Złomnik: Opel Calibra - diody i płomienie
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 17 ก.พ. 2023
- NAKLEJKI „POŚPIECH PONIŻA”:
1. sklep.zlomnik.pl/naklejki/129...
2. sklep.zlomnik.pl/naklejki/130...
Calibrę wypożyczył Julo - dziękuję
Wykorzystano sampel z utworu CALIBRA TEAM - link do oryginału
• CALIBRA TEAM - HQ - or... - ยานยนต์และพาหนะ
Nowy właściciel powinien dostać dopłatę ekologiczna bo nie trafiła na złom i to jest prawdziwy recykling świetny film pozdrawiam
Już się bałem ze będzie ściema z filmem jak było z bmw e36 bodajże ale bmki akurat mi nie szkoda😆
Niech jeszcze zrecyklinguje spaliny w swoich płucach xd
6600 dopłaty dostał
Od mężczyzny była wyczuwalna silna woń alkoholu, słychać było jego bełkotliwą mowę. Odmówił badania alkomatem, ale został zatrzymany do wytrzeźwienia. W ocenie policjantów, jego zachowanie stwarzało zagrożenie dla innych osób, stąd taka decyzja
@@ronisuav 4800
Pamiętam jak te 20+ lat temu, jeszcze przed rozkwitem tjuningu po Szybkich i Wściekłych i kiedy Calibry trzymały cenę, chodziłem często ze szkoły do domu takim skrótem wzdłuż starej cegielni, i dalej przez nowe wtedy osiedle bliźniaków (nieduże, raptem dwie ulice z czego jedna dosyć długa, na planie długiego pola). Na tym skrócie z resztą pijało się pierwsze tanie winiacze i był taką naszą bezpieczną przystanią z boku, z jednej strony zarośnięte bagienko, z drugiej jakiś pierdolnik z gołębnikiem, etc. Na osiedlu stało relatywnie dużo nowych aut i właśnie zwykła, ale zadbana i błyszcząca czarna Calibra. A czarne auta to była wtedy rzadkość zarezerwowana raczej dla aut pokroju rządowych limuzyn. Już wtedy, jeszcze zanim miałem neta w domu, wyczytałem gdzieś o tym niskim współczynniku Cx na poziomie 0,26 - od tamtych czasów pamiętam tą wartość. Zawsze zerkałem, cieszyłem nią oko, wyróżniała się na tle innych, nudnych wozów. Przywodziła mi na myśl Knight Ridera którego parę lat wcześniej wiernie oglądałem na Polsacie, podczas kiedy rodzice oglądali z babcią bodajże dynastię w jej pokoju :P a może gliniarza i prokuratora? Grunt, że szło w tym samym czasie na innym kanale, a mieliśmy dwa telewizory więc nie trzeba się było ograniczać 8)
Wracając do Calibry - lata mijały, auta wokół były coraz nowsze, a Calibra stała zawsze obok tej samej bramy na chodniku. Na ulicach zaczęły się pojawiać tuningowane fury z niemiec, jeździło się na okoliczne imprezy pooglądać najbardziej poprzerabiane auta, z najlepszym sound systemem i w ogóle. Nie żebym był fanem tego optycznego tuningu i z wiekiem bardziej interesowało mnie co jest pomodzone pod maską, ale jednak te wszystkie auta w "clean looku", w ciekawych kolorach, ze spojlerami i z subwooferami przyciągały wzrok i ucho, i odcinały się od szarej rzeczywistości. Ba, nawet w 2002r jak mama szukała auta, bo wpadło parę złotych a mama uwielbiała prowadzić, to na giełdzie zobaczyliśmy Cordobę po tuningu wokół której gromadzili się ludzie. A czerwone Cordoby podobały się mojej mamie od czasu, kiedy RMF rozdawał właśnie żółte i czerwone Cordoby. Okazało się, że sprzedający to pracownik blacharni ojca ziomka z klasy, który jeździ do Niemiec i ściąga takie wozy - kilka miesięcy wcześniej przewiózł mnie Tigrą po tuningu i to był najszybszy wtedy przejazd ever przez naszą wioskę, mówiliśmy na niego Max Damage xD. I tak jakoś dogadali się że puścił ją w dobrych pieniądzach. I był lans i wielki spojler, i dokładka przednia którą po dwóch naprawach wywaliliśmy na rzecz zwykłej łyżwy bo nie dało się parkować na Krakowskich chodnikach. I światełko pod tylnym zderzakiem które się rozwaliło. I radio Kenwooda, kaseciak ale "na miękkim" którego ukradli pod szpitalem w Hucie. I jeszcze zamknęli za sobą drzwi xD
W tamtych czasach to się podobało, nawet jeśli każdy ostentacyjnie szydził, nawet mimo tego że szybko stało się to domeną wiejskich wizjonerów którzy nie tworzyli showcarów a lepili jak potrafili :P szczególnie jak otwarły się granice i każdy średnio sytuowany mógł nabyć Golfa 2. Jednak lata mijały, moda szybko przerodziła się w obciach, jak to często z modą bywa, auta wcześniej trochę warte, teraz szybko tracące na wartości zmieniały właścicieli i traciły swój często iluzoryczny blask. Calibra stała się wizytówką wiejskiego tuningu, pękającej szpachli i wszystkiego co w trendzie najgorsze łącznie z zachowaniami. Jednak nie Calibra na osiedlu. Mimo że codziennie wyśmiewałem coraz bardziej zdezelowane Cali jeżdżące po ulicach, to ta Calibra wciąż przykuwała oko, zawsze kiedy ją mijałem. Wciąż ładnie utrzymana, zdawała się przez te wszystkie lata być drugim, czy trzecim autem w domu, często jej nie było, ale zawsze wracała, zawsze w to samo miejsce. Życie się zmieniało, poszedłem do szkoły średniej... I w pewnym momencie Calibra znikła. W tym samym okresie zaczęto prace nad zagospodarowaniem jakoś zapuszczonego ugoru i nasz skrót, miejsce spotkań, przestał istnieć pod gąsienicami spychaczów wyrównujących teren. Nie jestem pewien czy Calibra zniknęła krótko przed, czy krótko po tym, jednak fakt że mniej więcej kiedy zauważyłem że jej zabrakło, przestałem chodzić przez to osiedle. Mimo to jeszcze długo, mijając osiedle z drugiej strony, zaglądałem wgłąb ulicy żeby sprawdzić czy stoi.
