Ja jestem uzależniony od alkoholu. Poszedłem na terapie w wieku 28lat, dziś mam 31 i prawie 3 lata abstynencji i była to najlepsza decyzja w moim życiu. Od pół roku chodzę na siłownie, obserwuje jak zmienia się moje ciało co daje mi motywację mimo lęku społecznego walczę każdego dnia i nie poddaje się. Pozdrawiam
Witaj! To tak samo jak ja też w wieku 28 lat odstawiłem alkohol i teraz mam 31 lat 32 w lutym idzie siłowni około pół roku teraz przerwa ale zaczynam od nowa 😊
Wiele lat za mlody imprezowalem, pilem i nie tylko, Na koniec juz byl taki etap ze dostalem psychozy, mieszkal wtedy we mna brat, kroty nie wiedzial co sie dzieje, ze mna. Obudzilem sie przykuty pasami do lozka w szpitalu psychiatrycznym. Zniszczylem wtedy zycie mojej calej rodziny. Zaczely sie terapie i leki. Lecz nic to nie dawalo. Nadal podpojalem w domu bo po szpitalu trafilem do domu rodzinnego. Od 2 lat nie pije. Przeproadzialem sie do innego kraju gdzie pracuje, dobrze zarabiam i zrobilem tyle rzeczy podczas abstynencji jak nigdy dotat. Zaczalem chodzic na silownie, zbac o siebie. Teraz czuje sie tak dobrze jak nigdy. Naprawde polecam skonczyc z alkoholem lecz wiem, ze dla osob co maja z tym problem to naprawde WIELKA walka.
Tomek Grzymski, mój imiennik, najlepszy TH-camr w Polsce, jedyny normalny z branży fitness, ten którego sylwetkę chciałbym mieć (oczywiście też ćwiczę). Jedyne za co Cię mogę skrytykować, to że za rzadko nagrywasz swe materiały :) Zdecydowanie za rzadko. Podoba mi się, że jesteś taki "normalny" zero zarozumiałości, zero buty, zero arogancji. Merytoryka i bycie kompetentnym oraz sympatycznym człowiekiem.
Super przekaz. Sam wlasnie po raz kolejny probuje wrocic na dobre tory i nie piwkowac co dzien czy co drugi. Mam nadzieje ze tym razem juz skutecznie i na dobre zeby nie sabotowac prob redukcji. Dzieki za super film!
Prawda jest taka ze człowiek mądrzeje na starość.Ja co prawda nigdy nie piłem alkoholu ale miałem Tatę alkoholika i to był koszmar.Dzisiaj mojego taty nie ma juz od 13 lat a ja mam obecnie 28. miałem 15 lat jak mi tata zmarł.Dzisiaj mam zajebistą prace,trenuje street workout,ktory sprawia mi mase frajdy.Kalistenika sprawiła ze stałem sie duzo bardziej pewny siebie.Akohol to syf ogolnie.1996 rocznik pozdrawia.
Hey Tomek Pewnie jestem mniejszością ( jako płeć ) bo głównie oglądają Cię panowie 😁 Ale oglądam Cię od lat i bardzo cenię twoją twórczość. Bardzo wartościowy materiał Pozdrawiam :)
Szacunek za szczerość. 🙏🏼 Nie piję z wyboru i nie czuję potrzeby picia. Piłem i imprezowałem za młodu, ale nie czułem parcia że zawsze muszę się napić skoro wyszedłem na miasto. Poszedłem na urodziny przyjaciela, był to czas kiedy od dawna nie piłem bo nie miałem ochoty, moja dziewczyna też nie piła bo dobrze bawiliśmy się na trzeźwo. Niestety mój przyjaciel upił się i wyszło z niego najgorsze zło. Pomyślałem, że nie chcę go więcej widzieć bo zachował się jak cham wobec swojej żony i wmówił sobie rzeczy które nie miały miejsca. Dałem mu szansę i odebrałem telefon po dłuższym czasie. Ale niestety trzymam go na dystans i liczę na to, że po prostu przyjdzie dzień kiedy przestanie pić. A nie po prostu będzie mówić, że na jakiś czas robi przerwę od alko. To trzeba wyrzucić całkowicie z życia. Tak jak mówisz, nie da się w wielu przypadkach napić tylko jednego piwa bo kończy się na 12-stu. Bo sam już nie mam siły go wspierać. Brakowało mi jego wsparcia kiedy chorował na raka mój ojczym i umarł. Niestety przez alkohol on nie dostrzegał tego przez co przechodzę. Zwyczajnie jak widzę co się dzieje z ludźmi po alkoholu to mnie odrzuca. Niestety ludzie nie zdają sobie sprawy, że alkohol z czasem pokazuje jak wyniszczył organizm. Życzę wszystkim, żeby znaleźli w sobie siłę i rzucili to zło. 🙏🏼
Jestem pełen podziwu za odwagę do prawy. Czasem oglądam Twój kanał, pozwolę sobie napisać: nie znałem Cię z tej strony. Gratuluje, i dziękuję za inspiracje. Twoja historia jest pewnie historią wielu, w tym moją. Dzięki takim akcjom możemy się stać trzeźwi = lepsi każdego dnia. Dziękuję !
