Gorzej jak jedziesz do dziewczyny, wchodzisz do salonu, a tam 20 osób z rodziny, babcie dziadkowie młodsi starsi i rodzice, jedni blizej jedni dalej, z jednym mijasz się w drzwiach i co tu zrobić
Cieszy mnie to ,że jeszcze ktoś dba o zasady savoir vivre .Uważam ,że każda szkola zacząwszy od podstawowej , także studenci powinni mieć wyklady z s.v. Spotykam młodych ludzi tak DUMNYCH ,że studiują .. natomiast z dobrym wychowaniem z duchu s.v. dużo pozostaje do życzenia ..NAWET BARDZO DUŻO .Dziękuję za wkład w powstanie filmiku .
Byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tego filmiku patrząc po tytule. Jednak muszę przyznać, że ktoś tu poświęcił sporo czasu i dobrze się przygotował. Pozdrawiam autora! ;)
5 ปีที่แล้ว +98
Tego elementarnego odcinka brakowało na Twoim kanale. Dziękuję 🙂
Wcale nie.Bywaj z nami częściej,to sie oswoisz.najwazniejsza zasada- poznaj dobrze wroga! Bo powiem wam,panowie,w tajemnicy,że kobiety straszne są!Na szczęście większosc panów o tym nie wie.Na nasze , kobiet,szczęście ;)
W 1998 roku zaczynałem prace u Anglika, mieszkajacego w zabytkowym dworku. Odchodzacy Polak przekazujacy mi prace pierwsze o czym mi powiedział to " nie wysilaj sie z podawaniem dloni bo on ci nie poda, jesteśmy dla niego tylko robolami " . I tak tez było. Pozdrowilismy sie, przedstawilismy , zamienialismy niekiedy kilka zdan o polskiej - angielskiej historii ale o wyciaganiu ręki mowy być nie mogło. Inaczej było z jego zarządca ale ja i on byliśmy z tej samej klasy . Robotniczej. W Anglii system/ podzial klasowy jest bardzo utrwalony. I nie można tego zmienić. To nie USA gdzie pieniądz wszystko zmieni. Obcokrajowcy próbują tu zerwać metkę przynależności poprzez edukację ale jest bardzo ciężko wyrwać sie z klasy w której sie urodziło. Liczy sie rodowód i pochodzenie. Szczęście w nieszczęściu PRL uwolnil nas z tego , tego sposobu myslenia choc w pewnych częściach Polski ( Krakow) to skąd sie pochodzi jest bardzo ważne. W Polsce przedwojennej nie do pomyślenia były małżeństwa mechanika z panią doktor....a w PRL już tak.
Niestety większość dziewczyn/kobiet nie wie o tych zasadach i nie podanie ręki przez mężczyznę przy pierwszym spotkaniu traktują one jako nietakt, a przecież to ich "wina".
Przy pierwszym spotkaniu, przedstawieniu się sobie, częściej ściskamy sobie dłonie, więc tu nie trzeba aż tak bardzo oglądać się na kolejność typową dla witania się. Zwłaszcza w młodszym towarzystwie.
Mało dziewczyn zna się na kulturze witania dlatego lepiej jest przejąć pałeczkę (odbierają to jako pewność siebie). Ogólnie polecam nie przejmowac się dziewczynami aż tak bardzo, bo one to widzą i to wykorzystuja.
Na służbie dyżurnego kompani (w zasadniczej służbie wojskowej) po złożeniu meldunku oficerowi dyżurnemu wyciągnąłem dłoń jako pierwszy. Ewidentna gafa. Całe szczęście że trafiłem na młodego porucznika który uśmiechnął się i podał mi rękę.
ja rocznik 1959 o takich sprawach nauczono mnie w domu . Najważniejsze to kobieta pierwsza wyciąga dłoń ( wyjątek dużo starszy mężczyzna oraz mężczyzna znacznie wyżej postawiony zawodowo ) policzek do całusa tylko bardzo bliskie koleżeństwo Rodzina oczywiste
Najgorsze uczucie, kiedy żegnamy się z kimś podając mu dłoń, on odpowiada tym samym, I idziemy w tym samym kierunku. Czy powinniśmy pożegnać się drugi raz kiedy będziemy się rozchodzić?
Wówczas moim zdaniem można żartobliwie nawiązać do sytuacji, po czym na prawdziwym już odchodnym jedynie skinąć bądź powiedzieć „cześć” i się rozejść, bez podawania dłoni po raz drugi. Choć nie raz zdarzyło mi się, że z uśmiechem na ustach w takich sytuacjach uścisnąłem znajomym rękę ponownie - i nie było to nic złego :D
Bardzo ciekawy odcinek! Kanał niezwykle potrzebny. Obejrzę kilka razy, lepiej sobie przyswoję tą wiedzę. Przygotuję kilka "ciężkich pytań" w temacie witania się. Subskrypcja i łapka w górę
Jest mały wyjątek z ściaganiem rękawiczki przy witaniu. Jeśli wita się osoba umundurowania (np. żołnierz, policjant), gdzie rękawiczka jest elementem umundurowania, wówczas ktoś umundurowany nie zdejmuje rękawiczki przy podaniu ręki. Pozdrawiam :)
kiedy witam się z grupą osób to jednak stosuję nieco inną zasadę: najpierw podaję dłoń paniom, w kolejności od najstarszej do najmłodszej, potem panom, w tej samej kolejności. wynika to z tego, że bardzo niewiele pań wie o tym, że mają prawo jako pierwsze wyciągnąć dłoń na powitanie. Aha, i bardzo ważne: nigdy nie pomijam dzieci. podaję rękę jak dorosłym osobom, w kolejności jak powyżej. to dla dziecka jest ważne że zostało dostrzeżone i potraktowane jak pełnoprawny człowiek. Poza tym film świetny, jak i pozostałe z tej serii, gratuluję subtelności i taktu, dzisiaj już coraz rzadszych.
Wygląda na to, że dobrze kombinowałem ale nadal brakowało mi wiedzy. Dziękuję bardzo za kolejną bardzo cenną lekcję. Wreszcie wiele krępujących sytuacji przestanie mieć miejsce. Bardzo doceniam to co robisz. Udostępnię link znajomym.
Nie można nie wspomnieć o bardzo eleganckiej pani Karolinie Maras, która wystąpiła w tym odcinku. Przypomina kobiety przedwojenne, ale wyłącznie w tym najlepszym znaczeniu.
Rewelacyjny film. Wszystko NIBY oczywiste i proste, ale jednak czasem zdarzają się sytuacje, kiedy człowiek nie bardzo wie, jak się zachować i tworzy się kłopotliwa sytuacja.
Wczoraj odświeżałem sobie film o pastowaniu butów, dzisiaj oglądam ten materiał i widzę taki postęp w realizacji, że czapki z głów. Świetna robota, pozdrawiam. :)
To było najgorsze potwierdzam takie dziwne uczucie i stresujące, a teraz w pracy z kolegami którzy mają po 55 lat normalnie jestem na Ty bo jak mówiłem im przez Pan to sami mi mówili, że mam tak do nich nie mówić.
@@Brozu5764 To chyba skutki zbyt autorytetywnego wychowywania. Ten ciągły dystans do nauczycieli, Pan, Pani, oraz Ksiądz. Znajomi nauczyciele zapytani dlaczego nie można być na ty z uczniem twierdzą, że mieli by przegrane. Skąd ta kultura że kogoś na "ty" to można zgnoić? Powinno się skończyć z tym sztucznym dystansem w szkołach i zacząć być szczerym jak człowiek z człowiekiem!
@@lokiecful to po prostu zwyczaj i sposób okazania szacunku i jest to jak najbardziej dobry zwyczaj. Nawet na lekcji angielskiego zawsze dodaje "sir" na koniec gdy zwracam się do nauczyciela, bo po prostu głupio mi zwracać się do starszej osoby, na wyższym szczeblu per "You".
Panie Łukaszu, świetny odcinek :). Sam pracuję jako Doradca Serwisowy w Autoryzowanej Stacji Obsługi i miałem właśnie taki mętlik związany z powitaniami,a w szczególności z kobietami. Teraz już wiem jak to ugryźć, dziękuje bardzo za filmik, i trzymam kciuki za rozwój kanału :)
Kiedyś mialam sytuacje przy wizycie u cioci bylam w jej mieszkaniu moja teściowa. Oczywiscie Ciocia jako gospodarz domu wyszla mi na powitanie sie uścisnąć a teściowa stojąc ciut w tyle obraziła sie ze to z nia nie przywitałam sie jako pierwsza :) Fajnie jakby takich lekcji dobrych manier uczyli w szkołach :) o domu nie wspolne :) Ale fajny kanał i ciesze sie ze wpadłam na niego :) Pozdrawiam!
