CAPTIVA REAKTYWACJA !!! Coś poszło nie tak u mechanika !!! Dziwne historie warsztatowe.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 2 ต.ค. 2024
- Po ponad 5 miesiąc ciężkiej walki udało się reanimować captive którą doskonale pamiętacie. Jak wyglądała droga przez mękę by reanimować wszystko ? Oglądajcie. Dajcie znać jak się podobało , kciuk w górę i udostępniamy.
Okazje allegro a w nich walizka neo plus fajny bonus - cena spada po 12:20
---------------------------------------------------------------------------------
na.allegro.pl/...
---------------------------------------------------------------------------------
Salon samochodów używanych M4K
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
/ salon-samochodów-używa...
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Promocje dla widzów M4K na Allegro
-------------------------------------------------------------
na.allegro.pl/...
-------------------------------------------------------------
Jeśli szukasz firmy od naprawy elektrofoniki zajrzyj
----------------------------------------------------------------------------------
ecutronics.de/
----------------------------------------------------------------------------------
NOWY WARSZTAT M4K GARAGE KOŚCIERZYNA
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
/ m4k-garage-serwis-samo...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Książka "Miłośnicy 4 kółek"
--------------------------------------------------------------------------
na.allegro.pl/...
--------------------------------------------------------------------------
WSPÓŁPRACA
info@milosnicy4kolek.pl
INSTAGRAM WBIJAJCIE
-----------------------------------------------------------------------------------
/ milosnicy4kolek
------------------------------------------------------------------------------------
meble warsztatowe których się nie powstydzimy :)
------------------------------------------
fastservice.pl
------------------------------------------
Patronite To dzięki temu że Wy się dokładacie możemy realizować coraz to śmielsze projekty tak więc masz ochotę wesprzeć rozwój kanału i doceniasz nasz wkład wbijaj na i zostań patronem :)
------------------------------------------------------------------
patronite.pl/M...
------------------------------------------------------------------
SKLEP Z GADŻETAMI DLA MIŁOŚNIKÓW
------------------------------------------------------------------------------------------------
luckymotion.com...
------------------------------------------------------------------------------------------------
Wbijajcie na naszego FB
-----------------------------------------------------------------------------------
/ milosnicy4kolek
-----------------------------------------------------------------------------------
Fajnie Michu jakbyś jeden zestaw M4K miał dla siebie i z nim robił "Vlogi jak zacząć przygodę..." :)
Już się mordka cieszy! Czekałem na ten odcinek. Pozdrawiam.
A co ze zbiórką jak poszła michu odezwał się
@@turbojarek9779 facebook.com/Bartass-1709811752567137/
@@dawiddawid3478 Na to wygląda
Jakie konsekwencje poniósł ten warsztat? bo aż mnie ciekawi za to co chuje zrobili z tym samochodem...
Kompletnie żadnych
Wlasnie chcialem zadac to pytanie. Ktos cos wie ?
@Piotr Serek Oddanie rozkompletowanego auta w kartonikach, gdzie brakuje elementów lub są uszkodzone wynika z cebulactwa zleceniodowacy?
@@BARTASS3 bartass jestem z okolic brodnicy. ktory to warsztat? ten za O po lewej stronie?wylot na olsztyn?
@@Marcin15151515 Chyba za dawnym tesco, ale pewności nie mam
Długo czekałem na ten odcinek, łapa w górę !
Czekam na zestaw narzędzi M4KG super pomysł 💪👍 dobra robota z Chevroletem ciężka ale jak zawsze dobra brawo chłopaki i wszyscy miłośnicy i miłośniczki 👍👍
Również czekam, bo Michu jak złoży to wszystko będzie co potrzebne, a nie 3 ważne klucze, a reszta zapychaczy.
trzeba było 1.9 TDI AFN na chipe założyć,to by klient jeszcze jeździł do emerytury
Zakład partaczy poniósł konsekwencje? Ukraińcy odwiedzili właściciela? :P
Ukraincy chyba byli mechanikami co spaprali robote.
oooo wreszcie nareszcie żyje i ma się dobrze ...
@Miłośnicy czterech kółek -zrób to sam Nie mogę się doczekać takiego odcinka o marce Daewoo/Chevrolet. Powiedz coś proszę o chevrolet NUBIRA/Lacetti. Dziękuję z góry :)
Panie Michale, nawet nie wiesz jak się ucieszyłem ze uratowałeś to auto, a właścicielowi życzę szerokiej drogi. Miodzio!!!
Dzięki "Łysy" za filmik wyleczyłeś mnie z Captivy :)
Czemu twój kolega nie przyjechał najpierw do ciebie???
