DLACZEGO SAMOCHÓD SIĘ PSUJE? TAK NAGLE NA TRASIE...
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 23 พ.ย. 2023
- DLACZEGO?
Warsztat profesora:
maps.app.goo.gl/Uha2vBihaFLSk...
Niektóre moje sprzęty na sprzedaż:
sprzedajemy.pl/oferty-uzytkow...
Sklep Profesora z gadżetami i pamiątkami:
profesorchris.pl/
Wsparcie działalności Profesora:
patronite.pl/Profesorchris
09 2490 0005 0000 4000 3938 8281
Paypal:
paypal.me/ProfesorChris?local...
Program do obsługi warsztatu którego ja używam i polecam:
warsztat24.com/ KOD RABATOWY: "profesorkris" Pisane razem :)
Instagram:
/ profesor_chris .
Meble warsztatowe których używam
fastservice24.pl
#dlaczego #Profesor #samochód - ยานยนต์และพาหนะ
Jak się rozwali w drodze do teściowej to nie jest awaria, to łaska Boska 😁
Powiedział bym wręcz że jest to błogosławieństwo prosto od Boga
Maradona uśmiecha się z zaświatów 😂
@@ack4635 Jesteś analfabetą...
Ale tesc smutny bo nie ma z kim lufy walnac...
Ale tesc smutny bo nie ma z kim lufy walnac...
Skąd się biorą niespodziewanie awarie? - Z niespodziewanych przyczyn 😂
Lepiej jak katalizator wytnie znajomy mechanik niż nieznajomy w podejrzanym warsztacie. 😂
Przynajmniej wiadomo, że porządnie zrobione xd
@@bartekautomat3953 no i trzeba dbać o zadowolenie znajomego mechanika :)
Diagnosta na przeglądzie okresowym już się cieszy!
Bez katalizatora można jeździć nawet lepiej będzie chodził . Sam pewnie widziałeś 1.9tdi żelków tylko nie chciał😂😂😂
Warto pojechać do mechanika ,niech zajrzy, niech was trochę oszuka, ale to należy naprawić.
Profesorze jesteś niezastąpiony.
Pozdrawiam.
Musisz miec strasznie traumatyczne doswiadczenia z mechanikami. Wspolczuje Ci.
ten kanal to przyklad tego, ze jeszcze w internecie mozna znalezc wartosciowe tresci
Dokładnie
Układ hamulcowy. Miałem klienta który przyjechał że klocki się skończyły choć były wymieniane kilka tysięcy kilometrów temu w 2 letnim aucie. Ściągam koło, brak okładziny sama blacha tylko na jednym klocku. Pozostałe 3 klocki z minimalnym zużyciem. Musiała odkleić się okładzina. Nawet takie rzeczy potrafią zaskoczyć.
Pracuję na okręgowej stacji kontroli i takich dziwnych "nagłych awari" widziałem pełno. Z jakim luzem i z jakimi hamulcami ludzie jeżdżą to moze byc szokiem dla wielu. Parokrotnie podczas testu na rolkach sztywne przewody hamulcowe się poddawały. Wtedy nikt nie dyskutuje na temat negatywnego wyniku.
A prywatnie to chrysler 300M z 3,5 V6 pod maską wywalił "lampę alladyna" dopiero jak silnik stanął dęba. Wcześniej "zegareczek.
JEZDZIĆ NA PRZEGLĄDY TAM GDZIE KTOŚ NA PRAWDE SPRAWDZA I WIE NA CO PATRZY! W zakresie bezpieczeństwa pojazdu to zupełnie wystarczy.
5:59 Ostatni przegląd inwalidzkiego malucha pewnej dawnej mojej znajomej (jeżdżącej w rajdach osób niepełnosprawnych...). Mechanik wszedł do kanału, cofnął się, wężem błoto z podłogi spłukał, wszedł jeszcze raz, popatrzył na podwozie, i powiedział- o, podsufitka się pani odkleiła...
Następny przegląd był już u rzeczoznawcy, w procedurze przyznania kolejnego pojazdu inwalidzkiego. Rzeczoznawca malucha obejrzał i stwierdził - sto pięć procent zużycia... W protokół mógł wpisać tylko sto.
