Pan Profesor jest dla mnie moim mentorem . Uwielbiam Pana za wszystko co Pan robi dla ludzi- dziękuję za te ,jakże istotne informacje dla zlywkych ludzi . Dziękuję za całą Panska prace ❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Bardzo lubię wykłady dra Stanisława Bajtlika. Ma wyrazisty styl mówienia: poprawną, staranną dykcję i nieco mocniej, niż standard, zróżnicowaną intonację. Świetnie się tego słucha.
Fantastyczny wykład.Polecam wszystkim - zwłaszcza nauczycielom.Godna zauważenia jest bowiem poprawność językowa, piękna polszczyzna, forma przekazu dostosowana do odbiorcy, treść merytoryczna poparta obrazem czy filmem, włączone ciekawostki- anegdoty. Elementy te, to clou metodyki nauczania, gwarantującej efektywność nauczania.
Teraz discovery to gówno. Puszczają tam tylko durne reality show typu łowcy lombardów albo jakieś gorączki złota. O wiele lepszym kanałem jest Planete.
Pozostaje poczekać aż i Planete zejdzie na psy. To ogólnoświatowa tendencja. MTV to g...od kilkunastu lat. ps. stare programy z Discovery są dobre , ale część się zdezaktualizowała bo trudno oglądać program w 2018r. (z 2002 roku) na przykład o tym jaką rewolucję wywołają smartfony.
"Popularyzacji", to faktycznie mistrz. Gorzej z precyzją. Podobną "mistrzynią popularyzacji" informacji wszelkiej maści jest pani Dziunia z mięsnego - wszystko mówi o wszystkim, tylko rzadko kiedy zgodnie z rzeczywistością :)
Bardzo, ale to bardzo interesująco opowiedziane o NICZYM... no bo co to jest czas - nikt nie wie. Dziękuję - zachwycił mnie ten wykład zarówno treścią jak też formą.
Po 6latach na głównej i nie żałuję, że sprawdziłem. Wiedza i umiejętność prowadzenia, jest u Pana zachwycająca. Zachęciło mnie by poznawać fizyke bardziej ;)
Panie doktorze, chętnie bym z Panem pogawędził na temat astrofizyki i kosmologii. Kapitalnie Pan opowiada i nie ma Pan tej często spotykanej u ludzi maniery "yyyyy". Gratuluję i dziękuję za wykład.
Bardzo podobają mi się przemyślenia Profesora... inspirujące. Z izotopami i mierzeniem czasu przez rozpad jest dyskusyjny i tak bajecznie nieznany, że zakrawa na historie rozpoczynające się od słów "za górami, za lasami". Teoretyczna próba mierzenia jednego czasu innym czasem niestety w przypadku izotopów, to mylenie pojęć. To nie jest uściślanie mierzenia czasu jednym zegarem przez inny zegar. Izotopy, to próba miary przeszłości ... a przecież "u Ciebie tysiąc lat, to jeden dzień". Nasza subiektywność w pomiarach izotopowych polega na tym, że zachowujemy się jak dzieci, dla których tak naprawdę krótki odcinek czasu wyolbrzymiamy w miliony lat ziemskich ... Ziemi takiej jaka jest tu i teraz. Dla mnie te "miliony lat" teoretyków ... to zawsze będą tym, co trafnie ujmuje stwierdzenie bacy, że góry mają 10 milionów lat i 3 tygodnie .... dlaczego? Bo 3 tygodnie temu był człowiek, który oprowadzał wycieczkę i powiedział, że te góry mają 10 milionów lat. Skoro ktoś kiedyś określił, że jakaś kostka znaleziona to ma pewnie z jakieś 100 lat, to przecież tamto, co wykazuje, że jest starsze, to musi być ze 200 :)
Nie jestem fizikem, choć nauki ścisłe są moją silna stroną. Postaram się odpowiedzieć za bzdurne gadanie w materiale zawarte. Otóż poproszę prelegenta popatrzyć w lustro słuchając własnych wypowiedzi, popatrzeć na własne przemijanie czasu i określić dystans od własnej łysiny do pół do czwartej dnia następnego. "Lepkość zbierzna" czasu podsumowuje bardzo dobrze znajomość pojęcia oglądanego pragamtyka. Szacun za wykon.
Mówi pan tak ciekawie i zrozumiale ,a do tego jest to tak wciagające ze nie poszłam na obiad bo sie nie mogłam oderwać od tego filmu, teraz zobaczę inne pana filmy.
Nie pójściem na ten obiad zmieniłaś swoją przyszłość, bo gdybyś nie oglądała a poszła na ten obiad to innaczej potoczył by Ci się dzień a ja bym tego w życiu nie napisał więc niestety czas=0 ,bo mogłaś w chwili pędu X zrobić wszystko lecz zmieniłaś kierunek bytu i zamiast zjeść oglądałaś. Zmieniłaś swoją zaplanowaną przyszłość z punktu=0 czyli: 0 w danym kierunku...🙂 Dzięki temu Twój i mój kierunek się zetknęły a to oznacza,że wszystko jest chaosem. Hahaha.
Co za wspaniała polszczyzna!Pogratulować!A co do czasu i przestrzeni:w/g św. Tomasza z Akwinu pierwszą pochodną(oczywiście nie w różniczkowym znaczeniu)materii jest przestrzeń, a drugą czas!Inaczej mówiąc:nie ma przestrzeni bez materii,a czasu bez jej (materii) ruchu!Genialna intuicja precyzyjnie,bo matematycznie, potwierdzona szczegółową teorią względności!
Przegenialny wykład. Piszę to z punktu widzenia humanistki, która zastanawia się nad pojęciem czasu i jego oderwaniu od rzeczywistości, od życia człowieka. Dzięki takim wykładowcom fizyka staję się zrozumiała i interesującą dla wszystkich.
