vin powie duzo ale nie wszystko. zanim powstał cepik to vin praktycznie dawał informacje o aucie przez pierwsze lata jego żywota dopóki był na gwarancji serwisowany w aso. Często auta mają dziurę w życiorysie. 5 letni z niemiec ma 180 tys km przebiegu bo to wynika z vin a nagle w polsce ma 199 tys km chociaz ma już 12 lat... magia
Sprawdzenie Vin to jest bajka. Sprawdziłem tak wiele pojazdów. Dużo zyskuje się czasu. Nie trzeba jechać bo w 5 minut wiemy, czy w ogóle warto. Naprawdę warto.
Panie Adamie , mam pytanie czy jeśli w ubiegłym roku kupiłem samochód z Niemiec to czy teraz sprawdzając historię w auto dna będą tam też informacje o historii pojazdu kiedy był jeszcze tam eksploatowany ?
Przydałby się jakiś algorytm, który byłby połączony z bazą danych vinów i sprawdzał na bieżąco czy taki numer vin w ogóle istnieje. Kilka razy już natknąłem się na nr, gdzie po wpisaniu nr vin do np. historiapojazdu.gov pokazywało, że numer vin nie prawidłowy, mimo, że wyglądał w miarę ok (prócz kilku liter w ciągu).
Kilka stówek wydałem na sprawdzanie VIN'ów, zanim udało mi się kupić auto z USA... Nawet niby auto sprowadzone na mienie przesiedleńcze, okazało się autem po dachowaniu - chyba nie było całego elementu zewnętrznego. No ale w końcu się udało - auto od pierwszego właściciela, który kupił auto w salonie w Kanadzie i prosto z salonu do kontenera i wysłane do Polski.
Ja bym nabijał numer win na każdym elemencie karoserii i innych elementach ważnych :). O jak by to utrudniło życie, naszym Januszom biznesu :). Edit Panie Adamie, jeden rzecz dla Janusza im auto bardziej rozbite tym bardziej opłaca się je importować ( patrząc ze strony handlarza oczywiście :P :) ). Edit2: ale jeśli nie będzie tego co pisałem czyli numeru vin na każdym elemencie. To kupę się dowiemy jeśli samochód był naprawiany u Zbyszka a nie w autoryzowanym salonie. Sam u "Zbyszka" naprawiałem auto po kontakcie z sarną i z barierkami na autostradzie ( gdzie poszły kurtyny). I nikt tego nigdy nie sprawdzi. Nie mam zamiaru sprzedaży mojej Reni i przy jej sprzedaży oczywiście wszystko powiem, ale jeśli ktoś chce to nic nie musi. I vin w tej formie jaka jest bardzo mało daje.
Czy po numerze VIN sprawdzimy używane samochody kupione nowe w kraju 4, 8, 12 i 16 lat temu? Czy po numerze VIN sprawdzimy używane samochody kupione nowe od którego roku w Niemczech, Włoszech, Szwajcarii, Norwegii, Holandii, Japonii, Szwecji, Francji, Arabii Saudyjskiej i Stanach Zjednoczonych?
Sebastian - odpowiadając na pierwsze pytanie - tak. Po numerze VIN możesz sprawdzić pojazd, nieważne, ile ma lat i gdzie został zakupiony. Odpowiadając na pytanie drugie, zachęcam Cię do przejrzenia strony: www.autodna.pl/przykladowe-raporty Dowiesz się z niej, co zawierają raporty autoDNA oraz dla pojazdów z jakich krajów sprawdzamy dane. Oczywiście, jeżeli masz więcej pytań, zachęcam Cię do kontaktu z autoDNA poprzez formularz kontaktowy: support.autodna.pl/ lub czat na stornie głównej serwisu (czynny w dni robocze od 09:00 do 17:00). Dobrego wieczoru!
