FIAT PANDA AWARIA STULECIA
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 20 ก.ค. 2023
- Fiat PANDAAA
Niektóre moje sprzęty na sprzedaż:
sprzedajemy.pl/oferty-uzytkow...
Sklep Profesora z gadżetami i pamiątkami:
profesorchris.pl/
Wsparcie działalności Profesora:
patronite.pl/Profesorchris
09 2490 0005 0000 4000 3938 8281
Paypal:
paypal.me/ProfesorChris?local...
Program do obsługi warsztatu którego ja używam i polecam:
warsztat24.com/ KOD RABATOWY: "profesorkris" Pisane razem :)
Instagram:
/ profesor_chris .
Meble warsztatowe których używam
fastservice24.pl
#FIAT #PANDA #AWARIA - ยานยนต์และพาหนะ
Aż zrobiło mi się ciepło na serduszku kiedy profesor powiedział że rozmawia z nami jak z kolegą alkoholikiem ♥️
❤❤
No to cyk i polewaj dalej 😅😅
Po prostu stara się nas zrozumieć 🍸🍸🍸🍷🍷🍷🍹🍹🍹🍻🍻🍻
🤣🤣
No to zdrowko 🍻
Zajebista forma odcinka profesorze, taka luźna pogadanka z kawusią i michaszkiem :) więcej takich - chyba "łatwy" film w produkcji, a przyjemność nie mniejsza niż zwykle :)
+1 :P
Ostatnio miałem rozmowę z pracownikiem warsztatu specjalizującego się w naprawach aut z grupy PSA. Chciałem dowiedzieć się czegoś o obsłudze programu Diagbox. Pracownik uprzejmie i szczere wyjaśnił mi że oni naprawiają samochody, a nie prowadzą szkolenia. Wyjaśnił mi jeszcze że oni muszą płacić ogromne pieniądze za profesjonalne szkolenia i dlatego nie będę tej wiedzy rozdawać za darmo. I to jest uczciwe. Autor tego kanału to osoba która prowadzi wieloletnią PRAKTYKĘ w naprawianiu aut i dzieli się nieodpłatnie swoim ogromnym doświadczeniem i wiedzą. Może jest zbyt łaskawy... Pozdrawiam.
Panie Krzysztofie, dzięki za ciężka prace jaka Pan wykonuje i dzieli się na YT. Przekazuje Pan solidna wiedzę, bawiąc jednocześnie i opowiadając w sposób, który rozumia inteligentne osoby. Pozdrawiam serdecznie z Kanady ❤️
Zaciekawiła mnie ta inna historia ze spalaniem samochodu klienta.😊
czekamy
Panie Krzysztofie- Ode mnie ciągły szacuneczek od wielu lat.
Co się stało z Mb trackiem i tym messerszmitem ?
@@KapitanCebulaMB Track poszedł kilka lat temu do nowego szczęśliwego nabywcy … to był taki przedsmak dzisiejszych traktorków .
Była taka partia świec,bodajrze Bosch-a,miałem tak samo z Pasatem B5 w gazie,na bęzynie nie wypadał,ale wypadał na gazie,coś było z izolatorami,przewodziły prąd w okreslonych warunkach.Takie odcinki lubię,bez udziwnień,czyste streszczenie tematu bez szopek,normalnie jak dobry kryminał 🙂
Każdy mechanik ma takie historie.. fajnie się słucha.. więc prosimy o jeszcze 👍
Do opowiadania takich historii trzeba mieć talent. To było bardzo ciekawe i bardzo praktyczne. Miło się słuchało/oglądało. Prosimy o więcej.
A w mojej wypadał zapłon i mechanik kazał jeździć obserwować no i tak długo obserwowałem (4 lata) aż sprzedałem:)
Najtańsza naprawa ever. Mechanicy nienawidzą tej prostej sztuczki.
To samo mam w Lanosie jeżdżę tak prawie już rok . Cały czas wiernie obserwuję
w moich autach jak wypadał zapłon to nigdy nie były świece ani słynne kable. Dlatego nawet nie marnowałem kasy na części.
Kochamy Cię Krisie i dziękujemy za super vloga. jak zawsze super robota.
Profesorze, jesteś najlepszy i dawaj nam dalej tyle uśmiechu! Nie przejmuj się niczym. My Cię uwielbiamy! Pozdrowienia ciepłe!
Nie ma nic gorszego niż nowa wadliwa część. Montujesz i masz mindfucka. A mam wrażenie, że coraz częściej się to zdarza
Dokładnie.
Parę dni temu poprosiłem o profilaktyczna wymianę uszczelniaczy wałków (bo i tak koła ściągnięte były).
Mechanik odmówił, bo stare nie ciekną a nowe mogą podobno po 1kkm zacząć...
@@_-_ttt_-_ podobna historia po remoncie silnika. Niedługo potem zaczyna cieknąć z pokrywy zaworów. Wymiana, po niej cieknie nie dalej jak dwa tygodnie później, znowu. Mechanik sam się wkurwia, bo to już kolejny przypadek, że uszczelki padają po dosłownie kilkuset kilometrach. Drugi mechanik na dzień dobry też wspomina, że z wieloma producentami od dłuższego czasu jest poważny problem z jakością i żywotnością.
Myślałem że tylko mi się coś takiego przytrafia...
Jakiego kurła znowu "mindfucka" po jakiemu to jest ?
