Kiedyś jak miałem około 12 lat to widziałem na yt filmik jak ktoś pokazywał jak tworzyć proste skrypty, film miał kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń a komentarze pod filmem były bardzo pozytywne i jak wtedy to zobaczyłem to strasznie się zdenerwowałem. Zdenerwowało mnie to że ja też takie coś potrafię a ktoś nagrał o tym film i zgarnął tak dużo wyświetleń i pochlebnych komentarzy. Napisałem wtedy w złości komentarz że napisał beznadziejny skrypt i że ja już piszę dużo dłuższe i bardziej skomplikowane skrypty a on pewnie nie potrafi. Teraz jak o tym myślę to było to żenujące i komiczne. Kilka lat później ktoś odpowiedział mi na ten komentarz słusznie wytykając mi bezpodstawny hejt a ja tylko przeprosiłem i wyjaśniłem że byłem dzieckiem które napisało komentarz w złości.
Byłam hejtowana całą podstawówkę i gimnazjum, "koleżanka" założyła nawet blog, który polegał na wyśmiewaniu mnie. Dopiero teraz zaczynam rozumieć mechanizmy, które kierują takimi ludźmi. Szkoda tylko, że psycha rozwalona i do dziś boję się mieć znajomych. Jeśli chodzi o potrzebę hejtowania, czasami pojawia się u mnie wobec landlordów ze względu na to, że od 5 lat tułam się po wynajętych mieszkaniach, z których żadne nie spełniało moich potrzeb. To jest chyba ten ostatni przypadek, czyli frustracja tym obszarem życia
Ja też byłam wyśmiewana zwłaszcza w podstawówce. Myślałam, że to ze mną jest coś nie tak, ale chodziłam w tym czasie na chór i należałam do jednej organizacji i w obu tych miejscach mnie lubili. W końcu namówili mnie do zmiany szkoły, więc w 6 klasie to zrobiłam i była to najlepsza decyzja w moim życiu. W momencie gdy Ewa mówiła o tych "koleżankach", które przelewają frustrację z domu, aż mi się łzy w oczach pojawiły, bo zrozumiałam, że moje beznadziejne dzieciństwo było spowodowane spiralą nienawiści. Strasznie to przykre i żałuję, że nie wiedziałam tego jako dziecko, może byłoby mi wtedy łatwiej funkcjonować
Twój film miał dzisiaj taki timing! Mam prawie 35 lat i 6 lat temu odcielam się od bardzo toksycznych przyjaciółek (rowieśniczek!), które do dzisiaj próbują mnie gnębić wyśmiewając mój wygląd na instagramie czy kłamiąc wspólnym znajomym na mój temat. Ja nie interesuje się ich życiem od lat, a one nie dają mi spokoju. To już nie jest nastoletni okres buntu, dlatego zaczęłam się zastanawiać nad zgłoszeniem gdzieś tego oficjalnie.
To już podchodzi moim zdaniem pod nękanie i jeśli faktycznie jest dla Ciebie dokuczliwe to przegadaj to z bliskimi i spróbuj gdzieś zgłosić bo na pewno są na to paragrafy :)
Hejtowanie hejterów często mnie kusi jak chałwa w czekoladzie, ale wtedy dociera do mojego mózgu impuls z hasłem: po co ci to? I zamiast: ty głupi, niemądry, niedorobiony itd. pojawia się jakieś pytanie, które sprawia, że hejter zaczyna sam kwestionować przyczyny swojego hejtu. Love it!
Żyję według maksymy "głupszym się ustępuje". Nauczyła mnie tego mama kiedy byłam jeszcze małą bździągwą XDD unikam dzięki takiej postawie dużo stresu, kłótni i jakoś tak lżej mi się żyje, więc polecam każdemu:D
Szczerze, po prostu chciałabym ci podziękować. Może nigdy nie pisałam hejtu ale nigdy nie mogłam wyrażać swojej złości ani żadnej emocji. Obecnie powoli odnajduję w jaki sposób okazywać smutek ale nie potrafię ciągle okazywać złości co ma bardzo dużo negatywnych wpływów na moje życie. Kilka dni temu też chłopak ze mną zerwał i jestem tym bardziej w totalnej rozsypce. Nie jestem na niego zła ale nie wiem jak wyrazić swoje emocje. Twój odcinek bardzo mi pomógł i uspokoił podczas ataku paniki dlatego chciałam ci podziękować
@@invisiblemoka chodzę regularnie od roku więc pracuje nad tym ciągle i powoli bo powoli ale idę do przodu co motywuje mnie do dalszej walki. Odnośnie chłopaka już nie jestem załamana i skupiam się właśnie na sobie i swoich celach i przekonuje się że to rozstanie wyszło mi na dobre i że relacja z nim była dosyć toksyczna. Jest po prostu lepiej i tylko idzie w tą stronę. Dziękuję bardzo za troskę :))
Szczerze mówiąc to kiedyś odczuwałam wręcz agresję i taki przymus pojechania komuś ale nigdy tego nie robiłam, a zamiast tego pisałam tej osobie coś miłego. Jakoś ta chęć na hejtowanie mi minęła
Mam nadzieję, że ludzie będą korzystać z tego filmu, bo ja, neurodivergent, nie rozróżniam kiedy ktoś chce się wyżyć, a kiedy dyskutować i kończę sfrustrowany i muszę sam nad sobą się zastanawiać i idzie mi co raz lepiej zauważanie tych różnic, ale nadal, ludzie bez psychoedu mają czasem tak 'nasrane we łbie', że nie da się rozmawiać. *'nasrane we łbie' - niepoukładane rzeczy, mam na celu egzagerowanie, nie umniejszanie.
Herbatoloszka, jesienioloszka, dynioloszka. Dziękuje za wszystkie filmy. Bardzo mi pomogły, ponieważ mam rodzeństwo, które uprawia gaslight, cherry piking (kaustyczna zjadliwa krytyka do tego) na mojej osobie jakby to była jakaś dyscyplina olimpijska. Przepraszam za potencjalnie złą konstrukcje zdania i błędy - Dyslektoloszka ;-) Miłego dnia.
