Aż się włos na plecach jeżył :) Szkoda że w tym programie nie było przynajmniej kilkunastu nagrań dźwięku tego cudeńka, z różnych stron maszyny, bym sobie to zgrał na pendrive i w samochodzie sobie puszczał :) Ale ten odcinek bardzo przyjemnie się oglądało, lubię słuchać pasjonatów :D Pozdrawiam
@@Byleron ja kiedyś sobie budzik złożyłem ze ściągniętych fragmentów dźwięku tego silnika, miałem ODPALENIE - WŁĄCZENIE MŁOCARNI- PRZYGAZÓWKA- DZWIĘK Z KABINY, TEN STŁUMIONY- DZWIĘK GDZIEŚ W ODDALI Z POLA- DZWIĘK ZJAZDU Z POLA 😝
Dokładnie. Strach pomyśleć że już niedługo będziemy mogli to usłyszeć tylko w internecie. Dlatego każdego roku jeżdżę do kuzyna w żniwa żeby móc go jeszcze posłuchać, ciekawe tylko jak dlugo
@@karoltrn1989 Witam jest taka obcja kupić SW 400 zamocować na ramie i napawać się dźwiękiem i prawdziwymi spalinami diesla ha ha tak to już historia jeździłem kiedyś Starem 38 z tym silnikiem. Pozdrawiam
Witam. Bardzo ciekawy materiał ......Widać że pan tym żyje.....opowiada z taką pasją ze aż się chce słuchać.Jak by tak na uczelniach to wyglądało , to by wszyscy chcieli studiować. Wielkie dzięki za ten wykład. Pozdrawiam
Jakie to jest piękne , słucham tego wszystkiego i łezka w oku się kręci. Jak naszym dawnym inżynierom zależało Na tym abyśmy mieli swój sprzęt który bił na lep zachodnie oraz wschodnie marki ❤️❤️❤️
Witajcie.Silnik sw400 mialem na kutrze rybackim,chodzil 15 lat od nowosci bez zadnego remontu.wiadomo byl zmarynizowany(chlodnica oleju i kolektor wydechowy chlodzany woda morska ,plus dolozona pompa wody zaburtowej)silnik byl bardzo udana konstrukcja i pracowal naprawde bardzo ciezkich warunkach,przy nieststematycznych wymianach oleju i pracy na maksymalnych obrotach przez wiele godzin.przyklad 24 godzinny 4-5 godzin przelot na lowisko na maxie powrot taki sam czas(powrot z ryba i niejednokrotnie na zlej pogodzie ,wiec jeszcze ma ciezej)12 -14 godzin praca na srednich obrotach pod chydraulika i nie wpelni nagrzany.taki cykl pracy byl wykonywany od wrzesnia do lipca czyli okolo 10 miesiecy w roku( z przerwami sztormowymi czyli srednio kilka dni w miesiacu).w ciagu roku bardzo duzo pracowal ,po 15 latach przeszedl remont tylko dlatego ze zarl olej do 10 litrow na dobe.super silnik ktory mnie nigdy nie zawiodl.jestescie czegos ciekawi pytajcie.pozdrawiam
Tak się składa że byłem kiedyś mechanikiem gwarancyjnym i znam Bizona doskonale mógłbym Panu Józefowi trochę podpowiedzieć na temat usterek -- pasy jezdne -- ukręcające się półosie -- pękające krzyżaki mechanizmu różnicowego -- łożyska wytrząsaczy -- pękające rurki spustu oleju z silnika [ na spawie] z tego co mi wiadomo kombajny które szły na eksport miały montowane zachodnie łożyska .
O mały włos a bym pracował od miesiąca w Płocku w fabryce jako qci i sam nie wiem czemu odmówiłem 😀. Dźwięk uruchamiania silnika przez całe życie przyprawia od dreszcze. Poprostu lubię te sprzęty
W każdym odcinku tej serii, jak słucham o kłopotach produkcyjnych, to upewniam się, że polski socjalizm to był ustrój który musiał radzić sobie z problemami o których inne kraje nie miały pojęcia 😉🤣🙃.
Witam . Mój wuj rolnik indywidualny w dniu 12.12.1981 zakupił w Płocku nówkę Bizona Supra na szerokich kołach . Jadąc z Płocka na kołach pilotowany przez Tarpana został o północy zatrzymany przez patrol LWP w Małym Płocku k/ Kolna ( wtedy woj. Łomżyńskie ) i po sprawdzeniu dokumentów zostali przepuszczeni . I już do Nowych Gut w woj. Suwalskim na każdej blokadzie byli przepuszczani bez zatrzymywania się .
Serdeczne dzięki za bardzo miłe komentarze i ciekawe, konkretne pytania ☺ Postaramy sie uzyskac odpowiedzi na jak najwięcej z nich... ale sami widzicie ile ich jest 👍
Uwielbiam jak ten pan to opowiada aż chce się słuchać :) pozdrawiam was i tego pana róbcie dalej tą serię bo aż chce się oglądać :) czekam na kolejne odcinki ;) łapka w górę dla was :))
Hej, ten Pan ciekawie opowiada historycznie , ale ten jego sposób wysławiania się te yyy , eeeee..... I te ich prozaiczne problemy że się nie dało bo nie było itp. to zwykły brak twórczości , mijało 8 godzin i do domu a że dziurki w chłodnicy za małe to bariera nie do pokonania , by sam wziął je powiększył testowo , założył i nie gadał że się nie da , dlatego te fabryki padały bo kiedyś jeszcze ich nie sprzedawali zachodowi
Kiedyś byłem na pokazie czołgów w angielskim Bovington. Któryś z brytyjskich czołgów miał dźwięk silnika bardzo podobny do dźwięku Bizona. Od tazu skojarzył mi się z tym kombajnem. Fajny film. Łapka w górę i pozdrawiam.
Witam . Wielki szacun. Naprawede wielki. Zazwyczaj moje komentarze są obszerne i dosadne nie zawsze podoba sie to twórcą i ogladającym. Napisze tylko panowie z TV..turbo Pan redaktor Nikiciuk Z legend , proszę zapoznajcie się z tym materiałem. W prosty tani i genialny sposób opowiedziana historia nie tylko motoryzacji ale i kraju. Był to pierwszy film z całej serii który obejrzałem i to od dechy do dechy z otwartymi ustami. Na koniec poczułem żal że się odcinek kończy. Dziekuje twórcom jezeli uda wam się realizować więcej takich filmów a tematów jest multum to stane się wielkim propagatorem tego kanalu. Pozdrawiam i dziekuje.
Piękne wspomnienia , gdybym wtedy ( 1991 ) wiedział o "pierścieniach remontowych " to może życie potoczyło by się inaczej 😊 , mój Bizon Rekord potrafił zużyć 15 litrów oleju dziennie... Pozdrawiam serdecznie
A ile czasu brakło żeby te proste usterki wyeliminować (parę rzeczy się udało). Co to był za kraj ,blachy dziurkowanej się nie dało zrobić. Wszyscy kleli na te proste usterki i się z nimi zmagali na co dzień.
Bardzo fajny film. Myślę że dzwięku sw 400 chyba nikt nie zapomni :). Żeby nie ten film nie wiedział bym że filtry powietrza opracowali i produkowali w moim rodzinnym mieście. Pozdrawiam :)
@@czesiekzwak-u szczegolnie jak z wolnych obrotow wloczy sie mlocarnie i naped hederu a potem odrazu dzwigienka od gazu do oporu:) istna orkiestra!!!!!