Dokładnie! Kupiłem 2x wahacze do Alfy 159 górne w różnych miejscach. Oba miały wadę fabryczną. Obie tulejki były ruchome, a miała być tylko jedna.
Witam Cię serdecznie.
Kolejny świetny materiał.
Nie dziw się że my Polacy staramy się co tylko się da robić we własnym zakresie.
Przeciętnego polaka, po prostu nie stać na wymianę klocków i tarcz hamulcowych, jak również tulei wachaczy, sprężyn itd.
Jeśli ktoś ma trochę talentu, narzedzi i miejsce, to wiadomo że stara się sobie radzić z tym sam, lub z pomocą jakiegoś kolegi.
A jesli chodzi o jakieś większe problemy, to logiczne że szukamy jakiegoś dobrego i uczciwego mechanika, co nie jest takie proste.
Pozdrawiam w tam momencie Bogdna C. który już nie jeden raz mi pomagał w trudnych sytuacjach, za śmieszną rekompensatę. 👍
Widzę, że nie tylko mnie dotknął ten fragment. A bąkanie o hejterach na końcu po prostu wyłączyłem. Profesor jednak tylko udaje, że ma dystans
Albo ktoś lubi dłubać, to dłubie sam. Albo jeszcze jedna opcja- po co mam wstawiać auto do warsztatu na wymianę przepływomierza czy jakiegoś innego czujnika, który jest łatwo dostępny, jak mogę to sam zrobić w przeciągu 2min?
Idąc tropem myślenia zaprezentowanym na filmie należałoby z każdą drobną dolegliwością zwracać się o pomoc do lekarza, z przygotowaniem każdego posiłku do kucharza, z przyszyciem guzika do krawca itd. Absurd Panie Chris'ie.
To nie jest że przeciętnego Polaka niestać, bo w wielu krajach G20 jest tak samo jak w Polsce i kto jest w miarę zdolniejszy też dłubie pod maską. Jedna rzecz którą zauważyłem oglądając Polskie kanały i wypowiedzi mechaników to masa podrobionych, lub wadliwych części na rynku. Co do świec to całkiem możliwe że Chrisowi, jak właścicielowi Fiata trafiła się partia podróbek. Ale nawet głupie świece da się zweryfikować za pomocą omomierza.
Ja muszę sprawdzić na własnym aucie czy cewka Denso którą założyliśmy klientowi jest naprawdę wadliwa i powoduje gaśnięcie silnika, bo wydaję mi się iż gość kręci i kupił sobie tani zamiennik by zaoszczędzić.
Szanowny Panie Profesorze!
Kiedyś oglądałem każdy Pana film. Nie mogłem się doczekać. Dziś trochę się zmieniło, nie mniej zawsze gdy wpadnie mi Pana nowy film, oglądam go z radością.
W sprawie "sprawy pandy" opowiem swoją historię. Dawno temu szwagier miał dużego fiata. Pewnego wieczoru podczas włączania świateł, w jednym momencie (wszystkie razem) wywaliło wszystkie cztery żarówki. Straciły się światła krótkie i długie. Reszta oświetlenia i elektryki działała. Nie będąc elektrykami samochodowymi lecz mając jako takie pojęcie od strony mechaniki, sprawdziliśmy wszystko co nam się wydawało tzn. bezpieczniki, kostki, okablowanie. Poruszaliśmy wszystkim co się dało, przeprowadziliśmy debatę, odprawiliśmy modły, wypiliśmy flaszkę i ... nadal nic.
Na drugi dzień auto odstawiliśmy do najlepszego elektromechanika w mieście. Elektryk sprawdził po nas wszystko jeszcze raz, zaczął sprawdzać po swojemu i ... nadal nic. Auto musiało zostać. Nie wdając się już w szczegóły, po trzech dniach, okazało się, że spaliły się wszystkie cztery żarówki na raz, po wymianie których światła zaczęły być sprawne 🤷🏻♂️
A propos komentarzy "znawców" tematu. Uważam Pana postawę cytuję: "Mam to w dupie" za prawidłową i jedynie słuszną.
Teraz na poważnie: zrobił Pan dla popularyzacji mechaniki samochodowej bardzo wiele. Bardzo cenię sobie odcinki o zasadach działania różnych podzespołów z przekrojami i podstawami teorii. Podziwiam również Pana za humor i doświadczenie warsztatowe, którego nie skrywa Pan jedynie dla siebie.
Gdy uda mi się w końcu do Pana umówić (wiem, że muszę to zrobić z odpowiednio dużym wyprzedzeniem) to pozwoli Pan, że w uznaniu Pana zasług, będę się zwracał do Pana per Panie Profesorze.
Gdyby ktoś zechciał skrytykować mój komentaż za np. wazeliniarstwo to oświadczam, że komentarz jest mój i moim pozostanie a ja będę miał to w dupie. Pozdrawiam wszystkich komentujących na wszystkich forach, którzy nie odnoszą się do sedna spraw tylko komentują komentarze.
Pozdrawiam
Piotr ze świętokrzyskiego
Fajny filmik. Sprawia przyjemność podczas oglądania. Widać pasję w tym co robicie. Dziadek zna się na rzeczy. Pozdrawiam Pozdrawiam
Ja ospbiscie oglądam profesorka bo lubię jego poczucie humoru i podejście do pracy. Poza tym uważam, że ma bardzo dużą charyzmę 😊.
