Jan Garbacz: AWZ P-70 To nie jest Trabant
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 2 ก.ย. 2023
- Opis
AWZ P-70 to auto którego na naszych drogach można było ze świecą szukać już 30 lat temu. Poznajcie protoplastę Trabanta, który kryje za sobą sporo ciekawostek! - ยานยนต์และพาหนะ
Właściciel auta wydaje się być "solidnym" człowiekiem. Dziś choć populacja na globie sięga chyba ponad 7 czy 8 miliardow, to jednak człowieka trzeba że świeca w rękach szukac. A tu prosze. Historia tego autka w słowach Pana własciciela jest naprawdę ujmująca i przynosi mi uśmiech na usta. Pzdr
🇵🇱❤🇵🇱 ! Precyzyjnie żeś to określił @przec13r28 ! 🇵🇱❤🇵🇱
Miałem takie auto więc uzupełnię kilka ciekawostek: samochód nie ma rozrusznika ale tak zwaną prądnicę-rozrusznik na wale korbowym, hamulce miał NA LINKI a nie hydrauliczne, nie miał też pompy wody w obiegu chłodzenia lecz obieg grawitacyjny, jak w starych kaloryferach, napęd z silnika na skrzynię biegów przenoszono za pomocą łańcucha, jak w motocyklach np. WSK
Linki sa w uzyciu w samochodach i ciezarowkach do tej pory. Przelozenie napedu lancuchem uzywane jest do tej pory n.p. amerykanskie pick-up ktore wygladaja jak opowiedz na pytanie jak wygladal by pudzianowski jakby byl samochodem- naped na przod jest dostarczany lancuchem.(transfer case). ijezeli mowa o dkw to ta firma zrobila podobny samochod do p70 napedzany poprzez dwa paski klinowe- technologia w uzyciu do tej pory (quad,side by side, skutery)
W tamtych czasach granica między motocyklem a samochodem nie była taka oczywista. Były wynalazki pokroju Velorexa, oparte całkowicie na technice motocyklowej, były mikrosamochody jak Mikrus, wyglądające już jak samochód i z okrągłą kierownicą, a taka Petka to tylko jeden szczebel wyżej w rozwoju. Obecnie mogła wybyć homologowana jako jakiś czterokołowiec, a niekoniecznie samochód. W wówczas nie było takich kategorii.
to się nazywało dyna-starter
Miałem takiego 46 lat temu. Mój pierwszy samochód. Jak dobrze się rozbujał to szedł 60 na godzinę. Byłem nim z moją babcię w Częstochowie (z Gdańska) i się nie popsuł. Szedł sobie spokojnie przez całą Polskę 50-60 na godzine.
*babcią.
A poza tym... ale wspomnienia, pozazdrościć! 😃
Łojej ale wolny ten samochód!😅
@@ckyy69A ty "szypky"(pisownia CELOWA)🤣🤣🤣🤔
@@ckyy69 Wolne to są sądy w Polsce...
@@ckyy69 wolny ? a jaka jest średnia krajowa przejazdu przez Polskę ))))) ŁOJEJ ))) I było fajnie byłeś prawdziwym zwiedzającym swój kraj ,nawigacji nie było ,rozglądałeś się żeby drogę zapamiętać ,podziwiałeś przyrodę fajnie było ))))teraz na s co widać pędzi człowiek żeby z jednego końca na drugi zobaczyć morze usiądzie 2 tygodnie i z nudów zaczyna rybka piwko wódeczka )))).
11:54 W liście do Lema Mrożek plastycznie opisał atmosferę przed "dzwonem". :D
- Stanisławie, widzę: nie wymigam się od relacji o samochodzie. (...) Przesadą byłoby utrzymywać, że z pełną świadomością skierowałem P-70 na słup przydrożny. Nie. Ale faktem jest, że już od dłuższego czasu nie miałem dla niego litości. Gdy skarżył się cichym jękiem, odpowiadałem ciosem obcasa w akcelerator. Wpędzałem go w nerwicę, rozpędzając nadmiernie, aby potem, z uśmiechem na cienkich wargach, zmusić go do gwałtownego przystanięcia. Zajeżdżałem go na szosach, żywiąc hańbiący mnie wstyd, gdy droga wydawała się za długą.
