Wole mieć wygląd jak dziecko niż mental jak dziecko. A tak serio to robisz się już nudny i męczący z tym tematem. Szczególnie że jak przychodzi do merytorycznej wymiany zdań to usuwasz komentarze 😆
A propos jelit, mam WZJG i w teorii przepisane dożywotnie tabletki. Natomiast po roku ich stosowania zacząłem stosować dietę przeciwzapalną, wyrzuciłem z menu całą przetworzoną żywność, cukier, wszelkie produkty z pszenicy, rzepakowy czy słonecznikowy olej do smażenia - efekt taki że po kilku miesiącach spokój w jelitach. W kolejnym etapie zastosowałem probiotyk Sanprobi IBS przez 1,5-2 miesięcy a potem maślan sodu. I dopiero od tego momentu moje jelita pracują zupełnie inaczej, jak nowe. I również to co powiedziałeś w nagraniu - też mnie przestały boleć plecy. Pracę mam siedzącą a jazda na szosówce też nie sprzyja plecom.
Pozdrawiam autora i jest pod wrażeniem samoświadomości swojego ciała. Powodzenia w walce z Crohnem, choroby autoimmunologiczne to zmora naszych czasów ale super, że dzięki diecie wygasiłeś objawy.
Nie spodziewałbym się, że Tomasz Picmen Hruswicki lubi śniadania na słodko. A tu proszę, jednak potrafisz mnie jeszcze zaskoczyć. A co do jajek z wolnego wybiegu i innych - polecam znaleźć sobie jakiegoś „gospodarza” i kupować od niego jaja. Są nieporównywalnie lepsze, większe, smakują i wyglądają inaczej.
Sam redukuje od 3 tygodni. Zeszło 1.5 kg. Niby mało, ale i tak powoli do przodu. Chcę zrzucić jeszcze 3.5kg do końca roku. Raczej tyle się nie uda, ale jak zejdzie jeszcze 2kg to będzie super. Powodzenia
Patelnia - kute żeliwo. Chyba nic lepszego ludzkość nie wymyśliła. Ja mam szwedzka skeppshult, była jeszcze jakaś francuska marka ale nie pamiętam nazwy. Po ogarnięciu sezonowania i obsługi w zasadzie sprzęt bez wad. Mycie zwykłym druciakiem pod gorącą wodą. Plus w razie ataki zombie jest czym przyłożyć.
Od roku-dwóch korzystam z patelni ze stali węglowej, jednej naleśnikowej, jednej do mięs. Ma to wady (do mięs i jajek) i zalety (do naleśników i omletów). Nie da się jej porysować, sama się naprawia (chyba że się mocno powłokę naruszy to czeka nas zabawa w sezonowanie), ale do normalnego smażenia (mięsa, jajka sadzone) wymaga raczej sporo tłuszczu, albo bdb. kontroli temperatury (która jest łatwiejsza na stali nierdzewnej, bo z niej patelnie są grubsze). Natomiast naleśniki nie przywierają niemal w ogóle i wystarczy kropelka oleju rozsmarowana papierem i do tego zastosowania serdecznie polecam :) Z mięsami przerzuciłem się na air-fryer'a i też polecam.
