ไม่สามารถเล่นวิดีโอนี้
ขออภัยในความไม่สะดวก
Eksperyment z systemem START & STOP - wyłącz go!
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 30 ก.ค. 2022
- Zobacz czy nie przepłacasz za OC?
Sprawdź : promocje-mubi.pl/motodoradca/
Otrzymaj zwrot 150 zł po zakupie ubezpieczenia i zarabiaj na poleceniach!
Zapisz się na szkolenie do Akademii Moto Doradcy :
- WWW : motodoradca.tv/szkolenia/
Zajrzyj do mnie na sociale :
- INSTAGRAM : motodoradca.tv/instagram
- FACEBOOK : motodoradca.tv/facebook
Subskrybuj kanał :
- MOTO DORADCA : motodoradca.tv/subskrybuj
Wszelkie pytania związane z poradami, zakupem auta i eksploatacją proszę kierować w komentarzach pod filmem, lub poprzez stronę : motodoradca.tv/zakupauta/
Komercyjne działania : wspolpraca@motodoradca.tv
W chwili wprowadzenia systemu START & STOP było wiadomo, że jest on potrzebny jak rybie ręcznik. Pozdro.
on jest bardzo potrzebny producentowi bo:
udaje że auto mniej pali w mieście i mniej spalin wydziela.
rozp... silnik bo nic gorszego niż odpalanie i gaszenie auta (szczególnie na autostradzie przed bramkami:) a jak się zepsuje to trzeba naprawić albo kupić nowy .
rozp... rozrusznik i akumulator , a jak się zepsuje to trzeba naprawić albo kupić nowy .
i wkur... w korku :)
@@b011 tak, tak, tak... XD - użytkowalem bmw f33 z 3l dieslem przez +150kkm nic się nie zepsuło... nawet aku nie wymagał wymiany.
@@SlawcioD halo... bmw a coś z kurą na masce???
@@b011 nie wiem, ostatnim kurolotem jeździłem jak się wabił felicja ;P teraz jakoś nie teges... zresztą auta zaczynają się od 6 cylindrów i 3l pojemności - reszta to wozidła ;P
@@SlawcioD MB W205 po 3 latach i 80 tys. km .... jako kierowca czułem że to aku to pewnie jest cieńki ( zmierzyłem napięcie ... no i miał 55% pojemności) ... poturlał się jeszcze rok.... i elektronika też się kapnęła że aku umiera.
Ale raczej tu StartStop nie jest dużym winowajca ... a rozbudowana elektronika. Wszystkie pompy w nim to już na prąd są. Klimatyzator tylko jest od silnika napędzany.
StarStop jak ktoś długo w korkach stoi .... może przedłużyć zycie silnika i układu oczyszczania spalin. Ale to już temat przeszłość .... z miękkimi hybrydami to już inna bajka .. tam już nieuzasadnione wyłączenie silnika i włączenie już praktycznie nie istnieje.
Mam Hondę Civic IX generacji. System start-stop odruchowo wyłączam od początku użytkowania tego samochodu. Raz zrobiłem test "długodystansowy". W samochodzie komputer monitoruje styl użytkowania, czyli długości tras, rozgrzania silnika, wykorzystywanych obrotów itd. Przy wyłączanym systemie Start-Stop wymianę oleju robiłem co 20 tys. km lub co roku - komputer ani razu nie wskazał konieczności wymiany oleju wcześniej. Raz po okresowym przeglądzie gwarancyjnym specjalnie przestałem wyłączać Start-Stop. Silnik był gaszony na światłach (o ile był rozgrzany, bo zimnego silnika system nie gasił), czasami w lato system przestawał wyłączać silnik po kilku skrzyżowaniach (zapewne czujniki wskazywały, że lepiej niech pozostanie włączony niż gaszony co dwie minuty). Tak użytkując samochód przejechałem 8 tys. km w ciągu 9 miesięcy (tylko jazda miejska i podmiejska) i komputer na podstawie tych swoich analiz wskazał konieczność wymiany oleju silnikowego - czyli z analiz wyszło, że silnik jest eksploatowany w trudnych warunkach. To tyle, jeśli chodzi o "cudowność" tego systemu.
Dla mnie to jest chore, że w wielu samochodach można bez problemu wyłączyć na stałe systemy wspomagające trakcję i bezpieczeństwo jazdy, a systemu Start/Stop, który budzi olbrzymie kontrowersje i wielu kierowcom po prostu przeszkadza, się nie da. Wyłączanie tego przy każdym odpalaniu samochodu jest po prostu irytujące.
Przecież są moduły akcesoryjne, które same wyłączają system Start-Stop. A przynajmniej w znakomitej większości samochodów jest to możliwe.
@@krzysztofaugustyniak9594 a nie traci się wtedy gwarancji?
@@wojakszwejk2137 Tak, traci się gwarancję na gwarancje zdewastowanego silnika, gdy nagle zatrzymasz się po szybkiej jeździe i silnik gaśnie. Taki fikołek ekologii - oszczędziłeś 0,01 litra paliwa, ale wyjeb..ś całe mnóstwo surowców na naprawę lub nowy silnik. Zapytaj w serwisie, czy nie mają w swojej ofercie takiego modułu. Wiem że jest dostępny praktyczne dla każdego koreańskiego samochodu od rocznika 2018.
Przypomniały mi się czasy studiów a dokładniej pisanie pracy inżynierskiej na temat tego systemu, udowadniając że to ściema nie mająca nic wspólnego z oszczędnością. Ps. A jak fajnie dostaje łupnia łańcuch rozrządu przy takim ciągłym zapalaniu i gaszeniu 😉 pozdrawiam Waldku!
Jak samochód ma łańcuch.... Większość ma pasek i wtedy jest zabawa kiedy przeskoczy....
Dodajmy do tego niby oszczędzenia na paliwie, że za samochód z tym systemem zapłaciliśmy więcej przy zakupie niż bez tego systemu. Droższy akumulator, rozrusznik, alternator, dodatkowe czujniki, itd. Jaka w tym systemie jest ekologia jeżeli w/w elementy trzeba było skonstruować i wyprodukować. To jest ta hipokryzja ekooszołomów. Oni widzą tylko broszurki producentów, a w rzeczywistości ktoś trzepie niezłą kasiorę na ich głupocie.
Jaka hipokryzja? Po prostu sprzedają ściemę aby więcej kasy wyciągnąć za nic nie robienie.
+ aby był obieg płynów ..... wszystkie pompy są elektryczne.
Popieram
»ekologia« oraz »recycling« to hasła marketingowe, które są zaprzeczeniem dbałości o środowisko naturalne.
Siejesz propagandę. Jaki wzmocniony rozrusznik, czy alternator? Przecież rozrusznik w 1.4 TSI jest chyba mniejszy niż w 126P, a jakoś daje radę z S-S. Alternator jest standardowy, akumulator też mam zwykły, żadnych dodatkowych czujników nie ma i nie potrzeba, S-S to tylko kwestia paru linijek kodu w sterowniku silnika.
Filmik zaczyna się od 2:00
Nie ma za co ;)
No to ja przejebałem od razu do 3 min. Trochę za daleko
Ja bym powiedział, że kończy w 17 sekundzie 😂
Fajnie mieć lepszy akumulator, rozrusznik, alternator i wyłączyć start stop na stałe. Wtedy będzie chodzić długo i dobrze
o to, to! :D
Tez o tym pomyślałem
Dokładnie mam identyczne myśli. Skoro przystosowany do ciągłego wyłączania jak nie będę używać posłuży dłużej w normalnych warunkach.
Pomijając inne podzespoły najbardziej dostaje w kość skrzynia automatyczna,bo ona również się za każdym razem zapina i rozłącza ale ogólnie o tym było szeroko w tv i przynosi tylko więcej szkody.
