Samoładowanie vs. ładowarka: Toyota kontra Tesla w nierównym pojedynku
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 14 มิ.ย. 2024
- Czy hybryda Toyota C-HR pokona Teslę Model 3 na trasie 800 km? 🤯 Eksperyment, który obnaża PRAWDĘ o "samoładujących się" hybrydach!
Właśnie wróciłem z ekscytującej podróży, w której przetestowałem nową hybrydową Toyotę C-HR na długiej trasie. Przejechałem nią ponad 800 km, dokładnie tyle samo, co wcześniej moją Teslą Model 3. Czy hybryda dorównała elektrykowi? A może go pokonała?
To pierwsza część filmiku, w której zobaczysz:
Czas to pieniądz: Który samochód był szybszy na trasie? Uwzględniam nie tylko czas jazdy, ale także postoje na tankowanie/ładowanie i... szukanie kawy! 😉
"Samoładująca się" hybryda? Obalam mit o hybrydach, które ładują się same.
Nie przegap tego filmu, jeśli:
Zastanawiasz się nad kupnem hybrydy lub samochodu elektrycznego.
Jesteś ciekawy, jak hybryda radzi sobie na długich dystansach.
Chcesz poznać PRAWDĘ o "samoładujących się" hybrydach.
#Toyota #Tesla #Hybryda #Elektromobilność #TestSamochodu #toyotachr #teslamodel3
Kanał z filmikami tylko po Polsku: @WlodekBadaEV_PL
Kod polecający do zamówienia nowej Tesli z próbnym rozszerzonym Autopilotem: ts.la/volodymyr15420 (program stanem na maj 2024 chwilowo nieaktywny).
Linki polecające do serwisów których sam używam:
1 miesiąc próbnego dostępu do TeslaFi (prawie wszystkie modele Tesla):
www.teslafi.com/signup.php?re...
1 miesiąc Premium dostępu do ABetterRoutePlanner (prawie wszystkie samochody elektryczne):
abetterrouteplanner.com/ref/K...
=======================================
Bracia, dziękuję za wsparcie Ukrainy i Ukraińców! Za czołgi, MiGi, rakiety i amunicję, Bayraktar, Warmate i samochody terenowe i wszystko!
Sugeruję robienie wniosków na fundację charytatywne które wykazały się wysoką skutecznością (sam ich wspieram i pomogliśmy już na ponad 100 mln USD!):
Fundusz "Wracaj Żywym" (www.comebackalive.in.ua/)
Fundusz Sergiusza Prytuly (prytulafoundation.org/)
Mój PayPal: www.paypal.com/paypalme/VSEVS...
Jak dostanę cos na swój PayPal - również przekieruję lub samodzielnie kupie co co jest potrzebne dla walczących... - ยานยนต์และพาหนะ
Jedna rzecz mnie zaciekawiła w tym filmie, mianowicie ja nigdy na trasie nie widziałem elektryka który jechałby 140km/h. Najczęściej za tirem. Nie odbieram Tobie tego że Ty tak jeździsz, ale należysz do jakiejś totalnej mniejszości. Reszta się strasznie pałuje.
Komu co. Zazwyczaj mało kto mi wyprzedza. A jak już - to są zdecydowani kandydaci na spory mandat. Mi jest zwyczajnie nudno jechać poniżej zezwolonego limitu prędkości.
Że względu na to, że w Tesli prędkościomierz praktycznie nie ma odchyłki od rzeczywistej prędkości (GPS), to moja prędkość 140 może z perspektywy innych wydawać jako 150, a kiedy jadę 150 - to jakby jechał 160 w jakimś innym samochodzie.
ja bym powiedział odwrotnie. 99 procent aut które jadą za tirem to widzę spalinówki, bo jest ich dużo więcej na trasach. dlaczego kierowcy spalinówek tak wolno jeżdżą mając zasięg na przejechanie całego kraju bez przerwy na siku ?
@@mat-eusz generalnie większość samochodów to są spalinowe. Z tego samego powodu więcej pożarów od spalinowych. Choć statystycznie też elektryki mniej palą
@@VSEVstudiesstatystycznie wychodząc z psem na spacer macie po trzy nogi. Statystyki pokazują niewiele mniejszy procent pożarów elektryków względem spalinowych. Zapomina Pan jednak o jednej istotnej kwestii a mianowicie o średnim wieku pojazdów do tych statystyk.