Oglądam ten odcinek, oczy wychodzą mi coraz bardziej na wierzch, a uszom absolutnie nie wierzę. Idę o zakład, że Pan Michał nie skomentuje mojej wypowiedzi w żaden sposób, ale do tego już się przyzwyczaiłem - najlepiej klienta olać. Panie Michale - bardzo ładnie Pan opowiada jak to klient powinien otrzymać wykaz części, które użyto do naprawy jego auta, jak to powinien byś sporządzony protokół przyjęcia na warsztat, itd., itp. Słucham tego wszystkiego, co Pan tak pięknie opowiada i zastanawiam się, dlaczego tak się nie dzieje w Pańskim warsztacie w Szemudzie? Pozwolicie drodzy widzowie kanału i Pan Panie Michale, że opiszę mój kontakt z Pana garażem. Jakiś czas temu kupiłem Hondę Accord z 2011 r. w stanie "igła" - pierwszy właściciel, kupiona w Polsce, serwisowana w ASO. Cieszyłem się jak głupi. Mając niedobre doświadczenia z mechanikami z mojej miejscowości - z racji tego, że często bywam w Trójmieście - postanowiłem serwisować swoje auto w M4K Garage Szemud. Umówiłem się na pierwszą wizytę telefonicznie z informacją, że proszę o kompleksowe sprawdzenie auta i diagnozę dwóch usterek, które podejrzewałem, że są w moim aucie. Przyjechałem w ustalonym terminie i usłyszałem, że owszem przegląd będzie zrobiony, ale na usterki, które chcę, aby zdiagnozowano absolutnie nie ma czasu. "Że co" pomyślałem. Zapewniano mnie, że jak przyjadę, to zajmą się autem odpowiednio długo, aż doszukają się co jest nie tak, a teraz słyszę, że nie ma na to czasu. Po badaniu/przeglądzie powiedziano mi, że auto igła i nie ma się do czego przyczepić. Stukanie przy odpalaniu oraz słabo działający ręczny - dwie usterki, które chciałem, aby zdiagnozowano - zostały całkowicie olane. Po takim potraktowaniu powinienem skreślić te warsztat, ale skoro nie mam żadnej innej alternatywy, to co robić - umówiłem się jeszcze raz po około roku na wymianę tarcz i klocków. Prosiłem, błagałem zaklinałem informując, że jadę z daleka, więc poproszę o auto zastępcze na czas naprawy i zamówienie zestawów naprawczych do tłoczków/cylinderków hamulcowych tak na wszelki wypadek, gdyby należało je regenerować. Ustaliliśmy, że na wymianę przyjeżdżam za miesiąc, wieć zestawy naprawcze będą zamówione. Jak będzie konieczne ich użycie, to oczywiście za nie zapłacę, a jak nie, to warztat odda je do hurtowni i nie będę płacił. Przyjeżdżam, sporządzamy protokół przyjęcia gdzie widnieje: WYMIANA TARCZ I KLOCKÓW PRZÓD/TYŁ, WYMIANA PŁYNU HAMULCOWEGO, REGULACJA HAMULCA RĘCZNEGO. Pytam czy zgodnie z ustaleniami są zamówione zestawy naprawcze do tłoczków i czy mam auto zastępcze. Obie odpowiedzi są negatywne. Krew mnie zalała i zacząłem sie irytować jakim jestem kretynem - za pierwszym razem mnie olali i nie wyciągnąłem wniosków, to olali mnie i drugi raz. Poprosiłem, że skoro nie mam auta zastępczego, to poproszę, aby postarano się zrobić, to o co proszę w ciągu jednego dnia. Jeśłi miałbym auto zastępcze, abym mógł pojeździć i popracować w Trójmieście - auto mogło by stać w warsztacie tak długo, ile potrzebowaliby tego mechanicy. Dzień zbliżał się ku końcowi, a telefonu z warsztatu o końcu naprawy nie było. Zacząłem się niepokoić, że coś jest nie tak i nie pomyliłem się. Tuż przed zamknięciem warsztatu zadzwoniono do mnie, że auto jest gotowe i jak będę odbierał, to wszystko mi zostanie wytłumaczone. Zjawiam się na miejscu. Pan, który był na zmianie popołudniowej (nie było go rano gdy zostawiałem auto) daje mi rachunek i kluczyki i mówi, że wszystko ok. Wchodząc do warsztatu widziałem, że leżą śruby z moich kół z urwanymi szpilkami z piasty. Zapytałem czemu tak długo i co się stało ze szpilkami. Pan nie potrafił mi powiedzieć co się stało, ale urwano trzy z pięciu szpilek w lewej, przedniej piaście. Szpilki wymieniono i nakrętki też. Pytam co z płynem hamulcowym i regulacją ręcznego - nie zostały zrobione, bo chyba mechanik o tym nie wiedział. poprosiłem o sprawdzenie protokołu przyjęcia auta - wszystko było zapisane. dwa z trzech punktów nie zostały zrobione. Zatem dla kogo jest ten protokół?! Zapytałem czy po przed montażem nowych tarcz zmierzono bicie piast i potem bicie tarcz. Odpowiedź znów negatywna + informacja, że taki pomiar jest absolutnie niepotrzebny, bo jak bicie będzie ponad normę, to i tak się z tym nic nie zrobi... Pokazałem kartę gwarancyjną tarcz, gdzie widniałe informacja, że jeśli pomiar nie będzie wykonany i karta nie będzie podstemplowana przez warsztat wykonujący wymianę - stracę gwarancję. Pan mechanik/kierownik bez namysłu wpisał mi wartości: 0,01 mm bicie piast (max. wartość 0,02 mm) i 0,06 bicie tarcz po montażu, gdy max. wartość, to 0,05 mm. Zdenerwowany zapłaciłem i udałem się w drogę powrotną i... na autostradzie strach było jechać. Powyżej 100 km/h kierownicę chciało wyrwać z rąk. Sprawdziłem dokręcenie kół i to co zobaczyłem przeszło moje najśmielsze oczekiwania - gwint na jednej szpilce był uszkodzony. Nie było możliwości nakręcenia oryginalnej nakrętki, więc na siłę wkręcono starą, zardzewiałą zwykła najzwyklejszą nakrętkę. Na wymienionych szpilkach było coś w podobie do tej zardzewiałej, ale bez rdzy. Zadzwoniłem następnego dnia do warsztatu informując co jest grane po wymianie tarcz i klocków i że autem nie da się jeździć. Poproszono, abym spróbował naprawić to u siebie w mieście. Nie dzwoniłem już do warsztatu - napisałem obszernego maila i dołaczyłem zdjęcia, co zostało spieprzone. Zaproszono mnie do