Ooo... temat kosmicznego kija ogarnął dosyć dawno temu pewien Wielki Mistrz Loży Masońskiej, niejaki Podniebny Wentylator (znany jako Skaj Fan, a niektórzy twierdzą, że przedstawiał się jako SciFun)
Panowie nie polemizują z komentatorami, ale napiszę: czy implodując - dajmy na to z pominięciem stadium supernowej czyli bez rozrzutu znacznego % masy w przestrzeń - gwiazda o odp. wielkiej masie i ogromnej prędkości liniowej na równiku jest w stanie stworzyć czarną dziurę o równikowej prędkości liniowej równej lub wyższej od V światła skoro zgromadzi ona w niewiekiej średnicy cały moment pędu materii tej gwiazdy? Pytanie to nie jest absurdalne - w końcu cz. dziury o wielkości kilkudziesięciu mld słońc pochłonęły nie tylko mniejsze cz. dziury ale też ich moment pędu, zajmują objętość o promieniu Słońce-Saturn więc przy niewielkiej nawet, akceptowalnej prędkości kątowej ich V równikowa mogłaby już zbliżać się a nawet przekraczać V światła - i co wtedy?!! Niekontrolowany nieograniczony przyrost masy i tak obrzydliwie ciężkiej cz. dziury - czy rozpad wskutek siły odśrodkowej dużo wcześniej zanim dojdzie do V=C?
Długo nie było naszego Dragana, a ostatnimi dniami często myślałam o nim, no i Piotr wreszcie odgrzał dawno temu nagrany odcinek. Lecz czemu, tak późno?
Pan Dragan powiedział że, ten kij zbliżający się do stodoły faktycznie się skraca, ja myślałem że to tylko taki efekt, zależny od punktu patrzenia, a nie że rzeczywiście będzie krótszy,
Zamiast bawić się tyczkami i machać nimi z prędkością, której pewnie by nie wytrzymały, może lepiej eksperymentować z promieniem lasera? Co się z nim stanie gdy promień "machany" w przestrzeni w pewnym punkcie osiągnie lub przekroczy poprzecznie prędkość światła? Ulegnie zakrzywieniu czy wygaszeniu (nie z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora tylko własnego)? Gdyby promień lasera traktować tak jak materialny kij niezależny od przestrzeni to mógłby zachowywać się podobnie jak kij, jeśli jednak uznamy, że światło przynajmniej częściowo jest częścią energii wypełniającej przestrzeń, na przykład potencjałem elektrycznym biegnącym w magnetycznej przestrzeni lub sprzężeniowo współfalującym z tym magnetyzmem i to ze skończoną prędkością oraz ograniczonym zasięgu działania, to wymuszony ruch promienia w kierunku poprzecznym do jego biegu - tam gdzie osiąga on prędkość światła - powinien go zakłócić lub wygasić. Mam rację? Wydaje się, że prędkość światła jest górną granicą ruchu tylko dla samego światła oraz materii, z jaką te światło reaguje i która może je w sobie więzić. Te ograniczenie nie musi jednak dotyczyć bardziej subtelnych form materii lub energii, które nie wchodzą w bezpośrednie interakcje z materią czy znanym nam światłem. Można nawet przypuszczać, że znana nam materia powstała we wszechświecie dopiero wtedy, gdy jakaś pierwotna energia z Wielkiego Wybuchu zwolniła do prędkości światła i dopiero od tej granicy zaczęła tworzyć twardą materię i powiązaną z nią energię. W jaki sposób? Rozdrabniając się na części i zapętlając je w nieskończony, wirowy, kołowofalisty ruch tworzący punktowe cząstki elementarne o różnych formach i wlaściwościach? (Wydaje się, że w pustej przestrzeni bez punktów odniesienia ruch wirowy jest jedyną dostępną metodą by taki punkt stworzyć.) Bez względu na to jak fantazyjnie to brzmi, nie pozwalajmy, by teorie współczesnej fizyki były kotwicą dla naszej wyobraźni.
Ciekawe , moim zdaniem kręcąc laserem tak szybko jak prędkość światła , powstanie tunel ze światła . Lecz nie wiem na jaką odległość będzie siwiec . Nawet pulsary które się obracają miliony razy na sekundę mają swoje ograniczenia
strasznie dużo pisaniny a Dragan sam już dawno dawał przykład ze taka plamka ze światła lasera może przekroczyć szybkość światła, co się stanie? Nic się nie stanie bo nie ma to żadnego związku z teoria względności.
Ad 16:00 - gdybyśmy żyli w takim świecie jako gatunek, to nasze oczy od samego początku wyewoluowałyby tak, by widzieć cały niezbędny do codziennego życia zakres fal. Tak więc rower nie byłby czarny... ;) Podobnie mielibyśmy odpowiednio ukształtowana zdolność do np. chwytania poruszających się przedmiotów czy celnego strzelania do nich. Snajper w takim świecie byłby tak samo sprawny jak snajper w naszym. Jednak gdyby nasze mózgi były zbudowane na takich samych zasadach jak nasze, to może jednak one by nie były w stanie w takim świecie działać, czyli albo życie nie powstałoby w ogóle albo istniałoby coś zupełnie innego, co może nawet nam trudno by było nazwać życiem. I to właśnie ten zupełnie inny snajper ( o ile w ogóle by istniał) postrzegałby tamten świat jako zupełnie normalny i radziłby sobie znakomicie. Policjant z "radarem" też. :) Ogólnie: ciekawe jest, czy to co nazywamy biologią istnieje tylko w "naszym powolnym i małym nierelatywistycznym" świecie, czy też może istnieć "biologia wielkich przestrzeni i prędkości" - mam na myśli otaczający nas realny świat. Czy możliwe są w nim istoty żyjące na co dzień w świecie relatywistycznym. Ot- dzieci już w szkole muszą się uczyć fizyki relatywistycznej, bo taka przejawia się w codziennym życiu....
Chciałbym zadać Ci pytanie z fizyki kwantowej, bo nie mogę znaleźć na nie odpowiedzi, a może ty znasz. Jak mały musi być obiekt by zaczęła na niego działać fizyka kwantowa? Czy granica, w której na obiekt zaczyna działać fizyka kwantowa, a przestaje działać fizyka klasyczna jest natychmiastowa czy raczej płynna?
To może ja Ci odpowiem: Pytanie powinno być odwrotne: jak duży musi być obiekt, by efekty kwantowe przestały być widoczne. I odpowiedź brzmi: nie wiadomo. Część fizyków twierdzi, że granica przebiega w miejscu, gdzie zaczyna realnie działać grawitacja. Inni twierdzą, że nie ma takiej granicy, efekty kwantowe są zawsze, a my widzimy tylko jedną z alternatyw. Pozostałe się albo kasują, albo biegną równolegle w innej, równoległej rzeczywistości. Eksperymentalnie póki co udało się wykazać efekty kwantowe np. w kondensacie Bosego-Einsteina, oraz chyba w pojedynczych cząsteczkach białek. A więc są to już dość spore struktury wieloatomowe. Planuje się eksperymenty z jeszcze większymi obiektami (np. wirusami), jednak póki co jest problem z ich realizacją z powodów technicznych (trudność utrzymania odpowiednich warunków niezbędnych do przebiegu eksperymentu).
fizyka kwantowa działa zawsze tylko ze przy mikroskopijnych obiektach (pojedyncze cząstki) jesteś w stanie mieć jedna funkcje falowa, czyli masz koherencję, jak masz koherencję to efekty kwantowe są jasno widoczne, jak masz zbyt duży obiekt to miliardy takich funkcji falowych się nawzajem znoszą i masz de-koherencję i przez to efekty kwantowe znikają. Innymi słowy efekty kwantowe są łatwe do zaobserwowania tylko wtedy kiedy masz doczynienia z niewielka ilością funkcji falowych a nie z miliardami. Dlatego raczej nie zaobserwujesz kota w superpozycji 🤡
Na ten moment nie znaleziono jeszcze granicy obiektu tak dużego by nie działały na niego reguły mechaniki kwantowej według techniki badawczej która sie stosuje, w wykladzie bodajże w Copernicusie wspominał o tym prof. Dragan Ze nawet obiekty które są tak duże ze można je dostrzec ludzkim okiem wykazują spelniaja zalozenia mechaniki kwantowej
Ruski naukowiec wyrzucił z okna laboratorium kota i włączoną latarkę. Zaobserwował że kot i latarka spadły razem na ziemię. W notatniku napisał. Kot leci z prędkością światła.