Mielismy taki..... Dołożona została klimatyzacja dodatkowa chłodnica hydrauliki, oleju silnikowego, zwiększenie obrotów ba bębnie mlucacym celem obniżenia prędkości obrotowej silnika, przebudowaliśmy układ sterowania...... Sprzedaliśmy go kilka lat temu..... Silnik ma na obecną chwilę 26 sezon..... Silnik nie był remontowany..... To był na swój sposób sprzęt bardzo dobry.... Ale trzeba było serwisować, doglądać a wtedy eksploatacja nie była uciążliwa..... Codzienny serwis polegał na :smarowanie, czyszczenie chłodnic, wytrzasacza, lapacza kamieni, wymiana oleju w pompie wtryskowej co dwa tygodnie, olej silnikowy przed sezonem... Wspominam ten sprzęt z sentymentem
Andrychów kierownik zbytu pan Janicki pierwsza wizyta z kolegą szoferem ś.p. Grzesiem i skamłanie o silnik SW400 , kolega Grześ podpatrzył u koleżki szofera z Tarnowskich Gór z pokrewnego zakładu z przy "grużliku" koleś miał zmajstrowany w/w motorek oczywiście w tych latach jak chciałeś coś załatwić to wiadomo "bakszysz" obowiązywał a ponieważ reprezentowaliśmy "szmaciany" zakład tak ża było czym pochandlować ,jakieś garnitury czy pościel "przeceniona" i gra muzyka i dostaliśmy ten wymarzony silnik oczywiście stacjonarny od agregatu kosztowała mnie i koleżkę ta przeróbka grużlika star 28 tam nic nie pasowało nawet klucze były calowe ale jakoś silnik "wszedł w ramę" do tego "krzynka bigowa od "sana H25" no i była PRZEDNIA JAZDA w póżniejszym czasie jeszcze w kilku pojazdach typa star 28,29 i star 200 montowałem silniki typu SW400, skrzynia z Tczewa i tylny most ze Szczecina , osobiście gruźlikiem przejechałem 148 000 km ,przez cały czas podziwiałem tych "myślicieli" myśleli że są wynalazcami nawet rozruch był rewelacyjny bez gazety w rure sące ani rusz i zimą i latem koledzy z firmy mieli mniej szczęścia 27.000 zawór wpadł do cylindra, następny 48 000 rozlatuje się koło od pąpy olejowej . Warunki pracy w firmie dla eksploatacji aut były nie złe auta furgonu 14 drążków po 100 garniturów męskich na drążek , w samochodach w których zamontowaliśmy SW400 koledzy wymontowywali wentylatory ponieważ trudno było dogrzać silnik. Wmontowaliśmy małego lejlanda 4 cylindrowego do "Nysy" też szofer miał niezłe oszczędności . Kochane silniki i k... komu to przeszkadzało .Nie tylko inż. ale i tech. też potrafili co nie co wystrugać jak na polskie warunki kiedy każdą duperele trzeba było wyszarpnąć jak psu z gardła . Pozdrawiam pasjonatów polskiej motoryzacji i coraz trudniej o Nich
Dziękuję państwu za tą serię i również Panu Józefowi, bo widać że ma Pan duża wiedzę i chce się Pan z nią dzielić która jest przydatna zwłaszcza dla młodych, ciekawych ludzi jak ja. Bardzo pasjonuje się technika rolnicza i niestety mój ojciec nie remontował nigdy bizona i nie może mi przekazać tak zacnej wiedzy. Dziękuję bardzo serdecznie i pozdrawiam oraz życzę wesołych świąt!
Super ! 82 rok jeszcze ma przewod ssacy od filtra parciany . Teraz remontując silnik mozna kupic zestawy naprawcze z dodatkowym pierscieniem (mahle Krotoszyn). Tych filmikow o bizonie mozna sluchac w nieskonczonosc :) Moze moglibyscie zrobic ostatni odcinek (po planowej serii) z niesamowitym fascynatem polskiej motoryzacji P. Jackiem Tobolskim (kanal ba YT "Motowizja" to byloby naprawdę mega wydarzenie gdyby zaaranzowac i nagrac taką rozmowę Pana Jacka z Panem Józefem i Panem Karolem ?
Bardzo interesujące są te filmy bo mój tata ma bizona i w późniejszych latach jak ja będę go użytkowa przydadzą mi się jak coś się stanie ale według mnie to jest za dobry kombajn żeby coś się popsuło na tak małe użytkowanie.
No i tak działał socjalizm. Jak fabryka nie mogła zwiększyć wydajności? Jak nie można było dostać odpowiedniej rury? A no nikomu się nie chciało zwiększać wydajności, robić coś nowego mimo iż byli na to klienci. No bo po co? Fabryka miała działać, a nie przynosić zyski, produkować coś nowego czy dbać o jakoś. Wystarczy że działała. Ludzie mieli mieć pracę, a czy coś w niej robili to już mało istotne. Niestety nie brakuje jeszcze mentalności z tamtego okresu.
Filtr powietrza do kombajnu z56 zrobiony jest z tego samego materiału co filtr dużego fiata 125p tylko ma przeliczoną większą wysokość został opracowany w PZL Sędziszów Małopolski
Chłodzenie silnika bardzo poprawiał montaż komina, który pobierał powietrze od góry. Mój ojciec podpatrzył to gdzieś i sam zrobił ze sklejki. Nie trzeba było stawać i czyścić siatki od chłodnicy.
Ja mam przyjemność pracować na codzień z tym silnikiem na Fadromie. Piękna sprawa, silnik nie do zajechania aczkolwiek mamy trzy fadromy i każdy z tych silników pracuje inaczej, inaczej odpalają też zimą. Jeden przy - 15 super a inny ma problemy nawet z kotem. Ogólnie zagotowanie, brak oleju a nawet jazda na oleju hydraulicznym mu nie straszne😁 Wiadomo że do czasu ale silniki idioto odporne, jak się dba to będzie działał bez remontu dziesiątki lat👍 Co do filtra suchego jest bdb. Aha, i zrobiłem małą przeróbkę, otóż opary z odmy puściłem do ssacego bo unosily się do gory a wentylator pchal je do kabiny. Straszny syf. Teraz jest juz ok. Apropo fadromy to jest jeden cholerny minus, dlaczego wentylator chlodnicy pcha powietrze w strone kabiny? Praca na tym sprzęcie podczas upałów to straszna meczarnia, nie dość ze olej w zbiornikach po bokach ma 90 stopni to jeszcze to piekło z chlodnicy wpada do kabiny😰 Cos strasnego. Podejrzewam ze chodzi o chlodzenie oleju ale rozwiazanie jest strasznie uciążliwe. Do tego jeszcze opary i caly syf leci na operatora. A poza tym to super sprzet jak się dba, niezawodny. Pozdrawiam
W wojsku mieliśmy takie silniki z agregatami. Warto dodać że wersje z bizona miały dodatkowy płaszcz wodny oraz inną pompę wody aby chłodzenie było efektywniejsze. Andorie turbo były produkowane w wersjach 130Km 150KM 170KM a nawet 190 KM.
Więc pytanie odnośnie bizon dynamic z115 turbo 3b dlaczego zostało wyprudokowone zaledwie 92 sztuki ? Z czym konstruktorzy się borykali z projektowaniem tego modelu ? Oraz dlaczego został nazwany tajemnica fabryki w Płocku ?
Mam pytanie dla p.Józefa dlaczego w bizonach z056 były tak słabe hamulce nie było mozliwości hydraulicznych montować seryjnie lub poprawić te ? Pozdrawiam
Mnie ciekawi historia modelu Z050 z 5m hederem , przewija się ten model na starych zdjęciach i filmach, tutaj widzę też. Dzisiaj pewnie już go się na polu nie spotka albo sam kombajn jeszcze pracuje tylko ze standardowym hederem, tamten pewnie z czasem stał się problematyczny w użytkowaniu: od masy zaczęła gardziel pękać, wzrost plonowania, ruchu na drogach i jakiś tam spadek mocy przez lata spowodowały że się nie dało nim się ujechać ani po polu ani po drodze. Zobaczyć dzisiaj takiego staruszka z takim hederem, nie lada atrakcja dla oka.