6:10 a wystarczyło by 30sek pracy webdevelopera czy bazodanowca wspomnianego serwisu aby rozwiązać ten problem... wystarczy nałożyć klucz unikalny na pole tabeli przechowującej numery vin w bazie ;p
Witam. Oglądam Ciebie od samego początku zakupu kontrolowanego w TV Turbo. Mam pytanie i proszę o odpowiedz. Czy dałbyś radę nagrać i powiedzieć coś ciekawego i mniej ciekawego na temat Jaguara XF z 2008/2009 roku??? Lub proszę mi odpisać czy warto kupić takie auto. Dużo jest ofert z silnikiem 2.7
Dobrze gadasz ale kupiłem samochod z salonu do pracy i uwierz usterka usterka i nic z tym nie robią. Dalej to samo nie potrafią się przyznać że jest błąd w tych modelach i zmiana sondy czu coś innego i non stop świeci się a ja nie mam czasu latać i stawiać do serwisu samochod bo musi zarabiać
Jest wiele ogłoszeń gdzie sprzedający nie podają nr vin i zastanawiam się dlaczego. Oczywiście piszą że jak się poprosi to go podadzą co mnie jeszcze bardziej odstrasza od danego ogłoszenia, czy słusznie? Czy trzeba być bardziej podejrzliwym jeżeli takie ogłoszenie się zdaży?
Bo w Google jak wpiszesz vin to wyjdzie co to za cacko i 90% będą też jego zdjęcia "przed".... Ale jak ktoś nie zapyta to po co, przecież w ogłoszeniu jest że super ekstra i 100% sprawny, lać paliwo i jeździć. USA, Kanada to praktycznie 100% auto po wypadku. Auta sprzedawane np za ok 70 - 90 tyś. są kupowane np za 7 tyś dolarów na aukcji, naprawiane i sprzedawane z dużym zyskiem niczego nieświadomym (ale też nieuważnym) ludziom.
Tu w UK jest tak, ze mozesz sprawdzic ZA DARMO kiedy pojazd mial przeglady, co bylo nie tak podczas przegladu, co jest do uwagi w przyszlosci itd. I to wszystko po numerze rejestracji. Chcesz pelna historie to owszem platne jest, ale podstawowe rzeczy sa ZA DARMO. Ah "droga" Polska....
o widzisz - szkoda ze dopiero teraz podajesz kod do auto dna - bo kilka egzemplarzy sprawdziłem ale w końcu kupiłem wiec przez najbliższy czas nie planuje nic kupować :)
Jedyna przydatna to zdekodowanie wyposażenie. Brak danych z historiapojazdu.gov.pl. Brak przebiegu, brak pierwszej rejestracji, brak informacji o przeglądach, brak informacji o aktualnym OC. Nie polecam. Samochód od 8 lat w Polsce a ma 9 lat. Dobrze, że była zniżka to tylko 18zl kosztowało
Ja przestrzegam przed sprawdzaniem VIN niech to będzie tylko dodatkowa informacja a nie wyrocznia czy wziąć czy nie auto, ostatnio kupowałem auto ojcu i właściciel twierdził że bezwypadkowy sprawdziłem VIN a tam szkoda na 20 tys zł. Odpuściłem ale za jakiś czas wróciłem do tej oferty pojechałem obejrzałem szyby oryginał , błotnik i maska lakierowane oraz lampa z innego rocznika, właściciel twierdził że ktoś porysował. Znajomy z ubezpieczalni znalazł mi zdjęcia i faktycznie szkoda była śmieszna a że auto było 2 letnie podczas szkody oraz że naprawa była w ASO stąd ta cena szkody 20tys gdzie sama lampa to 12 tys zł . Auto zakupiłem ojciec zadowolony . Więc z tym sprawdzaniem VIN to ostrożnie.
Coś z mojego podwórka: W Marcu 2020 najechał mi na tył gość starym BMW E30 bodajże i uszkodził zderzak, belkę pod nim, wyłącznik klapy i delikatnie zagiął klapę w 4 punktach wgniatając ją nerkami atrapy. U niego tylko atrapa z zewnątrz uszkodzona. Z racji że auto w dniu szkody miało 5 miesięcy, to zadzwoniłem od razu po policję i do ASO po zastępcze auto gdyż zderzak strzelił w taki sposób że nie byłem pewien czy dolny plastik nie odpadnie uszkadzając inne auto. Po wizycie policji sprawdziłem w bazie cepiku i co? Ano data, przebieg i notatka: "Uszkodzenie elementów nośnych pojazdu". Co Wy na to? Kupilibyście takie auto? Hipotetycznie pytam, bo nie zamierzam go sprzedawać w najbliższych kilku latach. Dlatego nie wierzcie do końca cepikowi, bo chociażby z mojego przykładu widać, że skurwysyny policjanty kończyli służbę o 18tej i po prostu złośliwie zrobili taki wpis, bo im fajrant zrypalem zgłoszeniem kolizji tuż przed. Na szczęście są zdjęcia i pełna dokumentacja naprawy w ASO.