Stary, jak ja Cię szanuję😂. To tak a propos pijackich gadek 🥴. Ale już zupełnie poważnie: szanuję ludzi, którzy potrafią o tym mówić. Sam jestem od 7 lat "czysty", dodatkowo 2 lata temu rzuciłem palenie. Alkohol to straszne gówno 💩. Dla mnie też istnieje tylko system zero-jedynkowy, od 7 lat nie trąciłem absolutnie nic. Bo tylko tak ma to szanse powodzenia. Znam gości, którzy próbują pić "trochę", ale szybko wracają do nałogu. Nie da się, jeżeli nie masz kontroli nad piciem. Osobom, które nie mają z tym problemu wydaje się to dziwne, ale uzależniony uzależnionego zrozumie zawsze. Gratulacje, że z tego wyszedłeś. Ale też musisz ciągle na siebie uważać, żeby kiedyś nie popłynąć. Trzymam kciuki ✊👊
Tomcio zrobiłeś wielki progres jeżeli chodzi o Ciebie. Fajnie że dziś potrafisz otworzyć się i wyznać z czym się borykałeś lub borykasz. Uwielbiam Twoje normalne i szczere wypowiedzi !! A tak na marginesie nagrałbyś jeden odcinek jak teraz ćwiczysz przy swoim schorzeniu serca ( jakim systemem, ile razy w tyg., ile serii na duże małe partie, dieta ). Myślę że pomógłbyś tą wiedzą wielu osobom które chcą powrócić na siłownię, a mają jakąś wadę serca.
Książka już w drodze i widzę, że to nie tylko będzie poradnik ale i ciekawa lektura! Tomek, szacun za taką metamorfozę. To na prawdę miłe, że swoją historią i podejściem możesz odmieniać życie tylu ludziom
Jesteś genialnym przykładem tego, jak można przejść z ławeczki w parku do ławeczki na siłowni; z trzymania butelek w dłoniach do trzymania hantli w dłoniach. Chapeau bas i dziękuję za Twoje świadectwo Tomku +
Też łoiłem jak pojebany 8 piw do meczu to nie był dla mnie żaden wyczyn teraz trenuje pije bardzo okazjonalnie. Zauważyłem,że książka wyruszyła w drodze także czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam
Brawo, brawo Tomek. Trzeba dużej odwagi by ubrać w słowa i powiedzieć na głos co ze mną nie tak. Wiesz, przy naszych spotkaniach często się zastananawialem czy kiedyś się odważysz ? Oj, zaimponowałeś mi !
Super, dostałem od Ciebie książkę, jest to compendium wiedzy którą można szybko zassać. Pochłania się ją, jak porządnie wykonany trening. Super, że podjąłeś się na to aby przekazać swój profesjonalizm i doświadczenie oraz wiedzę, NAM , osobom którym brakuje pewności siebie oraz pchnięcia w dalszy etap rozwoju swojej psychiki i rozwoju własnego ciała. Pozdrawiam serdecznie
Czasami oglądam twoje filmy, fajnie ze dzielisz się swoją historia która może pomóc innym no i ze wprowadziłeś swoją książka wartość w życie. To się ceni właśnie. Duzo zdrowia i sukcesów 😊😊
Też od kilka lat jak zacząłem ćwiczyć nie piję alko , ale ostatnio jak miałem swoje wesele symbolicznie napiłem się kilka kieliszków i tyle ale nie byłem nigdy uzależniony 🙂ale Gratki ze dokonałeś słusznego wyboru 👍
Szacunek że odważyłeś się opowiedzieć o swoim życiu. Ja mam słabość do słodyczy-przez nie niemoge utrzymać sylwetki ....slodycze to też narkotyk...Też mam przez to wyrzuty sumienia jak zjem...
Znam z doświadczenia. U mnie co prawda okres bycia nastolatkiem czy studentem przebiegł dość spokojnie, jeśli idzie o alko i imprezy. Wrotki odpiąłem mając jakieś 24 lata i muszę powiedzieć, że kilka lat weekend bez bycia na bani był dla mnie nie do pomyślenia. Imprezy, jakieś spotkania z ludźmi - brak alkoholu i czasem zaliczenia ciężkiego KO było dla mnie abstrakcją. W sumie weekend w domu też były dla mnie okazją do zrobienia samemu 10 piw albo flaszki whiskey. Cały czas ostro trenowałem, ale nie da się ukryć że alkohol burzył efekty. Ogarnąłem się gdzieś koło 30 - zmiana towarzystwa, praca gdzie coś trzeba soba reprezentować, wkręciłem się w pomaganie bezdomnym zwierzętom, kobieta (co prawda rozstaliśmy się, ale ma swój wielki udział w tym, że się ogarnąłem). Dziś mam 36 lat, pije symbolicznie, od święta, trenuje cały czas, forma lepsza niż 10 lat temu.
Wypisz wymaluj 90% moich doświadczeń. Teraz staram się nie pić miesiącami, trenuje codziennie, do tego nieruchomości i krypto pozwalają nie chodzić do pracy. Byłem gruby z marną pracą. W parę lat można życie zmienić. Ale bez tych doświadczeń nigdy bym nie zapragnął zmiany. Pozdrawiam wszystkich na tej drodze
Książeczka zamówiona. Kupe lat temu zaczynalem swoja przygodę z treningami, osiagnalem w miare fajna forme w wieku 18 lat. W miedzy czasie trenowalem raz dluzej bez przerw i z trenerem, raz krocej i wiecznie sie poddawalem. Dwa tygodnie temu rzucilem w koncu alkohol przez ktory nabawilem sie depresji, malo czasu spędzałem z synem ktory zaczal chodzic do przedszkola i wypytywal sie gezie tata gdzie tata, chowalem sie po kontach w piwnicy popijajac znowu te piwa. Pomyslalem sobie ze czas w koncu zmienic siebie i swoje życie raz na zawsze. Aktualnie waze 117kg, cel jest dosyć twardy, bo lubie wyzwania i (rygor), jestem uparty. Chce zrzucic do 80kg. Pracuje ciezko fizycznie na magazynie z paczkami takze 15/20tys krokow dziennie nie jest zadnym problemem. Oglądam Ciebie Tomku od kilku dobrych lat, mam nadzieje ze wraz z Twoimi poradami osiągnę w koncu wymarzoną sylwetke nie popadajac w paranoje. Ludzie rzuccie ten alkohol wezcie sie xa siebie bo to co on robi z mozgiem i jakich trzaskow mozna sie nabawic nie zdajecie sobie sprawy, nie wspomne o problemadh zdrowotnych nadwadze wiecznym opuchnieciu mordy, niewyspaniu, ciaglym zmeczeniu, depresji, konfliktami z partnerka/rodzina. Ogarnijcie sie poki nie jest za późno.. Nie moge sie doczekać az książka przyjdzie. Dzis zamowiona w niedziele po poludniu juz zostala wyslana. Kupujcie w ciemno, chlop od wielu lat dobrze gada i nie zmienił sie pod wplywem popularności ❤
Tez chlałem do 30.roku życia, leciałem co weeken czyli byłem alkoholikiem weekendowym, do tego raca szlugow i kebab. Nabawilem się fobii spolecznej, nerwicy lekowej i porzewlekłego zmeczenia , lecze się i jest coraz lepiej, w miare zdrowe odzywnianie, nareszcie w weekendy zyje a nie zdycham od niedzieli do środy. Polecam ja juz czysciutki 4 msc i wgl mnie nie ciagnie do alko.