Zadanie dla ambitnych, może nie skrajnie, ale jednak. Kto pierwszy ten lepszy. Jak wielkie muszą być zegary aby końcówki ich wskazówek osiągały prędkość światła, albo przynajmniej zbliżyły się do niej. a) wskazówka sekundowa b) wskazówka minutowa c) wskazówka godzinowa d) okienko zmiany daty, pod warunkiem, że mamy płynną zmianę daty Dla jeszcze bardziej chętnych: Jak wielkie przyspieszenie ma końcówka wskazówki sekundowej w wersji: A) zegarek kwarcowy B) mechaniczny z częstotliwością balansu: 28800 na godzinę.
@Mruuuczek Bardzo ciekawe. Prawidłowa odpowiedź na to pytanie oznacza, że teoria względności jest dla odpowiadającego zrozumiała. Dla mnie za wysoki level na chwilę obecną.
@Mruuuczek pytanie nie ma sensu, ponieważ dla fotonu nie istnieje inercjalny układ odniesienia. Nie da się wobec tego określić prędkości fotonu względem innego fotonu. Ani czegokolwiek innego względem fotonu. Natomiast foton porusza się względem czegokolwiek innego z prędkością c. Takie ciekawostki ma szczególna teoria względności 🙂
Ciekawi mnie jak prędkości jakie mają poruszające się galaktyki, oraz różne prędkości w środku tych galaktyk mają wpływ na czas. Czy jeżeli galaktyka porusza się z prędkością większą od drogi mlecznej w czasoprzestrzeni między galaktycznej lub ma większą masę to czas w niej płynie wolniej?
Mówimy o tym, że ,,Teoria Względności jest bezwzględna teorią". Tak, to jasne. Ale można wyrazić się w tym ,,względzie" (ot gra słów) i powiedzieć lepiej i żywiej: to bezwzględnie względna teoria, która - jak widać doświadczając tego świetnie przygotowanego odcinka na kanale Astrofazy - potrafi być na równi fascynująca i niezwykle ciekawa, nawet dla laików i trochę zaznajomionych z teorią fizyki klasycznej osób, co specyfika mechaniki kwantowej. I tak, mamy dwie piękne gałęzie dziedziny naukowej, fizyki. Każda z nich jest efektywna, dla ludzkiej techniki i wiedzy cenna. I teraz ostatnia kwestia z tym związana: jak pogodzić dwie tak genialne, ale opisujące funkcjonowanie Wszechświata na różnych poziomach egzystencji, teorie? Czekam cierpliwie na odcinek z Panem Andrzejem, który tak szeroko jak to tylko możliwe, omówi z prowadzącym interpretacje Teorii Wszystkiego: czy kiedykolwiek taka forma jednej unifikującej wszystko we Wszechświecie teorii powstanie? Czy jest ona nam potrzebna tak jak sobie to wyobrażamy, tak jak po niej oczekujemy?
WIDZU ❕❗ Podobał się program ❔❗To nie zwlekaj - kciuk do góry pod tym i innymi pozytywnymi wpisami pod tym filmem ❔❗ Kciuk do góry ❕❗👉👍👍🏻👍🏼👍🏽👍🏾👍🏿👍🏾👍🏽👍🏼👍🏻👍👈❕❗🤴🏻🤴🏽🤴🏿
Czyli otworzenie szybkie migawki aparatu w tunelu powinno wywołać efekt wygięcia obrazu. Obiekt w ruchu lub nie - migawka - tunel - aparat. Czas otwarcia migawki już powininen wyginąć obiekt a nie rozmyc.
Predkośc swiatła jest stała w czasoprzestrzeni .Ale czy może jast tak jak w wodzie z poruszającymi sie pociskami kawitacyjnymi? że poruszający sie obiekt zmienia (wywołuje)efekt kawitacji czasiprzestrzeni ?
Czy to przypadek, że w Odysei Kosmicznej 2001, w ostatnim epizodzie podczas lotu nad obcymi lądami Kubrick użył przesunięcia kolorów podobnego do przytoczonego w tym filmie ?
5:16 Moim zdaniem błędem jest formowanie teorii widzianej naszym okiem , które jest za wolne do obserwacji takich prędkości . A co by było jak by ten rower rozpędzony do prędkości powiedzmy światła i byśmy mieli kamerę która by rejestrowała też z prędkością światła . Jak by wyglądał rower ????? moim zdaniem zwyczajnie .
Co za za bzdury, nikt nie buduje teorii względności na szybkości (lub jej braku) ludzkiego oka, może by tak wpierw najprostszy wykładzik z teorii względności?
Chłopaki, jeżeli naukowcy nie będą sprawiedliwie traktowani, a finanse będą ważniejsze, niż ludzkie istnienie. To relatywistycznie, nie osiągniemy pomysłu, który rozwiąże problem jednego województwa (Czyli OpenObozuKoncentracyjnego), choćby po przez wieczne deficyty, nie mając nic, tylko tickety na pokaz w tym cyrku. Bo, popatrzmy na technologię, która stoi w miejscu, choćby zaspokojenie potrzeby energetycznych, a nie kosztowych. Bo gdyby nieskończoność punktów produkowało nieskończoność pieniędzy, to wypchało by ziemie, a później po pewnym czasie cały wszechświat i tak o to by nawet poszerzono wszechświat, jakby był ograniczony, a nie nieskończony. Ale jak to się dzieje ta nieskończona anihilacja, że urzędy zawsze nie mają. Bo to jest kosmos. :D
Gdybyśmy mieli sztywny kij... I stodołę, która go zmieści...? 😁W sumie czego chcieć więcej? Pomyślności! A pogadanka jak zwykle ciekawa! Serdeczności dla Was!
O i prędkość długów, razy rada miasta i gmin, razy prędkość światła - prędkość pustki, równa się przekroczenie prędkości światła, bo raz się pytasz, a dwa razy mówią nie xD, bo prędkość długów i brak wpływów z podatków, a oszukana prędkość światła, bo nieskończone finanse każdego urzędu miasta. :D
Chodziliśmy do Technikum Kolejowego i co roku organizowane były wycieczki ciopągami. Gdy to mnie pozwalano prowadzić, to na zakrętach, na ręcznym wagon wyprzedzał pozostawione światło nad torami...;)
Ja widzę tu jeszcze jeden paradoks w świecie o prędkości światła 20km/g. Jak wiadomo rower jedzie na kołach, a koło kręcąc się podczas jazdy tam gdzie styka się z powierzchnią szosy ma powiedzmy te 19km/h, ale na górze prędkość koła musiałaby być dwa razy większa względem szosy, więc przekroczyłaby prędkość światła względem szosy. Domyślam się, że to musi być jakoś inaczej liczone. Pytanie jaki kształt przybrałoby koło w takich warunkach, aby być w zgodzie z teorią względności?
Pytanie: jezeli chinczykom, uda sie wybudowac te 800 m rakiete, to czy przy starcie, czubek rakiety zacznie sie poruszac 2,5 sek pozniej niz spod rakiety ?