Zdarzyła mi się kiedyś taka gafa: Spotkałem na uczelni wykładowcę, który zagadał mnie, tak jak ma to w zwyczaju robić z wieloma studentami. Jest on Włochem, w związku z czym dużo gestykuluje. Zauważywszy mnie, pozdrowił i zaczął żywo mówić o tym, o czym rozmawialiśmy przy poprzedniej okazji. W prawej ręce trzymał klucz od sali i gestykulując wyciągnął ją w moją stronę, co ja odebrałem jako wyciągnięcie ręki na przywitanie. Uścisnąłem dłoń trzymającą klucz i poczułem się bardzo niezręcznie, bo odebrałem wrażenie, że pan doktor wcale nie zamierzał uścisnąć mojej dłoni.
Zawsze mam z tym problem, zwłaszcza w grupie, w której jest kilka z różnymi przyzwyczajeniami co do witania się. Osobiście najbardziej lubię witać się z ludźmi "bezdotykowo".
Spotkałem w swoim życiu kilku profesorów, którzy po skinieniu im i powitaniu: "dzień(dobry/wieczór)" odpowiadali: "cześć". Było to dosyć krępujące zważywszy, że jednocześnie nigdy nie utrzymywali oni luźnej, koleżeńskiej atmosfery nawet przy rozmowie sam na sam.
Ja podaję dłoń każdemu, bez względu na podziały, dla mnie wszyscy są równi. I podaje dłoń ze średnim usciskiem, nie jak maślak. I chciałbym, żeby ludzie byli na TY bo to ułatwia sprawy. "Panowanie" to kolejna bariera komunikacyjna.
Świetny materiał. Pracuję w firmie kilka lat. Z reguły wybierałam werbalną opcję witania . Przez podanie ręki witałam się z niektórymi osobami, które wychodziły z taką inicjatywą. Jakiś czas temu awansowałam i witam się z innymi przez podanie ręki. Wydaje mi się , że jest to czasem jedyna chwila, kiedy można zamienić ze sobą dwa słowa. Taki rytuał (jak do tej pory) ma swoje plusy , kiedy pojawiają się konflikty. W pracowych kontaktach rozchodzą się trochę po kościach. Zauważyłam także , że zmniejszyło to dystans osób, które nie uchodzą za zbyt sympatyczne . Witanie się z innymi kobietami jest kłopotliwe, sama nie wiem jak to rozgryźć ale staram sie podawać rękę, choć jest wtedy jakoś tak ...po prostu dziwnie. Odnośnie śmiesznych sytuacji ,zdarza się, że jedni witają się na zasadzie żółwika inni przybijają piątki, a jeszcze inni podają rękę. Zdarzyło się że przywitanie zamieniło się w grę papier kamień nożyce. O ile za pierwszym razem było to śmieszne, innym razem mniej. Moi przełożeni z kolei są średnio w moim wieku .W mojej firmie jest dość duża otwartość. Pamiętam swoje pierwsze dni i byłam zaskoczona że nikt mnie nie znał a wszyscy byli serdeczni i witali się mimo że byli z innych działów. (akurat wcześniej pracowałam w naprawdę nieprzyjemnych warunkach, a stwarzali ją ludzie którzy długo pracowali ). Ostatnio wydawało mi się że strzeliłam gafę bo wyciągnęłam rękę do ochroniarza , rzadko się u nas pojawia i w zasadzie zrobiłam to z rozbiegu :) jest dużo starszy ode mnie. I w zasadzie tylko przechodził ( niektórzy sami podają rękę ). Na szczęście się przywitał i poszedł dalej. Pozdrawiam serdecznie z ciekawością obejrzę i inne materiały.
Znałem taki przypadek, choc osoby młodej. Nie dość, że to nie było nawet powitanie, to chłopak był sporo wyższy, a dziewczyna podała rękę bokiem. W efekcie wyglądało to jak cos pomiędzy aresztowaniem przez policję a ogłoszeniem zwycięzcy meczu bokserskiego. Pomijając, że nietaktem jest już samo pocałowanie w dłoń kobiety, która sobie tego nie życzy, a komunikowanie tego jest bardzo jasne. Jeśli kobieta podaje dłoń bokiem to należy ja uścisnąć, jeśli wierzchem to pocałować, a jeśli wewnętrzną strona, to najwyraźniej chce, żeby coś jej dać. Zmiana ustawienia dłoni pry przywitaniu to domena służb mundurowych.
A ile całusów w policzek jest wskazane? Zawsze się gubię przy spotkaniach rodzinnych, kiedy nie wiadomo czy pocałować się w jeden policzek, czy w oba, czy też aż trzy razy...
Dobre pytanie. Stary polski obyczaj mówi o całowaniu trzy razy (prawy policzek, lewy i znów prawy), w wielu krajach całuje się tylko dwa razy. Co ciekawe trzeba z tym uważać na Bałkanach, ponieważ wielu Chorwatów uważa, że trzy razy całują się osoby wyznania prawosławnego - Serbowie, Rosjanie, a u nich "po włosku" i "katolicku" dwa razy. Ja ograniczałbym się do jednego pocałunku, jednak niech wypowie się pan Kielban, lub ktoś bardziej zorientowany w temacie. Pozdrawiam.
Świetny materiał dla Gentlemanów Ciekawi mnie czym zaskoczycie nastepnym filmikiem. Mało takich osób , które spotkałam . Myślę że powinna być widoczna kultura . Świadczyć będzie o dobrym zachowaniu . Poproszę też uwzględnij cię kobiety . Z całym szacunkiem zabudane przedsięwzięcie . Powodzenia .
Bardzo ciekawy i pouczający materiał, zabrakło jednak pewnej kwestii - jak witać się z nieznajomymi przy stoliku? Już tłumaczę o co dokładnie mi chodzi. Idę z partnerką na oficjalne (duże) przyjęcie i widzę że przy stoliku do którego jestem przypisany siedzą same obce dla nas osoby. Nie mam pojęcia o ich pozycji społecznej, jedyne co mogę ocenić to ich wiek. Jak powinienem się zachować? Przedstawić się każdemu z osobna podając dłoń? I co z partnerką? Ją również powinienem przedstawić, czy powinna zrobić to sama? Nie mam pojęcia jak się zachować w takiej sytuacji, będę szalenie wdzięczny za pomoc!
Dzięki za ten odcinek, w szczególnosci za wyjaśnienie witania się z kobietami - czyli jest tak jak myslałem, nie byłem pewien jak jest to w kontekscie grupy - teraz wiem dzięki :) nr1 pozdrowienie i czekamy na inicjatywę kobiety. Czyli w przypadku kiedy kobieta pozdrowiaona nie wyciaga ręki to mozna witać się z meżczyznami wg zasad hierarchii itd
Zasady i utrudnienia są kwestią względną. Powinno się już takie zabobony dawno zaorać. Jedyna zasada to nie udawać lepszego człowieka niż się nim jest. Normalność i zdrowy rozsądek prowadzą do sukcesu. Pozdrawiam
Jaki to problem,nie rozumiem.? Zasady sie nie zmieniły,a ekspert b.jasno tłumaczy.Kobiety: starsza mlodszej.Męzczyzni - to samo.Zmiana,jak ktoreś jest szefem.Męsko-damskie- kobieta mężczyznie, chyba ze jest to stosunek szef- pracownica,profesor-studentka,staruszek noblista i mloda kózka.Oczywiście bywają niuanse, ale to już w dyplomacji.I mają na to protokół.Nie wiem,czy wiecie,ale w PRLu była taka "szkola żon" w W-wie,którą obowiazkowo usialy zaliczyć panie towarzyszące mężom za granice,nie tylko dyplomatom,ale tez przedstawicielom handlowym itp.Ciekawe,czy dalej istnieje? Pierwszych "rządowcoe" z PRLu ...uczył zachowania przy stole lokaj czy kamerdyner sluzacy w arystokratycznym rodzie,sprzed wojny ;)
Primo: bardzo dobrze ubrany prowadzący :) Secundo: pani Karolina jak zawsze zachwycająca! Tertio: podoba mi się muzyka, jej dynamizm ładnie koresponduje z całym materiałem. Pozdrawiam!
nie nawidzę bezmyślności ale trzeba litować się nad owcami (moje doświadczenie). co jest złego w trzymaniu rąk w kieszeniach? dziękuję za argumenty tak się przyjęło. jak radzić sobie skoro nie lubię zwyczajnie uścisku dłoni? ostatecznie to moja dłoń i myślę że wymóg uścisku nie jest tu koniecznie grzeczny bo narusza granicę dotyku - niema obowiązku udostępniania swojego ciała. p.s. ciekawa dygresja. medycyna zachodnia (konwencjonalna) dzieli ciało na kawałki i leczy osobno serce, gardło itp. w chinach nie byłem ale wiem że medycyna chińska traktuje holistycznie. zatem wolę przywitać się z dystansu bo dotykanie cudzego ciała ma dla mnie inne znaczenie.
