Dzień dobry Panie Macieju, wspaniały podcast..Pana entuzjazm i pasja emanuje zewsząd i jest zaraźliwa. Pozdrawiam Pana i Panią Lucynę Róg oraz cały zespól tworzący ten wyśmienity kanał.
Bardzo dziękuję za kolejny, na pewno ciekawy (choć jeszcze nie słuchałem) odcinek. I bardzo dziękuję za równoczesne wrzucenie go na platformy podcastowe, tam go wysłucham. Tu przyszedłem podziękować. ♥
Program Sonda znam tylko dzieki YT. Od jakiegos czasu sledze Panska Fizyke bez zamulania i musze przyznac, z niemala satysfakcja, ze to jest ten poziom. Oby Pan niezamulal pieknie ad infinitum ;) zdrowka
SONDA to program kultowy, przeważnie wszelkie porównania do niej są na wyrost i często temu się sprzeciwiam, ale akurat tu mogę się zgodzić - tak, to jest ten poziom. :)
Ja tam za Draganem nie przepadam. W moim odczuciu straszny pozer z parciem na szkło. Pewnie się mylę, nie znam też jego dorobku naukowego bo nie jestem człowiekiem ze świata nauki. Pana Mulaka słucha mi się wybornie.
Dołujące jest słuchanie życiorysów tego typu ludzi w kontekście własnych dokonań. W dodatku porównując światy w jakim przyszło żyć, podejrzewam, że w XIX wieku łatwej nie było.
Tak, dualizm korpuskularno falowy jest założeniem nowoczesnej fizyki, która musi posiłkować się modelowymi hybrydami by tłumaczyć zjawiska, których nadal nie pojmujemy. Wydaje mi się, że tak nam się spodobał relatywizm wykreowany przez Einsteina, że z jednej strony, rzucona kotwica nie pozwala nam pójść w przód, z drugiej zaś narzuca błędne rozumienie wszechświata, które tak ładnie zostało zawoalowane przez teorię względności, że nawet będąc świadomymi względności, nie uwzględniamy względności. Przykładowo, dzisiejsza kosmologia dumnie twierdzi iż wiek wszechświata jest datowany na 13.8 miliarda lat, z marginesem błędu w zakresie kilkuset milionów lat, podczas gdy einsteinowski relatywizm sugeruje, iż czas jest również względny, a to oznacza, że czas odmierzany w warunkach ziemskich płynie inaczej niż w każdej innej lokalnej przestrzeni gdzie warunki grawitacyjne, ba, temperaturowe są zgoła odmienne. Cały problem jest związany z pojęciem przestrzeni, środowiska w którym rozchodzi się energia/fale elektromagnetyczne i sposób rozumienia ich jako cząsteczek propagowanych w próżni, oraz rzeczona grawitacja, czyli jedno z oddziaływań słabych, które okazuje się silniejsze od oddziaływań jądrowych w odpowiednich warunkach. Pojmowanie przez nas czasu, jako czwartego wymiaru wymaga modernizacji, bo nie bez kozery, najadekwatniejszą miarą sekundy, w naszych, ziemskich warunkach jest oscylacja atomu cezu 133. Bo tak naprawdę, czas jest tylko funkcją zależną od aktywności materii, a ta z kolei jest zależna od oddziaływań grawitacyjnych tejże oraz energetycznych, czyli przy udziale energii, która potrafi oscylacje przyspieszyć bądź spowolnić. Aż ciśnie się na usta z życia wzięte spostrzeżenie, o niskim ciśnieniu jako wskaźniku długowieczności czy innej analogii, wskazującej, że w zimnie żyje się dłużej. Bo aktywność materii zależna jest od energii, która jest przez nią pochłaniana(wzbudzana). Tak, rzeczywiście, modele matematyczne w fizyce są istotne. Ale trzeba być świadomym tego, że modele matematyczne są tworzone na bazie spostrzeżeń i mają po prostu opisywać owe spostrzeżenia. Matematyka nie tworzy rzeczywistości, nie jest jej odbiciem. Matematyka jest narzędziem, które ma na celu zapis tego co obserwujemy i tak jak do pewnego stopnia modele mogą być użyteczne przy przewidywaniu pewnych zjawisk, tak po przekroczeniu pewnych krytycznych warunków, tracą swoje znaczenie. Nie wspominając już o tym, iż są pełne przybliżeń. Tak naprawdę, do postawienia tezy o zgłębieniu całej fizyki, za bardzo się nie przybliżyliśmy od czasów Lorda Kelvina. Bo nadal nie wiemy, jak promieniowanie elektromagnetyczne jest propagowane i czego oscylacją owo promieniowanie elektromagnetyczne jest, nie wspominając już o elektronie, który falą jest również - a co gorze, posiada masę. Miło się słuchało kolejnego odcinka panie Doktorze Mulak.