Skąd te 2,5 sekundy? Z prędkości dźwięku w powietrzu? Prawidłowo trzeba wziąć prędkość dźwięku w stali, a ta jest większa. Nie pamiętam, chyba 2 czy 5 km/s. Prawidłowo policzone opóźnienie będzie ułamkiem sekundy, ale tak, tyle później zacznie się poruszać czubek. Czy to istotne? Nie wiem. Może nie, a może tak i z tego powodu takiej rakiety nie da się zbudować, bo się rozleci przy starcie.
Kol. wyżej już trochę odpowiedział, a ja dopowiem: rakieta nie rusza natychmiast (nawet jej dół, przy silnikach), ponieważ ciąg się buduje w czasie. Przy konstruowaniu rakiet bierze się pod uwagę kolejne pochodne drogi po czasie, nie tylko prędkość i przyspieszenie, ale również zryw i udar. Tak dalekie obliczenia dynamiczne są niezbędne również po to, aby właśnie w konstrukcji uwzględnić efekt, o który pytałeś.
Mam pytanie, na które nie mogę (lub nie potrafię) znaleźć odpowiedzi: Czy Sgr A* wpływa na całą galaktykę i jeśli tak, to czy wszystkie prawa fizyki, w tym choćby czas, nie są zakłócone grawitacją czarnej dziury i wyglądają zupełnie inaczej w przestrzeni pozbawionej jej wpływu (np. poza galaktyką czas płynie szybciej)?
Z punktu widzenia obserwatora spoza naszej galaktyki nasz czas biegnie wolniej niż jego, ale z racji, że my jesteśmy częścią naszej galaktyki, to z naszego punktu widzenia nasz czas biegnie dla nas tak samo jak czas tego obserwatora dla niego.
efekty relatywistyczne (naprzyklad czas) spowodowane czarną dziurą są tylko spore zaraz przy horyzoncie zdarzeń, te efekty gwałtownie maleją oddalając się od czarnej dziury. Na odległościach rzędu powiedzmy kilkanaście razy promień horyzontu zdarzeń przestają praktycznie się liczyć. Podobnie z grawitacyjnym oddziaływanie czarnej dziury - jest dość lokalne i mówienie ze wpływa na „całą” galaktykę jest przesadą. I nie można ulegac złudzeniem co do tych różnic czasowych, dla przykładu na powierzchni Jowisza czas biegnie wolniej około 3/4 sekundy na rok i ta minimalna różnica jest spowodowana samym Jowiszem, różnica czasowa od czarnej dziury przestaje być tutaj wogole mierzalna.
To ja mam taki paradoks: Dwa prawie równoległe, proste kije zbliżają się do siebie niespiesznie. Najpierw mijają się jednym końcem, potem drugim. Punkt ich przecięcia bez problemu porusza się wzdłuż kija z prędkością wyższą niż światło. Czy tu jest jakiś błąd myślowy, czy też teoria względności nie dotyczy punktów niematerialnych, określonych czysto matematycznie?
teoria względności nigdy nie mówiła ze nie ma prędkości większych od prędkości światła, tylko mówi ze obiekt materialny albo informacja nie mogą przekroczyć prędkości światła.
Tutaj przesuwa się tylko abstrakcyjny punkt przecięcia kijów. Punkt ten dla kijów nie istnieje (z ich "punktu widzenia" tego punktu nie ma), jest on po prostu tworem myślowym. Można wyobrazić sobie trochę inny eksperyment: wskazać palcem punkt na niebie i w ciągu sekundy przekrzywić palec tak aby wskazał inny punkt na niebie. Projekcje tych punktów kilka miliardów lat świetlnych stąd byłyby oddalone o porównywalnie długą odległość, co nie znaczy, że fizycznie tak się stało. Po prostu wyimaginowana projekcja - nie punkt jako coś materialnego - "przebyła" w ciągu sekundy ogromną odległość.
@@marcinszydowski5563 Analogia z tym palcem jednak nie całkiem adekwatna, bo punktu wskazywanego gdzieś tam teoretycznie przez palec nic nie wyróżnia i obserwator tam nie widzi żadnego ruchu. Punkt przecięcia kijów jest widoczny i można zmierzyć prędkość jego przemieszczania się. Można nawet zamiast przesuwającego się kija przesuwać skośną szczelinę w ekranie i wtedy obserwator z boku zobaczy przesuwający się wzdłuż kija odcinek. Czy tego odcinka nie powinno dotyczyć relatywistyczne skrócenie?
Ok, czyli nie istnieje taki niewyginający się pręt, pytanie takie, czy dałoby się zrobić jakiś taki długi łańcuch, co by był przyczepiony na ziemi, a jego drugi koniec "leciałby" w kosmosie na orbicie? Taka drabina łańcuchowa z ziemi w kosmos.
Czyli gdyby 20km/h było by prędkością światła (to jest, że równie łatwo można by ją było osiągnąć) to świat jaki znamy by się rozleciał. Z wyjątkiem rowerów i jadących nimi rowerzystów. Ci by przetrwali. 😳
A odległość elektronu od jądra może być utrzymywany przez grawitajce. Jeżeli grawitacja to cząstki to prócz efektu spadku na jądro powininen być efekt taki jak utrzymywanie się statku w wiże.
@@Mescherje ale dobrze daje i mam więcej pytań. Czy prędkość nadana przez spadek jest wstarczajaca? Czy tarce o grawitrony daje odpowiednua dlgosc swiatla? Czy jadro emituje grawitację czy wypycha cząstki jak obiekt wrzucony do wody? Czy grawirony tworzą wiry?
Ponieważ dźwięk to rozchodząca się różnica ciśnienia a obecność ciśnienia zawsze oznacza że jest to obiekt lub obszar posiadający masę czyli gaz, ciecz lub ciało stałe. Masa to miara bezwładności czyli poziom niechęci obiektu do poruszania się i zwalniania. Bezwładność powoduje że prędkość uderzania atomów o inne atomy nie może przekroczyć prędkości dźwięku.
Chodzi tu o prędkość dźwięku w danym ciele, bo uderzając w jeden koniec kija jeden atom uderzy w następny, potem ten drugi uderzy w kolejny itd. no i tak powstanie fala poruszająca się z prędkością dźwięku w danym ciele. Bo czym jest dźwięk? No w zasadzie tym samym, jak coś wibruje z odpowiednią częstotliwością, to uderza okoliczne atomy powietrza, które uderzają kolejne atomy powietrza itd itp i powstanie fala dźwiękowa o prędkości dźwięku rozchodzącemu się w powietrzu. Prędkości dźwięku w różnych materiałach różnią się między sobą dlatego, że różne materiały mają różne gęstości, czyli różną odległość pomiędzy atomami. Im mniejsza odległość pomiędzy atomami, tym czybciej się taka fala rozchodzi. Czyli nie będą się poruszać z prędkością dźwięku w powietrzu, tylko np. z prędkością dźwięku w drewnie czy z czego by ten kij nie był
Będzie dokładnie tak samo. Dla porównania wyobraź sobie wąż ogrodowy, którym ktoś podlewa ogródek. Nagle zaczyna poruszać nim na boki. Czy woda padająca na ziemię będzie się poruszała tak samo, jak wąż? Nie, będzie się poruszała z opóźnieniem. Bo wąż nie może zmienić toru lotu wody, która już z niego wyleciała. W efekcie powstanie coś w rodzaju pióropusza wody. Tak samo byłoby z laserem, tyle że w skali kosmicznej.
Yhm, czekaj, bo chyba nie na to pytanie odpowiedziałem. Tobie chodziło o kij, który przy dużej prędkości chcemy umieścić w stodole, czy kij, którym machamy i w ten sposób rozpędzamy do prędkości nadświetlnej? Bo ja opisałem ten drugi przypadek. A pierwszy - pewnie też podobnie.