Profesorze, olej hejterów. Nas, prawdziwych kibiców jest więcej. Pozdrawiam! Widz, który z żoną na motorze przyjechał ze Śląska, żeby zbić z Tobą pionę😊 P.S. genialny odcinek. Pamiętam filmy z cinkusiem😅
dawca?
Profesorze każdy kto grzebał przy samochodzikach przeżywał taka historię jaką opowiadasz, możesz częściej wrzucać takie historie przy kawusi :)
Szacun i pozdrawiam! Tekst o koledze spod sklepu - dla mnie subiektywnie to najlepszy sposob na zwiekszenie zasiegu :)
Jak to mówi mój sąsiad lepszy oryginał ze szrotu niż nowe chińskie ze sklepu 😊
bo to święta prawda! też wolę orginały ze szrotu
e to nie raz się sprawdza . w clio 20 letnie świece oryginał i też miałem dylemat czy wstawiać nowe
Jesteś THE BEST!, dawno nie siedziałem tak zaciekawiony przez ponad dwadzieścia minut słuchając przypadku Fiata. Tak trzymać. Jesteś z całą pewnością chętnie oglądany bo jesteś AUTENTYCZNY. Pozdrawiam.
Chris, osobiście uważam, że robisz dobrą robotę z tymi filmikami, a to że tak długo walczyłeś z tym fiacikiem oznacza, że nie poddajesz się tak łatwo, miałeś 2 komplety świec, które teoretycznie były sprawne, więc sprawdzenie na 3 komplecie było naprawdę - wiem, że to głupie, ale możliwe, a sprawdziłem już tyle, że nie mam innych pomysłów.
Sam z zawodu jestem mechanikiem, ale bardziej poszedłem w komputery w obu dziedzinach człowiek uczy się całe życie i bywa tak, że naprawa trwa dosłownie kilka minut nawet nie wymieniając żadnej części, ale czasami trwa to nawet tydzień.
Mój największy hardkor z nowym komputerem, który sam składałem trwał pół roku (bywało, że nie miałem żadnego pomysłu i kilka dni do niego nie zaglądałem, a klientowi nie śpieszyło się bo miał jeszcze stary działający komputer), totalna masakra, wszystkie części kilkukrotnie sprawdzone, każda w 100% sprawna, a komputer dość często wieszał się z niewiadomych powodów.
Komputer od kilku lat działa bez żadnych problemów i co ciekawe nie wiem co było przyczyną po prostu od pewnego momentu problemy znikł. musiał być to jakiś dziwny problem z elektroniką bo występował nawet bez dysku twardego.
Robisz dobrą robotę i tak trzymaj, dobrze że nie przejmujesz się łapkami w dół, a to że się czasem gdzieś pomylisz czy przejęzyczysz to każdemu może się zdarzyć, nawet ten co nic nie robi się myli bo może leży i ogląda telewizję lub Ciebie, więc coś robi. :) 👍
Samo życie, nie każdy ma odwagę na takie szczere opowiećsi. Szacun
Prowadzę warsztat Motocyklowy. Ja myślałem że takie historie to tylko u mnie😮😅 Profesorze proszę podzielić się większą ilością takich właśnie dziwnych naprawach.
... miałem kiedyś Simsona SR50 i coś podobnego zażyłem :-D
Jaka firma? NGK? Wiele jest podróbek.
Ciekawa historia. Więcej bym poprosił takich luźnych odcinków o ciekawych historiach warsztatowych, historiach o klientach z piekła rodem itede. :)
Może i nie jestem ekspertem i znam podstawy tylko budowy samochodu ale bardzo zainteresował mnie ten materiał oby tak dalej!
Dzięki Chrisie za kolejną wspaniałą lekcję. Jesteś fachowcem a hejterów olewaj. Wiesz jak jest z głupkiem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem. Pozdrawiam 😁
Kris jesteś Mistrz, nie przestawaj zajebiste treści dajesz
Christie, jesteś FRAJEREM :) W moim fachu zarabia się 200brutto za godzinę, robię to na co mam ochotę - łatwo i przyjemnie nazwijmy to ,,takie tarcze, klocki, oleje". Nie potrzeba dużej wiedzy aby dochodowy biznes, wystarczy nie być frajerem. Żal mi tych ludzi co jeżdżą używanymi samochodami i stoją w kolejkach u mechaników, żenada! Czasem jak mi się znudzi mój jednoroczny samochód to wrzucam kawałek metalu do silnika a potem z zapartym tchem słucham w ASO jak opowiadają niestworzone historie ;) wszystkie prace zlecam ekspertom i śmieję się jak sobie nie radzą. Jak ktoś sobie nie radzi to pewnie całe życie wymieniał najwyżej "tarcze, klocki i oleje" - też mi fachman!
