Jem wtedy gdy jestem głodna. Jednego dnia zjem mniej kalorii, drugiego więcej. Na ogół niedawno zaczęłam być na nadwyżce kalorycznej i powoli zwiększałam kaloryczność i się udało przytyć bez problemu. Teraz już się nie spinam z liczeniem kalorii, po prostu "słucham organizmu" - mam ostatnio straszną ochotę na pomidory, więc po prostu je jem w różnej formie, jestem głodna - jem, najadłam się - przestaje jeść.
9:42 własne dużo daje jak od małego rodzic daje warzywa bo ja to strasznie kocham warzywa i nawet czasami to co inni nie lubię czyli np czosnek. Ja czosnek jadłam z chlebkiem i masełkiem jak mała byłam. Wiadomo mam warzywa które nie lubię albo po prostu mi się przejadły czyli brokuły,kalafior,groszek w puszce (wolę groszek mrożony)
Polecam wszystkim kanał Oliwii, jestem od niej prawie dychę starsza i mniej więcej pół roku temu wpadłam na jej filmy, od razu nadrabiając wszystkie 🤪 dzięki niej zaczęłam jeść bardziej różnorodnie, bawić się gotowaniem i „skradłam” od niej sporo przepisów które kocha cała moja rodzinka 😛 big love :) filmik mega ciekawy, dzięki! ☺️
Zwykle jadałam 4 posiłki dziennie, ale ostatnio potrafię nawet 6 posiłków zjeść, ale mniejszych ze względu na wieczną zgagę. Ale jeszcze tylko miesiąc, max 1.5 i wrócę na dobre tory 🤣
Ja mająca już dietę kiedy miałam 6 lat na początku dieta była bardzo niedobra/zła bo dietetyczka nie pozwalała mi jeść prawe wszystko (tak można powiedzieć) potem można powiedzieć że dietę taką miałam to co się czytało w internecie i wgl też wiedzą mojej mamy i dopiero teraz od 2 lat chodzę to bardzo dobrej dietetyczki i wgl. Wsensie teraz mniej chodzę do niej bo moja mama dużo wie o diecie też jest na studiach dietetycznych i też ja sama wiem dużo o diecie więc teraz nie chodzę do dietetyczki. Jak ktoś by był ciekawy dla czego mam dietę od 1,2 kl... To dietę mam z powodów niewydolności nerek czyli muszę jeść mniej białka czyli 1kl masy ciała na 1g białka z tego co się nie mylę. I też jestem raczej osobą która lubi jeść zdrowe rzeczy. I naprawdę jestem zadowolona z siebie bo mam bardzo dobre wyniki krwi ale to za sprawą diety. Ale jestem mega zadowolona mając 13 lat
Jestem pod opieką dietetyka i podczas konsultacji, przed skomponowaniem jadłospisu, zostałam zapytana po prostu ile chce mieć posiłków ;) Ja mam 4, myślę, że to wygodne rozwiązanie. Akurat jak robię się głodna, to okazuje się, że to właśnie pora na kolejny posiłek :) No i muszę jeszcze dodać, że taka zbilansowana dieta odmienia życie :)
Zazdroszczę, ja byłam u jednego, kazał mi jeść 5 i już. Śniadanie w ciągu godziny od wstania, chociaż najzwyczajniej w świecie nie jestem wtedy kompletnie głodna. Więc na początku walczyłam, zmuszałam się do jedzenia, kiedy nie chciałam, ciągle myślałam, co kiedy mam jeść i się poddałam, zaczęłam jeść po swojemu - 4 x dziennie + śniadanie po 1.5h. Za każdym razem było mi na to zwracana uwaga na wizytach... Jeszcze zasugerował, że na wszelki wypadek powinnam ograniczyć jedzenie tłuszczów typu jajka czy awokado, żeby nie przytyć (mam BMI 19.5, od 10 lat oscyluje w granicach 19-20.5, a zapisałam się tam, bo mam niskie żelazo + Hashimoto bez niedoczynności tarczycy). Także tylko się zniechęciłam do dietetyków i nawet nie chce mi się szukać kogoś innego, bo nie widzę sensu :
Czy masz jakieś rady dla kogoś uzależnionego od soli? Tak poza tym, raczej mam dobre nawyki - lubię warzywa (zwłaszcza posolone xD), jajka, skyr, kasze i tak dalej, ale jednak chipsy sobie lubię strzelić :( Za to na słodkie nie mam ochoty wcale...
