Odpaliłam skalpel 1 maja z wagą 76 kg przy wzroście 160cm.. masakra wszystko obłożone tłuszczem i cellulitem od szyji przez łokcie aż po uda obrzydliwie ani się w nic ładnego ubrać ani nic... Teraz jest 1 sierpnia a ja zrzuciłam wprawdzie tylko 6 kilogramów ale mówię wam po paręnaście cm w obwodach nóg, pasa, bicka poznikalo .. nie stosowałam żadnej diety nie mam do tego głowy kasy na nią ani czasu ale i bez niej to naprawdę działa i odmieniło moje życie rodzina mnie pyta jak to zrobiłam szok. Za mną jest 50 treningów po 10 treningu zauważyłam że skóra jest jedrniejsza a po 20 już nie czułam się taka spuchnięta a później z dnia na dzień było już tylko lepiej jestem umięśniona ładnie skóra jędrna biust się podniósł a wykarmilam dwójkę dzieci także same plusy . Drobna nigdy nie będę ale naprawdę sylwetka się mega poprawiła z dumą pokazuje ciało jeżeli czytasz komentarze i wciąż się zastanawiasz to już byś w tym czasie była pewnie w połowie pierwszego treningu i nie zniechęcaj się ja mam ich za sobą aż 50 a co drugie ćwiczenie robię pauzę ... Powodzenia to działa naprawdę Ewka dziękuję ci .
Cześć, odpaliłam skalpel 7 grudnia z wagą 70 kg przy wzroście 167 cm. Mój cel to osiągnąć wagę 55 kg. Do zobaczenia za miesiąc z małym updatem. Proszę dajcie like'a oraz jakiś komentarz bym mogła utrzymać motywację do dalszych ćwiczeń, oraz może podzielcie się ze mną jakimiś radami dotyczącymi ćwiczeń, ponieważ jestem początkująca 😀😊
trzymam kciuki !! Najwazniejsze to systematyczny trening, 3x w tygodniu na poczatek wystarczy i codzienny spacer. Ja spaceruje przed praca rano kazdego dnia, szybki chod 5km. Efekty widac i czuc juz po miesiacu. Oczywiscie nie zapomnij o zdrowym odzywianiu i piciu wody. powodzenia ! 🙂 Daj update jak ci idzie !
cześć, ja zaczynam od 6 stycznia , niestety choroba mnie rozłożyła, chętnie dołącze do wzajemnej motywacji, zaczynam z wagą 78 przy wzroście 165, sporo pracy przede mną bo chcę zejść do 65 ale liczę że się uda. Powodzenia dla wszystkich
Ja również zaczynam ! 04.01 zaczynam z wagą 58 kg 164 cm Dziś drugi trening, czekam na ten trzydziesty trening o którym mówi Ewa 😅 Wspieram wszystkich zmotywowanych 😉
Ewa dzięki że jesteś, momentami było ciężko ale ćwiczyłam do końca.Jestem z siebie dumna bo za kilka dni kończę 67 lat i chce mi się.Ktoś powie stara baba i ćwiczy!?TAK,,,od lat.Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę wytrwałości ,,,bo warto.
Właśnie odpalam po raz 12 skalpel. Już po 10 treningach zauważyłam zmiany. Podczas pierwszego treningu kilka razy chciałam go skończyć, bo myślałam sobie: ,,Po co się męczę jeśli i tak nic mi to nie da”. Jednak uznałam, że za dużo razy podawałam się w osiągnięciu wymarzonej sylwetki i postanowiłam, że to będzie ten rok, w którym zmieni się wszystko. Jeśli czytając to siedzisz i użalasz się nad tym, że twoja sylwetka jest do bani to wskakuj w sportowe ubrania i zacznij ćwiczyć. Początki zawsze są trudne, ale uwierz, że dasz radę! Bo jak nie ty to kto? Niech ten rok będzie dla ciebie tak jak dla mnie rokiem ogromnych zmian! 💓✊🏻
Hej ktoś nadal ćwiczy skalpel? Ja odpaliłam po jakiś 10 latach i to 16ty trening. Choć waga nie drgnela, to czuje różnicę w ciele! Chce wytrwać i zrobić 100 treningów, w systemie 5x tyg🙈 ktoś do wsparcia i motywowania się znajdzie?
Skalpel robię 5dni w tygodniu, zmieniłam dietę w małym stopniu ( zero gazowanych,słodzonych napoi, mniej słodyczy, trochę więcej wody i warzyw) i po półtorej miesiąca zaczęłam wchodzić w spodnie z przed ciąży. Cellulit w 70% to wspomnienie, a pupa nigdy nie była tak apetyczna. Najgorszy jest pierwszy tydzień, dwa. Wtedy robiłam co drugie ćwiczenie i więcej było przerw niż samego treningu, jednak po tym czasie wszystko powoli zaczęło mi wychodzić i teraz robię ok 3 przerwy na łyk wody, a wysiłek to przyjemność. Dziewczyny nie łamcie się i powodzenia !
Ja zaczęłam dzisiaj ćwiczyć z Ewą, wcześniej cwiczylam z aplikacjami i w ogóle się nie męczyłam. A z Ewą? Już po 20 minutach czułam się lekksza ale z innym treningiem. Ale nikt mnie nie motywuje i dla tego się poddaje, ale mówię sobie ,, będziesz ładna szczupła " ale nikt mi nie mówi dasz radę!! I to jest dla mnie trudne :( ale za ciebie trzymam kciuki 👌
Czy tylko ja płaczę pod koniec treningu? „Bądź dobra dla siebie, uśmiechnij się…” Nagrywane dla milionów a czuję jakby Ewa patrzyła tylko na mnie… Wróciłam po dobrych pięciu latach. Ćwiczenia cudowne i delikatnie zmodyfikowane porównując do pierwszej wersji. Kocham. Kocham bardzo. ❤️
no to ja sie zas melduje po 8 miesiacach treningu: waga z 83 na 70 spadla plaski brzuch, dupsko uda jędrne ,wszystko wymodelowane , mam 53 lata i nie myslalam ze jeszcze osiagne sylwetke mlodej dziewczyny😂 nikomu nic nie mowilam , pojechalam z przyjaciolmi na urlop i jak wyskoczylam na plaze to wszystkim opadly szczeny 😂 ale bylam dumna z siebie , dziewczyny czwićcie, naprawde jest efekt 👍💪
@@agnieszkaskatua8705 tak tylko ten skalpel, innych ćwiczen po prostu nie chce mi zmieniać, przyzwyczailam sie i tak mi pasuje , nie robie zadnych wyzwań.... codziennie - raz w tygodniu przerwa , naprawde to funkcjonuje ,
Mam identyczną wagę w tej chwili, podobny wiek, od miesiąca 6 razy w tygodniu ćwiczę. Pani wpis mocno motywuje. Na razie widzę niewielki efekt, ale czuję się sprawniejsza i jestem dumna, że od początku daję radę zrobić cały trening ❤️
@@Lodreipeina niech Pani ćwiczy, to bedzie z dnia na dzien efekt , kazdy ma inną przemiane materii, u jednych szybciej u drugich dluzej to schudniecie trwa, ja teraz ze 3 miesiace nie cwiczylam z lenistwa, ale nie mam jojo efektu , (przytylam moze 2 kg ) niebawem znowu zaczne zeby sie do bikini figurki przygotowac😂🙈 , ja sie po tych cwiczeniach tez o wiele lepiej fizycznie czulam ,
Jezu! Mój pierwszy raz! Dotrwałam do końca!!! Jutro też odpalam :) 79 kg, 169 cm wzrostu jest 29 kwietnia. Zobaczymy po 3 miesiącach. Ewo wielkie dziękuję dla Ciebie. Edit: 31 maja 76 kg i mniej 6 cm w biodrach.
Jestem po 21. Skalpelu. Ćwiczę 5-6 razy w tygodniu, od 6 kwietnia. Trening łączę z dietą, choć może trafniej będzie nazwać to zmianą kilku nawyków żywieniowych. Oczywiście wielkanocny sernik mnie nie ominął. ;) Efekty? Przede wszystkim o wiele lepsze samopoczucie i samoocena - sama świadomość zrobienia czegoś dla swojego ciała działa na oczy, które z większym zadowoleniem zaczynają patrzeć w lustro, nawet jeśli efekty nie są jeszcze praktycznie widoczne. Lada moment kończę 17 lat, moja waga przy wzroście 169 wynosiła 64. Nie jestem w stanie powiedzieć, ile ważę teraz - nie ważę się z obawy, że mogłoby to przerodzić się u mnie w obsesję - ale czuję się o wiele lżejsza. Efekty najlepiej widoczne mam w talii - z 73 cm spadło do 67. Z innymi partiami niestety nie ma tak dobrze, w problematycznych udach wymiar zmniejszył się tylko (a może aż) o 1 cm. Moje ciało jest jędrniejsze, przy napinaniu uwidaczniają się boczne mięśnie brzucha, mimo że chroni go warstwa tłuszczyku ;) Szczerze mówiąc, niektóre ćwiczenia nadal sprawiają mi problem, nie każdy trening zrobiłam na 100%. Monolog Ewy znam już na pamięć, ćwiczenia mi się znudziły, dlatego prawdopodobnie po 30. treningu przerzucę się na coś innego. Czy warto? Uważam, że nie ma lepszego programu dla początkujących niż Skalpel. Tego etapu nie przeskoczysz. Po co od razu zabijać się skocznymi treningami, gwarantującymi spalenie 600 kcal czy efekty już po tygodniu, jeśli dobrze wiesz, że Twoja wytrzymałość nie pozwoli Ci tego pociągnąć? Powolnymi krokami, stopniowe zwiększanie poprzeczki. Jeśli czytasz teraz komentarze, zastanawiając się, czy ten trening pomoże Ci w walce o wymarzoną sylwetkę - nie czytaj. Ruszaj pupę i wciskaj play. Do stracenia nie masz nic - a do zyskania - wiele. Być może ten trening będzie początkiem czegoś wielkiego, rozgrzewką przed prawdziwą walką. Wysyłam uściski. Stay strong! 💪
Ćwiczyłam z Ewą w 2014 i wracam 10 lat później.Te ćwiczenia przynajmniej u mnie piłują nogi i tyłek jak szalone. Brzuch też jest ciężko dokończyć ale zdecydowanie po jednym tygodniu ćwiczeń stwierdzam że nie odczuwałam aż tak brzucha na następny dzień jak nóg. Ledwo mogłam chodzić po 1 treningu następnego dnia tak mnie łydki piłowały. Mam figurę jabłka więc mniej tłuszczu na dolnych partiach i tam też odczuwam największe zmiany po tygodniu. Brzuch też na pewno się zmienia więc będę kontynuować co najmniej przez 2 miesiące. Po tygodniu spódnica która się nie dopinała teraz się dopięła więc ćwiczenia działają przy diecie. Co do Ewy mam zaufanie bo przy jej treningach można robić rzeźbę nawet bez większych diet jak ktoś się przyłoży codziennie.
Ewcia... zrobiłam, przed chwilą. Po baaardzo długiej przerwie i przybraniu na wadze w końcu się zmotywowałam. Uczucie "po" jest tak niesamowite, normalnie się poryczałam. Tak bardzo tęskniłam, wracam do Ciebie w końcu, córka marnotrawna :D Trzymam kciuki za Was wszystkie dziewczyny, walczmy o siebie!
Witajcie jest 20 stycznia 2025 moja przyjaciółka i ja stwierdziłyśmy, że nie możemy iść do liceum nie mając ładnej budowy ciała, co prawda jesteśmy chude, ale chcemy wyrobić sobie troche mięśni, dziś była nasza 1 seria jesteśmy zadowolone💕
Możecie. Owszem cwiczcie dla zdrowia i dobrego samopoczucia ale nie wkręcaj cie się w takie tematy. Wiem bo wiele lat straciłam kiedyś na takie rzeczy. Nie warto. Pozdrawiam
Wróciłam po czterech latach przerwy. Ciąża, samotne macierzyństwo, choroba. I płaczę z radości- dałam radę! Słowa Ewy niezmiennie w idealnych momentach, dziękuję.
