Też bardzo fajny pomysł, jednak są 2 minusy: - mniejszy ciężar = mniej mocy - hantle zazwyczaj nie mają obrotowych części chwytnych, tak jak sztanga ma obrotowe tuleje, więc może to być ryzykowne dla chociażby nadgarstków. Można też zamienić na kettle, wtedy np. przy snatchu kettla zawija się i nie ma takiego ryzyka jak przy hantlach. Super 💪
@@AMTrener z tą mocą uderzenia to nie ma uniwersalnych środków. Ja akurat zawsze miałem słabe nogi względem góry, nigdy nie trenowałem brzucha na siłowni, zmieniłem siłownię na sporty walki. Posiadam mocne uderzenie, nie żeby się chwalić, tylko to obiektywna opinia, potrafię przestawiać ponad 100kg gości, muszę kontrolować moc uderzenia na sparingu przez co jestem bardziej mozolny, ponieważ nie potrafię uderzyć szybko i lekko, tylko gdy uderzam szybko, to moc uderzenia jest bardzo mocna. Nie ćwiczę na siłowni prawie 4 lata, wiadomo jakie są wyniki osoby która nie ćwiczy siłowo, ale moc uderzenia nadal jest bardzo mocna, fakt jest taki, że moim atutem są plecy, barki i przedramię, podtargów jestem w stanie zrobić nadal dość dużo jak na całkowity brak treningu siłowego, raz tam jak się koledzy "bawili", to 10 razy nachwytem z wyprostowanymi nogami podtargnąłem się bez żadnego problemu przy wadze 100kg+.Można wyrobić siłę, kondycję, technikę, ale z umjetnoscią generowania siły się rodzimy i nie da się tego wytrenować. Ktoś albo mocno uderza, albo nie i jeśli ktoś posiada słaby cios, to lepiej żeby stawiał na szybkość niż moc. Pozdrawiam.
@@pawes1335 nie ma uniwersalnych środków, trzeba je dopasować indywidualnie :-) Oczywiście dla osób rekreacyjnie trenujących nie ma znaczenia czy wdrożymy dodatkowe ćwiczenia/metody, aczkolwiek w walce zawodowej każdy milimetr przewagi może mieć znaczenie i w tym wypadku warto 💪
@@AMTrener mi tylko chodzi, że zawsze znajdzie się jakiś anty przykład twierdzeń który tak naprawdę delikatnie burzy ten cały model skąd pochodzi mocny cios. Generalnie filmik jest wartościowy, zawsze przypasuje jakiejś osobie, ale wiadomości ze nigdy nie wszystkim. Moje zdanie jest takie, że z silnych pleców i ramion. Że to głównie plecy są odpowiedzialne za największą ilość mocy w uderzeniu, oczywiście też umjetność samego uderzania. Na sali zauważyłem, że Ci techniczni zawodnicy mają zazwyczaj słaby cios. Tak jakby poprawna technika zadawania ciosu kłóciła się z umjetnoscią generowania mocy. Jestem zdania, że technika uderzenia ciosów powinno się poprawiać, a nie zmieniać jak w większości przypadków, zwracać uwagę jak ktoś naturalnie uderza i starać się poprawić, ale nie całkowicie zmienić ten prawdziwy tor ruchu. To trochę tak jak na siłowni, ludzie korzystają z rad i próbują wykonywać plan ćwiczeń innej osoby która ma duże wyniki ale zapominają o tym, że każdy ma swój genotyp i każdy musi indywidualnie poznać swój organizm by wiedzieć jak działać. Tak samo jest w sportach walki. Należy szukać różnych źródeł i wykonywać tylko to co nam odpowiada, a nie to co ktoś uważa. Pozdrawiam.
Dobre dla kogoś, kto liczy piętnaście wiosen i nie ma ambicji na coś większego jak mistrzowska kulturystyka. Aliści gdy się ma wiosen 65, to nie ma jak dobrze nabita spluwa w kieszeni. Bo jak nie, to klapa i mogiła.