witam! chciałem kupić kia od handlarza pojechałem z nim do serwisu kia słupsk i w serwisie zapłaciłem 450zł. za prawie nic powiedzieli że nie można sprawdzić co było w Niemczech tylko w pierwszy przegląd olejowy po 30tys. i nic więcej, powiedzieli że może się nie psuł. myślałem że jak pójdę do serwisu to mi wszystko powiedzą szkoda kasy, podjechał bym do mechanika swojego i bym nic nie płacił. POZDRAWIAM
Witam wszystkich. Niestety ale są firmy gdzie można sprawdzić można sobie sprawdzić sam mam przypadek gdzie została dodana szkoda której nie było . Auto sprawdzone w serwisie ASO nic nie wyszło : lakier oryginalny 80-100 , szyby wszystkie oryginalne z jednego rocznika i numery jednakowe . Według firmy autoDna mają wklepane w systemie szkoda całkowita . Odpowiedz firmy sprawdzają cały czas i automatycznie dodają nowe informacje . Więc proszę powiedzieć o regulaminie jaki mają Panie Adamie . W regulaminie jest napisane że raport jest podglądowy i nie można jego traktować jako ,,wyrocznię ,, AutoDna nie bierze odpowiedzialności za dane ponieważ są to dane z firmy zewnętrznej !!!! Tak się bronią . Proszę poczytać o opiniach o w/w firmie .
Kupować bmw mercedes audi bez winu to nawet nie ma co przeglądać ogłoszeń, w 7 eskach itp jest tak różne wyposażenie ze samemu nie pamietam co mam w aucie, bez dekodowania vinu nawet nie ma co podchodzić do auta.
Ten obowiązek wpisywania vin to wiadomo jakiś krok w dobra stronę ale co z tego jak cwaniaki wpisują czesto xxxxxxxxxxx albo zmieniają ostatnia cyfrę itp
Zakupiłem raportDNA i tam w pkt2 Historia pojazdu nie mam żadnych wpisów. O co chodzi? Jak to rozumieć? Auto według książki serwisowane, od pierwszego właściciela.
Bardzo proszę - skontaktuj się w tym celu z Biurem Obsługi Klienta autoDNA korzystając z tego linku: support.autodna.pl/ (na dole strony po lewej stronie przycisk "Napisz do nas"). Koniecznie podaj proszę numer VIN pojazdu i opisz, jakich wyjaśnień potrzebujesz. Postaramy się na wszystko odpowiedzieć. Dobrego wieczoru!
To każdego, naprawde warto wydać czasami te 100 zł na raport auto dna, można zaoszczędzić bardzo bardzo dużo pieniędzy nie kupując szrota. Coś o tym wiem, raporty dna uratowały mi wiele razy dupę
Podejście do tematu jak typowa Warszawka. Nawet jeśli sprawdzenie rzekomo kosztuje kilkanaście pln. co jest nie prawdą to pytanie dlaczego w ogóle handlować takimi informacjami ? To powinna być wiedza ogólnie dostępna dla bezpieczeństwa ludzi i ich pieniędzy. Wszystkie komercyjne raporty to totalna bzdura. Zapowiadają się bardzo treściwe a po opłacie nic szczególnego. Sprawdzałem kilkadziesiąt razy u różnych dostawców. Jeśli chodzi o CEPiK to założenie słuszne ale dlaczego nie powstała aplikacja do obsługi ?
no niestety ciagle jesteśmy w epoce kamienia... auta z usa mozna latwiej zweryfikowac niz auto z Niemiec.. odtatnio placilem 25 zl w autodna za weryfikacje auta z Niemiec i ten znany serwis pokazuje..... nic..! nawet przebiegu nie bylo... zenada.. co wiecej blednie pokazywal model marki..
AutoDna to lipa nie polecam, kupiłem od nich raport to nawet przebiegu nie było potwierdzonego, w zasadzie nic w tym raporcie nie było. Adaś u mnie minus za reklame tego DNA
Zgłoś proszę się z tą sprawą do nas - postaramy się wyjaśnić Twoje wątpliwości - potrzebujemy zgłoszenia ze wskazaniem konkretnego numeru VIN pojazdu. Zgłoszenie możesz wysłać tutaj: support.autodna.pl/
@@mariusz7706 Każdy to reklamuje teraz bo kasa,ale niestety raport nie jest wart zazwyczaj złamanego grosza,sprawdzałem kilka aut,to często kompletnie nic nie było a auto po wypadku,albo jak było to stare ogłoszenia sprzedaży danego autka i tyle.Bez sens,po prostu auto trzeba obejrzeć na miejscu od A do Ź.I wtedy można kupować a nie bo raport nic nie pokazał.