warsztatu z informacją, że najprawdopodobniej podczas wymiany szpilek uszkodzona została piasta, więc wymienią mi piastę na nową. Poprosiłem o auto zastępcze na czas wymiany piasty i o dziwo tym razem było. Poprosiłem również o kolejne sprawdzenie całego auta. Przypominam, że rok wcześniej na podobnym sprawdzeniu mechanicy nie mieli żadnych zastrzeżeń - auto igła. Tym razem lista usterek posypała się jak z rękawa: - maglownica do regeneracji, - obie półosie do wymiany, - regeneracja skrzyni biegów - luzy od strony półosi lewej, - sprzęgło do wymiany. Jak to możliwe, że w ciągu roku tak auto się popsuło? Nie dawało mi to spokoju. Pojechałem do dwóch innych warsztatów i na stację diagnostyczną z prośbą o potwierdzenie tych wszystkich usterek. Niestety ani stacja diagnostyczna, ani dwa warsztaty nie potwierdziły istnienia w moim aucie wskazanych przez M4K Garage usterek. Czyżby chciano mnie naciągnąć i miała to być swego rodzaju zemsta za to, że musieli kupić nową piastę i i ją wymienić? Po wymianie piasty poprosiłem o dokument, na którym będzie zaznaczone co zostało zrobione i jaka część - jakie klasy, jakiej jakości - została użyta. Czy otrzymałem coś takiego? ABSOLUTNIE NIE. Stwierdzono, że wszystko jest w systemie i karcie przyjęcia samochodu na serwis i w razie reklamacji cała dokumentacja jest w warsztacie. Panie Michale jak to zatem jest - opowiada Pan przepięknie jak powinno być, a u Pana w Warsztacie jest zupełnie inaczej? Dodam tylko, że przed wymianą tarcz i klocków wyważyłem nowe opony na wyważarce HUNTER + test drogowy i mogłem śmigać po niemieckich autostradach ile fabryka pozwoli nawet nanometra drgania nie było na kierownicy. Po wymianie piasty ewidentnie czuć wibracje na kierownicy. Nie takie jak przed wymianą piasty, że chciało kierownicę z rąk wyrwać, ale ewidentnie wyczuwalne w porównaniu do tego, gdy nie czuć nie było nic. Panowie mechanicy stwierdzili, że nic nie czują... Po wizycie w M4K Garage auto ie jest tak stabilne jak było wcześniej - to pierwsza smutna wiadomość. Druga jeszcze smutniejsza dla mnie - skoro mam u siebie w mieście patologiczne warsztaty, które wiem, że potrafią spieprzyć najprostszą czynność serwisową łudziłem się, że będę auto serwisował u Pana Michała. Skoro nawet w jego garażu nie unikniemy patologii, TO GDZIE SERWISOWAĆ NASZE AUTA?!...
On właśnie mi wyglada na takie cwaniaka...
Michu, dziękujemy za strefę okazji, narzędzia uzupełnione!! Pozdro 😀😉😎
Teraz już nikt tego modelu nie kupi... 😋😋😋
No i wlasnie wolnossacy silnik, lancuch automat duze nietuzinkowe auto a jednak czesci to totalna klapa. Szkoda
Właśnie, że kupi. Auto ma taką reklame jak mało które.
Rafał K jak kupi skoro jest tłumaczone ze nic do tego silnika nie da się dostać?
@@tobiczeg Kupi.. i u Micha b9dzie robił...!!!
@@tomtomaszewski3256 a części mu z gówna ulepi i będzie stało kilka msc
Ja mam Daewoo już drugi samochód i jestem zadowolony. Wiadomo, tani samochód, ale super się sprawuję.
Ku przestrodze jadąc teraz do lakiernika będę brał protokół przyjęcia. Ten film jak i poprzedni pokazał mi że trzeba to robić dzięki michu
Nie rozumiem jaki jest problem podać nazwę obu warsztatów, które odwaliły taki numer. Jest co drążyć, aby uchronić innych przez podobnymi sytuacjami. Pomijanie nazw i adresów takich firm nikomu nie służy.
Na Twoje Michu odcinki czeka się bardziej jak na disco relax za małolata w niedziele 😁
Tak samo czekam na "polskie Porsche" Patryka
O dokładnie w punkt 🙂
chyba raczej jak na Teleranek ;)
Co niedzielę o jedenastej,
oglądam Ciebie w Disco Relaksie...
Różowa landrynka się chowa...
Łysy, w Łodzi jest hurtownia która ma kontakt z fabryka Chevroleta w Korei, jak mialem kolektor dolotowy do wymiany, w ASO Opla w zeszłym roku krzyczeli mi za samą część 8500, a z fabryki część nówka sztuka z oczekiwaniem 3 miesiecznym 3500, następnym razem jak będziesz szukał części do Chevroleta sprawdź Potak hurtownia z Łodzi, ja po miesiącu szukania na nich trafiłem
Masakra to jakiś cud na innych warsztatach jak widać nie do ogarnięcia przykre to bardzo ale zarazem pouczające🤔 Tak trzymać M4K POTĘGA 💪👏
W USA są części do tego silnika dostępne w internecie, wał 570$ z przesyłką do PL... Także cudów bym do tego nie mieszał, ludzie odbudowują zabytkowe i unikatowe auta gdzie części trzeba dorabiać, a tu mamy ~10 letni silnik wyprodukowany w tysiącach egzemplarzy ;) Co nie zmienia faktu, że auto naprawili i to się liczy!
@@maurycycichocki421 drogo. 2 mies temu kupowałem za 270 usd. Scieme wali lysy klienteli aż miło. Nie ma w tym silniku żadnej filozofii. Zastanawiam się tylko czy on jest tego świadomy czy poprostu jest taki słaby
No to już się boję bo w poniedziałek wstawiłem swojego chevroleta cruze 2,0 163km na wymianę rozrządu dziś jest piątek a oni nie mogą go odpalić po wymianie podobno czujnik padł ale wstawiłem auto sprawne mechanicznie.
Michal często jest tak watsztaty nie oddają aut, bo ich właściciele nie maja pieniedzy zeby zaplacic za wykonana prace...
Czekam na te narzedzia M4K Garage. Pozdro
Łysy, miałem Captive od nowości ale 2.2 Diesel. Zrobiłem nią 105000km i nic . Zajebiste auto. Sprzedałem bo musiałem. A w necie też czytałem, że to silniki włoskiej firmy venturi i że sa do dupy i wogóle. Jesli w aucie nikt nie drutowal to auto będzie jezdxilo ok
A co z częściami, które zostały z tamtego silnika? Wszystko poszło na złom czy trochę pieniędzy odzyskaliście?
