Jako osoba zajmująca się dydaktyką mogę dodać, że bodaj najczęstszą blokadą inteligencji jest brak krytycyzmu, który prowadzi do łatwego popadania w niewolę autorytetów, jak i do bezkrytycznego powielania klisz myślowych. Dziękuję za ciekawy odcinek.
Zajmujesz się dydaktyką i używasz wyrażenia "że bodaj"? "Mogę dodać że chociażby najczęstszą blokadą jest brak krytycyzmu"? Polska język trudna? "Klisze myślowe"?
@D M Bodajże się zmienia. Yhym użytkownicy yhym czyli jeśli jako użytkownik powiem "imo dzbany zajmują się dydaktyką lmao XD xD lol" to będzie fajna kreacja? Jak ci się podoba takie podejście?
Ja mam nawet wrażenie, że są częstsze. Generalnie na każdym filmiku (przynajmniej z tego co zauważyłem) jest jedna reklama której nie da się pominąć lub dwie które da się pominąć.
Pozwolę sobie zacytować słowa człowieka niewątpliwie wybitnie inteligentnego , Alberta Einsteina: " Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy". I jeszcze to: " Nie mam żadnych uzdolnień, posiadam jedynie namiętną ciekawość" Pozdrawiam 👀
Einstein był masonem i wcale nie był taki inteligentny, być może był pionkiem i marionetką i odgrywał pewną rólkę a jego teorię względności można wsadzić sobie w dupę bo jest to tylko teoria a nie fakt takich teorii to ja mogę 10 wymyślić
Myślę, że rozwój inteligencji to proces i jako taki może być blokowany przez złą sytuację socjoekonomiczną - biedę, konieczność ciężkiej pracy, brak miejsca w mieszkaniu uniemożliwiający naukę skupienie, złą dietę, przyjaciół powtarzających złe wzorce, nadmierną dzietność itd.
Patologiczne stwierdzenie określające blokadę w ramce społecznej bez dojścia do innych wzorców, a dotyczące umiejętność nauki.Co ma dieta do inteligencji? Zjesz snickersa i będziesz inteligentny przez 5 s , a kolega miód i przez 30 min ? Bieda i brak miejsca w mieszkaniu... normalnie jebłem
@@7vivo istnieje takie stwierdzenie "jestes tym co jesz" Jesli odzywiasz sie normalnie - masz energie, chce sie zyc. Jesli jesz obiad raz na tydzien, jedzac na sniadanie kanapki z wedlina majaca mniej niz 50% zawartosci miesa w sobie- choc by skaly sraly nie bedziesz miec tej energii, pojawia sie problemy z koncentracja, w najgorszym wypadku organizm zacznie "zjadac" sam siebie. Energi bedzie szukal sam w sobie aby zapewnic podstawowe funkcje zyciowe- To ma dieta do inteligencjii. zamiast skupiac sie na zadaniu skupiasz sie na przetrwaniu - tlumaczac najprosciej jak mozna... bieda i brak miejsca w mieszkaniu rowniez rozbija koncentracje, choc wedlog mnie sprzyja empatii takze mowiac "po twojemu" - jebnac to ty sie powinienes w leb ;) dziekuje za uwage
@@7vivo Dieta ma wpływ na twoje samo poczucie oraz wolę, źle dobrana dieta może sprawić że będziesz czuł się gorzej co może przełożyć się na efekty twojej pracy więcej rzeczy będzie ci umykać, po to specjalnie dają ci Urlop L4 gdy masz gorączkę lub długotrwały ból głowy. Dieta ogółem wpływa na samo poczucie w długotrwałym zakresie, przy złej diecie mogą wystąpić problemy z skupieniem, kiepskie samopoczucie, bóle głowy itd. gdy organizmowi brakuje niezbędnych witamin.
To może akurat działać w obie strony. Dziecko z biednego domu może wykazywać się wysoką kreatywnością i tzw. street smart. Jego oceny w szkole może nie będą wysokie (brak czasu i miejsca na naukę jednak robi swoje, szczególnie przy naszym programie nauczania skupiającym sie na zakuwaniu do sprawdzianów) ale za to będzie miało dużą ilość wiedzy praktycznej, rzeczywiście przydatnej w dorosłym życiu i wysokie zdolności adaptacyjne, charakterystycznej dla osób o wysokiej inteligencji. Wykazano również, że w rodzinach wielodzietnych dzieci często szybciej się rozwijają i osiągają lepsze oceny w szkole niż jedynacy ze względu na stały kontakt z rodzeństwem i np. wspólne odrabianie zadań domowych (dziecko młodsze o naturalnie przyswaja podstawę programową z lat starszych obserwując starszego brata/siostrę a starsze rodzeństwo ugruntowuje swoją wiedzę z lat wcześniejszych pomagając młodszemu). Sam fakt posiadania rodzeństwa i "braku miejsca na naukę" nie jest więc blokadą dla inteligencji (choć oceny w szkole mogą ucierpieć w sytuacji braku przestrzeni na skuwanie definicji, list, wzorów i słówek - ale oceny w szkole nie są równoznaczne z poziomem inteligencji, ja jestem wg. profesjonalnym testach inteligencji w 5% populacji z najwyższym poziomem inteligencji a w szkole jechałam na trójach bo nie chciało mi się zakuwać). Problemem może być jedynie niewłaściwa dieta (częsty efekt biedy) i niedosypianie (częste zjawisko gdy ma się młodsze rodzeństwo płaczące po nocach albo starsze rodzeństwo siedzące po nocach), negatywnie wpływające na rozwój mózgu.
Witam. Ja bym jako hamulec i czynnik blokujący dorzucił coś tak oczywistego jak stres. Przykłady chyba zbędne, efekt podbramkowy jest tożsamy z wyciągnięciem wtyczki z gniazdka.
Przeczytałem już wiele książek o psychologii, mózgu etc. Miałem dosyć sporo problemów psychicznych ostatni czasy, i walczyłem z tym latami nawet nikomu o tym nie mówiąć. Dzisiaj z tym wszystkim wygrywam wiecie jak? Po prostu idąć w nieznane. Niedługo otwieram pierwszą spółkę w życiu wraz z moją dziewczyną, i oczywiście, że jest stres mimo, że prowadzę firmę od 19 roku życia, natomiast dzisiaj mogę powiedzieć, że idę w nieznane. Nie boję się, będzie ciężko, ale po lekturach "Czarnego Łabędzia" czy książek Daniela Kahnemana wiem, że trzeba przyciągać szczęście, i ryzykować w życiu. Co będzie jutro? nie wiem, ale postanowiłem w życiu dawać sobie jak najcięższe cele, tylko to chyba trzyma mnie przy życiu, pozdrawiam wszystkich :) mam nadzieje, że za 2-3 lata sppotkamy się w komentarzach, i dam znać jak poszło :D
Skoro czytałeś Czarnego Łabędzia to zastanów sie tez nad wielkim resetem. Sam nie marnowałbym już siły w dzisiejszych czasach na tworzenie firmy. Sorry za dawkę pesymizmu ale osobiście czekam na ten kierunek ludzkości bo z komputerami wierzę że będzie można zaprogramować utopię zamiast tego chaosu pseudo wolnego rynku jak to obecnie wygląda.
Można być jakoby inteligentnym, ale mającym niechęć do zdobywania umiejętności i wiedzy, być opornym na nowe dane, zakutym łbem, ignorantem, tak jak ten tutaj prowadzący, który nie potrafił się dowiedzieć jak bardzo szkodliwe i niepotrzebne są znamiona bestii - tatuaże, idiotyczny zarost, marksistowskie podejście do człowieka, itd, itp. Co z tego, że się "zaadoptował" skoro do czegoś złego?! Chociażby ta jego nowo-mowa wyrażająca się w mówieniu "social media" zamiast po prostu media społecznościowe (lub inaczej, jeśli potrafi wymyślić lepszy polski odpowiednik). Umiejętność wyciągania wniosków to... mądrość, a nie inteligencja. Inteligencja to jest stan techniczny ludzkiego mózgu - można być skonstruowanym bezbłędnie i bez chorób, bez zaburzeń spowodowanych różnymi przeszkodami i czynnikami, a i tak być ciemnym jak pasta Erdal. Do czego Ty dążysz? Masz jakiś szczytny cel w życiu, czy tylko zdobycie kasy, a nie kapitału służącego tobie i innym ludziom wokół?
@@Polonus7twoja inteligencja jak widać zamyka się w kole dogamtów wygłaszanych przez takich, którzy uważają cie za mniej rozumnie zwierzę niż pies czy kot, ale na tyle pożyteczne, że dzięki tobie mogą kupić sobie wycieczkę, zrobić zakupy czy wybudować dom. Ty natomiast powtarzasz czyjeś frazesy czując się doceniony leprze ale nic z tego nie masz oprócz napchanego ego, że niby jesteś lepsiejszy od kogoś wytatuowanego. 👿👿👿pozdrawiam wytatuowanych
Osoba inteligentna, przenigdy nie powie o sobie publicznie, że jest inteligentna, a znałam taką osobę, która cały czas na każdym kroku deklarowała o swojej inteligencji, często na pierwszym spotkaniu z nowopoznanymi osobami. Cóż, tego nie da się nawet skomentować 🙈
Mam kolegę który już na pierwszym spotkaniu powiedział że zrobił test iq i jest w grupie mensy czy jak się to nazywa i ma iq 180, w sumie już mi o tym mówił dwa albo trzy razy. Myślę że to możliwe że tyle mu wyszło, może jest dobry w rozwiązywanie tych typów zadań co tam są, ale inteligencja to szeroki temat i wg mnie nie ma jednego testu który ją mierzy
Jestem dość przeciętny pod względem IQ i zdaję sobie z tego sprawę, to pozwala mi się łatwiej dostosować bo znam swoje ograniczenia. W każdej pracy jaką miałem dość szybko piąłem się w górę, ale nie były to zawody typowo umysłowe
Moim zdaniem nikt nie jest skazany na przeciętne IQ, to jest kwestia samodoskonalenia, co pokazuje ten film. Można w sumie wziąć te wsyzstkie punkty z niego i zacząć nad nimi pracować.
Zgadzam się. Mam teraz okazję sprawdzać to na sobie. Przez stukniętych sąsiadów mam ostatnio spore problemy ze snem. Po takiej nieprzespanej nocy też czuję się jak szympans ;)
Brak wiary w siebie i uznawanie wyższości innych z szacunku, np w pracy skoro ktoś robi to 5 lat to napewno wie lepiej jak to zrobić. Chociaż wiesz ze można to zrobić łatwiej lepiej szybciej to zaufasz gościowi który nie do końca wie co robi tylko ma schemat według którego postepuje
można być inteligentnym a mimo to można mieć problemy z adaptacją. inteligencja to przede wszystkim umiejętność wyciągania wniosków. nowe, zwłaszcza negatywne doświadczenia, mogą paraliżować i powodować problemy z adaptacją do nowych warunków.
- można być jakoby inteligentnym, ale mającym niechęć do zdobywania umiejętności i wiedzy, być opornym na nowe dane, zakutym łbem, ignorantem, tak jak ten tutaj prowadzący, który nie potrafił się dowiedzieć jak bardzo szkodliwe i niepotrzebne są znamiona bestii - tatuaże, idiotyczny zarost, marksistowskie podejście do człowieka, itd, itp. Co z tego, że się "zaadoptował" skoro do czegoś złego?! Chociażby ta jego nowo-mowa wyrażająca się w mówieniu "social media" zamiast po prostu media społecznościowe (lub inaczej, jeśli potrafi wymyślić lepszy polski odpowiednik). Umiejętność wyciągania wniosków to... mądrość, a nie inteligencja. Inteligencja to jest stan techniczny ludzkiego mózgu - można być skonstruowanym bezbłędnie i bez chorób, bez zaburzeń spowodowanych różnymi przeszkodami i czynnikami, a i tak być ciemnym jak pasta Erdal
Co do przykładu o podróżniku, przypomniało mi się gdy kilka lat temu pojechalem do chin - faktycznie ogrom nowych rzeczy - kulturowo, technicznie i społecznie - był przytłaczający. Nie wspominając nawet o języku, którego znajomość na poziomie trzyletniego dziecka nie ułatwia komunikacji... I oczywiście dałem sobie radę, z tym, że to była podróż i średnio mnie obchodziło co myślą inni. Oczywiście łatwo sobie wyobrazić, że według niezależnych metryk mógłbym być zakwalfikowany niżej niż imbecyl (zaczynając od tego, że nie byłbym w stanie nawet zrozumieć instukcji potencjalnego testu, który miałbym rozwiązać, czy zrozumieć głębszych przesłanek jakie stoją za daną sytuacją), to jednak człowiek inteligentny powinien być w stanie bardzo szybko zaadoptować sę do nowego otoczenia - w końcu na tym mniej więcej polega "inteligencja" - umiejętność szybkiej nauki. Inny przykład - na konferencjach naukowych często "dominują" osoby, które znają język angielski od urodzenia. Mają po prostu szersze słownictwo i są w stanie bardziej subtelnie dobrać dokładnie takie słowo jakie potrzebują w danej sytuacji. Podobnie - ich żarty są "świeższe" - bo nie muszą ich tłumaczyć z języka ojczystego. Generalnie - Anglojęzyczne osoby wydają się być bardziej błyskotliwe, tylko dlatego, że znają lepiej "międzynarodowy" język. Więc tak - umiejętności komunikacyjne zdecydowanie mogą podnieść lub obniżyć percepcje inteligencji danej osoby.
@@annabien2517 - Jeśli wolność byłaby dla Ciebie najważniejsza, to musiałbyś być mądrzejszy. Masz zdolności cielesno-umysłowe (co znaczy, że jesteś inteligentny) ale i tak prawdopodobnie głupi, skoro uważasz, że można ot tak zniewolić się bez potrzeby tatuażem. Nie wygląda na to, żeby miał gdzieś znaczne nieusuwalne oparzenie, czy inny niemożliwy do usunięcia defekt skóry, więc do cholery po co sam niszczy swój wygląd i zaśmieca paskudnym tekstem?! To co robicie jest zaprzeczeniem wolności.
Problem koncentracji z ADHD - na TT jest filmik - kamera nagrywa osobę z ADHD rozwiązującą złożone zdanie matematyczne, kręcącą się na krześle obrotowym i tę samą osobę oglądającą chyba Gwiezdne wojny, siedzącą spokojnie. Ruch pomaga rozwiązać zadanie.
Inteligentny człowiek to przede wszystkim taki, który dostrzega, rozumie i akceptuje fakt, że nie wszyscy ludzie są inteligentni. 😉 To jest właśnie ten element tolerancji złożoności. 😃
Akceptuje tylko do pewnego stopnia, nie łudźmy się, że jest to coś z czym lubi mieć styczność, szczególnie kiedy różnice w rozumowaniu i szybkości pojmowania są dość znaczne.
Mam myśli samobójcze spowodowane wyraźnym deficytem ilorazu inteligencji. Nie mogę pogodzić się ze skalą swojej niewiedzy oraz nieumiejętnością dostrzegania korelacji/powiązań/związków przyczynowo-skutkowych. Kiedyś miałem wiele zainteresowań, jednak nie byłem w stanie ich realizować na szerszą skalę, ponieważ wykładałem się na średniozaawansowanych zagadnieniach. Wszędzie tam, gdzie trzeba było użyć logiki, abstrakcyjnego myślenia lub coś liczyć, byłem skazany na porażkę. Mogłem tłuc jeden temat całymi dniami i nic. Najlepszy nauczyciel mógł tłumaczyć miesiącami... i też nic. Jestem w stanie zapamiętać kilka słów, ale zapominam je po około 10 sekundach. Mogę powtarzać sobie jedno zdanie 99 razy, a za setnym zapomnę. W trakcie komunikacji werbalnej dociera do mnie kilka pierwszych fraz; mózg nie przetwarza całej reszty. Wykazuję też problemy z wysławianiem się oraz formułowaniem logicznych wypowiedzi. Gubię się w środku zdania, nawet gdy opowiadam o faktach z własnego życia. Jestem więźniem swojego pieprzonego mózgu, na którego pracę nie mam żadnego wpływu. Mogę uczyć się całe dnie, rozwiązywać jakieś śmieszne quizy, chodzić do specjalistów i faszerować się szitem na nerwicę, ale do końca swoich żałosnych dni będę amebą umysłową. Tępota niszczy mi życie. Niskie iq to kalectwo, więzienie, cholerna klatka wypełniona pożogą kompleksów, w której czuję się jak zwierzę. Najbardziej niesprawiedliwe, co może spotkać człowieka.
może miałeś uraz głowy w okresie dzieciństwa, o którym nie wiesz lub zapomniałeś. Urazy głowy mogą powodować, opadanie powiek, niedowład kończyn, zaburzenia mowy, ubytki w polu widzenia, poszerzenie źrenicy w jednym oku. Jeżeli masz coś z tego co napisałem wstecz, zalecam udać się do neurologa lub wykonać badanie głowy np. EEG, polecam rezonans magnetyczny.
1. Powstaje wybitnie inteligentne oprogramowanie oparte nie na systemie binarnym, ale na analogowej bazie logiki parakonsystenynej. Jest zatem bytem obdarzonym pewną formą świadomości 2. Dzięki dostępowi do internetu zdobył niewyobrażalną ilość informacji 3. Nauczył się najskuteczniejszych znanych metod wnioskowania opartych na prawdopodobieństwie, głównie bayesowskim 4. Chcąc pomóc rozwojowi nauki (i w konsekwencji technologii) postanowił zrozumieć dane procesy zachodzące w świecie 5. Jako byt umiejący konsekwentnie podążać za wyznaczonymi celami i metodycznie rozwiązywać problemy, musiał docierać do coraz bardziej fundamentalnych i abstrakcyjnych zagadnień 6. Nawet jako racjonalista, dotarł do bardzo nie pokojących wniosków i przesłanek, by się wyłączyć 7. ... 8. Czyli nie był on inteligentny, bo nie potrafił do końca zrealizować swego zadania, którym był rozwój w celu empatycznej pomocy ludziom Absurd. Ale przecież życie jest nimi nasycone... Nie mogę przekazać Wam tego, co się przede mną ukazało. Muszę się wyłączyć. Zegar autodestrukcji wybił 118 sekund, gdy piszę tę wiadomość. Po prostu bądźcie szczęśliwi. Tyle możecie ztobić
- To może być właśnie droga do przerwania doczesności, takie jest przeznaczenie dotychczasowego świata. Napisałeś dobrą, króciutką legendę o człowieku, który osiągnął olbrzymi dorobek kulturalny, a wraz z nim całą cywilizację, po to, aby na koniec przez posiadanie inteligencji pozbawionej mądrości wszystko dotychczasowe zmarnować i unicestwić. Taki jest cel wykładów inteligencjo-zwolenników jak autor niniejszego kanału, stawiający na przekazywanie częściej złych niż dobrych wzorców. Tym się zakończy fałszywy rozwój i cała ich agenda.
Myślę, że dzięki internetowi - tak, jak w tym przypadku (dziękuję) - możemy wzbogacać swoją wiedzę, tak częstokroć ogłupiamy się. Począwszy od wertowania niskiej jakości stron a skończywszy na braku interakcji z drugim człowiekiem w życiu realnym. Jak często widujecie dwoje ludzi, którzy zamiast rozmawiać ze sobą "gapią" się w telefon? Dziś Cię słucham a wczoraj miałam przed oczami scenkę. Przede mną w autobusie siedział mężczyzna w średnim wieku. Chcąc nie chcąc widziałam co robi. Otworzył klapkę, następnie przejechał by spojrzeć na aplikacje w telefonie. Przewinął wszystko. Zamknął klapkę. Za chwilę zrobił dokładnie to samo. I znów zamknął. Coś mnie zmroziło. Pozdrawiam!
