W czasach produkcji tego odbiornika, Polskie radio trzymało wysoki poziom, nie osiągalny dziś. Z wypiekami na twarzy słuchałem rozgłośni harcerskiej, potem listy na trójce. W którymś numerze MT lub Radioelektronika był schemat radia stereo w pudełku od zapałek, około roku 90-tego.
No nie, stereo w pudełku od zapałek raczej trudno zmieścić. Były takie projekty w prasie, też pamiętam. W "Młodym Techniku" było radio na słuchawki na UL1211, UL1601 i dwóch UL1490. W "Radioelektroniku" było coś podobnego, ale na kościach już zagranicznych i z nietypową pośrednią poniżej 100 kHz.
przypomniał mi Pan, jak to w latach 80 słuchałem takiego radia na lekcjach. konkretnie, to "powtórki z rozrywki", która zaczynała się o 13.10, a lekcja kończyła się nieco później. tylko słuchawkę miałem jedną, produkcji radzieckiej, zawieszaną na jednym uchu. miałem też budzik z NRD zwierający styki, który mi startował w domu radiomagnetofon Kasprzak - nagrywałem bowiem powieści Lema, emitowane w ówczesnej trójce...
Bardzo miło wspominam to radyjko 🙂Teraz można sobie wybrzydzać ale w tamtych czasach skonstruowanie tego było nie lada wyzwaniem. Szacunek dla konstruktorów 👍
Mam jeszcze to radyjko RS 101 działa do dziś, kiedyś przestrajałem, było dobre jak na tamte czasy, w latach 80-tych zawsze zabierałem w podróż gdy często jeździłem pociągami do rodziny i na wycieczki, miałem wtedy mniej niż 10 lat.
Panie Adamie. "Potencjometr żyje sobie w delegacji" 😂 skąd Pan bierze te teksty ? Ile to już razy uśmiałem się jak Pan opowiada. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
To radyjko dało mi łączność z muzyką na czas pobytu w wojsku - ostatni dwuletni rocznik. Przynajmniej takie rzeczy jak "The lion and the cobra" Sinaed O'Connor czy debiut Tanity Tikaram... No i nocne audycje Tomka Beksińskiego. Oj, przerzuciło ono trochę cynkowych baterii paluszkowych.
Ciekawe to były czasy w Czernobylu wybuchł reaktor w USA katastrofa Challengera, Mike Tyson zdobył tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Pierwszy raz poszedłem na wagary, pojawił się Teleexpress w tv i serial Alternatywy 4. W sklepach jak chciałeś kupić herbatę jak akurat rzucili to po 4 paczki trzeba było stać 4 razy w kolejce bo paczkę na osobę można było kupić. W sklepach meblowych pełne wystawy tylko nic kupić nie szło bo wszystko na kredyty dla młodych małżeństw. W sklepach rtv tylko jakieś marne radyjka, płytki z elektroniką nie wiadomo do czego i kasety Alme gorsze od polskich stilonów. Ach jaki piękny był świat jak się miało 10 lat. Pozdrawiam wszystkich wychowanych w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
Phi... co ty gadasz? Moja babcia wspominała -"...w 1905 (jej młodość) to były czasy... a i I wojna światowa też! Bez antybiotyków, ta krzywica, brak szczepionek...pełen survival, a później w. czasie II w. s. to i penicylina była, a teraz(w 1986) siedzę sobie w domu z w. płyty w piecu palić nie muszę i "Rubina 202p" . z mtiwija oglądam z kosmosu... Wnusiu a czemu ta zagraniczna TV czarno-biała? Powiedziałem Jej - zachodnie stacje nie nadążają za techologią cccp ...my po prostu optymalizujemy przeszłość. Lata młodości zawsze będą "leprze" Pozdrawiam!!!!!!!!!!!
Na kasety Acme natknąłem się dopiero w 1988 roku i to w jednym z pierwszych sklepów prywatnych w mieście. Robiły wrażenie, ale głównie dlatego że BYŁY i ludzie nie wykupywali ich natychmiast, tak jak stilony, gdzie się pojawiły.
Dokładnie, też tak miałem. Wcześniej owszem, koledzy albo ktoś z krewnych dał posłuchać stereo ze słuchawek - ale to był pierwszy WŁASNY sprzęt stereo.
"Patrzcie, mówimy, to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić..." - więc daj pan spokój już Panie Adamie.
Sytuacja - jedzie czowiek samochodem, słucha radia, cos go zainteresuje,wpada do domu ,włacza radio by kontynułowac, a tu komunikaty,tapetki,loga,uruchamia sie to jak dawniej tv lampowy zamin wydusi z siebie to co istotne,a człowiek traci watek, az emiter boli - za długo by w samochodzie doczekac konca audycji :). Niespieszno mi wymieniac radia typu bumbox z lat 90 - właczasz i to gra.
Kiedyś miałem postradzieckie radiosłuchawki w stylu ekierkowskim. Wadą projektową było to, że jedna trzymała wszystkie baterie, przez cp ciążyły na uszach nierówno. W środku jednak miniaturyzacja była nieco lepsza - mniejsze elektrolity. Za to cewek podobnych do 7x7 było chyba z 15. Scalaczków zero, wszystko na pomarańczowych tranzystorach...
Podłączałem kabelkiem wtyk antenowy słuchawek do roweru Pasat marki Romet i miałem lepszy odbiór. Jeździłem w lato w nocy. Mijały mnie szwedzkie tiry jadące na prom do Świnoujścia. W słuchawkach likwidujących odstające uszy Tomasz Beksiński i Real to Real Marillion. Po 30 latach spotykam gościa,który nagrał słuchaną przeze mnie audycję TB. Skopiowałem. Niestety tamtej atmosfery skopiować się nie da.
Odbiornik pracował nieco niestabilnie - zdarzały się wzbudy w niektórych miejscach skali (charaterystyczne pierdzenie lub cisza w słuchawkach na granicy pisku). Ponadto, głowica nie była odporna na silne sygnały spoza pasma - zdarzały się zakłócenia od milicyjnej radiostacji, bo komenda MO była niedaleko mojego bloku. Dopiero podłączenie radyjka do anteny zbiorczej wyeliminowało ten problem.
Ja gdzies mam R102 SR10. Calkiem niezle to gralo. Tylko konstrukcyjnie bylo debilnie zrobione, jak prawie wszystko wtedy. Otoz galka strojenia byla dosc duza, wystajaca poza obrys urzadzenia - zarowno od frontu jak i z boku. Wiec proba wlozenia tego cuda za pazuche, konczy sie rozjechaniem wszystkiego co sobie uzytkownik dochuchal zeby nastroic. A galka strojenia, na dodatek byla przymocowana bezposrednio do kondensatora strojeniowego. Cala skala UKF - to pol obrotu tej galki. Nietrudno bylo wiec ze stacji w okolicach 74MHz, zjechac od razu do np 67MHz. Z racji, ze gralo calkiem niezle, uzywalem go czasem jako tunera.😊
Miałem takie "radyjko" w komplecie ze słuchawkami. Nie miałem problemów z odbiorem stereofonicznych stacji radiowych. Może dlatego, że od Chorągwicy w linii prostej było z jakieś 15 km, którą dodatkowo widać w mojej okolicy. W 97 jak poszedłem do wojska, rodzice zrobili porządek na strychu, gdzie ów radio spoczywało, po czym to radio zaginęło :(
Bywam w Polsce raz na parę(naście) miesięcy. Tym (ostatnim) razem zabrałem ze soba wtyczkę USB z MP3 tysięcy moich CD w luźnej komprecji czyli dobrej jakości. Głównie lata 70, 80te i ponadczasowy jazz. I to się okazało dla mojaj głowy zbawienne. Juz po dwóch godzinach stania w KOMPLETNYM korku w okolicy lotniska Balice, stwierdziłem, że stres powodują u mnie nie inne samochody i średnia prędkość podróży ~kilka km/h a to co słyszę w radiu na róznych stacjach. Czyli rekamy Media Markt i ich 'nowe ceny' itd + umpa-umpa. Mnóstwo takiej samej sieczki: Umpa-umpa-boom-boom-boom. Przełączyłem na swoją wtyczkę i Mazda X9 czy jak tam temu pudłu było, grała wybiórczo - przypadkowo z wielunastu tys. utworów z tej wtyczki. I kiedy Komeda zamieniał się w Gilmoura a Miles Davies w Vangelisa itp - moje ciśnienie (drogowe) spadło. A więc dzieijsze radio mozna spokojnie przez balkon ciepnąć, sprawdzając czy tam czasem sąsiad psa nie wyprowadza, żeby zbrodni nie było.