Tak. Ludzie hejtują, ponieważ brakuje im, między innymi, miłości, braku bezpieczeństwa, poczucia własnej wartości, akceptacji, są źle traktowani czy to w domu, czy w szkole, czy w pracy. Rozładowują na chwilę swoje napięcie. Jest to podobne rozładowanie napięcia, jak przy ucieczce w alkohol, narkotyki, hazard itd. Rozładowanie chwilowe. Po czym znów sięgają po "rozładowywacz". Jeżeli nie mają żadnego wpływu na to, jak są traktowani, na przykład nie mogą zmienić miejsca zamieszkania czy pracy, jak również nie są w stanie siebie kochać, akceptować (to po pierwsze! Później rozwiązywanie problemów w domu etc.) bez terapii niczego nie zmienią. Otoczenie tak, ale nie podejście do siebie samych. Pozdrawiam ciepło. 🙂
Byłoby tak absolutnie fajerwerkowo, gdybyś zrobiła analizę postaci Beth Harmon z Gambit Królowej 🥺🥺🥺🥺🥺 Myślę, że to cudowny i bogaty temat, by opisać jej postać ✨❤️🥺
Co do hejtu ostatnio jakiś zfrustrowany człowiek napisał godzinną litanię w moim poście o opóźnieniu pociągu, że pomyliłam trakcję z siecią trakcyjną. Zwyzywał mnie oczywiście od najgorszych oraz zagroził, że zbanuje mnie na facebooku i grupie jeśli tego posta nie usunę, że mnie znajdzie i jak śmiem się nazywać prawdziwym mikolem. Pragnę wspomnieć, że to jest grupa specjalna do wstawiania info o utrudnieniach ruchu na kolei, a nie jakaś specjalistyczna dla fanatyków pociągów i PKP i nigdzie o byciu mikolem nie napisałam. Przynajmniej miałam sporo śmiechu, gdy to czytałam XD
Stosunkowo często wali we mnie hejt, bo nie chcę mieć dzieci :D A nic tak nie uderza w najdelikatniejsze struny "normalnych" ludzi to bycie zdrowym, płodnym człowiekiem i świadoma decyzja o nierozmnażaniu się xD Generalnie, nie przyjmuje tego do siebie- te obraźliwe komentarze mnie umacniają tylko w moim postanowieniu o nie łamaniu sie pod naciskiem tłumu. Ale śmieszą mnie czasem tej hejterskie elaboraty niektórych na temat zmarnowanego potencjału ludzkiego xD Najśmieszniejszy elaborat napisał mi w sms mój tata jak sie dowiedział. Wyzywał mnie od pojebanych egoistek i wybrakowanej kobiety... byłam na to nastawiona więc śmieszył mnie ten sms, szczególnie jego odpalenie sie na moje "ok" w odpowiedzi xD Tata po miesiącu jak przemyślał pare kwestii to przeprosił i sam przyznał, że to było w cholere nie fair i śmiesznie to teraz dla niego brzmi bo w sumie to nie jego sprawa a napisał mi tak dziecinną wiadomość z tak głupimi "argumentami", że sam w siebie nie wierzy xD No zdaża się 😆
Dzięki za ten film dowiedziałam się czemu byłam gnębiona przez 9 lat Co do śpiewających hejterów była sytuacja że pod świadomie odradzałam tego kierunku koleżance
Na szczęście mi udało się zbudować swoją pewność i wartość, i takie komentarze nic mi nie robią. A są też komentarze, które zwracają w sposób nie miły, wręcz złośliwy uwagę na coś, a wtedy wezmę to pod osąd czy moja wypowiedz czy zachwanie zachaczyło lub złamało normy społeczne. Jak tak to przeprosze/sprostuję, jak nie to mam to w dupie nawet nie odpisze.
Cieszy mnie, że zarabiasz itd. W mojej opinii Twoje filmy tłumacza dużo mechanizmów zawartych w psychice ludzkiej. Cofając się do pierwszego zdania taka myśl mnie przeszła. Czy jeśli mamy tony apek czy promocji do oszczędzania, to nie budujemy w ten sposób lawiny zwiększających się cen? Starałem się nie szykanować nikogo jednak uderzyłem we wszystkich włącznie ze sobą
Od zawsze byłem gnębiony w jakiś grupach. Miło usłyszeć że to dlatego że jestem łatwym targetem a nie raczej, że coś gorszego jest ze mną nie tak. Ktoś kto nie ma problemów ze sobą nie będzie hejtował.
Sama nic takiego nie pisałam ale jak wrzuciłam zdjęcie na którym widać że jestem w ciąży To bardzo dużo osób zaczęło mi pisać że to nie w porządku itd tylko dlatego że mam 19 lat
Witam Ja tez doswiadczylam zlych,niegrzecznych,niedobrych komentarzy w internecie.doswiadczylam hejtu.wczesniej nigdy zbytnio nie przejmowalam sie,hejtami w internecie.ale,przyszedl taki moment ze,bardzo zaczelam sie przejmowac hejtami w internecie.zaczelam wszystko analizowac,stosowalam rozne przemyslenia.nawet nabawilam sie,jakies dziwnej nerwicy,nerwicy lekowej dotyczacej internetu.nawet balam sie,podchodzic do komputera.balam sie,korzystac z internetu.co,sadzicie o tym?czy,mieliscie podobne doswiadczenia zwiazane z internetem? Magda Poland 😱
Spokojnie... Oddziel TV show od realnego życia. Melibruda to wykładowca akademicki, podręczniki pisał i nie wyleciał sroce spod ogona. Przecież taki program z Dodą to jest wyreżyserowany paradokument. Nikt jej tam tak naprawdę męża nie szuka wiesz. Chodzi o to, żeby się klikało, rozmawiało, reklamy sprzedawało i oglądało przez gawiedź. Nie odbywa się tam też żadna praca terapeutyczna. Są takie programy w których sędzia rozgryza i skazuje przestępców na sali sądowej, detektywi odkrywają zdrady malzenskiem a policjanci rozpracowują gangi na ekranie. Ale ma to tyle wspólnego z rzeczywistością co Avengersi czy Gra o Tron :). Tak naprawdę w telewizjach już niemalże nie realizuje się filmów stricte dokumentalnych.
@@MartaAxia No w sumie myślałem, że wiesz, ale zapomniałaś ;). W zasadzie chciałem napisać głównie by nie omijać podręczników Melibrudy z powodu jego udziału w programach TV. By wziąć pod uwagę co to za programy. Pozdrawiam i miłego dnia życzę :).
@@krecilapka69 czy reżyserowane czy nie, daje mylny obraz psychologa/psychoterapeuty. Na oczach setek tysięcy widzów robią z niego stronniczego, awanturującego się gościa, działającego na niekorzyść "pacjentki". Jasne, że nie jest to prawdziwa terapia, każdy to wie, nie ma opcji żeby prawdziwa sesja odbyła się przed kamerą, ze świadomością, że będzie to oglądać tyle ludzi. Ale jednak jest to szkodliwe, bo ludzie, którzy nigdy u psychoterapeuty nie byli, mogą po czymś takim być przerażeni i nie udać się po pomoc, mimo że jej mogą potrzebować
@@krecilapka69 Może i program wyreżyserowany ale jak widać większość ludzi nadal zapomina o tym podczas oglądania programu później biorą się dziwne opinie o psychologach od ludzi którzy nawet u psychologa nie byli.
Spotkałem się kiedyś z bardzo mądrą panią na tik toku co wstawiała filmiki typu: "Bóg to jedyne czego potrzebujesz!" albo "Jesteś ateistą? Nie wierzysz w Boga? ODMIENI CI SIĘ TO
A stało się coś szczególnego? Widzę, że wiadomości na temat nastolatków z Krosna jest od cholery, więc pewnie wśród tego jest jakaś perełka, której nie zauważyłem
A to nie jest wymyślony przez mainstream koncept na potrzeby self-helpu, który oddala osoby faktycznie potrzebujące wsparcia psychologicznego od prawdziwej diagnozy?
@@bananowysorbet wiesz co, wydaje mi się ze nie należę do mainstreamu, a od dziecka jestem osobą bardzo wrażliwą do tego stopnia ze jestem bardzo wyczulona na zapachy czy hałasy (od wysokich dźwięków zbierają mi się nawet łzy w oczach, tak po prostu, niekontrolowanie). Do tego nie jestem w ogole odporna na stres, co odczuwa mój organizm w psychosomatycznych objawach. Nie wrzuciłabym wszystkie WWO do jednego worka, bo są tez tacy co żyją swoim życiem, a po prostu odczuwają wszystko szybciej, bardziej i tym podobne.
