Piekny film. Przypomina mi mojego dziadka ktory kupil identycznego maluszka tylko 78r i byl to jego ostatni samochod do 2012. Na pierwszym zdjeciu z tym autem nie mam nawet 2 latek. Pierwsza samodzielna jazde autem w wieku 17 lat mialem wlasnie tym autem. Dziadkowi przed smiercia obiecalem ze nigdy go nie sprzedam. Dzisiaj auto ma 46 lat i przechodzi remont odswiezajacy 😊
I to są filmy,takie filmy masz robić chłopaku,tych ludzi jest coraz mniej i kto później opowie takie piękne historię o tych samochodach. Janek,takie piękne filmy o samochodach i ich właścicielach to wielka przyjemność ,Brawo!!!! Można na to patrzeć 15 razy😊
Piękna opowieść. Wzruszyłem się. I przypomniałem sobie mojego pierwszego maluszka. Dziś mam nowoczesne auto ,ale to właśnie ten maluch dał mi chyba najwięcej radości jako samochód. Tak samo łaziłem do garażu i grzebałem przy nim. Pewnie już go nie ma ,a jak jest to ma 40 lat. Janku masz gatunkowe i jak to mówią tłuste odcinki o motoryzacji ,ale ten jest wyjątkowy. Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dla rozmówczyni. Pozdrawiam serdecznie.
Niesamowity odcinek! Niesamowita Pani, która w cudowny sposób opowiada o swoim mężu, o przeżyciach i doświadczeniach... To prawda - Fiat 126p to kawał historii i samochód, który miał ogromny wpływ na życie polskich rodzin jeszcze w XX wieku. Wiele młodych osób ma wspomnienia jak ich rodzice czy dziadkowie mieli właśnie tak zwanego "Malucha". Dziękuję za ten cudowny materiał! 😊
To obrazy i zapachy z dzieciństwa. Skobel na którym grubo od smaru, specyficzny zapach w garażu który przeszedł benzyną i spalinami odpalanego silnika. Ja byłem małym chłopcem gdy ojciec tak samo otwierał garaż i wycofywał na ssaniu maluchem. Teraz wiem co to znaczy radość dziecka, bo jeździ się innym sprzętem jest w zasięgu wiele więcej tylko radości z tamtych czasów brak... Pozdrawiam wszystkich ''nostalgistów'' tamtych motoryzacyjnych czasów i bohaterkę tego materiału. Janku dzięki za film.
Dokładnie! Ten zapach dawnego garażu,nie do opisania i nie do odtworzenia..jak się mocno skupisz to aż sobie go wyobrażasz. Współcześni ludzie nie zrozumieją o co chodzi i nie zaznają już tego na własnym nosie
Mikiciuk powinien mieć sądowy nakaz oglądania tego materiału dwa razy dziennie. Jako dowód że autor może nakręcić film bez swojej fajcaty non stop. Panie Janie wielki szacun za ten wspaniały odcinek
Widzisz. Tylko różnica polega na tym że Mikiciuk nic nie ma pod mordę. 90% ludków z tv zarabia swoim ryjem, ytuberzy/pasjonaci tworzą filmy dla ludzi nie muszą pokazywać dzioba bo to nie ich karta przetargowa.
Janek....zmontowałeś konkretny wyciskacz łez! Szacun! Największy żal chyba czasów(mimo że były trudne) oraz ludzi. Oglądając tą panią to masz wrażenie jakbyś siedział z własną babcią albo ciocią. Oby jej zdrówko dopisywało jak najdłużej, szkoda mi jej bo widać że tęskni za mężem a Maluszek to jedyne co jej po nim zostało 😢
Super pomysł na film, aż nie chciałem żeby się skończył. Przypomniały mi się historie mojego Dziadka i Ojca związane z maluchami w których nie raz uczestniczyłem jako dziecko. Aż łza się kręci w oku. Takich historii zawsze miło posłuchać, a szczególnie związaną z motoryzacją z tamtych lat.
No Janek 😢 super super powiem Ci takie historie ...pamiętam te czasy byłem dzieckiem ,samochód motocykl to byli członkowie rodziny jakie to było cudowne... pozdrawiam
Дуже гарний та сердечний фільм. Дивився з великим задоволенням. Бажаю міцного здоров'я тій милій Пані. А Пану Яну велика подяка за таку роботу. Вітання зі Львова, Андрій.
Bardzo przyjemna opowieść, przywodzi na myśl moje własne wspomnienia z lat osiemdziesiątych. Też mieliśmy malucha i różne z nim przygody. Proszę pięknie pozdrowić Panią bohaterkę filmu!