W bzdury typu "mieli sprawdzić rozrząd, a rozłożyli silnik w drobny mak" nie uwierzę. Pewnie jak mieli silnik na stole to sprawdzili także panewki i wal, okazało się że śmieć. Więc właściciel kazał robić, a jak się okazało, że części nie da się kupić w normalnych pieniądzach, to właściciel zabrał auto z aferą, że go oszukali. Pojechał do następnego warsztatu z płaczem, a części pewnie brakowało, bo zabrał auto "siłą" z placu i ma tylko to, co było w tej chwili w aucie. Reszta części pewnie była w warsztacie, ale nikt mu bez kasy nie oddał.
Złożyć te puzzle w auto gratki
Hurtownia Potak ma dużo części do koreańców - większość części do Chevi tam udaje mi się dostać
ciężko dostać?, kurcze ten silnik przecież jest z Opla, jeździ a Antarze 2.4 167km - hydrauliczna regulacja zaworów czyli w sam raz do LPG
i do tego jaki chodliwy towar skoro sprzedaje sie odrazu po wystawieniu. Ciekawe dlaczego ? :)
jeśli chodzi o captive to jest to tak naprawdę wspólny projekt Daewoo i Chevroleta USA. Silnik 2.4 to 100 % amerykańska konstrukcja, dostępna też m.in. w GMC, Buicku. Do tego auta części jest zatrzęsienie ale w USA bo w polszy czy też w Europie biorą dyzla.
Cześć. To jest ta Captiva co silnik miała z tyłu 😁pozdrawiam
Dokładnie ta
Serio? Nie domyśliłbym się.
@@ukaszlukasz1802 bo myslenie to nie jest twoja mocna strona
@@artezz23 Chyba nie umiesz wyłapać sakrazmu, geniuszu.
artur x
Llknga
Nie wiem o co chodzi „kolega” ma Ciebie jako mechanika a jeździ do innych coś tu nie tak
Kurde a zastanawiałem się czy brać Captivie czy C-Maxa i zrobiłem błąd... #FajnaTelewizja
5:58 No i dlaczego Polacy kupują VAG-i ? Yyyy....bo są części ?
Odkładam na zestaw M4KG , trzeba coś synowi po sobie zostawić 👍
Akurat oglądając ten drugi odcinek i to ile to zajęło Tobie, nasuwa się zupełnie inna historia z części poprzedniej. Możliwe, że faktycznie poszła w nim panewka, poprzedni warsztat szukał, podobnie jak Ty, miesiącami części zamiennych i w końcu zaproponował wymianę silnika na nowy, na co właściciel nie chciał się zgodzić i nie wierzył, że nie ma części zamiennych. Wpadł po kilku miesiącach po odbiór auta do warsztatu, bo nie przyjął tłumaczeń, że części nie ma, silnika nie ma, więc podczas kłótni i awantury pakowali mu części "na chama". Ja po obejrzeniu tej części filmu widzę to tak. Sam pracuję z klientami i wiem, jak różne historie są w stanie wymyślić, by tylko się wybielić. ;)
Jednak temat nie ucichl :),
Mam sentyment do tych marek. Wcześniej posiadałem Daewoo Lanosa, a teraz Chevroleta Epice. Chętnie zobaczyłbym odcinek o tych autach.
A może szukać części do tego na Ukrainie lub w Rosji???
Bardzo dobrze Michał, że wyróżniasz tu fakt, że nawet kolega mechanik powinien zrobić protokół spotkało mnie kiedyś coś podobnego. Co prawda nie byliśmy jakimiś zakorzenionymi przyjaciółmi, zwykła znajomość z grupy na facebooku o tym samym modelu samochodów, koleżka pracował jako mechanik, więc zaufałem mu i powierzyłem swój samochód, którym szarpało na 3 gary zamiast 4 na zimnym silniku. Chciałem też przy okazji naprawić hamulec ręczny, o cenę nawet nie pytałem i nawet nie targowałem, chciałem dać ile trzeba byle było idealnie. Kolega mi powiedział, że miałem sklepaną świecę, wkręcił nową i nie zbadał sprawy, co do hamulców "tył masz cały do wymiany" Policzyli mi za bębny, szczęki, rozpieraki, wmówili że wypada wymienić olej, mimo że 2 tys km temu był wymieniany...
Oczywiście jak odbierałem auto to zastałem go na ciepłym silniku, żeby nie sprawdzić, że i tak problem przez krótką chwilę występuje, świeca co miesiąc była do wymiany bo coś ją zalewało, ale mechanicy są tacy że jak podjadę na ciepłym silniku to wszystko jest okej, a jak zostawię samochód, żeby na zimnym wybadali, to przyjdę za 2 dni, zapłacę 50zł powiedzą że błahostka, pokażą na ciepłym że jest oki, a później bujam się z tym od początku. Ale z hamulcami była fajna sprawa..., rozpisał mi dokładnie co wymieniono, co ile kosztowało.
Bębny , szczęki, rozpieraki , sprężynki inne duperele. Linki miałem swoje, chociaż wymiana raczej nie była konieczna. Kiedy wyjechałem z warsztatu nadal nie mając ręcznego, już nie chciałem się kłócić, pieprzyli mi że w tym samochodzie mocniej się nie da, a jak się uparłem żeby poprawili, to gość mi pryskał wd40 i walił młotem po rozpierakach, które rzekomo były nowe, potem jak pokazałem wycenę od kolegi, to się okazało że były 'regenerowane' haha regenerowane dwa rozpieraki 20zł, a nówki sztuki komplet 22zł kosztują..