@@Martynaa27 nie o to mi chodziło :) Nie neguję istnienia osób, które wpisują się w definicje WWO, a raczej krytykuję wymyślenie tej definicji na potrzeby całego rynku self-helpu. Chodzi o to, że osoby, które powinny znaleźć pomoc, ponieważ albo są nieneurotypowe albo mają jakieś inne nierozwiązane problemy trafiają na treści wokół WWO i uznają: aha, ja jestem WWO. I nie szukają prawdziwej diagnozy swoich problemów, bo już ją otrzymali. Tym samym może to prowadzić do sytuacji, że zamiast szukać rozwiązania osoby te czują się wyjątkowe i pielęgnują te wyniszczające ich schematy zachowań. Taka jest moja teoria, bo człowiek ma naturalną tendencję do użalania się nad sobą :P Sama prawdopodobnie wpisuję się w definicję WWO, ale nie zagłębiałam się w ten temat, z wyżej wymienionych przyczyn :) Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego komentarza personalnie, bo chodzi mi raczej o osoby, które skupiają swój biznes na self-helpie, a nie o osoby, które szukają takich treści :)
@@Martynaa27 właśnie słucham podcastu "Psychologia, którą warto znać" i tam właśnie psycholog opisuje problematykę zagadnienia, jakbyś chciała posłuchać ☺️
Ciekawy odcinek, ale można by było z tego serie zrobić, warto, moim zdaniem, rozwinąć ten temat, ponieważ mam wrażenie, że teraz wszystko co nie jest przychylne drugiej osobie równane jest z hejtem. Czytając komentarze w sieci wydaje mi się, że ludzie nie wiedzą czym w zasadzie jest hejt, przez to jego definicja jest wypaczana, a samo zjawisko dzięki temu powszednieje. W efekcie każdy negatywny komentarz nazywany jest hejtem i nikt się tym nie przejmuje, a realni hejterzy stają się jeszcze bardziej bezkarni bo po prostu giną w tłumie.
od dawna uważam że osoby hejtujące mają jakieś swoje sprawy/żale, których nie mają gdzie wyrzucić więc robią to właśnie w internecie. Trochę to smutne, że dla jednych internet jest emocjonalnym śmietnikiem, bo sami nie potrafią poradzić sobie z emocjami, a innym się za to obrywa bez powodu. Myślę, że w dzisiejszych czasach ludzie zdają sobie sprawę, że gdy robią coś w internecie są wystawieni na opinie wszystkich. Nie dziwię się osobom, które nie chcą się pokazywać w internecie i nie chcą być oceniane na każdej płaszczyźnie.
Zdażyło mi się hejcić w internetach (ponoć) osobę, która wszędzie pod filmikami twórców, jakich obserwuje, szablonowy typ komentarza z zmienionymi elementami jak nazwa serii, która była w komentarzu i kogo pozdrawia. Chodziło za mną jakieś dobre 2 lata, aż w końcu znalazło ujście 😅 Nie jestem z tego dumny, ale potem, gdy sytuacja dalej się powtarzała, stwierdziłem, że jest to bez sensu. Niech sobie pisze - nie będę zwracać uwagi :3
oczywiście, że czułam taką potrzebę. wiele razy nawet. ale po co?? co mi to da?? wolę, zamiast marnować energię na hejt, powygłupiać się z przyjaciółmi. plus postrzegam wszelkich hejterów jako, cóż, niezbyt inteligentnych ludzi. każdy hejt to nawet do kilku minut bezsensownie wykorzystanych, jest tyle opcji na lepsze wykorzystanie tego czasu xD
A czy to czy że jesteśmy podatni na obrażanie że strony inny nie zależy od poziomu z jakim reagujemy na niektore bodźce z otoczenia i argumentowania ich
11:33 Niby i tak. Tylko to by mieć argumenty i je przedstawić wymaga czasu i sił. Łatwiej jest atakować opinią bez nich bo w większości przypadków efekt jest taki sam. 12:33 @PsychoLoszka Nawet Ty siedzisz w bańkach informacyjnych. Lol. Są one nieuniknione i nieustanne. Pierwszy pakiet jaki Ci sprzedano to kultura europejska od rodziców i nauczycieli.Potem były coraz mniejsze bańki ale tak tworzą się kultury i kontrkultury. Np kibole , moherowe berety czy kobiety czekające w kolejce o 10:00 rano po sojową kawę w Starbucks. Każda grupa ma jeden zestaw myśli sprzedany przez innych.
Oczywiście, że ja tez siedzę w bankach informacyjnych - tez jestem człowiekiem :D chodziło mi bardziej o to, że warto być czujnym, by na stałe w nich nie utknąć i nie zamykać się na dyskusje :3
Moje tresci często sa demonetyzowane i sporo czasu zabiera ich modyfikacja oraz czekanie na akceptację przez ręczne sprawdzenie przez pracownika yt :3. Samo przygotowanie tez niestety trwa więcej niż dwa dni :D
Ja jako nastolatka regularnie kogoś hejtowalam, to była jedyna droga ujścia moich emocji związanych z trudną sytuacją w domu. Miło jest dojrzeć i to zrozumieć 😅
Super filmik! Będę sobie chyba puszczać za każdym razem jak znowu zobaczę hejt i będzie mi przykro. Natomiast jeżeli chodzi o jakieś uprzedzenia, to niestety czasami przebywanie w jakiejś grupie je potwierdza. Co jest o tyle złe, że dana grupa nie musi być reprezentacyjna. Skojarzyło mi się, ponieważ w szkole byłam hejtowana i tak powstał mój klasizm. Ostatnio często myślę o tym, także w kontekście wyjścia z pewnych schematów myślowych, żeby na przykład bardziej otworzyć się na pewne grupy, może nie z nimi przebywać, ale tak umysłowo. Wtedy jednak przychodzą flashbacki z gimnazjum i wspomnienia sytuacji, do których nie chce się wracać. Zresztą wielu pracownikow korporacji może potwierdzić, że praca wpłynęła na powstanie ich rasistowskiej postawy wobec narodów, których w życiu na oczy nie widzieli lub byli wcześniej pozytywnie nastawieni poprzez np. znajomość barwnej kinematografii ;). Jeżeliby miałabyś kiedyś case, to chętnie obejrzałabym o tym filmik od Ciebie :D
15:13 Ja jestem tym dzieciakiem na którego część klasy się uwzieła bo tak, bo jestem inna, mam dziwne zainteresowania i jestem po prostu nie jestem dla nich normalną osobą.
Ja byłam kozłem ofiarnym w klasie, po skończeniu zdiagnozowano u mnie autyzm, potem trafiłam do klasy integracyjnej, gdzie nauczyciel się nade mną znęcał psychicznie...
Nwm czy to tylko umnie ale ostatnio pod różnymi postami dobrych artystów którzy ładnie rysują pojawiają się komentarze "ty kidzie ja bym to ładniej zrobił" ale jak wchodzisz na ich galerie i widzisz o wiele gorsze jakościowo Arty to nikt im nie pisze takich komentarzy jak oni tylko zazwyczaj nie ma żadnych albo jakieś w stylu "ja tak nie umiem" Ps (Plis daj do jakiegoś odc Jesienioloszkę)
Spoko odcinek, a co do hejtowania innych, okazuje się, że czasem konstruktywna krytyka problemu jest mylnie odbierana jako bezpośredni atak na osobę. Brak zrozumienia pojęcia definicji już jest pierwszym problemem, drugim zaś branie na klatę czyjegoś problemu i prymitywnego sposobu wyrażania siebie.
@@gryficowa nie zrozumiałaś, prawda? Nie miałem na myśli reakcji osoby hejtowanej tym samym, a branie tego na klatę i olewanie agresywnych, zakompleksionych ludzi.
@@gryficowa hej powiem tak zgadzam się z Tobą Dokładnie tutaj tak Dopowiem jeszcze że ja jestem Człowiekiem Zdrowym Ale Emocjonalnym Ale Jeśli Chodzi o Mnie to Hejt i Wyśmiewanie Się to Niestety Mnie takie Coś Bardzo Boli Bardzo Przytłacza Doprowadza Do Płaczu oraz Boli mnie to tak że odczuwam to wewnętrznie/w Środku i w ogóle uważam że Powinno Być takie Coś Zakazane Bo Powinno i koniec Kropka ! Nie Ma Że Nie ! i przez takie Coś Jak Hejt i Wyśmiewanie Się Na prawdę Nie jestem w Stanie wytrzymać już Emocjonalnie😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞tyle pozdrawiam was i kocham was wszystkich ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉Oprócz Niektórych Hejterów !