Para spacerująca po parku w Żelazowej Woli, oboje zagapieni każde w swój telefon - to moja obserwacja - symbol. Co do ogłupiania Internetem - chyba największe niebezpieczeństwo jest w tym, ze tutaj mądry i głupi mają takie same prawa i trudno odróżnić jednego od drugiego. Sporo już lat temu o istnieniu "Towarzystwa płaskiej Zmiemi" przeczytałem w kilkuwierszowej notatce w rubryce osobliwości. Obecnie - voila, w Internecie podobnych teorii, nie tylko w dziedzinie astronomii mamy do wyboru do koloru. Ciemnota funkcjonuje obok rzetelnej wiedzy na równych prawach, a jeśli dodamy do tego działanie różnych guru światopoglądowych z ich uwodzicielskim oddziaływaniem, społeczeństwo przekształca się w wieżę Babel, gdzie coraz trudniej o wspólny język.
@@zl8018 - Jednak to nie dotyczy jedynie nowych technologii i sposobu z nich korzystania. Autor tego kanału proponuje wam być intelygentami, ale pozbawionymi mądrości i dobrych wzorców oraz celów do dalszego istnienia. Sam prezentuje się jako zdezelowany przypadek.
IQ nie jest obniżone, jest zablokowane. Przykładowo przy adhd, nie wykorzystasz całego potencjału w pracy która będzie cie nudzić bo nie będzie tam skupienia , za to będziesz się sprawdzać w pracy która jest ciekawa.
dla leniwych przetlumaczone... Inteligencja to szeroko rozumiane pojęcie w psychologii. Sternberg uważał, że jest to zdolność do adaptacji do środowiska, dopasowania środowiska do potrzeb jednostki i wyboru kontekstu najbardziej odpowiedniego dla satysfakcjonującego działania. Inni eksperci uważali, że inteligencja to umiejętność rozwiązywania problemów (Piaget), lub zdolność do uczenia się (Ferguson). Według Spearmana inteligencja to umiejętność dostrzegania związków (wykształcenie relacyjne), odnoszenia się do siebie i wyciągania wniosków (wykształcenie korelacyjne). Tymczasem Wechsler twierdził, że inteligencja to zdolność do celowego działania, racjonalnego myślenia i skutecznego radzenia sobie z trudnościami. Istnieje wiele definicji inteligencji, jak również wiele cech, które ją określają. Gardner wyróżnił poszczególne rodzaje inteligencji jako: matematyczną, językową (te dwie są uwzględniane przez klasyczne modele edukacyjne), muzyczną, interpersonalną, intrapersonalną, cielesną kinestetyczną i naturalistyczną. Najpopularniejszą metodą pomiaru inteligencji jest jednak podejście psychometryczne, które określa zakres zdolności poznawczych. Psychometria to praktyka badająca zdolności pamięciowe ludzi. Różni ludzie mają różne poziomy osobowości i IQ, a strukturę osobowości wyjaśnia psychometria. W tym celu stosuje się testy psychometryczne. Test IQ niesie ze sobą różne rodzaje pytań, które mierzą poziom IQ człowieka. Test IQ opisuje indywidualną teorię na temat człowieka. Zachowanie to ta część psychometrii, która określa zachowanie konkretnych ludzi. Galton uważa je za czynnik psychometrii. Aby zrozumieć psychologię osoby, wykorzystuje się teorię psychometrii. Istnieją różne rodzaje testów, które mogą mierzyć stan psychiczny ludzi. Ogólnie rzecz biorąc, test psychometryczny można zobaczyć w świecie edukacji, takich jak testy umiejętności, wybór kariery, testowanie obszarów motywacji i wiele innych. Prototypem dzisiejszych testów IQ jest Skala Inteligencji Bineta-Simona. Została ona stworzona przez twórcę pojęcia ilorazu inteligencji (IQ), Alfreda Bineta. Pierwotnym założeniem tego testu było wyłonienie w szkołach podstawowych uczniów, którzy potrzebowali specjalnej pomocy w edukacji. Obecnie najpopularniejszym testem dla dorosłych jest WAIS, innym powszechnie stosowanym jest Raven's Advanced Matrices Test. Wykorzystanie ich do pomiaru inteligencji człowieka ma jednak wielu zwolenników, jak i przeciwników. Wartość IQ jest często błędnie uważana za obiektywną miarę inteligencji. Ponieważ jednak inteligencja jest trudna do precyzyjnego zdefiniowania, istnieje wiele kontrowersji na temat tego, co tak naprawdę mierzą testy IQ. Współczesne testy IQ zazwyczaj dobrze określają poziom sprawności zdefiniowanych umiejętności poznawczych (zdolności językowe, arytmetyczne, asocjacyjne, analityczne, przestrzenne) w formie krótkich zadań, przy czym zadania sprawdzające konkretne umiejętności są tasowane, aby nie zanudzić badanych. Testy zwykle mierzą poziom umiejętności w każdym z tych bloków zdolności osobno, a IQ obliczane jest jako ich średnia. Często argumentuje się, że testy IQ faktycznie mierzą to, co ich twórcy uważają za inteligencję, i że inaczej skonstruowany test mógłby dać inny wynik. Jednak liczne badania wykazały, że pomiary dokonywane za pomocą różnych testów dają zaskakująco zbieżne wyniki. Zwolennicy stosowania testów IQ wskazują, że istnieje wiele badań pokazujących ciekawe korelacje pomiędzy IQ mierzonym przez te testy a różnymi statystykami, korelacje, które w przeciwnym razie nigdy nie zostałyby odkryte. Na przykład: Badanie przeprowadzone w Szkocji wykazało, że ludzie z IQ niższym niż 85 mieli o 37% mniejsze szanse na dożycie wieku 76 lat niż ludzie z IQ wyższym niż 115. Dlatego też badanie przeprowadzone przez Murraya w USA wykazało silną pozytywną korelację między rocznym dochodem a poziomem IQ. Co więcej, niektóre badania zdają się wskazywać, że istnieje ogólna pozytywna zależność między dochodem narodowym na mieszkańca a średnim IQ ludności danego kraju. Może to jednak wynikać z faktu, że "inteligentniejsze" narody radzą sobie dobrze, jak również z tego, że bogatsze kraje mają lepsze warunki (lepsza edukacja, łatwiejszy dostęp do źródeł informacji, więcej wolnego czasu), które sprzyjają rozwojowi populacji o wyższym IQ. Z drugiej strony przeciwnicy testów IQ bardzo często twierdzą, że z praktycznego punktu widzenia istnieją ważniejsze konkretne zdolności umysłowe ludzi, których pomiar mógłby dać ich "profil zdolności intelektualnych" przydatny np. przy wyborze zawodu. Inny argument przeciwko testom IQ zarzuca im zawężenie zakresu badanych zdolności umysłowych, pomijając tak ważne zdolności jak inteligencja emocjonalna, zdolności artystyczne, kreatywność. Ponadto wielu psychologów uważa, że wszystkie testy psychometryczne dają fałszywy i zbyt uproszczony obraz zdolności umysłowych i emocjonalnych ludzi, sztucznie selekcjonując ich na "lepszych" i "gorszych". Na przykład profesor Gould w swojej pracy zakwestionował naukowe podstawy testów psychometrycznych i wykazał, że są one rodzajem "naukowego rasizmu", zwłaszcza gdy są wykorzystywane do udowodnienia "wyższości" jakiejś grupy społecznej nad innymi (np.: wyższości mężczyzn nad kobietami, czy "białej rasy" nad "czarną"). Podsumowując, testy IQ służą do pomiaru ilorazu inteligencji. Wyniki tych testów są rzetelne i spójne, co jest niewątpliwie wielką zaletą tych testów. IQ jest stabilne w ciągu całego życia i jest związane z wieloma aspektami życia, takimi jak poziom wykształcenia, standard życia, pozycja zawodowa. Jednakże IQ jest tylko jednym z komponentów ludzkiej inteligencji, a przypisywanie wyniku IQ jako wskaźnika inteligencji przy jednoczesnym ignorowaniu takich komponentów jak inteligencja emocjonalna czy zdolności artystyczne może być mylące. Ponadto wyniki testów zawsze pozostaną tylko liczbami i nie zagwarantują sukcesu w życiu lub pracy bez wysiłku, zaangażowania i samorozwoju w celu jego osiągnięcia
cos ostatnio pisalem na temat inteligencji i sposobow jej mierzenia...jako prosty student jedynie, aczkolwiek interesuje mnie o jakiej inteligencji tak barwnie opowiada nasz wykladowca... pozdrawiam Intelligence is a broadly defined term in psychology. Sternberg believed that this is the ability to adapt to the environment, to match the environment to the needs of the individual and to choose the context most suitable for satisfactory action. Other experts considered that intelligence is the skill of problem solving (Piaget), or the ability to learn (Ferguson). According to Spearman, intelligence is the ability to perceive relationships (relation education), to relate and to draw conclusions (correlation education). Meanwhile, Wechsler argued that intelligence is the capacity to act purposefully, think rationally and cope effectively with difficulties. There are many definitions of intelligence, as well as many traits that define it. Gardner identified the different types of intelligence as: mathematical, linguistic (these two are considered by classical educational models), musical, interpersonal, intrapersonal, bodily kinaesthetic and naturalist. However, the most popular method of measuring intelligence is the psychometric approach, which determines the range of cognitive abilities. Psychometrics is a practice that examines people's memory abilities. Different people have different levels of personality and IQ, and the structure of personality is explained by psychometrics. Psychometric tests are used for this purpose. The IQ test carries different types of questions which measure the level of the IQ of human beings. The IQ test describes the individual theory about human beings. Behaviour is the part of psychometrics that defines the behaviour of particular people. Galton considers it as the factor of the psychometric. In order to understand the psychology of the person, the Psychometrics theory is being used. Various kinds of tests are there that can measure the mental state of people. Generally, the psychometric test can be seen in the educational world, such as aptitude tests, career selection, testing areas of motivation and many others. The prototype of present-day IQ tests is the Binet-Simon Intelligence Scale. It was created by the author of the intelligence quotient (IQ) term, Alfred Binet. The original premise of this test was to select students in elementary schools who needed special help in education. Currently, the most popular test for adults is the WAIS, another commonly used is the Raven's Advanced Matrices Test. However, using them to measure human intelligence has many supporters as well as opponents. IQ value is often mistakenly considered an objective measure of intelligence. However, because intelligence is difficult to define precisely, there is much controversy about what IQ tests actually measure. Modern IQ tests are usually good at determining the level of performance of defined cognitive skills (linguistic, arithmetic, associative, analytical, and spatial ability) in the form of short tasks, with tasks that test specific skills shuffled so as not to bore the test subjects. Tests usually measure the level of skills in each of these ability blocks separately, and IQ is calculated as their average. It is often argued that IQ tests actually measure what their creators consider to be intelligence, and that a differently constructed test might produce a different result. However, numerous studies have shown that measurements made with different tests produce surprisingly convergent results. Proponents of the use of IQ tests show that there are many studies showing interesting correlations between IQ as measured by these tests and various statistics, correlations that would otherwise never have been discovered. For example: A study in Scotland found that people with IQs lower than 85 were 37% less likely to live to the age of 76 than people with IQs higher than 115. Therefore, a study by Murray in the USA showed a strong positive correlation between annual income and IQ level. Moreover, some studies seem to indicate that there is a general positive relationship between national income per capita and the average IQ of a country's population. However, this may be due to the fact that "smarter" nations are doing well, as well as the fact that richer countries have better conditions (better education, easier access to sources of information, more free time) that are conducive to developing higher IQ populations. On the other hand, opponents of IQ tests very often claim that, from a practical point of view, there are more important concrete mental abilities of people, the measurement of which could give their "intellectual ability profile" useful in, for example, choosing a profession. Another argument against IQ tests accuses them of narrowing the range of mental abilities tested, leaving out such important abilities as emotional intelligence, artistic ability, and creativity. Moreover, many psychologists believe that all psychometric tests give a false and oversimplified picture of people's mental and emotional abilities, artificially selecting them into "better" and "worse" ones. For example, in his work Professor Gould questioned the scientific basis of psychometric tests and showed that they are a kind of "scientific racism", especially when they are used to prove the "superiority" of some social group over others (e.g.: superiority of men over women, or "white race" over "black race"). In conclusion, IQ tests are used to measure intelligence quotient. The results of these tests are reliable and consistent, which is undoubtedly a great advantage of these tests. IQ is stable over a lifetime and is related to many aspects of life, such as level of education, standard of living, and occupational position. However, IQ is only one component of human intelligence, and it can be misleading to attribute an IQ score as an indicator of intelligence while ignoring such components as emotional intelligence or artistic ability. Furthermore, test scores will always remain just numbers and will not guarantee success in life or work without effort, commitment and self-development to achieve it.
O istnieniu tej drugiej blokady zdałam sobie sprawę wczoraj, bo osoba, która wie o pewnym programie ode mnie dużo więcej, była zbyt mało kreatywna. Ta osoba nie mogła rozwiązać problemu, bo wiedziała za dużo i nie mogła znaleźć rozwiązania przez to, że widziała tylko jedno : które było paradoksem, bo nie mogło zostać zastosowane, generowało więcej problemów mimo tego, iż rozwiązywało obecny problem. Ja nie wiedząc tyle , mając mniejsze pojęcie o działaniu tego systemu, wpadłam na pomysł, który był on innowacyjny i rozwiązał problem.
Rozumiem ze rozwiązałeś problem tworząc kilkanaście nowych którymi ty już nie musialas się zajmować tylko zlecą to komuś innemu… to jak limity w NFZ generujące oszczędności a jednocześnie tworzące kaleki na zwolnieniach na koszt ZUS…ale NFZ chwalił się oszczędnościami i rozwiązał problem finansowy tworząc nadwyżkę. Ten ktoś o kim napisałaś po prostu wyszedł kilka ruchów szachowych do przodu przewidując konsekwencje rozwiązania jednego problemu i uznał to za Pyrrusowe zwycięstwo a ze poczuwał się do odpowiedzialności odrzucił rozwiazanie które ty zaakceptowalas. TY wykonałaś tylko JEDEN ruch. I świętujesz zwycięstwo. A co będzie potem…to już nie twoja sprawa bo tobie zlecili rozwiazanie tego jednego problemu i został rozwiązany. A ze potem spalona ziemia? To już nie twój problem. I dlatego ten świat schodzi schodzi na psy. Bo nikt nie myśli dalej niż na jeden krok za który mu płacą.
@@ankadabrowska5016 - i to się nazywa mądrość, nie osiadanie w lenistwie, nieprzewidywalności i opieranie się na tym, że ktoś inny naprawi po tobie to, co zaniedbasz lub zniszczysz.
Inteligencja to... oczytanie, bystrosc umyslu, znajomosc wielu rzeczy, nie tylko w jednej dziedzinie, rozwoj i kultura... Dodala bym jeszcze szlachetnosc i pokora... ale to juz glebsze aspekty inteligencji. Wedlug tego oceniam osobe inteligentna.
Dusza = skarbnica wiedzy ,to nie jakas „ mgielka „ to konkretny byt ; uczucia , wola , inteligencja ,to potega ,ktora jest nam dana przez STWORCE , na planecie Ziemia moze byc zdominowana przez EGO ...dlatego tolerancja ,lagodnosc, wyrozumialosc dla innych...tutaj jest walka o dusze i energie .
Czesc osób stosujących czarny humor to ludzie bardzo niesympatyczni złośliwi i zgorzkniali. Zdysocjowani emocjonalnie. Mniej lub bardziej. Oczywiście takie oddzielenie od uczuć pozwala skupić się na zadaniach i inteligencji takich osób nie zaprzecze. To jest bardzo wysoki level. No ale niet. Rozpoznaje u nich bardzo niski poziom życzliwości i wrażliwość i na innych. Cały ten patent polega na oddzieleniu emocjonalnym od reszty ludzi. Często pasywna agresja pod płaszczykiem humoru. To taki pewien odsetek tych z czarnym humorem.
Najinteligentniejsi ludzie, jakich znam są zdecydowanie aspołeczni i zdecydowanie nie zważają na uczucia innych. Nie znaczy to, że ich nie dostrzegają/nie rozumieją - po prostu wybierają mieć je w dupie.
7:40 Do kontekstu dodałbym kontekst związany z rolą społeczną, w której obecnie działamy. Często się zdarza, że ekspert, nawet jeśli dobrze wykonuje swoją pracę, potrafi popisać totalną ignorancją udzielając wywiadu lub rozmawiając ze znajomymi. W pracy często jesteśmy skupieni, posługujemy się konkretnymi procedurami, a po pracy odkładamy to na bok (i słusznie) i nagle popełniamy błędy. W sumie, to też może być związane, że w takich sytuacjach raczej instynktownie wiemy, że nie możemy mówić jak do fachowca, więc włącza nam się bardziej uproszczone myślenie. Chociaż, to też może być związane ze zrozumieniem tego dlaczego robi się to co robi, w końcu są eksperci, których bardzo trudno złapać na jakimś błędzie.
Uważam że, bardzo dużą blokadą w rozwoju jest zabierany czas przez innych ludzi. Ludzie często prosza cie/rozkazuja abyś wykonał ich zadania/prace przez co jesteś stratny dużą ilość czasu, który mógłbyś przeznaczyc na samorozwój lub cokolwiek, co by poprawiłoby jakość twojego życia.
Pragnę zauważyć, że osoby z zaburzonym działaniem pracy tarczycy mają problemy z koncentracją. Sprawia to, że mogą poczuć się mało inteligentne - co nie świadczy o tym, że takie są.
Niska tolerancja złożoności ✔ Zbyt szeroka lub wąska wiedza(tak, jestem narcyzem xP - zbyt szeroka, jeśli chodzi o religią, i zbyt wąska, jeśli chodzi o nauki ścisłe) ✔ Brak kontekstu ✔ Deficyty empatii(empatię to ja mam, ale kontroli emocjonalnej to za grosz xP) ✔ Problemy z koncentracją(od wielu lat xP) ✔ Zadanie domowe odrobione - wychodzi na to, że jestem mało inteligentny xD. Dzięki Łukaszu za ten materiał xD. "Jak ja kocham ten stan", jak śpiewa zespół Basta xD.
W moim odczuciu ten materiał nie miałbyć ostatecznym podsumowaniem czy osoba jest inteligentna czy nie jest, wydaje mi się że to raczej ogólniki które mają dać zarys, o danej osobie (lub sobie). Skoro znalazłeś argumenty za teraz trzeba zaatakować tą hipoteze i znaleźć argumenty przeciw, w końcu świat nie jest czarno biały a bardziej odcieniami szarego. Pozdrawiam serdecznie
@@betlan3356odcienie szarości to hipoteza ludzi leniwych, którzy nie rozumieją danego zagadnienia i jak czegoś nie rozumieją to mówią że to skomplikowane, w sensie że ich rozmówca jest za głupi by to zrozumieć albo nikt nie jest w stanie tego zrozumieć, a jak nie da się zrozumieć to sprawa załatwiona.
Rozwój emocjonalny i intelektualny zależy w wielkim stopniu od środowiska rodzinnego, w którym przyszło się wychowywać. Stresujące otoczenie wstrzymuje naturalny rozwój i ciekawość świata.