Polskich stacji radiowych nie da się słuchać już od wielu (przynajmniej 20) lat. Nie można ich od siebie odróżnić, bo wszystkie upodobniły się do "Radia FM". Zlikwidowano Orkiestrę Polskiego Radia i Telewizji, bo przecież już nie jest potrzebna.
@@KH-lg3xc Wszystko można znaleźć w sieci, Radio z Qlturą, Rockserwis, Minimax (co prawda z powtórek ale leci), radio kosmos, psycholog - jest tego nadal sporo niestety nie na falach eteru.
@@KH-lg3xc Kiedyś w PR było MNÓSTWO programów do słuchania intelektualnego w rodzaju Teatr Radiowy, w rodzaju Rodzina Poszepszyńskich (i Maciej Zembaty) w rodzaju 3 Kwadranse Jazzu (i Jan 'Ptaszyn' Wróblewski), w rodzaju 'Willis Conover Przedstawia' itd. To se ne vrati? Obecnie słucham w Stanach NPR (National Public Radio) gdzie są programy w rodzaju 'Radio Lab' i inne naukowe. Czy Pomarańczowy pokazuje dofinansowania Państwa do tego? Całkiem niestety możliwe... I zostanie nam 'Good Morning Vietnam'?
@@KH-lg3xc Śmiem twierdzić, że amerykański i zach - europejski jazz, że Hollywood i Western i zachodni rock w rodzaju Pink Floyd i Genesis i ludzie jak Piotr Kaczkowski czy Andrzej Wajda czy Roman Polański, czy filmy w rodzaju Gwiezne Wojny i Czas Apokalipsy itd zrobili więcej do obalenia Komuny niż Reagan i jego Gwiezdne Wojny. Polskie Radio, szczególnie Pr III i IV (oba w stereo) powinny zostać ogłoszone 'świetymi mediami' tak dużo dobrego zrobiływ głowach ludzi, którzy w Schyłkowej Komunie stawali się dorosłymi i to oni przerobili PRL na Polskę 'tymy rencyma'.
Pamiętam jak poszedłem do mojego lokalnego sklepu RTV chcąc nabyć trudno dostępny amplituner Aida, ale kiedy zobaczyłem to cudeńko ze słuchawkami nie wiele myśląc opróżniłem zawartość portfela nabyłem radyjko i cieszyłem się stereofonia. Co ciekawe czasem słuchając audycji radiowych łapałem krótkie wycinki rozmów z radiowozu który pojawiał się na osiedlu 🤭
Tak - eliptyczne głośniki o mocy 2-5 watów i impedancji 4-8 omów grały na tym całkiem głośno. W przeciwieństwie do podobnych urządzeń zagranicznych, które w takiej konfiguracji w ogóle nie grają.
Na początku lat '90 kupiłem od towarzyszy ze wschodu masowo przyjeżdżających do nas z produktami na handel mini radyjko Iren RP-301. Było monofoniczne, ale dało się słuchać Trójki poza domem
Uważam że w przypadku Unitry i wielu producentów sprzętu RTV z demoludów sprawdza się powiedzenie prawda leży po środku. Był to w większości wypadków sprzęt gorszy od swoich zachodnich i dalekowschodnich odpowiedników. Ale niektóre modele i serie jak na demoludy były ok. Oczywiście nie w kategoriach High End i górne Hi Fi.
Czy oby na pewno wersję monofoniczną zaczęto opracowywać wcześniej? To właśnie po stanie wojennym wiele produktów było uproszczonych wszędzie gdzie tylko się da. Wyjątek stanowiły elementy ze stali, bo tej akurat raczej nie brakowało w odróżnieniu od tworzyw. Filmik jak zwykle super. Zapomniałam podziękować za filmik o radzieckiej, tzn. japońskiej grze w jajeczka - cudo :) Odkrywa pan przede mną ciekawe tajemnice - nie sądziłam w latach 80. i 90. że kiedykolwiek dostanę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania o wnętrzności sprzętów z tamtych lat :) U mnie w domu często psuł się gramofon Unitry - regularnie był odstawiany do firmowego serwisu. W końcu wylądował na naprawie u znajomego elektronika, który po zdjęciu obudowy stwierdził, że w środku brakuje wielu elementów, a jednak sprzęt działał gdy akurat nie był zepsuty - fenomen :)
Zastanawiające są te uwagi do wyjścia słuchawkowego 2x mono, do dziś takie są w samolotach, nawet jak niedawno kupiłem słuchawki sony, (bezprzewodowe z możliwością podłączenia kablowego) to taki adapter był w zestawie;)
Z krótkiego "przegwizdu" radio brzmi całkiem nieźle, mimo ograniczonej selektywności pojedynczego FCM'a. Słychać silne działanie ARCz. Już prawie polubiłem tę machinę, ale znalazłem informację, że ten sam układ TK10600 występował też w powstałym 2 lata wcześniej, zasilanym 2 paluszkami AAA odbiorniku Aiwa CR-01 o wymiarach 9.2 x 3.4 x 1.2cm. W głowicy wystąpił tam AN7216, a jako wzmacniacz mocy stereo - TA7688F. Filtry ceramiczne p.cz. oczywiście były tam dwa. Ze smutkiem przyznam, że gonienie Japonii wypadło więc raczej siermiężnie.
@@kaem3 ładnie mnie zagiąłeś. Wychodzi na to, że to Pan Adam tak sprawnie przestraja po stacjach, a ta dioda od strony druku tylko wygląda jak warikap.
@@marcoquoss6382 Tak jak to jest oficjalnie tłumaczone: radycje hydrauliczne w Anglii Bieżąca woda zaczęła płynąć w kranach angielskich domów w XIX wieku. W ten sposób pojawił się pierwszy kran. Na początku była to oczywiście woda zimna - dla przyjemnej kąpieli Anglicy musieli podgrzewać wodę na piecyku. Instalacja bojlera lub centralnego ogrzewania sprawiła, że mieszkańcy Wysp uzyskali dostęp do ciepłej wody. W ten sposób pojawił się drugi kran. Dlaczego strumienie zimnej i ciepłej wody nie zostały połączone? Otóż, o ile woda zimna pochodziła z wodociągów, o tyle woda ciepła była pozyskiwana ze zbiorników na wodę, które znajdowały się na strychach angielskich domów. Jest to typowy element domów budowanych w całej Wielkiej Brytanii po II wojnie światowej. Woda znajdująca się w zbiorniku tygodniami, a nawet miesiącami, była narażona na różne skażenia. Zbiorniki rdzewiały, nierzadko topiły się w nich różne małe zwierzęta - taka woda nie była zdatna do picia. Stąd należało oddzielić ją od czystej zimnej wody za pomocą osobnego kranu. Poza tym, różnice ciśnieniowe pomiędzy strumieniem zimnej i ciepłej wody były zbyt duże na zamontowanie baterii do ich mieszania. Inne hipotetyczne powody Choć w nowych domach nie stosuje się zbiorników na ciepłą wodę, to dwa osobne krany są nadal instalowane. Znając angielskie przywiązanie do tradycji, możemy podejrzewać, że dalsze dzielenie wody na zimną i ciepłą wynika z chęci kultywowania dawnych przyzwyczajeń. Niektórzy mówią również o oszczędności - uzyskanie wody o dobrej temperaturze wymaga użycia korka do zlewu, dzięki czemu woda jest zużywana w minimalnych ilościach. Warto zapytać znajomych Anglików o to, który argument najbardziej do nich przemawia. Cytat: K&K School of English Szkoła języka angielskiego
7:54 Adaś uprzedzaj.... aż oplułem monitor... hahahaha ;-) W tym odcinku mamy sporo nietuzinkowych "tekstów z epoki" ;-) Dziękuję i pozdrawiam bardzo serdecznie.