Kupujemy samochód _płacimy,rejestrujemy samochód płacimy oc płacimy,to taki wgląd do historii pojazdu po vin powinien być darmowy a nie jak to wygląda ;kup raport; niestety w tym kraju za wszystko trzeba płacić nic za darmo😒😒
A czego ty się spodziewałeś wchodząc na film o numerze VIN? że ci przedstawi jakieś nowe, nieznane fakty? XD Jak ktoś się zna na samochodach, to wiadomo że to nie jest film dla niego
Bardzo szanuję filmiki sponsorowane które nie są oznaczone jako sponsorowane. Brawo
mogłabym słuchać i oglądać godzinami :)
BMW Alpina ma dwa numery VIN 😁 pierwszy jest skreślony 😁
Czy serwis autoDNA w bazie danych ma wszystkie używane samochody z Europy i całego świata?
Oglądam Twoje filmy z prędkością 1.25x a nawet 1.5x. Normalnie jest za wolno. Polecam
Dzięki za wkład Adaśko, prośba tylko o aktualizację cenową, bo raptem 2 lata zleciały a raport w autoDna za 8 dych o.O
To pogadaj 1,5h. bardzo dobrze sie Pana slucha.
vin powie duzo ale nie wszystko. zanim powstał cepik to vin praktycznie dawał informacje o aucie przez pierwsze lata jego żywota dopóki był na gwarancji serwisowany w aso. Często auta mają dziurę w życiorysie. 5 letni z niemiec ma 180 tys km przebiegu bo to wynika z vin a nagle w polsce ma 199 tys km chociaz ma już 12 lat... magia
Panie Adamie, proszę zrobić filmik o samochodach. LPG które najbardziej się do tego nadają i na co zwracać uwagę podczas zakupu.
Nie może reklamować marek. Praktycznie każda fura z wtryskiem pośrednim.
Sprawdzenie Vin to jest bajka. Sprawdziłem tak wiele pojazdów. Dużo zyskuje się czasu. Nie trzeba jechać bo w 5 minut wiemy, czy w ogóle warto. Naprawdę warto.
Aha, uczciwy sprzedawca wyśle Vin na zdjęciu
Panie Adamie , mam pytanie czy jeśli w ubiegłym roku kupiłem samochód z Niemiec to czy teraz sprawdzając historię w auto dna będą tam też informacje o historii pojazdu kiedy był jeszcze tam eksploatowany ?
No tak, niby VIN jest obowiązkowy na otomoto ale co z tego skoro często widuje się xxxxxxxxxx.... itp
Przydałby się jakiś algorytm, który byłby połączony z bazą danych vinów i sprawdzał na bieżąco czy taki numer vin w ogóle istnieje. Kilka razy już natknąłem się na nr, gdzie po wpisaniu nr vin do np. historiapojazdu.gov pokazywało, że numer vin nie prawidłowy, mimo, że wyglądał w miarę ok (prócz kilku liter w ciągu).
Po prostu już wiesz od razu że ma coś do ukrycia.I nie ma co jechać,bo jeżeli ktoś nie chce podać Vin to znaczy że ukrywa coś.
Ja takie auta odrzucam na wstępie. Jak ktoś nie chce podać vin-u to zwyczajnie ma coś do ukrycia.
@@zibi457 To wiadomo, ale i tak jakiś algorytm by się przydał, żeby nie tracić czasu na takie ogłoszenia "śmieci"
Na yanosikowym autoplac.pl są prawidłowe nr Vin
Witam może test stinger gt. Po fl. Jestem ciekaw co o nim myślisz. Moim zdaniem jest to nie doceniane auto. Pozdrawiam.
Tylko że auto dna to syf,nic tam nie ma,wpiście nawet nowe auto to też pokaże że coś jest,a gdy wykupicie pokaże że jednak nic nie ma.
Im więcej palenia gumy i prawdziwych testów, tym więcej zarobisz na yt 😁😁
Kilka stówek wydałem na sprawdzanie VIN'ów, zanim udało mi się kupić auto z USA... Nawet niby auto sprowadzone na mienie przesiedleńcze, okazało się autem po dachowaniu - chyba nie było całego elementu zewnętrznego. No ale w końcu się udało - auto od pierwszego właściciela, który kupił auto w salonie w Kanadzie i prosto z salonu do kontenera i wysłane do Polski.