Już kojarzę ten właściciel z tym samochodem był kiedyś w TVN turbo w programie legendy PRL
Miałem taką petkę. Rozrusznik z prądnicą nazywał się dynastarter, sprzęgło było olejowe, skrzynia była nie synchronizowana więc trzeba było umieć zmieniać biegi, wskaźnik poziomu paliwa to była linijka wyskalowana w litrach wkładana do zbiornika paliwa. Podziwiam właściciela - wielkie brawa.
Dziękuję za pokazanie auta które grało w serialu "Alternatywy 4".
Auto Państwa Kolińskich, które nie było uzezpieczone od wypadków lotniczych.
Od razu kojarzy mi się z serialem Alternatywy 4. Mój dziadek takiego miał, to był jego pierwszy samochód.
Wielkie słowa uznania dla Właściciela za wytrwałość i chęci reanimacji Petki 😎👌
Pamiętam to Auto z moich smarkatych lat - wówczas było nieosiągalnym marzeniem i ucieleśnieniem doskonałości . Takie to były czasy...
Wielkie brawa dla właściciela auta za charyzmę w odtworzeniu tego niełatwego w rekonstrukcji auta. 👋👋👋
Widzę, że i auto Pana Romana trafiło na kanał. Super człowiek, mający serce do motoryzacji. I to nie jeden pojazd, który posiada. :) Jak już do zapraszam do Lublina jeszcze, z chęcią pokażę pewno miejsce. A i auta się ciekawe znajdą ;)
Mo właśnie Widać że pan Roman to "super człowiek" . Kiedy Obejrzałem odciknek to właśnie dokładnie takie wrażenie odniosłem. Pzde
garbacz najlepszy. na yt. lubie like
NRD, na początku swego istnienia miało kilka ciekawych pojazdów . Chętnie zobaczyłbym na Pańskim kanale auto Barkas/Framo V 901/2 . Chyba jest w Polsce kilka sztuk. Bo Sachsenringa P240 chyba poza niemieckimi muzeami podziwiać się nie da. Ale może Wartburg 311/312/313 ? One są po prostu śliczne!
Zgadzam się całkowicie. Pozdrawiam serdecznie J.G
Zdjęcie tego P70 zagościło też
w Wikipedii.
Kocham klasyki, ale tego wynalazku nie chciałbym za żadne pieniądze. Super właściciel.
Mój Tato kupił takie cudo w 1984. Sąsiedzi (posiadacze maluchów) się wtedy z niego podśmiewali.
Pozdrowienia dla Ciebie Janek jak również dla pana Romka. To człowiek który kocha to auto.
Alternatywy 4 mi sie przypomnialo odrazu 😉
Siedziałem w takim gdy był nowiutki, miał charakterystyczny zapach w środku.
O malowaniu pisałem w trakcie trwania filmu, już wszystko wiem, dzięki.
Jeden z bohaterów romansu i rozstania Ireny Dziedzic i Jana Suzina. Dzięki za fajny film !
💥👍Fajny odcinek
Gratulacje za wytrałosć w odtwarzaniu oldtimera ‼
No nie był pierwszym, bo wcześniej były późne Ify F8, a w NRF Lloyd Alexander, ksywa "Leukoplastbomber".
Pozdrawiam Janek👍👍👍
Petka? Tak nazywa się mój były naucyciel WF-u w technikum. Pozdro Zygi!
Witam
Widziałem kiedyś Pana Romana jak jechał z żoną Aleją Spółdzielczości Pracy w Lublinie.
Wszyscy oglądali się i podziwiali ten przejazd.
"Zamienię P-70 na magnetofon" Widziałem takie ogłoszenie , dawno temu w "Życiu Warszawy"
Nieźle!
