To bardzo ciekawe, kiedyś przeprawiając się przez pustynię w ciągu 3 dni kilka osób się odwodniło pijąc czystą wodę, kilka osób piło wodę z dodatkiem soli i ci nie odwodnili się. Także picie samej wody nie jest rozwiązaniem ale wystarczy mały dodatek może to być plasterek owocu np ananasa lub kryształek soli lub bardzo “cienka” herbata ziołowa i już jest lepiej - najlepiej bez cukru.
Mój szwagier spędził na UCI (hiszpański odpowiednik OIOM) 40 dni w wyniku wypicia zbyt dużej ilości wody, więc nie jest to wcale takie trudne, zwłaszcza w przypadku osoby, która sięga po wodę "aby uspokoić ręce". Obrazowo mówiąc są osoby, które stres zajadają, a są takie, które go zapijają (i nie mam tu na myśli napojów wyskokowych). W Hiszpanii zjawisko jest na tyle czętse, że doczekało się nawet medycznej nazwy - potomanía.
Jak piłem tyle co większość osób radzi to źle się czułem i miałem różne dolegliwości. Teraz pije wtedy kiedy mi się chce i to najlepsza dla mnie opcja.
Spotkałem się z dwoma równie - na pierwszy rzut oka - wyargumentowanymi podejściami. Jedno - że najlepiej nawadnia czysta woda i tylko takie spożycie przynosi faktyczne korzyści i powinno się liczyć do zalecanej ilości dziennej wody, drugie - by nie pić czystej, ale zawsze z czymś (choćby z cytryną) by nie przeszła zbyt szybko przez organizm. Krótko mówiąc, mam dosyć faktu, że nawet tak prosta rzecz wymaga znalezienia wiarygodnego autorytetu z którym wybiorę się zgodzić. Porąbane czasy. Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka. Dziękuję za materiał i mam nadzieję, że jest słuszny ☺️
To wcale nie jest prosta rzecz, bo próbujemy zmierzyć bardzo małe różnice. I sądzę, że o ile nie jest się osobą bardzo aktywną fizycznie lub z innego powodu poważnie borykającą się z odwodnieniami, to nie ma znaczenia. Nikt przecież normalnie nie pije wody destylowanej (która faktycznie przelatuje, wypłukując wręcz minerały i nie nadaje się do spożycia), mało kto sądzi, że słodki napój jak sok jest zdrowy albo że można pić tylko kawę cały dzień. A już to czy będziemy pić wodę prosto z kranu czy z odrobiną soku z cytrusów i soli to już ma marginalne znaczenie. Także o ile temat ciekawy, to w codziennym życiu można wyluzować i pić wodę czy herbatę czy domowy izotonik jak komu pasuje (choć widziałam tu przepisy z kilkoma łyżkami cukru na litr wody... to wydaje mi się jest sporo ^^").
@@mrnixuspl5028 Nie "zwykła" a taka co ma znikomą zawartość soli w sobie, które taka czysta woda (np destylowana) wypłukuje z organizmu, bo ten się jej w nadmiarze pozbywa. W drugą stronę też to działa - zbyt duzo bardzo wysokozmineralizowanej wody (np taki vitutas, który ma ponad 4000mg róznych soli na litr) spowoduje niewydolność nerek, bo nie wyrobią z odprowadzaniem ich z organizmu. Ogólnie rzecz biorąc wodą normalną, czyli np przefiltrowaną kranówą możemy się nawadniać bez obaw, o ile to nie jest 10 litrów w ciagu dnia. Wysokozmineralizowane wody "nawadniają" dostarczając składników mineralnych, ale przesada w ich piciu również może prowadzić do problemów. To zdanie powinno wystarczyć zamiast 8 minut rozwodzenia się nad wodą, gdzie po konkluzję i tak każdy musi sięgnąć do komentarzy...
Jak zaczęłam pić zgodnie z rekomendacjami, to pojawiły mi się skurcze i rozwodniony mocz (w badaniu, nie na oko). Po sobie widzę: za mało źle, za dużo źle.
Czuje lekki niedosyt po tym filmie. Czekałem na informacje typu, woda kranowa a woda mineralna a woda źródlana oraz myślałem, że w temacie nawodnienia będzie cokolwiek o elektrolitach w organiźmie i czy warto je pić regularnie. (No chyba, że mylę się tutaj i nawodnienie nie ma nic a nic do elektrolitów, chociaż jednak mam wrażenie, że ma i to dużo bo jednak na wodach mamy skład elektrolitów) Ale dzięki za film i tak, pozdrawiam ; )
Mam wrażenie, że przeciętny, zdrowy człowiek po prostu powinien zdać się na własne odczucie: chce mi się pić. Ja tak robię. Widzę też po odwiedzinach w WC czy piję mało czy dużo. Nerki mam zdrowe do granic możliwości, jak na człowieka w moim wieku, przynajmniej zdaniem mojej lekarki rodzinnej ☺.
Super materiał! W pełni się zgadzam. Uczę innych jak pić, sam nie kontroluję tego. Piję 3-4,5litra wody dziennie bo mam taki nawyk. Woda zawsze ze mną jest w ręku lub w plecaku
W końcu ktoś mądry to powiedział. Bo jak kiedyś bo jak kiedyś Cejrowski mówił że nawet dzikie ludy nie piją czystej wody bo wiedzą że to bez sensu i że szybko przeleci, to nikt go nie słuchał. Ja też zawsze wolałem sok pomarańczowy lub jabłkowy niż wodę.
Na co dzień warto zastąpić napoje wodą tylko im bardziej się pocimy - czy z upałów czy z wysiłku - warto do wody coś dodać. U mnie w takich sytuacjach sprawdza się przepis: na 1l wody szczypta soli, 1÷3 łyżeczki miodu lub cukru + opcjonalnie dodatki np: sok z cytryny, kwiatu bzu, plastry ogórka, mięta, kardamon. Warto też zaopatrzyć się w dzbanek filtrujący i butelkę wielorazową lub bidon pojemności ok 1l, u mnie to optymalna ilość w pracy czy poza domem. W ciągu roku zaoszczędzimy sporo kasy a i odpadów będzie mniej w porównaniu do kupna wód butelkowanych.
Po co filtrować wodę w celu innym niż do użytku przy grzałkach (żelazko, czajnik itd.) Jedyne co tym osiagasz to wypłukujesz z niej minerały i dopłacasz kasę do kupna filtrów. Raczej kiepski deal
@@Jutrzenka99 woda wodociągowa spełnia wyśrubowane normy tylko w stacji jej uzdatniania. Po drodze do naszych kranów płynie instalacjami i rurami które są w różnym stanie. I mają różną zawartość. Chlor jest najmniejszym problemem bo odparowuje z wody. W wodzie bywają tlenki metali, drobinki piasku i minerałów i zanieczyszczenia które dostają się do sieci przy jej awariach. Filtr kosztuje ok 10zł, 1 sztuka wystarcza na miesiąc i ok 150l wody. Czy to dużo - to już każdy musi odpowiedzieć sobie sam 🙂
@@Jutrzenka99 w kranówce minerałów nie ma prawie w ogóle. Do takiej wody dodajesz elektrolity i masz problem z głowy. Butelka z filtrem to oszczędność roczna lekko 200zł/osoba. Jeśli pijesz wodę mineralna codziennie.
@@Jutrzenka99 akurat w większości przypadków woda z kranu ma poziom mineralizacji na poziomie wody żywiec zdrój może trochę więcej czyli mineralizacja jest niska
Moja żona źle zrozumiała zalecenie lekarza przed badaniem (kolonoskopia) i wypiła w ciągu dnia 8 litrów wody!!!! Lekarz był w szoku, że zdołała tyle wypić, w tak krótkim czasie 😆
Zdarzało się robić spore aktywności fizyczne w upale i wtedy 'spalanie' miałem na poziomie 1l / h. Podczas wycieczki potrafiłem wypić 6 - 7l, a po przyjeździe do domu jeszcze 2l. No ale w przypadku intensywnej aktywności można wypić kilkaset % normy bez obaw o konsekwencje. Zdarzało się więc przekroczyć 10l w ciągu całej doby.
