Dlaczego Anglicy i Francuzi przegrali wojnę powietrzną w maju 1940 roku?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 13 เม.ย. 2024
- Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl:
👉 patronite.pl/Podcastwojennehi...
Albo postawić nam symboliczną kawę w serwisie Buycoffee.to:
👉 buycoffee.to/podcastwojennehi...
Niesamowite jak ten kanał się rozrósł. Pamiętam jak panowie mieliście 10 tysięcy subskrypcji a teraz ponad 170 tysięcy. Zasłużone o tak dalej panowie
Gdy ja odkryłem ten kanał, to miał on około 60 tys subskrypcji. To było pewnie z półtora roku temu. Szybko się rozwija ten kanał.
To pokazuje że jednak ludzie zaczynają szukać dobrego contentu w necie a nie patologie😊
@@kotki-sd3wj Niektórzy ludzie, a patologie w necie nadal mają się dobrze i znajdują wielu fanów a nawet fanatyków
@@SzlachtaPracuje7Ano patologii w necie szukają patole. Takie życie. Nic na to nie poradzisz.
Bo lotnictwo to system Kamilu
Zgadzam się z tobą Norbercie😊
@@paweborzymowski9181i tak i nie 😃
Kamilu tak masz rację ale jednocześnie i nie masz racji
Ale śmiechłem
Logistyka... to fundament każdego konfliktu
Który to francuski generał powiedział po polskiej klęsce w 1939 r., że państwo, które nie potrafi się obronić nie ma prawa istnieć? I ciekawe czy kilka miesięcy później to sobie przypomniał, czy wolał jednak zapomnieć? ...
Tytułem uzupełnienia doskonałego materiału.
Ciekawie wygląda porównanie sił alianckich i niemieckich właśnie na papierze, gdzie alianci mają zdecydowaną przewagę. Gdyby alianci wyciągnęli wnioski z kampanii wrześniowej (czytaj: nie traktowali klęski RP jako czegoś a priori oczywistego, z uwagi naszą słabość) i nie zmarnowali 7 miesięcy, jakie dostali w prezencie, to III Rzesza nie osiągnęłaby przewagi w powietrzu, zapewne w ogóle, a już na pewno nie na taką skalę. Ta perfekcyjna metafora sprintera i maratończyka, jakiej używa dr Norbert, dotyczyła nie tylko samej struktury wojsk powietrznych (RAF vs. Luftwaffe), ale także filozofii wykorzystania myśliwców - alianci nastawiali się na wieloletni konflikt, który wygra ten, kto lepiej operuje rezerwami i także dlatego ogromna część sił alianckich pozostawała w rezerwie. Tymczasem Niemcy rzucili na szalę wszystko, w dobrze skoordynowany sposób, wewnętrznie i z siłami lądowymi.
Przykładem takiej koordynacji jest, wspomniane w materiale, mielenie wojsk francuskich pod Sedanem. Artyleria tam praktycznie nie dojechała, więc od pracy lotnictwa zależało, czy przeprawa przez Mozę (od której zależał sukces całej operacji) będzie skuteczna, czy w ogóle możliwa. I tu ciekawostka: sposób, w jaki to się dokonało, to był wynik porozumienia pomiędzy Guderianem a v.Richtchofenem (i chyba wciągniętym w to Lortzerem), a w zasadzie ich niesubordynacja wobec ustaleń pomiędzy ich przełożonymi - v. Kleistem a Speerlem, tak charakterystyczna dla całej tamtej kampanii. Pierwotnie bowiem zakładano taktykę nalotów zmasowanych, nie ciągłych, tymczasem Guderian wnioskował o te drugie, wychodząc z założenia, że tu nie chodzi o zadanie strat, ale o zmęczenie wroga. I miał rację, straty okopanych i siedzących w (częściowo niedokończonych) bunkrach Francuzów były minimalne, ale porażenie zdolności bojowych prawie całkowite.