Wiesz, to kwestia przyzwyczajenia :) Jak zaczęłam używać więcej innych przypraw to na początku brakowało mi tej soli, ale z czasem się przyzwyczaiłam i teraz wcale jej nie potrzebuje. W wielu sklepach, np. Vitline są zioła zamiast soli, można z nimi spróbować.
Zwróć może uwagę czy ochota na słone rzeczy nie zwiększa Ci się w okresie przed miesiączką- u mnie totalnie tak jest, tydzień przed okresem mogłabym jeść chipsy codziennie i wynika to z tego, że piję za mało wody. Jak uda mi się pilnować i pić więcej niż zwykle to zaczynam mieć ochotę raczej na słodycze :) może u Ciebie też się to jakoś sprawdzi!
@@juliah7949 No u mnie niestety ta ochota jest stale, a wody piję raczej dużo. I to zwykle wybieram np Muszyniankę, bo może trzeba więcej minerałów czy coś. Ale w sumie zwrócę uwagę, kiedy faktycznie mam największą ochotę a kiedy tylko chcę zmienić smak dania :)
Dla mnie koszmarem było jedzenie 3-4 posiłków dziennie od dzieciństwa. Bolał mnie brzuch. Teraz jem jeden duży i czasem w ciągu dnia jakiś owoc lub warzywo ale też nie codziennie.
Fajnie, że wspomniałaś o zbyt dużej ilości błonnika, bo mam wrażenie, że wiele osob tego nie wie i je wszystko pelnoziarniste bo "ZDROWO". Tylko nie rozumiem jak to jest, że ja po produktach zawierających błonnik zamiast zaparcia mam odwrotny problem.
fair trade nie oznacza, że " awokado pochodzi od naszych europejskich sąsiadów" tylko wyprodukowano je w zgodzie z etycznymi zasadami w odniesieniu do producenta, ale uprawa awokado generalnie jest nieekologiczna
No dobrze, ale ile zjesz takich w ciągu tygodnia? Ja np. dla siebie mam jedno na tydzień. Starcza mi na 4 posiłki. Jeśli mąż się skusi, to maksymalnie dwa w tygodniu idą.
Hej :) Zawsze jem 3 posiłki, bo tak czuję się najlepiej i też mi wygodnie, ale mam problem ze zrzuceniem wagi (schodzi dopiero przy bardzo niskiej kaloryce) i lekarz zaproponował jedzenie czegokolwiek małego pomiędzy posiłkami, aby "przyspieszyć metabolizm". Czy to ma jakikolwiek sens? Bo robię to od miesiąca i w sumie efektów brak.
Hej! To wszystko zależy tak naprawdę od Twojego zapotrzebowania kalorycznego oraz od tego czy masz jakieś jednostki chorobowe? Masz niedoczynność tarczycy czy PCO?
Hej :) uwielbiam oglądać Twoj kanał. Ale tej dziewczyny dieta..ok jest bardzo zbilansowana. Lecz to nie jest styl zycia osoby, ktora dojezdza do pracy i pracuje 9-5. Totalnie nie. Ja wstaje rano robie sobie kawe z ekspresu jem sniadanie, w pracy okolo 11 przekaske, około 16 obiad i jak mam jeszcze sile to moze cos po pracy. Tak większości ludzi zycie nie wyglada.
Dla mnie to nie jest jakaś nadzwyczajna dieta (sposób odzywania) bo jest mega typowa dla tych czasów, owsianki, pieczywo. Gdyby ktoś był na keto albo carnivora to dopiero jest coś nadzwyczajnego wśród nastolatkow.