To nie hejcik: montażysta albo sama Zielonotwarzoloszka podkręciła filtr. zmieniła światło tak, że buzia ma lekko zielony odcień. Witamy w gronie Czerwonotwarzotuska i Żółtotwarzopapaja ;)
Osobiście nie hejtuję bo wolę ominąć jakiś post czy filmik ale głównie się odpalam w komentarzach jak widzę że ktoś ciągle krytykuję jedną osobę lub jakąś grupę ludzi np. ludzi ze wsi więc wtedy zaczynam wojnę z "agresorem" lecz szybko odpuszczam bo szkoda mi zdrowia.
Po wywiadzie Ogi Ugonoh z Red Lipstick Monster, co ostatnio Stanowiski wyciągnął, to się ludziom włączył dysonans poznawczy, moim zdaniem to dobry przykład. Nagle wszyscy wiedzą lepiej, jak to jest być czarnoskórą dziewczyną w Polsce, wszyscy się znają na warkoczykach w kulturze, i co im ta głupia dziewucha będzie tu pierdolić. Rasizm.
Jest jeszcze cos takiego, jak konstruktywna krytyka, której juz strach używać, bo wszystko jest nazywane "hejtem". Czeste jest to zjawisko, na grupach np zwierzęcych.... Kiedy próbuję np napisać, ze wyposażenie klatki jest szkodliwe i dodaje grafiki i linki do rzetelnych źródeł i jestem określana hejterem 🤷
No niefajne zachowanie z ich strony Włączają się wszystkie możliwe reakcje obronne Powinno się zrobić research, zwłaszcza że podajesz linki, co z Twojej strony jest super. Szkoda, że mają to w dupie.
Proponuję zrobić kiedyś jeszcze filmik o Trolowaniu w sieci, w grach i ogólnie o trolach. Sam bardzo często troluje ludzi w sieci, czy dzieciaki w grach i smuci mnie ogrom ludzi, którzy dają się złapać na mój haczyk.
A czy nie trollujesz właśnie po to, żeby ktoś się złapał? Ja robię to bardzo rzadko, ale czasami mnie bawi, gdy ktoś się strasznie odpala, więc ciągnę temat, żeby jeszcze bardziej go wkurzyć 😅 To w niektórych przypadkach silniejsze ode mnie 🤷🏻♀️
@@invisiblemoka no ja tak robię często i regularnie. To nie zmienia faktu że ilość ofiar i łatwość z jaką wpadają w me sidła jest poprostu smutna (nie w trakcie, w tedy to jest zabawna). Co ciekawe to ludzie z każdego przedziału wiekowego dają się łatwo prowokować.
Najgorsze osoby to tę, który wyraźny hejt tłumaczą "To krytyka", albo "Moja opinia" :/ A jeszcze gorzej, gdy ludzie serio myślą, że to jest to co wcześniej opisałam i bronią hejterów, zrzucając winę na ofiarę, bo przecież "Chce dobrze, więc czemu nazywasz go hejterem?" A potem jak faktycznie się pojawi osoba, która da faktyczną krytykę to przez tych dzbanów, osoba, która dostała tę rady zareaguje odruchem obronnym i nie wolno obwiniać tej osoby za to, że reaguje w ten sposób (A niestety ludzie to robią, przykład? Nanami Chan, z perspektywą czasu jest to bardziej widoczne, bo nikt nie zasługuje na to co ona dostawała w komentarzach, ale takie cymbały jak np. Okiem Fabiana się z niej śmiały, bo przecież "Hur hur nie wie czym jest hejt", po jej reakcji było to widać, że to był hejt w czystej postaci, a dlaczego? Bo była dziewczyną, bo w to, że atakowano ją tylko za plagiatowanie to nie uwierzę, bo na polskim YT wtedy plagiaty były dosyć powszechne, a mało kto na nie reagował, więc serio nie uwierzę, że tylko z tego powodu ją niby atakowano) Sama doświadczyłam hejtu w 2015 (Tak, byłam autorką strony "Elena - Najróżowsza z klaczy", wiem, mogło być cringe, ale to co ludzie pisali nie ma wytłumaczenia, jestem osobą nadwrażliwą w spektrum autyzmu, jak miałam inaczej reagować?), może dziś na mnie to nie działa, ale wtedy to był dramat... Po prostu niepotrzebny stres (A trzeba wspomnieć, że chodziłam wtedy do gimnazjum, gdzie nauczyciel wspomagający się nade mną znęcał psychicznie, ale wtedy wierzyłam, że sama jestem sobie winna...) Niby Internet powoli staje się lepszym miejscem, ale takie toksyny nadal się tutaj zjawiają, szczególnie to widać na polskim YT...
Kiedyś jak miałem około 12 lat to widziałem na yt filmik jak ktoś pokazywał jak tworzyć proste skrypty, film miał kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń a komentarze pod filmem były bardzo pozytywne i jak wtedy to zobaczyłem to strasznie się zdenerwowałem. Zdenerwowało mnie to że ja też takie coś potrafię a ktoś nagrał o tym film i zgarnął tak dużo wyświetleń i pochlebnych komentarzy. Napisałem wtedy w złości komentarz że napisał beznadziejny skrypt i że ja już piszę dużo dłuższe i bardziej skomplikowane skrypty a on pewnie nie potrafi. Teraz jak o tym myślę to było to żenujące i komiczne. Kilka lat później ktoś odpowiedział mi na ten komentarz słusznie wytykając mi bezpodstawny hejt a ja tylko przeprosiłem i wyjaśniłem że byłem dzieckiem które napisało komentarz w złości.
Brawo!
Wooo gratki świetna postawa!
To imponujące, że potrafisz przyznać się do błędu. Podoba mi się ta historia!
Byłam hejtowana całą podstawówkę i gimnazjum, "koleżanka" założyła nawet blog, który polegał na wyśmiewaniu mnie. Dopiero teraz zaczynam rozumieć mechanizmy, które kierują takimi ludźmi. Szkoda tylko, że psycha rozwalona i do dziś boję się mieć znajomych. Jeśli chodzi o potrzebę hejtowania, czasami pojawia się u mnie wobec landlordów ze względu na to, że od 5 lat tułam się po wynajętych mieszkaniach, z których żadne nie spełniało moich potrzeb. To jest chyba ten ostatni przypadek, czyli frustracja tym obszarem życia
Nie zesraj się. Jesteś już dorosła
Ja też byłam wyśmiewana zwłaszcza w podstawówce. Myślałam, że to ze mną jest coś nie tak, ale chodziłam w tym czasie na chór i należałam do jednej organizacji i w obu tych miejscach mnie lubili. W końcu namówili mnie do zmiany szkoły, więc w 6 klasie to zrobiłam i była to najlepsza decyzja w moim życiu. W momencie gdy Ewa mówiła o tych "koleżankach", które przelewają frustrację z domu, aż mi się łzy w oczach pojawiły, bo zrozumiałam, że moje beznadziejne dzieciństwo było spowodowane spiralą nienawiści. Strasznie to przykre i żałuję, że nie wiedziałam tego jako dziecko, może byłoby mi wtedy łatwiej funkcjonować
Dumnie mogę powiedzieć, że nigdy nie czułem potrzeby napisania komuś hejtu, w takich sytuacjach to ja zawsze byłem hejtowany lol
współczuje
Twój film miał dzisiaj taki timing! Mam prawie 35 lat i 6 lat temu odcielam się od bardzo toksycznych przyjaciółek (rowieśniczek!), które do dzisiaj próbują mnie gnębić wyśmiewając mój wygląd na instagramie czy kłamiąc wspólnym znajomym na mój temat. Ja nie interesuje się ich życiem od lat, a one nie dają mi spokoju. To już nie jest nastoletni okres buntu, dlatego zaczęłam się zastanawiać nad zgłoszeniem gdzieś tego oficjalnie.