Straty alianckiego lotnictwa, gdy próbowało ono desperacko zbombardować mosty na Mozie, były ogromne i zupełnie bezproduktywne. Cel, który można było odbić kontratakiem jednego pułku, a potem brygady pancernej, stał się grobem dla niezliczonej ilości lotników. Z kolei gdyby kilka dni wcześniej alianci poważnie potraktowali meldunki swojego własnego zwiadu lotniczego i posiadali zdolność podjęcia decyzji, to można było zbombardować całą grupę operacyjną Kleist, stłoczoną jak sardynki w gigantycznym korku (gdzie nawet bombowce strategiczne dałyby radę), a tym samym obezwładnić większość niemieckich wojsk mobilnych.
Dziś można mieć tylko nadzieję, że nie będziemy musieli sprawdzać, jak może zakończyć się pojedynek maratończyka i sprintera, gdyby przypadkiem ten współczesny, na szczęście dość nieprzygotowany, sprinter, zechciał wystąpić gościnnie w państwach bałtyckich, po zakończeniu mitingu w Ukrainie, oraz sprawdzać, jak działa koordynacja sił lotnictwa wielu państw z jednym.
Bardzo fajny rozbudowany komentarz.
Alianci wyciągali wnioski. Tylko niestety "wojna to system" - a w systemie implementacja wniosków trwa zwykle długo.
Ze wspomnień Polaków walczących we Francji wyłaniania się fatalny obraz mentalu dowódców francuskich i znacznej części pilotów. Brak maskowania i rozśrodkowania samolotów na lotniskach, nie przerzucenie samolotów na lotniska polowe nawet po pierwszych skutecznych niemieckich bombardowaniach, brak obsad opl - obsługa poszła na posiłek. Fatalna obsługa techniczna samolotów francuskich - niski poziom wyszkolenia i dyscypliny mechaników. Braki logistyczne w zaopatrzeniu w paliwo, które było. Do tego totalne lekceważenie z jednej strony Niemców z drugiej strony uwag Polaków, którzy z wrogiem walczyli i go znali. To nie mogło skończyć się dobrze.
No temat warty w ciemno komentarza i łapki w górę! Pozdrawiam serdecznie wszystkich a także, strategicznie, pana algorytma!
Jedno jest pewne: Wojna to pieniądze i jeszcze raz pieniądze
👏👏👏
I tak i nie Kamilu. Wojna to system
@@Lwowskistettinner Pieniądze to system. Monetarny.
Afganistan i Wietnam 🤦♂️🤦
Pomyśl ile Rosja zajęła terytorium Ukrainy i teraz sobie powoli może sprzedawać nieruchomości, mieszkania itd
Paradoksalnie mamy do czynienia z brakiem przygotowania systemu do aktualnie obowiązujących narzuconych reguł gry przez przeciwnika drogi Kamilu 😊 Serio jak zwykle solidna porcja świetnego materiału.
Słuchając tego, przypomniałem sobie słowa A. de Saint-Exupery'ego, który pisał, że "załogi poświęca się tak, jakby ktoś gasił leśną pożogę, lejąc w nią szklankami wino".
idealny kanał pod słuchanie na siłce, za każdym razem jak słyszę " wojna/armia/marynarka/artyleria/czołgi itd/ to system" to walę dodatkową serię. polecam
Serie po kilka powtórzeń to też system 😀
To jest bardzo skuteczne postępowanie w wymiarach taktycznym i operacyjnym.
@@tomaszgaluba1459 Lecz może okazać się niewystarczające w wymiarze strategicznym.
@@szymon3409 A, szlag! Sekcja komentarzy to system.
@@tomaszgaluba1459 Tak, Kamilu.
4:01 ,, Wojna to System❤"
Każdy odcinek jest lepszy od poprzedniego. Słowa uznania za wiedzę i szerokie horyzonty
Ja i tak narzekam, bo za mało odcinków gospodarczych jak ten o ropie. A jakaś kolejna bitwa o wiochę 20 kilometrów od poprzedniej to jeśli się nie wydarzyło nic niezwykłego to można olać ;)
@@Michal_Zuber Masz rację (Kamilu)😄 Gospodarka była koniec końców najważniejsza już od czasów Rzymskich To ona tworzy potęgę Armii. Ale takie tematy też są ważne. Dużo ludzi się zastanawia jakim cudem Francja przegrała skoro miała więcej czołgów niż Niemcy i tyle samo samolotów? No i dochodzą do wniosku że Żabojady to tchórze. Podoba mi się tutaj rozprawa z mitami które ciągle pokutują w świadomości społecznej
Klasa. W końcu mój ulubiony temat.
