Wasze odcinki rozwalają mi mózg. W sensie jak najbardziej pozytywnym. Przewracają moją wiedze historyczną do góry nogami. Taki rodzaj gwałtownego oświecenia jeśli chodzi o drugą wojnę światową. Bardzo wam dziękuje za wiedzę którą się dzielicie. :)
Jeżeli ktoś chce aby Nasz Kraj był kiedyś normalny trzeba znać i oprzeć się na prawdziwej historii. Wyciągnąć z niej właściwe wnioski. Jeden krakowskich działaczy politycznych i naukowych wyraził zdanie: "Fałszywa historia jest matką fałszywej polityki", a taką politykę Polska zdaje się prowadzić od 1918 roku.
Stan na godzinę 8:48. 3300 wyświetleń i 1800 polubień. Super! Swoje dorzucę jak obejrzę co najmniej 7 minut. Algorytm ponoć lubi to. Za te wspaniałe materiały, które nam Panowie dostarczacie, należą wam się miliony wyświetleń, polubień i dolarów amerykańskich, czego szczerze życzę!!
Uwielbiam wasz kanał i większość odcinków słucham z zaciekawieniem. Ale przy tym miałem normalnie ciarki na plecach, bo najzwyczajniej w świecie totalnie nie wiedziałem, że tak to wyglądało z naszymi sąsiadami. Ten natłok mysli i rozmyślanie o tym jak historia mogłaby się inaczej potoczyć. Dzięki za odcinek
Większość podśmiechuje się z "pepików". Niewielu próbuje jednak rzetelnie spojrzeć na czechy i czechosłowację zwłaszcza na przestrzeni wieków. Ja lubię wgryzać się w takie 'ciekawostki' i w tym przypadku, począwszy od średniowiecza, darzę naszych południowych sąsiadów coraz większym szacunkiem. Nawet ta decyzja rządu czeskiego, choć zgubna dla nas i Europy, świadczy o zdolności do oceny sytuacji i swoich szans w możliwym konflikcie. W zasadzie był to wybór między haniebną ale bezpieczną (w miarę) kapitulacją a potencjalnym unicestwieniem narodu.
Pytaniem pozostaje, czy kapitulacja mogłaby w jakiś sposób uratować istnienie Czechów. Istniał plan ich likwidacji, ale faktem jest, że sprzeciwiał się planowi wykorzystania Czechów jako wysoko wykwalifikowanej siły roboczej. A tak na marginesie, Anglia i Francja wprost powiedziały Benesowi, że niezależnie od tego, kto zacznie strzelać, Czechosłowacja i tak zostanie oznaczona jako agresor. A to oznaczało brak wsparcia i reparacji na rzecz Niemiec po wojnie. Nawet formalne wypowiedzenie wojny, jak w przpadku Polski, nie doszłoby do skutku.
To nie był wybór między hańbą a unicestwieniem narodu, bo w 38 nikt nie wiedział, że Niemcy będą chcieli fizycznego unicestwienia okolicznych Słowian. Nikt, a zwłaszcza germanofilscy Czesi nie przypuszczał, ze naród wysokiej kultury, naród Goethego, Schillera, Bacha, Mozarta jest zdolny do azjatyckiego ludobójstwa na wzór Czyngis-chana. To był wybór między hańbą a wojna bez szans na skuteczną obronę niepodległości i integralność terytorialnej, tyle że Czesi sami uczynili swoją obronę skazaną na porażkę odrzucając propozycję ostatniej szansy, wspólnej walki złożonej przez sanatorów (fakt takich prób negocjacji przywołuje Romuald Szeremietiew)
Milordowie, wiele razy w dyskusjach na temat "tchórzowskiej postawy" Czechosłowacji powoływałem się na część wspominanych w materiale argumentów, bo wszystkich nie znałem. Struktura ludności, a co za tym idzie - porównanie do agresywnych sąsiadów nasuwa się samo. Piłsudski z Bekiem, którzy nie potrafili się dogadać z mniejszymi, ale strategicznie silnymi Czechami to kwintestencja polskich cech narodowościowych, które nadal są aktualne, ale na szcęście już w mniejszości. Wielu argumentów nie znałem lub nie byłem pewien, a tu wszystko w pigułce. Dziękuję za tak obszerny w fakty materiał, jako Polak z czeskim, pragmatyczno - antymegalomańskim rodowodem:-)
Bez względu na to kto by wówczas sprawował rządy w Polsce to i tak by się z Czechosłowacją nie dogadał. Ponieważ z zawistnym i zachłannym głupkiem dogadać się nie da a takim właśnie człowiekiem był Benes.
@@cacaroto8731 Oczywiście, to mogło działać w dwie strony i mieć swoje powody. To jest doskonały przykład przedawkowania "suwerenności" i przekonania, że jest się mocarstwem, którego nic nie ruszy. Ludzie to kupią, ale będzie kłopot z pokryciem. Adolf lubił to, a Władymir tylko zaciera ręce.
Czechosłowacja nie odziedziczyła po Austro-Węgrzech ani jednej wytwórni płatowców - wszystkie one były położone w Wiedniu i Budapeszcie. Owszem, istniały zakłady naprawcze i składnice sprzętu lotniczego na terenie Czech (np. Cheb). Przemysł lotniczy musiał być budowany od podstaw. Zadanie było łatwiejsze, ponieważ ok. 30% personelu Luftfahrtruppen (LFT) stanowili Czesi. Była to proporcjonalnie najliczniejsza grupa narodowościowa, szczególnie w kategorii personelu technicznego.
Bez wątpienia, Czechy były najbardziej uprzemysłowionym krajem w tej części Europy. Jednak post dotyczy stwierdzenia zawartego w materiale nt. przemysłu lotniczego, t j. zasobów produkcyjnych, materiałowych i ludzkich. Pierwszym samolotem produkowanym w Czechach był Aero A-1 - czysta kopia Brandenburga C.I
Pozwolcie mnie, prosze, powiedziec cos na temat, dlaczego Czechoslovacja poddala sie. Jestem czechiem, przepraszam za paskudny polski. W tresci umowy z Monachium jest jedno niby niepozorne zdanie. Lecz ono zdecydowalo o tym, ze Czechoslowacja poddala sie... I o tym, ze powstala druga wojna swiatowa. To zdanie jest: JESLI CZECHOSLOWACJA NIE PODDA SIE I BEDZIE STAWIAC OPOR, TO ONA STANIE SIE WINNA ROZPETANIEM WOJNY NA TERENIE EUROPY. W kolejnej tresci jest, ze w takiej sytuacji Francja oraz Brytania moga sie nam przeciwstawic. Broncie panstwo w takiej sytuacji. Jedyny kto wiedzial co sie znajduje za nasza granica, to byl Hitler. Naszy "sojusnicy" miali nas za jakichs "cyganow ze wschodu" . Hitler wiedzial o naszych czolgoch, artylerii, o tym, ze podstawowa bronia piechoty to nie karabiny, lecz lekkie karabiny maszynowe LK26. A glownie - wiedzial o naszych zapasach strategicznych. My mialismy zapasy na 2 miesiace wojny. On na dwa tygodnie. Dopiero nasze zapasy strategiczne pozwolili mu atakowac Polske. U niego to byla duza birwa dyplomaty zna, ktora wygral. Jedtem przekonany, ze gdyby nie bylo tego zdania, gdyby Francuzi i Anglicy powiedziali "nas to lezy martwym bykiem, my nie ruszymy palcem, robcie se co chcecie" - Czechoslowacja by sie bronila. Badz by smy sie utrzymali, lub nie. Gdyby nie, zostali bysmy znisconi jak Polska. Gdyby tak, do drugiej wojny swiatowej by nie doszlo. Ale tak czy tak - mozna by nas teraz nie bylo. Ale kazdym razem, nie byli bysmy teraz tak absolutnie dokurwionym narodem, bo to umowa w Monachium zlamala nam kregoslupu moralnego (a jakiegokolwiek zaufania do bylejakich sojusnikow). Boje sie, ze jak nie na zawsze, to jeszcze na kilku generacji.
Jeszcze cos: W tresci tego odcinku zostalo powiedziane cos W sensie , ze "czechy byli krajem przemyslowym, bo austryja tam zbudowala fabryki". Tak temu calkowicie nie bylo. Austryja to nie byl zwiazek radziecki, gdzie by Stalin powiedzial " a kollejna fabryke zbudujemy TAM". Przemysl czeski zostal zbudowany "od dolu " od malých lokalnych predsebiorstw. Z Wiednia w niczym nie pomagali, nawet odwrotnie. Gdyz bylo decydowane, gdzie bedzie sie odbywala produkcja broni dla austrowegierskiej armii, to decyzja byla " tylko w austrii i na wegrach " bo w tým duzo kasy. Z tego wynika taka ciekawostka: Dlaczego armia czechoslowacka od samego poczatku uzywala niemieckie karabiny M98 a nawet austryjskich karabinow Mannlicher przekomorowano na niemiecka amunycje Mauser? Bowiem czeskie fabryki miali na poczatku pierwsej wojny swiatowej potege, ale niemiali zamowien. Niemcy wczeszniej níž austryjaci zauwazyli, že bedzie potrzebne wiecej broni i amunycji, to skladali zamowienia do czeskich zakladow, bo to przeciez w sojusniczym panstwie. A tak caly czeski przemysl broni od lat 1915-16 byl juz dostosowany do produkcji broni niemieckiej. Az na tyle, že pozniej austryja zamawiala Bron w niemczech, a dostawala Bron niemiecka, lecz produkcji czeskiej.
Dosť objektívna analýza, ešte by som dodal, že o mnohom rozhodli aj vnútorné spory, nelojálnosť národnostných skupín. Takže, bolo to oveľa komplikovanejšie. Ale opäť sa ukazuje, že spory malých slúžia veľkým. Tak sa hádalo Poľsko s ČSR, že oba štáty Nemecko doslova sfúklo...
