Ciekaw jestem, jakie wykształcenie ma pani Karolina. Posiada tak ogromną wiedzę w wielu obszarach, od biologii, przez medycynę, paleontologię, kulturoznastwo aż po fizykę jądrową i astronomię. Na prawdę, wieki szacunek. Poza tym ma ciepły, przyjemny radiowy głos i ogromny szacunek do zapraszanych gości. Słuchanie Radia Naukowego to czysta przyjemność.
Zdecydowanie zbyt rzadko pan Bajtlik pojawia się ostatnio na YT, z nostalgią wspominam jego dawne filmy... dziękuję za dodanie właśnie tego i zachęcam do publikacji kolejnych
Jaki tam wspaniały gość, zadufany pseudonaukowiec, który twierdzi, że już bardzo dużo wiemy, a oni guzik wiedzą... I nigdy się nie dowiedzą bo nasza natura człowiecza jest za mała wobec bezkresu kosmosu. Ale trzeba mieć troszkę pokory s nie twierdzić, że Oj jak my już dużo wiemy. Mamy tylko teorie czegoś, nic więcej!!!
@@commenttedireadieu318 Ogólnie się zgadzam. Jednak gdy nie wiemy jak temat ugryźć lepiej się odnieść do porównań. Zatem porównajmy naszą wiedzę obecnie z wiedzą ludzkich plemion sprzed kilku tysięcy lat, gdy na dźwięk piorunu wnosiliśmy modły a słońce mieliśmy za bóstwo. Trudno określić ile wiemy bo nie znamy kresu odkrycia wszystkiego i tego czy to w ogóle możliwe. Dlatego z tą pokorą się zgadzam i nie widzę potwierdzenia dla arogancji wykładowcy.
@@Nosttre tak, w porównaniu z czasami, o których piszesz zgoda. W tym przypadku widzimy progres i jego intensywność, szczególnie w ostatnich stu latach, to wręcz dzieje się w geometrycznie. Tyle, że np nikt nie wie co tak naprawdę trzyma w kupie sam atom, a co dopiero reszta.
@@commenttedireadieu318 spokojnie jak sam wiesz rozwój technologii czy cywilizacji to nie wykres prostoliniowy ale coś na kształt paraboli, kolejne skoki są coraz szybsze. No chyba że nastąpi regres po jakimś kataklizmie. Pozdrowienia.
Piękny program. W sposób idealny i niemal perfekcyjny, gość ,,radia naukowego" opisał akt stworzenia, choć robił wszystko co mógł, by nie użyć tego zwrotu. Bardzo dziękuję za tę audycję. Szkoda, że nie padło wiele pytań, ale dla uważnego słuchacza wyciągnięcie wniosków nie będzie problemem 😊♥️
Dziękuję Pani Karolino ‼️za to, że obraz wyświetlanego podcastu w TH-cam już nie zmienia się z taką szybką częstotliwośćią. Mogę teraz oglądać Pani kanał na 65"TV np. wspólnie z rodziną w czasie posiłku i nie muszę "ciągle" być przywiązany do smartfona.👍 Niektórzy subskrybenci Pani kanału odnosili się do mojej prośby negatywne i nie potrafili zrozumieć tego, że śmiem o coś prosić i zwracałem się do Pani w kwestii poprawy przekazu. Chcę teraz ich skrytykować, bo oni interesują się nauką, więc chyba starają się wiele zrozumieć, a jednak nie potrafią pojąć tego, że ktoś ogląda lub słucha podcastów w TV. Ciekawe, czy wyobrażają sobie np., że ktoś może nie wierzyć w boga lub nie lubieć jajecznicy ❓❓❓
Wspaniała rozmowa 🕊️, dziękuję. Czas jest bardzo ciekawym zjawiskiem. Jego relatywność, czas w trakcie sytuacji ekstremalnej. Choć rozumiem, że propozycja dotyczy czasu w kontekście fizyki. Posłucham z przyjemnością.
Warto zauważyć, że era Plancka nie jest najmniejszą "porcją" czasu. Znacznie krótszy "odcinek" czasu został zaobserwowany w Nowym Jorku. Jest to mianowicie czas, jaki mija od zmiany świateł na zielone do momentu pierwszego klaksonu. Nie istnieje we Wszechświecie czas krótszy niż wyżej wspomniany.
Jak zawsze wyśmienita rozmowa. Pytanie: czy prowadzone są badania, doświadczenia, obserwacje by odpowiedzieć np na takie pytania? - o czasoprzestrzeń i połączeniach cząstek w jej strukturze - czym są te połączenia i czy są? - jaka jest ich struktura, jak powstają i jak się utrzymują - jeżeli są, to czy łączą się poprzez nie konkretne cząstki, odpowiednio z mimi np splątane, a w takim przypadku potwierdziłyba się np komunikacja ludzi i ? pomiędzy kim i czym - strukturę tę opisuje np Nassim Haramein, czy jest to przez naukę badane? Jezeli Pani Kasia też zadałaby takie pytania, czy może pojawiłby się Gość w programie? Dziękuję za prowadzone audycje.
Podoba mi się rozwiązanie zaproponowane przez Pana Penrose'a z cyklicznymi wszychświatami, natomiast dalej pozostaje problem tzw. wszechświada zero od którego te cykle miałyby się zacząć.
A mnie zastanawia że świat z jednej strony jest matematyczny, a z drugiej strony ze w tym realnym świecie nie ma wartości nieskończonych choć matematyka to przewiduje.. A może pojecie nieskończoności ma jakiś sens w punkcie jego początku i końca?
Po pierwsze nie morze istnienia nic zawsze coś jest z punktu fizyki oczywiście a po drugie nigdy się dowiemy co to jest początek świata a koniec nasz umysł tego nigdy nie pojmie
@@maruszjurgielewicz4497 Wiesz, o umysł to bym się nie martwił. Jeżeli nie wszyscy zrozumieją, to na pewno będą tacy co zrozumieją. No być może jest tak że kosmos zaciera ślady po swoich początkach. Za 5 mld lat będzie jeszcze bardziej tajemniczy i nie wytlumaczalny. Wszystkie galaktyki poza lokalną grupą galaktyk wypadną poza horyzont zdarzeń. Promieniowanie tła nie będzie można już zaobserwować z wnętrza galaktyki i to wszystko przy oczywistym skończonym czasie życia gwiazd. Wtedy będzie jeszcze latwiej wierzyć w jakiegoś stwórcę niż obecnie W drugą stronę jak cofamy się w przeszłość też zdaje się to tak działać. Fale grawitacyjne związane z początkiem kosmosu są już zbyt słabe by dało się je zaobserwować obecnie. Reasumując im dłużej istnieje kosmos tym mniej wiemy o jego początku a tym samym być może i o jego końcu.
Fascynujące. Jednak z drugiej strony przerażające. A także porażające. Poraża mnie to, jak niewiele osób jest w stanie zrozumieć matematyczne podstawy wymienionych teorii.
Pan profesor powiedział, że już bardzo dużo wiemy. W poprzednim zdaniu powiedział, że wielkość zawze zależy od skali i coś jest duże lub małe w zależności do czego porównujemy. Myślę, że z tym co wiemy, może być podobnie. Za np 100, 1000 lat może się okazać, że dzisiaj wiemy bardzo mało. Chociaż teraz nam sie wydaje, że wiemy dużo ;)
@@usza-mana Możesz sobie drążyć tunel na drugą stronę ziemi. Nikt tego nie zabrania. Naukowcy zadają tylko takie pytania, na które istnieje szansa odpowiedzi.
Bardzo ciekawy temat i bardzo fajny podcast:) przesłuchałem już chyba wszystkie odcinki. Pan dr. powiedział że obecnie jest rozpatrywanych wiele ciekawych pomysłów nt. powstania wszechświata, np. natemat jego cykliczności powstawania. Tak się składa że taki pogląd jest przedstawiony w Buddyźmie w zbiorze Abhidharmakośa :) Nie mniej bardzo dziękuję za wszelkie odcinki i życzę wielu wspierających :) W tej chwili sytuacja mi nie pozwala ale jak tylko będę mógł będę wspierał:) Pozdrawiam serdecznie :)
Rozmowa palce lizać. Dziękuje za kolejny, świetny odcinek. Pani zamiast trzymać poziom, Pani Karolino, to ciągle podnosi poprzeczkę. Na zadane pytanie odpowiedź może byc tylko jedna. Tak.