Zastanawiałem się, czy pojawi się hasło "system". Nie zawiodłem się 😊 Kolejny świetny odcinek 👏👏👏
Super odcinek jak zawsze!
Chętnie posłuchałbym o jakimś mniej znanym teatrze działań np: wojna w basenie Morza Śródziemnego, Afryka wschodnia lub np wojna w Azji południowo-wschodniej i Japońska ekspanska na Europejskie i Amerykańskie posiadłości
Dziękuję za ten materiał. Pozdrawiam autorów, słuchaczy i słuchawki 🖐
Po tym świetnym materiale nie mam już wątpliwości - wojna to system
Idealny poniedziałek .
Super robota panowie
"Wojna to system" w 4 minucie
Tak jest! 😂
Dziękuję za odcinek. Wychodzi na to, że Anglicy nie przegrali wojny powietrznej nad Francją, bo walczyli z Luftwaffe jak równy z równym, przegrali ją Francuzi. Ale jednak tereny podbija piechota, a nie samoloty :)
Pan Robert Forczyk w swojej książce "Fall Rot" wspomina również o tym, że Francuzi mieli mało pilotów, a od rozpoczęcia działań bojowych okazało się także, że ich system szkolenia praktycznie nie istnieje i Francja nie jest w stanie dostarczać sobie odpowiedniej ilości nowych wyszkolonych pilotów.
👍 Dziękuję za świetny materiał i kciuk dla zasięgów 👍
Bo wojna to system. Ten krótki tekst nauczyłem się na pamięć
Każdy odcinek włączam po to by dowiedzieć się, że wojna to system, a wojna w zasadzie była już w excelu policzona koło 35 roku. Ale uwielbiam te odcinki❤
Pieknie dziekuje za... sile argumentu. Mieszkam w DE i zdarza mi sie slyszec pytanie "Jak to mozliwe ze to wszystko upadlo? Wygralismy tyle bitew, mielismy najlepsze czolgi. Jak?"
Elementarne Heinz..."Wojna to system"
Na razie jestem na etapie "Pantera - najgorszy czolg WW2". To jest ciezki szok, a reakcje sa niemal histeryczne :-)
To mile... Ale co bedzie jak dojde do "Spasionego Kota Panzerwaffe?"
Ponad 400(?) samolotów brytyjskich we Francji, to nie kropla w morzu potrzeb, a siła większa od polskiego lotnictwa w 1939 roku. Samoloty francuskie były częściowo przestarzałe, ale tylko częściowo, a i tak były bardziej porównywalne z niemieckimi od P 11c. Wiem. Zorganizowany opór polski trwał mniej niż tydzień. Potem była już tylko odwaga, ale sensowne działania francuzów też trwały raptem ze trzy tygodnie, a rezultat był taki sam. To tak na marginesie kampanii francuskiej :)
Zainteresowanym polecam „Fall Rot” Roberta Forczyka - temat poruszony przez WH jest tam ujęty nie tylko w ramy historyczne dot. rozwoju i koncepcji lotnictwa UK i Fr, ale dochodzi tło całościowych braków systemowych armii alianckich.
Czyli zderzyły się ze sobą dwie, a w zasadzie trzy koncepcje walki. I skończyło się jak miało się skończyć. A, i nieśmiertelne: wojna to system 😀 Miłego dnia
Wojsko to też system.
@@SzlachtaPracuje7 a MON to stan umysłu xd
@@mikoajgut9579 Ogólnie polska polityka to stan umysłu 🤣
Tradycyjnie👏👏👏👏 lotnictwo to system 😉
Kolejny świetny odcinek, dziękuję. Pięć, sześć siedem.
RAF w Francji w 1940 mial dywizjony Hurricane gdzie Niemcy mieli przewage liczebna jakosciowa oraz inicjatywa taktyczna. RAF nie mial radaru w Francji przez to zero uprzedzenia atakow. I podobnie Francuzi. Obrona Anglii byla organizowana na podstawie sieci radaru, pelnie zintegrowany system Command and Control gdzie dywizjony mysliwskie wykonywaly rozkazy tego systems.