Jak wyglądało kupno kombajnu gdzie udawał się Rolnik do jakiego biura.Jaki miał wybór (to już raczej w późniejszych latach) jakie dodatkowe opcje. Mógł z placu wybrać konkretny egzemplarz? Był przez kogoś przeszkalany przed odbiorem?
U mnie jak dziadek odbieral bizona w 85r to bez ojca ktory mial uprawnienia kombajnisty a wyjechal na chwile na miasto to nie chcieli wydac z fabryki. Jako takiego wyboru nie bylo np koloru ale np rozdrabniacz mozna bylo dobrac, plewnik, czy przystawke do kukurydzy. Starania o przydzial zaczynalo sie od naczelnika ( teraz wojt ). To co napisalem wiem z opowiesci mojego Ś.p ojca.
Tak jak kolega wyżej pisał dostawało się przydział i u mnie wuja z dziadkiem i kolegą (kombajnista z PGR który jeżdził po kombajny już wcześniej) jechali do Płocka (około 300 km) i w momencie odbioru musieli mieć gotówkę (9mln za kombajn i 100tyś za kabine), przydział i 2 akumulatory ( fabryka sprzedawała kombajn z nienaładowanymi) i było to marzec 89
@@burokcukrowy3031 u mnie ojciec wtedy mial 19 lat to jeszcze mieli w fabryce problem bo mlody i nie doswiadczony ale komus dziadek sypnal groszem i kombaj wydali byl prowadzony ok 40 km a 15 km od fabryki ojciec juz chamulce rozpinal bo sie tarcze palily taka ciekawostka ale bizon szczesliwie nadal jest teraz juz w moim posiadaniu i nawet sie ma jeszcze niezle. Znam jeszcze kilka histori tego kombajnu z opowiesci Ś.p ojca ale to by duzo pisac 😉
@@pawelekzaq1 To zależy. W latach 70-tych nie było możliwe zakupić dla siebie Bizona Na początku lat 80-tych PGR-y i SKR-y pozbywały się Z040 i Z050, i te kombajny rolnik mógł już sobie nabyć, oczywiście były w różnym stanie technicznym. Od połowy lat 80-tych, rolnicy już zaczęli masowo kupować kombajny prosto z fabryki, jak w poprzednim odcinku wspomniano, ustawiały się kolejki pod wrotami fabryki i wtedy praktycznie... Każdy chciał Bizona, a czy dostał z kabiną, czy bez czy z sieczkarnią, albo w jakim kolorze go dostał było sprawą całkowicie losową, nie było jak teraz że rolnik siadał nad katalogiem i zaznaczał czy ma mieć kabine czy sieczke albo w jakim ma być lakierze. Takie życzenia z reguły składały PGR-y i SKR-y, rolnicy jak kupili kombajn to dostawali kota w worku.
Super seria odcinków:) gratuluje :) pozdrowienia z Andrychowa :) dziś już słynne WSW (Wytwórnia silników wysokoprężnych) jest pod nazwą andoria-mot .. teraz pracuje tam ok 350 osób. Kiedyś pracowało ponad 3500 osób...
@@listonoszpat233 Witam z tego co mi wiadomo to było 5 WSW Andrychów, ZM Ursus, FSC Starachowice, WSK Mielec i ZM Wola.Najliczniejszy typoszereg produkcji WSW Andrychów i ZM Wola (samochody ciężarowe,maszyny rolnicze,maszyny drogowe i budowlane,jednostki pływające,kolejnictwo,zespoły prądotwórcze, zespoły pompowe, zespoły sprężarkowe, urządzenia wiertnicze oraz inne zastosowania, z tego co mi wiadomo tylko Andrychów jeszcze coś tam tworzy.Pozdrawiam
Duzym czynnikiem wplywajacym na awaryjnosc bizonow czy ursusow byla niska kultura techniczna uzytkownikow . Zachodni sprzet tez takiego bylejakiego traktowania by dlugo nie wytrzymal
Znam przypadek zalania olejem dolnej pokrywy filtra powietrza olejem, notabene w szkole rolniczej. Niestety chłodnica oleju była za mała. Moc silnika nie była problemem kombajnu, tylko przeniesienie napędu na młocarnie, przy pszenicy 9-10t z hektara spalenie pasów nie było problemem.
Mam zapytanie jak to było z malowaniem kombajnów. Są w większości czerwone, ale i odcienie żółtego się pojawiły a nawet bordowe. Zauważyłem, że produkowane w tych latach co bizon prasy do słomy i zgrabiarki do siana również miały identyczny kalejdoskop barw.
Dlaczego tak późno bo dopiero w 1992 roku zaczęto montować skrzynię biegów wraz z tzw. "mostem" od Bizona Rekorda?? Już dużo wcześniej konstrukcja ta była znana i bardzo ceniona przez rolników posiadających Bizony Rekordy za swą bezawaryjność w stosunku do serii Super gdzie ukręcały się półosie. Kolejne pytanie odnosi się do przenośnika pochyłego - był on krótki i bardzo często operator musiał kosić w pozycji stojącej aby dobrze obserwować sztangę. Czy nie było odgórnego przyzwolenia na przekonstruowanie tego elementu ze względu na koszty czy chodziło o coś innego ?? Pozdrawiam :)
Fajny filmik fajnie by było jak byś cię jakiegoś mechanika znaleźli do ciągników T-25 bo mało jest takich mechaników na YT i byś cię nagrali relacje z tym mechanikiem który pracował kiedyś w jakimś warsztacię w czasach PRL i naprawiał te oto ciągniki
Miałem takie zdarzenie z rurą powietrza i to było w piątym roku bizona znaleźli my rurę blaszaną i włożyli do środka w godzinie kombajn ruszył dalej.Nową rurę na drugi dzień dowieźli na
Kombajn jak na swoje lata i tak nie jest zly ma swoje mankamenty ,ale przecież nie ma maszyn idealnych w Polsce naprawdę bylo wiele wspanialych konstruktorów inżynierów, ale jak dobrze wiemy byla komuna i to tez duzo zadecydowalo o rozwoju maszyn ,co do bizona to bym zmienił pare zeczy np dłuższe wytrzasacze wraz z podsiewaczem aby zminimalizowac straty lepsze rozwiazanie rewersu gardzela ślimaka,zastosowal dwa bebny młócące .a co do dzwieku to naprawdę poezja dla uszu ,nie ma juz takich maszyn które by generowaly tak wspaniały dzwiek .
ja zawsze rozbieralem pompe wtryskowa I szlifowalem krzywki zeby tloczki schodzily nizej co pozwalalo na wieksza dawke wtrysku. Do tego czwarty pierscien tylko trzeba bylo wieksza przerwe zrobic ze jak sie rozgrzeja to maja miejsce na rozszarzenie. pol milimetra wiecej niz nominal . Turbo z MAN I w pole.
Silniki w kombajnach powinny mieć osprzęt (pompe wtryskową, filtry paliwowe, filtr oleju silnikowego, bagnet poziomu oleju silnikowego, alternator) odwrotnie niż w bizonie. Obsługa i serwisowanie byłoby o wiele lepsze, szczególnie gdy silnik jest rozgrzany i w ciągu dnia jest niemiłosierny upał. W moim E514 też tak mam i jest to bardzo denerwujące, szczególnie wtedy, gdy mamy problemy z opadającym paliwem albo zapchanym odstojnikiem. Pozdrawiam.