Hej Janku! Dzięki za kolejny piękny film pokazujący, jak splatały się losy ludzi i wymarzonych aut z lat ich młodości. Bodaj pierwszym takim na Twoim kanale był świetny „Całe życie z beczką”. Bardzo dobra reporterska robota! Sam mam już siwe skronie i stąd dwie refleksje. Pani wspomina, że pułkownik, którego tak poruszyła wizyta na Jasnej Górze był „…z IV Wydziału”. To ważne, bo uzupełnia dramatyzm opowieści - IV Wydział Urzędu Bezpieczeństwa został powołany specjalnie do inwigilacji Kościoła katolickiego i walki z nim. A po drugie… dobrze pamiętam tamte czasy. Dziś, w komentarzach na forach, często natrafiam na opinie, że: „jeszcze 20, 40, 60 miesięcy spokoju i kwitnąca Polska Gierka ukazałaby światu sukces naszej drogi do dobrobytu”. Cóż, w opowieści tej Pani nie ma ani słowa, które byłoby przesadzone czy nieprawdziwe. „Żonę w lisy ubrał, a auta nie załatwił”. Takie to było, towarzysze, pasmo sukcesów… dzięki za wrażliwie zrealizowany film! rc
@@rcflyerpl Dziękuję za miłe słowa I uzupełnienie odnośnie wydziału IV. Ten film nie powstałby gdyby nie działanie moich kolegów Kacpra i Jonatana którym w tym miejscu chce bardzo podziękować. Pozdrawiam serdecznie J.G
@@JanGarbacz No to szacunek i podziękowania dla całej ekipy! W filmie jest sporo wątków, które można skomentować wspominając czas sprzed ponad czterech dekad, ale Pani ma dar opowiadania więc świetnie, że utrwaliliście to w filmie. :)
W tych 28 minutach jest ujęty Szacunek do życia, pracy , dobra materialnego...coś czego brakuje ludziom dziś. 😢 kiedy zawsze ogladam sie zostawiając swoją 25 letnią avensis na parkingu mimo że mam lepsze auta...wiem że to jedno z moich pierwszych aut na które sam ciężko zarobiłem.
Janek materiał petarda, przypominają mi się młodzieńcze lata kiedy zdałem prawko i ojciec kupił mi malucha białego pamiętam rocznik 1977 "600" i w tedy miał 11 lat ten maluszek, pozdrawiam Ciebie a szczególnie tą panią i życz jej dużo zdrowia i sto lat, no petarda 👏👏👍
Pani pochodzi z moich stron. Bardzo gorąco pozdrawiam . Mąż pracował w cementowni Chełm czy Rejowiec? Swoją drogą opowiada pani o trudnych i wspaniałych czasach zarazem. Nie było telefonów fejsa i innych otępiaczy. Człowiek wsiadł w malucha, pojechał nad jezioro białe które kocham i cieszył się życiem na łonie natury. Wszystko miało niepowtarzalny smak, zapach i klimat
Niesamowity film, jakie wspomnienia wróciły z lat dziecięcych. U nas maluch był od roku mojego urodzenia. Maluch był zawsze, później byłem obrażony na ratę ze sprzedał malucha i kupił skodę
Dużo młodszy jestem, ale ducha tamtych czasów, o których Pani mówi wyczuwam i pamiętam bezbłędnie. Kilka takich Maluszków na cytrynkach w mojej rodzinie było. Sam też Maluchem jeździłem przez 5 lat, choć już dużo później.
Dobry wieczór , wspaniały odcinek , bardzo sentymentalny. Poprzez samochód opowiedziałeś, piękną historie tych Państwa z Chełma . Tak trzymaj. pozdrawiam Tomek
Ze wszystkich filmów które nagrywa się Janku ten jest najfajniejszy to jest taka nasza lekcja historii dzisiaj nie problem kupić samochód a dawniej jak się kupiło to się o niego dbało
Chełmskie...a obecnie lubelszczyzna patrząc na rejestrację malucha:). Piękny egzemplarz Janku. Serdeczne pozdrowienia z Lublina dla Ciebie Janku ślę do Stalowej Woli.
Pamiętam wujek z okolic Włodawy miał malucha tego pierwszego 600tkę z napisem Polski Fiat...Jarałem się nim.Był czerwonego koloru pamiętam.Bodajrze 74 lub 75 rok.Super wspomnienia.
Miałem takiego sąsiada, jeździł czerwonym maluchem z chromowanymi zderzakami, którego parkował pod naszym oknem na parterze. Rejestracja ONS. Chociaż nie był garażowany na Fiaciku nie było widać żadnych purchli. Nie mam pojęcia jak on to robił. I te rytuały: w piątek z żoną na rynek, po skończonej jeździe demontował antenę i wycieraczki. Moi rodzice pamiętali tego malucha od czasów kiedy się tam sprowadzili tj. od ok. 85 roku ale był tam już przed nimi. Później tradycyjnie zniknął w pierwszej dekadzie lat 2000 a właściciel przesiadł się na niebieskie Cinquecento. Dużo zdrowia dla Pani.
Coś pięknego Janek !!! BRAWA NA STOJĄCO !!! Genialny film więcej takich !!!. Czytam komentarze wcześniejsze i pod każdym się podpisuję. Świetna robota, cudowna ta pani ! Aż kusi podpytać ile zmian mąż dokonał w tym egzemplarzu, pewnie tylko on wiedział. Widać obecnie chromowane zderzaki, kiedyś na starszych zdjęciach plastiki wąskie takie jak ja miałem, a jednocześnie cytryny w kołach, a jednak gruba kierownica, wnętrze jak z rocznika 84. Kawał pięknej historii.
Kolejny świetny odcinek. Wspaniale posłuchać opowieści starszej pani. Będzie już na zawsze upamiętniona razem z historią o swojej rodzinie i ich Fiatem 126p. Za wieloma samochodami jest długa historia rodzinna. Ford Scorpio na kanale należał przed obecnym właścicielem do rodziny mojego znajomego z Barlinka. Świat jest mały.