...no tak, z punktu widzenia humanistki - to faktycznie może się tak wydawać :) W rzeczywistości jest dokładnie przeciwnie, bo liczne "nieścisłości" - albo mówiąc wprost brednie - podane w tak fantastyczny sposób i podparte dodatkowo tytułem doktorskim, skutkują zdurnieniem społeczeństwa, które potem "w dobrej wierze" te głupoty wygaduje.
@@kulaweszczescie6048 Jedyną osobą która "popisała się" w tym przypadku jesteś ty - głównie za sprawą przymiotników i argumentów ad personam jakimi zwracasz się do swojego rozmówcy. To tylko pokazuje twój poziom i fakt, że w wymianie zdań jesteś przegrany. Piszesz, że powyższe wideo nie jest przekazem dla obeznanych w fizyce tylko dla laików. Dlaczego więc twierdzisz, że laikom w danym temacie powinno się podawać populistyczną i błędną wiedzę (co Pan na filmie czyni co rusz) zamiast rzetelnych podstaw? Pozwól, że odpowiem - mówisz tak bo nie masz kompletnego pojęcia na temat fizyki a próbujesz wchodzić w dyskusję i obrażasz osoby, które w tej dziedzinie mają wiedzę większą od ciebie. Jesteś idealnym przykładem na to, jak tytuł naukowy i populistyczna paplanina potrafią zmanipulować człowieka. Gdyby chciało ci się ruszyć głową i samemu sprawdzić rzeczowość słów padających na filmie zamiast pochłaniać gotową papkę, gwarantuję, że w ciągu 5 minut usunąłbyś swój komentarz ze wstydu
Przeszłość stała się wspomnieniem. Przyszłość jeszcze nie nadeszła. Czas jest produktem twórczej siły świadomego obserwatora balansujacego pomiedzy przeszloscia i przyszłością. Jedynym czasem, który istnieje, jest Teraz, to ta chwila obecna, która trwa wiecznie. Największym darem, jaki możemy dać Bogu i Bliźniemu, to jest poświecenie Mu swojej uwagi, bycie w chwili obecnej i trwanie. ZK
Dla mnie to był niesamowicie wręcz inspirujący wykład. Bo moja świadomość tak ma, że tak samo jak u Fizyków ciągle musi grzebać w teoriach fizycznych. I ... nie tylko w nich. Bo we wszystkich dziedzinach naszego życia, nie wyłączając filozofii, metafizyki i religii, oraz w duchowości człowieka w ogóle.
I także ciągle odkrywam nowe teorie i nowe światła. I ciągle poprawiam moje teorie. Ciągle także poprawiam błędy w moim rozumowaniu. Dlatego nigdy nie obrażam się na krytykę z zewnątrz. Przeciwnie! Jestem za nią bardzo wdzięczny. Oczywiście, jedynie Trollom nie mam za co dziękować. Bo oni do poznania nie dążą. Ich umysły zatrzymały się bowiem na etapie kamienia łupanego i pomiędzy mną a nimi, rozciąga się bezkresna przepaść intelektualna.
I tych niesamodzielnych jest więcej. Wystarczy popatrzeć ilu z nas ma chęci do zakładania firm, a ilu woli u nas pracować. Ilu z nas ceni swoją wolność, a ilu swoją wolność oddaje w ręce polityków. Tylko, że cenę za głupotę polityków płacić musimy i my wraz z głupim stadem Lemingów.
4:43 Teraźniejszości też nie ma. Jeśli spojrzę na ścianę, to widzę ją dla tego, że światło trafiło na nią, odbiło się i trafiło do mojego oka. Jednak zanim pokonało ono tę drogę, minęło trochę czasu. Można więc wywnioskować, że wszystko co widzę, widzę takie jakie było. Jeśli widzę wszystko takie jakie było, to czy czasem nie udowodniłem istnienia przeszłości? Jeśli udowodniłem, to można powiedzieć, że nie istnieje teraźniejszość doświadczalna zmysłami. Można także powiedzieć, że nie ma przyszłości, ponieważ jeszcze jej nie ma. Można ją tylko przewidywać z jakimś prawdopodobieństwem - a to nie jest istnienie. Kiedy już jej doświadczymy przestaje być przyszłością, a z uwagi na brak teraźniejszości zaczyna być przeszłością. Wniosek? Istnieje tylko przeszłość, która nie istnieje bo jej nie ma (ponieważ już była (właściwie to jej nie było, ponieważ nikt jej nie doświadczył i nie doświadczy z uwagi na ograniczenie prędkości - 300 000 km/h)). Nie ma więc przeszłości, przyszłości czy teraźniejszości. Skoro tak, to jakim prawem możemy powiedzieć, w którą stronę płynie czas? Jak w ogóle możemy powiedzieć czy czas płynie? Czy w ogóle istnieje, skoro nic nie odmierza? A może cały ten komentarz stracił już dawno sens... Zaraz, kiedy go stracił?
Kwadratowy 020 Czas to czwarty wymiar, dzięki któremu się poruszamy w pozostałych trzech. Czas jest rownie stały jak zmiana, gdyby go nie było, nie byłoby zmiany. Jeśli istnieje zmiana, istnieje też czas.
no tak, ale przy odleglosciach i predkosciach uwazam, ze mozna smialo pominac ta latencje, skoro swiatlo dociera ze slonca w 8 min. tak wiec czysto technicznie masz racje, ale praktycznie mozna twoja racje po prostu olac
Panią Gienię z parteru też ludzie lubią "słuchać", a ona też potrafi przyjemnie "gadać". I nawet jej opowieści różnej treści także od czasu do czasu zbliżają się - czasem bardziej, czasem mniej - do rzeczywistych faktów. Całkiem jak w pogadance pana doktora :)
Całkiem przeciwnie - nauczyciele powinni się z tego uczyć, jak NIE prowadzić swoich zajęć. Miłe uchu gadulstwo i co krok - jakaś brednia. Dosłownie co krok. Najgorsze, że słuchacze nie są w stanie tych bredni dostrzec - więc łykają jak pelikan i potem chodzą i bredzą na lewo i prawo. Nauczyciel przede wszystkim powinien przekazywać swoją WIEDZĘ. Czyli to, o czym ma jakieś pojęcie - a tu niestety aż się roi od błędów merytorycznych. Zresztą wystarczy spojrzeć na komentarze ludzi - co drugi komentarz wytyka jakieś błędy merytoryczne. Dosłownie co drugi.