(A teraz posłuchaj Profesorze, bo kończe groteskę. Lubię oglądać kanały moto- znajduje tam cenną wiedzę przydatną przy eksploatacji mojego auta i kilku z rodziny. To dzięki Tobie nauczyłem się z wieloma sukcesami naprawiać układ hamulcowy, diagnozować przyczyny przy wichrujących się tarczach, zawieszenia, naprawiłem 2 silniki po kolizjach rozrządu, elektrykę ogarnialem od zawsze więc to pominę. Więc jeśli kupisz sobie z ludzi, że sami ogarniają sobie eksploatacje to wal się! Oczy wybałuszam kiedy widzę jak celebtyro-mechanicy ubolewają nad trudnymi klientami. Jakby w innych biznesach ich nie było! Takie słowa kpiny cuchną z ust. Mój kumpel 2 lata temu powiedział Ci wprost dlaczego nie będzie u Ciebie naprawiał. Więc ciesz się że masz kolejkę przed warsztatem zamiast biadolić, że olejki pod domkiem se zmieniają. No jak ma się takie stawki.... Mogłeś z tej Pandy zrobić wesoły odcinek o diagnostyce a wyszły z tego wspomnienia męczennika.) Pozdrawiam Cię!
Dzięki za ten odcinek. Przypomniałem sobie lata napraw sprzętu audio i komputerowego. Też chwilami wątpiłem w swoje umiejętności. Pamiętam też niektórych klientów, ledwo wszedł do serwisu a już wiedzialem, że naprawa będzie na jutro, za darmo i z gwarancją na dwa lata 😂 dobrze, że już nie muszę tak harować
Daję łapkę w górę i pozdrawiam serdecznie Profesora z całą załogą.
Profesorze Chris bądź zawsze sobą. Uwielbiamy Cię oglądać♥
Świetna historia, i to się zdarza nie tylko w mechanice samochodowej. :) Dzięki
Profesor trzyma poziom! Tylko tak dalej.Zdrowia👍
Ale o tym spaleniu samochodu chętnie posłuchamy, może być ciekawe na równi z tym jak kolega prawie wysadził w powietrze auto razem z garażem
Ja to oglądam tylko dla fajnego i przyjemnego dla ucha akcentu profesorka :)
Jakiego akcentu? 🙂
@@jlatkiewiczwschodniego
@@jlatkiewicz Rewelacyjnego - Melodyjnego. Mam znajomego z Białegostoku i też uwielbiam go słuchać godzinami :)
@@jlatkiewicz w Krakowie śmiesznie gadają a w Łodzi to już całkiem ubaw po pachy. Wiecie, że tam nie mówią "powiedz da niego"?
@@_alekajiya_ no ja nie wychwytuję tego "wschodniego" akcentu. Dla mnie to nie ma tego akcentu. Są ludzie, którzy mają bardziej wyczuwalny akcent w mowie. 🙂 Ale może to moje subiektywne odczucie, bo też mieszkam na wschodzie Polski. 🙂
Piękna historia, prosimy o kolejne i.....zawsze łapkę w górę. Pozdro😊
Od kiedy regularnie wymieniam olej w tłumiku końcowym moje auto jeszcze sie nie zepsuło. Zawdzięczam to Szanownemu Profesorowi i jego wielkiemu doświadczeniu 💪🤗😉 Pozdrawiam
Śmiechłem przy trzeciej wymianie świec. Niewdzięczna bestia.
Dzięki za filmik! Szacuneczek za całokształt 😁👌
Bravo, bardzo lubię ciebie i twoje podejście do życia. Jesteś gość. Marcin
nie jest żle oglądam Ciebie już czas jakiś ,uważam że znasz się na rzeczy ,ja sam mam do czynienia z samochodami już od kilku dziesięciu lat a dużo dowiedziałem się z Twoich filmików i za to dla Ciebie szacunek,Myślę że ci którzy tak dziwnie piszą to piszą bo nie mają co z sobą zrobić.A odnośnie dzisiejszej produkcji to przed laty miałem podobny przypadek z citroene ax ,potrafił w najmniej oczekiwanym miejscu zgasnąć ,a miałem choćby na środku skrzyżowania,winowajcą okazał sie moduł sterowania zapłonem ,który w określonych granicach temperatury sie rozłączał .Pozdrawiam i tak trzymaj dalej
Panie Krzysztofie ode mnie zawsze łapa w górę👍Robisz pan dobrą robotę,szacun i pozdro-kolega spod monopolowego😉
Od odcinków z Cinquecento zacząłem regularnie oglądać profesorskie filmy :)
Cienias, Subaru i inne pojazdy 👍
Pamiętam to Cinquecento Chrisa, progi na nity cyk fuch, tak się zaczynało kariere na YT. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w zawodzie mechanika ;)
te progi na nity to takie podlaskie Rocket Bunny było 😆
na nity :) też tak zaczynałem przygody z blacharką :) teścio do tej pory ma w Astrze F wlew paliwa wycięty z Cinquecenta i na nity :)
@@benny_plgraciarz2714 stara zasada mówi - działa nie dotykaj , dotknąłeś i przestało działać sprawdź czy ktoś to widział a jak nie oddal się dyskretnie - jeśli widział to postaraj się żeby "nie był rozmowny" ;)
Dziękujemy Ci Chris za ten filmik, każdy ma prawo swoje myśleć, ale jest jedna taka zasada... że zawsze może być ten pierwszy raz... i miło, że nam o tym przypomniałeś😊
Bardzo miło że tak nas traktujesz 👌👌