Bardzo lubie Radio Naukowe i gratuluje pani prowadzacej wyboru tematow. Profesorowie sa wspanialymi znawcami swoich tematow, choc na temat polskich akademikow mowi sie zle. Tym razem jednak ze smutkiem powiem, ze za doktorem Bajtlikiem nie nadazalem. Nie jego wina lecz mojej ograniczonej wiedzy i wyobrazni. Pochodzenie wszechswiata pozostanie dla mnie rzecza niezrozumiala.
Tak się złożyło, że wysłuchałem w niewielkim interwale dwóch wykładów. Jeden z dr. Bajtlikiem a drugi z prof. Krzysztofem Meissnerem. Z ciekawości zerknąłem jaki był odstęp w powstawaniu obu materiałów. Niewielki, bo ok. jednego roku. Zatem pan doktor raczej "wiedział, ale nie powiedział". Słuchając go nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że pomija on wysiłek naukowy swojego kolegi, i to mogącego poszczycić się niemałym dorobkiem, z przecież dość pokrewnej dziedziny. Tym bardziej rzuca się to w oczy, a raczej wpada w ucho, że wspomina Bajtlik postać Sir Rogera Penrose'a, laureata Nagrody Nobla z fizyki z którym Meissner blisko współpracuje przy teorii konforemnej kosmologii cyklicznej. Trochę to dziwne, trochę smutne. Ale może nie ma się czemu dziwić, skoro pracę "cząstkowców", szczególnie tych, którzy patrzą w niebo, pan doktor zdaje się traktować jako coś z pograniczna nauki i voo doo. Niezależnie od powyższego, mówienie na początku trzeciej dekady XXI w. o tym, że jedynie słuszną drogą w nauce jest obserwacja i eksperyment jest, delikatnie mówiąc, niewłaściwe. Od ponad 100 lat większość przełomowych teorii w fizyce, miało swój początek właśnie w spekulacjach, hektolitrach tuszu na kartce papieru i tonach kredy wypisanej na tablicach uczelni. Swoje potwierdzenie w obserwacjach i eksperymentach znajdowały często wiele lat po ich sformułowaniu. Taka zdaje się zresztą jest istota fizyki teoretycznej. Panu doktorowi życzę wiele zdrowia, sukcesów w pracy naukowej i odrobiny pokory.
Zadziwiające jest, jak bezrefleksyjni są naukowcy jeśli chodzi o szczepionki na COVID i jak wątpiący i ostrożni jeśli chodzi o inne sprawy. W kwietniu 2023 już mamy zupełnie inna wiedzę co do skuteczności, jakości, zasadności i skutków ubocznych wspomnianych szczepionek. Taka refleksja…
Teoria wielkiego wybuchu powstała w czasach, gdy nauka była pewna, że istnieje tylko Droga Mleczna. Teoria pasowała. Dziś wiemy, że Galaktyki zderzają się ze sobą, niektóre się oddalają inne zbliżają do siebie, a wizerunek Wszechświata w niczym nie przypomina kręgów jakie tworzą się po wybuchu. Co ważniejsze nie istnieje centrum z którego miałby powstać Wszechświat. Krótko mówiąc Teoria Wielkiego Wybuchu to tylko kolejna niezbyt udana interpretacja tego co widzimy. Ludzi broniących tego przestarzałego poglądu można już powoli nazywać dinozaurami nauki. I taki sam czeka ich koniec.
@@bolesawnawrot7042 przyznam się szczerze, że sam jestem zaskoczony poziomem swojego komentarza. Mam cichą nadzieje, że powstał on przypadkowo, przez nieuważnie kliknięcie. Fakt, że nie przypominam sobie momentu jego napisania, może to potwierdzać, ale być może po prostu nie pamietam tego specyficznego momentu, tej iluminacji, która umożliwiła mi popełnić tak wysublimowany i błyskotliwy komentarz.
Nauka to zbiorowe ogłupienie które ma sprawić że wszyscy mają wierzyć w to samo. Zresztą co to za wyczyn zgapoac od kogoś wiedzę. Samemu do niej dojść to jest dopiero coś bo masz gwarancję że to jest Twoje a nie z zewnątrz.
@@laudani2008 Nie jestem naukowcem,ale zacząłem interesować się kosmosem i zjawiskami których nie znam a które chciałbym choć trochę zrozumieć. Dlaczego Pan odradza słuchania Pana Bartlika.
Jak to się dzieje, jaka właściwość czasoprzestrzeni sprawia, że propaguje w niej informacja? Fala elektromagnetyczna jest informacją o zmianie entropi atomu i propaguje w czasoprzestrzeni do momentu, kiedy wywoła zmianę entropi innego atomu. To jest tak dziwne, że brakuje mi aparatu pojęciowego, żeby to sformułować w pytanie.... nieustannie się wymyka definicjom. Czasoprzestrzeń jest czymś, co wykazuje przedziwną właściwość, bo przy bardzo dużych prędkościach następuje zjawisko permutacji pierwiastków, następuje nukleosynteza. Energia przekształca się w masę jąder atomowych. W reaktorach atomowych tą energię odzyskujemy, energia potencjalna znów przekształca się w kinetyczną. To już nikogo nie dziwi, ale dziwi przekształcenie energii kinetycznej w masę.
Czy to możliwe, że asymetria układów cząstek elementarnych może dawać odpowiedź na powiązanie fizyki klasycznej i fizyki kwantowej? Czyli np. zależność stanu kwantowego od momentu obserwacji (kot Schrödingera) oraz dalsze tego konsekwencje dla układów wielkoskalowych, tj. podlegających działaniom fizyki klasycznej. Czy uklad wielkoskalowy, jako zbiór statystyczny oddziaływań kwantowych nie może ulegać zmianie w zależności od momentu obserwacji, bo możemy mieć statystycznie np. różnicę uśrednionych stanów kwantowych 1:1 000 000 000 ... ? I w takim wypadku moment obserwacji i "zamrożenia" stanów kwantowych jest w zasadzie nieważny dla układu wielkoskalowego? Czyli takie powiązanie nie ma racji bytu? Może to co pisze jest zupełnie nieprawidłowe, ale jednak mnie bardzo ciekawi...
Myślę, że pytanie: kiedy zaczął się czas? powinno brzmieć: kiedy zaczął się ruch? A czas to miara tego ruchu. Może nie było takiego momentu kiedy zaczął się ruch, bo trzeba by wtedy założyć, że był też moment całkowitego bezruchu i nagle wszystko zaczęło się poruszać (cząstki).
41:52 Ale jak to? Mikrofalowe promieniowanie tła powstało na skutek rekombinacji czyli połączenia dodatnio naładowanych jąder wodoru i helu z elektronami w trwałe struktury atomowe, na skutek zmniejszania się energii (tempeatury) wszechświata, a co za tym idzie niemożności ponownej jonizacji. Nadmiar energii przy rekombinacji kompensowany był emisją fotonu i te fotony to jest mikrofalowe promieniowanie tła, a nie efekt anihilacji. Anihilacja materii i antymaterii miała miejsce 1s. po wielkim wybuchu, a rekombinacja i wyemitowanie promieniowania reliktowego po 380tys. lat. Chyba doktor zastosował jakiś straszny skrót myślowy albo ja już nic nie kumam
Bardzo pożyteczny wywiad; chyba brakowało takiej syntezy starych i nowych wieści kosmologicznych w wysokiej jakości audio. Osobiście jestem purystą i trochę kręcę nosem na sformułowanie „wiek Wszechświata” i na utożsamianie Wielkiego Wybuchu z początkową osobliwością, bo potem są z tego nonsensy, że WW to „tylko teoria”, rzekomo „podważana”; ale to są drobiazgi do skorygowania jakimś opisem, dymkiem itp. erratą.
Zrodziliśmy się z popiołu i światła. Teraz mamy problem jak sobie to wyjaśnić lub rozjaśnić, tak żeby sobie wyjaśnić skąd w tej ciemności znalazł się ktoś kto to wszystko włączył. 😮😊
Dobry odcinek. Pan Profesor się tym nie zajmuję ale skoro ja lubię sobie poczytać o nowych teoriach to jest teoria Serbskiego prof z MIT ktory postuluje ze antymateria została wypchnięta po za oddziaływanie materii. Czyli gdy materia się skupiała to w wolnych miejscach skupiała się antymateria tworząc obok nas taki antywszechswiat.