Nie stała.
Być może właściciel sprzedał ją, gdy jej rodzaj został obdarty z godności. Stała się gratem wartym parę tysięcy, takim którym ruszało się z piskiem spod świateł. A być może właściciel opuścił rodzinne gniazdko i Calibrę zabrał ze sobą? Nie wiem, jednak nieraz o niej rozmyślałem. Im byłem starszy tym mniejsze robiła na mnie wrażenie, a jednak jakoś zabrakło mi tego auta.
Tak skończył się pewien okres w moim życiu. Nie tak długo później z resztą przestałem tamtędy chodzić na ładnych parę lat, gdyż nadszedł czas na własne prawko i pierwsze cztery kółka :) chociaż, na szczęście, nie było to nic ze stajni Pjeruna.
:-D Lubię takie wpisy o pojazdach i ludziach. Doceniam, że chciało Ci się to kulturalnie zredagować. Dziękujemy!
@@mapascrapuje a dziękuję, dziękuję. Czasem muszę dać upust moim grafomańskim skłonnościom :D miło że ktoś przeczytał i mu się podobało, pozdrawiam i życzę spokojnej nocki :)
@@Rysysys ja miałem swoją ślicznotkę pod drzwiami liceum. 635 Csi z gołą szpachlą na jednych drzwiach. Piękny granatowy kolor i delikatne kreseczki Alpina na lakierze. 25 lat minęło ale obraz pozostał.
Widzę, że nie tylko ja mam zboczenie do tworzenia długaśnych wpisów. Ale tym razem krótko. W 96 zacząłem jeździć do liceum do sąsiedniego miasta. Jak my się wtedy z kumplem jaralismy jak widzieliśmy calibry, e30tki, corrada. To były piękne czasy.
Moje pierwsze auto za własną kasę. W pierwszej pracy w 2007 roku kupiłem czarna rocznik 1992 2.0 115KM w automacie. W porównaniu do Poloneza Atu 1.6 GLi mojego ojca to był wóz nie z tej ziemi. Calibra miała przyzwoite przyspieszenie, skuteczne hamulce z ABS i kleiła się drogi zapewniając dobry komfort. Miałem "Calinkę" 7 lat i 120K km praktycznie bezawaryjna zawsze o własnych siłach dotarła do domu. Poszła na złom bo nie udzielono jej pierwszeństwa na światłach.
12:07 to są oryginalne czujniki ruchu do fabrycznego alarmu który był w opcji. :) 12:18 pod tą klapką jest komputer do ABS'u, montowany w przedliftach, w poliftach montowany był w tylnej części środkowego tunelu, zaraz za tylną popielniczką.
Znawca się znalazł... 😉
Ojciec miał takie czujniki w Omedze A. To było typowe rozwiązanie Boscha. Dosłownie każdy pytał co to jest.
@@jakubche5316 no baa, od 18 lat jeżdżę Calibrami, obecnie x20xev i c20let. :)
@@Tess_Rubinstein Miałem w rodzinie ze 3 Vectry i stąd jest to doskonale mi znane.
Dziwne, że taki ktoś, jak Złomnik, nie wie co to jest. A to jest chyba najpopularniejsze rozwiązanie czujników ruchu w samochodach z lat `90. To samo było w Rover 600, Volvo S70, nawet pamiętam to w Sienie z `98... nie wiedzieć takiej rzeczy, a robić w "tym fachu" - bezeceństwo! ;)
Facet wstawia film i po 12 godzinach ma prawie 1000 komentarzy. Nie jeden TH-camr po 10 latach takiej ilości nie osiągnie . Pełen szacun.
Tak , niemniej jednak tym razem to zostalo zrobione troche powierzchownie , w zamiast tego duzo powielanej mitologii .
Przecież po 2 dniach jest 907 komentarzy to o czym ty mówisz
Choćby ja piszę ,np.
O znowuż prezentuje jakiegoś złoma.
X1000=1000 komentarzy w 2 dni.
Facet jest uczciwy w tym co robi,ma swój styl i jest rzetelny,więc co się dziwisz?
W jedynym egzemplarzu Moto Magazynu jaki mi został, z października 1993 r., red. Frankowski testował wersję 2.0 Turbo i zastanawiał się w tytule artykułu: "Po co kupować Ferrari?". Stare czasy, kiedy marki były rozpoznawalne, Calibra wtedy dla wielu - auto marzeń. Dzisiaj, na wymarciu. Dobrze, że chociaż jest test Złomnika.
Jak Frankowski zaczął zamieszczać artykuły w "Motorze",to przestałem czytać to czasopismo.
Zero merytoryki,bufonada i teksty pisane "po polskiemu".
Oooo, to zdjęcie tej żółtej z czarnym dachem i spoilerem to ja zrobiłem :D Strzeliłem je na tym parkingu na rogu Wawelskiej i Żwirki&Muchomorki jakieś 6-7 lat temu i Ci wysłałem - chyba nawet było w jakimś miksie.
Ta linia nawet dzisiaj wygląda świetnie.Dziwne ze Opel nigdy nie wrócił do tego modelu,bo ludzie zwyczajnir lubili ten model.
może lepiej , że nie wrócili bo teraz zrobili by z niej suv-a , coś jak eclipse cross.
Była później Astra Bertone, też ładne auto 😊
12:08 wygląda jak czujniki ruchu, które jak się łatwo domyślić współpracują z alarmem
Czujka zbicia szyb
Tak To jest czujnik ruchu. Posiadalem podobne w Omedze B model MV6.
A "pudełko" trochę później zawiera numer nadwozia
Silnik 2.0 z 8 zaworami to był bardzo wolny szmelc, zupełnie nie pasował do auta które niby miało uchodzić za usportowione, natomiast 2.o Turbo to był naprawdę dzik na tamte czasy. Miałem okazję przejechać się autami z oboma silnikami wiec wiem o czym piszę. Ten z turbo naprawdę robił wrażenie jak wgniatało w fotel jeszcze przy wyższej prędkości wg danych technicznych miał 6,8 s do 100 km i to było naprawdę czuć.