8:50 "Dużo pracowali by to wyeliminować" A mnie w ciągu paru sekund przyszło najprostsze rozwiązanie. Po co ciągnąć przewody olejowe na zewnątrz, na skraj obudowy jak można wbudować chłodniczkę oleju w misę i doprowadzić kanałem powietrze z zewnątrz (tam tylko dmuchawa). Prosta konserwacja kanału z pyłów, poprzez przedmuchnięcie, za razem likwidacja zbędnych węży, połączeń itp.
Dla czego na kraj szla lipa? Poniewaz kombajn byl towarem bardzo deficytowym i wrecz nieosiagalnym.Sprowadzenie kombajnu z Plocka bylo wielkim wydarzeniem we wsi.w SKR -ze.lub PGR -ze.To byly zupelnie inne czasy.Sam uczestniczylem w sprowadzeniu kilku Bizonow.Pamietam odbior 03.02.1982 r. w stanie wojennym.Z056 zolty wowczas prowadzilem przez Warszawe trasa Gdanska przez srodek miasta w kierunku Lublina.Tak samo przez Lublin,przez Aleje Zygmuntowskie.Do domu nie dojechalismy z powodu awarii ukladu paliwowego.Dodatkowo silny mroz 27*C nie pozwalal na usuniecie usterki.Drugi przypadek,tym razem Z058 zwany Rekordem,po przejechaniu okolo 350km odpadlo tylne kolo.Kolo pozyczylsmy od dobrych ludzi z ich bizona.Po przejechaniu kilkunastu km zablokowala sie prawa zwolnica.Rekord stanal w poprzek jezdni.Interweniowala MIlicja.po prostu zabezpieczla pojazdy przed uderzeniem w kombajn.Pierwsze ,to sprawdzilem olej w zwolnicy.Nie bylo zadnych przeciekow.Zwolnica miala fioletowy kolor z przegzania.Po prostu w fabryce nie wlano oleju.Na ryzyko ,co bedzie wlelismy troszke ponad stan oleju i o dziwo ruszajac to do przodu,to do tylu zwolnica ,,puscila,,I tak z przygodami po 35 godz.dotarlismy do celu. Mimo wszystko uwazam,ze bizony to byl HIT na owe czasy.Sam przepracowalem 26 lat na silniku w Z056 bez naprawy.Bizon wymaga troskliwej opieki i wowczas potrafi sie odwdzieczyc.
Można, ale "nie wolno". Zresztą, już się wszyscy postarali o to, żeby u nas nic się nie opłacało swojego produkować. Po co komu nasze, skoro jest pod dostatkiem wszystkiego z obcych firm? A poza tym, kto by kupił nowego bizona (choćby na miarę dzisiejszych czasów) skoro są jelonki i inne? To samo z ciągnikami, samochodami i innymi. Wymyślenie czegoś od podstaw i późniejsze wyprodukowanie, to kupa pieniędzy, a klient oczekuje pełnowartościowego produktu, nie odbiegającego od innych i najlepiej, tańszego, co nie jest możliwe, w przypadku zaczynania czegoś od zera, bo to ogromne koszty, a z drugiej strony, brak gwarancji zbytu. Niestety, to nie prl, gdzie coś takiego się udawało.
odgłos SW 400 w Bizonie w momencie zwiększana obrotów - to dla mnie dźwięk wakacji ;)
Dla mnie też
Aż się włos na plecach jeżył :) Szkoda że w tym programie nie było przynajmniej kilkunastu nagrań dźwięku tego cudeńka, z różnych stron maszyny, bym sobie to zgrał na pendrive i w samochodzie sobie puszczał :) Ale ten odcinek bardzo przyjemnie się oglądało, lubię słuchać pasjonatów :D Pozdrawiam
Mam taki kombajn w stodole niestety nie na sprzedaż 😎
Pamiętam dźwięk z bizona recorda. Miły dla ucha.
@@Byleron ja kiedyś sobie budzik złożyłem ze ściągniętych fragmentów dźwięku tego silnika, miałem ODPALENIE - WŁĄCZENIE MŁOCARNI- PRZYGAZÓWKA- DZWIĘK Z KABINY, TEN STŁUMIONY- DZWIĘK GDZIEŚ W ODDALI Z POLA- DZWIĘK ZJAZDU Z POLA 😝
Mam takiego bizona z 78r. wersja eksportowa z Danii, psia buda, szerokość kosy 3,6. Maszyna śmiga aż miło. Chętnie udostępnię do programu.
Jaki model ? 5043?
Dźwięk wchodzącego na obroty silnika w Bizonie to jeden z piękniejszych dźwięków z mojego dzieciństwa. Po dziś dzień jak go słyszę mam gęsią skórkę :)
Dokładnie. Strach pomyśleć że już niedługo będziemy mogli to usłyszeć tylko w internecie. Dlatego każdego roku jeżdżę do kuzyna w żniwa żeby móc go jeszcze posłuchać, ciekawe tylko jak dlugo
@@karoltrn1989 Witam jest taka obcja kupić SW 400 zamocować na ramie i napawać się dźwiękiem i prawdziwymi spalinami diesla ha ha tak to już historia jeździłem kiedyś Starem 38 z tym silnikiem. Pozdrawiam
To też mój dźwięk z dzieciństwa i smak wakacji fajne czasy . Kuzyn miał 2 sztuki miałem okazję pojeździć po polu.
Witam. Bardzo ciekawy materiał ......Widać że pan tym żyje.....opowiada z taką pasją ze aż się chce słuchać.Jak by tak na uczelniach to wyglądało , to by wszyscy chcieli studiować. Wielkie dzięki za ten wykład. Pozdrawiam
Jakie to jest piękne , słucham tego wszystkiego i łezka w oku się kręci. Jak naszym dawnym inżynierom zależało
Na tym abyśmy mieli swój sprzęt który bił na lep zachodnie oraz wschodnie marki ❤️❤️❤️
Chyba sam nie wierzysz Co piszesz
A
Silnik ma piekny gang kojarzy się z latem, aż się łezka w oku kręci.
Piękny sprzęt. A jak dymka puścił przy rozpoczęciu koszenia to znaczyło że silnik zdrowy... I ten dźwięk... Opera!
Witajcie.Silnik sw400 mialem na kutrze rybackim,chodzil 15 lat od nowosci bez zadnego remontu.wiadomo byl zmarynizowany(chlodnica oleju i kolektor wydechowy chlodzany woda morska ,plus dolozona pompa wody zaburtowej)silnik byl bardzo udana konstrukcja i pracowal naprawde bardzo ciezkich warunkach,przy nieststematycznych wymianach oleju i pracy na maksymalnych obrotach przez wiele godzin.przyklad 24 godzinny 4-5 godzin przelot na lowisko na maxie powrot taki sam czas(powrot z ryba i niejednokrotnie na zlej pogodzie ,wiec jeszcze ma ciezej)12 -14 godzin praca na srednich obrotach pod chydraulika i nie wpelni nagrzany.taki cykl pracy byl wykonywany od wrzesnia do lipca czyli okolo 10 miesiecy w roku( z przerwami sztormowymi czyli srednio kilka dni w miesiacu).w ciagu roku bardzo duzo pracowal ,po 15 latach przeszedl remont tylko dlatego ze zarl olej do 10 litrow na dobe.super silnik ktory mnie nigdy nie zawiodl.jestescie czegos ciekawi pytajcie.pozdrawiam
Czy spotkałeś się z wersją silnika zmaryznizowaną od c 330?
No gdzie. Od 30 jest typowo silnikiem traktorowym. SW400 to silnik do rozwiązań systemowych więc można było go tak zaadoptować.
30 to 2 garki może gdzieś na jakiejś lupinie,ale jako napęd agregatu to tego co pamietam to tak.