Mega fajnie, że robisz takie materiały. Pewnie większość z nas co nieco z takich filmów wie, ale po obejrzeniu dowiaduje się nowego w uzupełnieniu wiedzy, a co najważniejsze, jest w stanie jakoś tę wiedzę usystematyzować. Nie pozostaje nic innego, jak się stosować haha
Do wody można dodać imbiru - wzmocni naszą odporność. Zwłaszcza w zimne dni mocna ciepła woda zalać łyżeczkę kurkumy, do tego dodać sok z pomarańczy, goździki i cynamon. Ciekawi mnie, czy spotkał się Pan z badaniami chwalącymi picie ciepłej wody vs zimnej?
Przygotowanie przed kolonoskopią było dla mnie lekkim zatruciem wodą. Musiałam wypić bardzo dużo wody w krótkim czasie. Doświadczyłam zawrotów głowy, nudności i znacznego osłabienia 🤢 Straszne uczucie 😅
Ciekawy program, dziekujèę Mam tylko jedno niewielkie, ale być może ważne zastrzeżenie, otóż stomatolodzy nie zalecają picia wody drobnymi łykami przez cały dzień, gdyż rozcieńczanie śliny może stać się przyczyną próchnicy.
Jestem zmęczony sikaniem. Piję wodę, której najwyraźniej potrzebuję do przeżycia. Muszę więc po 5 minutach odstawić wodę gdzie indziej. Piję wodę, myję ręce, wychodzę i muszę pić WIĘCEJ wody. Zgadnij, gdzie kończy się ta woda? Nie we mnie! Podaję wodę mojemu ciału, a ono jak dziecko wylewa ją i domaga się więcej. O każdej porze dnia i nocy, nieważne, co robię, moje życie przerywają siki i te bzdury.
Ja jestem od zawsze bardzo odporny na picie skromnych ilości wody, ze dwa razy w życiu mi się zdarzyło być odwodnionym - stwierdziłem sam po objawach: głównie kołatanie serca. Jeśli piję więcej to praktycznie natychmiast idę do toalety i zwiększone przyjmowanie nie robi mi różnicy. Może ewentualnie pracuję na kamienie nerkowe bo mocz bywał latem bardzo ciemny a ja rzadko odczuwam pragnienie. No trudno, po prostu trzeba się pilnować.
Często pije yerbe mate, także siłą rzeczy pije dużą ilość wody. Z samej yerby na dzień dostarczam około 1,5L wody, a poza tym pije też inne rzeczy w ciągu dnia.
To byłoby bardzo ciekawe gdyby materiał wspomniał też coś o tym, co to może oznaczać, kiedy ktoś czuje pragnienie ciągle i wypija np. 4-5l wody dziennie. Oprócz tego, byłoby ciekawe wiedzieć ile wody pić i jak często podczas uprawiania sportu. Czy należy pić podczas pływania?
Polecam na takie tematy czasem pogadac sobie z AI. Jesli nie wymagaja one (tematy) podawania dokladnych zrodel a jedynie wytlumaczenia czy zrozumienia tematu to ai takie jak gemini albo chat gpt jest niesamowite. A jesli chodzi o plywanie to czemu mielibysmy nie pic? Wydaje mi sie, ze nie mamy zdolnosci wchlaniania wody przez skore haha. Zbyt duze pragnienie to tez moze byc cukrzyca, kolega chory mi mowil
Jeśli tyle wypacasz to nie ma z tym żadnego problemu - sam mam dni że wypijam 3-4 butelki (1,5l) , oczywiście za cały dzień nie naraz bo wtedy to faktycznie może być problem
Bardzo polecam pić wodę podczas pływania na basenie. Po godzinnej sesji na prawdę potrafi " ssać" a regularne nawadnianie pozwala osiągnąć lepsze wyniki ( o ile ktoś pływa na ilość)
@@pswierczynski6985 No właśnie to mnie zastanawiało. Osobiście, w ogóle nie czuję pragnienia podczas godzinnej sesji pływania, więc nie piję. Ale może to błąd?
Bardzo przystępnie wytłumaczony temat, dziękuję! Zastanawiam się tylko, jak wygląda przyswajanie wody, gdy popijamy ją do posiłków, które w gruncie rzeczy dostarczają dodatkowych składników - na logikę przyswajanie wody przez organizm powinno być wtedy lepsze? Sam regularnie wypijam dziennie ok. 2-2.5l płynów i czuję się świetnie, głównie jest to czysta woda i napar ziołowy (yerba), dochodzą też czasem "napoje rekreacyjne" typu cola zero. Soków raczej nie pijam, wolę zjeść cały owoc lub dodać go do koktajlu.
Raz wypiłem 11L wody dla jaj w sumie na jednej imprezie bo bardzo brzydziłem się faktem że pije alkohol i ten alkohol ma bezpośredni kontakt z moim ciałem od wewnątrz więc go rozwadniałem, na każdego drinka przypadały 2 szklanki wody więc po 5 drinkach miałem 5 2,5L a i uczyłem się zerowac butelki półtora litra w 40sec cholera byłem wtedy totalnym perpetum-urine
Jak ktoś jest w stanie wypić 3l wody dziennie nie wliczając posiłków? Dla mnie wypicie 1.5l wody było możliwe tylko przy mocnym wysiłku jak np granie w piłkę. Teraz gdy człowiek jest starszy i nie na czasu na tyle aktywności to ciężko wypić litr dziennie (samej wody mineralnej). :(
Ja bym jeszcze chciała się dowiedzieć jak wyglada porowanie wody do takich domowych izotoników (woda + trochę jakiegoś słodzika + szczypta lub dwie soli i jakaś cytryna do smaku). Bardzo czesto w upalne dni lub przy dużym wysiłku właśnie to piję, ponieważ mam wrażenie, ze lepiej nawadnia 😊 I druga sprawa na bolącą głowę najpierw piję szklankę lub dwie wody i wtedy bardzo często ból ustępuje 😊
@@utkajmatke863 Podrzucisz badania? Mam zupełnie inne doświadczenia. Pijąc czystą wodę niejednokrotnie miałem objawy odwodnienia. Trenując znacznie intensywniej, robiąc "domowy" izotonik nie mam takich problemów.
Ale na wykresie w 2:05 na szóstym miejscu (i z najwyższym słupkiem) jest właśnie Oral Rehydration Solution i to chyba w uproszczeniu można przyjąć jako nasz izotonik. A na potwierdzenie prosty domowy przepis na ORS szybko znaleziony w sieci podaje: Six (6) level teaspoons of Sugar Half (1/2) level teaspoon of Salt One Litre of clean drinking water 💦 😊 Szkoda że doktor nie podał przy okazji przepisu na prosty izotonik w trakcie odcinka :>
WAŻNE PYTANIE: Czy to prawda, że w kranówce są obecne pestycydy i hormony (lub inne nieporządane substancje jak np. mikroplastik)? Jeśli tak to czy filtrowanie wody przez popularne filtry w dzbankach załatwia sprawę?
dobre pytanie, ale nikt jakos nie odpisal z sensowna odpowiedzia. W necie znalazlem filmiki ze niestety to prawda (kraje europy zachodniej). W Polsce niestety duzo lepiej pewnie z tym nie jest. Czas skonczyc z plastikowymi ubraniami (polyester etc.)
Widziałem kiedyś podobny filmik na anglojęzycznym kanale popularnonaukowym i tam najlepiej wypadło *kakao (takie na zwykłym krowim mleku UHT),* którego w tym tu zestawieniu w ogóle zabrakło, bo zawierało wszystko, co w napoju potrzebne i w odpowiednich proporcjach. Polecane było szczególnie przy długotrwałym wysiłku fizycznym.
Jak usłyszałem o tym przekroczeniu 1l na godzinę to się przeraziłem, ale przypomniałem sobie, że na siłowni podczas aktywności fizycznej wygląda to inaczej.
Brakuje mi tu informacji o ilości wody jaką powinniśmy spożywać na kilogram masy ciała. Co innego jak mamy mężczyznę ważącego 120kg a co innego gdy mamy 60kg. Dostarczanie 2,7l wody dziennie może być ok dla 60kg natomiast dla 120kg to już moim zdaniem zdecydowanie za mało.
Apropo nawyku nawodnienia organizmu to ja mam na telu apkę moje ikp i tam jest zakładka o przypomnieniu wypicia odpowiedniej ilości płynów w ciągu dnia,polecam
wg "niezależnych" naukowców cola nawadnia najlepiej. Po takich programach człowiek zaczyna się zastanawiać czy nie za dużo wdechów robi, i czy oddycha poprawnie...wiem, Buteyko, nie poprawnie oddycham, pozdrawiam i życzę dystansu do naukowców.