To czy coś jest dziwne to efekt psychologiczny. Jak kupisz nowy długopis jakiego wcześniej nie miałeś to się dziwnie nim pisze. Ale jak używasz go 3 lata to jest już normalny i nudny do minimium. Dzisiaj jakby wielki sterowiec przeleciał nad Berlinem to Niemcy byliby w szoku. Ale 100 lat temu nie zrobiło by to większego wrażenia niż dzisiaj robi lecący helikopter
😅19-to wieczna koncepcja rzeczywisości, stworzona przez fizyków bez wyobraźni, sięgająca korzeniami czasów kiedy Verne opisywał podróż na Księżyc. I chciaż koncepcje Verne'a odeszły do lamusa to prymitywna koncepcja Michelsona Morleya o skracaniu się obiektów w ruchu, zakonserwowana przez Einsteina, trzyma się mocno. Pomyślcie trochę panowie teoretycy. Fizyka to nie tylko matematyka ale także solidny model nakładający na matematykę więzy. A takiego modelu oficjalnie nie ma...
Zgadzam się że stukniecie w kij spowoduje fale która będzie się rozprzestrzeniać z prędkością ???????właśnie jaką ????? dzwieku czy światła . Podobna do fali sejsmicznej przez drewno wiec nie sądzę że kijek by pękł .....2:28...... podejrzewam że by to trwało bardzo długo , nie jestem matematykiem ani fizykiem ale sądzie że prędkość dzwieku ani światła nie wchodzi w grę .Trzeba by obliczyć gęstość danego kijka razy jego długość . I powinien wyjść wynik .JAKI ???????
Czarna materia to taki banał że aż się zaśmiałem Okiwam każdego który mi udowodni że się mylę A fizycy patrzą wszędzie i szukają ciemnej materii A ona jest lecac6m światłem
@@jakubchojak1370 obecna fizyka nie zna żadnego stanu/postaci materii która byłaby nieskończenie gęsta. Dlatego (według obecnego stanu wiedzy) osobliwość to nie żadna materia, dopóki nie mamy kwantowej teorii grawitacji nic więcej powiedzieć się nie da. Kwantowa teoria grawitacji to obecnie najważniejszy problem do rozwiązania w fizyce.
@@olasek7972 dzięki. Nie wiele mam z fizyką wspólnego choć lubię słuchać takich programów. Chociaż pomyślałem że "na chłopaki rozum" czarna dziura jest najbardziej gęstym... No właśnie... (Czymś?) Przecież tam materią jest tak upakowana że bardziej się chyba nie da...
Jeden z najsłabszych koncepcyjnie programów z Draganem słaby pomysł i zrobione bez wyrazu a wszystko sprowadza się do eksperymentów myśliwych w których coś ma być zrozumiane ,ale nie jest bo to niemożliwe a i tak cały eksperyment myślowy niewiadomo czy ma sens bo wnioski zaprzeczają jego zaistnieniu gdyż rzeczywistość zapewne by nie zaistniała ( za takie wywody krytykował filozofów)
5;00 Moim zdaniem ta tyczka nie ma szans sie zmieścić w stodole nawet jak jet rozpędzona do prędkości światła ,to twierdzenie jest bez sensu z samej reguły prędkości światłą , ona po prostu przeleci z prędkością światła , czy z perspektywy widza czy prowadzącego tyczkę . KŁADĘ MOJĄ GŁOWĘ NA SZALE TEJ TEORII.
Ja nie wierzę że na przykładzie patyka i stodoły rozwiązuje się takie tematy w fizyce. Ja nigdy nie widziałem żeby coś się wydłużało albo skracało więc po co mówić że coś widzimy jak tego nie widzimy chyba że w kreskówkach.
Merytorycznie, jestem Panowie Waszym idolem. Tylko może następnym razem będziecie po prostu w samych ręcznikach kąpielowych...? Siedząc na gorących kamieniach w fińskiej saunie...? Krótkie spodenki są takie pretensjonalne...l
Ooo... temat kosmicznego kija ogarnął dosyć dawno temu pewien Wielki Mistrz Loży Masońskiej, niejaki Podniebny Wentylator (znany jako Skaj Fan, a niektórzy twierdzą, że przedstawiał się jako SciFun)
To nie jest przeszłość! On wrócił!
@@KonradKrawczuk Bądź ostrożny. ONI chcą, żebyś tak myślał...🧐
made my day!
ssajfun
@@gniewomir. A może Buy Moon? Skoro idziemy w podobieństwa fonetyczne...
Panowie nie polemizują z komentatorami, ale napiszę: czy implodując - dajmy na to z pominięciem stadium supernowej czyli bez rozrzutu znacznego % masy w przestrzeń - gwiazda o odp. wielkiej masie i ogromnej prędkości liniowej na równiku jest w stanie stworzyć czarną dziurę o równikowej prędkości liniowej równej lub wyższej od V światła skoro zgromadzi ona w niewiekiej średnicy cały moment pędu materii tej gwiazdy? Pytanie to nie jest absurdalne - w końcu cz. dziury o wielkości kilkudziesięciu mld słońc pochłonęły nie tylko mniejsze cz. dziury ale też ich moment pędu, zajmują objętość o promieniu Słońce-Saturn więc przy niewielkiej nawet, akceptowalnej prędkości kątowej ich V równikowa mogłaby już zbliżać się a nawet przekraczać V światła - i co wtedy?!! Niekontrolowany nieograniczony przyrost masy i tak obrzydliwie ciężkiej cz. dziury - czy rozpad wskutek siły odśrodkowej dużo wcześniej zanim dojdzie do V=C?
Tak się wciągnąłem w temat że kwantechizm już na moim biurku i zaczynam czytać!!!! Jesteście niesamowici!!!!
Długo nie było naszego Dragana, a ostatnimi dniami często myślałam o nim, no i Piotr wreszcie odgrzał dawno temu nagrany odcinek. Lecz czemu, tak późno?
Dragan wyklada na uniwersytecie i jest dość zajętym człowiekiem. I też jak Ty czekam z niecierpliwością na każdy odcinek na Astrofazie z jego występem
@@Tarvezz Ten odcinek został nagrany kilka miesięcy temu, a Piotr wstrzymywał go przez ten czas. O to mi chodziło.
Pan Dragan powiedział że, ten kij zbliżający się do stodoły faktycznie się skraca, ja myślałem że to tylko taki efekt, zależny od punktu patrzenia, a nie że rzeczywiście będzie krótszy,
Zależy nie od punktu patrzenia a od układu odniesienia
Zamiast bawić się tyczkami i machać nimi z prędkością, której pewnie by nie wytrzymały, może lepiej eksperymentować z promieniem lasera? Co się z nim stanie gdy promień "machany" w przestrzeni w pewnym punkcie osiągnie lub przekroczy poprzecznie prędkość światła? Ulegnie zakrzywieniu czy wygaszeniu (nie z punktu widzenia zewnętrznego obserwatora tylko własnego)? Gdyby promień lasera traktować tak jak materialny kij niezależny od przestrzeni to mógłby zachowywać się podobnie jak kij, jeśli jednak uznamy, że światło przynajmniej częściowo jest częścią energii wypełniającej przestrzeń, na przykład potencjałem elektrycznym biegnącym w magnetycznej przestrzeni lub sprzężeniowo współfalującym z tym magnetyzmem i to ze skończoną prędkością oraz ograniczonym zasięgu działania, to wymuszony ruch promienia w kierunku poprzecznym do jego biegu - tam gdzie osiąga on prędkość światła - powinien go zakłócić lub wygasić. Mam rację?