Elektryki w miarę nowe kilkuletnie auta w porównaniu do 18 letnich spaliniaków.
@@anks9075 Nie neguje tego że elektryki dopiero się pojawiły masowo na rynku w nowej historii w okolicach 2011-2013, a spalinowe samochody były z nami długo przed naszym urodzeniem.
Jednak średni wiek samochódów spalinowych jest mocno wykrzywiony przez dawno zgniłe martwe dusze starych fiatów 126 oraz polonezów na działce u dziadka. Więc tą średnio z obliczeń nie warto się przejmować, lepiej posłużyć się medianą lub średnią geometryczną.
Dodatkowo palą się również samochody nowe, bo są bardziej skomplikowane (EGR, rozruszniki start-stop, wielki prąd w systemie 12 V i inne wynalazki). I nagle kampania serwisowa na nowe Audi na wymianę rozruszników bo samozapłony, albo pożary nowych BMW z silnikami diesla (sam byłem świadkiem na autostradzie). Uważam że poczciwy Lanos FSO może być bezpieczniejszy niż nowoczesny spalinowy samochód.
Oczywiście należy dbać o samochód, przeglądy też mają służyć należytej kontroli stanu samochodów.
Rocznie w Polsce się palą ponad 7000 samochodów i tylko garść z nich to elektryki do policzenia na palcach, przy tym że na potęgę się kupuje nie tylko nowe, ale również mocno używane samochody elektryczne (kolega jeździ elektrycznym samochodem 2011 roku produkcji).
Może przegapiłem informację, ale jakie w końcu wyszło spalanie/zasięg w CH-R-ce?
Zbyt długie nagranie wyszło i rozbiłem na kawałki.
Spalanie - 8.5 przy tempomacie na 150 GPS. 7.4 przy tempomacie na 139 GPS i bardziej zatkanej autostradzie. Poniżej 7 przy tempomacie na 131 GPS i jazda towarzysząca ze Škoda Fabia 1.0 MPI LPG .
Zasięg przy 150 GPS przeważnie autostradą mi wyszedł 380 plus jeszcze 77 km obiecanych.
Żeby nie było - zasięg jest lepszy niż w mojej Tesli. 45 litrów benzyny to wciąż dużo więcej energii niż ~69 kWh w baterii mojej Tesli.
Sam się zastanawiałem nad tesla model 3, kupiłem corolla kombi nowa z wyprzedaży 2023 w wersji style i silnikiem 1.8 za 137 00zl. Oczywiście zanim zacznę porównywać finsowo trzeba wspomnieć że tesla ma duuuzo lepsze przyśpieszenie oraz wyższa prędkość maksymalna chociaż akurat ten aspekt w naszym polskich warunkach jest pomijalny. To tak, w moim przypadku różnica to 40 000zl jestem osobą fizyczna. Przyjmując baaardzo optymistycznie że mam fotowoltaike za darmo... i ładuje się za darmo :) to mając toyotę na gaz, zużywa średnio 6l na 100. Trasa/miasto. Wychodzi w zaokrągleniu z paliwem niech 20zl na 100km. To w tak optymistycznej wersji wychodzi ze różnica zrówna się po 200 000km. Specjalnie nie liczyłem tego że tesla wyjdzie taniej w eksploatacji (chociaż nie dużo w porównaniu z corolla w hybrydzie) bo nie liczyłem dodatkowego kosztu fotowoltaiki i to najlepiej przyjmując na starych zasadach... do tego dochodzi aspekt że w ciągu tych 200kkm na pewno gdzieś bym musiał się ładować w trasie ;) no i doszedł najważniejszy aspekt taki że dzien dzisiejszy na moich trasach które robię nie ma superchergera, inaczej stawka około 2,5 na innych stacją w ogóle mija się z celem ;) na dzien dzisiejszy elektryk to jeszcze nie ten czas ;) PS przyspieszenie te które mam w zupełności mi starcza ;) wyjdzie może kiedyś model 2, superchargerow w poslce przybędzie to wrócę do tematu elektryka ;) Pozdrawiam Cie serdecznie Włodku! ;) robisz bardzo fajne filmiki, szkoda że nie mogą się przebić do większej widowni ;)
Kiedyś się przebiją. U nas jest problem nacji niestety. Nie znam żadnego YT który nie jest polakiem a odniósł jakiś większy sukces na polskim YT mówiąc w języku polskim. Pozdrawiam i życzę rozwoju kanału 👍
Czy od ceny Tesli odliczono dopłatę 18700 po staremu lub do 30000 w nowym programie dopłat? Obecny koszt Model 3 podałem oczywiście bez dopłat. Do końca czerwca obowiązuje promocja za zakup każdej nowej Tesla - ekwiwalent 20000 km ładowania na Supercharger bezterminowo przepisane do pierwszego właściciela. 1 km to 260 Wh, a Model 3 zużywa mniej, więc mamy pakiet darmowych ładowań na kilka lat wyjazdów przez całą Europę.