Przypadek mojego taty, Vivaro 2.0 cdti (czyli 2.0 dci). Rozrzad na lancuchu, kompletnie go nie bylo slychac. Tata sobie skads przyjechał. Za 10 minut bum i samochod ledwo pali, kulawo pracuje i dymi... Przeskoczyl łańcuch. Nikt sie tego nie spodziewał. W następnym, mlodszym vivaro z tym samym silnikiem wymienił ten łańcuch profilaktycznie. Tez juz byl rozciągnięty a silnik pracowal aksamitnie cicho.
Dzięki Ci kochany Profesorze za tak długi filmik edukacyjny!
Profesorze filmik ani o minutę nie za długi,jesteś mistrzu jak chodzi o przekaz ,mógł bym mieć takiego nawet ojca hehe , potężna wiedzą i do tego przekaz tak zajeb....ty , że tylko brać przykład 😀👍
czyli w sumie najważniejsze to słuchać swojego samochodu, trzeba znać wszystkie jego dźwięki żeby wiedzieć kiedy coś zaczyna się odzywać ciut głośniej/inaczej ;)
Najgorzej przy kupnie używki, a już w ogóle starego Gruza, bo w sumie nie wiadomo jak ma brzmieć xd
Witam ludzie nieumieją jeździc i niewiedzą gdzie koło zapasowe mają a ty takich zeczy chcesz ich nauczyć ale takich ludzi jak nasz profesor brakuje 😊
Ciebie by się przydało nauczyć pisać.
Chyba najbardziej Cię lubię za te sarkazmy i ironię wtrącane gdzieś tam w połowie zdania, kiedy tłumaczysz coś na serio. Niewątpliwie jestem fanem Twoich historii przeplatanych ironią i sarkazmem. ❤
Moja była kiedyś jechała autem i nagła awaria. Auto stanęło. Okazało się, że kontrolka z rezerwy się przepaliła, radio miała głośno i nie słyszała dźwięku rezerwy i po prostu zabrakło paliwa xd oczywiście kręciła rozrusznikiem i układ paliwowy zapowietrzyła na amen xD
Super przygotowanie i jeszcze lepsze omówienie dzięki PROFESORKU że jesteś. Czekamy na kolejne odcinki vlogaski itp❤❤
Chris, prowadziłem warsztat. W Szczecinie, jak najbardziej- świetnie, że Pan zwraca uwagę na takie rzeczy( zawsze sprawdzałem całość auta, nie wypuszczałem z usterką), po przeprowadzce na wieś, również miałem warsztat, ale.... zostałem nazwany naciągaczem, bo przecież nie to miałem naprawiać, a bo to koszta, a przegląd przeszło....
Mentalność jest problemem.
Czemu się psują auta? Panie, co te części takie drogie. Wahacz za 400zł sztuka? Z alle.... za 500 wszystkie mam. A po miesiącu i tak wymiana na te, które sugerowałem. Ale mechanik naciągacz 😉
Widzisz, to jest medal z dwiema stronami. Mam to błogosławieństwo, że znalazłem mechanika, który z czasem stał się moim kumplem. Wiem, że jak mówi wymieniać, to wymieniać. Jak mówi OEM, to OEM. Nie trzyma terminów ni cholery, ale wiadomo, nikt nie jest doskonały :D
Z drugiej strony raz zaprowadziłem auto do szpeca lokalnego od BMW (rozj**ało się na trasie, tak po prostu, jak to nowe bmw). Gość po tygodniu analizowania wskazał listę części do wymiany. Niestety, nie trafił z żadną. No i taki mietek kierowca, który nie ma większego pojęcia głupieje i przestaje ufać.
Z tą ceną chodzi o tą samą firmę wachacza?
Oczywiście miło się słucha i przydatnych rzeczy można się dowiedzieć :D
To rozumiem, merytorycznie a zarazem dobrze się tego słucha. Pozdrawiam.
