Dobrze mówi - wódki mu dać ! A tak na poważnie, to długo szukałem tego jednego zdania: "motywacja bierze się z działania" - wreszcie ktoś to powiedział w jednym zdaniu - pozdrawiam :)
Bardzo fajny, pomocny materiał :D tak naprawdę można na te poruszone kwestie spojrzeć szerzej i odnieść je nie tylko do treningu ale i do naszego codziennego życia
No i takie video motywuje, ja zrobilem sobie silke w domu i jade na Twoim e-book, Tomek dzieki bo dzieki tej lekturze dużo sie nauczylem. Czasem wroce z pracy mowie o nie chce mi sie, ale wiem że musze ruszyc dupe bo samo nic nie przyjdzie, i widac efekty po mału chudne, ale nie jade na sile, spokojnie i do przodu!!! POZDRAWIAM 💪
Gadka zajebista. Nic dodać ,nic ująć. Takich ludzi wlasnie potrzebuje ten sport. Swietny film. Jeden z lepszych trenerów , których filmiki są dobre ,i nie przereklamowane. 11/10 👊💪
Fajnie się Ciebie słucha Tomaszu. Też spoko, że film nie mają po 20-30 min bo nie zawsze się ma czas na oglądanie dłuższych wypowiedzi. Tutaj zwięźle, na temat bez zbędnego pier....a. POZDRO!
mam nadzieję że ten film mi pomoże bo po 2 miesiącach zajawki z dnia na dzień coraz większej teraz od kilku dni nie mam wogole energii i trening przestał mi dawać tą radość co przez tamten czas
Jeśli chodzi o cel to fajnie dać sobie ciężar, do którego się dąży i wagę. Jeśli mamy cel dołożyć +15kg na przysiad, czy ławę i do tego przytyjemy, dajmy na to,5kg to progres jest murowany. Sylwetka nie jest, aż tak mierzalna, bo jest mocno sybiektywna, np. jedni wolą być wielcy i mega przypakowani, ale trochę ulani, a inni wolą być turbo docięci, lecz (co za tym idzie)nieco mniejsi. A tak btw to super odcinek. Pozdrawiam :)
Dla mnie dużą motywacją jest to co do tej pory zdołałem osiągnąć (fajnie zbudowaną sylwetkę). Zawsze motywuje mnie myśl stracenia tego, wiedząc ile ciężkiej pracy w to włożyłem.
Mnie cieszy sam proces tworzenia, efektem ubocznym jest wynik. Moze dziwnie to brzmi, ale sama droga jest dla mnie piekna, udowadniam sobie z kazdym dniem, ze moge wiecej i jestem lepszy. Pozdrawiam serdecznie!
Nie do końca się zgodzę ze stwierdzeniem, iż rozpoczęcie treningów podczas złości jako motywacji nie będzie długofalowym "motywatorem". Osobiście sam tak zaczynałem i początkowa złość przerodziła się w przyjemność z trenowania, przygotowywania pełnowartościowych posiłków czy uprawiania zwiększonej aktywności spontanicznej. Motywacja i systematyczność zależy tylko i wyłącznie od człowieka. Pozdrawiam! :D
Tomek dzięki za te kilka słów. Mam cel do którego dążę ale brak efektów sprawił iż nie chce mi sie ćwiczyć ale dzięki tym słowom wiem ze mimo tego musze dążyć do celu gdzyc jak sie poddam to go nie osiągnę.
Ja kiedyś robiłam ten błąd że przedkładalam trening nad spotkania z rodzina /znajomymi lub wyjazdy. Z czasem to zaczęło mnie wykańczać. Teraz ćwiczę bo po prostu lubię a kiedy "nie dam rady" ćwiczyć to wiem że nic się nie stanie. Powtórzę to co zawsze mówisz z Karolina -dieta i trening ma być dodatkiem do życia a nie na odwrót. Super film jak zawsze. Życzę powodzenia i wszystkiego dobrego😁😊
Jak tylko zamknęli siłki (i nas w domach) zacząłem ćwiczyć. Przez pierwsze dwa czy trzy tygodnie ćwiczyłem codziennie. Potem, jak zobaczyłem że to się szybko nie skończy, motywacja zaczęła spadać. Myśl że mam tak napieprzac w domu i nie wiadomo kiedy siłki otworzą nie dawała kopa, wręcz przeciwnie. Z codziennie zrobiło się 6 dni w tygodniu, potem 5. Zacząłem też zmniejszać ilość serii. Na razie się trzymam, 5 dni w tygodniu, jakiś rodzaj fbw-pompki, przysiady, brzuch, hantle, ab wheel. Ale jak nie otworzą siłowni w czerwcu to na pewno nie dam rady ćwiczyć przez całe lato czekając aż może kiedyś otworzą. Pozdrawiam tych którzy mają podobnie💪👍😉
Wkrecasz tetno na 120 uderzen na minute i trzymasz tak przez 10 minut. Cala potrzebna rozgrzewka. Wielka filozofia, ile razy mozna ten sam temat walkowac?