Warto liczyć ile kosztuje nowa Toyota teraz. I czy wyposażenie dorównuje Tesli? Kamera tylna jest okropna w C-HR. LED Matrixy u Toyoty dostępne za dopłatę 13000 PLN i tylko dla wyposażenia Executive. Czy do Toyoty doliczono koszt instalacji gazowej i straty gwarancji na silnik? Jeżeli wiezmiy Executive + pakiet z LED Matrix to cena Toyoty w porównaniu do podstawowej Tesla Model 3 po dopłatach, minus obowiązkowe przeglądy w Toyocie i wyjdzie nam bez paliwa że Tesla tańsza od Toyota Corolla! Mam tytuł clickbajtowy na filmik!
Teraz Corolla TS combi 23 modelowego rocznika (produkcja 22??) dostępna tylko w wersji Comfort za 120 tys.zl. Ale to auto już straciło cenę za wiek od daty produkcji, chociaż wciąż można wyjechać autem bez przebiegu z salonu. Ale może nie mieć nowych systemów jak rocznik 24.
Style 24 MY kosztuje 145200 PLN, wciąż taniej niż Tesla z dopłatą. Ale nie o 40 tys.PLN po uwzględnieniu dopłat dla osób fizycznych.
Executive już 164400 PLN
Warto doliczyć dodatkowe ubezpieczenie antykradzieżowe za 690 PLN i koszty serwisu obowiązkowego dla Toyoty.
Pomyliłem się - światła Matrix LED idą w Corolla bez dopłaty dla wyposażenia Executive.
Z innej strony - na korzyść Toyoty na razie jest utrzymanie wartości. Chyba że wszyscy będą szukać używanego elektryka.
@@VSEVstudies Elektryka też musisz ubezpieczyć z AC bo jak się zapali to nic z auta nie zostanie. A ile kosztuje ubezpieczenie elektryka?
@@sebastiandesti3010 bardziej zależy od wartości pojazdu. W Toyocie parę lat temu nam mówili że ubezpieczenie to 4.5% wartości samochodu. Tutaj podobnie. Dużo zależy od rabatów konkretnej osoby. Nierzadko spotykam ze nowa Tesla to OC+AC+GAAP to jakoś w okolicach 5000 PLN. U mnie było gorzej, bo nie miałem żadnej historii ubezpieczeń. I pierwsze ubiezpieczenieialem za 3.9%.
Czy Pan sam wierzy w to co Pan mowi na tym filmie? Totalna propaganda.
Trzeba wyjasnic kilka rzeczy.
Spaliniakiem na takiej trasie o jakiej Pan espomnial czyli 360 kilometrow nie trzeba sie wcale zatrzymywać. Nie trzeba sie zatrzymuwac na tankowanie nawet na trasie 700 kilometrowej bo wspomnial Pan że jeszcze na tyle starczyłoby paliwa.
Nie trzeba sie zatrzymywać na tankowanie to ni znaczy ze nie mozna w dowolnym momencie nie narzuconym przez auto gdzieś stanac na krotki postój.