To nie jest wyjaśnienie. Byłaby widoczne granice tych stref gdzie dochodziło by do anihilacji. To by też wymagało dodatkowych założeń czyli mnożenia bytów, by uzgodnić tę teorię z obserwacją. Usuwając jeden problem zyskujemy kilka nowych do wyjaśnienia
@@ZdzichaJedziesz jeśli się nad tym zastanowić to nie będzie takiej granicy. Anihilacja będzie wtedy gdy się spotkają. Ale założeniem tej teorii jest to ze te cząstki się odpychają robiąc inne zagięcie czasoprzestrzeni. Dlatego zostały wypchniete i dlatego nie zostały anihilowane. Nie trzeba tu tworzyć żadnych nowych czastek bo są to cząstki materii ale z przeciwnym znakiem, dlatego będą miały jedynie swoich odpowiedników w materii. Gdzieś po prostu stworzyły równoległy wszechswiat z czystej antymaterii. Nie ma to żadnych dodatkowych problemów, dlatego ze Materia jedynie się rozdzieliła według znaków.
@@RAK-photo To bardzo karkołomne założenie przy obserwowanej izotropowosci wszechświata. Trzeba by jeszcze zakładać ze wszechświat nie jest izotropowowy a ta część wszechświata w której pozostała nadwyżka antymaterii wypadł poza horyzont zdarzeń i dlatego nie obserwujemy antymaterii, ale tutaj jak zrozumiem mamy do czynienia z alternatywnym antymaterialnym wszechświatem w jakimś większym wieloswiecie. Przyznasz że hipoteza lekkiej asymetri pomiędzy materią i antymaterią jest prostsza.
@@ZdzichaJedziesz izotopowosc zależna jest od skali. Są nadal miejsca właściwie puste jak wielka pustka w Wolarzu która realnie nie powinna mieć miejsca. Pamietajmy ze mowimy tutaj o etapie rozwoju z mechaniki kwantowej a nie z fizyki klasycznej. Nie wierzę w oddzielne wieloswiaty bo to już nie fizyka a raczej SF chyba że mowisz o tym ze mogą być za horyzontem Informacyjnym. Wydaje mi się ze Hipoteza różnej ilośc materii i antymaterii nie jest spójna. Nie Powinno jej powstac wiecej ani mniej, tak mowi fizyka a wiec należy zastanowić się gdzie podziała się ta zaginiona.
@@RAK-photo Myślę że trzeba mieć trochę pokory wobec fizyki, bo cały czas nas zaskakuje. Jak powstanie tzw nowa fizyka to będzie można wrócić do tematu. Na to też się nie zanosi szybko, jeżeli dobrze rozumiem problem, to poza nowymi narzędziami badawczym brak nam też odpowiedniego aparatu matematycznego.
A może nie było skupiska tryliardow materii (kwarków !) w jednym miejscu? Tylko masy skupione lub rozdzielone, poruszające się chaotycznie i zderzające się? Coś się rozszerzało a coś innego się kurczyło?
48:10 tak to jest taka swoista ignorancja, bo czegoś nie wiemy to cała nauka jest do bani, często spotykam się z takim podejściem. Albo : " Ty interesujesz się astronomią? Przecież to takie nieprzydatne w życiu, bo te rzeczy są tak daleko, że nigdy nikt tam nie poleci, by to sprawdzić". Normalnie ręce opadają...
@@riddick9547 Rozumiem ;) Już myślałem, że wyskoczysz z jakimiś bzdurami z mitologii biblijnej, "życiu wiecznym", "niebie", "nieśmiertelnej duszy" czy tym podobnych bujdach :D
Czyli mamy wspierać naukę niezależnie od ekonomi i jakichkolwiek racjonalnych przesłanek, aby dalej rozwijać jakąś dziedzinę? Nie mówię tutaj konkretnie o astronomii. Ręce opadają jak widać, że nauka staje się religią. Prawdopodobnie powstanie wszechświata zostanie jednym z licznych tematów filozoficznych.
A czy przypuszczamy co może być tym kosmicznym tłokiem który powoduje że ciemna energia wypełnia wszechswiat? Myślałem że to ciemna energia rozpycha wszechświat a nie tylko wypełnia czy rozrasta się w pustej przestrzeni, bo jeśli to ta energia go rozpycha to w teoretycznym eksperymencie pana doktora nie potrzebny by był żaden tłok
Cała audycja tylko po to aby na końcu ogłosić cud wynalezienia szczepionki na C-19? Należałoby teraz obejrzeć najnowsze nagranie z poznańskiego wykładu dr Franca Zalewskiego co odkrył w preparatach (bo nie szczepionkach) na C-19 ale niestety film ten został zablokowany na YT. Cenzura działa sprawnie.
Czy szybkość upływu czasu jest taka sama od zaistnienia Wielkiego Wybuchu do teraz i dalej do końca Wrzechświata? Jeśli w momencie Wielkiego Wybuchu szybkość upływu czasu byłaby nieskończenie duża (jedna z kolejnych sekund = czasowi Plancka) i potem lawinowo spadała aż do osiągnięcia takiej szybkości jak teraz, to wystarczyłoby rozchodzenie się energii z szybkością światła lub mniejszą aby spowodować gwałtowną ekspansję Wrzechświata. Pierwsza sekunda trwania Wrzechświata o długości bieżącej zawierałaby gigantyczną ilość faktycznych coraz dłuższych sekund, w których zachodziłoby rozszerzanie się z prędkością światła lub mniejszą - szybkość inflacji kosmicznej zawsze byłaby równa lub mniejsza niż prędkość światła.
Skoro Bóg trwał w nieskończoności zanim stworzył świat,dlaczego nie stworzył go wcześniej. Oto pytanie pytanie trapiło wielkiego filozofa Leibnitza.Czy czas jest nieskończony. Czy czas jest wielkością fizyczną.
Czas jest wielkością subiektywną i tylko świadome upływu czasu wszelkie organizmy żywe mają poczucie przemijającego czasu w danym układzie inercji, po części głównie z określonym przedziałem czasowym, związanym z termodynamiką danego organizmu Nie dotyczy materii martwej i jej przemian energetycznych...materia i energia trwa po za czasem. Tylko my odbiorcy ,obserwatorzy mierzymy, odczuwamy, by mieć punkty odniesienia w jakiejś przestrzennej geometrii
Właśnie mnie tak natknęło że jeśli grawitacja jest efektem zakrzywienia czasoprzestrzeni to stała grawitacji nie jest najlepszą ze stałych dotyczących grawitacji.
Parę dni temu czytałem hinduistyczny mit o Puruszy, istocie która jest samostwarzającym się, ewoluującym Wszechświatem. Ta teoria ma kilkadziesiąt tysięcy lat i mówi o ewoluci Wszechświata, który umiera i odradza się sam z siebie w coraz doskonalszej formie, z doskonalszymi prawami fizyki.... to dlatego to wszystko jest tak dostrojone. Roger Penrose nawet podał liczbę tych wszechświatów, których nasz jest dzieckiem. Teraz posługujemy się językiem matematyki, ale czy taka personifikacja nie jest piękna? :) Poza tym doświadczamy zjawiska świadomości, zjawiska, które wymyka się definicjom.
Dobry wyklad i tylko czesciowo wyjasnia pewne sprawy.Tzw.WW i jak powiedzmy powstal.Wielu naukowcow ma inne zdanie.Kosmos i widoczny wszechswiat sa nieskonczone w jaki sposob cos powstalo z niczego.Przekaz reliktowy powie wszystko.Nauka w tej dziedzinie jest w wielkim wyzwaniem i to dopiero ulamek procenta badan.To moje zdanie,ten fragment wszechswiata jest kontrolowany,kosmos jest ogromem i inne powiedzmy obiekty w kosmosie sa tak daleko oddalone,ze nigdy czlowiek nie bedzie mial kontaktu,czyli cywilizacje o ogromnej technice i mozliwosciach,moga wszystko a prawa fizyki sa inne.Ocena wiekuPLANETY ZIEMIA JEST BARDZO WATPLIWA I UKLADU SLONECZNEGO O ktorym mamy mala wiedze,sa w kosmosie wieksze szybkosci niz swiatlo.Nagorsza sprawa jest,ze wielu naukowcow astrofizykow zmienia swoje zdanie w temacie kosmosu,BEDZIE PRZELOM W ODPOWIEDNIM CZASIE.