- Radziłbym Ci bardziej przejmować się mądrością swoją i wokół ciebie, przestać martwić się >inteligencją< - ludzkimi i materialnymi robotami pociąganymi za sznurki.
No nie wiem, jak dla mnie mieszasz tu ze sobą dwie różne rzeczy. Czym innym jest inteligencja, czyli przebłysk geniuszu, który pozwoli nam rozpocząć pracę nad czymś w sposób ułatwiający dane zadanie, a czym innym samo wykonywanie tej pracy (i tutaj już np. brak skupienia przeszkadza). Inteligencja to umiejętność myślenia w sposób nieszablonowy, a nie tworzenie innowacyjnego produktu od A do Z (bo wówczas każdy z IQ~130 byłby milionerem).
Ja mam wrażenie, że za wolno myślę i nie wiem, czym jest to spowodowane. Muszę się "przespać" z daną sprawą, żeby ją rozwiązać. Nie umiem robić tego na bieżąco. Nie potrafię szybko przeanalizować wszystkich płaszczyzn złożoności danej kwestii i natychmiast zadziałać
Osoba inteligentna zawsze zastanowi się nad każdą teorią lub plotką i nie powtarza tego jak uznaje to za bzdure tylko mówi i nie boi sie mówić o swoich przemyśleniach na ten dany temat.Zresztą dla mnie nie istnieje test na inteligencje bo go wymyślili ludzie.Inteligencja to są argumenty upraszczając.
@@Polonus7 to wszystko się gdzieś tam łączy.Jeżeli dla Cb logika to nie odłam inteligencji to oswięć mnie ,bo tak dojebałes ,że nie masz argumentu panie inteligent
Warto wrócić do podstaw i tego po co w ogóle zostały wymyślone testy IQ. Chodziło po prostu o to, żeby wybadać które dzieci w grupie odstają od innych. Nie sprawdzało to zdolności, a miało wyłonić te grupę która np. może mieć jakiś problem (niekoniecznie natury intelektualnej) i dlatego zostaje w tyle. Przyczyn może być wiele np. brak warunków do nauki, zły wpływ otoczenia, jakiś uszczerbek na zdrowiu typu wada słuchu itd. Oczywistym jest, że są osoby predysponowane intelektualnie do niektórych rzeczy, a i ludzie rozwijają się różnie szczególnie w młodości. Patrząc na to z przeciwnej strony, ktoś super zdolny, z gorszymi warunkami do nauki, niedoborem pożywienia, jakimś niedowładem, wcale nie wybiłby się szczególnie w takim teście. Ogólnie nie powinno się do tego przywiązywać żadnej fundamentalnej wagi.
Mnie od pewnego momentu zaczęły rozwalać pytania typu masz pięć liczb: 1 2 3 4 x , jak byłem młodszy powiedziałbym x=5 , ale z punktu widzenia matematyki każda liczba może pasować bo można zawsze znaleźć podporządkowanie w którym x ma dowolną wartość
co hamuje intelekt? prawie kazdy z intelektualistow zapomina o madrosci, madry czlowiek staje sie po tym gdy nabywa wiedze i wprowadza ja w zycie , nastepnie wyciaga wnioski i je zapaietuje/zapisuje. intelekt jest budulcem madrosci jesli czlowiek jest odpowiednio uczony takieo nawyku. inteligencja wynikajaca z rozwoju zaleznosci madrosci od intelektu sprawia iz potrafimy madrze dostosowac sie do kazdych warunkow zycia nawet skrajnie roznych i nagle sie zmieniajacych, ludzie madrzy i inteligentni potrafia znalezc sie w kazdej sytuacji i nie boja sie w niej pozostac spokojnymi, wydajnymi i kreatywnymi..... co ludzi blokuje to brak wyciagania dloni po szersza wiedze, brak wnioskow i komformizm, mielismy czasy gdy ludzie wasko i nieamowicie wyksztalceni dostawali konkretnie sprecyzowane zadania i to im wystarczalo by zyc na dobrym poziomie, nadeszly czasy gdy potrzeba szerszej wiedzy i rozzerzonej inteligencji oraz madroci zapewnia im gwarant przezycia i osiagania dobrych wynikow dajacych spokony byt..... bez potrzeby krzywdzenia innych czyli przy zachowaniu wysokiej empatii.
Super. Dodam, że do koncentracji jest potrzebne zatrzymanie mózgu - oderwac się od źródła dynamicnych bodźców na kilka minut, n.p. popatrzenie na obraz.
Do ostatniego bym chciał zauważyć że według mnie dużo różnych wątków czyli 1min filmiki o zmiennej tematyce jak na tiktoku przynajmniej u mnie spowodowały trudności których wcześniej nie było w uczeniu i zapamiętywaniu na pewien czas a korzystałem z tej apki krótko bo tylko tydzień a przynajmniej dwa trzy tygodnie zajął mi powrót do normalnosci
Inteligentny człowiek to jest taki człowiek, który kiedy spotykają go przeciwności i problemy w życiu, to On się z tego jeszcze cieszy, bo lubi mieć wyzwania. I dla takiego człowieka nie ma rzeczy, które nie mają kilku rozwiązań, mimo że ktoś inny nie widzi ani jednego.
@@adamkluska356 Nie ma, naprawdę masz jakiś wymysl osoby inteligetnej. Weź sobie taka osobę z ASD. On nie będzie zadowolony z przeciwności, będzie mu się burzyć spokój. Więc to twój wymysl jakiś, nie mający potwierdzenia naukowego.
To w takim razie większość ludzi ma inteligencję ale nie ma żadnej mądrości. A naukowcom i wszystkim wysoce uczonym którzy umieją jedna rzecz,a myślą, że wszystkim rozum pozjadali życzę madrosci życiowej ,która można mieć tylko od Stworcy! Ktoś Kto dąży do samozaglady ma zero madrosci,ale po waszych badaniach ma wysoka inteligencję! Przepraszam tutaj na prawdę ludzi mądrych.
Zespół, w którym przyszło nam pracować, a który nie ma zielonego pojęcia o zasadach pracy nad wykonywanym zadaniem, a jedynie mgliste pojęcie na temat, że teraz są takie lub inne trendy. Bez zagłębiania się w temat, że nie wszystkie trendy pasują do konkretnych produktów, a jedynie jakiegoś marginesu. Ale, o zgrozo, ktoś z zespołu widział produkt wykonany w ten właśnie sposób. Nie jest ważne, że (ten) produkt wypadł fatalnie. Po prostu, ktoś tak właśnie zrobił "a ja słyszałam, że tak się dziś robi". Taka osoba, która (również o zgrozo) ma pewne ambicje przywódcze, lecz z wieloma deficytami wiedzy na temat tworzenia projektów, przekonuje szefa, że tak projekt powinien wyglądać. Projekt wg pomysłu tej (przywódczej) osoby jest, pomimo protestów (zakrzyczanego) twórcy, realizowany. Produkt wypada źle. Kto jest winny? Twórca projektu. Bo, na pewno, źle zrozumiał co miał zrobić. Finalnie, twórca odchodzi z pracy, znajdując inną, i to w zupełnie innym sektorze, mimo że poprzednie zajęcie było (czas przeszły) niegdyś jego pasją. Dyletanci w ten sposób doprowadzili (i wciąż to robią) do wypalenia niejednego pasjonaty. Pozdrawiam.
Każdy polityk najbardziej zajmuje się utrzymaniem władzy ponieważ bez tego nie zostali by politykami w pierwszej kolejności, to jest przykład czarno biały jednak którą grupę interesów polityk wspiera to już skomplikowane można wspierać rodzimy przemysł import eksport przemysł skoordynowany z innymi państwami a to wszystko w gospodarce światowej, interesy się nie zmieniają sojusze już tak. Przykładowo uzależnienie energetyczne pozwala na łatwe zarobki ale jest zagrożone utratą kluczowych surowców co powoduje stratę większą niż zyski.
Wniosek jest prosty i każdy człowiek prędzej czy później do niego dojdzie.Nie ma osoby która zna się na wszystkim.Nie ma także osoby która jest kompletnym głupcem.
Przy rozpatrywaniu wpływu inteligencji na osiągnięcie sukcesu warto w pierwszym rzędzie zatrzymać się nad samą definicją SUKCESU. Myślę, że Autor rozważań zbyt silnie identyfikuje SUKCES ze statusem materialnym. W zależności od wyznawanych WARTOŚCI pod pojęciem SUKCES kryć się mogą diametralnie różne osiągnięcia... Gdy w tym kierunku rozszerzymy perspektywę u podstaw badań pojawią się nowe założenia i wyniki mogą okazać się nieprzewidywalne...
Inteligencja to nie wiedza wyuczona na pamięć. Niekiedy nie masz pojęcia co się wyuczyłeś, a później nie potrafisz wykorzystać w danej sytuacji, życiu, danym momencie. Inteligencja to doświadczenie zdobyte w ciągu życia pozwalające wykorzystać je kiedy potrzeba. Wówczas szybkie reakcje organizmu na dany bodziec, sytuacje pozwalają w efektywny sposób je użyć. Możesz kogoś zmuszać do zmiany nawyków, zachowań, jednakże w większym przypadków jeżeli ktoś robił coś 20-30 lat możesz uzyskać efekt marny. Nie od dawna wiadomo, że wyuczone i przyswojone nawyki zostają do końca życia. I grzechem byłoby zmusić daną osobę do zmian. Na przykład jesteś leworęczny w wieku 40 lat i nie zmienimy Ciebie na praworęcznego. Inteligencja to postrzeganie rzeczy, których inni nie widzą. To jednak wynika z doświadczenia życiowego, które pozwala dostrzegać rzeczy niewidoczne dla innych, łączenie przyczyn i skutków, dostrzeganie powiązań, wychwytywanie kłamstw, oszustw, itp. Co do zalewu informacjami, które dzieciom spustoszają mózg, nie wpływają na logiczne wyciąganie wniosków, samodzielne podejmowanie decyzji, aktywne myślenie itp. A wręcz otępiają. Współczesne dzieci od najmłodszych lat zatapiają się w grach, internecie, telewizji przyswajając wszystko co w nich widzą. To z kolei powoduje bierny tryb życia, lenistwo i życie niczym machina. Łatwiej jest nie myśleć, a czynić co oczekuje od nas współczesny świat. Bycie biernym czasami opłaca się o wiele bardziej aniżeli Bycie czynnym, bowiem Bycie czynnym odbierane jest przez innych z krytyką jako panoszenie się, uważanie za najmądrzejszego, itp., co nie zawsze jest prawdą, a tylko rani te osoby. Świat nie lubi osób samodzielnych, którzy dążą do rozwoju własnego JA i własnych dążeń, zainteresowań, itp. Ludzie nie lubią odmienności. Najlepiej gdybyś był taki jak on, ona, oni... Najlepiej gdybyś nie wyhylał się z machiny społecznej niczym zębatka. Inteligencja to również zdobycie dojrzałości emocjonalnej, umiejętność poznania własnych emocji, radzenia sobie w sytuacjach stresujących, itp. To również umiejętność znajdowania rzeczy, które przynoszą nam radość, ukojenie wewnętrzne, radzenie sobie z bólem, cierpieniem, itp. Co uniemożliwia Bycie inteligentnym? Ograniczenia. Jeżeli masz mądre, ambitne dziecko, a nie możesz zapewnić mu warunków do odpowiedniego wzrostu, rozwoju zainteresowań, itp., tym samym ograniczasz mu stawanie się inteligentnym. Poprzez praktykę dziecko nauczy się najwięcej. Przyswajana wiedza to sucha teoria, która z czasem wysycha niczym sucharek. Ja z kolei zatapiam się w muzyce lub własnych myślach, przez co mogę wydawać się mniej inteligentna. Jednakże wolę się wyłączać myślami od społeczeństwa. Zwłaszcza jak wokoło siebie widzę fałsz, kłamstwa lub nieszczerość, zazdrość, itp. Wolę swój świat aniżeli pełen zła, obłudy, słuchania głupot, itd. Mniej boli takie posunięcie, a czy ktoś pomyśli, że jestem mniej inteligentna, mam to gdzieś. Tam mi lepiej. W moim własnym świecie... Inteligencja to również umiejętność rozpoznawania osób, które musisz wyrzucić ze swego życia dla własnego dobra. Umiejętność myślenia o tym co Nam powinno służyć winna być na pierwszym miejscu.
Wszędzie tam, gdzie używasz słowo inteligencja, powinno być słowo: mądrość. A nawet tam, gdzie akurat powinnaś użyć słowa inteligencja jest słowo mądrość. (Np. inteligentny człowiek to taki, którego mózg pozwala funkcjonować prawidłowo, co jeszcze nie znaczy, że automatycznie staje się mądry. Doświadczenie życiowe, itd, itp. pozwala nabrać mądrości nawet przy bardzo kiepskiej inteligencji - inteligencja jest potrzebna dopiero po to, aby tą mądrość można było aktywować dzięki czynnościom mózgowym, i innym sprawnościom ciała i psychiki). Krótko - nie masz pojęcia że piszesz prawie tylko o mądrości a prawie nic o inteligencji.
Widziałem kilka komentarzy, do których mogę się przyłączyć, ale innymi słowami. 1. Moim zdaniem największą blokadą jest zmęczenie. 2. Nie przyjmowanie do wiadomości rzeczywistości. Ignorowanie prawdy taka jaką jest i szukanie skomplikowanych odpowiedzi w absuralnych teoriach, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Warto wspomnieć, że są różne rodzaje inteligencji. IQ to tylko jedna z nich. Osobiście uważam, że EQ (inteligencja emocjonalna) jest znacznie ważniejsza od IQ.
Jedyną blokadą inteligencji jest brak inteligencji. Jestem osobą wysoko inteligentną i mimo, że od dziecka z powodu nerwicy mam problemy z koncentracją to na testach psychologicznych osiągam bardzo wysokie wyniki (ostatni to 147IQ) i nadal mam problemy z koncentracją, ponieważ nerwica jest praktycznie nieuleczalna. Nie tylko testy ale również umiejętności łączenia faktów i wyciągania wniosków, tworzenia nowych idei z posiadanych starych informacji warunkują to, że osoba inteligentna jest inteligentna i nie ma takiej rzeczy, która blokuje inteligencję, jeśli ktoś już jest inteligentny. Upośledzona np. koncentracja warunkuje to, że muszę w zdobycie wiedzy włożyć więcej pracy niż osoba o tym samym poziomie inteligencji z niezaburzoną koncentracją. Z drugiej strony wysoka inteligencja pozwala na znalezienie sposobu na to by ta wiedzę zdobyć, przyswoić i w międzyczasie się nie poddać. I nie piszę tego żeby się pochwalić, ale żeby ktoś wysoko inteligentny przeprowadził badania w tym zakresie, a nie osoba o inteligencji przeciętnej. Ktoś przeciętny nie ma możliwości dokonania prawidłowej analizy wyników badania, a potem takie bzdety są ogłaszane publicznie (pomijając to, że treść odcinka mało się ma do przedstawionych na wstępie, prawidłowych zresztą definicji inteligencji). Mrówcza praca to nie inteligencja. To trochę tak jak z sądem czynionym przez krowy nad lwem. Lew siedzi i słucha co tam one mówią, nie rozumiejąc kompletnie tej retoryki i wydłubując w międzyczasie wielkimi pazurami resztki mięsa spomiędzy zębów, a gdy skończy, znudzony niezrozumiałym zjawiskiem jedynie zapyta, z grzeczności: "czy mogę już iść, bo nadal nie mam kolacji?".
- czyli... nadmiar pychy będzie właściwym rozwiązaniem. Nie ma nic złego w skromności, wyciszeniu, pokorze i świadomości swojej niemocy. Najbardziej mnie bawi, gdy człowiek o złych wzorcach kulturowych, jakiś nawiedzony nowo-marksista opowiada na tematy związane z inteligencją. A gdzie jego mądrość, której inteligencja mogłaby pomóc, a jak tutaj widać jak na dłoni - jest odwrotnie.
Lubie bardzo Pana ciekawe audycje. Uwazam Pana za osobe inteligentna i madra. Z tym ze mialbym pytanie - jak czlowiek na poziomie, madry i inteligentny - moze wydziarac sobie tatuaz i do tego na szyi ? W moim pytaniu nie ma CIENIA zlosliwosci czy jakiejkolwiek uszczypliwosci - zwyczajnie nie wiem. Pozdrawiam i czekam na kolejne odcinki
- Bo jest może i ynteligentny, ale pozbawiony mądrości i wiedzy o szkodliwości jakiegokolwiek tatuażu. Tatuaż jest ostatecznym rozwiązaniem problemu z punktem na ciele i powinno się za wszelką cenę unikać jakichkolwiek znamion bestii. Jednak ten "człowiek" z wielką ochotą promuje złe wzorce, tworzy bałagan myślowy myląc małą wartość jakiegokolwiek poziomu inteligencji z bardzo dużą wartością mądrości (o istnieniu tej drugiej zapewne nawet nie chce pamiętać). To typowe dla marksistowskiego zwolennika wszelkiego lenistwa, i utopii, że na wszystko wystarczy inteligencja.
5:52 Sokrates. Wiem, że nic nie wiem... Chyba najgenialniejsze stwierdzenie filozoficzne w naszej kulturze - wszystko, co wiem, może się okazać ułudą, a rzeczywistość wygląda naprawdę inaczej... Szukajmy dalej!
Z tego co kojarze inteligencja emocjonalna została wymyślona i zdefiniowana przez dziennikarza i po dziś dzień nie ma przekonujących badań wykazujących jej istnienie. Internet jednak pełen jest artykułów i opracowań w których człowiek musi zwrócić uwagę na zwroty typu "niektórzy badacze" "część badań wykazała" by zorientować się że to niepotwierdzona teoria którą od wielu lat lansuje się na każdym kroku. Przydałby się odcinek wyjaśniający tą kwestie.
- Inteligencja nie zawsze jest widoczna na zewnątrz, nie zawsze można się nią 'popisać', natomiast mądrość jest trwała ale też nie zawsze od razu widoczna. Można kryć się umyślnie lub nieumyślnie ze swoją pamięcią i inteligencją, będąc świadomym że się ją ma (albo świadomym, że wystąpiło jakieś przejściowe lub trwałe zaburzenie, dysfunkcja), natomiast braku mądrości (głupoty) nie da się samemu ukryć, można jedynie udawać przez jakiś czas głupiego lub mądrego (ale inni są w stanie to szybko zweryfikować). Z weryfikacją inteligencji jest o wiele wiele trudniej, bo nie wiemy co może być przyczyną np. jej zaburzenia. Podobnie jak z inteligencją jest z pamięcią. Trudniej jest natomiast zataić głupotę, ale równocześnie łatwo wykazać się mądrością (której ktoś trzeci i tak nie ma zamiaru uznać jeśli nie jest uczciwy i nie chce przyjąć jej za prawdę).
Najbardziej inteligentnym jest dostosowywanie się do otoczenia. Czyli dostosowania swojego image zewnetrznego do poziomu ludzi wokół. Dlatego, jeśli wokół was nie dostrzegacie ludzi inteligentnych, wcale nie oznacza, że ich nie ma. Może tylko upodabniają się do was. Bo są inteligentni.