Następcą RS-101 był RS-130 z zupełnie inną obsadą scalaków (UL1219 oraz TDA7230). Miał też już jedno gniazdo słuchawkowe. Wyprodukowano bardzo mało sztuk, dużo mniej niż RS-101.
Zdarzały się w niektórych godzinach w "Trójce" i w PR1 (reklamami w PRiTV za komuny zajmowała się agencja Artel). Dżingiel "puk puk puk, zapraszamy do reklamy" pamiętam z głębokich lat 80-tych.
Zdecydowanie w polskich radiach było czego słuchać. Pamiętam jakim szokiem było dla mnie brytyjskie radio początku XXI wieku gdzie muzyka leciała jak zapętlona jedna płyta. Dziś niestety nasze stacje są takie jak te brytyjskie 20 lat temu. :(
3 วันที่ผ่านมา +2
Akurat brytyjskie, francuskie czy niemieckie radio miało (nie wiem czy nadal ma) szerszą ofertę od polskich. U nas tylko dwójka trzyma poziom, tam takich stacji było kilka. Z drugiej strony dwójka ma 72 razy mniejszą słuchalność od RMFu i udział w rynku na poziomie czterech promili. To jest dramat, którego konsekwencje są dużo większe niż się myśli na pierwszy rzut oka.
Konstruktorem odbiornika jest p. Jerzy (niestety nie poznałem nazwiska). W rozmowie z jednym z youtuberów podobno wyjawił, skąd takie dziwne zastosowanie dwóch gniazd mono. Niestety nie poznałem szczegółów tej rozmowy.
@@kaem3 Mgr Inż Barłowski Jerzy pracował wtedy w dziale konstrukcji Zakładów Unitra Rzeszów , być może nie był wyłącznym konstruktorem tego odbiornika, bo pracował w zespole, ale tego nie wiem. Obecnie w Rzeszowie prowadzi serwis elektroniki muzycznej.
Podwójne minijacki mono stosowane są też - nawet całkiem współcześnie, choć już coraz rzadziej - w pokładowych systemach rozrywki samolotów latających na trasach międzykontynentalnych. Ciekawe czy tutaj rozstaw gniazdek jest zgodny z tym samolotowym standardem...
Też chciałem o tym napisać:) W poprzednim życiu miałem nawet własne słuchawki z taką przejściówką, ale mi się gdzieś zapodziały... Tymczasem przyszło mi inne pytanie do głowy: czy rozstaw tych jacków nie pasuje czasem do gniazdka z prądem?
Oj mam coś takiego - w kolorze zieleni, z własnoręcznie przelutowanym gniazdem na jedno stereo, i przestrojone niedbale... gdzieś leży sobie smutne w kąciku szuflady.... a ile to radości dawało w czasach dawnych? Pozwalało słuchać sobie w domu np. listy przebojów na słuchawkach, zatem nikomu nie przeszkadzając, no i to stereo.....
Gdy w latach 60. pojawiły się pierwsze małe odbiornika radiowe (Koliber i importowana z ZSRS Selga, w eleganckim skórzanym etui) szanowano na ulicach spacerując z takim odbiornikiem w ręce i słuchając "Popołudnie z młodością". Takie osoby nazywano ironicznie "gra-chamy".
"Spoko" te wchodzące na salony wyrażenie chyba z filmu "Kingsize" pochodzi, no może nie pochodzi ale ten film te słowo spopularyzował wśród młodych wtedy.
Podobno określenie "spoko" weszło do filmu, dzięki Jurkowi Piotrowskiemu, ówczesnemu perkusiście Kombi, który tego określenia używał. Reżyser filmu Juliusz Machulski nakręcił wcześniej dwa teledyski zespołu.
Miałem srebrną wersję, którą dostałem od taty jako przestarzałą, mając 8 czy 9 lat. Dorobienie sobie doń słuchawek było jednym z pierwszych wyzwań z prakycznym uzyciem lutownicy na poziomie większym niż naprawa odpadniętych kabelków w zabawkach.
Przestrojenie: C101 zmienić na 10p, C118 zmienić na 22p (w niektórych egzemplarzach tego kondensatora nie ma), C102 zmienić na 16p, C109 usunąć, C115 zmienić na 4,7p. L103 (dół pasma) i C120 (góra) stroić na pokrycie zakresu, L102 (dół) i C118 (góra) stroić na maks. wzmocnienie. Gdyby nie udało się uzyskać odbioru, należy usunąć lub przerobić ekran głowicy. W celu identyfikacji elementów trzeba mieć przed sobą instrukcję serwisową, gdzie jest rozrysowana płytka (do ściągnięcia w popularnych serwisach dla elektroników). Przypominam, że na schematach jest błąd: kondensator C118 jest dwa razy - na wejściu głowicy oraz jako trymer we wzmacniaczu w. cz. Trymery są oczywiście w agregacie strojeniowym (jest problem z dostępem, a odchylenie agregatu odstraja głowicę - najlepiej byłoby mieć kątowy wkrętak).
W komentarzach pojawił się wątek słuchawek z dwoma wtykami używanych w samolotach pasażerskich. I tu mam pytanie. Czy ktoś może objaśnić, czemu w awiacji właśnie takie się stosuje? Przecież to podwójne okablowanie (nawet jeśli na niewielkim dystansie), podwójne gniazda i wtyki… to jakoś taka „nielotnicza” inżynieria (x 300 pasażerów). A to nie żywotne elementy kokpitu, żeby konieczna była rezerwa. :) Chętnie poznam wyjaśnienie.
Zaprzeczam, to są tylko maskownice wyglądające jak 431, pod spodem na pcb są nasze miniaturowe kwadraciki cqp461b 2,2mm.
3 วันที่ผ่านมา +1
No to widocznie powstała jakaś zmodyfikowana wersja, bo na schemacie jest jeden tylko typ diod. Bardzo możliwe, że pierwotnie miały wchodzić w otworki, ale wchodziły nierówno, więc wstawiono soczewki z polistyrenu i podświetlano je tymi małymi diodami.
Nie widziałem innej wersji. Fakt schemat przedstawia tylko cqp431. Ilustracja ściany czołowej z kolei w ogóle nie przewiduje diod dla klawiszy przewijania, a są na schemacie i w rzeczywistości. Więc raczej typowe dla Unitry zmiany na ostatnią chwilę.
Ten stabilizator na BD136 niestety w moim przypadku nie usuwał przydźwięku sieciowego. Być może, winna była pasożytnicza modulacja na diodach prostownika. W każdym razie, konieczna była dodatkowa stabilizacja w zewnętrznym zasilaczu i taki zasilacz stabilizowany sobie wykonałem w wieku 15 lat. Radyjko działało też na fabrycznym 9-woltowym zasilaczu stabilizowanym Zatry, choć BD136 w radyjku nieco się wtedy grzał.
Ja nie wiem, skąd u Pana taka charakterystyczna wymowa. Język polski, co do zasady, nie wymusza dosłownego akcentowania głosek i wymawiania wyrazów. Chodziliśmy do pobliskich szkół, Loretańska, za winklem, ale jak widać moja niedouczona polonistka Pani profesor Szydło, mówiła, że w języku polskim jest wymawiane "japko", a pisze się "jabłko". Tekst pisany to co innego niż mówiony. Ale co ja tam wiem, jestem zwykłym inżynierem.
@@kaem3 Jestem cienkim elektrykiem, ale wg mnie, wymowa, a tekst pisany w języku polskim to zupełnie co innego. Wydaje mi się także, że takie mówienie "literowe" w języku polskim, dla absolwenta wyśmienitego liceum krakowskiego, jest co najmniej śmieszne.
4 วันที่ผ่านมา +5
To z miłości do tajemnic, niewyjaśnionego misterium, nad którym rozprawiają już nie tylko filozofowie, ale i kadry inżynierskie ;)
Szanuję Kanał Pana Adama, bo moje serce absolwenta pobliskiej szkoły, bije w rytm Jego filmików. Tyle tylko, że ten język polski, to taki nie na piąte liceum ...
