Zobacz jak system edukacji oszukuje uczniów

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 1 ธ.ค. 2024

ความคิดเห็น • 1.1K

  • @naus9067
    @naus9067 4 หลายเดือนก่อน +344

    Pamiętam jak byłem w szkole i gdy narzekałem, w odpowiedzi zawsze od kogoś dorosłego słyszałem: Ty to masz dobrze. Zobaczysz, jak dorośniesz, to będziesz tęsknił za czasami szkoły.
    Jestem dorosły od dziesięciu lat, studia skończyłem trzy lata temu. Póki co nie tęskniłem za żadnym etapem szkoły ani milisekundy.

    • @WolfxTV
      @WolfxTV 4 หลายเดือนก่อน +8

      No to musiałeś być naprawdę bardzo mało inteligentnym dzieckiem, skoro zmarnowałeś ten czas.

    • @AdamD-r9l
      @AdamD-r9l 4 หลายเดือนก่อน +65

      Bo pewnie odniósł sukces ​@@WolfxTV. A ci dorośli, którzy mu mówili, że będzie tęsknił za dzieciństwem, to byli nieudacznicy życiowi. Ja miałem tak samo. Dziś mam prawie trzydzieści lat, za Chiny ludowe nie zamieniłbym życia dorosłego na życie małolata. Dopiero teraz, kiedy mam własne mieszkanie, fajną robotę i dużo kasy zacząłem żyć. A za dzieciaka? Tego nie rób, bo nie masz 18 lat, tego nie, bo Ci mama zabrania, albo mój ulubiony tekst: "Jeszcze za smarkaty jesteś.".

    • @naus9067
      @naus9067 4 หลายเดือนก่อน +18

      @@AdamD-r9l W punkt, u mnie wygląda to dokładnie tak samo. Choć czekam jeszcze z zakupem mieszkania, może lepiej mi wyjdzie dom. W czasach szkolnych odpowiedzialność za własne życie jest niska, stąd nieroby i nieudacznicy mogą cenić ją wyżej niż wolność, ale i idącą za nią zobowiązania.

    • @krystynaczubowna9091
      @krystynaczubowna9091 4 หลายเดือนก่อน +23

      @@naus9067 Dokładnie, mam 36 lat i to moje najlepsze lata ever, fajna, dobrze płatna praca, niezależność, mogę realizować pasje itd. Mam wrażenie, że osoby, które tak bardzo tęsknią za latami szkolnymi to osoby, którym się ogólnie mówiąc 'nie udało' i mają o to pretensje do całego świata, systemu itd.

    • @DrMrThe
      @DrMrThe 4 หลายเดือนก่อน +27

      @@krystynaczubowna9091jak można w ogóle tęsknić za „szkoła”. Na lekcjach nudy, nauczyciele zachowują się jakby byli tam za karę, przez co uczniowie maja podobne wrażenie. Ja 9 lat temu skończyłem szkole i tez ani trochę nie chciał bym wrócić i się użerać z nauczycielami. Teraz nie dość ze mogę uczyć się czego chce, to jeszcze jest tez na coś kasa.

  • @K4M1L23
    @K4M1L23 4 หลายเดือนก่อน +340

    Jestem tegorocznym maturzystą i... to wszystko prawda. Cieszę się, że poszedłem do technikum, mimo że koniec końców nie byłem zadowolony z wyboru zawodu, mogłem zobaczyć jak matematyka jest związana z kierunkiem zawodowym, którego nauczenia się podjąłem. Moim zdaniem to jeden z wielu plusów jakie daje nauka w technikum, względem liceum. Jestem też wdzięczny niektórym nauczycielom w mojej byłej już szkole średniej. W trakcie kształcenia zmieniła się nieco kadra ucząca mnie. Pojawiła się nowa nauczycielka od biologii, chemii i wosu. Byłem w szoku, jak te młode nauczycielki potrafiły przekazywać wiedzę. Mimo wymogom CKE prowadziły lekcje totalnie autonomicznie i wypełniały "maksymalne minimum" obowiązków "z góry". Pani od biologii robiła wstęp do tematu z treści książki, a następnie uczyła nas praktycznego zastosowania danej wiedzy. Pani od chemii... niesamowita kobieta z iskrą w oku pracująca w środowisku naukowym nie uczyła nas tablicy Mendelejewa na pamięć, tylko zaczynając od ogółu do szczegółu, rozbijając na czynniki pierwsze dane zagadnienie wytłumaczyła mi skąd się to wszystko w chemii bierze. W podstawówce musiałem uczyć się wzorów reakcji na pamięć, przez marnego nauczyciela, a tutaj dostałem wiedzę ogólną, wyjaśnioną tak, że potrafiłem sam te reakcje wymyśleć. Właśnie to powinno być esencją edukacji. Nauczyciel powinien dawać narzędzia, a następnie tylko pilnować ucznia podczas posługiwania się nimi, a nie uczyć na zasadzie "to jest dom ma cztery ściany i dach, zbuduj mi teraz na ocenę nowoczesne centrum handlowe".

    • @janek8246
      @janek8246 4 หลายเดือนก่อน +34

      Cześć,
      Czytając to co napisałeś wraca wiara w młodszych kolegów, że potrafią myśleć i przy odpowiedniej pomocy kreować świat w okol siebie i używać mózgu we właściwy sposób .

    • @mpGrafik
      @mpGrafik 4 หลายเดือนก่อน +10

      @@K4M1L23 dokładnie. Uczyłem się w liceum profilowanym - mat-fiz. Od 2+giej klasy pracowaliśmy na podręcznikach z politechniki. Ale pomimo to widziałem po trójce moich dzieci, że uczą się więcej złożonych rzeczy i większego zakresu materiału, niż ja. Dość powiedzieć dla przykładu, że po szkołach średnich całkiem płynnie i z dobrym akcentem potrafili się porozumiewać w 2 obcych językach. Niestety, na studiach wyraźnie poziom poleciał w dół. Są masowe i każde czesne się liczy. Potem robisz w firmie rekrutację i okazuje się, że kandydaci po średnich szkołach lepiej sobie radzą od tych, po studiach kierunkowych.

    • @Mahj111
      @Mahj111 4 หลายเดือนก่อน +8

      @@mpGrafik Ze studiami jest ten problem że poziom musiał się obniżyć z powodu braku dzieciaków. Jeśli teraz jest ich dwa razy mniej niż dwadzieścia lat temu, a nie zlikwidowano o połowę limitów przyjęć na studia to w jaki sposób miałoby być lepiej? Wiadomo że chodzi o pieniądze, ale poziom absolwentów też musi pójść w dół niestety w takim systemie jak obecnie bo po prostu wcześniej była większa konkurencja i ilościowo mniej nowych ludzi rozpoczynający edukację na uczelniach wyższych. Podejrzewam, że na podejście do nauczania jak dwadzieścia lat temu to może sobie pozwolić kilkanaście najlepszych wydziałów (nie uczelni nawet) w kraju.

    • @piotrd.4850
      @piotrd.4850 4 หลายเดือนก่อน +4

      @@mpGrafik ale wiesz, że fizyka i matma akademickei są zasadniczo prostsze od programu szkoły średniej, bo uczą ogólnych zasad a nie wyjątków? :D

    • @mpGrafik
      @mpGrafik 4 หลายเดือนก่อน +3

      @@piotrd.4850 tyle, że zakres 4 lat szkoły średniej mieliśmy w całości w 1 klasie liceum. Nie pamiętam, żeby potem było tak prosto i lżej :)

  • @Elevetoo
    @Elevetoo 4 หลายเดือนก่อน +197

    Chciałbym podzielić się swoją skróconą historią. Myślę, że idealnie wpasowuje się w temat odcinka. BYŁEM SŁABYM UCZNIEM W SZKOLE. Często NAJGORSZYM. Spotykałem się z wyśmiewaniem na matematyce jak stałem przy tablicy i nie potrafiłem obliczyć zadań. Nie lubiano mnie, bo byłem "głupi". Nie radziłem sobie z różnymi zadaniami na matematyce, fizyce i chemii. Z pozostałych przedmiotów byłem dostateczny, a czasem nawet dobry. Jednak jazda na dwójkach i fakt bycia najgorszym od podstawówki, aż do liceum motywował mnie do tego by po prostu pokazać, że ja sobie w życiu poradzę. Uczyłem się z tego co lubiłem, bardzo wybiórczo. Aspekty prawne na WoS, język angielski, czasami jakieś elementy związane z przedsiębiorczością i historią. Z czasem udało mi się poprawiać oceny. Na końcu liceum i tak bałem się ludziom mówić, że pójdę na studia prawnicze, bo jak to mówiłem to się ze mnie śmiali. W międzyczasie rozwijałem swoje pasje. Zauważyłem, że lubię handel, aspekty prawne, nowoczesne technologie i nieruchomości. Z biegiem czasu jedna z gier, w którą lubiłem grać stała się moim źródłem dochodu, bo po prostu handlowałem wirtualnymi przedmiotami do gry. Każde zarobione pieniądze odkładałem. Założyłem na tym JDG. Zanim to zrobiłem to zacząłem poznawać aspekty prawne takiego handlu. Finalnie napisałem o tym pracę magisterską, która została wyróżniona, bo bazowała na czymś co wychodzi poza zwykłe ramy nauki. Na studiach poznałem świetnych ludzi, ale zrozumiałem też, że relacje mają duże znaczenie w handlu (tym prawdziwym). Dostrzegłem potęgę rozwoju emocjonalnego i siłę radzenia sobie z problemami. Od 18 roku życia pracowałem w kancelariach, w marketingu, a czasem po prostu malowałem płoty. Po odłożeniu pieniędzy kupiłem kiedyś nieruchomość by na niej zarobić i zrobiłem to. Powtórzyłem to i w obecnym momencie po prostu zajmuję się inwestowaniem w nieruchomości. Na etapie swojej edukacji sam dociekałem wielu rzeczy. Starałem się poznawać Świat swoimi oczami, a nie ramami edukacji systemowej. Opłaciło się. Mam 28 lat, prowadzę dwa własne biznesy i żyje mi się doskonale. Duża w tym zasługa wielu dobrych ludzi, którzy mnie wspierali, ale wiem, że ciężka praca i systematyczny nieschematyczny rozwój pozwolił mi się wyłamać z zatwardziałej ścieżki edukacyjnej, która przydała mi się finalnie w dość małym stopniu. I może (nie)najważniejsze, ale nadal wszystko liczę z kalkulatorem w ręku. Trudno mi się liczy bez i co? I jest dobrze :)

    • @mariuszwieczorek8242
      @mariuszwieczorek8242 4 หลายเดือนก่อน

      Prawnicy, kombinatorzy, matacze. Zero człowieczeństwa. I do tego pysznią się swoim złodziejstwem.

    • @RafalK-nw8if
      @RafalK-nw8if 4 หลายเดือนก่อน +19

      Wspaniala historia - tak trzymac! Pokazuje jaka role odgrywaja cechy charakteru i inne rodzaje inteligencji niz tylko ta matematyczna.

    • @wiktorian.752
      @wiktorian.752 4 หลายเดือนก่อน +5

      👏💪💪

    • @guguamoroso2773
      @guguamoroso2773 4 หลายเดือนก่อน +2

      Historia początkowo bardzo smutna ale widać, że teraz jest już lepiej. Miałeś jakieś wsparcie w tym trudnym czasie w rodzinie? Ktoś Cię nakierowywał na naukę tego co lubisz?

    • @Elevetoo
      @Elevetoo 4 หลายเดือนก่อน

      @@guguamoroso2773 Moim głównym wsparciem byli rodzice. Co prawda oni nigdy nie byli w stanie mi pomóc w nauce, ale tata i mama powiedzieli, że zapłacą mi za korepetycje z matematyki dzięki, którym w ogóle zdałem maturę z tego przedmiotu na 32%. Rodzice zawsze powtarzali, że ich głównym zadaniem jest pomóc mi na tyle bym nigdy nie musiał pracować tak ciężko jak oni. Zapłacili też połowę kwoty za moje studia. Pamiętam, że obiecałem i wtedy, że wzamian za to ja im po studiach dam dożywotnie wsparcie finansowe i tak też się stało 😃 W kwestii nakierowania na naukę to tutaj tylko i wyłącznie ja samemu decydowałem o tym.

  • @JohnDoePlBY
    @JohnDoePlBY 4 หลายเดือนก่อน +685

    Uważam, że logika powinna być przedmiotem obowiązkowym w szkole, ponieważ często spotykam się z tym, że ludzie mają problem ze związkami przyczynowo-skutkowymi.

    • @mareckymarek7131
      @mareckymarek7131 4 หลายเดือนก่อน +55

      To i czytanie ze zrozumieniem.

    • @4rrxw794
      @4rrxw794 4 หลายเดือนก่อน +77

      No właśnie dlatego nie jest😂 Powtórzmy wszyscy razem: "I don’t want a nation of thinkers. I want a nation of workers.” - John D. Rockefeller
      Teraz wiecie dlaczego bogaci są bogaci🤷‍♂

    • @Sucharki
      @Sucharki 4 หลายเดือนก่อน +38

      Fajne komentarze. U mnie to nawet nie była kwestia czego się uczyłem, ale jak. Dopiero jak zacząłem uczyć się w swoim tempie i technikami, które były dopasowane do moich potrzeb, to moje oceny się bardzo poprawiły. Z drugiej strony ... oceny ocenami, a życie życiem 🙂

    • @TanczeWkapciach
      @TanczeWkapciach 4 หลายเดือนก่อน +18

      @@4rrxw794 Trochę się przyczepię ale myślenie w drodze do bogactwa jest tylko jednym z wielu aspektów które trzeba spełnić by je osiągnąć. Powiedziałbym raczej że o wiele trudniej jest manipulować człowiekiem trzeźwo myślącym niż nie myślącym wcale dlatego władzy raczej na mądrości wśród motłochu nie zależy.

    • @beginner1676
      @beginner1676 4 หลายเดือนก่อน +43

      matematyka jest przedmiotem w szkole, a skrajna wiekszosc ludzi nie zna jej nawet dobrze na poziomie konca podstawowki.
      polski jest przedmiotem w szkole, a ze swieca szukac ludzi, ktorzy umieja precyzyjnie wyrazic swoje mysli, albo uzywac dobrze znajow interpunkcyjnych.
      fakt, ze cos jest przedmiotem w szkole nie ma praktycznie zadnego przelozenia na stopien opanowania danej dziedziny w spoleczenstwie, jesli nie chodzi o sprawy banalne, jak czytanie, pisanie, czy dodawanie i odejmowanie.
      to czego nam trzeba to gruntownej reformy systemu edukacji, a nie udawania, ze on dziala i mozna go tylko ulepszyc dodajac jakis przedmiot.

  • @kamilpolak3561
    @kamilpolak3561 4 หลายเดือนก่อน +11

    w 3 gimnazjum na zastępstwie z fizyki mieliśmy ze starszą panią temat o elektryczności, przyniosłem na lekcję dzwonek elektryczny zrobiony chaupniczo, poprosiła bym go zostawił jako eksponat i chciała mi postawić 5 na koniec roku, a wróciła tamta jędza i powiedziała: że" ja na tyle nie umiem" (i jestem przekonany, że sama nie umiałaby polutować, przetransformować i wyprostować napięcia z gniazdka mimo "lat edukacji") , dzięki za odcinek 💝

  • @bruh-rm8dc
    @bruh-rm8dc 4 หลายเดือนก่อน +26

    Te 10% co ma 0. To osoby które przyszły podpisały i poszły. Wielu maturzystów wybiera kilka rozszerzeń a następnie uczy się do 1 na który jest zdecydowany. Przykład Ktoś chce iść na infe , bierze rozszerzenie z matmy i info a następnie uczy się tylko na 1 ponieważ dana uczelnie bierze wynik tylko z 1.