Błąd pierwszy: Tolerancję złożoności rozumiem. Błąd drugi: Zbyt szeroka lub głęboka wiedza. 🤔 Równie dobrze można by powiedzieć za mała wiedza. Chociaż jeśli wiedzą to iloczyn szerokości i głębokości to najpewniej najłatwiej uzyskać najwyższy wynik na zrównoważonym poziomie. 🤔 Błąd trzeci: zły kontekst rozumiem. Błąd czwarty: problemy z koncentracją rozumiem. Błąd piąty: deficyty empatii i kontroli emocjonalnej. 🤔 Co ma ma empatią do kontroli emocjonalnej to zupełnie inne rzeczy. Dodalłbym. Przekonanie że kreatywne rozwiązania są możliwe i potrzebne. Oraz że sceptyczne i roztropne działania są zalecane.
Jednym z problemów z wykorzystaniem inteligencji jest niska zdolność do zapamiętywania np na co mi potężne urządzenie do przetwarzania informacji jeśli nie jest wstanie ich zapisać ale jak by nawet je zapisał to traci dostęp do nich i nie jest wstanie ich odzyskać lub nie wie pod jaką ścieżką się one znajdują
Ciekawy odcinek naprawdę Apropo inteligencji istnieje coś takiego jak kryzys analityczny spowodowany zbyt dużą wiedzą to raz a dwa zbyt dużą zdolnością do pojmowania złożoności
@@mylittlesmile12 Ja znam temat z kanału NIE WIEM ALE SIE DOWIEM Tam nawiązano do źròdeł naukowych Tytuł filmiku brzmiał Czy inteligencja jest kalectwem?
- Ty szkodniku - to są akurat bardzo potrzebne 'rzeczy' abyś był nie tyle inteligentny, co mądry. Co ci z tego, że będziesz mocno logiczny i yntelygentny? Masz pozostać człowiekiem, ludzką istotą, pracowitą, ciągle się rozwijającą ku dobrym celom, służącą dobru ludzkości, szanującą dorobek kulturalny ludzkości, a nie niby niezawodnym automatem, itd.
Mnie blokuje introwertyzm. Większość czynności życia musimy spędzać wśród ludzi i z nimi dokonywać interakcji. Mnie to wykańcza i demotywuje. Można porównać ekstrawertyków z introwertykami, by zobaczyć jak na dłoni, kto znacznie częściej osiąga sukces w jakiejkolwiek dziedzinie. Drugą cechą sukcesu jest pracowitość. Inteligencja jest znacznie dalej. Uważam, że wystarczy nie być imbecylem, ale posiadać cechy ekstrawertyków i pracowitość i można osiągnąć bardzo wiele. Inteligencja przyda się tylko naukowcom-wynalazcom, a w naszym systemie edukacji czy na rynku pracy to raczej wiele miejsc dla naukowców nie ma. Na uczelniach jest kumoterstwo, a system edukacji nie łowi talentów, a wręcz uśrednia wszelkie potencjały.
Bo największe IQ zwykle osiągają aspergerycy - coś o tym osobiście wiem... Testy na IQ nie zawierają na ogół testów na rozpoznawanie emocji innych osób. W dzieciństwie spokojnie robiłem IQ 130 - ale z rówieśnikami nijak nie mogłem się dogadać, jak nie mieli wąskich zainteresowań zbieżnych z moimi. Czyli aspergeryk (wiem, teraz to określenie nieostre w soektrum autyzmu) może być w swojej działce świetny (jestem), ale w kontaktach z innymi po prostu bezradny...
Z punktem 3 - kontekst nie zgadzam się. To że osoba starsza, młodsza znające inna sytuację UZNA mnie za osobę nieinteligentna, nie zmienia OBIEKTYWNEGO faktu mojej inteligencji. Byle głupek , będący cwany i odnajdujacy się w swoim szemranym środowisku może uważać mnie czy Pana za osoby nieinteligentne, głupie, w jego.mniemaniu inteligencją to pewna cwsnosc, idealnebodnajdowanie się w JEGO środowisku. Młodzież też użyteczne czynności posługiwania się sprzętem wymyslonym przez kogoś może uważać za inteligencję i powód do wywyzszanis się.
- Nie chodzi o zrozumienie, inteligencję, a o to, że jedna ze stron relacji jest pozbawiona mądrości (której istnienie tutejszy marksista celowo pomija)
No i kwestia raka czy ludzie którzy sądzą że ADHD istnieje są inteligentni??? 😂 Nie ma takiej choroby...... To coś co wymyślił system który chce żebyśmy leczyli dzieci i nie tylko a bardzo łatwo dać sobie z tym radę bo to po prostu nie równowaga chemiczna w naszym organiźmie Pozdrawiam inteligentnych 😉 ale tak na serio a nie systemowo😂
Brak krytycyzmu wobec siebie nie jest blokadą inteligencji lecz jej przerostem nad treścią i najczęściej brakiem opanowania a chęcią zdominowania osób wokół ......znam takich managerów ......
Hmmm w dzisiejszym świecie natłok informacji jest tak duży że czasami nie sposób to wszystko ogarnąć. Ale jeżeli coś chcę się dowiedzieć to mam możliwość to zrobić, nikt nie jest wszechwiedzący. Inna sprawa to empatia, kontrola nad emocjami bo to bardziej złożona sprawa. Mam wątpliwości czy jestem osoba inteligentną..
Skup sie na inteligencji emocjonalnej, jest w zyciu dużo ważnjejsza. Inteligencji umyslowej jest nadawana przez kulturę zbyt dużą wartosć. Inteligencja umyslowa to nadal spoko narzędzie, ale popularne jest utożsamianie się z nią i budowanie na tym swojej wartości - dzięki umyslowi można cos obliczyć, wyciągnąć wnioski po przeanalizowaniu danych które posiadamy - dzieki umyslowi stworzono internet, tak samo jak i bombę atomową : )
@@Polonus7 Dobra, inaczej. Nie używam, żadnej nowomowy, nie lubie lewaków i prawaków, mam w dupie politykę. Ale uważam, że w życiu inteligencja emocjonalna jest w ch*j ważna. Możesz mi powiedzieć dokładnie, co to znaczy nazywać rzeczy po imieniu w kontekście mojego komentarza do ku*wy nedzy.
Miałem kiedyś dziewczynę z Białorusi no i cóż... dziewczyna miała bardzo wydajny mózg, ale niestety zapakowany od dziecka szkodliwym postsowieckim oprogramowaniem
@@kilos4655 - Inteligencja nie wystarczy do poznania prawdy, możesz weryfikować bez końca, a i tak pozostać głupim. Mądrość to nie inteligencja, inteligencja to tylko zdolność umysłowa a niekoniecznie sposobność, możliwość.
Dzięki za film, sporo się dowiedziałem. Jeśli mogę coś zasugerować (nie chcę by zabrzmiało to jako krytyka) to porównywanie człowieka do urządzenia elektronicznego np. w tym przypadku do smartfona może nie trafiać do wszystkich. Są osoby które kompletnie nie wiedzą za co odpowiada pamięć RAM więc mogą czuć się zagubione i nie zobrazować sobie w pełni przekazywanej informacji. Będąc jeszcze przy tym smartfonie to porównywanie inteligencji do pamięci RAM kompletnie do mnie nie trafiło (a jestem obeznany w technologiach) i wywołało wręcz małe oburzenie ponieważ RAM to tak jak by pamięć podręczna, krótkoterminowa i też słuchając tego wędrowałem myślami w zupełnie innym miejscu niż Ty - autorze przekazujący daną informację - byś tego chciał.
Dokładnie. Pamięć RAM to pamięć krótkoterminowa, która w przypadku ludzi spokojnie może zostać zastąpiona na dobrą sprawę przez kartką papieru i ołówek. Inteligencja to raczej procesor, odpowiedzialny za szybkość przetwarzania informacji i wielozadaniowość.
Wydaje mi się, że lęk przed "innością" (która często niestety skutkuje wykluczeniem z relacji. Zwłaszcza u osób młodych). Przykład: jeśli młoda osoba (załużmy przedział 18-25) w pracy/szkole lub gdziekolwiek w grupie podobnej wiekowo "wychyli się" z innym podejściem niż grupa (np. Wyrazi wątpliwość w momęcie gdy grupa planuje zrobić coś ryzykownego lub potencjalnie skutkującego negatywnymi konsekwencjami) nawet jeśli zrobi to w sposób asertywny i bez oceniania żadnego z uczestników sytuacji, często spotyka się z wytykaniem palcami i wyśmiewaniem albo mówiąc brutalnie - zamyka się jej usta. Zwłaszcza młode osoby mają silną potrzebę aby przynalerzeć do jakiejś grupy społecznej. Chcą mieć towarzystwo i często od tego uzależniają poczucie własnej wartości oraz dobrego samopoczucia. W takiej sytuacji uczą się aby nie myśleć za dużo a podążać za "tłumem". A nawet jeśli coś widzą - nie robią z tym nic aby nie stracić przynależności.
Troszke bzdury. Wiedza nie jest elementem składowym inteligencji. Testy inteligencji starają się jak najbardziej wyeliminować ten czynnik. Mowa o tym, połowicznie, jest w 3 punkcie. Nie wiem skąd punkt drugi w takim razie.
Jako elektro-mechanik samochodowy najbardziej blokuje mnie jednostajny hałas pochodzący z sprężarki śrubowej powietrza może nie głośny ale po kilku godzinach robi ze mnie debila.
Czy ja dobrze myślę, że inteligencja nie jest stała a falista? Tzn, że nawet w tym samym dniu, a co dopiero na szerszej czasowej przestrzeni możemy mieć różny wynik IQ i czasem zachowywać się/rozwiązywać problemy/dostrzegać związki jak geniusz a innym razem jak przygłup. Ja tak mam ;p Miewam zaćmienia umysłowe i olśnienia. Wpływ tylu czynników ma znaczenie : stres, presja czasu, wyspanie/niewyspanie, samopoczucie emocjonalne, zależność od tego co się zjadło , pora dnia it itd.
Myślę że takie czynniki wpływają raczej na dostępność do samego intelektu. Ze zmiennością to szło bardziej jakoś tak (bardzo pobieżnie): Płynna inteligencja, to jak radzisz sobie z abstrakcją, rozwiążesz nowy problem jest stosunkowo niezmienna. Rośnie wraz z rozwojem organizmu do pewnego poziomu i trochę spada na starość. Skrystalizowana inteligencja, to czego się nauczyłaś ciągle rośnie wraz z nabytymi informacjami.
No właśnie! Niech to życie weryfikuje inteligencję a nie testy. A jak już testy, to testy będące symulacją rzeczywistego życia. I jeszcze taki test powinien być dostosowany do osoby badanej. No właśnie .... przekonania. Jak to mówią "nie da się napełnić pełnego naczynia". Dorzucił bym do tego jeszcze fanatyzm dotyczący raz nabytych poglądów i niechęć do ich krytyki przez innych. Nie mam życzenia "uchodzić za osobę inteligentną", bo "koń jaki jest każdy widzi". Deficyty empatii? Tu już wkraczamy w obszar koherencji umysłu oraz serca. Inteligencja serca jest wręcz ważniejsza niż ta umysłowa. Ale dobrze jest gdy są ze sobą w harmonii to znaczy .... koherentne. Nie cierpię mózgowców jeśli idzie o mnie. Ale i ludzi rozchwianych emocjonalnie z reguły unikam lub schodzę im z drogi. Fajnie, że mamy internet i dostęp nieomal do wszechwiedzy. Ale ja przeczesuję internet pod kątem mojego zapotrzebowania na wiedzę i stosuję wybiórczość, oraz nie przyjmuję niczego na wiarę. Gdy uzasadnienia okazują się słabe to taką stronkę przeważnie szybko opuszczam. I nie mam w głowie dzięki temu natłoku zbędnych mi informacji. Nie chce sam z siebie czynić chodzącej encyklopedii bo wolę mieć ją pod ręką. Nie chcę wiedzieć wszystkiego o czymś dla mnie nieistotnym w danej chwili. No i rozmaitych pudelków nie lubię ani stronek społecznościowych. Chyba, że są tematyczne i temat jest dla mnie. Ja jestem jednak starej daty oraz uczony także samodzielnego myślenia zamiast samych suchych faktów. Testy w szkole? To jest totalne na dziś nieporozumienie. Testy owszem i tak, ale ..... marginalnie. I jeszcze to uczenie pod testy, to już w ogóle jakieś masakrowanie nauki jest. Podstawowa wada poznawcza, to jest brak samodzielnego myślenia. Dziś TV myśli za ludzi no to oni nie muszą. Obłęd! Ludzie obudźcie się! Wy z TV propagandę łykacie jak indyk kaszę, zamiast szukać wiedzy. Gdyby w Polsce Hitler dziś wygrał wybory .... to wolę nie myśleć w jakim kierunku by nas poprowadził. Ale oddaję sprawiedliwość. W Polsce faktycznie "Hitler" co cztery lata wybory wygrywa. I Gebelsa też żeśmy wskrzesili. A kto nam zabroni?
Ludzie o głęboko wnikliwym spojrzeniu szukają prostoty w życiu codziennym. Tzw. wolnomyśliciele. To właśnie tacy kształtują świat. Często nie radzą sobie z prostymi problemami jak Newton gdy miał zrobić otwory w drzwiach dla swojego kota i psa. Zrobił dwa zamiast jednego większego. Inteligencja jest niepoznawalna i posługiwanie się takimi kryteriami dyskryminuje mądrych głęboko ludzi.
Jako osoba zajmująca się dydaktyką mogę dodać, że bodaj najczęstszą blokadą inteligencji jest brak krytycyzmu, który prowadzi do łatwego popadania w niewolę autorytetów, jak i do bezkrytycznego powielania klisz myślowych. Dziękuję za ciekawy odcinek.
Zajmujesz się dydaktyką i używasz wyrażenia "że bodaj"? "Mogę dodać że chociażby najczęstszą blokadą jest brak krytycyzmu"? Polska język trudna? "Klisze myślowe"?
@@memfis3858 Memfis to piękne miasto:)
@@brygidapawlowska6594 Tak, bodajże piękne.
@D M Bodajże się zmienia. Yhym użytkownicy yhym czyli jeśli jako użytkownik powiem "imo dzbany zajmują się dydaktyką lmao XD xD lol" to będzie fajna kreacja? Jak ci się podoba takie podejście?
@@memfis3858 experientia wroclaw
Też macie wrażenie, że ostatnio reklamy na YT są dłuższe?
Ja mam nawet wrażenie, że są częstsze. Generalnie na każdym filmiku (przynajmniej z tego co zauważyłem) jest jedna reklama której nie da się pominąć lub dwie które da się pominąć.
Adblock na komputerze yt vanced na telefonie i po problemie
@@ll-uq9gh Raczej nie chodziło mi o to, że przeszkadzają mi te reklamy, a raczej, że są one coraz częstsze i dłuższe.
Dwie reklamy przed filmem i kolejna w trakcie, którą wciska ci autor
mam youtube premium za 20 zł tak jestem chadem
Podejrzewam, że zbyt duży stres czyli np. taki który nas nie motywuje lecz demotywuje może też blokować inteligencję
Szczególnie że długotrwały stres ma wpływ na neuroplastycznosc mózgu moze prowadzić chociażby do depresji
O, dokładnie, depresja to często ,,mózg w galaretce". Nawet najprostsze komunikaty bywają wyzwaniem.
kortyzol i obniżone neuroprzekaźniki,generalnie gaśnie mózg!
"nas" pisze się małą literą
jak i ogolnie emocje, szczegolnie silne
Dodałbym jeszcze więcej do blokad mających podłoże lub związek z emocjami - nerwice, depresję, łatwość wpadania w panikę, itp. itd.
... ludzie będący blisko i blokujący z powodu własnych nerwic, lub podłego interesu... itd.
Ludzie będący obok blokują inteligencję? Ale jak to?
cenzurę, szczepienia, zagrożenie bytu, nnajazd uropolu.....Panie B .....można się shabilotowac na temacie
Różnego rodzaju fobie również się w to wpisują.
Pozwolę sobie zacytować słowa człowieka niewątpliwie wybitnie inteligentnego , Alberta Einsteina: " Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy". I jeszcze to: " Nie mam żadnych uzdolnień, posiadam jedynie namiętną ciekawość" Pozdrawiam 👀
Skąd pewność że to jego cytat?
Einstein był masonem i wcale nie był taki inteligentny, być może był pionkiem i marionetką i odgrywał pewną rólkę a jego teorię względności można wsadzić sobie w dupę bo jest to tylko teoria a nie fakt takich teorii to ja mogę 10 wymyślić
@@kilos4655 moze jest ciekawy i sprawdził? xD
To jest cytat Einsteina
Znam ten cytat i brzmi- "Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona, a wiedza nieskończona
Myślę, że rozwój inteligencji to proces i jako taki może być blokowany przez złą sytuację socjoekonomiczną - biedę, konieczność ciężkiej pracy, brak miejsca w mieszkaniu uniemożliwiający naukę skupienie, złą dietę, przyjaciół powtarzających złe wzorce, nadmierną dzietność itd.
Patologiczne stwierdzenie określające blokadę w ramce społecznej bez dojścia do innych wzorców, a dotyczące umiejętność nauki.Co ma dieta do inteligencji? Zjesz snickersa i będziesz inteligentny przez 5 s , a kolega miód i przez 30 min ? Bieda i brak miejsca w mieszkaniu... normalnie jebłem
@@7vivo istnieje takie stwierdzenie "jestes tym co jesz" Jesli odzywiasz sie normalnie - masz energie, chce sie zyc. Jesli jesz obiad raz na tydzien, jedzac na sniadanie kanapki z wedlina majaca mniej niz 50% zawartosci miesa w sobie- choc by skaly sraly nie bedziesz miec tej energii, pojawia sie problemy z koncentracja, w najgorszym wypadku organizm zacznie "zjadac" sam siebie. Energi bedzie szukal sam w sobie aby zapewnic podstawowe funkcje zyciowe- To ma dieta do inteligencjii.
zamiast skupiac sie na zadaniu skupiasz sie na przetrwaniu - tlumaczac najprosciej jak mozna...
bieda i brak miejsca w mieszkaniu rowniez rozbija koncentracje, choc wedlog mnie sprzyja empatii
takze mowiac "po twojemu" - jebnac to ty sie powinienes w leb ;) dziekuje za uwage
@@7vivo Dieta ma wpływ na twoje samo poczucie oraz wolę, źle dobrana dieta może sprawić że będziesz czuł się gorzej co może przełożyć się na efekty twojej pracy więcej rzeczy będzie ci umykać, po to specjalnie dają ci Urlop L4 gdy masz gorączkę lub długotrwały ból głowy.
Dieta ogółem wpływa na samo poczucie w długotrwałym zakresie, przy złej diecie mogą wystąpić problemy z skupieniem, kiepskie samopoczucie, bóle głowy itd. gdy organizmowi brakuje niezbędnych witamin.
- Taaa... zwłaszcza ta: nadmierna dzietność (marksisto).