Kupilem kiedys twojego ebooka z ktorym cwiczylem jednoczesnie chlajac na potege xD Mimo wszystko dzieki temu, ze cos robilem nie przebilem nigdy 100kg i pozniej jak dotarlo do mnie jak glupi jestem i odstawilem % mialem wystarczajaca wiedze zeby w ciagu roku dojsc do 6paka (i tym razem nie chodzilo o tychacza) i nie wisi skora. Byc moze uratowales mnie w jakims stopniu przed nieodwracalnymi zmianami. Dzieki
Witam wszystkich serdecznie Tomek szacunek za dokonania i że byłeś w stanie o sobie opowiedziec bo domyślam się że nie jest to łatwa sprawa, szczególnie w tych czasach. PS. Właśnie siadam do lektury Twoje książki💪🔥 dzisiaj do mnie dotarła. Pozdrawiam
U mnie alkohol co weekend pojawił sie jakies 10 lat temu. Wtedy był to dla mnie sposób na wyluzowanie, uwolnienie spontaniczności. Co weekend musiałem się mocno wstawić, odbijało się to na zdrowiu, czasie i pieniądzach. Chciałem to zmienić ale ciągle to samo było. Jednak w połowie 2020 coś mnie jakby oświeciło, dosłownie odpadło ode mnie. Przestałem mieć chęć na alkohol. Teraz czasem coś wypiję, ale jest to rzadkość, często towarzysko w małych ilościach. Pozdrowienia :)
Ja nadal jestem alkoholikiem ale nieco innym od pana bo pan powiedział że się upijał a ja mam inny problem ja się nigdy nie upijam ja piję mniej ale co dziennie 😢 bo jak wypiję to się lepiej czuję fizycznie eh dodam że wódki to nie tykam ale piwo mocne przelewam litrami
Dodałeś film ktory mnie złamał, wygląda to u mnie tak samo czyli, albo 0 albo odcięcie. Pisząc ten komentarz mam przed oczami "swoje" sytuacje rodzinne i ile tym wyrządziłem przykrości pozostałym członkom rodziny. Chciałbym za rok tu wrócić i napisać ze wlasnie ten rok i kolejne będę w abstynencji, bo tylko tak to moze u mnie zadziałać. Śledzę Twoj kanał od kilku lat, mam eBooka i teraz zamawiam książkę. Pozdrawiam i życzę wszystkim siły, i wiary w swoje możliwości! Dziekuje Tomek ❤🫸🫷💪 🤜🤛
Swego czasu tez tańczyłem , bagatelizowałem weekendowe trzydniowe chlanie i dwa piwka dziennie , jak przestałem dopiero zakumalem ze alko to podstępny złodziej życia.
Ten film jest dla mnie ważny czułem jakbyś opowiadał o mnie i też się ogarnąłem zacząłem ćwiczyć dieta schudłem że 120kg cukier ponad 100 ciśnienie i wskaźniki wątroby źle tp teraz 80 kg i wszystko w normie ale jeszcze nieraz płynę.takze walka trwa nie odpuszczę.pozdrawiam
też jestem uzależniony i mamy dużo wspólnych mianowników w tej kwestii. Czy stałeś się abstynentem o własnych siłach? Czy jednak był potrzebny odwyk detoks terapia itd?
@@KanalTrekkingowyWystarczy porównać reakcje ludzi szczególnie starszych. "Ćpun! Narkoman! Niszczy swoje życie!", ale już w przypadku kogoś pijanego "hehe, imprezowy człowiek"
Ja mam etapy czasem pije i nie mam diety innym razem dieta zero alko i ćwiczenia siłowe. Nie mam motywacji żeby uparcie przez lata trzymać sie jednej drogi.W tym roku pije ale wiem że sylwester i cały 2025 będzie bez alko , śmieciowego jedzenia i biore sie za ciężary siłkę mam w domu bo żyję w ten sposób już ponad 24 lata❤ dla mnie równowaga 😂
Niesamowite, oprócz bójek po pijaku to jakbym słuchał o sobie, pieprze to gówno. Byłem teraz na weekend na imprezie dla singli i poznałem tam spoko dziewczynę ze Słowacji, puszczaliśmy muzykę, było alko, oczywiście, ona przechodziła i usiadła sobie na ławce posłuchać, bo jej się muzyka spodobała, zagadałem do niej i chuj, połowę czasu z nią spędzonego pamiętam za mgłą. Była przez 3 godziny ze mną ale ta połowa co pamiętam, kojarzę, że była zajebista, bardzo miła i ciepła dziewczyna i żałuje, że nie pamiętałem drugiej połowy. Na drugi dzień wyczerpanie, że dopiero około 19-stej jakoś funkcjonowałem, po paru piwach energia wróciła, zawsze alko dodawało mi sił, ale na drugi dzień okazało się, jak wróciłem do domu, że zapomniałem dwóch rzeczy z tego miejsca. Nie pamiętałem gdzie to trzepnąłem. Po prostu byłem już tak wypruty z energii, że jak się pakowałem to o nich zapomniałem, że były. Zacząłem się zastanawiać od dwóch dni co jest ze mną nie tak. Nic mi się nie chce, jak jestem na chacie, nie mam motywacji do niczego. Kumpel pisze, że rzuca to ścierwo i ja się zacząłem zastanawiać czy może, a tu dzisiaj widzę ten filmik. To nie może być przypadek, dzięki ci wielkie za niego, teraz na 100% już jestem przekonany, że to mnie tylko niszczy.