  • @WiecejWiedziec
    @WiecejWiedziec 4 หลายเดือนก่อน +121

    dzięki temu że byłem w technikum to chociaż trochę mogłem zobaczyć gdzie w rzeczywistości może się przydać dany wzór, natomiast same studia to dramat, czułem się jakbym cofał się w rozwoju, zero praktyki, zero powiązania przedmiotów w kwestii przydatności

    • @TanczeWkapciach
      @TanczeWkapciach 4 หลายเดือนก่อน

      Nigdy na laboratoriach nie byłeś?

    • @ChrisEggII
      @ChrisEggII 4 หลายเดือนก่อน +24

      @@TanczeWkapciach Laboratoria to jest straszna loteria. Czasami się trafią zajęcia, gdzie wykładowca pozwoli na naukę obsługi jakiegoś urządzenia i samodzielne zbieranie wyników badań. Często jednak się zdarza, że zajęcia polegają na tym, że student nie ma nawet prawa dotknąć urządzenia, a wykładowca jedynie tłumaczy proces badania, bez jego pokazania, rzucając przykładowymi wynikami do analizy w sprawozdaniu.

    • @AB-rc2hz
      @AB-rc2hz 4 หลายเดือนก่อน +1

      @@ChrisEggII Jak szkoliłeś w wyższej szkole w mysiej wólce to masz taki efekt chociaż sporo prawdy w tym jest.

    • @rafadolny3551
      @rafadolny3551 4 หลายเดือนก่อน +6

      ​@@AB-rc2hzPrzykro mi ale na Łodzkiej Politechnice jest podobnie i prawdopodobnie na większości uczelni technicznych. Oczywiście nie mowimy tu o tym, że wszystkie labsy takie były. Wiele miałem takich co można coś wykombinować samemu ale były też takie porażki jak przygotowane wcześniej wyniki bo "maszyna zepsuta" lub "pójdzie szybciej". Często zostają zakupione sprzęty czy wybudowane laboratoria, które świecą pustkami bo prowadzący boją się że student zepsuje lub nie ma projektów by na takich rzeczach pracować. Czasami się śmialiśmy z kolegami, że jedyne co się nauczymy to pisać sprawka.

    • @magorzatanowacka7852
      @magorzatanowacka7852 4 หลายเดือนก่อน +11

      Mówicie o laborkach o profilu technicznym. a co z kierunkami bardziej "niematerialnymi", np. ekonomia, marketing, zarządzanie czy inne kierunki typowo humanistyczne? sama studiowałam rachunkowość i finanse ze specjalizacją z rachunkowości i powiem, że tej rachunkowości to ja się nie na studiach tak na prawdę nauczyłam :) Z kolei syn psiapsiuły właśnie skończył średnią szkołę o profilu ekonomicznym, i on już tam dostał porządną szkołę. Od razu posadzili ich do komputerów, na "normalny" program księgowy, i jechali z koksem. Choć troszkę musiałam mu zmyć głowę, bo z kolei zabrakło teorii, albo on ją sobie olał, i potem takie dziwadła wychodziły, że nie rozumiał podstawowych pojęć. Tak więc odejście za bardzo w którąkolwiek stronę nie jest dobre...

  • @jojoro
    @jojoro 4 หลายเดือนก่อน +104

    Fajnie mówić o tym żeby indywidualizować proces przekazu na 45 minutach w 25 osobowej klasie. Dodatkowo w klasie są uczniowie z orzeczeniami, z dużymi zaległościami ale też uczniowie wybitnie zdolni. Proszę o wskazówki jak dokonać tej indywidualizacji.

    • @jrslezinscy
      @jrslezinscy 4 หลายเดือนก่อน +23

      W mojej klasie w liceum jest 35 uczniów. Indywidualizacja 🤔

    • @PominReklamy
      @PominReklamy 4 หลายเดือนก่อน +12

      Kryzys demograficzny rozwiąże ten dylemat. W końcu ludzie staną się na miarę złota, a nie balastem i okaże się, że wszystkich wszystkiego można nauczyć na wybitnym poziomie. A tymczasem system jest niewydolny.

    • @kubapiechowicz
      @kubapiechowicz 4 หลายเดือนก่อน +24

      Można spróbować innego podziału uczniów, nie rocznikowo. Może jako dodatkowy, działający obok tradycyjnych klas. Np. na podstawie testów psychologicznych pokazujących preferowany sposób uczenia można zebrać podobnych uczniów z różnych roczników.

    • @ktosktosiowaty
      @ktosktosiowaty 4 หลายเดือนก่อน +9

      Anna Szulc - zerknij jak ona to robi w klasach znacznie liczniejszych ( rekordowo chyba po 36osób!), bo dzieli się metodami indywidualizacji w tego typu warunkach i ma znakomite wyniki. To nie jest wiedza tajemna, aczkolwiek wymaga zupełnie innego podejścia nauczyciela, ustawienia inaczej ławek, itd

    • @Diego105r
      @Diego105r 4 หลายเดือนก่อน +21

      ​@@PominReklamyNie rozwiąże, zwolni się kilku nauczycieli, albo zrobi mniej klas żeby zaoszczędzić

  • @Szajbulec
    @Szajbulec 4 หลายเดือนก่อน +18

    hej, dzieki ze to poruszyles. 3 lata temu skonczylem mgr z ekonomii na uniwesrytecie. Bylem absolutnie slaby z matmy jeszcze w liceum, ale na studiach otwiera sie matematyka jako nauka. Po roku przebranzowilem sie i nagle okazalo sie ze bardzo dobrze radze sobie w rozwiazywaniu problemow, a wraz z matemtyka daje to ciekawa przewage na rynku pracy. Nigdy te umijetnosci nie byly wykorzystywane przez cala moja edukacje.

    • @beginner1676
      @beginner1676 4 หลายเดือนก่อน

      moglbys troche konkretniej?

    • @jakubwodarczyk1204
      @jakubwodarczyk1204 4 หลายเดือนก่อน +3

      Dokładnie mam to samo, skończyłem studia inz. 10 lat temu a trzy lata temu wróciłem na mgr. Mechanikę i budowę maszyn, zajmuje się dronami wcześniej samolotami, z matmy miałem całe życie 2 dopiero na studiach otworzyli mi oczy i zmienili mi podejście do nauki przedmiotów ścisłych. Oczywiście teraz nie mam problemu z pracą mogę przebierać jak chce. Gdyby ktoś kiedyś mi powiedział, ej idź na studia techniczne będziesz miał pracę na 100%. A tak zadecydował trochę przypadek i pasja do lotnictwa i dobrze na tym wyszedłem.

    • @randriu1221
      @randriu1221 4 หลายเดือนก่อน

      @@jakubwodarczyk1204polecasz ten kierunek, mechanika i budowa maszyn? Bo chyba mam zamiar na to iść

    • @Szajbulec
      @Szajbulec 4 หลายเดือนก่อน

      @@beginner1676 co konkretnie potrzebujesz? Obecnie pracuje jako project manager w firmie targowej na b2b - wyplata a walucie obcej bo lapie tez szybko języki

    • @beginner1676
      @beginner1676 4 หลายเดือนก่อน

      @@Szajbulec zastanawialo mnie jakiego rodzaju problemy rozwiazujesz

  • @annaantczak9201
    @annaantczak9201 4 หลายเดือนก่อน +14

    Jestem pedagogiem szkolnym i muszę przyznac, że o emocjach, strategiach radzenia sobie ze stresem czy nieprzyjemnymi uczuciami są poruszane tematy i to nawet dość często. Czy to wystarcza? Nie. I to nawet nie wina szkoły, co wzrocow i startegii wyniesionych z domu niestety.

  • @teresabilska9300
    @teresabilska9300 4 หลายเดือนก่อน +41

    To wszystko prawda. Krytyka jest uzasadniona, jednak nie jest konstruktywna. Najbardziej mnie drażni w dzisiejszych czasach zalew frustracji, które właśnie niekonstruktywną krytyką jest kanalizowany do tkanki społecznej.
    I co z tego, że szkoła źle działa, panie Tomaszu? Jakieś konkretne propozycje? Jak zbudować nową szkołę? Jak wdrożyć inne rozwiązania, żeby nie rozsadzić tego, co jest i nie spowodować chaosu? Konstruktywna krytyka daje nadzieję, neurotyczna krytyka rodzi większą frustrację.
    Najpierw trzeba dać przykład dobrej krytyki, żeby zebrać żniwo z dobrych pomysłów

    • @kidspro_pl
      @kidspro_pl 4 หลายเดือนก่อน

      Dlatego powstalo KidsPRO, które jest właśnie brakującym ogniwem edukacji szkolnej:)... z dziećmi 11+ (ale planujemy też zajecia dla dzieci 8+) wykorzystując wiedzę szkolną z róznych przedmiotów matematyki, fizyki, geografii, plastyki, j. polskiego, budujemy w 100% prawdziwe firmy i aplikacje do ich obslugi. Dzieci rozwiązują w 100% prawdziwe problemy, a dzięki temu mogą się sprawdzić i zdobyć sprawności, które im się przydadzą w dorosłości.

    • @harcerzyk83
      @harcerzyk83 4 หลายเดือนก่อน +2

      Przecież podał rozwiązanie - indywidualne podejście do ucznia, czyli koniec z darmową i masową edukacją, tylko bogatych stać na edukacje swoich dzieci, zapewnienie indywidualnego nauczania, lub szkoły z klasami 6-8 osób, takimi jak w prywatnych szkołach językowych.

    • @teresabilska9300
      @teresabilska9300 4 หลายเดือนก่อน +8

      @@harcerzyk83 no właśnie to nie jest konkretne rozwiązanie. "Indywidualne podejście do ucznia" to jest jeden z celów. Żeby do tego celu dojść potrzebne są konkretne rozwiązania. I tego mi brakuje.

    • @monikabaranowska9162
      @monikabaranowska9162 4 หลายเดือนก่อน +2

      😂 to taki poziom.ogolnosci że dalej nic nie oznacza.Piekjie brzmi, jak to zrobić. ​@@harcerzyk83

    • @konradzimorski955
      @konradzimorski955 4 หลายเดือนก่อน

      Ogólnie, zgadzam się. Wszyscy zgodnie przytakujemy, że jest źle, co do niczego nie prowadzi..., ale
      "Najpierw trzeba dać przykład dobrej krytyki, żeby zebrać żniwo z dobrych pomysłów"
      To zdanie jest bez sensu. Coś jak: "Proszę dać pomysł a sypnę kolejnym"
      Konstruktywna krytyka nie budzi nadziei sama w sobie. To wizja sukcesu budzi nadzieję. Sukces zdobędziemy raczej coś wymyślając a nie czekając jak ktoś przyjdzie do nas z gotowym rozwiązaniem a my się tylko do niego podłączymy

  • @keksiu351
    @keksiu351 4 หลายเดือนก่อน +104

    Myślę że politykom nie przeszkadza że społeczeństwo jest głupie i nie potrafi np. krytycznie myśleć. Ich dzieci jadą do szkół za granicą gdzie uczą się odpowiednich praktycznych rzeczy. A w Polsce ma być jak jest teraz żeby ich na widłach nie wynieśli z sejmu.

    • @kamilakunka153
      @kamilakunka153 4 หลายเดือนก่อน +13

      Myślę, że nie tylko „nie przeszkadza” ale jest bardzo na rękę. Niestety…

    • @fp7713
      @fp7713 4 หลายเดือนก่อน +9

      @@keksiu351 społeczeństwo potrafi głównie krytykować, przytakując blogerom

    • @matimm319
      @matimm319 4 หลายเดือนก่อน

      ​@@kamilakunka153Głupie społeczeństwo łatwiej dzielić i nim rządzić

    • @piotrswierk6368
      @piotrswierk6368 4 หลายเดือนก่อน

      ​@@fp7713co wnosi ten komentarz i jakie są podstawy tego stwierdzenia?

    • @jagab3754
      @jagab3754 4 หลายเดือนก่อน +6

      Jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Naprawdę dobry system edukacji mógłby oznaczać więcej wykształconych i logicznie myślących ludzi, którzy będą wymagać dobrych warunków pracy, dobrej pensji. Poza tym ogarniętymi ludźmi trudniej kierować

  • @Krystian...P
    @Krystian...P 4 หลายเดือนก่อน +106

    4 lata technikum. Operator obrabiarek CNC, czyli w tamtym czasie bardzo dobry kierunek. Na przedmiocie gdzie powinienem się uczyć programowania, w połowie ostatniego roku uczyłem się o piecach parowych. Taka jest nasza edukacja

    • @P.G.T-pk1pi
      @P.G.T-pk1pi 4 หลายเดือนก่อน +2

      Wszyscy pieprzycie o tym samym... Zsm 1 krk?

    • @solaris362
      @solaris362 4 หลายเดือนก่อน +11

      Mój syn chodzi do technikum o profilu mechatronik i kto uczy informatyki? Kobieta 60+, która nic nie umie i nie ma następcy.Informatyka to jeden z kluczowych przedmiotów w dzisiejszej technice.

    • @P.G.T-pk1pi
      @P.G.T-pk1pi 4 หลายเดือนก่อน

      @@solaris362 to się często zdarza... Interweniujcie do kuratorium

    • @Krystian...P
      @Krystian...P 4 หลายเดือนก่อน +4

      @@P.G.T-pk1pi Nie, wiele kilometrów dalej. Ale widać że patologia była wszędzie i to nie pieprzenie

    • @Krystian...P
      @Krystian...P 4 หลายเดือนก่อน +2

      @@solaris362 Taki dostała przydział. Nie musi nic umieć, wystarczy że będą odpowiednie wpisy w dzienniku

  • @fsp8842
    @fsp8842 4 หลายเดือนก่อน +24

    Domyślam sie, że Pan się obraca w kręgach ludzi wyjątkowych pod względem połączenia wysokiego intelektu i pracowitości. Natomiast ciekawość świata, wytrwałość w rozwiązywaniu problemów i dążeniu do rozwoju nie cechują raczej większości dorosłych i analogicznie raczej tez nie większość dzieci, powszechne jest raczej dążenie do przyjemności i minimalizacji wysiłku. Cierpliwość, wytrwałość, pracowitość a także pragnienie wiedzy są w czasach dobrobytu moralnymi cnotami, a nie cechami uzasadnionymi koniecznością przetrwania. W tej sytuacji szkoła masowa stawia graniczne wymagania - udziału w cywilozowanym społeczeństwie, które dyscyplinują w minimalnym stopniu młodych członków społeczeństwa i wdrażają ich w reżim pracy. Taki póki co jest u podstaw tego systemu konsensus. Indywidualny sukces ucznia jest raczej kwestią starań osoby i jej rodziny. W interesie społeczeństwa, które edukację masową finansuje, jest jakis rodzaj wdrożenia młodego człowieka w reguły i podporzadkowania im. Jesli uda się obok tego w edukacji zadbać o optymalną realizację indywidualnych potencjałów to tym lepiej, ale nie jestem pewien czy to systemowo możliwe. Na pewno lokalnie - tak.