To może akurat działać w obie strony. Dziecko z biednego domu może wykazywać się wysoką kreatywnością i tzw. street smart. Jego oceny w szkole może nie będą wysokie (brak czasu i miejsca na naukę jednak robi swoje, szczególnie przy naszym programie nauczania skupiającym sie na zakuwaniu do sprawdzianów) ale za to będzie miało dużą ilość wiedzy praktycznej, rzeczywiście przydatnej w dorosłym życiu i wysokie zdolności adaptacyjne, charakterystycznej dla osób o wysokiej inteligencji. Wykazano również, że w rodzinach wielodzietnych dzieci często szybciej się rozwijają i osiągają lepsze oceny w szkole niż jedynacy ze względu na stały kontakt z rodzeństwem i np. wspólne odrabianie zadań domowych (dziecko młodsze o naturalnie przyswaja podstawę programową z lat starszych obserwując starszego brata/siostrę a starsze rodzeństwo ugruntowuje swoją wiedzę z lat wcześniejszych pomagając młodszemu). Sam fakt posiadania rodzeństwa i "braku miejsca na naukę" nie jest więc blokadą dla inteligencji (choć oceny w szkole mogą ucierpieć w sytuacji braku przestrzeni na skuwanie definicji, list, wzorów i słówek - ale oceny w szkole nie są równoznaczne z poziomem inteligencji, ja jestem wg. profesjonalnym testach inteligencji w 5% populacji z najwyższym poziomem inteligencji a w szkole jechałam na trójach bo nie chciało mi się zakuwać). Problemem może być jedynie niewłaściwa dieta (częsty efekt biedy) i niedosypianie (częste zjawisko gdy ma się młodsze rodzeństwo płaczące po nocach albo starsze rodzeństwo siedzące po nocach), negatywnie wpływające na rozwój mózgu.
Witam. Ja bym jako hamulec i czynnik blokujący dorzucił coś tak oczywistego jak stres. Przykłady chyba zbędne, efekt podbramkowy jest tożsamy z wyciągnięciem wtyczki z gniazdka.
Przeczytałem już wiele książek o psychologii, mózgu etc. Miałem dosyć sporo problemów psychicznych ostatni czasy, i walczyłem z tym latami nawet nikomu o tym nie mówiąć. Dzisiaj z tym wszystkim wygrywam wiecie jak? Po prostu idąć w nieznane. Niedługo otwieram pierwszą spółkę w życiu wraz z moją dziewczyną, i oczywiście, że jest stres mimo, że prowadzę firmę od 19 roku życia, natomiast dzisiaj mogę powiedzieć, że idę w nieznane. Nie boję się, będzie ciężko, ale po lekturach "Czarnego Łabędzia" czy książek Daniela Kahnemana wiem, że trzeba przyciągać szczęście, i ryzykować w życiu. Co będzie jutro? nie wiem, ale postanowiłem w życiu dawać sobie jak najcięższe cele, tylko to chyba trzyma mnie przy życiu, pozdrawiam wszystkich :) mam nadzieje, że za 2-3 lata sppotkamy się w komentarzach, i dam znać jak poszło :D
Powodzenia 👍😊
Skoro czytałeś Czarnego Łabędzia to zastanów sie tez nad wielkim resetem. Sam nie marnowałbym już siły w dzisiejszych czasach na tworzenie firmy. Sorry za dawkę pesymizmu ale osobiście czekam na ten kierunek ludzkości bo z komputerami wierzę że będzie można zaprogramować utopię zamiast tego chaosu pseudo wolnego rynku jak to obecnie wygląda.
Cześć, jak Ci idzie ?
Można być jakoby inteligentnym, ale mającym niechęć do zdobywania umiejętności i wiedzy, być opornym na nowe dane, zakutym łbem, ignorantem, tak jak ten tutaj prowadzący, który nie potrafił się dowiedzieć jak bardzo szkodliwe i niepotrzebne są znamiona bestii - tatuaże, idiotyczny zarost, marksistowskie podejście do człowieka, itd, itp. Co z tego, że się "zaadoptował" skoro do czegoś złego?! Chociażby ta jego nowo-mowa wyrażająca się w mówieniu "social media" zamiast po prostu media społecznościowe (lub inaczej, jeśli potrafi wymyślić lepszy polski odpowiednik). Umiejętność wyciągania wniosków to... mądrość, a nie inteligencja. Inteligencja to jest stan techniczny ludzkiego mózgu - można być skonstruowanym bezbłędnie i bez chorób, bez zaburzeń spowodowanych różnymi przeszkodami i czynnikami, a i tak być ciemnym jak pasta Erdal. Do czego Ty dążysz? Masz jakiś szczytny cel w życiu, czy tylko zdobycie kasy, a nie kapitału służącego tobie i innym ludziom wokół?
@@Polonus7twoja inteligencja jak widać zamyka się w kole dogamtów wygłaszanych przez takich, którzy uważają cie za mniej rozumnie zwierzę niż pies czy kot, ale na tyle pożyteczne, że dzięki tobie mogą kupić sobie wycieczkę, zrobić zakupy czy wybudować dom. Ty natomiast powtarzasz czyjeś frazesy czując się doceniony leprze ale nic z tego nie masz oprócz napchanego ego, że niby jesteś lepsiejszy od kogoś wytatuowanego.
👿👿👿pozdrawiam wytatuowanych
Osoba inteligentna, przenigdy nie powie o sobie publicznie, że jest inteligentna, a znałam taką osobę, która cały czas na każdym kroku deklarowała o swojej inteligencji, często na pierwszym spotkaniu z nowopoznanymi osobami. Cóż, tego nie da się nawet skomentować 🙈
Mam kolegę który już na pierwszym spotkaniu powiedział że zrobił test iq i jest w grupie mensy czy jak się to nazywa i ma iq 180, w sumie już mi o tym mówił dwa albo trzy razy. Myślę że to możliwe że tyle mu wyszło, może jest dobry w rozwiązywanie tych typów zadań co tam są, ale inteligencja to szeroki temat i wg mnie nie ma jednego testu który ją mierzy
Efekt Dunninga Krugera, tak to skomentuje.
Jestem dość przeciętny pod względem IQ i zdaję sobie z tego sprawę, to pozwala mi się łatwiej dostosować bo znam swoje ograniczenia. W każdej pracy jaką miałem dość szybko piąłem się w górę, ale nie były to zawody typowo umysłowe
Moim zdaniem nikt nie jest skazany na przeciętne IQ, to jest kwestia samodoskonalenia, co pokazuje ten film. Można w sumie wziąć te wsyzstkie punkty z niego i zacząć nad nimi pracować.
IQ nie jest wyznacznikiem inteligencji
@skromna, oszczędna Jak coś potrafisz i chcesz pracować to załóż działalność, dla mnie sufit w firmie też był za nisko i teraz pracuje sam.
@@piotrarturklos👍
@@skromnaoszczedna9033 otworz swoja firme 😉
Chyba nieodpowiednia ilość snu też może blokować inteligencję. Ja gdy bardzo mało pośpię to mam wrażenie, że jestem umysłowo na poziomie szympansa ;)
Zgadzam się. Mam teraz okazję sprawdzać to na sobie. Przez stukniętych sąsiadów mam ostatnio spore problemy ze snem. Po takiej nieprzespanej nocy też czuję się jak szympans ;)
Może to nie wrażenie? Sprawdziłas, czy nie jestes szympansem?
@@slawomirgrabowski2963 podaj sposób a sprawdzę
W ogóle stan fizyczny. Wysoka gorączka chociażby, czy chroniczny ból każdemu obniży inteligencję.
@@slawomirgrabowski2963 Szympansy są zdecydowanie niedoceniane, ja bym w tym kontekście promował pawiany:D:D:D
Brak wiary w siebie i uznawanie wyższości innych z szacunku, np w pracy skoro ktoś robi to 5 lat to napewno wie lepiej jak to zrobić. Chociaż wiesz ze można to zrobić łatwiej lepiej szybciej to zaufasz gościowi który nie do końca wie co robi tylko ma schemat według którego postepuje
Tytuł powinien brzmieć "5 blokad dla rozwoju". Przypadki, które zostały tu wymienione mogą być spowodowane różnymi chorobami.
- Właśnie, a rozwój nie ma nic wspólnego z inteligencją!
można być inteligentnym a mimo to można mieć problemy z adaptacją. inteligencja to przede wszystkim umiejętność wyciągania wniosków. nowe, zwłaszcza negatywne doświadczenia, mogą paraliżować i powodować problemy z adaptacją do nowych warunków.
- można być jakoby inteligentnym, ale mającym niechęć do zdobywania umiejętności i wiedzy, być opornym na nowe dane, zakutym łbem, ignorantem, tak jak ten tutaj prowadzący, który nie potrafił się dowiedzieć jak bardzo szkodliwe i niepotrzebne są znamiona bestii - tatuaże, idiotyczny zarost, marksistowskie podejście do człowieka, itd, itp. Co z tego, że się "zaadoptował" skoro do czegoś złego?! Chociażby ta jego nowo-mowa wyrażająca się w mówieniu "social media" zamiast po prostu media społecznościowe (lub inaczej, jeśli potrafi wymyślić lepszy polski odpowiednik). Umiejętność wyciągania wniosków to... mądrość, a nie inteligencja. Inteligencja to jest stan techniczny ludzkiego mózgu - można być skonstruowanym bezbłędnie i bez chorób, bez zaburzeń spowodowanych różnymi przeszkodami i czynnikami, a i tak być ciemnym jak pasta Erdal
Co do przykładu o podróżniku, przypomniało mi się gdy kilka lat temu pojechalem do chin - faktycznie ogrom nowych rzeczy - kulturowo, technicznie i społecznie - był przytłaczający. Nie wspominając nawet o języku, którego znajomość na poziomie trzyletniego dziecka nie ułatwia komunikacji...
I oczywiście dałem sobie radę, z tym, że to była podróż i średnio mnie obchodziło co myślą inni. Oczywiście łatwo sobie wyobrazić, że według niezależnych metryk mógłbym być zakwalfikowany niżej niż imbecyl (zaczynając od tego, że nie byłbym w stanie nawet zrozumieć instukcji potencjalnego testu, który miałbym rozwiązać, czy zrozumieć głębszych przesłanek jakie stoją za daną sytuacją), to jednak człowiek inteligentny powinien być w stanie bardzo szybko zaadoptować sę do nowego otoczenia - w końcu na tym mniej więcej polega "inteligencja" - umiejętność szybkiej nauki.
Inny przykład - na konferencjach naukowych często "dominują" osoby, które znają język angielski od urodzenia. Mają po prostu szersze słownictwo i są w stanie bardziej subtelnie dobrać dokładnie takie słowo jakie potrzebują w danej sytuacji. Podobnie - ich żarty są "świeższe" - bo nie muszą ich tłumaczyć z języka ojczystego. Generalnie - Anglojęzyczne osoby wydają się być bardziej błyskotliwe, tylko dlatego, że znają lepiej "międzynarodowy" język. Więc tak - umiejętności komunikacyjne zdecydowanie mogą podnieść lub obniżyć percepcje inteligencji danej osoby.
Nie mam zaufania do ludzi z tatuażami. To jakiś atawizm. Wolność jest dla mnie najważniejsza.
Wolność jest dla mnie najważniejsza, więc każdy wolny człowiek może zrobić sobie tatuaż.
@@annabien2517 - Jeśli wolność byłaby dla Ciebie najważniejsza, to musiałbyś być mądrzejszy. Masz zdolności cielesno-umysłowe (co znaczy, że jesteś inteligentny) ale i tak prawdopodobnie głupi, skoro uważasz, że można ot tak zniewolić się bez potrzeby tatuażem. Nie wygląda na to, żeby miał gdzieś znaczne nieusuwalne oparzenie, czy inny niemożliwy do usunięcia defekt skóry, więc do cholery po co sam niszczy swój wygląd i zaśmieca paskudnym tekstem?! To co robicie jest zaprzeczeniem wolności.
Problem koncentracji z ADHD - na TT jest filmik - kamera nagrywa osobę z ADHD rozwiązującą złożone zdanie matematyczne, kręcącą się na krześle obrotowym i tę samą osobę oglądającą chyba Gwiezdne wojny, siedzącą spokojnie. Ruch pomaga rozwiązać zadanie.
Inteligentny człowiek to przede wszystkim taki, który dostrzega, rozumie i akceptuje fakt, że nie wszyscy ludzie są inteligentni. 😉 To jest właśnie ten element tolerancji złożoności. 😃
Dodam, ze wie również o tym, iz istnieją też inteligentniejsze jednostki od niego.
@@tomaszrajca1742 jest o tym przekonany. I często tacy ludzie w siebie nie wierzą, podczas gdy osoby przeciętne są bardzo pewne siebie.
Akceptuje tylko do pewnego stopnia, nie łudźmy się, że jest to coś z czym lubi mieć styczność, szczególnie kiedy różnice w rozumowaniu i szybkości pojmowania są dość znaczne.
Ja uważam że inteligenty człowiek to taki który zdaje sobie sprawę z własnej głupoty
@@conect.2883 - To człowiek: mądry, a nie człowiek inteligentny. Jeden po drugim głupstwa wypisujecie, bo tego typa słuchacie.
Mam myśli samobójcze spowodowane wyraźnym deficytem ilorazu inteligencji. Nie mogę pogodzić się ze skalą swojej niewiedzy oraz nieumiejętnością dostrzegania korelacji/powiązań/związków przyczynowo-skutkowych. Kiedyś miałem wiele zainteresowań, jednak nie byłem w stanie ich realizować na szerszą skalę, ponieważ wykładałem się na średniozaawansowanych zagadnieniach. Wszędzie tam, gdzie trzeba było użyć logiki, abstrakcyjnego myślenia lub coś liczyć, byłem skazany na porażkę. Mogłem tłuc jeden temat całymi dniami i nic. Najlepszy nauczyciel mógł tłumaczyć miesiącami... i też nic. Jestem w stanie zapamiętać kilka słów, ale zapominam je po około 10 sekundach. Mogę powtarzać sobie jedno zdanie 99 razy, a za setnym zapomnę. W trakcie komunikacji werbalnej dociera do mnie kilka pierwszych fraz; mózg nie przetwarza całej reszty. Wykazuję też problemy z wysławianiem się oraz formułowaniem logicznych wypowiedzi. Gubię się w środku zdania, nawet gdy opowiadam o faktach z własnego życia. Jestem więźniem swojego pieprzonego mózgu, na którego pracę nie mam żadnego wpływu. Mogę uczyć się całe dnie, rozwiązywać jakieś śmieszne quizy, chodzić do specjalistów i faszerować się szitem na nerwicę, ale do końca swoich żałosnych dni będę amebą umysłową. Tępota niszczy mi życie. Niskie iq to kalectwo, więzienie, cholerna klatka wypełniona pożogą kompleksów, w której czuję się jak zwierzę. Najbardziej niesprawiedliwe, co może spotkać człowieka.
może miałeś uraz głowy w okresie dzieciństwa, o którym nie wiesz lub zapomniałeś. Urazy głowy mogą powodować, opadanie powiek, niedowład kończyn, zaburzenia mowy, ubytki w polu widzenia, poszerzenie źrenicy w jednym oku. Jeżeli masz coś z tego co napisałem wstecz, zalecam udać się do neurologa lub wykonać badanie głowy np. EEG, polecam rezonans magnetyczny.
Rozumiem cie doskonale.
1. Powstaje wybitnie inteligentne oprogramowanie oparte nie na systemie binarnym, ale na analogowej bazie logiki parakonsystenynej. Jest zatem bytem obdarzonym pewną formą świadomości
2. Dzięki dostępowi do internetu zdobył niewyobrażalną ilość informacji
3. Nauczył się najskuteczniejszych znanych metod wnioskowania opartych na prawdopodobieństwie, głównie bayesowskim
4. Chcąc pomóc rozwojowi nauki (i w konsekwencji technologii) postanowił zrozumieć dane procesy zachodzące w świecie
5. Jako byt umiejący konsekwentnie podążać za wyznaczonymi celami i metodycznie rozwiązywać problemy, musiał docierać do coraz bardziej fundamentalnych i abstrakcyjnych zagadnień
6. Nawet jako racjonalista, dotarł do bardzo nie pokojących wniosków i przesłanek, by się wyłączyć
7. ...
8. Czyli nie był on inteligentny, bo nie potrafił do końca zrealizować swego zadania, którym był rozwój w celu empatycznej pomocy ludziom
Absurd. Ale przecież życie jest nimi nasycone...
Nie mogę przekazać Wam tego, co się przede mną ukazało. Muszę się wyłączyć. Zegar autodestrukcji wybił 118 sekund, gdy piszę tę wiadomość. Po prostu bądźcie szczęśliwi. Tyle możecie ztobić
Zawoalowane jak u Jacka Dukaja, albo jeszcze gorzej.
zmien dilera
@@tolekbanan5084 - nie powinieneś się urodzić antykulturowcu, antyczłowieku.
- To może być właśnie droga do przerwania doczesności, takie jest przeznaczenie dotychczasowego świata. Napisałeś dobrą, króciutką legendę o człowieku, który osiągnął olbrzymi dorobek kulturalny, a wraz z nim całą cywilizację, po to, aby na koniec przez posiadanie inteligencji pozbawionej mądrości wszystko dotychczasowe zmarnować i unicestwić. Taki jest cel wykładów inteligencjo-zwolenników jak autor niniejszego kanału, stawiający na przekazywanie częściej złych niż dobrych wzorców. Tym się zakończy fałszywy rozwój i cała ich agenda.
Myślę, że dzięki internetowi - tak, jak w tym przypadku (dziękuję) - możemy wzbogacać swoją wiedzę, tak częstokroć ogłupiamy się. Począwszy od wertowania niskiej jakości stron a skończywszy na braku interakcji z drugim człowiekiem w życiu realnym. Jak często widujecie dwoje ludzi, którzy zamiast rozmawiać ze sobą "gapią" się w telefon? Dziś Cię słucham a wczoraj miałam przed oczami scenkę. Przede mną w autobusie siedział mężczyzna w średnim wieku. Chcąc nie chcąc widziałam co robi. Otworzył klapkę, następnie przejechał by spojrzeć na aplikacje w telefonie. Przewinął wszystko. Zamknął klapkę. Za chwilę zrobił dokładnie to samo. I znów zamknął. Coś mnie zmroziło. Pozdrawiam!
Para spacerująca po parku w Żelazowej Woli, oboje zagapieni każde w swój telefon - to moja obserwacja - symbol. Co do ogłupiania Internetem - chyba największe niebezpieczeństwo jest w tym, ze tutaj mądry i głupi mają takie same prawa i trudno odróżnić jednego od drugiego. Sporo już lat temu o istnieniu "Towarzystwa płaskiej Zmiemi" przeczytałem w kilkuwierszowej notatce w rubryce osobliwości. Obecnie - voila, w Internecie podobnych teorii, nie tylko w dziedzinie astronomii mamy do wyboru do koloru. Ciemnota funkcjonuje obok rzetelnej wiedzy na równych prawach, a jeśli dodamy do tego działanie różnych guru światopoglądowych z ich uwodzicielskim oddziaływaniem, społeczeństwo przekształca się w wieżę Babel, gdzie coraz trudniej o wspólny język.
@@zl8018 Nieco poetycko i bardzo dobrze ujęte w słowa to, co dzieje się w internecie. Pozdrawiam. 🙋
@@zl8018 - Jednak to nie dotyczy jedynie nowych technologii i sposobu z nich korzystania. Autor tego kanału proponuje wam być intelygentami, ale pozbawionymi mądrości i dobrych wzorców oraz celów do dalszego istnienia. Sam prezentuje się jako zdezelowany przypadek.
IQ nie jest obniżone, jest zablokowane. Przykładowo przy adhd, nie wykorzystasz całego potencjału w pracy która będzie cie nudzić bo nie będzie tam skupienia , za to będziesz się sprawdzać w pracy która jest ciekawa.
Ciekawa praca lub zajęcie dla człowieka z ADHD to tam gdzie jest adrenalinka 😋
Ja słyszałem że osoby z ADHD mają nieco wyższy poziom IQ niż osoby bez tego zaburzenia
@@NoIdea210 A to wyklucza to co napisałem? Przyblokowane nie oznacza niskiego.