Praktycznie od zawsze znałem niepochlebną opinię o kapitulujących Czechach. Aż nagle znajduję broszurę o czeskich fortyfikacjach. W kpńcu pojechaĺem i zwiedziłem twierdzę Hurka wraz z okolicznymi umocnieniami. Szczęka mi opadła. Pomyślałem sobie, że niemiecki matki mogłyby niechętnie oddawać swoich synów na kolejną rzeź podczas zdobywania kolejnych twierdz, bunkrów czy prostych RZOPików (małe, choć liczne schrony, przeważnie dwuosobowe wzajemnie wspomagające się ogniem). Podobno przy zdobywaniu kilku nieukończonych bunkrów w Węgierskiej Górce zginęło kilkuset hitlerowców. Czeski system był znacznie potężniejszy.
Byl znacznie glebszy ( na niektorych odcinkach 4 linie bunkrow ) niz linia Maginota i bez porownania nowoczesniejszy. Wiekszosc stanowily lekkie schrony, ale co jakis czas staly ciezkie schrony "Tamara" - male twierdze. Calosc byla polaczona systemem podziemnych tuneli z kolejkami do transportu amunicji. Niemcy mieliby wielki problem z jego przelamaniem, ale po Monachium calosc znalazla sie w granicach III Rzeszy.
Co tu rozstrzygać? Skoro alianci sprzedali Czechosłowację to bardzo dobrze, że czeskie pociski spadały na ich głowy. Czesi zrobili to co konieczne aby ratować swoją d....ę a nie jak my d...y aliantów - proszę porównać straty wojenne ( ludzie, majątek) nasze i ich, czy musieli odbudowywać Pragę?
@@filiplenart9537 I tak to przedluzali az zginelo - zostalo zamordowanych 6 milionow obywateli Polski. Straty tych "aliantow" Wielkiej Brytanii i Stanow nieco ponad 400 tysiecy kazdy. Czyli wojujacy anglosasi stracili mniej niz 1 milion, zolnierzy i cywili razem. Nie mozna zaprzeczyc ze brakuje/brakowalo im rozumu. Ci anglosasi sami nazywaja to "twisted logic".
Kolejny fajny temat :) Co do czeskiej "linii Maginota" szczególnie dobrze można ją podziwiać w Górach Orlickich, gdzie można się przejść/przejechać (na MTB ) bunkrovką
Miałem parokrotnie okazję oglądać czeskie fortyfikacje w rejonie Hulczyna, Opavy czy Nachodu. Robią wrażenie. Ich ogrom świadczy o kolosalnych środkach finansowych jakie w nie włożono. Polskie bunkry z tak zwanej "Śląskiek grupy warownej" też robią wrażenie solidnych, w porównaniu do niemieckich umocnień z 1944 roku. Jednak czeskie bunkry są znacznie większe i liczniejsze.
@@piotrq7150 czesi sa pagmatczni, wiedza ze niema co wlaczyc gdy sie jest w mniejszosci. maja nauczke- tez dzieki polsce z roku 1620 gdzie potem z czechow w liczbie 4 milionow zostalo po kilku latach 800 tys czyli 20% ludnosci- 1/5 ludnoci sprzed 1620
Czesi rozsądny naród Oszczędzili cierpień ludności i nie zrujnowali kraju Myślenie nie jest naszą dobrą stroną jak pokazuje historia i terażniejszość !!! :-) Pozdr
No patrz madralo. Czesi tacy genialni, że wpierw wpakowali miliony w armię, by się poddać. Nie to co bezmyślni Belgowie, Holendrzy, Duńczycy, Norwegowie, Francuzi, którzy wystawili swe kraje na zniszczenie ruinę. Widać, myślenie nie jest ich dobrą stroną. O idiotach Finach nie wspomnę. A Grecy albo Jugole to już w ogóle. Tylko Czesi geniusze 🤣😂
@@Korona3m które z tych krajów broniło stolicy? Dania chyba się poddała po 24h Francja walczyła tak że z Paryża nie pozostał kamień na kamieniu? Belgia i Holandia gdyby nie wojska Francuskie nie walczyły by chyba wcale
No stačilo málo a vše bylo jinak. Mezi lidmi bylo obrovské nadšení to Hitlerovi nandat. Kdyby nás všichni kolem nezradili, možná to dopadlo úplně jinak. Jak řekl Churchill o Chamberlainovi a mnichovské dohodě: Anglie měla na vybranou mezi válkou a hanbou - zvolila si hanbu a bude mít válku!
Ten czeski potencjał i ponad milionaowa armia jak ta polska w 1939r - to robi wielkie wrażenie, ale właśnie twórcy wyjaśnili, czym były Czechy w czasach Cesarstwa Habsburgów. Wojna czesko - niemiecka gdyby do niej doszło, mogłaby być jedną z ciekawszych, o której pisano by dzisiaj w podręcznikach, o wiele więcej niż np, o wojnie w Hiszpani, czy wojnie fińsko -radzieckiej.
W zeszłym roku, prof. Lech Wyszczelski napisał książkę o Zaolziu w latach 1919 - 1938, wydaną przez Bellonę. Konkluzja z ostatniego rozdziału jest taka : wzajemne podszczypywanie się nas z Czechosłowakami ani im i ani nam nie wyszło na zdrowie, skorzystali na tym Niemcy. Ale na terenie Śląska Cieszyńskiego i nie tylko, była jeszcze jedna strona polityczna tj. Józef Koźdoń i jego pomysł na niepodległy Śląsk. Poza tym dwie wielkie osobowości - u nas Józef PIłsudski, a w Czechosłowacji Tomasz Masaryk - nadawali na zupełnie innych falach. Ale w jednej z gazet przeczytałem, że jednym z powodów przejęcia władzy przez Piłsudskiego w 1926 roku, był plan zbliżenia się z Czechami. Co ciekawe, czescy wojskowi w latach 30 byli za zbliżeniem się do Polski.
Jo ještě se u nás ve Vratislavicích, dnes předměstí Liberce narodil Ferdinand Porsche. Moje kolegyně se jmenuje Porschová a je z druhé české větve rodiny.
Zawsze mnie zastanawiało dlaczego mój kraj z taką gorliwością świętował nieudane powstania, zbiorowe poświęcenie ludzkich żyć pobratymców i sromotne porażki. Lepiej byłoby świętować, że do wojny nie doszło, że do rozbioru 4 nie doszło, że do kolejnego powstania nie doszło. Wygląda jednak na to, że niby rozpamiętujemy, niby o tych wydarzeniach myślimy ale wniosków nie wyciągamy co widać po decyzjach politycznych czasów dzisiejszych.
Wpajana od dzieciństwa narracja o Chrystusie narodów robi swoje. Od każdego wymagamy, każdego oceniamy, sami nie wyciągamy wniosków i najważniejsze - nigdzie nie dostrzegamy własnych win
To znaczy że nie rozumiesz. Nie świętujemy 1 września czy 1 sierpnia. My je obchodzimy upamiętniając naszych przodków, którzy przelewali krew za naszą ojczyznę.
Błąd logiczny, jak można świętować coś do czego nie doszło. Jeśli nie dochodzi to wojen to to tylko i tylko zasługa władz, dyplomacji i wszystko to ukrywa się w cień. Dlatego nikt tego nie świętuje, bo mało kto o tym wie. I czasami lepiej żeby nikt nie wiedział. Więc nie ma kto takich rzeczy świętować bo nie ma czegoś takiego w zbiorowości ludzkiej i ich pamięci
Historii najnowszej nasz naród i nasze państwo poniosło tak wiele porażek, kończących się krwawo i tragicznie, że szukamy tak zwanych zwycięstw moralnych.
@@casimirus2397jeśli popatrzymy na oficjalne obchody szczególnie pierwszego sierpnia to faktycznie świętujemy. Potwierdzeniem tego niech będzie że większość ludzi myśli że powstanie wygraliśmy.
O sile i tradycji przemysłowej Czechosłowacji niech świadczy fakt że już po wojnie co prawda ale byli w stanie w pół roku opracować projekt i wdrożyć do produkcji nowoczesny traktor gdy Polska w tym samym okresie przez dwa lata kopiowała przestarzałą niemiecką konstrukcję ciągnika.
@@PomorskiWilk to tym bardziej widać jak dane ustroje oddziałują na kraj skoro oni startowali ze znacznie wyższym poziomem. Chociaż akurat tu dopiero za ,,demokracji,, zaczelo sie rozjezdzac bo w 1990 czesi mieli wyższy poziom życia nadal.
@@PomorskiWilkTo już mocne naciąganie. To tak jakby napisać, że My też w latach 1945-47 straciliśmy dużą część populacji przepędzając Niemców z nowoprzyłączonego zachodu Polski.
O różnicy potencjałów technologicznych między II RP a Czechosłowacją może świadczyć fakt, że Polska miała ogromne trudności w zorganizowaniu produkcji 10 czy 15 mm blach dla czołgów 7 TP, zaś Czesi (Huta Vitkovice) uzyskali brytyjskie zamówienie na stal dla budowlanego w drugiej połowie lat 30-tych okrętu liniowego, o ile pamiętam, to chyba chodziło o "Prince of Wales".
Ilu historyków, tyle wersji historii. Co do podjęcia naszej decyzji o przeciwstawieniu się Hitlerowi nie sądzę aby rządy sanacji byłyby aż tak kretyńskie i niedorozwinięte aby podjęły taką decyzję w ciemno bez wcześniejszego poparcia tzw sojuszników. Rozmowy i zapewnienia toczyły się grubo przed 5 maja 1939 r. Zresztą pogorszenie się stosunków Polsko - Niemieckich spowodowane było rozmowami z Brytyjczykami Z punktu widzenia II wojny światowej katastrofą nie było poddanie się Czechosłowacji tylko sprzedanie jej przez sojuszników. Czy politycy z Pragi zachowali się niegodnie? Absolutnie nie! Czechów procentowo zginęło mniej niż Polaków. Czechów zginęło około 300 tys oraz zachowali gospodarkę. Przez Polskę przeszedł walec śmierci również z inspiracji Londynu.
Były głupie i niedorozwinięte, bo decyzję o wojnie w zasadzie podjął Beck, którego spoił Duff Copper na jachcie "Czarodziejka" w 1938 roku i obiecał on, że Anglia wyśle przez Rumunię wojska z kolonii w razie czego...I Beck tę bajkę kupił i od tej wizyty szedł na zwarcie z Niemcami odrzucając oferty Hitlera.