    • @tygra2886
      @tygra2886 2 หลายเดือนก่อน

      "powszechne jest raczej dążenie do przyjemności i minimalizacji wysiłku."
      Znaczy się, nie wiem gdzie słyszałem, ale te idee, że "dąży się do przyjemności i minimalizacji wysiłku", a przynajmniej ta część o minimalizacji wysiłku...Jest w sumie prawdziwa od zarania dziejów...
      Wiele wynalazków, które stworzono, powstało właśnie po to, żeby minimalizować wysiłek i jednocześnie móc wykonać więcej pracy - Koło, wóz, potem później jakieś traktory czy kombajny etc.
      Nawet samochód powstał po to, by stworzyć coś bardziej wydajnego od konia. Ogólnie większość wynalazków ludzkich powstała głównie dlatego, że człowiek jest stworzeniem raczej leniwym i będzie szukać sposobów, by coś zrobić, tracąc jak najmniej siły na to.
      Swoją drogą, pamiętam jak na jednym kanale oglądałem filmik, że Nuda jest potrzebna ludziom - Ale nie nuda w typie, że ktoś siedzi i czy to ogląda tv, czy to siedzi na telefonie, czy nawet czyta książkę - chodzi o Nudę w prawdziwym tego słowa znaczeniu, gdzie ktoś np. leży i tonie we własnych myślach. Wg. tego filmiku, tylko w takich warunkach można tworzyć nowe idee, przemyślenia, ba, nawet wymyślać nowe wynalazki etc.

  • @LesnyLud
    @LesnyLud 4 หลายเดือนก่อน +24

    Ale jako przyszly naiczyciel matematyki dziękuję za zwrócenie że ograniczenie podstawy programowej do niczego nie prowadzi.

  • @katebush2623
    @katebush2623 3 หลายเดือนก่อน +2

    No nie do końca jest tak jak pan mówi. Owszem, system jest skostniały i wymaga wizjonerskiej zmiany, ale w tym systemie są żywi ludzie i nie tylko w programach nauczania są treści, które Pan wspomina jak np. rozwój kompetencji miękkich, ale nawet gdyby ich tam nie było, to są w praktyce non stop. Ponieważ szkoła to właśnie taki kołchoz, gdzie wypuszczeni z ciepła rodzinnych gniazdek lub bajorek zbieramy się razem i uczymy życia ze sobą. Jest to przykre, jest to opresyjne, ale dzięki temu ujednolicamy normy życia w społeczeństwie i nie ma u nas przyzwolenia na wiele smutnych rzeczy, których dziś nawet nie umiemy sobie wyobrazić, a kiedyś były normą, kiedyś, czyli w świecie bez szkoły powszechnej, w świecie gdzie każdy mógł ustalać własne zasady i być Janosikiem swojego terenu. To głównie dzięki szkole powszechnej i normalizacji zachowań społecznie akceptowanych w niej forsowanych mamy dziś przyzwolenie na wrażliwość, mamy tolerancję i możemy czuć się bezpiecznie na ulicach. Szkoła podstawowa to 80% ćwiczenie inteligencji emocjonalnej, regulacja emocji, zachowań, uczenie się kolegów i koleżanek, zdobywanie perspektywy jak żyją inni, jak odnoszą się do rzeczywistości, uczenie się funkcjonowania w grupie, nauka kultury. 20% to nauka przedmiotów.

  • @Pjoter80
    @Pjoter80 4 หลายเดือนก่อน +67

    Nauczanie na studiach to jest dopiero żart. Studia inżynierskie be like: stary profesor prezentuje od 35 lat tę samą prezentację, wkuwasz na blachę, mimo że umiesz to nie zdajesz bo profesor ma słaby humor, w końcu zdajesz, wszystko zapominasz, powtarzasz przez prawie 4 lata, kończysz studia z depresja i z dużymi brakami w wiedzy.

    • @kisne5179
      @kisne5179 4 หลายเดือนก่อน +5

      Inżynierka na państwowej uczelni często tak wygląda, dużo osób które znam odetchnelo dopiero na zaocznych mgr i to po zmianie kierunku

    • @bartomiejmenazyk7466
      @bartomiejmenazyk7466 4 หลายเดือนก่อน +2

      Tak było

    • @oneman9939
      @oneman9939 4 หลายเดือนก่อน +1

      kiepskie studia wybrałeś po prostu. NIe wiem jakie studia inżynierskie wymagają wkuwania czegoś na blachę...?

    • @telecaster1951
      @telecaster1951 4 หลายเดือนก่อน

      Bywa i tak. Ale to margines. Chyba, że mówimy o fizyce, gdzie od 35 lat prezentacja będzie taka sama, bo tam nie ma co zmienić. Fizyka na 1 roku studiów to jedynie podstawy. Wykład ma jedynie przybliżyć zagadnienia a uczyć się należy z książki. Wtedy zaczynamy w pełni rozumieć wykład i wiemy, że na cały egzamin wystarczy nam znajomość 5 podstawowych wzorów, bo resztę wyprowadzimy na bieżąco.

    • @AndreW_Raptor
      @AndreW_Raptor 4 หลายเดือนก่อน

      Nie zgadzam się. Są mądrzy profesorowie. Miałem zaszczyt być na lekcji prof. Dragana

  • @ewazontek-zaba7791
    @ewazontek-zaba7791 4 หลายเดือนก่อน +8

    Mam pytanie. Czy Pan uczył kiedyś w 30- osobowej klasie w szkole podstawowej? Indywidualizacja w takiej klasie jest niemal niemożliwa, bo ma się do dyspozycji starystycznie niecałe 2 minuty na osobę. Klasę trzeba zdyscyplinować, żeby móc z uczniami nawiązać jakiś dialog. Trzeba się zająć kilkoma uczniami w klasie, którzy mają jakieś dysfunkcje, a dziś takich osób jest coraz więcej. Jestem już na emeryturze od miesiąca, ale 42 lat w zawodzie daje mi podstawę do zabrania głosu. My w podstawówce uczymy samodzielności, odpowiedzialności, obowiązkowości, tolerancji, szacunku do innych, a niejednokrotnie podstawowych umiejętności takich jak np. samodzielne wiązanie butów przez ucznia w kl.5. Oczywiście Pan Tomasz ma rację, ale uważam, że wypowiadać się na temat, czego powinni uczyć w szkole nauczyciele może tylko ten, kto w niej pracował i zna realia. Uczyć licealistów czy studentów, to zupełnie inna rzeczywistość. Z wyrazami szacunku. Nauczyciel-praktyk

  • @rednelli
    @rednelli 4 หลายเดือนก่อน +3

    Powiedziałeś ważne. To MY, tworzący program i zasady mamy odpowiedzialność za kolejne roczniki/pokolenia. "Jakie ich chowanie".

  • @Slawek90Ubuntu
    @Slawek90Ubuntu 4 หลายเดือนก่อน +11

    Popieram Pana w 100 procentach.

  • @koprolity
    @koprolity 4 หลายเดือนก่อน +492

    W Polsce mamy raczej system tresury, a nie edukacji.

    • @dogheaven315
      @dogheaven315 4 หลายเดือนก่อน +5

      Dokładnie

    • @schattenmefisto
      @schattenmefisto 4 หลายเดือนก่อน +5

      w punkt!

    • @fp7713
      @fp7713 4 หลายเดือนก่อน +7

      Jak się wysyła dziecko do złej szkoły. W wielu jest bardzo fajna atmosfera, dyskusje z uczniami, tematy wg ich wyboru.

    • @desant7914
      @desant7914 4 หลายเดือนก่อน +16

      ​@@fp7713tak w szczególności na wsiach i mniejszych miejscowościach gdzie są zmęczeni długim stażem nauczyciele

    • @piotrd.4850
      @piotrd.4850 4 หลายเดือนก่อน +8

      Patrząc po poziomie kultury i dyscypliny w społeczeństwie - wątpię.

  • @katogoria
    @katogoria 4 หลายเดือนก่อน +3

    Moja córka po filologii łacińskiej nie ma uprawnień do nauczania, bo odmówiła zdawania z podręcznika pedagogiki pisanego przez lesbijkę. Jak zaczęłam go czytać ( potworny lewacki, bełkotliwy język i tęczowa propaganda) włosy mi się zjeżyły i powiedziałam że ma rację.

  • @zenekczekai6397
    @zenekczekai6397 4 หลายเดือนก่อน +8

    System a w sumie systemy edukacji od momentu gdy zaczęły być powszechne, czyli mniej więcej od Bismarcka nie mają za zadanie kształcić elit. Ich zadaniem jest kształcenie masy roboczej. Dawniej, czyli generalnie od średniowiecza w dół, podstawowe umiejętności wystarczały do wykonywania 90% prac. Więc edukacja miała kształcić elity. Jednak z biegiem czasu postęp wymusił podwyższenie kwalifikacji podstawowej siły roboczej i proces ten się pogłębia. I to jest główny powód powszechnej edukacji a nie jakieś tam równości, zaspokajanie potrzeb, samorealizacje itp:) I to jest dopiero fałszywa obietnica:( Czy zmiany są potrzebne? Tak są potrzebne ale zbyt wielka wolność w budowaniu programów edukacyjnych stworzy nam jeszcze większą armię ludzi z "dobrym" wykształceniem ale bez pracy i nawet bez szans na pracę. Większy wpływ na sposób kształcenia powinne mieć firmy, bo to one wiedzą jaki pracownik jest im potrzeby a nie minister co to będzie wprowadzał przedmioty typu : etyka, religia, równość, różnorodność itd itp.

  • @cyprianczerwinski5095
    @cyprianczerwinski5095 4 หลายเดือนก่อน +3

    Bardzo długo zgadzałem się z przedstawianą przez Pana tezą. Jest jednak jedna, istotna sprawa. Szkoła ma nauczyć kontekstu. Kontekstu rzeczywistości, w której żyjemy. Bez tych pozornie bezsensownych pantofelków na biologii trudno jest wyjaśnić, dlaczego szczepionki nie powodują autyzmu, a bez geografii i fizyki, że Ziemia niekoniecznie jest płaska. Trudno też oczekiwać, że dzieciaki złapią bakcyla do tej czy innej nauki, jeżeli będą się uczyły tylko tego, co "praktyczne". Zwłaszcza że potem może przyjść nowy GPT i to zje, a nasze latorośle na serio staną się analfabetami.

  • @mati90110
    @mati90110 4 หลายเดือนก่อน +139

    Duża część nauczycieli ma problem z obsługą dziennika elektronicznego czy podłączeniem rzutnika, a gdzie tu w ogóle mowa o edukacji cyfrowej...

    • @Braumex1
      @Braumex1 4 หลายเดือนก่อน +6

      ah, aż mam flashbacki, jak wspomniałeś o rzutniku

    • @perqu
      @perqu 4 หลายเดือนก่อน +18

      Rzutnik to najwiekszy wrog na uczelniach wyzszych ;)

    • @EstebanBurczymucha
      @EstebanBurczymucha 4 หลายเดือนก่อน +7

      Możliwe, że zachodzi negatywna selecja i do edukacji idzie wielu ludzi, którzy zupełnie nie mają pomysłu na siebie i polotu w swojej dziedzinie. Gdyby mieli, pracowaliby w biznesie.
      Upraszczam i uogólniam, bo wybitne jednostki są, a i powołania do nauki w zawodzie ludziom nie brakuje.

    • @sheimi91
      @sheimi91 4 หลายเดือนก่อน +10

      Jako nauczyciel, który niejednokrotnie jest wołany przez starszą kadrę "na pomoc" przy dzienniku, drukarce czy rzutniku, niestety - potwierdzam. To są ludzie kompletnie nieprzygotowani do pracy we współczesnym świecie edukacji. Oczywiście - kilkoro z nich w pocie czoła próbuje jeszcze nadążyć - dopytują, aktualizują wiedzę i zostają po godzinach do późna, żeby nauczyć się obsługi nowych urządzeń i są to przeważnie ci nauczyciele, którzy jeszcze pamiętają dla kogo tutaj są, uczniowie ich kochają i nie mają jakoś problemów z ich przedmiotami. Ale niestety - większość z nich po prostu siada i narzeka - na "rozmemłaną" młodzież, na "zbędne komputeryzowanie" i na wszelkie zmiany. Nie uczą niczego, tylko "realizują podręcznik". Przycupnęli w miejscu tak ze 20, 30 lat temu i żyją od wakacji do wakacji, byle dopłynąć jakoś do emerytury. Nie daj Boże nadchodzi czas szkolenia kadry, kiedy to trzeba się uczyć o emocjach, zdrowiu psychicznym czy innej "rzeczy której za moich czasów nie było i wszyscy żyją". Chichoczą, wstrętnie komentują, drzemią albo popędzają prowadzącego, bo im się spieszy do domu. Najgorszy jest moment w którym uczniowie przychodzą do nauczycieli, którym zależy na swojej pracy, żeby pożalić się na jakiś przedmiot albo na innego nauczyciela. I co, naprawdę polska edukacja oczekuje od nas, że powiemy im "nie narzekaj, nikt Cię nie będzie szanował w dorosłości, jeśli nie będziesz wiedziała co to jest psychizacja krajobrazu" albo "Pani X jest profesjonalistką, a Ty jesteś jeszcze młody i nie rozumiesz jak dobrze uczy, poza tym tak ciężko pracuje". Chyba bym się udławiła. Rok temu zostałam nauczycielem mianowanym i uważam, że taki egzamin, na którym należałoby się wykazać tym, co muszą mieć w małym paluszku młodzi nauczyciele baaaaardzo by się przydał do sprawdzenia czy ci starsi się wciąż nadają, bo naprawdę ciężko się pracuje z ludźmi, którym nie chce się robić absolutnie nic.

    • @TETASANDO1
      @TETASANDO1 4 หลายเดือนก่อน +5

      ​@@sheimi91
      Tak młody nauczycielu. Twoi starsi koledzy w zawodzie bywają różni. Proszę, nie lekceważ (ani nie wyśmiewaj) tych, którzy proszą Ciebie o pomoc. Sama należę do tych starszych i uważam, że mlodsi (nawet uczniowie) mogą mnie czegoś nauczyć. Choć mam 60+ nadal chętnie uczę się i nie wstydzę się przyznać, że czegoś nie wiem lub nie umiem.

  • @annastasiak7444
    @annastasiak7444 4 หลายเดือนก่อน +2

    Lubię, bardzo lubię słuchać Pana, Panie Tomaszu i wmyślać się.

  • @mikoajdariuszmackowiak2141
    @mikoajdariuszmackowiak2141 4 หลายเดือนก่อน +3

    Smutne, ale prawdziwe... Dziękuję za kolejny odcinek.

  • @perinoid
    @perinoid 4 หลายเดือนก่อน +56

    Piękne słowa, dużo w nich prawdy... jednocześnie - proszę wybaczyć - mało treści, same ogólniki i zero konkretów. Zapoznajemy dzieci z tym z czym zapoznajemy w dużej części dlatego, że nie wiadomo, kim dany człowiek będzie za lat naście. Jednocześnie nie można od niego wymagać, żeby się określił - chyba to oczywiste, dlaczego. Wiem, że sam się uczyłem wielu rzeczy, które mi się nigdy nie przydały. Widzę, jak moja córka się zmaga w kolejnych klasach z materiałem, który miejscami wydaje się zbędny. Tylko oka sama nie wie, kim chce zostać - zapewne jak wielu jej rówieśników. Szczęściarze z planem na swoje życie na pewno istnieją (znam co najmniej jedną taką nastolatkę, niezwykle konsekwentną w dążeniu do celu), ale to jest ułamek. Reszta nie wie. Oczywiście, dobrze jest uczyć umiejętności interpersonalnych - sam mam z tym problem. Dobrze by było uczyć tego czy owego, rozwijać takie to a takie umiejętności. Na końcu okazuje się, że świat poszedł bardzo do przodu, ilość informacji do potencjalnego poznania (nie zapamiętania) jeszcze bardziej, ale czasu nie ma wcale więcej. I kiedy to robić? Kosztem czego? Nie wiem. Metodyka nauczania to bardzo trudna sprawa.