Ja bym nabijał numer win na każdym elemencie karoserii i innych elementach ważnych :). O jak by to utrudniło życie, naszym Januszom biznesu :). Edit Panie Adamie, jeden rzecz dla Janusza im auto bardziej rozbite tym bardziej opłaca się je importować ( patrząc ze strony handlarza oczywiście :P :) ). Edit2: ale jeśli nie będzie tego co pisałem czyli numeru vin na każdym elemencie. To kupę się dowiemy jeśli samochód był naprawiany u Zbyszka a nie w autoryzowanym salonie. Sam u "Zbyszka" naprawiałem auto po kontakcie z sarną i z barierkami na autostradzie ( gdzie poszły kurtyny). I nikt tego nigdy nie sprawdzi. Nie mam zamiaru sprzedaży mojej Reni i przy jej sprzedaży oczywiście wszystko powiem, ale jeśli ktoś chce to nic nie musi. I vin w tej formie jaka jest bardzo mało daje.
Podstawą zaufania jest nieustanna kontrola 😄✌
Stalin mowil Ufac ikontrolowac
CEPiK w Polsce od którego roku istnieje do zapisywania historii po numerze VIN w samochodach?
Bodajże 2014
Czy po numerze VIN sprawdzimy używane samochody kupione nowe w kraju 4, 8, 12 i 16 lat temu?
Czy po numerze VIN sprawdzimy używane samochody kupione nowe od którego roku w Niemczech, Włoszech, Szwajcarii, Norwegii, Holandii, Japonii, Szwecji, Francji, Arabii Saudyjskiej i Stanach Zjednoczonych?
Sebastian - odpowiadając na pierwsze pytanie - tak. Po numerze VIN możesz sprawdzić pojazd, nieważne, ile ma lat i gdzie został zakupiony. Odpowiadając na pytanie drugie, zachęcam Cię do przejrzenia strony: www.autodna.pl/przykladowe-raporty Dowiesz się z niej, co zawierają raporty autoDNA oraz dla pojazdów z jakich krajów sprawdzamy dane. Oczywiście, jeżeli masz więcej pytań, zachęcam Cię do kontaktu z autoDNA poprzez formularz kontaktowy: support.autodna.pl/ lub czat na stornie głównej serwisu (czynny w dni robocze od 09:00 do 17:00). Dobrego wieczoru!
6:10 a wystarczyło by 30sek pracy webdevelopera czy bazodanowca wspomnianego serwisu aby rozwiązać ten problem... wystarczy nałożyć klucz unikalny na pole tabeli przechowującej numery vin w bazie ;p
1:42 Jeśli u nas jest 17.00, to w Stanach jest środek dnia, a nie nocy 😁 Pozdrawiam 💪
To sprawdź mądralo, która będzie godzina w Hollywood
Ty ranny ptaszku ty :)
Bardzo trafna i cenna uwaga 5:50, trzeba bardzo uważać na klony VIN w ogłoszeniach...
Przykład z życia, znajomy kupił w 2008 passata b5 1.9 tdi kombi 1999 rok, po vin'ie wyszło że to był sedan 1.8 turbo 1998 rok
zalezy jaki vin sprawdzał,bo napewno nie tego samochodu
Po vinie to można pawia puścić nic więcej
🚧 Dziękuję za udostępnienie i pozdrawiam serdecznie.
Witam. Oglądam Ciebie od samego początku zakupu kontrolowanego w TV Turbo. Mam pytanie i proszę o odpowiedz. Czy dałbyś radę nagrać i powiedzieć coś ciekawego i mniej ciekawego na temat Jaguara XF z 2008/2009 roku??? Lub proszę mi odpisać czy warto kupić takie auto. Dużo jest ofert z silnikiem 2.7
Super odcinek
Zaufanie jest dobre ale kontrola jeszcze lepsza 😁
VIN rzecz nabita, po co to dyskutować :D
VIN rzecz nabita ;)
71,90 cena za niepewne informację o samochodzie chyba jednak podziękuję
Dobrze gadasz ale kupiłem samochod z salonu do pracy i uwierz usterka usterka i nic z tym nie robią. Dalej to samo nie potrafią się przyznać że jest błąd w tych modelach i zmiana sondy czu coś innego i non stop świeci się a ja nie mam czasu latać i stawiać do serwisu samochod bo musi zarabiać
Jest wiele ogłoszeń gdzie sprzedający nie podają nr vin i zastanawiam się dlaczego. Oczywiście piszą że jak się poprosi to go podadzą co mnie jeszcze bardziej odstrasza od danego ogłoszenia, czy słusznie? Czy trzeba być bardziej podejrzliwym jeżeli takie ogłoszenie się zdaży?