4 วันที่ผ่านมา +2
Ja bym tej piątki tak nie mitologizował. Polonistki mieliśmy dwie - świetną i beznadziejną. O drugiej wolę nie pamiętać, pierwsza była niczym bliźniaczka Szymborskiej. Jednak szkoła stawiała przede wszystkim na nauki ścisłe. Acz liceum... to jest dopiero wstęp do czegoś ambitnego. Zresztą ileż można wymagać od co najwyżej dziewiętnastolatków? W piątce nagrałem pięćdziesiąty odcinek Towarów, w ramach przygotowań do obchodów 150-lecia, które się nie odbyły ze względu na światową cykorię kowidową. Bardzo się rozczarowałem wspomnieniami siedzącymi w głowie, zobaczyłem jakąś zgraję dzieciaków i próbujących to wszystko ogarnąć nauczycieli, ze średnim zresztą skutkiem. Ale to nie było pierwsze zderzenie, po maturze występowaliśmy tam w ramach mojej pracy w Staromiejskim Centrum Kultury Młodzieży. Wówczas wszystko było jeszcze świeże, ale też już mnie ten przedszkolny opar jakoś zaskoczył.
Też miałem srebrne, próbowałem słuchać jadąc swoją ETZ 150 że słuchawkami pod kaskiem niestety gubiło notorycznie zasięg i wróciłem do walkmana Sanyo ten sprawdzał się znakomicie. Mimo wszystko dzięki temu radyjku odkryłem jugosłowiański Elektricny orgazm i francuski Indochine które uwielbiam do dzisiaj. Pozdrawiam użytkowników tego cuda.
Walkman bez kaset - smutny taki sprzęt na wakacjach i wczasach🎧... Chociaż mam walkman kasetowy AIWA - to tam taka okropna mechanika, że działa tylko radio. Kasety słucham na Sony wm fx 423 i Panasonic CW 02 r - to są jedne z dobrych walkmanów.
Szczerze to jakby lekko zmodyfikować schemat.. uwspółcześnić go trochę.. można by z niego zrobić miniaturowy amplituner stereo. Sama próbka audio zgrania z wyjścia brzmi przyzwoicie. Albo sam tuner. jako "segment" wieży
Fajnie by było, gdyby ten scalak TK10600 występował też w zwykłej przewlekanej obudowie typu DIL. Można by go było wtedy pożenić z głowicą np. od "Amatora" lub GFE-105 i dało by fajny tunerek DIY.
@@kaem3 Zawsze można kompletnie unowocześnić i zrobić cały tuner w SMD jedynie głowice wykorzystać np GFE. Detektor zera, stereo. Można spróbować zaszaleć i wskaźnik częstotliwości zrobić na wyświetlaczu 7seg zamiast linka i skala. zwłaszcza, że gdy użyjemy np GFE mamy już sterowanie warikapem.
4 วันที่ผ่านมา +2
Polecam odcinki Arduino, w którym występuje płytka tunera wielkości centymetr na centymetr. Ma świetną czułość, strojenie cyfrowe, RDS-a i można ją wstawić nie tylko do Amatora, wykorzystując przetworniki Arduino do strojenia gałką - jeśli trzeba.
Komentarz dla zasiegu: takie podlaczanie sluchawek to nie do konca dziwactwo, jeszcze nie tak dawno stosowano takie podwojne gniazda w samolotach pasazerskich, a sluchawki dostawala sie od stewardessy. Jeszcze mam gdzies w szufladzie taka przejsciowke, zeby moc podlaczyc wlasne sluchawki. Zamysl byl pewnie, zeby pasazerowie nie kradli sluchawek z niestandardowa wtyczka. Nie jestem jednak pewien czy projektanci radyjka zapozyczyli rozwiazanie z lotnictwa cywilnego. 🙂
kupuję ten styl i poczucie humoru - dzięki; fantastyczna dawka wiedzy + śmiałem od początku do końca
W czasach produkcji tego odbiornika, Polskie radio trzymało wysoki poziom, nie osiągalny dziś. Z wypiekami na twarzy słuchałem rozgłośni harcerskiej, potem listy na trójce. W którymś numerze MT lub Radioelektronika był schemat radia stereo w pudełku od zapałek, około roku 90-tego.
No nie, stereo w pudełku od zapałek raczej trudno zmieścić. Były takie projekty w prasie, też pamiętam. W "Młodym Techniku" było radio na słuchawki na UL1211, UL1601 i dwóch UL1490. W "Radioelektroniku" było coś podobnego, ale na kościach już zagranicznych i z nietypową pośrednią poniżej 100 kHz.
Kobranocka !! Sztywny Secam Azji ;) ...etc. No i M Sierocki....Czego nie zozpieolila prawa strona???? A kur, dupa ze mnie !! MAMY ZENKA::
przypomniał mi Pan, jak to w latach 80 słuchałem takiego radia na lekcjach. konkretnie, to "powtórki z rozrywki", która zaczynała się o 13.10, a lekcja kończyła się nieco później. tylko słuchawkę miałem jedną, produkcji radzieckiej, zawieszaną na jednym uchu. miałem też budzik z NRD zwierający styki, który mi startował w domu radiomagnetofon Kasprzak - nagrywałem bowiem powieści Lema, emitowane w ówczesnej trójce...
ach ówczesna Trójka...
Bardzo miło wspominam to radyjko 🙂Teraz można sobie wybrzydzać ale w tamtych czasach skonstruowanie tego było nie lada wyzwaniem. Szacunek dla konstruktorów 👍
Też miło wspominam, choć wady to to miało. W sumie jeszcze je mam, ale w słabym stanie i już nie używam.
Dziękuję za rzetelną Pana pracę i wspaniały odcinek. Pozdrawiam
Julian Tuwim nie pogardził by takim wierszem 😃. Na płycie PCB - sprzęt walkmenowy, takie słyszy się rozmowy… Jak pan może panie kondensatorze 😅
Pan tranzystor wlazł na tyczkę
I przedrzeźnia lutowniczkę. 😀
A potem weszła do słowa lampa pentoda - żołędziowa...
@@semafor5640Pan tranzystor włożył wtyczkę…
Mam jeszcze to radyjko RS 101 działa do dziś, kiedyś przestrajałem, było dobre jak na tamte czasy, w latach 80-tych zawsze zabierałem w podróż gdy często jeździłem pociągami do rodziny i na wycieczki, miałem wtedy mniej niż 10 lat.
"Boli mnie styroflex!" Ten wiersz to klasa 🙂
Panie Adamie. "Potencjometr żyje sobie w delegacji" 😂 skąd Pan bierze te teksty ? Ile to już razy uśmiałem się jak Pan opowiada. Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.
"wpatrywanie się w okienko pralki" - tak jakby był Pan w moim domu w czasie dzieciństwa ... , dziękuję za te przemyślane teksty :-)
"... nad brzegiem zbiornika retencyjnego." 🤣🤣🤣
Miałem to radio. Zielone. Pięknie grało w stereo.
U mnie było srebrne.
To radyjko dało mi łączność z muzyką na czas pobytu w wojsku - ostatni dwuletni rocznik. Przynajmniej takie rzeczy jak "The lion and the cobra" Sinaed O'Connor czy debiut Tanity Tikaram... No i nocne audycje Tomka Beksińskiego. Oj, przerzuciło ono trochę cynkowych baterii paluszkowych.
Kiedyś to było... ale w przypadku PR3 PR, rzeczywiście było!
Gratuluje dialogu. Też jechałem tramwajem do urzędu wojewódzkiego po paszport i czułem się podobnie!
W dawnych latach 80 jak człowiek musiał czekać na głębokiej wsi w kolejce do skupu a książki nie wziął to takie radyjko było idealne
Na poligonie na trawce sobie leze, , sierpien , piekne gwiazdziste niebo, slucham trojki na tym sprzecie a obok gania wojsko.😊
Ciekawe to były czasy w Czernobylu wybuchł reaktor w USA katastrofa Challengera, Mike Tyson zdobył tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Pierwszy raz poszedłem na wagary, pojawił się Teleexpress w tv i serial Alternatywy 4. W sklepach jak chciałeś kupić herbatę jak akurat rzucili to po 4 paczki trzeba było stać 4 razy w kolejce bo paczkę na osobę można było kupić. W sklepach meblowych pełne wystawy tylko nic kupić nie szło bo wszystko na kredyty dla młodych małżeństw. W sklepach rtv tylko jakieś marne radyjka, płytki z elektroniką nie wiadomo do czego i kasety Alme gorsze od polskich stilonów. Ach jaki piękny był świat jak się miało 10 lat. Pozdrawiam wszystkich wychowanych w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
Phi... co ty gadasz? Moja babcia wspominała -"...w 1905 (jej młodość) to były czasy... a i I wojna światowa też! Bez antybiotyków, ta krzywica, brak szczepionek...pełen survival, a później w. czasie II w. s. to i penicylina była, a teraz(w 1986) siedzę sobie w domu z w. płyty w piecu palić nie muszę i "Rubina 202p" . z mtiwija oglądam z kosmosu... Wnusiu a czemu ta zagraniczna TV czarno-biała?