@@funky5148 Mnie przez 20 lat wystarczalo ;) Nie podnosze bog wie ile, ale kontuzji tez nie miewam. Kiedys, jak mialem te 20 pare lat to spedzalem 15-20 minut dokladnie rozgrzewajac wszystkie grupy miesniowe, od dawna tego juz nie robie i nic mi sie nie pogorszylo. Po prostu trzeba rozgrzac uklad sercowo-naczyniowy jakas forma umiarkowanego wysilku, zeby lekko sie spocic. Sa tacy, co uwazaja ze dobrze jest powalkowac twardym walkiem z wypustkami (nie gladkim) i ze to dobrze aktywizuje miesnie. Sa tacy co uwazaja, ze rozciaganie dynamiczne dobrze robi. Ja nie zaobserwowalem roznicy, szkoda mi na to czasu. Cwiczylem jakis czas w klubie 3 boju silowego na polibudzie, gdzie byli goscie co przysiadali po 300kg i nigdy nie widzialem zeby sie rozgrzewali inaczej jak po prostu robiac pare serii z mniejszym obciazeniem niz docelowe.
Mam podobnie z treningiem w domu. Czasami mi się nie chcę, ale zbieram tyłek bo wiem, że wystarczy zacząć i motywacja sama wróci. Motywuję, się też tym, że mam ustalony cel i chcę go osiągnąć, a jak coś zacznę to muszę to skończyć.
Dobry materiał. W moim przypadku zmieniłem plan treningowy gdzie w jeden dzień robię 4 serie po 10-12 powtórzeń na ćwiczenie, a na następną sesję treningową 3 serie po 12-15. I tak na przemian. Dzięki temu jeden trening jest intensywniejszy (półtorej godziny) a kolejny dosyć luźny (45-60 min), co prowadzi do większej motywacji, szybszej regeneracji oraz stymuluje szerszy zakres bodźców mięśniowych. Gdy nawet taka intensywność staje się męcząca to wtedy wykonuję wyłącznie luźny trening ( krótszy, z mniejszą ilością serii), dopóki nie zregeneruje się do intensywniejszych ćwiczeń lub przechodzę w niedługim czasie na deload. W przypadku partii i ćwiczeń które czasem potrafią demotywować przez brak chęci np. nogi, sięgam po zastępczy zestaw łatwiejszych zamienników które od ręki zmieniają nastawienie mentalne. Dzięki temu jest większa szansa że nie zostanie pominięta sesja treningowa. A jak wiemy lepiej zrobić cokolwiek niż w ogóle. Pozdrawiam.
Tomku podoba mi sie w Tobie szczerosc. Nie jestes napakowanym sterydami osilkiem ktory pierdoli ze to tylko na kreatynie chociaz Twoja praca jest tez ogromna w ksztaltowaniu sylwet. Zdrowia!
Zgoda w 100%. Jeśli chodzi o tabelki to mam wręcz zboczenie bo zapisuję sobie wyniki/treningi ale również np. planowane zarobki na dany miesiąc. Ale to jest super opcja, bo lepiej faktycznie działa na mnie motywacja, bo czuję jakbym sam skłamał sobie jeśli czegoś nie zrobię co wcześniej wypisałem. Myślę, że mega to kształtuje charakter i samodyscyplinę, a tego mi kiedyś baaardzo brakowało bo jestem z natury leniem. Pozdro :D
No tak, racja. Najlepiej stawiac sobie male i osiagalne cele 👌🏻 Ja na pewno jestem najbardziej leniwa ze wszystkich tutaj z sekcji komentarzy, wiec zmuszam sie zeby sie ruszyc, a potem juz jakos idzie. Np. przy bieganiu “ooo, mam 4,81km- a to do 5”, itd. I nie moge za duzo myslec, bo jak mysle to znajduje wymowki. 😁
Czy mógłbyś wytłumaczyć jak należy układać ramiona przy rozpiętkach czy krzyżowaniach rąk na wyciągu ? Z tego co zauważyłem na filmach osób ćwiczących, każdy ma ramiona ułożone inaczej. Na jedynie na jednym filmie usłyszałem ze poprawna technika rozpiętek to ułożenie ramion w taki sposób aby bicepsy były skierowane w sufit przy kącie 90 stopni ułożenia ramion względem tułowia co budzi mój niepokój bo bardzo przypomina mi to wyciskanie gilotynowe. Na kilku innych filmach tłumaczenie techniki rozpiętek również budziło moje wątpliwości.Do tej pory nie mogę znaleźć wiarygodnego źródła informacji :D
Również mam problemy z motywacją potęgowane przez odcięcie dostępu do siłki konwencjonalnej czy terenowej. Ale damy radę, jeszcze trochę, nie można odpuścić sobie tego, co przez miesiące, a nawet lata, w pocie czoła wypracowaliśmy ;) Przyjdzie dzień, kiedy w końcu pójdziemy na drążki zrobić trening bez koszulki, a potem uderzymy na plażę ;p
Ja od jakiegoś czasu straciłem zupełnie motywacje, zmuszam się do tych 3 treningów w tygodniu, mimo ze mam własna mała siłownie. Tak to przez prawie 4 lata regularnie ćwiczyłem.
Ja tam podczas tej pandemii mam wiecej motywacji do działania i treningu, niż jak jej nie było. Wczesniej na silowni nienawidziłem się podciągać, a od 10 tygodni jestem zmuszony bo mam tylko drążek, poręcze do dipów, wzmacniam swoje słabe ogniwa czyli plecy, siła chwytu i triceps. Tydzień temu u znajomego patrzyłem po 9 tygodniach przerwy od treningu swoje maxy, na przysiadzie było to 5kg mniej, a jezeli chodzi o ciągi to ku mojemu zdziwieniu wynik był taki sam, ale przez to ze poprawilem sile chwytu było duzo lzej, niz wczesniej, a na klate jak i ohp dołożyłem odpowiednio 2,5kg i 5kg w ohp, a tak naprawde trening klaty opiera się na dipach z ciężarem i jakichś pompkach, to wszystko.