Waldi dojebałeś tym początkiem😁 Miłej niedzieli kochany doradco 😜
krótko i na temat, bez lania wody
Dobry materiał. Dodam tylko, że żaden silnik nie lubi częstych startów i zatrzymań. Jest zbudowany do tego, żeby cały czas pracował i wtedy - paradoksalnie - najmniej zużywa się. Poza tym, zawsze podczas startu wtryskiwana jest większa porcja paliwa. Czyli - wytwarzamy wiekszą ilość zanieczyszczeń. Zawsze wyłączałem ten system radykalnie tzn. na stałe blokowałem przycisk, który będąc cały czas wciśnięty w wielu autach ZAWSZE wyłączał s&s w chwili startu. Na ogół wystarczył mały kawałeczek plastikowego patyczka. Tak było w Seatach, Subaru, Suzuki i Kii. Obecnie do Alfy dokupiłem dedykowany moduł elektroniczny - można go wyguglować (to dla zaineresowanych). Poza tym jaki wymysł proekologiczny zapisał się po stronie użytkownika auta a nie po stronie producenta, mającego wypuścić poza fabrykę auto spełniające wyśrubowane kryteria. Niech martwi się ten, kto go kupił.
Mnie też ten system denerwuje. W moim samochodzie na szczęście go nie ma. Ale w dwóch samochodach firmowych, którymi miewam okazję jeździć, jest. Na szczęście da się go wyłączyć. A jeśli faktycznie chcemy oszczędzić paliwo, to bardzo dużo daje styl jazdy. Ja już dawno się nauczyłem jeździć możliwie maksymalnie płynnie. Nie zawsze jest to możliwe, bo kiedy stoję w korku, to nie mam jak tego stosować. Ale kiedy jadę przez miasto, to na ten przykład ujmuję gazu, widząc czerwone, albo dużo wcześniej zwalniam i redukuję biegi, kiedy wiem, że na najbliższym skrzyżowaniu będę skręcał. Na tym przykładzie widzę, jak mi spalanie spada. Słyszałem kiedyś, że kierowcy TIRów są tak szkoleni, że mają jak najwięcej jechać/toczyć się, a jak najmniej stać. Bo to ruszania i przyspieszanie generuje największe spalanie. Ja staram się jeździć dokładnie tak samo...
Święta prawda, ale jak już stoisz np. przed przejazdem kolejowym, czy na światłach, gdzie faza czerwona trwa 2-3 minuty, to system S-S się sprawdza, a w każdej innej sytuacji należy jechać tak, aby nie miał okazji zadziałać i to jest cała tajemnica.
@@TzOk wylaczenie na 3 minuty jest bez sensu. Gasi sie silnik zaraz po jezdzie i w ten sposob niszczy sie turbine. Co innego zamierzone wylaczenie kiedy ostatnie 1km jade z malym obciazenie i w tren sposob schlodze turbo.
@@paul0545 Start&Stop działa głównie w mieście, gdzie normalny kierowca jeździ spokojnie, a nie tak, żeby turbo "świeciło". Poza tym samochody z tym systemem mają czujnik temperatury oleju i nie zgaszą silnika, gdy ta temperatura jest za wysoka. Często też jest dodatkowa elektryczna pompa obiegowa cieczy, czasem też oleju.
P.S.
Bez sensu jest wyłączenie silnika na krócej niż 7 s, każde dłuższe wyłączenie ma już sens.
Każdy system kierowca powinien świadomie używać i mieć opcje jego uruchomienia oraz wyłączenia w zależności od potrzeb.
0 obrotów to ciśnienie oleju 0 ten system jest po to żeby powoli zabic silnik bo nie masz smarowania i chłodzenia
@@666Makaron jalowe obroty w silniku z regulatorem cisnienia oleju to tez praca na sucho, z dwojga zlego w ktore zło lepiej?
Tutaj w tym problem, że to część homologacji - tak jak Waldek wspomniał żeby producenci płacili mniejsze kary, ale nie jest to już postrzegane jako dodatek jakiegoś wyposażenia, tylko nieodłączna część wpisująca się w homologację w Polsce i tak luz, w Niemczech, zaraz przeglądu nie przejdziesz jak coś takiego permanentnie by odłączyć i warsztaty nawet nieautoryzowane zaraz trzęsą portkami, że to nielegalne itd.
@@666Makaron Jak jest 0 obrotów to co chcesz smarować? Chłodzenie zazwyczaj masz, bo jest elektryczna pompa obiegowa płynu.
@@TzOk elektryczna pompka schłodzi ci turbinę na 14k obrotów ??
Jeździłem swego czasu służbową Skodą Oktawią i jedyny plus systemu start/stop było to że jak zgasła przy ruszaniu wystarczyło wcisnąć sprzęgło żeby odpaliła. Tak po za tym: głupiejąca klima w upały, parujące szyby w chłodniejsze dni, no i miasto plus zima. Raz wywaliło błąd silnika bo katalizator się nie wygrzał na czas... A po tym jak system zgasił silnik, po czym już nie można było go uruchomić bo było za niskie napięcie na aku... to szef nakleił napis na desce rozdzielczej: Uprasza się o wyłączanie systemu Start/Stop. Rozumiem ten system w hybrydach, chociaż tam zarządzanie pracą silnika odbywa się na innych zasadach a przynajmniej powinno. Kolega ma Toyotę i jak wspominał kilka razy odpalała silnik na postoju żeby doładować baterie. Tak według mnie do oszczędzania to jest ekonomizer i rozsądek.
Kilka lat temu wypożyczyłem Seata Leona, oczywiście z systemem start stop. Zatrzymuję się na światłach, auto gaśnie a razem z nim klimatyzacja. To znaczy nawiew działał ale po kilkunastu sekundach już nie chodziło. Całe szczęście można było ten system wyłączyć.
Renault Clio z Traficara po chwili stania na światłach z włączoną klimatyzacją, uruchomiło silnik z komunikatem "priorytet ogrzewania" - już to ogarnęli mniej więcej :)
@@p0wertiger mam Clio. Jak masz klimę na pierwszym biegu to można się ugotować a auto nadal ma wyłączony silnik. Zimą jest identycznie. Odpalenie klimatyzacji na mocniejsze nadmuchy daje dopiero sygnał że potrzebujemy mieć odpalony silnik.
W golfie 2015 jak klima jest na auto, silnik sam się odpala ponownie po kilku sekundach
U mnie w instrukcji był jak byk napisane .... należy wyłączyć tryb eko klimatyzacji.
A że z eco to ja na bakier .... od zawsze nie używam jakiś trybów eco .. wszystko ustawione na "comfort".
Jeśli temperatura we wnętrzu podwyższyła się zbyt mocno to start-stop uruchamia silnik automatycznie i klimatyzacja wraca do pracy. Nie trzeba ręcznie deaktywować systemu, tak jak o tym piszesz w żadnym aucie VAGa.
Od roku jeżdżę Suzuki Swift (prod. 2021) mild-hybrid, automat CVT.
Tam system start/stop działa wręcz fenomenalnie.
Nie ma klasycznego rozrusznika.
Nie wiadomo kiedy gasnie, a kiedy odpala.
Zero drgań, zero hałasu.
Jak puszczę hamulec to silnik w ułamku sekundy po prostu wraca na obroty.
Tak jakby nic go nie odpalało.
Widać tylko, że obrotomierz podnosi się z zera i tyle.
Nawet silnika nie słychać.
A gasnie nawet w momencie toczenia się przy dojeździe do świateł.