Wydaje się, że prędkość światła jest górną granicą ruchu tylko dla samego światła oraz materii, z jaką te światło reaguje i która może je w sobie więzić. Te ograniczenie nie musi jednak dotyczyć bardziej subtelnych form materii lub energii, które nie wchodzą w bezpośrednie interakcje z materią czy znanym nam światłem. Można nawet przypuszczać, że znana nam materia powstała we wszechświecie dopiero wtedy, gdy jakaś pierwotna energia z Wielkiego Wybuchu zwolniła do prędkości światła i dopiero od tej granicy zaczęła tworzyć twardą materię i powiązaną z nią energię. W jaki sposób? Rozdrabniając się na części i zapętlając je w nieskończony, wirowy, kołowofalisty ruch tworzący punktowe cząstki elementarne o różnych formach i wlaściwościach? (Wydaje się, że w pustej przestrzeni bez punktów odniesienia ruch wirowy jest jedyną dostępną metodą by taki punkt stworzyć.) Bez względu na to jak fantazyjnie to brzmi, nie pozwalajmy, by teorie współczesnej fizyki były kotwicą dla naszej wyobraźni.
Ciekawe , moim zdaniem kręcąc laserem tak szybko jak prędkość światła , powstanie tunel ze światła . Lecz nie wiem na jaką odległość będzie siwiec . Nawet pulsary które się obracają miliony razy na sekundę mają swoje ograniczenia
strasznie dużo pisaniny a Dragan sam już dawno dawał przykład ze taka plamka ze światła lasera może przekroczyć szybkość światła, co się stanie? Nic się nie stanie bo nie ma to żadnego związku z teoria względności.
@Mruuuczek tak
Jak zwykle ciekawy temat, miałem nadzieję że będzie powiedziane coś o paradoksie drabiny i w pewien sposób się nie pomyliłem
Za prof. Dragana zawsze plus!
Ad 16:00 - gdybyśmy żyli w takim świecie jako gatunek, to nasze oczy od samego początku wyewoluowałyby tak, by widzieć cały niezbędny do codziennego życia zakres fal. Tak więc rower nie byłby czarny... ;) Podobnie mielibyśmy odpowiednio ukształtowana zdolność do np. chwytania poruszających się przedmiotów czy celnego strzelania do nich. Snajper w takim świecie byłby tak samo sprawny jak snajper w naszym. Jednak gdyby nasze mózgi były zbudowane na takich samych zasadach jak nasze, to może jednak one by nie były w stanie w takim świecie działać, czyli albo życie nie powstałoby w ogóle albo istniałoby coś zupełnie innego, co może nawet nam trudno by było nazwać życiem. I to właśnie ten zupełnie inny snajper ( o ile w ogóle by istniał) postrzegałby tamten świat jako zupełnie normalny i radziłby sobie znakomicie. Policjant z "radarem" też. :) Ogólnie: ciekawe jest, czy to co nazywamy biologią istnieje tylko w "naszym powolnym i małym nierelatywistycznym" świecie, czy też może istnieć "biologia wielkich przestrzeni i prędkości" - mam na myśli otaczający nas realny świat. Czy możliwe są w nim istoty żyjące na co dzień w świecie relatywistycznym. Ot- dzieci już w szkole muszą się uczyć fizyki relatywistycznej, bo taka przejawia się w codziennym życiu....
No w końcu... nie mogłem się doczekać 🤪😉
Chciałbym zadać Ci pytanie z fizyki kwantowej, bo nie mogę znaleźć na nie odpowiedzi, a może ty znasz. Jak mały musi być obiekt by zaczęła na niego działać fizyka kwantowa? Czy granica, w której na obiekt zaczyna działać fizyka kwantowa, a przestaje działać fizyka klasyczna jest natychmiastowa czy raczej płynna?
To może ja Ci odpowiem: Pytanie powinno być odwrotne: jak duży musi być obiekt, by efekty kwantowe przestały być widoczne. I odpowiedź brzmi: nie wiadomo. Część fizyków twierdzi, że granica przebiega w miejscu, gdzie zaczyna realnie działać grawitacja. Inni twierdzą, że nie ma takiej granicy, efekty kwantowe są zawsze, a my widzimy tylko jedną z alternatyw. Pozostałe się albo kasują, albo biegną równolegle w innej, równoległej rzeczywistości.
Eksperymentalnie póki co udało się wykazać efekty kwantowe np. w kondensacie Bosego-Einsteina, oraz chyba w pojedynczych cząsteczkach białek. A więc są to już dość spore struktury wieloatomowe. Planuje się eksperymenty z jeszcze większymi obiektami (np. wirusami), jednak póki co jest problem z ich realizacją z powodów technicznych (trudność utrzymania odpowiednich warunków niezbędnych do przebiegu eksperymentu).
fizyka kwantowa działa zawsze tylko ze przy mikroskopijnych obiektach (pojedyncze cząstki) jesteś w stanie mieć jedna funkcje falowa, czyli masz koherencję, jak masz koherencję to efekty kwantowe są jasno widoczne, jak masz zbyt duży obiekt to miliardy takich funkcji falowych się nawzajem znoszą i masz de-koherencję i przez to efekty kwantowe znikają. Innymi słowy efekty kwantowe są łatwe do zaobserwowania tylko wtedy kiedy masz doczynienia z niewielka ilością funkcji falowych a nie z miliardami. Dlatego raczej nie zaobserwujesz kota w superpozycji 🤡
Na ten moment nie znaleziono jeszcze granicy obiektu tak dużego by nie działały na niego reguły mechaniki kwantowej według techniki badawczej która sie stosuje, w wykladzie bodajże w Copernicusie wspominał o tym prof. Dragan
Ze nawet obiekty które są tak duże ze można je dostrzec ludzkim okiem wykazują spelniaja zalozenia mechaniki kwantowej
Więcej profesora Dragana!
wincyj, wincyj!
Ruski naukowiec wyrzucił z okna laboratorium kota i włączoną latarkę. Zaobserwował że kot i latarka spadły razem na ziemię. W notatniku napisał. Kot leci z prędkością światła.
Sample na starcie w tej serii to złoto 🤤😌😋
Zadanie dla ambitnych, może nie skrajnie, ale jednak. Kto pierwszy ten lepszy.
Jak wielkie muszą być zegary aby końcówki ich wskazówek osiągały prędkość światła, albo przynajmniej zbliżyły się do niej.
a) wskazówka sekundowa
b) wskazówka minutowa
c) wskazówka godzinowa
d) okienko zmiany daty, pod warunkiem, że mamy płynną zmianę daty
Dla jeszcze bardziej chętnych:
Jak wielkie przyspieszenie ma końcówka wskazówki sekundowej w wersji:
A) zegarek kwarcowy
B) mechaniczny z częstotliwością balansu: 28800 na godzinę.
To zależy czy Twoja pralka obsługuje 4K
@Mruuuczek Bardzo ciekawe. Prawidłowa odpowiedź na to pytanie oznacza, że teoria względności jest dla odpowiadającego zrozumiała. Dla mnie za wysoki level na chwilę obecną.
@Mruuuczek pytanie nie ma sensu, ponieważ dla fotonu nie istnieje inercjalny układ odniesienia. Nie da się wobec tego określić prędkości fotonu względem innego fotonu. Ani czegokolwiek innego względem fotonu. Natomiast foton porusza się względem czegokolwiek innego z prędkością c. Takie ciekawostki ma szczególna teoria względności 🙂
Ciekawi mnie jak prędkości jakie mają poruszające się galaktyki, oraz różne prędkości w środku tych galaktyk mają wpływ na czas. Czy jeżeli galaktyka porusza się z prędkością większą od drogi mlecznej w czasoprzestrzeni między galaktycznej lub ma większą masę to czas w niej płynie wolniej?