Wspaniały, sentymentalny odcinek. W moim przypadku lata 80 te to były beztroskie czasy podstawówki ale świat wtedy wydawał sie normalny. Ten materiał u każdego 40+ obudzi nostalgiczne wspomnienia.
Przepiękny film i niesamowita opowieść właścicielki. Gołym okiem widać gorące uczucie zarówno do swojego męża jak i tego dziarskiego samochodu. Film jak i sama opowieść mocno łapie za serce. Twardy numer 1 na YT :) Dziękuję Pani za wspaniałą opowieść oraz za to, że cały czas samochód jest w rodzinie. POZDRAWIAM SERDECZNIE KRZYSZTOF.
Moja babcia była podobna, gdyby żyła pewnie Trabant by został chociaż z drugiej strony to niewiele miała do gadania bo i tak go przechowywali krótko przed sprzedażą po znajomości na wsi żeby w garażu składować materiały budowlane do remontu domu...
Witam Wspaniałe i wzruszające opowieści z przeszłości w jakiej jako dziecko/młodzieniec dane mi/nam było żyć... Pan/mąż pasjonata, sympatyk, a takich osób/ludzi teraz ciężko (jak w ogóle) znaleźć ;) U mnie w rodzinie było kilku takich osób... Pozdrawiam serdecznie wszystkich :) PS "Pan pułkownik...", "Czołg łoś", "Nie drzyj się, bo będzie huśtawka", "Odyniec, locha i 12 warchlaczków", "Panu Bogu w okno" dobre nie ma co :D :D
to moje czasy, pamiętam jakim marzeniem był maluch, jako prezent ślubny dostaliśmy takiego używanego oczywiście od teścia, zacząłem od remontu silnika bo był w stanie agonalnym z powodu złych olei silnikowych marki selektor plus...
Piękna opowieść ❤ Aż chwyta za serce Naprawdę super film. Wielkie pozdrowienia dla Pani. Oby więcej takich filmów powstawało. Kiedyś samochód to był członek rodziny na lata. Byle dbać o te skarby. Pozdrawiam
Cale moje dziecinstwo to Maluch I to wlasnie w tamtych stronach A akurat dzien pogrzebu Wyszynskiego tez pamietam jak dzis bo wtedy "za bajtla" jak to mowia na Slasku ogladalem transmusje u gospodarza na cala okolice pana Borkowskiego po raz pierwszy w kolorze😊
Fantastyczny odcinek, niesamowity klimat, Pani wspaniale opowiada. Aż mi się przypomniały moje 2 "maluchy", garaż z ojcem i prace przy samochodach, zapach oleju i etyliny jeszcze zielonej, żółtej czerwonej. 😊 A jak Pani opowiadała, że Pan wszystko robił sam a jak auto oddał do warsztatu to stał i patrzył to się uśmiechnąłem bo robię do dziś tak samo. Mam dwa Volvo 850 i Mercedesa 190 i też nikomu do warsztatów ich nie oddaje. Kanał i filmy oglądam od początku. Pozdrawiam 😊
Samochód to tylko rzecz. Kiedyś był to członek rodziny. Jak odawaliśmy na złom naszego maluszka tata miał łzy w oczach. Był z nami 30 lat. W pięć osób się nim podróżowało do Czechosłowacji. Kuzyn nawet przewoził nim cztero metrowe karnisze po wyjęciu tylnej szyby. Piękna opowieść.
Mialem takie cudo przejechalem nim wspaniale kilometry Poznan-Mragowo.Mragowo-Gdansk-Poznan.Raz postanowil ze nie pojedzie skonczyly sie platyny 10 min i jechalem dalej.
Witam wszystkich serdecznie życzę Błogosławionej Niedzieli wszystkim wiernym Słuchaczom którzy szanują Twoje ogłoszenie prawdy Stary Baca który szanuje to co robicie na kanale na Chwałę Pana Boga Amen Dzięki ❤❤❤
Takie filmy są ciekawe - opowieści starszycj właścicieli, bądź ich rodzin, opowieści z PRL... I teraz jest na to moment, bo za chwilę tego już nie będzie można zrobić z przyczyn niestety oczywistych... Stary, nawet 80-letni samochód będzie można pokazać zawsze - najczęściej już wtedy w stanie, w którym nawet fabryki nie opuścił, bo fachowcy od renowacji kompleksowej, szczególnie detale robią lepiej niż fabryka, ale opowieści właściciela nic nie podrobi... I też te opowieści "okołomotoryzacyjne" są bardzo ciekawe - co prawda motyw myślistwa to "nie moja bajka", bo ja raczej leczę zwierzęta niż je uśmiercam, no ale rozumiem - takie zainteresowanie Pan miał, zawsze i tak miło posłuchać...
@@adrianking19911991 Dziękuję za miłe słowa, mnie też polowania nie interesują ale były nieodłącznym elementem tamtej epoki. A jeśli chodzi o czynnik biologiczny generalnie masz rację ale w tym przypadku bohaterka tego odcinka na drugi dzień po nagrywach pojechała do swej Mamy na 104 urodziny.