Czyli jak jestem odwodniona to warto sięgnąć po lepiej nawadniające napoje, ale na co dzień woda lepsza? 🤔 a co z piciem w trakcie posiłku? Wg niektórych to bardzo niezdrowe, ale nigdy nie dostałam jednoznacznej odpowiedzi dlaczego. Z drugiej strony wg informacji o sokach i mleku oraz tym dlaczego nawadniajją lepiej wynikałoby, że picie wody w trakcie spożywania posiłku byłoby dobre...? Sama mam problem bo niespecjalnie czuję pragnienie, kończy sie na dwóch kawach dziennie. Uczę się rozpoznawać pragnienie w bólu głowy itp, ale to nie zawsze takie łatwe. Z drugiej strony pijąc zalecane 2 litry też nie czułam się najlepiej... tak źle i tak niedobrze
Ja kiedys czytalem ze nie zdrowe jeat picie malych ilosci wody... Lepiej wiekszw ilosc na raz. Organizm sam przyjmie tyle ile chce a reszte wydali. Co myslicie
Kurde, a ja gdzieś czytałem (nie pamiętam gdzie, ani źródła). Informacje dotyczyły tego, że należy pić dużo na raz i w momencie gdy się chce, a nie sztucznie co chwilę dorzucać porcje wody. Tłumaczone to było tym, że kiedyś większość ludzi nie miała dostępu do wody, a jak już coś znaleźli to pili pod korek. Ewolucyjnie chyba nie poszliśmy tak do przodu żeby co chwilę pić wodę. Może ktoś coś o tym wie?
Ja właśnie byłam ostatnio u nefro- i urologa (gdzie problem podobno wynikał właśnie z tego, że piłam 3 litry wody dziennie). Dowiedziałam się, że właśnie wodę powinno się najlepiej pić porcjami po 200-300 ml co ok. 2-3 godziny i właśnie np. nie przesadzać z ilością łączną. Z drugiej strony dietetycy i inni lekarze sugerowali picie małymi łyczkami jak najwięcej. No i nie wiadomo kogo słuchać 🤷♀
Mi się to kojarzy z wojskiem amerykańskim, nie wiem czy to aktualne ale kiedyś zdaje się, że takie mieli wytyczne, że na raz wypijano większą ilość wody, ale może to miało coś wspólnego z działaniem na pustyni
@@micHal3594 Bardzo ciekawe. Mi się teraz przypomniało, że tłumaczono to tym, że w momenie częstego dostarczania wody to komórki się do niej przyzwyczajają i w momencie gdy stajemy w obliczu odwodnienia to nie potrafią szybko uzupełnić tego zapotrzebowania bo powoli tą wodę przyswajają. Muszę znaleźć potwierdzenie na to
Panie Tomku - czy sam sposób picia ma znaczenie pod kątem wchłaniania? Słyszałem kiedyś, że lepiej pić małymi łykami, z przerwami co parę sekund, zamiast np. ~300 i więcej ml haustami "na raz". Jak to jest? Czy jest różnica nawodnienia w dłuższej perspektywie?
Piję około 9 litrów wody dziennie, badałem się. Lekarze nie stwierdzili żadnych chorób ani niczego tego typu. W końcu stwierdzili, że może mam tak naturalnie (w genach?). Piję kiedy czuję pragnienie, a i tak wypijam od 7 do 11 litrów wody. Kiedy byłem w szpitalu po wypadku, to lekarze dziwili się że mimo kroplówki z wodą którą dostawałem byłem odwodniony. Ciekaw jestem czy ktoś z komentujących miałby jakieś przemyślenia na ten temat :D. Dodam że nigdy nie czułem żadnych skutków ubocznych spowodowanych piciem tak dużych ilości wody (poza częstymi wizytami w toalecie).
Prosta odpowiedź - przyzwyczajenie. Organizm z czasem zaczął uznawać za normę podaż takiej ilości wody. Z jedzeniem jest to samo, weźmy za przykład ludzi otyłych, którzy dziennie spożywają po 6000 kcal dziennie przy niewielkim statystycznie wysiłku dziennym - u nich gdyby obciąć ilość spożywanych kalorii do 2000 również wystąpi efekt 'głodówki', będą ciągle głodni, nienasyceni pomimo przyswajania odpowiedniej ilości kalorii dla ich trybu życia. Z fizycznego punktu widzenia dla organizmu w takim przypadku zachodzi ten sam mechanizm, gdyby nagle szczupłemu człowiekowi pochłaniającemu 2000 kcal dziennie obciąć do 700 (tylko tu już dochodzi do wyniszczenia organizmu przez skrajne niedożywienie)
Hm, a widziałeś może film "I have to drink 20 liters of water a day to stay alive" na kanale tlc uk? Może masz podobne schorzenie, tylko w łagodniejszej wersji
8:35 No właśnie nie jestem pewien, czy ten nawyk jest taki dobry. Mam pracę biurową i mając dzbanek z wodą na biurku wyrobiłem sobie wręcz nałóg nie tyle picia wody, co sięgania po kubek/butelkę. Licząc same płyny, regularnie piję ok. 4 litry dziennie i zastanawiam się teraz czy nie przedawkowuję.
zeby dostac jakiegos objawu przedawkowania musialbys wypic 10 razy wiecej niz normalnie pijesz a nie 2 razy wiecej. Moze musisz delikatnie ograniczyc, zeby zmniejszyc odkladanie wody w organizmie, ale nie ma mowy o przedawkowaniu
Chcąc nie chcąc, przypomniała mi się historia Jennifer Strange - zmarła z powodu przedawkowania wody w kilka godzin po konkursie radiowym, w którym do wygrania była konsola Wii. Chciała ją zdobyć dla dzieci. Konkurs przeprowadzono, mimo licznych ostrzeżeń - w czasie audycji dzwonili zaniepokojeni lekarze, pielęgniarki, itd, z ostrzeżeniami. Nikt nie pilnował ilości wody spożywanej przez uczestników.
Chyba nie bawi, wiem że nie każdy odróżnia emotikony z łezkami i są osoby które myślą że ta powyżej jest płaczącą, może tu zaszło takie nieporozumienie
Czy dobrze jest pić wody na tyle dużo aby wydalany mocznik nie był zbyt żółty ale też aby nie był całkiem przezroczysty...? Zresztą ja tam trzymam się pewnej zasady, w ciągu 30 min nie przekraczam 400ml wody co powinno zmniejszyć takie sytuacje jak zaburzenie równowagi sodowo potasowej...
Dziękuję za program :) Mam pytanie, wspomniał Pan o odcinku poświęconemu kawie / herbacie, nie mogę go znaleźć. Proszę o link. Przy okazji pragnę zauważyć, że różnica np. pomiędzy czarną a zieloną herbatą jest znaczna - domyślam się, że mówiąc "herbata" myśli Pan o czarnej herbacie.
Znowu amerykańscy naukowcy coś odkryli. Tym razem zalecają między innymi nawadnianie się małymi, częstymi porcjami. Co oczywiście wymusza odpowiednie zachowania, zakup wody w butelkach czy też bidonów z bluetooth. Oczywiście odpowiedniej ilości wody jest konieczne, ale natura tak nas stworzyła, że te parę godzin bez picia wytrzymamy. A tak, widzimy jak masy ludzi z celebrytami na czele, zawsze i wszędzie kurczowo trzymają jakiegoś typu "nawadniacze" w ręku, jakby od tego ich życie zależało. Za parę lat, gdy już te butelki przestaną przynosić dochody, inni amerykańscy naukowcy stwierdzą, że to w zasadzie nie tak. Tak było z wojną masło vs. margaryna czy z szkodliwością cholesterolu w jajkach.
Ale wojna cholesterolowa, czy masło/margaryna była wykorzystywana przez USA i ich potężne produkcję margaryny i małej produkcji jaj? Tak to argument jakiś tam logiczny. Pozdrawiam
@@2cunem Wojna margaryna / masło z całą pewnością było wykorzystane w latach 90tych w celu spopularyzowania w Polsce margaryny. A obecna (już wieloletnia) moda na butelkowaną wodę to także przecież gigantyczny sukces marketingowy. Kupujemy jak szaleni plastikową wodę z narzutami rzędu tysięcy procent.