Zirytuj ich, by ciebie zablokowali, ja tak zrobiłam
To już podchodzi moim zdaniem pod nękanie i jeśli faktycznie jest dla Ciebie dokuczliwe to przegadaj to z bliskimi i spróbuj gdzieś zgłosić bo na pewno są na to paragrafy :)
To raczej marne pocieszenie, ale wszystko wskazuje na to, że masz fajny wygląd i dlatego Ci zazdroszczą ^w^
Żeby kobiety po trzydziestce się tak zachowywały? Brak słów
Powiadomienie od ciebie to cos to sprawia usmiech na mojej twarzy❤️
Buziaki! 🐽🐽🐽❤️
@@PsychoLoszka miłego dnia życzę 😊
Hejtowanie hejterów często mnie kusi jak chałwa w czekoladzie, ale wtedy dociera do mojego mózgu impuls z hasłem: po co ci to? I zamiast: ty głupi, niemądry, niedorobiony itd. pojawia się jakieś pytanie, które sprawia, że hejter zaczyna sam kwestionować przyczyny swojego hejtu. Love it!
Żyję według maksymy "głupszym się ustępuje". Nauczyła mnie tego mama kiedy byłam jeszcze małą bździągwą XDD unikam dzięki takiej postawie dużo stresu, kłótni i jakoś tak lżej mi się żyje, więc polecam każdemu:D
bździągwą
Szczerze, po prostu chciałabym ci podziękować. Może nigdy nie pisałam hejtu ale nigdy nie mogłam wyrażać swojej złości ani żadnej emocji. Obecnie powoli odnajduję w jaki sposób okazywać smutek ale nie potrafię ciągle okazywać złości co ma bardzo dużo negatywnych wpływów na moje życie. Kilka dni temu też chłopak ze mną zerwał i jestem tym bardziej w totalnej rozsypce. Nie jestem na niego zła ale nie wiem jak wyrazić swoje emocje. Twój odcinek bardzo mi pomógł i uspokoił podczas ataku paniki dlatego chciałam ci podziękować
Bardzo współczuję, trzymam kciuki, żeby się ułożyło. Chodzisz na terapię? Jeśli nie, to może spróbuj, tam Ci pomogą 🫂
@@invisiblemoka chodzę regularnie od roku więc pracuje nad tym ciągle i powoli bo powoli ale idę do przodu co motywuje mnie do dalszej walki. Odnośnie chłopaka już nie jestem załamana i skupiam się właśnie na sobie i swoich celach i przekonuje się że to rozstanie wyszło mi na dobre i że relacja z nim była dosyć toksyczna. Jest po prostu lepiej i tylko idzie w tą stronę. Dziękuję bardzo za troskę :))
Szczerze mówiąc to kiedyś odczuwałam wręcz agresję i taki przymus pojechania komuś ale nigdy tego nie robiłam, a zamiast tego pisałam tej osobie coś miłego. Jakoś ta chęć na hejtowanie mi minęła
Witam na kanale Pani Herbatoloszki! ❤
Fajny pomysł na odcinek, zabieram się za oglądanie.
Najtrudniej powstrzymać się przed hejtowaniem hejterów.
Mam nadzieję, że ludzie będą korzystać z tego filmu, bo ja, neurodivergent, nie rozróżniam kiedy ktoś chce się wyżyć, a kiedy dyskutować i kończę sfrustrowany i muszę sam nad sobą się zastanawiać i idzie mi co raz lepiej zauważanie tych różnic, ale nadal, ludzie bez psychoedu mają czasem tak 'nasrane we łbie', że nie da się rozmawiać.
*'nasrane we łbie' - niepoukładane rzeczy, mam na celu egzagerowanie, nie umniejszanie.
Nie ma to jak na zdalnych zajęciach z psychologii odpalić sobie PsychoLoszkę XD
Herbatoloszka, jesienioloszka, dynioloszka. Dziękuje za wszystkie filmy. Bardzo mi pomogły, ponieważ mam rodzeństwo, które uprawia gaslight, cherry piking (kaustyczna zjadliwa krytyka do tego) na mojej osobie jakby to była jakaś dyscyplina olimpijska. Przepraszam za potencjalnie złą konstrukcje zdania i błędy - Dyslektoloszka ;-) Miłego dnia.
Pani Dynioloszka, pierwszy! ;D
Hejt to fascynujące zjawisko. Myślę że to materiał na caaaałą masę odcinków!
Idealnie
Akurat piekę ciasto
Aż zgłodniałam :D
Wyskakuj z ciasta! 🥰
Tak. Ludzie hejtują, ponieważ brakuje im, między innymi, miłości, braku bezpieczeństwa, poczucia własnej wartości, akceptacji, są źle traktowani czy to w domu, czy w szkole, czy w pracy. Rozładowują na chwilę swoje napięcie. Jest to podobne rozładowanie napięcia, jak przy ucieczce w alkohol, narkotyki, hazard itd. Rozładowanie chwilowe. Po czym znów sięgają po "rozładowywacz". Jeżeli nie mają żadnego wpływu na to, jak są traktowani, na przykład nie mogą zmienić miejsca zamieszkania czy pracy, jak również nie są w stanie siebie kochać, akceptować (to po pierwsze! Później rozwiązywanie problemów w domu etc.) bez terapii niczego nie zmienią. Otoczenie tak, ale nie podejście do siebie samych. Pozdrawiam ciepło. 🙂
😘 Pani MarudoLoszka 🥰
Byłoby tak absolutnie fajerwerkowo, gdybyś zrobiła analizę postaci Beth Harmon z Gambit Królowej 🥺🥺🥺🥺🥺
Myślę, że to cudowny i bogaty temat, by opisać jej postać
✨❤️🥺
Dziękuję za ten film 💕
Co do hejtu ostatnio jakiś zfrustrowany człowiek napisał godzinną litanię w moim poście o opóźnieniu pociągu, że pomyliłam trakcję z siecią trakcyjną. Zwyzywał mnie oczywiście od najgorszych oraz zagroził, że zbanuje mnie na facebooku i grupie jeśli tego posta nie usunę, że mnie znajdzie i jak śmiem się nazywać prawdziwym mikolem. Pragnę wspomnieć, że to jest grupa specjalna do wstawiania info o utrudnieniach ruchu na kolei, a nie jakaś specjalistyczna dla fanatyków pociągów i PKP i nigdzie o byciu mikolem nie napisałam. Przynajmniej miałam sporo śmiechu, gdy to czytałam XD
Stosunkowo często wali we mnie hejt, bo nie chcę mieć dzieci :D A nic tak nie uderza w najdelikatniejsze struny "normalnych" ludzi to bycie zdrowym, płodnym człowiekiem i świadoma decyzja o nierozmnażaniu się xD Generalnie, nie przyjmuje tego do siebie- te obraźliwe komentarze mnie umacniają tylko w moim postanowieniu o nie łamaniu sie pod naciskiem tłumu.
Ale śmieszą mnie czasem tej hejterskie elaboraty niektórych na temat zmarnowanego potencjału ludzkiego xD Najśmieszniejszy elaborat napisał mi w sms mój tata jak sie dowiedział. Wyzywał mnie od pojebanych egoistek i wybrakowanej kobiety... byłam na to nastawiona więc śmieszył mnie ten sms, szczególnie jego odpalenie sie na moje "ok" w odpowiedzi xD
Tata po miesiącu jak przemyślał pare kwestii to przeprosił i sam przyznał, że to było w cholere nie fair i śmiesznie to teraz dla niego brzmi bo w sumie to nie jego sprawa a napisał mi tak dziecinną wiadomość z tak głupimi "argumentami", że sam w siebie nie wierzy xD No zdaża się 😆
Dzięki za ten film dowiedziałam się czemu byłam gnębiona przez 9 lat
Co do śpiewających hejterów była sytuacja że pod świadomie odradzałam tego kierunku koleżance
Na szczęście mi udało się zbudować swoją pewność i wartość, i takie komentarze nic mi nie robią. A są też komentarze, które zwracają w sposób nie miły, wręcz złośliwy uwagę na coś, a wtedy wezmę to pod osąd czy moja wypowiedz czy zachwanie zachaczyło lub złamało normy społeczne. Jak tak to przeprosze/sprostuję, jak nie to mam to w dupie nawet nie odpisze.