Rodzicom w połowie lat 80 też światła z malucha ukradli. Nie były do dostania w sklepach, dopiero kuzyn pracujący w Czechosłowacji przywiózł. Kosztowały po 130 koron sztuka.
Ta metoda „pozyskiwania” części zamiennych była w zastosowaniu dosyć długo… Kilka tygodni po zakupie, w roku 2000 pierwszego nowego auta (duma!) zastałem rankiem mojego Space Stara bez lamp, kierunkowskazów i plastikowego grilla. Zdemontowane tak, że żadnych uszkodzeń - ani ryski nie było… Dzwonię do serwisu, żeby przyjechać i założyć nowe (no i wycenić!!!) A pan z serwisu po chwili: - pana wersja to ma klosze lamp z poliwęglanu. Przy dobrych wiatrach dziesięć tygodni oczekiwania! - I już wiedziałem, czemu ukradli…
Piekny film. Przypomina mi mojego dziadka ktory kupil identycznego maluszka tylko 78r i byl to jego ostatni samochod do 2012. Na pierwszym zdjeciu z tym autem nie mam nawet 2 latek. Pierwsza samodzielna jazde autem w wieku 17 lat mialem wlasnie tym autem. Dziadkowi przed smiercia obiecalem ze nigdy go nie sprzedam. Dzisiaj auto ma 46 lat i przechodzi remont odswiezajacy 😊
Też mieliśmy takiego "żółtka" 1978 na książeczkę PKO ze stycznia 75😂.
Przecież to klasyczny wzorcowo wykonany film dokumentalny! Brawo! Wzruszająca opowieść.
@@fabianolesnicki1351 Dzięki
I to są filmy,takie filmy masz robić chłopaku,tych ludzi jest coraz mniej i kto później opowie takie piękne historię o tych samochodach. Janek,takie piękne filmy o samochodach i ich właścicielach to wielka przyjemność ,Brawo!!!! Można na to patrzeć 15 razy😊
Moja Babcia prawie się popłakała bo mieli z Dziadkiem takie auto.
Piękna opowieść. Wzruszyłem się. I przypomniałem sobie mojego pierwszego maluszka. Dziś mam nowoczesne auto ,ale to właśnie ten maluch dał mi chyba najwięcej radości jako samochód. Tak samo łaziłem do garażu i grzebałem przy nim. Pewnie już go nie ma ,a jak jest to ma 40 lat. Janku masz gatunkowe i jak to mówią tłuste odcinki o motoryzacji ,ale ten jest wyjątkowy. Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dla rozmówczyni. Pozdrawiam serdecznie.
Niesamowity odcinek! Niesamowita Pani, która w cudowny sposób opowiada o swoim mężu, o przeżyciach i doświadczeniach... To prawda - Fiat 126p to kawał historii i samochód, który miał ogromny wpływ na życie polskich rodzin jeszcze w XX wieku. Wiele młodych osób ma wspomnienia jak ich rodzice czy dziadkowie mieli właśnie tak zwanego "Malucha". Dziękuję za ten cudowny materiał! 😊
Wspaniały odcinek. Taki sentymentalny. Panią można by godzinami słuchać. Więcej takich filmów.
Zdecydowanie najlepszy odcinek na tym kanale! Pani świetnie opowiada, wielkie pozdrowienia dla niej :)
To obrazy i zapachy z dzieciństwa. Skobel na którym grubo od smaru, specyficzny zapach w garażu który przeszedł benzyną i spalinami odpalanego silnika. Ja byłem małym chłopcem gdy ojciec tak samo otwierał garaż i wycofywał na ssaniu maluchem. Teraz wiem co to znaczy radość dziecka, bo jeździ się innym sprzętem jest w zasięgu wiele więcej tylko radości z tamtych czasów brak... Pozdrawiam wszystkich ''nostalgistów'' tamtych motoryzacyjnych czasów i bohaterkę tego materiału. Janku dzięki za film.
Dokładnie! Ten zapach dawnego garażu,nie do opisania i nie do odtworzenia..jak się mocno skupisz to aż sobie go wyobrażasz.
Współcześni ludzie nie zrozumieją o co chodzi i nie zaznają już tego na własnym nosie
Mamy bardzo podobne wspomnienia. Pozdrawiam Cię serdecznie 👋
Mikiciuk powinien mieć sądowy nakaz oglądania tego materiału dwa razy dziennie. Jako dowód że autor może nakręcić film bez swojej fajcaty non stop. Panie Janie wielki szacun za ten wspaniały odcinek
Mikiciuk to przeżytek, powinien udać się do swojego muzeum jako eksponat.
Film ? Tylko jakos aktorow malo i akcji nie wiele.
Mikiciuk cwaniak się zrobił,poczuł grosz to nie to co było
@@kotekpipi Tak,to teraz jest celebryta. Od czasu polskiego Porsche telenowela w 1000 odcinakach znudziło mnie to już po 20.
Widzisz. Tylko różnica polega na tym że Mikiciuk nic nie ma pod mordę. 90% ludków z tv zarabia swoim ryjem, ytuberzy/pasjonaci tworzą filmy dla ludzi nie muszą pokazywać dzioba bo to nie ich karta przetargowa.
Janek....zmontowałeś konkretny wyciskacz łez!
Szacun!
Największy żal chyba czasów(mimo że były trudne) oraz ludzi.
