Jest bodaj w Poznaniu facet, który wyspecjalizował się w remontach CX-ów. Robi tylko i wyłącznie ten model. I robi naprawdę tanio. Kolega, miłośnik cx-a, kupił jednego i właśnie tam remontował. Facet za ogarnięcie rozrządu, oleju, skrzyni i hamulców wziął tysiąc złotych. No i trzysta za lawetę, bo odstawił wóz pod drzwi do Warszawy.
Skoro jesteśmy w tematyce warsztatów w Poznaniu jest jeszcze jeden typ od wankli gdzieś pod Poznaniem nie pamiętam gdzie dokładnie ale napewno ktoś w komentarzach sprostuje
To me, the CX is one of the most beautiful cars ever made and that one looks great! I don't understand a word of Polish, but I watched your video anyway just because there was a glorious Citroën CX in it.
It will be difficult to tranlate this guy to Enlish. His is very funny and his humor quite renowned and distinct. Most of viewers recognize him just because of that.
@@adamuppsala1931 Aparently mr.upsalopsa doesnt speak a word of Polish either, but that's the beauty of internet: any troll can publish whatever they like.
@@adamuppsala1931 Typical snow flake? Or brainwashed by PC? Everybody who has a minimal sense of humour would understand there is nothing about being xenophobic. Yes, he's ''recalling'' an old stereotypes but nobody would really take it seriously today. Not sure what do you mean using a word racist? Not sure you've checked a definition of that word ever?
Układ zawieszenia jest bardzo prosty w naprawie. Wszystkie przewody można dorobić w serwisach hydrauliki siłowej, sfery i siłowniki można regenerować. Trochę gorzej jest z układem wspomagania kierownicy ale wszystko jest do zrobienia przez odpowiednie osoby. Macie w stolycy dobrego speca od tych samochodów, Tadeusza. Kiedyś chyba prowadził autoryzowany serwis Citroena. Ja swojego, trochę młodszego Citroena serwisuję sam. Wystarczy trochę poczytać, poszukać i wszystko można zrobić z małą pomocą serwisu koparek, dźwigów, itp. Tych samochodów nie wolno dawać do naprawy mechanikom od samochodów dla ludu, bo je tylko bardziej popsują.
Oo to jest to. Nie wiem skąd te przesądy się wzięły. Chyba właśnie z niewiedzy, bo ktoś kto potrafi to ogarnąć to może to naprawić taniej niż przy wymianie wielowahaczowego zawieszenia w audi.
Auto jak na swoje czasy było genialne…jest to naprawdę cud techniki w porównaniu z tym jakimi autami jeździliśmy wtedy w PRL. Nieważne że ma jakieś tam wady. Jest piękny i tyle. Dzięki Złomniku za film!
1:21 - bardzo przepraszam, ale nie określono tutaj zakresu czasowego. Na dzień dzisiejszy, w XXI wieku, mamy zupełnie inne czasy: biały jest najlepszym raperem, czarny najlepszym golfistą, a Niemcy nie chcą iść na wojnę.
Jeszcze kiedys byl cd tej ukladanki jak w latach 90 ze za to zydzi prowadza wojne, a polacy handluja (ktos pamieta co to byly szczeki i lozka polowe na marszalkowskiej)
Tak serio to mi się podoba ten samochód. Mógłbym takim jeździć i opływać w tą wygodę i luksus. Coś jest w tych Francuzach że jak sie nie miało nigdy to się śmieje, ale jak się już kupi i pojeździ to nagle ciężko się rozstać :)
Wspomnienia wróciły :) W 1990 miałem Citroena GS. Przesiadając się wtedy z Zastavy, to był kosmos !! Oczywiście największym problemem od zakupu było zawieszenie hydropneumatyczne. Kupując to auto w Niemczech, przyjechałem do Polski z uszkodzonymi "kulami". Na szczęście od razu przywiozłem nowe i wymiana odbyła się w jedynym z prywatnym serwisie w okolicach Chrzanowa. Nie wiem jak było w CX, ale w moim aucie "wynalazkiem" były tarcze hamulcowe umieszczone przy skrzyni biegów :) Wymiana klocków odbywała się po otwarciu silnika i była bardzo prosta. Ta czerwona kontrolka, której funkcji doszukiwał się Złomnik, to kontrolka grubości klocków hamulcowych. Tak,tak i to w latach 80-tych. Niestety, wtedy 7 letnie auto było już tak naruszone przez korozję, że trzeba się było go pozbyć.
Na początku lat '90 krawiec miał u nas na osiedlu takiego CX'a i to w wersji kombi. Nieraz w wakacje jak wracał z Łodzi dokąd jeździł po materiały pomagaliśmy mu wynosić to wszystko do domu, czasem sprzątnęlismy jeszcze auto to w nagrodę przewozil nas tym autem że 2-3 kółka po osiedlu. Ależ to był ponton. I z każdego zakamarka wystawały jakieś druty, linki i kabelki którymi należało umiejętnie operować aby otworzyć drzwi,jakąś klapę albo coś na pulpicie włączyć. Wszędzie polska "druciarska" myśl techniczna. Ale auto było ogromne: czasem i 12tu dzieciarów w środku siedziało i nikt jeden drugiemu na głowie nie siedział.
Ma we Francji bardzo dobre opinie. Solidne i mało awaryjne auto. Bardzo komfortowe. Jeździłem takim. Właściciel mówił ,że cytuje..,,nie umi się to zepsuć...,,
To się psuło głównie w niemieckich rankingach i głowach naiwnych, niepokornych polaków, którzy po 126p i 1.9 TDI myślą, że w motoryzacji widzieli wszystko.
10:30. I to jest prawidłowo zainstalowany silnik. Nie jak we współczesnych samochodach, że trzeba mieć ręce długie na 2 metry, żeby dostać się do świec :)
O Panie, ZAZDRO. Ależ bym testował. Ależ bym jeździł. Ależ bym kochał. Tzn. testowałem już kiedyś, zresztą ten sam egzemplarz, który pojawił się u Biedy na kanale, ale raz, że była to seria II, czyli już z normalnymi wskaźnikami na desce, dwa, że test był jedynie w wersji literkowo-obrazkowej na mojej poprzedniej stronie, gdyż albowiem nie miałem wtedy jeszcze kanału na YT. Chętnie przejechałbym się jeszcze, bo pamiętam, że w tamtym egzemplarzu pokonało mnie sprzęgło. A tutaj coś mało wrażeń z jazdy w ogóle - nic o tym jak chodzi skrzynia, manipulatory nożne, jak to skręca itd. DEJCIE MNIE TAKIEGO DO TESTU, ZROBIĘ LEPSZY Dodam jeszcze tylko, że hydro jest bardziej serwisowalne, niż Pan Redachtór zakłada. Do tego do klasycznych modeli (w tym do CX-a) części są - robi je m.in. angielski Chevronics. Jasne, nie są dostępne ot tak, od ręki, ale zdobyć się da. Za to do jaktajmerów, które jeszcze nie dochrapały się statusu KLASYGA - hahahahahahahahaha, nie. Zapomnij. Trzeba wyciągać Jeanowi-Pierrowi z cuchnącej starym serem sempiterny. O ile sam ich nie spotrzebował. Na koniec chciałbym jedynie upomnieć Pana Redaktóra, że NIE MÓWI SIĘ Z PEŁNO GEMBO. To niegrzeczne i nieestetyczne. Fujka. Zgłaszam na bagiety.