Babcia zawsze mi powtarzała, że to KOBIETA pierwsza wyciąga dłoń przy witaniu. Niestety, w dzisiejszych czasach spotykam się wciąż z sytuacją, kiedy kobieta tej wiedzy nie posiada i zostaje jedynie niezręczna sytuacja szybkiego wyboru: czy podać rękę jako pierwszy i zignorować jej niedopatrzenie obyczajowe (w końcu skoro nie ma tego w zwyczaju to się nie obrazi o to), czy obstawać przy swoim - zdaje się - prawidłowym przyzwyczajeniu. Dziewczyny mojego pokolenia (mam 24 lata) oraz młodsze kompletnie nie czają takich rzeczy. Dlatego lubię konwersować czasem z pokoleniem moich dziadków. Proces poznawczy takich ludzi to czysta przyjemność, szczególnie jeśli to ludzie dobrze wychowani.
Ja uważam, że podanie dłoni na powitanie to wyraz szacunku do drugiej osoby. Nie patrzę na to czy ktoś jest wyżej postawiony czy znajomy - zawsze wyciągam pierwszy dłoń i w pracy nie spotkałem się z jakimś krzywym spojrzeniem ze strony Zarządu itd. itp.
Świetny odcinek! Ale zastanawia mnie jak wygląda poprawne przywitanie z rodzicami dziewczyny? U mnie jakoś przeszło bez jakichkolwiek usterek, ale tak mnie teraz zaciekawiło po obejrzeniu, pozdrawiam! :D
NIepodanie komuś ręki może być odebrane źle, nawet jeśli to jest ktoś wyższy stanowiskiem lub jest to kobieta. Warto po prostu obserwować reakcję ludzi i dostosowywać się do sytuacji. Kiedyś na rodzinnej kolacji wraz z dziewczyną dołączyliśmy do grupy gości - przywitaliśmy się ogólnie, a później podałem każdemu facetowi rękę. Jedna z małżonek była oburzona, że została pominięta. Wyjaśniłem jej, dlaczego tego nie zrobiłem i że inicjatywa w takich sytuacjach należy do kobiety. Poimo dobrych chęci i dobrych manier, niesmak i złe wspomnienia pozostały.
Jeśli faktycznie tak było, miały prawo czuć się pominięte. Nie można kobiet pozdrawiać ogólnie, tylko trzeba z każdą się przywitać indywidualnie, nawet jeśli bez uścisku dłoni.
Ja dużo razy tak miałem że witałem się z kimś 10 minut temu i wyciągam rękę do tej osoby albo na odwrót i wtedy ta druga osoba mówiła " przecież już się witaliśmy " i nie podaje ręki i robi się taka niezręczna sytuacja 😛
Można się uśmiechnąć i stwierdzić, że się już witaliśmy, ale wypadałoby mimo wszystko podać rękę po raz kolejny. Odrzucenie uścisku dłoni jest niemiłe i niekulturalne.
Chyba tego nie było na filmie, ale moim zdaniem dobrą zasadą ułatwiającą witanie się byłoby gdyby wchodzący do pomieszczenia zawsze pierwszy witał się czy wyciągał dłoń do uścisku (z pominięciem płci czy "hierarchii" o której była mowa) No chyba że są osoby z którymi się dobrze znamy i mamy swoje przywitania.
W kontaktach formalnych można się trzymać zasad, ale w nieformalnych trzeba jednak bazować przede wszystkim na wyczuciu. Wg mnie facet, który zawsze czeka na znak kobiety może nigdy nie popełni gafy, ale też traci wizrunkowo wysyłając podświadomie nieatrakcyjny komunikat "w życiu czekam zawsze na to co powie ona". IMHO - jeżeli dziewczyna uśmiecha się na twój widok to z dużą szansą nie strzelisz gafy całując w policzek. Reszta to niuanse i żadne zasady tego nie uchwycą.
Zawsze było dla mnie to nienaturalne że "dzień dobry" pierwszy mówi młodsza osoba, ale rękę podaje już starsza. I jakoś do niedawna nawet nie miałem świadomości że tak należy robić. Musiałem się przestawić :p
Mega wartosciowe video!!! Proponuje wszystkim zapoznanie sie z ksiazka "Mowa ciala" Allana i Barbary Pease, ktora bedzie swietnym uzupelnieniem i rozszezeniem wiedzy z tego genialnego video! :)
Jestem kobietą i pracuje z mężczyznami. Najbardziej nie lubie jak facet podaje mi reke,ktora jest bez charakteru. Totalny flak. Zdarzają sie też tacy,ktorzy nie chcą mocno podawac i ściskają tylko palce,wtedy zadają ból bo sciskają pierscionki. Dlatego ja bym zyczyla sobie podawanie reki w sposob zdecydowany i do końca (czyli zatrzymania sie na kciukach obu dloni)
Jako dla kobiety, filmik jest dla mnie też pouczający. Zawsze zazdrościłam facetom tego zwyczajowego uścisku dłoni, który w każdej sytuacji w sumie jest spoko (po wzięciu pod uwagę hierarchii i pierszeństwa). Natomiast mam wrażenie, że często jest to dziwnie odbierane, jak kobieta chce podać dłoń i mało kobiet to robi, a już niemal nigdy między sobą. Szkoda, bo dla mnie to bardziej komfortowy sposób witania się niż całusy. W ogóle nie znoszę wszystkich powitań i pożegnań przez to, że jest tyle "opcji" i nie każdy widział ten filmik ;)
Bardzo dobrze się ogląda. Profesjonalnie zrobione. A co zrobić w takiej sytuacji: Znajomy dużo młodszy o co najmniej 10 lat, z którym wiele lat temu przepracowało się w jednej firmie tylko parę miesięcy, spotyka nas (jestem mężczyzną) i na powitanie (jak i pożegnanie) pierwszy wyciąga dłoń. Wiadomo że wyciągniętej dłoni się nie odrzuca. Ale gdy jest z żoną i 20-letnią córką, to wypada także do nich wyciągnąć dłoń, po uściśnięciu jego dłoni na przywitanie i na pożegnanie? Czy też zaczekać na gest z ich strony i zależnie od tego się zachować?
kobiety w tym względzie to ciepłe kluchy. Spotkałem dosłownie kilka które od razu, bez certolenia się, wyciągają dłoń patrząc w oczy i uśmiechając się przy tym delikatnie. Takie przywitanie od razu wprowadza luźniejszą atmosferę. Nie jestem zwolennikiem buziaków, zbliżanie głów to jak dla mnie to zbyt duża ingerencja w prywatny obszar - nawet jeżeli to dobrzy znajomi. Jako że jestem raczej oszczędny w gestach uważam, że zwykłe 'dzień dobry' to najbardziej uniwersalne rozwiązanie.
Dwa pytania do specjalisty: Czy na ulicy kobieta ściąga skórzaną rękawiczkę przy powitaniu? W jakich sytuacjach kobieta powinna wstać podczas powitania, np. w restauracji bo zakładam, że w sytuacjach zawodowych wstaje się zawsze?
Myslalem ze witanie sie jest latwe Jak zaczolem oglodac twoje filmiki z prawidlowym powitaniem to zaczolem uwazac ze twierdzenie Pitagorasa jest o wiele latwiejsze
Wyznaję zasadę, że to obyczaje są dla ludzi, a nie ludzie dla obyczajów. Jeśli nawet wg standardów sprzed lat to kobieta podejmowała decyzję jak się powitać z mężczyzną to współczesna praktyka pokazała, że jest to rzecz martwa. Współcześnie jeśli mężczyzna pierwszy nie wyjdzie z inicjatywą i się nie przywita to kobiety się obrażają. Dodatkowo nie widzę powodu dla którego prawo do decydowania o formie powitania miałaby mieć tylko kobieta. Ponadto bez sensu jest by przy witaniu się inaczej zachowywać się w stosunku do kobiet a inaczej w stosunku do mężczyzn. Dlaczego z kobietami miałbym się witać najpierw, a z mężczyznami dopiero potem? Czy mężczyźni są gorsi, że miałbym się z nimi witać na końcu oraz że mężczyzna miałby się jedynie dostosowywać do sposobu powitania jaki sobie wymyśla kobieta? A co w sytuacji gdyby kobieta chciała powitać się przez pocałunek a mężczyzna nie miał na niego ochoty?