    • @SSSS-gk2yz
      @SSSS-gk2yz 4 หลายเดือนก่อน +8

      Właśnie w tym powinna pomagać edukacja. Odnajdowaniu i wzmacnianiu silnych cech i predyspozycji. Nauczyciele szybko wyłapują które dziecko jest dobre w danej dziedzinie, i często dostosowują swój system oceniania do jego możliwości. Ale nic więcej zrobić nie mogą, nie mają narzędzi ani odpowiedniego przeszkolenia. Na tą chwilę szkoła produkuje ludzi od foremki. Wszyscy muszą wiedzieć to samo i być wszechstronnie obeznani z wieloma dziedzinami nauki. Stworzone klucze oceniania są tak dalekie od rzeczywistości, że nawet autorzy własnych tekstów dostają marne oceny za ich interpretacje.... Szkoła powinna nauczyć myśleć i uczyć się. Dopiero edukacja wyższa powinna dogłębnie uczyć tego co już faktycznie jest potrzebne na konkretnym kierunku.

    • @januszkrechowiak1147
      @januszkrechowiak1147 4 หลายเดือนก่อน +2

      @perinoid zgoda, ale pewne rzeczy są uniwersalne, większością problemu jest podejście do nauczania - przykładowo, kucie na pamięć informacji już dawno straciło sens- mamy ich nadmiar a nie niedobór i kluczowa jest umiejętność filtrowania.

    • @Plajerity
      @Plajerity 4 หลายเดือนก่อน +4

      Rzecz w tym, że jest bardzo źle. Lepsze efekty można uzyskać dając klocki do zabawy i wywalając połowę przedmiotów.
      Polecam poczytać na temat taksonomii Blooma. W szkole uczymy w najlepszym przypadku korzystać ze schematów. W najgorszym jest to tylko zapamiętywanie i odtwarzanie. Być może sprawdza się to w miarę podczas nauki języka obcego, na moim przypadku mogę powiedzieć, że średnio. W przypadku przedmiotów ścisłych uczenie samych wzorów to porażka systemu. Kiedyś nauczenie jak dodawać i mnożyć, wiedza na poziomie podstawówki, była wystarczająca aby pracować. Ale to było w latach 50--tych ubiegłego wieku. Dzisiaj trzeba uczyć myślenia, kreatywności, czego szkoła nie robi. Wręcz przeciwnie, oducza - osoby które więcej myślą, są bardziej kreatywne, mają gorsze oceny.

  • @maul55
    @maul55 4 หลายเดือนก่อน +2

    Szanuje za ten Odcinek !!!! Bardzo Pana cenie za to

  • @KomputerowyZnachor
    @KomputerowyZnachor 4 หลายเดือนก่อน +9

    Dawno temu w technikum rolniczym oprócz matematyki i biologii było bardzo dużo ekonomii. Do tego chłopcy uczyli się szyć i gotować a dziewczyny ustawiać luzy zaworowe czy spawać 😊

    • @Bokar-mv6jg
      @Bokar-mv6jg 4 หลายเดือนก่อน

      Dużo z tych dziewczyn zostało mechanikami lub spawaczami?
      Tak tylko pytam.

    • @lucynapazdzierniok5176
      @lucynapazdzierniok5176 4 หลายเดือนก่อน +1

      ​@@Bokar-mv6jgone nie miały zostać spawaczami - one miały nauczyć się radzić sobie z awarią!

    • @Bokar-mv6jg
      @Bokar-mv6jg 4 หลายเดือนก่อน +2

      @@lucynapazdzierniok5176 Luzy zaworowe raczej nie powodują sytuacji awaryjnych, trudno też sobie wyobrazić jakąś nagłą potrzebę użycia spawarki. Kontakt z paliwami i olejami, promieniowanie i gazy spawalnicze to naprawdę nie są rzeczy wpływające dodatnio na urodę i zdrowie kobiety. Tak że średnio oceniam takie pomysły.

    • @lucynapazdzierniok5176
      @lucynapazdzierniok5176 4 หลายเดือนก่อน +2

      @@Bokar-mv6jg w technikum rolniczym kładziono nacisk na zdrowie hodowanych zwierząt i roślin, nie koniecznie rolniczki. Na praktykach, jak się kartofle z kopca przebierało, to lepsze szły na paszę, gorsze do internatowej stołówki

  • @WojciechKiedos
    @WojciechKiedos 4 หลายเดือนก่อน

    Super materiał Panie Tomaszu.Oby takie głosy miały jak największy wpływ na nasz system edukacji. Dziękuję!

  • @filmstarist
    @filmstarist 4 หลายเดือนก่อน +3

    Dzień w którym wszyscy zrozumiemy że edukacja to podstawa i że proces nauki nigdy nie powinien się kończyć, będzie przełomem .

  • @muzlog10
    @muzlog10 4 หลายเดือนก่อน +1

    Jako młoda nauczycielka dziękuję, że wspomniał Pan o tym, że nie ma odpowiedniego przygotowania dla nauczycieli. I mówię tu już o etapie studiów, gdzie metodyka i dydaktyka kuleją i są często przestarzałe, niedostosowane do współczesności. A co dopiero wykorzystanie wiedzy w praktyce...
    Itd., itp. ...

    • @webiorg6147
      @webiorg6147 3 หลายเดือนก่อน

      I warto dodać, że przeciętny nauczyciel nie ma w sobie nic z pedagoga, obca jest mu psychologia młodego umysłu czy proces uczenia się (i tym samym nauczania). W efekcie, szkoła to jedynie miejsce, gdzie nauczyciel dyktuje to samo, co ty jako uczeń możesz przeczytać w podręczniku i twój problem jak to zapamiętasz i wykorzystasz. Dlaczego nie uczyć uczniów jak dobrze opanować materiał? Wspierać ich, żeby nie wątpili w swoją inteligencję i umiejętności?

  • @kacpergrajewski1022
    @kacpergrajewski1022 4 หลายเดือนก่อน +29

    Sytuacja niestety nie ma się o wiele lepiej na uczelniach wyższych. Studia są sztucznie wydlużane poprzez wciskanie często zupełnie niepasujących przedmiotów do programu aby nabić punkty ECTS. W zasadzie większość studiów magisterskich można by spokojnie zrobić w maks 2/3 lata ale zbytnio liczą się pieniądze z państwa żeby tak szybko ludzi wypuszczać. Jeszcze rozumiem gdyby człowiek naprawdę wychodził po tych studiach i był w zasadzie gotowy do działania w tym czym powinien specjalistą. Niestety tak nie jest i po studiach często człowiek zderza się z ścianą i widzi jak dużo czasu zmarnował na bezsensowne przedmioty zamiast wyspecjalizować się w tym co naprawdę istotne. W trakcie studiów praktycznie nie nabywa się wiedzy praktycznej, uczysz się zdajesz na 5 ale jak masz coś zastosować w praktyce to zaczyna się wielki problem. Jestem wdzięczny, że znalazłem pracę "w zawodzie" w trakcie studiów i współczuję tym rówieśnikom co tego nie zrobili. Zaczynając pracę jedyne co wiedziałem to to, że wiem ale nic nie umiem. W zasadzie raczkowałem od samego początku i te całe studia można by tak naprawdę ograniczyć do jednego roku bo i tak więcej wyciągnie się z pracy. Możnaby to jakoś połączyć ale to co obecnie jest w programach czyli praktyki studenckie to jest jakiż żart, spychanie do niszczarek i robienia kawy, człowiek pragnie wiedzy ale jej nie dostaje. Słyszałem, że na kierunkach medycznych trochę lepiej to działa, ale niech wypowie się ktoś kompetentny. Nie dziwię się, że osoby których rodzice są zamożniejsi stawiają na zagraniczne szkoły lub ich oddziały w Polsce, które znacznie lepiej są dostosowane do obecnych czasów. Domyślam się, że ma to znaczący wpływ na demografię, poprzednie etapy edukacji też są sztucznie wydlużane i nic z nich nie wynika, człowiek ma magisterkę w wieku 24 lat i dopiero zaczyna swoją karierę, większość prosto po studiach nie założy rodziny bo po prostu nie miała by za co zapewnić godnego życia, a zanim kariera chociaż trochę się rozkręci to powoli stuka 30.
    Już nie mówiąc o biednych studentach prawa i medycy, którzy chcą być radcami prawnymi i lekarzami. A ci drudzy to i tak czymchną za granicę, czemu w żaden sposób się nie dziwię, warunki i kultura pracy w większości polskich szpitali to istny koszmar. I może żyje jakieś w bańce ale czy obecnie ślubów i dzieci nie mają osoby, które po prostu mają na to zaplecze finansowe od rodziców, po prostu jest to bezpieczniejsze gdy są zagwarantowane pewne rzeczy bo nie musisz tyrać jak wół w obawie, że cię jakiś Janusz Biznesu zwolni.

    • @jampishon
      @jampishon 4 หลายเดือนก่อน +3

      Myślę że problem który poruszyłeś bardziej zależy od jakości kierunku i poziomu samej uczelni. U mnie na fizyce nie było ciężko dostać się na praktyki zagraniczne i to w wiodących ośrodkach naukowych. W zasadzie większość promotorów którzy realizują jakieś granty (a na dobrym wydziale takich nie brakuje) może Cie wysłać za granice i to na dłużej niż to co jest wymagane przez same studia.

    • @jakubn3809
      @jakubn3809 4 หลายเดือนก่อน

      Słyszałem że uczelnie wyższe lubią przyjmować wielu studentów, a potem ich katują tak, że do końca roku zostaje połowa. Wszystko po to, by uczelnia dostała więcej od państwa.

    • @katogoria
      @katogoria 4 หลายเดือนก่อน

      Tytuły profesorskie dali sobie nawzajem komuniści, tak było na ASP w Krakowie i wszędzie, a to są genetyczne lenie i beztalencia. Pamiętam te czasy.

  • @Nol3j
    @Nol3j 2 หลายเดือนก่อน +1

    W Polsce jest bardzo wiele osób doskonale diagnozujących wszelkiego typu problemy, ale brakuje tych którzy je rozwiązują i coś rzeczywiście implementują. Ma Pan pozycję, ma Pan możliwości- zachęcam do pracy na rzecz zmian.

  • @princessGosia
    @princessGosia 4 หลายเดือนก่อน +22

    Po 16 latach życia w Holandii zgadzam się w 100% z pana punktem widzenia. Jestem wdzięczna,że dzieci chodzą tu do szkoły a na świadectwie ze szkoły podstawowej nie ma ocen tylko opis, co dziecku udało się osiągnąć a nad czym może popracować. Głównie umiejętności społeczne są najważniejsze. Już rozumiem pewność siebie i swoich wartości Holendrów. Oni to ze szkoły i z domu otrzymują.

    • @piotrd.4850
      @piotrd.4850 4 หลายเดือนก่อน +5

      A potem płacz, że w 25 mln kraju przemysłowym absolwentów elektroniki / informatyki jest < 1000 rocznie i fundują przeloty studentom z Chin na rekrutacje....

    • @Paulina.2.0.0.0
      @Paulina.2.0.0.0 4 หลายเดือนก่อน +4

      Ale w Polsce w szkole podstawowej 1-3 jest przecież ocena opisowa… i dokładnie tak jak piszesz: co udało mu się osiągnąć, z czym sobie nie radzi, nad czym popracować, ba, nawet opis jego zachwiania i relacji z rówieśnikami można wcisnąć jak się dobrze to ubierze w słowa.

    • @webiorg6147
      @webiorg6147 3 หลายเดือนก่อน

      W pierwszych klasach szkoły podstawowej nie ma materiału do opanowania i właśnie są tego typu opisy. Od klasy czwartej, dzieci już uczą się bardziej zaawansowanych rzeczy i oceny oceniają poziom opanowania materiału, np. na temat budowy komórki, nic w tym złego.

  • @olahaj2788
    @olahaj2788 4 หลายเดือนก่อน

    Dziekuję za ten wartościowy materiał i zwrocenie uwagi na to, że to my - tzw.dorośli jesteśmy odpowiedzialni za "jakość" naszej młodzieży. Młodzi ludzie są przez nas kształtowani i chłoną jak gąbka to, co my im dajemy do "chłonięcia" .

  • @szpadelpl
    @szpadelpl 4 หลายเดือนก่อน +3

    Logika klasyczna, zeby ludzie lepiej zrozumieli procesy przyczynowego skutkowe . Psychologia i socjologia zeby lepiej zrozumiec siebie i ludzi nas otaczajacych. Nowoczesna ekonomia odpowiadajaca dlaczego a nie tylko ile, zeby ludzie zrozumieli co tak naprawdę kryje sie pod tymi liczbami i procentami. Edukacja taka, ktora zachęca do pytania dlaczego a nie tylko karze za brak wiedzy.

  • @Inchess1
    @Inchess1 4 หลายเดือนก่อน

    Dziękuję za super film! Sądzę, że wartościowe by było pokazanie rodzicom (na przykładach :D) jak mogą sami wychowywać swoje dzieci, żeby rozwijać ich w tych obszarach, w których szkoła tego nie robi, np. wspólne podliczanie finansów, pokazywanie jak działa inflacja itp. Zbiór takich pomysłów mógłby być bardzo pomocny :)

  • @yogowillow
    @yogowillow 4 หลายเดือนก่อน +3

    Czekam na wspólny odcinek Pana z Panem Krzysztofem M. Majem 😊❤🎉

    • @MsZiomallo
      @MsZiomallo 4 หลายเดือนก่อน +1

      Oj boję się, że internet nie wytrzyma tak wysokiego poziomu odcinka i zapadnie się sam w sobie, zmieniając się w czarną dziurę...

  • @RobieMVPAplikacjeKarolBocian
    @RobieMVPAplikacjeKarolBocian 4 หลายเดือนก่อน +1

    Przerażające. Szkoła już dawno się skończyła. Teraz tylko płatne kursy ❤❤❤
    🎉🎉🎉
    ❤❤❤
    ❤❤❤

  • @marianfred3734
    @marianfred3734 4 หลายเดือนก่อน +49

    Bardzo ciekawe jest to, że w życiu prawie na każde pytanie odpowiedź brzmi "to zależy". Za to w szkole taka odpowiedź prawie nigdy nie występuje 🤔

    • @dsch1
      @dsch1 4 หลายเดือนก่อน +8

      Dodajmy, że statystyczny uczeń nie znosi odpowiedzi "to zależy". Ona wymaga refleksji i dalszego rozumowania. Uczeń chce "tak" albo "nie". Tak jest dużo łatwiej. (Doświadczony) nauczyciel nie jest (przeważnie) masochistą, wie o tym i daje klientowi tej edukacyjnej usługi to czego klient oczekuje...

    • @Sajgoniarz
      @Sajgoniarz 4 หลายเดือนก่อน

      Raz w technikum rozchorowała mi się nauczycielka od chemii. Mieliśmy zastępstwo z facetem, który poza tym, że uczył nas dwóch przedmiotów zawodowych na kierunku technik informatyk, to jeszcze robił doktorat z chemii. Fart chciał, że mieliśmy jakiś temat z chemii organicznej - coś z paliwami, nie pamiętam już szczegółów.
      Gdyby równania reakcji pisała by nasza nauczycielka to dostalibyśmy po jednym produkcie. Facet zamazał nam całą tablicę produktami z ich udziałem procentowym zależnymi od temperatury, ciśnienia, rodzaju oraz poziomu zanieczyszczeń. 30 chłopa, których nie potrafił uspokoić żaden nauczyciel siedziało jak wrytych, bo opadły im klapki z oczu.
      Facet podsumował lekcję pokazując nam krzywą Dunninga Krugera i stwierdził, że jeżeli coś mamy wynieść z którychkolwiek jego lekcji, to właśnie to.