Dzięki Krisie za materiał. Super odcinek. Dobrze sobie o tym wszystkim przypomnieć o czym pamiętać podczas eksploatacji naszych maszyn.Pozdrawiam
Dziękuję bardzo! Krótko i na temat :)
Wiekszosc wymienionych mialem w swojej 20letniej historii z autami. Jeszcze mialem dwa ktore tak bezposrednio nie byly wymienione tj. awaria akumulatora (dokladnie oderwana cela, dyskoteka) i zepsuty przekaznik pompy paliwa (megane). Od dwoch lat mam alfe i (odpukac), nic sie nie dzieje zlego, a auto jest swietne ❤ edit. jeszcze awarie zwiazana z lpg, np. uszkodzony sterownik miałem, lał na cylidner lpg+pb jednoczesnie 😉
Jak to mówił Ricky z park boys, "wypadek i tak by się zdarzył" :D
Pierwszy mój samochód "maluch", następnie duży Fiat, Polonez, Syrena Bosto, Fiat Uno z gazem,
Opel, teraz Carisma ! Samochody nigdy mnie w trasie nie zaskoczyły ! Wystarczy o nie dbać zgodnie z harmonogramem wymian. Nie drutować, nie czekać aż urwie się ! Tyle wystarczy !!!
Pozdrawiam.
Tak samo od 30 lat, jeżdżę różnymi wozami, zaczynałem mocno budżetowymi,do dziś żadnej poważnej awarii.Do pracy 300km co tydzień.Raz nie dokreciłem koła po wymianie klocków, myślałem, że się łożysko rozsypało,laweta z assistance przywiozła wóz do domu.
Nie wystarczy - przykład z życia wzięty:
Zatrzymuję się na światłach po trasie, auto gaśnie i nie da rady odpalić. Pomocny kierowca ściąga mnie na lince pod dom. Auto stoi przez noc i pali od strzała.
Co się stało?
Ano - wymieniony przez Chrisa czujnik Hall'a po ogrzaniu przestawał działać. Nagle. Wcześniej przez 10+ lat wszystko OK.
Przyczyna zawsze musi być, w tym przypadku wadliwa część... zdarza się w najlepszej rodzinie ! Inny przykład: zamontowany alarm dodatkowy źle współpracuje z imobilaizerem, co od czasu do czasu powoduje odcięcie całkowite prądu, blokadę całkowitą drzwi, okien. Samochód traktuje właściciela jak złodzieja.... po paru minutach odblokowuje i wszystko wraca do normy. Ale takie dodatkowe montaże są pewną ingerencją w kompletny produkt, który jako całość działa poprawnie. Pozdrawiam. @@Szopler
Świetny materiał profesorze Dziękuję, wysłucham go raz jeszcze i zrobię sobie notatki
w sam raz do kolacji, godzinny odcineczek. mądrego aż miło posłuchac, pzdr
Bardzo treściwe informacje 👍🏻wielkie dzięki 😉
Dziękuję i pozdrawiam.
Super Kompilacja! Dzięki 👍
Mnie kiedyś podczas jazdy zaskoczyły poduszki na twarzy. Dzik je łaskawie wyzwolił😄
Bardzo ciekawy długi film profesorze 👍 brakowało mi tych wykładów 😊
Kompendium bardzo potrzebnej wiedzy 😊
Bardzo przyjemnie się słuchało.
Pozdrowienia CHRIS🫡
Obejrzałem cały film oglądało się bardzo przyjemnie bardzo przydatne rady profesorze dziękuję
Kiedyś jadąc zerwał się pasek osprzętu i wkręciło go w rozrząd. Jechałem maxymalnie z prędkością ½sprzęgła na 1biegu, niestety ze to 1.9cdti 150koni (to jakieś 210 krów) przeskoczył na tyle że trzeba było dzwonić po lawetę i tak to dokonał się żywot i odjechał w ostatnią podróż. Aż się łezka w oku kręci. Ale swoje przejechał. 230k mil
Co pewien czas trzeba dać w palnik gdzieś koło domu. Jak coś ma się zepsuć to jest wyższe prawdopodobieństwo przy jakimś katungu niż przy spokojniej jeździe autostradą. Zresztą, wszystkie moje poważne awarie miałem koło komina i były wynikiem katungu albo głupoty.