Ja osobiscie przed dluzsza podroza wyjeżdżam o " normalnych " godzinach wyspany i najedzony. Nie musze sie wtedy zatrzymywać po 3 godzinach na jakies smieciowe jedzenie na stacji. Przeważnie obiad mam i celu podróży w hotelu.
Po co specjalnie jechac pod wieczor sie zatankowac skoro auto pokazywało jeszcze ok. 300 kilometrów? Wystarczylo po drodze na dowolnej stacji zatrzymać się na krotkie dotankowanie.
Nie mowi Pan za to nic o szukaniu pod wieczór jakiejś ładowarki albo dostepu do gniazdka. Wtedy oferty pobytu okazuja sie mocno ograniczone lub jesteśmy zmuszeni do zostawienia auta gdzies z dala od punktu docelowego.
Ja oderwałem się od stacji paliwowej i żyje wolniej z większą ilością czasu wolnego już od 4 lat. Jak nie spróbuje to trudno to skumać, rozumiem. Przed Tesla jeździłem tylko autami spalinowymi. O dziwo, coś o tym wiem.
Auto po zatankowaniu do pełna i przejechaniu 380 km pokazywało zapas 77 km, ale to były kilometry jeszcze liczone po staremu (miało mu starczyć na 700 km po pierwszym lub drugim tankowaniu od fabryki, kiedy jeszcze zbyt mocno kłamał komputer).
Na trasie paliwo jest o złotówkę droższe, dlatego wielu tak się cieszy że można dojechać do celu bez potrzeby tankowania na autostradzie, nie dlatego że nie robią przystanków. Z innej strony, po co stawać, jak nie trzeba tankować, przecież propaganda spalinowa mówi że wszystkie trasy pokonuje się bez przystanków, a te elektryki MUSZĄ stawać, a ja nie muszę, ewentualnie staje bo chcę. Taka liryka. Więc celem było pokonać trasę bez przystanków prawdziwie. Tankowanie rano czy po drodze też nie wchodziło w grę, bo wtedy przewagi czasowej versus czas Tesla by nam nie wyszło.
Można bez przystanków przejechać trochę wcześniej - można! Bardziej zmęczonym, bez siku,kawy,odpoczynku.
Czy ja chcę tak jeździć - nie. Wolę swoją 4-letnią Teslę. Wole wyjechać z garażu mając pełną baterie, bo mam stację ładowania w garażu. Wolę na booking wybrać apartament w domku i dogadać się z właścicielem o korzystanie z gniazdka które widać na zdjęciach w miejscu postojowym i jeździć przez Chorwację nie szukając stacji paliw z dobrymi cenami, ewentualnie na darmowej ładowarce podładować na parkingu w parku narodowym. Wolę w czasie przystanku na siku i kawę podładować niż szukać gdzie będzie benzyna o 50 groszy tańsza na podstawie danych kilku lub kilkadziesiąt dni temu. Przyjechać na tą stację, a tam kolejka do dystrybutora, kasy, ekspresu i toalety bo przez aplikację nie zgadniesz ile czasu będziesz potrzebował na tej stacji i jaką jest aktualna cena paliw.
Tesla sobie potrafię w dzień zrobić 1400-1700 km bez nadmiernego wysiłku, a nie iść się położyć po przejechaniu jakichś 400 km bez przystanków w spalinowym samochodzie…
Nie wszystkim to ma służyć pasować, ale w tej chwili kto ma własny dom i panele fotowoltaiczne- brak posiadania elektrycznego samochodu to już niechęć korzystać z samodzielnie wytwarzanej energii do szybszego zwrotu inwestycji i darmowego transportu po tym.
@@VSEVstudies co do tras. Ostatnio jechałem z Warszawy do Zakopanego trasę 400 km. Nie miałem potrzeby robienia postoju. Samochód po zatankowaniu pokazuje mi zasięg 800 km co przy dobrych wiatrach umożliwia nie tylko przejechanie takiej trasy ale też i powrotu do domu.
Nigdy w życiu nie jechałem specjalnie na stację żeby się zatankować. W drodze do pracy mijam ich kilka tak samo jak ma to miejsce na trasach.