Super robota ❤
Noooo i na odcinek o takiej tematyce czekałem
Dzięki Panowie
Elegancki odcinek, bardzo dziękujemy i my
Dobra robota ! Warto wiedzieć wiecej !
Jak zwykle bardzo interesujący materiał!
Słucha się z przyjemnością.
Poruszcie temat dywizjonu 303. Czy faktycznie był tak skuteczny czy może sami rozdmuchaliśmy to.
Był, wynikało to z dobrego wyszkolenia i odważnego latania. Strat też było dużo ale suma summarum tak, wyróżniali się na tle reszty.
Ano nie, nie był "tak" skuteczny, jak w mitologii narodowej.
więcej, posłuchałbym o siłach zbrojnych na emigracji
nie tylko Polski, ale i Czechosłowacji, Holandii, Grecji, Norwegii itp.
Wyjątkowe wyniki dywizjonu 303 wynikły z tego, że była to jednostka weteranów, której powierzono zadanie dla nowicjuszy. Brytyjski system polegał na tym, że najlepsi piloci dostawali Spitfiry i zajmowali walką Messerschmitty - nie musieli ich nawet zestrzeliwać, tylko zajmować - a mniej doświadczeni piloci na Hurricanach strzelali do bombowców, jak umieli. Racjonalnie najlepsi polscy piloci powinni zaliczać się do tej pierwszej grupy, ale Brytole przydzielili ich do tej drugiej i efekt był ciekawy.
Sami tego nie rozdmuchaliśmy, tylko robiła to brytyjska propaganda wojenna. To po pierwsze. Dalej, nie ma się co ograniczać do jednego dywizjonu, bo i tak większość polskich pilotów latała w rozproszeniu w składzie brytyjskich dywizjonów. Jeśli już zabieramy się oceniać poszczególne jednostki to ważne są kryteria według których się to robi. W swoim czasie, bodajże na pięćdziesiątą rocznicę bitwy taką ocenę przedstawił znany brytyjski autor Alfred Price. Sporządził on ok. dwudziestu czynników które brał pod uwagę, a i tak nie obeszło się od wielu indywidualnych komentarzy. Na przykład ranking nie obejmował czegoś tak istotnego jak typ samolotu na którym jednostka latała i czy była jednostką rezerwową, pomocniczą czy kadrową. Komentarz wyjaśniał, że czołowe dywizjony z listy o numeracjach 500 teoretycznie będące jednostkami pomocniczymi, czyli w składzie których powinni latać zmobilizowani absolwenci szkółek lotniczych przy uniwersytetach, faktycznie w większości składały się z pilotów zawodowych, o największym doświadczeniu. Co do 303 w rankingu znalazł się na trzecim miejscu, jako pierwszy z dywizjonów latających na Hurricane. W tym przypadku komentarz zajmował wiele tekstu i wyjaśniał, że większość zweryfikowanych zestrzeleń tego dywizjonu to były Bf-109, czyli przeciwnik trudny, jak na wyraźnie gorsze Hurricane. Czyli nie ma co drzeć szat i rozlewać mleka, że po weryfikacji to co przedstawiała propaganda do rzeczywistości miało się jak 1 do 3. Wynik i tak był bardzo dobry, i tak jest tam oceniany.
Panowie mam pytanie, w materiale posługujecie się nazewnictwem skróconym battle(nazwa samolotu). W 29 minucie 20 sekundzie podajecie pełną nazwę blenheim battle. Czy więc skrótem battle w materiale określacie bristol bleinheima czy fairey battle’a?
Super odcinek, dzięki! ❤
Ja rozumiem że nie można znać się na wszystkim, choć pan Norbert chyba do tego aspiruje biorąc pod uwagę wachlarz tematów.
Jednak gdy słyszę że Battle był gorszy od Karasia... to nie wiem czy dlatego że miał więcej mocy? Czy dlatego że był szybszy?
No tak, to są tylko liczby. Ważny jest system. W takim razie rozumiem że polskie dowództwo miało lepszą niż brytyjska koncepcję użycia lotnictwa?