Cześć. W 2004 r w Szwecji kupiłem 15-letnią Corollę wytarganą z krzaków. Podobnie była porośnięta mchem, tak że wyplowiala czerwień ukazała się po solidnym szorowaniu. Co ciekawe to po 5 latach stania odpaliła z kabli od razu.
Jeździłem nią jeszcze 6 lat bez problemu. Stara prosta technika jest nie do pobicia.
Kickster płakał jak oglądał.
TU JEST WSZYSTKO ZROBIONE!
Hyhyhy
Pewnie sobie kupi po obejrzeniu tego filmiku😂
Kickster to śmieć. Nie pozdrawiam
Pomimo że stała 5 lat wygląda na lepszą niż te dwie co kupił Kickster.
To jest naprawdę ładne, do dziś stylistycznie niezestarzałe auto, które miało pecha dostać się w łapy wieś tunerów i w końcu zostać ich symbolem.
To prawda, niedawno widzialem na trasie piękna calibre, stan jak z fabryki, chyba pierwszy raz widzialem taką w oryginale :)
Naprawdę ładnie się prezentowała.
Jestem tego samego zdania
Przez wiele lat na prowincji był to główny remiza cruiser.
Przejęła pałeczkę po Mancie
Z Mantą było podobnie, tyle że w czasach gdy jeszcze nasze granice były zamknięte na import :) no i nie było jeszcze Szybkich i Wściekłych, więc styl był nieco inny. Niemniej była godną spadkobiorczynią.
No końcówka wymiata... A propos wiejskiego tuningu dorzucę parę kultowych określeń ze slangu VW... Lampy klary z angelringami i obowiązkowo atrapa ohne-embleme... Taki pakiet z VW golf MK2
boże ale piękna fura, sam mam omegę B 2.0 16V z 1994 i jest bardzo podobnie, te parujące szyby to chyba taki oplowski styl bo parują w losowych momentach (oczywiście najczęściej jak jest deszcz i wilgoć ale czasem tak same z siebie na chwilę :D) czujnik temperatury jest pewnie z przodu z lewej strony komory silnika i jak się trochę przejedzie i zatrzyma to czujnik nie pokazuje tego co powinien. :D wspaniałe samochody te ople do roku 2000, kręcą wielkie przebiegi i można trafić egzemplarze które wcale nie rdzewieją jakoś strasznie, pewnie samodzielne zabezpieczenie dużo pomaga. Czekam co by pan Złomnik powiedział na temat takiej omegi jak moja, może się kiedyś trafi taka okazja :D
Jeździłem 12 lat Calibrami (trzema, po kolei) (silniki C20XE (jak ta na filmie), C20LET (turbo), C25XE (V6). Pierwsza właściwie była (początkowo) bardzo podobna do tej na filmiku. Całkiem dobre wyposażenie (nie wszystkie miały klimatyzację i "komputer pokładowy") (były też z podgrzewanymi fotelami). Szyber dach i szyby w prądzie. Regulacji kierownicy nie pamiętam, a miałem rocznik 1990, może na rynek francuski takie szły (francuskie napisy na komputerze),/ Ciekawie, że tyle rzeczy Cię dziwi, ale dla mnie było normalne, również nastawienia nawiewu. Ogólnie jak na te lata to bardzo oryginalny egzemplarz, bez przeróbek, nawet felgi ma seryjne. Silnik C20XE (150 KM)
Ale, że w tym filmie nie było piosenki " Basse hohen" to mnie zdziwiło... Idealne połączenie.
ale i tak było grubo na sam koniec😂
👍
Dobre coupe się nie starzeje. Podobnie jestem z Peugeotem 406 coupe. Po latach wygląda dużo lepiej naj następca 407.
406 coupe zaprojektowała Pininfarina a kaszalota 407 już Peugeot więc nie ma się czemu dziwić. Projekt Pininfariny na 407 coupe został przez Peugeota odrzucony.
W latach 90-tych mąż znajomej przyjechał z Luksemburga do Wrocławia i mu ukradli. Kolega miał koło 2005 ciemno zieloną 2.0 150km (grata). Jak wstawił do lakiernika na jesieni to odebrał na wiosnę bo lakiernia nie ogrzewana i było za zimno. Wrażenia z jazdy bardzo słabe a wtedy jeździłem Fiatem Uno. Takie skojarzenia. :)
Miałem c20xe w latach 2005-2007 .. świetny wóz, żałuje że go sprzedałem, nienstety musiałem. Był fabryczny , bez ogni i diód. mega wygodny w trasę, pół mieszkania z ikea przewizlismy nim i do tego ma ponadczasowy wygląd i po prostu dobrze wygląda .. Scince Fiction Injection hahaha taaaak były z tym problemy lekkie ale i tak luz. Auto niestety się trochę psuło ale to z racji tego ,że był zaniżony przebieg przy sprzedaży o co najmnije 200kkm wg mnie, :) lepszego opla juz nie bedzie, mimo wiecznie odlepiającej się podsufitki, boczków i pękniętej listwy w podszybiu i wypadającego guzika awaryjnych haha
A mi Calibra od zawsze się podoba miałem 10 lat i oglądałem z opadniętą koparą, dziś mam 30 i mam tak samo jak widzę Calibre :)
Jestem szczęśliwym posiadaczem calibry 2.5v6..fakt to świetne auto...
Pamietajmy, ze szpachlibra wystąpila w teledysku do piosenki das bo - turlich turlich znanej jako „wir brauchen bass” 😂
Oraz bardziej lokalnie (Kraków NH) w teledysku SZAJKA - ENEDUERABE 😂
Zbigniewie to coś przy dachu to czujki ruchu do fabrycznego alarmu. Deska z Vectry ale z kierownicą tylko dla Calibry. Jedyną rzeczą różniącą 8v od 16v były zegary, obrotomierz i prędkościomierz. Ta z filmu to bardzo ciekawa wersja, nie zgnita i nieżle wyposażona bo 90% to golasy z silnikiem 8v. Zawory w tym silniku mają w środu sód, dla lepszego chłodzenia. Ciekawie rozwiązany był w nich szyberdach, odsuwany na zewnątrz.