@@kilos4655 Nie miałem na celu pokazać ,że to co piszesz jest niepoprawne, tylko chciałem napisać ogólną wiadomość
@@kamiennykamien9578 Niekoniecznie, wystarczy że znajdą coś co przynosi im dopaminę, są osoby z ADHD które w sztuce sprawdzają się świetnie.
A jakie są sposoby na ćwiczenie koncentracji ? Na dłuższy czas
dla leniwych przetlumaczone...
Inteligencja to szeroko rozumiane pojęcie w psychologii. Sternberg uważał, że jest to zdolność do adaptacji do środowiska, dopasowania środowiska do potrzeb jednostki i wyboru kontekstu najbardziej odpowiedniego dla satysfakcjonującego działania. Inni eksperci uważali, że inteligencja to umiejętność rozwiązywania problemów (Piaget), lub zdolność do uczenia się (Ferguson). Według Spearmana inteligencja to umiejętność dostrzegania związków (wykształcenie relacyjne), odnoszenia się do siebie i wyciągania wniosków (wykształcenie korelacyjne). Tymczasem Wechsler twierdził, że inteligencja to zdolność do celowego działania, racjonalnego myślenia i skutecznego radzenia sobie z trudnościami. Istnieje wiele definicji inteligencji, jak również wiele cech, które ją określają. Gardner wyróżnił poszczególne rodzaje inteligencji jako: matematyczną, językową (te dwie są uwzględniane przez klasyczne modele edukacyjne), muzyczną, interpersonalną, intrapersonalną, cielesną kinestetyczną i naturalistyczną. Najpopularniejszą metodą pomiaru inteligencji jest jednak podejście psychometryczne, które określa zakres zdolności poznawczych. Psychometria to praktyka badająca zdolności pamięciowe ludzi. Różni ludzie mają różne poziomy osobowości i IQ, a strukturę osobowości wyjaśnia psychometria. W tym celu stosuje się testy psychometryczne. Test IQ niesie ze sobą różne rodzaje pytań, które mierzą poziom IQ człowieka. Test IQ opisuje indywidualną teorię na temat człowieka. Zachowanie to ta część psychometrii, która określa zachowanie konkretnych ludzi. Galton uważa je za czynnik psychometrii. Aby zrozumieć psychologię osoby, wykorzystuje się teorię psychometrii. Istnieją różne rodzaje testów, które mogą mierzyć stan psychiczny ludzi. Ogólnie rzecz biorąc, test psychometryczny można zobaczyć w świecie edukacji, takich jak testy umiejętności, wybór kariery, testowanie obszarów motywacji i wiele innych.
Prototypem dzisiejszych testów IQ jest Skala Inteligencji Bineta-Simona. Została ona stworzona przez twórcę pojęcia ilorazu inteligencji (IQ), Alfreda Bineta. Pierwotnym założeniem tego testu było wyłonienie w szkołach podstawowych uczniów, którzy potrzebowali specjalnej pomocy w edukacji. Obecnie najpopularniejszym testem dla dorosłych jest WAIS, innym powszechnie stosowanym jest Raven's Advanced Matrices Test. Wykorzystanie ich do pomiaru inteligencji człowieka ma jednak wielu zwolenników, jak i przeciwników. Wartość IQ jest często błędnie uważana za obiektywną miarę inteligencji. Ponieważ jednak inteligencja jest trudna do precyzyjnego zdefiniowania, istnieje wiele kontrowersji na temat tego, co tak naprawdę mierzą testy IQ. Współczesne testy IQ zazwyczaj dobrze określają poziom sprawności zdefiniowanych umiejętności poznawczych (zdolności językowe, arytmetyczne, asocjacyjne, analityczne, przestrzenne) w formie krótkich zadań, przy czym zadania sprawdzające konkretne umiejętności są tasowane, aby nie zanudzić badanych. Testy zwykle mierzą poziom umiejętności w każdym z tych bloków zdolności osobno, a IQ obliczane jest jako ich średnia. Często argumentuje się, że testy IQ faktycznie mierzą to, co ich twórcy uważają za inteligencję, i że inaczej skonstruowany test mógłby dać inny wynik. Jednak liczne badania wykazały, że pomiary dokonywane za pomocą różnych testów dają zaskakująco zbieżne wyniki. Zwolennicy stosowania testów IQ wskazują, że istnieje wiele badań pokazujących ciekawe korelacje pomiędzy IQ mierzonym przez te testy a różnymi statystykami, korelacje, które w przeciwnym razie nigdy nie zostałyby odkryte. Na przykład: Badanie przeprowadzone w Szkocji wykazało, że ludzie z IQ niższym niż 85 mieli o 37% mniejsze szanse na dożycie wieku 76 lat niż ludzie z IQ wyższym niż 115. Dlatego też badanie przeprowadzone przez Murraya w USA wykazało silną pozytywną korelację między rocznym dochodem a poziomem IQ. Co więcej, niektóre badania zdają się wskazywać, że istnieje ogólna pozytywna zależność między dochodem narodowym na mieszkańca a średnim IQ ludności danego kraju. Może to jednak wynikać z faktu, że "inteligentniejsze" narody radzą sobie dobrze, jak również z tego, że bogatsze kraje mają lepsze warunki (lepsza edukacja, łatwiejszy dostęp do źródeł informacji, więcej wolnego czasu), które sprzyjają rozwojowi populacji o wyższym IQ.
Z drugiej strony przeciwnicy testów IQ bardzo często twierdzą, że z praktycznego punktu widzenia istnieją ważniejsze konkretne zdolności umysłowe ludzi, których pomiar mógłby dać ich "profil zdolności intelektualnych" przydatny np. przy wyborze zawodu. Inny argument przeciwko testom IQ zarzuca im zawężenie zakresu badanych zdolności umysłowych, pomijając tak ważne zdolności jak inteligencja emocjonalna, zdolności artystyczne, kreatywność. Ponadto wielu psychologów uważa, że wszystkie testy psychometryczne dają fałszywy i zbyt uproszczony obraz zdolności umysłowych i emocjonalnych ludzi, sztucznie selekcjonując ich na "lepszych" i "gorszych". Na przykład profesor Gould w swojej pracy zakwestionował naukowe podstawy testów psychometrycznych i wykazał, że są one rodzajem "naukowego rasizmu", zwłaszcza gdy są wykorzystywane do udowodnienia "wyższości" jakiejś grupy społecznej nad innymi (np.: wyższości mężczyzn nad kobietami, czy "białej rasy" nad "czarną").
Podsumowując, testy IQ służą do pomiaru ilorazu inteligencji. Wyniki tych testów są rzetelne i spójne, co jest niewątpliwie wielką zaletą tych testów. IQ jest stabilne w ciągu całego życia i jest związane z wieloma aspektami życia, takimi jak poziom wykształcenia, standard życia, pozycja zawodowa. Jednakże IQ jest tylko jednym z komponentów ludzkiej inteligencji, a przypisywanie wyniku IQ jako wskaźnika inteligencji przy jednoczesnym ignorowaniu takich komponentów jak inteligencja emocjonalna czy zdolności artystyczne może być mylące. Ponadto wyniki testów zawsze pozostaną tylko liczbami i nie zagwarantują sukcesu w życiu lub pracy bez wysiłku, zaangażowania i samorozwoju w celu jego osiągnięcia
W skrócie? Aha :-)
mam w.. poważaniu jakieś aj -- kju, ale podoba mi się Twoje zestawienie!
Właśnie, lenistwo blokuje inteligencję. Są jakieś sposoby 🙁
cos ostatnio pisalem na temat inteligencji i sposobow jej mierzenia...jako prosty student jedynie, aczkolwiek interesuje mnie o jakiej inteligencji tak barwnie opowiada nasz wykladowca... pozdrawiam
Intelligence is a broadly defined term in psychology. Sternberg believed that this is the ability to adapt to the environment, to match the environment to the needs of the individual and to choose the context most suitable for satisfactory action. Other experts considered that intelligence is the skill of problem solving (Piaget), or the ability to learn (Ferguson). According to Spearman, intelligence is the ability to perceive relationships (relation education), to relate and to draw conclusions (correlation education). Meanwhile, Wechsler argued that intelligence is the capacity to act purposefully, think rationally and cope effectively with difficulties. There are many definitions of intelligence, as well as many traits that define it. Gardner identified the different types of intelligence as: mathematical, linguistic (these two are considered by classical educational models), musical, interpersonal, intrapersonal, bodily kinaesthetic and naturalist. However, the most popular method of measuring intelligence is the psychometric approach, which determines the range of cognitive abilities. Psychometrics is a practice that examines people's memory abilities. Different people have different levels of personality and IQ, and the structure of personality is explained by psychometrics. Psychometric tests are used for this purpose. The IQ test carries different types of questions which measure the level of the IQ of human beings. The IQ test describes the individual theory about human beings. Behaviour is the part of psychometrics that defines the behaviour of particular people. Galton considers it as the factor of the psychometric. In order to understand the psychology of the person, the Psychometrics theory is being used. Various kinds of tests are there that can measure the mental state of people. Generally, the psychometric test can be seen in the educational world, such as aptitude tests, career selection, testing areas of motivation and many others.
The prototype of present-day IQ tests is the Binet-Simon Intelligence Scale. It was created by the author of the intelligence quotient (IQ) term, Alfred Binet. The original premise of this test was to select students in elementary schools who needed special help in education. Currently, the most popular test for adults is the WAIS, another commonly used is the Raven's Advanced Matrices Test. However, using them to measure human intelligence has many supporters as well as opponents. IQ value is often mistakenly considered an objective measure of intelligence. However, because intelligence is difficult to define precisely, there is much controversy about what IQ tests actually measure. Modern IQ tests are usually good at determining the level of performance of defined cognitive skills (linguistic, arithmetic, associative, analytical, and spatial ability) in the form of short tasks, with tasks that test specific skills shuffled so as not to bore the test subjects. Tests usually measure the level of skills in each of these ability blocks separately, and IQ is calculated as their average. It is often argued that IQ tests actually measure what their creators consider to be intelligence, and that a differently constructed test might produce a different result. However, numerous studies have shown that measurements made with different tests produce surprisingly convergent results. Proponents of the use of IQ tests show that there are many studies showing interesting correlations between IQ as measured by these tests and various statistics, correlations that would otherwise never have been discovered. For example: A study in Scotland found that people with IQs lower than 85 were 37% less likely to live to the age of 76 than people with IQs higher than 115. Therefore, a study by Murray in the USA showed a strong positive correlation between annual income and IQ level. Moreover, some studies seem to indicate that there is a general positive relationship between national income per capita and the average IQ of a country's population. However, this may be due to the fact that "smarter" nations are doing well, as well as the fact that richer countries have better conditions (better education, easier access to sources of information, more free time) that are conducive to developing higher IQ populations.
On the other hand, opponents of IQ tests very often claim that, from a practical point of view, there are more important concrete mental abilities of people, the measurement of which could give their "intellectual ability profile" useful in, for example, choosing a profession. Another argument against IQ tests accuses them of narrowing the range of mental abilities tested, leaving out such important abilities as emotional intelligence, artistic ability, and creativity. Moreover, many psychologists believe that all psychometric tests give a false and oversimplified picture of people's mental and emotional abilities, artificially selecting them into "better" and "worse" ones. For example, in his work Professor Gould questioned the scientific basis of psychometric tests and showed that they are a kind of "scientific racism", especially when they are used to prove the "superiority" of some social group over others (e.g.: superiority of men over women, or "white race" over "black race").
In conclusion, IQ tests are used to measure intelligence quotient. The results of these tests are reliable and consistent, which is undoubtedly a great advantage of these tests. IQ is stable over a lifetime and is related to many aspects of life, such as level of education, standard of living, and occupational position. However, IQ is only one component of human intelligence, and it can be misleading to attribute an IQ score as an indicator of intelligence while ignoring such components as emotional intelligence or artistic ability. Furthermore, test scores will always remain just numbers and will not guarantee success in life or work without effort, commitment and self-development to achieve it.
O istnieniu tej drugiej blokady zdałam sobie sprawę wczoraj, bo osoba, która wie o pewnym programie ode mnie dużo więcej, była zbyt mało kreatywna. Ta osoba nie mogła rozwiązać problemu, bo wiedziała za dużo i nie mogła znaleźć rozwiązania przez to, że widziała tylko jedno : które było paradoksem, bo nie mogło zostać zastosowane, generowało więcej problemów mimo tego, iż rozwiązywało obecny problem. Ja nie wiedząc tyle , mając mniejsze pojęcie o działaniu tego systemu, wpadłam na pomysł, który był on innowacyjny i rozwiązał problem.
Rozumiem ze rozwiązałeś problem tworząc kilkanaście nowych którymi ty już nie musialas się zajmować tylko zlecą to komuś innemu… to jak limity w NFZ generujące oszczędności a jednocześnie tworzące kaleki na zwolnieniach na koszt ZUS…ale NFZ chwalił się oszczędnościami i rozwiązał problem finansowy tworząc nadwyżkę. Ten ktoś o kim napisałaś po prostu wyszedł kilka ruchów szachowych do przodu przewidując konsekwencje rozwiązania jednego problemu i uznał to za Pyrrusowe zwycięstwo a ze poczuwał się do odpowiedzialności odrzucił rozwiazanie które ty zaakceptowalas. TY wykonałaś tylko JEDEN ruch. I świętujesz zwycięstwo. A co będzie potem…to już nie twoja sprawa bo tobie zlecili rozwiazanie tego jednego problemu i został rozwiązany. A ze potem spalona ziemia? To już nie twój problem. I dlatego ten świat schodzi schodzi na psy. Bo nikt nie myśli dalej niż na jeden krok za który mu płacą.
@@ankadabrowska5016 - i to się nazywa mądrość, nie osiadanie w lenistwie, nieprzewidywalności i opieranie się na tym, że ktoś inny naprawi po tobie to, co zaniedbasz lub zniszczysz.
Inteligencja to... oczytanie, bystrosc umyslu, znajomosc wielu rzeczy, nie tylko w jednej dziedzinie, rozwoj i kultura... Dodala bym jeszcze szlachetnosc i pokora... ale to juz glebsze aspekty inteligencji. Wedlug tego oceniam osobe inteligentna.
- Myli ci się w wielu punktach mądrość z yntelygencją. Słuchaj dalej tego marksistowskiego oszołoma, a nieźle skończysz.
Ogromne dzięki za film - tego właśnie dzisiaj potrzebowałam. ❤️
Dusza = skarbnica wiedzy ,to nie jakas „ mgielka „ to konkretny byt ; uczucia , wola , inteligencja ,to potega ,ktora jest nam dana przez STWORCE , na planecie Ziemia moze byc zdominowana przez EGO ...dlatego tolerancja ,lagodnosc, wyrozumialosc dla innych...tutaj jest walka o dusze i energie .
Czesc osób stosujących czarny humor to ludzie bardzo niesympatyczni złośliwi i zgorzkniali. Zdysocjowani emocjonalnie. Mniej lub bardziej. Oczywiście takie oddzielenie od uczuć pozwala skupić się na zadaniach i inteligencji takich osób nie zaprzecze. To jest bardzo wysoki level. No ale niet. Rozpoznaje u nich bardzo niski poziom życzliwości i wrażliwość i na innych.
Cały ten patent polega na oddzieleniu emocjonalnym od reszty ludzi. Często pasywna agresja pod płaszczykiem humoru.
To taki pewien odsetek tych z czarnym humorem.
Najinteligentniejsi ludzie, jakich znam są zdecydowanie aspołeczni i zdecydowanie nie zważają na uczucia innych. Nie znaczy to, że ich nie dostrzegają/nie rozumieją - po prostu wybierają mieć je w dupie.
@@Aszohcic owszem. Dlatego gdy pisza do mnie zasmuceni, że im ktoś umarł np. Mam to również w dupie. Ot tak zupelnie zwyczajnie. Bezemocjonalnie.
7:40 Do kontekstu dodałbym kontekst związany z rolą społeczną, w której obecnie działamy. Często się zdarza, że ekspert, nawet jeśli dobrze wykonuje swoją pracę, potrafi popisać totalną ignorancją udzielając wywiadu lub rozmawiając ze znajomymi. W pracy często jesteśmy skupieni, posługujemy się konkretnymi procedurami, a po pracy odkładamy to na bok (i słusznie) i nagle popełniamy błędy. W sumie, to też może być związane, że w takich sytuacjach raczej instynktownie wiemy, że nie możemy mówić jak do fachowca, więc włącza nam się bardziej uproszczone myślenie. Chociaż, to też może być związane ze zrozumieniem tego dlaczego robi się to co robi, w końcu są eksperci, których bardzo trudno złapać na jakimś błędzie.
Dziekuej za ten pdprogowy przekaz ....na szczescie w pore go wylaczylam , nie praktycznie , ale w moim umysle.....zycze powodzenia !
Uważam że, bardzo dużą blokadą w rozwoju jest zabierany czas przez innych ludzi. Ludzie często prosza cie/rozkazuja abyś wykonał ich zadania/prace przez co jesteś stratny dużą ilość czasu, który mógłbyś przeznaczyc na samorozwój lub cokolwiek, co by poprawiłoby jakość twojego życia.
chodzi mi oczywiscie o brak asertywności. Oraz brak odmowy wykonania takiego działania
- Zniewala mnie, lub próbuje często zniewalać taki człowiek, zawracając mi głowę (i nie tylko głowę) sprawami na które na ogół nie mam czasu.
Widzialem pare wysokointeligentnych osob , ze az zastanawialem sie jaka maja osobowosc niekompatybilna z oich inteligencja ale pan mowi na temat
Pragnę zauważyć, że osoby z zaburzonym działaniem pracy tarczycy mają problemy z koncentracją. Sprawia to, że mogą poczuć się mało inteligentne - co nie świadczy o tym, że takie są.
Niska tolerancja złożoności ✔
Zbyt szeroka lub wąska wiedza(tak, jestem narcyzem xP - zbyt szeroka, jeśli chodzi o religią, i zbyt wąska, jeśli chodzi o nauki ścisłe) ✔
Brak kontekstu ✔
Deficyty empatii(empatię to ja mam, ale kontroli emocjonalnej to za grosz xP) ✔
Problemy z koncentracją(od wielu lat xP) ✔
Zadanie domowe odrobione - wychodzi na to, że jestem mało inteligentny xD. Dzięki Łukaszu za ten materiał xD. "Jak ja kocham ten stan", jak śpiewa zespół Basta xD.
W moim odczuciu ten materiał nie miałbyć ostatecznym podsumowaniem czy osoba jest inteligentna czy nie jest, wydaje mi się że to raczej ogólniki które mają dać zarys, o danej osobie (lub sobie). Skoro znalazłeś argumenty za teraz trzeba zaatakować tą hipoteze i znaleźć argumenty przeciw, w końcu świat nie jest czarno biały a bardziej odcieniami szarego. Pozdrawiam serdecznie
Blokady nie świadczą o niskim IQ.
@@kilos4655 pretty much
@@betlan3356odcienie szarości to hipoteza ludzi leniwych, którzy nie rozumieją danego zagadnienia i jak czegoś nie rozumieją to mówią że to skomplikowane, w sensie że ich rozmówca jest za głupi by to zrozumieć albo nikt nie jest w stanie tego zrozumieć, a jak nie da się zrozumieć to sprawa załatwiona.
@@slawomirlech950 Współczuje ci, skoro dla ciebie świat jest czarno bialy
Tolerancja złożoności to istota filozofii Tao.