Pięknie pan Józef opowiada aż chce sie oglądać, fajnie było by też posłuchać coś o innych seriach bizonów np. Giganta
Czyta z kartki 😉
Tak się składa że byłem kiedyś mechanikiem gwarancyjnym i znam Bizona doskonale mógłbym Panu Józefowi
trochę podpowiedzieć na temat usterek
-- pasy jezdne
-- ukręcające się półosie
-- pękające krzyżaki mechanizmu różnicowego
-- łożyska wytrząsaczy
-- pękające rurki spustu oleju z silnika [ na spawie]
z tego co mi wiadomo kombajny które szły na eksport miały montowane zachodnie łożyska .
jest moc bizon 94 rocznik oj najeździłem się kocham ten głos ten pył to wszystko oh nocne jazdy wiatr i poczucie ze rosa idzie niezastąpione
Rocznik 94 czyli jeden z najnowszych egzemplarzy Supra w Polsce. Zazdroszcze👍
O mały włos a bym pracował od miesiąca w Płocku w fabryce jako qci i sam nie wiem czemu odmówiłem 😀. Dźwięk uruchamiania silnika przez całe życie przyprawia od dreszcze. Poprostu lubię te sprzęty
Widać sentyment z jakim Pan Józef spogląda i opowiada o tym sprzęcie.
W każdym odcinku tej serii, jak słucham o kłopotach produkcyjnych, to upewniam się, że polski socjalizm to był ustrój który musiał radzić sobie z problemami o których inne kraje nie miały pojęcia 😉🤣🙃.
Jak ja Was za tę serię szanuję. Po pracy stawiam przysłowiowe piwo dla redakcji :)
Dzięki!!! Piwko chętnie :) Zapraszam na nasze stoisko przy okazji jakichś większych targów. Pozdrawiam. kh
Będziecie na AgroTech-u ?
@@TheKolek69lp
Witam . Mój wuj rolnik indywidualny w dniu 12.12.1981 zakupił w Płocku nówkę Bizona Supra na szerokich kołach . Jadąc z Płocka na kołach pilotowany przez Tarpana został o północy zatrzymany przez patrol LWP w Małym Płocku k/ Kolna ( wtedy woj. Łomżyńskie ) i po sprawdzeniu dokumentów zostali przepuszczeni . I już do Nowych Gut w woj. Suwalskim na każdej blokadzie byli przepuszczani bez zatrzymywania się .
Mój dziadek też w tych latach kupował nowego Bizona i też na kołach jechał pod Legnicę.
Nowe Guty w gminie Pisz?
@@adikpl1 Nie . Gmina Orzysz . Powiat Piski
@@ziellech a no tak. To tam byli rolnicy indywidualni? Myślałam, że tam same PGRy były.
@@adikpl1 Jakbyś był w tamtym rejonie to byś widział że były nie tylko PGR-y ale też gospodarstwa rolników indywidualnych.
Serdeczne dzięki za bardzo miłe komentarze i ciekawe, konkretne pytania ☺ Postaramy sie uzyskac odpowiedzi na jak najwięcej z nich... ale sami widzicie ile ich jest 👍
Uwielbiam jak ten pan to opowiada aż chce się słuchać :) pozdrawiam was i tego pana róbcie dalej tą serię bo aż chce się oglądać :) czekam na kolejne odcinki ;) łapka w górę dla was :))
Hej, ten Pan ciekawie opowiada historycznie , ale ten jego sposób wysławiania się te yyy , eeeee..... I te ich prozaiczne problemy że się nie dało bo nie było itp. to zwykły brak twórczości , mijało 8 godzin i do domu a że dziurki w chłodnicy za małe to bariera nie do pokonania , by sam wziął je powiększył testowo , założył i nie gadał że się nie da , dlatego te fabryki padały bo kiedyś jeszcze ich nie sprzedawali zachodowi
Żeby jeszcze bez kłamstw i samochwalstwa.
@@czesiekzwak-u tacy są i tak mówią ci starsi w wierze!!
Pozdrawiam z Ostrowa Wielkopolskiego, pracuję w firmie w której kiedyś produkowano owe chłodnice do bizona, wszystkiego dobrego 😊
dlaczego ich nie robicie dalej - popyt byłby na nie - bo to co teraz sprzedają to mega badziewie...
Zakłady Sprzętu Mechanicznego w Ostrowie Wielkopolskim, później Delphi a teraz Mahle Behr
Kiedyś byłem na pokazie czołgów w angielskim Bovington. Któryś z brytyjskich czołgów miał dźwięk silnika bardzo podobny do dźwięku Bizona. Od tazu skojarzył mi się z tym kombajnem. Fajny film. Łapka w górę i pozdrawiam.
Ostatnio miałem przyjemność poznać Pana mgr inż Henryka Jastrzębskiego bardzo miły Pan
Witam .
Wielki szacun. Naprawede wielki.
Zazwyczaj moje komentarze są obszerne i dosadne nie zawsze podoba sie to twórcą i ogladającym. Napisze tylko panowie z TV..turbo Pan redaktor Nikiciuk Z legend , proszę zapoznajcie się z tym materiałem. W prosty tani i genialny sposób opowiedziana historia nie tylko motoryzacji ale i kraju. Był to pierwszy film z całej serii który obejrzałem i to od dechy do dechy z otwartymi ustami. Na koniec poczułem żal że się odcinek kończy. Dziekuje twórcom jezeli uda wam się realizować więcej takich filmów a tematów jest multum to stane się wielkim propagatorem tego kanalu. Pozdrawiam i dziekuje.
Zajebisty film,miód na moje uszy,oby więcej!!!
Bardzo pięknie . fajnie bylo by usłyszeć cos O skrzyni biegów od pana Józefa😊
Brodnica moje rodzinne miasto, do tego pracowałem w zakładzie o którym mowa :) jak miło
Piękne wspomnienia , gdybym wtedy ( 1991 ) wiedział o "pierścieniach remontowych " to może życie potoczyło by się inaczej 😊 , mój Bizon Rekord potrafił zużyć 15 litrów oleju dziennie...
Pozdrawiam serdecznie
Ile to lat trzeba było czekać na taki materiał . Super sprawa. Oglądam z wielką pasją.
A ile czasu brakło żeby te proste usterki wyeliminować (parę rzeczy się udało). Co to był za kraj ,blachy dziurkowanej się nie dało zrobić. Wszyscy kleli na te proste usterki i się z nimi zmagali na co dzień.
Bardzo fajny film. Myślę że dzwięku sw 400 chyba nikt nie zapomni :). Żeby nie ten film nie wiedział bym że filtry powietrza opracowali i produkowali w moim rodzinnym mieście. Pozdrawiam :)
To jest historia polskiego rolnictwa polskiej motoryzacji
Dźwięk tego silnika to muzyka dla moich uszu.
Tak ,dźwięk wkręcającego się na obroty bizona jest wyjątkowy i niepowtarzalny ,jest zajebisty
@@czesiekzwak-u szczegolnie jak z wolnych obrotow wloczy sie mlocarnie i naped hederu a potem odrazu dzwigienka od gazu do oporu:) istna orkiestra!!!!!
@@marekg9862 taki zabieg i widać w jakim stanie silnik 😆jak dyma nie puści 😆
Mielismy taki..... Dołożona została klimatyzacja dodatkowa chłodnica hydrauliki, oleju silnikowego, zwiększenie obrotów ba bębnie mlucacym celem obniżenia prędkości obrotowej silnika, przebudowaliśmy układ sterowania...... Sprzedaliśmy go kilka lat temu..... Silnik ma na obecną chwilę 26 sezon..... Silnik nie był remontowany..... To był na swój sposób sprzęt bardzo dobry.... Ale trzeba było serwisować, doglądać a wtedy eksploatacja nie była uciążliwa..... Codzienny serwis polegał na :smarowanie, czyszczenie chłodnic, wytrzasacza, lapacza kamieni, wymiana oleju w pompie wtryskowej co dwa tygodnie, olej silnikowy przed sezonem... Wspominam ten sprzęt z sentymentem
Dźwięk tego silnika wspomnienia z dzieciństwa. Bedzie coś o Bizonie Gigancie? dlaczego tak mało ich widac na naszych polach
Następną serię o Gigancie prosimy !!!!!!!!!!