Nie zgodzę się. Osobiście, moja dieta wygląda podobnie do diety Oliwki i obserwując moich rówieśników, znajomych i przyjaciół widzę, że raczej dbanie o makrosy i składniki odżywcze w diecie jest rzadkością. W szkole na korytarzu nie widziałam jeszcze nikogo jedzącego owsiankę albo cokolwiek zabranego z domu, zazwyczaj moi koledzy żywią się pączkami albo bułkami kupionymi w pobliskiej biedronce.
![เปิดใจ “ต้นหอม ศกุนตลา” หลังโดนพาดพิงธุรกิจที่เคยทำ และผลกระทบทำถูกปลดฟ้าผ่า! | แฉ 24 ต.ค.67 [2/3]](http://i.ytimg.com/vi/vCi5OIqlxaE/mqdefault.jpg)
Uwielbiam jeść obiad i oglądać Martynę. Smacznego dla wszystkich którzy jedza
Ooo! Smacznego! :D
Świetny odcinek, miło że u Ciebie zagościłam💫🔥
Jem wtedy gdy jestem głodna. Jednego dnia zjem mniej kalorii, drugiego więcej. Na ogół niedawno zaczęłam być na nadwyżce kalorycznej i powoli zwiększałam kaloryczność i się udało przytyć bez problemu. Teraz już się nie spinam z liczeniem kalorii, po prostu "słucham organizmu" - mam ostatnio straszną ochotę na pomidory, więc po prostu je jem w różnej formie, jestem głodna - jem, najadłam się - przestaje jeść.
9:42 własne dużo daje jak od małego rodzic daje warzywa bo ja to strasznie kocham warzywa i nawet czasami to co inni nie lubię czyli np czosnek. Ja czosnek jadłam z chlebkiem i masełkiem jak mała byłam. Wiadomo mam warzywa które nie lubię albo po prostu mi się przejadły czyli brokuły,kalafior,groszek w puszce (wolę groszek mrożony)
To samo!! Też jadłam chleb z masłem i z czosnkiem, jak jestem przeziębiona to wciąż tak jem 😁
Polecam wszystkim kanał Oliwii, jestem od niej prawie dychę starsza i mniej więcej pół roku temu wpadłam na jej filmy, od razu nadrabiając wszystkie 🤪 dzięki niej zaczęłam jeść bardziej różnorodnie, bawić się gotowaniem i „skradłam” od niej sporo przepisów które kocha cała moja rodzinka 😛 big love :) filmik mega ciekawy, dzięki! ☺️
Zwykle jadałam 4 posiłki dziennie, ale ostatnio potrafię nawet 6 posiłków zjeść, ale mniejszych ze względu na wieczną zgagę. Ale jeszcze tylko miesiąc, max 1.5 i wrócę na dobre tory 🤣
Może następnie pierogi z kimchi? 🤔
Tez jestem ciekawa oceny diety pierogi z kimchi, bo jednak w Koreii jedzą wysokowęglowodanowo.
Tak
Ale Wiola nie wrzuca regularnie foodbooków 🤷🏼♀️
Przecież Wiola nie wrzuca foodbookow, czasami tylko pokazuje przepisy na koreańskie potrawy, więc trochę bez sensu.