Co ty pierdlosz? Nie rozumiesz ani co znaczy "jednostka czasu" (znana juz Arystotelesowi)@akceptujesz belko R.Feynmana o Mech.Kwant. bo Mech.Kwant.to teoria statystyczna a nie jednego mitycznego obiektu...; ow Feynman nie rozumial tez ani paradoksu zegarów 9albo bliznniakow ani "masy relatywistycznej" jako fikcji.Do nauki!
@@olasek7972 Abstrahując jednak od prywatnych animozji, współczesna fizyka ze względu właśnie na brak spójności jak w przypadku dualizmu korpuskularnofalowego, gdzie nowoczesne założenia muszą posiłkować się modelami z fizyki klasycznej, ponieważ nie są w stanie wytłumaczyć tego, co dzieje się na poziomie kwantowym, ba subkwantowym - bo zgodnie z rozumieniem natury fal, musi istnieć środowisko propagujące fale - potrzebuje nowego podejścia. I fizyka einsteinowska w tym kontekście mam wrażenie że zakotwicza wspólczesne poglądy nie pozwalając na żaden progres. A teorie typu teoria pól czy strun, są spychane gdzieś na margines zamiast być wykładane jako alternatywa czy będąc przykładami poszukiwań odpowiedzi na pytania, na które odpowiedzieć jeszcze nie umiemy. I tak jak Planck wprowadził do fizyki teoretyczne ciało doskonale czarne, nie rozumiał natury promieniowania. Pytanie, czy poza praktyczną umiejętnością opartą na obserwacjach, którą wykorzystujemy w technice współcześnie, te naturę rozumiemy. Niedawno w Szwajcarii sprzężono ze sobą bodajże sześć oscylatorów o różnych płaszczyznach, aby zrozumieć naturę fali, ponieważ pojedynczy albo para nie są w stanie opisać zjawisk kwantowych, które biorą udział w propagacji fali elektromagnetycznej. Na pytanie co poszukiwania odpowiedzi dadzą nauce, która z powodzeniem wykorzystuje praktyczne obserwacje w optyce, bez potrzeby posiadania głębszej wiedzy w tym zakresie, naukowcy odpowiedzieli, że pozwoli to na głębsze zrozumienie zjawisk. Cóż, z powodu samej próżności, odpowiedzi trzeba szukać. A poważniej, zrozumienie natury zjawisk kwantowych pozwoli na zbudowanie dokładniejszych modeli, uwzględniających więcej zmiennych, i to wreszcie, raz na zawsze pozwoli wyrzucić z nauki teorię chaosu.
Jeżeli ktoś się zapyta: po co mu to? To cała XX wieczna technika działa, bo mechanika kwantowa działa. Cała twoja elektronika na półprzewodnikach, wyświetlacze, baterie słoneczne, ładowanie indukcyjne, reaktory jądrowe ,a może nawet niedługo termojądrowe. A nawet przyroda, bo fotosynteza jest skuteczna dzięki fali prawdopodobieństwa.