Kolejny znakomity odcinek. Łapka w górę. Dzięki Złomnik, wypełniłeś lukę na rynku programów motoryzacyjnych...wiekszość robi o nowych pojazdach...,a ty robisz o pojazdach, które ma zwykły przeciętny obywatel RP ( nie mówię o Citroenie CX ) :D.
Panie zlomnik ale żeś pan zapomniał wspomnieć o takim wypasie dla pasażerów tylnej kanapy jak własna osłonka przeciwsłoneczna co widać w 22:00 przecież to jest więcej niż genialne.
Na Wawrzyszewie w Warszawie gnił biały CX na parkingu strzeżonym odkąd pamiętam, a mieszkałem tam od 1987. Ciekaw jestem czy jeszcze stoi czy już się rozleciał... EDIT: Stoi :)
W 1994 tata miał służbowego BX kropka dla mnie był to kosmos bo prywatnie mieliśmy Forda Sierra a wyposażenie tego bx było wprost niesamowite. Centralny z pilotem fabryczne elektryczne szyby lusterka fotele kubełki alufelgi halogeny spoiler otwierany szyberdach. Potem dostał służbowego ich temat ale to już temat na inną rozmowę
Co tu dużo mówić-magnifique:) Piękny i wyjątkowy samochód,niesamowite ile pracy zostało włożone w jego stworzenie. To jest na prawdę COŚ.Pozdrawiam widzów:)
Przerabiałem brak części do XMa. 15 lat temu juz nic nie było. Kupno starszego citroena to symulator komuny. Idziesz po części, a tam " nie ma, nie ma, nie ma, a co jest? Żarówki - niczym ocet na półce".
W zeszłym roku do Xm kupowałem sporo elementów zawieszenia, uszczelniacz główki maglownicy, problem był z dopasowaniem, bo możliwość wystąpienia bodajże 3 typów- wszystkie 3 dostępne...ale wiem brakuje części do hydrauliki...
@@piotrmatusiak5190 Jak ujeżdżałem XM'a to nie miałem problemu aby dobrać jakieś łożyska, oringi itp. Brało się i jechało do sklepu, mierzyli i szło dostać zamiennik. Ale już poducha przedniego zawieszenia? No rzecz deficytowa. Rurki od zawsze się dorabiało do hydro, kule nabijało. Z częściami do silnika było łatwiej, zwłaszcza 2.1TD ale dostać kompletny rozrząd do 2.9V6 12V już był problem...
Dobrze, że Redaktor w końcu zdecydował pokazać na drugim planie swoją rezydencję, którą z pewnością zakupił za kasę z YT oraz swoich dzieł. Czapki z głów! Motobieda zazdrości i też w końcu wziął się i Coś napisał. ;-)
Moje marzenie i najpiękniejsze auto wszech czasów którym bym jeździł na co dzień. Widziałem go tylko w artykułach i na YT oraz w filmach z lat 70-2015 gdzie widziałem co potrafi w tym tych z PRL-u i migawki z nim były też w kinie poradzieckim . Zgadza się , jest tak jak Moskwicz Aleko dłuższy od Poloneza i lepiej wyposażony , co do kontrolek to łatwo się domyślić wszystkiego . Szkoda że nie zrobili tej klapy bagażnika ,może chodziło o sztywność chociaż w mniejszych podobnych Citroënach GS i GSA normalnie była klapa bagażnika . Auto cudne , widzę że fotele są takie miękkie jak w Wołdze. Druga generacja już nie była tak porażająca i dali zderzaki do ziemi jak we współczesnym aucie co obniżyło jego prześwit jakby ktoś zapomniał go podnieść oraz więcej elektroniki. Uważam że te bębny są tak jak wskaźniki w 125p i cyfrowe są może średnio precyzyjne ale za to bardziej czytelne niż te okrągłe bo w zwykłych trzeba się skupić i oderwać wzrok od drogi żeby zobaczyć ile wskazuje wskazówka a i tak czasem wariuje bo skacze .
GS po miał taką samą klapę jak CX, GSA był już liftbackiem . Do połowy lat 70 tych to rozwiązanie było popularne: ścięty tył i mała klapa.Dzis ma swój urok.
Najciekawszy samochód, jaki można sobie kupić. Stałem kiedyś swoim 2.5 Prestige (identyczny jak u Douga DeMuro) na deptaku w Gdyni obok dwóch Mercedesów 560 SEC, dwie pasażerki tych mafiowozów podbiegły do mnie, że chcą się przejechać, co to jest za statek kosmiczny i dlaczego on tak leży na ziemi. Oczywiście powiedziałem, że mi się spieszy, bo cenię życie, ale dużo to o tym aucie mówi. Nie znam drugiego wozu, którym można normalnie na co dzień się poruszać i jednocześnie wzbudzałby tak POZYTYWNE zainteresowanie.
Hej, kierunkowskazy w tym aucie były mega wygodne i wogóle nie przeszkadzało że trzeba je pyknąć po skręcie na pozycje 0. Przez to że było diravi, kierownice trzeba było trzymać i kontrolować cały czas. kierunki były mega
Kurde ale zazdroszczę. Jeździłem BXem, mój ojciec jeździł BXem i raz miałem okazję przejechać się CXem od tamtej pory zachorowałem na tego Citroena. Raz o mało nie kupiłem poliftowego, ale niestety... życie różne pisze scenariusze.
Jeśli srasz 22 minuty wiedz że coś się dzieje i jak najszybciej idź do proktologa niech ci zajrzy do dziupli bo twoi otwór kałowy nie działa tak jak trzeba ;/
Był taki pod Gorzowem (w Bogdańcu?) nieodżałowanym pan Kazik, który z pamięci i przez telefon potrafił pokierować remontem na trasie. Jak się zadzwoniło, on już wiedział co się zepsuło. Najczęściej oczywiście wyciek krwi obcego i zielona smuga za autem😉
Piękny jest ten CX. Dla mnie Citroen się skończył kiedy porzucił zawieszenie Hydractiv w swoich nowych modelach. To było coś co wyróżniało tą markę w swojej klasie.
Złomnik, musisz koniecznie spróbować wietnamskiej bagietki na Puławskiej róg Goworka. Kruszy się strasznie w samochodzie, ale pasztet i boczek to sztos totalny. Nie ma chyba wietnamskich samochodów u nas, ale bagietka ma i tak francuskie pochodzenie.
Swego czasu na łamach Petrolicious ukazał się artykuł odnośnie CX-ów przerobionych przez Tissiera (2-osobowy, wydłużony, wysoki dach, z trzema osiami), które latały przez Europę nocą z dzienną prasą (np. Financial Times). W nocy o 23 były ładowane w Amsterdamie i rano musiały się znaleźć w punktach prasowych np w Marsylii. Pod maską miały 2.5 TD i były lekko podkręcone, dzięki czemu rekordziści osiągali średnią prędkość 160 km/h na trasach rzędu 800km. Artykuł parę lat temu zniknął, może ktoś pamięta i go w jakiś sposób zarchiwizował?