Moja definicja czasu w bardziej opisowej formie: Wyobraźmy sobie, że została wystrzelona strzała. Na skutek ruchu strzała ta zmieniła w przestrzeni położenie i z punktu A znalazła się w punkcie B. Odległość między dwoma punktami jest równa np. średnicy atomu wchodzącego w jej skład lub jednego kilometra, jak kto woli. Sam fakt zmiany położenia strzały lub jedynie atomu wchodzącego w jej skład może być mierzony miarą zwaną czasem. Miara ta mierzy sam fakt powstania/zaistnienia, na skutek ruchu, zmiany położenia materii (strzały, jej atomu itd.). Tak na prawdę czasu się nie mierzy, to czas jest miarą. Miara ta służy nam do określania zaistniałych w otaczającym nas wszechświecie zmian położenia wybranych przez nas dowolnych porcji materii i energii, czyli wszystkiego co istnieje, począwszy od najmniejszych możliwych do wyodrębnienia porcji energii, poprzez cząstki elementarne, komórki, wahadło w zegarze, pulsary aż do całych galaktyk, a nawet wszechświata, który pewnie także porusza się, a tym samym zmienia położenie względem czegoś innego. Czas jest wyznacznikiem nawet nie tyle samego ruchu, a bardziej samego faktu zaistnienia zmiany położenia składowych wszechświata względem innych składowych, w wyniku ruchu; a fakt zmiany położenia składowych wszechświata względem innych składowych jest wyznacznikiem czasu. Dzięki takiej definicji czasu, zagadki takie jak dylatacja czasu, czyli dylatacja miary służącej do mierzenia zachodzących zmian, podczas ruchu oraz zrozumienie modularnej natury przestrzeni, bo ewidentnie ma budowę modularną - na co wskazuje dylatacja grawitacyjna miary zmian zwanej czasem, stają się dużo prostsze.
Bardzo ciekawy komentarz. Niestety nie jest to pełna definicja ale jej podwaliny (tu: początek). Nie jest pełna z takich względów ,że przy takiej definicji nie wyjaśnisz zagięcia czasu. Nie wiele osób wie ale robiąc KAŻDY ruch i z KAŻDĄ masą zaginamy czasoprzestrzeń. Nanominimalnie ale zaginamy. Na przykład w jakiejś prużni bez masy i ruchu gdybyśmy mieli liczyć czas od urodzenia Chrystusa byłby tam rok jakiś o kilka minut lub nawet godzinę inny! Wiem ,że to mało ale to jest różnica kilka godzin temu byłem w sklepie. Teraz piszę komentarz ;). Co ciekawe jest możliwe ,że dzięki mechanice kwantowej (dzięki której wiemy na przykład ,że wiele rzeczy na poziomie kwantowym (atomów itp.) jest losowych) więc gdybym cofną czas ale go moe zmienił wiele losowych rzeczy by się nie wydarzyło. Więc na przykład w tym komentarzu zrobił bym błąd ortograficzny (albo bym go nie zrobił). Ale nie odniegając od tematu komentarz jest ciekawy. PS. Zapraszam na mój kanał na temat filozofii!😊
_dzięki mechanice kwantowej (dzięki której wiemy na przykład ,że wiele rzeczy na poziomie kwantowym (atomów itp.) jest losowych_ Nic we świecie nie jest losowe. Fakt, że nie znamy jakiegoś prawa lub nie potrafimy czegoś obliczyć, nie oznacza jeszcze, że zdarzenie jest losowe. A czas jest pojęciem fiducjarnym, Obiektywnie nie istnieje, ale jest niezbędną wielkością dla określenia ruchu, czyli w rzeczy samej jedynej pewnej instytucji w nauce nazywanej fizyką. Podobnie nie istnieją też zagięcia czasu (jak można zagiąć coś, co jest zupełnie umowne), ani też zagięcia przestrzeni. Przestrzeń nie ma kształtu obiektywnego, zatem nie można określić ewentualnego zagięcia, skoro nie mamy matrycy do porównania.
@@marcin3701 wiem że minął rok ale teraz czytam komentarz. I zastanawiam się w jaki sposób obliczmy zagięcie czasoprzestrzeni i czy jeśli coś takiego się oblicza to czy naprawdę jest to zagięcie czasoprzestrzeni czy po prostu jest to coś co jest tak nazywane bo proces zachodzący nie jest dokładnie zbadany? w Sensie że kiedyś ludzie myśleli że ziemia jest płaska bo nie rozumieli wszystkich zjawisk jakie zachodzą i źle je interpretowali? i czy możliwe jest że to co nazywamy zagięciem czasoprzestrzeni jest czym innym i my to błędnie interpretujemy i wówczas wyciągamy złe wnioski?
Super wykład :-) Zachęcamy także do obejrzenia odcinka Astronarium o czasie, w którym występuje m.in. właśnie dr Bajtlik - th-cam.com/video/IHFnolhfhyM/w-d-xo.html
Czas to proces? To raczej pojęcie abstrakcyjne wprowadzone by opisywać zmienność i kolejność procesów zachodzących we wszechświecie. O tym, że czas jest zmienny pod wpływem grawitacji i prędkości jak dotąd mówi jedynie teoria, która nie została potwierdzona ... dlatego jest teorią nie prawem.