Pan jesteś sobowtórem kandydata Nawrockiego. Jak wygra, masz pan pewną robotę albo moźe pan sobie jaja robić i na przykład pojawiać sie jako prezydent w najmniej dla prezydenta oczekiwanych miejscach. Np. Imprezka LGBTQ+, Burdel, w Moskwie itp. Byłoby fajnie!!
Dzień dobry Panie Macieju, wspaniały podcast..Pana entuzjazm i pasja emanuje zewsząd i jest zaraźliwa. Pozdrawiam Pana i Panią Lucynę Róg oraz cały zespól tworzący ten wyśmienity kanał.
Bardzo dziękuję, i proszę o kolejny wykład. Słuchanie Pana to wielka przyjemność.
Wspaniale. Można słuchać godzinami
ma Pan świetny głęboki spokojny głos, idealny do nagrywania długich podcastów
Za to gębą niewyjsciowa
Zawsze byłem nieco na bakier z fizyką, a tu wysłuchałem odcinka z wielką uwagą. Gratulacje dla prowadzącego. Pozdrawiam 🙂
Bardzo dziękuję za kolejny, na pewno ciekawy (choć jeszcze nie słuchałem) odcinek. I bardzo dziękuję za równoczesne wrzucenie go na platformy podcastowe, tam go wysłucham. Tu przyszedłem podziękować. ♥
Pana filmy puszczam dwa razy. Do spania za głos, i drugi raz z rana na poważnie do kawy. Dziękuje.
Fascynuje mnie te zjawisko kwantowania „paczek” energii. Dziękuję za odcinek
Z ogromną przyjemnością wysłuchałem wykładu.
Dziękuję za dziś i cieszę się na następne.
Gruß
Jakie to jest dobre !! Człowieku Dziękuję Dziękuję
Uwielbiam słuchać Pańskiego podcastu!
Kolejny bardzo ciekawy merytorycznie odcinek. Wspaniała dawka fizyki i jej historii👏🙂
Program Sonda znam tylko dzieki YT. Od jakiegos czasu sledze Panska Fizyke bez zamulania i musze przyznac, z niemala satysfakcja, ze to jest ten poziom. Oby Pan niezamulal pieknie ad infinitum ;) zdrowka
SONDA to program kultowy, przeważnie wszelkie porównania do niej są na wyrost i często temu się sprzeciwiam, ale akurat tu mogę się zgodzić - tak, to jest ten poziom. :)
Mega ciekawa historia! Turbo wielkie dzięki!
Ale ekstra wykład ❤❤
DOCENIAM PODZIWIAM SZANUJĘ DZIĘKUJĘ 😊
Utalentowany i charyzmatyczny wykładowca.
To ja pozdrawiam.
No i może jeszcze podziękuję.
Było ciekawe.
Jak zwykle świetny wykład 😉
" Zazdraszczczam " Pańskim studentom
Są trzej " Królowie " Dragan , Czajka i Pan Professor ❤
Jaki pan profesor?
i jeden cesarz -prof. Meissner.
Super, wielkie dzięki ❤
Jak ja Cię lubię, mordo.
Panie Macieju, "Swój Chłop" z Pana :)
Dziękuję ❤
We love Mr. Professor ❤ Jest Pan w jednym rzędzie co Dragan i Czajka Ps. We love you ❤
Bist du deppert (sic!) To mówi AI
a nie Pan Professor ❤
Jest doskonalszy w tłumaczeniu.
Ja tam za Draganem nie przepadam. W moim odczuciu straszny pozer z parciem na szkło.
Pewnie się mylę, nie znam też jego dorobku naukowego bo nie jestem człowiekiem ze świata nauki.
Pana Mulaka słucha mi się wybornie.
Dragan nie bawi się w tańcu ( brutal ) ❤
Bardzo dziękuję za wykład
Dołujące jest słuchanie życiorysów tego typu ludzi w kontekście własnych dokonań. W dodatku porównując światy w jakim przyszło żyć, podejrzewam, że w XIX wieku łatwej nie było.