Proponuję obejrzeć kanał innego elektropasjonaty Daniela Grzyba który zrobił na kanal test 1000 kilometrów. Jest tam sporo elektryków w tym kilka Tesli. Liderem jest Mercedes diesel który nie potrzebował na tym dystansie zjeżdżać na stację paliw. O dziwo nieźle poradził też sobie poczciwy 40 letni Fiat 126p który wyprzedził w czasie przejazdu kilka elektryków.
To że musi Pan wybierać z oferty pobytu takie lokalizację z możliwością ładowania i negocjować z właścicielem jest dla mnie większym ograniczeniem wyboru celu podróży niż zatrzymanie się na kilkuminutowe tankowanie na trasie podróży.
Jeśli by porównywać Toyotę do Tesli, to jakość i trwałość Toyoty jest wręcz legendarna, czego nie można powiedzieć o Tesli. Jeżdżę elektrykiem Nissan Leaf 30 kW i po trzech latach wracam albo do Toyoty Prius 4, albo BMW i3 z Rex, czyli doładowywana z gniazdka hybryda.
Ostrzegam przed twardymi plastikami Toyoty! Łokcie mi bolą po 3-godzinach trasy. Kolanem już parę razy uderzyłem.
Jednak widać że nawet Model 3 aspiruje do wyższego segmentu cenowego, bo ilość twardych plastików jest zdecydowanie mniejsza.
No i nie wiem przez co, ale strasznie mi ta jazda Toyota męczy. W Toyocie po 380 km trasy jestem tak samo zmęczony jak w Tesli po 1500 km w jeden dzień. Nie żartuję.
@@VSEVstudies O ile się nie mylę to Toyota CHR jest na bazie kompaktowego Auris, a dziś Corolla i mo9że być więcej tzw. twardych plastików. W 2008 kupiłem moja pierwszą Toyotę Prius drugiej generacji jeździłem nią bez żadnych problemów 5 lat, nigdy mnie nic nie bolało i o żaden plastik się nie uderzyłem, również tak samo było w Priusie trzeciej generacji. Jednocześnie z Priusem trzeciej gen., posiadałem Toyotę Auris w kombi ( oczywiście hybryda), tam już siedzenia były mniej wygodne, ale nie narzekałem. Stojąc moim Nissanem Leaf przy szybkiej ładowarce, widzę też inne marki aut elektrycznych które się ładują, przeważnie to są drogie auta, jak Mercedes, Audi itd. zastanawia mnie jedno, czy te osoby już nie żałują, większość albo wynajmuje , lub spłaca kredyt, ale chyba to pierwsze, wydać , lub ,miesięcznie wydawać tyle pieniędzy za auto które musi stać. Te auta nie stoją tam 15mni, ale ponad 30 min, gdyż ja tle spędzam na ładowaniu Nissana i ja odjeżdżam, a oni stoją i stoją. Dlatego jak już wcześniej pisałem, ja wysiadam z tego pociągu "elektromobilności" i wracam do "normalnej" hybrydy Toyoty, lub BMW i3 REX.
@@mariuszmartinus7329 większość kierowców aut elektrycznych z którymi spotykam na ładowarkach są zadowoleni i wracać do spalinowego auta raczej nie planują.
W swojej Tesla Model 3 zazwyczaj stoję na ładowarkach do 35 minut (ładowanie 5-80%). W razie jedzenia lub większej ekipy - do 50, ale tutaj już samochód na nas czeka. I mi pasuje taki tryb jazdy z odpoczynkami. Nie mam problemu przejechania w jeden dzień do 1700 km. Czyli na raz z Puli/Zadaru w Chorwacji na Pomorze potrafimy dojechać bez wymiany kierowcy.
Fotel w C-HR jest ok, chociaż wyprofilowany pod mniejszy tyłek niż mój. Ale nie narzekam, bo nic mi nie boli od tych foteli. Ale ogólne zmęczenie jest większe niż w Tesli i nie rozumiem dlaczego. Wczoraj mieliśmy trasę Sieradz - Starogard Gdański Toyota (delegacja, więc samochód firmy) i to mi wykończyło. Po prostu tylko się położyć i spać.
@@VSEVstudies Więc życzę dużo przyjemności z użytkowania auta elektrycznego, ja właśnie będę niebawem sprzedawał mojego Leaf-a. Pozdrawiam.