Przybij 5. Po prawie pięciu latach przerwy - ciąża ćwiczyłam, po ciąży starałam się ale dzieciak mi nie pozwalał….brak pomocy jakiejkolwiek od rodziny po obu stronach teraz wracam i walczę o siebie!
Niesamowite... Kiedy usłyszałam ten spokojny, miły głos, który pogratulował mi po treningu, to aż łzy same poleciały. Pierwszy raz zrobiłam coś dla siebie i poczułam się przez kogoś doceniona, wyjątkowa. Trening wart każdej kropli potu. Ewa, dziękuję za całą Twoją pracę ❤
Dzis stanelam na wadze i sie zmierzylam. W ciagu 4 lat przytylam 17 kg. Przy wzroscie 152 waga 65 kg to juz nadwaga... biodra +17cm... zaczynam i tym razem sie nie poddam! Jazda :) trzymajcie za mnie kciuki bo mi sie to przyda. Do uslyszenia za miesiac, zrobimy maly update ;)
Jeszcze sie nie wazylam ale widze po ciele ze jakby mniej ;) ale zwaze sie i zmierze dopiero za ok 2 tygodnie ;) polecam kazdemu bo nastroj mam mega a to tez spora roznica po tym jak chodzilam zdolowana caly czas ;)
Robiłam tonw 2017 chciałam spaść z wagi 60kg przy 164 Wtedy sie udało na 55 po 3 miesiącach przy systemie 4 razy w tyg. Dzis wracam rok 2024 waga 70 kg przy 164 Ewo pomocy!! Pierwszy za mną
@@MilkaMilka-nd7zt Ja zaczęłam 18 listopada to już 3 tyg. czuję się wspaniale, 2kg spadły ale obwody mniejsze, jestem silniejsza, mam kondycję, dobry nastrój , ładniejsza postawa. Jak ci idzie?🙂
Dawno temu dzięki Skalpelowi udało mi się zmienić swoją sylwetkę. Po latach wracam z podkulonym ogonem , dodatkowymi kilogramami i wierzę że dam radę 🙏❤️ zaczynam
Zaczałam ćwiczyc od czerwca przy wadze 104kg sport był dla mnie mord zmuszałam sie ćwicząc co drugi dzien po miesiacu jak zobaczyłam jak zmienia sie moje ciało nabrałam siły Ewa dodaje pozytywną energie teraz ćwicze codziennie schudłam 27kg i bez ćwiczeń nie wyobrazam sobie zycia Ewa uzależnia po cwiczeniach czuje sie szcześliwa do tego dokupiłam ksiazki Ewy Przepis na sukces i zdrowe koktajle odpowiednie zywienie z połączeniem sportu mega sukses jeszcze 17kg chce schudnąc wy tez dacie rady nie ma co odkładac na jutro zacznij teraz bo jesteśmy tego warte i sukces leży w naszych rękach. Dziekuje Ewa że nas wspierasz.
Dziewczyny, u mnie 2 tyg -3kg brzuch się napiął, uda też. Ćwiczę dalej. Zawsze zaczynałam i po drugim dniu kończyłam ale teraz powiedziałam sobie dość!! Odstawilam słodycze, słodkie napoje, zaczęłam jeść warzywa 5 posiłków dziennie co 3h i zapierdzielam! Trzymajcie za mnie kciuki bo dziś mam akurat zjazd i popłakałam się w trakcie treningu. Ale dam radę. Całuje wszystkie gorąco!
Rok temu wykonując ten trening odpuściłam po 15 minut. Ból był nie do zniesienia. Dzisiaj dokładam do tego programu jeszcze obciążenia na ręce i nogi po 2 kg 💪 dziękuję Ewa, dzięki treningom odzyskałam energie do życia.
Przyszłam tu 4 tygodnie temu, 12 stycznia, przeczytałam pozytywne komentarze, a dziś jestem już po 20 treningu. Od tego czasu moja sylwetka się wysmukliła i czuję, jak ciało robi się jędrne. Z dnia na dzień ćwiczę dokładniej i staram się dać z siebie wszystko tak, by pot leciał mi po plecach. Polecam i oby wytrwać 🤩🤩🤩
@klaaaudiaaa 1993 tak, nie liczę, który to już raz, ale być może przekroczyłam 30. Ćwiczę 5, 6 razy w tygodniu. Za ciasne gacie robią się luźne. Jest moc!!!! Jak są pierwsze widoczne efekty, to ten trening jest nieodzownym elementem dnia! Życzę wytrwałości i efektów, bo wtedy przychodzi największą motywacja 😍🥰
Zaczęłam pierwszego kwietnia.Pierwszy dzień i odpadłam po 10 min.Teraz robię już cały plus brzuch na stojąco Oli Żelazo,a na koniec Stretching.Staram się ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu.Nie wiem ile kilogramów zgubiłam ale pierwszy raz w życiu mam talię,brzuch,który u.mnie zaczynał.sie tuż pod piersiami pięknie się spłaszczył i ubrania ponad rozmiar mniejsze,na dodatek pięknie podniesione pośladki.Wiec jeżeli mnie,prawie pięćdziesięcioletniej babie się udało to chyba wszystkim może się udać.I dodam,że to moje pierwsze spotkanie ze sportem,bo jedyny jaki uprawiałam do.tej pory to regularne siedzenie na kanapie 🙂
Ewa dziękuję, korzystając z Twoich treningów - głównie skalpel - i diety. Udało mi się schudnąć 40 kg!!! Że 100 kg zeszłam do 60 kg. Pozdrawiam serdecznie 💪🥰
Jestem po 10 treningu. Czuję rzeczywiście różnicę w ciele. Nawet powoli ją zauważam. Nie robię pomiarów, wystarczy mi lustro i uczucie, że spodnie przestają mnie już tak cisnąć.. Nie mogę się doczekać tego, co zobaczę po 30 treningu! 🥰 Jest moc 💪! Dziękuję 😊 sobie też, że zaczęłam! 🥰
@@user-ml2ru3ht8v 23 lub 24. Zazwyczaj udaje mi się ćwiczyć co drugi dzień, mniej więcej 3-4 x w tygodniu. Zaczęłam 1 grudnia. Myślę, że do końca stycznia będzie 30.
@@user-ml2ru3ht8v dziękuję! Wzajemnie! Powodzenia ❤️ i jak wrażenia na początku? Ja właśnie skończyłam dzisiejszy trening. Można oszczędzać na ogrzewaniu 😁
@klaaaudiaaa 1993 powodzenia :) ja dziś zrobiłam nr 28 :) nie trzymam się diety, to mój błąd hehe, ale myślę, że niebawem zobaczę to "zupełnie nowe ciało".. póki co jest o wiele lepiej, czuję się po prostu bardziej sprawna, pojawiły się mięśnie widoczne na nogach, pośladkach, brzuchu, piersi uniosły się - mam wrażenie :) i mam więcej siły na co dzień... ubrania oczywiście lepiej leżą, bo różnica jest :)
@@user-ml2ru3ht8v witam, tak, nadal ćwiczę. Czasem co 2 dni, czasem udaje mi się rzadziej niestety, ale nawet po dłuższej przerwie mięśnie pamiętają i daję radę 😅 efekty są.. Znacznie mniejsza oponka, wcięcie w talii i podniesiona pupa. Kucanie do niższej szafki juz nie boli 😂
Najdroższa Ewo ćwiczyłam z Tobą wiele lat temu miałam piękne ciało i duszę dzięki Tobie . Dziś jestem dokładnie 15 miesięcy po operacji histerektomii całkowitej , dodatkowo Hashimoto waga kiedyś 68 kilogramów przy wzroście 176 , teraz 103 kg😭😭😭 czuję że z rozpaczy umieram od tego wszystkiego . Zaczęłam ćwiczenia z Tobą jest mi bardzo ciężko pot i łzy ale będę dążyć do celu 💗 Dziękuję że Jesteś💗
@@anna_k1987 tak robilam pomiary, na razie nic nie spadlo z cm ale faktycznie cialo tak jakby sie zaczynalo wysmuklac. Zobacze co bedzie podczas 20 treningu. Na razie polowa drogi za mna :) nadal czuje zmeczenie i pot sie leje ale mysle ze warto :) cwicze codziennie lub co drugi dzien, zalezy jak mam czas, dodatkowo chodze na biezni systemem 12 3 30 :)
To byl jeden z moich ulubionych treningow, taki na dni pomiędzy cięższymi treningami. I chyba nie tylko moj. Od pewnego czasu zaczęly sie pojawiać reklamy, a gdy dzis odpalilam, pojawilo sie ich 10 w trakcie calego programu. Trudno sie ćwiczy teraz
Najbardziej lubię w pani Ewie to, że mówi powoli, ciepłym tonem i że ma śliczny i kojący głos, dokładnie instruuje jak oddychać i które mięśnie spinać. Póki co wytrzymuję 20min, ale myślę, że niedługo uda mi się zrobić cały Skalpel bez przerw. Trzymajcie kciuki :)
zaczelam ten skalpel , robie codziennie od 2 tyg. przy tym dieta , 168 /83 kg jak zaczelam mialam ,brzuch ,dupsko, uda ...strach sie bac ....no i - -schudlam 4 kilogramy , sylwetka mi sie zmienia , jestem w szoku, ale pot sie leje , nie odpuszcze jade dalej 😂🤗😍😋💪
Słysząc że to koniec popłakałam się ze szczęścia. Autentycznie. Kocham Ewkę i jej głos. To był mój pierwszy trening 4 miesiące po cesarskim cięciu. W trakcie czułam się jak udręczona mamka, a po jak dumna mama ;) hehe dziękuję. Będę tutaj codziennie.
Dzisiaj jest mój 33 skalpel , zeszło 6.9 kg . Ważę teraz 55kg przy wzroście 162 ale myślę że jeszcze 5 kg i będę zadowolona . Ciało zmieniło się nie do poznania mogę tylko powiedzieć że warto . Jeżeli odczuwasz pieczenie w kolanach to polecam chwilę przerwy by nie katować swojego ciała . Ciało potrzebuje czasu by się przyzwyczaić, trzeba ćwiczyć z głową i robić dokładnie to co Ewa mówi, odpowiednią postura ciała i oddychanie czyni cuda no i najważniejsze zbilansowana dieta ❤ nie zastanawiaj , ubieraj wygodny strój i zaczynaj swoją przygodę. Kocham i pozdrawiam ❤
Chciałem powiedzieć, że nie tylko kobiety korzystają z Twoich treningów, ja trenuję często i naprawdę świetnie się czuję po takiej porannej gimnastyce. Tak samo ostatnio robiłem skalpel na drugi dzień po 120km na rowerze, ćwiczenia bardzo mi pomogły na obolałe mięśnie, świetnie się przy tym rozciągnąłem i zakwasy szybko ustały :)
Dla mnie największą motywacją Ewy są słowa "wiem po co to robię"... 6 lat temu zasuwałam z Ewą, najbardziej lubilam "turbo spalanie".. czasami nawet trochę śmiałam się z jej przeróżnych słów motywacji.. mialam niezłą figurę, ale przed ślubem chciałam mieć jeszcze lepszą, Ewa pomogła. Dzisiaj mam nadwagę, niewielką, ale jednak... i pisząc to prawie ryczę.. ale nie dlatego, że jestem załamana (chociaż nie ukrywam jest to przykre...) ryczę bo jestem wzruszona.. i nigdy tak nie brałam do siebie słów Ewy jak teraz gdy nie czuję sie dobrze w swoim ciele.. A słowa "wiem po co to robię " uderzają w najczulszy punkt.. Ja naprawdę wiem po co to robię.. Dzięki Ewa, ćwiczę dalej.. Dzisiaj jestem po 3 treningu. Przede mną jeszcze 27. Dzięki Tobie wiem, że dam radę i dziekuje za odświeżony skalpel, jest o niebo lepszy od poprzedniego choć ćwiczenia prawie identyczne.