Pęknięty wahacz W202 - pękł przy skakaniu nim w okolicznym lesie xD
Zewane półośki w V40 - palenie gumy xD
Zmielony dyfer w civicu - palenie gumy xD
7 zmielonych dyfrów w różnych BMW (to akurat nie ja) - palenie gumy i strzały ze sprzęgła xD
Po za tym zawsze jak czymś jechaliśmy na tor to wychodziły jakieś luzy czy coś się rozpadało - tor blisko to nie ma problemu, lepiej wiedzieć że coś już lata niż nie wiedzieć.
Jeździć, obserwować. 😃
Bardzo dobry pomysł została przez Profesora tu zaproponowany kontrola podczas wymiany oleju czy nie ma opiłków w filtrze oleju. To często dużo mówi o stanie silnika.
ja od siebie dodam że w przypadku puszkowych filtrów oleju Bardzo fajnie i bez opiłkowo otwiera się je za pomocą łańcuchowego obcinacza do rur wydechowych. taki obcinacz tnie materiał metalowymi kółeczkami z bardzo twardej stali zaciśniętymi wokoło filtra a kręci się uchwytem podobnym do klucza wietnamskiego. koszt takiego obcinacza około 50zł naprawdę warto bo nie tylko do tego się przydaje. Pozdrawiam
Super odcinek. 👍👍👍 Fajnie powiedziane. Można by coś tam dopowiedzieć. Ale to drobiazgi. Super, super, super.
Ze sprzęgłem akurat mi się trafiło, że zdechło nagle. Nie mogłem z dnia na dzień zdjąć biegu. Udało mi się na siłę wrzucić dwójkę i 40 km/h do mechanika. Nic wcześniej nie ślizgało, ani nie blokowało lewarka. Natomiast w drugim aucie ślizgało jak chore przez tygodnie i dawno było wiadomo, że wymiana potrzebna.
Chrisie, dodał bym jeszcze sparciałe opony, bądź łyse. Też dosyć przydatne podczas podróży. Pozdrawiam.
Panie profesorze, dziękuję. Jak zawsze ogromna wiedza i doświadczenie oraz duża dawka humoru 😅
Ja po awarii alternatora w Passacie b4, wróciłem z Warszawy do Łodzi zupełnie bez ładowania (akumulator padł juz w samej Warszawie).
Wybrałem się autobusem do najbliższego marketu, kupiłem tam nowy akumulator, który włożyłem do samochodu.
Oczywiście powrót bez świateł, wyciągnięte wszystkie możliwe bezpieczniki, w tym od pompy paliwa bo akurat auto było na gaz.
Po powrocie do domu jeździłem na tym akumulatorze jeszcze 4 dni, zanim wybrałem się do mechanika 😆
Czujnik Halla golf 2 1.3 na pełnej szprycy. Przerabiałem temat
Super temat! Ja urwałem łańcuch rozrządu w omedze z 1996 ech jeździłem delikatnie i ok, chciałem dynamicznie włączyć się do ruchu z pasa dodatkowego i kaput
Co do skrzyni biegów to się nie zgodzę. Osobiście miałem taki przypadek w starym V40: jeździłem jak zwykle, żadnych objawów, dojechałem normalnie do pracy i po pracy po wrzuceniu wstecznego rozsypał się mechanizm różnicowy. Skończyło się wymianą skrzyni na używkę. Mechanik próbował to jeszcze pospawać, ale po krótkiej jeździe ponownie się rozsypało.
Kciuk za dodatek o lawecie dla klientów z nie sprawnymi hamulcami.
Jest Profesor, piąteczek udany ❤
Dokładnie team BIOTAD PLUS💪💪
Super materiał Chrisu. Jedyny raz wzywałem lawetę, kiedy padł mi akumulator w czasie jazdy. Auto zgasło i nie mogłem nawet awaryjnych świateł włączyć. Okazało się później, że było zwarcie na celach. W momencie awarii nie myślałem, że to może być wada akumulatora, sprawdzałem połączenia jednak nie miałem multimetru. Pod domem podłączyłem inny akumulator i problem rozwiązany, wtedy wymieniłem akumulator na nowy, z najwyższej półki.
Najlepiej jak mechanik zapomni wlać olej do skrzyni biegów. Przejechałem prawie 1000 km bez oleju w skrzyni, 400 km od domu się rozsypała skrzynia w czasie jazdy.