Z tą jedną serią, czy tam pierwszą, to ta zasada małych celów, aby po prostu zacząć, a jak się już to zrobi, to reszta leci jak z płatka. Gdzieś o tym czytałem🤔 kozak odcinek!💪😀
Tak na serio mogę polecić jeden olejek, który w najgorszych chwilach dodał mi motywacji do ćwiczeń domowych. Nazywa się "energia" z firmy Aura care. Byłam początkowo sceptycznie nastawiona ale faktycznie zadziałał ;)
Ja trenuje minimum 5 dni w tygodniu od 2 miesięcy ale kosztuje mnie to duzo ponieważ pracuje po 8-9 godzin dziennie i mam malutkie dziecko...rozumiem tych którzy maja dość i maja słabsze okresy...
Kurde, Tomek. Ja sobie kupiłem drążek i poręcze na chatę, jak ta cała pandemia ruszała, ale trenowałem raptem parę razy. Przebieżka do parku bladym świtem, to całkiem inna jakość. PS Salony fryzjerskie już otwarte ;)
Lubie Twoje filmy, duzo sie nauczylem! Nie noscie maseczek jak cwiczycie. Maseczka taka po 30 minutach wplywa negatywnie na uklad oddechowy. Jak sie boicie mandatow to noscie taka na szyi w razie czego, albo powiedzcie Policji, ze macie problemy z oddychaniem. W ustawie jest taki zapis, Policja o tym wie. Pozdr! I nie trzeba okazywac zadnych dokumentow. Na stronie gov.pl wszystko jest gdyby ktos mi zarzucil, ze klamie.
Od czasu jak zamknęli siłownie, to przerzuciłem się na domowy trening z hantlami i sprawia mi to większą przyjemność niż wcześniejsze chodzenie na siłkę( tak, dziwny jestem :-P) .....a tu trochę przykładów co można wyrabiać z hantlami :-) th-cam.com/video/RGlCDX2dRC4/w-d-xo.html
3:15 czy moglbys udostepnic takie tablice treningowe do pobrania? nie mam excela i nie potrafie ich stworzyc samodzielnie a mega by mnie to zmotywowało :)
A u mnie taka dziwna sytuacja wyszła ;) Jak przed pandemią chodziłem na siłkę, to z podciąganiem były problemy, podciągałem się może raz podchwytem. Teraz jak ćwiczę co kilka dni na drążku robię już 4 x podchwytem i 2 x nachwytem. Dziwne to :) Może to przez lepszą regenerację. Ale cieszy mnie ten postęp :)
Ja robię fbw myślę, że ono jest okej bo jak mamy trening A i B to jeśli przeoczymy jeden to tak bardziej nam się sypie to, a fbw idziesz robisz wszystko i nie masz wyrzutów sumienia, że czegoś nie zrobiłeś
Szczerze mówiąc ja nie wielkich problemów z motywacją. To znaczy mam, ale są one rzadkie i bardzo krótkotrwałe, maksymalnie jeden dzień i wracam robić wszystko zgodnie z planem. Na pewno dużo daje ułożenie treningu pod siebie, aby sprawiał satysfakcję. Wyrzuciłem jakieś ze 3, 4 ćwiczenia, których nie lubię i co z tego? Dałem sensowne zamienniki i chociaż ćwiczę z przyjemnością zamiast się zmuszać. Druga sprawa wydaje mi się, że duże problemy z motywacją mają osoby, które po prostu nie mają zajawki na siłownię. Sam mam kilka takich osób wśród znajomych. Wieczne zaczynanie, dłuuugie przerwy i znowu powrót na chwilę. Obecnie jest spora moda na bycie 'fit', każdy chciałby fajnie wyglądać, tylko sęk w tym, że po drodze są setki godzin spędzonych na siłowni i układaniu życia, diety pod to. Jeśli kogoś to nie kręci, to i nic dziwnego, że wiecznie powraca problem motywacji.
Ja straciłem motywację w momencie zamknięcia siłowni, myślałem że stracę całą masę mięśniową i co? zrobiłem trening na gumach i po napince nie zauważyłem aż tak dużych spadków, większość to zeszła pompa mięśniowa, gdy trzymasz michę i coś tam trenujesz tymi gumami nie ma co się martwić, ten czas bez silowni dał mi dużo do zrozumienia, robiłem za ciężkie treningi i małą wagę przykładałem do regeneracji, teraz dałem sobie do zrozumienia że wrócę jeszcze silniejszy i bogatszy o wiedzę.
Motywacja jest nie potrzebna. Musicie walczyc ze sobą i nie ma ze sie nie chce, musimy zapierd*lac i nakrecac sie w te gorsze dni i udowodnic nawet samemu sobie ze dam rade. Zobaczcie jak super mozna sie czuc po tym jak zrobimy ten trening
Teraz wiem czemu rosnę. Też zapisuje treningi na kartcę. Od 2 lat trenuje mając tylko taki sprzęt w domu, czyżbym miał większą motywację niż Tomek z kanału Efekt wytrwałości? A co gdybyś miał do końca życia trenować w domu z tymi hantlami. Przestałbyś to robić i zajął się inwestowaniem?