Być może kiedyś miało to sens, ale dzisiaj już nie do końca. Raz że musisz tłumaczyć, więc mało kto to rozumie, a dwa różnice które dzielily ludzi kiedyś teraz już nie są aktualne
Ja podaje rękę,jak putin pierwszy,mając zegarek na prawej ręce,wyciągam tarczą do góry,prawą dłoń i zmuszam przeciwnika,żeby witał się otwartą dłonią,wewnętrzna strona do góry.To ma na celu,żeby wszyscy widzieli,że ja coś biorę,wyciągam rękę i to dostaje,a ta druga osoba musi mi to dać.
Materiał świetny i mimo iż o większość tych zasad słyszałem to jednak potwierdzenie w tym materiale się przydało ale co do przywitań z kobietami to wydaje mi się że jest chyba trochę to jeszcze bardziej skomponowane bo również słyszałem o tym że to facet powinien się pierwszy witać ale kobieta ma wybierać w jaki sposób i nwm jak sie to ma do rzeczywistości dobrych manier oraz mam problem z tym jak kobieta nie zna tych zasad i widzę jak na mnie patrzy jak to nie ja zaproponuję sposobu przywitania się i od razu przejdę do witania się z resztą, a i jeszcze są pożegnania ale to jeszcze cięższe bo nie wiesz jak uważa druga osoba w jakich kontaktach jesteście po np pierwszym spotkaniu i druga osoba też nie wie i nikt nie wie jak się pożegnać tak więc oczekuję z niecierpliwością na materiał i o całowaniu w dłoń i mam prośbę czy mógłby pan przygotować materiał o pożegnaniach i wyjaśnić te kwestie witania się o których tu pisałem, byłbym wdzięczny i ja i pewnie wiele widzów ? (Jak jest problem ze zrozumieniem to przepraszam bo pisałem w pośpiechu)
A co jeśli kobieta wita/żegna sie przytuleniem (znajoma, nie dziewczyna itp.) a my niespecjanie chcemy się godzić na taką formę powitań? Nie ukrywam że mnie to drażni, jest nienaturalne, wolne, i wg. mnie nieuprzejme jeśli z tą osobą nie wiąże mnie bliska znajomość. Pozdrawiam, Marcin.
Jak jest z osobami dużo starszymi, które witają się z nami przez cześć? Pytam się bo mam zawsze kłopot w takiej sytuacji czy odpowiedzieć też cześć czy np dzień dobry.
Za pierwszym razem,kiedy się z kimś witam pozdrowieniem partyjnym czuję się nieswojo,ale potem ta druga strona się przyzwyczaja i sama zaczyna się tak ze mną witać.
Od jakiegoś czasu wręcz odmawiam podawania dłoni. Jak kilku idiotów dla zabawy miażdżyłi dłoń, nawet wtedy gdy, mówiłem, że jestem po kontuzji. Na czole tego nie mogłem napisać, więc odmawiałem, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Kiedy wiem, że znajomy, witający to idiota miażdżacy dłoń, ironicznie odmawiam, i mówię, że nie planuję L4.
Warto byłoby wspomnieć w filmie o przywitaniu "witam", które przysługuje wyłącznie osobom o wyższym statusie społecznym/zawodowym, a wielokrotnie byłem świadkiem sytuacji, w której student zwracał się tak do profesora (i nie zawsze kończyło się to dobrze :D).
"Witam" przysługuje tylko gospodarzowi, nie ludziom o wyższym statusie. Niemniej, gdy student przychodzi do pokoju profesora, to ten jest tam gospodarzem i może pozwolić sobie na takie powitanie, ale gdyby już poszedł z wizytą do domu tegoż studenta, to nie mógłby, za to student miałby pełne prawo przywitać go tym słowem.
Świetny odcinek, lecz spotkałem się z wieloma starszymi i wyżej postawionymi osobami, wg których jeśli ktoś młodszy/niżej postawiony nie poda im ręki, to jest uważany za bezczelnego i pozbawionego szacunku do tych osób. Jaki wariant wybrać względem takich osób? ;D
Dziękuję za świetny materiał. Co jeśli spotykamy większą grupę ludzi np. kilkunastu, z którymi nie łączą nas relacje zawodowe i jedna lub dwie z osób stojących najbliżej podadzą mi pierwsze rękę. Czy powinienem uścisnąć dłoń również pozostałym, czy raczej się im ukłonić? Załóżmy że nie jest to grupa przyjaciół. Będę wdzięczny za odpowiedź.
bardzo interesujące, jestem szeregowym pracownikiem ochrony ,czasem mam problem z przywitaniem się w grupie klienci w galerii są zawsze dla mnie bardzo mili ,mam 33 lata .
Świetny odcinek. Jedna z kwestii która nie została poruszona to czy powinniśmy wstać/unieść się jeśli ktoś się z nami wita. Wg mnie jest to bardzo ważne, Zawsze to robię gdy ktoś się że mną wita i oczekuje tego od innych chociaż nie wiele osób to robi. Co jeżeli witamy się z grupą osób siedzących ?
![ประสบการณ์ จ้าง Developer ที่ผมจะไม่มีวันลืม [ภาค1]](http://i.ytimg.com/vi/bzivN4KDg-k/mqdefault.jpg)
Jak nie pomylić się przy spotkaniach w grupie? Być na miejscu jako pierwszy, aby to inni zachodzili w głowę, jak mają się z nami się przywitać ;)
Złota zasada :D
Najlepsze :) Jak się da to tak robię :D
Aurentycznie tak jest:D
Gentleman nie nosi brody!!!
Gorzej jak jedziesz do dziewczyny, wchodzisz do salonu, a tam 20 osób z rodziny, babcie dziadkowie młodsi starsi i rodzice, jedni blizej jedni dalej, z jednym mijasz się w drzwiach i co tu zrobić
Cieszy mnie to ,że jeszcze ktoś dba o zasady savoir vivre .Uważam ,że każda szkola zacząwszy od podstawowej , także studenci powinni mieć wyklady z s.v. Spotykam młodych ludzi tak DUMNYCH ,że studiują .. natomiast z dobrym wychowaniem z duchu s.v. dużo pozostaje do życzenia ..NAWET BARDZO DUŻO .Dziękuję za wkład w powstanie filmiku .
czuję się jakbym oglądał dobrej jakości film z 20-lecia międzywojennego - uprzejmość i stroje sprawiają, że to wideo ma klimat
Byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tego filmiku patrząc po tytule. Jednak muszę przyznać, że ktoś tu poświęcił sporo czasu i dobrze się przygotował. Pozdrawiam autora! ;)
Tego elementarnego odcinka brakowało na Twoim kanale. Dziękuję 🙂
Odkładałem go, żeby zrobić ze scenkami, a to nie było takie proste. Teraz nadarzyła się okazja.
Oj, nie zgodzę się: fizyka kwantowa jest o wiele prostsza niż witanie się z kobietami
😀
Wcale nie.Bywaj z nami częściej,to sie oswoisz.najwazniejsza zasada- poznaj dobrze wroga! Bo powiem wam,panowie,w tajemnicy,że kobiety straszne są!Na szczęście większosc panów o tym nie wie.Na nasze , kobiet,szczęście ;)
@@inalorek2216 A co w kobietach takiego strasznego?
@@miodekwodek2815 : Nie powiem! Ale to dobrze,że nie wiesz.A jeszcze lepiej,że mi nie wierzysz.Bo świat by się wyludnił ;)
@@inalorek2216 A skąd wiesz że ci nie wierzę?
Szczerze mówiąc popełniałem wiele gaf, przez swoją niewiedzę. Obejrzę jeszcze kilka razy, aby dobrze zapamiętać
Dzięki za ten filmik
W 1998 roku zaczynałem prace u Anglika, mieszkajacego w zabytkowym dworku. Odchodzacy Polak przekazujacy mi prace pierwsze o czym mi powiedział to " nie wysilaj sie z podawaniem dloni bo on ci nie poda, jesteśmy dla niego tylko robolami " . I tak tez było. Pozdrowilismy sie, przedstawilismy , zamienialismy niekiedy kilka zdan o polskiej - angielskiej historii ale o wyciaganiu ręki mowy być nie mogło. Inaczej było z jego zarządca ale ja i on byliśmy z tej samej klasy . Robotniczej. W Anglii system/ podzial klasowy jest bardzo utrwalony. I nie można tego zmienić. To nie USA gdzie pieniądz wszystko zmieni. Obcokrajowcy próbują tu zerwać metkę przynależności poprzez edukację ale jest bardzo ciężko wyrwać sie z klasy w której sie urodziło.
Liczy sie rodowód i pochodzenie. Szczęście w nieszczęściu PRL uwolnil nas z tego , tego sposobu myslenia choc w pewnych częściach Polski ( Krakow) to skąd sie pochodzi jest bardzo ważne. W Polsce przedwojennej nie do pomyślenia były małżeństwa mechanika z panią doktor....a w PRL już tak.