Zimą się wkurzyłem i rozebrałem wszystko sam. tam nic nie było nowe. nic kompletnie. Dokręcili mi tylko linkę, żeby pozornie ręczny jakkolwiek sprawiał wrażenie sprawnego. Do tego w obu cylinderkach jeden tłoczek był zapieczony, a za cylinderki tez mnie skasowali. Za narzędzia żeby sobie z tym poradzić, zapłaciłem mniej niż za ich robotę, ale za to wiedziałem, że mam zrobione, i jestem pewien co jest w środku. a Tylko dzięki temu kanałowi, odważyłem się w samochodzie rozgrzebać kilka rzeczy, między innymi hamulców. Dla mnie to ryzykowne , samochodu używałem na codzień czasem też pracowałem dzięki niemu... Rozgrzebać coś i nie móc złożyć to by była porażka. W każdym razie od tamtego czasu nikomu nie ufam, jeśli naprawdę sobie z czymś nie radzę, to mam na osiedlu mechanika, może i mało profesjonalnie to wszystko wygląda bo robią na podwórku na podnośnikach, bez żadnego kanału, ani podniesienia całego samochodu, ale nigdy mnie nie wygonili jak stałem nad nimi do końca i marudziłem gdy została chociaż jedna śrubeczka niewkręcona z powrotem. Dużo też nie kosztowali, byli uczciwsi od niejednego kolegi. Ale nauczyłem się , że lepiej się dobrze naszukać w internecie jak w danym modelu coś zrobić, kupić kilka narzędzi za grosze, poświęcić trochę czasu i samemu się pobawić, pewność, satysfakcja, oszczędność. Wiadomo, nie rozbiorę sam pod blokiem silnika, ale nie boje się zabawy z zawieszeniem czy hamulcami. Nie lubię pieprzenia , że przejmuje się lekkim piszczeniem kawałka gumy i mam głośniej słuchać muzyki, pieprzenia, że po co wkręcać wszystkie 6 śrub jak na trzech też się trzyma, albo po zmianie zacisków i tarcz na nowe pierdolenia , że zmiana serwa z pompą nic nie zmieni bo silnik większego podciśnienia nie wytwarza. Chcesz komuś dać zarobić, kupujesz element, chodzi tylko o wymianę, bez głowienia się co jest zepsute, tylko po prostu kwestia zmodyfikowania, a oni Cię jeszcze pytają 'po co' . Fajnie jest umieć i mieć możliwość zrobić coś samemu, chociaż często brak kanału robi swoje, często też żałuje się że mam tylko jeden samochód, bo chciałbym swój własny postawić w garażu którego nie mam, i pracować nad nim na spokojnie, a nie w stresie że muszę to poskładać w 40 minut, bo trzeba jechać tym samochodem do pracy. Ale apeluje do wszystkich : W czasach internetu gdzie można znaleźć sobie czarno na białym krok po kroku jak coś naprawić, wystarczą tylko chęci, a narzędzia nie są droższe od robocizny i zostają z Tobą na przyszłość! prowadzisz sobie własne notatki serwisowe, i jesteś pewien tego co masz zrobione. Wtedy możesz sprzedać samochód i mieć czyste sumienie, wiedząc że nowe hamulce z tyłu to nowe hamulce, a nie na chama naciągnięta linka ręcznego , przy nieruchomych rozpierakach, cylinderkach, i zużytych szczękach z gwarancją do bramy!
To co zrobili z tym autem poprzednicy to porażka
Najlepiej jakby wszyscy wiedzieli co to za warsztat odjebal i omijać go szerokim łukiem
Michu łatwo ci powiedzieć bo ty tak robisz ...protokół ...chłopie na 7 warsztatów 2 dokładnie dwa...we Wrocku chciały przyjac mój samochód sporządzając protokół ,a reszta posłała mnie na ch...j bo niby jakiś konfident czy co jakiś podstęp czuja....a zresztą nie mamy o czym gadac mówili i wypad ...maja tyle do roboty tych parchów że wali ich to czy ja u nich będe robił czy nie ...a te dwa co chciały dac kwit nie za bardzo maja renome za fachowość ...i co...proszę cie...napiszcie ludzie jak u was...???
nie dają żadnych papierów, a jak chcesz to oni "maj co robić"
Nie brać kwitu to jak iść do sklepu kupić tv za 10 tysięcy i olać gwarancje i dowód zakupu 😎
Ja mam już taki nawyk , że nawet paragon za bułkę biorę xd
@@pyrotechnic1252 właśnie o to chodzi, bo jak pani która sprzedaje za miesiąc poda że ktoś coś kradł masz kwit, znam to ze stacji benzynowej
th-cam.com/video/pGef38_25c8/w-d-xo.html
Mógłby mi ktoś powiedzieć co to za marka auta?
Mam na myśli auto które pokazuje się jako pierwsze w filmiku który zlinkowałem powyżej. (customowy drift wózek)
Z góry dzięki ;)
Wiedziałem że Dasz radę z tą Captivią. Szacun za wytrwałość i pomoc koledze. 👌
te zestawy z neo tools to niezła padaka, nasadki mają tak cienkie ścianki, że rozpadają się w rękach - o dziwo nasadki neo tools kupione osobno mają o wiele więcej "mięsa". Nawet do amatorskiej mechaniki tego nie polecam, lepiej szukajcie zestawów od STANLEYA
Jeśli ktoś jest na etapie szukania dla siebie takiego zestawu to polecam budżetową wersję Gedore czyli kiedyś Carolus, a obecnie Gedore RED (czyli tajwański produkt Gedore). Ewentualnie za te same pieniądze są produkty budżetowej marki HAZET czyli Vigor.
Jestem świeżo po dosyć dokładnym badaniu ofert rynkowych zestawów za przystępną cenę: ostatecznie stanąłem przed wyborem:1) Gedore RED R45603172 (172 elementy, 3 grzechotki 1/4", 3/8" i 1/2" wszystkie 72 zęby, zestaw z długimi nasadkami na czym mi zależało w miejsce np. kluczy płasko-oczkowych i/lub oczkowych giętych bo udało mi się kupić za dobrą kasę /Proxxon/)2) Vigor V2461 (specyfikacja podobna jak tego powyżej czyli 172 elementy, 3 grzechotki po 72 zęby itd wszystko to samo) niestety mimo, że był tańszy od 20% to wybrałem Gedore RED z uwagi że miał proste grzechotki, a nie profilowane czy tam odsadzone, mam taką małą grzechotkę tajwańskiego Jonnesway R3402 i trochę to profilowanie przeszkadza.