Zwiększenie ilości ciosu powodują zwiększenie ilości włókien mięśni białych co powoduje, że kondycja będzie słabsza. Dodatkowo ktoś genetycznie np Deontay Wilder, jest przykładem, kogoś kto ma dużo mięśni białych i przy relatywnie niskiej wadze jak na swój wzrost ma ogromną siłę ciosu. Jednak koszt tego jest taki, że Deontay Wilder w zasadzie poluje na nokaut. Tutaj widać jego trzecią walkę z Tysonem Furym, gdzie kondycje do niej przygotowywał ponad rok a i tak pod koniec walki kondycyjnie nie wytrzymał. Natomiast Fury w tej trzeciej walce miał więcej tłuszczu a i tak j kondycyjnie zajechał Wildera. Dlaczego??? Ponieważ Fury ma więcej mięśni czerwonych które odpowiadają za wytrzymałość. Tutaj siłę ciosu można zwiększyć ale w granicach swojej genetyki.
Myślę, że wynik walki był na korzyść Fury'ego nie tylko ze względu na ilość włókien mięśniowych, ale również ze względu na technikę, większą wagę oraz taktykę. Nie da się wyodrębnić jednego przeważającego elementu. Indywidualizacja treningu jest bardzo ważna - jeśli ktoś generuje ogromną siłę/moc, a ma słabą kondycję to priorytet jest oczywisty 🙂 Jak się mądrze podejdzie do treningu to kondycja może wzrosnąć wraz ze wzrostem siły/mocy, więc niekoniecznie musi się to wykluczać. Dlatego w materiale omówiłem kilka metod, tak aby każdy mógł wybrać najlepsze dla siebie 🙂
@@AMTrener Akurat Wilder miał optymalną taktykę pod taktykę i technikę Furego. Fury to bowiem doskonały zapaśnik, który w klinczu odbiera siły rywalom i dodatkowo potrafi w klinczy boksować, przez co sędziowie długo pozwalają Brytyjczykowi klinczować. Generalnie w wadze ciężkiej klincz i zapasy to ważny element techniki, ponieważ są tutaj ogromne różnice w wadze i wzroście, ponadto działają tutaj większe siły. Wilder do walk z Furym przybrał sporo na wadze a ponadto jego lewa ręka była ustawiona tak aby uniemożliwiać Brytyjczykowi wchodzenie często w klincz, te filmy to wyjaśniają: th-cam.com/video/E-IBfYq08lQ/w-d-xo.html th-cam.com/video/5Zz76RB4bc8/w-d-xo.html Kiedyś w walkach bokserskich nie przerywano walki w klinczu i generalnie bokserzy także obalali rywali, czy stosowali chwyty zapaśnicze. Dopiero gdy reguły boksu zmieniły się to technika zaczęła się zmieniać. Jednak w wadze ciężkiej nie można wyeliminować zapasów. Joshua w walce z Usykiem nie klinczował i przegrał dwa razy, tracąc tytuł mistrza. Władymir Kliczko klinczował nieustannie, niższych rywali, i przy przewadze białych włokiem mięśniowych wygrywał nawet na punkty, ponieważ w klinczu odpoczywał a np. niższy rywal się męczył. Tak samo Lewis przy pomocy klinczu wykończył Mike Tysona. W wagach niższych niż ciężka nie ma wielkiej różnicy wzrostu, waga w zasadzie jest taka sama, więc element zapasów i klinczu nie jest istotny. Przez co wielu uważa, że bokserzy w wagach lżejszych są lepszymi technikami od bokserów w wadze ciężkiej. Tymczasem klincz w boksie czy zapasy w wadze ciężkiej są ważnym elementem technik walk bokserskich.
@@gabrielabowicz7420 I właśnie to jest piękno sportu, różnic wag, stosowania lub braku klinczu, przygotowania fizycznego, itp, itd.. 🙂 Szalona i równocześnie świetna mieszanka wielu czynników 💪
"Miał wiecej tłuszczu" ?? Ależ skoro tak, no to jego mózg pracował na znacznie wyższych obrotach. Mózg to kula tłuszczu żywiąca się tłuszczem. Karmiona cukrem zawodzi. No a podstawą nie są mięśnie jeno mózg.