Czas to jest podróż każdego z nas, czas to jest jak pojazd ktory mknie do przodu... Przyszłość już się zdarzyla tylko my tam jeszcze nie dotarliśmy... To co będzie jutro to już się zdarzyło, ale tam dopiero dotrzemy by to zobaczyć
Bardzo ciekawy wykład. Co do czasu, to nikt z nas nie wie, czym jest czas, ponieważ czas jest rzeczą umowną, czyli nie istnieje. Czas to pojęcie wymyślone dla potrzeby uporządkowania świata i, mimo że nie istnieje, to jest wyznacznikiem umownych okresów w naszym życiu. Czas jest miarą. Po co by tworzyć definicję czegoś, co jest dla nas umowne ?To tak jakby wymyślić coś, co nie istnieje, a potem tworzyć do tego definicję.
To jest cudowny człowiek! Jak ja uwielbiam Pana słuchać! Dziękuję ❤️❤️❤️❤️
Doktor Bajtlik to absolutny top w popularyzacji fizyki.
Już nie trzeba chodzić na wykłady na wyższe uczelnie zebymic posłuchać mądrych ludzi. Dziękuję.
To prawda są też świetne materiały dostępne.
Wg Eisteina nie istniejeczas przyznał przed śmiercią Jest tylko tu i teraz potwierdził także że nie ma pojęcia czasoprzestrzeni
@@wojciechklapczynski3381on do końca życia się mylił co jest udowodnione
Dziękujemy Państwu za brak reklam podczas wykładu.
Pan Profesor jest dla mnie moim mentorem . Uwielbiam Pana za wszystko co Pan robi dla ludzi- dziękuję za te ,jakże istotne informacje dla zlywkych ludzi . Dziękuję za całą Panska prace ❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Świetny wykład. Czas upłynął przyjemnie i nie przeciekał przez palce 🙂
Gigantycznie cenię takich ludzi. Umiejętność dzielenia się swoją wiedzą z innymi to jest dar.
Bardzo lubię wykłady dra Stanisława Bajtlika. Ma wyrazisty styl mówienia: poprawną, staranną dykcję i nieco mocniej, niż standard, zróżnicowaną intonację. Świetnie się tego słucha.
Fantastyczny wykład.Polecam wszystkim - zwłaszcza nauczycielom.Godna zauważenia jest bowiem poprawność językowa, piękna polszczyzna, forma przekazu dostosowana do odbiorcy, treść merytoryczna poparta obrazem czy filmem, włączone ciekawostki- anegdoty. Elementy te, to clou metodyki nauczania, gwarantującej efektywność nauczania.
Te wykłady są bardziej treściwe i merytoryczne niż wysokobudżetowe programy w Discovery.
Teraz discovery to gówno. Puszczają tam tylko durne reality show typu łowcy lombardów albo jakieś gorączki złota. O wiele lepszym kanałem jest Planete.
Polecam program Kosmos z Neilem de Grasse Tysonem
Pozostaje poczekać aż i Planete zejdzie na psy. To ogólnoświatowa tendencja. MTV to g...od kilkunastu lat. ps. stare programy z Discovery są dobre , ale część się zdezaktualizowała bo trudno oglądać program w 2018r. (z 2002 roku) na przykład o tym jaką rewolucję wywołają smartfony.
A dlaczego trzeba przeciwstawiać te programy wykładom? Wiedzy nigdy za wiele, a każda forma prezentacji ma swoje plusy i minusy.
Na discovery nic nie da sie zrozumieć
dr Bajtlik w doskonałym, czytelnym stylu. Mistrz popularyzacji.
Daleko mu do doskonałości. Uproszczenia aż szczypią w uszy (;
Tough crowd
"Popularyzacji", to faktycznie mistrz. Gorzej z precyzją. Podobną "mistrzynią popularyzacji" informacji wszelkiej maści jest pani Dziunia z mięsnego - wszystko mówi o wszystkim, tylko rzadko kiedy zgodnie z rzeczywistością :)
@@sielscore Autor podręcznika dla szkół .Wykład też jest taki .
Dobry dla dzieci, jak to sam stwierdzyl na poczatku.
Im więcej odkrywamy tym bardziej zdajemy sobie sprawę jak mało jeszcze wiemy.
Świetna prezentacja, z humorem i ciekawie przekazaną wiedzą. To był dobrze upłynniony czas! Dziękuję 🙂
58 minut minęło jak 10 :-) Genialny człowiek! Oby jak najwięcej takich!
To może oddal się od tej czarnej dziury :)
Pan Bóg stworzyl wspaniale prawa na tym swiecie i we wszechswiecie. Pozdrawiam prawdziwych chrzescijan Chwała Panu!❤
1,3 życia wszechświata poświęcona na ten wykład... po raz kolejny z resztą : )
Wspaniały wykład Wielkie brawa
Świetny wykładowca. Stara szkoła w dobrym tego słowa znaczeniu.
Panie profesorze, "Czas to jest coś czego nam ciągle brakuje!" ;-)
Niektorzy maja go nadmiar !!😀😀
Ale fajnie powiedziane i miłe poczucie humoru
Bardzo, ale to bardzo interesująco opowiedziane o NICZYM... no bo co to jest czas - nikt nie wie. Dziękuję - zachwycił mnie ten wykład zarówno treścią jak też formą.
Czas to moment, i, jego droga, razy
szybkosc
Wychodzi na to,że i Bóg podlega czasowi
I kiedy rozpoczął się czas...i czy ma szansę się skończyć..
Po 6latach na głównej i nie żałuję, że sprawdziłem. Wiedza i umiejętność prowadzenia, jest u Pana zachwycająca. Zachęciło mnie by poznawać fizyke bardziej ;)
Jedyny człowiek z doktoratem, do którego nie wstyd i nie przesada, by zwrócić się per profesorze. Niesamowity człowiek
Aktualnie akademia i tytuły naukowe są nic nie warte, gdyż zostały przejęte prze politykę i granty :/
Super wykład! To powiedzenie chyba powinno być „(..)TAKIEJ samej rzeki”, bo to zawsze jest TA sama rzeka chyba ze zmieni nazwę :) uszanowanko!