    • @Sileste17
      @Sileste17 4 หลายเดือนก่อน +1

      @@dsch1 Trochę tak, ale myślę też że odpowiedzi "to zależy" nie działają potem na teścikach, które są przecież najważniejsze w tym chorym systemie. Z "to zależy" biorą się profesorowie fizyki kłócący się nad zadaniami z fizyki maturalnej.

  • @monikakajosz3233
    @monikakajosz3233 4 หลายเดือนก่อน +1

    Uczę geografii w Londynie i jeden ze stałych punktów lekcji to właśnie zadanie określane jako 'Critical Thinking'- pytanie, do którego trzeba przedstawić swój punkt widzenia, dać dowód i przykład. Chodzi tu o to, żeby uczeń umiał obronić swoje zdanie używając konkretnej wiedzy z lekcji jako argumentu, ale też był świadom istnienia i wagi kontrargumentu. NIezwykle ważna umiejętność.

  • @sebastiannowak8965
    @sebastiannowak8965 4 หลายเดือนก่อน +9

    Skoro system edukacji nie przygotowuje do życia we współczesnym świecie, to dlaczego ja będąc już dorosłą osobą dobrze sobie w nim radzę? Czyżby poprzedni system edukacji mnie do tego przygotował? A może wyposażył mnie w narzędzia, którymi teraz mogę się posługiwać...

    • @RafalK-nw8if
      @RafalK-nw8if 4 หลายเดือนก่อน +8

      To zalezy jak na to spojrzec. Byc moze radzisz sobie w zyciu dobrze pomimo tego ze chodziles do szkoly a nie dzieki temu :) Musialbys sie zastanowic co takiego konkretnie nauczyles sie w szkole co sprawilo ze sobie radzisz. Moze to np rodzice nauczyli cie duzo np o finansach domowych, o potrzebie krytycznego myslenia? Albo zdobyles duza wiedze poza szkola, uczac sie samodzielnie.... Moze to cechy charakteru/usposobienia takie jak przedsiebiorczosc. Generalnie jest mnostwo ludzi ktorzy sobie swietnie radza a do szkoly chodzili.

  • @95Rybka
    @95Rybka 4 หลายเดือนก่อน +1

    Super materiał! Jak zawsze w punkt. Smutne jest słuchanie takich informacji. Od siebie dodałbym, że polskiej edukacji XXI wieku brakuje analizy informacji - czytanie ze zrozumieniem czy też weryfikacja fake newsów (tak mocno wszechobecnych) to coś, co mocno kuleje

  • @masonskiekonto590
    @masonskiekonto590 4 หลายเดือนก่อน +51

    Zgadzam się ze wszystkimi krytykami przedstawionymi w tym materiale, jednak razi brak jakichkolwiek propozycji rozwiązania tych problemów. Nauka powinna być zindywidualizowana do potrzeb uczniów, jednocześnie każdy powinien mieć pewną podstawę, w końcu kim będzie geniusz matematyczny który nie potrafi napisać artykułu którym podzieli się odkryciami, albo przyszły dziennikarz który nie zna podstaw historii. Nauczycieli brakuje w tym momencie, kiedy ich oficjalnym zadaniem jest ładować ustandaryzowaną papkę jak na linii produkcyjnej a mowa tutaj o zapotrzebowaniu wytrenowanego personelu do działań wręcz jeden na jeden z dzieckiem. Kto się tym zajmie, "sztuczna inteligencja"? Same dzieci też potrzebują wolnego czasu do rozwoju, nie mogą spędzać 16 godzin dziennie na pracy związanej ze szkołą. Nie potrzeba nawet ułamka Pańskiego intelektu by zauważyć te wady, ale rozwiązania nie rosną na drzewach.

    • @AELTD-bs2cm
      @AELTD-bs2cm 4 หลายเดือนก่อน +5

      Prosze wziąc również pod uwage, ze system edukacji, jego zmiany, czy naprawa to proces który rozpoczyna sie u szczytów władzy. Powyższy twórca to tylko jednostka, która już samym mówieniem o tym dokonuje zmian w być moze dostrzeganiu problemu. To już uważam za dużą zmiane. Niestety ale żyjemy w swiecie memów, czyli w swiecie protez myslowych, nakladanych przez system edukacji pozaszkolnej, którą niejednokrotnie lajkujemy i udostępniamy także my jako dorosli. Jezeli nie zaprzestaniemy promocji internetowych, jednozdaniowych, infantylnych i w wielu przypadkach klamliwych obrazków, nie oczekujmy i nie spodziewajmy sie jakichkolwiek zmian.

    • @kubapiechowicz
      @kubapiechowicz 4 หลายเดือนก่อน +7

      Dokładnie, też razi mnie narzekanie bez najmniejszego pomysłu na zmianę. Za to łapka w dół.

    • @AELTD-bs2cm
      @AELTD-bs2cm 4 หลายเดือนก่อน +2

      @@kubapiechowicz Pierwsza zmiana jakiej sam mozesz dokonać, to wykasowanie wszyskich MEMÓW w mediach spolecznosciowych. Jezeli takowych postów nie posiadasz to gratuluje i zachęcam do rozpowszechniania.

    • @robertchmielecki2580
      @robertchmielecki2580 4 หลายเดือนก่อน +1

      "Wziąć"

    • @AELTD-bs2cm
      @AELTD-bs2cm 4 หลายเดือนก่อน +1

      @@robertchmielecki2580 No i co dalej?

  • @annawegowska5662
    @annawegowska5662 4 หลายเดือนก่อน

    Dziękuję za tyle empatii dla dzieci w tym filmie.

  • @witoldlemke1597
    @witoldlemke1597 4 หลายเดือนก่อน +33

    Mój drogi, bardzo lubię Twoje filmy i chętnie je oglądam. Jestem nauczycielem fizyki w LO. Uczę w siedmiu klasach pierwszych i siedmiu klasach drugich w podstawie, po jednej godzinie tygodniowo. Klasach mających po 32 - 34 uczniów, jak zastosować indywidualizację nauczania???

    • @dsch1
      @dsch1 4 หลายเดือนก่อน +4

      Podbijam pytanie...

    • @RafalK-nw8if
      @RafalK-nw8if 4 หลายเดือนก่อน +6

      tu chodzi o fundamentalna reforme systemu edukacji i programu nauczania ktory wlasnie umozliwi nauczycielom bardziej indywiduane podejscie, zmiane sposobu nauczania itd.

    • @szaryczowiek5870
      @szaryczowiek5870 4 หลายเดือนก่อน

      Może przez pracę w grupach? Ma Pan jakieś doświadczenie z taką formą pracy? Jest ostatnio bardzo propagowana nawet przez ministerstwo.

    • @piotrwaszkiewicz1434
      @piotrwaszkiewicz1434 4 หลายเดือนก่อน +3

      @@RafalK-nw8if I to jest właśnie brak krytycznego i kreatywnego myślenia skoro rozwiązaniem problemu mają być ,,fundamentalne reformy’’. Typowe oczekiwanie na to, że zmiana zostanie nam podana z góry niczym prawda objawiona. A co z inicjatywami oddolnymi, z pomysłowością z dążeniem do przełamywania ograniczeń? Każdy problem ma przecież rozwiązanie. Zatem miast oczekiwać że ktoś nam go objawi, może warto pracować nad nim samemu?

    • @maciejgajewski3722
      @maciejgajewski3722 4 หลายเดือนก่อน

      Odpowiedz: khan academy
      Nie jest to proste w polskiej szkole ale polecam zobaczyc.
      Kazdy uczen uczy sie we wlasnym tempie, a nauczyciel pomaga rozwiazywac napotkane problemy

  • @DominikJabspl
    @DominikJabspl 4 หลายเดือนก่อน +4

    Nie zamykajmy jednak edukacji tylko do umiejętności i nauk ścisłych. Brakuje edukacji klasycznej, gdzie język polski będzie należycie dowartościowany, podobnie sztuka, kultura, itp. Myślenie krytyczne wymaga szerszego spojrzenia.

  • @KierowcaKombajnuZaglady
    @KierowcaKombajnuZaglady 2 หลายเดือนก่อน

    Dziękuję że Pan o tym w końcu mówi głośno.

  • @januszprada6882
    @januszprada6882 4 หลายเดือนก่อน +5

    System tworzą konkretni ludzie i to obywatele decydują kogo wybierają. System sam z siebie się nie zmieni.
    Model fiński jest ukierunkowany na praktyczne nauczanie i kompetencje interpersonalne ale ze względu na zbyt liczne klasy u nas się nie sprawdzi.

    • @LaOrajPantalonoj
      @LaOrajPantalonoj 4 หลายเดือนก่อน +3

      Finowie właśnie odkryli, że ich model w perspektywie dziesięcioleci (po około 20 latach) się przestał sprawdzać.

  • @PaxHominibusBonaeVoluntatis
    @PaxHominibusBonaeVoluntatis 4 หลายเดือนก่อน

    Bardzo ciekawe!
    Mi w szkole brakuje logiki, retoryki, finansów, strategii, i chyba najważniejsze przy ogromie danych - nauka uczenia się na sześciu poziomach
    bo przeważnie wszystko kończy się na czwartym:
    1. Zapamiętywanie
    2. Zrozumienie
    3. Stosowanie
    4. Analiza
    5. Ewaluacja
    6. Tworzenie

  • @syntezjaofficial4240
    @syntezjaofficial4240 4 หลายเดือนก่อน +3

    Z każdym kolejnym rokiem cyfryzacja będzie coraz większa i szkoła powinna do tego się dostosowywać. Uczenie się losowych pojęć z biologii czy bitew z historii (o ile polskie wypadałoby znać to jakieś bitwy starożytne nikomu nie będą potrzebne) w XXI wieku jest zbędne.
    Muzyka/plastyka też mogłoby dużo lepiej być prowadzone. Wyrzucić teorię, usunąć oceny, bo nie każdy ma talent i dać swobodę nauczycielom. Przy dobrym nauczycielu może ci utalentowani uczniowie będą mogli się rozwijać.

  • @monuskusmons5161
    @monuskusmons5161 3 หลายเดือนก่อน

    czemu ten film ma tylko tyle wyświetleń to co jest tutaj poruszane jest BARDZO ważne

  • @wesolek87
    @wesolek87 4 หลายเดือนก่อน +4

    Jak tak patrzę na współczesną młodzież to u zdecydowanej większości nie widać umysłów ani chłonnych, ani płodnych :/ I to raczej nie wina szkoły, a przynajmniej nie tylko jej.

  • @gregory8508
    @gregory8508 4 หลายเดือนก่อน

    Jak zwykle w punkt. Osobiście obserwuję zmiany jakie próbuje wprowadzać nowy dyrektor lokalnej szkoły (zmiany zbliżone do pomysłów P. Tomasza) oraz opór społeczeństwa jaki to budzi. Niestety większość ludzi nie rozumie logicznych argumentów, działają skrajnie emocjonalnie, ale to to też chyba efekt tego systemu - systemu tworzącego bezkrytyczne kolny.

  • @olo7452
    @olo7452 4 หลายเดือนก่อน +4

    Szkoła właśnie ma zrobić obywatela bez krytycznego myślenia, nie umiejącego liczyć glosującego w wyborach tendencyjnie.

  • @PiotrKruk-c1k
    @PiotrKruk-c1k 4 หลายเดือนก่อน

    jak zawsze w punkt zadbajmy o naszą przyszłość i naszych dzieci !

  • @abstrakt2003
    @abstrakt2003 4 หลายเดือนก่อน +2

    Ludzki mózg nie jest stworzony po to by ciągle uczyć się i oduczać w tak ogromnym tempie jaki narzuca od kilkunastu lat rzeczywistość.. Jeszcze 100 lat temu ktoś kto nauczył się zawodu w wieku 20 lat mógł na tej wiedzy bazować aż do śmierci. Nieprawdopodobne tempo współczesnej pracy czyni z ludzi 40-50 letnich ludzi emocjonalne, wypalone wraki.

  • @pyciar
    @pyciar 4 หลายเดือนก่อน +6

    Tomku - o jakim zarządzeniu finansami myślisz? Ludzie kończą studia ekonomiczne i nie potrafią zarządzać swoim portfelem (ba! księgowe z wieloletnim stażem nie zawsze potrafią wypełnić PITa) i nie wynika to ze złego systemu nauczania, a skomplikowania tematu. Jaki byłby wymagany nakład czasu by nauczyć tego licealistę? I kosztem jakich przedmiotów? A jeśli przeznaczymy czas na naukę praktyki (np. jak działa hotel) to zabraknie go na podstawy (budowa komórek organizmu, trygonometria, budowa zdania...) - tu niestety trzeba balansować jak na linie między teorią a praktyką. Kuzynka uczy języka niemieckiego: jak ma nauczyć praktycznego porozumiewania się z obcokrajowcem bez (uznawanej za przestarzałą i deprecjonowaną) nauki na pamięć kilkuset podstawowych słów i zasad ich używania?

    • @SSSS-gk2yz
      @SSSS-gk2yz 4 หลายเดือนก่อน +1

      Naprawdę uważa Pan/Pani, że budowa komórki, wzór na trifosforan potasu albo data zjazdu w Gnieźnie ma jaki kolwiek sens? Ba nawet trygonometria ma wątpliwy sens. Bo to wszystko odbywa się na zasadzie zakuć zdać zapomnieć. Wzory, daty, trudne formuły tego w 99% nie wynosi się ze szkoły. A jeżeli coś z tego na poziomie podstawowym zaczyna być potrzebne w życiu dorosłym, to i tak sięga się internetu i uczy od nowa. Siedzę z 13 latka przy lekcjach i oprócz absolutnych podstaw nie pamiętam nic. Sam muszę najpierw sprawdzić jak to rozwiązać żeby umieć wytłumaczyć. Ale umiejętność uczenia się i szukania wiedzy i wyciągania wniosków musiałem nauczyć się sam jako dorosły czlowiek

    • @piotrd.4850
      @piotrd.4850 4 หลายเดือนก่อน +1

      @@SSSS-gk2yz czyli najlepiej nie uczyć niczego i liczyć, że ot, tak sami z siebie się lekarze, inżynierowie, prawnicy i reszta pokażą....

    • @SSSS-gk2yz
      @SSSS-gk2yz 4 หลายเดือนก่อน

      @@piotrd.4850 w tej chwili uczymy tak nieefektywnie, że jesteśmy bliscy nie uczenia w ogóle. Marnujemy tysiące godzin dzieci, wmawiając im że to dla ich dobra. To jest praca dla samej pracy, jak przerzucanie ziemi z lewą na prawą i z powrotem. Ale nie liczę że zrozumie Pan co chce powiedzieć, skoro z całej wypowiedzi wyciągnął pan najbardziej idiotyczny wniosek jaki można było wyciągnąć.

    • @aXe923
      @aXe923 4 หลายเดือนก่อน

      @@SSSS-gk2yz ale samo zapamietanie wzorow trygonometrycznych nie jest problemem, tylko znalezienie sposobu na rozwiazanie zadania.

    • @webiorg6147
      @webiorg6147 3 หลายเดือนก่อน

      @@SSSS-gk2yz "Naprawdę uważa Pan/Pani, że budowa komórki, wzór na trifosforan potasu albo data zjazdu w Gnieźnie ma jaki kolwiek sens?" Tak, ma to sens dla osób, które chcą się rozwijać w kierunku nauk przyrodniczych, a znajomość historii i kultury własnego kraju jest również ważna.

  • @khefer1980
    @khefer1980 4 หลายเดือนก่อน

    Chciałem kiedyś przekazać ludziom dokładnie to samo co Pan tutaj mówi ale mnie by raczej nikt nie wysłuchał. Bardzo Panu dziękuję za ten film i udostępniam gdzie mogę.