Raz tak się załatwiłem z alternatorem. W C5 2.4 padł alternator . Kupiłem na szrocie drugi . Za dwa dni wyjazd w trasę . Szczęście w nieszczęściu , 20 km od domu padł. I wracaj do domu po drugie auto 🤣
Po powrocie z wakacji wsadziłem od razu nowy.
Profesorze.
Większość z tych awarii miałem na własnych autach, przez lata, noo wróżbitą jesteś 😂.
1 - alternator zdechł z dnia na dzień - nissan qashqai II
2 - czujnik położenia wału - peugeot 307CC 2.0hdi, ale okazało się że tylko śruba się odkręciła i się przesunął.
3 - Iveco, zwarcie na stacyjce i mało się nie spaliło bo nie odłączyło rozrusznika w czasie jazdy :/.
Z ciekawszych: w oplu frontiera, klocek wypadł z zacisku i zablokował tarczę:/ noo obrót nie był ciekawy jak wyrywa kierownicę z rąk :/.
Fiat Tempra, nie wiem czy to wada była czy jak ale przy słabych okładzinach na tylnej osi wypadał tłoczek i się hamulce kończyły :/ bo płyn wywalało też to miałem :/.
A i jeszcze merc :), w203 automat, jedziesz, zatrzymujesz się wsiadasz i masz juz tylko jeden bieg do przodu :/, bo własnie padła elektronika w wybieraku, a bywa to tez bez objawowo jak u mnie :/.
Pozdrawiam.
Wypadnięcie tłoczka to nie przypadek :P Jeśli tarcza/ bęben są już na dojechaniu, to kończące się klocki/ szczęki mają już taki luz, że tłoczek się rozszczelni. Miałem tak z tylnym zaciskiem w Focusie. Haniebnie zaniedbałem to auto :(
@@AB-wv4el No moja tempra miała orginalne chyba 50tyś I byłem jej drugim właścicielem z polskiego salonu miała dwa lata.
Co do opla to tak tarcze były na dobiciu :/.
Pozdrawiam.
U profesora też nagle się wałek w beczce bezobjawowo rozleciał.
Dziękuję. Teraz już mogę spać spokojnie.
Chrisie, dzięki Ci za ten dzisiejszy "informacyjno-szkoleniowy" filmik. Z uwagi na mój duży staż za kółkiem, z własnej praktyki sam wiele wiedziałem, ale też sporo od Ciebie dziś się dowiedziałem. O tym "postukaniu" w alternator to nie wiedziałem. Jeszcze raz Dzięki za fajny materiał !!! !!!
Rozrusznik a nie alternator.
@@lolejko Oczywiście, ma Pan rację !!! Nie wiem skąd ta pomyłka ???
U nas jeszcze ludzie mają dziwne myślenie,,ee mam stare auto to szkoda dokladac,,ja takim mówię to sprzedaj i kup sobie nowy rower.Jak mamy auto to róbmy tak żeby się nie wstydzic czym jeździmy może być stare ale,,JARE,, pozdrawiam autora filmu
Jak dla mnie to jeden z lepszych filmów instruktażowych👍
Chrisie tego nie przewidzisz :) Dam CI przykład z pracy. Pojechałem do klienta z betonem. Zostało 2 m3. Odjechałem od pompy może 3 metry pomyłem się i nie mam powietrza by ruszyć. Mechanicy przyjechali i nic nie naprawili na miejscu. Sztywny hol ściągali z budowy oddalonej 50 km . Zholowali mnie 30 km. Umyłem gruszkę i na warsztat. Kompresor w 100 częściach. Opiłki poszły na silnik i silnik do czyszczenia. Same części nie pamiętam 10-20 tyś.
Nie mam nic przeciwko długim odcinkom jak ten. Mi w Grande Punto padł w trasie alternator, fabrycznie wadliwy odpływ podszybia, potem zmieniłem na dłuższy z Evo. Na szczęście dało radę jeszcze zrobić kilkadziesiąt kilometrów bez ładowania ale przyznam że łożyska ogłaszały się wcześniej piszcząc coraz głośniej. Nie warto za długo olewać nietypowych dźwięków.
Mi też dwa alternatory ten odpływ załatwił zanim zmieniłem...
Bardzo dobry film 👍
Bardzo rzetelny materiał. Motoryzacyjny świat byłby zdrowszy gdyby każdy kierowca go przyswoił.