Niestety większość dziewczyn/kobiet nie wie o tych zasadach i nie podanie ręki przez mężczyznę przy pierwszym spotkaniu traktują one jako nietakt, a przecież to ich "wina".
Przy pierwszym spotkaniu, przedstawieniu się sobie, częściej ściskamy sobie dłonie, więc tu nie trzeba aż tak bardzo oglądać się na kolejność typową dla witania się. Zwłaszcza w młodszym towarzystwie.
@Mr Allen lochami? Co to za określenie? Nie rozumiem co robisz na tym kanale.
@@hiviolentj1307 świnie doceniają miłe określenia, więc nie wiem o co Ci chodzi.
Mało dziewczyn zna się na kulturze witania dlatego lepiej jest przejąć pałeczkę (odbierają to jako pewność siebie). Ogólnie polecam nie przejmowac się dziewczynami aż tak bardzo, bo one to widzą i to wykorzystuja.
To nieaktualne od XVII wieku. Moze podac dlon pierwsza kobieta, moze mezczyzna.
Na służbie dyżurnego kompani (w zasadniczej służbie wojskowej) po złożeniu meldunku oficerowi dyżurnemu wyciągnąłem dłoń jako pierwszy. Ewidentna gafa. Całe szczęście że trafiłem na młodego porucznika który uśmiechnął się i podał mi rękę.
ja rocznik 1959 o takich sprawach nauczono mnie w domu . Najważniejsze to kobieta pierwsza wyciąga dłoń ( wyjątek dużo starszy mężczyzna oraz mężczyzna znacznie wyżej postawiony zawodowo ) policzek do całusa tylko bardzo bliskie koleżeństwo Rodzina oczywiste
Najgorsze uczucie, kiedy żegnamy się z kimś podając mu dłoń, on odpowiada tym samym, I idziemy w tym samym kierunku. Czy powinniśmy pożegnać się drugi raz kiedy będziemy się rozchodzić?
Zdarza się :)
Wówczas moim zdaniem można żartobliwie nawiązać do sytuacji, po czym na prawdziwym już odchodnym jedynie skinąć bądź powiedzieć „cześć” i się rozejść, bez podawania dłoni po raz drugi. Choć nie raz zdarzyło mi się, że z uśmiechem na ustach w takich sytuacjach uścisnąłem znajomym rękę ponownie - i nie było to nic złego :D
Dlatego też gdy jestem przy swoim zakręcie lub miejsca gdzie jest ostatni zakręt dokąd idę, mówię że tu idę haha
Najlepiej to wychodząc skądś spytać osobę, czy idzie w tę samą stronę.
Mysle ze druga osoba tak samo bedzie sie czuc niezrecznie to najlepiej zazartowac i powiedziec cos w stylu "a to sie pozegnalismy" czy cos
Bardzo ciekawy odcinek! Kanał niezwykle potrzebny. Obejrzę kilka razy, lepiej sobie przyswoję tą wiedzę. Przygotuję kilka "ciężkich pytań" w temacie witania się. Subskrypcja i łapka w górę
Jest mały wyjątek z ściaganiem rękawiczki przy witaniu. Jeśli wita się osoba umundurowania (np. żołnierz, policjant), gdzie rękawiczka jest elementem umundurowania, wówczas ktoś umundurowany nie zdejmuje rękawiczki przy podaniu ręki. Pozdrawiam :)
Gratuluję pomysłu, jestem nowy u was na kanale, bardzo się cieszę, że tu trafiłem
kiedy witam się z grupą osób to jednak stosuję nieco inną zasadę: najpierw podaję dłoń paniom, w kolejności od najstarszej do najmłodszej, potem panom, w tej samej kolejności. wynika to z tego, że bardzo niewiele pań wie o tym, że mają prawo jako pierwsze wyciągnąć dłoń na powitanie. Aha, i bardzo ważne: nigdy nie pomijam dzieci. podaję rękę jak dorosłym osobom, w kolejności jak powyżej. to dla dziecka jest ważne że zostało dostrzeżone i potraktowane jak pełnoprawny człowiek. Poza tym film świetny, jak i pozostałe z tej serii, gratuluję subtelności i taktu, dzisiaj już coraz rzadszych.
Najgorzej jak ktoś podaje przysłowiowego śledzia albo jeszcze gorzej jak ktoś nas "złapie" za palce i to jest takie niezręczne
Dzięki za jasność dla obu stron. Pozdrawiam
Miłego dnia!
Wygląda na to, że dobrze kombinowałem ale nadal brakowało mi wiedzy. Dziękuję bardzo za kolejną bardzo cenną lekcję. Wreszcie wiele krępujących sytuacji przestanie mieć miejsce.
Bardzo doceniam to co robisz. Udostępnię link znajomym.
Nie można nie wspomnieć o bardzo eleganckiej pani Karolinie Maras, która wystąpiła w tym odcinku. Przypomina kobiety przedwojenne, ale wyłącznie w tym najlepszym znaczeniu.
Zwięźle i treściwie! To mi się podoba. Nie mogę się doczekać, aż pojawi się odcinek np. o przedstawianiu znajomych, czy też siebie ;)
Rewelacyjny film. Wszystko NIBY oczywiste i proste, ale jednak czasem zdarzają się sytuacje, kiedy człowiek nie bardzo wie, jak się zachować i tworzy się kłopotliwa sytuacja.
Dziękuję!
Jak się ma wątpliwości to najbezpieczniej w ogóle nie wyciągać "łapy" i zareagować dopiero na gest rozmówcy.
Wczoraj odświeżałem sobie film o pastowaniu butów, dzisiaj oglądam ten materiał i widzę taki postęp w realizacji, że czapki z głów. Świetna robota, pozdrawiam. :)
Dziękuję!
Jeden z najlepszych materiałów. Super pod względem merytorycznym jak i wykonania!
Bardzo dziękuję! To duża zasługa funduszy z Patronite'a.
Super. Miałem kiedyś do Pana napisać jak to jest z tym witaniem. A tu jest wszystko pięknie wyjaśnione.
Najgorsze bylo to jak wchodzilem w dorastanie i niektórzy już dorosli podawali mi reke a niektorzy nie i to zawsze taki stres ten poda czy nie....
To było najgorsze potwierdzam takie dziwne uczucie i stresujące, a teraz w pracy z kolegami którzy mają po 55 lat normalnie jestem na Ty bo jak mówiłem im przez Pan to sami mi mówili, że mam tak do nich nie mówić.
@@Brozu5764 To chyba skutki zbyt autorytetywnego wychowywania. Ten ciągły dystans do nauczycieli, Pan, Pani, oraz Ksiądz.
Znajomi nauczyciele zapytani dlaczego nie można być na ty z uczniem twierdzą, że mieli by przegrane. Skąd ta kultura że kogoś na "ty" to można zgnoić? Powinno się skończyć z tym sztucznym dystansem w szkołach i zacząć być szczerym jak człowiek z człowiekiem!
@@lokiecful to po prostu zwyczaj i sposób okazania szacunku i jest to jak najbardziej dobry zwyczaj. Nawet na lekcji angielskiego zawsze dodaje "sir" na koniec gdy zwracam się do nauczyciela, bo po prostu głupio mi zwracać się do starszej osoby, na wyższym szczeblu per "You".
Panie Łukaszu, świetny odcinek :). Sam pracuję jako Doradca Serwisowy w Autoryzowanej Stacji Obsługi i miałem właśnie taki mętlik związany z powitaniami,a w szczególności z kobietami. Teraz już wiem jak to ugryźć, dziękuje bardzo za filmik, i trzymam kciuki za rozwój kanału :)
Cieszę się, że mogłem pomóc.
@@LukaszKielban j
Kiedyś mialam sytuacje przy wizycie u cioci bylam w jej mieszkaniu moja teściowa. Oczywiscie Ciocia jako gospodarz domu wyszla mi na powitanie sie uścisnąć a teściowa stojąc ciut w tyle obraziła sie ze to z nia nie przywitałam sie jako pierwsza :)
Fajnie jakby takich lekcji dobrych manier uczyli w szkołach :) o domu nie wspolne :)
Ale fajny kanał i ciesze sie ze wpadłam na niego :)
Pozdrawiam!
Doskonale przygotowany materiał. Faktycznie z kobietami to bywa różnie :)
Tego mi brakowało na polskim TH-cam, łapcie suba.
Muszę przyznać że na prawdę pomogłeś mi w tym aspekcie. Za co dziękuję. Świetnie nagrany film.
@@Tomdzik007 Dzięki mordko za radę, postaram się tego błędu nie popełniać 🤓
Szkoda, że tak mało osób w dzisiejszych czasach zna powyższe zasady.