Ma też fajną funkcję, która pokazuje jak długo podczas aktualnej jazdy silnik był zgaszony oraz ile mililitrów paliwa przez to zaoszczędził.
Rewelacja!
W każdym innym samochodzie z takim systemem, jest to pierwsza opcja jaką wyłączam.
Edit.
Choć w Maździe 6 z 2019r (2,5l automat).
Też fajnie działa.
Szczególnie, że nie da się go uruchomić przypadkiem.
Na wciśniętym hamulcu trzeba ten hamulec jakby jeszcze mocniej docisnąć, co powoduje zgaszenie silnika.
Jeżeli tego nie zrobimy to system start-stop nie zadziała.
Także jest to fajne rozwiązanie.
System włączony ale zadziała tylko wtedy kiedy tego chcemy.
Nawet przy gwałtownym hamowaniu z pedałem w podłodze silnik nie zgaśnie.
Musielibyśmy odpuścić trochę z hamulca i docisnąć jeszcze raz.
Bardzo mądrze pomyślane.
Siedząc w byle jakim starym Pirusie takie doznania były od dawna, nie mając takiego systemu, irytujący jest ten system w aucie tylko z silnikiem spalinowym z manualną skrzynią.....
Moja znajoma kupiła w 2018 roku golfa tsi z tym świetnym systemem - mówiłem jej wtedy od razu, żeby to wyłączyła w pi.x.dziec... tym bardziej, że jeździ w 99,9% po mieście i faktycznie jak nie w korkach to stoi na czerwonym świetle. Ona na to, że to przecież duża oszczędność paliwa i ulga dla środowiska. Tak więc średnie spalanie paliwa silnika 1,2 tsi po mieście - ZAWSZE z systemem start-stop - to ok. 8,5 litra, spalanie oleju to obecnie 1,5 litra na 5 tys km.... przebieg od nowości 42tys km... Łekologia panie. No comment. Łekologia...
Acha - od momentu zakupu auta w salonie musiała już kupić 2 akumulatory, czyli łącznie z fabrycznym auto zużywa już trzeci.... powtórzę się - normalnie vivat łekologia.
8,5l po miescie z 1.2?! 1.4 TSI po miescie miesci sie w 7,5 bez SS.
3 akumulator to wina jazdy na krótkich dystansach, bo SS nie działa gdy aku jest niedoładowany.
pije olej? pewnie wymiana w aso co 30kkm zrobiła swoje.
SS nie zgasi silnika jesli masz ustawioną konkretną temp klimatyzacji.
@@WJ-3C2N7 nie wiem czy wiesz, ale czesto silniki 1.4 palą mniej niż 1.2. Co do reszty się zgadzam
@@chiro7464 a i miasto miastu nierówne, jesli chodzi o natężenie ruchu, korki, ale w 7,5l powinno sie zmieścić w 1.2
@@WJ-3C2N7 nie powinno jeśli ktoś jeździ systemem gaz-hamulec czyli gro ludzi mieszkających i jeżdżących po mieście
@@chiro7464 nom ja w smax mam 2.0 no ale diesel i pali po mieście z 4.5l
Mam Kia optima 2018 rok, automat, 1.6 benzyna z systemem start stop. Przy dźwigni zmiany biegów jest wyłącznik systemu więc łatwo go uruchomić i wyłączyć kiedy tylko się chce. Zwykle wyłączam system, ale jak jeżdżę po znanym mi mieście albo własnym i wiem, że jak na jakimś skrzyżowaniu mam czekać np. 3 minuty na zielone to przy dojeżdżaniu do świateł włączam start stop. I to daje jakieś oszczędności w zużyciu paliwa. I bardzo często jak zapomnę wyłączyć a silnik jest zimny to system się nie uruchomi - zapali się kontrolka na desce sygnalizująca że nie da rady. Przejechane przez 4 lata nieco ponad 100 tys. km także może te 4000zł na benzynie zaoszczędziłam na wakacje w tym roku. Faktem jest natomiast to, że auto nie wykonuje miękko rozruchu i jest on odczuwalny. B
W Fiacie Uno ręczny start-stop zmniejszał mi zużycie paliwa o ok. 10%, więc różnica znaczna, a niewzmocniony rozrusznik i alternator wytrzymały do końca życia pojazdu. Ale to było w czasach gdy samochody były proste i nie do zdarcia, dziś może faktycznie wyraźnie odbiłoby się to na żywotności podzespołów.
W Puciaku 1,2, za czasów studenckich też zawsze gasiłem silnik i oszczędności były odczuwalne. Rozrusznik przeżył, a akumulator, tak czy inaczej, co 4-5 lat wymieniam.
A rozrząd.....
@@grzegorzkowalczyk413 A rozrząd to kolejny mit. No bo co niby strasznego się ma z nim dziać podczas rozruchu? Zakładam, że silnik jest sprawny i zapala płynnie. W dodatku to rozruch ciepłego silnika (zimny nie jest gaszony).
Przejedź RAZ przez całą np Warszawę w godzinach szczytu to zobaczysz. Korki światła itp. kilkaset załączeń 1 tylko dnia. Rozrządy wyżyłowane do granic bezpieczeństwa np 150-180 000 km. To sobie teraz policz ile razy się uruchomi silnik i ile razy " szarpnie" za pasek rozrzadu, łożyska, pompy wody....wtedy zrozumiesz, ze SS to badziewie i szkodzi silnikowi i osprzętowi a oszczędności prawie żadne. Kto może to wyłącza ja także mam zdezaktywowany.
@@grzegorzkowalczyk413 Co ma być wyżyłowane? Każdy sinik i jego elementy mogą tylko zabijać obroty, im wyższe tym szybciej będzie się zużywał, nawet dwumasa. Na "obrotach" elementy silnika obciążone są mocniej. Rozruch silnika jest jego obciążeniem, kiedy uruchamia się silnik zimny. Policz sobie ile razy jest szarpany ten pasek rozrządu przy 5krpm. Te same ugięcie sprężyn zaworowych, ta sama praca do wykonania, jednak w krótszym czasie. Nawet wolne obroty obciążają pasek rozrządu bardziej niż to się dzieje podczas rozruchu. Człowieku, ty się naczytałeś i nasłuchałeś mitów które krążą wśród mechaników. Pewien Łysy showmen też je rozpowszechnia. Tylko, że ci sami mechanicy potrafią ci pół samochodu wymienić, ale nie przyznają się, że nie potrafią zdiagnozować awarii.
Witam, w sumie mam bardzo zbieżne spostrzeżenia jeżeli chodzi o system start-stop
Świetny materiał , potwierdziłeś wszystkie moje przypuszczenia. jak tylko w niektórych autach to wyłączyć, Niektóre już nawet nie pozwalają na to. Serwis , warsztat?
Przede wszystkim zapominasz o temperaturze oleju w silniku (dłuższy czas nagrzewania oleju do optymalnych parametrów) oraz wpływu częstego gaszenia i uruchamiania na układ korbowo tłokowy oraz rozrządu. Rozwiązanie, które służy tylko i wyłącznie niszczenia silnika. Nie bez powodu samochód z przebiegiem pół miliona kilomatrów w trasie będzie w lepszym stanie od pojazdu używanego przez 100 tys km w mieście.
1.3 HDI po ok 200kkm często nie zdążało zapalić pod przy ruszaniu, co kończyło się kangurem... W firmie mięliśmy dwa takie same auta, jeden z start stopem drugi bez. Silnik w tym drugim przy tym przebiegu pracował lepiej, ale to moje subiektywne odczucie.