Szacun za determinacje bo kiedys zawiozlem poloneza w gazie falowal szalal na obrotach zawiozlem do mechanika i po dwuch tygodniach stwierdzil ze sie nie da tego naprawic i holowalem do drugiego ktory ogarna to w 10min.pozdro
W 100% rozumiem cie profesorze. Ten sam samochód i ten sam problem. Wypadanie zapłonów. Auto matki więc mówię zrobię odraz komplet. Kupiłem nowe świece i przewody. 2 tygodnie auto chodzi lalka. Po tym okresie znowu matka mówi auto szarpie. Podejście drugie patrzę sieje cewka dostała przebicia. Odrazu wymieniłem obie wiedząc że lubią one padać we fiatach w miare szybko jedna po drugiej. No i to nie przyniosło rezultatu. Auto dalej kuleje. Dobra po kolei odłączam wtryski. O mamy to na 2 cylindrze nie ma zmiany w pracy. Podmieniłem wtrysk chodzi. Złożyłem auto do kupy zadowolony. No i co kura nie chodzi na jeden gar. Znowu ten wtrysk nie działa zakładam następny i co nie chodzi. Nadmieniam auto miało sekwencje LPG. Pruje elektrykę poprawiłem luty poizolowałem wszystko. Gitara auto chodzi. Matka pojeździła dwa dni. Jak auto się nagrzeje wypada zapłon. Po ciężkich przemyśleniach odłączyłem całkowicie instalacje gazową i społem wtryski tak jak w oryginale. Eureka auto chodzi bez problemu. Więc tym tropem pospinałem powrotem LPG i auto znowu kuleje. Telefon do gazownika. Potwierdza ze sterowniki LPG tech duo miały wadę fabryczną że wypadały zapłony bo coś tam się w nich paliło itp. Kura walka trwała 3 dni zanim to znalazłem. Jestem samoukiem ale trochę już tych aut się w życiu ogarnęło i taki zasraniec mnie pokonał. Także rozumiem cie w 100% czasami ten zawód potrafi doprowadzić do łez 🤣
Dzień dobry Panie profesorze już dużo filmików obejrzałem i podoba mi się forma w jaki sposób Pan opowiada.
Ja jestem mechanikiem amatorem sam nie wiem jak siebie nazwać ale naprawiam znajomym i rodzinie bo ludzie są bardzo marudni.
Więc nie ma się co przejmować.
Ja mam teraz 2 źięciow oni się nic nie znają ale zawszę mówię im tak :
Że naprawić to ok
Ale trzeba znaleść przyczynę awarii żeby się znowu nie zepsuło a oni się ze mnie śmieją.
I jak oglądam te Oana filmiki to takich mechaników jak Pan co tak szczegółowo tłumaczą jest mało.
Pozdrawiam i życzę cierpliwości na gamoni jak Pan to mówi hihi.
Bardzo miło się Pana Profesora ogląda.
Dzisiaj tester świec zapłonowych kosztuje "grosze". Ale kiedyś nie było takich przyrządów na rynku...
Wszystkiego co dobre
Panie Krzysztofie!!!
😊😊😊😊😊
Witam Chris.. pozdrawiam serdecznie Tomek Czarnecki z Lubuskiego..podziwiam twoją wiedzę.. jestem tylko samoukiem..przy naprawie samochodu..i ciągle się uczę..mam teraz Forda Mondeo MK3 kombi benzyna 1.8/125 km.. kupiłem z wypadaniem zapłonu..i poszedłem łatwą drogą.. kupiłem drugi silnik..i śmiga bez problemu.. pozdrawiam serdecznie Tomek.. zawsze cię podziwiam Twoją wiedzę i kunszt pracy jako mechanik samochodowy
Świetna dobranocka.
Poproszę jeszcze tą historię ze spalaniem auta klienta :)
Mości Panie Mechaniku. Po prostu ogromny szacunek.
Jedyny kanał który oglądam, jest jeszcze jeden może ale moja wiarygodność jest mocno ograniczona, tak czy siak szacun dla Doktora.
W jakiś sposób czegoś Cię to nauczyło tak samo jak drgania w Audi a8. Dzięki temu i my się uczymy i chłoniemy te historie! Dzięki 🙂
Szanowny Chrisie - tysiąc złotych to nawet dziś dużo pieniążków (przynajmniej dla mnie) - ale fajnie że dzielisz się tą historią. Nie zawsze idzie łatwo i przyjemnie - ważne że nie odpuściliście.
Co to na Chrisa 1000 jak on na godzinę 200 zł lub 250 zł podpięcie komputera na 10 minut 100 zł ,tak wiem podatki opłaty lokalu lecz opowiadanie że mało zostaje między bajki włożyć .
Faaaajny filmik Chris :) A ja tam zaś lubię oglądać Twoje produkcje 👍💪
Akurat kawę zalewałem😀 dzięki 🙂
Krzysiu, taki filmik DLA MNIE są bezcennymi informacjami. Jestem mechanikiem motocyklowym, też z kolegami mamy problemy w warsztacie. To jest jeden z aspektów przy których mi osobiście pomagasz. Na dzień dzisiejszy borykamy się z dwoma motorkami w których pocykuje silnik zaraz po wykonanej regulacji luzów zaworowych. Raz miałem problem z, hehe... z Transalpem PD06 gdzie, uważaj - dymił jak smok na szaro gdy założyło się tłumik wydechu xD Na samym kolanku, bez kolanka, kurde, ten silnik chodził idealnie! Zapach spalin był jak we wtryskowym motocyklu! Niestety właściciel zabrał motor zanim dokończyłem naprawę.