Zdarzyła mi się kiedyś taka gafa: Spotkałem na uczelni wykładowcę, który zagadał mnie, tak jak ma to w zwyczaju robić z wieloma studentami. Jest on Włochem, w związku z czym dużo gestykuluje. Zauważywszy mnie, pozdrowił i zaczął żywo mówić o tym, o czym rozmawialiśmy przy poprzedniej okazji. W prawej ręce trzymał klucz od sali i gestykulując wyciągnął ją w moją stronę, co ja odebrałem jako wyciągnięcie ręki na przywitanie. Uścisnąłem dłoń trzymającą klucz i poczułem się bardzo niezręcznie, bo odebrałem wrażenie, że pan doktor wcale nie zamierzał uścisnąć mojej dłoni.
Zawsze mam z tym problem, zwłaszcza w grupie, w której jest kilka z różnymi przyzwyczajeniami co do witania się. Osobiście najbardziej lubię witać się z ludźmi "bezdotykowo".
Mam to samo
Jak z każdym się znasz w innym stopniu i inaczej witasz to z tego niezły układ taneczny może wyjść :)
Spotkałem w swoim życiu kilku profesorów, którzy po skinieniu im i powitaniu: "dzień(dobry/wieczór)" odpowiadali: "cześć". Było to dosyć krępujące zważywszy, że jednocześnie nigdy nie utrzymywali oni luźnej, koleżeńskiej atmosfery nawet przy rozmowie sam na sam.
Uwielbiam ten kobiecy tekst:
"Jak mogłeś nie podać mi reki tylko powiedzieć witaj/cześć/dzień dobry"
Bardzo ładnie🍀☕🍩
Ja podaję dłoń każdemu, bez względu na podziały, dla mnie wszyscy są równi. I podaje dłoń ze średnim usciskiem, nie jak maślak. I chciałbym, żeby ludzie byli na TY bo to ułatwia sprawy. "Panowanie" to kolejna bariera komunikacyjna.
Świetny materiał. Pracuję w firmie kilka lat. Z reguły wybierałam werbalną opcję witania . Przez podanie ręki witałam się z niektórymi osobami, które wychodziły z taką inicjatywą. Jakiś czas temu awansowałam i witam się z innymi przez podanie ręki. Wydaje mi się , że jest to czasem jedyna chwila, kiedy można zamienić ze sobą dwa słowa. Taki rytuał (jak do tej pory) ma swoje plusy , kiedy pojawiają się konflikty. W pracowych kontaktach rozchodzą się trochę po kościach. Zauważyłam także , że zmniejszyło to dystans osób, które nie uchodzą za zbyt sympatyczne . Witanie się z innymi kobietami jest kłopotliwe, sama nie wiem jak to rozgryźć ale staram sie podawać rękę, choć jest wtedy jakoś tak ...po prostu dziwnie. Odnośnie śmiesznych sytuacji ,zdarza się, że jedni witają się na zasadzie żółwika inni przybijają piątki, a jeszcze inni podają rękę. Zdarzyło się że przywitanie zamieniło się w grę papier kamień nożyce. O ile za pierwszym razem było to śmieszne, innym razem mniej. Moi przełożeni z kolei są średnio w moim wieku .W mojej firmie jest dość duża otwartość. Pamiętam swoje pierwsze dni i byłam zaskoczona że nikt mnie nie znał a wszyscy byli serdeczni i witali się mimo że byli z innych działów. (akurat wcześniej pracowałam w naprawdę nieprzyjemnych warunkach, a stwarzali ją ludzie którzy długo pracowali ). Ostatnio wydawało mi się że strzeliłam gafę bo wyciągnęłam rękę do ochroniarza , rzadko się u nas pojawia i w zasadzie zrobiłam to z rozbiegu :) jest dużo starszy ode mnie. I w zasadzie tylko przechodził ( niektórzy sami podają rękę ). Na szczęście się przywitał i poszedł dalej. Pozdrawiam serdecznie z ciekawością obejrzę i inne materiały.
6:45 Tak! Zdecydowanie. Niektórzy, zwłaszcza starsi panowie niemal wyrywają kobietom rękę z barku przyciągając ją do ucałowania. Brrrr.
Znałem taki przypadek, choc osoby młodej. Nie dość, że to nie było nawet powitanie, to chłopak był sporo wyższy, a dziewczyna podała rękę bokiem. W efekcie wyglądało to jak cos pomiędzy aresztowaniem przez policję a ogłoszeniem zwycięzcy meczu bokserskiego. Pomijając, że nietaktem jest już samo pocałowanie w dłoń kobiety, która sobie tego nie życzy, a komunikowanie tego jest bardzo jasne. Jeśli kobieta podaje dłoń bokiem to należy ja uścisnąć, jeśli wierzchem to pocałować, a jeśli wewnętrzną strona, to najwyraźniej chce, żeby coś jej dać. Zmiana ustawienia dłoni pry przywitaniu to domena służb mundurowych.
Wyborowy film Milordzie :)
Dziękuję!
Temat jak najbardziej na czasie. Pozdrawiam ☺
Odcinek o całowaniu dłoni super pomysł
Nigdy nie wiesz co całowana dłoń miała wcześniej w palcach ... pfu
Mamy XXI wiek. Łatwo coś od kobiet złapać.
Pani Karolina to piekna kobieta
A ile całusów w policzek jest wskazane? Zawsze się gubię przy spotkaniach rodzinnych, kiedy nie wiadomo czy pocałować się w jeden policzek, czy w oba, czy też aż trzy razy...
Dobre pytanie. Stary polski obyczaj mówi o całowaniu trzy razy (prawy policzek, lewy i znów prawy), w wielu krajach całuje się tylko dwa razy. Co ciekawe trzeba z tym uważać na Bałkanach, ponieważ wielu Chorwatów uważa, że trzy razy całują się osoby wyznania prawosławnego - Serbowie, Rosjanie, a u nich "po włosku" i "katolicku" dwa razy. Ja ograniczałbym się do jednego pocałunku, jednak niech wypowie się pan Kielban, lub ktoś bardziej zorientowany w temacie. Pozdrawiam.
Świetny materiał dla Gentlemanów
Ciekawi mnie czym zaskoczycie nastepnym filmikiem. Mało takich osób , które spotkałam . Myślę że powinna być widoczna kultura .
Świadczyć będzie o dobrym zachowaniu . Poproszę też uwzględnij cię kobiety . Z całym szacunkiem zabudane przedsięwzięcie . Powodzenia .
Świetny materiał, obsada aktorska jeszcze lepsza. Karolina Maras świetnie pasuje w roli damy... ma to coś. ok przejrzałem linki. To jest dama.
O tak, zwraca uwagę: piękna, elegancka kobieta.
Uwielbiam codziennie poranne macanko na uczelni ze wszystkimi.
Rączki całuję :D super, merytorycznie i konkretnie :)
Dziękuję ten poradnik przyda mi się
Witam, myślę że ciekawym pomysłem na film byłoby : jaki ubiór dobrać na pogrzeb. Pozdrawiam
Bardzo ciekawy i pouczający materiał, zabrakło jednak pewnej kwestii - jak witać się z nieznajomymi przy stoliku? Już tłumaczę o co dokładnie mi chodzi. Idę z partnerką na oficjalne (duże) przyjęcie i widzę że przy stoliku do którego jestem przypisany siedzą same obce dla nas osoby. Nie mam pojęcia o ich pozycji społecznej, jedyne co mogę ocenić to ich wiek. Jak powinienem się zachować? Przedstawić się każdemu z osobna podając dłoń? I co z partnerką? Ją również powinienem przedstawić, czy powinna zrobić to sama? Nie mam pojęcia jak się zachować w takiej sytuacji, będę szalenie wdzięczny za pomoc!
Dzięki za ten odcinek, w szczególnosci za wyjaśnienie witania się z kobietami - czyli jest tak jak myslałem, nie byłem pewien jak jest to w kontekscie grupy - teraz wiem dzięki :)
nr1 pozdrowienie i czekamy na inicjatywę kobiety. Czyli w przypadku kiedy kobieta pozdrowiaona nie wyciaga ręki to mozna witać się z meżczyznami wg zasad hierarchii itd
*Widzisz, że ona próbuje przywitać się buziakiem*
>_>
I na dwa czy trzy razy? Tragedia, hahaha
I tak to cie nie spotka
Kłaniam się nisko i całuję w piździsko.
Karolina Maras jest absolutnie przepiękna!