Cieszy mnie, że zarabiasz itd. W mojej opinii Twoje filmy tłumacza dużo mechanizmów zawartych w psychice ludzkiej. Cofając się do pierwszego zdania taka myśl mnie przeszła. Czy jeśli mamy tony apek czy promocji do oszczędzania, to nie budujemy w ten sposób lawiny zwiększających się cen? Starałem się nie szykanować nikogo jednak uderzyłem we wszystkich włącznie ze sobą
Herbatka z Loszką 🤩(koment dla zasięgu)
Od zawsze byłem gnębiony w jakiś grupach. Miło usłyszeć że to dlatego że jestem łatwym targetem a nie raczej, że coś gorszego jest ze mną nie tak. Ktoś kto nie ma problemów ze sobą nie będzie hejtował.
Sama nic takiego nie pisałam ale jak wrzuciłam zdjęcie na którym widać że jestem w ciąży
To bardzo dużo osób zaczęło mi pisać że to nie w porządku itd tylko dlatego że mam 19 lat
właśnie uświadomiłam sobie, że oglądam Ciebie od samego początku hyh
Ale super, ze tyle ze mną jesteś ❤️❤️❤️
@@PsychoLoszka bo warto :) ciekawe rzeczy opowiadasz, fajnie to robisz i sodówka Ci nie uderzyła.
Witam Ja tez doswiadczylam zlych,niegrzecznych,niedobrych komentarzy w internecie.doswiadczylam hejtu.wczesniej nigdy zbytnio nie przejmowalam sie,hejtami w internecie.ale,przyszedl taki moment ze,bardzo zaczelam sie przejmowac hejtami w internecie.zaczelam wszystko analizowac,stosowalam rozne przemyslenia.nawet nabawilam sie,jakies dziwnej nerwicy,nerwicy lekowej dotyczacej internetu.nawet balam sie,podchodzic do komputera.balam sie,korzystac z internetu.co,sadzicie o tym?czy,mieliscie podobne doswiadczenia zwiazane z internetem? Magda Poland 😱
"Dziecko krzyczy na psa" - ale tam był kotek
Teraz coraz mniejszą uwagę przywiązuje się do słowa
Dziwie się dlaczego tak mało łapek. Super materiał.
A zrobisz materiał o psychologu Dody z 12 kroków do miłości? XD bo gościu zalatuje psychologiem którego unikać szerokim łukiem xd
Spokojnie... Oddziel TV show od realnego życia. Melibruda to wykładowca akademicki, podręczniki pisał i nie wyleciał sroce spod ogona. Przecież taki program z Dodą to jest wyreżyserowany paradokument. Nikt jej tam tak naprawdę męża nie szuka wiesz. Chodzi o to, żeby się klikało, rozmawiało, reklamy sprzedawało i oglądało przez gawiedź. Nie odbywa się tam też żadna praca terapeutyczna.
Są takie programy w których sędzia rozgryza i skazuje przestępców na sali sądowej, detektywi odkrywają zdrady malzenskiem a policjanci rozpracowują gangi na ekranie. Ale ma to tyle wspólnego z rzeczywistością co Avengersi czy Gra o Tron :). Tak naprawdę w telewizjach już niemalże nie realizuje się filmów stricte dokumentalnych.
@@krecilapka69 ty tak serio myślisz, że tego nie wiem?
@@MartaAxia No w sumie myślałem, że wiesz, ale zapomniałaś ;). W zasadzie chciałem napisać głównie by nie omijać podręczników Melibrudy z powodu jego udziału w programach TV. By wziąć pod uwagę co to za programy. Pozdrawiam i miłego dnia życzę :).
@@krecilapka69 czy reżyserowane czy nie, daje mylny obraz psychologa/psychoterapeuty. Na oczach setek tysięcy widzów robią z niego stronniczego, awanturującego się gościa, działającego na niekorzyść "pacjentki". Jasne, że nie jest to prawdziwa terapia, każdy to wie, nie ma opcji żeby prawdziwa sesja odbyła się przed kamerą, ze świadomością, że będzie to oglądać tyle ludzi. Ale jednak jest to szkodliwe, bo ludzie, którzy nigdy u psychoterapeuty nie byli, mogą po czymś takim być przerażeni i nie udać się po pomoc, mimo że jej mogą potrzebować
@@krecilapka69 Może i program wyreżyserowany ale jak widać większość ludzi nadal zapomina o tym podczas oglądania programu później biorą się dziwne opinie o psychologach od ludzi którzy nawet u psychologa nie byli.
Jestem ciekawa jak będzie wyglądała ta ostra drama z krosnem i jak potoczy się ta sprawa bo pewnie hej tu tam nie brakuje
Według mnie Dobry pomysł na odcinek
Ten materiał jest tak świetny jak ten piękny sweter :3
Spotkałem się kiedyś z bardzo mądrą panią na tik toku co wstawiała filmiki typu: "Bóg to jedyne czego potrzebujesz!" albo "Jesteś ateistą? Nie wierzysz w Boga? ODMIENI CI SIĘ TO
jak wczesnie, skonczylam ogladac Eddiego vr
Idealny film w przerwie od nauki
hejka, nagrasz filmik na temat nastolatkow z krosna?
A stało się coś szczególnego? Widzę, że wiadomości na temat nastolatków z Krosna jest od cholery, więc pewnie wśród tego jest jakaś perełka, której nie zauważyłem
@@artosh77 obciagneli bezdomnemu za flaszke
@@artosh77 podbijam, bo też nie wiem o co chodzi, a mój 13-letni brat łazi i złosliwie się pyta czy wiem co się stało w Krośnie
Może opowiesz w kolejnym odcinku o WWO - osobach wysoko wrażliwych?
A to nie jest wymyślony przez mainstream koncept na potrzeby self-helpu, który oddala osoby faktycznie potrzebujące wsparcia psychologicznego od prawdziwej diagnozy?
@@bananowysorbet wiesz co, wydaje mi się ze nie należę do mainstreamu, a od dziecka jestem osobą bardzo wrażliwą do tego stopnia ze jestem bardzo wyczulona na zapachy czy hałasy (od wysokich dźwięków zbierają mi się nawet łzy w oczach, tak po prostu, niekontrolowanie). Do tego nie jestem w ogole odporna na stres, co odczuwa mój organizm w psychosomatycznych objawach. Nie wrzuciłabym wszystkie WWO do jednego worka, bo są tez tacy co żyją swoim życiem, a po prostu odczuwają wszystko szybciej, bardziej i tym podobne.
@@Martynaa27 nie o to mi chodziło :) Nie neguję istnienia osób, które wpisują się w definicje WWO, a raczej krytykuję wymyślenie tej definicji na potrzeby całego rynku self-helpu.
Chodzi o to, że osoby, które powinny znaleźć pomoc, ponieważ albo są nieneurotypowe albo mają jakieś inne nierozwiązane problemy trafiają na treści wokół WWO i uznają: aha, ja jestem WWO. I nie szukają prawdziwej diagnozy swoich problemów, bo już ją otrzymali.
Tym samym może to prowadzić do sytuacji, że zamiast szukać rozwiązania osoby te czują się wyjątkowe i pielęgnują te wyniszczające ich schematy zachowań.