Dokładnie. Trzeba się nauczyć ruszać z opóźnieniem, bo te 1-2 sekundę silnik musi wbić na obroty. Tragiczne gdy stoisz w centrum aglomeracji w korku.
tez sprobowalem w mazdzie cx 5, nic sie nie stalo, jednak jak przycisnalem szybko kilka razy, zaczal zwalniac i, ze tak powiem, stanal
Mam, korzystam i przez te 4 lata w moim BMW wszystko jest ok. Mam nadzieję, że tak zostanie. A co do spalania to ta wypowiedź jest niemiarodajna(11 vs 10l), bo spalanie liczy tylko wtedy gdy silnik pracuje, a w przypadku start-stop, jak sam powiedziałeś, 12 min nie pracował...
Pan Waldek lubi sobie takie pierdu pierdu zrobić przed kamerą. Takiej właśnie klasy test przeprowadził :)
Dzięki, oszczędziłeś mi pisania. W ogole komentujący myślą, że SS odpala z akumulatora. Szkoda gadac, test i komentarze to dyskusja szwagrów po 4 piwach.
Ja mam już 4 lata auto z tym systemem. Od nowości. 2 razy zdarzyło się już, że nie odpalił za pierwszym razem. Ostatnim razem akurat pogotowie jechało i czym prędzej trzeba było odpalić, żeby zjechać na pobocze.
Chciałbym żeby zrobił Pan film na ten temat ale bardziej techniczny. Żeby również wypowiadały się osoby które te autka np naprawiają. Kiedyś rozmawiałem z jednym mechanikiem który twierdził że ten system nie jest wcale taki straszny, bo silnik jest zabezpieczony szeregiem systemów. Silniki posiadają między innymi elektryczne pompy oleju żeby turbina miała dalej smarowanie oraz podczas wyłączania silnika tłoki " ustawiają " się w specjalnym ułożeniu żeby rozrusznik wykonał jak najmniej pracy. Pewnie jeszcze kilka innych czynników lub systemów jest o których nie wpominał. Sam jestem ciekaw czy to prawda i czy to wydłuża pracę silnika wyposażonego w ten system.
Zarówno ja jak i inne osoby z chęcią by zobaczyły takie rozwiązania inżynieryjne.
Pozdrawiam.
Bujda na resorach 😁 Zmień mechanika. 😂
Chlopie co Ty brałeś z tym mechanikiem ;) zapisz sobie. Rozpędzona turbina i nagłe odłączenie silnika = kaplica. A producent zadowolony bo turbo padnie nie po 250 000 tylko po 100 000.
Łańcuch może z plasteliny i się nie wyciąga
Hahaha "tłoki ustawiają się w specjalnym ułożeniu". Żartujesz, prawda?
Tak, system nie jest już wcale tak druzgoczący dla silnika, ale pamiętajmy że każdy taki rozruch jednak kosztuje żywotność. Wiadomo że ta żywotność w kwestii gaszenia/odpalania względem starych konstrukcji jest absurdalnie gigantyczna, ale jak ten system oszczędza dosłownie 3% paliwa to czy warto tę żywotność wypalać?
@kamoreks bzdura. Nowe turbiny są do tego przystosowane. Ciekawe kiedy miłośnikom chłopskiego rozumu zachce się sprawdzić jak działają nowoczesne systemy start/stop i przestaną wygłaszać te swoje chłopskie mundrości które były prawdziwe może z 8 lat temu? Start/stop jest bez sensu przez to że mało się na nim oszczędza a nie dlatego że zrujnuje silnik po paru odpaleniach.
Ja od początku w kijance przyzwyczaiłem się do procedury startowej i lecę po guzikach. Wyłączam START/STOP i włączam AUTO HOLD (mam manuala i muszę za każdym razem włączać). Pomijając to, że rozrusznik, itp. dostaje po tyłku, jest to po prostu irytujące. Zwłaszcza w upale, gdzie w korku wyłączony silnik oznacza brak chłodzenia z klimy.
👍 Pozdrawiam 👍 mam start stop w W 212 , po odpaleniu wyłączam przyciskiem , mam to we krwi 😂😂😂 👍
Start -stop był już w latach osiemdziesiątych. Też nic nie dawał, prócz zwiększonego zużycia wszystkiego. Dokładnie, jak powiedziałeś. Co do paliwa, to ciężarówki (TIR-y), mieszczą się poniżej 2L/h. Silnik o pojemności 12L.
W moim Seacie niby jest przycisk ale i tak wyłączyłem Start-Stop aplikacją na stałe 🙂
Jaki model Seata? Wyłączyłeś sam przez obd eleven czy zlecałes komus? Dzięki
W A6 C7 też wyłączyłem aplikacją, a w A3 8V na szczęście nie mam start stop 😃😁
W moim Leonie wyrobilem sobie nawyk wyłączania przyciskiem zaraz po starcie silnika. Pozdrawiam
@@mariogravity7114 Też miałem ten nawyk ale już nie mam 😃
@@pablittowroc Seat Leon 5F, aplikacja Car Scanner PRO
Fajnie wyszedł test tego systemu w skodzie rapid . Stojąc w korku po 5-6 cyklach spalanie na postoju już wzrosło dwukrotnie . Z powodu mocnego ładowania akumulatora . Finalnie zysk żaden .
test na oko to nie test
@@tomastrocho jakie oko
Zawsze klikam ten magiczny przycisk przy starcie silnika (żeby go wyłączyć). Jak żona zauważy, że akurat zapomniałem, to sama mi przypomina, żebym wyłączył "A". Czasem wjeżdżając z podporządkowanej przy dużym ruchu trzeba się dobrze wstrzelić. Te 1.5s opóźnienia w ruszeniu to już momentami za dużo. No i szkoda tyrać rozrusznik itd
Hehe moja tez sama go wyłącza jak wcisnę tylko odpalę silnik :) przydatne te zony :)
No tak ... można zapomnieć wyłączyć .... i w gęstym ruchu aby wbić sie z podporządkowanej ... reakcji natychmiastowej auta brak. te 1.5 sekundy opóźnienia to jednak dużo.
@@krzysztofczaraj170 Jeśli w 1.5 s nie zmienisz decyzji by jednak nie wyjeżdżać, bo okienko mineło, to raczej jest słabym kierowcą, a nie auto jest złe.
Kompletnie pomijalny aspekt. Kup najpierw auto z tym systemem i potem się wypowiadaj. Dodam tylko że jak się ma automat w trybie normal to zawsze jest 0,5-1s sekunda opóźnienia jeśli byś mocno depnął.
@@pazera66 Mam od 6 lat takie. Ja za kierownica nigdy nie zmieniam decyzji .... 30 lat jeżdżę .... moje decyzje zawszę są trafne ... nie podejmuję takich które nie mają szansy powodzenia ( ba nawet myśli sobie nimi nie zaprzątam).
Ale jak ktoś zaczyna raczkować z tym StarStop ... i ma automat .... uwaga ... on nie rusza od razu. Wiec zamiast być już dawno po drugiej stronie ... on sie dopiero co uruchomi ;).
Ale to już przeszłość jest .... to "wiekowe" auta ... teraz od 3 lat swój tylko mogę kupić jako miękka hybryda .. to rusza bez opóźnień.
@@krzysztofczaraj170 Uważaj tam na drodze, bo nie ma osób które się nigdy nie mylą ;)
Kolega w Audi A6 2014r przebieg około 270000km miał awarię turbiny, czarny dym i auto zgasło. Koszty naprawy około 7000 zł. Potem przyjechał Skoda Fabia 2003r przebieg min. 350000km bez remontu turbiny. Ja posiadam golfa 5 z 2005r przebieg min. 400000km i turbina bez regeneracji. Z tego co kolega stwierdził często mocno gazował a następnie auto gasło. Przy 220000km wyłączył system start-stop na stałe. Sumarycznie nie ma tu żadnej oszczędności.
nie wiem , mam turana 1,2 tsi , nigdy tego nie wylaczylem bo jezdze po miescie , mam kilka skrzyzowan na ktorych spedzam nieraz po 10 minut . 110 000 kilometrow i zadnej awarii jak narazie .