  • @antsz5451
    @antsz5451 4 หลายเดือนก่อน +6

    matura rozszerzona z matematyki jest nieobowiązkowa, więc zgłoszenie chęci pisania jej i zdobycie zero punktów nie wpływa negatywnie na wynik matury podstawowej;
    ponieważ nie było nic do stracenia, to pewnie więcej uczniów zgłosiło się do jej pisania, a więc i większy ich odsetek "zdobył" zero punktów...

    • @pawepyda6723
      @pawepyda6723 4 หลายเดือนก่อน +1

      To ciekawostka, w moim technikum robiono matematyczną ścieżkę zdrowia, by jak najwięcej uczniów zrezygnowało z rozszerzenia jeszcze przed rokiem maturalnym.

    • @webiorg6147
      @webiorg6147 3 หลายเดือนก่อน +1

      W mojej szkole niektórzy nauczyciele byli źli jak jacyś uczniowie chcieli pisać rozszerzone matury bez odpowiedniego przygotowania, bo to obniżyłoby wyniki szkoły. To samo tyczy się rozszerzenia, np. rok po maturze.

  • @TheVinka86
    @TheVinka86 4 หลายเดือนก่อน +1

    Dziękuję że Pan te kwestie nazwał wprost. 19lat temu zdawałam tzw nową maturę jako pierwszy eksperymentalny rocznik. Słabe wyniki zupełnie nie odzwierciedlaly moich możliwości. Było to straszne i w kontekście samooceny i wpływu tych wyników na dalszą drogę kształcenia. Problemem jest także to, że przez konieczność dostosowania myślenia do osób oceniających (czyli także system oceny) zabija się w człowieku jego kontakt ze sobą, kreatywnością i niszczy wiarę w to, że indywidualny pomysł jakiejś osoby ma znaczenie. Konsekwencja jest ogłupione społeczeństwo, myślące i działające tak, jak przełożonym pasuje..bardzo smutny obraz. I oczywiście każdy dorosły jest odpowiedzialny za swoje myślenie i działanie. Ale proszę mi wierzyć że kilkanaście lat tresury robi swoje i trzeba włożyć wiele energii w pracę nad sobą, by do siebie z powrotem powrócić..

  • @Lara-os9ss
    @Lara-os9ss 4 หลายเดือนก่อน +4

    Żeby nie obciążać programu naucznia przedmiotów ścisłych wiedzą z zakresu ekonomii, zarządzania kapitaĺem i prowadzenia finansów osobistych - proponuję przesunąć te zagadnienia do lekcji religii. To są dwie godziny w tygodniu, na których uczniowie bawią się telefonami, grają w karty albo siedzą w świetlicy. A tak to dostaną coś ciekawego.

    • @harcerzyk83
      @harcerzyk83 4 หลายเดือนก่อน

      o ekonomi można i na religii, przypowieść o Józefie Egipskim albo robotnikach w winnicy, ale po co? ważniejszy etacik księdza i wolna godzinka dla uczniów.

  • @matematykadlaglupika
    @matematykadlaglupika 4 หลายเดือนก่อน +2

    Mnie to ogólnie bawi to dzisiejsze stękanie na matematykę, zwłaszcza na maturze. Przecież są wzory, cała ich masa wypisana jak wół, są nawet te proste wzory jak np. na pole trójkąta XD (a co ciekawe taki 8-klasista nie ma nawet karty wzorów na sprawdzianie końcowym, no i wszystko musi liczyć pisemnie). Hardcore dla uczniów to jest dopiero ze zrozumieniem treści zadania, co za tym idzie wyszukaniem odpowiedniego narzędzia, które pomoże to zadanie rozwiązać - czyli właśnie zastosowanie tutaj odpowiedniego wzoru. Wystarczy go poszukać w karcie, a to już dla wielu osób coś bardzo trudnego do ogarnięcia. Nie zgodzę się z tym, że matematyka to tylko uczenie się podstawiania do wzoru czy uczenia się schematów na blaszkę. Matematyka ma na celu nauczyć logicznego myślenia, w sensie, że żeby dojść do C, to trzeba zastosować A, potem B. Do tego musi dojść sam uczeń, drogą dedukcji, wykorzystując to co jest mu dane do rozwiązania danego problemu. Nauczyciel jest od tego by ucznia nakierować na rozwiązanie, pomóc kiedy napotka trudności. Jednak każdy uczeń myśli lub rozumie inaczej. I to powinno być rolą nauczyciela, by zrozumieć tok myślenia ucznia i starać się wyłożyć temat tak by trafiało to do niego. Ja sama też doceniam to kiedy uczeń polemizuje ze mną odnośnie mojego podejścia do rozwiązania zadania, bo to oznacza, że nie jest bezkrytyczny. I to jest sedno całego tego nauczania, by uczeń myślał za siebie. Piękne, ale nauczycielem niestety jest się tylko z nazwy, kiedy ma się do czynienia z klasą licząca 30 osób, i statystycznie 3 godzinami lekcyjnymi matmy w tygodniu.

  • @tadeuszszczesny906
    @tadeuszszczesny906 4 หลายเดือนก่อน +9

    Przez wiele lat udzielałem korepetycji z matematyki. Aktualnie, gdy uczę do matury podstawowej widzę, że tabliczka mnożenia w zakresie do 100, jest zbyt trudna do ogarnięcia przez maturzystę bez kalkulatora to czyja to wina ? Nauczyciela, systemu ? Czy postępującej głupoty kolejnych pokoleń?

    • @pawepyda6723
      @pawepyda6723 4 หลายเดือนก่อน +9

      Braku zainteresowania ze strony rodziców.

  • @GrizzJibber
    @GrizzJibber 4 หลายเดือนก่อน +2

    Super, słyszałem to już z milion razy.

  • @ukaszandrosiuk7868
    @ukaszandrosiuk7868 4 หลายเดือนก่อน +5

    dlaczego akcentując znaczenie tzw. „krytycznego myślenia” ani razu nie wspomina Pan o filozofii, która w kontekście tej właśnie kompensacji odgrywa szczególnie istotą rolę?

    • @webiorg6147
      @webiorg6147 3 หลายเดือนก่อน +1

      Może dlatego, iż filozofia w szkole ma zazwyczaj postać po prostu historii idei, a nie krytyki, kwestionowania, czy wspólnych rozmów.

  • @longinzaczek5857
    @longinzaczek5857 4 หลายเดือนก่อน +1

    W przyszłości na rynku pracy będzie decydowała podaż i popyt - nadmiar dobrze wyedukowanych ludzi będzie oznaczać, że dostaną kiepskie pensje, wiec może lepiej uczyć nie do końca efektywnie - inteligentni i tak sobie jakoś poradzą.

  • @adamhermanowski8428
    @adamhermanowski8428 4 หลายเดือนก่อน +10

    Wspaniale gdyby takich ludzi jak dr Rożek zatrudniali w Ministerstwie Edukacji. Tylko takich

    • @Tarx1-x1h
      @Tarx1-x1h 4 หลายเดือนก่อน

      Dokladnie team BIOTAD PLUS?🦾🦾

    • @RafalK-nw8if
      @RafalK-nw8if 4 หลายเดือนก่อน +2

      Raczej watpie zeby tak sie stalo. Tacy ludzie jak dr Rozek i takie idee sa powaznym zagrozeniem dla tego betonu :)

    • @savitius7353
      @savitius7353 4 หลายเดือนก่อน

      A co powiesz o Krzysztofie Maju. To byłby dopiero minister szkolnictwa :-)

  • @pawgaw
    @pawgaw 4 หลายเดือนก่อน +1

    Widzi Pan, to wszystko prawda. Ale w naszym kraju nie ma możliwości wprowadzenia zdrowych zasad i programów edukacji.
    Od wielu lat widać degradację poziomu wiedzy, ponieważ zapomina się podstawy - nauka wymaga poświęcenia i odpowiedzialności. A dzisiaj - odpowiedzialności nikt nie chce podjąć, a jeśli już - jest eliminowany z procesu nauczania.
    Cenię za wkład, przekaz i jakość materiałów. Przyjemnie posłuchać, nie tylko tutaj. :)
    Z wyrazami szacunku
    Paweł Gawlik

  • @opowiedznamhistorie9263
    @opowiedznamhistorie9263 4 หลายเดือนก่อน +13

    Dlatego tak dużo dzieci przechodzi na edukacje domową! Jeśli chodzi o moje poletko: historię, to szkola uczy na pamięć, stąd dotad, bez myślenia, łączenia, nudne zdania w nudnych podręcznikach na zazwyczaj nudnych lekcjach - do zaziewania.
    Z historii trzeba robić opowieść, używać emocji, tak jak w kinie czy książkach!
    Bo każde zagadnienie musi być opowiedziane, żeby mogło być zrozumiane.

    • @RafalK-nw8if
      @RafalK-nw8if 4 หลายเดือนก่อน +1

      A tymczasem, Pani Nowacka mowi ze bedzie sie pilnie przygladac i kontrolowac szkole w chmurze :)

    • @katogoria
      @katogoria 4 หลายเดือนก่อน

      Lewactwo nienawidzi historii bo jest niewygodna, stąd popsuli podręczniki.

  • @grzegorzkapica7930
    @grzegorzkapica7930 4 หลายเดือนก่อน +2

    Pruski system edukacji, który mamy w Polsce, został stworzony, żeby wyprodukować skutecznego żołnierza. Miał wygenerować posłuszeństwo, bezwzględne i skuteczne wykonywanie rozkazów, kompetencje organizacyjne itp. Zatem człowiek z niego wychodzący ma nie umieć myśleć samodzielnie. On ma zrozumieć, co ma zrobić z rozkazu przełożonego. Osiągnięto ten efekt znakomicie kilkoma metodami:
    1. Budowanie autorytetu przełożonego:
    1.1. Istnieje ktoś, kto wie o wie najlepiej. Ten ktoś góruje nad grupą; stoi przed salą, wszyscy na niego patrzą, kontroluje wszystkie potrzeby (nawet wie lepiej, kiedy ktoś może wyjść do toalety), długość zajęć jest tak dobrana, żeby nikt nie mógł sprostać potrzebom systemu; nikt nie potrafi utrzymać uwagi przez 45 minut, więc dziecko będzie winne niesubordynacji i będzie karane.
    Dzwonek wprowadza zewnętrzny rytm. Tam nie ma miejsce na własne metody.
    To tylko przykłady metod. Cały system jest uszyty na miarę celu; skuteczny żołnierz. Teraz się dziwimy, że nie działa, a wręcz szkodzi.

    • @tekstyprawnicze6177
      @tekstyprawnicze6177 4 หลายเดือนก่อน

      "dziełem" polskiego systemu edukacji jest nie skuteczny żołnierz (od kiedy to przemoc fizyczna jest dopuszczalna w szkole??), ale posłuszny, spolegliwy, konformistyczny niewolnik, który nigdy się nie postawi władzy i zaakceptuje każdą niegodziwość, a walka o swoje moze sie odbywac tylko poprzez 'system'

  • @Radeko25
    @Radeko25 4 หลายเดือนก่อน +21

    Jako wieloletni korepetytor, głównie matematyki, mam jedno spostrzeżenie. Próg zdawalności jest idiotyczny, 30%, często naciagane, jest szkodliwe. Męczę się z licealistami, którzy nie mają podstaw i nie są w stanie być na bieżąco z materiałem. Sytuacja sprzed tygodnia, druga klasa liceum. Dziewczyna nie potrafi wykonać zadania, bo trzeba wykonać mnożenie pisemnie. Okazuje się, że w podstawówce nauczyła się tylko dodawać pisemnie. Czy to sprawia, że przez kolejne lata edukacji będzie tylko dodawanie? Nie chcę słuchać o innych rozwiązaniach, zdaję sobie z tego sprawę, mogę kiedyś napisać dłuższy tekst o tym, ale obecnie żyjemy w takim systemie. Sprawia to olbrzymi problem, narastający z kolejnymi semestrami. Po co oszukiwać uczniów, dając im nawet zgodnie z prawem ocenę dopuszczającą, skoro nie ma absolutnie żadnych podstaw do tego? Przecież ta nieszczęsna dwójka oznacza, że nie umiesz materiału. Potem jest frustracja i gonienie materiału przez kolejne lata. Albo olać zdawanie i nie wymagać w ogóle, albo podnieść próg. Sam na studiach miałem przedmioty z progiem na trójkę wynoszącym 75%, jak choćby automatyka. Nie wyobrażam sobie obecnie przepuszczenia na kolejny rok mając chocby 50%, bo na kontynuacji przedmiotu bym sobie nie poradził. Czy jestem serio nienormalny, że tak uważam, czy moze osoby, które ustalają takie przepisy nigdy nie uczyły? Dla jasności w swoim zyciu mialem już grubo ponad 100 uczniów, miałem też epizod prowadzenia samemu zajęć pozalekcyjnych i nauczyłem matematyki, fizyki i chemii sześcioro dzieci z rodziny. Mając 2 na koniec 4 klasy z matematyki, czy 2 na koniec fizyki w pierwszej gimnazjum, do końca liceum befzie problem i strasznie trudno nadrobić materiał. To jest idiotyzm do entej potęgi.

    • @krzysztof8095
      @krzysztof8095 4 หลายเดือนก่อน +2

      Odpowiedź jest prosta.
      Powinno być zero-jedynkowo zdał, oblał.
      Jak zdał znaczy idzie dalej.
      Jak oblał powtarza egzamin z danego materiału do skutku.
      Egzamin na prawo jazdy ... tam nie ma trójek, czwórek, piątek.
      Tyle że trzeba by zrezygnować tradycyjnego podziału uczniów na klasy. Do rozpisywania indywidualnych planów lekcji zaprząc wreszcie dedykowane programy a nie panią z sekretariatu kreślącą tabelki w Excelu.

    • @tiger007pl00
      @tiger007pl00 4 หลายเดือนก่อน +3

      Trafne spotrzeżenie! Tylko powiedzmy też sobie, że matura to kpina. Zdanie matury nie znaczy niestety NIC... Myslę, żę od tego należałoy zaczac.