Nie wchodzi się do tej samej wody.bo to ona odpływa a nie rzeka..
No uwielbiam Pana genialny wykład!!!!!!!! Dziękuję
Gratuluję roli w Batmanie, fantastyczna kreacja :)
Pingwin xd
Mądrego człowieka , aż miło posłuchać.
Super posłuchać można coś bardzo ciekawego, dużo lepsze niż telewizja.
Dobrodziejstwo przekazu mądrego słowa. Dziękuję
To sie nazywa TALENT do "przemawiania do wyobraźni" !!! ..tego jest deficyt w szkołach
Panie doktorze, chętnie bym z Panem pogawędził na temat astrofizyki i kosmologii. Kapitalnie Pan opowiada i nie ma Pan tej często spotykanej u ludzi maniery "yyyyy". Gratuluję i dziękuję za wykład.
Piękny wykład o czasie, serdecznie dziękuję , Pozdrawiam 🌞
Bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Jak zwykle rewelacja!
Ale super wykład. Jak dla mnie laika, czas, który jest tematem przewodnim, przedstawiony jest w bardzo jasny i rozumiany sposób. Dziękuje
Pan Bajtlik to geniusz dydaktyki . Więcej !!!!
Dobry wykład dający do myslenia, lubię Pana Bajtlika
Już dawno nikt nie zrobił na mnie takiego wrażenia, jak ten człowiek.
Mam to samo . Po prostu magiczna postać która wciąga w każde pojedyncze słowo... :)
Czas jest odległością nieskończoną a to jak go postrzegamy wynika z naszych możliwości poznania które otrzymaliśmy przy pojawieniu się na tym świecie.
Coś niesamowitego, dziękuję za przyjemność obejrzenia tego nagrania😊
Pan ma dar charyzmy. Fajnie się słucha opowieści. Do merytoryki można mieć zastrzeżenia.
Bardzo Panu dziękuję za ten wykład.
Bardzo podobają mi się przemyślenia Profesora... inspirujące.
Z izotopami i mierzeniem czasu przez rozpad jest dyskusyjny i tak bajecznie nieznany, że zakrawa na historie rozpoczynające się od słów "za górami, za lasami". Teoretyczna próba mierzenia jednego czasu innym czasem niestety w przypadku izotopów, to mylenie pojęć. To nie jest uściślanie mierzenia czasu jednym zegarem przez inny zegar. Izotopy, to próba miary przeszłości ... a przecież "u Ciebie tysiąc lat, to jeden dzień". Nasza subiektywność w pomiarach izotopowych polega na tym, że zachowujemy się jak dzieci, dla których tak naprawdę krótki odcinek czasu wyolbrzymiamy w miliony lat ziemskich ... Ziemi takiej jaka jest tu i teraz. Dla mnie te "miliony lat" teoretyków ... to zawsze będą tym, co trafnie ujmuje stwierdzenie bacy, że góry mają 10 milionów lat i 3 tygodnie .... dlaczego? Bo 3 tygodnie temu był człowiek, który oprowadzał wycieczkę i powiedział, że te góry mają 10 milionów lat. Skoro ktoś kiedyś określił, że jakaś kostka znaleziona to ma pewnie z jakieś 100 lat, to przecież tamto, co wykazuje, że jest starsze, to musi być ze 200 :)
Podziwiam ogrom wiedzy Pana profesora -jest prawdziwym mędrcem .Taką wiedzę myślę że można uzyskać tylko na uczelni w Lublinie.
Nie jestem fizikem, choć nauki ścisłe są moją silna stroną. Postaram się odpowiedzieć za bzdurne gadanie w materiale zawarte. Otóż poproszę prelegenta popatrzyć w lustro słuchając własnych wypowiedzi, popatrzeć na własne przemijanie czasu i określić dystans od własnej łysiny do pół do czwartej dnia następnego. "Lepkość zbierzna" czasu podsumowuje bardzo dobrze znajomość pojęcia oglądanego pragamtyka. Szacun za wykon.
Fantastyczny wykład! 🙌
Czas to przemiany fizyczne,wszystko co nas otacza w tym wymiarze.
Świetny, klarowny wykład.
Dziękuję za wykład. Ciekawa wiedza. Człowiek staje się troszkę mądrzejszy po jego wysłuchaniu. Wiedzą trzeba się dzielić.
czas poświęcony na ten film nie był czasem straconym
Zasypiam przy tym od tygodnia i wciąż nie obejrzałam do końca. Uwielbiam.
No to musi cię to naprawdę ciekawić xd
Mówi pan tak ciekawie i zrozumiale ,a do tego jest to tak wciagające ze nie poszłam na obiad bo sie nie mogłam oderwać od tego filmu, teraz zobaczę inne pana filmy.
... jednym słowem mistrz odchudzania.
Nie pójściem na ten obiad zmieniłaś swoją przyszłość, bo gdybyś nie oglądała a poszła na ten obiad to innaczej potoczył by Ci się dzień a ja bym tego w życiu nie napisał więc niestety czas=0 ,bo mogłaś w chwili pędu X zrobić wszystko lecz zmieniłaś kierunek bytu i zamiast zjeść oglądałaś. Zmieniłaś swoją zaplanowaną przyszłość z punktu=0 czyli: 0 w danym kierunku...🙂 Dzięki temu Twój i mój kierunek się zetknęły a to oznacza,że wszystko jest chaosem. Hahaha.
@@tomr9493 przypadkiem ktory jest regula w chaosie !!😀😀
Zjadłaś juz coś?
700 setny komentarz , to moment 0,0000000000000000001 mikrosekundy😳😆 , wspanialy ten wykład, wielkie dzięki.
Po prostu wspaniały! I wykład i wykładowca! Wielkie podziękowania Panie doktorze!