Dziękuję za solidną porcję rzetelnych wiadomości. Niestety oczywistości są dla niektórych mocno nieoczywiste. Serdecznie pozdrawiam.
Dobre kompendium wiedzy dla przypomnienia przed długim wyjazdem.
Zabrakło jedynie o płynach eksploatacyjnych. Na przykład, nieodpowiedni płyn do spryskiwaczy też może zatrzymać jazdę gdy zamarznie a na drodze błoto.
Świetny wykład Profesora 😍
Oglądam jeszcze raz, bo wczoraj zasnąłem w okolicach półosi w Hondzie. To znaczy słucham bo nie ma na co patrzeć. Nie mówię, żebyś może tańczył saute ale tancerki ładne mógłbyś zatrudnić i nam podcast umilić.
Super porady.
Profesor prawdziwy a nie jakiś tam z nadania. Bardzo przydatny wykład !!
W czasie jazdy z Niemiec do Polski Corsą A samochód stracił zasilanie i się wyłączył. Jechała nim moja żona. Okazało się, że urwała się masa od alternatora. Na parkingu udało się to zrobić i potem już jeździł przez następne lata bez problemu. Dopóki go nie rozbiłem, czego moja żona do dzisiaj mi nie zapomniała, choć minęło z 20 lat ;)
Awarie da się przewidzieć każda część ma swoją żywotność czy to gumowa metalowa plastikowa i każda z nich daje spokojne 2-3 letnie użytkowanie bez awarii potem współczynnik rośnie, nie mówię o zamiennikach chińskich szajsach. Dlatego trzeba zakładać z góry kiedy części nadają sie do wymiany niezależnie od ich stanu jak płyny eksploatacyjne
Wielu moich znajomych którzy nie interesują się i nie znają na mechanice uznają że jak auto odpala, skręca i hamuje to znaczy że auto jest w 100% sprawne, oni nie słyszą ani nie czują luzów w zawieszeniu, nie odczuwają braku mocy, nie zaglądają pod maskę itp. Natomiast kiedy ja (mechanik) wsiadam do takiego auta to po przejechaniu kilkuset metrów jestem w stanie powiedzieć że danym autem strach jechać. Zamiast na bieżąco serwisować to później jest wielkie zdziwienie przy wycenie jak pół auta do wymiany.
Protestuję w sprawie Fiata. Miałem BMW to wiecznie coś się działo. Kupiłem Tipo i czwarty rok go doginam bez najmniejszej usterki. Oczywiście klasa aut bez porównania, ale spokój eksploatacji również.
Zgadzam się bez dwóch zdań co do klasy, oczywiście Fiat to Fiat 😉pozdrawiam
Fajny, wartościowy materiał Profesorze
Apropos awarii silnika miałem kiedyś przygodę z BMW e34 2.5tds. jeszcze przed Berlinem 350km od domu urwało się koło pasowe z wentylatorem na wisko. Pasek spadł, ani alternatora, ani wspomagania i przede wszystkim brak chłodzenia. Nie gasiłem nawet, zajrzałem pod maskę jak tam koło wesoło stuka i dźwięczy, zostawiłem uchyloną maskę (w e34 otwiera się do przodu) i pojechałem dalej do domu. Pamiętam że to był jedyny dzień w całym tygodniu gdzie było akurat 30 stopni więc lekko nie było. Przy trzymaniu wolnych obrotów, powoli jadąc jakoś dojechałem do domu. Następnego dnia samochód dostał mechanik, naprawił i jeszcze spokojnie rok jeździłem bez żadnych problemów zanim sprzedałem. Miałem też zalany ceramizer.
Fajny filmik dzięki pozdrawiam
Kiedyś podjechałem do przypadkowego mechanika pod Warszawą. Byłem świadkiem jak przyjechał klient starym golfem bez hamulców....mechanik mu powiedział że jeśli wyjedzie tym samochodem bez naprawy tych hamulców to od razu dzwoni na policję. Do tego mechanika jeżdżę teraz regularnie bo teraz mam do niego zaufanie.