Oczywiście jest dużo skrajnych poglądów: - kury nioski tzw. „wolny wybieg” - w prawdziwym świecie w gospodarstwie wolny wybieg jest, ale kury nigdy na niego nie wychodzą; w rzeczywistości są jak jajka z chowu ściółkowego, ale płacimy za to ok. 10gr więcej na jajku 🙃 pod względem wartości odżywczych jest to takie samo jajko czyli komórka jajowa. Co do patelni: polecam całym sercem Tefal z serii Jamie Oliver, nie trzeba nawet kropli tłuszczu i nic nie przywiera 😎
@@sandrasam3241 a żyje się tym kurkom z wolnego biegu realnie lepiej niż z klatkowe czy to nie ma dla zwierzaka żadnej różnicy? Bo jak nie ma różnicy w składzie / jakości ale chociaż zwierzętom jest jakoś lepiej za życia to wolę te kilka groszy od sztuki więcej płacić 😇
wszystko zalezy czym karmiona jest kura (pomijajac warunki zycia kury). Badania pokazuja ze przemyslowe jajka czy to sciolkowe czy tzw wolny wybieg to jest jedno i to samo. Jednak jezeli wezmiemy pod uwage jajko od kury "normalnie karmionej" to roznica juz jest 😊
z tym karmieniem i kolorem żółtka to mi kiedyś jakiś pracownik / właściciel kórników opowiadał, że faktycznie jak jadą po karmę dla kur to po prostu wybierają z katalogu m.in. jaki kolor ma mieć żółtko 😅
Z tymi jajkami to klatkowe mają duży gorszy stosunek omeg 1 do 10 . Wolny wybieg ma stosunek na poziomie 1,5. Maślan i laktoferynę na jelita testował trener? ;)
Życzę dużo zdrowia,80% to o Twojej chorobie- jeszcze raz dużo zdrowia , popraw ustawienia kamery jak robisz papu, mało konkretnie , mix wszystkiego , przedszkole , jelita , badania , zapomniałem tego , niby kanał kolarski a jednak chyba nie dzień dobry TVN coś w tym stylu . Pozdrawiam i mam nadzieję ,że będzie lepiej 😁🚴
To jest bardzo proste, tylko ludzie są leniwi. Bierzesz byle jaki kalkulator, ustalasz ilość teoretyczną. Ważymy się i sprawdzamy wagę co tydzień. Jeśli schudlismy to dodajemy 200, jeśli przytyliśmy to odejmujemy 200 i czekamy kolejny tydzień. Nie wiem jak kobiety, bo mają cykl miesiączkowy i wahania wagi w przeciągu miesiąca.
@@szczypi0rek W teorii rzeczywiście jest to proste, w praktyce już nie za bardzo. Jak trenujesz to wahania wagi plus minus 800 gramów z dnia na dzień to nic nadzwyczajnego. Do tego zazwyczaj jak zaczynasz liczyć kalorie to natychmiast zjeżdża około 500g bo w kichach mniej zalega. Do tego żeby było ciekawiej to nie każdy chce "srogo" redukować tylko trochę, np około kilograma na miesiąc i wtedy Twoją metodą to za pół roku może coś się okaże.
Nie opowiedziałem, bo mnie generalnie temat przerasta 🤣 Próbowałem kiedyś w bardzo zaawansowany sposób to liczyć ale to i tak potem nijak miało się do rzeczywistości. To niestety troche musi być metoda prób i błędów moim zdaniem + kwestia tego, że metabolizm bardzo dynamicznie się zmienia. W moim przypadku dopóki wykonuje danego dnia trening i mam jakiś taki standardowy dzień to się z grubsza chyba pokrywa. Ale praktycznie zawsze ma tak, że 8-10h pracy za biurkiem to dla niego to samo co 8-10h pracy w z pacjentami w gabinecie przy kozetce i na sali 😅 Z tego co wiem - dośc dobrze zegarki polara sobie z tym radzą ale nie testowałem jeszcze nic od nich :)
Niestety tak już jest, że choroby autoimmunologiczne ściągają inne choroby. Nie wiem ile masz lat, ale uważaj bo łuszczyca po 30 lubi wywołać łuszczycowe zapalanie stawów Ważne żebyś wejść w remisję. Sam mam chorobę autoimmunologiczną aż zachwyt mnie bierze jak sobie radzić 😊😊
Forma zycia : wygladac jak dziecko 😂
Wole mieć wygląd jak dziecko niż mental jak dziecko.
A tak serio to robisz się już nudny i męczący z tym tematem. Szczególnie że jak przychodzi do merytorycznej wymiany zdań to usuwasz komentarze 😆
@movementcare usuwam, bo ten kto miał przeczytac, przeczytał. Reszta nie musi znać mojego zdania.
Wyglądać jak dziecko? No tak, prawdziwy mężczyzna ma piwny brzuszek.
@@movementcare może wygladasz jak dziecko, ale mental masz jak baba
@@movementcare może wygladasz jak dziecko, ale mental masz jak kobieta
A propos jelit, mam WZJG i w teorii przepisane dożywotnie tabletki. Natomiast po roku ich stosowania zacząłem stosować dietę przeciwzapalną, wyrzuciłem z menu całą przetworzoną żywność, cukier, wszelkie produkty z pszenicy, rzepakowy czy słonecznikowy olej do smażenia - efekt taki że po kilku miesiącach spokój w jelitach. W kolejnym etapie zastosowałem probiotyk Sanprobi IBS przez 1,5-2 miesięcy a potem maślan sodu. I dopiero od tego momentu moje jelita pracują zupełnie inaczej, jak nowe. I również to co powiedziałeś w nagraniu - też mnie przestały boleć plecy. Pracę mam siedzącą a jazda na szosówce też nie sprzyja plecom.