Mówimy o tym, że ,,Teoria Względności jest bezwzględna teorią". Tak, to jasne. Ale można wyrazić się w tym ,,względzie" (ot gra słów) i powiedzieć lepiej i żywiej: to bezwzględnie względna teoria, która - jak widać doświadczając tego świetnie przygotowanego odcinka na kanale Astrofazy - potrafi być na równi fascynująca i niezwykle ciekawa, nawet dla laików i trochę zaznajomionych z teorią fizyki klasycznej osób, co specyfika mechaniki kwantowej. I tak, mamy dwie piękne gałęzie dziedziny naukowej, fizyki. Każda z nich jest efektywna, dla ludzkiej techniki i wiedzy cenna. I teraz ostatnia kwestia z tym związana: jak pogodzić dwie tak genialne, ale opisujące funkcjonowanie Wszechświata na różnych poziomach egzystencji, teorie? Czekam cierpliwie na odcinek z Panem Andrzejem, który tak szeroko jak to tylko możliwe, omówi z prowadzącym interpretacje Teorii Wszystkiego: czy kiedykolwiek taka forma jednej unifikującej wszystko we Wszechświecie teorii powstanie? Czy jest ona nam potrzebna tak jak sobie to wyobrażamy, tak jak po niej oczekujemy?
nikt nie wie czy powstanie. Jest świetny wykład po angielsku prof Susskind na ten temat który daje pewna mała nadzieje ze powstanie.
Za Dragana łapa w górę , w ciemno - za prestiż😉
10:14 tu chyba występuje też problem pomiaru długości - nasze postrzeganie różni się znacznie od pomiarów.
WIDZU ❕❗
Podobał się program ❔❗To nie zwlekaj - kciuk do góry pod tym i innymi pozytywnymi wpisami pod tym filmem ❔❗
Kciuk do góry ❕❗👉👍👍🏻👍🏼👍🏽👍🏾👍🏿👍🏾👍🏽👍🏼👍🏻👍👈❕❗🤴🏻🤴🏽🤴🏿
Czyli otworzenie szybkie migawki aparatu w tunelu powinno wywołać efekt wygięcia obrazu. Obiekt w ruchu lub nie - migawka - tunel - aparat. Czas otwarcia migawki już powininen wyginąć obiekt a nie rozmyc.
Astrofaza bardzo często mnie rozpieszcza.
Predkośc swiatła jest stała w czasoprzestrzeni .Ale czy może jast tak jak w wodzie z poruszającymi sie pociskami kawitacyjnymi? że poruszający sie obiekt zmienia (wywołuje)efekt kawitacji czasiprzestrzeni ?
Czy to przypadek, że w Odysei Kosmicznej 2001, w ostatnim epizodzie podczas lotu nad obcymi lądami Kubrick użył przesunięcia kolorów podobnego do przytoczonego w tym filmie ?
Kiedy się zmieni prędkość na mniejszą to jest wrażenie, jakby rozmawiali dwaj nietrzeźwi :D materiał ogólnie ciekawy ale mózg może złamać
Czy da się udowodnić , że kłamstwo jest prawdą ?. W dzisiejszych czasach da się.
Do żartu napisze ze jak chce mi sie do WC to wtedy zbliżam sie do prędkości światła
A czy tyczka nie powróci w stodole do swojej pierwotnej długości, gdy prędkość spadnie do zera ? I np. zrobi dziurę w drzwiach.
O Jędruś, Zarąbisty Gościu. POZDRO
Taka ciekawostka
Jędruś to zdrobnienie od Jędrzeja jak by co.
Jest to normalne imię i można tak mieć w dowodzie.
Wiem z autopsji. 😉
O kurde, nigdy pierwszy nie widziałem filmiku 😅
Tak treściwej i udanej rozmowy naukowej dawno nie słyszałem.
Panie Andrzeju życie to Matrix 🤘⚡️🛸🤯
Pytanie ,mam pierwsze wydanie,chcialbym kupic drugie z podpisem autora ,czy sa szanse?
5:16 Moim zdaniem błędem jest formowanie teorii widzianej naszym okiem , które jest za wolne do obserwacji takich prędkości . A co by było jak by ten rower rozpędzony do prędkości powiedzmy światła i byśmy mieli kamerę która by rejestrowała też z prędkością światła . Jak by wyglądał rower ????? moim zdaniem zwyczajnie .
Kamera też rejestruje to co dostarzy światło.
@@viertnik1 Oczywiście lecz z taka sama prędkością czyli co wyjdzie .....
Co za za bzdury, nikt nie buduje teorii względności na szybkości (lub jej braku) ludzkiego oka, może by tak wpierw najprostszy wykładzik z teorii względności?
2:30 a czy ten kij przypadkiem nie będzie miał masy prawie nieskończonej?
Chłopaki, jeżeli naukowcy nie będą sprawiedliwie traktowani, a finanse będą ważniejsze, niż ludzkie istnienie. To relatywistycznie, nie osiągniemy pomysłu, który rozwiąże problem jednego województwa (Czyli OpenObozuKoncentracyjnego), choćby po przez wieczne deficyty, nie mając nic, tylko tickety na pokaz w tym cyrku.
Bo, popatrzmy na technologię, która stoi w miejscu, choćby zaspokojenie potrzeby energetycznych, a nie kosztowych. Bo gdyby nieskończoność punktów produkowało nieskończoność pieniędzy, to wypchało by ziemie, a później po pewnym czasie cały wszechświat i tak o to by nawet poszerzono wszechświat, jakby był ograniczony, a nie nieskończony.
Ale jak to się dzieje ta nieskończona anihilacja, że urzędy zawsze nie mają. Bo to jest kosmos. :D
Gdybyśmy mieli sztywny kij... I stodołę, która go zmieści...? 😁W sumie czego chcieć więcej? Pomyślności! A pogadanka jak zwykle ciekawa! Serdeczności dla Was!
O i prędkość długów, razy rada miasta i gmin, razy prędkość światła - prędkość pustki, równa się przekroczenie prędkości światła, bo raz się pytasz, a dwa razy mówią nie xD, bo prędkość długów i brak wpływów z podatków, a oszukana prędkość światła, bo nieskończone finanse każdego urzędu miasta. :D
Chodziliśmy do Technikum Kolejowego i co roku organizowane były wycieczki ciopągami.
Gdy to mnie pozwalano prowadzić, to na zakrętach, na ręcznym wagon wyprzedzał pozostawione światło nad torami...;)
Ja widzę tu jeszcze jeden paradoks w świecie o prędkości światła 20km/g. Jak wiadomo rower jedzie na kołach, a koło kręcąc się podczas jazdy tam gdzie styka się z powierzchnią szosy ma powiedzmy te 19km/h, ale na górze prędkość koła musiałaby być dwa razy większa względem szosy, więc przekroczyłaby prędkość światła względem szosy. Domyślam się, że to musi być jakoś inaczej liczone. Pytanie jaki kształt przybrałoby koło w takich warunkach, aby być w zgodzie z teorią względności?
Pytanie: jezeli chinczykom, uda sie wybudowac te 800 m rakiete, to czy przy starcie, czubek rakiety zacznie sie poruszac 2,5 sek pozniej niz spod rakiety ?
Skąd te 2,5 sekundy? Z prędkości dźwięku w powietrzu? Prawidłowo trzeba wziąć prędkość dźwięku w stali, a ta jest większa. Nie pamiętam, chyba 2 czy 5 km/s. Prawidłowo policzone opóźnienie będzie ułamkiem sekundy, ale tak, tyle później zacznie się poruszać czubek. Czy to istotne? Nie wiem. Może nie, a może tak i z tego powodu takiej rakiety nie da się zbudować, bo się rozleci przy starcie.