    • @krzysztof8095
      @krzysztof8095 4 หลายเดือนก่อน +7

      ​@@tiger007pl00
      Pozwolę sobie przeformułować.
      Zdanie matury w obecnej formie niewiele znaczy, gdy wystarczy 30 %. Powinno być 90%
      Matura powinna być organizowana przez uczelnie wyższe a nie CKE która powinna pełnić jedynie funkcję koordynatora działań uczelni wyższych.
      Matura powinna być oceniana przez wykładowców uczelni wyższych a nie nauczycieli licealnych.
      Wyniki matury, jak i arkusze z zadaniami maturalnymi powinny być upubliczniane. Co by egzaminatorzy i egzaminowani mieli nad sobą Miecz Damoklesa w postaci opinii publicznej.
      Matura powinna być opracowywana tematycznie w zależności od kierunku przyszłych studiów a nie z podziałem na przedmioty licealne.
      Matura powinna być jednakowa dla danego kierunku studiów w całym kraju.
      Egzamin powinien być dla każdego darmowy, powszechny, oraz bezwarunkowy.
      - koszty egzaminu ponoszą uczelnie.
      - przystąpić do niego mogą wszyscy.
      - przystąpić do egzaminu można "z ulicy".
      To ostatnie po uprzedniej rezerwacji miejsca co by nie brakło materiałów egzaminacyjnych, ale nie powinno się wymagać od egzaminowanego niczego więcej oprócz dowodu tożsamości i wiedzy.
      I przytoczę krótką anegdotkę. Otóż w technikum dyrektorka opowiadała nam historię jednego z absolwentów szkoły wieczorowej. (lata osiemdziesiąte) Chłopak jednocześnie pracował bo był po zawodówce i uczył się do matury (liceum wieczorowe). Ówczesne przepisy dawały możliwość eksternistycznego zdawania pojedynczych przedmiotów.
      Więc w semestr przerabiał cały materiał z cyklu nauczania do jednego przedmiotu ... ciągiem. następnie przystępował do egzaminu eksternistycznie. ... na piątkę.
      Tak zdał wszystkie przedmioty maturalne. A dyrektorka pierwszy raz w karierze wypełniła blankiet świadectwa maturalnego absolwenta liceum wieczorowego samymi piątkami.
      Chodzi mi o to że sama idea nauczania jest do luftu.
      45 minut zmiana tematu, 45 minut zmiana, tematu, 45 minut WF, brak prysznicu, 45 minut zmiana tematu.
      Masz nad sobą dziesięć lub więcej osób które w swoim mniemaniu są najważniejsze i trzeba wchodzić im jak czopek żeby otrzymać zadowalającą ocenę.
      Po godzinach "pracy" zabierasz całe to barachło do domu i powtórka z rozrywki.
      Ja mówię o dzieciakach co muszą mieć cud miód świadectwo z czerwonym paskiem a nie o przeciętniakach co widząc bezsens systemu skupiają się na ulubionych przedmiotach, a resztę, ku zgrozie grona pedagogicznego i rodziców, olewają.
      Te wszystkie przedmioty powinny być pogrupowane w sensowną całość.
      Powiązać tematy pomiędzy językiem polskim a historią i WOS-em.
      Matematykę z zadaniami rachunkowymi na fizyce, chemii i geografii.
      Fizykę i chemię z zajęciami technicznymi i plastyką.
      Ze szkoły kojarzę że każdy przedmiotowiec miał głęboko jakie tematy przerabiano na "sąsiednich" zajęciach.
      Miał swój grajdołek i świata poza nim nie widział.
      Zero koordynacji, gonienie z programem, oraz wciskanie wszystkiego co trzeba nadgonić ... w prace domowe.
      Oraz podium DOBREGO NAUCZYCIELA bo wymagający, srogi i bezkompromisowy.
      Wyobraź sobie. Trafiasz do roboty w której masz nad sobą dziesięciu równorzędnych kierowników, każdy przeświadczony że jest najważniejszy i to jego trzeba słuchać.
      Ganiasz od jednego do drugiego w czterdziestopięciominutowych interwałach co rusz przerywając i zaczynając inne zlecenie. Każdy z nich ocenia cię po łepkach i podług tylko sobie znanych kryteriów. Kończysz projekt a weryfikacja następuje przez zewnętrzny podmiot (CKE) którego pracownicy mają gdzieś całe to barachło które latami robiłeś, ale bez którego nie przystąpisz do weryfikacji.
      Rzucił bym taką robotę w diabły. Jednak ambitny rodzic pcha w to G swoje dziecko "NO BO TAK TO JUŻ SKARBIE JEST ŚWIAT URZĄDZONY"
      A chomik ich trącał.

  • @krawiec7541
    @krawiec7541 4 หลายเดือนก่อน

    Ja się cieszę, że olałem publiczne liceum i 2 klasy skończyłem w prywatnym - gdzie bardziej skupiali się na uczeniu rzeczy przydatnych.
    Można było wybrać czy chcesz przygotować się do matury i studia -> czy chcesz nauczyć się praktycznych rzeczy potrzebnych w pierwszej pracy.
    Zajęcia informatyki skupiały się na obsłudze aplikacji biurowych, instalacji sterowników, naprawy błędów najczęściej spotykanych na MacOS oraz Windows i Linux.
    Pokochałem Matematykę -> nauczyciel bazował na praktycznym zastosowaniu w pracy biurowej, gastronomicznej, budowlanej.
    I tak wyglądał każdy przedmiot.

  • @WolfxTV
    @WolfxTV 4 หลายเดือนก่อน +4

    Ale stek bzdur. Prawie każde zdanie w tym materiale jest błędne. Niektóre zdania z początku filmu zaprzeczają innym wypowiedziom w połowie. Autorowi się marzy, żeby w szkole uczono przystosowania do bycia robolem na magazynie w Amazonie albo na taśmie produkcyjnej - bo do tego sprawdziłyby się zmiany w systemie edukacji proponowane tutaj w tym materiale. Sprowadzenie nauczania do poziomu uczniów z najniższym IQ i generowanie niemyślących robotów, które potrafią wykonywać tylko zadania określone w programie. Idealne rozwiązanie dla korporacji, które potrzebują jak najwięcej takich wlaśnie jednostek

  • @easygoingmike
    @easygoingmike 4 หลายเดือนก่อน +1

    Myślę, że warto byłoby wprowadzać już od najmłodszych lat nauczanie myślenia projektowego metodą agile. Jest to zbiór kompetencji powalających rozumieć, pojmować i rozwijać zestawy umiejętności, w tym użytkowania wyobraźni oraz logicznego myślenia. Empatia jest naturalnym atrybutem najmłodszych, której się w toku życia wręcz oduczamy/zatracamy, stąd wraz z dojrzewaniem powinna pojawiać się w szkołach nauka o psychologii.
    Matematyka oraz języki to podstawa, są to umiejętności same w sobie, warto jednak implementować rozwiązania, myślę tutaj o zastosowaniu praktyki w nauczaniu biologii w nauczaniu odnoszącym się do rzeczywistości tu i teraz, aby nauka była odpowiedzą na bieżące problemy i wraz ze zdobywaniem wieży rosła świadomość jej posiadaczy, a sami stawali się jej użytkownikami.
    Moim zdaniem powinniśmy starać się lekarzami dla samych siebie, abyśmy byli czujni i świadomi, zdolni dostrzegać zagrożenia i znali siebie jako istotę posiadającą umysł i organizm.
    Być może interdyscyplinarne podejście do nauki sprawiłoby, że nauczanie byłoby przygodą, a rozwój pasją.
    Agile to zarządzanie, odnosi się do prowadzenia firmy, do wprowadzania produktu na rynek, do pracy w zespole, bazuje na odkrywaniu, udoskonalaniu, popełnianiu błędów, tworzeniu przestrzeni do ich popełniania, to teoria oraz praktyka, to nauka sama w sobie, to coś co przyda się nie tylko w pisaniu kodu, ale i nauce łączenia faktów, w Polsce takiego myślenia zawsze uczyła historia i wiedza o społeczeństwie, dziś może to być biologia, fizyka i chemia, matematyka, język polski, przedsiębiorczość czy wf na którym zaimplementować można zajęcia strategiczne/taktyczne, to łączenie i dzialanie w rzeczy samej.
    Learn, relearn, unlearn
    Unique, unit, unity - wartości, które prowadzą do poznania znaczenia liczb, ludzi, informacji, zasad, narzędzi, tego jak kreować i zarządzać. :)
    Polecam poczytać o AGILE wszystkim młodym, ale i dorosłym ludziom.
    To tak ode mnie.
    Dobry materiał, pozdrawiam!

  • @szymonszychta6986
    @szymonszychta6986 4 หลายเดือนก่อน +2

    Wszystko fajnie, tylko jak taki nauczyciel w 45 minut, w klasie liczącej ponad 30 osób ma zastosować indywidualne nauczanie?
    Zanim uczniowie wejdą do klasy i uspokoją się, zajmą miejsca czasem mija nawet 5 minut.
    Najpierw sprawdzić w 5minut obecność, sprawdzić prace domowe (zabronione przez ministre) czy ktoś ( ściemnił i nie odrobił bo mu się nie chciało, nie zrozumiał poprzedniego materiału itd) max 5-10 minut. Czyli na wytłumaczenie nowej lekcji i przećwiczenie 2-3 zadań w najlepszym przypadku zostaje 30-35 minut.
    Teraz kilku uczniów wykona zadania szybciej i będą się nudzić reszta nic nie zrozumie i też się będą nudzić. Jednak zanim ci zdolni dostaną ambitniejsze zadania, a ci mniej zdolni otrzymają wytłumaczenie. To koniec lekcji.
    Czy liczebność klas zostanie zmniejszona aby prowadzić tzw. nauczanie idywidualne nakierowane na potrzeby danego ucznia?
    Odpowiem najprościej jak można.
    Chyba śnisz. Takie klasy powinny liczyć 5-10 uczniów.
    Ministerstwo szuka oszczędności, miasta i gminy szukają oszczędności, więc należy się spodziewać zwiększenia liczebności klas do około 35 osób.
    Oczywiście gdzieniegdzie takie klasy się zdarzają, ale są to marginalne przypadki.
    Po drugie wychodzi taka ministra i sieje propagandę.
    Przykładowo program nauczania chemii.
    Kiedyś chemia była nauczana w podstawówkach i dalej rozwijana oraz poszerzana w szkołach średnich.
    Później cały program nauczania chemii scedowano na gimnazja.
    Po likwidacji gimnazjów cały program nauczania chemii przepisano z gimnazjów do podstawówek.
    Teraz nauczanie chemii wygląda tak.
    W podstawówkach w ciągu dwóch lat jest nauczana cała chemia, więc nauczyciele gnają z materiałem jak szaleni i tak nie nadążają, zaś w zasadzie w szkołach średnich jest powtórka tego co w podstawówkach.
    Następnie czy pozwolicie przeprowadzić takiemu 16-o czy 17-o latkowi jakiś eksperyment?
    Jeśli coś wyleje na siebie, zniszczy ubranie to kto za to odpowie, kto zapłaci?
    Jak wiadomo najlepiej chemii uczyć się przeprowadzając własnoręczne eksperymenty pod nadzorem nauczyciela. Zaś obserwacja eksperymentu wykonanego przez nauczyciela do niewielu uczniów dociera.
    Jak widać powyżej teoria rozjeżdża się z rzeczywistością i to dość mocno. Lepiej to już było.

  • @MikołajZommer
    @MikołajZommer 4 หลายเดือนก่อน +2

    Bardzo trafny materiał!

  • @czarnykoperon
    @czarnykoperon 4 หลายเดือนก่อน +7

    Panie profesorze hejtowane uczenie się "na pamięć" rozwija umiejętność zapamiętywania tu wcale nie chodzi o zapamiętywanie treści. Rozwiązywanie zadań matematycznych mimo że nie mają praktycznego zastosowania w codziennym życiu uczy abstrakcyjnego myślenia.

  • @Mckpwlwsk
    @Mckpwlwsk 4 หลายเดือนก่อน +1

    Czy podjąłby się Pan eksperymentu myślowego, w którym wciela się w Ministra Edukacji i przedstawia swój program zmiany polskiego systemu nauczania? To byłoby bardzo ciekawe i być może inspirujące dla rządzących.

  • @m_afol
    @m_afol 4 หลายเดือนก่อน +4

    No ja rozumiem... tylko co teraz? Co z tym mogę zrobić?

    • @GrizzJibber
      @GrizzJibber 4 หลายเดือนก่อน +1

      Nic

    • @niepamietam2142
      @niepamietam2142 4 หลายเดือนก่อน

      Wyjechać za granicę. Rozkład Polski trwa i się nie skończy.

  • @marcinjewiarz6951
    @marcinjewiarz6951 4 หลายเดือนก่อน +2

    Pracując na uczelni, od lat obserwuję jak zmieniają się realia kształcenia na przestrzeni 15 lat. Różnica jest kolosalna. Gdybym teraz wymagał choćby w 50% tego czego wymagano ode mnie 20 lat temu na studiach, prawdopodobnie byłbym u dziekan na dywanie z częstotliwością taką iż bym musiał złożyć podanie o meldunek czasowy w jego gabinecie.
    Niestety, ale obecnie poziom wiedzy po maturze w wielu przypadkach jest bardzo niski. Ludzie dostają się na studia, i w przypadku matematyki/fizyki trzeba wyrównywać wiedzę, przez co część się zniechęca ogromem materiału a część się nudzi. Natomiast mnie najbardziej niepokoi brak refleksji nad tym co robią i jakiejkolwiek próby zrozumienia dlaczego coś jest źle. "No Przecież tak wyszło, o co Panu chodzi". Braki wiedzy można nadrobić, szacunku i krytycznej samooceny już gorzej. Czy uczym młodych jak weryfikować wiedzę w Internecie, czy wrzucamy ich na pastwę losu zmyślających dane chatówGPT?
    System edukacji, jest jaki jest, i to jest praca na dekady. Trzeba uwolnić nauczeli na każdym szczeblu (akademickich też), z jarzma wszelki ram programowych, albo ograniczyć je do absolutnego minimum. Jak można prowadzić kierunek studiów: Sztuczna Inteligencja, kiedy tak naprawdę studenta obowiązuje program studiów w momencie kiedy był przyjęty? Po trzech latach niektóre przedmioty nie będą już miały sensu.
    Tutaj można zrobić dyskusję na 2h ;-)
    Dzięki za materiał, choć to jedynie pokazanie czubka góry lodowej.

  • @krzysztofjaworski6420
    @krzysztofjaworski6420 4 หลายเดือนก่อน +42

    Mediana z matmy rozszerzonej 28 % , Faktem jest to ,że sam po swoim przypadku najwięcej nauczyłem się z internetu pandemia była błogosławieństwem bo nie marnowałem czas pierdząc w szkolę , Te podręczniki które co chwilę trzeba kupować nowe bo nowa podstawa są tragiczne a nauczyciele różni i posługują się tylko słowem a nie pismem ,który jest czarno na białym

    • @katogoria
      @katogoria 4 หลายเดือนก่อน

      Powinien wrócić podręcznik Banacha, genialny, ale dzieci komunistów go nie rozumiały.

    • @webiorg6147
      @webiorg6147 3 หลายเดือนก่อน

      A propos matmy, no bawi mnie, że zmienia się "podstawa programowa", a potem idziesz na studia i studiujesz tę samą, niezmienną od dekad matematykę z tymi różnymi rocznikami i ich innymi "podstawami". Finalnie, standardy są takie same, więc dlaczego młodzież jest męczona tymi zmianami?

  • @jacekkwiatek8572
    @jacekkwiatek8572 3 หลายเดือนก่อน +1

    Pamiętam że mnie najbardziej system edukacji oszukał w jednym, mianowicie do liceum nauczyciele matematyki wmawiali uczniom że nie istnieją rozwiązania dla kwadratowych pierwiastków z liczb ujemnych. I to nie było na zasadzie takiej że "istnieją, ale to nie leży w podstawach waszego programu" tylko było gadane że ich nie ma, a tu zonk człowiek idzie na studia i na pierwszym roku okazuje się że jednak istnieją liczby zespolone :)

    • @lazyhaw
      @lazyhaw 2 หลายเดือนก่อน

      Kłania się zasadnicze twierdzenie algebry: wielomian n-tego stopnia ma n miejsc zerowych. Warto czerpać wiedzę z więcej niż jednego źródła, szczególnie w dobie internetu i powszechnego dostępu do literatury fachowej :)

  • @hufca
    @hufca 4 หลายเดือนก่อน +8

    Dziś mam 30 lat, a w szkole uczyłem się niemieckiego przez 9 lat (+ rozszerzony niemiecki w liceum). Do tej pory nie dogadałbym się z żadnym Niemcem. Za to angielski podłapałem w trakcie 2-miesięcznych wakacji, oglądając amerykańskie filmy z polskimi napisami, pobrane z torrentów. Gdy trafiłem do liceum, byłem najlepszy w klasie na lekcjach angielskiego, mimo że były to moje pierwsze lekcje angielskiego w przeciwieństwie do innych uczniów. Da się. Nauka powinna mieć formę zabawy i interakcji.
    Dziś pracuję jako starszy inżynier oprogramowania, w jednej z najlepszych firm na światowym rynku. Fachu nie nauczyłem się ani na informatyce rozszerzonej, ani studiach. Na informatyce w liceum graliśmy w gry komputerowe, a na studiach piliśmy wódkę. Programowania nauczyłem się z powodu fanaberii - chciałem stworzyć lepszą wersję swojej ulubionej gry. Gry tej nigdy nie ukończyłem, za to odkryłem wspaniały i fascynujący świat technologii, który do dziś nadaje sens mojemu życiu. Da się. Każda czynność jaką robimy wynika z motywacji, także nauka. Szkolne oceny i egzaminy są najgorszą formą motywacji, są wręcz jej przeciwieństwem.