Pozdrawiam autora i jest pod wrażeniem samoświadomości swojego ciała. Powodzenia w walce z Crohnem, choroby autoimmunologiczne to zmora naszych czasów ale super, że dzięki diecie wygasiłeś objawy.
Nie spodziewałbym się, że Tomasz Picmen Hruswicki lubi śniadania na słodko.
A tu proszę, jednak potrafisz mnie jeszcze zaskoczyć.
A co do jajek z wolnego wybiegu i innych - polecam znaleźć sobie jakiegoś „gospodarza” i kupować od niego jaja. Są nieporównywalnie lepsze, większe, smakują i wyglądają inaczej.
Sam redukuje od 3 tygodni. Zeszło 1.5 kg. Niby mało, ale i tak powoli do przodu. Chcę zrzucić jeszcze 3.5kg do końca roku. Raczej tyle się nie uda, ale jak zejdzie jeszcze 2kg to będzie super.
Powodzenia
Patelnia - kute żeliwo. Chyba nic lepszego ludzkość nie wymyśliła. Ja mam szwedzka skeppshult, była jeszcze jakaś francuska marka ale nie pamiętam nazwy.
Po ogarnięciu sezonowania i obsługi w zasadzie sprzęt bez wad. Mycie zwykłym druciakiem pod gorącą wodą.
Plus w razie ataki zombie jest czym przyłożyć.
Na jelita dobry jest jogurt probiotyczny własnej produkcji z zakwasek.
Od roku-dwóch korzystam z patelni ze stali węglowej, jednej naleśnikowej, jednej do mięs. Ma to wady (do mięs i jajek) i zalety (do naleśników i omletów). Nie da się jej porysować, sama się naprawia (chyba że się mocno powłokę naruszy to czeka nas zabawa w sezonowanie), ale do normalnego smażenia (mięsa, jajka sadzone) wymaga raczej sporo tłuszczu, albo bdb. kontroli temperatury (która jest łatwiejsza na stali nierdzewnej, bo z niej patelnie są grubsze).
Natomiast naleśniki nie przywierają niemal w ogóle i wystarczy kropelka oleju rozsmarowana papierem i do tego zastosowania serdecznie polecam :) Z mięsami przerzuciłem się na air-fryer'a i też polecam.
Fajnie urozmaicona dietka ;) Trzymam kciuki za wytrwałość!
Oczywiście jest dużo skrajnych poglądów:
- kury nioski tzw. „wolny wybieg” - w prawdziwym świecie w gospodarstwie wolny wybieg jest, ale kury nigdy na niego nie wychodzą; w rzeczywistości są jak jajka z chowu ściółkowego, ale płacimy za to ok. 10gr więcej na jajku 🙃 pod względem wartości odżywczych jest to takie samo jajko czyli komórka jajowa.
Co do patelni: polecam całym sercem Tefal z serii Jamie Oliver, nie trzeba nawet kropli tłuszczu i nic nie przywiera 😎
@@sandrasam3241 a żyje się tym kurkom z wolnego biegu realnie lepiej niż z klatkowe czy to nie ma dla zwierzaka żadnej różnicy? Bo jak nie ma różnicy w składzie / jakości ale chociaż zwierzętom jest jakoś lepiej za życia to wolę te kilka groszy od sztuki więcej płacić 😇
@@movementcaregdyby takie kurki chciało się zjeść zamiast trzymać na jaja, można by było zauważyć różnicę w wyglądzie mięsa
mi bardziej chodzi o sam fakt etyki i podejścia do żywotu takiej kury niż już kwestie jakościowe mięsa / jaja :)
Z wolnego wybiegu nie są ani lepsze ani gorsze jeśli chodzi o jakość i smak. Są dokładnie takie same jak ściółkowe. Info sprawdzone na 100%
Biorę od sąsiada, ma z 40 kur. Żółtka są bardziej intensywne w kolorze i jak się robi jajecznicę to jest bardziej żółta
wszystko zalezy czym karmiona jest kura (pomijajac warunki zycia kury). Badania pokazuja ze przemyslowe jajka czy to sciolkowe czy tzw wolny wybieg to jest jedno i to samo. Jednak jezeli wezmiemy pod uwage jajko od kury "normalnie karmionej" to roznica juz jest 😊
z tym karmieniem i kolorem żółtka to mi kiedyś jakiś pracownik / właściciel kórników opowiadał, że faktycznie jak jadą po karmę dla kur to po prostu wybierają z katalogu m.in. jaki kolor ma mieć żółtko 😅
Redukcja w grudniu? Takie 3-4 kg to same polecą
Z tymi jajkami to klatkowe mają duży gorszy stosunek omeg 1 do 10 . Wolny wybieg ma stosunek na poziomie 1,5.