@@rafalkrk dzieki
Kol. wyżej już trochę odpowiedział, a ja dopowiem: rakieta nie rusza natychmiast (nawet jej dół, przy silnikach), ponieważ ciąg się buduje w czasie. Przy konstruowaniu rakiet bierze się pod uwagę kolejne pochodne drogi po czasie, nie tylko prędkość i przyspieszenie, ale również zryw i udar. Tak dalekie obliczenia dynamiczne są niezbędne również po to, aby właśnie w konstrukcji uwzględnić efekt, o który pytałeś.
Mam pytanie, na które nie mogę (lub nie potrafię) znaleźć odpowiedzi: Czy Sgr A* wpływa na całą galaktykę i jeśli tak, to czy wszystkie prawa fizyki, w tym choćby czas, nie są zakłócone grawitacją czarnej dziury i wyglądają zupełnie inaczej w przestrzeni pozbawionej jej wpływu (np. poza galaktyką czas płynie szybciej)?
Z punktu widzenia obserwatora spoza naszej galaktyki nasz czas biegnie wolniej niż jego, ale z racji, że my jesteśmy częścią naszej galaktyki, to z naszego punktu widzenia nasz czas biegnie dla nas tak samo jak czas tego obserwatora dla niego.
efekty relatywistyczne (naprzyklad czas) spowodowane czarną dziurą są tylko spore zaraz przy horyzoncie zdarzeń, te efekty gwałtownie maleją oddalając się od czarnej dziury. Na odległościach rzędu powiedzmy kilkanaście razy promień horyzontu zdarzeń przestają praktycznie się liczyć. Podobnie z grawitacyjnym oddziaływanie czarnej dziury - jest dość lokalne i mówienie ze wpływa na „całą” galaktykę jest przesadą. I nie można ulegac złudzeniem co do tych różnic czasowych, dla przykładu na powierzchni Jowisza czas biegnie wolniej około 3/4 sekundy na rok i ta minimalna różnica jest spowodowana samym Jowiszem, różnica czasowa od czarnej dziury przestaje być tutaj wogole mierzalna.
Kocham ten kanał
To ja mam taki paradoks: Dwa prawie równoległe, proste kije zbliżają się do siebie niespiesznie. Najpierw mijają się jednym końcem, potem drugim. Punkt ich przecięcia bez problemu porusza się wzdłuż kija z prędkością wyższą niż światło. Czy tu jest jakiś błąd myślowy, czy też teoria względności nie dotyczy punktów niematerialnych, określonych czysto matematycznie?
teoria względności nigdy nie mówiła ze nie ma prędkości większych od prędkości światła, tylko mówi ze obiekt materialny albo informacja nie mogą przekroczyć prędkości światła.
Tutaj przesuwa się tylko abstrakcyjny punkt przecięcia kijów. Punkt ten dla kijów nie istnieje (z ich "punktu widzenia" tego punktu nie ma), jest on po prostu tworem myślowym.
Można wyobrazić sobie trochę inny eksperyment: wskazać palcem punkt na niebie i w ciągu sekundy przekrzywić palec tak aby wskazał inny punkt na niebie. Projekcje tych punktów kilka miliardów lat świetlnych stąd byłyby oddalone o porównywalnie długą odległość, co nie znaczy, że fizycznie tak się stało. Po prostu wyimaginowana projekcja - nie punkt jako coś materialnego - "przebyła" w ciągu sekundy ogromną odległość.
@@marcinszydowski5563 Analogia z tym palcem jednak nie całkiem adekwatna, bo punktu wskazywanego gdzieś tam teoretycznie przez palec nic nie wyróżnia i obserwator tam nie widzi żadnego ruchu. Punkt przecięcia kijów jest widoczny i można zmierzyć prędkość jego przemieszczania się. Można nawet zamiast przesuwającego się kija przesuwać skośną szczelinę w ekranie i wtedy obserwator z boku zobaczy przesuwający się wzdłuż kija odcinek. Czy tego odcinka nie powinno dotyczyć relatywistyczne skrócenie?
@@karakoram_ zarówno odcinek jak i punkty nie są materialne - o to chodzi.
Ok, czyli nie istnieje taki niewyginający się pręt, pytanie takie, czy dałoby się zrobić jakiś taki długi łańcuch, co by był przyczepiony na ziemi, a jego drugi koniec "leciałby" w kosmosie na orbicie? Taka drabina łańcuchowa z ziemi w kosmos.
Świetny odcinek!🤩
Czyli gdyby 20km/h było by prędkością światła (to jest, że równie łatwo można by ją było osiągnąć) to świat jaki znamy by się rozleciał.
Z wyjątkiem rowerów i jadących nimi rowerzystów. Ci by przetrwali. 😳
A odległość elektronu od jądra może być utrzymywany przez grawitajce. Jeżeli grawitacja to cząstki to prócz efektu spadku na jądro powininen być efekt taki jak utrzymywanie się statku w wiże.
Albo prościej grawitacja trzyma obiekt jak huragan utrzymuje obiekty w sobie.
Czyli grawitacji daje prędkość obrotu a kształt elektronu ciśnienie dodatkowe ciśnienie dociskajace je do jądra.?
Nie wiem co brałeś, ale już tego nie bierz.
@@Mescherje ale dobrze daje i mam więcej pytań. Czy prędkość nadana przez spadek jest wstarczajaca? Czy tarce o grawitrony daje odpowiednua dlgosc swiatla? Czy jadro emituje grawitację czy wypycha cząstki jak obiekt wrzucony do wody? Czy grawirony tworzą wiry?
ktos madry podpowie dlaczego atomy tego kija beda sie poruszac akurat z predkoscia dzwieku?
Ponieważ dźwięk to rozchodząca się różnica ciśnienia a obecność ciśnienia zawsze oznacza że jest to obiekt lub obszar posiadający masę czyli gaz, ciecz lub ciało stałe. Masa to miara bezwładności czyli poziom niechęci obiektu do poruszania się i zwalniania. Bezwładność powoduje że prędkość uderzania atomów o inne atomy nie może przekroczyć prędkości dźwięku.
Chodzi tu o prędkość dźwięku w danym ciele, bo uderzając w jeden koniec kija jeden atom uderzy w następny, potem ten drugi uderzy w kolejny itd. no i tak powstanie fala poruszająca się z prędkością dźwięku w danym ciele. Bo czym jest dźwięk? No w zasadzie tym samym, jak coś wibruje z odpowiednią częstotliwością, to uderza okoliczne atomy powietrza, które uderzają kolejne atomy powietrza itd itp i powstanie fala dźwiękowa o prędkości dźwięku rozchodzącemu się w powietrzu.
Prędkości dźwięku w różnych materiałach różnią się między sobą dlatego, że różne materiały mają różne gęstości, czyli różną odległość pomiędzy atomami. Im mniejsza odległość pomiędzy atomami, tym czybciej się taka fala rozchodzi. Czyli nie będą się poruszać z prędkością dźwięku w powietrzu, tylko np. z prędkością dźwięku w drewnie czy z czego by ten kij nie był
@@damianzieba5133 dzięki śliczne panowie za wyjaśnienie, już wszystko jasne :)
Czy mając odpowiednio mocny wskaznik laserowy ,bedzie tak samo jak z kijem czy nie przy roznych kolorach lasera
Będzie dokładnie tak samo. Dla porównania wyobraź sobie wąż ogrodowy, którym ktoś podlewa ogródek. Nagle zaczyna poruszać nim na boki. Czy woda padająca na ziemię będzie się poruszała tak samo, jak wąż? Nie, będzie się poruszała z opóźnieniem. Bo wąż nie może zmienić toru lotu wody, która już z niego wyleciała. W efekcie powstanie coś w rodzaju pióropusza wody. Tak samo byłoby z laserem, tyle że w skali kosmicznej.