Uwielbiam ten moment gdy mam to już za sobą a Ewa mówi "'już po krzyku". Gdy byłam mała mówił tak do mnie Dentysta pod koniec wizyty i to zdanie kojarzy mi się z takim ukojeniem :D
Co ten trening robi z udami 🤗 dziewczyny to jest najlepszy trening żeby wymodelować nogi. Z każdym kolejnym treningiem widzę efekty ☺ a żeby wysmuklić próbowałam już wielu rzeczy w tym biegania i treningu siłowego. Całe lato mini i szorty 😆 a to dopiero 10 trening za mną ! Co będzie dalej... 🥰🥰
Moje dwa "usprawnienia" które sprawiły, że mimo że rozpoczął się marzec to nadal trenuję (zwykle po noworocznych postanowieniach nie było śladu jeszcze w styczniu...): 1) trenuję CO DWA DNI. Wiem, że mówią, że tak powinno być tylko na początku, ale lepiej ćwiczyć co dwa dni niż nie ćwiczyć w ogóle. W moim przypadku ten czynnik jest kluczowy. Ja z całym szacunkiem nie znoszę tych ćwiczeń :) i dla mnie jedyną metodą na wytrwanie jest to, że co drugi dzień po prostu odpoczywam. 2) trenuję tylko i wyłącznie RANO. Wiem, rano ciężko zwlec się z łóżka, jeszcze przed pracą. Ale logicznie rzecz biorąc lepiej dowalić sobie od razu skumulowanym pakietem nieprzyjemnych rzeczy (budzenie+trening) i resztę dnia mieć "wolną". Jak ćwiczyłem po południu to było wieczne przekładanie (na zasadzie: "aa, to teraz odcinek serialu", "aa to teraz może coś zjem", "aa, bo po jedzeniu to nie można" itd itp). Nie muszę dodawać, że ten przesuwany w nieskończoność obowiązek robił się coraz bardziej przykry i rzucał cień na nawet przyjemny przebieg dnia. oprócz tego rower 3 razy w tygodniu i pilnowanie bilansu (w moim przypadku 2500kcal). I TYLKO tyle. Ktoś powie AŻ tyle, ale dla mnie, przy poprzednich próbach tylko tyle. Poprzednie próby to treningi codzienne i same zdrowe rzeczy + pilnowanie makro. A teraz? Jem normalnie, byle się zmieścić w moim 2500kcal, a raz w tygodniu cheat day pełną gębą, taki z pączkami, pizzami, kfc itp. Na wadze -10 w dwa miesiące (no, dokładnie -9,6). Największym sukcesem jednak nie jest te -10kg. Największym sukcesem jest to, że jest marzec, a ja nadal ćwiczę.
Ewa dzięki tobie powróciłam do mojej normalnej wagi! Wczoraj przećwiczyłam się killerem 😂💕 Kochana oby tak dalej!: Przed treningiem - Nie zrobię tego... W trakcie treningu - Umieram! Po treningu - O matko! Ale zajefajnie się czuję! 😂💪
Dzisiaj zaczęłam ćwiczyć... 26 lat, nigdy wcześniej nie ćwiczyłam, oprócz na w-fie w szkole, gdzie się obijałam. Nigdy nie miałam nadwagi, a tu nagle w ciągu dwóch ostanich lat przytyło mi się 12 kilo, odkąd praca zmieniła się w siedzący tryb. Jestem bardzo niziutka, więc nie poznaję się w lustrze. Po zero aktywności fizycznej przez te wszystkie lata, dzisiaj udało mi się wytrwać 15 minut i umieram :') Miałam problem z zejściem po schodach, nogi jak z waty. Jestem zażenowana, że doprowadziłam się do takiego stanu, ale jestem zdeterminowana. Mam nadzieję że powoli będą mnie ćwiczenia mniej męczyć i dłużej je dam radę robić.
Moj ulubiony trening Ewy. Wracam do niego cyklicznie od lat. Narracja spokojna, motywujaca, cwiczenia spokojne, a jednak efekty sa mega! Dziekuje Ewa za Twoja prace i dzielenie sie nia z nami. 🤝😘🌺💪
Wracam do ćwiczeń po wielu latach. Zaczynam dziś: 60 kg, 165 wzrostu, 30 lat. Będę ćwiczyć moje ulubione: ten powyższy skalpel oraz skalpel 2, który mam na płycie. :)
Przybijam internetową 5 ! ✋🏼 trzymam kciuki ! Ja mam za Sobą 2 treningi dzień po dniu i jest bardzo dobrze ! Uśmiech pojawił się na mojej buzi. Mój cel codziennie przez miesiąc :)
Kobietki, nie poddawać się! Ja też na początku wmawiałam sobie że nie dam rady, pierwsze kilka treningów robiłam z przerwami, a teraz? Teraz z każdym kolejnym treningiem z Ewcią chce więcej!
Dobrych kilka lat temu ćwiczyłam to a Ewa była w żółtych legginsach , zapamiętałam też to, że było okropnie ciężko a dziś ćwiczyłam to pierwszy raz od w tedy i szczerze mówiąc nie było aż tak ciężko, myśle że trudniejszy jest ekstra figura ( też gdzieś dostępny na yt). W każdym razie ja też walczę od nowego roku ze złymi nawykami! Oby każdej z nas tutaj udało się!
Ma super uspokajający, zachęcający sposób mówienia. Aż chce się zacząć. Jestem 2 lata po ciąży, kondycja masakryczna, 160 cm/65 kg. Czas na zmiany... Trzymam kciuki za wszystkich początkujących 😗🤩🙂
Udało się! Trzydziesty Skalpel za mną! Doszłam do tego, że polubiłam te ćwiczenia i zaczęły mi sprawiać przyjemność! Uda i pośladki wysmuklone i ujędrnione, do dopracowania jeszcze brzuch, ale to już kwestia diety! Eksplozja endorfin! Dziękuję Ewa.
@@harrypotta9403 Niestety na początku nie zrobiłam takich dokładnych pomiarów i precyzyjnie nie odpowiem. Schudłam jakieś 4-5 kg bez trzymania diety, czego nie polecam. Teraz już walczę ze słodyczami i znowu ćwiczę tylko Skalpel i brzuch się poprawia, tak, że zaczynam się mieścić w stare sukienki. Jeśli chodzi o uda, to zniknął celulit, a skóra stała się jędrna, pośladki też zyskały, bo leciutko się podniosły. Ja robię ten trening codziennie wieczorem lub nawet w nocy, jak przebrnę przez wykroki i przysiady, to dalej to już relaks🧘 żartuję, po prostu mi łatwiej. Powodzenia!
Odkryłam dzisiaj ten nowy Skalpel ulepszony skalpel ,kocham ten trening wracam do ćwiczeń i jest to idelany zestaw dla początkujących Ewa jest cudowna w idealnych momentach przypomina miedzy innymi o oddechu ,spiętym brzuchy,i o UŚMIECHU :) kochanie kobietki jeśli to czytacie przesyłam Wam energie po treningową ,mam nadzieję ,że nie tylko ja na pytanie Ewki czy będziesz jutro ze mną krzyknełam głośne TAK !!!
Cudowne ćwiczenia. Mam 14 lat, waże 69kg, przy wzroście 164cm. Mam grube uda, których chciałabym się troche pozbyć, tak samo jak brzucha i oponki. Dziś ćwiczyłam, lecz pierwszy raz nie udało mi się wykonać ćwiczeń do końca. Kiedy zaczęły się ćwiczenia na macie, z unoszeniem nogi w góre, zaczęła mnie bardzo piec, przez co wymiękłam. Ćwicze nieregularnie, musze się przyznać, jednak zawsze robiłam to do końca. Od jutra *07.10.2019*, zaczynam ćwiczyć regularnie! Trzymajcie za mnie kciuki. Jem trzy posiłki dziennie *śniadanie, obiad i kolacje*. Nie jem po 18. Do wakacji, chciałabym pozbyć się tego, co napisałam na początku. Wrócę tu za dwa miesiące i napisze czy są efekty w moim ciele, i napisze wam wagę którą zdoła mi się osiągnać. Do zobaczenia!
zrobione!!! po powrocie z wakacji zaczynam walczyć. drugi dzień z rzędu zrobiłam skalpel (jest bardzo ciężko) i jem zdrowo. trzymajcie za mnie kciuki, żebym znów się nie poddała, proszę :)
@@alicjapytka-pokorska4499 powodzenia! Ja jutro wyjscie w gory, a jak nie bedzie pogody to rower. Dzis 7km na rowerze, ok 200kcal spalone. Chce codziennie cos sie ruszac żeby mi w nawyk weszlo :)
ćwiczę od kwaranntanny, znowu wierzę , że ma to sens! Ewunia jest wspaniała, dziękuje za energię i wiarę w moje możliwości i wytrwałość! Pozdrawiam wszystkie kobiety walczące z własnymi słabościami!
Wspaniałe ćwiczenia .Trochę bałam się wykroków bo mam problem z kolanami ,ale widzę że spokojnie dałam radę.Kiedyś ćwiczyłam pilates i wiele z tych ćwiczeń pamiętam.Mam 56 lat ale czuje sie świetnie po tym treningu.Ćwiczenia świetnie dobrane. Dziekuję Pani Ewo
A ja zaczynam od wczoraj. Dziś pierwszy trening. Lecę z waga 80,4kg przy wzroście 168 cm. Wiem... Szału nie ma, a chce żeby był 😁 20 treningów, dieta i czekam na rezultat. Później idę po wiecej😎
Pani Ewo. Drugi dzień za mną. Dałam radę w całości. Trening jest świetny. Przy wzroście 168 cm ważę 62 kg, więc tragedii nie ma. Niemniej jednak chciałabym poprawić swoje proporcje, wysmuklić boczki i biodra, wzmocnić mięśnie i kręgosłup. Trening jest świetny, angażuje całe ciało❣️ Więc do zobaczenia ❣️
Jestem 2 miesiace po operacji bariatrycznej i wlasnie podeszłam już któryś raz do treningow, ale tym razem czuje, że moge. Jestem jeszcze słaba wiec po 20 min odpadłam, ale sukcesywnie codziennie o tą 1-3-5 min dłużej daje radę! Lekarz pozwolił, ale kazał bardzoo ostrożnie wiec jak ktos jest w podobnej sytuacji to ten trening to cudo! Zaczynam od pilatesu zwykle, bo jednak 100 kg to duze obciazenie,a el czuje, że jestem na dobrej drodze
Ten trening jest ciężki nie tylko fizycznie ale i mentalnie bo w głowie wciąż słyszysz głos by odpuścić i skończyć ,ale jedziesz dalej. Pomaga oczyścić umysł, dusze. Zaczynałam z nastawieniem ze dużo to nie da. Obecnie schudłam tak ze z rozmiaru xxl-xl zeszłam do l-m …Chyba więcej nie trzeba pisać 🎉❤
@@valia1783ćwiczyłam 3 razy w tygodniu, czasem jak był czas to i raz na jakiś czas 4 razy w tygodniu, tylko z tym filmikiem przez 3 miesiące i już miałam niezłe efekty (spadł brzuch i biodra oraz pośladki się zaokrągliły) zaczęłam się mieścić w mniejsze rozmiary, sylwetka się ładnie wyszczupliła, został mi praktycznie tylko mały brzuszek u dołu, ale bardziej skóra która po drugim porodzie została. Naprawdę patrząc na to jak i z czym zaczynałam to jestem w szoku ze udało mi się tyle schudnąć w obwodach.
Dziś 12 maja 2021. Mój pierwszy trening z Ewą. Było super dobrze, spoko dotrwałam do końca i aż się zdziwiłam, że tak szybko się skończył 😄 Moja waga 79kg. Wrócę po miesiącu do komentarza i napiszę jakie efekty.
@@moon_girl0374 waga 73kg i jeszcze z 5kg chcę zrzucić. Dodam, że stosuję też post przerywany, liczę kalorie i dorzuciłam też treningi siłowe Agaty Zając.
@@GreckiSwiatRity a czy wykonując skalpel nie zbudowała Pani sobie mięśni? Pytam, ponieważ zależy mi na przerwie pomiędzy udami i nie wiem czy się podjąć wykonywania ćwiczeń.
@@moon_girl0374 nie wiem czy to zasługa skalpela czy treningów Agaty Zając. Przerwa miedzy udami się pokazala. No wiadomo ciało bardziej zbite i twarde się zrobiło i nie jest takie miękkie jak kiedyś. Pozbyłam się też pelikanów i o połowę celulit mi zlazł. Jeszcze sporo pracy przede mną do uzyskania idealnej sylwetki. Trochę teraz odpuściłam ostatnio, bo upały niemiłosierne (32°C w domu mam ) 😉 Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości w ćwiczeniach i cierpliwości, bo efekty przyjdą ale nie od razu 😉
Najlepszy program Ewki. Przynajmniej dla mojego ciała. Naprawdę nie mecze się tu szczególnie a efekty są mega. Robię od czasu do czasu. Lubię bo jest spokojny. Pięknie modeluje sylwetkę.