Za tą serie sub i kciuk. Dobra robota.
Andrychów kierownik zbytu pan Janicki pierwsza wizyta z kolegą szoferem ś.p. Grzesiem i skamłanie o silnik SW400 , kolega Grześ podpatrzył u koleżki szofera z Tarnowskich Gór z pokrewnego zakładu z przy "grużliku" koleś miał zmajstrowany w/w motorek oczywiście w tych latach jak chciałeś coś załatwić to wiadomo "bakszysz" obowiązywał a ponieważ reprezentowaliśmy "szmaciany" zakład tak ża było czym pochandlować ,jakieś garnitury czy pościel "przeceniona" i gra muzyka i dostaliśmy ten wymarzony silnik oczywiście stacjonarny od agregatu kosztowała mnie i koleżkę ta przeróbka grużlika star 28 tam nic nie pasowało nawet klucze były calowe ale jakoś silnik "wszedł w ramę" do tego "krzynka bigowa od "sana H25" no i była PRZEDNIA JAZDA w póżniejszym czasie jeszcze w kilku pojazdach typa star 28,29 i star 200 montowałem silniki typu SW400, skrzynia z Tczewa i tylny most ze Szczecina , osobiście gruźlikiem przejechałem 148 000 km ,przez cały czas podziwiałem tych "myślicieli" myśleli że są wynalazcami nawet rozruch był rewelacyjny bez gazety w rure sące ani rusz i zimą i latem koledzy z firmy mieli mniej szczęścia 27.000 zawór wpadł do cylindra, następny 48 000 rozlatuje się koło od pąpy olejowej . Warunki pracy w firmie dla eksploatacji aut były nie złe auta furgonu 14 drążków po 100 garniturów męskich na drążek , w samochodach w których zamontowaliśmy SW400 koledzy wymontowywali wentylatory ponieważ trudno było dogrzać silnik. Wmontowaliśmy małego lejlanda 4 cylindrowego do "Nysy" też szofer miał niezłe oszczędności . Kochane silniki i k... komu to przeszkadzało .Nie tylko inż. ale i tech. też potrafili co nie co wystrugać jak na polskie warunki kiedy każdą duperele trzeba było wyszarpnąć jak psu z gardła . Pozdrawiam pasjonatów polskiej motoryzacji i coraz trudniej o Nich
Podoba mi się początek 0-38 filmiku jak i cały filmik i seria :D
Dziękuję państwu za tą serię i również Panu Józefowi, bo widać że ma Pan duża wiedzę i chce się Pan z nią dzielić która jest przydatna zwłaszcza dla młodych, ciekawych ludzi jak ja. Bardzo pasjonuje się technika rolnicza i niestety mój ojciec nie remontował nigdy bizona i nie może mi przekazać tak zacnej wiedzy. Dziękuję bardzo serdecznie i pozdrawiam oraz życzę wesołych świąt!
Super !
82 rok jeszcze ma przewod ssacy od filtra parciany . Teraz remontując silnik mozna kupic zestawy naprawcze z dodatkowym pierscieniem (mahle Krotoszyn).
Tych filmikow o bizonie mozna sluchac w nieskonczonosc :)
Moze moglibyscie zrobic ostatni odcinek (po planowej serii) z niesamowitym fascynatem polskiej motoryzacji P. Jackiem Tobolskim (kanal ba YT "Motowizja" to byloby naprawdę mega wydarzenie gdyby zaaranzowac i nagrac taką rozmowę Pana Jacka z Panem Józefem i Panem Karolem ?
Ja mam do Krotoszyna 15km. A w Mahle pracuje ojciec mojego kolegi.
:D
A czy w krotoszynie nadal się produkuje tuleje do bizonów ursusów czy robi to podwykonawca jakiś?
Wspaniale się tego słucha 🙂
Bardzo interesujące są te filmy bo mój tata ma bizona i w późniejszych latach jak ja będę go użytkowa przydadzą mi się jak coś się stanie ale według mnie to jest za dobry kombajn żeby coś się popsuło na tak małe użytkowanie.
Można nawet więcej popsuć
Najleprza seria na yt
Czekamy na kolejne produkcje
No i tak działał socjalizm. Jak fabryka nie mogła zwiększyć wydajności? Jak nie można było dostać odpowiedniej rury? A no nikomu się nie chciało zwiększać wydajności, robić coś nowego mimo iż byli na to klienci. No bo po co? Fabryka miała działać, a nie przynosić zyski, produkować coś nowego czy dbać o jakoś. Wystarczy że działała. Ludzie mieli mieć pracę, a czy coś w niej robili to już mało istotne. Niestety nie brakuje jeszcze mentalności z tamtego okresu.
Brodnica ... chłopaki się zasłużyli super💪
Witam i pozdrawiam z powiatu Rypin. Świetny materiał
1000 łapka moja ;) brakowało takich filmów pozdrawiam
Konkretny artykuł :)Pozdrawiam
Filtr powietrza do kombajnu z56 zrobiony jest z tego samego materiału co filtr dużego fiata 125p tylko ma przeliczoną większą wysokość został opracowany w PZL Sędziszów Małopolski
Chłodzenie silnika bardzo poprawiał montaż komina, który pobierał powietrze od góry. Mój ojciec podpatrzył to gdzieś i sam zrobił ze sklejki. Nie trzeba było stawać i czyścić siatki od chłodnicy.
Ja mam przyjemność pracować na codzień z tym silnikiem na Fadromie. Piękna sprawa, silnik nie do zajechania aczkolwiek mamy trzy fadromy i każdy z tych silników pracuje inaczej, inaczej odpalają też zimą. Jeden przy - 15 super a inny ma problemy nawet z kotem.
Ogólnie zagotowanie, brak oleju a nawet jazda na oleju hydraulicznym mu nie straszne😁
Wiadomo że do czasu ale silniki idioto odporne, jak się dba to będzie działał bez remontu dziesiątki lat👍
Co do filtra suchego jest bdb.
Aha, i zrobiłem małą przeróbkę, otóż opary z odmy puściłem do ssacego bo unosily się do gory a wentylator pchal je do kabiny. Straszny syf. Teraz jest juz ok.
Apropo fadromy to jest jeden cholerny minus, dlaczego wentylator chlodnicy pcha powietrze w strone kabiny?
Praca na tym sprzęcie podczas upałów to straszna meczarnia, nie dość ze olej w zbiornikach po bokach ma 90 stopni to jeszcze to piekło z chlodnicy wpada do kabiny😰
Cos strasnego. Podejrzewam ze chodzi o chlodzenie oleju ale rozwiazanie jest strasznie uciążliwe. Do tego jeszcze opary i caly syf leci na operatora.
A poza tym to super sprzet jak się dba, niezawodny. Pozdrawiam
Na zdjęciach tokarki TZC pracuje na nich do dziś i to w lotnictwie😀
Jaki był najambitniejszy pomysł Pana Józefa (a może i ogólnie konstruktorów bizona), który nie wszedł do realizacji, bo "góra" nie wyraziła zgody?
👍 Zapytamy
Trafiłem tu przez przypadek. Brawo!
Szukajcie kogoś od gigantów i o nich zróbcie podobną serie
Zajebisty film bizon ursus to były czasy i zapach tej słomy po bizonie za dzieciaka super czasy 😜
W wojsku mieliśmy takie silniki z agregatami. Warto dodać że wersje z bizona miały dodatkowy płaszcz wodny oraz inną pompę wody aby chłodzenie było efektywniejsze.