4:40 kilokalorii! Nie żebym się czepiał, ale skoro to kanał popularnonaukowy to warto jednak posługiwać się prawidłową nomenklaturą. To jednak spora różnica podobnie jak gram, a kilogram. Niby w mowie potocznej przyjęło się jako skrót myślowy, że kalorie to chodzi o kilokalorie, ale w piśmie takich domysłów raczej się niestosuje, bo to już trochę wprowadzanie w błąd (zwłaszcza gdyby takie praktyki stosowali producenci na opakowaniach), więc warto byłoby zmienić 900 kalorii na 900 kcal.
Od dawna piję 4 litry wody dziennie albo i więcej. Przez pierwsze 30 minut po obudzeniu wypijam 1-1.5 litra. To jest wręcz lifehack, który znacznie poprawia sprawność fizyczną i psychiczną.
Znajomy, który prowadzi klub fitness opowiadał, że zdarzało się, że osoba która ćwiczyła pare godzin i nawadniała się samym mlekiem, słabła i dostawała odwodnienia.
Czy można prosić o wyjaśnienie skąd się biorą bardzo duże (procentowo) różnice pomiędzy normami UE i Stanów? Nalezy słuchać naukowców. Tylko co robić, gdy różni naukowcy podają różne zalecania. Tak jak w tym przypadku? Należy dojść do setna problemu. I o to bardzo pieknie proszę I z góry dziękuję. Pozdrawiam.
Dużo o elektrolitach jest w filmie "Idiokracja". Polecam obejrzeć, bo fakty podane w tym filmie już się dzieją, choć wielu nadal wypiera je ze swojej świadomości.
w dzisiejszych czasch woda jest sprzedawana w plastikowych butelkach, dlugo w nich stajac w sklepach, czy to nie powoduje ze wypijamy mikroplastik razem z woda ??
Zawsze to widziałem kiedy zdarzyło się poimprezować trochę. Inni się śmiali, a ja piłem mleko. Inni pili colę i budzili się z kacem. Ja po mleku dużo lepiej.
Piję tyle wody, ile chcę. A piję dość dużo. Przecież nie będę jej ograniczał tylko dlatego, że tak ktoś powiedział. Ani też pił ponad miarę. Ech. Należy słuchać organizmu, a nie wujków dobra rada.
Może masz i rację , ale znane są trzy przypadki śmierci spowodowane przedawkowaniem wody. Jeden przypadek udokumentowany jest na żywo w amerykańskiej tv , kiedy zrobiono konkurs kto wypije najwięcej wody. Zwyciężczyni zapłaciła za to śmiercią . I nie ma się co tutaj stawiać . Że ktoś ci mówi albo nie mówi. Po prostu , dobrze abyś wiedział.
Czytałem jakieś najnowsze badania ostatnio i powinno się pić wtedy kiedy ma się pragnienie chyba że jest gorąco to dodatkowo się nawadniać. Nie tam jakieś ściemy że 3 litry dziennie itp skoro z jedzeniem też dużo wody przyjmujemy.
tak duże liczby norm amerykańskich mogą być spowodowane średnią wagą populacji. zapotrzebowanie na Wodę obliczamy ze wzoru: 35/40ml wody/kg masy ciała. Uśredniając, że typowy meżczyzna wameryce waży 100kg, wychodzi nam adekwatnie 3500 i 4000ml zapotrzebowanie na wodę
no i znowu wychodzi na to, że *"za mało piję"* - a do południa wypijam mniej więcej 1,5 wody - pijąc na spacerze (z psem) ok 0,5 litra - "6 łyków co 15 minut" - no i tak do 11 czy 12 ...
To bardzo ciekawe, kiedyś przeprawiając się przez pustynię w ciągu 3 dni kilka osób się odwodniło pijąc czystą wodę, kilka osób piło wodę z dodatkiem soli i ci nie odwodnili się. Także picie samej wody nie jest rozwiązaniem ale wystarczy mały dodatek może to być plasterek owocu np ananasa lub kryształek soli lub bardzo “cienka” herbata ziołowa i już jest lepiej - najlepiej bez cukru.
Cejrowski dokladnie o tym mowil lata temu w ktoryms ze swoich programow.
@@Hacobbe Ooo to ciekawe, nie wiedziałam, że o tym mówił. Dzięki
Szkoda, że w filmie nie poruszono różnic między wodą, a wodą.
Woda odwadnia 😜
Mój szwagier spędził na UCI (hiszpański odpowiednik OIOM) 40 dni w wyniku wypicia zbyt dużej ilości wody, więc nie jest to wcale takie trudne, zwłaszcza w przypadku osoby, która sięga po wodę "aby uspokoić ręce". Obrazowo mówiąc są osoby, które stres zajadają, a są takie, które go zapijają (i nie mam tu na myśli napojów wyskokowych). W Hiszpanii zjawisko jest na tyle czętse, że doczekało się nawet medycznej nazwy - potomanía.
Jak piłem tyle co większość osób radzi to źle się czułem i miałem różne dolegliwości. Teraz pije wtedy kiedy mi się chce i to najlepsza dla mnie opcja.
Zależy czy piłeś litra na hejnał czy małymi łykami albo przez słomkę najlepiej
@@mediumcombathelicopter8917 ta, najlepiej to moze z kaluzy
@@mediumcombathelicopter8917 pijać przez słomkę czy z gwinta można się zadławić i udusić ;)
Jak Ci się chce to organizm jest już odwodniony.
Piłem normalnie. Szklankę co x czasu. Według mnie jest różnica między chęcią napicia się czegoś, a pragnieniem. :)
Spotkałem się z dwoma równie - na pierwszy rzut oka - wyargumentowanymi podejściami. Jedno - że najlepiej nawadnia czysta woda i tylko takie spożycie przynosi faktyczne korzyści i powinno się liczyć do zalecanej ilości dziennej wody, drugie - by nie pić czystej, ale zawsze z czymś (choćby z cytryną) by nie przeszła zbyt szybko przez organizm.
Krótko mówiąc, mam dosyć faktu, że nawet tak prosta rzecz wymaga znalezienia wiarygodnego autorytetu z którym wybiorę się zgodzić. Porąbane czasy. Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka.
Dziękuję za materiał i mam nadzieję, że jest słuszny ☺️
Czysta woda czyli samo H2O to tak przeleci błyskawicznie były badania kiedyś.
To wcale nie jest prosta rzecz, bo próbujemy zmierzyć bardzo małe różnice. I sądzę, że o ile nie jest się osobą bardzo aktywną fizycznie lub z innego powodu poważnie borykającą się z odwodnieniami, to nie ma znaczenia. Nikt przecież normalnie nie pije wody destylowanej (która faktycznie przelatuje, wypłukując wręcz minerały i nie nadaje się do spożycia), mało kto sądzi, że słodki napój jak sok jest zdrowy albo że można pić tylko kawę cały dzień. A już to czy będziemy pić wodę prosto z kranu czy z odrobiną soku z cytrusów i soli to już ma marginalne znaczenie. Także o ile temat ciekawy, to w codziennym życiu można wyluzować i pić wodę czy herbatę czy domowy izotonik jak komu pasuje (choć widziałam tu przepisy z kilkoma łyżkami cukru na litr wody... to wydaje mi się jest sporo ^^").
woda z cytryną, solą czy cukrem lepiej nawadnia ale to nie oznacza, że zwykła w ogóle nie nawadnia.
@@mrnixuspl5028 Nie "zwykła" a taka co ma znikomą zawartość soli w sobie, które taka czysta woda (np destylowana) wypłukuje z organizmu, bo ten się jej w nadmiarze pozbywa. W drugą stronę też to działa - zbyt duzo bardzo wysokozmineralizowanej wody (np taki vitutas, który ma ponad 4000mg róznych soli na litr) spowoduje niewydolność nerek, bo nie wyrobią z odprowadzaniem ich z organizmu.
Ogólnie rzecz biorąc wodą normalną, czyli np przefiltrowaną kranówą możemy się nawadniać bez obaw, o ile to nie jest 10 litrów w ciagu dnia. Wysokozmineralizowane wody "nawadniają" dostarczając składników mineralnych, ale przesada w ich piciu również może prowadzić do problemów.
To zdanie powinno wystarczyć zamiast 8 minut rozwodzenia się nad wodą, gdzie po konkluzję i tak każdy musi sięgnąć do komentarzy...