Oglądając tą panią to masz wrażenie jakbyś siedział z własną babcią albo ciocią.
Oby jej zdrówko dopisywało jak najdłużej, szkoda mi jej bo widać że tęskni za mężem a Maluszek to jedyne co jej po nim zostało 😢
Mylisz się i bardzo, wspomnienia jej pozostały, one są o wiele cenniejsze, niż ten jeżdżący eksponat.
Bardzo bym chciał żeby moja żona tak o mnie opowiadała jak mnie kiedyś zabraknie.Pozdrawiam Panią serdecznie❤
Właśnie zwróciłem uwagę jak ta pani ładnie opowiada o swoim mężu i jaka jest z niego dumna.
I ja też - czyli w zasadzie tak samo jak do końca moja babcia wspominała dziadka.
Czy ktoś zwrócił uwagę jak ta pani ładnie opowiada o swoim mężu i jaka jest z niego dumna.
Takich opowieści od starszych osób to można słuchać godzinami ❤ więcej takich odcinków proszę :))
Świetna historia, chciałbym, żeby kiedyś moja żona w taki sposób wspominała moją historię. Szacunek i ukłony dla tej Pani.
Super pomysł na film, aż nie chciałem żeby się skończył. Przypomniały mi się historie mojego Dziadka i Ojca związane z maluchami w których nie raz uczestniczyłem jako dziecko. Aż łza się kręci w oku. Takich historii zawsze miło posłuchać, a szczególnie związaną z motoryzacją z tamtych lat.
Kawał bardzo dobrej roboty - film festiwalowy.
Super produkcja, profesjonalna. A historia bardzo urzekająca.
No Janek 😢 super super powiem Ci takie historie ...pamiętam te czasy byłem dzieckiem ,samochód motocykl to byli członkowie rodziny jakie to było cudowne... pozdrawiam
Дуже гарний та сердечний фільм. Дивився з великим задоволенням. Бажаю міцного здоров'я тій милій Пані. А Пану Яну велика подяка за таку роботу. Вітання зі Львова, Андрій.
Fajny nostalgiczny odcinek, sam miałem malucha jako pierwsze auto i miło go wspominam.
Bardzo przyjemna opowieść, przywodzi na myśl moje własne wspomnienia z lat osiemdziesiątych. Też mieliśmy malucha i różne z nim przygody. Proszę pięknie pozdrowić Panią bohaterkę filmu!
Ale Historia ❤
Mam To Szczęście że Mogę w każdej chwili pójść do garażu a tam stoi 126p
Pozdrowionka dla Wszystkich 🍀
GENIALNY odcinek Janku. Ludzie z pasją z naprawde wyjątkowi :)
Hej Janku!
Dzięki za kolejny piękny film pokazujący, jak splatały się losy ludzi i wymarzonych aut z lat ich młodości.
Bodaj pierwszym takim na Twoim kanale był świetny „Całe życie z beczką”.
Bardzo dobra reporterska robota!
Sam mam już siwe skronie i stąd dwie refleksje.
Pani wspomina, że pułkownik, którego tak poruszyła wizyta na Jasnej Górze był „…z IV Wydziału”.
To ważne, bo uzupełnia dramatyzm opowieści - IV Wydział Urzędu Bezpieczeństwa został powołany specjalnie do inwigilacji Kościoła katolickiego i walki z nim.
A po drugie… dobrze pamiętam tamte czasy. Dziś, w komentarzach na forach, często natrafiam na opinie, że: „jeszcze 20, 40, 60 miesięcy spokoju i kwitnąca Polska Gierka ukazałaby światu sukces naszej drogi do dobrobytu”.
Cóż, w opowieści tej Pani nie ma ani słowa, które byłoby przesadzone czy nieprawdziwe.
„Żonę w lisy ubrał, a auta nie załatwił”.
Takie to było, towarzysze, pasmo sukcesów…
dzięki za wrażliwie zrealizowany film!
rc
@@rcflyerpl Dziękuję za miłe słowa I uzupełnienie odnośnie wydziału IV. Ten film nie powstałby gdyby nie działanie moich kolegów Kacpra i Jonatana którym w tym miejscu chce bardzo podziękować. Pozdrawiam serdecznie J.G
@@JanGarbacz
No to szacunek i podziękowania dla całej ekipy!
W filmie jest sporo wątków, które można skomentować wspominając czas sprzed ponad czterech dekad, ale Pani ma dar opowiadania więc świetnie, że utrwaliliście to w filmie.
:)
@@JanGarbacz Pozdrowienia z Zamoscia .
W tych 28 minutach jest ujęty Szacunek do życia, pracy , dobra materialnego...coś czego brakuje ludziom dziś. 😢 kiedy zawsze ogladam sie zostawiając swoją 25 letnią avensis na parkingu mimo że mam lepsze auta...wiem że to jedno z moich pierwszych aut na które sam ciężko zarobiłem.
Janek materiał petarda, przypominają mi się młodzieńcze lata kiedy zdałem prawko i ojciec kupił mi malucha białego pamiętam rocznik 1977 "600" i w tedy miał 11 lat ten maluszek, pozdrawiam Ciebie a szczególnie tą panią i życz jej dużo zdrowia i sto lat, no petarda 👏👏👍
@@sithp.w.4555 Dzięki, jeśli bohaterka tego filmu wda się w swoją Mamę to przekroczy 100 lat
chwyciło za serce. Opowiesc, bohaterka, muzyka.... Proszę o wiecej takich historii. To było przecudowne. Dziekuję.