Chociaż oglądam to po raz pierwszy, autorytatywnie stwierdzam, że to świetny, klarowny wykład. Dziękuję Panu, Panie Profesorze.
Co za wspaniała polszczyzna!Pogratulować!A co do czasu i przestrzeni:w/g św. Tomasza z Akwinu pierwszą pochodną(oczywiście nie w różniczkowym znaczeniu)materii jest przestrzeń, a drugą czas!Inaczej mówiąc:nie ma przestrzeni bez materii,a czasu bez jej (materii) ruchu!Genialna intuicja precyzyjnie,bo matematycznie, potwierdzona szczegółową teorią względności!
Cóż to za bełkot?
Żeby poznać czas trzeba poznać człowieka. Czas to ludzki konstrukt. Cieszę się, że fizycy zaczynają szukać u poetów i filozofów.
Przegenialny wykład. Piszę to z punktu widzenia humanistki, która zastanawia się nad pojęciem czasu i jego oderwaniu od rzeczywistości, od życia człowieka. Dzięki takim wykładowcom fizyka staję się zrozumiała i interesującą dla wszystkich.
...no tak, z punktu widzenia humanistki - to faktycznie może się tak wydawać :) W rzeczywistości jest dokładnie przeciwnie, bo liczne "nieścisłości" - albo mówiąc wprost brednie - podane w tak fantastyczny sposób i podparte dodatkowo tytułem doktorskim, skutkują zdurnieniem społeczeństwa, które potem "w dobrej wierze" te głupoty wygaduje.
@@kulaweszczescie6048 Jedyną osobą która "popisała się" w tym przypadku jesteś ty - głównie za sprawą przymiotników i argumentów ad personam jakimi zwracasz się do swojego rozmówcy. To tylko pokazuje twój poziom i fakt, że w wymianie zdań jesteś przegrany.
Piszesz, że powyższe wideo nie jest przekazem dla obeznanych w fizyce tylko dla laików. Dlaczego więc twierdzisz, że laikom w danym temacie powinno się podawać populistyczną i błędną wiedzę (co Pan na filmie czyni co rusz) zamiast rzetelnych podstaw?
Pozwól, że odpowiem - mówisz tak bo nie masz kompletnego pojęcia na temat fizyki a próbujesz wchodzić w dyskusję i obrażasz osoby, które w tej dziedzinie mają wiedzę większą od ciebie. Jesteś idealnym przykładem na to, jak tytuł naukowy i populistyczna paplanina potrafią zmanipulować człowieka. Gdyby chciało ci się ruszyć głową i samemu sprawdzić rzeczowość słów padających na filmie zamiast pochłaniać gotową papkę, gwarantuję, że w ciągu 5 minut usunąłbyś swój komentarz ze wstydu
@@Adam_Adamsky *W rzeczywistości jest dokładnie przeciwnie*
No to słuchamy, oświeć nas i całą fizykę :)
@@DaivaDarpana , nie powie, bo to kretyn i prostak
Przeszłość stała się wspomnieniem. Przyszłość jeszcze nie nadeszła.
Czas jest produktem twórczej siły świadomego obserwatora balansujacego pomiedzy przeszloscia i przyszłością.
Jedynym czasem, który istnieje, jest Teraz, to ta chwila obecna, która trwa wiecznie.
Największym darem, jaki możemy dać Bogu i Bliźniemu, to jest poświecenie Mu swojej uwagi, bycie w chwili obecnej i trwanie.
ZK
Ciekawy wykład. Dziękuję.
Dla mnie to był niesamowicie wręcz inspirujący wykład. Bo moja świadomość tak ma, że tak samo jak u Fizyków ciągle musi grzebać w teoriach fizycznych. I ... nie tylko w nich. Bo we wszystkich dziedzinach naszego życia, nie wyłączając filozofii, metafizyki i religii, oraz w duchowości człowieka w ogóle.
I także ciągle odkrywam nowe teorie i nowe światła. I ciągle poprawiam moje teorie. Ciągle także poprawiam błędy w moim rozumowaniu. Dlatego nigdy nie obrażam się na krytykę z zewnątrz. Przeciwnie! Jestem za nią bardzo wdzięczny. Oczywiście, jedynie Trollom nie mam za co dziękować. Bo oni do poznania nie dążą. Ich umysły zatrzymały się bowiem na etapie kamienia łupanego i pomiędzy mną a nimi, rozciąga się bezkresna przepaść intelektualna.
Dzielimy się bowiem - z grubsza oczywiście - na tych którzy oczekują gotowych odpowiedzi i tych którzy szukają odpowiedzi samodzielnie.
I tych niesamodzielnych jest więcej. Wystarczy popatrzeć ilu z nas ma chęci do zakładania firm, a ilu woli u nas pracować. Ilu z nas ceni swoją wolność, a ilu swoją wolność oddaje w ręce polityków. Tylko, że cenę za głupotę polityków płacić musimy i my wraz z głupim stadem Lemingów.
A politycy nie tylko bywają niewiarygodnie wręcz głupi, ale na dodatek stają się coraz bardziej aroganccy i bezczelni.
Czas jest *dosłownie* wszystkim co istnieje a mierzy się go za pomocą wybranych zmian (ruchu), które istnieją w kreacji.
Super! Ostateczne porównanie było wspaniałym zakończeniem. :)
Dziękuję. Właśnie zrozumiałem jakim jestem kosmicznym Ignorantem. Od dawna nie miałem okazji, słuchać tak fantastycznego wykładu. Pozdrawiam.
❤️🤗🥇🤗❤️ mistrzowski wykład
Mistrz!! Wracam co miesiąc i slucham jak nowe. Jak to mowi Krzysztof Meissner "to jest właśnie to samo słodkie".
Zawsze ciekawie i merytorycznie 🎇🤚 wszystkim zdrowia i good luck ☘️
Czas to nasz zegar biologiczny...upływ naszego zycia I wszechswiata.Kolejnosc czynnosci nastepujacych po sobie.