Ale co bylo przed Wielkim Wybuchem? Moze nastepna audycja w tym wzgledzie? Nie brak ekspertow mówiących o tym co bylo przed Wielkim Wybuchem? Poza tym skad pewnosc, ze Wszechswiat sie bedzie wiecznie zwiekszal?
Ja półanalfabeta pokuszę się o krytykę naukowców których acz kolejek pracę cenię i lubię ale jestem przekonany że właśnie dzięki tym ludziom goniącym za nieznanym doprowadzą do zniszczenia życia na ziemi .Ale wrócę do naukowców ludzie lubią bardzo komplikować sobie życie w każdym aspekcie wynalazkach bardzo skomplikowanych a po czasie taki sam efekt osiągamy małym kosztem i nakladu czasu .I teraz ta uparta teza powstania wszystkiego poprzez wybuch czas powstania wszechświata obliczona od naszego miejsca w wszechświecie ,jak by się te obliczenia miały jeśli to nasze oko można by było wysłać w tym momencie na najdalsza zaopserwowana galaktykę . Teraz o prawach fizyki na pewno te już opisane są ale czy naprawdę niezmienne czy nauka już poznała wszystko NIE .A teraz moja teoria odwrotnie od naukowych zagmatwań .Dla mnie wszechświat to takie perpetum mobile samo niszcząca i budująca na nowo .Co nauka wie o czarnych dziurach ja proponował bym szerzej zająć się tymi które jak już wiadomo pożerają swoje otoczenie wiadomo że tego nie da się zaobserwować z powodu oczywistego czasu ,ale można pokusić się o to co dzieje się z porzartymi obiektami .Była mowa o stałej gęstości wszechświata i o tym świadczy właśnie ciągłe budowanie się galaktyk na zewnątrz poprzez przyciąganie wyrzuconych przez czarne dziury rozdrobnionych pierwotnych (jeszcze nie zbadanych )cząsteczek .I jeszcze jedno cały wszechświat wedłóg mnie to wielka nie wiadoma i przypadkowa kondensacji masy w gwiazdach galaktykach polegająca na przypadkowym przyciąganiu się różnych masowo cząstek ,i z tego właśnie powodu dochodzi do kolizji gwiazd planet i galaktyk ,które mają swoją moc oddziaływania na siebie powiększając swoją masę a co za tym idzie możliwości odziałowywania na pobliskie obiekty .A teraz wrzucę do naszego układu słonecznego .Gidzies wyczytałem że księżyc się oddala od ziemi (czy to możliwe)według mnie jak najbardziej z bardzo prostej przyczyny księżyc nabiera masy to się tyczy wszystkich planet tylko może w różnym stopniu jak wiadomo wszystkie ciała się przyciągają na wzajem i jest to zależne od masy ciała od siły odśrodkowej która jak wiadomo działa podczas ruchu obrotowego czyli wirowego ,i teraz niech na księżyc spadnie większa masa meteorytów jak na ziemię to jak to wpłynie na prawo iły odśrodkowej? Kiedyś jak zdarzy przed ekspansja słoneczka to poprostu urwie się z pod panowania ziemskiego przyciągania .TO TYLE GLĘDZENIA PÓŁANALFABETY
Czy anihilacja cząstek materii i antymaterii była zdarzeniem jednorazowym, czy może zachodziła wielokrotnie (materia + antymateria => energia => materia + antymateria => ...) produkując za każdym razem coraz mniej antymaterii, aż wreszcie proces ustał na skutek "wypalenia się" antymaterii?
Ciekaw jestem, jakie wykształcenie ma pani Karolina. Posiada tak ogromną wiedzę w wielu obszarach, od biologii, przez medycynę, paleontologię, kulturoznastwo aż po fizykę jądrową i astronomię. Na prawdę, wieki szacunek. Poza tym ma ciepły, przyjemny radiowy głos i ogromny szacunek do zapraszanych gości. Słuchanie Radia Naukowego to czysta przyjemność.
Najwyrazniej regularnie slucha wszystkich swoich audycji i stad duzo wie ;)
Owszem jest kimś wyjątkowym ❤inteligencja emocjonalna naturalna wiedza❤ 1:11
Obszar = powierzchnia = ogromna wiedza w (...) obszarach, to wiedza powierzchowna...?
Nie trzeba mieć wykształcenia żeby być mądrym i ciekawym swiata.
Myślę że pytania i odpowiedzi są opracowywane przed audycją. Nie umniejszając Pani Karolinie ❤😊
Uwielbiam pana dr Bajtlika !!!! Niesamowicie mądry, elokwentny człowiek. Mogę Pana słuchać w ....nieskończoność. Dziękuję !
Ja tez .
@@c-018rr5 Meissner lepszy ;)
I Karolina też.
@@cienkibolek123 No to jest oczywiste! Niesamowita kobieta!
Aneksami Cherry z Mojego miasta Toruń
Ale przyjemnie się słucha waszych głosów
Zazdroszczę Pani, Pani Korolino, że zna Pani takich wspaniałych popularyzotorów nauki jak dr Bajtlik. Super rozmowa😀
I jeszcze mówi na Ty ;-)
Zdecydowanie zbyt rzadko pan Bajtlik pojawia się ostatnio na YT, z nostalgią wspominam jego dawne filmy... dziękuję za dodanie właśnie tego i zachęcam do publikacji kolejnych
uwielbiam słuchać tej audycji do snu 😊
to chyba jedyna jego zaleta.
No to spij dalej😅
Spekulacje i bajki pana Bajtlika.
Uwielbiam. Usypiam łagodnie. Ministerstwo powinno dać mu podwyżkę
Super wykład . Pomysł z audycją o naturze i paczątkach czasu jest doskonały. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Jedna z lepszych rozmow na yt odnośnie poczatku świata. Dziekuje państwu za taki super material
Wspaniały temat, wspaniały gość, super prowadząca, extra radio. Dziękuje i pozdrawiam.
Jaki tam wspaniały gość, zadufany pseudonaukowiec, który twierdzi, że już bardzo dużo wiemy, a oni guzik wiedzą... I nigdy się nie dowiedzą bo nasza natura człowiecza jest za mała wobec bezkresu kosmosu. Ale trzeba mieć troszkę pokory s nie twierdzić, że Oj jak my już dużo wiemy. Mamy tylko teorie czegoś, nic więcej!!!
Temat owszem wspaniały...
@@commenttedireadieu318 Ogólnie się zgadzam. Jednak gdy nie wiemy jak temat ugryźć lepiej się odnieść do porównań. Zatem porównajmy naszą wiedzę obecnie z wiedzą ludzkich plemion sprzed kilku tysięcy lat, gdy na dźwięk piorunu wnosiliśmy modły a słońce mieliśmy za bóstwo. Trudno określić ile wiemy bo nie znamy kresu odkrycia wszystkiego i tego czy to w ogóle możliwe. Dlatego z tą pokorą się zgadzam i nie widzę potwierdzenia dla arogancji wykładowcy.
@@Nosttre tak, w porównaniu z czasami, o których piszesz zgoda. W tym przypadku widzimy progres i jego intensywność, szczególnie w ostatnich stu latach, to wręcz dzieje się w geometrycznie.
Tyle, że np nikt nie wie co tak naprawdę trzyma w kupie sam atom, a co dopiero reszta.
@@commenttedireadieu318 spokojnie jak sam wiesz rozwój technologii czy cywilizacji to nie wykres prostoliniowy ale coś na kształt paraboli, kolejne skoki są coraz szybsze. No chyba że nastąpi regres po jakimś kataklizmie. Pozdrowienia.
Piękny program.
W sposób idealny i niemal perfekcyjny, gość ,,radia naukowego" opisał akt stworzenia, choć robił wszystko co mógł, by nie użyć tego zwrotu.
Bardzo dziękuję za tę audycję.
Szkoda, że nie padło wiele pytań, ale dla uważnego słuchacza wyciągnięcie wniosków nie będzie problemem 😊♥️
Spekulacje i bajki pana Bajtlika.
Uwielbiam. Usypiam łagodnie. Ministerstwo powinno dać mu podwyżkę
Pana doktora można słuchać bez końca 😀 Dziękuję Pani za tą rozmowę ☺️👍
Spekulacje i bajki pana Bajtlika.
Uwielbiam. Usypiam łagodnie. Ministerstwo powinno dać mu podwyżkę.
Raczej pana profesora na dzisiaj mozna wiedze okreslic jako zero.
Wspaniała, fascynująca rozmowa.