@@izaakschweizer3508 po prosstu, niemcy pod wodzem z austri mieli zamiar najpierw udezyc na francje , alianci zachodni sie tego bali i przekonali becka by sie przeciwstawial niemcom.
II RP jak i Czechosłowacja powstały głównie dzięki politycznym, a nie militarnym działaniom. Oba państwa powinny więc w sojuszu bronić Traktatu Wersalakiego, opoce ich istnienia. Razem, w razie w wojny miałyby spore szanse powstrzymywać III Rzeszę, dopóki Francja nie wzięłaby się do roboty.
Problem w tym, ze Francja wraz z UK nie mialy zamiaru dotrzymywac sojuszniczych zobowiazan i atakowac Niemiec. Nie wiadomo jednak, czy nie zareagowaliby bardziej zdecydowanie, gdyby Polska z Czechoslowacja stawila skuteczny opor; to jest czyste fantazjowanie.
@@mecx7322 Sądzę, że raczej wywiązałaby się ze zobowiązań, widząc, że we trójkę można pokonać III Rzeszę. A gdyby nie, to Niemcy i tak by niewiele zyskały. W każdym razie była szansa, za to w pojedynkę żadna.
@@dominikkurek1155 Tez mi sie tak wydaje. Francuzi zalowali w 1939 swojej decyzji o wycofaniu sie z Nadrenii i Zaglebia Ruhry i gdyby mieli sprzyjajace okolicznosci, to chetnie by tam znow wkroczyli. Hitler mial na zachodzie 30 slabych, rezerwowych dywizji; nie byla to zadna przeszkoda dla Francji.
@@mecx7322 Tak, ale w sytuacji owego sojuszu czesko-polskiego, który mógłby dać odpór. W historycznej sytuacji szybko III Rzesza mogła przerzucić już niepotrzebne w osamotnionej Polsce dywizje na swe zachodnie granice
@@dominikkurek1155 To sa raczej akademiickie dyskusje. Decydujace bylo Monachium i w efekcie utrata calych czeskich umocnien i wiekszosci przemyslu obronnego. To co pozostalo z Czech byloby raczej niemozliwe do dluzszej obrony. Wladze II RP przygladaly sie uwaznie konferencji w Monachium i czekaly co z niej wyniknie. Zakonczono ja formalnie po poludniu 30 wrzesnia 1938, a juz tego samego dnia o 23:45 Polska zazadala oddania calego Zaolzia ( faktycznie wziela nawet troche wiecej ). Rzad Czechoslowacji zgodzil sie, nie bedac w stanie obronic tego terenu. Jest to jeden z najbardziej haniebnych epizodow w naszej historii; bylismy de facto bezposrednim kontynuatorem traktatu monachijskiego. Przypomina to dobijanie konajacego. Dzisiaj w szkolach falszuja historie i ucza dzieci, ze musielismy ratowac rzekomo gnebionych Polakow. Przerzut niemieckich dywizji na zachod to jedna sprawa, a uzycie ich przeciw Francji to zupelnie co innego. W pierwotnym planie uderzenie na Francje i Benelux mialo nastapic pod koniec pazdziernika 1939, ale ostrozny Hitler zastopowal te plany. W trakcie kampanii wrzesniowej 1939 roku Niemcy poniesli powazne straty w sprzecie i ludziach. Musieli tez odbudowac zapasy paliwa, a z tym nie bylo zbyt rozowo. Francja byla calkowicie bierna i nie wykorzystala danego jej czasu, natomiast UK - jak najbardziej. Rozkrecili masowa produkcje samolotow i wszelkiego innego sprzetu wojskowego.
Szkoda, że z Czechami się sprzeczaliśmy przez większość historii. XX wiek mógłby wyglądać całkowicie inaczej, gdybyśmy znaleźli nić porozumienia między naszymi narodami.
Jednak gdyby Francja i Anglia nie wycofały gwarancji wobec nich to by walczyli i prawdopodobnie Niemcy by ich pokonali tak jak nas czyli szybko zanim zachód cokolwiek by zrobił. Autorzy podcastu mówią że Polska podjęła decyzje samodzielnie i że będzie walczyła nawet sama ale w 1939r Francja i i Anglia gwarancji Polsce nie cofnęły tak jak Czechom.
Z wielką przyjemnością wysłuchałem tej analizy historycznej i w trakcie słuchania o podjętych decyzjach strategiczno-wojskowych przez Czeski rząd które wydawać się by mogły z perspektywy czasu jako chybione. W ówczesnej sytuacji Czesi mogli jednak świadomie brać pod uwagę potrzebę zbrojenia się i zrobienia maksymalnie dużo (w latach 1934-38) dla swej obronności nie wiedząc jak potoczy się rozgrywka międzynarodowa i zakładać że decyzje co do działań obronnych będą podejmowane w zależności od rozwoju sytuacji.
@@ZygJe1 Czesi też się wstydzą. Dlatego rozdymają legendę czeskiego ruchu oporu i rozpromowały Lidice. Najbardziej swej przeszłości wstydzą się najmocniej zakompleksieni.
@@Maciej605Tak. Pracuję z kilkoma osobami z Czech. U nich temat wojny ogranicza się do zamachu na Heydricha i zlosci na....Polskę za Zaolzie, co jest nieopisywalnie komiczne.
@@casimirus2397'Nie wiedzieliśmy/ skąd mieliśmy wiedzieć/ nie mieliśmy szklanej kuli' i tego typu argumenty często się czyta... A nie! - Nie trzeba mieć szklanej kuli, by potrafić patrzeć i widzieć jaka jest sytuacja wewnętrzna, międzynarodowa, by dobrze policzyć ilości i jakość wojska, by coś (z sensem i realnie) zaplanować i wykonać, itd... A nie rzucać się z kosą na karabiny w stosunku 1 na 5. Te przemyślenie dotyczy naszych powstań i wojen (niestety w większości ostatnich 300 lat). Bo tylko więcej traciliśmy niż zyskaliśmy, przez takie działania i brak realnej polityki.
Wszystkim chcacym troche poczytac polecam bardzo dobra i wywazona ksiazke Michala Przeperskiego " Nieznosny ciezar braterstwa. Konflikty polsko-czeskie w 20 wieku " . Wydawnictwo Literackie. Krakow 2016, s. 461. Nikt zainteresowany miedzywojniem i geneza wybuchu 2 wojny swiatowej nie pozaluje czasu straconego na jej lekture. Sporo miejsca zajmuja trudne lata 1919-1920.
Usprawiedliwieniem dla polskich strategów okresu międzywojennego jest głębia strategiczna RP, której Czechosłowacja nie posiadała. Oczywiście - przeceniono ten czynnik...
Ta "głębia" wystarczyła na dwa i pół tygodnia walk, a Wehrmacht i tak, zakładając "wielkie kleszcze" zapędził się głęboko w umówioną strefę "radziecką", skąd po 17 września musiał się wycofać.
@@AleksanderBednarski*I oni nie mieli zniszczonego kraju.* *My mieliśmy rozwalony kraj, straciliśmy ponad 6mln obywateli i zmiecioną z powierzchni ziemi stolicę.* *Bardzo kur.. mądrze* 🙂
Ta polska maniera pocieszania sie po ewidentnej wtopie jest juz klasykiem "nie oddaliśmy latwo" - to jak dostać nóż pod zebro za to ze sie dresowi nie dało fajki. "Duma i honorem dzieci nie nakarmisz" - dorośniesz to zrozumiesz
Czyli po h.. nam armia . Lepiej sie od razu poddac . Przed rozbiorami tez nie mielismy armii i wszystko skonczylo sie mega fajnie. Moglismy sie uczyc od Rosjan i Niemcow.
Politycy Europejscy strasznie dali ciała w 38' AH rozegrał ich jak dzieci. Mimo wszystko najmniej winie Becka który złożył Francuzom propozycje sojuszu z Czechosłowacją i Francja, ale to nad Sekwaną nie podjęli negocjacji. Chciałbym znać motywację tych polityków i czy były jakieś wpływy z zewnątrz, bo matematyka mówi jasno było Trzeba walczyć razem w 38'
@@konradmazurek5171 Kumam ale nie lepiej żeby walczyła za nich Czechosłowacja i Polska niż sama Polska. Czy byli aż tak naiwni żeby uwierzyć że AH zatrzyma się na Sudetach? No kurde głupota nie do uwierzenia
@@filiplenart9537 Niemcy też nie byli do końca gotowi do wojny światowej AH blefował. Zreszta co dał Francji ten czas? Jak go spożytkowali? Dysproporcja na rzecz III Rzeszy jeszcze się zwiększyła, do tego Polska gdyby wyciągnęła wnioski z postawy Francji to poszłaby na układ z AH I Francja miałaby wojnę pół roku po Monachium. Dlatego mowie o nieracjonalnej polityce Francji, którą można tylko wytłumaczyć panicznym strachem przed wojną.
Dziękuję za kolejny ciekawy odcinek waszego podcastu . W którymś następnych proszę omówienie genezy powstania " francuskiego" ruchu oporu i dlaczego do pewnego momentu tak naprawdę pod względem stanu osobowego nie był on w ogóle francuskim. Za jednym zamachem możecie wyjaśnić dlaczego Francja wcale na to nie zasługując mimo wszystko została zaliczona di grona mocarstw zwycięskich w II WŚ
Bardzo mądrze i świadomie postąpili. Może i zachowali się jak słowo na p, tak jak wielu tutaj pisze, ale przynajmniej nie ginęli bezsensownie jak nasi - chociażby w powstaniu Warszawskim. Co im z bohaterstwa jak nie żyją.
Jak mogłaby mieć sojusz z Czechosłowacja jak 1934 Polska podpisała deklaracje polsko-niemiecką o niestosowaniu przemocy, a w 1938 był układ monachijski gdzie Polska wzięła sobie Zaolzie. Nie znasz historii
A propos czechosłowackiego przemysłu to dość powiedzieć, że w latach 30 Wojsko Polskie planowało zakupić w Skodzie moździerze 320mm. Brytyjskie czołgowe karabiny maszynowe BESA to licencyjne ZB 53 a legendarny Bren to ZB vz. 26
@@paf8015 Polska kupując moździerze 220mm zleciła opracowanie Czeskim wytwórcom prochu płytkowego. Czytałem o tym dawno w jakimś miesięczniku historyczno-wojskowym. Proch bezdymny uformowany w płytki (o ile nie zawodzi mnie pamięć) o wymiarach 20x30x3 mm opracowany specjalnie do parametrów zamówionego działa.