To ja mam zagwozdke dla Ciebie. Obawiam sie ze nie do rozwiazania :) Ogolnie nie lubie sportu, wyjscie na silownie dla mnie to zło konieczne. Po za rowerem nie uprawiam zadnych aktywnosci (spacerów nie licze). I teraz pojawia sie zagwozdka: jak sprawic zeby czlowiek ktory naprawde nie lubi przebywac na silowni/cwiczyc w domu i sport jest dla niego srednią przyjemnoscia zmotywował sie do tego aby jednak zaczac budowac sylwetke. Do silowni podchodziłem juz 3 razy - za kazdym razem odpadałem po ok miesiacu/dwóch. Czy miałeś może kursantów ktorzy podobnie jak ja mowiac delikatnie: nie lubili sportu a jednak udało im sie ten stan odmienic? Dodam tylko ze wszelkie zapewnienia typu: "Zobaczysz przyjda efekty to sie wkrecisz w siłke" działaja na mnie jak płachta na byka. Trudny przypadek - obawiam sie ze beznadziejny ;)
Witam przychodzę z takim pytaniem mam 16 lat nigdy nie ćwiczyłem. Chcę zacząć wykonywać jakieś ćwiczenia aby poprawić swoją sylwetkę. Chciałbym mieć fajne mięśnie brzucha i ręce. Czy dobrym pomysłem jest np robienie 5 razy w tygodniu treningu coś w stylu 10 pompek 30 brzuszków 1 min plank X2 i co każdy następny trening zwiększać sobie liczby np pompki +1 brzuszki +3 i plank +5sek? Jest to dobry pomysł czy polecisz może coś innego?
Witam mam pytanie kiedy najlepiej ćwiczyć , od razu po obudzeniu czy chwile przed pójściem spać lub może jest to bez różnicy ? Z góry dziękuje za odpowiedź
Narazie wyrzuciłem cukierki z mojej diety zastępują mi je owoce z treningami bywa różnie przed korona(ś)wirusem od poniedziałku do piątku codziennie po 1,5h treningi ,na siłowni byłem kilka razy no ale mam dopiero 13 lat
Rozważam zakup e-booka i mam pytanie czy znajdują się w nim ćwiczenia które nie wymagają uczęszczania na siłownie oraz odpowiedniego sprzętu w domu, takie które pozwolą przetrwać czas domowej nudy. Pozdrawiam
Dobrze mówi - wódki mu dać !
A tak na poważnie, to długo szukałem tego jednego zdania: "motywacja bierze się z działania" - wreszcie ktoś to powiedział w jednym zdaniu - pozdrawiam :)
Niby proste rzeczy, a tak mało uświadomione przez ludzi. Najlepszy trening to taki, który po prostu się odbył. Piona!
Gdzieś przeczytałem czy usłyszałem : "zajmij się procesem a proces zajmie się wynikiem"
Podoba mi się to " 50% jest zawsze lepsze niż 0%." Takie coś motywuje na 100%. Pozdrawiam
Bardzo fajny, pomocny materiał :D tak naprawdę można na te poruszone kwestie spojrzeć szerzej i odnieść je nie tylko do treningu ale i do naszego codziennego życia
No i takie video motywuje, ja zrobilem sobie silke w domu i jade na Twoim e-book, Tomek dzieki bo dzieki tej lekturze dużo sie nauczylem. Czasem wroce z pracy mowie o nie chce mi sie, ale wiem że musze ruszyc dupe bo samo nic nie przyjdzie, i widac efekty po mału chudne, ale nie jade na sile, spokojnie i do przodu!!! POZDRAWIAM 💪
Jak zawsze w punkt, bez pitolenia i tanich motywacyjnych gadek :)
Jak ja uwielbiam to że jesteście tacy ... Ludzcy 😍
Gadka zajebista. Nic dodać ,nic ująć. Takich ludzi wlasnie potrzebuje ten sport. Swietny film. Jeden z lepszych trenerów , których filmiki są dobre ,i nie przereklamowane. 11/10 👊💪
Ale ja cię szanuję za to
Wystarczy że obejrze jak ktoś robi jakiekolwiek ćwiczenie i odrazu chce mi sie ćwiczyć
Ten film to strzał w dychę, dzięki i dużo zdrówka 💪
Fajnie się Ciebie słucha Tomaszu. Też spoko, że film nie mają po 20-30 min bo nie zawsze się ma czas na oglądanie dłuższych wypowiedzi. Tutaj zwięźle, na temat bez zbędnego pier....a. POZDRO!
mam nadzieję że ten film mi pomoże bo po 2 miesiącach zajawki z dnia na dzień coraz większej teraz od kilku dni nie mam wogole energii i trening przestał mi dawać tą radość co przez tamten czas
Jeśli chodzi o cel to fajnie dać sobie ciężar, do którego się dąży i wagę. Jeśli mamy cel dołożyć +15kg na przysiad, czy ławę i do tego przytyjemy, dajmy na to,5kg to progres jest murowany. Sylwetka nie jest, aż tak mierzalna, bo jest mocno sybiektywna, np. jedni wolą być wielcy i mega przypakowani, ale trochę ulani, a inni wolą być turbo docięci, lecz (co za tym idzie)nieco mniejsi. A tak btw to super odcinek. Pozdrawiam :)
Ja takie podjscie mam od dawna, ale widzie, że wartosciowy materiał siec leci 👍🏻
Dla mnie dużą motywacją jest to co do tej pory zdołałem osiągnąć (fajnie zbudowaną sylwetkę). Zawsze motywuje mnie myśl stracenia tego, wiedząc ile ciężkiej pracy w to włożyłem.
Mnie cieszy sam proces tworzenia, efektem ubocznym jest wynik. Moze dziwnie to brzmi, ale sama droga jest dla mnie piekna, udowadniam sobie z kazdym dniem, ze moge wiecej i jestem lepszy. Pozdrawiam serdecznie!