Warto było oglądać do końca.
Dzięki za możliwość obejrzenia.
Można słuchać bez końca :)
4:43 Teraźniejszości też nie ma. Jeśli spojrzę na ścianę, to widzę ją dla tego, że światło trafiło na nią, odbiło się i trafiło do mojego oka. Jednak zanim pokonało ono tę drogę, minęło trochę czasu. Można więc wywnioskować, że wszystko co widzę, widzę takie jakie było. Jeśli widzę wszystko takie jakie było, to czy czasem nie udowodniłem istnienia przeszłości? Jeśli udowodniłem, to można powiedzieć, że nie istnieje teraźniejszość doświadczalna zmysłami. Można także powiedzieć, że nie ma przyszłości, ponieważ jeszcze jej nie ma. Można ją tylko przewidywać z jakimś prawdopodobieństwem - a to nie jest istnienie. Kiedy już jej doświadczymy przestaje być przyszłością, a z uwagi na brak teraźniejszości zaczyna być przeszłością. Wniosek? Istnieje tylko przeszłość, która nie istnieje bo jej nie ma (ponieważ już była (właściwie to jej nie było, ponieważ nikt jej nie doświadczył i nie doświadczy z uwagi na ograniczenie prędkości - 300 000 km/h)). Nie ma więc przeszłości, przyszłości czy teraźniejszości. Skoro tak, to jakim prawem możemy powiedzieć, w którą stronę płynie czas? Jak w ogóle możemy powiedzieć czy czas płynie? Czy w ogóle istnieje, skoro nic nie odmierza? A może cały ten komentarz stracił już dawno sens... Zaraz, kiedy go stracił?
Mam bardzo podobne spostrzeżenia... Bardzo trafny komentarz :)
300 000km/s
Czemu nic go nie odmierza?
Kwadratowy 020 Czas to czwarty wymiar, dzięki któremu się poruszamy w pozostałych trzech. Czas jest rownie stały jak zmiana, gdyby go nie było, nie byłoby zmiany. Jeśli istnieje zmiana, istnieje też czas.
no tak, ale przy odleglosciach i predkosciach uwazam, ze mozna smialo pominac ta latencje, skoro swiatlo dociera ze slonca w 8 min. tak wiec czysto technicznie masz racje, ale praktycznie mozna twoja racje po prostu olac
Znakomity wykład. Słuchałem z otwartą gębą ( a "trochę" się na tym znam). Dziękuję.
Świetny wykład,widać pasję
Czas to kolejnośc następujących po sobie zdarzeń.
Fantastyczny wyklad, dziekuje
dr Bajtlik i wykład ponadczasowy
Dziękuje
Lubie Pana sluchac profesorze :)
Panią Gienię z parteru też ludzie lubią "słuchać", a ona też potrafi przyjemnie "gadać". I nawet jej opowieści różnej treści także od czasu do czasu zbliżają się - czasem bardziej, czasem mniej - do rzeczywistych faktów. Całkiem jak w pogadance pana doktora :)
z przyjemnością słucham tego człowieka nauczyciele powinni się od niego uczyć!
Całkiem przeciwnie - nauczyciele powinni się z tego uczyć, jak NIE prowadzić swoich zajęć. Miłe uchu gadulstwo i co krok - jakaś brednia. Dosłownie co krok. Najgorsze, że słuchacze nie są w stanie tych bredni dostrzec - więc łykają jak pelikan i potem chodzą i bredzą na lewo i prawo. Nauczyciel przede wszystkim powinien przekazywać swoją WIEDZĘ. Czyli to, o czym ma jakieś pojęcie - a tu niestety aż się roi od błędów merytorycznych. Zresztą wystarczy spojrzeć na komentarze ludzi - co drugi komentarz wytyka jakieś błędy merytoryczne. Dosłownie co drugi.
To się słucha i rozumie , BRAWO coś wspaniałego !
Bardzo Dobry Wykład.
Genialny wykład Profesorze !!!!!
4 lata ` poslizgu` ale warto bylo obejrzec i posluchac Pana Stanislawa - podziwiam wiedze :)
Moja definicja czasu w bardziej opisowej formie: Wyobraźmy sobie, że została wystrzelona strzała. Na skutek ruchu strzała ta zmieniła w przestrzeni położenie i z punktu A znalazła się w punkcie B. Odległość między dwoma punktami jest równa np. średnicy atomu wchodzącego w jej skład lub jednego kilometra, jak kto woli. Sam fakt zmiany położenia strzały lub jedynie atomu wchodzącego w jej skład może być mierzony miarą zwaną czasem. Miara ta mierzy sam fakt powstania/zaistnienia, na skutek ruchu, zmiany położenia materii (strzały, jej atomu itd.). Tak na prawdę czasu się nie mierzy, to czas jest miarą. Miara ta służy nam do określania zaistniałych w otaczającym nas wszechświecie zmian położenia wybranych przez nas dowolnych porcji materii i energii, czyli wszystkiego co istnieje, począwszy od najmniejszych możliwych do wyodrębnienia porcji energii, poprzez cząstki elementarne, komórki, wahadło w zegarze, pulsary aż do całych galaktyk, a nawet wszechświata, który pewnie także porusza się, a tym samym zmienia położenie względem czegoś innego. Czas jest wyznacznikiem nawet nie tyle samego ruchu, a bardziej samego faktu zaistnienia zmiany położenia składowych wszechświata względem innych składowych, w wyniku ruchu; a fakt zmiany położenia składowych wszechświata względem innych składowych jest wyznacznikiem czasu. Dzięki takiej definicji czasu, zagadki takie jak dylatacja czasu, czyli dylatacja miary służącej do mierzenia zachodzących zmian, podczas ruchu oraz zrozumienie modularnej natury przestrzeni, bo ewidentnie ma budowę modularną - na co wskazuje dylatacja grawitacyjna miary zmian zwanej czasem, stają się dużo prostsze.