Za mną już 26 "Skalpeli". Przestały mnie boleć kolana, za każdym razem wyłapuję jakąś wskazówkę dotyczącą poprawności wykonywania ćwiczeń. Dodatkowo ćwiczę przed lustrem, żeby jeszcze lepiej korygować pozycję. Ćwiczę co drugi dzień. Tak jest dla mnie optymalnie. Największym wyzwaniem jest dla mnie w tym momencie monotonia ćwiczeń. Gdy rano po śniadaniu i kilku kawach mobilizuję się, żeby pójść poćwiczyć, czuję wewnętrzny opór. "Po" czuję się jednak świetnie. Tak jak wspominała koleżanka w jednym z komentarzy, widać zarys mięśni, zwłaszcza brzucha. Jedne ćwiczenia Ewy lubię bardziej, drugie mniej. Te bardziej to np. te gdzie z wyciągniętych nóg robi się wskazówkę oraz brzuszki. Te mniej to głównie partia ćwiczeń na początku: te różne przysiady wydają mi się jakieś takie nie naturalne...Ciekawa jestem efektów po 30. ćwiczeniach. Obym wytrwała!
A czy widzi pani już jakieś postępy po 26 ćwiczeniach? Pytam się z ciekawości bo sama teraz zaczełam i czy to się wogóle opłaca czy jednak inne ćwiczenia bym powinna robić😁
@@itotallyagreewithyou1674Zmierzyłam się, porównałam zdjęcia i zważyłam się. Nie są to oszałamiające efekty. Właściwie, to wydaje się, że nic się nie zmieniło wg tych kryteriów. A jednak czuję, że skóra się stała jędrniejsza, czuję się lepiej i co ciekawe-polubiłam swój brzuch. Poprawiła mi się też koncentracja.
@@agatatybura9377w trakcie wykonywania skalpela odkryłam Mel B kompilację godzinną na You Tube. Wykonałam ten trening raz i następnego dnia miałam zakwasy mięśni brzucha. Poza tym ściągnęłam sobie apkę na telefon z ćwiczeniami po 7 min dziennie na miesiąc czasu. Efekty po skalpelu są raczej jakościowe niż ilościowe.
@@mruczacykot89 tak, wlasnie skonczylam 28 i mam podobne odczucia - na wadze -0kg, ale nie przestrzegalam diety. w cm tez zmian 0, ale jednak cialo wyglada inaczej. Przede wszystkim - poślaadki na maxa uniesione i duzo wieksze niż przed - to zauwazaja nawet moi bliscy. Mysle, ze wroce kiedys do skalpela, ale jak na razie zaczne interwaly z Kołakowską, bo chce zrzucic z 5 kg. Zobaczymy jak dam rade w szybszym tempie. Pozdrawiam Cię :) mozemy skumac sie na facebooku, zeby wzajemnie sie cwiczeniowo motywować.
Dziś zrobiłam 2 trening powrócę z komentarzem za miesiąc. Postanowiłam wrócić do tego treningu po 10 latach bo pamiętam kiedy ćwiczyłam po pierwszej ciąży tylko z Ewką głównie sklapel i turbo spalanie na początku i właśnie te treningi pozwoliły wrócić mi do formy i wysmuklić ciało. Teraz może być trudniej bo po 3 dzieci więcej kg do zrzucenia ale chcę się po raz kolejny przekonać. Dla mnie dowodem wówczas były zdjecia które porównywałam i efekt był niesamowity. Juz trochę przetrenowałam treningów innych więc skalpel dla mnie spokojny i łagodny choć na pozór daje popalić. Czekam na efekty i tym razem 😊 dodaje ciężarki do ćwiczeń głównie na poślady
Ewa dziękuję bardzo za ten filmik. Daje mi nadzieję. Po dwóch latach lenistwa, plus 15 dodatkowych kilogramów , kondycja katastrofalna. To była najtrudniejsza gimnastyka w całym moim życiu. Teraz może być tylko lepiej. Potrzebuję Waszego wsparcia. 😊 pozdrawiam
Udało mi sie! Po pierwszych 10 min wylaczylam Ale po chwili wrocilam. Doszłam do końca I nieważne że zrobilam 3 przerwy. Ważne że się udało I będzie coraz lepiej.
Odpaliłam skalpel 1 maja z wagą 76 kg przy wzroście 160cm.. masakra wszystko obłożone tłuszczem i cellulitem od szyji przez łokcie aż po uda obrzydliwie ani się w nic ładnego ubrać ani nic... Teraz jest 1 sierpnia a ja zrzuciłam wprawdzie tylko 6 kilogramów ale mówię wam po paręnaście cm w obwodach nóg, pasa, bicka poznikalo .. nie stosowałam żadnej diety nie mam do tego głowy kasy na nią ani czasu ale i bez niej to naprawdę działa i odmieniło moje życie rodzina mnie pyta jak to zrobiłam szok. Za mną jest 50 treningów po 10 treningu zauważyłam że skóra jest jedrniejsza a po 20 już nie czułam się taka spuchnięta a później z dnia na dzień było już tylko lepiej jestem umięśniona ładnie skóra jędrna biust się podniósł a wykarmilam dwójkę dzieci także same plusy . Drobna nigdy nie będę ale naprawdę sylwetka się mega poprawiła z dumą pokazuje ciało jeżeli czytasz komentarze i wciąż się zastanawiasz to już byś w tym czasie była pewnie w połowie pierwszego treningu i nie zniechęcaj się ja mam ich za sobą aż 50 a co drugie ćwiczenie robię pauzę ... Powodzenia to działa naprawdę Ewka dziękuję ci .
Gratuluję! Za mną 3 skalpel :)
@@barankinga1082 za mną już około 20 z obciążeniem na początku 2kg, teraz 4kg i baardzo polecam zachować systematyczność 😄💪
Ile razy w tygodniu ćwiczycie?
Na początku co drugi dzień po miesiącu co dziennie a po kolejnych trzech miesiącach już tylko dwa razy w tygodniu
@@patrycjapatrycja6695 dzięki :)
Cześć, odpaliłam skalpel 7 grudnia z wagą 70 kg przy wzroście 167 cm. Mój cel to osiągnąć wagę 55 kg. Do zobaczenia za miesiąc z małym updatem. Proszę dajcie like'a oraz jakiś komentarz bym mogła utrzymać motywację do dalszych ćwiczeń, oraz może podzielcie się ze mną jakimiś radami dotyczącymi ćwiczeń, ponieważ jestem początkująca 😀😊
trzymam kciuki !! Najwazniejsze to systematyczny trening, 3x w tygodniu na poczatek wystarczy i codzienny spacer. Ja spaceruje przed praca rano kazdego dnia, szybki chod 5km. Efekty widac i czuc juz po miesiacu. Oczywiscie nie zapomnij o zdrowym odzywianiu i piciu wody. powodzenia ! 🙂
Daj update jak ci idzie !
cześć, ja zaczynam od 6 stycznia , niestety choroba mnie rozłożyła, chętnie dołącze do wzajemnej motywacji, zaczynam z wagą 78 przy wzroście 165, sporo pracy przede mną bo chcę zejść do 65 ale liczę że się uda. Powodzenia dla wszystkich
I jak? Już prawie miesiąc, dajesz radę? Ja zaczęłam 18 listopada a dziś 24 skalpel. A i do części ćwiczeń podpieram się krzesła 😂
@@justynajaz1746 wspieram, Cwiczę codziennie, pokochałam aktywwność
Ja również zaczynam !
04.01 zaczynam z wagą 58 kg 164 cm
Dziś drugi trening, czekam na ten trzydziesty trening o którym mówi Ewa 😅
Wspieram wszystkich zmotywowanych 😉
2024 💪 walczy ktoś
Ja! Od 2 stycznia cały czas! I już widzę efekty, Ewa jesteś naszym Aniołem!
Ja jutro zaczynam :)
12 treningów za mna😊 lecimy dalej😂
Ja dopiero trzeci dzień ale wzięłam się w końcu za siebie 💪 powodzenia dziewczyny!
Ja od października i cały czas 😄 jakieś 65 za mną 💪
Ewa dzięki że jesteś, momentami było ciężko ale ćwiczyłam do końca.Jestem z siebie dumna bo za kilka dni kończę 67 lat i chce mi się.Ktoś powie stara baba i ćwiczy!?TAK,,,od lat.Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę wytrwałości ,,,bo warto.
wspaniale! Zycze pogody i sily ducha!
Brawo!!!!
Wspaniale ❤ Podziwiam i oby tak dalej 💪🏻😘
Swietnie Pani Halinko tak trzymac. Swieci Pani przykladem dla swoich mlodszych i starszych kolezanek. 🎉💝💝💝💝🎊🎉
super, inspirujące :)
"Chcę słyszeć jak oddychasz" Droga Pani mój oddech (porównywalny do ataku astmy) słyszą nawet sąsiedzi. Choć w tych czasach może zostać źle odebrany.
Haha u mnie tak samo
Hahaha mam tak samo jak ćwiczę
@@Kiara-wn7qr fmthb<
.
Hihi dobre a to samo
Haha❤
Kwarantanna z Chodakowską! Kto jest ze mną???
i_milq_i tak bardzo xdd
Meee!
ja tez cwicze 2 razy na dzien bo nudno troche teraz
Ja też! Nuda to najlepsza motywacja jak widać. XD Ale krew, pot i łzy, dawno tak nie krzyczałam. :D
ja xD
Właśnie odpalam po raz 12 skalpel. Już po 10 treningach zauważyłam zmiany. Podczas pierwszego treningu kilka razy chciałam go skończyć, bo myślałam sobie: ,,Po co się męczę jeśli i tak nic mi to nie da”. Jednak uznałam, że za dużo razy podawałam się w osiągnięciu wymarzonej sylwetki i postanowiłam, że to będzie ten rok, w którym zmieni się wszystko. Jeśli czytając to siedzisz i użalasz się nad tym, że twoja sylwetka jest do bani to wskakuj w sportowe ubrania i zacznij ćwiczyć. Początki zawsze są trudne, ale uwierz, że dasz radę! Bo jak nie ty to kto? Niech ten rok będzie dla ciebie tak jak dla mnie rokiem ogromnych zmian! 💓✊🏻
ja dopiero po pierwszym, tez mi sie nie chcialo, ale ta radosc jak skonczysz jest bezcenna :P
wskakujcie baby w sportowe ciuchy i jechane :D
Ja właśnie skończyłam drugi, ale wiem że tym razem szybko się nie poddam :D
Tez ruszam dupsko, 30tka na karku...jak nie teraz to kiedy?! Juz i tak za dlugo zwlekalam:P
wspaniale🤩 ja już chyba z 10 raz, pozdrawiam ciepło i trzymam za nas wszystkich kciuki❤️
@@latikalegacy1632 ja wlasnie poległam i mam tydzień laby 😑 od poniedziałku zaczynam walkę na nowo.... A tak dobrze mi szło 😓 niech to szlag..
Gdy oglądasz to leżąc w łóżku 🤣❤️
Dokładnie 😂😂❤️ I mówisz ,, Jutro koniec, biorę się za siebie,, później zapominasz i znowu to oglądasz 😭😊😂😂
Jezuu to samo😂
Ja jem własnie rafaello i to oglądam 🤣
NataliaSa a ja jak głupia jestem na 33 minucie, umieram z bólu i czytam Wasze komentarze 😂😂 żeby nie myslec
Hahah jest prawie 1 w nocy a ja oglądam do podusi po czym wpadam na ten komentarz haha :)))))
Hej ktoś nadal ćwiczy skalpel? Ja odpaliłam po jakiś 10 latach i to 16ty trening. Choć waga nie drgnela, to czuje różnicę w ciele! Chce wytrwać i zrobić 100 treningów, w systemie 5x tyg🙈 ktoś do wsparcia i motywowania się znajdzie?