Dziękuję Pani Karolino ‼️za to, że obraz wyświetlanego podcastu w TH-cam już nie zmienia się z taką szybką częstotliwośćią. Mogę teraz oglądać Pani kanał na 65"TV np. wspólnie z rodziną w czasie posiłku i nie muszę "ciągle" być przywiązany do smartfona.👍 Niektórzy subskrybenci Pani kanału odnosili się do mojej prośby negatywne i nie potrafili zrozumieć tego, że śmiem o coś prosić i zwracałem się do Pani w kwestii poprawy przekazu. Chcę teraz ich skrytykować, bo oni interesują się nauką, więc chyba starają się wiele zrozumieć, a jednak nie potrafią pojąć tego, że ktoś ogląda lub słucha podcastów w TV. Ciekawe, czy wyobrażają sobie np., że ktoś może nie wierzyć w boga lub nie lubieć jajecznicy ❓❓❓
Ja byłem krytyczny. Zwracam honor
Nie rozumiem oglądania tych "radiowych" audycji, ale że rodzinie nie przeszkadza? Podziwiam
Wspaniała rozmowa 🕊️, dziękuję. Czas jest bardzo ciekawym zjawiskiem. Jego relatywność, czas w trakcie sytuacji ekstremalnej. Choć rozumiem, że propozycja dotyczy czasu w kontekście fizyki. Posłucham z przyjemnością.
Warto zauważyć, że era Plancka nie jest najmniejszą "porcją" czasu. Znacznie krótszy "odcinek" czasu został zaobserwowany w Nowym Jorku. Jest to mianowicie czas, jaki mija od zmiany świateł na zielone do momentu pierwszego klaksonu. Nie istnieje we Wszechświecie czas krótszy niż wyżej wspomniany.
Super!
😂😁
Kiedyś w latach 90ych taki czas był w Warszawie ale...spowolnił
Jak zawsze wyśmienita rozmowa.
Pytanie:
czy prowadzone są badania, doświadczenia, obserwacje by odpowiedzieć np na takie pytania?
- o czasoprzestrzeń i połączeniach cząstek w jej strukturze
- czym są te połączenia i czy są?
- jaka jest ich struktura, jak powstają i jak się utrzymują
- jeżeli są, to czy łączą się poprzez nie konkretne cząstki, odpowiednio z mimi np splątane, a w takim przypadku potwierdziłyba się np komunikacja ludzi i ? pomiędzy kim i czym
- strukturę tę opisuje np Nassim Haramein, czy jest to przez naukę badane?
Jezeli Pani Kasia też zadałaby takie pytania, czy może pojawiłby się Gość w programie?
Dziękuję za prowadzone audycje.
Podoba mi się rozwiązanie zaproponowane przez Pana Penrose'a z cyklicznymi wszychświatami, natomiast dalej pozostaje problem tzw. wszechświada zero od którego te cykle miałyby się zacząć.
A mnie zastanawia że świat z jednej strony jest matematyczny, a z drugiej strony ze w tym realnym świecie nie ma wartości nieskończonych choć matematyka to przewiduje..
A może pojecie nieskończoności ma jakiś sens w punkcie jego początku i końca?
Po pierwsze nie morze istnienia nic zawsze coś jest z punktu fizyki oczywiście a po drugie nigdy się dowiemy co to jest początek świata a koniec nasz umysł tego nigdy nie pojmie
@@maruszjurgielewicz4497
Wiesz, o umysł to bym się nie martwił. Jeżeli nie wszyscy zrozumieją, to na pewno będą tacy co zrozumieją. No być może jest tak że kosmos zaciera ślady po swoich początkach. Za 5 mld lat będzie jeszcze bardziej tajemniczy i nie wytlumaczalny. Wszystkie galaktyki poza lokalną grupą galaktyk wypadną poza horyzont zdarzeń. Promieniowanie tła nie będzie można już zaobserwować z wnętrza galaktyki i to wszystko przy oczywistym skończonym czasie życia gwiazd. Wtedy będzie jeszcze latwiej wierzyć w jakiegoś stwórcę niż obecnie
W drugą stronę jak cofamy się w przeszłość też zdaje się to tak działać.
Fale grawitacyjne związane z początkiem kosmosu są już zbyt słabe by dało się je zaobserwować obecnie.
Reasumując im dłużej istnieje kosmos tym mniej wiemy o jego początku a tym samym być może i o jego końcu.
Tu się nie zgodzę że im coś dalej tym jest od nas starsze
Wciągający jak dobra książka wywiad, nie tylko z zakresu teorii wszechświata ale również metodologii nauki. 👍👍👍
Spekulacje i bajki pana Bajtlika.
Uwielbiam. Usypiam łagodnie. Ministerstwo powinno dać mu podwyżkę
Fascynujące. Jednak z drugiej strony przerażające. A także porażające. Poraża mnie to, jak niewiele osób jest w stanie zrozumieć matematyczne podstawy wymienionych teorii.
Jak najbardziej chcemy więcej materiałów o czasie :D
Warto obejrzec na Netfix film Ancent Catastrophic w przetlumaczeniu na jezyk Polski Prehistoryczna Apokalipsa. Duzo sie mozna dowiedziec.
@@grzegorzossowiecki1037 ancient sorry pomylka byla.
@@grzegorzossowiecki1037 nie ma ludzi nie omylnych.😅😅
@Grzegorz Ossowiecki sorry ze tak odebrales ,to napewno nie byla zlosliwosc. Tylko przyznanie sie do winy. Pozdrawiam serdecznie.
Pan profesor powiedział, że już bardzo dużo wiemy. W poprzednim zdaniu powiedział, że wielkość zawze zależy od skali i coś jest duże lub małe w zależności do czego porównujemy. Myślę, że z tym co wiemy, może być podobnie. Za np 100, 1000 lat może się okazać, że dzisiaj wiemy bardzo mało. Chociaż teraz nam sie wydaje, że wiemy dużo ;)
Temat czasu jest niesamowicie ciekawy.
Dziękuję za super audycję.
Istoty czasu jeszcze długo nie rozgryziemy, ale drążenie tematu jest mocno zajmujące. Prosimy :)
No ale po co te duplomatołki drążą czas... Tutaj należy drążyć to co było przed powstaniem czasu.
@@usza-mana Możesz sobie drążyć tunel na drugą stronę ziemi. Nikt tego nie zabrania. Naukowcy zadają tylko takie pytania, na które istnieje szansa odpowiedzi.
Mogę słuchać bez końca! 🤩
Wróciłem do nagrania bo zapomniałem dać "łapki" Odsłuchałem ponownie... :)
świetny odcinek, chociaż tak krótko, to bardzo jasno podjęty temat
Bardzo ciekawy temat i bardzo fajny podcast:) przesłuchałem już chyba wszystkie odcinki. Pan dr. powiedział że obecnie jest rozpatrywanych wiele ciekawych pomysłów nt. powstania wszechświata, np. natemat jego cykliczności powstawania. Tak się składa że taki pogląd jest przedstawiony w Buddyźmie w zbiorze Abhidharmakośa :) Nie mniej bardzo dziękuję za wszelkie odcinki i życzę wielu wspierających :) W tej chwili sytuacja mi nie pozwala ale jak tylko będę mógł będę wspierał:) Pozdrawiam serdecznie :)
to być może jedna z tych ludzkich spekulacji, która wieki całe przetrwała w doktrynie religijnej, a teraz okaże się krążyć blisko nauki
Stanisław Bajtlik, nareszcie !!!
Komentarz dla zasięgu. Pozdrawiam Panią serdecznie!
Wszystkiego wesołego z okazji urodzin Pani Karolino.
Dziękuję!
Super się słucha. Bardzo ciekawe i rzetelne. Naprawdę jestem pod wrażeniem 😊
BARDZO więcej o Czasie, poproszę.
:)
Bardzo dobrze wytłumaczone.
Cieszę się że odkryłem tą audycje bardzo dużo ciekawych rzeczy można się z niej dowiedzieć. 😁
Rewelacyjny gość. Jasność wypowiedzi, brak dygresji, prosty ale precyzyjny język. Łał! WINCYJ Pana Doktora!!!
Kurcze, mam wrażenie, że ma jakiś problem z płucami... tak ciężko oddycha...
Serce
Rozmowa palce lizać. Dziękuje za kolejny, świetny odcinek. Pani zamiast trzymać poziom, Pani Karolino, to ciągle podnosi poprzeczkę.