Mialem fobię społeczną ale imprezowałem 😅.. Rynek alkoholowy jest szeroki w Polsce. Dużo ludzi pije .. abstynencja czy raczej jej temat to wielkie pieniądze które od jakiegos czasu wyczuli rozni tworcy i robia teraz na tym hajs opowiadajac niesamowite historie 😂😂. To jest model biznesowy przeniesiony z telewizji. Ksiazka . Teraz ebooki . Reklamodawcy . Kursy Wszystko owiniete w historię aby się sprzedawało społeczności którą sie budowało a teraz trzeba spieniężyć. Bestseller.. no to chyba każdy jutuber opowiada 😃.
Co?! To ty też piłeś? Masakra co sie z wami dzieje? Ja nigdy nie bylem taki głupi żeby pić alko. Unikałem towarzystwa które piło i nigdy mi nawet do głowy nie przyszlo żeby się upic. Dobrze ze wyszedles z tego gówna. Niestety pijaków w tym kraju jest pełno.
I to jest właśnie kontent dla którego warto wejść na YT. Ja nie piję i nie palę już prawie 2 lata. Książkę nabędę do mojej siłownianej biblioteki. Życzę sukcesów i pozdrawiam.
Dziś dotarła książka, nie zdążyłem przeczytać ale graficznie wygląda super tylko ktoś mi pomazał pierwszą stronę niebieskim markerem 😂 nie wiesz może kto? 😂
@@karolinamanka2229Co z tobą? Najpierw piszesz komentarz, po czym sama sobie odpowiadasz? Ja uważam, że dobrze jest o tym mówić. Za mało jest oświaty i wiedzy w tym zakresie. Telewizje czy inne media nie prowadzą żadnych akcji informacyjnych w zakresie tego, że alkoholizm jest groźną, śmiertelną i nieuleczalną chorobą. Ludzie myślą, że ktoś pije, bo tak chcę.
Aaa ja też już nie chlam 1 rok wogole nawet piwka kiedyś piątek sobota to był 1 litr Jack Daniel’s co tydzień teraz kultura tylko herbatka bez prądu i kawka pozdr wszystkich pijących i nie pijących szerokosci
Ja jestem uzależniony od alkoholu. Poszedłem na terapie w wieku 28lat, dziś mam 31 i prawie 3 lata abstynencji i była to najlepsza decyzja w moim życiu. Od pół roku chodzę na siłownie, obserwuje jak zmienia się moje ciało co daje mi motywację mimo lęku społecznego walczę każdego dnia i nie poddaje się. Pozdrawiam
Też miałem 28l jak odstawiłem
Alko. Teraz 9 lat w trzeźwości, pogody ducha
@endriurally Dziękuję i wzajemnie 🫡
Witaj! To tak samo jak ja też w wieku 28 lat odstawiłem alkohol i teraz mam 31 lat 32 w lutym idzie siłowni około pół roku teraz przerwa ale zaczynam od nowa 😊
Szacun
@@radoslawsmarzewski9388 Pogody ducha i dużo zdrówka🙂
Wiele lat za mlody imprezowalem, pilem i nie tylko, Na koniec juz byl taki etap ze dostalem psychozy, mieszkal wtedy we mna brat, kroty nie wiedzial co sie dzieje, ze mna. Obudzilem sie przykuty pasami do lozka w szpitalu psychiatrycznym. Zniszczylem wtedy zycie mojej calej rodziny. Zaczely sie terapie i leki. Lecz nic to nie dawalo. Nadal podpojalem w domu bo po szpitalu trafilem do domu rodzinnego. Od 2 lat nie pije. Przeproadzialem sie do innego kraju gdzie pracuje, dobrze zarabiam i zrobilem tyle rzeczy podczas abstynencji jak nigdy dotat. Zaczalem chodzic na silownie, zbac o siebie. Teraz czuje sie tak dobrze jak nigdy. Naprawde polecam skonczyc z alkoholem lecz wiem, ze dla osob co maja z tym problem to naprawde WIELKA walka.
Tomek Grzymski, mój imiennik, najlepszy TH-camr w Polsce, jedyny normalny z branży fitness, ten którego sylwetkę chciałbym mieć (oczywiście też ćwiczę). Jedyne za co Cię mogę skrytykować, to że za rzadko nagrywasz swe materiały :) Zdecydowanie za rzadko. Podoba mi się, że jesteś taki "normalny" zero zarozumiałości, zero buty, zero arogancji. Merytoryka i bycie kompetentnym oraz sympatycznym człowiekiem.
Super przekaz. Sam wlasnie po raz kolejny probuje wrocic na dobre tory i nie piwkowac co dzien czy co drugi. Mam nadzieje ze tym razem juz skutecznie i na dobre zeby nie sabotowac prob redukcji.
Dzieki za super film!