Andorie turbo były produkowane w wersjach 130Km 150KM 170KM a nawet 190 KM.
A nawet 206 KM
Więc pytanie odnośnie bizon dynamic z115 turbo 3b dlaczego zostało wyprudokowone zaledwie 92 sztuki ? Z czym konstruktorzy się borykali z projektowaniem tego modelu ? Oraz dlaczego został nazwany tajemnica fabryki w Płocku ?
Bardzo ciekawy, i niewygodny temat bizon super skrzynia biegów
I układ przeniesienia napędu. Bardzo awaryjny. Jak to naprawdę jest Panie Józefie???
Mam pytanie dla p.Józefa dlaczego w bizonach z056 były tak słabe hamulce nie było mozliwości hydraulicznych montować seryjnie lub poprawić te ? Pozdrawiam
Kto za tym by powstał taki filmik o Ursusie c 360?
C 330.
Jeszcze trzeba zaznaczyć że silniki stosowane w kombajnach posiadały 2 smoki olejowe . Związane to było z pracą na pochyłościach kombajnu .
Wielki Szacun, pozdrawiam
Pozdrawiam super produkcja.
Mnie ciekawi historia modelu Z050 z 5m hederem , przewija się ten model na starych zdjęciach i filmach, tutaj widzę też. Dzisiaj pewnie już go się na polu nie spotka albo sam kombajn jeszcze pracuje tylko ze standardowym hederem, tamten pewnie z czasem stał się problematyczny w użytkowaniu: od masy zaczęła gardziel pękać, wzrost plonowania, ruchu na drogach i jakiś tam spadek mocy przez lata spowodowały że się nie dało nim się ujechać ani po polu ani po drodze. Zobaczyć dzisiaj takiego staruszka z takim hederem, nie lada atrakcja dla oka.
piekny odcinek poswiecony temu sercu ktore bije w bizonie dzwiek jest muzykom dla uszu
Jak wyglądało kupno kombajnu gdzie udawał się Rolnik do jakiego biura.Jaki miał wybór (to już raczej w późniejszych latach) jakie dodatkowe opcje. Mógł z placu wybrać konkretny egzemplarz? Był przez kogoś przeszkalany przed odbiorem?
U mnie jak dziadek odbieral bizona w 85r to bez ojca ktory mial uprawnienia kombajnisty a wyjechal na chwile na miasto to nie chcieli wydac z fabryki. Jako takiego wyboru nie bylo np koloru ale np rozdrabniacz mozna bylo dobrac, plewnik, czy przystawke do kukurydzy. Starania o przydzial zaczynalo sie od naczelnika ( teraz wojt ). To co napisalem wiem z opowiesci mojego Ś.p ojca.
Tak jak kolega wyżej pisał dostawało się przydział i u mnie wuja z dziadkiem i kolegą (kombajnista z PGR który jeżdził po kombajny już wcześniej) jechali do Płocka (około 300 km) i w momencie odbioru musieli mieć gotówkę (9mln za kombajn i 100tyś za kabine), przydział i 2 akumulatory ( fabryka sprzedawała kombajn z nienaładowanymi) i było to marzec 89
@@burokcukrowy3031 u mnie ojciec wtedy mial 19 lat to jeszcze mieli w fabryce problem bo mlody i nie doswiadczony ale komus dziadek sypnal groszem i kombaj wydali byl prowadzony ok 40 km a 15 km od fabryki ojciec juz chamulce rozpinal bo sie tarcze palily taka ciekawostka ale bizon szczesliwie nadal jest teraz juz w moim posiadaniu i nawet sie ma jeszcze niezle. Znam jeszcze kilka histori tego kombajnu z opowiesci Ś.p ojca ale to by duzo pisac 😉
@@pawelekzaq1 To zależy.
W latach 70-tych nie było możliwe zakupić dla siebie Bizona
Na początku lat 80-tych PGR-y i SKR-y pozbywały się Z040 i Z050, i te kombajny rolnik mógł już sobie nabyć, oczywiście były w różnym stanie technicznym.
Od połowy lat 80-tych, rolnicy już zaczęli masowo kupować kombajny prosto z fabryki, jak w poprzednim odcinku wspomniano, ustawiały się kolejki pod wrotami fabryki i wtedy praktycznie... Każdy chciał Bizona, a czy dostał z kabiną, czy bez czy z sieczkarnią, albo w jakim kolorze go dostał było sprawą całkowicie losową, nie było jak teraz że rolnik siadał nad katalogiem i zaznaczał czy ma mieć kabine czy sieczke albo w jakim ma być lakierze. Takie życzenia z reguły składały PGR-y i SKR-y, rolnicy jak kupili kombajn to dostawali kota w worku.
Jeżeli ktoś miał dewizy to mógł kupić od razu, bez przydziału i bez kolejki.
Super seria odcinków:) gratuluje :) pozdrowienia z Andrychowa :) dziś już słynne WSW (Wytwórnia silników wysokoprężnych) jest pod nazwą andoria-mot .. teraz pracuje tam ok 350 osób. Kiedyś pracowało ponad 3500 osób...
Kiedyś w Polsce było 7 dużych fabryk gdzie produkowano diesle teraz nie ma ani jednej .
@@listonoszpat233 no właśnie a co sie teraz stało z andrychowem?
@@cyprian1219 Ponoć przędzie cienko narodowcy.net/zaklady-andoria-w-andrychowie-koncza-produkcje-polskich-silnikow/
@@listonoszpat233 Witam z tego co mi wiadomo to było 5 WSW Andrychów, ZM Ursus, FSC Starachowice, WSK Mielec i ZM Wola.Najliczniejszy typoszereg produkcji WSW Andrychów i ZM Wola (samochody ciężarowe,maszyny rolnicze,maszyny drogowe i budowlane,jednostki pływające,kolejnictwo,zespoły prądotwórcze, zespoły pompowe, zespoły sprężarkowe, urządzenia wiertnicze oraz inne zastosowania, z tego co mi wiadomo tylko Andrychów jeszcze coś tam tworzy.Pozdrawiam
@@renatabobieni559 To średnie a duże Cegielski Poznań kolejowe i okrętowe, Zgoda Świętochłowice czterosuwy morskie napędu głównego,Stocznia Gdańska.
Duzym czynnikiem wplywajacym na awaryjnosc bizonow czy ursusow byla niska kultura techniczna uzytkownikow . Zachodni sprzet tez takiego bylejakiego traktowania by dlugo nie wytrzymal
Chwała Panu za to 11 lat przejeździe bizonem z056 i rekord pozdrawiam
Znam przypadek zalania olejem dolnej pokrywy filtra powietrza olejem, notabene w szkole rolniczej.
Niestety chłodnica oleju była za mała. Moc silnika nie była problemem kombajnu, tylko przeniesienie napędu na młocarnie, przy pszenicy 9-10t z hektara spalenie pasów nie było problemem.
Biegaliśmy jak kombajny z kółka kosiły, jeździliśmy z kombajnistami. Ale była frajda.
Mam zapytanie jak to było z malowaniem kombajnów. Są w większości czerwone, ale i odcienie żółtego się pojawiły a nawet bordowe. Zauważyłem, że produkowane w tych latach co bizon prasy do słomy i zgrabiarki do siana również miały identyczny kalejdoskop barw.
zetelne odcinki proponuje kolejna serie o gigantach
Wspaniały człowiek, świetnie mówi, farmer dobrze że nie wchodzisz Józefowi w słowo,że nie
przeszkadzasz.
Witam
Gdzie najlepiej zapiąć linę w bizone, żeby niczego nie uszkodzić, kiedy kombajn się utopi według Pana Józefa ?