Zużyli cały ten proch na długo przed 1 września. 39, ponieważ jako jedynym mogli przetestować przeciwpancerne Boforsy. Inni producenci prochów nie byli w stanie zagwarantować stałych parametrów.
Rusini to nie Ukraińcy ! Chodzi tu oczywiście o Ruś Zakarpacką, która była częścią Czechosłowacji. Żyjący tam ludzie nie poczuwali się do wspólnoty ukraińskiej,
Zanim Słowacja stała się Słowacją, nazywała się Rusią Węgierską. Sprawdź Ukraina Zakarpacka 1938. Niemcy pokładali się ze smiechu gdy Ukraińcy natychmiast po założeniu podporządkowali ten oficjalny zalążek niezależnego państwa ukraińskiego ..... Rumuni.
To jest bardzo złożona tematyka i takie radykalne stwierdzenia, typu Rusini to nie Ukraińcy, a katoliccy Kaszubi to Polacy uważam za zbytnie uproszczenia.Wielu Kaszubów, także tych wyznania katolickiego czuła się wyalienowana w ramach II RP i PRL, ze względu na nieufność władz centralnych i faworyzowanie przybyszów z Kongresówki w ramach systemu administracyjnego. A co do Rusinów zgadzam się, że nie można jednoznacznie utożsamiac ich z Ukraińcami, jednak duża część z nich widziała się w ramach postulowanego państwa ukraińskiego. Jeżeli na potrzeby tego filmu, który przecież nie dotyczy stricte tego tematu należy zastosować jakieś uproszczenia, to ja zgadzam się z autorami filmu, bo to jest prawdy bliższe.
Bez włączenia Czechosłowacji i Austrii do zasobów przemysłowych Niemiec o żadnej wojnie nie było by mowy . Ogromne inwestycje zza atlantyku włozone w przemysł radziecki i niemiecki w latach 20 , 30 nie wystarczyły by do podpalenua europy i podtrzymywania ognia przez pięć lat . Zwalenie z nóg imperium brytjskiego, francuskiego i pozostałych utworzyło przestrzeń dla usa.
Tuczenie sowieta nie tylko bronia i butami ale tez obrabiarkami i licencjami wyciek dokumentacji bomby a dalo pole do odbudowy i trzymania pod butem ws.Europy przez 45 lat.Vide patrzcie Francuzi Anglicy Niemcy zach i reszta - tylko wujek Sam was obroni ale musicie grzecznie siedziec i kupowac od nas bron i inne dobra.
Bardzo ciekway potrzebny odcinek gdyz wiedza o historii Czech i Slowacji jest w Polsce znikoma i opiera sie w wiekszosci o budowane latami stereotypy. Jedyne co mi tutaj nie pasuje to forma "Czechoslowacy" uzywane przez autorów. Przeciez nawet oni sami o sobie tak nie mowili.
Jeden z lepsxych odcinków bardzo ciekawy temat do tego wątek prawie nie poruszany. Swoja drogą ciekaw jedyem jak by wygladał nasz szojusz z Czaechami i czy byl by w stanue cos zdziałać
no to jest główna oznaka debilizmu polskich władz. Czesi mieli sojusz z Francją, my też. I kiedy Niemcy wchodzili do Czech to my zamiast im zagrozić interwencją razem z Francją postanowiliśmy zająć ten pierd czyli Cieszyn który i tak później straciliśmy z resztą kraju.
Wasze odcinki rozwalają mi mózg. W sensie jak najbardziej pozytywnym. Przewracają moją wiedze historyczną do góry nogami. Taki rodzaj gwałtownego oświecenia jeśli chodzi o drugą wojnę światową. Bardzo wam dziękuje za wiedzę którą się dzielicie. :)
Jezu jesteście niesamowici
Wczoraj długo rozmyślałem nad tym i żałowałem że nic nie nagraliście na ten temat. Tym czasem dzisiaj patrze i jest!
Nieczęsto spotyka się Polaków, którzy nie cierpią z powodu polskich mitów historycznych
Jeżeli ktoś chce aby Nasz Kraj był kiedyś normalny trzeba znać i oprzeć się na prawdziwej historii. Wyciągnąć z niej właściwe wnioski. Jeden krakowskich działaczy politycznych i naukowych wyraził zdanie: "Fałszywa historia jest matką fałszywej polityki", a taką politykę Polska zdaje się prowadzić od 1918 roku.
Stan na godzinę 8:48. 3300 wyświetleń i 1800 polubień. Super! Swoje dorzucę jak obejrzę co najmniej 7 minut. Algorytm ponoć lubi to. Za te wspaniałe materiały, które nam Panowie dostarczacie, należą wam się miliony wyświetleń, polubień i dolarów amerykańskich, czego szczerze życzę!!
Uwielbiam wasz kanał i większość odcinków słucham z zaciekawieniem. Ale przy tym miałem normalnie ciarki na plecach, bo najzwyczajniej w świecie totalnie nie wiedziałem, że tak to wyglądało z naszymi sąsiadami. Ten natłok mysli i rozmyślanie o tym jak historia mogłaby się inaczej potoczyć. Dzięki za odcinek
Większość podśmiechuje się z "pepików". Niewielu próbuje jednak rzetelnie spojrzeć na czechy i czechosłowację zwłaszcza na przestrzeni wieków. Ja lubię wgryzać się w takie 'ciekawostki' i w tym przypadku, począwszy od średniowiecza, darzę naszych południowych sąsiadów coraz większym szacunkiem. Nawet ta decyzja rządu czeskiego, choć zgubna dla nas i Europy, świadczy o zdolności do oceny sytuacji i swoich szans w możliwym konflikcie. W zasadzie był to wybór między haniebną ale bezpieczną (w miarę) kapitulacją a potencjalnym unicestwieniem narodu.
Pytaniem pozostaje, czy kapitulacja mogłaby w jakiś sposób uratować istnienie Czechów. Istniał plan ich likwidacji, ale faktem jest, że sprzeciwiał się planowi wykorzystania Czechów jako wysoko wykwalifikowanej siły roboczej. A tak na marginesie, Anglia i Francja wprost powiedziały Benesowi, że niezależnie od tego, kto zacznie strzelać, Czechosłowacja i tak zostanie oznaczona jako agresor. A to oznaczało brak wsparcia i reparacji na rzecz Niemiec po wojnie. Nawet formalne wypowiedzenie wojny, jak w przpadku Polski, nie doszłoby do skutku.
To nie był wybór między hańbą a unicestwieniem narodu, bo w 38 nikt nie wiedział, że Niemcy będą chcieli fizycznego unicestwienia okolicznych Słowian. Nikt, a zwłaszcza germanofilscy Czesi nie przypuszczał, ze naród wysokiej kultury, naród Goethego, Schillera, Bacha, Mozarta jest zdolny do azjatyckiego ludobójstwa na wzór Czyngis-chana. To był wybór między hańbą a wojna bez szans na skuteczną obronę niepodległości i integralność terytorialnej, tyle że Czesi sami uczynili swoją obronę skazaną na porażkę odrzucając propozycję ostatniej szansy, wspólnej walki złożonej przez sanatorów (fakt takich prób negocjacji przywołuje Romuald Szeremietiew)
Podśmiechujki to można sobie co najwyżej robić z naszego państwa, a nie pepików.
Polak zawsze szabelką tylko umiał machać.
I na tym się kończyło
Jako Čech bardzo dziekuje za ten specialny odcinek! Super!
Witaj, szkoda, że tak wrogo nastawiono nasze kraje do siebie. Być może nasz sojusz powstrzymał by Niemcy.
@@tms1574 Wtedy tak. Dzisiaj chwała Bogu nie. Niech żyje Polska!
@@tomasnozka1 Polecam książkę Piotr M. Majewski - Kiedy wybucznie wojna. 1938 studium kryzysu. O Czechach , Mionachium i Hitlerze.
@@doctorpommeranus2175 Sorry, dla mnie jako Czecha to jest wiedza powszechna i bardzo znana.
Ještě by mohli natočit něco o Československých legiích za I WW. Je to jediná armáda v historii, která prošlo celým Ruskem jako nůž máslem a přežila.
Milordowie, wiele razy w dyskusjach na temat "tchórzowskiej postawy" Czechosłowacji powoływałem się na część wspominanych w materiale argumentów, bo wszystkich nie znałem. Struktura ludności, a co za tym idzie - porównanie do agresywnych sąsiadów nasuwa się samo. Piłsudski z Bekiem, którzy nie potrafili się dogadać z mniejszymi, ale strategicznie silnymi Czechami to kwintestencja polskich cech narodowościowych, które nadal są aktualne, ale na szcęście już w mniejszości. Wielu argumentów nie znałem lub nie byłem pewien, a tu wszystko w pigułce. Dziękuję za tak obszerny w fakty materiał, jako Polak z czeskim, pragmatyczno - antymegalomańskim rodowodem:-)
Bez względu na to kto by wówczas sprawował rządy w Polsce to i tak by się z Czechosłowacją nie dogadał. Ponieważ z zawistnym i zachłannym głupkiem dogadać się nie da a takim właśnie człowiekiem był Benes.
@@cacaroto8731 Oczywiście, to mogło działać w dwie strony i mieć swoje powody. To jest doskonały przykład przedawkowania "suwerenności" i przekonania, że jest się mocarstwem, którego nic nie ruszy. Ludzie to kupią, ale będzie kłopot z pokryciem. Adolf lubił to, a Władymir tylko zaciera ręce.
Swieta racja !
I od razu lepszy nastrój z samego rana❤
Moc pěkné! Diky!
Bardzo elokwentny gość, doskonały jasny przekaz, język wypowiedzi, wartkość tej wypowiedzi. Świetnie się słucha.
Mam nadzieję na więcej.
Bardzo ciekawy wyklad, nie zdawalem sobie sprawy z potencjału przemysłu Czechosłowacji po rozpadzie Austro-Węgier.