Powiedziałem Jej - zachodnie stacje nie nadążają za techologią cccp ...my po prostu optymalizujemy przeszłość. Lata młodości zawsze będą "leprze" Pozdrawiam!!!!!!!!!!!
Na kasety Acme natknąłem się dopiero w 1988 roku i to w jednym z pierwszych sklepów prywatnych w mieście. Robiły wrażenie, ale głównie dlatego że BYŁY i ludzie nie wykupywali ich natychmiast, tak jak stilony, gdzie się pojawiły.
pierwszy kontakt z stereo w słuchawkach - dzisiaj nic nie jest wstanie zrobić takiego wrażenia
Dokładnie, też tak miałem. Wcześniej owszem, koledzy albo ktoś z krewnych dał posłuchać stereo ze słuchawek - ale to był pierwszy WŁASNY sprzęt stereo.
"Patrzcie, mówimy, to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić..." - więc daj pan spokój już Panie Adamie.
Ale z czym.
W momencie gdy w 1987 roku kupowałem z mamą to radyjko, to gdy wychodziliśmy ze sklepu, jakiś facet nas zaczepił ze słowami "pani kupiła to radio?" :D
No ale co z tego ?
@@adalas293 Widać, że było zainteresowanie ale i wątpliwości, czy to w ogóle będzie działać na takiej prowincji jak moje miasto.
Miałem! Dzieki za wywołanie miłych wspomnien. Alez to wtedy byla dla mnie nowosc...
Dziękuję Panie Adamie za nowy odcinek i wesoły komentarz. Pozdrawiam.
Początek genialny w myk soę czlowiekowi przypominają jednostki fizyczne:)
Wydaje mi się, że bc211 zająłby więcej miejsca niż BD w tym wypadku.
Bardzo gustowne było też opakowanie tego cacka: pudełko z okienkiem, a radyjko siedziało w plastykowej wytłoczce.
Sytuacja - jedzie czowiek samochodem, słucha radia, cos go zainteresuje,wpada do domu ,włacza radio by kontynułowac, a tu komunikaty,tapetki,loga,uruchamia sie to jak dawniej tv lampowy zamin wydusi z siebie to co istotne,a człowiek traci watek, az emiter boli - za długo by w samochodzie doczekac konca audycji :). Niespieszno mi wymieniac radia typu bumbox z lat 90 - właczasz i to gra.
I dlatego w domu nadal użytkuję Amatora
To co kolega ma za radio, że takie przeszkody istnieją? Chyba, że to internetowe, to jest masakra, zgadzam się.
@@marcinnowak777 glosnik bt z radiem ,mp3 z radiem
W czasach produkcji RS-101, zakłady w Rzeszowie nie były już filią Eltry, lecz samodzielną Unitrą - Rzeszów.
Kiedyś miałem postradzieckie radiosłuchawki w stylu ekierkowskim. Wadą projektową było to, że jedna trzymała wszystkie baterie, przez cp ciążyły na uszach nierówno. W środku jednak miniaturyzacja była nieco lepsza - mniejsze elektrolity. Za to cewek podobnych do 7x7 było chyba z 15. Scalaczków zero, wszystko na pomarańczowych tranzystorach...
Na swoje czasy jak najbardziej w porządku sprzęt
Podłączałem kabelkiem wtyk antenowy słuchawek do roweru Pasat marki Romet i miałem lepszy odbiór. Jeździłem w lato w nocy. Mijały mnie szwedzkie tiry jadące na prom do Świnoujścia. W słuchawkach likwidujących odstające uszy Tomasz Beksiński i Real to Real Marillion. Po 30 latach spotykam gościa,który nagrał słuchaną przeze mnie audycję TB. Skopiowałem. Niestety tamtej atmosfery skopiować się nie da.
Odbiornik pracował nieco niestabilnie - zdarzały się wzbudy w niektórych miejscach skali (charaterystyczne pierdzenie lub cisza w słuchawkach na granicy pisku). Ponadto, głowica nie była odporna na silne sygnały spoza pasma - zdarzały się zakłócenia od milicyjnej radiostacji, bo komenda MO była niedaleko mojego bloku. Dopiero podłączenie radyjka do anteny zbiorczej wyeliminowało ten problem.
Na dawnych wiecach nie krzyczano Kajtek.
Krzyczano Wiesław, Wiesław😀
Ja gdzies mam R102 SR10. Calkiem niezle to gralo. Tylko konstrukcyjnie bylo debilnie zrobione, jak prawie wszystko wtedy. Otoz galka strojenia byla dosc duza, wystajaca poza obrys urzadzenia - zarowno od frontu jak i z boku. Wiec proba wlozenia tego cuda za pazuche, konczy sie rozjechaniem wszystkiego co sobie uzytkownik dochuchal zeby nastroic. A galka strojenia, na dodatek byla przymocowana bezposrednio do kondensatora strojeniowego. Cala skala UKF - to pol obrotu tej galki. Nietrudno bylo wiec ze stacji w okolicach 74MHz, zjechac od razu do np 67MHz. Z racji, ze gralo calkiem niezle, uzywalem go czasem jako tunera.😊
To już wiem dlaczego udało mi się zasilić tym radyjkiem dwie kolumny głośnikowe, a przecież jako dziecko nawet się nad tym nie zastanawiałem 😉.
Mam, przestroiłem i działa pięknie. Wyroby PRL rulez! ;)))
Dwa gniazdka monofoniczne to chyba nawiązanie do brytyjskiej hydrauliki z dwoma kranami 😉
Miałem takie "radyjko" w komplecie ze słuchawkami. Nie miałem problemów z odbiorem stereofonicznych stacji radiowych. Może dlatego, że od Chorągwicy w linii prostej było z jakieś 15 km, którą dodatkowo widać w mojej okolicy.
W 97 jak poszedłem do wojska, rodzice zrobili porządek na strychu, gdzie ów radio spoczywało, po czym to radio zaginęło :(
Po podłączeniu do gramofonu Artur 417 Stereo, miałem swoje pierwsze, mocne radio stereofoniczne :)
Bywam w Polsce raz na parę(naście) miesięcy. Tym (ostatnim) razem zabrałem ze soba wtyczkę USB z MP3 tysięcy moich CD w luźnej komprecji czyli dobrej jakości. Głównie lata 70, 80te i ponadczasowy jazz.
I to się okazało dla mojaj głowy zbawienne.
Juz po dwóch godzinach stania w KOMPLETNYM korku w okolicy lotniska Balice, stwierdziłem, że stres powodują u mnie nie inne samochody i średnia prędkość podróży ~kilka km/h a to co słyszę w radiu na róznych stacjach. Czyli rekamy Media Markt i ich 'nowe ceny' itd + umpa-umpa. Mnóstwo takiej samej sieczki: Umpa-umpa-boom-boom-boom.
Przełączyłem na swoją wtyczkę i Mazda X9 czy jak tam temu pudłu było, grała wybiórczo - przypadkowo z wielunastu tys. utworów z tej wtyczki. I kiedy Komeda zamieniał się w Gilmoura a Miles Davies w Vangelisa itp - moje ciśnienie (drogowe) spadło.
A więc dzieijsze radio mozna spokojnie przez balkon ciepnąć, sprawdzając czy tam czasem sąsiad psa nie wyprowadza, żeby zbrodni nie było.
Polskich stacji radiowych nie da się słuchać już od wielu (przynajmniej 20) lat. Nie można ich od siebie odróżnić, bo wszystkie upodobniły się do "Radia FM". Zlikwidowano Orkiestrę Polskiego Radia i Telewizji, bo przecież już nie jest potrzebna.