Taka jest moja teoria, bo człowiek ma naturalną tendencję do użalania się nad sobą :P Sama prawdopodobnie wpisuję się w definicję WWO, ale nie zagłębiałam się w ten temat, z wyżej wymienionych przyczyn :)
Mam nadzieję, że nie odbierzesz tego komentarza personalnie, bo chodzi mi raczej o osoby, które skupiają swój biznes na self-helpie, a nie o osoby, które szukają takich treści :)
@@Martynaa27 właśnie słucham podcastu "Psychologia, którą warto znać" i tam właśnie psycholog opisuje problematykę zagadnienia, jakbyś chciała posłuchać ☺️
Ciekawy odcinek, ale można by było z tego serie zrobić, warto, moim zdaniem, rozwinąć ten temat, ponieważ mam wrażenie, że teraz wszystko co nie jest przychylne drugiej osobie równane jest z hejtem. Czytając komentarze w sieci wydaje mi się, że ludzie nie wiedzą czym w zasadzie jest hejt, przez to jego definicja jest wypaczana, a samo zjawisko dzięki temu powszednieje. W efekcie każdy negatywny komentarz nazywany jest hejtem i nikt się tym nie przejmuje, a realni hejterzy stają się jeszcze bardziej bezkarni bo po prostu giną w tłumie.
Sprawa zniesławinie przeciwko Tobie już jest złożona w sądzie.
od dawna uważam że osoby hejtujące mają jakieś swoje sprawy/żale, których nie mają gdzie wyrzucić więc robią to właśnie w internecie.
Trochę to smutne, że dla jednych internet jest emocjonalnym śmietnikiem, bo sami nie potrafią poradzić sobie z emocjami, a innym się za to obrywa bez powodu.
Myślę, że w dzisiejszych czasach ludzie zdają sobie sprawę, że gdy robią coś w internecie są wystawieni na opinie wszystkich.
Nie dziwię się osobom, które nie chcą się pokazywać w internecie i nie chcą być oceniane na każdej płaszczyźnie.
Hehe, czyli jak ktos hejtuje mój wygląd to znaczy, że uważa mnie za beauty guru XD
Zostałam przezwana Żydówką, bo miałam włosy w kolorach nienaturalnych 😆
Ale jesteś SUPER 🤗😊🥰🤗
Prosimy o kolorowanie literek na jasnych tłach, słabo je widać. Pozatym wszystko git.
Zdażyło mi się hejcić w internetach (ponoć) osobę, która wszędzie pod filmikami twórców, jakich obserwuje, szablonowy typ komentarza z zmienionymi elementami jak nazwa serii, która była w komentarzu i kogo pozdrawia. Chodziło za mną jakieś dobre 2 lata, aż w końcu znalazło ujście 😅 Nie jestem z tego dumny, ale potem, gdy sytuacja dalej się powtarzała, stwierdziłem, że jest to bez sensu. Niech sobie pisze - nie będę zwracać uwagi :3
Ojeju, długo bardzo 😮 W sumie jestem pełna podziwu, że Ci się chciało. Ale jeszcze lepiej, że Ci się odechciało hahah
Niestety też tak robiłam
oczywiście, że czułam taką potrzebę. wiele razy nawet. ale po co?? co mi to da?? wolę, zamiast marnować energię na hejt, powygłupiać się z przyjaciółmi. plus postrzegam wszelkich hejterów jako, cóż, niezbyt inteligentnych ludzi. każdy hejt to nawet do kilku minut bezsensownie wykorzystanych, jest tyle opcji na lepsze wykorzystanie tego czasu xD
Witam na kanale Mimiloszki
chyba coś ze mną nie tak bo nigdy nie miałam potrzeby by komuś napisać czegoś złego
Polecam film Dzikiego o hejcie.
A czy to czy że jesteśmy podatni na obrażanie że strony inny nie zależy od poziomu z jakim reagujemy na niektore bodźce z otoczenia i argumentowania ich
Nagrasz odcinek o Rue z Euphorii??
Pozdrawiam panią brzuszkoloszkę👹
Tak :3 na pewno się pojawi
@@PsychoLoszka Omg tak szybko odpisałaś🤪🤪🤪
Hej, co przedstawia Twoj wisiorek? Widzialem juz ten motyw gdzies, ale niemoge znalezc odpowiedzi na moje pytanie.
A jak się nazywa coś gdy miałem na coś argument, który potwierdzał moją wypowiedz, ale którego treść poprostu zapominałem w dyskusji.
11:33 Niby i tak. Tylko to by mieć argumenty i je przedstawić wymaga czasu i sił. Łatwiej jest atakować opinią bez nich bo w większości przypadków efekt jest taki sam.
12:33 @PsychoLoszka Nawet Ty siedzisz w bańkach informacyjnych. Lol. Są one nieuniknione i nieustanne. Pierwszy pakiet jaki Ci sprzedano to kultura europejska od rodziców i nauczycieli.Potem były coraz mniejsze bańki ale tak tworzą się kultury i kontrkultury. Np kibole , moherowe berety czy kobiety czekające w kolejce o 10:00 rano po sojową kawę w Starbucks. Każda grupa ma jeden zestaw myśli sprzedany przez innych.
Oczywiście, że ja tez siedzę w bankach informacyjnych - tez jestem człowiekiem :D chodziło mi bardziej o to, że warto być czujnym, by na stałe w nich nie utknąć i nie zamykać się na dyskusje :3
swietny kanal tylko za rzadko odcinki sie pojawiaja
Moje tresci często sa demonetyzowane i sporo czasu zabiera ich modyfikacja oraz czekanie na akceptację przez ręczne sprawdzenie przez pracownika yt :3. Samo przygotowanie tez niestety trwa więcej niż dwa dni :D
Ja jako nastolatka regularnie kogoś hejtowalam, to była jedyna droga ujścia moich emocji związanych z trudną sytuacją w domu. Miło jest dojrzeć i to zrozumieć 😅
SUPER.
biedni Ci politycy, biedni...
Super filmik! Będę sobie chyba puszczać za każdym razem jak znowu zobaczę hejt i będzie mi przykro.
Natomiast jeżeli chodzi o jakieś uprzedzenia, to niestety czasami przebywanie w jakiejś grupie je potwierdza. Co jest o tyle złe, że dana grupa nie musi być reprezentacyjna. Skojarzyło mi się, ponieważ w szkole byłam hejtowana i tak powstał mój klasizm. Ostatnio często myślę o tym, także w kontekście wyjścia z pewnych schematów myślowych, żeby na przykład bardziej otworzyć się na pewne grupy, może nie z nimi przebywać, ale tak umysłowo. Wtedy jednak przychodzą flashbacki z gimnazjum i wspomnienia sytuacji, do których nie chce się wracać.
Zresztą wielu pracownikow korporacji może potwierdzić, że praca wpłynęła na powstanie ich rasistowskiej postawy wobec narodów, których w życiu na oczy nie widzieli lub byli wcześniej pozytywnie nastawieni poprzez np. znajomość barwnej kinematografii ;).
Jeżeliby miałabyś kiedyś case, to chętnie obejrzałabym o tym filmik od Ciebie :D
15:13 Ja jestem tym dzieciakiem na którego
część klasy się uwzieła bo tak, bo jestem inna,
mam dziwne zainteresowania i jestem po prostu nie
jestem dla nich normalną osobą.
Ja byłam kozłem ofiarnym w klasie, po skończeniu zdiagnozowano u mnie autyzm, potem trafiłam do klasy integracyjnej, gdzie nauczyciel się nade mną znęcał psychicznie...
Jeśli masz taką możliwość, to polecam zmienić szkołę. Mi bardzo pomogło i uważam to za jedną z najlepszych decyzji w moim życiu
moze jakis filmik o zazdrosci/problemy z zazdroscia?
zobaczyłam twoj film na głównej i od razu banan na mordzie się pojawił :>
Nwm czy to tylko umnie ale ostatnio pod różnymi postami dobrych artystów którzy ładnie rysują pojawiają się komentarze "ty kidzie ja bym to ładniej zrobił" ale jak wchodzisz na ich galerie i widzisz o wiele gorsze jakościowo Arty to nikt im nie pisze takich komentarzy jak oni tylko zazwyczaj nie ma żadnych albo jakieś w stylu "ja tak nie umiem"
Ps
(Plis daj do jakiegoś odc Jesienioloszkę)
Boże, do niedawna tak się zachowywałam
Aż strach pomyśleć
Dobrze, że zaprzestałam tego totalnie, bo to nie ma sensu
To jest po prostu zazdrość która przemawia przez ludzi to tyle.