Jak zaczęłam pić zgodnie z rekomendacjami, to pojawiły mi się skurcze i rozwodniony mocz (w badaniu, nie na oko).
Po sobie widzę: za mało źle, za dużo źle.
Czuje lekki niedosyt po tym filmie. Czekałem na informacje typu, woda kranowa a woda mineralna a woda źródlana oraz myślałem, że w temacie nawodnienia będzie cokolwiek o elektrolitach w organiźmie i czy warto je pić regularnie. (No chyba, że mylę się tutaj i nawodnienie nie ma nic a nic do elektrolitów, chociaż jednak mam wrażenie, że ma i to dużo bo jednak na wodach mamy skład elektrolitów)
Ale dzięki za film i tak, pozdrawiam ; )
Pana Dykcja jest tak uspokajająca ,że jak by nie tak ciekawa treść filmów to bym zasnął pozdrawiam :)
Masakra i niedowierzanie 🫢
Proszę o film na temat głodówek i regularnych postów.
Mam wrażenie, że przeciętny, zdrowy człowiek po prostu powinien zdać się na własne odczucie: chce mi się pić. Ja tak robię. Widzę też po odwiedzinach w WC czy piję mało czy dużo. Nerki mam zdrowe do granic możliwości, jak na człowieka w moim wieku, przynajmniej zdaniem mojej lekarki rodzinnej ☺.
Super materiał! W pełni się zgadzam. Uczę innych jak pić, sam nie kontroluję tego. Piję 3-4,5litra wody dziennie bo mam taki nawyk. Woda zawsze ze mną jest w ręku lub w plecaku
W końcu ktoś mądry to powiedział. Bo jak kiedyś bo jak kiedyś Cejrowski mówił że nawet dzikie ludy nie piją czystej wody bo wiedzą że to bez sensu i że szybko przeleci, to nikt go nie słuchał. Ja też zawsze wolałem sok pomarańczowy lub jabłkowy niż wodę.
Chyba zły wniosek wyciągasz z tego filmu xd
Mam 66 lat....i od zawsze piję ok.1 l wody na dobę....w dużej mierze to kawa...mam się dobrze:)
Pozdrawiam 😊
Na co dzień warto zastąpić napoje wodą tylko im bardziej się pocimy - czy z upałów czy z wysiłku - warto do wody coś dodać. U mnie w takich sytuacjach sprawdza się przepis: na 1l wody szczypta soli, 1÷3 łyżeczki miodu lub cukru + opcjonalnie dodatki np: sok z cytryny, kwiatu bzu, plastry ogórka, mięta, kardamon. Warto też zaopatrzyć się w dzbanek filtrujący i butelkę wielorazową lub bidon pojemności ok 1l, u mnie to optymalna ilość w pracy czy poza domem. W ciągu roku zaoszczędzimy sporo kasy a i odpadów będzie mniej w porównaniu do kupna wód butelkowanych.
Po co filtrować wodę w celu innym niż do użytku przy grzałkach (żelazko, czajnik itd.)
Jedyne co tym osiagasz to wypłukujesz z niej minerały i dopłacasz kasę do kupna filtrów. Raczej kiepski deal
@@Jutrzenka99 Zanieczyszczenia i chlor? Plus mozna kupic filtr z mineralami
@@Jutrzenka99 woda wodociągowa spełnia wyśrubowane normy tylko w stacji jej uzdatniania. Po drodze do naszych kranów płynie instalacjami i rurami które są w różnym stanie. I mają różną zawartość. Chlor jest najmniejszym problemem bo odparowuje z wody. W wodzie bywają tlenki metali, drobinki piasku i minerałów i zanieczyszczenia które dostają się do sieci przy jej awariach. Filtr kosztuje ok 10zł, 1 sztuka wystarcza na miesiąc i ok 150l wody. Czy to dużo - to już każdy musi odpowiedzieć sobie sam 🙂
@@Jutrzenka99 w kranówce minerałów nie ma prawie w ogóle.
Do takiej wody dodajesz elektrolity i masz problem z głowy.
Butelka z filtrem to oszczędność roczna lekko 200zł/osoba. Jeśli pijesz wodę mineralna codziennie.
@@Jutrzenka99 akurat w większości przypadków woda z kranu ma poziom mineralizacji na poziomie wody żywiec zdrój może trochę więcej czyli mineralizacja jest niska
Dziękuję za kolejny świetny materiał. 😊
Osobiście mam tak,że po wypiciu słodkiego płynu chce mi się częściej i więcej pić.
idealny film do herbaty
jak i do piwka
Do soku pomarańczowego
jaka herbatka była popijana do filmu?
Moja żona źle zrozumiała zalecenie lekarza przed badaniem (kolonoskopia) i wypiła w ciągu dnia 8 litrów wody!!!!
Lekarz był w szoku, że zdołała tyle wypić, w tak krótkim czasie 😆
Zdarzało się robić spore aktywności fizyczne w upale i wtedy 'spalanie' miałem na poziomie 1l / h. Podczas wycieczki potrafiłem wypić 6 - 7l, a po przyjeździe do domu jeszcze 2l. No ale w przypadku intensywnej aktywności można wypić kilkaset % normy bez obaw o konsekwencje. Zdarzało się więc przekroczyć 10l w ciągu całej doby.
Mega fajnie, że robisz takie materiały. Pewnie większość z nas co nieco z takich filmów wie, ale po obejrzeniu dowiaduje się nowego w uzupełnieniu wiedzy, a co najważniejsze, jest w stanie jakoś tę wiedzę usystematyzować. Nie pozostaje nic innego, jak się stosować haha
Tak 👍🙂
Do wody można dodać imbiru - wzmocni naszą odporność. Zwłaszcza w zimne dni mocna ciepła woda zalać łyżeczkę kurkumy, do tego dodać sok z pomarańczy, goździki i cynamon. Ciekawi mnie, czy spotkał się Pan z badaniami chwalącymi picie ciepłej wody vs zimnej?
Poproszę o materiał pt. "Jak często sie wypróżniać" Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie❤❤❤
Przygotowanie przed kolonoskopią było dla mnie lekkim zatruciem wodą. Musiałam wypić bardzo dużo wody w krótkim czasie. Doświadczyłam zawrotów głowy, nudności i znacznego osłabienia 🤢 Straszne uczucie 😅
Ciekawy program, dziekujèę Mam tylko jedno niewielkie, ale być może ważne zastrzeżenie, otóż stomatolodzy nie zalecają picia wody drobnymi łykami przez cały dzień, gdyż rozcieńczanie śliny może stać się przyczyną próchnicy.
Dobrze wyjaśnione 👌 czesto odczas treningu siłowego wypijam ponad 1,5l wody na godzinę i nic mi się nie dzieje.
Mam dokładnie tak samo, np dziś wypiłem podczas treningu ok 2l, w dni nietreningowe myślę że ok 1l mniej.
U mnie leci 1l/h + 0.5-1l po treningu (amatorskie kolarstwo)
kiedyś widziałem film o komandosach w dżungli, maszerowali z pleckami, granatami, karabinami, wypijali 20 litów dziennie
Jestem zmęczony sikaniem. Piję wodę, której najwyraźniej potrzebuję do przeżycia. Muszę więc po 5 minutach odstawić wodę gdzie indziej. Piję wodę, myję ręce, wychodzę i muszę pić WIĘCEJ wody. Zgadnij, gdzie kończy się ta woda? Nie we mnie! Podaję wodę mojemu ciału, a ono jak dziecko wylewa ją i domaga się więcej. O każdej porze dnia i nocy, nieważne, co robię, moje życie przerywają siki i te bzdury.
Może należałoby zmierzyć cukier? To może być objaw cukrzycy. Nie należy z tym zwlekać.
Ja jestem od zawsze bardzo odporny na picie skromnych ilości wody, ze dwa razy w życiu mi się zdarzyło być odwodnionym - stwierdziłem sam po objawach: głównie kołatanie serca. Jeśli piję więcej to praktycznie natychmiast idę do toalety i zwiększone przyjmowanie nie robi mi różnicy. Może ewentualnie pracuję na kamienie nerkowe bo mocz bywał latem bardzo ciemny a ja rzadko odczuwam pragnienie. No trudno, po prostu trzeba się pilnować.
Często pije yerbe mate, także siłą rzeczy pije dużą ilość wody. Z samej yerby na dzień dostarczam około 1,5L wody, a poza tym pije też inne rzeczy w ciągu dnia.