Tak, dualizm korpuskularno falowy jest założeniem nowoczesnej fizyki, która musi posiłkować się modelowymi hybrydami by tłumaczyć zjawiska, których nadal nie pojmujemy. Wydaje mi się, że tak nam się spodobał relatywizm wykreowany przez Einsteina, że z jednej strony, rzucona kotwica nie pozwala nam pójść w przód, z drugiej zaś narzuca błędne rozumienie wszechświata, które tak ładnie zostało zawoalowane przez teorię względności, że nawet będąc świadomymi względności, nie uwzględniamy względności.
Przykładowo, dzisiejsza kosmologia dumnie twierdzi iż wiek wszechświata jest datowany na 13.8 miliarda lat, z marginesem błędu w zakresie kilkuset milionów lat, podczas gdy einsteinowski relatywizm sugeruje, iż czas jest również względny, a to oznacza, że czas odmierzany w warunkach ziemskich płynie inaczej niż w każdej innej lokalnej przestrzeni gdzie warunki grawitacyjne, ba, temperaturowe są zgoła odmienne.
Cały problem jest związany z pojęciem przestrzeni, środowiska w którym rozchodzi się energia/fale elektromagnetyczne i sposób rozumienia ich jako cząsteczek propagowanych w próżni, oraz rzeczona grawitacja, czyli jedno z oddziaływań słabych, które okazuje się silniejsze od oddziaływań jądrowych w odpowiednich warunkach. Pojmowanie przez nas czasu, jako czwartego wymiaru wymaga modernizacji, bo nie bez kozery, najadekwatniejszą miarą sekundy, w naszych, ziemskich warunkach jest oscylacja atomu cezu 133. Bo tak naprawdę, czas jest tylko funkcją zależną od aktywności materii, a ta z kolei jest zależna od oddziaływań grawitacyjnych tejże oraz energetycznych, czyli przy udziale energii, która potrafi oscylacje przyspieszyć bądź spowolnić. Aż ciśnie się na usta z życia wzięte spostrzeżenie, o niskim ciśnieniu jako wskaźniku długowieczności czy innej analogii, wskazującej, że w zimnie żyje się dłużej. Bo aktywność materii zależna jest od energii, która jest przez nią pochłaniana(wzbudzana).
Tak, rzeczywiście, modele matematyczne w fizyce są istotne. Ale trzeba być świadomym tego, że modele matematyczne są tworzone na bazie spostrzeżeń i mają po prostu opisywać owe spostrzeżenia. Matematyka nie tworzy rzeczywistości, nie jest jej odbiciem. Matematyka jest narzędziem, które ma na celu zapis tego co obserwujemy i tak jak do pewnego stopnia modele mogą być użyteczne przy przewidywaniu pewnych zjawisk, tak po przekroczeniu pewnych krytycznych warunków, tracą swoje znaczenie. Nie wspominając już o tym, iż są pełne przybliżeń. Tak naprawdę, do postawienia tezy o zgłębieniu całej fizyki, za bardzo się nie przybliżyliśmy od czasów Lorda Kelvina. Bo nadal nie wiemy, jak promieniowanie elektromagnetyczne jest propagowane i czego oscylacją owo promieniowanie elektromagnetyczne jest, nie wspominając już o elektronie, który falą jest również - a co gorze, posiada masę.
Miło się słuchało kolejnego odcinka panie Doktorze Mulak.
Co ty pierdlosz? Nie rozumiesz ani co znaczy "jednostka czasu" (znana juz Arystotelesowi)@akceptujesz belko R.Feynmana o Mech.Kwant. bo Mech.Kwant.to teoria statystyczna a nie jednego mitycznego obiektu...; ow Feynman nie rozumial tez ani paradoksu zegarów 9albo bliznniakow ani "masy relatywistycznej" jako fikcji.Do nauki!
Ulżyło po spłodzeniu tego tekstu? 😂
@@olasek7972 Na pewno nie tak jak Tobie.