Nie do końca się zgodzę ze stwierdzeniem, iż rozpoczęcie treningów podczas złości jako motywacji nie będzie długofalowym "motywatorem". Osobiście sam tak zaczynałem i początkowa złość przerodziła się w przyjemność z trenowania, przygotowywania pełnowartościowych posiłków czy uprawiania zwiększonej aktywności spontanicznej. Motywacja i systematyczność zależy tylko i wyłącznie od człowieka. Pozdrawiam! :D
Tomek jeszcze 2 tygodnie i wracamy na siłkę :)
nie moge się tego doczekać
Baseny też otworzą?
Ustawiamy odliczanie do 1 czerwca
od niedzieli 31.05 będę siedział pod siłką :D
Ta i dalej zamknięte
Dla mnie najlepszą motywacją jest robienie zdjęć po treningu ( zrobić jak najlepszy trening żeby mięśnie były napąpowane 😏
Ja się cieszę ze nie muszę się motywować gdyż zawsze mam chęć na trening nawet jak jestem chory czy słaby.Pozdrawiam.
Tomek dzięki za te kilka słów. Mam cel do którego dążę ale brak efektów sprawił iż nie chce mi sie ćwiczyć ale dzięki tym słowom wiem ze mimo tego musze dążyć do celu gdzyc jak sie poddam to go nie osiągnę.
Ja kiedyś robiłam ten błąd że przedkładalam trening nad spotkania z rodzina /znajomymi lub wyjazdy. Z czasem to zaczęło mnie wykańczać. Teraz ćwiczę bo po prostu lubię a kiedy "nie dam rady" ćwiczyć to wiem że nic się nie stanie. Powtórzę to co zawsze mówisz z Karolina -dieta i trening ma być dodatkiem do życia a nie na odwrót. Super film jak zawsze. Życzę powodzenia i wszystkiego dobrego😁😊
Tak dobrego materialu juz chwilke nie bylo.
Super
Super filmik. Masz naprawdę fajne podejście do życia, treningów i diety ;)
Super przekaz! Pozdrawiam
Jak tylko zamknęli siłki (i nas w domach) zacząłem ćwiczyć. Przez pierwsze dwa czy trzy tygodnie ćwiczyłem codziennie. Potem, jak zobaczyłem że to się szybko nie skończy, motywacja zaczęła spadać. Myśl że mam tak napieprzac w domu i nie wiadomo kiedy siłki otworzą nie dawała kopa, wręcz przeciwnie. Z codziennie zrobiło się 6 dni w tygodniu, potem 5. Zacząłem też zmniejszać ilość serii. Na razie się trzymam, 5 dni w tygodniu, jakiś rodzaj fbw-pompki, przysiady, brzuch, hantle, ab wheel. Ale jak nie otworzą siłowni w czerwcu to na pewno nie dam rady ćwiczyć przez całe lato czekając aż może kiedyś otworzą. Pozdrawiam tych którzy mają podobnie💪👍😉
Cześć Wam, elegancki film ^^
Tomek daj coś o optymalnej rozgrzewce wiem że było o tym nie raz ale weź daj ;)
Wkrecasz tetno na 120 uderzen na minute i trzymasz tak przez 10 minut. Cala potrzebna rozgrzewka. Wielka filozofia, ile razy mozna ten sam temat walkowac?
@@82vitt Na siłowni to nie wystraczy
@@funky5148 Mnie przez 20 lat wystarczalo ;) Nie podnosze bog wie ile, ale kontuzji tez nie miewam. Kiedys, jak mialem te 20 pare lat to spedzalem 15-20 minut dokladnie rozgrzewajac wszystkie grupy miesniowe, od dawna tego juz nie robie i nic mi sie nie pogorszylo. Po prostu trzeba rozgrzac uklad sercowo-naczyniowy jakas forma umiarkowanego wysilku, zeby lekko sie spocic. Sa tacy, co uwazaja ze dobrze jest powalkowac twardym walkiem z wypustkami (nie gladkim) i ze to dobrze aktywizuje miesnie. Sa tacy co uwazaja, ze rozciaganie dynamiczne dobrze robi. Ja nie zaobserwowalem roznicy, szkoda mi na to czasu. Cwiczylem jakis czas w klubie 3 boju silowego na polibudzie, gdzie byli goscie co przysiadali po 300kg i nigdy nie widzialem zeby sie rozgrzewali inaczej jak po prostu robiac pare serii z mniejszym obciazeniem niz docelowe.
@@82vitt Ja oprócz 5 min cardio rozciągam się dynamicznie i robię aktywacje mięśni plankiem i glute bridge. Po takiej rozgrzewce czuję różnice.
Jeżeli chce się cos w życiu zmienić to trzeba działać 💪
Mam podobnie z treningiem w domu. Czasami mi się nie chcę, ale zbieram tyłek bo wiem, że wystarczy zacząć i motywacja sama wróci. Motywuję, się też tym, że mam ustalony cel i chcę go osiągnąć, a jak coś zacznę to muszę to skończyć.
Dobry materiał.
W moim przypadku zmieniłem plan treningowy gdzie w jeden dzień robię 4 serie po 10-12 powtórzeń na ćwiczenie, a na następną sesję treningową 3 serie po 12-15. I tak na przemian.
Dzięki temu jeden trening jest intensywniejszy (półtorej godziny) a kolejny dosyć luźny (45-60 min), co prowadzi do większej motywacji, szybszej regeneracji oraz stymuluje szerszy zakres bodźców mięśniowych.