Ou la la, Messje Zlomnicqueueou, c'est elegance. Aż żeś się Pan wydegażował do tego statku kosmicznego. Kocham cx od dziecka, kiedy taki znajomy rodziny (kuszetkowy, to kiedyś była fucha!) Miał takiego białego na Bródnie i mnie przewiózł. I zawsze o nim marzyłem, a potem o xm, bx i nigdy Citroëna nie miałem, ale Francuzów chyba 5 w sumie było. Także, szapo ba, trzeba zrobić nowe bejse huhen po francusku teraz. Upoluj SM, to zamiast bagiety będziesz Pan musiał ślimaki żreć na pokładzie
I kiedy myślisz już: "jaka złomnikowa nuda"... wtedy wjeżdża na ekran On, ze szczotką niezbyt białą, podczas mycia wanny poleca książkę swą... :D na te święta i nowy rok z całego serducha WSZYSTKIM NAWZAJEM!
ZŁOMNIK RYMUJE, bo pewnie na syntetyku pracuje.:-) Rzeczowo gość wiadomości przytacza, a to rozwój w temacie dla małolatów oznacza. Co do Cytrynki, to temat - rzeka. Firma pomysłowością urzeka. Proponuję odcinek o SM - e - jeszcze wspanialszym Citroenie.
@@JohnSmith-uu3gg żeby nie naśladować nieudolnie innych - to samemu trzeba mieć jądra i prezentować sobą jakąkolwiek indywidualność. Nikiciukom, Kownackim et consortes brakuje i jednego i drugiego - więc pozostaje tylko nieudolne naśladownictwo 🤷🏿♀️🤷🏿♀️🤷🏿♀️
Sprawdź sobie i przeliteruj nazwiska dziennikarzy motoryzacyjnych które tutaj podałeś, popraw i potem się wymądrzaj. Najlepiej poprowadź taki program chetnie wszyscy zobaczą i posłuchają.
Helikopter lotniczego pogotowia ratunkowego, pomyśl sobie jak go będziesz widział następnym razem, że skoro on leci, to ktoś serio walczy o życie i sprawa jest poważna. We mnie wzbudza zawsze refleksje.
André Citroën był synem żydów Polki i Belga od diamentów. Był w Polsce mówił po polsku i kupił patent na kola zębate do młynów od tego symbolu znak firmowy. Za zysk z tego założył auto firmę. grał dużo w kasynie i tracił fundusze. W 1936 za długi u Michelin tamten przeja firmę. Potem citroen kupił panharda, a peugeot talbot simca Chryslera. Na końcu peugeot wykupił citroena od Michelin. Jestem już od 35 lat we Francji.
Jechałem kiedyś takim, gdzieś koło 1995 roku. Ale uczucie gdy wsiadasz do zglebowanego bolidu, uruchamia się silnik i auto niczym latający dywan unosi się do góry 🤣🤣🤣 To chyba jeszcze były czasy, gdy te Francuzy się nie sypały jak skarpa piachu na odkrywce... p.s. "może nieważne, może nie będę mówił co" 🤣🤭🤣🤭 p.s.2 po francusku to będzie "royaume de liquides" (po ludzku czytaj rłajom de likid). Pozdrawiam spod Montpellier.
W głównej mierze to niemcy zadbali o "renomę" francuzów, a że ludzie wszystko łykają i z reguły kupują to co somsiad to już inna sprawa, mam dwa 92 rok i 2007 i oba bezawaryjne.
@@TD-xe9np ja przerabiałem kilka Francuzów - jeden własny, dwa służbowe i dwa mojego serdecznego przyjaciela. Teraz od 6 lat mieszkam we Fr i też mam z tym non stop do czynienia. I nie - nigdy więcej Francuza. Żadnego - chyba takiego youngtimera żeby stał i wyglądał, aczkolwiek jak Złomik powiedział; tym też bałbym się jeździć, choćby tylko na weekendowe przejażdżki. Nie to że jestem jakimś starym dziadem (za tydzień kończę 45) ale z wiekiem naprawdę maleje zapotrzebowanie na eksperymenty a rośnie na tzw święty spokój.
@@TD-xe9np moje prywatne i służbowe wszystkie diesle, kumpla 2.0 t benzyna w Espace i teraz 2.0 dci. Ze wszystkimi większe lub mniejsze problemy, ciągle jakieś usterki, często drobne ale uciążliwe, ale było też wybieranie papieża na niemieckiej autostradzie i branie po pół litra oleju/1000km a jak Boga kocham - dbałem jak własne zdrowie i z każdą najmniejszą usterką biegłem do mechanika (znajomy pracuje w Renault) - co kosztowało i nerwy i pieniądze i czas. Kumpel z kolei tego swojego 2.0t oddał prawie za darmo na części po tym jak pasek alternatora (nowy!) wpadł w rozrząd.... Z kolei plastiki w królu lwie i choince to jest jakaś kpina, jednorazowe opakowania są lepszej jakości. Teraz od prawie 4 lat jeżdżę wyżej obśmianym niemieckim cudem techniki i ani myślę go zmieniać bo 100 tys zrobione i poza paliwem, olejami i klockami - grosza w niego nie włożyłem, pali tyle samo co Francuzy przy znacznie większej mocy i napędzie 4x4, a i wykończenie jest może nie wzorowe, ale co najmniej dobre.
@@antoinehalik Widzisz ja mam obśmianego Scenica 2 benzyne, kupiony z przebiegiem 56.000, dziś 100.000 km więcej i do tej pory żadnych awarii, silnik nie weźmie grama oleju, teściowa miała Meganke z tym samym silnikiem, tyle, że z dwu krotnie wyższym przebiegiem i również nie narzekała, na ciepłe weekendy mam 30 letnią 205 CJ cabrio, który również działa niezawodnie, a jako ciekawostka - odpalił od strzała po blisko dwóch latach postoju. Mam sąsiadów, znajomych co od lat jeśli wymieniają auta to na kolejne Renault... nowoczesne diesle sypią nagminnie i to niezależnie od marki, z benzyniakami poza kilkoma wyjątkami przed erą down sizingu problemów raczej nie było. Co do awarii paska... skoro coś wydarzyło z nim zaraz po wymianie to prawdopodobnie wina leży po stronie wadliwej części albo nie prawidłowego montażu.
16:08 Taki sam przełącznik kierunkowskazów (pewnie zalegały im na magazynie) miałem w Axel'u (czyli w zasadzie w rumuńskim Oltcicie z francuskim znaczkiem).
Sfer się nie regeneruje, bo one tracą azot na skutek pękania wewnętrznych membran. Naciągacze rozwiercają sferę, montują zaworek i pompują azot, który tak naprawdę za pewien czas znowu ubędzie z powodu nieszczelnej membrany. Najprostsze rozwiązanie - wymiana na nowe. 180-200 zł za sztukę - zamiennik I.F.H.S. i można pływać przez kolejne 100000 km bez problemu ze sferami.