skoro nie podają to znaczy że mają coś do ukrycia a już szczególnie trzeba uważać na import z USA
Bo w Google jak wpiszesz vin to wyjdzie co to za cacko i 90% będą też jego zdjęcia "przed".... Ale jak ktoś nie zapyta to po co, przecież w ogłoszeniu jest że super ekstra i 100% sprawny, lać paliwo i jeździć. USA, Kanada to praktycznie 100% auto po wypadku. Auta sprzedawane np za ok 70 - 90 tyś. są kupowane np za 7 tyś dolarów na aukcji, naprawiane i sprzedawane z dużym zyskiem niczego nieświadomym (ale też nieuważnym) ludziom.
@@marcinlegacy9660 pewnie masz rację :)
Jak zwykle, fachowo i na temat 👍 pozdrawiam
Ile kosztuje sprawdzenie samochodu w autodna ?
Tu w UK jest tak, ze mozesz sprawdzic ZA DARMO kiedy pojazd mial przeglady, co bylo nie tak podczas przegladu, co jest do uwagi w przyszlosci itd. I to wszystko po numerze rejestracji. Chcesz pelna historie to owszem platne jest, ale podstawowe rzeczy sa ZA DARMO. Ah "droga" Polska....
Co jeżeli po sprawdzeniu numeru VIN danego samochodu nie ma żadnej historii lub historia została sfałszowana w raporcie przez serwis X?
To nie kupujesz a w 2 sytuacji po prostu masz przypał.
o widzisz - szkoda ze dopiero teraz podajesz kod do auto dna - bo kilka egzemplarzy sprawdziłem ale w końcu kupiłem wiec przez najbliższy czas nie planuje nic kupować :)
no dobra ale na jakiej stronie sprawdzić vin kazdy chce kasę ,ale nie wiadomo co dostaniemy
Inna kwestia kiedy auto jest pokradzieżowe, wtedy numery vin są przekreślone i są wybijalne nowe piszesz stację diagnostyczną
U mnie ścieżka audio jest trochę za cicho...
daj głośniej!!!
A czy numer vin pokaże przebieg faktyczny auta ? Pytam się bo chce kupić auto które ms podejrzane niski przebieg jak ns swój rocznik
Można sprawdzić
Jedyna przydatna to zdekodowanie wyposażenie. Brak danych z historiapojazdu.gov.pl. Brak przebiegu, brak pierwszej rejestracji, brak informacji o przeglądach, brak informacji o aktualnym OC. Nie polecam. Samochód od 8 lat w Polsce a ma 9 lat. Dobrze, że była zniżka to tylko 18zl kosztowało
Niestety ten Vin ni jest weryfikowalny w portalu aukcyjnych ,bo sprzedawca może wpisać co chce :/
Jak to mówią, numery rzecz nabita 😛
Nie jest to tak cudownie z numerem VIN jak się wydaje że wszystko widać bo wcale wszystkie być nie musi.
Dlaczego budżetowy Radosław Pazura tłumaczy mi co to jest Vin?
bo tak
Panie madry nie kazdy wie co to jest numer Vin nie musisz ogladac. kanalu Adama skoro probujesz leczyc swoje komleksy drwiac zrob cos lepszego moze?
@@karoljakoniuk567 ale czy to moja wina że tak wygląda?
@@Cernold Adam wyglada bardzo dobrze oraz zachowuje sie normalnie nie gwiazdorzy za to go bardzo cenie oraz lubie👍
Ja przestrzegam przed sprawdzaniem VIN niech to będzie tylko dodatkowa informacja a nie wyrocznia czy wziąć czy nie auto, ostatnio kupowałem auto ojcu i właściciel twierdził że bezwypadkowy sprawdziłem VIN a tam szkoda na 20 tys zł. Odpuściłem ale za jakiś czas wróciłem do tej oferty pojechałem obejrzałem szyby oryginał , błotnik i maska lakierowane oraz lampa z innego rocznika, właściciel twierdził że ktoś porysował. Znajomy z ubezpieczalni znalazł mi zdjęcia i faktycznie szkoda była śmieszna a że auto było 2 letnie podczas szkody oraz że naprawa była w ASO stąd ta cena szkody 20tys gdzie sama lampa to 12 tys zł . Auto zakupiłem ojciec zadowolony . Więc z tym sprawdzaniem VIN to ostrożnie.