Rozwój emocjonalny i intelektualny zależy w wielkim stopniu od środowiska rodzinnego, w którym przyszło się wychowywać. Stresujące otoczenie wstrzymuje naturalny rozwój i ciekawość świata.
- Radziłbym Ci bardziej przejmować się mądrością swoją i wokół ciebie, przestać martwić się >inteligencją< - ludzkimi i materialnymi robotami pociąganymi za sznurki.
No nie wiem, jak dla mnie mieszasz tu ze sobą dwie różne rzeczy. Czym innym jest inteligencja, czyli przebłysk geniuszu, który pozwoli nam rozpocząć pracę nad czymś w sposób ułatwiający dane zadanie, a czym innym samo wykonywanie tej pracy (i tutaj już np. brak skupienia przeszkadza). Inteligencja to umiejętność myślenia w sposób nieszablonowy, a nie tworzenie innowacyjnego produktu od A do Z (bo wówczas każdy z IQ~130 byłby milionerem).
Ale mi Pan różne rzeczy wyjaśnił. Mega mi się pewne rzeczy poukładały. Dziękuje.
Mnie nigdy nie zawiodła intuicja a gdybym miał zdolności matematyczne i przestrzenną wyobraźnię osiągnąłbym w życiu wszystko
Ja mam wrażenie, że za wolno myślę i nie wiem, czym jest to spowodowane. Muszę się "przespać" z daną sprawą, żeby ją rozwiązać. Nie umiem robić tego na bieżąco. Nie potrafię szybko przeanalizować wszystkich płaszczyzn złożoności danej kwestii i natychmiast zadziałać
Osoba inteligentna zawsze zastanowi się nad każdą teorią lub plotką i nie powtarza tego jak uznaje to za bzdure tylko mówi i nie boi sie mówić o swoich przemyśleniach na ten dany temat.Zresztą dla mnie nie istnieje test na inteligencje bo go wymyślili ludzie.Inteligencja to są argumenty upraszczając.
- Pomyliła Ci się inteligencja z mądrością, ale nie ma co się dziwić, skoro ma się takiego prowadzącego.
@@Polonus7 to wszystko się gdzieś tam łączy.Jeżeli dla Cb logika to nie odłam inteligencji to oswięć mnie ,bo tak dojebałes ,że nie masz argumentu panie inteligent
Warto wrócić do podstaw i tego po co w ogóle zostały wymyślone testy IQ. Chodziło po prostu o to, żeby wybadać które dzieci w grupie odstają od innych. Nie sprawdzało to zdolności, a miało wyłonić te grupę która np. może mieć jakiś problem (niekoniecznie natury intelektualnej) i dlatego zostaje w tyle. Przyczyn może być wiele np. brak warunków do nauki, zły wpływ otoczenia, jakiś uszczerbek na zdrowiu typu wada słuchu itd.
Oczywistym jest, że są osoby predysponowane intelektualnie do niektórych rzeczy, a i ludzie rozwijają się różnie szczególnie w młodości.
Patrząc na to z przeciwnej strony, ktoś super zdolny, z gorszymi warunkami do nauki, niedoborem pożywienia, jakimś niedowładem, wcale nie wybiłby się szczególnie w takim teście. Ogólnie nie powinno się do tego przywiązywać żadnej fundamentalnej wagi.
Mnie od pewnego momentu zaczęły rozwalać pytania typu masz pięć liczb: 1 2 3 4 x , jak byłem młodszy powiedziałbym x=5 , ale z punktu widzenia matematyki każda liczba może pasować bo można zawsze znaleźć podporządkowanie w którym x ma dowolną wartość
co hamuje intelekt? prawie kazdy z intelektualistow zapomina o madrosci, madry czlowiek staje sie po tym gdy nabywa wiedze i wprowadza ja w zycie , nastepnie wyciaga wnioski i je zapaietuje/zapisuje. intelekt jest budulcem madrosci jesli czlowiek jest odpowiednio uczony takieo nawyku. inteligencja wynikajaca z rozwoju zaleznosci madrosci od intelektu sprawia iz potrafimy madrze dostosowac sie do kazdych warunkow zycia nawet skrajnie roznych i nagle sie zmieniajacych, ludzie madrzy i inteligentni potrafia znalezc sie w kazdej sytuacji i nie boja sie w niej pozostac spokojnymi, wydajnymi i kreatywnymi..... co ludzi blokuje to brak wyciagania dloni po szersza wiedze, brak wnioskow i komformizm, mielismy czasy gdy ludzie wasko i nieamowicie wyksztalceni dostawali konkretnie sprecyzowane zadania i to im wystarczalo by zyc na dobrym poziomie, nadeszly czasy gdy potrzeba szerszej wiedzy i rozzerzonej inteligencji oraz madroci zapewnia im gwarant przezycia i osiagania dobrych wynikow dajacych spokony byt..... bez potrzeby krzywdzenia innych czyli przy zachowaniu wysokiej empatii.
Jesteś w stanie skrócić ten komentarz? Jest w nim tyle sprzeczności, że w to wątpię.
Super.
Dodam, że do koncentracji jest potrzebne zatrzymanie mózgu - oderwac się od źródła dynamicnych bodźców na kilka minut, n.p. popatrzenie na obraz.
choroby psychiczne, schorzenia psychiczne, lęki, leki, stres, otylosc, brak radosci z zycia.
Niską tolerancję złożoności mam w pewnych dziedzinach np IT.Pięć operacji i mózg mi sie zamyka.Tempa sczała.
Inteligencja to jest to co umiesz robić
Do ostatniego bym chciał zauważyć że według mnie dużo różnych wątków czyli 1min filmiki o zmiennej tematyce jak na tiktoku przynajmniej u mnie spowodowały trudności których wcześniej nie było w uczeniu i zapamiętywaniu na pewien czas a korzystałem z tej apki krótko bo tylko tydzień a przynajmniej dwa trzy tygodnie zajął mi powrót do normalnosci
Myślę, że warto omówić ""zespół stresu elektronicznego"
Inteligentny człowiek to jest taki człowiek, który kiedy spotykają go przeciwności i problemy w życiu, to On się z tego jeszcze cieszy, bo lubi mieć wyzwania. I dla takiego człowieka nie ma rzeczy, które nie mają kilku rozwiązań, mimo że ktoś inny nie widzi ani jednego.
nie do końca, ludzie ponadprzeciętnie inteligentni często borykają się niestety z chorobami/zaburzeniami psychicznymi…
To nie ma nic wspólnego z inteligencja.
@@sevenheaven5924 mówisz o ludziach z bardzo ukierunkowanymi umiejętnościami, a to nie jest jedyną wersją inteligencji
@@kilos4655 to ma wszystko wspólnego z inteligencją - zafiksowanie się na jednym temacie nie jest jedyną wersją inteligencji
@@adamkluska356 Nie ma, naprawdę masz jakiś wymysl osoby inteligetnej. Weź sobie taka osobę z ASD. On nie będzie zadowolony z przeciwności, będzie mu się burzyć spokój. Więc to twój wymysl jakiś, nie mający potwierdzenia naukowego.
To w takim razie większość ludzi ma inteligencję ale nie ma żadnej mądrości. A naukowcom i wszystkim wysoce uczonym którzy umieją jedna rzecz,a myślą, że wszystkim rozum pozjadali życzę madrosci życiowej ,która można mieć tylko od Stworcy! Ktoś Kto dąży do samozaglady ma zero madrosci,ale po waszych badaniach ma wysoka inteligencję! Przepraszam tutaj na prawdę ludzi mądrych.
Zespół, w którym przyszło nam pracować, a który nie ma zielonego pojęcia o zasadach pracy nad wykonywanym zadaniem, a jedynie mgliste pojęcie na temat, że teraz są takie lub inne trendy. Bez zagłębiania się w temat, że nie wszystkie trendy pasują do konkretnych produktów, a jedynie jakiegoś marginesu. Ale, o zgrozo, ktoś z zespołu widział produkt wykonany w ten właśnie sposób. Nie jest ważne, że (ten) produkt wypadł fatalnie. Po prostu, ktoś tak właśnie zrobił "a ja słyszałam, że tak się dziś robi". Taka osoba, która (również o zgrozo) ma pewne ambicje przywódcze, lecz z wieloma deficytami wiedzy na temat tworzenia projektów, przekonuje szefa, że tak projekt powinien wyglądać.
Projekt wg pomysłu tej (przywódczej) osoby jest, pomimo protestów (zakrzyczanego) twórcy, realizowany. Produkt wypada źle. Kto jest winny? Twórca projektu. Bo, na pewno, źle zrozumiał co miał zrobić. Finalnie, twórca odchodzi z pracy, znajdując inną, i to w zupełnie innym sektorze, mimo że poprzednie zajęcie było (czas przeszły) niegdyś jego pasją. Dyletanci w ten sposób doprowadzili (i wciąż to robią) do wypalenia niejednego pasjonaty.
Pozdrawiam.
Człowieku, inteligencja to rozumienie obserwacji.
Każdy polityk najbardziej zajmuje się utrzymaniem władzy ponieważ bez tego nie zostali by politykami w pierwszej kolejności, to jest przykład czarno biały jednak którą grupę interesów polityk wspiera to już skomplikowane można wspierać rodzimy przemysł import eksport przemysł skoordynowany z innymi państwami a to wszystko w gospodarce światowej, interesy się nie zmieniają sojusze już tak. Przykładowo uzależnienie energetyczne pozwala na łatwe zarobki ale jest zagrożone utratą kluczowych surowców co powoduje stratę większą niż zyski.
Wniosek jest prosty i każdy człowiek prędzej czy później do niego dojdzie.Nie ma osoby która zna się na wszystkim.Nie ma także osoby która jest kompletnym głupcem.
Przy rozpatrywaniu wpływu inteligencji na osiągnięcie sukcesu warto w pierwszym rzędzie zatrzymać się nad samą definicją SUKCESU. Myślę, że Autor rozważań zbyt silnie identyfikuje SUKCES ze statusem materialnym. W zależności od wyznawanych WARTOŚCI pod pojęciem SUKCES kryć się mogą diametralnie różne osiągnięcia... Gdy w tym kierunku rozszerzymy perspektywę u podstaw badań pojawią się nowe założenia i wyniki mogą okazać się nieprzewidywalne...
Pozdrawiam
Ja myślę że być inteligentnym to mieć swój rozum wartości oparte na fundamentach podkreśle zdrowych i być sobą
Inteligencja to nie wiedza wyuczona na pamięć. Niekiedy nie masz pojęcia co się wyuczyłeś, a później nie potrafisz wykorzystać w danej sytuacji, życiu, danym momencie. Inteligencja to doświadczenie zdobyte w ciągu życia pozwalające wykorzystać je kiedy potrzeba. Wówczas szybkie reakcje organizmu na dany bodziec, sytuacje pozwalają w efektywny sposób je użyć.
Możesz kogoś zmuszać do zmiany nawyków, zachowań, jednakże w większym przypadków jeżeli ktoś robił coś 20-30 lat możesz uzyskać efekt marny. Nie od dawna wiadomo, że wyuczone i przyswojone nawyki zostają do końca życia. I grzechem byłoby zmusić daną osobę do zmian. Na przykład jesteś leworęczny w wieku 40 lat i nie zmienimy Ciebie na praworęcznego.
Inteligencja to postrzeganie rzeczy, których inni nie widzą. To jednak wynika z doświadczenia życiowego, które pozwala dostrzegać rzeczy niewidoczne dla innych, łączenie przyczyn i skutków, dostrzeganie powiązań, wychwytywanie kłamstw, oszustw, itp.
Co do zalewu informacjami, które dzieciom spustoszają mózg, nie wpływają na logiczne wyciąganie wniosków, samodzielne podejmowanie decyzji, aktywne myślenie itp. A wręcz otępiają. Współczesne dzieci od najmłodszych lat zatapiają się w grach, internecie, telewizji przyswajając wszystko co w nich widzą. To z kolei powoduje bierny tryb życia, lenistwo i życie niczym machina. Łatwiej jest nie myśleć, a czynić co oczekuje od nas współczesny świat. Bycie biernym czasami opłaca się o wiele bardziej aniżeli Bycie czynnym, bowiem Bycie czynnym odbierane jest przez innych z krytyką jako panoszenie się, uważanie za najmądrzejszego, itp., co nie zawsze jest prawdą, a tylko rani te osoby. Świat nie lubi osób samodzielnych, którzy dążą do rozwoju własnego JA i własnych dążeń, zainteresowań, itp. Ludzie nie lubią odmienności. Najlepiej gdybyś był taki jak on, ona, oni... Najlepiej gdybyś nie wyhylał się z machiny społecznej niczym zębatka.
Inteligencja to również zdobycie dojrzałości emocjonalnej, umiejętność poznania własnych emocji, radzenia sobie w sytuacjach stresujących, itp.
To również umiejętność znajdowania rzeczy, które przynoszą nam radość, ukojenie wewnętrzne, radzenie sobie z bólem, cierpieniem, itp.
Co uniemożliwia Bycie inteligentnym? Ograniczenia. Jeżeli masz mądre, ambitne dziecko, a nie możesz zapewnić mu warunków do odpowiedniego wzrostu, rozwoju zainteresowań, itp., tym samym ograniczasz mu stawanie się inteligentnym. Poprzez praktykę dziecko nauczy się najwięcej. Przyswajana wiedza to sucha teoria, która z czasem wysycha niczym sucharek.
Ja z kolei zatapiam się w muzyce lub własnych myślach, przez co mogę wydawać się mniej inteligentna. Jednakże wolę się wyłączać myślami od społeczeństwa. Zwłaszcza jak wokoło siebie widzę fałsz, kłamstwa lub nieszczerość, zazdrość, itp. Wolę swój świat aniżeli pełen zła, obłudy, słuchania głupot, itd. Mniej boli takie posunięcie, a czy ktoś pomyśli, że jestem mniej inteligentna, mam to gdzieś. Tam mi lepiej. W moim własnym świecie...
Inteligencja to również umiejętność rozpoznawania osób, które musisz wyrzucić ze swego życia dla własnego dobra. Umiejętność myślenia o tym co Nam powinno służyć winna być na pierwszym miejscu.
pierwsza moja odpowiedz zostala skasowana przez autora filmiku.... przeczytaj prosze moj wpis... nawiazuje do tego o czym mowisz...
Wszędzie tam, gdzie używasz słowo inteligencja, powinno być słowo: mądrość. A nawet tam, gdzie akurat powinnaś użyć słowa inteligencja jest słowo mądrość. (Np. inteligentny człowiek to taki, którego mózg pozwala funkcjonować prawidłowo, co jeszcze nie znaczy, że automatycznie staje się mądry. Doświadczenie życiowe, itd, itp. pozwala nabrać mądrości nawet przy bardzo kiepskiej inteligencji - inteligencja jest potrzebna dopiero po to, aby tą mądrość można było aktywować dzięki czynnościom mózgowym, i innym sprawnościom ciała i psychiki). Krótko - nie masz pojęcia że piszesz prawie tylko o mądrości a prawie nic o inteligencji.
Widziałem kilka komentarzy, do których mogę się przyłączyć, ale innymi słowami. 1. Moim zdaniem największą blokadą jest zmęczenie. 2. Nie przyjmowanie do wiadomości rzeczywistości. Ignorowanie prawdy taka jaką jest i szukanie skomplikowanych odpowiedzi w absuralnych teoriach, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Warto wspomnieć, że są różne rodzaje inteligencji. IQ to tylko jedna z nich. Osobiście uważam, że EQ (inteligencja emocjonalna) jest znacznie ważniejsza od IQ.
Jedyną blokadą inteligencji jest brak inteligencji. Jestem osobą wysoko inteligentną i mimo, że od dziecka z powodu nerwicy mam problemy z koncentracją to na testach psychologicznych osiągam bardzo wysokie wyniki (ostatni to 147IQ) i nadal mam problemy z koncentracją, ponieważ nerwica jest praktycznie nieuleczalna. Nie tylko testy ale również umiejętności łączenia faktów i wyciągania wniosków, tworzenia nowych idei z posiadanych starych informacji warunkują to, że osoba inteligentna jest inteligentna i nie ma takiej rzeczy, która blokuje inteligencję, jeśli ktoś już jest inteligentny. Upośledzona np. koncentracja warunkuje to, że muszę w zdobycie wiedzy włożyć więcej pracy niż osoba o tym samym poziomie inteligencji z niezaburzoną koncentracją. Z drugiej strony wysoka inteligencja pozwala na znalezienie sposobu na to by ta wiedzę zdobyć, przyswoić i w międzyczasie się nie poddać. I nie piszę tego żeby się pochwalić, ale żeby ktoś wysoko inteligentny przeprowadził badania w tym zakresie, a nie osoba o inteligencji przeciętnej. Ktoś przeciętny nie ma możliwości dokonania prawidłowej analizy wyników badania, a potem takie bzdety są ogłaszane publicznie (pomijając to, że treść odcinka mało się ma do przedstawionych na wstępie, prawidłowych zresztą definicji inteligencji). Mrówcza praca to nie inteligencja. To trochę tak jak z sądem czynionym przez krowy nad lwem. Lew siedzi i słucha co tam one mówią, nie rozumiejąc kompletnie tej retoryki i wydłubując w międzyczasie wielkimi pazurami resztki mięsa spomiędzy zębów, a gdy skończy, znudzony niezrozumiałym zjawiskiem jedynie zapyta, z grzeczności: "czy mogę już iść, bo nadal nie mam kolacji?".
Niska samoocena? Proszę o rozwinięcie tego wątku. Dziękuję za Pana pracę.
- czyli... nadmiar pychy będzie właściwym rozwiązaniem. Nie ma nic złego w skromności, wyciszeniu, pokorze i świadomości swojej niemocy. Najbardziej mnie bawi, gdy człowiek o złych wzorcach kulturowych, jakiś nawiedzony nowo-marksista opowiada na tematy związane z inteligencją. A gdzie jego mądrość, której inteligencja mogłaby pomóc, a jak tutaj widać jak na dłoni - jest odwrotnie.
Lubie bardzo Pana ciekawe audycje. Uwazam Pana za osobe inteligentna i madra. Z tym ze mialbym pytanie - jak czlowiek na poziomie, madry i inteligentny - moze wydziarac sobie tatuaz i do tego na szyi ? W moim pytaniu nie ma CIENIA zlosliwosci czy jakiejkolwiek uszczypliwosci - zwyczajnie nie wiem. Pozdrawiam i czekam na kolejne odcinki
Jak? Zwyczajnie. Idzie do salonu tatuażu, wybiera wzór i już.
Kiedyś kobiety nie robiły manicure bo nie było tego typu upiększania 💅 Wreszcie ktoś wymyślił i zaczęło się 🙂
@@irisars3993 Isnieje chyba roznica pomiedzy manicure a dziaraniem tatuazu na aorcie. A moze sie myle ? Pozdrawiam
- Bo jest może i ynteligentny, ale pozbawiony mądrości i wiedzy o szkodliwości jakiegokolwiek tatuażu. Tatuaż jest ostatecznym rozwiązaniem problemu z punktem na ciele i powinno się za wszelką cenę unikać jakichkolwiek znamion bestii. Jednak ten "człowiek" z wielką ochotą promuje złe wzorce, tworzy bałagan myślowy myląc małą wartość jakiegokolwiek poziomu inteligencji z bardzo dużą wartością mądrości (o istnieniu tej drugiej zapewne nawet nie chce pamiętać). To typowe dla marksistowskiego zwolennika wszelkiego lenistwa, i utopii, że na wszystko wystarczy inteligencja.