@@KH-lg3xc Wszystko można znaleźć w sieci, Radio z Qlturą, Rockserwis, Minimax (co prawda z powtórek ale leci), radio kosmos, psycholog - jest tego nadal sporo niestety nie na falach eteru.
Za to zwykle w lepszej jakości, także od DABa.
@@KH-lg3xc
Kiedyś w PR było MNÓSTWO programów do słuchania intelektualnego w rodzaju Teatr Radiowy, w rodzaju Rodzina Poszepszyńskich (i Maciej Zembaty) w rodzaju 3 Kwadranse Jazzu (i Jan 'Ptaszyn' Wróblewski), w rodzaju 'Willis Conover Przedstawia' itd.
To se ne vrati?
Obecnie słucham w Stanach NPR (National Public Radio) gdzie są programy w rodzaju 'Radio Lab' i inne naukowe.
Czy Pomarańczowy pokazuje dofinansowania Państwa do tego? Całkiem niestety możliwe...
I zostanie nam 'Good Morning Vietnam'?
@@KH-lg3xc Śmiem twierdzić, że amerykański i zach - europejski jazz, że Hollywood i Western i zachodni rock w rodzaju Pink Floyd i Genesis i ludzie jak Piotr Kaczkowski czy Andrzej Wajda czy Roman Polański, czy filmy w rodzaju Gwiezne Wojny i Czas Apokalipsy itd zrobili więcej do obalenia Komuny niż Reagan i jego Gwiezdne Wojny.
Polskie Radio, szczególnie Pr III i IV (oba w stereo) powinny zostać ogłoszone 'świetymi mediami' tak dużo dobrego zrobiływ głowach ludzi, którzy w Schyłkowej Komunie stawali się dorosłymi i to oni przerobili PRL na Polskę 'tymy rencyma'.
Wstęp rewelacyjny 😂
Mylisz się !!! Całość rewelacyjna ;-)
Pamiętam jak poszedłem do mojego lokalnego sklepu RTV chcąc nabyć trudno dostępny amplituner Aida, ale kiedy zobaczyłem to cudeńko ze słuchawkami nie wiele myśląc opróżniłem zawartość portfela nabyłem radyjko i cieszyłem się stereofonia. Co ciekawe czasem słuchając audycji radiowych łapałem krótkie wycinki rozmów z radiowozu który pojawiał się na osiedlu 🤭
Otóż skisłem z tego opisu komponentów na początku 🙂
Fajny odcinek, swietna narracja :)
Tak - eliptyczne głośniki o mocy 2-5 watów i impedancji 4-8 omów grały na tym całkiem głośno. W przeciwieństwie do podobnych urządzeń zagranicznych, które w takiej konfiguracji w ogóle nie grają.
Na początku lat '90 kupiłem od towarzyszy ze wschodu masowo przyjeżdżających do nas z produktami na handel mini radyjko Iren RP-301. Było monofoniczne, ale dało się słuchać Trójki poza domem
Ale fajny odcinek! :)
Całkiem nieźle to grało. Mam na czym to odsłuchać. Ciekawe radyjko. Pozdro. 😎
Uważam że w przypadku Unitry i wielu producentów sprzętu RTV z demoludów sprawdza się powiedzenie prawda leży po środku. Był to w większości wypadków sprzęt gorszy od swoich zachodnich i dalekowschodnich odpowiedników. Ale niektóre modele i serie jak na demoludy były ok. Oczywiście nie w kategoriach High End i górne Hi Fi.
Czy oby na pewno wersję monofoniczną zaczęto opracowywać wcześniej? To właśnie po stanie wojennym wiele produktów było uproszczonych wszędzie gdzie tylko się da. Wyjątek stanowiły elementy ze stali, bo tej akurat raczej nie brakowało w odróżnieniu od tworzyw. Filmik jak zwykle super. Zapomniałam podziękować za filmik o radzieckiej, tzn. japońskiej grze w jajeczka - cudo :) Odkrywa pan przede mną ciekawe tajemnice - nie sądziłam w latach 80. i 90. że kiedykolwiek dostanę odpowiedzi na nurtujące mnie pytania o wnętrzności sprzętów z tamtych lat :) U mnie w domu często psuł się gramofon Unitry - regularnie był odstawiany do firmowego serwisu. W końcu wylądował na naprawie u znajomego elektronika, który po zdjęciu obudowy stwierdził, że w środku brakuje wielu elementów, a jednak sprzęt działał gdy akurat nie był zepsuty - fenomen :)
Zastanawiające są te uwagi do wyjścia słuchawkowego 2x mono, do dziś takie są w samolotach, nawet jak niedawno kupiłem słuchawki sony, (bezprzewodowe z możliwością podłączenia kablowego) to taki adapter był w zestawie;)
Tylko przenośne radio to nie samolot :)
Z krótkiego "przegwizdu" radio brzmi całkiem nieźle, mimo ograniczonej selektywności pojedynczego FCM'a. Słychać silne działanie ARCz. Już prawie polubiłem tę machinę, ale znalazłem informację, że ten sam układ TK10600 występował też w powstałym 2 lata wcześniej, zasilanym 2 paluszkami AAA odbiorniku Aiwa CR-01 o wymiarach 9.2 x 3.4 x 1.2cm. W głowicy wystąpił tam AN7216, a jako wzmacniacz mocy stereo - TA7688F. Filtry ceramiczne p.cz. oczywiście były tam dwa. Ze smutkiem przyznam, że gonienie Japonii wypadło więc raczej siermiężnie.
Z całym szacunkiem, ale gdzie Ty tam widzisz ARCz?
TK to raczej Korea PLD ale się nie upieram.
@@kaem3 ładnie mnie zagiąłeś. Wychodzi na to, że to Pan Adam tak sprawnie przestraja po stacjach, a ta dioda od strony druku tylko wygląda jak warikap.
@@MichalKobuszewski Tak, to nie jest dioda pojemnościowa tylko zwykła z serii BAP (D103).
Był też model RS-130
Miał już jedno gniazdko.
Ale jak dotąd nie widziałem go na żywo
I był na zupełnie innych scalakach. Tylko głowica była taka jak w RS-101.
8:25 się pan śmieje a w Wielkiej Brytanii mają podwójne krany w umywalkach - jeden na ciepłą wodę, drugi na zimną.
Anglicy to ćwierćgłówki. Nie wszyscy, ale większość.
@@marcoquoss6382 Tak jak to jest oficjalnie tłumaczone: radycje hydrauliczne w Anglii
Bieżąca woda zaczęła płynąć w kranach angielskich domów w XIX wieku. W ten sposób pojawił się pierwszy kran. Na początku była to oczywiście woda zimna - dla przyjemnej kąpieli Anglicy musieli podgrzewać wodę na piecyku. Instalacja bojlera lub centralnego ogrzewania sprawiła, że mieszkańcy Wysp uzyskali dostęp do ciepłej wody. W ten sposób pojawił się drugi kran. Dlaczego strumienie zimnej i ciepłej wody nie zostały połączone? Otóż, o ile woda zimna pochodziła z wodociągów, o tyle woda ciepła była pozyskiwana ze zbiorników na wodę, które znajdowały się na strychach angielskich domów. Jest to typowy element domów budowanych w całej Wielkiej Brytanii po II wojnie światowej. Woda znajdująca się w zbiorniku tygodniami, a nawet miesiącami, była narażona na różne skażenia. Zbiorniki rdzewiały, nierzadko topiły się w nich różne małe zwierzęta - taka woda nie była zdatna do picia. Stąd należało oddzielić ją od czystej zimnej wody za pomocą osobnego kranu. Poza tym, różnice ciśnieniowe pomiędzy strumieniem zimnej i ciepłej wody były zbyt duże na zamontowanie baterii do ich mieszania.
Inne hipotetyczne powody
Choć w nowych domach nie stosuje się zbiorników na ciepłą wodę, to dwa osobne krany są nadal instalowane. Znając angielskie przywiązanie do tradycji, możemy podejrzewać, że dalsze dzielenie wody na zimną i ciepłą wynika z chęci kultywowania dawnych przyzwyczajeń. Niektórzy mówią również o oszczędności - uzyskanie wody o dobrej temperaturze wymaga użycia korka do zlewu, dzięki czemu woda jest zużywana w minimalnych ilościach.