I niech ktoś powie że te auta nie mają historii i duszy😢😢wzrusz totalny 🥹 dziękuję za ten odcinek. Pani cudowna❤
Tej pani to mogę słuchać godzinami.
Pani pochodzi z moich stron. Bardzo gorąco pozdrawiam . Mąż pracował w cementowni Chełm czy Rejowiec? Swoją drogą opowiada pani o trudnych i wspaniałych czasach zarazem. Nie było telefonów fejsa i innych otępiaczy. Człowiek wsiadł w malucha, pojechał nad jezioro białe które kocham i cieszył się życiem na łonie natury. Wszystko miało niepowtarzalny smak, zapach i klimat
Niesamowity film, jakie wspomnienia wróciły z lat dziecięcych. U nas maluch był od roku mojego urodzenia. Maluch był zawsze, później byłem obrażony na ratę ze sprzedał malucha i kupił skodę
favoritke?
@@bartosz7866 nie, 100s
Dużo młodszy jestem, ale ducha tamtych czasów, o których Pani mówi wyczuwam i pamiętam bezbłędnie. Kilka takich Maluszków na cytrynkach w mojej rodzinie było. Sam też Maluchem jeździłem przez 5 lat, choć już dużo później.
Wspaniały materiał, piękna historia.
Piękny film Janku. Jeden z najepszych na twoim kanale... Nie, nie jestem rak stary.1983
@@przec13r28 Dziękuję za miłe słowa, ten odcinek poprostu trzeba było zrobić
Dobry wieczór , wspaniały odcinek , bardzo sentymentalny. Poprzez samochód opowiedziałeś, piękną historie tych Państwa z Chełma . Tak trzymaj. pozdrawiam Tomek
Ze wszystkich filmów które nagrywa się Janku ten jest najfajniejszy to jest taka nasza lekcja historii dzisiaj nie problem kupić samochód a dawniej jak się kupiło to się o niego dbało
Bardzo ciekawa historia z mojego podwórka, pozdrawiam z Chełma 😉
Miałem identycznego Sahara Yellow z rocznika 1979-tego po tacie (przesiadł się na nowszego FL-a)... Ten klimat jest niezapomniany...
Rewelacja! Długo kazał Pan czekać na taką historię, ale czekanie było jej warte!
Dziękuję...
Suuppeer Pani! Tak było. Mam teraz 53 lata, ale pamiętam te czasy. Pozdrawiam Janusz
Piękna historia pozdrowienia dla właścicielki mój maluch też był kupiony w Zamościu❤
Więcej proszę takich historii...samo życie w PRL-u dziwnym czasie.... Zwykły maluch a taka historia rodziny....👍
Chełmskie...a obecnie lubelszczyzna patrząc na rejestrację malucha:). Piękny egzemplarz Janku. Serdeczne pozdrowienia z Lublina dla Ciebie Janku ślę do Stalowej Woli.
Brawo za ten odcinek Janku. Pani jest Wspaniała!
Śliczny materiał, przemiła pani, ażmiło się oglądałoi słuchało. Wspaniałe wspomnienia 🌹🥀🌺🌻🌼🌷💐
Janek, świetny film, aż łza mi się w oku zakręciła. Mój duży Fiat to też taki członek rodziny. Pozdrowienia dla żony pana Gabrysia - świetna opowieść!
Swietny film z gatunku "szkoda, że już końcówka". Świadectwa starszych ludzi są przeciekawe w każdym temacie.
Pamiętam wujek z okolic Włodawy miał malucha tego pierwszego 600tkę z napisem Polski Fiat...Jarałem się nim.Był czerwonego koloru pamiętam.Bodajrze 74 lub 75 rok.Super wspomnienia.
Super odcinek🎉, pozdrawiam serdecznie
Miałem takiego sąsiada, jeździł czerwonym maluchem z chromowanymi zderzakami, którego parkował pod naszym oknem na parterze. Rejestracja ONS. Chociaż nie był garażowany na Fiaciku nie było widać żadnych purchli. Nie mam pojęcia jak on to robił. I te rytuały: w piątek z żoną na rynek, po skończonej jeździe demontował antenę i wycieraczki. Moi rodzice pamiętali tego malucha od czasów kiedy się tam sprowadzili tj. od ok. 85 roku ale był tam już przed nimi. Później tradycyjnie zniknął w pierwszej dekadzie lat 2000 a właściciel przesiadł się na niebieskie Cinquecento. Dużo zdrowia dla Pani.
Piękny film.
Dziękuję Janku.
Coś pięknego Janek !!! BRAWA NA STOJĄCO !!! Genialny film więcej takich !!!. Czytam komentarze wcześniejsze i pod każdym się podpisuję. Świetna robota, cudowna ta pani ! Aż kusi podpytać ile zmian mąż dokonał w tym egzemplarzu, pewnie tylko on wiedział. Widać obecnie chromowane zderzaki, kiedyś na starszych zdjęciach plastiki wąskie takie jak ja miałem, a jednocześnie cytryny w kołach, a jednak gruba kierownica, wnętrze jak z rocznika 84. Kawał pięknej historii.