I na koniec taka ciekawostka: zauważyłem, że w Polsce zaczynają szaleć z cenami: Gedore RED 172 elementy w Polsce kosztują już prawie 700zł np. alledrogo,pl, za swój sprowadzony z UK zapłaciłem ok. 520zł z kosztami wysyłki! Jakaś masakra z tymi cenami.
Warto się zapoznać też z ofertą rynku niemieckiego, też często gęsto ceny są już niższe niż w Polsce a wybór dużo większy - pełny przekrój rynku zestawów po tym linkime: www.idealo.de/preisvergleich/ProductCategory/26881.html (Idealo,de to takie polskie Ceneo tylko, że lepiej zorganizowane).
Captiva mi się zawsze podobała mimo że jest suvem
12:08 a ja się pytam co ma zrobić osoba mieszkająca w małej miejscowości, gdzie jest kilka warsztatów i wszyscy mechanicy się znają ? Żaden z tych warsztatów nie wydaje protokołu, a jak się upomnisz to możesz się pożegnać z jakimkolwiek mechanikiem w okolicy.
Wciąż Mi się w głowie nie miesci jak mozna tak załatwić klienta. :(
Jestem ZA odcinkiem o tej marce i modelu.
Mam pierwszą edycję Captivy z 2008 2.4 100 KW 136kM. Chętnie coś więcej się dowiem o tym czym jeżdżę... i czy też trząść tyłkiem o poważniejsze części do niego ;)
Pozdro
Michu nie zdążyłem kupić, da radę zwiększyć ilość zestawów?
Usiadł pewnie jakiś sklep i połknął dużą ilość. Jak tak można.
@@andrzejkazmierczak6424 Januszerka pełną gębą. Polska mentalność, tzw. polactwo.
@@szpynda dlaczego Januszerka? Ktoś jest obrotny i pomyślał w przód to oznacza, że jest Januszem?
Jaka cena była ?
Teraz jest 295zl a ile było?
No na ASO to oni sobie liczą kosmiczne ceny. Za głupią plastikową rurę, która łaczy przepustnicę z przepływomierzem, to chcieli ponad 400zł. :D Gdzie zamienniki są po 50zł i może nie tej samej jakości, ale chyba już wolę sobie co 2 lata tę rurę wymieniać na nową, niż kupić w ASO. Chociaż jakby pomyśleć, to w niej nie ma co się zepsuć.
Michu naprawdę szacun że się za to wziąłeś i podołałeś👍
Miałem taką nową furę 2, 2 diesla 190 km. Prawie wszystkie włosy straciłem przy jej użytkowaniu. Przez dwa lata jakieś 130 może więcej dni w ASO. Chociaż można nazwać ich tylko parodią serwisu. Przejechała 70 tyś. Dwa razy skrzynia do wymiany, sprzęgło, 4 wtryski, pompa wysokiego ciśnienia paliwa, komputer multimediów i nawigacji, demontaż osłony silnika przez serwis z powodu zagrożenia zapaleniem się osłon z tworzywa, dwa razy uszkodzony dpf i paliwo mieszające się z olejem silnikowym, uszkodzenie jakiegoś elementu w ABS, które podczas ostrego hamowania zablokowało koła doprowadziło do wyłączenia silnika, braku wspomagania i BUM! Prędkość około 70 żadna poduszka nie wystrzeliła. Auto skasowane. Została tylko ryza dokumentów i zdjęć.
Chcę kupić captive .. ale chyba już tylko chciałem 🤣
Tutaj siedzi ten "genialny" 2.4 z pompą wody na łańcuchu rozrządu?
Jedno .. z najgorszych ... Marek samochodowych .... Po co w ogóle to kupować .... Albo naprawiać ... Kup se toyota ... Albo Lexus ... To są marki samochodowe .....
Michu ustaw tak żeby 1osoba mogła kupić 1 zestaw a nie 10 bo reszta jest w czarnej dupie pozdro
A no niestety, później będą znów w sprzedaży od osób które kupiły parę sztuk.
I janusze biznesu sprzedają potem w normalnej cenie?
@@thincurves3141 Dokładnie
214 osób kupiło 217 kompletów więc większość kupiła 1 komplet, pozdrawiam
Kurde 2 tyg. temu kupilem dokladnie ten zestaw wlasnie za 295 a dzisiaj promocja 😂
Nie wiem czy tylko ja to widzę ale gdy Michu się zaczyna chociaż odrobine „mądrzyć” syczy jak turbo sprężarka haha ciagle mnie to bawi....
Szacunek za robotę świetna robotę i uczciwa. Zrób filie w Małopolsce. Pozdrawiam
Czyli walizka wypchana kluczami 10mm każdego rodzaju 😂
No wiadomo jak jest a pseudo warsztaty nie wystawiają faktur VAT stawiasz i liczysz ze za 4 dni zadzwoni
Witam, czy był nagrany ten obiecany odcinek na temat Chevroletów i ich utrzymaniu?
Jeśli to twój kolega to dlaczego za pierwszym razem nie przyprowadził do ciebie ?
Mówił już o tym
Bo miało być tanio i wyszło jak zwkle .
@@michatenmicha6986, miało być tanio i dobrze - a było jedynie #tanio. 😜😂🤓😱
Ludzie psy wieszają na poprzednim warsztacie a zapewne żadna menda nie wysłuchała wersji właściciela poprzedniego warsztatu,,,,,,,,,,,, Słabo
Żona by mnie, zaj.... jakbym sobie sprawił taką zabawkę 😉
Czekam na odcinek o Daewoo/Chevrolet. Sam mam Chevroleta Evande i skompletowanie całego tylnego zawieszenia trwało kilka miesięcy..