Spoko odcinek, a co do hejtowania innych, okazuje się, że czasem konstruktywna krytyka problemu jest mylnie odbierana jako bezpośredni atak na osobę. Brak zrozumienia pojęcia definicji już jest pierwszym problemem, drugim zaś branie na klatę czyjegoś problemu i prymitywnego sposobu wyrażania siebie.
Nie? Ofiara się broni i to wina hejterów, że tak ona teraz reaguje
@@gryficowa nie zrozumiałaś, prawda? Nie miałem na myśli reakcji osoby hejtowanej tym samym, a branie tego na klatę i olewanie agresywnych, zakompleksionych ludzi.
@@fotoveer ...
@@gryficowa hej powiem tak zgadzam się z Tobą Dokładnie tutaj tak Dopowiem jeszcze że ja jestem Człowiekiem Zdrowym Ale Emocjonalnym Ale Jeśli Chodzi o Mnie to Hejt i Wyśmiewanie Się to Niestety Mnie takie Coś Bardzo Boli Bardzo Przytłacza Doprowadza Do Płaczu oraz Boli mnie to tak że odczuwam to wewnętrznie/w Środku i w ogóle uważam że Powinno Być takie Coś Zakazane Bo Powinno i koniec Kropka ! Nie Ma Że Nie ! i przez takie Coś Jak Hejt i Wyśmiewanie Się Na prawdę Nie jestem w Stanie wytrzymać już Emocjonalnie😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞😞tyle pozdrawiam was i kocham was wszystkich ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉😉Oprócz Niektórych Hejterów !
ale ty masz oczyyyyyy
:( zkończyła mi sie herbata po twoich 3 filmikach :(
Elka powinna zobaczyć ten film
Pani Dramoloszka!
Jesienioliszka ❤️
Jak miło, że materiał oznaczony, że ma reklamę...
Jest oznaczenie :3 (nie jestem pewna, czy to był sarkazm xd)
To nie hejcik: montażysta albo sama Zielonotwarzoloszka podkręciła filtr. zmieniła światło tak, że buzia ma lekko zielony odcień. Witamy w gronie Czerwonotwarzotuska i Żółtotwarzopapaja ;)
Osobiście nie hejtuję bo wolę ominąć jakiś post czy filmik ale głównie się odpalam w komentarzach jak widzę że ktoś ciągle krytykuję jedną osobę lub jakąś grupę ludzi np. ludzi ze wsi więc wtedy zaczynam wojnę z "agresorem" lecz szybko odpuszczam bo szkoda mi zdrowia.
Po wywiadzie Ogi Ugonoh z Red Lipstick Monster, co ostatnio Stanowiski wyciągnął, to się ludziom włączył dysonans poznawczy, moim zdaniem to dobry przykład. Nagle wszyscy wiedzą lepiej, jak to jest być czarnoskórą dziewczyną w Polsce, wszyscy się znają na warkoczykach w kulturze, i co im ta głupia dziewucha będzie tu pierdolić. Rasizm.
Hejo 🙂
PrincePoloszka 😁
15:17
Mowa o mnie w podstawówce? (Musiałam)
CzasNaSweterkoLoszka 💖
Świeczkoloszka strikes again!
Niech ktoś to wyśle Maji Staśko
Pani pieskoloszka 🥺❤️
Jest jeszcze cos takiego, jak konstruktywna krytyka, której juz strach używać, bo wszystko jest nazywane "hejtem". Czeste jest to zjawisko, na grupach np zwierzęcych.... Kiedy próbuję np napisać, ze wyposażenie klatki jest szkodliwe i dodaje grafiki i linki do rzetelnych źródeł i jestem określana hejterem 🤷
No niefajne zachowanie z ich strony
Włączają się wszystkie możliwe reakcje obronne
Powinno się zrobić research, zwłaszcza że podajesz linki, co z Twojej strony jest super. Szkoda, że mają to w dupie.
Korelacjaniedowidziprzyczynowościloszka 😳
Proponuję zrobić kiedyś jeszcze filmik o Trolowaniu w sieci, w grach i ogólnie o trolach. Sam bardzo często troluje ludzi w sieci, czy dzieciaki w grach i smuci mnie ogrom ludzi, którzy dają się złapać na mój haczyk.
A czy nie trollujesz właśnie po to, żeby ktoś się złapał? Ja robię to bardzo rzadko, ale czasami mnie bawi, gdy ktoś się strasznie odpala, więc ciągnę temat, żeby jeszcze bardziej go wkurzyć 😅 To w niektórych przypadkach silniejsze ode mnie 🤷🏻♀️
@@invisiblemoka no ja tak robię często i regularnie. To nie zmienia faktu że ilość ofiar i łatwość z jaką wpadają w me sidła jest poprostu smutna (nie w trakcie, w tedy to jest zabawna). Co ciekawe to ludzie z każdego przedziału wiekowego dają się łatwo prowokować.
A to się nie nazywa "deprywacja potrzeb"? 🤔
Czy podłość i bezmyślność kiedyś się skończy? Jak myślicie?
Proszę porusz temat solipsyzmu
👍
pani essoloszka 😎🤙
pani filiżankoherbatoloszka
CZEŚĆ < 3
Heeej ❤️🐽
Cxujowy odcinek, nie wytrzymałem nawet 15 sekund! (hejt dla zasięgu ;) )
Jaki wylew raków i "depremsji" w komentarzach XDSD
309 Nienow Forges
Nie wiem co ale ja ciebie też koleżanko
Rabatoloszka!
Najgorsze osoby to tę, który wyraźny hejt tłumaczą "To krytyka", albo "Moja opinia" :/
A jeszcze gorzej, gdy ludzie serio myślą, że to jest to co wcześniej opisałam i bronią hejterów, zrzucając winę na ofiarę, bo przecież "Chce dobrze, więc czemu nazywasz go hejterem?"
A potem jak faktycznie się pojawi osoba, która da faktyczną krytykę to przez tych dzbanów, osoba, która dostała tę rady zareaguje odruchem obronnym i nie wolno obwiniać tej osoby za to, że reaguje w ten sposób (A niestety ludzie to robią, przykład? Nanami Chan, z perspektywą czasu jest to bardziej widoczne, bo nikt nie zasługuje na to co ona dostawała w komentarzach, ale takie cymbały jak np. Okiem Fabiana się z niej śmiały, bo przecież "Hur hur nie wie czym jest hejt", po jej reakcji było to widać, że to był hejt w czystej postaci, a dlaczego? Bo była dziewczyną, bo w to, że atakowano ją tylko za plagiatowanie to nie uwierzę, bo na polskim YT wtedy plagiaty były dosyć powszechne, a mało kto na nie reagował, więc serio nie uwierzę, że tylko z tego powodu ją niby atakowano)
Sama doświadczyłam hejtu w 2015 (Tak, byłam autorką strony "Elena - Najróżowsza z klaczy", wiem, mogło być cringe, ale to co ludzie pisali nie ma wytłumaczenia, jestem osobą nadwrażliwą w spektrum autyzmu, jak miałam inaczej reagować?), może dziś na mnie to nie działa, ale wtedy to był dramat...
Po prostu niepotrzebny stres (A trzeba wspomnieć, że chodziłam wtedy do gimnazjum, gdzie nauczyciel wspomagający się nade mną znęcał psychicznie, ale wtedy wierzyłam, że sama jestem sobie winna...)
Niby Internet powoli staje się lepszym miejscem, ale takie toksyny nadal się tutaj zjawiają, szczególnie to widać na polskim YT...
Współczuje Ci 😞 . Dzieci potrafią być okrutne .