@@wudecoturbo3875 Dziękuję i zapraszam na kolejne
Piekny materiał .Brawo Panie Janie i szacunek dla bohaterki odcinka
Wspaniała historia! Gratulacje dla Pani i Jej maluszka. Janku pozdrów Panią serdecznie!
Bardzo dobrze się to oglądało! Świetny film!
Świetny odcinek Janku ❤
Niesamowita wielowątkowa opowieść!
Pozdrowienia dla Pani!
świetny odcinek. komentarz dla statystyk
Bardzo ciekawy materiał, zrealizowany zszacunkiem dla głównej bohaterki i jej opowieści; dziękuję i przede wszystkim gratuluję, drogi Imienniku! ♡
Mega się oglądało. Dzięki.
Kolejny świetny odcinek. Wspaniale posłuchać opowieści starszej pani. Będzie już na zawsze upamiętniona razem z historią o swojej rodzinie i ich Fiatem 126p. Za wieloma samochodami jest długa historia rodzinna. Ford Scorpio na kanale należał przed obecnym właścicielem do rodziny mojego znajomego z Barlinka. Świat jest mały.
Chcemy wiecej takich historii.
Wspanialy dokument, cudowna historia i ludzie.
Wspaniały, sentymentalny odcinek. W moim przypadku lata 80 te to były beztroskie czasy podstawówki ale świat wtedy wydawał sie normalny. Ten materiał u każdego 40+ obudzi nostalgiczne wspomnienia.
Super opowieść, fajnie opisane minione czasy.
Piękna historia, i piękne autko. Piękny materiał. Pozdrawiam 👍
Moja ulubiona seria!
Przepiękny film i niesamowita opowieść właścicielki. Gołym okiem widać gorące uczucie zarówno do swojego męża jak i tego dziarskiego samochodu. Film jak i sama opowieść mocno łapie za serce. Twardy numer 1 na YT :) Dziękuję Pani za wspaniałą opowieść oraz za to, że cały czas samochód jest w rodzinie. POZDRAWIAM SERDECZNIE KRZYSZTOF.
Moja babcia była podobna, gdyby żyła pewnie Trabant by został chociaż z drugiej strony to niewiele miała do gadania bo i tak go przechowywali krótko przed sprzedażą po znajomości na wsi żeby w garażu składować materiały budowlane do remontu domu...
Witam Wspaniałe i wzruszające opowieści z przeszłości w jakiej jako dziecko/młodzieniec dane mi/nam było żyć... Pan/mąż pasjonata, sympatyk, a takich osób/ludzi teraz ciężko (jak w ogóle) znaleźć ;) U mnie w rodzinie było kilku takich osób... Pozdrawiam serdecznie wszystkich :) PS "Pan pułkownik...", "Czołg łoś", "Nie drzyj się, bo będzie huśtawka", "Odyniec, locha i 12 warchlaczków", "Panu Bogu w okno" dobre nie ma co :D :D
Miałem takiego malucha, tylko młodszego o ok. 4 lata. Uwielbiam takie klimaty. Jeden z lepszych filmów na kanale. Co nie znaczy, że pozostałe są złe 🙂
Raz w zyciu prowadzilem malucha. Na wsi, 2007, dopiero robilem prawko. I nie chciałbym wiecej tym jechać. A Panią pozdrawiam jak i Ciebie Janku 😊
@@henrykhenrykowski2563 Dziękuję i również pozdrawiam
Haha. Świetny komentarz. Prowadziłem również malucha, gdzieś w 2018-19. Również nikomu nie życzę tego 😂
@@ksz6718Prowadzi się jak gokart ze wspomaganiem kierownicy ale bym nie chciał chyba że Bisa bo w zwykłym nie można wysiedzieć bo zaraz plecy bolą.
@@motoryzacjawaldka9597 Najlepsze to jest hamowanie. Pedał w podłogę i nic.
Piękna opowieśc , dziękujemy Pani za przekazanie ducha tamtych czasów, to była Prawdziwa Miłość do Męża i Malucha
Bardzo mi sie podobala ta historia.
Niesamowite . Dobra robota Janku 🇵🇱🇵🇱🇵🇱💪💪🇵🇱🇵🇱❤️❤️❤️
Bardzo cudowny odcinek!
Najlepsze są wspomnienia. Pozdrawiam
to moje czasy, pamiętam jakim marzeniem był maluch, jako prezent ślubny dostaliśmy takiego używanego oczywiście od teścia, zacząłem od remontu silnika bo był w stanie agonalnym z powodu złych olei silnikowych marki selektor plus...
No to oglądamy 😀
Miałem identyczny kolor auta już niema ale sentyment zostaje to był pierwszy własny woż którym poruszałem się legalnie po drogach
Piękna opowieść ❤
Aż chwyta za serce
Naprawdę super film.
Wielkie pozdrowienia dla Pani.
Oby więcej takich filmów powstawało. Kiedyś samochód to był członek rodziny na lata.
Byle dbać o te skarby.