Lata taki zielony CX na zoltych blachach widzialem go w okolicach Sulechowa, blachy FZI Kanapy w CX nie macalem ale najbardziej mieciutkie na swiecie to jest cialko mojej kobiety
W takim wypadku wiesz może do czego są te dwa przyciski przy drążku zmiany biegów, z których jeden Złomnik opisuje jako ten od ogrzewania tylnej szyby w 17:22?
panie żłomnik. ten helikopter w 13;37 to jest Eurocopter (obecnie Airbus Helicopter) EC-135 P2+ lub P3 z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. wiezie jakiegoś zawałowca, ofiarę wypadku samochodowego w ciężkim stanie albo dzieciaka co wypadł z okna na drugim piętrze. jeśli to wawa to jest to załoga o kodzie wywoławczym "Ratownik 12" . ja mam przy domu "Ratownika 19" z bazą w Sokołowie Podlaskim
Łohohoho! Wyjątkowy i wybitny wóz w sensie swej dziwności i mięty jaką się odczuwa po latach. Hamulce, zegary, kierunkowskazy, zawieszenie, układ kierowniczy... wszystko kosmos 🎖️👍🙂🙂
Jeśli czyścisz też brodziki Wielkoludzie, to może wpadniesz? 😁 Pewnie i tak nie mam co liczyć na lepszy prezent na święta, to przynajmniej "coś takiego" ... ? 🤔😂😜 Auta z tej gamy Cytryn to był inżynierski majstersztyk! Trudno byłoby dzisiaj stworzyć od zera taką technologię. A i nie musi się to każdemu podobać.
21:14 - grunt, to wypowiadać się sensacyjnym tonem w kwestiach, na których się znam, rozeznałem się, wiem co mówię, zweryfikowałem rynek. Jeśli chociaż jedna z ww. kwestii nie występuje - to lepiej milczeć, bo wpada się do wiadra z motłochem głoszącym stereotypy. Albo inaczej: strach przed nieznanym ma wielkie oczy i powielasz ploty ;)
Moja hipoteza dotycząca wskaźników jest taka ten wskaźnik poniżej tablicy rozdzielczej to temperatura oleju a ten wskaźnik powyżej to jego poziom podobnie jak w Renault ciśnienie oleju wskaźniki nie wskazują patrząc się na ikonki
Jest bodaj w Poznaniu facet, który wyspecjalizował się w remontach CX-ów. Robi tylko i wyłącznie ten model. I robi naprawdę tanio. Kolega, miłośnik cx-a, kupił jednego i właśnie tam remontował. Facet za ogarnięcie rozrządu, oleju, skrzyni i hamulców wziął tysiąc złotych. No i trzysta za lawetę, bo odstawił wóz pod drzwi do Warszawy.
w Suchym Lesie konkretnie. ;)
Skoro jesteśmy w tematyce warsztatów w Poznaniu jest jeszcze jeden typ od wankli gdzieś pod Poznaniem nie pamiętam gdzie dokładnie ale napewno ktoś w komentarzach sprostuje
Takich ludzi należy maksymalnie dopieszczać. Mało fachowców pozostało.
Za tanio
@@wm9217 wiadomo,nie dogodzisz
Taki elegancki seans to sobie odłożę na wieczór. Będzie Złomnik przy świecach xd
Do bagiety i świec - żabie uda i gwarantuje, że Zlomnik wpadnie poczytać Ci do snu Paskudnik:)
Chyba zapłonowych :D
@@pit3oo albo żarowych
Jeszcze je zeżre do bagietki
To me, the CX is one of the most beautiful cars ever made and that one looks great! I don't understand a word of Polish, but I watched your video anyway just because there was a glorious Citroën CX in it.
I wish I'd know someone who would put english subtitles there, can't show it to many friends cause of this
It will be difficult to tranlate this guy to Enlish. His is very funny and his humor quite renowned and distinct. Most of viewers recognize him just because of that.
Good for you that you didn't understand a word. The guy slays the French and Germans with an awful level of racist comments throughout the vid.
@@adamuppsala1931 Aparently mr.upsalopsa doesnt speak a word of Polish either, but that's the beauty of internet: any troll can publish whatever they like.
@@adamuppsala1931 Typical snow flake? Or brainwashed by PC? Everybody who has a minimal sense of humour would understand there is nothing about being xenophobic. Yes, he's ''recalling'' an old stereotypes but nobody would really take it seriously today.
Not sure what do you mean using a word racist? Not sure you've checked a definition of that word ever?
Układ zawieszenia jest bardzo prosty w naprawie. Wszystkie przewody można dorobić w serwisach hydrauliki siłowej, sfery i siłowniki można regenerować. Trochę gorzej jest z układem wspomagania kierownicy ale wszystko jest do zrobienia przez odpowiednie osoby. Macie w stolycy dobrego speca od tych samochodów, Tadeusza. Kiedyś chyba prowadził autoryzowany serwis Citroena. Ja swojego, trochę młodszego Citroena serwisuję sam. Wystarczy trochę poczytać, poszukać i wszystko można zrobić z małą pomocą serwisu koparek, dźwigów, itp. Tych samochodów nie wolno dawać do naprawy mechanikom od samochodów dla ludu, bo je tylko bardziej popsują.
Pan Tadeusz Vorbrodt dalej prowadzi serwis i jak piszesz jest specem od zawieszenia w cytrynach.
Kiedyś kolega miał XM-a i potwierdzam Twe słowa prawdą są.
Oo to jest to. Nie wiem skąd te przesądy się wzięły. Chyba właśnie z niewiedzy, bo ktoś kto potrafi to ogarnąć to może to naprawić taniej niż przy wymianie wielowahaczowego zawieszenia w audi.
th-cam.com/video/J9F2KnXmVAI/w-d-xo.html Chyba o tego Pana Tadeusza chodzi
Nic nie dorobisz w hydraulice siłowej
Widziałeś przewody cisnieniowe od CX -a?
Choc rzeczywiście sa jeszcze firny które dorabią
Przewody do citroena
Auto jak na swoje czasy było genialne…jest to naprawdę cud techniki w porównaniu z tym jakimi autami jeździliśmy wtedy w PRL. Nieważne że ma jakieś tam wady. Jest piękny i tyle. Dzięki Złomniku za film!
Nawet przy Passacie z tamtych lat CX to jest kosmos. Kompletnie inny wszechświat.
Piekne auto. Gratulacje wlascicielowi i jednocześnie podziwiam brak rozumu, ze wypożyczył temu dziwnemu panu z bagietką.
Nie no, wypozyczył bagietce, tylko ten dziwny pan z zawiści ją zeżarł 🤪
Ruch DIP pozdrawiam
1:21 - bardzo przepraszam, ale nie określono tutaj zakresu czasowego. Na dzień dzisiejszy, w XXI wieku, mamy zupełnie inne czasy: biały jest najlepszym raperem, czarny najlepszym golfistą, a Niemcy nie chcą iść na wojnę.
A folkswagen pajans jest premium
Wojna już jest.
Jeszcze kiedys byl cd tej ukladanki jak w latach 90 ze za to zydzi prowadza wojne, a polacy handluja (ktos pamieta co to byly szczeki i lozka polowe na marszalkowskiej)
Miałem krótko CX. To piękna dama. Auto do kochania.