To byłoby bardzo ciekawe gdyby materiał wspomniał też coś o tym, co to może oznaczać, kiedy ktoś czuje pragnienie ciągle i wypija np. 4-5l wody dziennie. Oprócz tego, byłoby ciekawe wiedzieć ile wody pić i jak często podczas uprawiania sportu. Czy należy pić podczas pływania?
ja też pije 4-5 L dziennie
Polecam na takie tematy czasem pogadac sobie z AI. Jesli nie wymagaja one (tematy) podawania dokladnych zrodel a jedynie wytlumaczenia czy zrozumienia tematu to ai takie jak gemini albo chat gpt jest niesamowite. A jesli chodzi o plywanie to czemu mielibysmy nie pic? Wydaje mi sie, ze nie mamy zdolnosci wchlaniania wody przez skore haha.
Zbyt duze pragnienie to tez moze byc cukrzyca, kolega chory mi mowil
Jeśli tyle wypacasz to nie ma z tym żadnego problemu - sam mam dni że wypijam 3-4 butelki (1,5l) , oczywiście za cały dzień nie naraz bo wtedy to faktycznie może być problem
Bardzo polecam pić wodę podczas pływania na basenie. Po godzinnej sesji na prawdę potrafi " ssać" a regularne nawadnianie pozwala osiągnąć lepsze wyniki ( o ile ktoś pływa na ilość)
@@pswierczynski6985 No właśnie to mnie zastanawiało. Osobiście, w ogóle nie czuję pragnienia podczas godzinnej sesji pływania, więc nie piję. Ale może to błąd?
Nie zalecaj picia przed snem, pogarsza to jakość snu możliwe wybudzając cię w nocy na spacer do toalety
właśnie fajnie ja wypijam dwie duże szklanki przed snem
Ja mam na odwrót 😅
Dr Rożek nie ma widocznie problemów z prostatą, tak jak my... Szczęściarz.
Wg mnie- dobrze, że współpracujesz z Kanałem Zero i szerzysz wiedzę. Tak trzymaj! 💪🏻
Bardzo przystępnie wytłumaczony temat, dziękuję! Zastanawiam się tylko, jak wygląda przyswajanie wody, gdy popijamy ją do posiłków, które w gruncie rzeczy dostarczają dodatkowych składników - na logikę przyswajanie wody przez organizm powinno być wtedy lepsze?
Sam regularnie wypijam dziennie ok. 2-2.5l płynów i czuję się świetnie, głównie jest to czysta woda i napar ziołowy (yerba), dochodzą też czasem "napoje rekreacyjne" typu cola zero. Soków raczej nie pijam, wolę zjeść cały owoc lub dodać go do koktajlu.
Raz wypiłem 11L wody dla jaj w sumie na jednej imprezie bo bardzo brzydziłem się faktem że pije alkohol i ten alkohol ma bezpośredni kontakt z moim ciałem od wewnątrz więc go rozwadniałem, na każdego drinka przypadały 2 szklanki wody więc po 5 drinkach miałem 5 2,5L a i uczyłem się zerowac butelki półtora litra w 40sec cholera byłem wtedy totalnym perpetum-urine
Dziękuję za informację ❤
Dziękuję za ten film!
Jak ktoś jest w stanie wypić 3l wody dziennie nie wliczając posiłków? Dla mnie wypicie 1.5l wody było możliwe tylko przy mocnym wysiłku jak np granie w piłkę. Teraz gdy człowiek jest starszy i nie na czasu na tyle aktywności to ciężko wypić litr dziennie (samej wody mineralnej). :(
Ja bez problemu. Zaraz po przebudzeniu jestem w stanie wypić 0,5 l wody.
Ja bym jeszcze chciała się dowiedzieć jak wyglada porowanie wody do takich domowych izotoników (woda + trochę jakiegoś słodzika + szczypta lub dwie soli i jakaś cytryna do smaku). Bardzo czesto w upalne dni lub przy dużym wysiłku właśnie to piję, ponieważ mam wrażenie, ze lepiej nawadnia 😊
I druga sprawa na bolącą głowę najpierw piję szklankę lub dwie wody i wtedy bardzo często ból ustępuje 😊
wg. badań nawadnia prawie identycznie jak woda
@@utkajmatke863 dobrze wiedzieć, dzięki :)
@@utkajmatke863 Podrzucisz badania? Mam zupełnie inne doświadczenia. Pijąc czystą wodę niejednokrotnie miałem objawy odwodnienia. Trenując znacznie intensywniej, robiąc "domowy" izotonik nie mam takich problemów.
@@TheGeniesis o to też ciekawe. Chętnie też bym rzuciła okiem na te badania. Postaram się poszukać czegos w necie
Ale na wykresie w 2:05 na szóstym miejscu (i z najwyższym słupkiem) jest właśnie Oral Rehydration Solution i to chyba w uproszczeniu można przyjąć jako nasz izotonik. A na potwierdzenie prosty domowy przepis na ORS szybko znaleziony w sieci podaje:
Six (6) level teaspoons of Sugar
Half (1/2) level teaspoon of Salt
One Litre of clean drinking water
💦 😊
Szkoda że doktor nie podał przy okazji przepisu na prosty izotonik w trakcie odcinka :>
WAŻNE PYTANIE:
Czy to prawda, że w kranówce są obecne pestycydy i hormony (lub inne nieporządane substancje jak np. mikroplastik)? Jeśli tak to czy filtrowanie wody przez popularne filtry w dzbankach załatwia sprawę?
dobre pytanie, ale nikt jakos nie odpisal z sensowna odpowiedzia. W necie znalazlem filmiki ze niestety to prawda (kraje europy zachodniej). W Polsce niestety duzo lepiej pewnie z tym nie jest. Czas skonczyc z plastikowymi ubraniami (polyester etc.)
Popularne filtry typu brita nie wyłapują tego o czym piszesz. Polecam hubermana odcinek o wodzie i hydracji.
W aplikacji IKP można kontrolować nawodnienie i ustawić przypomnienie o nawadnianiu.
Cieszę się że nie muszę rozkminiać takich rzeczy z kamieniem w ręku pod jaskinią.
Dzięki za kolejny odcinek. Pozdrawiam 👍
Widziałem kiedyś podobny filmik na anglojęzycznym kanale popularnonaukowym i tam najlepiej wypadło *kakao (takie na zwykłym krowim mleku UHT),* którego w tym tu zestawieniu w ogóle zabrakło, bo zawierało wszystko, co w napoju potrzebne i w odpowiednich proporcjach. Polecane było szczególnie przy długotrwałym wysiłku fizycznym.
Bardzo dobry pomysł na odcinek. Takie ciekawostki są przydatne.
Jak usłyszałem o tym przekroczeniu 1l na godzinę to się przeraziłem, ale przypomniałem sobie, że na siłowni podczas aktywności fizycznej wygląda to inaczej.
Brakuje mi tu informacji o ilości wody jaką powinniśmy spożywać na kilogram masy ciała. Co innego jak mamy mężczyznę ważącego 120kg a co innego gdy mamy 60kg. Dostarczanie 2,7l wody dziennie może być ok dla 60kg natomiast dla 120kg to już moim zdaniem zdecydowanie za mało.
Mój lekarz powiedział: waga x 4
Dziękuję za materiał 👍
Apropo nawyku nawodnienia organizmu to ja mam na telu apkę moje ikp i tam jest zakładka o przypomnieniu wypicia odpowiedniej ilości płynów w ciągu dnia,polecam
Skoro nerki filtrują tylko litr wody na godzinę, to czemu przed tomografią trzeba wypić w ciągu godziny 1,5 litra, albo nie raz i więcej?
Tak sobie strzelam, ale może to nerek nie trafia cała ilość spożytej wody tylko po drodze jest gdzieś wchłaniana.
wg "niezależnych" naukowców cola nawadnia najlepiej. Po takich programach człowiek zaczyna się zastanawiać czy nie za dużo wdechów robi, i czy oddycha poprawnie...wiem, Buteyko, nie poprawnie oddycham, pozdrawiam i życzę dystansu do naukowców.