Warto zapytać znajomych Anglików o to, który argument najbardziej do nich przemawia. Cytat:
K&K School of English Szkoła języka angielskiego
Wiersz/historyjka na początku bardzo śmieszna, widać inspiracje "Na straganie"
Nie znam, ale miło mi, że się zainspirowałem ;)
"A to feler - westchnął seler".
7:54 Adaś uprzedzaj.... aż oplułem monitor... hahahaha ;-) W tym odcinku mamy sporo nietuzinkowych "tekstów z epoki" ;-) Dziękuję i pozdrawiam bardzo serdecznie.
Następcą RS-101 był RS-130 z zupełnie inną obsadą scalaków (UL1219 oraz TDA7230). Miał też już jedno gniazdo słuchawkowe. Wyprodukowano bardzo mało sztuk, dużo mniej niż RS-101.
Miałem takie radyjko i podłączałem je do wzmacniacza AWS-1 😄
Reklam wtedy nie było.
Zdarzały się w niektórych godzinach w "Trójce" i w PR1 (reklamami w PRiTV za komuny zajmowała się agencja Artel). Dżingiel "puk puk puk, zapraszamy do reklamy" pamiętam z głębokich lat 80-tych.
Zdecydowanie w polskich radiach było czego słuchać. Pamiętam jakim szokiem było dla mnie brytyjskie radio początku XXI wieku gdzie muzyka leciała jak zapętlona jedna płyta. Dziś niestety nasze stacje są takie jak te brytyjskie 20 lat temu. :(
Akurat brytyjskie, francuskie czy niemieckie radio miało (nie wiem czy nadal ma) szerszą ofertę od polskich. U nas tylko dwójka trzyma poziom, tam takich stacji było kilka. Z drugiej strony dwójka ma 72 razy mniejszą słuchalność od RMFu i udział w rynku na poziomie czterech promili. To jest dramat, którego konsekwencje są dużo większe niż się myśli na pierwszy rzut oka.
Tam cięgle mają "BBC 4" (a może 7?), gdzie nie ma w ogóle muzyki i jest tylko gadanie. W Polsce czegoś takiego nie ma.
@@KH-lg3xc RAdio TOK FM już ma muzykę? Bo na początku swojej działalności to było właśnie radio z "gadającymi głowami". Zero muzyki.
Za to w RMF mozna było posłuchać nietrzeźwego redaktora Mazurka który to obecnie odchodzi pić na YT.
Liryka... Epika... nasza elektronika = czasem dramat. 😁
Tu nawet całkiem... całkiem... Dual mono, to jest to!
Szczyt krajowej miniaturyzacji, napchane prawie jako radiotelefon ręczny Echo 😅
Eltranie pchają się na siebie a potencjometr w delegacji,podoba mnie się to.Adam brakuje tylko muzyczki w tle z PRL-u.
Super
Ponieważ to moje pierwsze domowe stereo, do którego czuję ogromny sentyment, zaraz po obejrzeniu filmu zasypię komentarze swoimi wpisami.
Konstruktorem odbiornika jest p. Jerzy (niestety nie poznałem nazwiska). W rozmowie z jednym z youtuberów podobno wyjawił, skąd takie dziwne zastosowanie dwóch gniazd mono. Niestety nie poznałem szczegółów tej rozmowy.
Barłowski .
@@andrzejlesniak8759 Dzięki za info. Rozmawiałem kiedyś z p. Markiem Habratem z Rzeszowa i powiedział mi, że to nie on jest konstruktorem.
@@kaem3 Mgr Inż Barłowski Jerzy pracował wtedy w dziale konstrukcji Zakładów Unitra Rzeszów , być może nie był wyłącznym konstruktorem tego odbiornika, bo pracował w zespole, ale tego nie wiem. Obecnie w Rzeszowie prowadzi serwis elektroniki muzycznej.
Podwójne minijacki mono stosowane są też - nawet całkiem współcześnie, choć już coraz rzadziej - w pokładowych systemach rozrywki samolotów latających na trasach międzykontynentalnych. Ciekawe czy tutaj rozstaw gniazdek jest zgodny z tym samolotowym standardem...
Też chciałem o tym napisać:) W poprzednim życiu miałem nawet własne słuchawki z taką przejściówką, ale mi się gdzieś zapodziały... Tymczasem przyszło mi inne pytanie do głowy: czy rozstaw tych jacków nie pasuje czasem do gniazdka z prądem?
Oj mam coś takiego - w kolorze zieleni, z własnoręcznie przelutowanym gniazdem na jedno stereo, i przestrojone niedbale... gdzieś leży sobie smutne w kąciku szuflady.... a ile to radości dawało w czasach dawnych? Pozwalało słuchać sobie w domu np. listy przebojów na słuchawkach, zatem nikomu nie przeszkadzając, no i to stereo.....
Piękna program.! Pozdrawiam.!❤😀👍
Tata kupował kasety w Pewexie, firmy BASF. Byly też polskie kasety ale nie było co porównywać nawet .
Gdy w latach 60. pojawiły się pierwsze małe odbiornika radiowe (Koliber i importowana z ZSRS Selga, w eleganckim skórzanym etui) szanowano na ulicach spacerując z takim odbiornikiem w ręce i słuchając "Popołudnie z młodością". Takie osoby nazywano ironicznie "gra-chamy".
Albo relacje z Wyścigu Pokoju.
Nawet ładnie działa, czuć powiew zachodu ;)
Ja nadal używam kasetowy odtwarzacz kaset.
Brakuje mi w tle muzyki z tamtych lat 😉
np. Mammagamma :)
💚❤️🍀💯 Pozdrawiam serdecznie.
"Spoko" te wchodzące na salony wyrażenie chyba z filmu "Kingsize" pochodzi, no może nie pochodzi ale ten film te słowo spopularyzował wśród młodych wtedy.
Podobno określenie "spoko" weszło do filmu, dzięki Jurkowi Piotrowskiemu, ówczesnemu perkusiście Kombi, który tego określenia używał. Reżyser filmu Juliusz Machulski nakręcił wcześniej dwa teledyski zespołu.
Miałem srebrną wersję, którą dostałem od taty jako przestarzałą, mając 8 czy 9 lat. Dorobienie sobie doń słuchawek było jednym z pierwszych wyzwań z prakycznym uzyciem lutownicy na poziomie większym niż naprawa odpadniętych kabelków w zabawkach.
Przestrojenie: C101 zmienić na 10p, C118 zmienić na 22p (w niektórych egzemplarzach tego kondensatora nie ma), C102 zmienić na 16p, C109 usunąć, C115 zmienić na 4,7p. L103 (dół pasma) i C120 (góra) stroić na pokrycie zakresu, L102 (dół) i C118 (góra) stroić na maks. wzmocnienie. Gdyby nie udało się uzyskać odbioru, należy usunąć lub przerobić ekran głowicy. W celu identyfikacji elementów trzeba mieć przed sobą instrukcję serwisową, gdzie jest rozrysowana płytka (do ściągnięcia w popularnych serwisach dla elektroników). Przypominam, że na schematach jest błąd: kondensator C118 jest dwa razy - na wejściu głowicy oraz jako trymer we wzmacniaczu w. cz. Trymery są oczywiście w agregacie strojeniowym (jest problem z dostępem, a odchylenie agregatu odstraja głowicę - najlepiej byłoby mieć kątowy wkrętak).
Nie na wzór karty kredytowej tylko paczki fajek. Karty płatnicze też były robione na wymiary paczki fajek
11:00 To była norma w PRL . Wystarczy obejrzeć inne urządzenia z tamtego okresu
Jak zawsze świetny materiał Panie Adamie :)
Mialem takie cudo , tylko głowicę nieco zmodyfikowałem pozdrawiam 👍
Kasety bez Walkmana to widziałem
W komentarzach pojawił się wątek słuchawek z dwoma wtykami używanych w samolotach pasażerskich.
I tu mam pytanie. Czy ktoś może objaśnić, czemu w awiacji właśnie takie się stosuje?
Przecież to podwójne okablowanie (nawet jeśli na niewielkim dystansie), podwójne gniazda i wtyki… to jakoś taka „nielotnicza” inżynieria (x 300 pasażerów). A to nie żywotne elementy kokpitu, żeby konieczna była rezerwa. :)
Chętnie poznam wyjaśnienie.