Kiedyś, w latach 90 jechałem pekaesem do Grudziądza. Pamiętam jak dziś, że jadąc przez pola, łaki i knieje silnik autosana wesoło mruczał. Co ważne w tej historii, kiedy przejeżdżaliśmy przez most nad Wisłą w Bydgoszczy, to zauważyliśmy niski stan rzeki. Na co kierowca pekaesu stwierdził, że to pewnie wina suszy, ponieważ cały maj, lipiec i połowę sierpnia nie spadła nawet kropla deszczu. Wywiązała się dyskusja dotycząca cen płodów rolnych, wysychania studni oraz pustynnienia województwa poznańskiego i częściowo pilskiego. Ciekawostką jest fakt, że podczas suszy winogrona i truskawki były bardzo słodkie. Dziękuję za wysłuchanie... to mówiłem ja, Opel Calibra
🤣
Jako były mieszkaniec podopolskiego miasteczka w latach 90tych, gdzie spora część męskiej populacji pracowała w Niemczech, mogę potwierdzić ten socjologiczny fenomen popularności Calibr 😉
Odnośnie tych nawiewów to bardzo dobre rozwiązanie. Chyba najlepsze z możliwych. Można ustawić w dowolnym kierunku, tak jak się chce, a nie jak producent nakazał. Faktycznie ten suwak po prawej ma funkcję na szyby lub na twarz. Nawiewy na środku deski rozdzielczej zawsze dmuchają zimnym, po bokach jak się ustawi temperaturę, czyli w samochodzie może być ciepło, ale jak ktoś potrzebuje świeżego powietrza na twarz, może je otworzyć i mieć chłodzoną twarz. Są ludzie którzy to lubią. Ciekawostką, gdy się ustawiło nadmuchu na szybę i na nogi, to i tak z nawiewów środkowych leciało powietrze. Dlatego uważam że to najlepsze rozwiązanie.
Ciekawostką odnośnie nawiewów jest to, że w Uno że środkowych nawiewów zawsze leci zimne powietrze, niezależnie od ustawień. Podobno dlatego, że auto jest zaprojektowane do użytku w południowym klimacie. Ależ oni to wymyśli!
@@2k2malin no właśnie w oplu było to samo, tylko opel nie był przeznaczony do ciepłych klimatów. Taka namiastka klimatyzacji
Witaj 🤩
Jak już znalazłeś Calibre to może teraz Mitsubishi eclipse....💪
Lol własnie miałem mu pisać czy nie chcę mojego eclipsa 3g
@@igorwakaluk5970 coś mi się zdaje że 3g jeszcze jest za mało złomowate
@@LukaszKulbaka może i tak ale jest szpachlibra jest dość podobna a mój eclipsa nie wygląda jak z salonu tylko na razie nie jeździ bo remont robię po walnieciu rozrządu , ale jak zrobię to może już się zestarzeje xD
Panie Złomniku prosimy o Mitsubishi eclipse!
I Forda Cougara.
Kalibra team, to był hit te dwadzieścia lat temu :)
Edit: bo dotarłem do fragmentu o kolorystyce, mówisz Złomniku, że dzisiaj auta mają max 5 kolorów. Owszem, ale 3 z nich to szary
poza tym jest jeszcze czarny i bialy wiec nie ma na co narzekac
To wina aut azjatyckich. Niemieckie jak każde inne są czarne lub biale, ale szare już są ładne i równie popularny jest niebieski, granatowy, żółty/złoty lub zielony, zwłaszcza w autach świeżych do 5 lat, a zwłaszcza rocznych.
są jeszcze czarne i grafitowe a ten piąty to biały :)
Ludzie teraz nie chcą się wyróżniać.
Szara masa.
Pamiętam jak za dzieciaka u mnie w mieście taki jeden facet miał czerwoną calibrę ze spoilerami, naklejkami i lambo doorsami. Ale to wtedy robiło wrazenie. A co do suwaków od nawiewu, to wg mnie tam jest pokazane, że nawiew na szybę działa wtedy, jak wszystkie suwaki masz przesuniete w prawo
Jak się było dzieciakiem (brak doświadczenia) to wszystko robiło wielkie wrażenie, po czym jak ma się lat 30 widzi się jaki to był kicz i tandeta + wywalanie pieniędzy, których nigdy już nie odzyskamy.
ale po co jest suwak w lewo tego nie wie nikt
W kwestii suwaków ogrzewania/nawiewów. Prawy suwak to oddzielna "funkcja" ogrzewania/odmrażania szyby przedniej. Piktogram pokazuje jak powinny być ustawione wszystkie trzy suwaki, aby był full nawiew na szybę przednią.
W momencie kiedy suwak nadmuchu na szybę przednią jest w lewej pozycji, nadmuch na szybę jest zdezaktywowany. Opel puścił oczko do fanów motoryzacji tworząc analogowy przełącznik z zero jedynkową logiką ;)
btw. nie jestem "oplarzem / oplażem*" - niepotrzebne skreślić
Mimo wszystko Manta i Calibra to legendy.
Blogomotive myśli że Calibra to preparat na potencję
Mógłby w końcu coś nagrać...
Niestety przepływy strategiczne na limitrofach strefy produkcji kątentu motoryzacyjnego są mniejsze. Może nastąpi zmiana mindsetu i wtedy wykona pivot na TH-cam
#Blogowróć
@@artzyg1130 Tylko po co?
I dobrze, ze nie nagrywa. Jakość, sposób mówienia, merytoryka są na niskim poziomie. Facet gada o samochodach tak jakby każdy mógł opowiadać.
Wyszedłeś u nas na pole. Szacun.
14:45 Pragnę zauważyć, że komputer pokazuje 1,5l na godzinę, a nie na 100km, całkiem cwane, jeżeli przełącza między tymi wartościami na postoju i podczas jazdy.