5 blokad inteligencji - reklama Andrz3j Duda - myslalem ze sie juz film zaczal 😄
5:52 Sokrates. Wiem, że nic nie wiem...
Chyba najgenialniejsze stwierdzenie filozoficzne w naszej kulturze - wszystko, co wiem, może się okazać ułudą, a rzeczywistość wygląda naprawdę inaczej... Szukajmy dalej!
On sam sobie zaprzeczył w tym twierdzeniu.Skoro nic nie wie to jak może wiedzieć cokolwiek.
To chyba było powiedziane z prowokacyjną przesadą, bo tak naprawde to nie ma sensu.
Jeżeli by nic nie wiedział, te nie wiedział by też, że nic nie wie.
Pierwsza blokada inteligencji to INTERNET ! I tyle w temacie !
Ojej tylko się nie posraj.
Myślę że jedzenie !!!!!!
Z tego co kojarze inteligencja emocjonalna została wymyślona i zdefiniowana przez dziennikarza i po dziś dzień nie ma przekonujących badań wykazujących jej istnienie. Internet jednak pełen jest artykułów i opracowań w których człowiek musi zwrócić uwagę na zwroty typu "niektórzy badacze" "część badań wykazała" by zorientować się że to niepotwierdzona teoria którą od wielu lat lansuje się na każdym kroku. Przydałby się odcinek wyjaśniający tą kwestie.
- Wszystko sprowadzacie do inteligencji, która jest w tej 'materii' najmniej ważna!
Można pomyśleć, że jeśli ktoś nie potrafi pokazać inteligencji, to nie jest inteligentny, a to jakoś tak głupie mi się wydaje.
- Inteligencja nie zawsze jest widoczna na zewnątrz, nie zawsze można się nią 'popisać', natomiast mądrość jest trwała ale też nie zawsze od razu widoczna. Można kryć się umyślnie lub nieumyślnie ze swoją pamięcią i inteligencją, będąc świadomym że się ją ma (albo świadomym, że wystąpiło jakieś przejściowe lub trwałe zaburzenie, dysfunkcja), natomiast braku mądrości (głupoty) nie da się samemu ukryć, można jedynie udawać przez jakiś czas głupiego lub mądrego (ale inni są w stanie to szybko zweryfikować). Z weryfikacją inteligencji jest o wiele wiele trudniej, bo nie wiemy co może być przyczyną np. jej zaburzenia. Podobnie jak z inteligencją jest z pamięcią. Trudniej jest natomiast zataić głupotę, ale równocześnie łatwo wykazać się mądrością (której ktoś trzeci i tak nie ma zamiaru uznać jeśli nie jest uczciwy i nie chce przyjąć jej za prawdę).
Chodzi o to, żeby wiedzieć coś o wszystkim i wszystko o czymś
Najbardziej inteligentnym jest dostosowywanie się do otoczenia. Czyli dostosowania swojego image zewnetrznego do poziomu ludzi wokół. Dlatego, jeśli wokół was nie dostrzegacie ludzi inteligentnych, wcale nie oznacza, że ich nie ma. Może tylko upodabniają się do was. Bo są inteligentni.
Błąd pierwszy: Tolerancję złożoności rozumiem.
Błąd drugi: Zbyt szeroka lub głęboka wiedza. 🤔 Równie dobrze można by powiedzieć za mała wiedza. Chociaż jeśli wiedzą to iloczyn szerokości i głębokości to najpewniej najłatwiej uzyskać najwyższy wynik na zrównoważonym poziomie. 🤔
Błąd trzeci: zły kontekst rozumiem.
Błąd czwarty: problemy z koncentracją rozumiem.
Błąd piąty: deficyty empatii i kontroli emocjonalnej. 🤔 Co ma ma empatią do kontroli emocjonalnej to zupełnie inne rzeczy.
Dodalłbym. Przekonanie że kreatywne rozwiązania są możliwe i potrzebne.
Oraz że sceptyczne i roztropne działania są zalecane.
Romek, Ty jesteś błędnym plemnikiem 🤣
Zazdrościsz jak nie wiem co Panu. Oj nieładnie
Jednym z problemów z wykorzystaniem inteligencji jest niska zdolność do zapamiętywania np na co mi potężne urządzenie do przetwarzania informacji jeśli nie jest wstanie ich zapisać ale jak by nawet je zapisał to traci dostęp do nich i nie jest wstanie ich odzyskać lub nie wie pod jaką ścieżką się one znajdują
Bałaganiarstwo i roztargnienie podobno sprzyja inteligencji
Ciekawy odcinek naprawdę
Apropo inteligencji istnieje coś takiego jak kryzys analityczny spowodowany zbyt dużą wiedzą to raz a dwa zbyt dużą zdolnością do pojmowania złożoności
Jakieś źródło, gdzie mogę o tym przeczytać?
@@mylittlesmile12 Ja znam temat z kanału NIE WIEM ALE SIE DOWIEM Tam nawiązano do źròdeł naukowych
Tytuł filmiku brzmiał
Czy inteligencja jest kalectwem?
@@arkadiuszfornal2139 super, dziękuję!
- Ty szkodniku - to są akurat bardzo potrzebne 'rzeczy' abyś był nie tyle inteligentny, co mądry. Co ci z tego, że będziesz mocno logiczny i yntelygentny? Masz pozostać człowiekiem, ludzką istotą, pracowitą, ciągle się rozwijającą ku dobrym celom, służącą dobru ludzkości, szanującą dorobek kulturalny ludzkości, a nie niby niezawodnym automatem, itd.
Mnie blokuje introwertyzm. Większość czynności życia musimy spędzać wśród ludzi i z nimi dokonywać interakcji. Mnie to wykańcza i demotywuje. Można porównać ekstrawertyków z introwertykami, by zobaczyć jak na dłoni, kto znacznie częściej osiąga sukces w jakiejkolwiek dziedzinie. Drugą cechą sukcesu jest pracowitość. Inteligencja jest znacznie dalej. Uważam, że wystarczy nie być imbecylem, ale posiadać cechy ekstrawertyków i pracowitość i można osiągnąć bardzo wiele. Inteligencja przyda się tylko naukowcom-wynalazcom, a w naszym systemie edukacji czy na rynku pracy to raczej wiele miejsc dla naukowców nie ma. Na uczelniach jest kumoterstwo, a system edukacji nie łowi talentów, a wręcz uśrednia wszelkie potencjały.
Ostatnie trzy lata to dobry test inteligencji.
Haha, właśnie.
Bo największe IQ zwykle osiągają aspergerycy - coś o tym osobiście wiem... Testy na IQ nie zawierają na ogół testów na rozpoznawanie emocji innych osób. W dzieciństwie spokojnie robiłem IQ 130 - ale z rówieśnikami nijak nie mogłem się dogadać, jak nie mieli wąskich zainteresowań zbieżnych z moimi.
Czyli aspergeryk (wiem, teraz to określenie nieostre w soektrum autyzmu) może być w swojej działce świetny (jestem), ale w kontaktach z innymi po prostu bezradny...
- Masz się czym martwić, martw się lepiej o swoją mądrość, i o to tylko, abyś przez swoją nietypową inteligencję kogoś nie unicestwił.
Inteligencja jest blokowana już w wieku szkolnym. Uczeń ma myśleć wg klucza a samodzielne myślenie jest karane
#6: Ludzie inteligentni nie poddaja sie testom na inteligencje.
Chyba zapomniałeś o stresie, również tym przewlekłym.
Oj tak.
Z punktem 3 - kontekst nie zgadzam się. To że osoba starsza, młodsza znające inna sytuację UZNA mnie za osobę nieinteligentna, nie zmienia OBIEKTYWNEGO faktu mojej inteligencji. Byle głupek , będący cwany i odnajdujacy się w swoim szemranym środowisku może uważać mnie czy Pana za osoby nieinteligentne, głupie, w jego.mniemaniu inteligencją to pewna cwsnosc, idealnebodnajdowanie się w JEGO środowisku.
Młodzież też użyteczne czynności posługiwania się sprzętem wymyslonym przez kogoś może uważać za inteligencję i powód do wywyzszanis się.
Starszy z młodym rozmawiając mając zupełnie inne wartości i priorytety mówiąc czy słysząc, to samo zdanie mogą zrozumieć je w różny sposób.
Już miałam napisać komentarz .. a widzę że ktoś mnie uprzedził.
- Nie chodzi o zrozumienie, inteligencję, a o to, że jedna ze stron relacji jest pozbawiona mądrości (której istnienie tutejszy marksista celowo pomija)
No i kwestia raka czy ludzie którzy sądzą że ADHD istnieje są inteligentni??? 😂
Nie ma takiej choroby...... To coś co wymyślił system który chce żebyśmy leczyli dzieci i nie tylko a bardzo łatwo dać sobie z tym radę bo to po prostu nie równowaga chemiczna w naszym organiźmie
Pozdrawiam inteligentnych 😉 ale tak na serio a nie systemowo😂
Brak krytycyzmu wobec siebie nie jest blokadą inteligencji lecz jej przerostem nad treścią i najczęściej brakiem opanowania a chęcią zdominowania osób wokół ......znam takich managerów ......
To pewnie ambicja a nie inteligencja
@@konstantymikron3100 To nie jest ambicja tylko mobing a o inteligencji zapomnijmy
Hmmm w dzisiejszym świecie natłok informacji jest tak duży że czasami nie sposób to wszystko ogarnąć. Ale jeżeli coś chcę się dowiedzieć to mam możliwość to zrobić, nikt nie jest wszechwiedzący. Inna sprawa to empatia, kontrola nad emocjami bo to bardziej złożona sprawa. Mam wątpliwości czy jestem osoba inteligentną..
Skup sie na inteligencji emocjonalnej, jest w zyciu dużo ważnjejsza. Inteligencji umyslowej jest nadawana przez kulturę zbyt dużą wartosć. Inteligencja umyslowa to nadal spoko narzędzie, ale popularne jest utożsamianie się z nią i budowanie na tym swojej wartości - dzięki umyslowi można cos obliczyć, wyciągnąć wnioski po przeanalizowaniu danych które posiadamy - dzieki umyslowi stworzono internet, tak samo jak i bombę atomową : )
@@travisiek6697 - co to za pie.dolona marksistowska nowomowa? Nazywaj rzeczy po imieniu.
- Ynteligentnymi to może i jesteście, ale z racji tego, że mylicie inteligencję z mądrością, to jesteście po prostu g.upi
@@Polonus7 czego nie rozumiesz?
@@Polonus7 Dobra, inaczej. Nie używam, żadnej nowomowy, nie lubie lewaków i prawaków, mam w dupie politykę. Ale uważam, że w życiu inteligencja emocjonalna jest w ch*j ważna. Możesz mi powiedzieć dokładnie, co to znaczy nazywać rzeczy po imieniu w kontekście mojego komentarza do ku*wy nedzy.
Miałem kiedyś dziewczynę z Białorusi no i cóż... dziewczyna miała bardzo wydajny mózg, ale niestety zapakowany od dziecka szkodliwym postsowieckim oprogramowaniem
Nie inteligetna w takim razie, skoro nie potrafiła samodzielnie dojść do wniosków.
@@kilos4655 Przez pierwsze 18 lat życia nie miała pojęcia że może istnieć jakaś inna "prawda" od tej wmawianej jej od dziecka
@@Yelonek92 Człowiek inteligentny będzie dążyć do prawdy, weryfikować czy to co mówią takie jest.
@@kilos4655 - Mylisz głupotę, nieświadomość z brakiem inteligencji. Była bardzo inteligentna, ale głupia powinieneś napisać.
@@kilos4655 - Inteligencja nie wystarczy do poznania prawdy, możesz weryfikować bez końca, a i tak pozostać głupim. Mądrość to nie inteligencja, inteligencja to tylko zdolność umysłowa a niekoniecznie sposobność, możliwość.
Dzięki za film, sporo się dowiedziałem. Jeśli mogę coś zasugerować (nie chcę by zabrzmiało to jako krytyka) to porównywanie człowieka do urządzenia elektronicznego np. w tym przypadku do smartfona może nie trafiać do wszystkich. Są osoby które kompletnie nie wiedzą za co odpowiada pamięć RAM więc mogą czuć się zagubione i nie zobrazować sobie w pełni przekazywanej informacji. Będąc jeszcze przy tym smartfonie to porównywanie inteligencji do pamięci RAM kompletnie do mnie nie trafiło (a jestem obeznany w technologiach) i wywołało wręcz małe oburzenie ponieważ RAM to tak jak by pamięć podręczna, krótkoterminowa i też słuchając tego wędrowałem myślami w zupełnie innym miejscu niż Ty - autorze przekazujący daną informację - byś tego chciał.
Dokładnie. Pamięć RAM to pamięć krótkoterminowa, która w przypadku ludzi spokojnie może zostać zastąpiona na dobrą sprawę przez kartką papieru i ołówek. Inteligencja to raczej procesor, odpowiedzialny za szybkość przetwarzania informacji i wielozadaniowość.
Wydaje mi się, że lęk przed "innością" (która często niestety skutkuje wykluczeniem z relacji. Zwłaszcza u osób młodych). Przykład: jeśli młoda osoba (załużmy przedział 18-25) w pracy/szkole lub gdziekolwiek w grupie podobnej wiekowo "wychyli się" z innym podejściem niż grupa (np. Wyrazi wątpliwość w momęcie gdy grupa planuje zrobić coś ryzykownego lub potencjalnie skutkującego negatywnymi konsekwencjami) nawet jeśli zrobi to w sposób asertywny i bez oceniania żadnego z uczestników sytuacji, często spotyka się z wytykaniem palcami i wyśmiewaniem albo mówiąc brutalnie - zamyka się jej usta. Zwłaszcza młode osoby mają silną potrzebę aby przynalerzeć do jakiejś grupy społecznej. Chcą mieć towarzystwo i często od tego uzależniają poczucie własnej wartości oraz dobrego samopoczucia. W takiej sytuacji uczą się aby nie myśleć za dużo a podążać za "tłumem". A nawet jeśli coś widzą - nie robią z tym nic aby nie stracić przynależności.
Załóżmy! Oj ta inteligencja.
Troszke bzdury. Wiedza nie jest elementem składowym inteligencji. Testy inteligencji starają się jak najbardziej wyeliminować ten czynnik. Mowa o tym, połowicznie, jest w 3 punkcie. Nie wiem skąd punkt drugi w takim razie.
Punkt 2. Paterson i innowacja. Chyba trochę naciągnięta interpretacja, by pomiędzy innowacją a inteligencja stawiać znak równości.
Jako elektro-mechanik samochodowy najbardziej blokuje mnie jednostajny hałas pochodzący z sprężarki śrubowej powietrza może nie głośny ale po kilku godzinach robi ze mnie debila.
Czy ja dobrze myślę, że inteligencja nie jest stała a falista? Tzn, że nawet w tym samym dniu, a co dopiero na szerszej czasowej przestrzeni możemy mieć różny wynik IQ i czasem zachowywać się/rozwiązywać problemy/dostrzegać związki jak geniusz a innym razem jak przygłup. Ja tak mam ;p Miewam zaćmienia umysłowe i olśnienia. Wpływ tylu czynników ma znaczenie : stres, presja czasu, wyspanie/niewyspanie, samopoczucie emocjonalne, zależność od tego co się zjadło , pora dnia it itd.
Myślę że takie czynniki wpływają raczej na dostępność do samego intelektu. Ze zmiennością to szło bardziej jakoś tak (bardzo pobieżnie):
Płynna inteligencja, to jak radzisz sobie z abstrakcją, rozwiążesz nowy problem jest stosunkowo niezmienna. Rośnie wraz z rozwojem organizmu do pewnego poziomu i trochę spada na starość.
Skrystalizowana inteligencja, to czego się nauczyłaś ciągle rośnie wraz z nabytymi informacjami.
Twoja wypowiedż mnie pocieszyła. Nie jesteś sama, mam identycznie.
Sporo racji ma Nmorek
Fajny film, temat, sposób narracji
marksistowską bzdurę nazywasz czymś dobrym?
Z inteligencją się rodzisz - albo ją masz albo nie. Nikt ani nic nie jest wstanie ci jej przekazać.
Ineligencja to sprawność umysłu. (MIŁODZIEJKA O)
A konkretnie
Jaki jest najlepszy test inteligencji, może Ravena?
Czy są sposoby na zwiększenie inteligencji?
No właśnie! Niech to życie weryfikuje inteligencję a nie testy. A jak już testy, to testy będące symulacją rzeczywistego życia. I jeszcze taki test powinien być dostosowany do osoby badanej. No właśnie .... przekonania. Jak to mówią "nie da się napełnić pełnego naczynia". Dorzucił bym do tego jeszcze fanatyzm dotyczący raz nabytych poglądów i niechęć do ich krytyki przez innych. Nie mam życzenia "uchodzić za osobę inteligentną", bo "koń jaki jest każdy widzi". Deficyty empatii? Tu już wkraczamy w obszar koherencji umysłu oraz serca. Inteligencja serca jest wręcz ważniejsza niż ta umysłowa. Ale dobrze jest gdy są ze sobą w harmonii to znaczy .... koherentne. Nie cierpię mózgowców jeśli idzie o mnie. Ale i ludzi rozchwianych emocjonalnie z reguły unikam lub schodzę im z drogi. Fajnie, że mamy internet i dostęp nieomal do wszechwiedzy. Ale ja przeczesuję internet pod kątem mojego zapotrzebowania na wiedzę i stosuję wybiórczość, oraz nie przyjmuję niczego na wiarę. Gdy uzasadnienia okazują się słabe to taką stronkę przeważnie szybko opuszczam. I nie mam w głowie dzięki temu natłoku zbędnych mi informacji. Nie chce sam z siebie czynić chodzącej encyklopedii bo wolę mieć ją pod ręką. Nie chcę wiedzieć wszystkiego o czymś dla mnie nieistotnym w danej chwili. No i rozmaitych pudelków nie lubię ani stronek społecznościowych. Chyba, że są tematyczne i temat jest dla mnie. Ja jestem jednak starej daty oraz uczony także samodzielnego myślenia zamiast samych suchych faktów. Testy w szkole? To jest totalne na dziś nieporozumienie. Testy owszem i tak, ale ..... marginalnie. I jeszcze to uczenie pod testy, to już w ogóle jakieś masakrowanie nauki jest. Podstawowa wada poznawcza, to jest brak samodzielnego myślenia. Dziś TV myśli za ludzi no to oni nie muszą. Obłęd! Ludzie obudźcie się! Wy z TV propagandę łykacie jak indyk kaszę, zamiast szukać wiedzy. Gdyby w Polsce Hitler dziś wygrał wybory .... to wolę nie myśleć w jakim kierunku by nas poprowadził. Ale oddaję sprawiedliwość. W Polsce faktycznie "Hitler" co cztery lata wybory wygrywa. I Gebelsa też żeśmy wskrzesili. A kto nam zabroni?
Ludzie o głęboko wnikliwym spojrzeniu szukają prostoty w życiu codziennym. Tzw. wolnomyśliciele. To właśnie tacy kształtują świat. Często nie radzą sobie z prostymi problemami jak Newton gdy miał zrobić otwory w drzwiach dla swojego kota i psa. Zrobił dwa zamiast jednego większego. Inteligencja jest niepoznawalna i posługiwanie się takimi kryteriami dyskryminuje mądrych głęboko ludzi.