A filmiki z czinkłaczento pamietamy! Nawet sławetne stwierdzenie "Nie istnieje coś takiego jak katowanie czinkłaczento, istnieje tylko spełnienie jego sadomasochistycznego ja!". Nitowane, różowe progi, pompowanie wody w wydech z karchera, bąki na śniegu, bezsprzęgłową skrzynię biegów, WOREK NA ZIEMNIAKI, napęd LARP do wchodzenia w nadprzestrzeń.... Kupiłeś tą furę za 400 zł :)
Profesorku, masz fajną tokareczkę. Zrób filmik pt. "PROFESJONALNE TOCZENIE KULI Z NOSA"
Wrażenie takie jak by tłumik był zapchany. Co do luzów to czy dźwigienki zaworowe nie były wybite? Bo jeśli to nie to do głowy wpada mi tylko czy zawory się nie podwieszały?
@@EasyRider941 Przypomniało mi się, że nie robiłem testu szczelności - tłok w GMP na pracy, w świecę adapter do kompresora i nabijasz ciśnienie. Gdy wyraźnie syczy - nieszczelność. Będzie słychać, żs ucieka pierścieniami, to uszczelnienie dynamiczne. Patent poznałem od gościa z YT: Garażowe Hobby
Luzy zaworowe były idealne, gaźniki też. Właściciel mi potem powiedział, że wymienił tłumik i motor sadził dymem tak samo
Mialem dwa Seicento z tym 1.1 motorem, kupilem używane, powiem szczerze najlepsze co wtedy miałem.
Mój czarny przerobilem na Gaz, jezdzil tyle co w Papierach miał 150 km/h, ale na Bezynie zamykal licznik 180 km/ h!
Niebieskiego kupiłem do remontu silnika, dalem zrobic za parę groszy i jak znalazł na miasto byl.
Jeszcze kolega odemnie kupił i parę lat nim do pracy dojeżdżał.
Czarnego oddalem jak Tipo kupowalem do salonu jak dowiedzieli się że na Gazie był na poczatku smiech a później go widzialem przez lata jak Meister nim do roboty dojeżdżał.
Mam Tipo tylko podstawy a jak go na gas dalem przerobic, tylko przyjemnosc z jazdy, nie to co mialem z moim Audi A6 gdzie tyle w niego włożyłem że tego Tipo nowego bym kupil i 2 lata za darmo jezdzil.
Tak jak bylo, Fiat dla ludu a inne marki dla tych co stresowac się lubią.
Pozdrawiam Artur.
w obecnych czasach ludziom się pojebało w głowach i 6k za seicento sportingi chcą
"Urzekła mnie Twoja historia" 👍 To nie jest złośliwa ironia ani sarkazm, naprawdę miło się słuchało tej anegdotki 🙂
Ja Cię uwielbiam. Dobrze się ogląda te historie.
Pamiętam kiedy dawno temu kolega wymienił świece w cincuacento 900 na 4elektrodowe Bosch i był dokładnie taki efekt wypadania zapłonu. Szybko się zorientował bo tylko świece zmienił. Powrót na oryginalne fabryczne i silnik chodził pięknie.
Nie wiem w sumie po co wymyślili te wieloelektrodowe świece. Przecież każdy kto miał do czynienia z wys.napięciami wie, że na jednej parze odpowiednio oddalonych elektrod, przeskok będzie najlepszy i najpewniejszy. Przy cewkach powyżej 35kV to może wszystko jedno, ale przy starych modelach to już robiło różnice.
A ostatnio był film że fiaty się nie psują
Przypadek? Nie sądzę 😊
Dlatego nie należy ufać złodziejom katalizatorów
Jeden fiat na 20 audi. Jeden.
No przeciez to nie Fiat sie zepsul w tym przypadku.
Ta historia jest sprzed lat, tera się nie psujo
Ten filmik dał mi nadzieję na ten sam problem ktory miałem w silniku Rovera w polonezie. Wieczne wypadanie zaplonu. Wymienione wszystko zrobiona glowica... Silnik wyjąłem i wsadzilem drugi po czym problem zniknął. Chyba jednak kupie świece i dam poprzedniemu silnikowi szanse. Dzięki za tą historię! Piwko dla Ciebie 😊
Ja jak do tej pory, to zawsze na Pańskie filmiki daje kciuki w gore 👍 Pozdrawiam 😊
@profesorchris poznałem Twój ból na własnej skórze :) ale na szczęście to był domowy 126p na zapłonie z aparatem i rozdzielaczem jeszcze. Zrobiłem kape silnika, został tylko stary wał i korby oraz głowica. Reszta gratów nowa. Ustawienie zapłonu na żarówkę, odpalenie na widok kluczyka. Wyjazd z garażu jakieś 5 m, wyłączam silnik i robię inne rzeczy. Po paru godzinach nie da się ponownie uruchomić silnika. Na nowych świecach (10 min pracy) iskra jak ta lala. Co ja tam po wymieniałem, cewka zapłonowa(kilka), kondensator (kilka), aparat zapłonowy, kopułka i przewody ze dwa kpl. Po drodze oczywiście sprawdzanie gaźnika, luzów zaworowych, platynek itp. Na drugi dzień coś mnie tknęło i włożyłem stare świece .... odpalił na widok kluczyka .... Tak więc od tej pory nie ufam nowym częściom :P
Kupiłem kiedyś po taniości omegę 3.0 z wypadającym zapłonem, okazało się że były zamienione miejscami kable zapłonowe 😂
Te wynalazki potrafiły jeździć na przestawionym rozrządzie jakby nigdy nic. Dopóki starczyło korekt. Do tego przy zakładaniu bardzo łatwo o błąd.