Czterocylindrowa dwulitrówka 24v Opla to był zajebisty silnik. Prosty, tani w naprawie, oszczedny, idealnie chodził z gazem, miał bardzo przyzwoite osiągi i robił duże przebiegi. Natomiast V-ki Opla (wszystkie) to był jakiś k..a dramat. Nie wiem po jaka cholerę zastąpili nimi wcześniejsze rzędówki (które były po prostu rewelacyjne pod każdym względem!). V-ki są skomplikowane, głupio zaprojektowane, upierdliwe w serwisowaniu, drogie w naprawie, paliwożerne, awaryjne... Zaczęli je montować chyba na złość dla klientów. Co klienci "docenili" i jak ktoś raz miał V-kę Opla, to już raczej drugi raz auta tej marki nie kupi. Ja miałem trzy Omegi (A 2.0 R4, A 2.6 R6 i B MV6 3.0). Po tej MV6-ce kupiłem VOLVO XC70 i nigdy więcej Opla nie kupię. Ta firma obraziła mnie swoim produktem. Zwłaszcza, że to przecież była najwyższa półka w asortymencie Opla!
Kickstera musi teraz trafiać jasne przyrodzenie, że porzuca się lepsze Kalibry niż on kupuje :P
Codziennie sprawdzam czy wrzuciłeś coś nowego, dzień bez Złomnika dniem nudy. Choć troszkę przeginasz, jestem 50-letnim Grzybem więc zacząłem rozglądać się za jakim BMW co by wyglądać młodziej i z jajem. Po obejrzeniu niemal wszystkich Twoich filmów rozglądałem się już za jakimś gratem, anie za betą, wedle zasady "Grzyb, grzybem na grzyby pojechał" i nagle olśnienie toć to o mnie, mam ponad pięćdziesiątkę na karku i jeżdżę jak grzyb, mam 22letniego Mondeo MK3 i w sezonie jeżdżę nim na grzyby, Pierniczę, bede robił .
Na przyszłość, złomnik wrzuca filmy tylko w niedziele
czekam, aż wyprawisz mu ołtarzyk i zaczniesz się tam masturbować :) na spokojnie, fajny kanał, warto oglądać, płyń własnym prądem :) pozdrawiam Adolf
Tak chwalisz a ja się wypowiem jako były właściciel tego pojazdu- Opla calibre uwielbiałem do póki sam go nie kupiłem, cała magia umiera gdy wsiada się do środka patrzy na tą toporną grzybową deske i zaczyna jechać. Układ kierowniczy, zawieszenie itd nie pasują do tej budy bo się czujesz jakbyś jechał sedanem z niskiej półki z lat 80. Tak też chwalisz te silniki a jednak ta jednostka jak i cała rodzina tych silników wymaga remontu po przejechaniu 200 tys km. Tak bardzo żrą olej i tracą moc. Więc niestety wole oglądać calibre niż nią jeździć :D
Informacja o silnikach bez podania osiagow żadnej z wersji nawet tej prezentowanej wiec wspominanie o v6 w tym kontekscie rowniez pomijane , a te akurat byly imponujace w obu .Pokaz czesci wyposazenia z pomijaniem elektryki lusterek ,absu , centralnego zamka z alarmem i domykaniem szyb oraz szyberdachu elektrycznego ktory wysuwal sie w calosci ponad obrys dachu , pokazanie kompa BC bez masy jego kontrolek na desce to juz skrajny minimalizm , za to oczywiscie nawiazanie do wieśtuningow .I fan amerykanskich aut nie wspomnial nawet o skrzyni automatycznej w wersji V6 - zadziwiajacy chaos .
Jeszcze dodam, że była jeszcze kalibra w wersji DTM (żółta), która wciąż jeźdi na historycznym DTM odbywającym się po głównych wyścigach! Wygląda i brzmi obłędnie 🤩
Racja, piękny bolid.
Tak żółta!
Ten Jarosław psikutas taką jeździł.
Psikutas?czy psikutas bez s ?
🤔🤔🤔🤔🤔🤔🤔🤔
Diody i płomienie to właśnie sobie cenię
Cali mam hm hm... Bardzo dobrze się na nim znam!
Gaz już potrafię zatankować sobie sam
Te "nieznane" elementy w narożnikach dachu z przodu przypominają czujniki alarmu ultradźwiękowego. Nie słyszałem,aby w tych miejscach pojazdu umieszczano cokolwiek innego. Taki alarm był niesamowicie czuły,niekiedy aż za bardzo. Były modne i dość popularne właśnie w l. 90.
Masz racje. Mucha jak wleciała to potrafił wyć.
Siatex, Wlotex. Koniecznie płomienie, Wing Commander, Pług Śnieżny, Leksusy (inaczej: "gejluki")... Najpiękniejsze jest to, że gdy Sebixy dojeżdżały swoje Calibry, Golfiacze, z rzadka jakieś E30 - wszyscy byliśmy piękni, młodzi i niebogaci.
Wszyscy, niezależnie od posiadanego pojazdu, wydawali całe kieszonkowe na trytki i gaffer, żeby ich cudeńko jeździło i wzbudzało zazdrość. Nawet jeśli był to Skodillak na gaźniku i "ffaniu", w dobrym tonie było mu dokleić jakichś literek. Wszystko było "M-Power", "GT", "Turbo" unikatowe, prestiżowe - zobacz - jedyne takie.
Potwierdzam, zakupiłem za 350 zł w 2006 malucha fl z lotniczymi siedzeniami Groclin, tribalem na masce, naklejką turbo na klapie ;) w bonusie: zaślepione wyjście pompy na tylne hamulce xD , brak ręcznego, opona z wychodzącymi drutami, problemy z elektryką, pianka w progach. Czasem jednak pojechał. Takie czasy byli.
@@czeskijan Czy miałem 126 w kolorze wściekła cytrynka? Nie mogę potwierdzić i nie zaprzeczę. Czy były tam wsadzone jakieś plastikowe pierdziawki z giełdy z napisem "200W"... Cóż, możliwe.
Udostępnij gdzieś archiwum tego wiejskiego tuningu ;)
4:20 Panie Złomnik, poprawnie mówi się "diod", a nie "diód", a Ople to zajebiaszcze samochody !