Nawet ifa f9 byla lepsza 😃 Fajny film, pozdrawiam 👍
Do roku 2000. mieszkałem w centrum W-wy, w tzw czynszowej kamienicy. Miała dwa podwórka, i w tym drugim mieszkał pewien pan, pedant, pasjonat itp, właściciel P-70. On nim nie jeździł, może przez te lata przejechał 100.km, za to gdy przychodził z pracy, zdejmował brezent, i zabierał się do pracy. Rozkręcał pół silnika, smarował każdą śrubkę. Ale prawdziwa praca rozpoczynała się w sobotę, wtedy ten pan, rozkładał na podwórku wielką płachtę, na której wykładał cały zestaw kluczy, ale nie przypadkowo, były poukładane wielkością, i w różnych kolorach. Wtedy P-70 był rozebrany całkowicie, i ponownie składany, myślę, iż był to chyba najlepiej zakonserwowany samochód, prawdziwa miłość sąsiada!
A potem zmarł i rodzina pierwszego, czego się pozbyła jak najszybciej na złom, to Petki? Najczęściej tak to się kończyło, a w tym przypadku nie wiem.
Całkiem ładne autko 😀
Zdecydowanie przypomina stylistyką Syrenę. Taka moda tych lat i jej kanony. Wtedy szczyt nowoczesności.
Fantastyczny odcinek, obejrzałem z dużą przyjemnością. Pozdrowienia i ukłony
Piękna opowieść. I Twoja Janku i Pana właściciela.
P70 , pamiętacie odcinek z "Alternatywy 4", jak Kotek podniósł go dźwigiem isoadl z dużej wysokości, a w środku była " śpiewaczka,"
Przed chwilą obejrzałem ten fragment filmu 😀
To nie Kotek tylkobKolinski przy pomocy młodego Balcerka. Kotek zostawił dzwig na chodzie.Czuwaj 😊
@@krisklusek8463 mąż Kolinskiej to Kubiak. Czuwaj! 🤣
Ciekawe auto i historia. Mam podobną z Trabantem P60 po dziadku, może udałoby mi się go kiedyś odnaleźć i kupić.
Coupe widok piękny...😊
Pamiętam ten samochód. Można go było zobaczyć na ulicach Krakowa jeszcze w latach 60 - tych. Pamiętam np. takiego w jednolitym kolorze ciemnozielonym.
Pamiętny artykuł z Moto Magazynu :) #pdk
Piękna historia 😃
super film !!!
Witam. P70 był moim pierwszym samochodem. Autko było troszkę leniwe, ale po obniżeniu głowicy bez problemu przekraczało 100km/h. NRDowcy postanowili poprawić oryginalną skrzynię biegów od DKW i zastosowali łamliwe drobniejsze zęby co powodowało utratę 1 begu, raz naprawiłem, ale po kolejnej awarii ruszałem z dwójki. Bardzo sympatyczny samochód, łatwy w prowadzeniu, tani, nie korodował i łatwo odpalał.
Właściciele Volvo PV444/544 często muszą mówić - "To nie jest garbata Warszawa". :D
Cewki nieoryginalne, ale to pryszcz. Przerabiałem Petkę na otwierany bagażnik od zewnątrz ! Właścicielowi gratuluje !
Teraz sobie przypomniałem że takie coś gniło kiedyś u mnie na podwórku razem z Zaporożcem.
Chłopie, lata powojenne !
Fantastyczna historia :) Dzięki za podzielenie się tą historią!
Kocham
Świetna historia samochodu , który dostał drugie życie dzięki pasji i wytrwałości obecnego właściciela, gratulacje dla Pana właściciela za ciekawe przedstawienie losów samochodu, super, że samochód dziadka pozostał w rodzinie, pozdrawiam
PIĘKNY!!!
P70 był pierwszym samochodem Stanisława Lema. Autem i radością.
Ale fajnie, ze pokazales P-70!!! Pamietam go z dziecinstwa jako taki mityczny samochod, ktory widzialem tylko chyba raz gdzies przejazdem, a ktory mnie jakos fascynowal. I tez pamietam ten opis, ze to "Ersatz samochodu" 😀 Dzieki za film!!!
Pozdrawiam serdecznie właściciela, szczerze podziwiam i doceniam pracę jaką włożył w odrestaurowanie samochodu dziadka - piękna sprawa! 👌👍
Świetny materiał. Sam kiedyś jeździłem Trabantem. Pozdrowienia dla właściciela, dzięki takim ludziom jest co oglądać, i podziwiać.