@@olasek7972 Abstrahując jednak od prywatnych animozji, współczesna fizyka ze względu właśnie na brak spójności jak w przypadku dualizmu korpuskularnofalowego, gdzie nowoczesne założenia muszą posiłkować się modelami z fizyki klasycznej, ponieważ nie są w stanie wytłumaczyć tego, co dzieje się na poziomie kwantowym, ba subkwantowym - bo zgodnie z rozumieniem natury fal, musi istnieć środowisko propagujące fale - potrzebuje nowego podejścia. I fizyka einsteinowska w tym kontekście mam wrażenie że zakotwicza wspólczesne poglądy nie pozwalając na żaden progres. A teorie typu teoria pól czy strun, są spychane gdzieś na margines zamiast być wykładane jako alternatywa czy będąc przykładami poszukiwań odpowiedzi na pytania, na które odpowiedzieć jeszcze nie umiemy.
I tak jak Planck wprowadził do fizyki teoretyczne ciało doskonale czarne, nie rozumiał natury promieniowania. Pytanie, czy poza praktyczną umiejętnością opartą na obserwacjach, którą wykorzystujemy w technice współcześnie, te naturę rozumiemy.
Niedawno w Szwajcarii sprzężono ze sobą bodajże sześć oscylatorów o różnych płaszczyznach, aby zrozumieć naturę fali, ponieważ pojedynczy albo para nie są w stanie opisać zjawisk kwantowych, które biorą udział w propagacji fali elektromagnetycznej. Na pytanie co poszukiwania odpowiedzi dadzą nauce, która z powodzeniem wykorzystuje praktyczne obserwacje w optyce, bez potrzeby posiadania głębszej wiedzy w tym zakresie, naukowcy odpowiedzieli, że pozwoli to na głębsze zrozumienie zjawisk. Cóż, z powodu samej próżności, odpowiedzi trzeba szukać. A poważniej, zrozumienie natury zjawisk kwantowych pozwoli na zbudowanie dokładniejszych modeli, uwzględniających więcej zmiennych, i to wreszcie, raz na zawsze pozwoli wyrzucić z nauki teorię chaosu.
👌👌👌 👍👍👍👍
fajnie zobaczyć jak alma mater ogarnęła media społecznościowe, przyjemnie się słucha, tylko tło zmieńcie :)
Dzięki 😅
👍
Ten gość jest wybitny
Genialny fizyk.
Czy kwant ( porcja energii ), ma zdefiniowany rozmiar przestrzenny ?
Przedstawiciel niemieckiej kultury mieszczanskiej, opartej na chrzescijanskiej moralności i pracy
5:25 zdjęcie Maxa na 11 lat przed urodzeniem. Cud! 😂
24:50 500 mn czyli zielony?
Ja Cię lubię 😁
👍#
Pozdrawiam i dziękuje. I pozdro dla wszystkich oglądających, nad ranem ?
Literówka. 😊
Poprawione. :) Dzięki za czujność!
Jeżeli ktoś się zapyta: po co mu to? To cała XX wieczna technika działa, bo mechanika kwantowa działa. Cała twoja elektronika na półprzewodnikach, wyświetlacze, baterie słoneczne, ładowanie indukcyjne, reaktory jądrowe ,a może nawet niedługo termojądrowe. A nawet przyroda, bo fotosynteza jest skuteczna dzięki fali prawdopodobieństwa.
Pan jesteś sobowtórem kandydata Nawrockiego. Jak wygra, masz pan pewną robotę albo moźe pan sobie jaja robić i na przykład pojawiać sie jako prezydent w najmniej dla prezydenta oczekiwanych miejscach. Np. Imprezka LGBTQ+, Burdel, w Moskwie itp. Byłoby fajnie!!
W tym odcinku bez zamulania i bez zegarka.
Co to znaczy "dyskrrtne"? Czy to bie jest myląca kalka z angielskiego? Descrete znaczy oddzielny, a nie dyskretny. I to ma sens.
Ciekawe
Louis de Broglie
Komentarz
WTF co to jest Biografia z zamulaniem?
Nauka w premium wydaniu🤎🤎🤎
🤝🏻
👍