Zasady i utrudnienia są kwestią względną. Powinno się już takie zabobony dawno zaorać. Jedyna zasada to nie udawać lepszego człowieka niż się nim jest. Normalność i zdrowy rozsądek prowadzą do sukcesu. Pozdrawiam
Dlatego lubię na różne spotkania przychodzić pierwszy. Przywitam się z gospodarzami. A potem niech inni się męczą :))
Jaki to problem,nie rozumiem.? Zasady sie nie zmieniły,a ekspert b.jasno tłumaczy.Kobiety: starsza mlodszej.Męzczyzni - to samo.Zmiana,jak ktoreś jest szefem.Męsko-damskie- kobieta mężczyznie, chyba ze jest to stosunek szef- pracownica,profesor-studentka,staruszek noblista i mloda kózka.Oczywiście bywają niuanse, ale to już w dyplomacji.I mają na to protokół.Nie wiem,czy wiecie,ale w PRLu była taka "szkola żon" w W-wie,którą obowiazkowo usialy zaliczyć panie towarzyszące mężom za granice,nie tylko dyplomatom,ale tez przedstawicielom handlowym itp.Ciekawe,czy dalej istnieje?
Pierwszych "rządowcoe" z PRLu ...uczył zachowania przy stole lokaj czy kamerdyner sluzacy w arystokratycznym rodzie,sprzed wojny ;)
Merytoryczny i świetnie zrealizowany odcinek. Zyskaliście nowego subskrybenta. Pozdrawiam!
Primo: bardzo dobrze ubrany prowadzący :) Secundo: pani Karolina jak zawsze zachwycająca! Tertio: podoba mi się muzyka, jej dynamizm ładnie koresponduje z całym materiałem. Pozdrawiam!
Dziękuję!
nie nawidzę bezmyślności ale trzeba litować się nad owcami (moje doświadczenie). co jest złego w trzymaniu rąk w kieszeniach? dziękuję za argumenty tak się przyjęło.
jak radzić sobie skoro nie lubię zwyczajnie uścisku dłoni? ostatecznie to moja dłoń i myślę że wymóg uścisku nie jest tu koniecznie grzeczny bo narusza granicę dotyku - niema obowiązku udostępniania swojego ciała. p.s. ciekawa dygresja. medycyna zachodnia (konwencjonalna) dzieli ciało na kawałki i leczy osobno serce, gardło itp. w chinach nie byłem ale wiem że medycyna chińska traktuje holistycznie. zatem wolę przywitać się z dystansu bo dotykanie cudzego ciała ma dla mnie inne znaczenie.
Babcia zawsze mi powtarzała, że to KOBIETA pierwsza wyciąga dłoń przy witaniu. Niestety, w dzisiejszych czasach spotykam się wciąż z sytuacją, kiedy kobieta tej wiedzy nie posiada i zostaje jedynie niezręczna sytuacja szybkiego wyboru: czy podać rękę jako pierwszy i zignorować jej niedopatrzenie obyczajowe (w końcu skoro nie ma tego w zwyczaju to się nie obrazi o to), czy obstawać przy swoim - zdaje się - prawidłowym przyzwyczajeniu.
Dziewczyny mojego pokolenia (mam 24 lata) oraz młodsze kompletnie nie czają takich rzeczy. Dlatego lubię konwersować czasem z pokoleniem moich dziadków. Proces poznawczy takich ludzi to czysta przyjemność, szczególnie jeśli to ludzie dobrze wychowani.
Ja uważam, że podanie dłoni na powitanie to wyraz szacunku do drugiej osoby. Nie patrzę na to czy ktoś jest wyżej postawiony czy znajomy - zawsze wyciągam pierwszy dłoń i w pracy nie spotkałem się z jakimś krzywym spojrzeniem ze strony Zarządu itd. itp.
Świetny odcinek! Ale zastanawia mnie jak wygląda poprawne przywitanie z rodzicami dziewczyny? U mnie jakoś przeszło bez jakichkolwiek usterek, ale tak mnie teraz zaciekawiło po obejrzeniu, pozdrawiam! :D
no dobra teraz już wiem :-) dziękuję za cenne informacje.
Świetny poradnik, dziękuję!
NIepodanie komuś ręki może być odebrane źle, nawet jeśli to jest ktoś wyższy stanowiskiem lub jest to kobieta. Warto po prostu obserwować reakcję ludzi i dostosowywać się do sytuacji. Kiedyś na rodzinnej kolacji wraz z dziewczyną dołączyliśmy do grupy gości - przywitaliśmy się ogólnie, a później podałem każdemu facetowi rękę. Jedna z małżonek była oburzona, że została pominięta. Wyjaśniłem jej, dlaczego tego nie zrobiłem i że inicjatywa w takich sytuacjach należy do kobiety. Poimo dobrych chęci i dobrych manier, niesmak i złe wspomnienia pozostały.
Jeśli faktycznie tak było, miały prawo czuć się pominięte. Nie można kobiet pozdrawiać ogólnie, tylko trzeba z każdą się przywitać indywidualnie, nawet jeśli bez uścisku dłoni.
Ja dużo razy tak miałem że witałem się z kimś 10 minut temu i wyciągam rękę do tej osoby albo na odwrót i wtedy ta druga osoba mówiła " przecież już się witaliśmy " i nie podaje ręki i robi się taka niezręczna sytuacja 😛
Można się uśmiechnąć i stwierdzić, że się już witaliśmy, ale wypadałoby mimo wszystko podać rękę po raz kolejny. Odrzucenie uścisku dłoni jest niemiłe i niekulturalne.
Jejku, ale śliczne dziewczyny! Zakochałem się :)
Chyba tego nie było na filmie, ale moim zdaniem dobrą zasadą ułatwiającą witanie się byłoby gdyby wchodzący do pomieszczenia zawsze pierwszy witał się czy wyciągał dłoń do uścisku (z pominięciem płci czy "hierarchii" o której była mowa) No chyba że są osoby z którymi się dobrze znamy i mamy swoje przywitania.
W kontaktach formalnych można się trzymać zasad, ale w nieformalnych trzeba jednak bazować przede wszystkim na wyczuciu. Wg mnie facet, który zawsze czeka na znak kobiety może nigdy nie popełni gafy, ale też traci wizrunkowo wysyłając podświadomie nieatrakcyjny komunikat "w życiu czekam zawsze na to co powie ona". IMHO - jeżeli dziewczyna uśmiecha się na twój widok to z dużą szansą nie strzelisz gafy całując w policzek. Reszta to niuanse i żadne zasady tego nie uchwycą.
Chłopaki poubierali się jakby godzina W miała nastąpić.Macie zapas "pestek "? Łączniczki macie rącze trzeba przyznać.
Zawsze było dla mnie to nienaturalne że "dzień dobry" pierwszy mówi młodsza osoba, ale rękę podaje już starsza. I jakoś do niedawna nawet nie miałem świadomości że tak należy robić. Musiałem się przestawić :p
Mega wartosciowe video!!! Proponuje wszystkim zapoznanie sie z ksiazka "Mowa ciala" Allana i Barbary Pease, ktora bedzie swietnym uzupelnieniem i rozszezeniem wiedzy z tego genialnego video! :)
Jestem kobietą i pracuje z mężczyznami. Najbardziej nie lubie jak facet podaje mi reke,ktora jest bez charakteru. Totalny flak. Zdarzają sie też tacy,ktorzy nie chcą mocno podawac i ściskają tylko palce,wtedy zadają ból bo sciskają pierscionki.
Dlatego ja bym zyczyla sobie podawanie reki w sposob zdecydowany i do końca (czyli zatrzymania sie na kciukach obu dloni)
XD a kiedyś na gali wręczania nagród, prezydent mojego miasta podał mi rękę, a ja nie zobaczyłem tego i wyszło, że go olałem 😅
To faktycznie kiepsko.
Rozbawiłeś mnie XD
Jako dla kobiety, filmik jest dla mnie też pouczający. Zawsze zazdrościłam facetom tego zwyczajowego uścisku dłoni, który w każdej sytuacji w sumie jest spoko (po wzięciu pod uwagę hierarchii i pierszeństwa). Natomiast mam wrażenie, że często jest to dziwnie odbierane, jak kobieta chce podać dłoń i mało kobiet to robi, a już niemal nigdy między sobą. Szkoda, bo dla mnie to bardziej komfortowy sposób witania się niż całusy. W ogóle nie znoszę wszystkich powitań i pożegnań przez to, że jest tyle "opcji" i nie każdy widział ten filmik ;)
Kobiety zazwyczaj same nie decydują, tylko są uległe i czekają na pierwszy ruch od mężczyzny.
Świetny kanał naprawdę. A trafiłem tutaj szukając sposobu na krawat :)
Bardzo mi miło!
A ja oglądałam koty i też tu trafiłam :) Koty są bardzo eleganckie :)
Bardzo dobrze się ogląda. Profesjonalnie zrobione.