Mój wujek Mietek miał pętkę. Jeździli w 5 osób z całą rodziną 💪
Odważni ludzie.
@jerzyrojek6722 przy ówczesnych prędkościach i natężeniu ruchu nie było to aż tak ryzykowne. Prędzej jakość dróg stanowiła problem i na większości z nich i tak nie dało się wykorzystać max prędkości auta.
Piękny samochód i fantastyczny właściciel, którego mieliśmy przyjemność poznać na rajdzie w Stalowej Woli.
Super historia, wspaniały właściciel, świetny odcinek. Dziękuję i do zobaczenia.
Panie Janku mi ten pojazd kojarzy się również z serialem z czasów PRL "Alternatywy 4". Znamienity jest komentarz Balcerka po całym zdarzeniu .
Witam Bardzo sprytny samochód (poza filmem nigdy nie widziałem tego samochodu), a Trabant to tylko 1,3 mi się podoba kombi wszak fajnie mieć przestrzeń bagażową i bez podnoszenia bagażu ponad tylną zabudowę :P Pozdrawiam :)
Przecież to gwiazda legend PRL z Patrykiem :)
Jestem z Radomia. Na początku lat 80-tych były 2 jeżdżące. W kolorze szarym. Początkowo myślałem, że to jakiś starszy model Syreny :D
A very fine car!
Piękny
Super
Nigdy mi się nie chce logować na swoim koncie, żeby pisać komentarzy ale ujęła mnie ta historia właściciela. Świetnie się Pana słucha. Gratuluje efektu z ciężkiej pracy przy odbudowie pojazdu. Pozdrawiam serdecznie ekipę kanału.
Dziękuję za miłe słowa w imieniu właściciela i własnym. Pozdrawiam serdecznie J.G
Piękne auto ,marzenie górników i hutników z lat 50-tych😊 Dziękuję w imieniu mojego dziadka czołowego "hajera " KWK Radzionków ❤ prawdziwe P siebzig!
Ja bym chciał kiedyś zobaczyć wartburga 311 na twoim kanale. W ogóle nie ma nigdzie na polskim YT konkretnej prezentacji tego samochodu.
Też bym chętnie go pokazał ale jeszcze nie trafiłem na fajny egzemplarz
@@JanGarbacz Do Jasia Milczka a w zasadzie do jego córki się uśmiechnij. Kontakt najprościej przez Romka.
W Muzeum Motoryzacji Wena w Oławie stoi zafoliowany;@@JanGarbacz
Spojler w Tico jest bardzo użyteczny gdy autko stoi w garazu i nie mamy gdzie flaszki i kieliszków postawić.
Krążyła kiedyś taka anegdota o P70. Spotyka się dwóch kolegów na mieście, jeden niesie parę desek związanych sznurkiem. - Robisz półki w piwnicy? - Nie, zmieniam podłogę w aucie.
Spoko autko.
To malowanie jest wyjątkowo ładne, nawet jeśli P-70 tak z fabryki nie wychodziły. Pozdrawiam!
W bardzo dobrym stanie. Napisane było: P70 stan idealny, tanio sprzedam... a potem spadł z dźwigu... Alternatywy 4
Dobrze, że był ubezpieczony...
I dobrze podlewarowany😂@@ukaszp6239
bardzo ladne zewnetrznie auto
Piękny samochód
WHOA!!! Push Button Start? Ahead of it's time in many ways.
P70 zawsze uruchamiało się na biegu i sprzęgle - by "rozkleić " sprzęgło. Inaczej, kłopot z pierwszym lub wstecznym biegiem i "choinką" w skrzyni biegów. Podczas jazdy trzeba dążyć do jazdy na trójce - bezpośredniej, czyli od ponad 30 km/h bezpośrednia trójka, by oszczędzić miękkie koła zębate jedynki i dwójki .
Koł
To byl pierwszy samochod w ktorym jechalem. Droga Chorzow - Koszecin. Rok okolo ~ 1969.