Prawda jest taka ze człowiek mądrzeje na starość.Ja co prawda nigdy nie piłem alkoholu ale miałem Tatę alkoholika i to był koszmar.Dzisiaj mojego taty nie ma juz od 13 lat a ja mam obecnie 28. miałem 15 lat jak mi tata zmarł.Dzisiaj mam zajebistą prace,trenuje street workout,ktory sprawia mi mase frajdy.Kalistenika sprawiła ze stałem sie duzo bardziej pewny siebie.Akohol to syf ogolnie.1996 rocznik pozdrawia.
Brawo.
Hey Tomek
Pewnie jestem mniejszością ( jako płeć ) bo głównie oglądają Cię panowie 😁
Ale oglądam Cię od lat i bardzo cenię twoją twórczość.
Bardzo wartościowy materiał
Pozdrawiam :)
Szacunek za szczerość. 🙏🏼
Nie piję z wyboru i nie czuję potrzeby picia.
Piłem i imprezowałem za młodu, ale nie czułem parcia że zawsze muszę się napić skoro wyszedłem na miasto.
Poszedłem na urodziny przyjaciela, był to czas kiedy od dawna nie piłem bo nie miałem ochoty, moja dziewczyna też nie piła bo dobrze bawiliśmy się na trzeźwo.
Niestety mój przyjaciel upił się i wyszło z niego najgorsze zło.
Pomyślałem, że nie chcę go więcej widzieć bo zachował się jak cham wobec swojej żony i wmówił sobie rzeczy które nie miały miejsca.
Dałem mu szansę i odebrałem telefon po dłuższym czasie.
Ale niestety trzymam go na dystans i liczę na to, że po prostu przyjdzie dzień kiedy przestanie pić. A nie po prostu będzie mówić, że na jakiś czas robi przerwę od alko. To trzeba wyrzucić całkowicie z życia. Tak jak mówisz, nie da się w wielu przypadkach napić tylko jednego piwa bo kończy się na 12-stu.
Bo sam już nie mam siły go wspierać.
Brakowało mi jego wsparcia kiedy chorował na raka mój ojczym i umarł.
Niestety przez alkohol on nie dostrzegał tego przez co przechodzę.
Zwyczajnie jak widzę co się dzieje z ludźmi po alkoholu to mnie odrzuca.
Niestety ludzie nie zdają sobie sprawy, że alkohol z czasem pokazuje jak wyniszczył organizm.
Życzę wszystkim, żeby znaleźli w sobie siłę i rzucili to zło. 🙏🏼
Jestem pełen podziwu za odwagę do prawy. Czasem oglądam Twój kanał, pozwolę sobie napisać: nie znałem Cię z tej strony. Gratuluje, i dziękuję za inspiracje. Twoja historia jest pewnie historią wielu, w tym moją. Dzięki takim akcjom możemy się stać trzeźwi = lepsi każdego dnia.
Dziękuję !
Stary, jak ja Cię szanuję😂. To tak a propos pijackich gadek 🥴. Ale już zupełnie poważnie: szanuję ludzi, którzy potrafią o tym mówić. Sam jestem od 7 lat "czysty", dodatkowo 2 lata temu rzuciłem palenie. Alkohol to straszne gówno 💩. Dla mnie też istnieje tylko system zero-jedynkowy, od 7 lat nie trąciłem absolutnie nic. Bo tylko tak ma to szanse powodzenia. Znam gości, którzy próbują pić "trochę", ale szybko wracają do nałogu. Nie da się, jeżeli nie masz kontroli nad piciem. Osobom, które nie mają z tym problemu wydaje się to dziwne, ale uzależniony uzależnionego zrozumie zawsze. Gratulacje, że z tego wyszedłeś. Ale też musisz ciągle na siebie uważać, żeby kiedyś nie popłynąć. Trzymam kciuki ✊👊
Tomcio zrobiłeś wielki progres jeżeli chodzi o Ciebie. Fajnie że dziś potrafisz otworzyć się i wyznać z czym się borykałeś lub borykasz. Uwielbiam Twoje normalne i szczere wypowiedzi !!
A tak na marginesie nagrałbyś jeden odcinek jak teraz ćwiczysz przy swoim schorzeniu serca ( jakim systemem, ile razy w tyg., ile serii na duże małe partie, dieta ). Myślę że pomógłbyś tą wiedzą wielu osobom które chcą powrócić na siłownię, a mają jakąś wadę serca.
Książka już w drodze i widzę, że to nie tylko będzie poradnik ale i ciekawa lektura! Tomek, szacun za taką metamorfozę. To na prawdę miłe, że swoją historią i podejściem możesz odmieniać życie tylu ludziom
Jesteś genialnym przykładem tego, jak można przejść z ławeczki w parku do ławeczki na siłowni; z trzymania butelek w dłoniach do trzymania hantli w dłoniach. Chapeau bas i dziękuję za Twoje świadectwo Tomku +
Też łoiłem jak pojebany 8 piw do meczu to nie był dla mnie żaden wyczyn teraz trenuje pije bardzo okazjonalnie. Zauważyłem,że książka wyruszyła w drodze także czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam
Brawo, brawo Tomek.
Trzeba dużej odwagi by ubrać w słowa i powiedzieć na głos co ze mną nie tak.
Wiesz, przy naszych spotkaniach często się zastananawialem czy kiedyś się odważysz ?
Oj, zaimponowałeś mi !
wielkie dzięki Szymon!!!! :) Ty mi tez imponujesz swoją osobą i to bardzo!