Byl wiekszy anizeli Niemiec.
Swietne analizy; dziekujemy :)
Dobrze przygotowana audycje , Dziękuję MM
Świetny materiał 😮
Bardzo ciekawy materiał. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
Czechosłowacja nie odziedziczyła po Austro-Węgrzech ani jednej wytwórni płatowców - wszystkie one były położone w Wiedniu i Budapeszcie. Owszem, istniały zakłady naprawcze i składnice sprzętu lotniczego na terenie Czech (np. Cheb). Przemysł lotniczy musiał być budowany od podstaw. Zadanie było łatwiejsze, ponieważ ok. 30% personelu Luftfahrtruppen (LFT) stanowili Czesi. Była to proporcjonalnie najliczniejsza grupa narodowościowa, szczególnie w kategorii personelu technicznego.
Bez wątpienia, Czechy były najbardziej uprzemysłowionym krajem w tej części Europy. Jednak post dotyczy stwierdzenia zawartego w materiale nt. przemysłu lotniczego, t
j. zasobów produkcyjnych, materiałowych i ludzkich.
Pierwszym samolotem produkowanym w Czechach był Aero A-1 - czysta kopia Brandenburga C.I
Słuszne. Zawiedli ich sojusznicy, my byliśmy potencjalnym wrogiem. Potem wszyscy zapłacili za to że chcieli kosztem Czechów zadowolić tego zj*ba.
Fajny odcinek. Lubie takie dyskusje nad latami 36-39.
Pozwolcie mnie, prosze, powiedziec cos na temat, dlaczego Czechoslovacja poddala sie. Jestem czechiem, przepraszam za paskudny polski.
W tresci umowy z Monachium jest jedno niby niepozorne zdanie. Lecz ono zdecydowalo o tym, ze Czechoslowacja poddala sie... I o tym, ze powstala druga wojna swiatowa. To zdanie jest:
JESLI CZECHOSLOWACJA NIE PODDA SIE I BEDZIE STAWIAC OPOR, TO ONA STANIE SIE WINNA ROZPETANIEM WOJNY NA TERENIE EUROPY.
W kolejnej tresci jest, ze w takiej sytuacji Francja oraz Brytania moga sie nam przeciwstawic.
Broncie panstwo w takiej sytuacji. Jedyny kto wiedzial co sie znajduje za nasza granica, to byl Hitler. Naszy "sojusnicy" miali nas za jakichs "cyganow ze wschodu" .
Hitler wiedzial o naszych czolgoch, artylerii, o tym, ze podstawowa bronia piechoty to nie karabiny, lecz lekkie karabiny maszynowe LK26. A glownie - wiedzial o naszych zapasach strategicznych. My mialismy zapasy na 2 miesiace wojny. On na dwa tygodnie.
Dopiero nasze zapasy strategiczne pozwolili mu atakowac Polske.
U niego to byla duza birwa dyplomaty zna, ktora wygral.
Jedtem przekonany, ze gdyby nie bylo tego zdania, gdyby Francuzi i Anglicy powiedziali "nas to lezy martwym bykiem, my nie ruszymy palcem, robcie se co chcecie" - Czechoslowacja by sie bronila. Badz by smy sie utrzymali, lub nie. Gdyby nie, zostali bysmy znisconi jak Polska. Gdyby tak, do drugiej wojny swiatowej by nie doszlo.
Ale tak czy tak - mozna by nas teraz nie bylo. Ale kazdym razem, nie byli bysmy teraz tak absolutnie dokurwionym narodem, bo to umowa w Monachium zlamala nam kregoslupu moralnego (a jakiegokolwiek zaufania do bylejakich sojusnikow). Boje sie, ze jak nie na zawsze, to jeszcze na kilku generacji.
Jeszcze cos: W tresci tego odcinku zostalo powiedziane cos W sensie , ze "czechy byli krajem przemyslowym, bo austryja tam zbudowala fabryki". Tak temu calkowicie nie bylo. Austryja to nie byl zwiazek radziecki, gdzie by Stalin powiedzial " a kollejna fabryke zbudujemy TAM". Przemysl czeski zostal zbudowany "od dolu " od malých lokalnych predsebiorstw. Z Wiednia w niczym nie pomagali, nawet odwrotnie. Gdyz bylo decydowane, gdzie bedzie sie odbywala produkcja broni dla austrowegierskiej armii, to decyzja byla " tylko w austrii i na wegrach " bo w tým duzo kasy.
Z tego wynika taka ciekawostka: Dlaczego armia czechoslowacka od samego poczatku uzywala niemieckie karabiny M98 a nawet austryjskich karabinow Mannlicher przekomorowano na niemiecka amunycje Mauser?
Bowiem czeskie fabryki miali na poczatku pierwsej wojny swiatowej potege, ale niemiali zamowien. Niemcy wczeszniej níž austryjaci zauwazyli, že bedzie potrzebne wiecej broni i amunycji, to skladali zamowienia do czeskich zakladow, bo to przeciez w sojusniczym panstwie. A tak caly czeski przemysl broni od lat 1915-16 byl juz dostosowany do produkcji broni niemieckiej. Az na tyle, že pozniej austryja zamawiala Bron w niemczech, a dostawala Bron niemiecka, lecz produkcji czeskiej.
Dzieki wielkie za ciekawy komentarz
słuszna uwaga
Bardzo ciekawy komentarz. Zawsze warto posłuchać innego punktu widzenia. Pozdrawiam.
I to jest konkretny komentarz a nie te urojenia innych
Całkiem niedawno " odkryłem" ten podcast. Uważam go za znakomity : analitycznie, bez mitów, szeroki kontekst. Tak trzymać!
👍 Dziękuję za świetny materiał i kciuk dla zasięgów 👍
Ciekawy materiał. Dziękuję
Dobry materiał. Świetnie się słuchało. Pozdrawiam wszystkich biorących udział w podkaście. 👍
8 minut temu dodane a ty już wysłuchałeś całe xD
Na jabłuszkowych podcastach pojawia się relatywnie wcześnie. Tak około 3 am. Na ten przykład.
Dosť objektívna analýza, ešte by som dodal, že o mnohom rozhodli aj vnútorné spory, nelojálnosť národnostných skupín. Takže, bolo to oveľa komplikovanejšie.
Ale opäť sa ukazuje, že spory malých slúžia veľkým. Tak sa hádalo Poľsko s ČSR, že oba štáty Nemecko doslova sfúklo...
Dziękuję
Praktycznie od zawsze znałem niepochlebną opinię o kapitulujących Czechach.
Aż nagle znajduję broszurę o czeskich fortyfikacjach. W kpńcu pojechaĺem i zwiedziłem twierdzę Hurka wraz z okolicznymi umocnieniami.
Szczęka mi opadła.
Pomyślałem sobie, że niemiecki matki mogłyby niechętnie oddawać swoich synów na kolejną rzeź podczas zdobywania kolejnych twierdz, bunkrów czy prostych RZOPików (małe, choć liczne schrony, przeważnie dwuosobowe wzajemnie wspomagające się ogniem).
Podobno przy zdobywaniu kilku nieukończonych bunkrów w Węgierskiej Górce zginęło kilkuset hitlerowców.
Czeski system był znacznie potężniejszy.
Dokładnie 👍
Byl znacznie glebszy ( na niektorych odcinkach 4 linie bunkrow ) niz linia Maginota i bez porownania nowoczesniejszy. Wiekszosc stanowily lekkie schrony, ale co jakis czas staly ciezkie schrony "Tamara" - male twierdze. Calosc byla polaczona systemem podziemnych tuneli z kolejkami do transportu amunicji. Niemcy mieliby wielki problem z jego przelamaniem, ale po Monachium calosc znalazla sie w granicach III Rzeszy.
Dziękuję i pozdrawiam
I bardzo mądrze, niż powstanie w, gdzie niepotrzebnie zginęło tysiące młodych i niewinnych ludzi, którzy mogliby żyć do dziś.
Co tu rozstrzygać? Skoro alianci sprzedali Czechosłowację to bardzo dobrze, że czeskie pociski spadały na ich głowy. Czesi zrobili to co konieczne aby ratować swoją d....ę a nie jak my d...y aliantów - proszę porównać straty wojenne ( ludzie, majątek) nasze i ich, czy musieli odbudowywać Pragę?
a na koniec pozbyli sie Niemcow z Sudetow
@@filiplenart9537 ale Czesi dbali o własną korzyść nie aliantów dlaczego mieli wspomagać tych co ich zdradzili?
@@filiplenart9537 I tak to przedluzali az zginelo - zostalo zamordowanych 6 milionow obywateli Polski. Straty tych "aliantow" Wielkiej Brytanii i Stanow nieco ponad 400 tysiecy kazdy. Czyli wojujacy anglosasi stracili mniej niz 1 milion, zolnierzy i cywili razem. Nie mozna zaprzeczyc ze brakuje/brakowalo im rozumu. Ci anglosasi sami nazywaja to "twisted logic".
Kolejny fajny temat :) Co do czeskiej "linii Maginota" szczególnie dobrze można ją podziwiać w Górach Orlickich, gdzie można się przejść/przejechać (na MTB ) bunkrovką
Miałem parokrotnie okazję oglądać czeskie fortyfikacje w rejonie Hulczyna, Opavy czy Nachodu. Robią wrażenie. Ich ogrom świadczy o kolosalnych środkach finansowych jakie w nie włożono. Polskie bunkry z tak zwanej "Śląskiek grupy warownej" też robią wrażenie solidnych, w porównaniu do niemieckich umocnień z 1944 roku. Jednak czeskie bunkry są znacznie większe i liczniejsze.
Dziękuję za ciekawy materiał.
Super Dawka Historyczna jak zwykle Klasa Mega !!!!
Praga stoi setki lat nie zniszczona ciekaw jestem dlaczego?? Czy dlatego ze Czesi tacy tchórzliwi czy tacy przebiegli.......