Pozdrawiam
Cale moje dziecinstwo to Maluch
I to wlasnie w tamtych stronach
A akurat dzien pogrzebu Wyszynskiego tez pamietam jak dzis bo wtedy "za bajtla" jak to mowia na Slasku ogladalem transmusje u gospodarza na cala okolice pana Borkowskiego po raz pierwszy w kolorze😊
Piękna sztuka maluch też niczego sobie😊😊❤❤
Super material ! Świetny wywad ! Świetna historia ! Piękna pasja !
Piękny odcinek! Więcej takich 🙂
Fantastyczny odcinek, niesamowity klimat, Pani wspaniale opowiada.
Aż mi się przypomniały moje 2 "maluchy", garaż z ojcem i prace przy samochodach, zapach oleju i etyliny jeszcze zielonej, żółtej czerwonej. 😊
A jak Pani opowiadała, że Pan wszystko robił sam a jak auto oddał do warsztatu to stał i patrzył to się uśmiechnąłem bo robię do dziś tak samo.
Mam dwa Volvo 850 i Mercedesa 190 i też nikomu do warsztatów ich nie oddaje.
Kanał i filmy oglądam od początku.
Pozdrawiam 😊
Cieszę się, że przywołałem pozytywne wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie J.G
Super odcinek, swietna historia.
Fantastyczny odcinek!
Samochód to tylko rzecz. Kiedyś był to członek rodziny. Jak odawaliśmy na złom naszego maluszka tata miał łzy w oczach. Był z nami 30 lat. W pięć osób się nim podróżowało do Czechosłowacji. Kuzyn nawet przewoził nim cztero metrowe karnisze po wyjęciu tylnej szyby. Piękna opowieść.
Janek idziesz z tematem 🙂rozwijaj sie w tym bo idzie to Tobie pozdro
Kiedy będziesz przysięgał ?
Panie Janku Świetny Film👍
Świetny materiał👌
Mialem takie cudo przejechalem nim wspaniale kilometry Poznan-Mragowo.Mragowo-Gdansk-Poznan.Raz postanowil ze nie pojedzie skonczyly sie platyny 10 min i jechalem dalej.
Piękny film, dzięki. Mimo, że o samochodzie, to taki... bardzo ludzki.
Super odcinek!
Super film.
Witam wszystkich serdecznie życzę Błogosławionej Niedzieli wszystkim wiernym Słuchaczom którzy szanują Twoje ogłoszenie prawdy Stary Baca który szanuje to co robicie na kanale na Chwałę Pana Boga Amen Dzięki ❤❤❤
Nieh buk bendzie s tobom.
Szczęść Boże i ratuj się kto mo może
Raczej kanal powstal z milosci i pasji do motoryzacji.Religia to osobna kazdego sprawa j nie ma nic wspolnego z tym programem .
@@krisbaranowski9607 ten pseudoreligijny komentarz pojawia się metodą kopiuj wklej na róznych kanałach
A co? Boli Cię religia i to , że ktoś wyznaje jakieś inne wartości niż lewactwo?
Takie filmy są ciekawe - opowieści starszycj właścicieli, bądź ich rodzin, opowieści z PRL... I teraz jest na to moment, bo za chwilę tego już nie będzie można zrobić z przyczyn niestety oczywistych... Stary, nawet 80-letni samochód będzie można pokazać zawsze - najczęściej już wtedy w stanie, w którym nawet fabryki nie opuścił, bo fachowcy od renowacji kompleksowej, szczególnie detale robią lepiej niż fabryka, ale opowieści właściciela nic nie podrobi... I też te opowieści "okołomotoryzacyjne" są bardzo ciekawe - co prawda motyw myślistwa to "nie moja bajka", bo ja raczej leczę zwierzęta niż je uśmiercam, no ale rozumiem - takie zainteresowanie Pan miał, zawsze i tak miło posłuchać...
@@adrianking19911991 Dziękuję za miłe słowa, mnie też polowania nie interesują ale były nieodłącznym elementem tamtej epoki. A jeśli chodzi o czynnik biologiczny generalnie masz rację ale w tym przypadku bohaterka tego odcinka na drugi dzień po nagrywach pojechała do swej Mamy na 104 urodziny.
@@JanGarbacz Wow, no to faktycznie pięknie :D Pogratulować długowieczności :D
Rodzicom w połowie lat 80 też światła z malucha ukradli. Nie były do dostania w sklepach, dopiero kuzyn pracujący w Czechosłowacji przywiózł. Kosztowały po 130 koron sztuka.
@@johnnyenglish4695 Tamte realia nie przestają zadziwiać. Pozdrawiam stałego widza
Ta metoda „pozyskiwania” części zamiennych była w zastosowaniu dosyć długo…
Kilka tygodni po zakupie, w roku 2000 pierwszego nowego auta (duma!) zastałem rankiem mojego Space Stara bez lamp, kierunkowskazów i plastikowego grilla.
Zdemontowane tak, że żadnych uszkodzeń - ani ryski nie było…
Dzwonię do serwisu, żeby przyjechać i założyć nowe (no i wycenić!!!)
A pan z serwisu po chwili:
- pana wersja to ma klosze lamp z poliwęglanu. Przy dobrych wiatrach dziesięć tygodni oczekiwania! -
I już wiedziałem, czemu ukradli…
Historia historią, ale ile Pani ma miłości do swojego męża.
chyba najlepszy odcinek :)
Swietny odcinek😊