Jeżdżąc w mieście średnią prędkość mam 20km/h czyli 5h potrzeba by zrobić 100km. Podczas tego czasu w korkach stoi się minimum 2h więc oszczędność powinna być nawet 1,5l ale w praktyce to ok 0,3l. Jak ktoś codziennie jeździ tą samą trasą to może przetestować sam. Jeden zbiornik paliwa wyjeździć z systemem a drugi bez.
Pewnego razu jechałem autem z systemem start-stop. Tak się zdarzyło, że był spory korek. Auto zgasło, zgodnie z założeniami. Problem polega na tym, że po czasie stania ponad 10 minut musiałem odpalać je sam... Co więcej doszło do sytuacji, gdzie wciśniecie sprzęgła, które normalnie odpalało silnik, nic nie zrobiło przez całe 3 sekundy, a ja chcąc ruszyć, bo korek, załapałem za kluczyk i w momencie przekręcania, silnik właśnie odpalił... I zgasł bo przekręciłem kluczyk. Po czym miał problemy z ponownym odpaleniem. Oczywiście po jeździe na autostradzie, staję na bramkach w korku i auto gaśnie od razu. Zapomniałem wyłączyć system i niemiło przekonałem się, że jednak legendy są prawdziwe, bo nie wierzyłem, że konstruktorzy mogą być tak głupi
Nie są głupi, tylko nie wiesz co masz maską i dlaczego może sobie bezkarnie gasnąć...
Miałem start -stop w Punto 1, ale wyłączyłem go poprzez czyszczenie przepustnicy 😁
U mnie po 65tyś. km. pojawiła się usterka systemu start/stop
Start stop zgaszone permanentnie.
Nawet zapomniałem że miałem takie coś
Mnie w start-stopie wkurzają dwie rzeczy:
1) Zatrzymuję się na skrzyżowaniu z kierunkowskazem i skręconymi kołami w lewo (sic!) i silnik gaśnie. Kiedy jest moment aby się włączyć to muszę czekać aż się odpali, a jak chcę ruszyć szybciej i mocniej nacisnę gaz to jeszcze szarpnie.
2) W środku lata i w środku zimy po zgaśnięciu silnika gasną nawiewy i klimatyzacja, przez co po 20-30 sekundach postoju na światłach wyraźnie czuć jak temperatura. Jak się jedzie w korku to temperatura lata w górę i dół przez co po połowie godziny mnie zaczyna boleć głowa...
Próbowałem się nauczyć z tym jeździć, bo niby "ekologiczniej", ale nie. Po prostu nie. Na szczęście w Kii można to badziewie wyłączyć dołożeniem jednego przekaźnika i bez utraty gwarancji :)
Każdy człowiek który choć trochę zna się na motoryzacji wie że to co tutaj wymieniłeś jest nadmiernie, nadwyraz nadwyrężone w porównaniu do jazdy bez stosowania tego systemu. Taki człowiek od razu skreśla taki system w pierwszej sekundzie kiedy się pojawia.
Gość mówi o START & STOP, a nie wie jak działa ten system w manualu... Przecież silnik się odpali przy wciskaniu sprzęgła, a nie puszczaniu... Poza tym te systemy różnie działają np. system Mazdy iStop działa aksamitnie.
Zbędny system tak jak i wiele innych elektronicznych ''gadżetów'' nie potrzebnych absolutnie do niczego a jedynie zwiększające koszty !!
Na Biotad Plus lecimy?
O co konkretnie zwiększa koszty, o parę linijek dodatkowego kodu w sterowniku silnika? Czy o nieco mniej odchudzony rozrusznik? Tak, mniej odchudzony, bo on w żaden sposób wzmocniony nie jest, w każdym 10+ letnim aucie jest dużo solidniejszy rozrusznik, niż w nowym z S-S.
Panie Waldku - jaka jest pierwsza czynność kiedy wsiadam do mojego Arteona TDI? Wyłączam system Start - Stop😀 ( zawsze ) Niestety nie da się tego zrobić na stałe jak chyba w Tipo, ale lepsze to niż twarda blokada. Spróbuję to ustrojstwo zdeaktywować na stałe po gwarancji. Pozdrawiam serdecznie i dzięki za dobry odcinek
Da się, wystarczy podnieść próg napięcia zezwolenia na S-S np. do 16 V i nigdy nie zgasi. Ale ja mam i poza korkiem, nie wyłączam. Działa to dobrze, tylko trzeba się nauczyć obsługi.
Nie wiem, przede wszystkim silnik uruchamia sie w momencie przycisniecia sprzegla nie puszczenia, poza tym wszyscy rycza nie trzymaj nogi na sprzegle na swiatlach itd, jedna z rzeczy pomocnychdo tego, mozesz nie musisz, a moze nie chodzi o spalanie ale o wydalanie co2 przy swiatlach na skrzyzowaniach, a niektore skrzyzowania sa zlosliwe, Patrzymy tylko zawsze pod jednym katem, ale mozna by szerzej na to popatrzec,
Ja mam forda focusa 2015 diesel. Świadomie używam start&stop. Zauważyłem, że auto wyraźnie mniej spala paliwa w mieście i w ogóle niea to znaczenia w trasie. Zwłaszcza, że wyłączam s&s przed zatrzymaniem auta pi szybkiej jeździe. Jak jestem zwolennikiem, ale nie bezrefleksyjnie.
u mnie w hyundaiu 90% czasu "nie spelniono warunkow zastosowania start&stop" i system nie dziala a jak juz nagle zadziala to w najmniej odpiwiednim momencie i mam zdziwko przy wlaczaniu sie do ruchu (jest to niebezpieczne)
a w moim audi 80 1,9tdi (1992) też jest system start/stop i działa niezawodnie
od 0,5 mln km i 30u lat...
...rano start - wieczorem stop
W kontekscie start-stop w Polsce jest inny rynek samochodow niz w krajach "Zachodu" (gdzie jestem). W Polsce jest o wiele mniej automatow, szaleja diesle (chyba rodacy czuja sentyment do taktorow, bo zysk jest kilkaset zlotych na rok. No i te turbo - chyba rodacy zostali w latach 1970-tych. Start-stop nie jest dobry do robienia pieniedzy, ot taki bajer by zadowolic "zielonych". Najgorsza jest jednak cena akumulatora, tutaj kpsztuje $500, normalny $150. To niweluje wszelki zarobek ze start-stop.
Ja sie nauczyłem uźywac bo jak stoję na włączonym silniku bez wciśniętego sprzęgłą to coś mi terkocze w sprzegle lub skrzyni i nikt nie wie co jest przyczyną a jest to irytujące. jak silnik zgaśnie to cisza :)
koło dwumasowe do wymiany
Serio? Spalanie na podstawie jednej próby? Codziennie jeżdżę do pracy tą samą drogą i mam spalanie od 4,4 do 6,2 a to wszystko zależy od innych uczestników ruchu a nie ode mnie. A to ktoś skręca, a to piesi na każdym przejściu, a to traktor wyjedzie na drogę. Zmiennych jest tyle, że ta jedna próba to tylko próba ośmieszenia się.
Witam. Mam hondę crv 1.6 dtec 160KM.W momencie fozruchu przy wciśniętym sprzegle auto gaśnie i odpalą przez start stop.Zrobiło mi tak 2 razy i rozładowało mi akumulator.