@@feresttoyota9474ten zlom ogólnie lubił jeździć z usterkami bo miał je non stop.
Cześć Kris. Dlatego jak zmieniam świece profilaktycznie, to dobre ale stare swiece zostawiam do takich właśnie historii. Dzieki za filmy i naukę. pozdrawiam
Zajebisty z Ciebie człowiek!❤ Więcej takich ludzi więcej!😊🤷🏼♂️
Świetna historia, będę ją opowiadał dzieciom😀👍
Profesorze ta forma pogadanek to prawdziwa rewolucja! 😂
Wszędzie na yt mamy przerózne wyznania w kazdej profesji. Ostatnio natknąlem sie na wyznania prostytutki która również opowiadała o blaskach i cieniach swojej kariery 😅
Ja osobiścię liczę na więcej takich pand i zrobienia z tego formatu stałego elementu kanału.
Takie cotygodniowa spowiedź mechaniczna!
Kto jest za niech da łapkę w gorę pod komentarzem! Zmuśmy tego zlodzieja katalizatorów do wyznań 🫡
Pozdro
ja lubię oglądać tokarzy frezerów kiedy opowiadają o blaskach i cieniach swojej kariery
Brawo! Przyznanie się do błędu jest trudne. Jeszcze raz brawo!
Panie Profesorze! nic dodać nic ująć.
Dawno temu, będąc w wojsku miałem na warsztacie przyrząd do kontroli świec zapłonowych pod ciśnieniem 10 atmosfer. Ciekawe że sporo z tych świec pod ciśnieniem traciło iskrę , albo iskra uciekała w głąb izolatora ( to była końcówka lat 80 tych )
Dobre świece to skarb.. kiedyś w maluchu się je okresowo czyściło
W latach 80-tych na Omulewskiej też używałem takiego przyrządu do sprawdzania świec zapłonowych. Mieliśmy taką zasadę: nowe nie znaczy że dobre.
@@witoldsemik2937 jeśli to Magnetti szmacelli to racja
Taki przyrząd faktycznie mógł coś wykazywać .a nie takie testerki " na sucho"
@@lepio126p No nie tylko. W 1987 przejechałem się na wadliwych świecach NGK.
Krzysiek, nie tylko w mechanice zdarzają się takie rzeczy :) Ja akurat babram się od lat w IT i nowe niedziałające części w komputerach to nie było żadne zdziwienie. Jak jest teraz to nie wiem, bo sprzętem rzadko się już zajmuję, ale pewnie niewiele się zmieniło.
Szacun chłopie.
Ból głowy można mieć i przy naprawie motorynki ...
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
A ja daję tylko łapkę w górę.
Bo nie słucham by tylko ganić.
Bo nie jest łatwym zawód , mechanika.
Szacunek wielki i serdeczne podziękowania i pozdrowienia.
Lubię oglądać Profesorka Chrisa.
I będę oglądał.
Pamiętam jakieś 40 lat temu moje historie ze świecami w MZ-tce nowe świece starczały na 400 km.Dopiero jak kupiłem japonkę problem urwał się całkowicie.Z tą świecą motor sprzedałem.
On ma klawiaturę, on ma władzę - mistrz :)
Chris znam to z praktyki kiedy wymieniałem 3 razy czujnik położenia wału korbowego z nowego na nowy😅 rozumiem o czym mówisz jest to realne 😊
czyhałem żeby od razu dać łapkę w górę 🤣🤣 pozdrawiam
Dokładnie się spotkałem z takim samym przypadkiem, wypadania zapłoów i przyczyna świece pod wpływem kompresji-ciśnienia traciły iskry i to też fiat tylko Siena 1,6 👍
Przecież napięcie przebicia rośnie wraz z ciśnieniem. To podstawy fizyki/elektrotechniki. Żałosne, że zawodowych mechaników to dziwi (na zewnątrz iskra jest, w cylindrze słabo = to normalne, a nie dziwne).
Dokładnie ten sam przypadek miałem z kumpla citroenem C5 2.0. Krótsze świece, na pierwszy rzut oka identyko, ale mierząc od oringu w stronę elektrod były krótsze minimalnie i to wystarczyło żeby to tak śmiesznie wyszło i dało w kość.
Panie Profesorze dzieki panu❤🎉 wciągnęłem sie w hobbistyczną mechanike samochodową, to dzieki pana instruktarzom:
" jak samemu naprawic usterke" . Dziękuję 👍💪🤩
Ostatnio sam na urlopie wymieniłem łożyska i uszczelniacze mostu suzuki samurai, oleje, filtry, wyspawalem progi, podloge, nowy lakier poliuretanowy raptor ❤. Pozdrawiam 🎉
No i to to robota
Pełen szacunek!!! Pozdrawiam z Lublina 😁😀
Łapa w ciemno👍
To samo miałem w motocyklu Suzuki Tl 1000. Wymieniłem świece po prostu tak przed sezonem. Moto pięknie pali super jeździ, kolejny dzień nie chce zapalić, jak już z bólem zapaliło przerywa szarpie na wolnych obrotach. kolejny dzień pali jeździ jak złoto. I tak na zmianę, raz tak raz tak. Co jest, grzebałem z miesiąc, ciśnienie paliwa, rurki podciśnienia, mapsensor, kable, wtyczki, masy, godziny wieczornego grzebania. Na koniec a chu.... wymienię jeszcze raz te świece. Cyk działa.