Madrzy i pragmatyczni
Tacy mądrzy a jest ich kilka razy mniej chociaż zaczynaliśmy z podobną liczbą ludności
@@piotrq7150 czesi sa pagmatczni, wiedza ze niema co wlaczyc gdy sie jest w mniejszosci. maja nauczke- tez dzieki polsce z roku 1620 gdzie potem z czechow w liczbie 4 milionow zostalo po kilku latach 800 tys czyli 20% ludnosci- 1/5 ludnoci sprzed 1620
Ach ten kompleks,,czeski " Polaków naprawdę robi się to już nudne
Czesi rozsądny naród Oszczędzili cierpień ludności i nie zrujnowali kraju Myślenie nie jest naszą dobrą stroną jak pokazuje historia i terażniejszość !!! :-) Pozdr
No patrz madralo. Czesi tacy genialni, że wpierw wpakowali miliony w armię, by się poddać. Nie to co bezmyślni Belgowie, Holendrzy, Duńczycy, Norwegowie, Francuzi, którzy wystawili swe kraje na zniszczenie ruinę. Widać, myślenie nie jest ich dobrą stroną. O idiotach Finach nie wspomnę. A Grecy albo Jugole to już w ogóle. Tylko Czesi geniusze 🤣😂
Jareczku debile są wszędzie nie tylko w Polsce, a ty jesteś doskonałym tego przykładem
@@Korona3m które z tych krajów broniło stolicy? Dania chyba się poddała po 24h Francja walczyła tak że z Paryża nie pozostał kamień na kamieniu? Belgia i Holandia gdyby nie wojska Francuskie nie walczyły by chyba wcale
No stačilo málo a vše bylo jinak. Mezi lidmi bylo obrovské nadšení to Hitlerovi nandat. Kdyby nás všichni kolem nezradili, možná to dopadlo úplně jinak. Jak řekl Churchill o Chamberlainovi a mnichovské dohodě: Anglie měla na vybranou mezi válkou a hanbou - zvolila si hanbu a bude mít válku!
Bardzo ciekawy odcinek, oby wiecej tematyki geopolitycznej i historii ekonomicznej.
Szkoda, że nie wspomniano, że np.: 1/3 niemieckich czołgów we wrześniu 1939r. była produkcji czechosłowackiej.
@@jarekorowski851 Więcej lepszego uzbrojenia spowodowałoby dłuższy opór.
A ty w ogóle umiesz pisać po polsku, kacapsko-zełeńska onuco???!!!
@@jansuchecki7162 Do Stryliza to ci jeszcze dużo brakuje musisz jeszcze się pouczyć . Martwię się o ciebie,bo rubel się dewaluuje.
Bardzo dziękuję, kolejny świetny odcinek, dużo nowych rzeczy się dowiedziałem.
Wspaniały kanał dziękuję za audycje czerpię bardzo dużą wiedzę
Swietny odcinek. Odpowiedź niby znana, ale zawsze miło posłuchać o szczegółach.
Bardzo ciekawy odcinek 👍👏
Świetny materiał. Pozdrawiam
Ten czeski potencjał i ponad milionaowa armia jak ta polska w 1939r - to robi wielkie wrażenie, ale właśnie twórcy wyjaśnili, czym były Czechy w czasach Cesarstwa Habsburgów. Wojna czesko - niemiecka gdyby do niej doszło, mogłaby być jedną z ciekawszych, o której pisano by dzisiaj w podręcznikach, o wiele więcej niż np, o wojnie w Hiszpani, czy wojnie fińsko -radzieckiej.
W zeszłym roku, prof. Lech Wyszczelski napisał książkę o Zaolziu w latach 1919 - 1938, wydaną przez Bellonę. Konkluzja z ostatniego rozdziału jest taka : wzajemne podszczypywanie się nas z Czechosłowakami ani im i ani nam nie wyszło na zdrowie, skorzystali na tym Niemcy. Ale na terenie Śląska Cieszyńskiego i nie tylko, była jeszcze jedna strona polityczna tj. Józef Koźdoń i jego pomysł na niepodległy Śląsk. Poza tym dwie wielkie osobowości - u nas Józef PIłsudski, a w Czechosłowacji Tomasz Masaryk - nadawali na zupełnie innych falach. Ale w jednej z gazet przeczytałem, że jednym z powodów przejęcia władzy przez Piłsudskiego w 1926 roku, był plan zbliżenia się z Czechami. Co ciekawe, czescy wojskowi w latach 30 byli za zbliżeniem się do Polski.
Generalnie najbardziej ucierpieli Niemcy bo ich wywalono Czech i z Polski i cała 800 letnia kolonizacja poszła w .....
Jsem z Liberce a u nás se říká, že když přišel Čech do Liberce, tak se během pár let z něj stal militantní Němec.
Jo ještě se u nás ve Vratislavicích, dnes předměstí Liberce narodil Ferdinand Porsche. Moje kolegyně se jmenuje Porschová a je z druhé české větve rodiny.
Polecam książkę
Piotra Majewskiego
" Kiedy wybuchnie wojna".
Świetny opis dzień po dniu, kryzyzu i upadku Czechosłowacji.
Świetna książka
Świetna jest. I bolesna w lekturze.
Dzięki za polecenie 👍
Zawsze mnie zastanawiało dlaczego mój kraj z taką gorliwością świętował nieudane powstania, zbiorowe poświęcenie ludzkich żyć pobratymców i sromotne porażki. Lepiej byłoby świętować, że do wojny nie doszło, że do rozbioru 4 nie doszło, że do kolejnego powstania nie doszło. Wygląda jednak na to, że niby rozpamiętujemy, niby o tych wydarzeniach myślimy ale wniosków nie wyciągamy co widać po decyzjach politycznych czasów dzisiejszych.
Wpajana od dzieciństwa narracja o Chrystusie narodów robi swoje. Od każdego wymagamy, każdego oceniamy, sami nie wyciągamy wniosków i najważniejsze - nigdzie nie dostrzegamy własnych win
To znaczy że nie rozumiesz. Nie świętujemy 1 września czy 1 sierpnia. My je obchodzimy upamiętniając naszych przodków, którzy przelewali krew za naszą ojczyznę.
Błąd logiczny, jak można świętować coś do czego nie doszło. Jeśli nie dochodzi to wojen to to tylko i tylko zasługa władz, dyplomacji i wszystko to ukrywa się w cień. Dlatego nikt tego nie świętuje, bo mało kto o tym wie. I czasami lepiej żeby nikt nie wiedział. Więc nie ma kto takich rzeczy świętować bo nie ma czegoś takiego w zbiorowości ludzkiej i ich pamięci
Historii najnowszej nasz naród i nasze państwo poniosło tak wiele porażek, kończących się krwawo i tragicznie, że szukamy tak zwanych zwycięstw moralnych.
@@casimirus2397jeśli popatrzymy na oficjalne obchody szczególnie pierwszego sierpnia to faktycznie świętujemy. Potwierdzeniem tego niech będzie że większość ludzi myśli że powstanie wygraliśmy.
O sile i tradycji przemysłowej Czechosłowacji niech świadczy fakt że już po wojnie co prawda ale byli w stanie w pół roku opracować projekt i wdrożyć do produkcji nowoczesny traktor gdy Polska w tym samym okresie przez dwa lata kopiowała przestarzałą niemiecką konstrukcję ciągnika.
W czasie wojny potajemnie opracowali technologię przemysłowej produkcji penicyliny.
I co z tego? Komuna prawie nas zrównała. Czech żyje tylko trochę lepiej jak Polak
@@PomorskiWilk to tym bardziej widać jak dane ustroje oddziałują na kraj skoro oni startowali ze znacznie wyższym poziomem. Chociaż akurat tu dopiero za ,,demokracji,, zaczelo sie rozjezdzac bo w 1990 czesi mieli wyższy poziom życia nadal.
świetny wykład dziękuje
Czesi robili co mogli i co najbardziej się opłacało. Czasem lepiej się poddać i nie stracić 60% populacji..
Poniekąd Czesi stracili 1/3 populacji, bo wygnali Niemców z Czech i Moraw
@@PomorskiWilkTo już mocne naciąganie. To tak jakby napisać, że My też w latach 1945-47 straciliśmy dużą część populacji przepędzając Niemców z nowoprzyłączonego zachodu Polski.
Krotko: po Anschlussie czeskie fortyfikacje stracily znaczenie. A armia byla w zasadzie armia stacjonarna mimo znacznej ilosci czolgow.
Super jak zwykle .
Dziękuję Panom za świetny odcinek
Dzięki! Trochę memento dla nas wszystkich.
O różnicy potencjałów technologicznych między II RP a Czechosłowacją może świadczyć fakt, że Polska miała ogromne trudności w zorganizowaniu produkcji 10 czy 15 mm blach dla czołgów 7 TP, zaś Czesi (Huta Vitkovice) uzyskali brytyjskie zamówienie na stal dla budowlanego w drugiej połowie lat 30-tych okrętu liniowego, o ile pamiętam, to chyba chodziło o "Prince of Wales".
Ee - chyba nie Prince of Wales. Natomiast lotniskowiec Illustrious otrzymał pancerze z Huty Vitkovice. Nawet na wiki o tym jest.
I co z tego, przyszli Niemcy a ci gamonie oddali im wszystko, nawet i swoje żony.
Podoba mi się czeski pragmatyzm.
Lepsze to niż polski honor.
Honor niewolnika... Honor trupa...
To się nazywa poprostu myślenie.
Zawsze można się wyprowadzić.
Dzięki! Kolejny ciekawy odcinek.
Szkoda tej straconej szansy ...
ciekawy punkt widzenia. fajnie sie slucha i troche rzuca swiatko na to czego nie ucza w szkole. pozdrawiam
Bardzo ciekawy odcinek
Ilu historyków, tyle wersji historii. Co do podjęcia naszej decyzji o przeciwstawieniu się Hitlerowi nie sądzę aby rządy sanacji byłyby aż tak kretyńskie i niedorozwinięte aby podjęły taką decyzję w ciemno bez wcześniejszego poparcia tzw sojuszników. Rozmowy i zapewnienia toczyły się grubo przed 5 maja 1939 r. Zresztą pogorszenie się stosunków Polsko - Niemieckich spowodowane było rozmowami z Brytyjczykami
Z punktu widzenia II wojny światowej katastrofą nie było poddanie się Czechosłowacji tylko sprzedanie jej przez sojuszników. Czy politycy z Pragi zachowali się niegodnie? Absolutnie nie! Czechów procentowo zginęło mniej niż Polaków. Czechów zginęło około 300 tys oraz zachowali gospodarkę. Przez Polskę przeszedł walec śmierci również z inspiracji Londynu.