Na zadane pytanie odpowiedź może byc tylko jedna. Tak.
Bardzo lubie Radio Naukowe i gratuluje pani prowadzacej wyboru tematow. Profesorowie sa wspanialymi znawcami swoich tematow, choc na temat polskich akademikow mowi sie zle.
Tym razem jednak ze smutkiem powiem, ze za doktorem Bajtlikiem nie nadazalem. Nie jego wina lecz mojej ograniczonej wiedzy i wyobrazni. Pochodzenie wszechswiata pozostanie dla mnie rzecza niezrozumiala.
Super pomysł, poproszę więcej materiałów o czasie :)
Wincyj 🌎🌍🌏
pla pla pla-
jak czas może się przemieszczać w czasie
jest coś czego niema ------jakie to m ą d r e tylko nobel to rozwiąże * * *
Tak się złożyło, że wysłuchałem w niewielkim interwale dwóch wykładów. Jeden z dr. Bajtlikiem a drugi z prof. Krzysztofem Meissnerem. Z ciekawości zerknąłem jaki był odstęp w powstawaniu obu materiałów. Niewielki, bo ok. jednego roku. Zatem pan doktor raczej "wiedział, ale nie powiedział". Słuchając go nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że pomija on wysiłek naukowy swojego kolegi, i to mogącego poszczycić się niemałym dorobkiem, z przecież dość pokrewnej dziedziny. Tym bardziej rzuca się to w oczy, a raczej wpada w ucho, że wspomina Bajtlik postać Sir Rogera Penrose'a, laureata Nagrody Nobla z fizyki z którym Meissner blisko współpracuje przy teorii konforemnej kosmologii cyklicznej. Trochę to dziwne, trochę smutne. Ale może nie ma się czemu dziwić, skoro pracę "cząstkowców", szczególnie tych, którzy patrzą w niebo, pan doktor zdaje się traktować jako coś z pograniczna nauki i voo doo.
Niezależnie od powyższego, mówienie na początku trzeciej dekady XXI w. o tym, że jedynie słuszną drogą w nauce jest obserwacja i eksperyment jest, delikatnie mówiąc, niewłaściwe. Od ponad 100 lat większość przełomowych teorii w fizyce, miało swój początek właśnie w spekulacjach, hektolitrach tuszu na kartce papieru i tonach kredy wypisanej na tablicach uczelni. Swoje potwierdzenie w obserwacjach i eksperymentach znajdowały często wiele lat po ich sformułowaniu. Taka zdaje się zresztą jest istota fizyki teoretycznej.
Panu doktorowi życzę wiele zdrowia, sukcesów w pracy naukowej i odrobiny pokory.
Świetne. Osobowości. Pani Karolina i pan Stanisław.
Kawusia + Karolina + Radio = miły poranek 😉
Super rozmowa. Dziękuję.
Super komentarz. Dziękuję.
Super odcinek i bardzo zacny gość!
A co Pan z tego zrozumiał? może Pan opisać?
@@laudani2008 " gdy mnie nie pytają o czas to wiem co to, gdy zapytają to nie wiem " jakoś tak leci ten cytat którym chciałbym odpowiedzieć nt czasu
Zadziwiające jest, jak bezrefleksyjni są naukowcy jeśli chodzi o szczepionki na COVID i jak wątpiący i ostrożni jeśli chodzi o inne sprawy.
W kwietniu 2023 już mamy zupełnie inna wiedzę co do skuteczności, jakości, zasadności i skutków ubocznych wspomnianych szczepionek. Taka refleksja…
Dzięki badaniom wiemy, że szczepionki nadal są skuteczne, bezpieczne, a skutki uboczne znikome i marginalne.
czyli przyznałeś foliarzu, że nie są bezpieczne skoro mają skutki uboczne? Wyższy poziom zdebilenia:)))))@@DayWalker966Rip
Pani Karlino, czekamy zatem na odcinek o czasie 🙂
Podobał się! I poproszę odc. o Czasie!!
P. s.
Pozdrawiam serdecznie i uczciwie ***
Pani Karolinka jak zawsze b. dobrze przygotowana
Świetny odcinek, dzięki!
podobał się ten odcinek, i warto by było pociągnąć temat czasu...
Teoria wielkiego wybuchu powstała w czasach, gdy nauka była pewna, że istnieje tylko Droga Mleczna. Teoria pasowała. Dziś wiemy, że Galaktyki zderzają się ze sobą, niektóre się oddalają inne zbliżają do siebie, a wizerunek Wszechświata w niczym nie przypomina kręgów jakie tworzą się po wybuchu. Co ważniejsze nie istnieje centrum z którego miałby powstać Wszechświat. Krótko mówiąc Teoria Wielkiego Wybuchu to tylko kolejna niezbyt udana interpretacja tego co widzimy. Ludzi broniących tego przestarzałego poglądu można już powoli nazywać dinozaurami nauki. I taki sam czeka ich koniec.
Nie istnieją nadal żadne alternatywne hipotezy
Zasługujecie na co najmniej o dwa rzędy wielkosci więcej subow.
Dopiero się rozkręcamy
@@RadioNaukowe życzę sukcesów
😂
@@rafipoplawski Bardzo ciekawy i poluczaiacy poglad
@@bolesawnawrot7042 przyznam się szczerze, że sam jestem zaskoczony poziomem swojego komentarza. Mam cichą nadzieje, że powstał on przypadkowo, przez nieuważnie kliknięcie. Fakt, że nie przypominam sobie momentu jego napisania, może to potwierdzać, ale być może po prostu nie pamietam tego specyficznego momentu, tej iluminacji, która umożliwiła mi popełnić tak wysublimowany i błyskotliwy komentarz.
Rewelacja jak zawsze
Więcej czasu proszę! :)
Świetny kanał, nauka doprowadziła nas tu gdzie jestemy , także należy jej się ukłon, szacunku i podziw , a sama w sobie jest ciekawa .
Nauka to zbiorowe ogłupienie które ma sprawić że wszyscy mają wierzyć w to samo. Zresztą co to za wyczyn zgapoac od kogoś wiedzę. Samemu do niej dojść to jest dopiero coś bo masz gwarancję że to jest Twoje a nie z zewnątrz.
@@usza-mana idź to i powiedz suskiemu będziecie mieć pisiory wroga z kotrym będziecie walczyć NAUKE
@@usza-mana Religia to zbiorowe ogłupienie. Nie nauka. Pomyliłaś się.
Dziękuję za b. ciekawy wyklad ❤
Wiedza przekazywana przez dr Bajtlika jest poezja i muzyka.Brawo.
Polecam każdemu kto chce poznać otaczający nas wszechświat.
Ja natomiast odradzam.
@@laudani2008 Nie jestem naukowcem,ale zacząłem interesować się kosmosem i zjawiskami których nie znam a które chciałbym choć trochę zrozumieć.
Dlaczego Pan odradza słuchania Pana Bartlika.
Przepraszam za błąd miało być Bajtlika.
Odcinek jest swietny👍
Tak . Czas - to jest to!!!!
Jak to się dzieje, jaka właściwość czasoprzestrzeni sprawia, że propaguje w niej informacja? Fala elektromagnetyczna jest informacją o zmianie entropi atomu i propaguje w czasoprzestrzeni do momentu, kiedy wywoła zmianę entropi innego atomu. To jest tak dziwne, że brakuje mi aparatu pojęciowego, żeby to sformułować w pytanie.... nieustannie się wymyka definicjom. Czasoprzestrzeń jest czymś, co wykazuje przedziwną właściwość, bo przy bardzo dużych prędkościach następuje zjawisko permutacji pierwiastków, następuje nukleosynteza. Energia przekształca się w masę jąder atomowych. W reaktorach atomowych tą energię odzyskujemy, energia potencjalna znów przekształca się w kinetyczną. To już nikogo nie dziwi, ale dziwi przekształcenie energii kinetycznej w masę.
Czy to możliwe, że asymetria układów cząstek elementarnych może dawać odpowiedź na powiązanie fizyki klasycznej i fizyki kwantowej? Czyli np. zależność stanu kwantowego od momentu obserwacji (kot Schrödingera) oraz dalsze tego konsekwencje dla układów wielkoskalowych, tj. podlegających działaniom fizyki klasycznej. Czy uklad wielkoskalowy, jako zbiór statystyczny oddziaływań kwantowych nie może ulegać zmianie w zależności od momentu obserwacji, bo możemy mieć statystycznie np. różnicę uśrednionych stanów kwantowych 1:1 000 000 000 ... ? I w takim wypadku moment obserwacji i "zamrożenia" stanów kwantowych jest w zasadzie nieważny dla układu wielkoskalowego? Czyli takie powiązanie nie ma racji bytu? Może to co pisze jest zupełnie nieprawidłowe, ale jednak mnie bardzo ciekawi...