Chciało mi się jego miać, ale mnie nie było stać.
Pewnie też i ilościowo ograniczony dostęp był. Jak wszyskiego wtedy...
@@testtest2676 Może, ale w sklepie były.
O nie, te mini miniaturowe czerwone diody były 3 lata wcześniej w magnetofonie MDS411/415 od miniwieży Diora. Są nad klawiaturą automatyki.
Nie, tam były trzymilimetrowe CQP431
Zaprzeczam, to są tylko maskownice wyglądające jak 431, pod spodem na pcb są nasze miniaturowe kwadraciki cqp461b 2,2mm.
No to widocznie powstała jakaś zmodyfikowana wersja, bo na schemacie jest jeden tylko typ diod. Bardzo możliwe, że pierwotnie miały wchodzić w otworki, ale wchodziły nierówno, więc wstawiono soczewki z polistyrenu i podświetlano je tymi małymi diodami.
Nie widziałem innej wersji. Fakt schemat przedstawia tylko cqp431. Ilustracja ściany czołowej z kolei w ogóle nie przewiduje diod dla klawiszy przewijania, a są na schemacie i w rzeczywistości. Więc raczej typowe dla Unitry zmiany na ostatnią chwilę.
Co do głośniczków to nawet były do dostania takie dalekowschodnie kolumienki bez wzmacniacza, kumpel miał
Ten stabilizator na BD136 niestety w moim przypadku nie usuwał przydźwięku sieciowego. Być może, winna była pasożytnicza modulacja na diodach prostownika. W każdym razie, konieczna była dodatkowa stabilizacja w zewnętrznym zasilaczu i taki zasilacz stabilizowany sobie wykonałem w wieku 15 lat. Radyjko działało też na fabrycznym 9-woltowym zasilaczu stabilizowanym Zatry, choć BD136 w radyjku nieco się wtedy grzał.
W moim egzemplarzu nie było śrubek mocujących agregat strojeniowy - pukanie palcem w pokrętło strojenia było słychać w słuchawkach.
Dobry filmik.
Ja nie wiem, skąd u Pana taka charakterystyczna wymowa. Język polski, co do zasady, nie wymusza dosłownego akcentowania głosek i wymawiania wyrazów. Chodziliśmy do pobliskich szkół, Loretańska, za winklem, ale jak widać moja niedouczona polonistka Pani profesor Szydło, mówiła, że w języku polskim jest wymawiane "japko", a pisze się "jabłko". Tekst pisany to co innego niż mówiony. Ale co ja tam wiem, jestem zwykłym inżynierem.
Ja już się przyzwyczaiłem do wymowy p. Adama. Ma to swój urok.
@@kaem3 Jestem cienkim elektrykiem, ale wg mnie, wymowa, a tekst pisany w języku polskim to zupełnie co innego. Wydaje mi się także, że takie mówienie "literowe" w języku polskim, dla absolwenta wyśmienitego liceum krakowskiego, jest co najmniej śmieszne.
To z miłości do tajemnic, niewyjaśnionego misterium, nad którym rozprawiają już nie tylko filozofowie, ale i kadry inżynierskie ;)
Szanuję Kanał Pana Adama, bo moje serce absolwenta pobliskiej szkoły, bije w rytm Jego filmików. Tyle tylko, że ten język polski, to taki nie na piąte liceum ...
Ja bym tej piątki tak nie mitologizował. Polonistki mieliśmy dwie - świetną i beznadziejną. O drugiej wolę nie pamiętać, pierwsza była niczym bliźniaczka Szymborskiej. Jednak szkoła stawiała przede wszystkim na nauki ścisłe. Acz liceum... to jest dopiero wstęp do czegoś ambitnego. Zresztą ileż można wymagać od co najwyżej dziewiętnastolatków?
W piątce nagrałem pięćdziesiąty odcinek Towarów, w ramach przygotowań do obchodów 150-lecia, które się nie odbyły ze względu na światową cykorię kowidową. Bardzo się rozczarowałem wspomnieniami siedzącymi w głowie, zobaczyłem jakąś zgraję dzieciaków i próbujących to wszystko ogarnąć nauczycieli, ze średnim zresztą skutkiem. Ale to nie było pierwsze zderzenie, po maturze występowaliśmy tam w ramach mojej pracy w Staromiejskim Centrum Kultury Młodzieży. Wówczas wszystko było jeszcze świeże, ale też już mnie ten przedszkolny opar jakoś zaskoczył.
Też miałem srebrne, próbowałem słuchać jadąc swoją ETZ 150 że słuchawkami pod kaskiem niestety gubiło notorycznie zasięg i wróciłem do walkmana Sanyo ten sprawdzał się znakomicie. Mimo wszystko dzięki temu radyjku odkryłem jugosłowiański Elektricny orgazm i francuski Indochine które uwielbiam do dzisiaj. Pozdrawiam użytkowników tego cuda.
Walkman bez kaset - smutny taki sprzęt na wakacjach i wczasach🎧...
Chociaż mam walkman kasetowy AIWA - to tam taka okropna mechanika, że działa tylko radio. Kasety słucham na Sony wm fx 423 i Panasonic CW 02 r - to są jedne z dobrych walkmanów.
pamiętam ta modelkę ze słuchawkami,
2min filmu
Szczerze to jakby lekko zmodyfikować schemat.. uwspółcześnić go trochę.. można by z niego zrobić miniaturowy amplituner stereo. Sama próbka audio zgrania z wyjścia brzmi przyzwoicie. Albo sam tuner. jako "segment" wieży
Fajnie by było, gdyby ten scalak TK10600 występował też w zwykłej przewlekanej obudowie typu DIL. Można by go było wtedy pożenić z głowicą np. od "Amatora" lub GFE-105 i dało by fajny tunerek DIY.
@@kaem3 Zawsze można kompletnie unowocześnić i zrobić cały tuner w SMD jedynie głowice wykorzystać np GFE.
Detektor zera, stereo. Można spróbować zaszaleć i wskaźnik częstotliwości zrobić na wyświetlaczu 7seg zamiast linka i skala. zwłaszcza, że gdy użyjemy np GFE mamy już sterowanie warikapem.
Polecam odcinki Arduino, w którym występuje płytka tunera wielkości centymetr na centymetr. Ma świetną czułość, strojenie cyfrowe, RDS-a i można ją wstawić nie tylko do Amatora, wykorzystując przetworniki Arduino do strojenia gałką - jeśli trzeba.
Tunery nie są teraz problemem. Problemem jest brak stacji radiowych wartych słuchania. Można mieć tuner... ale po co?
Komentarz dla zasiegu: takie podlaczanie sluchawek to nie do konca dziwactwo, jeszcze nie tak dawno stosowano takie podwojne gniazda w samolotach pasazerskich, a sluchawki dostawala sie od stewardessy. Jeszcze mam gdzies w szufladzie taka przejsciowke, zeby moc podlaczyc wlasne sluchawki. Zamysl byl pewnie, zeby pasazerowie nie kradli sluchawek z niestandardowa wtyczka. Nie jestem jednak pewien czy projektanci radyjka zapozyczyli rozwiazanie z lotnictwa cywilnego. 🙂
Teraz powracają discmeny do telefonu komórkowego przykładem jest cr60 za 1300 zł
Po co diskmen - podłącz do telefonu USB DVD -rom, to nadużo taniej...📀📲
@Romantyk_Zagrebelski tu masz aplikacje która obsługuje dsd, dvd, sacd CD, flac, wav 5,1, 2,0 16, 24,32,64, bit
@Romantyk_Zagrebelski tu dvd rom ci zdrada baterie i nie zatrzymuje płyty CD, DVD, jedynie co to można nagrywać płyty CD DVD
Aiwa wypuściła discmeny,
ale niestety nie jest to już TA AIWA z tamtych lat.
@@JanJan-fs8mw Mam kasetowy AIWA TA 166 - to już tanie badzewie, ale radio gra super.
O rany kota! Scalak montowany powierzchniowo!
BC211 zajął by tam więcej miejsca, niż coś w TO-126.
Na schemacie jest błąd: kondensator C118 jest dwa razy - na wejściu głowicy oraz jako trymer we wzmacniaczu w. cz.
👍👍👍👍
17:30 Kiedyś to było...