Miał rację że go postraszył może chłopu lub komuś uratował zycie
@@gryf08 ale takim bezmózgim właścicielom samochodów powinni odbierać prawa jazdy
Ostatnio w trasie, pauza na sklep, wracam kręcę kluczyk i nagle auto przestało odpalać, wchodzę pod auto pukam młotkiem sprawdzam napięcia na akumulatorze przy kręceniu rozrusznikiem i ok, niedziela więc laweta i do domu. W domu wykręcam rozrusznik i okazało się że + z akumulatora na rozrusznik przy oczku na rozruszniku blaszka cieniutka o połowę i przy mocniejszym dotknięci się rozsypało 😂
Profesor Ty jesteś mistrz. 👍
ProfesorQ!
Bardzo fajny materiał.
Ja tam się zajmuje swoim autem czasem gdy mam czas a te info od Ciebie przyda się.
Jednego tematu nie wytłumaczyłeś:
jakie objawy są urwanej poduszki silnika czy skrzyni biegów.
ale w necie da rade znaleźć.
Pozdro!
Głównie to przenoszenie drgań przy odpalaniu gaszeniu ale najbardziej przy gwałtownym podaniu gazu w sumie mam też dwie do wymiany ale zwlekam bo nie mam kiedy się za to zabrać
zacny filmik, dziękki!
Chris - jesteś lepszy niż herbatka z melisy ;D pozdrawiam!
Oprócz korka oleju jako mechanicy widzimy jeszcze katalizatory, chyba że wcześniej samochód był u jednego sławnego mechanika z białegostoku 😅
Z Białegostoku piesze się razem
Piękny odcinek raczej staram się pilnować stanu technicznego ale raz sztukowalem linkę sprzęgła bo pękła w astrze g na granicy pl/ua i się udało
U mnie nagłą awarią było rozszczelnienie się pompy wspomagania. Musiałem zdjąć pasek, wrzucić do bagażnika i wrócić powoli do domu
W Mercedesie w210 z powodu korozji dolny wahacz urywał się na spawie od strony zwrotnicy
Chciałbym zauważyć, że awaria skrzyni biegów podczas wyjazdu do teściowej to nie awaria, a błogosławieństwo od losu.
Jest szansa, że Teść przywiezie Ci Tesciową na tydzień🤣
A co Ty masz do teściowej ? sam będziesz teściem i ktoś będzie tak samo o tobie myślał jak ty teraz o tej biednej teściowej...... przejdzie to na ciebie
Profesorze poszedł pasek w W124. Jechałem daleko. Po prostu co kilka km lałem na silnik i skrzynie wodę z Wisły
Chyba pasek klinowy ?
No mechanik jeszcze widzi na pierwszym miejscu grubość portfela klijenta co podjechał na wymianę oleju czy na jakąś naprawę :D . Pozdrowienia Wykładowco
Chris słucha i wyciąga wnioski Brawo, Adam z Terenw..coś tam wspominał o tym😉
Autka się albo serwisuje, albo naprawia. Jak dbasz, tak masz. Pozdrawiam Szanownego Pana Profesora oraz świadomych użytkowników czterech kółek.
Oglądam Twoje filmy.
Super film, zbiór użytecznych informacji :)
Alternator mi padl 100km od domu. Benzyna z lpg ale udalo sie wrócić, pod domem juz pełna choinka na liczniku i za chwile auto zgasło. A rozrusznik padl na stacji benzynowej po tankowaniu 😂
Super odcinek i ten pocisk do alfy😂😂😂👍👍👍
Super materiał, tym razem już mechanikowi nie odpuszczę stukania przy skręcie :-)
Bardzo dobry filmik👍
Z tym układem hamulcowym miałem ciekawą usterkę w motocyklu z 2008 roku - przy normalnej jeździe hamulce spuchły i wyhamowały mnie do zera. Po ostygnięciu udało mi się jeszcze dojechać do domu kilka km. Po przeglądzie i czyszczeniu zacisków oraz wymianie płynu (był bardzo stary po poprzednim właścicielu) zaczęły działać poprawnie przez około rok, po czym problem powrócił. Okazało się że prawdopodobnie przewody giętkie były rozwarstwione w środku i uniemożliwiały odpływ płynu z zacisków po odpuszczeniu klamki hamulca. Ostatecznie wleciał ponowny przegląd zacisków i wymiana przewodów giętkich na oplot. Co ciekawe z zewnątrz nie było niczego widać po przewodach - wyglądały całkiem dobrze.