Ja nie wiem czy zamierzam zrobić 100 ale na razie cisne 😂
Ja też kiedyś będę ćwiczył z Panią Chodakowską, ale póki co to ćwiczę bardziej tak jakby z Panią Gesler.
Me tooo hahahah
Mój syn się ze mnie śmieje że najpierw jestem Chodakowska potem Gesslerowa :-)
To tak jak ja😂🤣😂🤣😂🤣
xd hhahahha
:DDDD
Chciałam się pochwalić moim małym sukcesem, 60 skalpel za mną i na wadze -20 kg
Aż tyle, gratulacje.
dieta tez?
gratulacje! piekny wynik!
gratuluje serdecznie !
ja schudłam 35kg ze skalpelem ale zaszłam w ciąże i znowu mam tyle to zrzucenia :) gratuluje
Zawsze mnie to smieszy Jak Ewa mowi "poloz sie wygodnie" wtedy w glowie mam tylko jedno, "no to albo mam cwiczyc albo polozyc sie wygodnie"
Haha 😂😂😂 Jebłam 😂😂😂 Wygrałaś 😉
Skalpel robię 5dni w tygodniu, zmieniłam dietę w małym stopniu ( zero gazowanych,słodzonych napoi, mniej słodyczy, trochę więcej wody i warzyw) i po półtorej miesiąca zaczęłam wchodzić w spodnie z przed ciąży. Cellulit w 70% to wspomnienie, a pupa nigdy nie była tak apetyczna. Najgorszy jest pierwszy tydzień, dwa. Wtedy robiłam co drugie ćwiczenie i więcej było przerw niż samego treningu, jednak po tym czasie wszystko powoli zaczęło mi wychodzić i teraz robię ok 3 przerwy na łyk wody, a wysiłek to przyjemność. Dziewczyny nie łamcie się i powodzenia !
Ja zaczęłam dzisiaj ćwiczyć z Ewą, wcześniej cwiczylam z aplikacjami i w ogóle się nie męczyłam. A z Ewą? Już po 20 minutach czułam się lekksza ale z innym treningiem. Ale nikt mnie nie motywuje i dla tego się poddaje, ale mówię sobie ,, będziesz ładna szczupła " ale nikt mi nie mówi dasz radę!! I to jest dla mnie trudne :( ale za ciebie trzymam kciuki 👌
Polecam
🌷
Fajnie ze to opisałaś :)
PRAWIE ZDECHŁAM DZIĘKI
ja zdechlam ale jutro od nowa
Czy tylko ja płaczę pod koniec treningu? „Bądź dobra dla siebie, uśmiechnij się…” Nagrywane dla milionów a czuję jakby Ewa patrzyła tylko na mnie… Wróciłam po dobrych pięciu latach. Ćwiczenia cudowne i delikatnie zmodyfikowane porównując do pierwszej wersji. Kocham. Kocham bardzo. ❤️
Ja tez płakałam na początku. No shame girl. Jestesmy super!
Ja teeeż
Me too
Wlasnie po pierwszym skalpelu i tez plakalam pod koniec. Nie jestes sama ❤
Ja też płaczę😊
Jak miło tu wrócić 😁❤️❤️❤️
no to ja sie zas melduje po 8 miesiacach treningu:
waga z 83 na 70 spadla
plaski brzuch, dupsko uda jędrne ,wszystko wymodelowane , mam 53 lata i nie myslalam ze jeszcze osiagne sylwetke mlodej dziewczyny😂 nikomu nic nie mowilam , pojechalam z przyjaciolmi na urlop i jak wyskoczylam na plaze to wszystkim opadly szczeny 😂 ale bylam dumna z siebie , dziewczyny czwićcie, naprawde jest efekt 👍💪
Ćwiczy Pani tylko skalpel? I ile razy w tyg?
@@agnieszkaskatua8705 tak tylko ten skalpel, innych ćwiczen po prostu nie chce mi zmieniać, przyzwyczailam sie i tak mi pasuje , nie robie zadnych wyzwań.... codziennie - raz w tygodniu przerwa , naprawde to funkcjonuje ,
Mam identyczną wagę w tej chwili, podobny wiek, od miesiąca 6 razy w tygodniu ćwiczę. Pani wpis mocno motywuje. Na razie widzę niewielki efekt, ale czuję się sprawniejsza i jestem dumna, że od początku daję radę zrobić cały trening ❤️
@@Lodreipeina niech Pani ćwiczy, to bedzie z dnia na dzien efekt , kazdy ma inną przemiane materii, u jednych szybciej u drugich dluzej to schudniecie trwa, ja teraz ze 3 miesiace nie cwiczylam z lenistwa, ale nie mam jojo efektu , (przytylam moze 2 kg ) niebawem znowu zaczne zeby sie do bikini figurki przygotowac😂🙈 , ja sie po tych cwiczeniach tez o wiele lepiej fizycznie czulam ,
@@BKi-vg6fs dziękuję za motywację. Te komentarze sprawiają, że wierzę, że się uda ❤️
Jezu! Mój pierwszy raz! Dotrwałam do końca!!! Jutro też odpalam :)
79 kg, 169 cm wzrostu jest 29 kwietnia. Zobaczymy po 3 miesiącach.
Ewo wielkie dziękuję dla Ciebie.
Edit: 31 maja 76 kg i mniej 6 cm w biodrach.
i jak efekty?
Jestem po 21. Skalpelu. Ćwiczę 5-6 razy w tygodniu, od 6 kwietnia. Trening łączę z dietą, choć może trafniej będzie nazwać to zmianą kilku nawyków żywieniowych. Oczywiście wielkanocny sernik mnie nie ominął. ;)
Efekty? Przede wszystkim o wiele lepsze samopoczucie i samoocena - sama świadomość zrobienia czegoś dla swojego ciała działa na oczy, które z większym zadowoleniem zaczynają patrzeć w lustro, nawet jeśli efekty nie są jeszcze praktycznie widoczne.
Lada moment kończę 17 lat, moja waga przy wzroście 169 wynosiła 64. Nie jestem w stanie powiedzieć, ile ważę teraz - nie ważę się z obawy, że mogłoby to przerodzić się u mnie w obsesję - ale czuję się o wiele lżejsza. Efekty najlepiej widoczne mam w talii - z 73 cm spadło do 67. Z innymi partiami niestety nie ma tak dobrze, w problematycznych udach wymiar zmniejszył się tylko (a może aż) o 1 cm. Moje ciało jest jędrniejsze, przy napinaniu uwidaczniają się boczne mięśnie brzucha, mimo że chroni go warstwa tłuszczyku ;)
Szczerze mówiąc, niektóre ćwiczenia nadal sprawiają mi problem, nie każdy trening zrobiłam na 100%. Monolog Ewy znam już na pamięć, ćwiczenia mi się znudziły, dlatego prawdopodobnie po 30. treningu przerzucę się na coś innego.
Czy warto? Uważam, że nie ma lepszego programu dla początkujących niż Skalpel. Tego etapu nie przeskoczysz. Po co od razu zabijać się skocznymi treningami, gwarantującymi spalenie 600 kcal czy efekty już po tygodniu, jeśli dobrze wiesz, że Twoja wytrzymałość nie pozwoli Ci tego pociągnąć? Powolnymi krokami, stopniowe zwiększanie poprzeczki. Jeśli czytasz teraz komentarze, zastanawiając się, czy ten trening pomoże Ci w walce o wymarzoną sylwetkę - nie czytaj. Ruszaj pupę i wciskaj play. Do stracenia nie masz nic - a do zyskania - wiele. Być może ten trening będzie początkiem czegoś wielkiego, rozgrzewką przed prawdziwą walką.
Wysyłam uściski. Stay strong! 💪
Polecam dołączyć trening TURBO SPALANIE na przemian ze SKALPEREM
Dzisiaj zaczęlam pierwszy skalpel, mięśnie słabiutkie, nie ze wszystkim daję radę. Zastanawiam się, po jakim czasie ćwiczeń będzie lepiej.
Ale cudownie,ze wrzuciłaś ten filmik Ewa:) wiele kobiet skorzysta
Maj, Malgorzata
Hahahahaha oczywiscie,ze zrobiłam!!!
I mężczyzn ... :>
Ćwiczyłam z Ewą w 2014 i wracam 10 lat później.Te ćwiczenia przynajmniej u mnie piłują nogi i tyłek jak szalone. Brzuch też jest ciężko dokończyć ale zdecydowanie po jednym tygodniu ćwiczeń stwierdzam że nie odczuwałam aż tak brzucha na następny dzień jak nóg. Ledwo mogłam chodzić po 1 treningu następnego dnia tak mnie łydki piłowały. Mam figurę jabłka więc mniej tłuszczu na dolnych partiach i tam też odczuwam największe zmiany po tygodniu. Brzuch też na pewno się zmienia więc będę kontynuować co najmniej przez 2 miesiące. Po tygodniu spódnica która się nie dopinała teraz się dopięła więc ćwiczenia działają przy diecie. Co do Ewy mam zaufanie bo przy jej treningach można robić rzeźbę nawet bez większych diet jak ktoś się przyłoży codziennie.
Ewcia... zrobiłam, przed chwilą. Po baaardzo długiej przerwie i przybraniu na wadze w końcu się zmotywowałam. Uczucie "po" jest tak niesamowite, normalnie się poryczałam. Tak bardzo tęskniłam, wracam do Ciebie w końcu, córka marnotrawna :D Trzymam kciuki za Was wszystkie dziewczyny, walczmy o siebie!
moniak ja tak samo!!
Hehe piona! Ja trochę później, ale również wracam. 😅 Mam nadzieję, że teraz na stałe! ♥🔥
Ja jestem po pierwszym treningu od dawna i też polały się łzy szczęścia 😜😘
Mam to samo:) pozdrawiam
Ja tak. Samo!
W trakcie treningu: MAMO KUP TRUMNĘ!
Po treningu : nawet nie było tak źle, mamo odwołaj księdza
😂
Gawlikowa padłam 🤣🤣🤣ja krzyczałam:’ UMIERAM!!!’ Mąż przybiegł: ‚ a coś ty taka czerwona jak burak?!’ 🤣
Gawlikowa
Dawno się tak nie usmialam😂😂😂
Też myslałam, że umrę! XD
😊😊😊😊
🤣
Jesteś super. Dzięki, że jesteś.
W końcu udało mi się zrobić. cały Skalpel od początku do końca. Prawie się popłakałam ze szczęscia :D a potem z bólu XD
Dla mnie Biotad Plus to ogień !!
Ja płacze ze szczęścia za każdym razem jak skończę 😅❤
Witajcie jest 20 stycznia 2025 moja przyjaciółka i ja stwierdziłyśmy, że nie możemy iść do liceum nie mając ładnej budowy ciała, co prawda jesteśmy chude, ale chcemy wyrobić sobie troche mięśni, dziś była nasza 1 seria jesteśmy zadowolone💕
Możecie. Owszem cwiczcie dla zdrowia i dobrego samopoczucia ale nie wkręcaj cie się w takie tematy. Wiem bo wiele lat straciłam kiedyś na takie rzeczy. Nie warto. Pozdrawiam
@giftsservice4742 oczywiście nie chcemy schudnąć sama nie chciałabym pospać w anoreksje, poniewaz bliska mi osoba na to choruje, robimy to z umiarem🩷
Wróciłam po czterech latach przerwy. Ciąża, samotne macierzyństwo, choroba. I płaczę z radości- dałam radę! Słowa Ewy niezmiennie w idealnych momentach, dziękuję.
O nie! Właśnie zauważyłam, że skomentowałam z konta mojej starszej córci ;)
Przybij 5. Po prawie pięciu latach przerwy - ciąża ćwiczyłam, po ciąży starałam się ale dzieciak mi nie pozwalał….brak pomocy jakiejkolwiek od rodziny po obu stronach teraz wracam i walczę o siebie!
Niesamowite... Kiedy usłyszałam ten spokojny, miły głos, który pogratulował mi po treningu, to aż łzy same poleciały. Pierwszy raz zrobiłam coś dla siebie i poczułam się przez kogoś doceniona, wyjątkowa. Trening wart każdej kropli potu.