Bardzo ciekawy komentarz. Niestety nie jest to pełna definicja ale jej podwaliny (tu: początek). Nie jest pełna z takich względów ,że przy takiej definicji nie wyjaśnisz zagięcia czasu. Nie wiele osób wie ale robiąc KAŻDY ruch i z KAŻDĄ masą zaginamy czasoprzestrzeń. Nanominimalnie ale zaginamy. Na przykład w jakiejś prużni bez masy i ruchu gdybyśmy mieli liczyć czas od urodzenia Chrystusa byłby tam rok jakiś o kilka minut lub nawet godzinę inny! Wiem ,że to mało ale to jest różnica kilka godzin temu byłem w sklepie. Teraz piszę komentarz ;). Co ciekawe jest możliwe ,że dzięki mechanice kwantowej (dzięki której wiemy na przykład ,że wiele rzeczy na poziomie kwantowym (atomów itp.) jest losowych) więc gdybym cofną czas ale go moe zmienił wiele losowych rzeczy by się nie wydarzyło. Więc na przykład w tym komentarzu zrobił bym błąd ortograficzny (albo bym go nie zrobił). Ale nie odniegając od tematu komentarz jest ciekawy.
PS. Zapraszam na mój kanał na temat filozofii!😊
_dzięki mechanice kwantowej (dzięki której wiemy na przykład ,że wiele rzeczy na poziomie kwantowym (atomów itp.) jest losowych_
Nic we świecie nie jest losowe. Fakt, że nie znamy jakiegoś prawa lub nie potrafimy czegoś obliczyć, nie oznacza jeszcze, że zdarzenie jest losowe.
A czas jest pojęciem fiducjarnym, Obiektywnie nie istnieje, ale jest niezbędną wielkością dla określenia ruchu, czyli w rzeczy samej jedynej pewnej instytucji w nauce nazywanej fizyką.
Podobnie nie istnieją też zagięcia czasu (jak można zagiąć coś, co jest zupełnie umowne), ani też zagięcia przestrzeni. Przestrzeń nie ma kształtu obiektywnego, zatem nie można określić ewentualnego zagięcia, skoro nie mamy matrycy do porównania.
@@wojciechwozniak9484 Potrafimy obliczyć i taka jest natura świata na kwantowym poziomie. Pogódź się z tym.
@@wojciechwozniak9484 dokladnie, czas jest miarą trwania procesow, czyli bez procesu nie ma czasu.
@@marcin3701 wiem że minął rok ale teraz czytam komentarz. I zastanawiam się w jaki sposób obliczmy zagięcie czasoprzestrzeni i czy jeśli coś takiego się oblicza to czy naprawdę jest to zagięcie czasoprzestrzeni czy po prostu jest to coś co jest tak nazywane bo proces zachodzący nie jest dokładnie zbadany? w Sensie że kiedyś ludzie myśleli że ziemia jest płaska bo nie rozumieli wszystkich zjawisk jakie zachodzą i źle je interpretowali? i czy możliwe jest że to co nazywamy zagięciem czasoprzestrzeni jest czym innym i my to błędnie interpretujemy i wówczas wyciągamy złe wnioski?
Szacun - prawdziwy naukowiec!!!
Fantastyczny wykład - dziękuję :)
Idealnie opowiedziane i pokazane są jeszcze ciekawi ludzie
Super wykład :-) Zachęcamy także do obejrzenia odcinka Astronarium o czasie, w którym występuje m.in. właśnie dr Bajtlik - th-cam.com/video/IHFnolhfhyM/w-d-xo.html
Dr Bajtlik bardzo madry facet. Przede wszystkim skromny w swojej wiedzy.
Świetny wykład! Dziękuję
Świetny i przekonujący wykład !!!
Super.Wielkie dzięki!!!
W moim rozumieniu czas, to jest zmiana, a godzina, to jest stan zmiany.
Czas - linearny proces zachodzący w przestrzeni i z nią nierozerwalny, odmierzany w powtarzalnych cyklach, zmienny pod wpływem grawitacji i prędkości.
Brawo, ale czy jesteś pewien, że linearny?
Czas to proces? To raczej pojęcie abstrakcyjne wprowadzone by opisywać zmienność i kolejność procesów zachodzących we wszechświecie. O tym, że czas jest zmienny pod wpływem grawitacji i prędkości jak dotąd mówi jedynie teoria, która nie została potwierdzona ... dlatego jest teorią nie prawem.
@@6czarnykot6 ty dowiedz się czym jest teoria naukowa i przestań opowiadać o tym czy coś jest potwierdzone czy nie, bo się tylko kompromitujesz.
Czas to jest podróż każdego z nas, czas to jest jak pojazd ktory mknie do przodu...
Przyszłość już się zdarzyla tylko my tam jeszcze nie dotarliśmy... To co będzie jutro to już się zdarzyło, ale tam dopiero dotrzemy by to zobaczyć
swietny wyklad
Świetne przemyślenia.
Ładnie opowiedziane.
Brak jednak jest odpowiedzi na pytanie : co to jest czas ?
No nie ma go. Tak jak by zapytać czym jest różowy jednorożec
Wspaniały wykład, wspaniały wykładowca, niesamowita umiejetność przekazywania wiedzy. Pozdrawiam
Fitness dla mózgu. Świetne wykłady.
Dziekuje
Bardzo ciekawy wykład. Co do czasu, to nikt z nas nie wie, czym jest czas, ponieważ czas jest rzeczą umowną, czyli nie istnieje. Czas to pojęcie wymyślone dla potrzeby uporządkowania świata i, mimo że nie istnieje, to jest wyznacznikiem umownych okresów w naszym życiu. Czas jest miarą. Po co by tworzyć definicję czegoś, co jest dla nas umowne ?To tak jakby wymyślić coś, co nie istnieje, a potem tworzyć do tego definicję.