Straszne rzeczy. Nowy wal GM kosztuje 1600 zł do tego silnika i nie rób ludzi w h... Tłoki/wszystko dostępne. Jak na takim remoncie się wykladasz i robisz z tego wielkie halo to współczuję klientom. Albo jesteś cienki albo wmawiasz ludziom głupoty i rzniesz ich na kasę. Nie ma na to zgody.
Daj jakieś konkretne linki do tych cen?
@@czesctomek2244 Zainteresowanym podesle screeny zamówienia na email
Michu wstąpiłeś na grząski grunt, Przerywasz zmowe milczenia mechaników i dilerów. Uważaj na seryjnego ...... wiadomo kogo.
A propos obsługi w Oplu. Chciałem w styczniu b.r. kupić Corse. Poszedłem, mówie, że chce bylejakie auto byle z gazem bo dużo jeżdże ma być tanio i bezawaryjnie i ocynk. Pan nie bardzo chcial ze mną gadać o kupnie, pokazywał astry itd. ale mówie, że nie, że Corsa. Pan jednak nie bo 80 KM za słabe i nie bedzei pan zadowolony, i musi sie pan przejechać. Okej, to niech mi da jazde próbną - pomyślałem. Ale nie! Nie ma auta na jazdę próbną. Miał dzwonić. Nie zadzwonił. Dzwoniłem ja 2 razy, aż kupiłem Fiestę 60 KM. Jeszcze słabszą i nie jestem zachwycony, ale jeździ i jest tanio. Jak wyjdę na prostą, kupię coś lepszego, ale zastanawiam się, co trzeba zrobić, żeby kupić najsłabszą Corsę. Chyba trzeba walnąć od razu kasę na stół i przyjść w garniaku od Gucciego, żeby za tanio nie wygląć? Masakra!
Chętnie zawsze pomogę z autami z USA. Caley życie w USA od dziecka. Tam byłem miłośnikiem aut. A więc connections zostały. Chevy motory no problem !
Michu super robota z tym autkiem pozdro
Mechanik, który od**bał taką manianę pewnie teraz to ogląda i się śmieje - w końcu jest RODO, nie można podać namiarów na jego warsztat. Będzie kolejnych nabijał w butelkę tylko już bogatszy o to konkretne doświadczenie będzie zapewne też ostrożniejszy. Tylko KLIENT SAM SOBIE WINNY - nie było protokołu przyjęcia, wszystko na gębę, żeby tylko było TANIO. You got what you paid for. Stać na Captivę ale nie stać na porządnego mechanika? To nie stary Polonez wartości 1200 zł do którego cały silnik kosztuje 4 stówki na szrocie. Chytry zawsze traci dwa razy.
Czemu nie szukaliście silnika od Opla Antary? To bliźniaczy model bo Chevrolet, Opel, Holden i Vauxhall to GM w tamtych latach był :).
Wyobraźcie sobie poszukiwania części do tego samochodu za X lat, kiedy będzie to już yountimer ;-) W porównaniu z tymi nowoczesnymi komputerami na kołach tzw. "klasyki PRL" wciąż są baaaaaardzo TANIE.
Tak to jest jak sie kupuje wynalazki a nie auta,,a bo rocznik mlody,tanio,tanio...kupsko na koncu.🙀😱🙊🙈.itak juz kibel nie auto jak silnik lepiony..⚰⚰⚰
Co ty tam wiesz kolego, mam captive, wprawdzie przedlift 2008 i diesel 150KM 4x4 i samochód jest tani w utrzymaniu, części niedrogie, jakość do ceny jest zajebista, wprawdzie pali 10 na mieście, 8 na trasie, ale waży 2tony, więc co się dziwić, żaden to wynalazek, ja zadowolony jestem.
@@tomzimer931 niestety to nadal trochę Polska mentalność, oczekiwanie cudów za bezcen..
A tutaj silnik w przeliczeniu na zlotowki ok. 4tys. do negocjacji:
www.ebay.de/itm/449045-Motor-ohne-Anbauteile-CHEVROLET-Malibu-V300-2-4-123-kW-167-PS-01/303226834537?fits=Model%3AMalibu%7CMake%3AChevrolet&hash=item4699ba4e69:g:0kQAAOSwQKZdLrcF
Nareszcie już tyle czekałem!!
Łysy lubię Cię oglądać ale widzę że w szukaniu części to jesteś lewy. Zajęło mi to 2 minuty i proszę bardzo masz do kupienia sprawny cały samochód z ów silnikiem i gwarancja za 10 000zl www.gumtree.com/p/chevrolet/2008-chevrolet-captiva-2.4i-ls-5dr-fwd/1335798218
Czyli motor jednorazowy, wymiana rozrządu nie przewidziana bo nie ma...
Dlatego jeśli się kupuje samochód używany bądź nowy ale z założeniem, że na długie lata (dożywotnio) to nie szuka się "wynalazków" tylko kupuje się: Merca, BMW, VAGinę ewentualnie jeśli ktoś ma awersję to motoryzacji "ubermensch-ów" to jakiegoś japońca (Honda, Toyota, z innymi może być różnie).
Za to właśnie lubię motoryzację niemiecką (Opel =/= niemiec) mam starego Passata i potrzebuję jakiego drobiazgu, szukam sobie w ETKA numeru części, podaję przez telefon gościowi w ASO dział części zamienne i w ciągu max. 48h mam to w ręku. Z Toyotą i Hondą jest podobnie tylko czeka się nieco dłużej.
A kupisz sobie jakiegoś "taniego" Opla, Fiata, szewroleta-dełu, czy nawet włoskie Iveco (np. Massif) i ZONK! do kilkuletniego brakuje np. silnika do wycieraczek, który palił się notorycznie! Jeśli auto nie było typową masówką to nawet szrotowisko cię nie uratuje.
Wniosek: można eksperymentować i jeździć samochodem nietuzinkowym, ale po peirwsze primo trzeba mieć kasę na taką zabawę, a po drugie primo trzeba się liczyć, że prędzej czy później taka zabawa zakończy się cierniem w dupie i walizką kasy wywaloną w imię idei przywrócenia do życia dosyć świeżego auta do którego brakuje części bo producent zaoszczędził sobie na kosztach ich magazynowania i po prostu ma wyj...ane na klienta innego niż ten w salonie.