14:15 jak dasz ten suwak od szyb w lewo to po prostu zamykasz na szyby i więcej powietrza idzie na głowe lub nogi, po prostu w lewo odcinasz dopływ powietrza na szybe. Jest to logiczne, bo dajesz nadmuch na nogi i może na szybę też dać bądź wyłączyć, tak samo dajesz nadmuch na ryj i też możesz jeszcze dodać na szybe. Czyli takie masz kombinacje, na nogi, na nogi i szybę, na ryj, na ryj i na szybe, i jak dasz ten suwak od nogi-ryj na środku to masz kombinacje na nogi na ryj i na szybę.
Dobry żart z tym, że cali z 2.0 16v jest szybsze od v6.Może w snach. Kumpel miał taką fałkę i nie było mowy aby cokolwiek poza turbo miało z nim szanse w tej budzie. Nie wspomnę o danych katalogowych: 0-100 C20XE 8.5s a 2.5v6 7.8s. Elastyczność silnika- przepaść. Na zlotach miażdżył każdą calibre z C20xe. Poza tym najlepsze połączenie w seryjnych autach tego silnika to był oczywiście Kadett. Nawet następca Astra miała ten sam silnik (zmieniony tylko zapłon).
C20xe w Cali miało dwie wersje 'zapłonu' - a dokładniej przepustnicy, dolotu, aparatu, komputera, wiązki , rozrządu itd itd. Jeszcze inna wersja była w Astrze F, gdzie był zmieniony był m. in. przepływomierz.
C20xe po zmianie kolektora wydechowego i puszki dolotu robi c25xe jak chce, tym bardziej że ma sporo krótszą skrzynię. Jeździłem autami z 2.0 115, 2.0 150, 2.0 160, miałem c25xe, nawet obecnie mam auto z następcą, x25xe. Obydwa tak czy inaczej spoko, 2.0 lepsze na zakręty, 2.5 w trasy
@@czeskijan No tak, ale tu mowa o seryjnych silnikach. V6 było wyraźnie silniejsze i odjeżdżało, a miałem i C20XE z Lexmaulem i potem C250XE ze skrzynią od C20XE (znakomity zestaw na miasto, ale na trasie i na autostradzie obroty silnika były wyższe i spalanie też).
Ojjj pojeździłem identyczną ze znajomym. Śmigała pięknie...lata 2001/2005
Calibra team yeah to były czasy!! Nie dziw się, że po tej piosence ktoś postawił to pod płotem!
Jak miałem kadetta. Silnik xe był marzeniem prawie każdego. Ja mialem kadetta e w sedanie z dość nietypowym silnikiem bo byl to diesel isuzu 1.5 turbo. Gdzies wyczytalem że wyszla mala seria sedanów z tym silnikiem. Nawet wikipedia nie podaje takiego silnika. A napewno nie był to swap bo mocowanie silnika bylo tak zrobione ze w podluznicy bylo miejsce na poduszkę silnika. I jak zerwalo mi poduszkę. Dopiero przez ASO dostalem a takich poduszek wtedy bylo 2 sztuki w calej Europie.
W 86' miałem 13 lat. I tak bardzo spodobał mi się Opel Calibra, że pół pokoju miałem wyklejone zdjęciami Calibry. Zdjęcia były z Niemieckich czasopism. Piękne, kolorowe. Wtedy o nas nie osiągalne.
Nigdy Calibra nie przestała mi się podobać.
Ta moja ulubiona wersja, to z tym pięknie dopasowanym spojlerem z tyłu na bagażniku.
No i obowiązkowo kolor czerwony.
Ale chyba też widziałem czarne Calibry na ulicy.
Calibra, kultowe auto.
Co było genialne w Oplach z owej epoki, to plug&play - wiele części można było przeszczepiać między modelami, i tutaj Calibra dawała sportowe elementy do Cors i Astr.
Dokładnie. Mój brat miał Kadeta GSi, 2.0 8v. Silnik zmieniał to kupił z vectry, hamulce przód były z omegi, skrzynia pasowała i jeździła z lanosa (miała krótsze przełożenia), kompatybilność w całej gamie modeli
@Złomnik Masz 2 klapy regulacji nawiewu to masz 2 wajchy.. nogitwarz i twarzszyby. Jakbyś maił 1 wajche to byś mógł wybrać tylko jedną z pozycji.. a tak możesz sobie odparowywać szyby i ogrzewać stopy.
dokładnie, innowacyjność Opla do dzisiaj co niektórych zadziwia
Jeśli chodzi o panel wentylacji , wybieramy lewym suwakiem nogi czy na twarz , prawym suwakiem czy na twarz czy na szyby , ustawiając dwa na środek bedzie tylkonna twarz , ustawiając lewy na nogi a prawy na środek to bedzie wiać na twarz i na nogi, ustawiając lewy na środek ,a prawy na prawo ustawimy na twarz i na szybę, a ustawiając lewy na lewo ,a prawy na prawo bedzie opcja na nogi i szybę, wszystko się zgadza identycznie było w golfach 😉 są dwie klapy do tego i tak im wyszło.
Kiedyś , w dawnych czasach , jak byłem na wyścigach na 1/4 mili , to strasznie mi się to auto podobało , a mój brat powiedział ,, jak będziesz kiedyś dużo zarabiał to może sobie takiego kupisz ,, potem te auta szły praktycznie po cenie złomu😄 no ale cóż tak to jest z samochodami....
Dawno dawno temu pracowałem aso opla gdy takie calibry były superautami ;-) pewnego dnia mieliśmy taką odpicowaną calibrę z białymi pasami na warsztacie, kierownik serwisu wraz z mechanikem wybrali się na jazdę próbną no i przy 120km/h otworzyła im się maska , Calibra była jeszcze bardziej areodynamiczna 😂
13:48 panel nawiewu: ten suwak z lewej nie do końca pokazuje do czego służy bo jak dajemy w lewo to wieją dolne nawiewy, jak damy w prawo wieją górne nawiewy, a z kolei prawy suwak przesuwając w prawo służy do otwierania nawiewu na przednią szybę.