Przy zwykłych samochodach jest tylko jedna upierdliwość wynikająca z systemu SS - zwłoka. W mild hybrydach jest ona dużo mniejsza, może tylko przeszkadzać osobom które świeżo przesiadły się do takiego auta i mają zbyt szybkie nogi i ręce. W aucie bez ss już podkręcił obroty do szybkiego startu, a w hybrydzie silnik dopiero się uruchomił. W efekcie silnik został zduszony na starcie. To jedyny minus SS w mild hybrydach - masz zacięcie sportowe przy ruszaniu - wyłącz SS. Miękkie hybrydy mają dodatkowo mniejsze akumulatory niż ich wersje normalne. Jeśli ktoś ma problem z klimą, że mu po zatrzymaniu leci ciepłe powietrze, to od tego jest instrukcja. Włączona klimatyzacja może dezaktywować SS. Zazwyczaj fabrycznie jest ustawione odwrotnie. Ale od tego są instrukcje, aby je czytać.
Od pewnego czasu są dostępne modułu do wielu marek. Moduł wpina się się między przycisk a wtyczkę wyłącznika systemu start stop. Moduł odwraca działanie systemu, czyli uruchamiając silnik z automatu start stop jest wyłączany a gdy chcemy aby działał to wciskamy wyłącznik. Podobną funkcjonalność można np zakodować w Audi bez konieczności modułu poprzez vcds lub obdeleven.
Jak kupowałem Forda Focusa 1.5 ecoboost, wtedy każdy gadał, że mały silnik z turbiną rozleci się po 60tys., a system SS zatrze sprężarkę. Po 130tys. i 5 latach nie było jakiejkolwiek awarii, a autko potrafiło w 24h zrobić 2tys. km z Hiszpanii do Polski.
Gdyby ten system niszczył samochody to floty więcej by siedziały w aso niż na drodze. Każdy wie co potrafi służbowe auto :)
Dokładnie to samo mówili o 1.0 😉
@@pablittowroc znajomy zajechał 1.0 z programem dopiero jak dobił do 200k, ale jazda dosyć ostra od nowości.
@@v8dejwid9999 to normalne. Jak dbasz tak masz 😉
@@v8dejwid9999 jak się uprzesz zarżnąć to i najbardziej pancerna jednostka nie wytrzyma...
Już sie nauczyli na czyiś błędach to produkować dobrze :)
Jak nie trafisz do magika tuningowca .... to pewnie pożyje ... je tylko chipowaniem można ubić szybko.
Większość awarii to niestety przez przekroczenie temperatur .... spalin. Często skraca to tylko żywotność układu oczyszczania spalin. Zdarza sie uszkodzone turbo .... jak sie to rozleci .... to może już być po zawodach .. a seryjne turbinki .. liche są ... mają pompować tyle i koniec.
Ja mam wersje auta z mniejszą ilością KM .... a ten sam silnik z większą ilością KM ( tak o 35% ).... no nie ma już takiego samego osprzętu :). Układ chłodzenia jakiś taki mocniej rozbudowany ... turbina z wyższej półki -> "lepszej firmy", intercooler większy - jest to wodny jak u mnie ( ma to osobny ukłach chłodzenia), ale ten z mocniejszej wersji ma chłodnicę.
Jak ktoś upala Porsche na torze to chyba robi to w trybie sport (jeżeli jest to automat) - a w trybie sport system start-stop jest automatycznie wyłączany jak również tryb żeglowania.
ja ten system wylanczam zawsze. Wszystko co powiedziales to swieta prawda a wiec nie bede sie powtarzal. Moja opinia na ten temat jest taka sama jak twoja.
Gdyby to było korzystne dla kierowcy to by tego syfu nie ładowali w podstawowych wersjach samochodów
no to mamy problem ....np Honda HRV ma hamulec elektryczny i tam silnik gaśnie , przy wyłączeniu systemu samochó stacza się
W Hyundaiu I30 1.5 T-GDI 48V (miękka hybryda) system start-stopu działa fantastycznie jeśli chodzi o sam moment gaszenia silnika i odpalania. Jeśli kierowca się nie skupi, to nie zauważy że tam w ogóle coś się odpala i gaśnie - więc pod względem upierdliwości ten system jest tutaj zrobiony w zasadzie wzorowo.
ALE
W mieście mimo wszystko go wyłączam, bo po prostu nie zauważyłem różnicy w spalaniu, a mimo tego że system działa mało upierdliwie - to jednak jest ten moment przy rozruchu kiedy silnik działa trochę inaczej niż byśmy się spodziewali w normalnej sytuacji gdy już jest odpalony. Czyli dodajemy gazu a auto robi nam takiego "kangurka", bo silnik jeszcze przez chwilę był w tym obszarze obrotów po uruchomieniu, tudzież miał moment obrotowy dorzucony z miękkiej hybrydy. Nie wydaje mi się aby takie kangurkowanie było zdrowe dla silnika (w szczególności rozrządu), więc po prostu wyłączam to w mieście gdy wiem że start-stop będzie działał dosłownie co chwila - IMO nawet jak silnik jest pod to zaprojektowany, to nie będzie to dla niego zdrowe a zysk ze spalania w zasadzie żaden. W dużych korkach bym go zostawił, bo wtedy nie wiadomo jak długo będziemy stali w jednym miejscu, więc zgaszenie silnika może niekiedy trwać nawet z 10 minut.
Natomiast bardzo sobie chwalę tryb żeglowania jaki ma ten samochód w trybie Eko, gdzie zdjęcie nogi z gazu na trasie sprawia że silnik gaśnie i się wysprzęgla a samochód się po prostu toczy na minimalnych oporach. W sensie zamiast hamowania silnikiem to jedziemy bez biegu a silnik się wyłącza. Wystarczy że dotkniemy gazu a silnik nam się natychmiast odpali (tutaj nie kangurkuje bo od razu ma obroty jak trzeba) a bieg wskoczy. Tutaj spalanie w trasie jest zauważalnie niższe nawet na poziomie z 10% (w trasie pali mi 4.9-5.3 litra, 4.9 jak jest średnia prędkość w okolicach 100 km/h a 5.3 przy 120 km/h), szczególnie jeśli zamiast jechać na tempomacie chcemy ten system aktywnie wykorzystywać np. przyśpieszając do 130 a potem jak trasa jest lekko z górki - puszczamy nogę z gazu i auto się toczy nawet z kilka kilometrów zanim prędkość spadnie do np. 115 km/h aby znowu chcieć przyśpieszyć.
Reasumując: start/stop nie, ale żeglowanie wygląda spoko.
Tyle bajerów, żeby spalał tyle co moje 22 letnie 1.9 TDI :)
@@tomclanys A ile koni ma to 1.9 TDI? Bo tutaj jest jednak 160 KM ze wspomaganym elektrycznie momentem obrotowym, więc da się tym mocno dynamicznie przycisnąć. No i przede wszystkim TDI to diesel a tutaj mamy benzynę która z natury pali prawie litr więcej.
@@BloodyKhaine po modach aktualnie około 140 koni, mogę dojść do 170-180 po zmianie intercoolera :) z momentem, które zrywa sprzęgło i opony mi także się dynamicznie jeździ. Bardzo lubię nowe technologie, ale doceniam to, że nie ma się co u mnie zepsuć, bo jednak hybrydy dalej mają koszmarne ceny napraw. Sam bym pojeździł jakimś nowym RS5, ale nie na codzień ;)
@@tomclanys Ale przecież to diesle mają absolutnie kosmiczne ceny napraw jak niemal cokolwiek siądzie ;) Standardowe usterki z benzyny nie są zbyt kosztowne, a współczesne systemy hybrydowe to już nie jest taki eksperyment jak kiedyś, bo jest to technologia która ma wiele lat w tym momencie.