A co zrobić w takiej sytuacji:
Znajomy dużo młodszy o co najmniej 10 lat, z którym wiele lat temu przepracowało się w jednej firmie tylko parę miesięcy, spotyka nas (jestem mężczyzną) i na powitanie (jak i pożegnanie) pierwszy wyciąga dłoń. Wiadomo że wyciągniętej dłoni się nie odrzuca. Ale gdy jest z żoną i 20-letnią córką, to wypada także do nich wyciągnąć dłoń, po uściśnięciu jego dłoni na przywitanie i na pożegnanie? Czy też zaczekać na gest z ich strony i zależnie od tego się zachować?
kobiety w tym względzie to ciepłe kluchy. Spotkałem dosłownie kilka które od razu, bez certolenia się, wyciągają dłoń patrząc w oczy i uśmiechając się przy tym delikatnie. Takie przywitanie od razu wprowadza luźniejszą atmosferę. Nie jestem zwolennikiem buziaków, zbliżanie głów to jak dla mnie to zbyt duża ingerencja w prywatny obszar - nawet jeżeli to dobrzy znajomi. Jako że jestem raczej oszczędny w gestach uważam, że zwykłe 'dzień dobry' to najbardziej uniwersalne rozwiązanie.
Dwa pytania do specjalisty: Czy na ulicy kobieta ściąga skórzaną rękawiczkę przy powitaniu? W jakich sytuacjach kobieta powinna wstać podczas powitania, np. w restauracji bo zakładam, że w sytuacjach zawodowych wstaje się zawsze?
Myslalem ze witanie sie jest latwe
Jak zaczolem oglodac twoje filmiki z prawidlowym powitaniem to zaczolem uwazac ze twierdzenie Pitagorasa jest o wiele latwiejsze
Wyznaję zasadę, że to obyczaje są dla ludzi, a nie ludzie dla obyczajów. Jeśli nawet wg standardów sprzed lat to kobieta podejmowała decyzję jak się powitać z mężczyzną to współczesna praktyka pokazała, że jest to rzecz martwa. Współcześnie jeśli mężczyzna pierwszy nie wyjdzie z inicjatywą i się nie przywita to kobiety się obrażają. Dodatkowo nie widzę powodu dla którego prawo do decydowania o formie powitania miałaby mieć tylko kobieta. Ponadto bez sensu jest by przy witaniu się inaczej zachowywać się w stosunku do kobiet a inaczej w stosunku do mężczyzn. Dlaczego z kobietami miałbym się witać najpierw, a z mężczyznami dopiero potem? Czy mężczyźni są gorsi, że miałbym się z nimi witać na końcu oraz że mężczyzna miałby się jedynie dostosowywać do sposobu powitania jaki sobie wymyśla kobieta? A co w sytuacji gdyby kobieta chciała powitać się przez pocałunek a mężczyzna nie miał na niego ochoty?
Być może kiedyś miało to sens, ale dzisiaj już nie do końca. Raz że musisz tłumaczyć, więc mało kto to rozumie, a dwa różnice które dzielily ludzi kiedyś teraz już nie są aktualne
Ja podaje rękę,jak putin pierwszy,mając zegarek na prawej ręce,wyciągam tarczą do góry,prawą dłoń i zmuszam przeciwnika,żeby witał się otwartą dłonią,wewnętrzna strona do góry.To ma na celu,żeby wszyscy widzieli,że ja coś biorę,wyciągam rękę i to dostaje,a ta druga osoba musi mi to dać.
Ratunku, dłoni się nie całuje!!!
Mężczyzna do dłoni się schyla oczywiscie nie podnoszac jej zbytnio.
Pozdrawiam
D. Macola-Freyer
Materiał świetny i mimo iż o większość tych zasad słyszałem to jednak potwierdzenie w tym materiale się przydało ale co do przywitań z kobietami to wydaje mi się że jest chyba trochę to jeszcze bardziej skomponowane bo również słyszałem o tym że to facet powinien się pierwszy witać ale kobieta ma wybierać w jaki sposób i nwm jak sie to ma do rzeczywistości dobrych manier oraz mam problem z tym jak kobieta nie zna tych zasad i widzę jak na mnie patrzy jak to nie ja zaproponuję sposobu przywitania się i od razu przejdę do witania się z resztą, a i jeszcze są pożegnania ale to jeszcze cięższe bo nie wiesz jak uważa druga osoba w jakich kontaktach jesteście po np pierwszym spotkaniu i druga osoba też nie wie i nikt nie wie jak się pożegnać tak więc oczekuję z niecierpliwością na materiał i o całowaniu w dłoń i mam prośbę czy mógłby pan przygotować materiał o pożegnaniach i wyjaśnić te kwestie witania się o których tu pisałem, byłbym wdzięczny i ja i pewnie wiele widzów ? (Jak jest problem ze zrozumieniem to przepraszam bo pisałem w pośpiechu)
A co jeśli kobieta wita/żegna sie przytuleniem (znajoma, nie dziewczyna itp.) a my niespecjanie chcemy się godzić na taką formę powitań?
Nie ukrywam że mnie to drażni, jest nienaturalne, wolne, i wg. mnie nieuprzejme jeśli z tą osobą nie wiąże mnie bliska znajomość.
Pozdrawiam,
Marcin.
też mnie to irytuje. Nie wiem skąd wziął się zwyczaj przytulania/całowania obcych mężczyzn/kobiet
Overdrawn mam dokładnie takie same odczucia
To proste stoisz jak kołek wyprostowany.
A co jeśli macha do nas?
@Columbo Bumbo haha
Jak jest z osobami dużo starszymi, które witają się z nami przez cześć? Pytam się bo mam zawsze kłopot w takiej sytuacji czy odpowiedzieć też cześć czy np dzień dobry.
Mówisz "Dzień dobry", o ile ten ktoś nie powie "przestań mi mówić na Pan/Pani" lub przedstawi się na początku samym imieniem. Tak to widzę.
Dobiegam już ,,kopy '' i na moje pozdrowienie np ,,cześć Jarek , Marcin ; młodszy zawsze odpowiada ,,dzień dobry ;;
Super filmik, dziękuję ;)
Za pierwszym razem,kiedy się z kimś witam pozdrowieniem partyjnym czuję się nieswojo,ale potem ta druga strona się przyzwyczaja i sama zaczyna się tak ze mną witać.
Od jakiegoś czasu wręcz odmawiam podawania dłoni. Jak kilku idiotów dla zabawy miażdżyłi dłoń, nawet wtedy gdy, mówiłem, że jestem po kontuzji. Na czole tego nie mogłem napisać, więc odmawiałem, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi.
Kiedy wiem, że znajomy, witający to idiota miażdżacy dłoń, ironicznie odmawiam, i mówię, że nie planuję L4.
Warto byłoby wspomnieć w filmie o przywitaniu "witam", które przysługuje wyłącznie osobom o wyższym statusie społecznym/zawodowym, a wielokrotnie byłem świadkiem sytuacji, w której student zwracał się tak do profesora (i nie zawsze kończyło się to dobrze :D).
"Witam" przysługuje tylko gospodarzowi, nie ludziom o wyższym statusie. Niemniej, gdy student przychodzi do pokoju profesora, to ten jest tam gospodarzem i może pozwolić sobie na takie powitanie, ale gdyby już poszedł z wizytą do domu tegoż studenta, to nie mógłby, za to student miałby pełne prawo przywitać go tym słowem.
Świetny odcinek, lecz spotkałem się z wieloma starszymi i wyżej postawionymi osobami, wg których jeśli ktoś młodszy/niżej postawiony nie poda im ręki, to jest uważany za bezczelnego i pozbawionego szacunku do tych osób. Jaki wariant wybrać względem takich osób? ;D
Dwa rzy podalem ręke starszemu jako pierwszy bylo troche nie zręcznie 😆
Dziękuję za świetny materiał. Co jeśli spotykamy większą grupę ludzi np. kilkunastu, z którymi nie łączą nas relacje zawodowe i jedna lub dwie z osób stojących najbliżej podadzą mi pierwsze rękę. Czy powinienem uścisnąć dłoń również pozostałym, czy raczej się im ukłonić? Załóżmy że nie jest to grupa przyjaciół. Będę wdzięczny za odpowiedź.
bardzo interesujące, jestem szeregowym pracownikiem ochrony ,czasem mam problem z przywitaniem się w grupie klienci w galerii są zawsze dla mnie bardzo mili ,mam 33 lata .
Czas Gentlemanów: ...nie zmieniaj zdania co spotkanie
Kobiety: ???
Kobiety: :O
Świetny odcinek. Jedna z kwestii która nie została poruszona to czy powinniśmy wstać/unieść się jeśli ktoś się z nami wita. Wg mnie jest to bardzo ważne, Zawsze to robię gdy ktoś się że mną wita i oczekuje tego od innych chociaż nie wiele osób to robi. Co jeżeli witamy się z grupą osób siedzących ?
Zdecydowanie należy wstać do bezpośredniego przywitania się.