Jak opowiadasz o tym To jak bym o sobie słuchał 😁 Wow No i oczywiście gratuluję ci odwagi że szczerze o tym opowiedziałes 💪🙂👍
Super, dostałem od Ciebie książkę, jest to compendium wiedzy którą można szybko zassać. Pochłania się ją, jak porządnie wykonany trening. Super, że podjąłeś się na to aby przekazać swój profesjonalizm i doświadczenie oraz wiedzę, NAM , osobom którym brakuje pewności siebie oraz pchnięcia w dalszy etap rozwoju swojej psychiki i rozwoju własnego ciała. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo się cieszę !! Dziękuję :)
Czasami oglądam twoje filmy, fajnie ze dzielisz się swoją historia która może pomóc innym no i ze wprowadziłeś swoją książka wartość w życie. To się ceni właśnie. Duzo zdrowia i sukcesów 😊😊
Też od kilka lat jak zacząłem ćwiczyć nie piję alko , ale ostatnio jak miałem swoje wesele symbolicznie napiłem się kilka kieliszków i tyle ale nie byłem nigdy uzależniony 🙂ale Gratki ze dokonałeś słusznego wyboru 👍
Miło Cię widzieć w tym miejscu w jakim jesteś, robisz kawał dobrej roboty! Trzymaj się :)
Oglądam Twój kanał od początku. Jest najlepszy. Mógłbyś Tomku nagrać filmik jak pomóc odstawić alkohol. Metody wsparcia itd itp. pozdrawiam
Szacunek że odważyłeś się opowiedzieć o swoim życiu.
Ja mam słabość do słodyczy-przez nie niemoge utrzymać sylwetki ....slodycze to też narkotyk...Też mam przez to wyrzuty sumienia jak zjem...
znajdz mniej szkodliwy supstytut
Dostałem właśnie książkę "Szefie"-dziekuje za podpis🔥👍👍👍👊
Tomek dzieki za ten film, po obejrzeniu znalazlem sile aby wyjsc na trening !
Znam z doświadczenia. U mnie co prawda okres bycia nastolatkiem czy studentem przebiegł dość spokojnie, jeśli idzie o alko i imprezy. Wrotki odpiąłem mając jakieś 24 lata i muszę powiedzieć, że kilka lat weekend bez bycia na bani był dla mnie nie do pomyślenia. Imprezy, jakieś spotkania z ludźmi - brak alkoholu i czasem zaliczenia ciężkiego KO było dla mnie abstrakcją. W sumie weekend w domu też były dla mnie okazją do zrobienia samemu 10 piw albo flaszki whiskey. Cały czas ostro trenowałem, ale nie da się ukryć że alkohol burzył efekty.
Ogarnąłem się gdzieś koło 30 - zmiana towarzystwa, praca gdzie coś trzeba soba reprezentować, wkręciłem się w pomaganie bezdomnym zwierzętom, kobieta (co prawda rozstaliśmy się, ale ma swój wielki udział w tym, że się ogarnąłem). Dziś mam 36 lat, pije symbolicznie, od święta, trenuje cały czas, forma lepsza niż 10 lat temu.
Fajnie ale picie trucizny "symbolicznie, od święta" to też gówno. Pozdrawiam
Wypisz wymaluj 90% moich doświadczeń. Teraz staram się nie pić miesiącami, trenuje codziennie, do tego nieruchomości i krypto pozwalają nie chodzić do pracy. Byłem gruby z marną pracą. W parę lat można życie zmienić. Ale bez tych doświadczeń nigdy bym nie zapragnął zmiany. Pozdrawiam wszystkich na tej drodze
Książeczka zamówiona. Kupe lat temu zaczynalem swoja przygodę z treningami, osiagnalem w miare fajna forme w wieku 18 lat. W miedzy czasie trenowalem raz dluzej bez przerw i z trenerem, raz krocej i wiecznie sie poddawalem. Dwa tygodnie temu rzucilem w koncu alkohol przez ktory nabawilem sie depresji, malo czasu spędzałem z synem ktory zaczal chodzic do przedszkola i wypytywal sie gezie tata gdzie tata, chowalem sie po kontach w piwnicy popijajac znowu te piwa. Pomyslalem sobie ze czas w koncu zmienic siebie i swoje życie raz na zawsze. Aktualnie waze 117kg, cel jest dosyć twardy, bo lubie wyzwania i (rygor), jestem uparty. Chce zrzucic do 80kg. Pracuje ciezko fizycznie na magazynie z paczkami takze 15/20tys krokow dziennie nie jest zadnym problemem. Oglądam Ciebie Tomku od kilku dobrych lat, mam nadzieje ze wraz z Twoimi poradami osiągnę w koncu wymarzoną sylwetke nie popadajac w paranoje. Ludzie rzuccie ten alkohol wezcie sie xa siebie bo to co on robi z mozgiem i jakich trzaskow mozna sie nabawic nie zdajecie sobie sprawy, nie wspomne o problemadh zdrowotnych nadwadze wiecznym opuchnieciu mordy, niewyspaniu, ciaglym zmeczeniu, depresji, konfliktami z partnerka/rodzina. Ogarnijcie sie poki nie jest za późno.. Nie moge sie doczekać az książka przyjdzie. Dzis zamowiona w niedziele po poludniu juz zostala wyslana. Kupujcie w ciemno, chlop od wielu lat dobrze gada i nie zmienił sie pod wplywem popularności ❤
Wieeelkie dzięki 🙏🙏🙏
Tez chlałem do 30.roku życia, leciałem co weeken czyli byłem alkoholikiem weekendowym, do tego raca szlugow i kebab. Nabawilem się fobii spolecznej, nerwicy lekowej i porzewlekłego zmeczenia , lecze się i jest coraz lepiej, w miare zdrowe odzywnianie, nareszcie w weekendy zyje a nie zdycham od niedzieli do środy. Polecam ja juz czysciutki 4 msc i wgl mnie nie ciagnie do alko.