Janusz z Grażynką wiedzą dlaczego najlepszy jest Passat TDI...można się z nich śmiać, ale to pragmatycy jakich mało ;)
Michu Ty jesteś dla Nas ,a My dla Ciebie.
Już wiele wiosen żyję ale nigdy nie słyszałem o raporcie w warsztacie 👨🔧 ?!?.
Czyżby w Polsce prawo było do dupy !!!!!
Najwyższa pora wytrzeć dupę i posmarować kremem.
Pozdrawiam i czekam na kolejne newsy 👍👍👍👀
W końcu już kilka miesięcy czekałem
Nie ma części?
Nie dziwię się skoro szukasz w Polsce.
To jest produkt General Motors części są tylko trzeba ze Stanów ściągnąć.
Sam mam koreański motocykl i to normalne, że nie ma wszystkich części w Polsce.
Mszę zamawiać z zagranicy i trzeba trochę poszukać. Z każdym nietuzinkowym sprzętem tak jest.
Na taki głupi wahacz z Maseratti czeka się dwa miesiące...
Naprawiasz tylko niemieckie i popularne auta a teraz miałeś zderzenie ze ścianą.
Kupilem ostatnio taki sam kpl. kluczy w walizce za 94zl. Naprawde nie trzeba przeplacac za NEO bo to zadna jakosc.
Napisał żeby się dowartościować :p
Witam Michu niewiem czy wiesz twój maluch z zeszłego roku jest na sprzedaż pozdrawiam
www.otomoto.pl/oferta/fiat-126-legendarny-fiat-126p-odnowiony-przez-milosnikow-4-kolek-ID6CpOq3.html
Będzie coś jeszcze z mechaniki na kanale?
Już tylko opowieści dziwnej treści :-)
10k za tv to dużo ?
Dlaczego w promocjach dla widzów jest drożej niż na allegro ? np. torxy neo w promocji 68 pln a ten sam zestaw bez promocji dla widzów 65 pln i nie chodzi mi o te 3pln
Szacunek✌️Idę o zakład że nie ma w PL drugiego warsztatu który podjołby się tego typu wyzwania. Kawał dobrej roboty💪🏻
W tych pieniądzach? Całość części do tego auta to Max 5 tyś oryginał GM. Ktoś tu kogoś dyma
@@dardad5913 Chyba w aso nigdy nie byłeś. I pisze się "tys", a nie "tyś".
@@ukaszlukasz1802 szczerze to kawał czasu nie byłem. Ale skoro kupiłem 5x taniej nie opuszczając warsztatu to jakie to ma znaczenie? Twój guru nawet nie zna poprawnego oznaczenia silnika w tym aucie a Ty się czepiasz literówki. Brawo😂
Bez przesady. Jest masa dobrych warsztatow ktore nie boja sie, jak to nazwales, wyzwan
@@aramir3520 Szczerze chętnie zobaczę warsztat który bierze na siebie auto w takim stanie.
Powiedz , powiedz, zrób im "reklamę" , po co ktoś ma się przez przypadek wpieprzyć na minę. Oczywiście będzie to odebrane jako podkopywanie dołków pod kimś aby go wyślizgać z biznesu ale takie warsztaty powinny być piętnowane.
Michu ja Cię podziwiam.
Normalnie jesteś człowiek "orkiestra".
-tyle rzeczy robisz naraz i dajesz radę. Te projekty i mnóstwo pomysłów.
SZACUNEK i to WIELKI!
Gdzies musi byc haczyk bo za darmo to w morde jedynie mozna dostac
Oddałem samochód do mechanika, turbosprężarka zdechła. Poprosiłem o protokół przejęcia pojazdu, ależ pan był zdziwiony, ale zrobił!
No to jak zawsze początek już na grubo 😎😎😎
www.olx.pl/oferta/fiat-126-legendarny-fiat-126p-odnowiony-przez-milosnikow-4-kolek-CID5-IDBccxs.html maluszek znów na sprzedaż aż szkoda oby polonez trafił w dobre ręce
W tym wypadku marka jest dużą ciekawostką pod względem dostępności części układu napędowego 2.4, kto by pomyślał zwykła marka GM pewno tanio jak barszcz wszystko a tu taki rodzynek. :)
Bo jest tanio, wal do tego kosztuje 1600 zł. Widać jak na dłoni. Gada jedno a z drugiej str rznie klientów na kasę.
dar dad gdzie ty widzisz 1600?
@@JohnnyBravo42 pewnie myśli że tyle kosztuje
@@JohnnyBravo42 na rachunku z przed kilku miesięcy.
@@dardad5913 Nie żeby coś, ale w captivie są dwa albo trzy wersje 2.4. I z tego co się orientuję do wersji z 136km która ma o te 30cm³ większą pojemności wał właśnie kosztuje ok 1.5k.
Czelalem na Captive bardziej niecierpliwy niz na Borewicza...
Wnioski...
- w zyciu nie kupie Captivy!!! Ide na dol mojego Golfa 3 pocalowac...
Drogi Panie samochod z roku dwa tysiace dziewiątego a nie dwutysiecznego dziewiatego!
Łysy wiem ze to dawno bylo... potrzebuje kolektora wydechowego do captivy 2.4 benzyna po lifcie... został Wam przypadkiem
I pasuje nowy odcineczek ;3
Ja już się przestraszyłem nie kupie tego samochodu chodź jechałem tydzień temu fajna sprawa
15000zl za silnik z robotą do takiego gówna xD
PS: używanych części nie ma?
A czy przypadkiem pół odcinka nie jest o tym że cały warsztat szukał po kilka dni jednej części?
Siema patrzyłem silniki używane łatwo znaleźć nie ma problemu znalazłem za 6000zl bajki opowiada pozdro