Dużo fachowego słownictwa wg mnie niepotrzebnie. Ogólnie bym się zgodził z większością treści ale trening kondycji w sportach walki opisany jak tutaj to pomyłka. Nie wiem skąd jest to przekonanie ale bieg czy interwały to tylko pomocnicze metody. Aby poprawić kondycję w trakcie walki trzeba jak najwięcej czasu spędzić w warunkach zbliżonych czyli sparing, tarcza, worek. Jeśli duże biegasz to będziesz lepiej biegał a niekoniecznie przełoży się to na walkę. To tzw trening krzyżowy. No i chwytliwy tekst o pierwszym ciosie.... Nokauty to uderzenia które nie tylko są zadane z dużą mocą ale też w odpowiedni punkt, w odpowiednim czasie i z technika. Mówienie że ten trening zrobi z kogoś byka od nokautu to duuuuze naciąganie. Pozdrawiam :)
Oczywiście - nic nie zastąpi specyficznej kondycji jaką robi się na macie, ale.. Trenując kondycję tylko na macie to tak jakby zawodnik MMA trenował tylko parter. Tak samo jest z wydolnością, trzeba trenować wszystkie jej aspekty, bo razem tworzą jedną całość - dlatego najlepsi na świecie tak trenują 🙋🏻♂️ Trening przygotowania motorycznego z założenia jest uzupełnieniem, absolutnie nie będzie zastępstwem.
Z tą techniką Cię poniosło. Może ktoś nawet z kieszeni uderzyć cepa, a jak dostaniesz na punkt, to padniesz jak większość. Za dużo "głupot" opisałeś odnośnie nokautu, nokaut idzie wtedy, kiedy się nie spodziewasz ciosu, nie widzisz to. Chyba że ktoś ma kowadło w łapie no to wystarczy że podejdzie i Cię trafi z 2 razy, maksymalnie 3.
![[LIVE] : ONE ลุมพินี 79 | คู่เอก "ก้องชัย vs อาเมียร์"](http://i.ytimg.com/vi/WfPSA1A0NHc/mqdefault.jpg)
Dwubojowe Ćwiczenia warto zamienić z sztangi na hantle. Są łatwiejsze technicznie i lepiej przekładają się na sporty walki
Też bardzo fajny pomysł, jednak są 2 minusy:
- mniejszy ciężar = mniej mocy
- hantle zazwyczaj nie mają obrotowych części chwytnych, tak jak sztanga ma obrotowe tuleje, więc może to być ryzykowne dla chociażby nadgarstków.
Można też zamienić na kettle, wtedy np. przy snatchu kettla zawija się i nie ma takiego ryzyka jak przy hantlach.
Super 💪
Nic nie trzeba zmienić, wystarczy robić, trenować.
@@AMTrener z tą mocą uderzenia to nie ma uniwersalnych środków. Ja akurat zawsze miałem słabe nogi względem góry, nigdy nie trenowałem brzucha na siłowni, zmieniłem siłownię na sporty walki. Posiadam mocne uderzenie, nie żeby się chwalić, tylko to obiektywna opinia, potrafię przestawiać ponad 100kg gości, muszę kontrolować moc uderzenia na sparingu przez co jestem bardziej mozolny, ponieważ nie potrafię uderzyć szybko i lekko, tylko gdy uderzam szybko, to moc uderzenia jest bardzo mocna. Nie ćwiczę na siłowni prawie 4 lata, wiadomo jakie są wyniki osoby która nie ćwiczy siłowo, ale moc uderzenia nadal jest bardzo mocna, fakt jest taki, że moim atutem są plecy, barki i przedramię, podtargów jestem w stanie zrobić nadal dość dużo jak na całkowity brak treningu siłowego, raz tam jak się koledzy "bawili", to 10 razy nachwytem z wyprostowanymi nogami podtargnąłem się bez żadnego problemu przy wadze 100kg+.Można wyrobić siłę, kondycję, technikę, ale z umjetnoscią generowania siły się rodzimy i nie da się tego wytrenować. Ktoś albo mocno uderza, albo nie i jeśli ktoś posiada słaby cios, to lepiej żeby stawiał na szybkość niż moc. Pozdrawiam.