Yhm, czekaj, bo chyba nie na to pytanie odpowiedziałem. Tobie chodziło o kij, który przy dużej prędkości chcemy umieścić w stodole, czy kij, którym machamy i w ten sposób rozpędzamy do prędkości nadświetlnej? Bo ja opisałem ten drugi przypadek. A pierwszy - pewnie też podobnie.
A czy bryłą sztywną nie jest czarna dziura? Gdyby tyczka była zbudowana z materii czarnej dziury...?
Macie w fotelach odwrotnie zamontowane podłokietniki ;) Pozdrowienia
To czy coś jest dziwne to efekt psychologiczny. Jak kupisz nowy długopis jakiego wcześniej nie miałeś to się dziwnie nim pisze. Ale jak używasz go 3 lata to jest już normalny i nudny do minimium. Dzisiaj jakby wielki sterowiec przeleciał nad Berlinem to Niemcy byliby w szoku. Ale 100 lat temu nie zrobiło by to większego wrażenia niż dzisiaj robi lecący helikopter
Macie założone odwrotnie podłokietniki w fotelach 😄
EHEEHHEHEH
😅19-to wieczna koncepcja rzeczywisości, stworzona przez fizyków bez wyobraźni, sięgająca korzeniami czasów kiedy Verne opisywał podróż na Księżyc. I chciaż koncepcje Verne'a odeszły do lamusa to prymitywna koncepcja Michelsona Morleya o skracaniu się obiektów w ruchu, zakonserwowana przez Einsteina, trzyma się mocno. Pomyślcie trochę panowie teoretycy. Fizyka to nie tylko matematyka ale także solidny model nakładający na matematykę więzy. A takiego modelu oficjalnie nie ma...
A jak ma się do tej teorii układ odosobniony?
Dlatego prędkość pustki jest szybsza, bo zanim zapytać się o, to oni już nie mają. ;D
Zgadzam się że stukniecie w kij spowoduje fale która będzie się rozprzestrzeniać z prędkością ???????właśnie jaką ????? dzwieku czy światła . Podobna do fali sejsmicznej przez drewno wiec nie sądzę że kijek by pękł .....2:28...... podejrzewam że by to trwało bardzo długo , nie jestem matematykiem ani fizykiem ale sądzie że prędkość dzwieku ani światła nie wchodzi w grę .Trzeba by obliczyć gęstość danego kijka razy jego długość . I powinien wyjść wynik .JAKI ???????
szybkość dźwięku w drzewie jest kolosalna, zależy od gatunku drzewa ale to są szybkości około kilku km na sekundę.
@@olasek7972 Nie wiem ile , lecz wiem jedno w każdej gęstości, dźwięk a nawet światło będzie miało inną prędkość
@@sopellos1 prędkość dźwięku rośnie w gęstszych ośrodkach, prędkość światła natomiast zawsze spada, światło najszybciej porusza się w próżni.
Teoria względności jest bezwzględna 😉
A gdyby tak całą sytuację oglądać w lusterku, które porusza się z prędkością światła w kierunku tyczkarza? 🤔
Podobno informacji nie da się przekazać z nadświetlną ;(
Czarna materia to taki banał że aż się zaśmiałem
Okiwam każdego który mi udowodni że się mylę
A fizycy patrzą wszędzie i szukają ciemnej materii
A ona jest lecac6m światłem
Powtórka
2:30 MIN zrozumiałem fenomen wędkarstwa ... wow ...
Palenie szkodzi.
Heh, nie z prędkością dźwięku Panowie.
Dźwięk to jest tylko podgrupa szerszego zjawiska zwanego drganiami mechanicznymi.
Czasem mam wrażenie, że nic nie rozumiem
Jestem za długimi spodniami 😋
Oj Panie Astro. Taki dorobek a taka wtopa z dźwiękiem?
Uwielbiam ten stan 😉
Tragiczny ten mdły czarno-biały obraz. Meczy oczy.
Mistrzowie!!! Genialna seria 🎉🎉 Super to co robicie 👏👏👏
Mądrze pan mówi tylko trochę za szybko i czasem trudno wyłapać o co chodzi...
Kiedy astrofon?
" jak puknę w jakiś kij .. "
A czy czarna dziura nie jest bryłą sztywną?
Czarna dziura nie jest bryłą w ogóle.
nie jest materią wiec trudno mówić o sztywności
@@olasek7972 nie jest? A czy czarna dziura nie jest materią tyle że nieskończenie gęstą?
@@jakubchojak1370 obecna fizyka nie zna żadnego stanu/postaci materii która byłaby nieskończenie gęsta. Dlatego (według obecnego stanu wiedzy) osobliwość to nie żadna materia, dopóki nie mamy kwantowej teorii grawitacji nic więcej powiedzieć się nie da. Kwantowa teoria grawitacji to obecnie najważniejszy problem do rozwiązania w fizyce.
@@olasek7972 dzięki. Nie wiele mam z fizyką wspólnego choć lubię słuchać takich programów. Chociaż pomyślałem że "na chłopaki rozum" czarna dziura jest najbardziej gęstym... No właśnie... (Czymś?) Przecież tam materią jest tak upakowana że bardziej się chyba nie da...
Jeden z najsłabszych koncepcyjnie programów z Draganem słaby pomysł i zrobione bez wyrazu a wszystko sprowadza się do eksperymentów myśliwych w których coś ma być zrozumiane ,ale nie jest bo to niemożliwe a i tak cały eksperyment myślowy niewiadomo czy ma sens bo wnioski zaprzeczają jego zaistnieniu gdyż rzeczywistość zapewne by nie zaistniała ( za takie wywody krytykował filozofów)
a ta muzyczka ze wstepu to ktos wie skąd to. Bo jest zarąbista
znów Dragan... jak paciorka - nie odmówię sobie
Co wy frajerzy myślicie że nikt scifuna nie ogląda?
czarnobiel nie...
No to ja się wypowiem na temat, na którym się znam: w stodole są wierzeje.
relatywistyczna teroia płynów...
wino, gry i lasery :D
Bez kija nie podchodź! 😂
cos mi sie to nie widzi....
nadal odcinki nagrane latem? to chyba troche przesada
Gdybym poruszał się z prędkością światła żyłbym dłużej niż wszyscy.
A ja 4
Jego wykłady to kalka w kalke z wykładu za granicy
ale ciężko się tego słucha.
Ach te bryły sztywne...:)
1:0 dla sci funa 👍💪😁 próbujcie 👍
Chłop taki celebryta, dużo gada, odpowiedzi jeszcze nie zna, a nawet pytań
5;00 Moim zdaniem ta tyczka nie ma szans sie zmieścić w stodole nawet jak jet rozpędzona do prędkości światła ,to twierdzenie jest bez sensu z samej reguły prędkości światłą , ona po prostu przeleci z prędkością światła , czy z perspektywy widza czy prowadzącego tyczkę . KŁADĘ MOJĄ GŁOWĘ NA SZALE TEJ TEORII.
Niby nic śmiesznego
Ja nie wierzę że na przykładzie patyka i stodoły rozwiązuje się takie tematy w fizyce. Ja nigdy nie widziałem żeby coś się wydłużało albo skracało więc po co mówić że coś widzimy jak tego nie widzimy chyba że w kreskówkach.
Ty masy rzeczy nie widziałeś ….
Merytorycznie, jestem Panowie Waszym idolem. Tylko może następnym razem będziecie po prostu w samych ręcznikach kąpielowych...? Siedząc na gorących kamieniach w fińskiej saunie...? Krótkie spodenki są takie pretensjonalne...l
I to jest myśl!
Sci fan o kiju mówił
To nie przez predkosc tylko odległość
Wychodzi na to ze predkosc jest skonczona a odleglosc nie wiec