Myślę, że pytanie: kiedy zaczął się czas? powinno brzmieć: kiedy zaczął się ruch? A czas to miara tego ruchu. Może nie było takiego momentu kiedy zaczął się ruch, bo trzeba by wtedy założyć, że był też moment całkowitego bezruchu i nagle wszystko zaczęło się poruszać (cząstki).
41:52 Ale jak to? Mikrofalowe promieniowanie tła powstało na skutek rekombinacji czyli połączenia dodatnio naładowanych jąder wodoru i helu z elektronami w trwałe struktury atomowe, na skutek zmniejszania się energii (tempeatury) wszechświata, a co za tym idzie niemożności ponownej jonizacji. Nadmiar energii przy rekombinacji kompensowany był emisją fotonu i te fotony to jest mikrofalowe promieniowanie tła, a nie efekt anihilacji. Anihilacja materii i antymaterii miała miejsce 1s. po wielkim wybuchu, a rekombinacja i wyemitowanie promieniowania reliktowego po 380tys. lat. Chyba doktor zastosował jakiś straszny skrót myślowy albo ja już nic nie kumam
Bardzo pożyteczny wywiad; chyba brakowało takiej syntezy starych i nowych wieści kosmologicznych w wysokiej jakości audio. Osobiście jestem purystą i trochę kręcę nosem na sformułowanie „wiek Wszechświata” i na utożsamianie Wielkiego Wybuchu z początkową osobliwością, bo potem są z tego nonsensy, że WW to „tylko teoria”, rzekomo „podważana”; ale to są drobiazgi do skorygowania jakimś opisem, dymkiem itp. erratą.
No tak konkretne pytanie pod koniec rozmowy i pan się jąka, dajmy sobie spokój z tymi odkryciami 😢pozdraionka
Mistrzu! Chylę czoła!
Czas, chce więcej o czasie :)
czas ma Pan na codzień. Jeśli tylko jest Pan trochę uważny. Ale Pan potrzebuje autorytetu.
@@laudani2008 … i właśnie z tej potrzeby słuchania autorytetow pominę pana komentarz
Zrodziliśmy się z popiołu i światła. Teraz mamy problem jak sobie to wyjaśnić lub rozjaśnić, tak żeby sobie wyjaśnić skąd w tej ciemności znalazł się ktoś kto to wszystko włączył. 😮😊
Dobry odcinek. Pan Profesor się tym nie zajmuję ale skoro ja lubię sobie poczytać o nowych teoriach to jest teoria Serbskiego prof z MIT ktory postuluje ze antymateria została wypchnięta po za oddziaływanie materii. Czyli gdy materia się skupiała to w wolnych miejscach skupiała się antymateria tworząc obok nas taki antywszechswiat.
To nie jest wyjaśnienie. Byłaby widoczne granice tych stref gdzie dochodziło by do anihilacji.
To by też wymagało dodatkowych założeń czyli mnożenia bytów, by uzgodnić tę teorię z obserwacją.
Usuwając jeden problem zyskujemy kilka nowych do wyjaśnienia
@@ZdzichaJedziesz jeśli się nad tym zastanowić to nie będzie takiej granicy. Anihilacja będzie wtedy gdy się spotkają. Ale założeniem tej teorii jest to ze te cząstki się odpychają robiąc inne zagięcie czasoprzestrzeni. Dlatego zostały wypchniete i dlatego nie zostały anihilowane.
Nie trzeba tu tworzyć żadnych nowych czastek bo są to cząstki materii ale z przeciwnym znakiem, dlatego będą miały jedynie swoich odpowiedników w materii.
Gdzieś po prostu stworzyły równoległy wszechswiat z czystej antymaterii. Nie ma to żadnych dodatkowych problemów, dlatego ze Materia jedynie się rozdzieliła według znaków.
@@RAK-photo
To bardzo karkołomne założenie przy obserwowanej izotropowosci wszechświata.
Trzeba by jeszcze zakładać ze wszechświat nie jest izotropowowy a ta część wszechświata w której pozostała nadwyżka antymaterii wypadł poza horyzont zdarzeń i dlatego nie obserwujemy antymaterii, ale tutaj jak zrozumiem mamy do czynienia z alternatywnym antymaterialnym wszechświatem w jakimś większym wieloswiecie.
Przyznasz że hipoteza lekkiej asymetri pomiędzy materią i antymaterią jest prostsza.
@@ZdzichaJedziesz izotopowosc zależna jest od skali. Są nadal miejsca właściwie puste jak wielka pustka w Wolarzu która realnie nie powinna mieć miejsca. Pamietajmy ze mowimy tutaj o etapie rozwoju z mechaniki kwantowej a nie z fizyki klasycznej.
Nie wierzę w oddzielne wieloswiaty bo to już nie fizyka a raczej SF chyba że mowisz o tym ze mogą być za horyzontem Informacyjnym.
Wydaje mi się ze Hipoteza różnej ilośc materii i antymaterii nie jest spójna. Nie Powinno jej powstac wiecej ani mniej, tak mowi fizyka a wiec należy zastanowić się gdzie podziała się ta zaginiona.
@@RAK-photo
Myślę że trzeba mieć trochę pokory wobec fizyki, bo cały czas nas zaskakuje. Jak powstanie tzw nowa fizyka to będzie można wrócić do tematu.
Na to też się nie zanosi szybko, jeżeli dobrze rozumiem problem, to poza nowymi narzędziami badawczym brak nam też odpowiedniego aparatu matematycznego.
Panie Bajtlik, prosze o wiecej pana na YT 🙏
Fascynujący odcinek!!!!Dziękuję i pozdrawiam.
Najciekawszy jest fragment dotyczący stałych fizycznych. Fundamentalne stałe fizyczne to jest tajemnica na wyciągnięcie ręki.
A może nie było skupiska tryliardow materii (kwarków !) w jednym miejscu? Tylko masy skupione lub rozdzielone, poruszające się chaotycznie i zderzające się? Coś się rozszerzało a coś innego się kurczyło?
Radio naukowe: racjonalny głos w twoim domu 😁
Dokładnie, tylko dlaczego tak mało łapek w góre, subskrypcji i oglądalności :)
48:10 tak to jest taka swoista ignorancja, bo czegoś nie wiemy to cała nauka jest do bani, często spotykam się z takim podejściem. Albo : " Ty interesujesz się astronomią? Przecież to takie nieprzydatne w życiu, bo te rzeczy są tak daleko, że nigdy nikt tam nie poleci, by to sprawdzić". Normalnie ręce opadają...
@@riddick9547 *Wrota niebios należą do zuchwałych i nielicznych*
Jakich "niebios"? :D
@@riddick9547 Rozumiem ;) Już myślałem, że wyskoczysz z jakimiś bzdurami z mitologii biblijnej, "życiu wiecznym", "niebie", "nieśmiertelnej duszy" czy tym podobnych bujdach :D
Czyli mamy wspierać naukę niezależnie od ekonomi i jakichkolwiek racjonalnych przesłanek, aby dalej rozwijać jakąś dziedzinę? Nie mówię tutaj konkretnie o astronomii.
Ręce opadają jak widać, że nauka staje się religią. Prawdopodobnie powstanie wszechświata zostanie jednym z licznych tematów filozoficznych.
bardzo ciekawe te wiadomosci .
Zastanawia mnie ile razy nasz obecny wszechświat miał prób powstania zanim idealny przepis na warunki początkowe zadziałał i jesteśmy gdzie jesteśmy🤔
Na pewno nie wiecej niż nieskończoność minus jeden 😄
Zresztą nie wiemy czy twoje pytanie jest w ogóle trafne
A czy przypuszczamy co może być tym kosmicznym tłokiem który powoduje że ciemna energia wypełnia wszechswiat? Myślałem że to ciemna energia rozpycha wszechświat a nie tylko wypełnia czy rozrasta się w pustej przestrzeni, bo jeśli to ta energia go rozpycha to w teoretycznym eksperymencie pana doktora nie potrzebny by był żaden tłok
Jezu jak ja lubię słuchać Pani programu... GE nial ny 😁 Bra wo 😁 moja córka też ma na imię Karolina 😇
Cała audycja tylko po to aby na końcu ogłosić cud wynalezienia szczepionki na C-19?