Tak serio to mi się podoba ten samochód. Mógłbym takim jeździć i opływać w tą wygodę i luksus. Coś jest w tych Francuzach że jak sie nie miało nigdy to się śmieje, ale jak się już kupi i pojeździ to nagle ciężko się rozstać :)
100% prawdy!
Wspomnienia wróciły :) W 1990 miałem Citroena GS. Przesiadając się wtedy z Zastavy, to był kosmos !! Oczywiście największym problemem od zakupu było zawieszenie hydropneumatyczne. Kupując to auto w Niemczech, przyjechałem do Polski z uszkodzonymi "kulami". Na szczęście od razu przywiozłem nowe i wymiana odbyła się w jedynym z prywatnym serwisie w okolicach Chrzanowa. Nie wiem jak było w CX, ale w moim aucie "wynalazkiem" były tarcze hamulcowe umieszczone przy skrzyni biegów :)
Wymiana klocków odbywała się po otwarciu silnika i była bardzo prosta. Ta czerwona kontrolka, której funkcji doszukiwał się Złomnik, to kontrolka grubości klocków hamulcowych. Tak,tak i to w latach 80-tych. Niestety, wtedy 7 letnie auto było już tak naruszone przez korozję, że trzeba się było go pozbyć.
Gdzie dokładnie koło Chrzanowa był ten serwis ? Mieszkam w tych rejonach.
@@VHSTvRetro Niestety nie pamiętam, to było prawie 30 lat temu :)
Na początku lat '90 krawiec miał u nas na osiedlu takiego CX'a i to w wersji kombi. Nieraz w wakacje jak wracał z Łodzi dokąd jeździł po materiały pomagaliśmy mu wynosić to wszystko do domu, czasem sprzątnęlismy jeszcze auto to w nagrodę przewozil nas tym autem że 2-3 kółka po osiedlu. Ależ to był ponton. I z każdego zakamarka wystawały jakieś druty, linki i kabelki którymi należało umiejętnie operować aby otworzyć drzwi,jakąś klapę albo coś na pulpicie włączyć. Wszędzie polska "druciarska" myśl techniczna. Ale auto było ogromne: czasem i 12tu dzieciarów w środku siedziało i nikt jeden drugiemu na głowie nie siedział.
Wolę pierwszego DS albo XM ale CX też jest piękny i niesamowity. Auto marzenie
Ma we Francji bardzo dobre opinie. Solidne i mało awaryjne auto. Bardzo komfortowe. Jeździłem takim. Właściciel mówił ,że cytuje..,,nie umi się to zepsuć...,,
To się psuło głównie w niemieckich rankingach i głowach naiwnych, niepokornych polaków, którzy po 126p i 1.9 TDI myślą, że w motoryzacji widzieli wszystko.
Uwielbiam Twoje filmy, ale muszę to powiedzieć. Nic mnie tak nie wku@wia jak to, że jesz na filmie. Dzięki, od razu mi lepiej.
Deska rozdzielcza i zegary to dzieło sztuki ❤️
10:30. I to jest prawidłowo zainstalowany silnik. Nie jak we współczesnych samochodach, że trzeba mieć ręce długie na 2 metry, żeby dostać się do świec :)
Dlugie na 2 metry i przedramie zlamane w 3 miejscach na litere S
O Panie, ZAZDRO. Ależ bym testował. Ależ bym jeździł. Ależ bym kochał.
Tzn. testowałem już kiedyś, zresztą ten sam egzemplarz, który pojawił się u Biedy na kanale, ale raz, że była to seria II, czyli już z normalnymi wskaźnikami na desce, dwa, że test był jedynie w wersji literkowo-obrazkowej na mojej poprzedniej stronie, gdyż albowiem nie miałem wtedy jeszcze kanału na YT. Chętnie przejechałbym się jeszcze, bo pamiętam, że w tamtym egzemplarzu pokonało mnie sprzęgło. A tutaj coś mało wrażeń z jazdy w ogóle - nic o tym jak chodzi skrzynia, manipulatory nożne, jak to skręca itd. DEJCIE MNIE TAKIEGO DO TESTU, ZROBIĘ LEPSZY
Dodam jeszcze tylko, że hydro jest bardziej serwisowalne, niż Pan Redachtór zakłada. Do tego do klasycznych modeli (w tym do CX-a) części są - robi je m.in. angielski Chevronics. Jasne, nie są dostępne ot tak, od ręki, ale zdobyć się da. Za to do jaktajmerów, które jeszcze nie dochrapały się statusu KLASYGA - hahahahahahahahaha, nie. Zapomnij. Trzeba wyciągać Jeanowi-Pierrowi z cuchnącej starym serem sempiterny. O ile sam ich nie spotrzebował.
Na koniec chciałbym jedynie upomnieć Pana Redaktóra, że NIE MÓWI SIĘ Z PEŁNO GEMBO. To niegrzeczne i nieestetyczne. Fujka. Zgłaszam na bagiety.
Kolejny znakomity odcinek. Łapka w górę. Dzięki Złomnik, wypełniłeś lukę na rynku programów motoryzacyjnych...wiekszość robi o nowych pojazdach...,a ty robisz o pojazdach, które ma zwykły przeciętny obywatel RP ( nie mówię o Citroenie CX ) :D.
Panie zlomnik ale żeś pan zapomniał wspomnieć o takim wypasie dla pasażerów tylnej kanapy jak własna osłonka przeciwsłoneczna co widać w 22:00 przecież to jest więcej niż genialne.
Jedyny prowadzący, który nawet z pełną buzią jedzenia, nie zmienia jakości swojej dykcji.
Na Wawrzyszewie w Warszawie gnił biały CX na parkingu strzeżonym odkąd pamiętam, a mieszkałem tam od 1987. Ciekaw jestem czy jeszcze stoi czy już się rozleciał...
EDIT:
Stoi :)
W 1994 tata miał służbowego BX kropka dla mnie był to kosmos bo prywatnie mieliśmy Forda Sierra a wyposażenie tego bx było wprost niesamowite. Centralny z pilotem fabryczne elektryczne szyby lusterka fotele kubełki alufelgi halogeny spoiler otwierany szyberdach. Potem dostał służbowego ich temat ale to już temat na inną rozmowę
Jeśli auto przypomina Ci rybę, to znaczy że ma opływowy kształt.
Natura wie co robi i warto ją podpatrywać.
Jak ryba ale lepiej żeby był to rekin.
Gorzej, gdy wygląda jak karp
Albo filet.
Taki niewyględny karp. Niby ryba świąteczna, ale nic wykwintnego.
@@patrykb_ ani ryba piła
Co tu dużo mówić-magnifique:) Piękny i wyjątkowy samochód,niesamowite ile pracy zostało włożone w jego stworzenie. To jest na prawdę COŚ.Pozdrawiam widzów:)
Przerabiałem brak części do XMa. 15 lat temu juz nic nie było. Kupno starszego citroena to symulator komuny. Idziesz po części, a tam " nie ma, nie ma, nie ma, a co jest? Żarówki - niczym ocet na półce".