@@pawes1335 nie ma uniwersalnych środków, trzeba je dopasować indywidualnie :-) Oczywiście dla osób rekreacyjnie trenujących nie ma znaczenia czy wdrożymy dodatkowe ćwiczenia/metody, aczkolwiek w walce zawodowej każdy milimetr przewagi może mieć znaczenie i w tym wypadku warto 💪
@@AMTrener mi tylko chodzi, że zawsze znajdzie się jakiś anty przykład twierdzeń który tak naprawdę delikatnie burzy ten cały model skąd pochodzi mocny cios. Generalnie filmik jest wartościowy, zawsze przypasuje jakiejś osobie, ale wiadomości ze nigdy nie wszystkim. Moje zdanie jest takie, że z silnych pleców i ramion. Że to głównie plecy są odpowiedzialne za największą ilość mocy w uderzeniu, oczywiście też umjetność samego uderzania. Na sali zauważyłem, że Ci techniczni zawodnicy mają zazwyczaj słaby cios. Tak jakby poprawna technika zadawania ciosu kłóciła się z umjetnoscią generowania mocy. Jestem zdania, że technika uderzenia ciosów powinno się poprawiać, a nie zmieniać jak w większości przypadków, zwracać uwagę jak ktoś naturalnie uderza i starać się poprawić, ale nie całkowicie zmienić ten prawdziwy tor ruchu. To trochę tak jak na siłowni, ludzie korzystają z rad i próbują wykonywać plan ćwiczeń innej osoby która ma duże wyniki ale zapominają o tym, że każdy ma swój genotyp i każdy musi indywidualnie poznać swój organizm by wiedzieć jak działać. Tak samo jest w sportach walki. Należy szukać różnych źródeł i wykonywać tylko to co nam odpowiada, a nie to co ktoś uważa. Pozdrawiam.
Super materiał. Już dorzucam te wskazówki do swoich treningów:)
🤝💪
Dobre dla kogoś, kto liczy piętnaście wiosen i nie ma ambicji na coś większego jak mistrzowska kulturystyka. Aliści gdy się ma wiosen 65, to nie ma jak dobrze nabita spluwa w kieszeni. Bo jak nie, to klapa i mogiła.
Dobre też dla kogoś kto trenuje sporty walki 💪 Spluwa na pewno skuteczniejsza 🔫😂
Zwiększenie ilości ciosu powodują zwiększenie ilości włókien mięśni białych co powoduje, że kondycja będzie słabsza. Dodatkowo ktoś genetycznie np Deontay Wilder, jest przykładem, kogoś kto ma dużo mięśni białych i przy relatywnie niskiej wadze jak na swój wzrost ma ogromną siłę ciosu. Jednak koszt tego jest taki, że Deontay Wilder w zasadzie poluje na nokaut. Tutaj widać jego trzecią walkę z Tysonem Furym, gdzie kondycje do niej przygotowywał ponad rok a i tak pod koniec walki kondycyjnie nie wytrzymał. Natomiast Fury w tej trzeciej walce miał więcej tłuszczu a i tak j kondycyjnie zajechał Wildera. Dlaczego??? Ponieważ Fury ma więcej mięśni czerwonych które odpowiadają za wytrzymałość.
Tutaj siłę ciosu można zwiększyć ale w granicach swojej genetyki.
Myślę, że wynik walki był na korzyść Fury'ego nie tylko ze względu na ilość włókien mięśniowych, ale również ze względu na technikę, większą wagę oraz taktykę. Nie da się wyodrębnić jednego przeważającego elementu.
Indywidualizacja treningu jest bardzo ważna - jeśli ktoś generuje ogromną siłę/moc, a ma słabą kondycję to priorytet jest oczywisty 🙂
Jak się mądrze podejdzie do treningu to kondycja może wzrosnąć wraz ze wzrostem siły/mocy, więc niekoniecznie musi się to wykluczać.
Dlatego w materiale omówiłem kilka metod, tak aby każdy mógł wybrać najlepsze dla siebie 🙂
@@AMTrener Akurat Wilder miał optymalną taktykę pod taktykę i technikę Furego. Fury to bowiem doskonały zapaśnik, który w klinczu odbiera siły rywalom i dodatkowo potrafi w klinczy boksować, przez co sędziowie długo pozwalają Brytyjczykowi klinczować.