Woda jonizowania z naczynia miedzianego, chętnie zobaczyłbym film w oparciu o badania, osobiście od dłuższego czasu codziennie taką pije
Czyli jak jestem odwodniona to warto sięgnąć po lepiej nawadniające napoje, ale na co dzień woda lepsza? 🤔 a co z piciem w trakcie posiłku? Wg niektórych to bardzo niezdrowe, ale nigdy nie dostałam jednoznacznej odpowiedzi dlaczego. Z drugiej strony wg informacji o sokach i mleku oraz tym dlaczego nawadniajją lepiej wynikałoby, że picie wody w trakcie spożywania posiłku byłoby dobre...?
Sama mam problem bo niespecjalnie czuję pragnienie, kończy sie na dwóch kawach dziennie. Uczę się rozpoznawać pragnienie w bólu głowy itp, ale to nie zawsze takie łatwe. Z drugiej strony pijąc zalecane 2 litry też nie czułam się najlepiej... tak źle i tak niedobrze
Wystarczy na każdą szklankę wody dodać kilka ziarenek soli kłodawskiej/himalajskiej.
a potem już tylko prosta droga do nadciśnienia
@@natanszeremiota2841 Ruch, dieta, post przerywany i nie masz się o co martwić.
Panie Tomku gratulacje 750k na kanale
Klasyczny stary dobry format :D
Dzięki za sympatyczną dawkę informacji, do kolacji w sam raz :)
Ja kiedys czytalem ze nie zdrowe jeat picie malych ilosci wody... Lepiej wiekszw ilosc na raz. Organizm sam przyjmie tyle ile chce a reszte wydali. Co myslicie
Kurde, a ja gdzieś czytałem (nie pamiętam gdzie, ani źródła). Informacje dotyczyły tego, że należy pić dużo na raz i w momencie gdy się chce, a nie sztucznie co chwilę dorzucać porcje wody. Tłumaczone to było tym, że kiedyś większość ludzi nie miała dostępu do wody, a jak już coś znaleźli to pili pod korek. Ewolucyjnie chyba nie poszliśmy tak do przodu żeby co chwilę pić wodę. Może ktoś coś o tym wie?
Ja właśnie byłam ostatnio u nefro- i urologa (gdzie problem podobno wynikał właśnie z tego, że piłam 3 litry wody dziennie). Dowiedziałam się, że właśnie wodę powinno się najlepiej pić porcjami po 200-300 ml co ok. 2-3 godziny i właśnie np. nie przesadzać z ilością łączną. Z drugiej strony dietetycy i inni lekarze sugerowali picie małymi łyczkami jak najwięcej.
No i nie wiadomo kogo słuchać 🤷♀
@@ntrls najlepiej swojego organizmu. jak zle > sprobowac inaczej
Mi się to kojarzy z wojskiem amerykańskim, nie wiem czy to aktualne ale kiedyś zdaje się, że takie mieli wytyczne, że na raz wypijano większą ilość wody, ale może to miało coś wspólnego z działaniem na pustyni
@@micHal3594 Bardzo ciekawe. Mi się teraz przypomniało, że tłumaczono to tym, że w momenie częstego dostarczania wody to komórki się do niej przyzwyczajają i w momencie gdy stajemy w obliczu odwodnienia to nie potrafią szybko uzupełnić tego zapotrzebowania bo powoli tą wodę przyswajają. Muszę znaleźć potwierdzenie na to
Jak stosowalem się do tych zaleceń i pilem takie ilości wody na dobe to chodzilem co 5 min siku i zrezygnowalem z takich ilości
Panie Tomku - czy sam sposób picia ma znaczenie pod kątem wchłaniania? Słyszałem kiedyś, że lepiej pić małymi łykami, z przerwami co parę sekund, zamiast np. ~300 i więcej ml haustami "na raz".
Jak to jest? Czy jest różnica nawodnienia w dłuższej perspektywie?
Wypiłem dzisiaj 3L wody litr mleka byłem 4 razy w toalecie GDZIE JEST MOJA WODA
Piję około 9 litrów wody dziennie, badałem się. Lekarze nie stwierdzili żadnych chorób ani niczego tego typu. W końcu stwierdzili, że może mam tak naturalnie (w genach?). Piję kiedy czuję pragnienie, a i tak wypijam od 7 do 11 litrów wody. Kiedy byłem w szpitalu po wypadku, to lekarze dziwili się że mimo kroplówki z wodą którą dostawałem byłem odwodniony. Ciekaw jestem czy ktoś z komentujących miałby jakieś przemyślenia na ten temat :D. Dodam że nigdy nie czułem żadnych skutków ubocznych spowodowanych piciem tak dużych ilości wody (poza częstymi wizytami w toalecie).
Mam podobnie, praktycznie 7 litrów wody to jest takie minimum.
Prosta odpowiedź - przyzwyczajenie. Organizm z czasem zaczął uznawać za normę podaż takiej ilości wody. Z jedzeniem jest to samo, weźmy za przykład ludzi otyłych, którzy dziennie spożywają po 6000 kcal dziennie przy niewielkim statystycznie wysiłku dziennym - u nich gdyby obciąć ilość spożywanych kalorii do 2000 również wystąpi efekt 'głodówki', będą ciągle głodni, nienasyceni pomimo przyswajania odpowiedniej ilości kalorii dla ich trybu życia. Z fizycznego punktu widzenia dla organizmu w takim przypadku zachodzi ten sam mechanizm, gdyby nagle szczupłemu człowiekowi pochłaniającemu 2000 kcal dziennie obciąć do 700 (tylko tu już dochodzi do wyniszczenia organizmu przez skrajne niedożywienie)
Hm, a widziałeś może film "I have to drink 20 liters of water a day to stay alive" na kanale tlc uk? Może masz podobne schorzenie, tylko w łagodniejszej wersji
Dziękuję za ten materiał :)
Mógł Pan poruszyć kwestie rodzaju wody np. Mineralna lub Źródlana bo wydaje mi się że w tych testach to jednak brali taka bez minerałów...
A mi się wydaje że trzeba pić tyle ile się chce
Nie niemasz racj Amerykanie ustalili normy to proszę stosuj się do zaleceń specjalistów. 😂
8:35 No właśnie nie jestem pewien, czy ten nawyk jest taki dobry. Mam pracę biurową i mając dzbanek z wodą na biurku wyrobiłem sobie wręcz nałóg nie tyle picia wody, co sięgania po kubek/butelkę. Licząc same płyny, regularnie piję ok. 4 litry dziennie i zastanawiam się teraz czy nie przedawkowuję.
zeby dostac jakiegos objawu przedawkowania musialbys wypic 10 razy wiecej niz normalnie pijesz a nie 2 razy wiecej. Moze musisz delikatnie ograniczyc, zeby zmniejszyc odkladanie wody w organizmie, ale nie ma mowy o przedawkowaniu
jeżeli nie spożywasz takiej ilości wody w zbyt krótkim czasie to nic ci nie grozi
Chcąc nie chcąc, przypomniała mi się historia Jennifer Strange - zmarła z powodu przedawkowania wody w kilka godzin po konkursie radiowym, w którym do wygrania była konsola Wii. Chciała ją zdobyć dla dzieci. Konkurs przeprowadzono, mimo licznych ostrzeżeń - w czasie audycji dzwonili zaniepokojeni lekarze, pielęgniarki, itd, z ostrzeżeniami. Nikt nie pilnował ilości wody spożywanej przez uczestników.
Bardzo przykre 😂
@@Funny_Danny co Cię tak bawi? Że jakiś idiota zignorował ostrzeżenia medyków i naraził uczestników?
Chyba nie bawi, wiem że nie każdy odróżnia emotikony z łezkami i są osoby które myślą że ta powyżej jest płaczącą, może tu zaszło takie nieporozumienie
Czy dobrze jest pić wody na tyle dużo aby wydalany mocznik nie był zbyt żółty ale też aby nie był całkiem przezroczysty...?
Zresztą ja tam trzymam się pewnej zasady, w ciągu 30 min nie przekraczam 400ml wody co powinno zmniejszyć takie sytuacje jak zaburzenie równowagi sodowo potasowej...
A ciekawe czy dałoby się przedawkować wodę pijąc sól fizjologiczną, czy wręcz jakiś izotonik (mówię o czymś komercyjnym, gdzie nie tylko jest sól)?