@@mariuszmartinus7329 powodzenia z tym REXem! O Leafie tylko słyszałem ze to jest legendarne swoją niezawodnością autko.
Hybryda ma tylko sens w mieście. Na trasie wpiernicza więcej niż podobne auto benzynowe
Tak jest, wyje, wchodzi na obroty ponad 5000 przy każdym wciśnięciu na pedal przyspieszenia. I jest to męczące.
Czy zwykła hybryda z malutkim akumulatorkiem spali więcej na trasie? Pewnie tak, ale nie dużo więcej. No ale to wycie jest niefajne i bardzo słychać je na tym filmie.
@@B1605 podejrzewam że przez to wycie jestem bardziej zmęczony niż w „głośnej” Tesli. Każde przyspieszenie - to wycie.
Gówno prawda …. Jeżdżę Auris hybrid od 2016 roku. Nic nie wyje trzeba jeździć umieć. Pali w trasie lekko więcej niż po mieście i to jest normalne bo regen nie ma czym się ładować i pali i tak mniej niż auto bez hybrydy wtedy
@@screemerek1 jeździć umieć to ustawić tempomat na czy w ogóle bez tempomatu i muskać sobie ten pedal wyprzedzając TIRy z prędkością 110 na zegarach (licznik prędkości przekłamuje w górę w niektórych modelach nawet o 10 km/h po przekroczeniu setki)?
Przędą ze jedzie prawie jak zwykły spalinowy samochód. Silnik elektryczny używa do wzmocnienia „kopa” przy przyspieszeniu.
Ten C-HR ma pod pedalem przyspieszenia przycisk jak do uruchomienia turbo i wtedy stara się dać od siebie wszystko.
Ale wyje również na aktywnym tempomacie. Wystarczy że zjadę na lewy pas wyprzedzając TIRa.
ok, u Ciebie EV może mieć sens. ciągle jeździsz tą samą trasę między największymi miastami w Polsce, gdzie na niej masz aż JEDNĄ szybka ładowarkę. Ale zjedź w bok, pojedź gdzieś dalej.
Kibicuję EV i już się przymierzałem, ale niestety dla mnie to jest jeszcze nie ten poziom. W spalinówce mam WOLNOŚĆ, wsiadam i jadę. nie muszę myśleć gdzie, jak, o jakiej porze czy jest za zimno czy za ciepło na dworze, czy jestem w lesie na kompletnym zadupiu czy w środku miasta. wiem że jak będzie potrzeba to zatankuję się zawsze w promieniu 10 Km, mogę nawet podejść z butelka PET awaryjnie po paliwo. a w EV? istna nerwica i zaburzenia lękowe, ciągła analiza wykresów , zerkanie na wskaźnik baterii, planowanie zjazdów z trasy żeby podładować, ciągła niepewność czy stanowiska działają i nie są zajęte. i te systemy płatności to też porażka, rejestracje,logowania,abonamenty. oczywiście w każdej sieci osobno.
EV to piękna sprawa, ale jak nie będzie sieci ładowania chociaż w połowie tak gęstej jak sieci tankowania, to nie tknę kijem
Tak na szybko odpowiadam linkiem na nasz powrót z Puli w Chorwacji do Starogardu Gdańskiego w jeden dzień. 1465 km elektrykiem bez najmniejszego problemu. I trupem nie padłem.
Nie do zrobienia? Teslą w jeden dzień z Chorwacji na Pomorze: Pula-Gdańsk 1465km
th-cam.com/video/xbrbRSWTnUo/w-d-xo.html
Mam też podróż przez Polskę 1600 km w jeden dzień. Też bez problemu.
Do Warszawy to niema żadnego wyczynu, to prawda. Ale nie rozumiem dlaczego w Toyota bez postojów jestem bardziej zmęczony niż w Tesli
PS: W aplikacji do nawigacji mogę ustalić wybierać tylko takie postoje gdzie są ponad 2 szybkich ładowarki. Znam kiedy nie sa zajęte i znam dokładną cenę prądu zanim przyjadę na ładowanie.