Fajny film, z zawodu jestem mechanikiem, ale nie zajmuje się tym zarobkowo, lubię oglądać Twoje filmy. Masa konkretnych informacji.
Świetny kontent! All natural! Tak, jak Podlasiaki lubią! Pozdrowienia z Philly, PA, USA!
Hej Kris, mialem bardzo podobny przypadek. Finalnie doszedlem do tego ze nowe swiece zaplonowe mialy wadliwe porcelanki ktore krecily sie do okola. Tez mnostwo czasu zmarnowalem na sprawdzanie kompresji rozrzadu ect. :)
Opowiedziałeś w sposób zrozumiany ( mam nadzieję, że ta jebana cebulownia zrozumiała ten przekaz ) jak Twoja praca wyglada, czyli ciężka praca, która czasami przynosi totalne niespodzianki. Wielki szacun za pracę jaką wykonujesz jak i ten naturalny przekaz jakim nas darzysz. Pozdro - Waldi
Fajne takie wspomnienia,przypomnij sobie wiecej
Ja myślałem że ktoś Cię oszukał i teraz wyszło 😂, jak ja lubię Cię oglądać.
"Złośliwość rzeczy martwych" ...każdy zna 😋
Pozdrawiam 🙂
Może pora na cykl opowieści warsztatowych ... Sam jestem mechanikiem od lat fajnie się słuchało ... Bo wiem jak to czasem wygląda 😅
ja po latach wiem ,że te wszystkie niesamowite historie warsztatowe na granicy absurdu które ktoś kiedyś opowiadał to była całkowita 100% prawda.
Sam widze teraz akcje które to przebijają
Dwie pierwsze z brzegu, takie dosyć lekkie.
Mini Cooper R52 JCW. Oesu ludzie- jak umieliście kupić brytyjsko-bawarskie gówno, to nauczcie sie jeździć do wyspecjalizowanych warsztatów od angoli albo mini. Bo Mini to auto, które musi naprawiać ktoś, kto jest pasjonatą modelu i lubi te auto. Serio. Każdy inny dostanie bialej goraczki.
Koleś wracał z krakowa, no stop swieciła kontrolka poziomu oleju. No to koleś dolewał, nie wiem- bał sie może że jest dziura czy coś...
Spuścilismy z triteca chyba z 8-10 litrów oleju silnikowego. Kumpel ktory odkręcał korek dostał w pysk rozpryskiem.
Fiat Brava. Pani mówi że coś jej stuka. Mam dźwigać Brave "na dużym" podnośniku, kucam i mówie- nie. Nie dźwigniemy, nie ma progów. Dawaj na najazd.
Brawa jedzie na najazd, a ja już widze że tu bedzie gruby kaliber, bo przednie lewe koło ma Camber widoczny gołym okiem (tak ze 5')
Ja patrze, a tam dolny wahacz wyrwał sie z budy razem w fragmentem mocowania. Z obu tulei. Wszystko spruchniałe i kruszyło sie jak ciasto francuskie. To tak nie zgniło w rok, nawet jakby stało w jeziorze...
To takie "lajty", bo przeważnie im drozsze auto tym wiekszy fakap. Najczęściej auta z pół miliona mają usterke za 10zł która nie powinna sie zdarzyć w aucie za taką kase. np Jaguary i Range przez jakiś czas przyjeżdżały z wyciśniętym simmerem na kole pasowaym i leciał z nic olej jak z Andorii. Gdy płacisz pół miliona to nie chcesz żeby cie porownywali z takim szajsem jak andoria.....
@@SuperMatiz True.
@@SuperMatiz ty się znasz na andori
Nie raz tak bywa dziękuję za materiał pozdrawiam serdecznie Robert 👍👍👍
Fajny filmik :) dobra treść
Mój ojciec jak miał syrenkę to woził ze sobą worek ze świecami i co jakiś czas je zamieniał. Te świece ciągle krążyły pomiędzy silnikiem i workiem. Widocznie taki "odpoczynek" im służył.
Tak jak z motorami typu WSK ogary
Sadza od oleju która wytwarzała się na świecy powodowała przebicie, po wyczyszczeniu oraz umyciu i włożeniu do woreczka, po jakimś czasie świeca działała jakiś czas poprawnie - a że w tamtych latach dostępność części … ( wolne żarty, bez znajomosci ciężko było cokolwiek kupić ) … była na dość niskim poziomie, to części podlegały recyklingowi - reanimowało się dopóty, dopóki dawały radę .
Krzyżaki były też w drugim worku na wszelki...
@@-_Robert_- przeguby ;)
...bez przesady....
Miałem podobną sytuację tylko moje auto pracowało ok jednak z racji przebiegu postanowiłem wymienić komplet świec przy serwisie olejowym. To był silnik 1.4 VW Polo z 2000 na nowym komplecie świeczek nie chciał jechać na wolnych było ok ale pod obciążeniem i to już niewielkim szarpał strasznie. Stare wyczyszczone świeczki wpadły z powrotem i motor odżył :)
Miałem podobnie, okazało się że świece były niewłaściwie dobrane - inny producent oraz inna ilość elektrod ( a katalog tak mówił ) 😂