Łooo jednak coś o nauce, bo już myślałem, że ten kanał stał się czysto informacyjny o sytuacji geopolitycznej 😮
Dziękuję za program :) Mam pytanie, wspomniał Pan o odcinku poświęconemu kawie / herbacie, nie mogę go znaleźć. Proszę o link. Przy okazji pragnę zauważyć, że różnica np. pomiędzy czarną a zieloną herbatą jest znaczna - domyślam się, że mówiąc "herbata" myśli Pan o czarnej herbacie.
Znowu amerykańscy naukowcy coś odkryli. Tym razem zalecają między innymi nawadnianie się małymi, częstymi porcjami. Co oczywiście wymusza odpowiednie zachowania, zakup wody w butelkach czy też bidonów z bluetooth. Oczywiście odpowiedniej ilości wody jest konieczne, ale natura tak nas stworzyła, że te parę godzin bez picia wytrzymamy. A tak, widzimy jak masy ludzi z celebrytami na czele, zawsze i wszędzie kurczowo trzymają jakiegoś typu "nawadniacze" w ręku, jakby od tego ich życie zależało.
Za parę lat, gdy już te butelki przestaną przynosić dochody, inni amerykańscy naukowcy stwierdzą, że to w zasadzie nie tak. Tak było z wojną masło vs. margaryna czy z szkodliwością cholesterolu w jajkach.
Ale wojna cholesterolowa, czy masło/margaryna była wykorzystywana przez USA i ich potężne produkcję margaryny i małej produkcji jaj?
Tak to argument jakiś tam logiczny.
Pozdrawiam
@@2cunem Wojna margaryna / masło z całą pewnością było wykorzystane w latach 90tych w celu spopularyzowania w Polsce margaryny. A obecna (już wieloletnia) moda na butelkowaną wodę to także przecież gigantyczny sukces marketingowy. Kupujemy jak szaleni plastikową wodę z narzutami rzędu tysięcy procent.
to. Gniję z tych ułomów popijających co chwila z plastikowego bidonu xD
a po co ci bidon z bluetooth? Wystarczy jakakolwiek butelka, może być termos. Znaczna większość ludzi i tak coś takiego ma
dzięki za filmik
Jak wodę to tylko czystą ;)
Ojczystą 😂
Uważaj żebyś nie miał po niej pogłosu xD
Czysta z prądem💪💪
Kielich z rana MMM
4:40 kilokalorii! Nie żebym się czepiał, ale skoro to kanał popularnonaukowy to warto jednak posługiwać się prawidłową nomenklaturą. To jednak spora różnica podobnie jak gram, a kilogram. Niby w mowie potocznej przyjęło się jako skrót myślowy, że kalorie to chodzi o kilokalorie, ale w piśmie takich domysłów raczej się niestosuje, bo to już trochę wprowadzanie w błąd (zwłaszcza gdyby takie praktyki stosowali producenci na opakowaniach), więc warto byłoby zmienić 900 kalorii na 900 kcal.
Od dawna piję 4 litry wody dziennie albo i więcej. Przez pierwsze 30 minut po obudzeniu wypijam 1-1.5 litra. To jest wręcz lifehack, który znacznie poprawia sprawność fizyczną i psychiczną.
1.5 l to trochę przesada,ale jednak szklanka to zdecydowanie obowiązek przed śniadaniem.
Wiem, że się czepiam, ale przy soku pomarańczowym chyba zła jednostka. Kcal zamiast kalorii :]
1:16 miły akcent
Super vid. Idelanie przed goracym latem 🎉
No to biorę wodę i oglądam
Piję zioła i to robi robotę . Woda mi tak nie wchodzi że tak powiem. Czuję sue nadęta i opita już po pół litrze wody a o ziołach tego nie mam
Uwielbiam Pana vlogi
Znajomy, który prowadzi klub fitness opowiadał, że zdarzało się, że osoba która ćwiczyła pare godzin i nawadniała się samym mlekiem, słabła i dostawała odwodnienia.
Myślę, że ćwiczenie przez parę godzin mogło mieć na to wpływ.
Hej Tomku, dlaczego w opisie jest 2 razy link do kanału z zachętą subskrybcji? Pomyłka czy celowy zabieg? :3
Czy można prosić o wyjaśnienie skąd się biorą bardzo duże (procentowo) różnice pomiędzy normami UE i Stanów?
Nalezy słuchać naukowców.
Tylko co robić, gdy różni naukowcy podają różne zalecania. Tak jak w tym przypadku?
Należy dojść do setna problemu.
I o to bardzo pieknie proszę I z góry dziękuję.
Pozdrawiam.
Ale sok pomarańczowy ma dużo cukru. Bardzo podnosi jego poziom we krwi, zresztą jak wszystkie soki. Lepiej zjeść owoc w ostateczności.
Najwazniejsza sprawa jest to - pij wode - nie soki, nie kawy, nie herbaty. Polecam elektrolity :) i jest git
Dużo o elektrolitach jest w filmie "Idiokracja". Polecam obejrzeć, bo fakty podane w tym filmie już się dzieją, choć wielu nadal wypiera je ze swojej świadomości.
w dzisiejszych czasch woda jest sprzedawana w plastikowych butelkach, dlugo w nich stajac w sklepach, czy to nie powoduje ze wypijamy mikroplastik razem z woda ??
Dlatego pod tym względem lepiej pić z kranu
Mój ojciec pije z kranu 40lat i ma się dobrze.
jak zawsze top!
A jak wypada woda po delikatnym osoleniu? Kalorii chyba jej nie przybywa a też zostaje dłużej w układzie pokarmowym?
Zawsze to widziałem kiedy zdarzyło się poimprezować trochę. Inni się śmiali, a ja piłem mleko. Inni pili colę i budzili się z kacem. Ja po mleku dużo lepiej.
Z wiekiem zatracamy aparat pragnienia. Pijcie 2L wody minimum, dużo magnezu i elektrolitów.
Co jakiś czas nowe wnioski i tak w kolko. Kilka lat temu mowili , nie czekaj na pragnienie ,pij ...
Ja chleje wodę w upór, w ciągu nocy budzę się z 7 razy żeby się napić, 1,5L wody na sen to standard, w dzień ze 3L
Mam to samo, aż byłem sprawdzić ostatnio na badaniach czy nie mam cukrzycy.
a ja się zastanawiam jak jest z piciem piwa, po które latem sięgam częściej aby się "nawodnić" :) W jakim stopniu piwo nawadnia?
Tak ,dobrze się nawadniam
Fajny materiał! 🎉
Piję tyle wody, ile chcę. A piję dość dużo. Przecież nie będę jej ograniczał tylko dlatego, że tak ktoś powiedział. Ani też pił ponad miarę. Ech. Należy słuchać organizmu, a nie wujków dobra rada.
Może masz i rację , ale znane są trzy przypadki śmierci spowodowane przedawkowaniem wody. Jeden przypadek udokumentowany jest na żywo w amerykańskiej tv , kiedy zrobiono konkurs kto wypije najwięcej wody. Zwyciężczyni zapłaciła za to śmiercią . I nie ma się co tutaj stawiać . Że ktoś ci mówi albo nie mówi. Po prostu , dobrze abyś wiedział.
@@andrzejcisowski6308bardzo dobra odpowiedz z twojej strony👍💪👏
Czytałem jakieś najnowsze badania ostatnio i powinno się pić wtedy kiedy ma się pragnienie chyba że jest gorąco to dodatkowo się nawadniać. Nie tam jakieś ściemy że 3 litry dziennie itp skoro z jedzeniem też dużo wody przyjmujemy.
Mój organizm mówi mi że mam zapalić
No i nie muszę oglądać filmu.
tak duże liczby norm amerykańskich mogą być spowodowane średnią wagą populacji.
zapotrzebowanie na Wodę obliczamy ze wzoru: 35/40ml wody/kg masy ciała. Uśredniając, że typowy meżczyzna wameryce waży 100kg, wychodzi nam adekwatnie 3500 i 4000ml zapotrzebowanie na wodę
Elegancka miniaturka ;)
A co jak ktoś ciągle czuję pragnienie i musi dużo pić ok. 4,5 l płynów dziennie???
Film cieakwy i pomocny.
Mam inne pytanie czy filmy z miniaturkami gdzie użyto kobiety lepiej na siebie zarabiaja :-) ?
no i znowu wychodzi na to, że *"za mało piję"* - a do południa wypijam mniej więcej 1,5 wody - pijąc na spacerze (z psem) ok 0,5 litra - "6 łyków co 15 minut" - no i tak do 11 czy 12 ...
Super film