Ciekawa sprawa z tymi EV - ze wskazanych powodów biorą taki samochód jako drugi w rodzinie do jazdy wokół komina z fotowoltaiki i on staje się najbardziej popularnym środkiem transportu. I już za chwilę rodzinka jedzie nim do Chorwacji. Taki paradoks
Spoko. Obejrzałem, widzę że się da. Ale na tym filmie widać że wszystko musiałeś z góry dokładnie zaplanować, cały czas kontrolujesz zużycie, masz na sztywno zaplanowane postoje na ładowanie. W spalinowym pojeździe po prostu wsiadam i jadę, teraz czy kiedykolwiek, bez planowania, pilnowania, wcześniejszego przygotowania do jazdy. Ale spoko wiem że da się przyzwyczaić. Zobaczymy jak sytuacja będzie się rozwijać. Ostatnie badania opinii w USA i na zachodzie są zdumiewające, ponad 50% kierowców jest rozczarowanych z przejścia na EV! Sporo z nich planuje powrót do silników spalinowych! To wręcz szokujące i zastanawiające
@@adasmazurkiewicz Tylko dla filmiku pokazuje to zużycie i opowiadam o postojach. Generalnie dla mnie to wszystko robi nawigacja automatycznie i nic się nie stanie jeżeli zrobimy postój niezaplanowany. Sporo MOPow mają już ładowarki. Akurat pierwszy postój na siku zrobiliśmy kiedy samochód jeszcze nie potrzebował ładować, ale przy okazji podładowaliśmy i cały plan automatycznie się zmienił. Potem w Wiedniu dłużej postaliśmy bo żona chciała dowiedzieć centrum handlowy. I tak dalej.
Te ankiety jakoś mocno odbiegają od statystyk zakupu samochodów. Od tego że Tesla Model Y stała się najbardziej popularnym samochodem na całym świecie w 2023 roku. Światowe sprzedaży wszystkich wersji RAV4 okazały się mniejsze niż czysto elektrycznej Model Y.
Właściciele Tesli najczęściej kupują kolejną Teslę lub inny elektryk. A w rozliczeniu za nowe Teslę zostają Toyoty, BM-ki i inne spalinowe samochody.
Oczywiście z czasem się okaże na ile ten postem elektryków się utrzyma, czy Tesla wyprzedzi kolejne tradycyjne marki w ilości sprzedanych samochodów w wyniku rocznym. Obecnie zostawiła z tyłu Audi, Volvo, Mazda, Škoda…
Jak Hybryda to tylko Plug In i do tego dla bezpieczeństwa w dieslu . Jest tylko jedno auto tego typu które potrafi na samym prądzie zrobić 100km . Kto zgadnie jakie to auto ?
3008, e300 de albo GLC, tego jest nie wiele bo to jest najgłupsze i najmniej wydajne technologicznie rozwiązanie. Diesel nie lubi hybryd, JAcek Balkan ostatnio o tym film robił.
Co znaczy dla bezpieczeństwa? Że rozruszniki nie mają samozapłonów?
PS: uważam że wożenie dużej baterii na 100 km i na dodatek silnik spalinowy, skrzynie pojemnik na paliwo i wydech - bez sensu. Albo czysty spalinowy, albo czysty elektryk.
Jeżeli czysty elektryk - to Tesla, bo to jedyna marka, która nie ma obowiązkowych okresowych przeglądów, wymian oleju i płynów do utrzymania gwarancji na elektryk.
Czy w cenie takiej hybrydy nie da się kupić normalnego diesla oraz małego elektryka do miasta by to w jednym nie łączyć?
@@VSEVstudies Wszelkie statystyki mówią jasno , najczęściej palącymi się samochodami są hybrydy .
@@HyperVegitoDBZ Diesel w Hybrydzie super auto na częste trasy 200-300km ++
tylko tesla!
Toyota moim zdaniem kosztuje zbyt drogo względem tego co oferuje…
Dlaczego mowisz Polsku a nie we wlasnym jezyku
Płynnie się posługuje 4 językami. Na podstawowym poziomie czytam i potrafię rozumieć jeszcze w trzech lub czterech.
I dlaczego nie mogę po polsku gadać skoro mam polskie pochodzenie i obywatelstwo?