Sam jeździłem jeszcze do niedawna 20 letnim benzyniakiem, jeździłem też wcześniej starym dieslem i silnik nowej generacji to jednak silnik nowej generacji. Aczkolwiek fakt faktem, nie ujedzie się na nim raczej więcej niż z 250-400 tys km bo jest nieco bardziej wyżyłowany (chociaż 160 KM z 1.5 litra to nie jest jakaś duża żyła jak na współczesne czasy, szczególnie że silnik spalinowy ma pomoc elektryczną aby nim tak nie szarpało etc), ale dla mnie to bez różnicy, bo nie robię dużych przebiegów i auto się wcześniej zestarzeje pod innymi względami.
Ja również w mojej sekwencji ruszania w drogę mam punkt: wyłącz start-stop.
W Ford Focus ten system działa jak się mocniej depnie hamulec.
I to jest rozwiązanie.
GT3 miałem okazję prowadzić to cudo. Po tej przejażdżce zmieniłem całkowicie nastawienie od Porsche :D świetny materiał, być może otworzy oczy ludziom którzy uparcie wierzą, że jak auto wyjeżdża z funkcją z salonu to znaczy że to musi być dobre. pozdrawiam :)
Jazda na start-stopie to jak jazda w trybie taksówkarskim, kiedyś wymagało to częstszej wymiany oleju i serwisu ogólnego, pamiętam to z instrukcji Peugeota 206 z początku lat dwutysięcznych. Teraz wmawia się że to nie problem, a ja się pytam - czy tak bardzo silnik się zmienił i jego zasada działania przez te lata? Teraz oleje są rzadsze i mają mniej pierścieni na tłoku, więc owszem zmieniły się, ale na mniej trwałe, więc tym bardziej należy unikać takiego badziewia jak start-stopy.
Jeden drugiemu nierówny. Chyba najlepiej mieć miękką hybrydę jeśli ktoś chce start-stopa. Z moich eksperymentów wynika, że na oko między 5 a 7% oszczędności mam. Niby niewiele, ale oj tam oj tam, zawsze coś. A opóźnienia praktycznie nie mam, zanim przesunę nogę z hamulca na gaz, to silnik już działa (ale mam miękką hybrydę, a nie taki tradycyjny rozrusznik). A co do testów - no jeden przejazd w konfiguracji A i jeden w B to na pewno nie wystarczy. Trzeba je po prostu wielokrotnie powtarzać (myślę, że co najmniej kilkanaście razy na tej samej trasie) i wtedy coś sensownego wyjdzie z uśrednionych wyników.
Ten system powinien tylko działać kiedy się czeka na pociąg
Mi weszło w nawyk wyłączanie systemu. W niektórych autach kombinuje się przy czujniku maski, który sygnalizuje otwartą maskę i silnik nie wyłącza się
Albo podłączyć się przez obd i wyłączyć raz na zawsze bez zbędnego druciarstwa
Co z system mild hybrid ?
Do tego gaszenia 20 razy do świateł można dodać jeszcze zabawę sprzęgłem z nudów w korku 😂
@@mmalesa13 pod warunkiem, że ma się tą świadomość, a ile osób ma?
@@mmalesa13 Jestem młodym kierowcą i jestem ciekaw o jakie niszczenie chodzi ?
Start Stop ... to taki głupi nie jest.
Ma to elektryczną pompę wody, oleju, wspomagania itd... ... pomimo tego że silnik nie pracuje dalej wszystko co pochłania w nim ciepło działa. Ba automatyczna skrzynia .... też ma elektryczną pompę.
Aczkolwiek aby to miało sens z punktu zużycia paliwa ( i niepotrzebnych działań)... musiałoby mieć z sygnalizatora jakiś sygnał ... kiedy dostanie się zielone .... takie gaszenie od razu i po 2 sekundach ruszenie .... sensu najmniejszego nie ma. Ale to już rozmowa o czymś co jest już przeszłością.
Teraz wszystko to produkują jako miękkie hybrydy ... wiec takie gaszenie silnika ma już sens. Ba w ruchu miejskim z korkami dłużej ta spalinówka pożyje ( bo niestety współczesne nie lubią pracować na biegu jałowym za długo .. nagary odkładają się ... delikwent taki szybko zużyje układ oczyszczania spalin).
Polecam nagrać filmik o systemie 2-cylidrowym ACT:) kolejny niesamowicie ekologiczny system oszczędzający paliwo :) Pozdro
Mam i działa rewelacyjnie. W trasie potrafię jechać 90% czasu w trybie 2-cylindrowym, to kwestia wyczucia pedału gazu.
Waldek a jak ten system odbija się na turbinie?
Używałem kiedyś Renault Clio z tym strat/stop i równo po 2 latach i 30 dniach... rozrusznik do wymiany.
Koleżanka miała 'bliźniaka' z tej samej produckcji i TEGO SAMEGO DNIA padł jej akumulator.
...jakim cudem? 🤷🏻♂️🤷🏻♀️
Takim, że autem z rocznika 2007 gasisz i zapalasz może 3-4 w ciągu dnia a autem z systemem start stop gasi i zapala 40
Start Stop to ja akceptuję, ale w pełnej hybrydzie, jak w Toyotach. W przeciwnym razie wyłączam po uruchomieniu silnika.
jak stanęłam na światłach z włączonym systemem start stop, to auto zanim ruszylo, troche potrzebowało czasu, kilka razy mnie zawiodlo
W Stingerze można jakąś zworkę albo kondensator (nie pamiętam) przyczepić pod przyciskiem na konsoli środkowej i wtedy system jest na starcie wyłączony
Dobrze wiedziec!
To jednak był rezystor :)
th-cam.com/video/Lgavif4-yeE/w-d-xo.html
(gdyby ktoś szukał więcej informacji na ten temat - znalezione na stingerforum pod hasłem Disable ISG). W ASO wyłączenie kosztowało ponoć 800 zł z robocizną, aktualnie pewnie już więcej..
Mam i używam, ale tylko gdy wiem, że będę stał dłużej na światłach lub na przejazdach kolejowych. W korkach na bramkach czy ogólnie w korkach go wyłączam bo nie chce mi się cały czas nogi trzymać na sprzęgle.
Pozdro Waldek
wiesz że zawsze można zostawić pracujący silnik, wrzucić na luz i zaciągnąć ręczny ?
@@piotrkarpinski8128 Właśnie u mnie tak działa, ze po daniu na luz i puszczeniu sprzęgła silnik gaśnie. Albo noga cały czas na sprzęgle albo wyłączyć z guzika.
@@darekt7934 słabe troche imo
@@HARDTEKMASTER Co jest słabe?
@@darekt7934 trzymanie cały czas sprzęgła jest słabe, a wyłączanie i włączanie samochodu też jest słabe
Miałem w Peugeocie s i stop (108), kupiłem 2 letnie, używałem 5 lat, przejechałem w sumie ok 110 tys km, siostra jeździ nim do dzisiaj bez żadnych większych napraw (ok, padło sprzęgło i chłodnica przeciekala, ale to nic związanego z tym systemem). Obecnie mam kia stonic z ta miękka hybryda i używając tryb eco gaśnie mi w trakcie jazdy, nie odzczuwam w ogóle momentu gaszenia i zapalenia silnika (poza klimatyzacja, która odpala silnik przy upałach nieco wcześniej gdy przestaje chłodem wiać). Na autostradach dla psychicznego samopoczucia wyłączam całkiem s/s i przełączam na tryb normalny, bo ten eco robi trochę z tego auta zawalidrogę (na mieście dla mnie jest ok). I póki co w Peugeocie czasem mnie wkurzał system, bo spowalniał ruszanie samochodem ze skrzyżowania, natomiast w kia nie mam żadnych zastrzeżeń (póki co). Pozdrawiam
Cześć Waldku. A co jeśli niektóre silniki z tym systemem mają też inny system smarowania silnika.