Przez Czechów nie przeszedł walec głownie przez geografię. Pozdrawiam
@@orbitj00r75 Gdyby podjęli obronę żadna geografia by im nie pomogła, Pozdrawiam
Były głupie i niedorozwinięte, bo decyzję o wojnie w zasadzie podjął Beck, którego spoił Duff Copper na jachcie "Czarodziejka" w 1938 roku i obiecał on, że Anglia wyśle przez Rumunię wojska z kolonii w razie czego...I Beck tę bajkę kupił i od tej wizyty szedł na zwarcie z Niemcami odrzucając oferty Hitlera.
@@izaakschweizer3508 po prosstu, niemcy pod wodzem z austri mieli zamiar najpierw udezyc na francje , alianci zachodni sie tego bali i przekonali becka by sie przeciwstawial niemcom.
Komentarz taktyczno strategiczny z elementami budowania zaplecza ;) Niechaj będą nas miliony!
II RP jak i Czechosłowacja powstały głównie dzięki politycznym, a nie militarnym działaniom. Oba państwa powinny więc w sojuszu bronić Traktatu Wersalakiego, opoce ich istnienia. Razem, w razie w wojny miałyby spore szanse powstrzymywać III Rzeszę, dopóki Francja nie wzięłaby się do roboty.
Problem w tym, ze Francja wraz z UK nie mialy zamiaru dotrzymywac sojuszniczych zobowiazan i atakowac Niemiec. Nie wiadomo jednak, czy nie zareagowaliby bardziej zdecydowanie, gdyby Polska z Czechoslowacja stawila skuteczny opor; to jest czyste fantazjowanie.
@@mecx7322 Sądzę, że raczej wywiązałaby się ze zobowiązań, widząc, że we trójkę można pokonać III Rzeszę. A gdyby nie, to Niemcy i tak by niewiele zyskały. W każdym razie była szansa, za to w pojedynkę żadna.
@@dominikkurek1155 Tez mi sie tak wydaje. Francuzi zalowali w 1939 swojej decyzji o wycofaniu sie z Nadrenii i Zaglebia Ruhry i gdyby mieli sprzyjajace okolicznosci, to chetnie by tam znow wkroczyli. Hitler mial na zachodzie 30 slabych, rezerwowych dywizji; nie byla to zadna przeszkoda dla Francji.
@@mecx7322 Tak, ale w sytuacji owego sojuszu czesko-polskiego, który mógłby dać odpór. W historycznej sytuacji szybko III Rzesza mogła przerzucić już niepotrzebne w osamotnionej Polsce dywizje na swe zachodnie granice
@@dominikkurek1155 To sa raczej akademiickie dyskusje. Decydujace bylo Monachium i w efekcie utrata calych czeskich umocnien i wiekszosci przemyslu obronnego. To co pozostalo z Czech byloby raczej niemozliwe do dluzszej obrony. Wladze II RP przygladaly sie uwaznie konferencji w Monachium i czekaly co z niej wyniknie. Zakonczono ja formalnie po poludniu 30 wrzesnia 1938, a juz tego samego dnia o 23:45 Polska zazadala oddania calego Zaolzia ( faktycznie wziela nawet troche wiecej ). Rzad Czechoslowacji zgodzil sie, nie bedac w stanie obronic tego terenu. Jest to jeden z najbardziej haniebnych epizodow w naszej historii; bylismy de facto bezposrednim kontynuatorem traktatu monachijskiego. Przypomina to dobijanie konajacego. Dzisiaj w szkolach falszuja historie i ucza dzieci, ze musielismy ratowac rzekomo gnebionych Polakow.
Przerzut niemieckich dywizji na zachod to jedna sprawa, a uzycie ich przeciw Francji to zupelnie co innego. W pierwotnym planie uderzenie na Francje i Benelux mialo nastapic pod koniec pazdziernika 1939, ale ostrozny Hitler zastopowal te plany. W trakcie kampanii wrzesniowej 1939 roku Niemcy poniesli powazne straty w sprzecie i ludziach. Musieli tez odbudowac zapasy paliwa, a z tym nie bylo zbyt rozowo. Francja byla calkowicie bierna i nie wykorzystala danego jej czasu, natomiast UK - jak najbardziej. Rozkrecili masowa produkcje samolotow i wszelkiego innego sprzetu wojskowego.
Jak zwykle nieco nudnawa formuła, ale świetny dobór tematów i wysoka fachowość. Polecam i pozdrawiam.
Bardzo ładnie Czesi zachowali się w stosunku do Niemców sudeckich na YT były filmy jak ich rozjeżdżają ciężarówkami za horror okupacji
Dziwne, bo tam zazwyczaj ludzi z okien wywalali🤔
Super analiza!
Szkoda, że z Czechami się sprzeczaliśmy przez większość historii. XX wiek mógłby wyglądać całkowicie inaczej, gdybyśmy znaleźli nić porozumienia między naszymi narodami.
Nie my z nimi tylko oni z nami się sprzeczali.
@@Goldberg1234 Gubisz logikę naziolku, sprzeczka to zjawisko obustronne
Czesi byli realistami , nie porywali się z motyką na słońce , my natomiast poszliśmy się kopać , nie z jednym koniem , tylko dwoma .
Jednak gdyby Francja i Anglia nie wycofały gwarancji wobec nich to by walczyli i prawdopodobnie Niemcy by ich pokonali tak jak nas czyli szybko zanim zachód cokolwiek by zrobił. Autorzy podcastu mówią że Polska podjęła decyzje samodzielnie i że będzie walczyła nawet sama ale w 1939r Francja i i Anglia gwarancji Polsce nie cofnęły tak jak Czechom.
Rewelacyjne podcasty! Jakiś odcinek o tworzeniu się armii Andersa (co zrobił dobrze, a co źle).
Świetny odcinek. Wielka szkoda, że do sojuszu polsko czeskiego nigdy nie doszło.
Super jak zawsze
Mielimy flotyllę rzeczną - Flotyllę Pińska! Też by się o niej przydał odcinek :) Bo we wrześniu też walczyli i to z Niemcami i Sowietami
Z wielką przyjemnością wysłuchałem tej analizy historycznej i w trakcie słuchania o podjętych decyzjach strategiczno-wojskowych przez Czeski rząd które wydawać się by mogły z perspektywy czasu jako chybione. W ówczesnej sytuacji Czesi mogli jednak świadomie brać pod uwagę potrzebę zbrojenia się i zrobienia maksymalnie dużo (w latach 1934-38) dla swej obronności nie wiedząc jak potoczy się rozgrywka międzynarodowa i zakładać że decyzje co do działań obronnych będą podejmowane w zależności od rozwoju sytuacji.
To přesně udělali.
Psychika i motywacje Czecha i Polaka są inne. Polak to romantyk, Czech to mieszczuch trzeźwo kalkulujący.
Co zatem robić? Wstydzić się przeszłości? Warto celebrować zrywy, doceniać heroizm bohaterów i spróbować inaczej.
@@Maciej605 kto lepiej wyszedł? I kto się bardziej wstydzi?
@@Maciej605 Wyciągać wnioski z błędów i porażek.
@@ZygJe1 Czesi też się wstydzą. Dlatego rozdymają legendę czeskiego ruchu oporu i rozpromowały Lidice. Najbardziej swej przeszłości wstydzą się najmocniej zakompleksieni.
@@Maciej605Tak. Pracuję z kilkoma osobami z Czech. U nich temat wojny ogranicza się do zamachu na Heydricha i zlosci na....Polskę za Zaolzie, co jest nieopisywalnie komiczne.
świetny materiał
Bo tą mądry naród jest i nie lubi zbiorowych samobójstw.
Czesi nie są zadowoleni z tego że w 1938 poddali się bez strzału.
@@casimirus2397 Bo nie przeżyli hekatomby Warszawy.
@@themaskator nasz naród i elity w 1939 nie wiedzieli że tak to będzie wyglądać
Aha, to usprawiedliwia ich zdolność do predykcji na poziomie ślusarza z Woli, który umarł spalony w piwnicy własnego domu. Pysznie. xD@@casimirus2397
@@casimirus2397'Nie wiedzieliśmy/ skąd mieliśmy wiedzieć/ nie mieliśmy szklanej kuli' i tego typu argumenty często się czyta... A nie! - Nie trzeba mieć szklanej kuli, by potrafić patrzeć i widzieć jaka jest sytuacja wewnętrzna, międzynarodowa, by dobrze policzyć ilości i jakość wojska, by coś (z sensem i realnie) zaplanować i wykonać, itd... A nie rzucać się z kosą na karabiny w stosunku 1 na 5. Te przemyślenie dotyczy naszych powstań i wojen (niestety w większości ostatnich 300 lat). Bo tylko więcej traciliśmy niż zyskaliśmy, przez takie działania i brak realnej polityki.
Tutaj Byłem, Tony Halik 2O24.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie .
W Getcie w Warszawie Niemcy nauczyli żydów piosenki: "Marszałek Śmigły rydz nie kazał robić nic, a Hitler nasz złoty nauczył nas roboty"
Jeśli to prawda to jestem pod wrażeniem. kto wiedział że Niemcy to takie śmieszki
@eldoradose Nie tylko w gettach.
Czechosłowacja podeszła do sprawy z punktu widzenia życia ludzi, a nie z punktu widzenia romantyzmu.
8 miliony naród nie miał szans z 80 milionowym zwłaszcza w chwili gdy zachód i Stalin odmówili pomocy.
DZIĘ-KU-JE-MY! Komentarz taktyczny ;)
Wszystkim chcacym troche poczytac polecam bardzo dobra i wywazona ksiazke Michala Przeperskiego " Nieznosny ciezar braterstwa. Konflikty polsko-czeskie w 20 wieku " . Wydawnictwo Literackie. Krakow 2016, s. 461. Nikt zainteresowany miedzywojniem i geneza wybuchu 2 wojny swiatowej nie pozaluje czasu straconego na jej lekture. Sporo miejsca zajmuja trudne lata 1919-1920.