I tak samo jak damy w lewo ten suwak to zamykamy nawiew na szybę i wieje nam najmocniej tam gdzie mamy ustawione (czyli górne albo dolne nawiewy)
"Młodzi fani szybkości" brzmi jak tłumaczenie "fast and furious" xd
14:20 - prawy suwak ustawiony w lewo aktywuje lewe suwaki i suwak temperatury. Prawy suwak ustawiony "na szybe" nadpisuje ustawienia suwaka po lewej i suwaka temperatury i po prostu daje na szybę ciepłe powietrze. Ma sens nawet.
Też tak uważam. Ustawienie nawiewu szyb osobno względem innych ustawień totalnie ma sens.
Piekny odcinek, połączenie muzy disującej calibre i zachwalanie przez Ciebie mega robota
Jakiego mega robota?
@@vvvvvvvvwwwv Mazinger Z
A ja zawsze myślałem, że Calibre projektował włoski projektant Calibratore
WIBRATORE
Kto miał? Ręka w górę! 👍 W
1996 się woziłam taką czerwoną 2.0 DOHC 150KM bez klimy, wydech Ulter, rok prod.1991
Wtedy to ja się dopiero uczyłem czytać i pisać :) Dziś chętnie bym Calibrę posiadał, bo mam sentyment do opli z tego okresu, bo w rodzinie było ich dużo.
To ja podniosę obie bo miałem czarna 91 w której woda z kolein waliła po stopach, do której udało mi się dokupić kpl skórę z boczkami drzwi za 200pln (exciting lvl High) i zielona 94lift na pełnej opcji z jasna skóra obie 115km w lpg. Bagażnik spoko zmieściłem motorek wsk w calosci😆
U mnie szyberdach się zacinał. Poza tym 240 w 4 osoby szła. Paliła niedużo i nie zdarzyło się żebym z dyskoteki wracała sama :))
@@paulinaczarnocka666 Pani Paulino!! Jak tak można??
I ten zacięty szyber dach!!
@@Ireneusz3939 obcasem raz zaczepiłam i od tamtej pory się zacinał
Można znaleźć zdjęcia chevroleta calibry w internecie, nawet jest fan klub w Brazylii 🤩
to"coś" nad słupkiem B bo czujniki ultradźwiękowe ochrony wnętrza do systemu alarmu ( diebstahlwarnanlage-tu umie wymówić tylko Złomnik :) ) a "kostka" przy drzwiach to schowek na sterownik ABS typ 2E - system z modulatorem hydraulicznym oddzielonym od sterownika . Czuwaj !!
Miałem identyczną, w 1994 roku. Ponadczasowa stylistyka. Swietne, niezawodne, nienagannie prowadzące się auto z dobrymi osiągami. Kto miał Calibrę ten łacha z tego auta nie ciśnie.
Znowu inna kurtka!!!
Skąd on ma na to pieniądze!!!
Bardzo ładna bryła,a jeszcze bardziej podobał mi się Ford Cougar,z tego samego segmentu.
Mam już druga Calibre. Pierwsza była moim drugim autem, po Kadecie E 1.6D. Pierwsza Cali miałem 8 lat. Druga jest 2 rok. Jak dla mnie super auto, ale trzeba pilnować by ruda nie zjadła😀
W końcu jakiś porządny wóz, prawdziwy klasyk lat 90 tych
Chyba polskiej wsi anno domini 1995. No ale realia były jakie były i nie każdego było stać. Ja bym za klasyki brał jednak japońskie fury od toyoty, nissana czy mitsubishi. Rzadkie w tamtych czasach ale się zdarzały. Calibry już zgniły a takie 3000GT, 200SX czy Supry osiagają kosmiczne ceny co świadczy o ich jakości i ponadczasowości oraz realnym potencjale do tuningu.
@@amciuam157 tylko kto w tamtych czasach mógł sobie pozwolić na supry czy 3200 GT? Dlatego czy się to komuś podoba czy nie, calibra jest naszym klasykiem
@@amciuam157 Przecież w 1995 był lifting, auta nadal schodziły z salonu, a najstarsze miały ledwie 5-6 lat. Wtedy to nie było jeszcze tanie auto. Pomyliłeś się o jakieś 10-15 lat :)
@@amciuam157 Mam gdzieś zdjęcie z Grecji, chyba z 97 roku z 3000 gt, takim czarnym 😁, a Calibra fajna była, ładna, chyba jeden z niewielu ładnych Opli, bo Ople to jak Włosi zarrojektowali bude, to to nawet ładne było, bo Niemcom to tak średnio ta stylistyka wychodziła.
Calibra stoi tu, diod ma pełno w c.. j😎pozdro dla kumatych😉😎całe szczęście że ten egzemplarz uchowal się przed,, młoda, gniewna,, młodzieżą i innymi fanatykami tjuningu z tamtych lat.
Kostka w progu to komputer abs'u jeśli dobrze pamiętam
Był tam tylko w pierwszych rocznikach
Do 92r. (Wizualnie 92r, bo mogła być 91 lift 92 ten abs'owy)
Mam tak samo w 91
Swoją drogą ciekawe czy ta jest z Finlandii jak moja (też xe)
Jeśli na tabliczce pod maską po literce jest 9 to Finlandia
Pozdrawiam złomnik
W ogóle jakbyś pokazał ten kluczyk byłbym mega wdzięczny bo ciekaw jestem jaki korpus wybrali
Czy jest to jakaś marketówka czy coś ala originale
Ale z tego co widzę to opcja nr1
Szpachlibra i to niezwieśniaczona tuningami młodych driverów w latach dziewięćdziesiątych, to prawdziwy skarb ❤
Czuję potrzebę pochwalenia się, że jestem szczęśliwym posiadaczem dwóch Opli Calibra, w tym jednej czerwonej i równie wypłowiałej, jak ta z filmu XD
Wytłumaczysz te 2 suwaki kierunków nawiewu?