Ewa, dziękuję za całą Twoją pracę ❤
mi też łezka poleciała jak ukończyłam skalpel po raz pierwszy
Mi leci lezka zawsze 😁
@@agnesdulko518 mi również 😁
Dzis stanelam na wadze i sie zmierzylam. W ciagu 4 lat przytylam 17 kg. Przy wzroscie 152 waga 65 kg to juz nadwaga... biodra +17cm... zaczynam i tym razem sie nie poddam! Jazda :) trzymajcie za mnie kciuki bo mi sie to przyda. Do uslyszenia za miesiac, zrobimy maly update ;)
ja trzymam kciuki !
Trzymam kciuki!
Ja również ! 💕
Jak idzie? 😃😎
Jeszcze sie nie wazylam ale widze po ciele ze jakby mniej ;) ale zwaze sie i zmierze dopiero za ok 2 tygodnie ;) polecam kazdemu bo nastroj mam mega a to tez spora roznica po tym jak chodzilam zdolowana caly czas ;)
Wróciłam do ćwiczeń po 6 latach, czuję się świetnie, ciało wszystko sobie przypomniało i jest łatwiej niż kiedy zaczynałam
Robiłam tonw 2017 chciałam spaść z wagi 60kg przy 164
Wtedy sie udało na 55 po 3 miesiącach przy systemie 4 razy w tyg.
Dzis wracam rok 2024 waga 70 kg przy 164
Ewo pomocy!!
Pierwszy za mną
Hej Kasia, jak Ci idzie?
Zostawiam slad zeby wrocic :D
Waga 76kg - 14/10/2024
Ja mniej więcej tak samo.Kilogramy i początek treningu😀
@@MilkaMilka-nd7zt Ja zaczęłam 18 listopada to już 3 tyg. czuję się wspaniale, 2kg spadły ale obwody mniejsze, jestem silniejsza, mam kondycję, dobry nastrój , ładniejsza postawa. Jak ci idzie?🙂
Dziś moja rocznica, 6 lat temu wstałam z kanapy i dźwignęłam życie 💪🙏#skslpel
U mnie BIOTAD PLUS robi robote💪💪
Dawno temu dzięki Skalpelowi udało mi się zmienić swoją sylwetkę. Po latach wracam z podkulonym ogonem , dodatkowymi kilogramami i wierzę że dam radę 🙏❤️ zaczynam
Zaczałam ćwiczyc od czerwca przy wadze 104kg sport był dla mnie mord zmuszałam sie ćwicząc co drugi dzien po miesiacu jak zobaczyłam jak zmienia sie moje ciało nabrałam siły Ewa dodaje pozytywną energie teraz ćwicze codziennie schudłam 27kg i bez ćwiczeń nie wyobrazam sobie zycia Ewa uzależnia po cwiczeniach czuje sie szcześliwa do tego dokupiłam ksiazki Ewy Przepis na sukces i zdrowe koktajle odpowiednie zywienie z połączeniem sportu mega sukses jeszcze 17kg chce schudnąc wy tez dacie rady nie ma co odkładac na jutro zacznij teraz bo jesteśmy tego warte i sukces leży w naszych rękach. Dziekuje Ewa że nas wspierasz.
Zdrowe koktajle odpowiednie jedzenie i sport, ja do tego lece na Biotad plus dla mnie rewela.
Kocham cię za te słodkie słowa… już po bólu
Dziewczyny, u mnie 2 tyg -3kg brzuch się napiął, uda też. Ćwiczę dalej. Zawsze zaczynałam i po drugim dniu kończyłam ale teraz powiedziałam sobie dość!! Odstawilam słodycze, słodkie napoje, zaczęłam jeść warzywa 5 posiłków dziennie co 3h i zapierdzielam! Trzymajcie za mnie kciuki bo dziś mam akurat zjazd i popłakałam się w trakcie treningu. Ale dam radę. Całuje wszystkie gorąco!
Nadal się trzymam :) bywa ciężko ale jest coraz lepiej i widać efekty.
27.07 pierwszy trening od bardzo dawna, łzy i pot . Łzy na koniec ze szczęścia że się zmobilizowałam i dałam radę :)
@@abcd_2000_xyz sorry 🤭 miał być 22.07
Szukałem nuty VNM- Skalpel i przypadkowo trafiłem tutaj i minął rok od podjętych ćwiczeń, mam tyłeczek jak fajna bicz.
Dzisiaj było bardzo ciężko, dwa razy juz prawie sie poddałam, ale dałam radę, kolejny trening za mną, był wycisk! Trzymam kciuki za Was!
Rok temu wykonując ten trening odpuściłam po 15 minut. Ból był nie do zniesienia. Dzisiaj dokładam do tego programu jeszcze obciążenia na ręce i nogi po 2 kg 💪 dziękuję Ewa, dzięki treningom odzyskałam energie do życia.
Przyszłam tu 4 tygodnie temu, 12 stycznia, przeczytałam pozytywne komentarze, a dziś jestem już po 20 treningu. Od tego czasu moja sylwetka się wysmukliła i czuję, jak ciało robi się jędrne. Z dnia na dzień ćwiczę dokładniej i staram się dać z siebie wszystko tak, by pot leciał mi po plecach. Polecam i oby wytrwać 🤩🤩🤩
@klaaaudiaaa 1993 tak, nie liczę, który to już raz, ale być może przekroczyłam 30. Ćwiczę 5, 6 razy w tygodniu. Za ciasne gacie robią się luźne. Jest moc!!!! Jak są pierwsze widoczne efekty, to ten trening jest nieodzownym elementem dnia! Życzę wytrwałości i efektów, bo wtedy przychodzi największą motywacja 😍🥰
Zaczęłam pierwszego kwietnia.Pierwszy dzień i odpadłam po 10 min.Teraz robię już cały plus brzuch na stojąco Oli Żelazo,a na koniec Stretching.Staram się ćwiczyć 3-4 razy w tygodniu.Nie wiem ile kilogramów zgubiłam ale pierwszy raz w życiu mam talię,brzuch,który u.mnie zaczynał.sie tuż pod piersiami pięknie się spłaszczył i ubrania ponad rozmiar mniejsze,na dodatek pięknie podniesione pośladki.Wiec jeżeli mnie,prawie pięćdziesięcioletniej babie się udało to chyba wszystkim może się udać.I dodam,że to moje pierwsze spotkanie ze sportem,bo jedyny jaki uprawiałam do.tej pory to regularne siedzenie na kanapie 🙂
Oj tam 50-letniej babie..napewno pieknej,zgrabnej i wytrwalej!!!
stary, poczciwy Skalpel, gdy nie chce mi się ćwiczyć, zawsze do niego wracam. działa na mnie jak motor do działania. Kocham go.
To prawda! Ponad czasowy!
Ewa dziękuję, korzystając z Twoich treningów - głównie skalpel - i diety. Udało mi się schudnąć 40 kg!!! Że 100 kg zeszłam do 60 kg. Pozdrawiam serdecznie 💪🥰
Jeju ja walczę aby zrzucić 20kg , na razie 2.5 kg na minusie , mam nadzieję że mi się uda , czy stosowała Pani deficyt kaloryczny w diecie ?
@@dajanaroma9618 Tak, dietę miałam na 1400-1500 kcal też od Ewy. Trzymam kciuki za Ciebie i pozdrawiam serdecznie
Jestem po 10 treningu. Czuję rzeczywiście różnicę w ciele. Nawet powoli ją zauważam. Nie robię pomiarów, wystarczy mi lustro i uczucie, że spodnie przestają mnie już tak cisnąć.. Nie mogę się doczekać tego, co zobaczę po 30 treningu! 🥰 Jest moc 💪! Dziękuję 😊 sobie też, że zaczęłam! 🥰
@@user-ml2ru3ht8v 23 lub 24. Zazwyczaj udaje mi się ćwiczyć co drugi dzień, mniej więcej 3-4 x w tygodniu. Zaczęłam 1 grudnia. Myślę, że do końca stycznia będzie 30.
@@user-ml2ru3ht8v dziękuję! Wzajemnie! Powodzenia ❤️ i jak wrażenia na początku? Ja właśnie skończyłam dzisiejszy trening. Można oszczędzać na ogrzewaniu 😁
@klaaaudiaaa 1993 powodzenia :) ja dziś zrobiłam nr 28 :) nie trzymam się diety, to mój błąd hehe, ale myślę, że niebawem zobaczę to "zupełnie nowe ciało".. póki co jest o wiele lepiej, czuję się po prostu bardziej sprawna, pojawiły się mięśnie widoczne na nogach, pośladkach, brzuchu, piersi uniosły się - mam wrażenie :) i mam więcej siły na co dzień... ubrania oczywiście lepiej leżą, bo różnica jest :)
@@user-ml2ru3ht8v witam, tak, nadal ćwiczę. Czasem co 2 dni, czasem udaje mi się rzadziej niestety, ale nawet po dłuższej przerwie mięśnie pamiętają i daję radę 😅 efekty są.. Znacznie mniejsza oponka, wcięcie w talii i podniesiona pupa. Kucanie do niższej szafki juz nie boli 😂
@@user-ml2ru3ht8v a jak u Pani? 😊
Najdroższa Ewo ćwiczyłam z Tobą wiele lat temu miałam piękne ciało i duszę dzięki Tobie . Dziś jestem dokładnie 15 miesięcy po operacji histerektomii całkowitej , dodatkowo Hashimoto waga kiedyś 68 kilogramów przy wzroście 176 , teraz 103 kg😭😭😭 czuję że z rozpaczy umieram od tego wszystkiego . Zaczęłam ćwiczenia z Tobą jest mi bardzo ciężko pot i łzy ale będę dążyć do celu 💗 Dziękuję że Jesteś💗
Trzymaj się. Nie jesteś sama. W kupie siła. Będzie lepiej
@@agnieszkagramburg8947 Dziękuję za wsparcie💗
9 skalpel wlasnie za mna. Na razie nie widze efektow i trace troche wiare ale cisne dalej. Cel 30 i wiecej 💪💪💪
Jak często ćwiczysz? Robiłaś sobie wymiary dla porównania?
Ewa mówi że po 20 treningach widać pierwsze efekty
@@anna_k1987 tak robilam pomiary, na razie nic nie spadlo z cm ale faktycznie cialo tak jakby sie zaczynalo wysmuklac. Zobacze co bedzie podczas 20 treningu. Na razie polowa drogi za mna :) nadal czuje zmeczenie i pot sie leje ale mysle ze warto :) cwicze codziennie lub co drugi dzien, zalezy jak mam czas, dodatkowo chodze na biezni systemem 12 3 30 :)
@@aniaklimas7705 Czy miałaś na początku zakwasy? Zamną drugi trening ale zakwasy dają się weznaki. Mam nadzieję że po kilku treningach miną.
@@anna_k1987 tak mialam ogromne i czulam mega fizyczne zmeczenie tylko ze ja kocham ten stan :) dasz rade, trzymam kciuki :)
To byl jeden z moich ulubionych treningow, taki na dni pomiędzy cięższymi treningami. I chyba nie tylko moj. Od pewnego czasu zaczęly sie pojawiać reklamy, a gdy dzis odpalilam, pojawilo sie ich 10 w trakcie calego programu. Trudno sie ćwiczy teraz
Mam dokaldnie to samo… ćwiczę ćwiczę a tu nagle w trakcie liczenia ćwiczenia reklama aż się przeklinać chce…..,
Reklamy dramat w połowie cwiczenia
To wystarczy bloker reklam włączyć
To jest moj ukochany program zawsze do niego wracam nawet po tylu latach Ewcia uwielbiam 💪💪💪
26.04.24 zaczynam! Ewa dziękuje ze jesteś! ❤
Jak ja nienawidzę kiedy ćwiczę i matka mi wpierdala do pokoju wielce zaskoczona co ja robię
Puka się
Wiem co czujesz 😂😂😂
Mam to samo ehh
Matka się puka czy ty się z kimś pukasz? :D
Haha :))
Wchodzi do pokoju. Matka wchodzi. Tak na przyszlosc.