W momencie odłączenia tego systemu stojąc na światłach na wolnych obrotach po prostu zacieramy silnik gdyż system funkcjonuje tylko na wyższych obrotach. Dowiedz się więcej u dobrego mechanika znawcy. Pozdrawiam
w Hyundai i30 1,5 T-GDI nie jest ten system uciążliwy w praktyce nie da się tego zauważyć, jedynie po tym że wskazówka obrotomierza spada do zera. Poza tym zupełnie nie zauważalne dla użytkownika nie słychać ani nie czuć uruchamiania i gaszenia silnika. Tylko inna kwestia czy rzeczywiście oszczędza to paliwo mam co do tego poważne wątpliwości a już na pewno nie oszczędza silnika.
W kii rio mam ten badziew... poprzedni właściciel wsadził zwykły aku i nie było problemu. Aku padł a Pan w sklepie zalecił efb i wtedy się zaczęło 😆 z automatu jest uruchomiony,trzeba było zmienić nawyki żeby unikać gasnacego silnika 😅
No i wszystkim to na dobre wyszło, bo on ma gasnąć na czerwonym świetle i przejazdach kolejowych z zaporami, w każdej innej sytuacji należy robić tak, by nie gasł (czyli najlepiej całkowicie się nie zatrzymywać).
W samochodach z niewielkimi silnikami, które normalnie spalają między 5-7 l/100 km Start-Stop jak najbardziej ma sens i w mieście pozwala oszczędzić te 0,5 l/100 km. Mam 1.4 TSI z manualem i działa to bezbłędnie. Nie jestem w stanie ruszyć szybciej niż S-S uruchamia silnik. Oczywiście trzeba się nauczyć z tym systemem jeździć (patrz - bezsensowne podjeżdżanie na światłach). W dieslu czy jakimkolwiek automacie jest to wkurzające, ale w małej beznynie z manualem, jest spoko.
Ja robię z automatu to samo. Wsiadam, uruchamiam silnik i zanim jeszcze pasy zapne to juz wylaczam start stop. Traktuje to jak obowiazek zanim wlacze skrzynie na d.
To sie nazywa procedura startowa, czuje sie jak pilot mysliwca
A jak to wygląda w aucie z Turbo? Po ostrzejszej jeździe przed zgaszeniem silnik powinien chwilę popracować tak żeby Turbina trochę przestygła? A taki start stop ja chyba niszczy wyłączając silnik
Jest turbina z płaszczem wodnym i elektryczna pompa obiegowa chłodziwa.
Mam auto na lpg (no dobra, dacie a nie auto) w tym wypadku start-stop nie ma żadnej racji bytu, bo zanim ci przełęczy na podtlenek biedy to spali więcej benzyny. Ot ejologia
Miałem, nie używałem, założyłem sobie elektroniczny wyłącznik, który sam "naciskał" mi przycisk dezaktywacji systemu - inna ingerencja deaktywowałaby gwarancję.
Wszystko o czym mówisz to fakty. Jednak faktem było też to że aktywny system nie był aż tak skory do gaszenia silnika jak mówisz. Czasami go włączałem oczekując że zgasi silnik a nie chciał tego robić tak ochoczo. Samochód z początku 2017.
Pokonuję codziennie nową Kia Picanto 50km. 24 po trasie i 26 miasto. W ciągu 30 dni system start stop wyłączył silnik tylko 4 razy.
Żadna oszczędność,chodzi tylko o to by się coś szybciej zużyło i za to zapłacić w serwisie,bo wiadomo,że teraz producenci aut nie zarabiają na produkcji samochodów,a na ich serwisie,ot i cała polityka.
Bardzo fajny odcinek !
Jestem PH, więc w aucie wychodzi ok 10h dziennie. Branża fmcg, więc tych wizyt dziennie jest b.duzo. Jak wsiadam do auta służbowego to teraz po 3latach nawet nie zauważam, kiedy ten auto stop wyłączam. A wyłączam zawsze, bez względu czy przejazd kolejowy czy wachadlo.
Latem gdy jest ciepło przy starcie silnik nie ma wielkiego zapotrzebowania na start (zimą może być inaczej) Więc co ty mówisz że robiłeś jakiś eksperyment i auto więcej palił przy odpalaniu. Albo kłamiesz (zresztą nie pierwszy raz) albo logika ci się pomyliła (bo w zime bym jeszcze to zrozumiał)
Mam w lexusie, jeździłem również innymi markami z tym systemem- zawsze wyłączałem, nie lubię spóźnienia podczas ruszania a jeśli chodzi o oszczędzanie to nie będę nawet komentował bo to bez sensu.
a wystarczy by zrobili ze po odpaleniu silnika system start&stop pamieta ostatnie ustawienie lub zrobic jak ja to mowie "odwrócony przycisk" by przy każdym odpaleniu domyślnie system jest wyłączony.kto chce sobie właczy i tyle jedynie moze to być przydatne w dużych korkach gdzie sie długo stoi bez ruchu
Ja to jestem zdziwiony ze dopiero teraz zaczyna się o tym mówić. Dla mnie jasne było to że S&S jest tylko po to żeby lekko „oszukać” przy co2 a mniejsze spalanie to marketing. Szkoda podzespołów katować tym systemem ale bardzo dobrze, że one są bo dzięki temu producenci mogą pozwolic sobie na trochę więcej.
zawsze to ustrojstwo wylaczam, jak bede potrzebowal to potragie kluczyk przekrocic zeby silnik zgasic, nie potrzebuje systemow ktore beda to robic za mnie.
System już był dużo wcześniej🙂 CC700 na gaźniku Aisan już miało Start&stop😅
Jeżdżę teraz fiatem 500 hybrid, tam alternator jest rozrusznikiem, nawet nie wiem kiedy silnik się włącza, a jadąc poniżej 30km/h i wrzucając na luz, to silnik także gaśnie.
Start stop mial jedynie w calkowitej puli aut na drodze ogranicznyc o jakies tam promile, umownie mowiac niewielki odsetek , ilosc emitowanego CO2 czy innych nox’ów, a nie realnie dac oszczednosc kierowcy. Interesy kierowcy byly w stu procentach pomijane, efektem ubocznym (a moze wrecz pozadanym) jest szybsze zuzycie panewek, akumulatorow czy innych elementow silnika czyli interes producentow aut.
Zaawansowani hybrydowcy wykalkulowali kiedyś, że powtórne odpalenie silnika po 5-sekundowej lub krótszej przerwie pochłania więcej paliwa niż praca ciągła.
Dobrze, że dodałeś to kiedyś. Bo to dotyczyło silników zasilanych gaźnikiem...
@@TzOk Inaczej. Aplikacja Hybrid Assistant do śledzenia napędów hybrydowych zalicza uruchomienie silnika spalinowego na 5 sekund (lub krócej) jako "nieefektywne". :)
@@130rapid Na 5 sekund to tak, bo te 5 sekund to pojechanie o 2 m - czyli totalny bezsens.
W VW nawet wersje z silnikiem bez start-stop gdzies po 2010 może nawet wcześniej mają czujnik w pedale sprzęgła niemozliwiajacy uruchomienie silnika bez wciśnięcia sprzęgła. Czyli jeden mały czujnik może unieruchomić auto. A specjalnie brame bez przez co miał 5 biegową skrzynię zamiast 6
Tylko w przypadku jego awarii w czasie jazdy S-S po prostu nie wyłączy silnika...