Karaś miał dolne tylne stanowisko strzeleckie, co chroniło go do czasu zejścia do lotu koszącego, jedynej realnej ochrony dla obydwu tych samolotów. Przewagą Karasia było też użycie silnika gwiazdowego, bardziej odpornego na uszkodzenia. Jeden pechowy pocisk w system chłodzenia Fairey Battle, wyłączało go z walki po krótkim czasie. Subiektywnie chętniej bym latał Karasiem. Zdaję sobie jednak sprawę, że różnice te niewiele zmieniały i były to porównywalne samoloty.
Były też jaśniejsze punkty - np Francuzi na Hawkach zestrzelili w jednej walce 16 Stukasów (CAŁĄ eskadre która leciała, co do jednego)
Komentarz taktyczny celem promocji wartościowych i ciekawych treści.
Dobry podcast, dziekuje!
Bardzo ciekawy odcinek. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
popieram :)
Swietny odcinek, może w przyszlosci odcinek o walce na bagnety w czasie 2wś jak czesto dochodzilo do niej i jakie podejscie mialy różne armie do tego sposobu walki.
rewelacyjny odcinek, pozdrawiam
Czy jest szansa na odcinek analizujący Bitwę o Anglię? Pozdrawiam serdecznie
Czy możecie Panowie przedstawić koncepcje jakie miała Rzesza wobec Francji na okres po wojnie? Dużo się mówi o planach wobec wschodu a przecież to jeszcze jako tako można sobie wyobrazić a zachód?
Komentarz strategiczny
Komentarz systemowy !
Komentarz operacyjny
Komentarze to system 😉🙂
Kocham was Panowie i waszą wiedzę!!!!!! Ps, niczym nie ustępowali niemcą,??? Spitfire miał stary karabin z 1 wojny światowej. Haha. Super Mysliwiec i przestarzałe uzbrojenie
System to jest system. To jest dopiero system!
I tak i nie 🐱
4:12 jest system jest impreza:)
A co z koncepcją francuska że wojna będzie trwać długo i nie można wystawić wszystkiego? Z tego co pamiętam gdy się poddali mieli dużo samolotów w tyłach ,dużo samolotów. Które miały być na później. Dlatego mimo iż była faktycznie opóźniona ,nie działała pełna siła.. Gdy Niemcy uderzali w jednej silnej operacji w jednym punkcie.
Świetny odcinek.
odczuwam jednak pewien dyskomfort, słysząc o pułkach bombowych luftwafe, ale brakuje informacji ile to miało być samolotów. Dywizjon myśliwski brytyjski to było 12 samolotów.
12 samolotów to była nominalna "siła bojowa", cały dywizjon liczył 18 szt.
Pułk lotniczy (niem Geschwader), to w zależności od rodzaju (myśliwski/bombowy) ok. 90-120 samolotów.
P.S. W RAFie były eskadry, nie dywizjony. Polska nazwa dywizjon dla jednostek RAFu to spuścizna po dziele A. Fiedlera, ale Squadron powinno się tłumaczyć jako eskadra.
@@lakeman_gj a nawet jako szwadron
Czyli tak: Polacy " patrzyli" na Francuzów, Francuziki patrzyli na Brytoli, Brytol patrzył na siebie, a nie... wróć później patrzył na Jankesów. Tymczasem Adi robił co chciał, Yanki patrzy, myśli sobie " a niech się leją, poczekajmy aż się wszyscy zmęczą". Jeszcze ten "Staluch" ze wschodu szarpie za nogawkę i krzyczy Yanki! Dej ! Dej na rasiju! ( Impreza się rozkręca) Aż w końcu Yanki ściąga " pacha " niczym wkurzony ojciec wracający z wywiadówki.. ja wam dam fajerwerki (...) Adi dostaję " manto" i koniec imprezy.
Ciąg dalszy nastąpi...
Brytole zanim patrzyli na yankesow to usmiechali się do sowietów po czerwcu '41.
Super odcinek
Kieruje to pytanie do was Panie Norbercie i Panie Kamilu
Czy bedzie w przyszłości możliwość włączenia napisów w wqszym filmie?
a czego nie rozumiesz słuchając ?