Najbardziej lubię w pani Ewie to, że mówi powoli, ciepłym tonem i że ma śliczny i kojący głos, dokładnie instruuje jak oddychać i które mięśnie spinać. Póki co wytrzymuję 20min, ale myślę, że niedługo uda mi się zrobić cały Skalpel bez przerw. Trzymajcie kciuki :)
zaczelam ten skalpel , robie codziennie od 2 tyg. przy tym dieta , 168 /83 kg jak zaczelam mialam ,brzuch ,dupsko, uda ...strach sie bac ....no i - -schudlam 4 kilogramy , sylwetka mi sie zmienia , jestem w szoku, ale pot sie leje , nie odpuszcze jade dalej 😂🤗😍😋💪
Słysząc że to koniec popłakałam się ze szczęścia. Autentycznie. Kocham Ewkę i jej głos. To był mój pierwszy trening 4 miesiące po cesarskim cięciu. W trakcie czułam się jak udręczona mamka, a po jak dumna mama ;) hehe dziękuję. Będę tutaj codziennie.
Dzisiaj jest mój 33 skalpel , zeszło 6.9 kg . Ważę teraz 55kg przy wzroście 162 ale myślę że jeszcze 5 kg i będę zadowolona . Ciało zmieniło się nie do poznania mogę tylko powiedzieć że warto . Jeżeli odczuwasz pieczenie w kolanach to polecam chwilę przerwy by nie katować swojego ciała . Ciało potrzebuje czasu by się przyzwyczaić, trzeba ćwiczyć z głową i robić dokładnie to co Ewa mówi, odpowiednią postura ciała i oddychanie czyni cuda no i najważniejsze zbilansowana dieta ❤ nie zastanawiaj , ubieraj wygodny strój i zaczynaj swoją przygodę.
Kocham i pozdrawiam ❤
Mój 34, zeszło 8 kg🙂🙂
Super ❤
Czy ćwiczyłam tylko skalpel czy coś jeszcze ??
Czy ćwiczyłas tylko skalpel czy coś jeszcze ?? 😊
A moj 31 skalpel i nie zeszlo nic w kg, centymetry tak.. Dieta zwyczajna MŻ, mam 46 lat. przed 40 tka kg szybciej schodziły….
tyle lat minęło (po raz pierwszy skalpel zrobiłam w 2013) a nadal co jakiś czas wracam - niesamowite, jak to mówia masterpiece a nie trening
Udało mi się zrobić cały trening za pierwszym razem, jestem z siebie dumna
Chciałem powiedzieć, że nie tylko kobiety korzystają z Twoich treningów, ja trenuję często i naprawdę świetnie się czuję po takiej porannej gimnastyce. Tak samo ostatnio robiłem skalpel na drugi dzień po 120km na rowerze, ćwiczenia bardzo mi pomogły na obolałe mięśnie, świetnie się przy tym rozciągnąłem i zakwasy szybko ustały :)
Ten trening zawsze jest diskonaly. Dziękuję Ewo❤
Mokra jak świnia, szczęśliwa jak dziecko
Kto jest ze mną w 2020? :-D
Chyba ja będę :D
Jaa :)
Dla mnie największą motywacją Ewy są słowa "wiem po co to robię"...
6 lat temu zasuwałam z Ewą, najbardziej lubilam "turbo spalanie".. czasami nawet trochę śmiałam się z jej przeróżnych słów motywacji.. mialam niezłą figurę, ale przed ślubem chciałam mieć jeszcze lepszą, Ewa pomogła.
Dzisiaj mam nadwagę, niewielką, ale jednak... i pisząc to prawie ryczę.. ale nie dlatego, że jestem załamana (chociaż nie ukrywam jest to przykre...) ryczę bo jestem wzruszona.. i nigdy tak nie brałam do siebie słów Ewy jak teraz gdy nie czuję sie dobrze w swoim ciele..
A słowa "wiem po co to robię " uderzają w najczulszy punkt.. Ja naprawdę wiem po co to robię..
Dzięki Ewa, ćwiczę dalej.. Dzisiaj jestem po 3 treningu. Przede mną jeszcze 27. Dzięki Tobie wiem, że dam radę i dziekuje za odświeżony skalpel, jest o niebo lepszy od poprzedniego choć ćwiczenia prawie identyczne.
Dzisiaj jestem już po 8 :D jadę dalej.
Edit: dzisiaj byl 14 trening i 3 kg mniej:) nie poddawajcie się dziewczyny !
Październik 2024, ktoś?
Ja zaczęłam, 3 trening za mną 🔥
Ja również
Ja
Ja również 👍
Ja 😁 z 75 cel na 57 😁💪
Uwielbiam ten moment gdy mam to już za sobą a Ewa mówi "'już po krzyku". Gdy byłam mała mówił tak do mnie Dentysta pod koniec wizyty i to zdanie kojarzy mi się z takim ukojeniem :D
Co ten trening robi z udami 🤗 dziewczyny to jest najlepszy trening żeby wymodelować nogi. Z każdym kolejnym treningiem widzę efekty ☺ a żeby wysmuklić próbowałam już wielu rzeczy w tym biegania i treningu siłowego. Całe lato mini i szorty 😆 a to dopiero 10 trening za mną ! Co będzie dalej... 🥰🥰
Moje dwa "usprawnienia" które sprawiły, że mimo że rozpoczął się marzec to nadal trenuję (zwykle po noworocznych postanowieniach nie było śladu jeszcze w styczniu...):
1) trenuję CO DWA DNI. Wiem, że mówią, że tak powinno być tylko na początku, ale lepiej ćwiczyć co dwa dni niż nie ćwiczyć w ogóle. W moim przypadku ten czynnik jest kluczowy. Ja z całym szacunkiem nie znoszę tych ćwiczeń :) i dla mnie jedyną metodą na wytrwanie jest to, że co drugi dzień po prostu odpoczywam.
2) trenuję tylko i wyłącznie RANO. Wiem, rano ciężko zwlec się z łóżka, jeszcze przed pracą. Ale logicznie rzecz biorąc lepiej dowalić sobie od razu skumulowanym pakietem nieprzyjemnych rzeczy (budzenie+trening) i resztę dnia mieć "wolną". Jak ćwiczyłem po południu to było wieczne przekładanie (na zasadzie: "aa, to teraz odcinek serialu", "aa to teraz może coś zjem", "aa, bo po jedzeniu to nie można" itd itp). Nie muszę dodawać, że ten przesuwany w nieskończoność obowiązek robił się coraz bardziej przykry i rzucał cień na nawet przyjemny przebieg dnia.
oprócz tego rower 3 razy w tygodniu i pilnowanie bilansu (w moim przypadku 2500kcal). I TYLKO tyle. Ktoś powie AŻ tyle, ale dla mnie, przy poprzednich próbach tylko tyle. Poprzednie próby to treningi codzienne i same zdrowe rzeczy + pilnowanie makro. A teraz? Jem normalnie, byle się zmieścić w moim 2500kcal, a raz w tygodniu cheat day pełną gębą, taki z pączkami, pizzami, kfc itp. Na wadze -10 w dwa miesiące (no, dokładnie -9,6). Największym sukcesem jednak nie jest te -10kg. Największym sukcesem jest to, że jest marzec, a ja nadal ćwiczę.
Ewa dzięki tobie powróciłam do mojej normalnej wagi! Wczoraj przećwiczyłam się killerem 😂💕 Kochana oby tak dalej!:
Przed treningiem - Nie zrobię tego...
W trakcie treningu - Umieram!
Po treningu - O matko! Ale zajefajnie się czuję!
😂💪
Mam tak samo! :D Umierałam w trakcie (nie sądziłam, że ze mną aż tak źle) Ale dałam radę i jestem z siebie dumna! :) Dziękuję za film Ewa :)
Dokładnie! Nic nie może się równać z satysfakcji z samej siebie po treningu z Ewą :)
Co ile ćwiczyłaś?
Nie wiem, czy kiedykolwiek dam radę zrobić killera. Gratuluję wyczynu :)
Haha, to ja! 😂 Też wczoraj walczyłam przy Kilerze! 😛😂
Dziękuję za ćwiczenia ❤
Dzisiaj zaczęłam ćwiczyć... 26 lat, nigdy wcześniej nie ćwiczyłam, oprócz na w-fie w szkole, gdzie się obijałam. Nigdy nie miałam nadwagi, a tu nagle w ciągu dwóch ostanich lat przytyło mi się 12 kilo, odkąd praca zmieniła się w siedzący tryb. Jestem bardzo niziutka, więc nie poznaję się w lustrze.
Po zero aktywności fizycznej przez te wszystkie lata, dzisiaj udało mi się wytrwać 15 minut i umieram :') Miałam problem z zejściem po schodach, nogi jak z waty. Jestem zażenowana, że doprowadziłam się do takiego stanu, ale jestem zdeterminowana. Mam nadzieję że powoli będą mnie ćwiczenia mniej męczyć i dłużej je dam radę robić.
Jak Ci idzie po miesiącu?
Moj ulubiony trening Ewy. Wracam do niego cyklicznie od lat. Narracja spokojna, motywujaca, cwiczenia spokojne, a jednak efekty sa mega! Dziekuje Ewa za Twoja prace i dzielenie sie nia z nami. 🤝😘🌺💪
Wracam do ćwiczeń po wielu latach. Zaczynam dziś: 60 kg, 165 wzrostu, 30 lat.
Będę ćwiczyć moje ulubione: ten powyższy skalpel oraz skalpel 2, który mam na płycie. :)
Wracam do tego programu po 7 latach, uwielbiam go ❤ i wreszcie robię całość i nie jestem zasapana na maxa 😁
Dokładnie, ja do tego lece na Biotad Plus dla mnie rewela.
Przybijam internetową 5 ! ✋🏼 trzymam kciuki ! Ja mam za Sobą 2 treningi dzień po dniu i jest bardzo dobrze ! Uśmiech pojawił się na mojej buzi. Mój cel codziennie przez miesiąc :)
Kobietki, nie poddawać się! Ja też na początku wmawiałam sobie że nie dam rady, pierwsze kilka treningów robiłam z przerwami, a teraz? Teraz z każdym kolejnym treningiem z Ewcią chce więcej!
Dobrych kilka lat temu ćwiczyłam to a Ewa była w żółtych legginsach , zapamiętałam też to, że było okropnie ciężko a dziś ćwiczyłam to pierwszy raz od w tedy i szczerze mówiąc nie było aż tak ciężko, myśle że trudniejszy jest ekstra figura ( też gdzieś dostępny na yt). W każdym razie ja też walczę od nowego roku ze złymi nawykami! Oby każdej z nas tutaj udało się!
Ma super uspokajający, zachęcający sposób mówienia. Aż chce się zacząć. Jestem 2 lata po ciąży, kondycja masakryczna, 160 cm/65 kg. Czas na zmiany...
Trzymam kciuki za wszystkich początkujących 😗🤩🙂
Udało się! Trzydziesty Skalpel za mną! Doszłam do tego, że polubiłam te ćwiczenia i zaczęły mi sprawiać przyjemność! Uda i pośladki wysmuklone i ujędrnione, do dopracowania jeszcze brzuch, ale to już kwestia diety! Eksplozja endorfin! Dziękuję Ewa.
I ile schudłas kg po 30 skalpelach? I ile w obwodach
Ja mam 6 za sobą
@@harrypotta9403 Niestety na początku nie zrobiłam takich dokładnych pomiarów i precyzyjnie nie odpowiem. Schudłam jakieś 4-5 kg bez trzymania diety, czego nie polecam. Teraz już walczę ze słodyczami i znowu ćwiczę tylko Skalpel i brzuch się poprawia, tak, że zaczynam się mieścić w stare sukienki. Jeśli chodzi o uda, to zniknął celulit, a skóra stała się jędrna, pośladki też zyskały, bo leciutko się podniosły. Ja robię ten trening codziennie wieczorem lub nawet w nocy, jak przebrnę przez wykroki i przysiady, to dalej to już relaks🧘 żartuję, po prostu mi łatwiej. Powodzenia!
Ewa zawsze mnie motywuje, gdyby nie ona to dawno bym zrezygnowała z ćwiczeń...mam niezbyt silna wole...dziękuję
Odkryłam dzisiaj ten nowy Skalpel ulepszony skalpel ,kocham ten trening wracam do ćwiczeń i jest to idelany zestaw dla początkujących Ewa jest cudowna w idealnych momentach przypomina miedzy innymi o oddechu ,spiętym brzuchy,i o UŚMIECHU :) kochanie kobietki jeśli to czytacie przesyłam Wam energie po treningową ,mam nadzieję ,że nie tylko ja na pytanie Ewki czy będziesz jutro ze mną krzyknełam głośne TAK !!!