  • @TWARDOWSKY.
    @TWARDOWSKY. 4 หลายเดือนก่อน +2

    Dlaczego tak jest? Bo nadal obowiązuje folwarczny system w biznesie. Gdyby nagle społeczeństwo potrafiło liczyć i rozumieć biznes, pieniądze to posypały by się prawie wszystkie tkz. biznesy. Nagle by się okazało, jak to w fizyce, każdy wie, że energia w naturze darzy do równowagi, że zbyt bogaci żerujący na taniej siłę roboczej, musieli by nauczyć swoje 2 lewe ręce roboty, a ci wyzyskiwani nagle zaczęli by zarabiać. Dlatego ludziom by korycie nie jest na rękę zmieniać tego status que.

  • @kubexiu
    @kubexiu 4 หลายเดือนก่อน +7

    Gdybym wrócił do czasów szkolnych, tym razem olałbym bym już zupełnie naukę a skupił się na czerpaniu radości z życia. Wiem jak to brzmi ale zadajmy sobie pytanie do czego ta szkoła ma nas przygotować tak naprawdę. Aż parsknąłem gdy pan Tomasz, pewnie nieopatrznie wspomniał o " zarządzaniu finansami i obsłudze długu" Serio? Po to się uczymy? Jeżeli edukacja ma nas przygotować do życia to na pierwszym miejscu powinno być uświadomienie młodych ludzi jaki jest cel tego życia. Trudne? To może jakiś wspólny cel? Polska jako państwo nigdy nie dawała mi poczucia celu. Zawsze traktowała mnie jak jakiś trybik, który tylko ma działać. Ale po co?

    • @dsch1
      @dsch1 4 หลายเดือนก่อน +3

      Od uświadomienia młodym ludziom celu życia powinni być mądrzy, odpowiedzialni i kochający rodzice, absolutnie nie szkoła!

    • @s.grzegorz372
      @s.grzegorz372 4 หลายเดือนก่อน +1

      "Polska jako państwo nigdy nie dawała mi poczucia celu" ??!? ;)

  • @teolinek
    @teolinek 4 หลายเดือนก่อน +1

    Bo ja wiem... Ja tam raczej widzę problem z przyswojeniem wiedzy - trwałej wiedzy. Przez brak powracania do tego, co nauczone (czy to w zastosowaniach praktycznych - popieram - czy w innych kontekstach). Nie będzie krytycznego myślenia bez szerokiej bazy wiedzy. Nie będzie kreatywności, jak nie będzie czym żonglować.

  • @borsuk88
    @borsuk88 4 หลายเดือนก่อน +29

    Albo pan udaje , że nie wie ,albo faktycznie nie ma pojęcia . Nasz system nauczania , to stary system pruski , który miał szkolić posłusznych niewolników , a nie uczyć kreatywności , bo ta jest karana w szkole . Jeżeli tylko spróbujesz rozwiązać problem innym sposobem , czy interpretujesz książkę inaczej niż system mówi , dostajesz ocenę niższa , co cię od razu demotywuje i powoli zaczynasz rozumieć , że nie warto

    • @fp7713
      @fp7713 4 หลายเดือนก่อน +5

      Tylko jak masz durnego nauczyciela

    • @piotrd.4850
      @piotrd.4850 4 หลายเดือนก่อน +4

      Dla Polskiej szkoły system pruski byłby skokiem cywilizacyjnym.

    • @paweprzenioso3490
      @paweprzenioso3490 4 หลายเดือนก่อน

      @@piotrd.4850 XDDD

    • @boogi9
      @boogi9 4 หลายเดือนก่อน +5

      Masz nieaktualna dane, w szkole sporo się zmieniło i nie ma tak, że jest jedyną słuszna interpretacja. Oczywiście bredzenie od rzeczy nie może być uznane za sensowną wypowiedź. I pewnie nie jest tak jak piszę w każdej szkole, ale choćby przez 10 lat dużo się zmieniło.

    • @dsch1
      @dsch1 4 หลายเดือนก่อน +3

      Każdy państwowy system nauczania (nie tylko pruski) ma produkować (sprawnych) pracowników. Wolnomyśliciele wyedukują się sami.

  • @q1q2q23
    @q1q2q23 22 วันที่ผ่านมา

    Bardzo ciekawy materiał - szczególnie dla byłego ucznia p. Tomasza Rożka :-)

  • @ewazaras6477
    @ewazaras6477 4 หลายเดือนก่อน +6

    Jestem nauczycielką. To, co Pan mówi, my mówimy od dawna. Podczas strajku w 2019 - wykrzyczeliśmy to głośno. Problem w tym, że politycy kierują się emocjami i podlizywaniem się wyborcom. Politycy mają cel: władza. Nie jest w ich interesie to, aby skutecznie edukować. A nauczycieli nikt nie słucha, nawet jeśli mają merytoryczne uwagi.

    • @szaryczowiek5870
      @szaryczowiek5870 4 หลายเดือนก่อน

      Może czas powtórzyć strajk?

    • @ewazaras6477
      @ewazaras6477 4 หลายเดือนก่อน

      @@szaryczowiek5870 Nie. Zostaliśmy tak wtedy upokorzeni, że żadnego strajku nie będzie. Wielu odeszło, zostali pasjonaci i emeryci człapiący do emerytury. Wakaty kwitną, nie ma młodych chętnych na te kokosy. Cóż, jeśli polskiemu społeczeństwu nie zależy na edukacji, to nikt się z koniem kopać nie będzie. Mamy, co chcemy.

    • @niepamietam2142
      @niepamietam2142 4 หลายเดือนก่อน

      Politycy "wysłuchają" jedynie górników, bo oni jedyni są gotowi zrobić rozpierdol.
      Strajk nauczycieli nic nie da, po za tym, że uczniowie nie będą mieli lekcji, czyli w konsekwencji będą jeszcze głupsi niż są, a to jest politykom na rękę.
      To samo z innymi grupami zawodowymi. Lekarze zrobią strajk? To sobie panowie posłowie pojadą za granicę albo prywatnie, bo ich stać. Najbardziej ucierpią szaraczki jak my.
      Plują wszystkim w twarz, bo wiedzą, że ludziom jest zbyt wygodnie, żeby ich wywieźć na taczkach. Nic się nie zmieni

    • @savitius7353
      @savitius7353 4 หลายเดือนก่อน +2

      Strajk dotyczył podwyżek i buntu przeciw PiSowi. Nie wierzę że przebieranie się za śpiewające krowy miał jakieś głębsze przesłanie.

    • @szaryczowiek5870
      @szaryczowiek5870 4 หลายเดือนก่อน

      @@savitius7353 dokladnie, stąd pewnie cisza w odpowiedzi

  •  4 หลายเดือนก่อน

    Brawo! W końcu wartościowa krytyka edukacji.

  • @Lechoslowianin
    @Lechoslowianin 4 หลายเดือนก่อน +3

    To bardzo poważny problem. Tylko komu na tym ma zależeć. Pracodawca potrzebuje gotowych pracowników, najlepiej ze stażem. Trudno dziś zaplanować co się chce w życiu robić. Nauka trwa długo, a rynek pracy niestabilny

  • @hitbz
    @hitbz 4 หลายเดือนก่อน +1

    Dużo młodzieży wyszło i nic nie pisało i z tego powodu mamy ZERO. Po reformie matura jest jakieś koszmarem dla wielu zwłaszcza zdolnych z konkretnej dziedziny. Zamiast uczyć się kolejnego języka lub zdobyć kolejny poziom to uczeń bez zdolność matematycznych siedzi na korkach aby mieć 2 z matematyki.

  • @mil0s251
    @mil0s251 4 หลายเดือนก่อน +3

    Zgadzam się 100%, powinniśmy na nowo przemyśleć cały system edukacyjny i sposoby nauczania

  • @trailmaniakTV
    @trailmaniakTV 4 หลายเดือนก่อน

    To, że tak jest wiadomo od dawna. Kończyłem liceum w 2006 i dokładnie to samo uważałem. To samo myślało wielu uczniów, rodzicòw a i znałem takich nauczycieli. Z mojej perspektywy mija 20 lat i nic się nie zmieniło.
    "Bo im tylko o to chodzi, abyś sam sobie szkodził
    Abyś sam nie mógł myśleć
    Abyś sam nie mógł chodzić"

  • @ErnestGaan
    @ErnestGaan 4 หลายเดือนก่อน +10

    Z ciekawością obejrzałem materiał, jednak w większości się z nim nie zgadzam.
    Jako ojciec dwójki nastolatków miałem okazję obserwować jakie obecnie jest nauczanie w szkołach. Jako człowiek wykształcony miałem okazje doświadczyć tego co było 3 dekady temu w szkołach i na studiach.
    Wniosek pierwszy - nauczycielami w 99% są ludzie bez kompetencji, miałcy i co najwyżej przeciętni intelektualnie. Będąc na studiach na matematyce a potem informatyce obserwowałem, jak podczas wyboru specjalizacji każdy, kto miał problem, żeby sobie poradzić, wybierał pedagogikę. Dlaczego tak się działo? Jednym z głównych powodów było to, że na takiej specjalizacji były obniżone wymagania, bo profesorowie to olewali. Dlatego ludzie bez odpowiedniego potencjału wybierali uczenie innych. Ci z potencjałem szli dalej do przodu.
    W prostej linii wypływa z tego wniosek drugi - nauczyciele w szkole kompletnie nie potrafią przekazać wiedzy. To nie jest problem ilości materiału bo tego wcale nie jest więcej niż za moich czasów. Wręcz odnoszę wrażenie, że jest go mniej. Już sama grubość podręczników to pokazuje, gdzie w moich raczej nie było jeszcze dużej ilości kolorowych grafik. Borykam się od lat z tym, że moje dzieci wracają ze szkoły i z przedmiotów ścisłych nie wiedzą co robiły. A to dlatego, że każe im się uczyć na pamięć masy wzorów bez wyjaśnienia czym są, jakie zależności w nich występują. A wiedząc jakie są zależności większość wzorów można szybko wyprowadzić znając tylko kilka podstawowych. Przez pierwsze 3 lata szkoły średniej (profil matematyczno-fizyczny) na fizyce nie prowadziliśmy zeszytów, nie mieliśmy sprawdzianów, a mimo tego po dziś dzień pamiętam i potrafię i rozumiem więcej niż znakomita większość ludzi po liceach/technikach. Ale to było dzieło mojego ówczesnego nauczyciela.
    Tu nasuwa się wniosek trzeci - głównym problemem obecnego szkolnictwa jest brak podstaw logiki. Jest ona kompletnie pomijana w każdym aspekcie nauczania a można jej uczyć niemal na każdym przedmiocie. Ale nauczycielami są ludzie bez jej znajomości. To zapewnia, że dzieci nie są uczone myślenia konstruktywnego, abstrakcyjnego. Nie radzą sobie z rozwiązywaniem problemów. Więc jak je uczyć praktycznych rzeczy życiowych, jeśli nie potrafią myśleć?
    Wniosek czwarty - nauczycielami są ludzie no najwyżej przeciętni więc ich wymagania są niskie. Potęgowane jest to zachowaniem rodziców, którzy nie uczą swoich dzieci jak żyć, tylko jak być zawsze poszkodowanym, jak skamleć o nienależne, a często wyimaginowane, prawa. Dzieci nie są uczone obowiązków i tego, że każde ich zachowanie i wypowiedziane zdanie będzie się wiązało z konkretnymi konsekwencjami. I tak w szkołach później jest problem, bo jak to Hania dostała 2? Przecież się uczyła!! No ale mamy między "uczyła" a "nauczyła" to jest duża różnica. I tu znowu rola rodzica, żeby dziecku pomóc z nauką. Nauczyć go sumienności, systematyczności, zadawania pytań.
    Wniosek piąty - nie da się do uczniów podejść w sposób indywidualny, bo musiała by to robić osoba odpowiednio uzdolniona (która, dzięki własnemu potencjałowi, potrafi go prawidłowo rozpoznać u innych), z odpowiednimi umiejętnościami miękkimi (trzeba być na prawdę świetnym pedagogiem, żeby umieć dziecku powiedzieć, że jest nieprzeciętne w taki sposób żeby zmotywować go do dalszego rozwoju a nie uwikłać go w butę okazywaną rówieśnikom). Jednocześnie obniżanie wymagań powoduje uśrednianie całej grupy. Po to jest właśnie skala ocen, żeby wykazać kto na ile jest uzdolniony. To też jest nauka życia dla dzieciaków, ale rolą rodziców jest im wytłumaczyć, że nie ze wszystkiego będą równie dobre.
    To wszystko doprowadziło do wysypu magistrów, bo każdy musi mieć prawo skończyć studia. A to, że większość robi to bez celu i w ogóle ich tam nie powinno być to temat tabu.
    Wniosek ostatni - problem nauczania jest bardzo szeroki i korzenie bierze ma w domu rodzinnym oraz w ustroju społecznym. Im bardziej na lewo, im wszyscy równiejsi, tym ogół głupszy i bardziej przeciętny a jednostkom wybitnym coraz trudniej się wybić bo są traktowane jako antyspołeczne i szkodliwe. Młodzi ludzie nie chcą się rozwijać, bo im się to nie opłaca. Obecnie łatwiej jest krzyczeć o dyskryminacji i ucisku i pozostać przeciętnym.
    Problemem edukacji zatem nie jest podstawa programowa. Problemem są ludzie (rodzice i pedagodzy), którzy ją realizują. I to jest najgorszy z możliwych wniosków niestety...

  • @kamcia618
    @kamcia618 4 หลายเดือนก่อน

    Też o tym nie raz myślałam. Szkoła w ogóle nie przygotowuje do dorosłego życia pod takimi względami jak zarządzanie pieniędzmi, inwestowanie, ale i zwykłe załatwianie spraw w urzędach. Nie edukuje w zakresie praw człowieka i tego co nam się należy, tylko przestrzega czego nie robić by nie zostać ukaranym.
    W ostatnim czasie też nasuwa się myśl, że kompletnie nie jesteśmy uświadamiani jak się zachować w przypadku sytuacji kryzysowych , czy zagrożenia życia ( np. gdzie się udać do schronu, w jakim miejscu w domu jest najbezpieczniej, itp.).
    Od wielu lat klepiemy te same informacje w podręcznikach...a świat pognał hen do przodu , zostawiając nas samych sobie :(
    Oby coś się w końcu zmieniło w tej edukacji i zachęciło dzieci do nauki i kreatywnego myślenia, a nie tylko wykuwania na pamięć :(

  • @sqanns5787
    @sqanns5787 4 หลายเดือนก่อน +5

    System jest dla każdego ucznia ujednolicony, żeby każdy był posłuszny tak samo - korporacjom i politykom. A politycy oczywiście tego nie zmienią bo im zależy, aby mieć pod sobą posłuszne stado baranów, a nie wybitne oraz ambitne indywidualnie jednostkach.