Chodzi mi o to że ludzie lubią sobie puszczać tego typu podcasty w autobusie a często ludzie nie mają słuchawek i pewnie włączenie napisów dużo nie zajmuję
Ale ja się tam nie znam
To oczywiście gdybologia, ale gdyby Anglicy spuścili łomot Niemcom we Francji, to może by nie było bitwy o Anglię. Gdyby NATO dostarczyło prędzej i więcej Ukrainie, to być może teraz byśmy się nie zastanawiali jak silna będzie kontra Rosji wiosną, latem... Eh. Dzięki Panowie za kolejny świetny odcinek👍🏻
Gdyby NATO dostarczyło szybciej i więcej, to smerfy, ufoludki by obsługiwały ten sprzęt?
@@krzysztof4123
W przypadku niektórych rzeczy rzeczywiście nie da się ich dać bez długiego przeszkolenia.
Ale danie amunicji o długim zasięgu do Himarsów(ATACMS), amunicji kasetowej, transporterów opancerzonych i bojowych wozów piechoty, nie ma takiego ograniczenia.
Może wtedy ofensywa ukraińska przedarła by się przez fortyfikacje rosyjskie latem 2023.
Dawanie większej ilości sprzętu nie zmieni wyniku wojny. Rosja wygra i zajmie tyle Ukrainy ile będzie chciała. Czyli najprawdopodobniej całą. Dostawa sprzętu jedynie przesuwa datę klęski. Ukraina wygrać nie może, bo wojna to system. Ukraina ma fatalny system. Fatalny system mobilizacji, zły system szkolenia, łatany przez szkolenia na zachodzi, zły system zarządzania zasobami, do tego gigantyczną korupcję, jakiej Europejczyk nie może nawet pojąć. Że Rosja ma tak samo? No właśnie już nie. W wielu kwestiach się ogarnęli. I będą się ogarniać coraz bardziej. Bo mają nad Ukrainą (nie licząc przewagi gospodarczej, demograficznej itd.) taką przewagę, że mają Putina, który potrafi zmusić oligarchów do wysiłku wojennego. A jak ktoś się buntuje to wypada z okna. Wszystkie ręce na pokład. Ukrainą dalej rządzą oligarchowie, którzy chcą na wojnie zarobić. Ich nie obchodzi czy padnie Charków. Tylko żeby sprzedać zboże na zachód jak najdrożej. Sprzedać wojsku kurtki 10 razy drożej, jajka 5 razy drożej i rozkraść tyle sprzętu i pieniędzy z zachodniej pomocy ile tylko się da.
@@arthurwestford8218 Jak ktoś interesujący się historią, może widzieć taką sytuację tak skrajnie jednostronnie?
@@GreWest1 Bardzo proszę jeszcze raz wysłuchać ze zrozumieniem tego co mówią autorzy podcastu. Jest tam odpowiedź dlaczego Anglia odpuściła sobie większe zaangażowanie w pomoc dla Francji. Ukraina jest dokładnie w sytuacji Francji z 1940. Żadna cudowna broń (wtedy spitfire'y, dziś np.himarsy) nie odwroci losów wojny. System, system, system!
Super, super
Dzieki. Dobrze sie was slucha , nie tylko tresc ale forma na duzym poziomie.
Pozdrowka z nevady
witam panie Norbercie i panie Kamilu mam pytanie mogli by państwo zrobić podcast okupacji w Polsce lub luftwaffe we wrześniu 1939 o zbrodniach wojennych i o celach strategicznych .
Bylo by fajnie gdybyście zrobili odcinek o Pervitinie czy innych narkotykach uzywanych przez żołnierzy w WW2
Jak walczyłaby Francja w 1939/40 r. gdyby na jej czele stał Napoleon Bonaparte ?
Tak samo. Nawet gorzej biorąc pod uwagę że Napoleon był dwa wieki do tyłu.
To proste. Napoleon by formował piechotę francuską w czworoboki i z wsparciem armat, frontalnie atakował na bagnety niemieckie czołgi i samoloty.