Jak ty do sklepu po części do takich aut chodzisz to co się dziwisz:)
@@DominikSieradz Do Valeo :)
Serwisy "Francuzów" do starszych modeli oferują tylko powietrze do kół.
W zeszłym roku do Xm kupowałem sporo elementów zawieszenia, uszczelniacz główki maglownicy, problem był z dopasowaniem, bo możliwość wystąpienia bodajże 3 typów- wszystkie 3 dostępne...ale wiem brakuje części do hydrauliki...
@@piotrmatusiak5190 Jak ujeżdżałem XM'a to nie miałem problemu aby dobrać jakieś łożyska, oringi itp. Brało się i jechało do sklepu, mierzyli i szło dostać zamiennik. Ale już poducha przedniego zawieszenia? No rzecz deficytowa. Rurki od zawsze się dorabiało do hydro, kule nabijało. Z częściami do silnika było łatwiej, zwłaszcza 2.1TD ale dostać kompletny rozrząd do 2.9V6 12V już był problem...
Dobrze, że Redaktor w końcu zdecydował pokazać na drugim planie swoją rezydencję, którą z pewnością zakupił za kasę z YT oraz swoich dzieł. Czapki z głów! Motobieda zazdrości i też w końcu wziął się i Coś napisał. ;-)
Złomnik ostatnio mieszkanie za 700 patyków sprzedał. Czuć piniądz
Najlepszy raper na polskiej scenie 😱
Moje marzenie i najpiękniejsze auto wszech czasów którym bym jeździł na co dzień. Widziałem go tylko w artykułach i na YT oraz w filmach z lat 70-2015 gdzie widziałem co potrafi w tym tych z PRL-u i migawki z nim były też w kinie poradzieckim . Zgadza się , jest tak jak Moskwicz Aleko dłuższy od Poloneza i lepiej wyposażony , co do kontrolek to łatwo się domyślić wszystkiego . Szkoda że nie zrobili tej klapy bagażnika ,może chodziło o sztywność chociaż w mniejszych podobnych Citroënach GS i GSA normalnie była klapa bagażnika . Auto cudne , widzę że fotele są takie miękkie jak w Wołdze. Druga generacja już nie była tak porażająca i dali zderzaki do ziemi jak we współczesnym aucie co obniżyło jego prześwit jakby ktoś zapomniał go podnieść oraz więcej elektroniki. Uważam że te bębny są tak jak wskaźniki w 125p i cyfrowe są może średnio precyzyjne ale za to bardziej czytelne niż te okrągłe bo w zwykłych trzeba się skupić i oderwać wzrok od drogi żeby zobaczyć ile wskazuje wskazówka a i tak czasem wariuje bo skacze .
GS po miał taką samą klapę jak CX, GSA był już liftbackiem . Do połowy lat 70 tych to rozwiązanie było popularne: ścięty tył i mała klapa.Dzis ma swój urok.
Ten jak zaskoczył z rańca.
Madafaka jakich mało. Jest co robić przy porannej kupie 😀
Piękny samochód,ponadczasowy!
Najciekawszy samochód, jaki można sobie kupić. Stałem kiedyś swoim 2.5 Prestige (identyczny jak u Douga DeMuro) na deptaku w Gdyni obok dwóch Mercedesów 560 SEC, dwie pasażerki tych mafiowozów podbiegły do mnie, że chcą się przejechać, co to jest za statek kosmiczny i dlaczego on tak leży na ziemi. Oczywiście powiedziałem, że mi się spieszy, bo cenię życie, ale dużo to o tym aucie mówi. Nie znam drugiego wozu, którym można normalnie na co dzień się poruszać i jednocześnie wzbudzałby tak POZYTYWNE zainteresowanie.
Hej, kierunkowskazy w tym aucie były mega wygodne i wogóle nie przeszkadzało że trzeba je pyknąć po skręcie na pozycje 0. Przez to że było diravi, kierownice trzeba było trzymać i kontrolować cały czas. kierunki były mega
Dziękujemy! Kochamy Pana...!
Zostało mi jeszcze 5 takich sztuk . Jeżdżę nimi 27 lat ...
Kojarzę takiego kolekcjonera gdzieś na wiosce chyba w gminie Gromadka - całe podwórko CXów. Wyście to? ;)
Kurde ale zazdroszczę.
Jeździłem BXem, mój ojciec jeździł BXem i raz miałem okazję przejechać się CXem od tamtej pory zachorowałem na tego Citroena. Raz o mało nie kupiłem poliftowego, ale niestety... życie różne pisze scenariusze.
@@tswpk A jednak Warszawa ...
@@cxmafia8772
Masz coś ciekawego do sprzedania?
Idealny poranek nie ist... A nie, czekaj.
Idealne na poranne posiedzenie na muszli 👍
Jeśli srasz 22 minuty wiedz że coś się dzieje i jak najszybciej idź do proktologa niech ci zajrzy do dziupli bo twoi otwór kałowy nie działa tak jak trzeba ;/
Był taki pod Gorzowem (w Bogdańcu?) nieodżałowanym pan Kazik, który z pamięci i przez telefon potrafił pokierować remontem na trasie. Jak się zadzwoniło, on już wiedział co się zepsuło. Najczęściej oczywiście wyciek krwi obcego i zielona smuga za autem😉
Piękny jest ten CX. Dla mnie Citroen się skończył kiedy porzucił zawieszenie Hydractiv w swoich nowych modelach. To było coś co wyróżniało tą markę w swojej klasie.
To jest mistrzostwo, reklama w trakcie mycia wanny!
Dobrze, że nie w trakcie mycia sedesu. :)
Vlog Casha to najlepsze co ostatnio znalazłem na YT
Masa lepszych jest :p
Wskaźnik poziomu oleju działa tylko po włączeniu zapłonu i na wyłączonym silniku. O ile się nie mylę 🤔 Tak było w starszych Renówkach.
Złomnik, musisz koniecznie spróbować wietnamskiej bagietki na Puławskiej róg Goworka. Kruszy się strasznie w samochodzie, ale pasztet i boczek to sztos totalny. Nie ma chyba wietnamskich samochodów u nas, ale bagietka ma i tak francuskie pochodzenie.
Ja p… co wy macie z tymi szrotami???? Masakra
Swego czasu na łamach Petrolicious ukazał się artykuł odnośnie CX-ów przerobionych przez Tissiera (2-osobowy, wydłużony, wysoki dach, z trzema osiami), które latały przez Europę nocą z dzienną prasą (np. Financial Times). W nocy o 23 były ładowane w Amsterdamie i rano musiały się znaleźć w punktach prasowych np w Marsylii. Pod maską miały 2.5 TD i były lekko podkręcone, dzięki czemu rekordziści osiągali średnią prędkość 160 km/h na trasach rzędu 800km. Artykuł parę lat temu zniknął, może ktoś pamięta i go w jakiś sposób zarchiwizował?
Cześć. Idzie gdzieś jeszcze zdobyć Twoją 3 książkę , Kuba wyspa gratów?