Nie rozumiem ludzi którzy tego nie rozumieją/widzą/wiedzą🤔😄🤷🏻
Żyjemy w erze, gdzie wszystko robi się tak, ażeby za chwilę się zepsuło i jeszcze lepiej, żeby tego nie można było naprawić. Krążyły po sieci dowody na umowy między firmami/ludźmi odnośnie okresu w którym dana rzecz ma się ZEPSUĆ. SYSTEM SYSTEM SYSTEM.
Każdy element zużywający się projektuje się na jakąś ilość cykli. I to jest znane od kilkudziesięciu lat. A że przez oszczędności i chęć większej sprzedaży zmniejsza się ilość cykli..
Wyjeżdżałem z rana w niedzielę nad morze, po jakichś 80km z prędkością 140km/h wywaliło checka i silnik zaczął dziwnie pracować. Od razu wiedziałem że to cewka zapłonowa lub świeca. Szybki skan po obd upewnił mnie co do usterki, cewka. Musiałem zawrócić, na szczęście dało się jechać przy określonych prędkościach obrotowych silnika w przedziale 1500-2500 rpm, wtedy nie wywalało zapłonu. Ta jedna cewka po prostu przestała istnieć, rozerwało całą gumę i widoczne były elementy metalowe wystające z pozostałości gumowej tulejki. Poniedziałek, 4 nowe cewki i po kłopocie, wyjazd i powrót bez awarii. Wcześniej, przed niedzielną awarią auto działało bez zarzutu, normlanie odpalał i poruszał się z punktu a do b, zapłony nie wypadały. A samochód o którym mowa to BMW E90 320i 150KM.
Czasami gdy jest problem z akumulatorem trzeba sprawdzić opór mas, szczególnie tą do akumulatora i połączenie kabli zasilania od alternatora akumulatora i rozrusznika. Napięcie na alternatorze i napięcie na akumulatorze przy włączonym silniku. Czasami też lampa w bagażniku się może nie gasić. Trzeba sprawdzić prąd spoczynkowy.
Szczęśliwie na setki tysięcy km przejechanych przez 25 lat poważnych awarii wymagających ściągania z trasy było niewiele, raz w Wartburgu zatarł się silnik 50km od domu, raz urwał się wahacz właśnie, raz w Asterce bożej korba poszła bokiem ale to na własne życzenie więc nie była to usterka aż tak niespodziewana bo panewka już pukała mocno, no i w Nubirce wpadł mi pedał sprzęgła w podłogę bo wysprzęglik raczył się zeszczać a że jest sobie w skrzyni a nie na zewnątrz to zmuszony byłem zostawić auto 100km od domu u lokalnego mechanika. To nauczyło mnie mieć assistance i po prostu nie stresować się tym że może się coś wydarzyć, mam bez limitu kilometrów więc ściągną mnie z drugiego końca Polski. A że podróżuję głównie z rodziną w takie dalekie trasy to naprawdę niczym się już nie przejmuję, co nie znaczy że o auto nie dbam, bo dbam i robię na czas.
Krzysiu , dobrze wiesz , że każdy samochód może się zepsuć , i to w naj mniej oczekiwanym momencie
Wieczorem oglądałem ten film, godzinę później jadąc samochodem zgasł, kręci i nie chce zapalić. Legendarne m57, ale prawdopodobnie to tylko pompa paliwa✌️
Nie zgadzam się :) (odpukuję w nie malowane) - mam peugeot 406 2.0HDI 110KM z 2001 roku, przebieg 390tyś km - przez 20 lat zrobiłem 320tyś km - nigdy nie zawiódł w trasie. Skrzynia, sprzęgło, pompa wtryskowa, wtryski, turbina - fabryczne. Przed długa trasą (Węgry, Francja, Wielka Brytania) tankowałem tylko do pełna. ALE- wszystko robione na czas, każdy dziwny dźwięk natychmiast eliminowany, do tej pory wszystko 100% sprawne. Jedynie na karoserii widać znak czasu.
Super filmik , trzeba uświadamiać ludzi.