Cudowne ćwiczenia. Mam 14 lat, waże 69kg, przy wzroście 164cm. Mam grube uda, których chciałabym się troche pozbyć, tak samo jak brzucha i oponki. Dziś ćwiczyłam, lecz pierwszy raz nie udało mi się wykonać ćwiczeń do końca. Kiedy zaczęły się ćwiczenia na macie, z unoszeniem nogi w góre, zaczęła mnie bardzo piec, przez co wymiękłam. Ćwicze nieregularnie, musze się przyznać, jednak zawsze robiłam to do końca. Od jutra *07.10.2019*, zaczynam ćwiczyć regularnie! Trzymajcie za mnie kciuki. Jem trzy posiłki dziennie *śniadanie, obiad i kolacje*. Nie jem po 18. Do wakacji, chciałabym pozbyć się tego, co napisałam na początku. Wrócę tu za dwa miesiące i napisze czy są efekty w moim ciele, i napisze wam wagę którą zdoła mi się osiągnać. Do zobaczenia!
trzymam kciuki!
I jak? Jakie efekty?
Hej. Ćwiczylam i widac bylo efekty. Znowu wracam do aktywności.... Ewa dziękuję bardzo ❤❤
Widzimy się jutro na treningu, obiecujesz? Nie słyszę! Obiecujesz” to było urocze 🥺♥️
Biotad plus i ogień
zrobione!!!
po powrocie z wakacji zaczynam walczyć. drugi dzień z rzędu zrobiłam skalpel (jest bardzo ciężko) i jem zdrowo. trzymajcie za mnie kciuki, żebym znów się nie poddała, proszę :)
Ja właśnie robie 16 skalpel i raz był park trampolin! ☺ dasz rade ✊
ja zaczęłam dziś/20.07.19/ było ciężko,ale dałam radę,jutro też ćwiczę z Chodakowską
@@alicjapytka-pokorska4499 powodzenia! Ja jutro wyjscie w gory, a jak nie bedzie pogody to rower. Dzis 7km na rowerze, ok 200kcal spalone. Chce codziennie cos sie ruszac żeby mi w nawyk weszlo :)
ćwiczę od kwaranntanny, znowu wierzę , że ma to sens! Ewunia jest wspaniała, dziękuje za energię i wiarę w moje możliwości i wytrwałość! Pozdrawiam wszystkie kobiety walczące z własnymi słabościami!
Ja zrobilam dziś ale tylko 30min nie dałam rady więcej. Zobaczymy ile jutro zrobie 😄😄
Pamiętam jak robiłam go pierwszy raz kilka lat temu :) jeden z moich ulubionych treningów ❤️
Loda??
Kto zaczyna też w 2021??🙂
Zaczelam w lutym.
Styczeń
Styczeń
Ja będę teraz ;)
@@aleksandramajerska7255 ja też 😀
Wspaniałe ćwiczenia .Trochę bałam się wykroków bo mam problem z kolanami ,ale widzę że spokojnie dałam radę.Kiedyś ćwiczyłam pilates i wiele z tych ćwiczeń pamiętam.Mam 56 lat ale czuje sie świetnie po tym treningu.Ćwiczenia świetnie dobrane. Dziekuję Pani Ewo
A ja zaczynam od wczoraj. Dziś pierwszy trening. Lecę z waga 80,4kg przy wzroście 168 cm. Wiem... Szału nie ma, a chce żeby był 😁
20 treningów, dieta i czekam na rezultat.
Później idę po wiecej😎
W tydzień zeszło 1,4 kg 😎😏 Podoba mi się to 😁
Pani Ewo. Drugi dzień za mną. Dałam radę w całości. Trening jest świetny. Przy wzroście 168 cm ważę 62 kg, więc tragedii nie ma. Niemniej jednak chciałabym poprawić swoje proporcje, wysmuklić boczki i biodra, wzmocnić mięśnie i kręgosłup. Trening jest świetny, angażuje całe ciało❣️ Więc do zobaczenia ❣️
Jestem 2 miesiace po operacji bariatrycznej i wlasnie podeszłam już któryś raz do treningow, ale tym razem czuje, że moge. Jestem jeszcze słaba wiec po 20 min odpadłam, ale sukcesywnie codziennie o tą 1-3-5 min dłużej daje radę! Lekarz pozwolił, ale kazał bardzoo ostrożnie wiec jak ktos jest w podobnej sytuacji to ten trening to cudo! Zaczynam od pilatesu zwykle, bo jednak 100 kg to duze obciazenie,a el czuje, że jestem na dobrej drodze
Ten trening jest ciężki nie tylko fizycznie ale i mentalnie bo w głowie wciąż słyszysz głos by odpuścić i skończyć ,ale jedziesz dalej. Pomaga oczyścić umysł, dusze. Zaczynałam z nastawieniem ze dużo to nie da. Obecnie schudłam tak ze z rozmiaru xxl-xl zeszłam do l-m …Chyba więcej nie trzeba pisać 🎉❤
Ile razy cwiczylas ? I cwiczylas cały czas tylko te ćwiczenia z tego filmiku czy różne ?
@@valia1783ćwiczyłam 3 razy w tygodniu, czasem jak był czas to i raz na jakiś czas 4 razy w tygodniu, tylko z tym filmikiem przez 3 miesiące i już miałam niezłe efekty (spadł brzuch i biodra oraz pośladki się zaokrągliły) zaczęłam się mieścić w mniejsze rozmiary, sylwetka się ładnie wyszczupliła, został mi praktycznie tylko mały brzuszek u dołu, ale bardziej skóra która po drugim porodzie została. Naprawdę patrząc na to jak i z czym zaczynałam to jestem w szoku ze udało mi się tyle schudnąć w obwodach.
Dziś 12 maja 2021.
Mój pierwszy trening z Ewą. Było super dobrze, spoko dotrwałam do końca i aż się zdziwiłam, że tak szybko się skończył 😄
Moja waga 79kg.
Wrócę po miesiącu do komentarza i napiszę jakie efekty.
I jak?
@@moon_girl0374 waga 73kg i jeszcze z 5kg chcę zrzucić. Dodam, że stosuję też post przerywany, liczę kalorie i dorzuciłam też treningi siłowe Agaty Zając.
@@GreckiSwiatRity a czy wykonując skalpel nie zbudowała Pani sobie mięśni? Pytam, ponieważ zależy mi na przerwie pomiędzy udami i nie wiem czy się podjąć wykonywania ćwiczeń.
@@moon_girl0374 nie wiem czy to zasługa skalpela czy treningów Agaty Zając. Przerwa miedzy udami się pokazala. No wiadomo ciało bardziej zbite i twarde się zrobiło i nie jest takie miękkie jak kiedyś. Pozbyłam się też pelikanów i o połowę celulit mi zlazł. Jeszcze sporo pracy przede mną do uzyskania idealnej sylwetki. Trochę teraz odpuściłam ostatnio, bo upały niemiłosierne (32°C w domu mam ) 😉 Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości w ćwiczeniach i cierpliwości, bo efekty przyjdą ale nie od razu 😉
Najlepszy program Ewki. Przynajmniej dla mojego ciała. Naprawdę nie mecze się tu szczególnie a efekty są mega. Robię od czasu do czasu. Lubię bo jest spokojny. Pięknie modeluje sylwetkę.
Za mną już 26 "Skalpeli". Przestały mnie boleć kolana, za każdym razem wyłapuję jakąś wskazówkę dotyczącą poprawności wykonywania ćwiczeń. Dodatkowo ćwiczę przed lustrem, żeby jeszcze lepiej korygować pozycję. Ćwiczę co drugi dzień. Tak jest dla mnie optymalnie. Największym wyzwaniem jest dla mnie w tym momencie monotonia ćwiczeń. Gdy rano po śniadaniu i kilku kawach mobilizuję się, żeby pójść poćwiczyć, czuję wewnętrzny opór. "Po" czuję się jednak świetnie. Tak jak wspominała koleżanka w jednym z komentarzy, widać zarys mięśni, zwłaszcza brzucha. Jedne ćwiczenia Ewy lubię bardziej, drugie mniej. Te bardziej to np. te gdzie z wyciągniętych nóg robi się wskazówkę oraz brzuszki. Te mniej to głównie partia ćwiczeń na początku: te różne przysiady wydają mi się jakieś takie nie naturalne...Ciekawa jestem efektów po 30. ćwiczeniach. Obym wytrwała!
A czy widzi pani już jakieś postępy po 26 ćwiczeniach? Pytam się z ciekawości bo sama teraz zaczełam i czy to się wogóle opłaca czy jednak inne ćwiczenia bym powinna robić😁
ja tez dzis po 26. czekam do 30 i zmieniam cwiczenia, pytanie do Ciebie" na jakie cwiczenia sie przerzucasz po skalpelu? Jak Twoje efekty?
@@itotallyagreewithyou1674Zmierzyłam się, porównałam zdjęcia i zważyłam się. Nie są to oszałamiające efekty. Właściwie, to wydaje się, że nic się nie zmieniło wg tych kryteriów. A jednak czuję, że skóra się stała jędrniejsza, czuję się lepiej i co ciekawe-polubiłam swój brzuch. Poprawiła mi się też koncentracja.
@@agatatybura9377w trakcie wykonywania skalpela odkryłam Mel B kompilację godzinną na You Tube. Wykonałam ten trening raz i następnego dnia miałam zakwasy mięśni brzucha. Poza tym ściągnęłam sobie apkę na telefon z ćwiczeniami po 7 min dziennie na miesiąc czasu. Efekty po skalpelu są raczej jakościowe niż ilościowe.
@@mruczacykot89 tak, wlasnie skonczylam 28 i mam podobne odczucia - na wadze -0kg, ale nie przestrzegalam diety. w cm tez zmian 0, ale jednak cialo wyglada inaczej. Przede wszystkim - poślaadki na maxa uniesione i duzo wieksze niż przed - to zauwazaja nawet moi bliscy. Mysle, ze wroce kiedys do skalpela, ale jak na razie zaczne interwaly z Kołakowską, bo chce zrzucic z 5 kg. Zobaczymy jak dam rade w szybszym tempie. Pozdrawiam Cię :) mozemy skumac sie na facebooku, zeby wzajemnie sie cwiczeniowo motywować.
Pierwszy raz w 2025, zapewne w każdym roku wskoczy 🔥💪
Dziś zrobiłam 2 trening powrócę z komentarzem za miesiąc. Postanowiłam wrócić do tego treningu po 10 latach bo pamiętam kiedy ćwiczyłam po pierwszej ciąży tylko z Ewką głównie sklapel i turbo spalanie na początku i właśnie te treningi pozwoliły wrócić mi do formy i wysmuklić ciało. Teraz może być trudniej bo po 3 dzieci więcej kg do zrzucenia ale chcę się po raz kolejny przekonać. Dla mnie dowodem wówczas były zdjecia które porównywałam i efekt był niesamowity. Juz trochę przetrenowałam treningów innych więc skalpel dla mnie spokojny i łagodny choć na pozór daje popalić. Czekam na efekty i tym razem 😊 dodaje ciężarki do ćwiczeń głównie na poślady
Super! Leżę spocona na dywanie i jestem zachwycona! Lubię jak do mnie mówisz Ewa 🤗❤
Klara Adamowicz w
KWARANTANNA Z CHODAKOWSKA !!!! kto ze mną?
o wow ale was duzo haha💘
Jaa
Jaa
I jak, są już jakieś efekty?
@@777juls ja zrezygnowałam zaczynam po świętach
Ewa dziękuję bardzo za ten filmik. Daje mi nadzieję. Po dwóch latach lenistwa, plus 15 dodatkowych kilogramów , kondycja katastrofalna. To była najtrudniejsza gimnastyka w całym moim życiu. Teraz może być tylko lepiej. Potrzebuję Waszego wsparcia. 😊 pozdrawiam
Udało mi sie! Po pierwszych 10 min wylaczylam Ale po chwili wrocilam. Doszłam do końca I nieważne że zrobilam 3 przerwy. Ważne że się udało I będzie coraz lepiej.