Są dwa filmiki "co jemy w ciągu dnia" poza tym to tylko sugestia ; )
Ja też nigdy nie solę wody na makaron, ale czasem jak jem coś u babci - ona zawsze soli sporo - to od razu czuję różnicę 😂
Ja mająca już dietę kiedy miałam 6 lat na początku dieta była bardzo niedobra/zła bo dietetyczka nie pozwalała mi jeść prawe wszystko (tak można powiedzieć) potem można powiedzieć że dietę taką miałam to co się czytało w internecie i wgl też wiedzą mojej mamy i dopiero teraz od 2 lat chodzę to bardzo dobrej dietetyczki i wgl. Wsensie teraz mniej chodzę do niej bo moja mama dużo wie o diecie też jest na studiach dietetycznych i też ja sama wiem dużo o diecie więc teraz nie chodzę do dietetyczki. Jak ktoś by był ciekawy dla czego mam dietę od 1,2 kl... To dietę mam z powodów niewydolności nerek czyli muszę jeść mniej białka czyli 1kl masy ciała na 1g białka z tego co się nie mylę. I też jestem raczej osobą która lubi jeść zdrowe rzeczy. I naprawdę jestem zadowolona z siebie bo mam bardzo dobre wyniki krwi ale to za sprawą diety. Ale jestem mega zadowolona mając 13 lat
uwielbiam oliwie i jej filmiki, mega podziwiam za jej aktualny styl życia zagranicą❤️
Jestem pod opieką dietetyka i podczas konsultacji, przed skomponowaniem jadłospisu, zostałam zapytana po prostu ile chce mieć posiłków ;) Ja mam 4, myślę, że to wygodne rozwiązanie. Akurat jak robię się głodna, to okazuje się, że to właśnie pora na kolejny posiłek :)
No i muszę jeszcze dodać, że taka zbilansowana dieta odmienia życie :)
Tez jestem fanką 4 :)
Zazdroszczę, ja byłam u jednego, kazał mi jeść 5 i już. Śniadanie w ciągu godziny od wstania, chociaż najzwyczajniej w świecie nie jestem wtedy kompletnie głodna. Więc na początku walczyłam, zmuszałam się do jedzenia, kiedy nie chciałam, ciągle myślałam, co kiedy mam jeść i się poddałam, zaczęłam jeść po swojemu - 4 x dziennie + śniadanie po 1.5h. Za każdym razem było mi na to zwracana uwaga na wizytach...
Jeszcze zasugerował, że na wszelki wypadek powinnam ograniczyć jedzenie tłuszczów typu jajka czy awokado, żeby nie przytyć (mam BMI 19.5, od 10 lat oscyluje w granicach 19-20.5, a zapisałam się tam, bo mam niskie żelazo + Hashimoto bez niedoczynności tarczycy). Także tylko się zniechęciłam do dietetyków i nawet nie chce mi się szukać kogoś innego, bo nie widzę sensu :
@@3nutria A to dziwne podejście, faktycznie. Moja dieta nie dość, że ma 4 syte posiłki, to jeszcze jest naprawdę smaczna i łatwa w przygotowaniu.
@@zzielona bardzo bym chciała trafić na takiego dietetyka ☺
Uwielbiam filmiki z tej serii
Czy masz jakieś rady dla kogoś uzależnionego od soli? Tak poza tym, raczej mam dobre nawyki - lubię warzywa (zwłaszcza posolone xD), jajka, skyr, kasze i tak dalej, ale jednak chipsy sobie lubię strzelić :( Za to na słodkie nie mam ochoty wcale...
Wiesz, to kwestia przyzwyczajenia :) Jak zaczęłam używać więcej innych przypraw to na początku brakowało mi tej soli, ale z czasem się przyzwyczaiłam i teraz wcale jej nie potrzebuje. W wielu sklepach, np. Vitline są zioła zamiast soli, można z nimi spróbować.
Zwróć może uwagę czy ochota na słone rzeczy nie zwiększa Ci się w okresie przed miesiączką- u mnie totalnie tak jest, tydzień przed okresem mogłabym jeść chipsy codziennie i wynika to z tego, że piję za mało wody. Jak uda mi się pilnować i pić więcej niż zwykle to zaczynam mieć ochotę raczej na słodycze :) może u Ciebie też się to jakoś sprawdzi!
@@juliah7949 No u mnie niestety ta ochota jest stale, a wody piję raczej dużo. I to zwykle wybieram np Muszyniankę, bo może trzeba więcej minerałów czy coś. Ale w sumie zwrócę uwagę, kiedy faktycznie mam największą ochotę a kiedy tylko chcę zmienić smak dania :)
Foodbook Leny dygas ten z tych nowszych
Dla mnie koszmarem było jedzenie 3-4 posiłków dziennie od dzieciństwa. Bolał mnie brzuch. Teraz jem jeden duży i czasem w ciągu dnia jakiś owoc lub warzywo ale też nie codziennie.