W czasach mojego dzieciństwa rodzice straszyli , ze jak nie będziemy się uczyć to będziemy szewcami, tyle ze na niewiele się to zdawało bo najbogatszym w okolicy był szewc , który miał właśnie P 70. Czasami nas nim przewiózł a potem gdzies około 1965 roku kupił nowego garbusa juz z dużą szybą z tyłu a nie ta w kształcie jajca czy dwudzielną. W kazdym razie tego P 70 odkupił ojciec kolegi i jeździł nim jeszcze na początku lat 80 tych
Kurde ładne to jest
Mój ojciec miał "Petkę" w latach siedemdziesiątych. Bez hamulców, bez pasów i bez zagłówków, a na tylnej kanapie trzech niegrzecznych dzieciaków, to były czasy!
Ja też poznałem słowo „erzac” („ersatz”), czytając dawno temu artykuł o „Petce”. Pewnie chodzi o ten sam tekst😎
W Polsce jest przynajmniej jedno AWZ P70 Coupe. Można je zobaczyć w muzeum DDR Auto pod Środą Wlkp. Egzemplarz jak najbardziej jeżdżący w przepięknym stanie.
Panie Redaktorze ,wąskie opony też mają zalety , zwłaszcza w kontekście ceny paliwa , pozdrawiam 👍👍😄
Coś niesamowitego, Pan właściciel zrobił niesamowitą pracę podczas renowacji. Pozdrawiam i życzę wielu lat udanego użytkowania.
Woził mnie czasem takim cudem wujek. Estetykę tego pięknie odrestaurowanego oldtimera psują te pozaklejane nalepkami szyby.
Chyba w Legendach prl byl
Podziwiam upór i efekt końcowy, dla mnie na pierwszy rzut oka to by było "mission impossible". A tutaj odnaleziony i odrestaurowany od zera.
W połowie lat 70 mój stryj postawił "petkę" na naszym ogrodzie bo dynamo-rozrusznik się popsuł i nie było części zamiennych. Więc był to samochód do zabaw.
Wolnodrzyjmy pojazdem germańskim ! Nie pamiętam juz ich z ulic w ogóle, ale odkąd się dowiedziałem że istniały, to jakoś lubię tą ich mordę. Jak na połowę 50's w EU wyglądał całkiem przyzwoicie, pomiędzy przedwojennymi ostańcami. Coupe było jeszcze zgrabniejsze od sedana.
Super odcinek podobnie jak historia właściciela i auta, było o tym kiedyś w radio Lublin,
Pięknie odrestaurowany samochód 👌👍Szacunek dla właściciela 💪👍✌
Mój ojciec miał ten karton kiedyś... Kiedyś nie wiedziałem dlaczego nazwa była PETKA i kojarzyło mi się z petem od papierosa i tak o nim myślałem. Po latach wiem że właśnie miał oznaczenie P70...
Ja widziałem dwa razy w latach 60 i 70 - byłem ździwiony, ale dzieci dziwią się, często.
Ciekawy samochód z NRD Są jeszcze inne pojazdy z NRD o których warto wspomnieć Jest to motocykl MZ TS 250 Wiem że kanał jest poświęcony raczej samochodom. Ale jakby czasem takie małe ustępstwo było by miło 👍
Pozdrawiam serdecznie 🖐🏼
autka IFA F8, F9 na przykład talony na auto górnicy dostawali.
@@andrzejbogus4369 o proszę jaka ciekawostka i MZ TS 250 bo mimo że była z bloku wschodniego To jednak była bardzo europejską jak na to co mogliśmy ówczesnego czasu posiadać
częsty gość na lubelskich klasykach nocą :)
Mało jest teraz ludzi którzy by szanowali dziadków a po ich śmierci to już całkiem, a jeszcze tacy którzy by po nich zbierali pamiątki i je pielęgnowali to już ewenement.
👍👍👍
Piękny ten trabant jak ładnie zachowany
Wydaje mi sie ,ze jezdzilem tym samochodem. W jakim miescie mieszkal ten weterynarz. Czy pracowal on w PGR? Jezeli tak to robilem service w tym aucie?
Podobna historie mialem . Moj tata mial taka petke. Probowalismy ja po latach odzyskac niestety bez sukcesu. Po petce zostaly mi tylko papiery i Oryginalna instrukcja obslugi po polsku