Systematycznie ❤
co za bzdurna gdybologia
Możecie Panowie zrobić materiał trochę z innej beczki, o tzw. Foo Fighters. Piloci meldowali o spotkaniach z tymi obiektami i nie twierdzę że to było UFO ;)
Technicznie to było UFO, co nie znaczy że to byli obcy.
Mojor wracaj do Krzysia całe te
@@Nabuhodonozor1000 nigdzie tak nie powiedziałem, stwierdziłem coś przeciwnego. Tym niemniej fenomen istniał i zachował się w meldunkach.
@@TrupiarzBozy176 nie interesuję się uniwersum ul. Szkolnej
@@jeffreydahmer187 bo widzę że już błędy w pisowni poprawiłeś, tylko o to mi chodziło xd pozdrawiam serdecznie
Panowie zrobcie prosze odcinek o bitwie Dukielskiej.
Wojna to system.
Tak, ale nie do końca.
Nie chcieli zmienić systemu lotnictwa i ponieść większych ofiar. Na krótką metę skorzystali ale podobnie jak Francja później stracili imperium.
Krótko mówiąc, minęło 8 miesięcy i Francuzi mogli poczuć na własnej skórze jak to jest gdy sojusznik ma cię gdzieś i patrzy swojego interesu
czekałem na ten komentarz o mitycznej zdradzie xD
Ale ten sojusznik takie nastawienie miał od dawna. Nie od 1 IX 1939. Francuzi byli zresztą na tym punkcie wyczuleni, czy nawet przeczuleni. Tylko niewiele w praktyce mogli na to poradzić.
Oczywiście Ciekawy odcinek. Ale kiedy zrobicie coś o chwalebnej obronie Helu i I obronie Gdyni pod dowództwem Pułkownika Dąbka? Tyle o wojnie obronnej było Ale nic o tym. Może macie inne spojrzenie Coś ciekawego dodacie. Pozdrawiam
Sam jesteś Półkownik .
Niemieckie Bf-109 po raz pierwszy spotkały się w walce ze Spitfire nie nad Holandią a nad plażami Dunkierki...
Czy nazwa "Wojenne Historie" oznacza tylko II WŚ??
Może coś z innych wojen np: łądowanie w Incheon, walki w Alpach w czasie IWŚ, złamanie radzieckich szyfrów w 1920,
Trochę tematów poza II wś autorzy już poruszali. Wystarczy popatrzeć na listę odcinków
zbyt szerroki temat ale fajnie by było jakbybyło wiecej odcinkow specjalnich odcinkow
Taka wiedzę zdobywa się latami. To nie jest opracowanie do szkoły średniej.
Naprawdę Brytyjczycy mówili, że wojna to system?
Bo mieli alianci za mało samolotów na start? I musieli te lotnictwo swoje ogarnąć?
4:15 .... bardziej silniejsza .... omg
Może następny odcinek o francuskim lotnictwie w 1940r
Jestem rozczarowany. Nic o praktyce przypisywania przez Francuzów pojedynczych eskadr do obrony punktowych obiektów na zapleczu frontu gdzie stały bezużyteczne.
tzw pilnowanie kominów
Może odcinek o Brytyjskim Korpusie Pancernym?
na ukrainie🥳
system to System trzeba systematycznie systemem😊
Dobry materiał świetnie się słuchało. Pozdrawiam słuchaczy i słuchawki.👌👌👌
Pzdr.
No w końcu coś lotniczego
4:01
Nowy Rekord!
👍
Ale i tak niemcy swoimi mesershmitami bf 109 nie dorównywali japońskim zerówkom
w czym nie dorównywali, zerówki owszem były zwrotne i szybkie, ale bez opancerzenia, jeden celny pocisk i stawały się pochodnią.
W każdym odcinku słyszę, że jakieś państwo było nieprzygotowane do wojny ale wojna wybuchła i trwała 6 lat mimo nieprzygotowania.
Bo to się wcale ze sobą nie kłóci.
Ci co zaczęli, to akurat byli nieźle przygotowani.