Należałoby teraz obejrzeć najnowsze nagranie z poznańskiego wykładu dr Franca Zalewskiego co odkrył w preparatach (bo nie szczepionkach) na C-19 ale niestety film ten został zablokowany na YT. Cenzura działa sprawnie.
Wspaniałe jest to radio
Czy szybkość upływu czasu jest taka sama od zaistnienia Wielkiego Wybuchu do teraz i dalej do końca Wrzechświata? Jeśli w momencie Wielkiego Wybuchu szybkość upływu czasu byłaby nieskończenie duża (jedna z kolejnych sekund = czasowi Plancka) i potem lawinowo spadała aż do osiągnięcia takiej szybkości jak teraz, to wystarczyłoby rozchodzenie się energii z szybkością światła lub mniejszą aby spowodować gwałtowną ekspansję Wrzechświata. Pierwsza sekunda trwania Wrzechświata o długości bieżącej zawierałaby gigantyczną ilość faktycznych coraz dłuższych sekund, w których zachodziłoby rozszerzanie się z prędkością światła lub mniejszą - szybkość inflacji kosmicznej zawsze byłaby równa lub mniejsza niż prędkość światła.
kapitalna rozmowa
Skoro Bóg trwał w nieskończoności zanim stworzył świat,dlaczego nie stworzył go wcześniej. Oto pytanie pytanie trapiło wielkiego filozofa Leibnitza.Czy czas jest nieskończony. Czy czas jest wielkością fizyczną.
Czas jest wielkością subiektywną i tylko świadome upływu czasu wszelkie organizmy żywe mają poczucie przemijającego czasu w danym układzie inercji, po części głównie z określonym przedziałem czasowym, związanym z termodynamiką danego organizmu Nie dotyczy materii martwej i jej przemian energetycznych...materia i energia trwa po za czasem. Tylko my odbiorcy ,obserwatorzy mierzymy, odczuwamy, by mieć punkty odniesienia w jakiejś przestrzennej geometrii
Na 99% żyjemy w symulacji sztucznej inteligencji która przeradza się w materialną.
Ten brakujący 1% to brak dowodu na tą tezę? 🤔😉
5:47 - co? Czy oni oboje mają nadal telewizory analogowe w których coś 'śnieży'? Serio?
Astrofizyka 👍🏻🌌
Właśnie mnie tak natknęło że jeśli grawitacja jest efektem zakrzywienia czasoprzestrzeni to stała grawitacji nie jest najlepszą ze stałych dotyczących grawitacji.
"Cy minuty....👶😻" kocham Pani sluchac ❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Parę dni temu czytałem hinduistyczny mit o Puruszy, istocie która jest samostwarzającym się, ewoluującym Wszechświatem. Ta teoria ma kilkadziesiąt tysięcy lat i mówi o ewoluci Wszechświata, który umiera i odradza się sam z siebie w coraz doskonalszej formie, z doskonalszymi prawami fizyki.... to dlatego to wszystko jest tak dostrojone. Roger Penrose nawet podał liczbę tych wszechświatów, których nasz jest dzieckiem. Teraz posługujemy się językiem matematyki, ale czy taka personifikacja nie jest piękna? :) Poza tym doświadczamy zjawiska świadomości, zjawiska, które wymyka się definicjom.
Dobry wyklad i tylko czesciowo wyjasnia pewne sprawy.Tzw.WW i jak powiedzmy powstal.Wielu naukowcow ma inne zdanie.Kosmos i widoczny wszechswiat sa nieskonczone w jaki sposob cos powstalo z niczego.Przekaz reliktowy powie wszystko.Nauka w tej dziedzinie jest w wielkim wyzwaniem i to dopiero ulamek procenta badan.To moje zdanie,ten fragment wszechswiata jest kontrolowany,kosmos jest ogromem i inne powiedzmy obiekty w kosmosie sa tak daleko oddalone,ze nigdy czlowiek nie bedzie mial kontaktu,czyli cywilizacje o ogromnej technice i mozliwosciach,moga wszystko a prawa fizyki sa inne.Ocena wiekuPLANETY ZIEMIA JEST BARDZO WATPLIWA I UKLADU SLONECZNEGO O ktorym mamy mala wiedze,sa w kosmosie wieksze szybkosci niz swiatlo.Nagorsza sprawa jest,ze wielu naukowcow astrofizykow zmienia swoje zdanie w temacie kosmosu,BEDZIE PRZELOM W ODPOWIEDNIM CZASIE.
Ale co bylo przed Wielkim Wybuchem? Moze nastepna audycja w tym wzgledzie? Nie brak ekspertow mówiących o tym co bylo przed Wielkim Wybuchem? Poza tym skad pewnosc, ze Wszechswiat sie bedzie wiecznie zwiekszal?
Ja półanalfabeta pokuszę się o krytykę naukowców których acz kolejek pracę cenię i lubię ale jestem przekonany że właśnie dzięki tym ludziom goniącym za nieznanym doprowadzą do zniszczenia życia na ziemi .Ale wrócę do naukowców ludzie lubią bardzo komplikować sobie życie w każdym aspekcie wynalazkach bardzo skomplikowanych a po czasie taki sam efekt osiągamy małym kosztem i nakladu czasu .I teraz ta uparta teza powstania wszystkiego poprzez wybuch czas powstania wszechświata obliczona od naszego miejsca w wszechświecie ,jak by się te obliczenia miały jeśli to nasze oko można by było wysłać w tym momencie na najdalsza zaopserwowana galaktykę . Teraz o prawach fizyki na pewno te już opisane są ale czy naprawdę niezmienne czy nauka już poznała wszystko NIE .A teraz moja teoria odwrotnie od naukowych zagmatwań .Dla mnie wszechświat to takie perpetum mobile samo niszcząca i budująca na nowo .Co nauka wie o czarnych dziurach ja proponował bym szerzej zająć się tymi które jak już wiadomo pożerają swoje otoczenie wiadomo że tego nie da się zaobserwować z powodu oczywistego czasu ,ale można pokusić się o to co dzieje się z porzartymi obiektami .Była mowa o stałej gęstości wszechświata i o tym świadczy właśnie ciągłe budowanie się galaktyk na zewnątrz poprzez przyciąganie wyrzuconych przez czarne dziury rozdrobnionych pierwotnych (jeszcze nie zbadanych )cząsteczek .I jeszcze jedno cały wszechświat wedłóg mnie to wielka nie wiadoma i przypadkowa kondensacji masy w gwiazdach galaktykach polegająca na przypadkowym przyciąganiu się różnych masowo cząstek ,i z tego właśnie powodu dochodzi do kolizji gwiazd planet i galaktyk ,które mają swoją moc oddziaływania na siebie powiększając swoją masę a co za tym idzie możliwości odziałowywania na pobliskie obiekty .A teraz wrzucę do naszego układu słonecznego .Gidzies wyczytałem że księżyc się oddala od ziemi (czy to możliwe)według mnie jak najbardziej z bardzo prostej przyczyny księżyc nabiera masy to się tyczy wszystkich planet tylko może w różnym stopniu jak wiadomo wszystkie ciała się przyciągają na wzajem i jest to zależne od masy ciała od siły odśrodkowej która jak wiadomo działa podczas ruchu obrotowego czyli wirowego ,i teraz niech na księżyc spadnie większa masa meteorytów jak na ziemię to jak to wpłynie na prawo iły odśrodkowej? Kiedyś jak zdarzy przed ekspansja słoneczka to poprostu urwie się z pod panowania ziemskiego przyciągania .TO TYLE GLĘDZENIA PÓŁANALFABETY
Czy anihilacja cząstek materii i antymaterii była zdarzeniem jednorazowym, czy może zachodziła wielokrotnie (materia + antymateria => energia => materia + antymateria => ...) produkując za każdym razem coraz mniej antymaterii, aż wreszcie proces ustał na skutek "wypalenia się" antymaterii?
No to się dzieje nadal.
Energia fotonow zamienia się pary elekton pozyton, ķtore szybko się łączą i anihililuja
Świetna audycja 👍
Uwielbiam pana, panie Bajtlik
Dziękuję I pozdrawiam
świetny wywiad!
wspaniałe