Kupilem kiedys twojego ebooka z ktorym cwiczylem jednoczesnie chlajac na potege xD Mimo wszystko dzieki temu, ze cos robilem nie przebilem nigdy 100kg i pozniej jak dotarlo do mnie jak glupi jestem i odstawilem % mialem wystarczajaca wiedze zeby w ciagu roku dojsc do 6paka (i tym razem nie chodzilo o tychacza) i nie wisi skora. Byc moze uratowales mnie w jakims stopniu przed nieodwracalnymi zmianami. Dzieki
Witam wszystkich serdecznie Tomek szacunek za dokonania i że byłeś w stanie o sobie opowiedziec bo domyślam się że nie jest to łatwa sprawa, szczególnie w tych czasach. PS. Właśnie siadam do lektury Twoje książki💪🔥 dzisiaj do mnie dotarła. Pozdrawiam
Wielkie dzięki :) daj znać jak się podoba
Znam temat. Szacunek. Pozdrawiam serdecznie
Gratulacje. 🙌🏻
U mnie alkohol co weekend pojawił sie jakies 10 lat temu. Wtedy był to dla mnie sposób na wyluzowanie, uwolnienie spontaniczności. Co weekend musiałem się mocno wstawić, odbijało się to na zdrowiu, czasie i pieniądzach. Chciałem to zmienić ale ciągle to samo było. Jednak w połowie 2020 coś mnie jakby oświeciło, dosłownie odpadło ode mnie. Przestałem mieć chęć na alkohol. Teraz czasem coś wypiję, ale jest to rzadkość, często towarzysko w małych ilościach. Pozdrowienia :)
Dobrze synu, działaj mi tam
Dzieki za ten motywujący filmik. Pozdrawiam serdecznie
Ja nadal jestem alkoholikiem ale nieco innym od pana bo pan powiedział że się upijał a ja mam inny problem ja się nigdy nie upijam ja piję mniej ale co dziennie 😢 bo jak wypiję to się lepiej czuję fizycznie eh dodam że wódki to nie tykam ale piwo mocne przelewam litrami
to jestes wypisz wymaluj idealna definicja alkoholika
Dodałeś film ktory mnie złamał, wygląda to u mnie tak samo czyli, albo 0 albo odcięcie. Pisząc ten komentarz mam przed oczami "swoje" sytuacje rodzinne i ile tym wyrządziłem przykrości pozostałym członkom rodziny. Chciałbym za rok tu wrócić i napisać ze wlasnie ten rok i kolejne będę w abstynencji, bo tylko tak to moze u mnie zadziałać.
Śledzę Twoj kanał od kilku lat, mam eBooka i teraz zamawiam książkę.
Pozdrawiam i życzę wszystkim siły, i wiary w swoje możliwości!
Dziekuje Tomek ❤🫸🫷💪 🤜🤛
Mam juz książkę przed sobą z podpisem. Jest super. Dzięki. Pozdrawiam
Bardzo się cieszę !:)
Robisz super robotę oby tak dalej powodzenia 💪
Najlepszego 💪👍❤️
Swego czasu tez tańczyłem , bagatelizowałem weekendowe trzydniowe chlanie i dwa piwka dziennie , jak przestałem dopiero zakumalem ze alko to podstępny złodziej życia.
Zajebista mowa,tez przestalem pic okolo 5 lat temu w wieku 38 lat, pozdrawiam
Tomek to jedyny człowiek który nie wciska kitu, że tylko ryż u kurczak zrobi formę 😂
Hm,też piłam krótko to trwało,ale grubo było...szacun za szczerość.pozdro Tomek💪🔥✌
Ile lat miales Tomku kiedy na dobre odlozyles alko ? Pozdrawiam 💪🏻
Ten film jest dla mnie ważny czułem jakbyś opowiadał o mnie i też się ogarnąłem zacząłem ćwiczyć dieta schudłem że 120kg cukier ponad 100 ciśnienie i wskaźniki wątroby źle tp teraz 80 kg i wszystko w normie ale jeszcze nieraz płynę.takze walka trwa nie odpuszczę.pozdrawiam
Właśnie przyszła podpałka...
.
.
.
.
.
.
.
.
MOTYWACYJNA 🙂😉💪
Cieszę się Twoim szczesciem. Książka właśnie zamówiona 🔥💪
też jestem uzależniony i mamy dużo wspólnych mianowników w tej kwestii. Czy stałeś się abstynentem o własnych siłach? Czy jednak był potrzebny odwyk detoks terapia itd?
gratki , szacun za taką otwartość w sieci :)
Szacun 👍💪
Alkohol to narkotyk.
Narkotyki są nielegalne i nie są w sprzedaży
no co ty? :D
W Polsce udajemy że tak nie jest🤫
@@KanalTrekkingowyWystarczy porównać reakcje ludzi szczególnie starszych. "Ćpun! Narkoman! Niszczy swoje życie!", ale już w przypadku kogoś pijanego "hehe, imprezowy człowiek"
Może nagrasz szybki intensywny trening na ramiona barki biceps triceps z hantlami ?W okresie
Ja mam etapy czasem pije i nie mam diety innym razem dieta zero alko i ćwiczenia siłowe. Nie mam motywacji żeby uparcie przez lata trzymać sie jednej drogi.W tym roku pije ale wiem że sylwester i cały 2025 będzie bez alko , śmieciowego jedzenia i biore sie za ciężary siłkę mam w domu bo żyję w ten sposób już ponad 24 lata❤ dla mnie równowaga 😂
Witaj w klubie ..ja tak 35 lat
Tez jestem trzeźwy juz 9 lat ;) Pogody ducha
Leci do mnie książka 💪💪
Dzisiaj kupiłem książkę i liczę na autograf. Mam nadzieję że dzięki tej książce wrócę do garażu nie na piwo tylko na trening
Mega przemiana, gratuluję
Sport daje "siłę" do prawdziwych przemian .
Niesamowite, oprócz bójek po pijaku to jakbym słuchał o sobie, pieprze to gówno.