Fajnie, że wspomniałaś o zbyt dużej ilości błonnika, bo mam wrażenie, że wiele osob tego nie wie i je wszystko pelnoziarniste bo "ZDROWO". Tylko nie rozumiem jak to jest, że ja po produktach zawierających błonnik zamiast zaparcia mam odwrotny problem.
Może drażni on Twoje jelita, może być to np IBS, warto wybrać sie do lekarza
fair trade nie oznacza, że " awokado pochodzi od naszych europejskich sąsiadów" tylko wyprodukowano je w zgodzie z etycznymi zasadami w odniesieniu do producenta, ale uprawa awokado generalnie jest nieekologiczna
No dobrze, ale ile zjesz takich w ciągu tygodnia? Ja np. dla siebie mam jedno na tydzień. Starcza mi na 4 posiłki. Jeśli mąż się skusi, to maksymalnie dwa w tygodniu idą.
@@tasiul1881 jak to się ma do mojego wpisu??
Jestem ciekawa Twojej oceny sposobu żywienia Kejs Kejt 🙈
Teraz już tak nie gotuje.. :) kiedyś faktycznie te przepisy były super.. teraz z Holandii.. no jak dla nie różnie to bywa :P
Czy można zastąpić awokado żeby było przybliżone wartościami? Niestety mnie po awokado niesamowicie boli brzuch :c
hmm, można posmarować serkiem i np. dać trochę łososia lub przygotować pastę z ciecierzycy z dodatkiem oliwy czy np posmarować hummusem :)
Nie lubię oceniania.Zostawiam buziaka i idę poćwiczyć 😘🍒
Gym telligent!!
Hej :) Zawsze jem 3 posiłki, bo tak czuję się najlepiej i też mi wygodnie, ale mam problem ze zrzuceniem wagi (schodzi dopiero przy bardzo niskiej kaloryce) i lekarz zaproponował jedzenie czegokolwiek małego pomiędzy posiłkami, aby "przyspieszyć metabolizm". Czy to ma jakikolwiek sens? Bo robię to od miesiąca i w sumie efektów brak.
Hej! To wszystko zależy tak naprawdę od Twojego zapotrzebowania kalorycznego oraz od tego czy masz jakieś jednostki chorobowe? Masz niedoczynność tarczycy czy PCO?
@@MartynaSzpaczekD Tak, mam niedoczynność
Merhabalar ellerine emeğine sağlık emek verilmiş bir paylaşım olmuş sizi beğenerek takip ediyorum yeni içeriklerinizi bekliyorum görüşmek üzere.
Hej :) uwielbiam oglądać Twoj kanał. Ale tej dziewczyny dieta..ok jest bardzo zbilansowana. Lecz to nie jest styl zycia osoby, ktora dojezdza do pracy i pracuje 9-5. Totalnie nie. Ja wstaje rano robie sobie kawe z ekspresu jem sniadanie, w pracy okolo 11 przekaske, około 16 obiad i jak mam jeszcze sile to moze cos po pracy. Tak większości ludzi zycie nie wyglada.
Jasne ze tak, jeśli taka osoba wrzuciła by foodbook to bym go oceniła, ale tutaj ciężko patrzeć na to z perspektywy każdej jednej osoby
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Dla mnie to nie jest jakaś nadzwyczajna dieta (sposób odzywania) bo jest mega typowa dla tych czasów, owsianki, pieczywo. Gdyby ktoś był na keto albo carnivora to dopiero jest coś nadzwyczajnego wśród nastolatkow.
Nie zgodzę się. Osobiście, moja dieta wygląda podobnie do diety Oliwki i obserwując moich rówieśników, znajomych i przyjaciół widzę, że raczej dbanie o makrosy i składniki odżywcze w diecie jest rzadkością. W szkole na korytarzu nie widziałam jeszcze nikogo jedzącego owsiankę albo cokolwiek zabranego z domu, zazwyczaj moi koledzy żywią się pączkami albo bułkami kupionymi w pobliskiej biedronce.
❤️
😀 😀 😀