Maślan i laktoferynę na jelita testował trener? ;)
Życzę dużo zdrowia,80% to o Twojej chorobie- jeszcze raz dużo zdrowia , popraw ustawienia kamery jak robisz papu, mało konkretnie , mix wszystkiego , przedszkole , jelita , badania , zapomniałem tego , niby kanał kolarski a jednak chyba nie dzień dobry TVN coś w tym stylu . Pozdrawiam i mam nadzieję ,że będzie lepiej 😁🚴
Tylko waniliowy skyr 🎉
Szkoda, że nie powiedziałeś skąd wziąłeś swoje zero kaloryczne i jak to się ma do tego co oblicza Garmin.
To jest bardzo proste, tylko ludzie są leniwi. Bierzesz byle jaki kalkulator, ustalasz ilość teoretyczną. Ważymy się i sprawdzamy wagę co tydzień. Jeśli schudlismy to dodajemy 200, jeśli przytyliśmy to odejmujemy 200 i czekamy kolejny tydzień. Nie wiem jak kobiety, bo mają cykl miesiączkowy i wahania wagi w przeciągu miesiąca.
@@szczypi0rektez tak robilem😊
@@szczypi0rek W teorii rzeczywiście jest to proste, w praktyce już nie za bardzo. Jak trenujesz to wahania wagi plus minus 800 gramów z dnia na dzień to nic nadzwyczajnego. Do tego zazwyczaj jak zaczynasz liczyć kalorie to natychmiast zjeżdża około 500g bo w kichach mniej zalega. Do tego żeby było ciekawiej to nie każdy chce "srogo" redukować tylko trochę, np około kilograma na miesiąc i wtedy Twoją metodą to za pół roku może coś się okaże.
Nie opowiedziałem, bo mnie generalnie temat przerasta 🤣 Próbowałem kiedyś w bardzo zaawansowany sposób to liczyć ale to i tak potem nijak miało się do rzeczywistości. To niestety troche musi być metoda prób i błędów moim zdaniem + kwestia tego, że metabolizm bardzo dynamicznie się zmienia. W moim przypadku dopóki wykonuje danego dnia trening i mam jakiś taki standardowy dzień to się z grubsza chyba pokrywa. Ale praktycznie zawsze ma tak, że 8-10h pracy za biurkiem to dla niego to samo co 8-10h pracy w z pacjentami w gabinecie przy kozetce i na sali 😅
Z tego co wiem - dośc dobrze zegarki polara sobie z tym radzą ale nie testowałem jeszcze nic od nich :)
Taka mała uwaga 😅 TM też posiada wagę😉🫣
Wiem wiem, ale mnie irytuje. Generalnie soft tego urządzenia jak na jego cenę jest okrutnie irytujący 🤣
a SUPika nie chcesz się pozbyć na wiosnę ? ;p forma życia to i nowy rower by się przydał :D
Fajny film, taki trochę inny. Jednak niektóre komentarze to strach czytać🙈
Niestety tak już jest, że choroby autoimmunologiczne ściągają inne choroby.
Nie wiem ile masz lat, ale uważaj bo łuszczyca po 30 lubi wywołać łuszczycowe zapalanie stawów
Ważne żebyś wejść w remisję.
Sam mam chorobę autoimmunologiczną aż zachwyt mnie bierze jak sobie radzić 😊😊