Widziałem ostatnio w Empiku w Hawanie, kobieta skarżyła się, że nie schodzą:)
Ou la la, Messje Zlomnicqueueou, c'est elegance. Aż żeś się Pan wydegażował do tego statku kosmicznego. Kocham cx od dziecka, kiedy taki znajomy rodziny (kuszetkowy, to kiedyś była fucha!) Miał takiego białego na Bródnie i mnie przewiózł. I zawsze o nim marzyłem, a potem o xm, bx i nigdy Citroëna nie miałem, ale Francuzów chyba 5 w sumie było. Także, szapo ba, trzeba zrobić nowe bejse huhen po francusku teraz. Upoluj SM, to zamiast bagiety będziesz Pan musiał ślimaki żreć na pokładzie
Złom, wada wymowy, bagieta, rapsy jak rakieta.
Tak trzeba żyć.
Arcydzieło 🤌
I kiedy myślisz już: "jaka złomnikowa nuda"... wtedy wjeżdża na ekran On, ze szczotką niezbyt białą, podczas mycia wanny poleca książkę swą... :D na te święta i nowy rok z całego serducha WSZYSTKIM NAWZAJEM!
Zlomnik Ty jak moja myjesz wanne domestosem, potem wszyscy jakieś dziwne krosty mają. Cleanem do szyb sie myje! :D pozdrawiam
ZŁOMNIK RYMUJE, bo pewnie na syntetyku pracuje.:-) Rzeczowo gość wiadomości przytacza, a to rozwój w temacie dla małolatów oznacza. Co do Cytrynki, to temat - rzeka. Firma pomysłowością urzeka. Proponuję odcinek o SM - e - jeszcze wspanialszym Citroenie.
Nikiciuki i Kownackie uczcie się jak się prowadzi programy motoryzacyjne ‼️‼️‼️👍
A raczej jak sie nie nasladuje nieudolnie innych.
@@JohnSmith-uu3gg pierdilosz głupoty bardzo dobrze prowadzi ma to swój Klimat. Nie pasuje nie oglądaj!
@@Ecumasterecm Damian...ogarnij rozumienie napisów.
@@JohnSmith-uu3gg żeby nie naśladować nieudolnie innych - to samemu trzeba mieć jądra i prezentować sobą jakąkolwiek indywidualność.
Nikiciukom, Kownackim et consortes brakuje i jednego i drugiego - więc pozostaje tylko nieudolne naśladownictwo 🤷🏿♀️🤷🏿♀️🤷🏿♀️
Sprawdź sobie i przeliteruj nazwiska dziennikarzy motoryzacyjnych które tutaj podałeś, popraw i potem się wymądrzaj. Najlepiej poprowadź taki program chetnie wszyscy zobaczą i posłuchają.
Miałem nadzieję obejrzeć całe mycie wanny.
Helikopter lotniczego pogotowia ratunkowego, pomyśl sobie jak go będziesz widział następnym razem, że skoro on leci, to ktoś serio walczy o życie i sprawa jest poważna. We mnie wzbudza zawsze refleksje.
podobało mi się,wesołych świąt
Ciekawe auto, świetny odcinek, super scenariusz, a najlepszy oczywiście prowadzący mówiący z bagietką w gębie.
Co do silnika to wtrysk paliwa już był w DS
Wersje 2400GTi od początku mailu wtrysk.
A GS birotor w Polsce są chyba 2
André Citroën był synem żydów Polki i Belga od diamentów. Był w Polsce mówił po polsku i kupił patent na kola zębate do młynów od tego symbolu znak firmowy. Za zysk z tego założył auto firmę. grał dużo w kasynie i tracił fundusze. W 1936 za długi u Michelin tamten przeja firmę. Potem citroen kupił panharda, a peugeot talbot simca Chryslera. Na końcu peugeot wykupił citroena od Michelin. Jestem już od 35 lat we Francji.
Myśli, że jak będzie żarł to nikt się nie kapnie, że sepleni :)
Ale mi zrobiłeś dzień!❤️
Deska jest zaje..sta, a szczególnie licznik kilometrów i obrotomierz, przypominają mi odbiorniki lampowe starych czasów... :)
Jechałem kiedyś takim, gdzieś koło 1995 roku. Ale uczucie gdy wsiadasz do zglebowanego bolidu, uruchamia się silnik i auto niczym latający dywan unosi się do góry 🤣🤣🤣
To chyba jeszcze były czasy, gdy te Francuzy się nie sypały jak skarpa piachu na odkrywce...
p.s. "może nieważne, może nie będę mówił co" 🤣🤭🤣🤭
p.s.2 po francusku to będzie "royaume de liquides" (po ludzku czytaj rłajom de likid). Pozdrawiam spod Montpellier.
W głównej mierze to niemcy zadbali o "renomę" francuzów, a że ludzie wszystko łykają i z reguły kupują to co somsiad to już inna sprawa, mam dwa 92 rok i 2007 i oba bezawaryjne.
@@TD-xe9np ja przerabiałem kilka Francuzów - jeden własny, dwa służbowe i dwa mojego serdecznego przyjaciela. Teraz od 6 lat mieszkam we Fr i też mam z tym non stop do czynienia.
I nie - nigdy więcej Francuza. Żadnego - chyba takiego youngtimera żeby stał i wyglądał, aczkolwiek jak Złomik powiedział; tym też bałbym się jeździć, choćby tylko na weekendowe przejażdżki.
Nie to że jestem jakimś starym dziadem (za tydzień kończę 45) ale z wiekiem naprawdę maleje zapotrzebowanie na eksperymenty a rośnie na tzw święty spokój.
@@antoinehalik Diesle?
@@TD-xe9np moje prywatne i służbowe wszystkie diesle, kumpla 2.0 t benzyna w Espace i teraz 2.0 dci. Ze wszystkimi większe lub mniejsze problemy, ciągle jakieś usterki, często drobne ale uciążliwe, ale było też wybieranie papieża na niemieckiej autostradzie i branie po pół litra oleju/1000km a jak Boga kocham - dbałem jak własne zdrowie i z każdą najmniejszą usterką biegłem do mechanika (znajomy pracuje w Renault) - co kosztowało i nerwy i pieniądze i czas. Kumpel z kolei tego swojego 2.0t oddał prawie za darmo na części po tym jak pasek alternatora (nowy!) wpadł w rozrząd....
Z kolei plastiki w królu lwie i choince to jest jakaś kpina, jednorazowe opakowania są lepszej jakości.
Teraz od prawie 4 lat jeżdżę wyżej obśmianym niemieckim cudem techniki i ani myślę go zmieniać bo 100 tys zrobione i poza paliwem, olejami i klockami - grosza w niego nie włożyłem, pali tyle samo co Francuzy przy znacznie większej mocy i napędzie 4x4, a i wykończenie jest może nie wzorowe, ale co najmniej dobre.