Generalnie w wadze ciężkiej klincz i zapasy to ważny element techniki, ponieważ są tutaj ogromne różnice w wadze i wzroście, ponadto działają tutaj większe siły.
Wilder do walk z Furym przybrał sporo na wadze a ponadto jego lewa ręka była ustawiona tak aby uniemożliwiać Brytyjczykowi wchodzenie często w klincz, te filmy to wyjaśniają:
th-cam.com/video/E-IBfYq08lQ/w-d-xo.html
th-cam.com/video/5Zz76RB4bc8/w-d-xo.html
Kiedyś w walkach bokserskich nie przerywano walki w klinczu i generalnie bokserzy także obalali rywali, czy stosowali chwyty zapaśnicze. Dopiero gdy reguły boksu zmieniły się to technika zaczęła się zmieniać. Jednak w wadze ciężkiej nie można wyeliminować zapasów. Joshua w walce z Usykiem nie klinczował i przegrał dwa razy, tracąc tytuł mistrza. Władymir Kliczko klinczował nieustannie, niższych rywali, i przy przewadze białych włokiem mięśniowych wygrywał nawet na punkty, ponieważ w klinczu odpoczywał a np. niższy rywal się męczył. Tak samo Lewis przy pomocy klinczu wykończył Mike Tysona.
W wagach niższych niż ciężka nie ma wielkiej różnicy wzrostu, waga w zasadzie jest taka sama, więc element zapasów i klinczu nie jest istotny. Przez co wielu uważa, że bokserzy w wagach lżejszych są lepszymi technikami od bokserów w wadze ciężkiej. Tymczasem klincz w boksie czy zapasy w wadze ciężkiej są ważnym elementem technik walk bokserskich.
@@gabrielabowicz7420 I właśnie to jest piękno sportu, różnic wag, stosowania lub braku klinczu, przygotowania fizycznego, itp, itd.. 🙂 Szalona i równocześnie świetna mieszanka wielu czynników 💪
"Miał wiecej tłuszczu" ?? Ależ skoro tak, no to jego mózg pracował na znacznie wyższych obrotach. Mózg to kula tłuszczu żywiąca się tłuszczem. Karmiona cukrem zawodzi. No a podstawą nie są mięśnie jeno mózg.
Dużo fachowego słownictwa wg mnie niepotrzebnie. Ogólnie bym się zgodził z większością treści ale trening kondycji w sportach walki opisany jak tutaj to pomyłka. Nie wiem skąd jest to przekonanie ale bieg czy interwały to tylko pomocnicze metody. Aby poprawić kondycję w trakcie walki trzeba jak najwięcej czasu spędzić w warunkach zbliżonych czyli sparing, tarcza, worek. Jeśli duże biegasz to będziesz lepiej biegał a niekoniecznie przełoży się to na walkę. To tzw trening krzyżowy. No i chwytliwy tekst o pierwszym ciosie.... Nokauty to uderzenia które nie tylko są zadane z dużą mocą ale też w odpowiedni punkt, w odpowiednim czasie i z technika. Mówienie że ten trening zrobi z kogoś byka od nokautu to duuuuze naciąganie. Pozdrawiam :)
Oczywiście - nic nie zastąpi specyficznej kondycji jaką robi się na macie, ale.. Trenując kondycję tylko na macie to tak jakby zawodnik MMA trenował tylko parter. Tak samo jest z wydolnością, trzeba trenować wszystkie jej aspekty, bo razem tworzą jedną całość - dlatego najlepsi na świecie tak trenują 🙋🏻♂️ Trening przygotowania motorycznego z założenia jest uzupełnieniem, absolutnie nie będzie zastępstwem.
Z tą techniką Cię poniosło. Może ktoś nawet z kieszeni uderzyć cepa, a jak dostaniesz na punkt, to padniesz jak większość. Za dużo "głupot" opisałeś odnośnie nokautu, nokaut idzie wtedy, kiedy się nie spodziewasz ciosu, nie widzisz to. Chyba że ktoś ma kowadło w łapie no to wystarczy że podejdzie i Cię trafi z 2 razy, maksymalnie 3.
Czy kamerzysta nie ucierpiał ? 👊😆
Na szczęście się ocknął 😂🕺🏻