Coś z mojego podwórka: W Marcu 2020 najechał mi na tył gość starym BMW E30 bodajże i uszkodził zderzak, belkę pod nim, wyłącznik klapy i delikatnie zagiął klapę w 4 punktach wgniatając ją nerkami atrapy. U niego tylko atrapa z zewnątrz uszkodzona. Z racji że auto w dniu szkody miało 5 miesięcy, to zadzwoniłem od razu po policję i do ASO po zastępcze auto gdyż zderzak strzelił w taki sposób że nie byłem pewien czy dolny plastik nie odpadnie uszkadzając inne auto.
Po wizycie policji sprawdziłem w bazie cepiku i co? Ano data, przebieg i notatka: "Uszkodzenie elementów nośnych pojazdu". Co Wy na to? Kupilibyście takie auto? Hipotetycznie pytam, bo nie zamierzam go sprzedawać w najbliższych kilku latach. Dlatego nie wierzcie do końca cepikowi, bo chociażby z mojego przykładu widać, że skurwysyny policjanty kończyli służbę o 18tej i po prostu złośliwie zrobili taki wpis, bo im fajrant zrypalem zgłoszeniem kolizji tuż przed. Na szczęście są zdjęcia i pełna dokumentacja naprawy w ASO.
Ja mam kawaler 31
witam! chciałem kupić kia od handlarza pojechałem z nim do serwisu kia słupsk i w serwisie zapłaciłem 450zł. za prawie nic powiedzieli że nie można sprawdzić co było w Niemczech tylko w pierwszy przegląd olejowy po 30tys. i nic więcej, powiedzieli że może się nie psuł. myślałem że jak pójdę do serwisu to mi wszystko powiedzą szkoda kasy, podjechał bym do mechanika swojego i bym nic nie płacił. POZDRAWIAM
co ty gadasz.. lipe zrobili i to za 450zl
Uwaga sama reklama 😄
Witam wszystkich. Niestety ale są firmy gdzie można sprawdzić można sobie sprawdzić sam mam przypadek gdzie została dodana szkoda której nie było . Auto sprawdzone w serwisie ASO nic nie wyszło : lakier oryginalny 80-100 , szyby wszystkie oryginalne z jednego rocznika i numery jednakowe . Według firmy autoDna mają wklepane w systemie szkoda całkowita . Odpowiedz firmy sprawdzają cały czas i automatycznie dodają nowe informacje . Więc proszę powiedzieć o regulaminie jaki mają Panie Adamie . W regulaminie jest napisane że raport jest podglądowy i nie można jego traktować jako ,,wyrocznię ,, AutoDna nie bierze odpowiedzialności za dane ponieważ są to dane z firmy zewnętrznej !!!! Tak się bronią . Proszę poczytać o opiniach o w/w firmie .
Kupować bmw mercedes audi bez winu to nawet nie ma co przeglądać ogłoszeń, w 7 eskach itp jest tak różne wyposażenie ze samemu nie pamietam co mam w aucie, bez dekodowania vinu nawet nie ma co podchodzić do auta.
cooo
VIN- vehicle identification number. Czyli 'numer vin' to powtórzenie tak jak numer pin, numer NIP itd. Po prostu vin.
Kontrola - wyższą formą zaufania
Ten obowiązek wpisywania vin to wiadomo jakiś krok w dobra stronę ale co z tego jak cwaniaki wpisują czesto xxxxxxxxxxx albo zmieniają ostatnia cyfrę itp
To znaczy że mają coś do ukrycia, więc nie warto jechać oglądać.
Czyli sprzedawca ułatwił ci wybór, bo już coś kręci po co dalej sprawdzasz to auto 🙂
👍
Zakupiłem raportDNA i tam w pkt2 Historia pojazdu nie mam żadnych wpisów. O co chodzi? Jak to rozumieć? Auto według książki serwisowane, od pierwszego właściciela.
Bardzo proszę - skontaktuj się w tym celu z Biurem Obsługi Klienta autoDNA korzystając z tego linku: support.autodna.pl/ (na dole strony po lewej stronie przycisk "Napisz do nas"). Koniecznie podaj proszę numer VIN pojazdu i opisz, jakich wyjaśnień potrzebujesz. Postaramy się na wszystko odpowiedzieć. Dobrego wieczoru!