Byłem teraz na weekend na imprezie dla singli i poznałem tam spoko dziewczynę ze Słowacji, puszczaliśmy muzykę, było alko, oczywiście, ona przechodziła i usiadła sobie na ławce posłuchać, bo jej się muzyka spodobała, zagadałem do niej i chuj, połowę czasu z nią spędzonego pamiętam za mgłą. Była przez 3 godziny ze mną ale ta połowa co pamiętam, kojarzę, że była zajebista, bardzo miła i ciepła dziewczyna i żałuje, że nie pamiętałem drugiej połowy. Na drugi dzień wyczerpanie, że dopiero około 19-stej jakoś funkcjonowałem, po paru piwach energia wróciła, zawsze alko dodawało mi sił, ale na drugi dzień okazało się, jak wróciłem do domu, że zapomniałem dwóch rzeczy z tego miejsca. Nie pamiętałem gdzie to trzepnąłem. Po prostu byłem już tak wypruty z energii, że jak się pakowałem to o nich zapomniałem, że były. Zacząłem się zastanawiać od dwóch dni co jest ze mną nie tak. Nic mi się nie chce, jak jestem na chacie, nie mam motywacji do niczego. Kumpel pisze, że rzuca to ścierwo i ja się zacząłem zastanawiać czy może, a tu dzisiaj widzę ten filmik. To nie może być przypadek, dzięki ci wielkie za niego, teraz na 100% już jestem przekonany, że to mnie tylko niszczy.
Mialem fobię społeczną ale imprezowałem 😅..
Rynek alkoholowy jest szeroki w Polsce. Dużo ludzi pije .. abstynencja czy raczej jej temat to wielkie pieniądze które od jakiegos czasu wyczuli rozni tworcy i robia teraz na tym hajs opowiadajac niesamowite historie 😂😂.
To jest model biznesowy przeniesiony z telewizji.
Ksiazka . Teraz ebooki . Reklamodawcy . Kursy
Wszystko owiniete w historię aby się sprzedawało społeczności którą sie budowało a teraz trzeba spieniężyć.
Bestseller.. no to chyba każdy jutuber opowiada 😃.
kazdy czlowiek mial epizod picia wiec sie nie przejmuj tomek. kazdy byl mlody kiedys
Hej Tomku, gratki za książkę. Czy ten drugi kanał o rozwoju osobistym będziesz jeszcze rozwijał?
w momencie jak zrobiłem 100 kg hantlami ..... eeee nie mam czasu na alkohol, ładne treningi hantle, prawidłowe rozpiętki, lubię to
Pozdro Tomek
Co?! To ty też piłeś? Masakra co sie z wami dzieje? Ja nigdy nie bylem taki głupi żeby pić alko. Unikałem towarzystwa które piło i nigdy mi nawet do głowy nie przyszlo żeby się upic. Dobrze ze wyszedles z tego gówna. Niestety pijaków w tym kraju jest pełno.
Dostałem info, że książka już w drodze. Jutro będzie czytane! 👌👌
daj znać jak tam!:)
Tomasz … SZACUNEK 🫡
Fajnie, jakbyś opowiedział coś o swoim pobycie w klasztorze buddyzmu ZEN
Cześć. Masz jakieś porady dotyczące rzucania alkoholu? 😅😅
Nie ma czegos takiego jak rady...żyjmy tak jak nam pasuje
I to jest właśnie kontent dla którego warto wejść na YT. Ja nie piję i nie palę już prawie 2 lata. Książkę nabędę do mojej siłownianej biblioteki. Życzę sukcesów i pozdrawiam.
Siemanko Tomek nie zdążyłem na live ale książka zamówiona pozdrawiam
Dziekuje ❤️❤️
@@Tabrox22TomekGrzymski my fani dziękujemy już nie mogę się doczekać a nie jestem fanem książek pozdrawiam
jest taki paradoks-niepicie alkoholu daje wszystko to co alkohol obiecuje
Świetne napisane 😊
Dziś dotarła książka, nie zdążyłem przeczytać ale graficznie wygląda super tylko ktoś mi pomazał pierwszą stronę niebieskim markerem 😂 nie wiesz może kto? 😂
Hm… może się podpisał? 😂
Bo pić to trzeba umieć 😂
Alkohol podstępny złodziej życia
Pierdolisz Tomek, to jakiś inny kolezko ten na zdjeciach😂😂
kurde .... teraz wszyscy o tym... po co się tak wywnętrzać
to nie ten kanał. ogólnie dla mnie średni pomysł
@@karolinamanka2229Co z tobą? Najpierw piszesz komentarz, po czym sama sobie odpowiadasz?
Ja uważam, że dobrze jest o tym mówić. Za mało jest oświaty i wiedzy w tym zakresie. Telewizje czy inne media nie prowadzą żadnych akcji informacyjnych w zakresie tego, że alkoholizm jest groźną, śmiertelną i nieuleczalną chorobą. Ludzie myślą, że ktoś pije, bo tak chcę.
w PL nadmierne picie alkoholu to nadal ogromny problem. Bardzo dobrze, ze wiecej sie o tym mowi i mlodsi maja lepsza swiadomosc w co moga sie wladowac
Odklejka lekka wleciała byczku
@@stivus1696 spoko po prostu chciałam napisać dwa komentarze i tak wyszło. Dla mnie ten wywód jest osobistą sprawą i nie pasuje do tej tematyki
Nie pije juz 11 mies i po 10 latach zaczynam znowu czytac ksiazki.
To dobre kiedyś żeby iść na dysko klubu trzeba było łyknąć dobrze żeby nogi same niosły a buzia sama mówiła masz rację alkohol to trucizna itd itp
Aaa ja też już nie chlam 1 rok wogole nawet piwka kiedyś piątek sobota to był 1 litr Jack Daniel’s co tydzień teraz kultura tylko herbatka bez prądu i kawka pozdr wszystkich pijących i nie pijących szerokosci
gratulacje💪
Szacun
niestety chyba wiem o czym mówisz.
Pozdro Tomek