Mam je ponad 10 lat i sam do końca nie jestem pewien. Zawsze uważałem, że wszystkie na maksa w prawo to na szyby, a ten dolny prawy suwak w lewo wyłączał nawie na szyby i tyle. Tak przynajmniej to rozumiem z rysunku nad tym drugim suwakiem :)
Suwaki do sterowania nawiewem miałem w Kadecie. Można było dowolnie ustawić proporcje gdzie ile ma dmuchać i dawało radę na pierwszym biegu dmuchawy czyli bez szumu. Do tego nawiewy szyby na całej szerokości zamiast małej kratki na środku jak we współczesnych autach. Lepszego patentu nie widziałem;)
Ja odzyskuję z rynku Vectry B 1.8 automat, to jest prawdziwa ekologia, już trzecią mam i automaty w 2 poprzednich przeżyły blachę . Co do silnika to X18xe to jest właśnie z tej 2 litrówki 16 V robili 1.8 do 99r po 99 z 1.6 robili 1.8 i miał oznaczenie X18xe1 , ekologia pseudo zabija wszystko , bo ten x18xe1 1,6 na 1,8 już nie jest tak dobry jak ten 1.8 z 2.0 X18xe . Lubię Opla , choć moja pierwszą furą było Audi 100 cygaro 2.3 r5 automat.
Tytuł dzisiejszego odcinka: Jak Złomnik został oplarzem ;-)
a nie było to tak że był jeden silnik 2.0 16v 150km, i inny drugi 2.0 16v ecotec 136km? że to były dwa różne silniki? ogólnie to już Calibra to piękny klasyk, a taka 150km to w ogóle, nie mówiąc o białych krukach Turbo i tak, tej rzadszej V6
Brałbym w ciemno tę Calibrę
Dokładnie tak jak mówisz, całkiem inny silnik
W 90 latach przejechałem się oplem tigra. Przy tamtym silniczku naskrzyżowaniu nauczyłem się ruszać przy prawie 5000 obrotów. Nie przypominam sobie czy taki pojazd był testowany przez Złomnika. Dla mnie to był maluch (chodzi o wnętrze) w nowoczesnym wykonaniu.
Też bym chętnie posłuchał o Tigrze. Ciekaw jestem czy Złomnik by wspomniał o najbardziej znanej Tigrze w Wawie, słynnym postrachu "wiejskich czwartków" na "spalarni" ;)
Zgodzę się z Tobą. To były bardzo dobre auta i nadal są
W końcu się doczekałem odcinka o moim pierwszym aucie. 👍👍👍
O Corrado też bym chciał zobaczyć kiedyś odcinek.
Zawsze mi się vr4 podobało :D
Widziałem takie naklejki.Niestety w polskich urzędach.
Panie Złomnik ten odcinek z lotniskiem przejdzie do historyi.
Mrozowy dziadek z "niezaradnymi" z miasta oraz "centrum nauki" już przyklepał budowę niechcianej drogi dojazdowej przez osiedle. Tak więc to historyczne miejsce zniknie z mapy Krakowa jak jego wschodnia część. Film super, daaawno nie widziałem Calibry na ulicach.
Dobra wstawka ze zdjęciami, prawie jak w OPT na TVN Turbo lata temu oglądałem jak TEDE wyśmiewał te dzieła sztuki 😉
Przepiękny film.
Ładne malowania miały te "wiejskie". Komu to przeszkadzało? A temat tych diod to coś czuję, że jeszcze wróci. Były głupsze mody, najgłupszy (wg mnie) to ten z kołami szorującymi po błotnikach. Albo siedzące tak nisko, że szło jeździć tylko po specjalnych drogach, a próg zwalniający uniemożliwiał jazdę. Wizualne bzdety przynajmniej nie pogarszały właściwości jezdnych.
Oj przydało by się małe SPA i choć trochę oczyścić to nadwozie 🦊
Drżałem o to lusterko, kiedy się o nie opierałeś ;-)
Miałem dokładnie taką, z tym silnikiem, na tych felgach, ino białą. Świetnie toto jeździło, niestety byłem zmuszony sprzedać wyjeżdżając do roboty na zachód :( Kupiłbym znów, ale są albo niezasadnie drogie albo zniszczone trupy z 2.0 8v…
Jeździłem Vectra GT właśnie z takim silnikiem i 150 KM i miało to kopa fajnego.
Szkoda że auto trafiło na czasy szybkich i wściekłych i zrobiło się wiejskim tuningiem bo to jeden z nielicznych GT tamtych czasów za niewielkie pieniądze. W sumie to jeszcze był Ford Probe i poza tym sama Japonia
Ta takie dziwne narośle pod sufitem to chyba od alarmu były.
Blinker fluid rozwala system. Zazdroszczę.
Jeśli chodzi o nawiew to ustawienie suwaka lewego w > daje nawiew na nogi i na szybę 50/50% inaczej tego nie mogli zrobić ze względu na konstrukcję kierownicy powietrza.
14:20 - nie wiem czy dobrze rozumiem, ale ten na szyby można ustawić po prostu niezależnie: dmucha na szybę, albo nie dmucha na szybę. Fajne, bo można zrobić kombinację na szyby + na ryj. Bardzo mi tego brakuje we wszystkich autach, bo tylko w Mitsubishi Colcie V miałem taką funkcję, bajer, że ło ho ho. :D
Chevrolet Calibra istniał w Brazylii. Miał grill od Vauxhalla z taką charakterystyczną chromowaną listewką z "V". Ten znaczek Chevroleta taki trochę dali dziwny, jakby zrobiony na kolanie, bo był wpisany w czarne okrągłe tło. Często miał otwierany dach, tzn. szyberdach bez szyby xD
Kostki na podsufitce to ultradźwiękowe czujniki alarmu - mam podobne w Roverze ;)
tak były do przodu i do tyłu a w środku z jeden strony włącznik a z drugiej dioda... jak dobrze pamiętam... a ta kostka przy drzwiach to chyba tam był nr VIN
O boże, to będzie niesamowity odcinek 😳
Miałem praktycznie identyczną, dobrze wspominam, jedynie światła tragiczne, jeździłem 3 lata bezawaryjnie, na koniec po zatankowaniu wątpliwej jakości gazu rozwaliło puszkę SFI i przepływomierz, sprzedałem za 800zl (takie były wtedy ceny) do dzisiej żałuję
Mechanicznie bardzo dobre samochody, niestety szybko korodowały z tyłu.