Gdy nawet taka intensywność staje się męcząca to wtedy wykonuję wyłącznie luźny trening ( krótszy, z mniejszą ilością serii), dopóki nie zregeneruje się do intensywniejszych ćwiczeń lub przechodzę w niedługim czasie na deload.
W przypadku partii i ćwiczeń które czasem potrafią demotywować przez brak chęci np. nogi, sięgam po zastępczy zestaw łatwiejszych zamienników które od ręki zmieniają nastawienie mentalne. Dzięki temu jest większa szansa że nie zostanie pominięta sesja treningowa. A jak wiemy lepiej zrobić cokolwiek niż w ogóle.
Pozdrawiam.
👍👍👍 dokładnie, mam podobnie, nie chce mi się ćwiczyć w domu.. robię absolutne minimum. Dzięki za fajny materiał
Tomku podoba mi sie w Tobie szczerosc. Nie jestes napakowanym sterydami osilkiem ktory pierdoli ze to tylko na kreatynie chociaz Twoja praca jest tez ogromna w ksztaltowaniu sylwet. Zdrowia!
Chciałbym, żeby na TH-cam było więcej takich filmów. :)
Zgoda w 100%. Jeśli chodzi o tabelki to mam wręcz zboczenie bo zapisuję sobie wyniki/treningi ale również np. planowane zarobki na dany miesiąc. Ale to jest super opcja, bo lepiej faktycznie działa na mnie motywacja, bo czuję jakbym sam skłamał sobie jeśli czegoś nie zrobię co wcześniej wypisałem. Myślę, że mega to kształtuje charakter i samodyscyplinę, a tego mi kiedyś baaardzo brakowało bo jestem z natury leniem. Pozdro :D
No tak, racja. Najlepiej stawiac sobie male i osiagalne cele 👌🏻 Ja na pewno jestem najbardziej leniwa ze wszystkich tutaj z sekcji komentarzy, wiec zmuszam sie zeby sie ruszyc, a potem juz jakos idzie. Np. przy bieganiu “ooo, mam 4,81km- a to do 5”, itd. I nie moge za duzo myslec, bo jak mysle to znajduje wymowki. 😁
Jezzuuuu, jak mi tego było trzeba :D
Ten chłop gada mądrze bez wymyślania kwadratowych jaj co to nie trzeba łapka dla Ciebie
jak wytrwać:
>ćwicz
>zrób kontuzję
>czekaj rok aż kontuzja minie
>myśl cały czas jak będziesz nawalał jak wrócisz na siłkę
>wróć na siłkę
powtórz
Lepiej małymi krokami ale do przodu a nie rzucać się co chwilę na nierealne cele Cierpliwość wytrzymałość to klucz Super materiał
ja całe zycie trenuje w domu, więc kwarantanna na plus bo doganiam reszte, gdy oni są "wyłączeni" =D
Ja traktuje każdy trening jak zawody do ukończenia, po prostu. Dla niektórych może to być aż. Pozdro.
Czy mógłbyś wytłumaczyć jak należy układać ramiona przy rozpiętkach czy krzyżowaniach rąk na wyciągu ? Z tego co zauważyłem na filmach osób ćwiczących, każdy ma ramiona ułożone inaczej. Na jedynie na jednym filmie usłyszałem ze poprawna technika rozpiętek to ułożenie ramion w taki sposób aby bicepsy były skierowane w sufit przy kącie 90 stopni ułożenia ramion względem tułowia co budzi mój niepokój bo bardzo przypomina mi to wyciskanie gilotynowe. Na kilku innych filmach tłumaczenie techniki rozpiętek również budziło moje wątpliwości.Do tej pory nie mogę znaleźć wiarygodnego źródła informacji :D
Również mam problemy z motywacją potęgowane przez odcięcie dostępu do siłki konwencjonalnej czy terenowej. Ale damy radę, jeszcze trochę, nie można odpuścić sobie tego, co przez miesiące, a nawet lata, w pocie czoła wypracowaliśmy ;) Przyjdzie dzień, kiedy w końcu pójdziemy na drążki zrobić trening bez koszulki, a potem uderzymy na plażę ;p
Mam dokładnie tak samo też np siedzę i kurde nie chce mi się teraz ćwiczyć ale jak już zacznę to mogę tak 2 godziny
Ja od jakiegoś czasu straciłem zupełnie motywacje, zmuszam się do tych 3 treningów w tygodniu, mimo ze mam własna mała siłownie. Tak to przez prawie 4 lata regularnie ćwiczyłem.
Zrób sobie totalny reset,zero siłowni przez miesiąc,pamięć mięśniowa i tak wróci,też tak miałem całkiem niedawno,mi pomogło.
Mądre, przyda się
Ja tam podczas tej pandemii mam wiecej motywacji do działania i treningu, niż jak jej nie było. Wczesniej na silowni nienawidziłem się podciągać, a od 10 tygodni jestem zmuszony bo mam tylko drążek, poręcze do dipów, wzmacniam swoje słabe ogniwa czyli plecy, siła chwytu i triceps. Tydzień temu u znajomego patrzyłem po 9 tygodniach przerwy od treningu swoje maxy, na przysiadzie było to 5kg mniej, a jezeli chodzi o ciągi to ku mojemu zdziwieniu wynik był taki sam, ale przez to ze poprawilem sile chwytu było duzo lzej, niz wczesniej, a na klate jak i ohp dołożyłem odpowiednio 2,5kg i 5kg w ohp, a tak naprawde trening klaty opiera się na dipach z ciężarem i jakichś pompkach, to wszystko.