@@antoinehalik Widzisz ja mam obśmianego Scenica 2 benzyne, kupiony z przebiegiem 56.000, dziś 100.000 km więcej i do tej pory żadnych awarii, silnik nie weźmie grama oleju, teściowa miała Meganke z tym samym silnikiem, tyle, że z dwu krotnie wyższym przebiegiem i również nie narzekała, na ciepłe weekendy mam 30 letnią 205 CJ cabrio, który również działa niezawodnie, a jako ciekawostka - odpalił od strzała po blisko dwóch latach postoju. Mam sąsiadów, znajomych co od lat jeśli wymieniają auta to na kolejne Renault... nowoczesne diesle sypią nagminnie i to niezależnie od marki, z benzyniakami poza kilkoma wyjątkami przed erą down sizingu problemów raczej nie było. Co do awarii paska... skoro coś wydarzyło z nim zaraz po wymianie to prawdopodobnie wina leży po stronie wadliwej części albo nie prawidłowego montażu.
Dziękuję. Pozdrawiam
16:08 Taki sam przełącznik kierunkowskazów (pewnie zalegały im na magazynie) miałem w Axel'u (czyli w zasadzie w rumuńskim Oltcicie z francuskim znaczkiem).
Super auto. Panie @Złomnik nagraj proszę Forda Thunderbird ! Najlepiej z lat 60/70tych :)
Ale z tą hydrauliką to dajcie spokój, konto słyszał.
Na kanale Jacka Balkana Motodziennik było o jego C5 i regeneracji sfer. Koszta nie są wielkie.
Sfer się nie regeneruje, bo one tracą azot na skutek pękania wewnętrznych membran. Naciągacze rozwiercają sferę, montują zaworek i pompują azot, który tak naprawdę za pewien czas znowu ubędzie z powodu nieszczelnej membrany. Najprostsze rozwiązanie - wymiana na nowe. 180-200 zł za sztukę - zamiennik I.F.H.S. i można pływać przez kolejne 100000 km bez problemu ze sferami.
Lata taki zielony CX na zoltych blachach widzialem go w okolicach Sulechowa, blachy FZI
Kanapy w CX nie macalem ale najbardziej mieciutkie na swiecie to jest cialko mojej kobiety
Vlog casha i bez planu super Kuba i kupa gratów
"E zoba, Złomnik coś kręci. Weź no mi tu zrób przelot nad nim, żeby pozakłócać chrzęst bagietki".
17:57 - To jest ogrzewanie tylnej szyby.
W takim wypadku wiesz może do czego są te dwa przyciski przy drążku zmiany biegów, z których jeden Złomnik opisuje jako ten od ogrzewania tylnej szyby w 17:22?
Jak zwykle, odcinek pierwsza liga. Pozdrawiam👍👍👍
Jak zawsze fajny film. Czekam na drugie wydanie Kuba Wyspa Gratów, brakuje mi jej w kolekcji.
Cześć. Dziękuję za film. Piękne auto. Czekam na książkę. Cześć!
Maluch ma na co dzień, CX 25 GTI Turbo mam na inne dni.
CX jest, tak jak 126P, najlepsze samochód.
O nowy złomnik z rana
4:31 W sumie więc jest to sedan?
Miałem podobne zaskoczenie z Loganem.
panie żłomnik. ten helikopter w 13;37 to jest Eurocopter (obecnie Airbus Helicopter) EC-135 P2+ lub P3 z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. wiezie jakiegoś zawałowca, ofiarę wypadku samochodowego w ciężkim stanie albo dzieciaka co wypadł z okna na drugim piętrze. jeśli to wawa to jest to załoga o kodzie wywoławczym "Ratownik 12" . ja mam przy domu "Ratownika 19" z bazą w Sokołowie Podlaskim
13:34 to jest eurocopter ec135 ratunkowy -- pewnie leci do/ z wypadku...
15:36. wyglada ze wskaznik roboty Franza Jeagera z Berlina. Trzeba zawolac Egona ze stetoskopem i wskaznik zacznie dzialac
Łohohoho! Wyjątkowy i wybitny wóz w sensie swej dziwności i mięty jaką się odczuwa po latach. Hamulce, zegary, kierunkowskazy, zawieszenie, układ kierowniczy... wszystko kosmos 🎖️👍🙂🙂
Jeśli czyścisz też brodziki Wielkoludzie, to może wpadniesz? 😁
Pewnie i tak nie mam co liczyć na lepszy prezent na święta, to przynajmniej "coś takiego" ... ? 🤔😂😜
Auta z tej gamy Cytryn to był inżynierski majstersztyk! Trudno byłoby dzisiaj stworzyć od zera taką technologię. A i nie musi się to każdemu podobać.
Szukałem czegoś do śniadania no i idealnie ♥️
Nie ma to jak bagietka.
Znowu uśmiane! 😅👍😄
20:21 jak pan używasz kierunku? 😳 Łapką trzeba przez fajerę, a nie naobkoło!
Jeszcze nie obejrzałem, ale już mi się podoba.
Kolego brakuje jeszcze maślanki albo kefiru😁, jak zawsze na propsie, łapa w góre!.
Kurde, kiedy ten longplej z rapsami???
Już widzę te duety:
Złomnik & Tede
Złomnik & Pezet
Złomnik & Majka Jeżowska
I jeszcze złomnik rapujący do poezji Motobiedy.
Mój dziadek miał CX Prestige kupionego z rumuńskiej ambasady, w tym aucie jechało się jak na chmurce❤
Zeżreć całą bagietkę na sucho - poziom master💪
21:14 - grunt, to wypowiadać się sensacyjnym tonem w kwestiach, na których się znam, rozeznałem się, wiem co mówię, zweryfikowałem rynek. Jeśli chociaż jedna z ww. kwestii nie występuje - to lepiej milczeć, bo wpada się do wiadra z motłochem głoszącym stereotypy. Albo inaczej: strach przed nieznanym ma wielkie oczy i powielasz ploty ;)
Złomniku, cóż to za piękne tło dzisiaj w teście…takie boulevard😉
Dorobił się na książkach i kalendarzach
Ale mi zrobiłeś dzień Złomnik. Wczoraj oglądałem jakiś stary odcinek Profesora o XMie. Ty to jo... 💪
Moja hipoteza dotycząca wskaźników jest taka ten wskaźnik poniżej tablicy rozdzielczej to temperatura oleju a ten wskaźnik powyżej to jego poziom podobnie jak w Renault ciśnienie oleju wskaźniki nie wskazują patrząc się na ikonki
F....K YES CZEKALEM NA to call tydzien pozdro Ziomnik
Czy bedzie wersja tego odcinka bez bagietki ? Ciekawy filmik ale niestety nie daje rady sluchać gdy ktoś je i mówi.
Cash i Bez planu ... pozycja obowiązkowa. Zwłaszcza aktualnie z Kuby. Pozdro
Zlomnik to taki polski James May, z Kicksterem i Motobiedą moglibyście zrobić program Low Gear XD
Nie dość, że w kurtce to jeszcze liście spadają. A ja to w lipcu oglądam!
Enfin! Merci beaucoup Monsieur le Ferraille!
Jeszcze tylko Renia 19 i bedzie komplet.
Aaa ... i jeszcze Daihatsu 👍
18:03 ogrzewanie tylnej szyby?
Regulacja wklęsłości tylnej szyby ;).
A z książką, to można już pre-order? Bo spóźniłem się na pierwszy druk, a mi zależy 😉
Bagietka znika w ustach zlomnika
Bravo!!!!