@@MojaMagnificencja No właśnie najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że ci, którzy zaczęli wojnę, byli do niej przygotowani bardzo słabo, nawet z punktu widzenia ich własnych założeń. Ale że rozpoczęli spiralę zbrojeń jako pierwsi, mieli doskonałą kadrę oficerską oraz byli ryzykantami, plus - co najważniejsze - mieli za sobą silny przemysł i zdyscyplinowane społeczeństwo, to się im jakiś czas udawało. Ale i tam byli ludzie, którzy od początku rozumieli, że to wszystko zmierza ku katastrofie, wystarczy wspomnieć gen.G Thomasa, załamującego ręce jeszcze przed wybuchem wojny w sierpniu 39, gen. Udeta i jego samobójstwo w 41, gdy stwierdził, że nie da rady oglądać po raz drugi klęski swojego kraju, czy słowa F.Todta o przegranej wojnie jesienią 41, gdy teoretycznie Wermacht odnosił super zwycięstwa, ale zużycie amunicji artyleryjskiej było kilkukrotnie wyższe niż jej produkcja.
Kiedyś poważne państwa miały wlasny system....teraz nawet stany nie są w stanie wyprodukować sprzętu wojskowego bez "śrubek "z Chin......ciekawe do czego to może doprowadzić?
Są, tylko w czasie pokoju nie robią tego ze względów ekonomicznych. Wystarczy przełożenie dźwigni na tory wojenne, aby produkować wszystko, co potrzebne w ilościach kilkukrotnie wyższych, niż robią to obecnie. Z resztą świata jest gorzej, sprzęt stał się zbyt zaawansowany technologicznie, aby każdy z osobna go produkował. Póki obóz w danej części świata się trzyma jest dobrze, jak przyjdzie krzyżować miecze będzie źle...
👍👏
Jeszcze sobie pogawarim
😊
Devontine mysliwce byly dobre czy zle
Jeśli pytasz o D520 to odpowiedź jest prosta. Były najlepsze z tego co posiadała Francja w 1940 roku. Uważany był za najlepszy samolot myśliwski po stronie Aliantów na początku roku 1940 zostawiając w tyle Hurricana i Spitfire. Nieco wolniejszy do Bf109 ale zdecydowanie zwrotniejszy od oponenta i bardzo dobrze uzbrojony jak na tamte czasy.
Niestety było ich zdecydowanie za mało. W maju 1940 roku tylko jeden dywizjon był w pełni wyposażony w D520 (36 sztuk) Inne jednostki (niepełne 4 dywizjony) były wyposażane w trakcie trwania działań w kampanii francuskiej. Trzeba pamiętać, że pierwszy seryjny D520 został wyprodukowany w listopadzie 1939 roku. Było zwyczajnie za mało czasu by wyprodukować ich liczbę, która mogła zmienić sytuacje w walkach powietrznych.
Bloch152 był też niezły, najgorszy był Caudron Cyclone.
Taka refleksja: Alianci mając pierdyliard eskadr rozpoznawczych musieli widzieć koncentrację niemiaszków przed 10 maja. Ciekawe czy komuś we Francji czy w Anglii nie przyszło do głowy by pierdyknąć w rejony koncentracji wojsk niemieckich calym dostępnym lotnictwem? Taki atak wyprzedzający
Ani Francja ani Anglia nie chciała wojny, dlaczego miała by takową sama rozpoczynać dokonując ataku wyprzedzającego?
Teraz po fakcie można gdybać i wymyślać co można było zrobić aby w ogóle do tej wojny nie doszło. A prawda jest taka, że nikt z aliantów nie chciał wojny i w ogóle się do niej nie przygotowywał, podczas gdy Rzesza chciała wojny i szykowała się pełną parą.
System
Zasięgi
Kamilu! Ty walcz o słowo! Bo słowem zalewany jesteś 🤭
UK leeds😊😊😊
Dlaczego - dlaczego - dlaczego. Najważniejsze, że potem skopali dup....ę szkopom. Koncertowo zrobili to Polscy Lotnicy .
+
Please "baa•mr not a "bomber". Tak poza tym świetnie program.
What a bummer! 😄
@@VICTOR_PATRIA Yes sir, Brunner
Do wprowadzenia Fw-190 Brytyjczycy bardzo dobrze mogli walczyć z Niemcami jak równy z równym. Jak dramatycznie lepszym samolotem był Fockewulf to najlepiej sami o tym piszą Brytyjczycy 😂.