Ciekawy material
Brodnica pozdrawia!
Pan Józef to świetny gość!
Dlaczego tak późno bo dopiero w 1992 roku zaczęto montować skrzynię biegów wraz z tzw. "mostem" od Bizona Rekorda?? Już dużo wcześniej konstrukcja ta była znana i bardzo ceniona przez rolników posiadających Bizony Rekordy za swą bezawaryjność w stosunku do serii Super gdzie ukręcały się półosie.
Kolejne pytanie odnosi się do przenośnika pochyłego - był on krótki i bardzo często operator musiał kosić w pozycji stojącej aby dobrze obserwować sztangę. Czy nie było odgórnego przyzwolenia na przekonstruowanie tego elementu ze względu na koszty czy chodziło o coś innego ??
Pozdrawiam :)
Nagraj też coś o Bizon gigant
Pozdrowienia z Andrychowa!
Fajny filmik fajnie by było jak byś cię jakiegoś mechanika znaleźli do ciągników T-25 bo mało jest takich mechaników na YT i byś cię nagrali relacje z tym mechanikiem który pracował kiedyś w jakimś warsztacię w czasach PRL i naprawiał te oto ciągniki
Miałem takie zdarzenie z rurą powietrza i to było w piątym roku bizona znaleźli my rurę blaszaną i włożyli do środka w godzinie kombajn ruszył dalej.Nową rurę na drugi dzień dowieźli na
Kombajn jak na swoje lata i tak nie jest zly ma swoje mankamenty ,ale przecież nie ma maszyn idealnych w Polsce naprawdę bylo wiele wspanialych konstruktorów inżynierów, ale jak dobrze wiemy byla komuna i to tez duzo zadecydowalo o rozwoju maszyn ,co do bizona to bym zmienił pare zeczy np dłuższe wytrzasacze wraz z podsiewaczem aby zminimalizowac straty lepsze rozwiazanie rewersu gardzela ślimaka,zastosowal dwa bebny młócące .a co do dzwieku to naprawdę poezja dla uszu ,nie ma juz takich maszyn które by generowaly tak wspaniały dzwiek .
ja zawsze rozbieralem pompe wtryskowa I szlifowalem krzywki zeby tloczki schodzily nizej co pozwalalo na wieksza dawke wtrysku. Do tego czwarty pierscien tylko trzeba bylo wieksza przerwe zrobic ze jak sie rozgrzeja to maja miejsce na rozszarzenie. pol milimetra wiecej niz nominal . Turbo z MAN I w pole.
witam niech pan Józef opowie o kolorach bizona dlaczego takie różne ?
Czy będą odcinki o wszystkich modelach kombajnów
Pozdrawiam z Ostrowa Wielkopolskiego :)
Witam. Piękny materiał. Czy można wiedzieć co to za podkład muzyczny w tle odcinka?
pytanie do Pana Józefa Dębskiego; dlaczego w "Suprze" nie została zainstalowana hydraulicznie otwierana rura wysypu ziarna????
Kawał historii ❤ takie rzeczy tylko w PRL 💪
Jak zwykle Fajny odcinke pozdro .😉
Może ktoś pokarze Polską Wistule
Silniki w kombajnach powinny mieć osprzęt (pompe wtryskową, filtry paliwowe, filtr oleju silnikowego, bagnet poziomu oleju silnikowego, alternator) odwrotnie niż w bizonie. Obsługa i serwisowanie byłoby o wiele lepsze, szczególnie gdy silnik jest rozgrzany i w ciągu dnia jest niemiłosierny upał. W moim E514 też tak mam i jest to bardzo denerwujące, szczególnie wtedy, gdy mamy problemy z opadającym paliwem albo zapchanym odstojnikiem.
Pozdrawiam.
8:50 "Dużo pracowali by to wyeliminować" A mnie w ciągu paru sekund przyszło najprostsze rozwiązanie. Po co ciągnąć przewody olejowe na zewnątrz, na skraj obudowy jak można wbudować chłodniczkę oleju w misę i doprowadzić kanałem powietrze z zewnątrz (tam tylko dmuchawa). Prosta konserwacja kanału z pyłów, poprzez przedmuchnięcie, za razem likwidacja zbędnych węży, połączeń itp.
Dla czego na kraj szla lipa? Poniewaz kombajn byl towarem bardzo deficytowym i wrecz nieosiagalnym.Sprowadzenie kombajnu z Plocka bylo wielkim wydarzeniem we wsi.w SKR -ze.lub PGR -ze.To byly zupelnie inne czasy.Sam uczestniczylem w sprowadzeniu kilku Bizonow.Pamietam odbior 03.02.1982 r. w stanie wojennym.Z056 zolty wowczas prowadzilem przez Warszawe trasa Gdanska przez srodek miasta w kierunku Lublina.Tak samo przez Lublin,przez Aleje Zygmuntowskie.Do domu nie dojechalismy z powodu awarii ukladu paliwowego.Dodatkowo silny mroz 27*C nie pozwalal na usuniecie usterki.Drugi przypadek,tym razem Z058 zwany Rekordem,po przejechaniu okolo 350km odpadlo tylne kolo.Kolo pozyczylsmy od dobrych ludzi z ich bizona.Po przejechaniu kilkunastu km zablokowala sie prawa zwolnica.Rekord stanal w poprzek jezdni.Interweniowala MIlicja.po prostu zabezpieczla pojazdy przed uderzeniem w kombajn.Pierwsze ,to sprawdzilem olej w zwolnicy.Nie bylo zadnych przeciekow.Zwolnica miala fioletowy kolor z przegzania.Po prostu w fabryce nie wlano oleju.Na ryzyko ,co bedzie wlelismy troszke ponad stan oleju i o dziwo ruszajac to do przodu,to do tylu zwolnica ,,puscila,,I tak z przygodami po 35 godz.dotarlismy do celu. Mimo wszystko uwazam,ze bizony to byl HIT na owe czasy.Sam przepracowalem 26 lat na silniku w Z056 bez naprawy.Bizon wymaga troskliwej opieki i wowczas potrafi sie odwdzieczyc.
Takie problemy a mimo to potrafili coś stworzyć a teraz nic nie można mimo mozliwości.
Można, ale "nie wolno". Zresztą, już się wszyscy postarali o to, żeby u nas nic się nie opłacało swojego produkować. Po co komu nasze, skoro jest pod dostatkiem wszystkiego z obcych firm? A poza tym, kto by kupił nowego bizona (choćby na miarę dzisiejszych czasów) skoro są jelonki i inne? To samo z ciągnikami, samochodami i innymi. Wymyślenie czegoś od podstaw i późniejsze wyprodukowanie, to kupa pieniędzy, a klient oczekuje pełnowartościowego produktu, nie odbiegającego od innych i najlepiej, tańszego, co nie jest możliwe, w przypadku zaczynania czegoś od zera, bo to ogromne koszty, a z drugiej strony, brak gwarancji zbytu. Niestety, to nie prl, gdzie coś takiego się udawało.
Czy Pan Józef opracował jakieś autorskie rozwiązania dla obecnie produkowanych kombajnów New Holland?
SW400 ❤️❤️❤️
Zróbcie odcinek o bizonach mało seryjnych np Z043,Z042 ,Z041 kiedyś czytałem że takie były, oraz oprzyrządowania np chwytak plew
Albo o z020 😁
o z043 było wspomniane w poprzednim odcinku :P
cyprian 1219 zgadza się ale tak ogólnie, chodzi mi o bardziej szczegółowe informacje dotyczące serii tego typu kombajnów Z041, Z042, Z043
Piękny film , oby więcej takich ! PS nie wiedziałem że takie cyrki były w projektowaniu i dostępności części (metoda prób i błędów)