@@autoDNApl no już wysłałem zgłoszenie, dostałem e-mail z numerem zgłoszenia, teraz czekam odpowiedź.
To każdego, naprawde warto wydać czasami te 100 zł na raport auto dna, można zaoszczędzić bardzo bardzo dużo pieniędzy nie kupując szrota. Coś o tym wiem, raporty dna uratowały mi wiele razy dupę
Co to jest VIN?
Pesel auta ;)
No to sprawdźcie sobie po vinie Hondę z Niemiec. Zerowa historia. BMW vag Ok ale niektóre marki nic nie maja.
66,6k
A szkoda czasu na ten serwis. Ciekawy jestem czy Pan w ogóle kiedyś z tego korzystał:p
Panie Adamie, lewa ręka swędzi? To chyba na pieniądze 😏😃
Podejście do tematu jak typowa Warszawka.
Nawet jeśli sprawdzenie rzekomo kosztuje kilkanaście pln. co jest nie prawdą to pytanie dlaczego w ogóle handlować takimi informacjami ? To powinna być wiedza ogólnie dostępna dla bezpieczeństwa ludzi i ich pieniędzy.
Wszystkie komercyjne raporty to totalna bzdura. Zapowiadają się bardzo treściwe a po opłacie nic szczególnego. Sprawdzałem kilkadziesiąt razy u różnych dostawców.
Jeśli chodzi o CEPiK to założenie słuszne ale dlaczego nie powstała aplikacja do obsługi ?
no niestety ciagle jesteśmy w epoce kamienia... auta z usa mozna latwiej zweryfikowac niz auto z Niemiec..
odtatnio placilem 25 zl w autodna za weryfikacje auta z Niemiec i ten znany serwis pokazuje..... nic..! nawet przebiegu nie bylo... zenada.. co wiecej blednie pokazywal model marki..
AutoDna to lipa nie polecam, kupiłem od nich raport to nawet przebiegu nie było potwierdzonego, w zasadzie nic w tym raporcie nie było. Adaś u mnie minus za reklame tego DNA
Zgłoś proszę się z tą sprawą do nas - postaramy się wyjaśnić Twoje wątpliwości - potrzebujemy zgłoszenia ze wskazaniem konkretnego numeru VIN pojazdu. Zgłoszenie możesz wysłać tutaj: support.autodna.pl/
Dna to syf, który drukuje byle co,szkoda kasy,lepiej zrobić z historii gov i prześwietlić auto na miejscu od A do Ź samego.
@@michadelogistyk3450 dokładnie. Smutek że Adaś Kornacki to reklamuje,
@@mariusz7706 Każdy to reklamuje teraz bo kasa,ale niestety raport nie jest wart zazwyczaj złamanego grosza,sprawdzałem kilka aut,to często kompletnie nic nie było a auto po wypadku,albo jak było to stare ogłoszenia sprzedaży danego autka i tyle.Bez sens,po prostu auto trzeba obejrzeć na miejscu od A do Ź.I wtedy można kupować a nie bo raport nic nie pokazał.
@@michadelogistyk3450 czego się nie zrobi dla kasy. Mógł odrazu zaznaczyć że to odcinek sponsorowany.
Kupujemy samochód _płacimy,rejestrujemy samochód płacimy oc płacimy,to taki wgląd do historii pojazdu po vin powinien być darmowy a nie jak to wygląda ;kup raport; niestety w tym kraju za wszystko trzeba płacić nic za darmo😒😒
Mi ergo Hestia nabila szkodę i nie idzie tego wykreślić,a za pomyłkę nikt nie chce odpowiedzieć i dopiero po jakimś okresie się skasuje
Kup se pan miernik do lakieru a nie jakies win
nie wiem Adam czemu Ty się ciągle cały film nabijasz z widzów...;(..to niekulturalne.
Dobra reklama. Pozdrawiam serdecznie. Nie lubię LGBT.
VIN, po prostu VIN, a nie Numer VIN :-)
BAZA CIPEK.
Ty Adaś to jesteś taki Szpakowski w tematyce motoryzacyjnej. Mówisz same banały i oczywistości.
A czego ty się spodziewałeś wchodząc na film o numerze VIN? że ci przedstawi jakieś nowe, nieznane fakty? XD Jak ktoś się zna na samochodach, to wiadomo że to nie jest film dla niego
I za to mnie lubią!
Niby kto?@@Adam_Kornacki
👍