Z tą jedną serią, czy tam pierwszą, to ta zasada małych celów, aby po prostu zacząć, a jak się już to zrobi, to reszta leci jak z płatka. Gdzieś o tym czytałem🤔 kozak odcinek!💪😀
Tak na serio mogę polecić jeden olejek, który w najgorszych chwilach dodał mi motywacji do ćwiczeń domowych. Nazywa się "energia" z firmy Aura care. Byłam początkowo sceptycznie nastawiona ale faktycznie zadziałał ;)
Ja trenuje minimum 5 dni w tygodniu od 2 miesięcy ale kosztuje mnie to duzo ponieważ pracuje po 8-9 godzin dziennie i mam malutkie dziecko...rozumiem tych którzy maja dość i maja słabsze okresy...
🔥🔥 Dzięki za pomoc 🔥🔥
Łapka w górę i sub za rowerową zajawkę.
Ja katuję co dziennie o tej samej godzinie tylko 20 minut żeby głód ćwiczenia został i nie ma chce się nie przychodzi godzina i ogień pozdro polecam
Pewien legendarny człowiek powiedział że motywacja nie istnieje polecam się trzymać tego i po prostu mieć cel i zapierdalać
Jak mi się nie chce, to mówię sobie po prostu, że muszę zrobić i idę trenować
Kurde, Tomek. Ja sobie kupiłem drążek i poręcze na chatę, jak ta cała pandemia ruszała, ale trenowałem raptem parę razy. Przebieżka do parku bladym świtem, to całkiem inna jakość. PS Salony fryzjerskie już otwarte ;)
Lubie Twoje filmy, duzo sie nauczylem! Nie noscie maseczek jak cwiczycie. Maseczka taka po 30 minutach wplywa negatywnie na uklad oddechowy. Jak sie boicie mandatow to noscie taka na szyi w razie czego, albo powiedzcie Policji, ze macie problemy z oddychaniem. W ustawie jest taki zapis, Policja o tym wie. Pozdr! I nie trzeba okazywac zadnych dokumentow. Na stronie gov.pl wszystko jest gdyby ktos mi zarzucil, ze klamie.
Od czasu jak zamknęli siłownie, to przerzuciłem się na domowy trening z hantlami i sprawia mi to większą przyjemność niż wcześniejsze chodzenie na siłkę( tak, dziwny jestem :-P) .....a tu trochę przykładów co można wyrabiać z hantlami :-) th-cam.com/video/RGlCDX2dRC4/w-d-xo.html
Ja wkoncu wziąłem się za siebie przez kwarantanne i mam teraz zamiar cisnąć cały czas. Po prostu mam nową zajawkę
Rowerek to najlepszy wysiłek pozatreningowy!
3:15 czy moglbys udostepnic takie tablice treningowe do pobrania? nie mam excela i nie potrafie ich stworzyc samodzielnie a mega by mnie to zmotywowało :)
A u mnie taka dziwna sytuacja wyszła ;) Jak przed pandemią chodziłem na siłkę, to z podciąganiem były problemy, podciągałem się może raz podchwytem. Teraz jak ćwiczę co kilka dni na drążku robię już 4 x podchwytem i 2 x nachwytem. Dziwne to :) Może to przez lepszą regenerację. Ale cieszy mnie ten postęp :)
Nie, po prostu plecy ci się wzmocniły. Na początku radzę ci się w domu podciągać za każdym razem jak przechodzisz koło drążka.
A ja Tomek nie odpuszczam, mimo ze kwarantanna napierdalam z masą i ćwiczę sobie zgodnie z twoim planem hantlami 🥰
Ja robię fbw myślę, że ono jest okej bo jak mamy trening A i B to jeśli przeoczymy jeden to tak bardziej nam się sypie to, a fbw idziesz robisz wszystko i nie masz wyrzutów sumienia, że czegoś nie zrobiłeś
Nie ma to jak obrać cel i do niego dążyć, najlepiej ten cel sobie obrać taki który można w np maksymalnie rok go zrealizować 😊💪
u mnie to działa tak (ćwiczę od jakiegoś czasu) że czuję się źle gdy nie poćwiczyłem tyle ile miałem
O 5:00 rano oglądam. Wstawać i ruszać tyłki.
Łapka w górę dla Twojego fryzjera! :D
Szczerze mówiąc ja nie wielkich problemów z motywacją. To znaczy mam, ale są one rzadkie i bardzo krótkotrwałe, maksymalnie jeden dzień i wracam robić wszystko zgodnie z planem. Na pewno dużo daje ułożenie treningu pod siebie, aby sprawiał satysfakcję. Wyrzuciłem jakieś ze 3, 4 ćwiczenia, których nie lubię i co z tego? Dałem sensowne zamienniki i chociaż ćwiczę z przyjemnością zamiast się zmuszać.
Druga sprawa wydaje mi się, że duże problemy z motywacją mają osoby, które po prostu nie mają zajawki na siłownię. Sam mam kilka takich osób wśród znajomych. Wieczne zaczynanie, dłuuugie przerwy i znowu powrót na chwilę. Obecnie jest spora moda na bycie 'fit', każdy chciałby fajnie wyglądać, tylko sęk w tym, że po drodze są setki godzin spędzonych na siłowni i układaniu życia, diety pod to. Jeśli kogoś to nie kręci, to i nic dziwnego, że wiecznie powraca problem motywacji.