Usprawiedliwieniem dla polskich strategów okresu międzywojennego jest głębia strategiczna RP, której Czechosłowacja nie posiadała.
Oczywiście - przeceniono ten czynnik...
Ta "głębia" wystarczyła na dwa i pół tygodnia walk, a Wehrmacht i tak, zakładając "wielkie kleszcze" zapędził się głęboko w umówioną strefę "radziecką", skąd po 17 września musiał się wycofać.
Mam techniczne pytanie. Czy ze ścieżki audio są wycięte fragmenty ciszy między słowami?
Czesi wprowadzili turbo zbrojenia w zasadzie jako prezent dla Niemiec. Zbroili się i wszystko oddali.
Tak jak my COP
@@adamsztachelski7440 trochę tak, jednak nie oddaliśmy tego bez oporu jak zrobili to Czesi
@@AleksanderBednarski*I oni nie mieli zniszczonego kraju.*
*My mieliśmy rozwalony kraj, straciliśmy ponad 6mln obywateli i zmiecioną z powierzchni ziemi stolicę.*
*Bardzo kur.. mądrze* 🙂
Ta polska maniera pocieszania sie po ewidentnej wtopie jest juz klasykiem "nie oddaliśmy latwo" - to jak dostać nóż pod zebro za to ze sie dresowi nie dało fajki. "Duma i honorem dzieci nie nakarmisz" - dorośniesz to zrozumiesz
Czyli po h.. nam armia . Lepiej sie od razu poddac . Przed rozbiorami tez nie mielismy armii i wszystko skonczylo sie mega fajnie. Moglismy sie uczyc od Rosjan i Niemcow.
Mega materiał!
Politycy Europejscy strasznie dali ciała w 38' AH rozegrał ich jak dzieci. Mimo wszystko najmniej winie Becka który złożył Francuzom propozycje sojuszu z Czechosłowacją i Francja, ale to nad Sekwaną nie podjęli negocjacji. Chciałbym znać motywację tych polityków i czy były jakieś wpływy z zewnątrz, bo matematyka mówi jasno było Trzeba walczyć razem w 38'
Francuzi nie chcieli zbytnio walczyć po tym co się wydarzyło podczas I wojny
@@konradmazurek5171
Kumam ale nie lepiej żeby walczyła za nich Czechosłowacja i Polska niż sama Polska. Czy byli aż tak naiwni żeby uwierzyć że AH zatrzyma się na Sudetach? No kurde głupota nie do uwierzenia
@@konradmazurek5171 Francuzi od początku tworzyli koalicję z Zssr która nie doszła do skutku bo naszym politykom uroiło się że sami wytrzymają
@@filiplenart9537 Niemcy też nie byli do końca gotowi do wojny światowej AH blefował. Zreszta co dał Francji ten czas? Jak go spożytkowali? Dysproporcja na rzecz III Rzeszy jeszcze się zwiększyła, do tego Polska gdyby wyciągnęła wnioski z postawy Francji to poszłaby na układ z AH I Francja miałaby wojnę pół roku po Monachium. Dlatego mowie o nieracjonalnej polityce Francji, którą można tylko wytłumaczyć panicznym strachem przed wojną.
Super odcinek
Pierwszy Polak, który mówi poprawnie Škoda [Szkoda], a nie Skoda.
Dziękuję za kolejny ciekawy odcinek waszego podcastu . W którymś następnych proszę omówienie genezy powstania " francuskiego" ruchu oporu i dlaczego do pewnego momentu tak naprawdę pod względem stanu osobowego nie był on w ogóle francuskim. Za jednym zamachem możecie wyjaśnić dlaczego Francja wcale na to nie zasługując mimo wszystko została zaliczona di grona mocarstw zwycięskich w II WŚ
Bardzo mądrze i świadomie postąpili. Może i zachowali się jak słowo na p, tak jak wielu tutaj pisze, ale przynajmniej nie ginęli bezsensownie jak nasi - chociażby w powstaniu Warszawskim. Co im z bohaterstwa jak nie żyją.
Dokładnie, dlatego ja od razu jak nas zaatakują teraz Rosjanie uciekam do Ameryki, przecież nie będę się bił za swój kraj co nie
Ciekawie jak zawsze. Temat ogólnie mało znany. Pozdrawiam
Sojusz Polski z Czechosłowacją był chyba najlepszym sposobem na powstrzymanie Hitlera
Wręcz jedynym, żeby Hitler nie poszedł na wschód.
Przecież Polska miała układ z Hitlerem 1934 roku.
Jak mogłaby mieć sojusz z Czechosłowacja jak 1934 Polska podpisała deklaracje polsko-niemiecką o niestosowaniu przemocy, a w 1938 był układ monachijski gdzie Polska wzięła sobie Zaolzie. Nie znasz historii
@@73Zouave Ribbentrop-Mołotow też nie podpisali Hitler i Stalin, ale w ich imieniu. Czego się tu dopatrujesz?
Tak, sojusz Francji i Wielkiej Brytanii nie poradził sobie z Hitlerem, ale Polska i Czech dałby sobie radę.
A propos czechosłowackiego przemysłu to dość powiedzieć, że w latach 30 Wojsko Polskie planowało zakupić w Skodzie moździerze 320mm. Brytyjskie czołgowe karabiny maszynowe BESA to licencyjne ZB 53 a legendarny Bren to ZB vz. 26
Nie planowali tylko kupili. I nie moździerze 320mm tylko kalibru 220 mm. Małe problemy z cyferkami znaczą niekiedy dużo.😛
PS.
Pożycz stówę.
@@MW-sv7mg Z tymi moździerzami wiąże się historia s proche.
@@paf8015 Polska kupując moździerze 220mm zleciła opracowanie Czeskim wytwórcom prochu płytkowego. Czytałem o tym dawno w jakimś miesięczniku historyczno-wojskowym. Proch bezdymny uformowany w płytki (o ile nie zawodzi mnie pamięć) o wymiarach 20x30x3 mm opracowany specjalnie do parametrów zamówionego działa.
Zużyli cały ten proch na długo przed 1 września. 39, ponieważ jako jedynym mogli przetestować przeciwpancerne Boforsy. Inni producenci prochów nie byli w stanie zagwarantować stałych parametrów.
Rusini to nie Ukraińcy ! Chodzi tu oczywiście o Ruś Zakarpacką, która była częścią Czechosłowacji. Żyjący tam ludzie nie poczuwali się do wspólnoty ukraińskiej,
Zanim Słowacja stała się Słowacją, nazywała się Rusią Węgierską. Sprawdź Ukraina Zakarpacka 1938. Niemcy pokładali się ze smiechu gdy Ukraińcy natychmiast po założeniu podporządkowali ten oficjalny zalążek niezależnego państwa ukraińskiego ..... Rumuni.
Ktos równie dobrze mógłby powiedzieć, że Kaszubi to nie Polacy.
@@Sebastian.93 I tu się mylisz bratku, Kaszubi wyznania protestanckiego na ogół czuli się Niemcami, katolickiego - Polakami.
To jest bardzo złożona tematyka i takie radykalne stwierdzenia, typu Rusini to nie Ukraińcy, a katoliccy Kaszubi to Polacy uważam za zbytnie uproszczenia.Wielu Kaszubów, także tych wyznania katolickiego czuła się wyalienowana w ramach II RP i PRL, ze względu na nieufność władz centralnych i faworyzowanie przybyszów z Kongresówki w ramach systemu administracyjnego. A co do Rusinów zgadzam się, że nie można jednoznacznie utożsamiac ich z Ukraińcami, jednak duża część z nich widziała się w ramach postulowanego państwa ukraińskiego. Jeżeli na potrzeby tego filmu, który przecież nie dotyczy stricte tego tematu należy zastosować jakieś uproszczenia, to ja zgadzam się z autorami filmu, bo to jest prawdy bliższe.
@@Sebastian.93 Kaszubi potrzebowali czasu aby się "zrosnąć" z Polską
Może zrobili by panowie odcinek o desancie w Dieppe z 1942r.?
Historia pokazała że Czesi na tym dobrze wyszli..mądry naród
Ale mam nadzieję że nic się nie zmieniło i „wojna to system”!
I tak, i nie.
Bez włączenia Czechosłowacji i Austrii do zasobów przemysłowych Niemiec o żadnej wojnie nie było by mowy . Ogromne inwestycje zza atlantyku włozone w przemysł radziecki i niemiecki w latach 20 , 30 nie wystarczyły by do podpalenua europy i podtrzymywania ognia przez pięć lat . Zwalenie z nóg imperium brytjskiego, francuskiego i pozostałych utworzyło przestrzeń dla usa.
Tuczenie sowieta nie tylko bronia i butami ale tez obrabiarkami i licencjami wyciek dokumentacji bomby a dalo pole do odbudowy i trzymania pod butem ws.Europy przez 45 lat.Vide patrzcie Francuzi Anglicy Niemcy zach i reszta - tylko wujek Sam was obroni ale musicie grzecznie siedziec i kupowac od nas bron i inne dobra.
Bardzo ciekway potrzebny odcinek gdyz wiedza o historii Czech i Slowacji jest w Polsce znikoma i opiera sie w wiekszosci o budowane latami stereotypy. Jedyne co mi tutaj nie pasuje to forma "Czechoslowacy" uzywane przez autorów. Przeciez nawet oni sami o sobie tak nie mowili.
Jeden z lepsxych odcinków bardzo ciekawy temat do tego wątek prawie nie poruszany. Swoja drogą ciekaw jedyem jak by wygladał nasz szojusz z Czaechami i czy byl by w stanue cos zdziałać
no to jest główna oznaka debilizmu polskich władz. Czesi mieli sojusz z Francją, my też. I kiedy Niemcy wchodzili do Czech to my zamiast im zagrozić interwencją razem z Francją postanowiliśmy zająć ten pierd czyli Cieszyn który i tak później straciliśmy z resztą kraju.
też zamiast dogadać się z Czechami, brać ich broń. to nieeee, Polak zakompleksiony musi mieć wszystko swoje i wyszło jak wyszło
@@MuchaMovies2absurdalne i ahistoryczne aczkolwiek kuszące
Zrobicie odcinek o pułku Dirlewangera?
10 mln ton węgla, 2 mln ton stali, a nic soli... Pathetic.