Do sportu trzeba mieć charakter:)
Zajebisty początek 300% prawdy 😆
5:00 czy ta Pani przejechała 100 km w masce na twarzy? Jeśli tak to jestem lekko zszokowany delikatnie mówiąc lekkomyślnością i kończyny opadają 🙉
Lajk w ciemno i plusik za koneksje z Panem Sławkiem 😎
Dobrze prawisz:)
Łapka do góry i oglądamy
jak byłeś na tle telewizora to chciałem napisać żebyś wyczyścił ekran ...okazało się że to ja mam syf xD a co do filmu- jak zawsze na plus
Tomek powiedz mi proszę czy ciężkie ćwiczenia siłowe co drugi dzień mają sens.Ps.pozdrawiam Cię.
Fajny program robisz.
Też tak mam, nie chce mi się dopóki nie zacznę. Ps też wolę siłownię
Super film 😁
Ja straciłem motywację w momencie zamknięcia siłowni, myślałem że stracę całą masę mięśniową i co? zrobiłem trening na gumach i po napince nie zauważyłem aż tak dużych spadków, większość to zeszła pompa mięśniowa, gdy trzymasz michę i coś tam trenujesz tymi gumami nie ma co się martwić, ten czas bez silowni dał mi dużo do zrozumienia, robiłem za ciężkie treningi i małą wagę przykładałem do regeneracji, teraz dałem sobie do zrozumienia że wrócę jeszcze silniejszy i bogatszy o wiedzę.
dzięki za ten filmik tez tak mam ze się nie chce albo brak czasu
Właśnie idę po hantle dzięki za motywacje! :)
ogladam. bo się nie chcę iść na trening. ;D
Ja to traktuje na luzie czysto amatorsko i naturalnie A sylwetka nie jest zła jak na amatora.
Motywacja jest nie potrzebna. Musicie walczyc ze sobą i nie ma ze sie nie chce, musimy zapierd*lac i nakrecac sie w te gorsze dni i udowodnic nawet samemu sobie ze dam rade. Zobaczcie jak super mozna sie czuc po tym jak zrobimy ten trening
Bzdura, wystarczy wyrobić sobie nawyk ćwiczenia i wtedy niezrobienie treningu jest kiepskim uczuciem, nic nie trzeba walczyć
A co jak jestem chory? Trening ponad zdrowie?
Tak samo jak czeka nas wieksza robota, która mamy wykonać - można to podzielić na małe etapy, które zajmą mniej czasu.
Teraz wiem czemu rosnę. Też zapisuje treningi na kartcę. Od 2 lat trenuje mając tylko taki sprzęt w domu, czyżbym miał większą motywację niż Tomek z kanału Efekt wytrwałości? A co gdybyś miał do końca życia trenować w domu z tymi hantlami. Przestałbyś to robić i zajął się inwestowaniem?
To ja mam zagwozdke dla Ciebie. Obawiam sie ze nie do rozwiazania :) Ogolnie nie lubie sportu, wyjscie na silownie dla mnie to zło konieczne. Po za rowerem nie uprawiam zadnych aktywnosci (spacerów nie licze). I teraz pojawia sie zagwozdka: jak sprawic zeby czlowiek ktory naprawde nie lubi przebywac na silowni/cwiczyc w domu i sport jest dla niego srednią przyjemnoscia zmotywował sie do tego aby jednak zaczac budowac sylwetke. Do silowni podchodziłem juz 3 razy - za kazdym razem odpadałem po ok miesiacu/dwóch. Czy miałeś może kursantów ktorzy podobnie jak ja mowiac delikatnie: nie lubili sportu a jednak udało im sie ten stan odmienic? Dodam tylko ze wszelkie zapewnienia typu: "Zobaczysz przyjda efekty to sie wkrecisz w siłke" działaja na mnie jak płachta na byka. Trudny przypadek - obawiam sie ze beznadziejny ;)
A tak z ciekawości, jaki model roweru :) ?
Witam przychodzę z takim pytaniem mam 16 lat nigdy nie ćwiczyłem. Chcę zacząć wykonywać jakieś ćwiczenia aby poprawić swoją sylwetkę. Chciałbym mieć fajne mięśnie brzucha i ręce. Czy dobrym pomysłem jest np robienie 5 razy w tygodniu treningu coś w stylu 10 pompek 30 brzuszków 1 min plank X2 i co każdy następny trening zwiększać sobie liczby np pompki +1 brzuszki +3 i plank +5sek? Jest to dobry pomysł czy polecisz może coś innego?
Co myślisz o jeździe na rolkach?
Każda aktywność jest świetna, jeśli robisz to z przyjemnością, a roli na pewno spalają wiele kcal :)
Tomku jak zwykle wysoki poziom zachowany, merytorycznie-motywacyjny. Mnie na szczęście nikt nie musi motywować, bo "sport'' to już mój nałóg.
pozdro!
Witam mam pytanie kiedy najlepiej ćwiczyć , od razu po obudzeniu czy chwile przed pójściem spać lub może jest to bez różnicy ? Z góry dziękuje za odpowiedź
Kurde..
Zmotywowałeś mnie!
idę na drążki xD
Narazie wyrzuciłem cukierki z mojej diety zastępują mi je owoce z treningami bywa różnie przed korona(ś)wirusem od poniedziałku do piątku codziennie po 1,5h treningi ,na siłowni byłem kilka razy no ale mam dopiero 13 lat
Ja chcę ćwiczyć ale mam zakaz przez kilka dni z powodu usunięcia znamienia z łydki... może jakoś górę poćwiczę :p
Rozważam zakup e-booka i mam pytanie czy znajdują się w nim ćwiczenia które nie wymagają uczęszczania na siłownie oraz odpowiedniego sprzętu w domu, takie które pozwolą przetrwać czas domowej nudy. Pozdrawiam