Panie Darku, to było uprowadzenie w białych rękawiczkach. Warto o tym pamiętać, że kilka osób nie doleciało do Wilna tylko zostało na miejscu aresztowanych. To tworzy niebezpieczny precedens, w którym to fałszywe informacje o rzekomej bombie mogą uziemić samolot w dowolnym miejscu na ziemi. Jest o co robić szum.
Brakuje mi Pańskiego komentarza w tej spwawie, czy to legalne, jakie powinny być konsekwencje, czy w ogóle powiiny być jakieś, jak Pan by się zachował pilotując taki samolot. Bardzo fajny materiał! Pozdrawiam.
Od 16 lat często bywam na Białorusi, mam sporo znajomych, ale również poznałem mentalność władzy. Mógłbym tu wspominać różne sytuacje z przejść granicznych że jak zechcą to i tak znajdą dziurę w całym i do człowieka się przyczepiają i tak dalej.. w tym kraju niewiele rzeczy zdarza się przypadkowo
może się nie znam na prawie miedzynarodowym, ale na logikę pasazer poszukiwany przez interpol może zostać wywleczony z samolotu. Samolot na płycie lotniska a pasażerowie nie zostali chyba puszczeni przez lotnisko po kontroli paszportowej jako przekroczenie granicy?
Czyli celowe wprowadzenie pilotów w błąd w celu nakłonienia ich do lądowania na białoruskim lotnisku to nie jest porwanie? To bardzo groźny precedens i trzeba na niego zareagować.
Nikt nie neguje, że to było porwanie. Po prostu warto zwrócić uwagę, że piloci nie zostali zmuszeni do lądowania w Mińsku, mimo że taki był cel działań białoruskich służb.
@@AleksanderGadomski Celowe wprowadzenie pilotów w błąd to zmuszenie ich do lądowania. Wykorzystanie istniejących procedur w celu zmuszenia do określonego działania. No według mnie to uprowadzenie samolotu i to bez ""
@@MilduraPoland To było porwanie, intencją ATC było by samolot wylądował na Białorusi, jednakże piloci sami podjęli decyzję. Nikt ich na siłę nie zmuszał, żeby lecieli akurat do Mińska. Mogli podjąć decyzję o locie do Warszawy, na Litwę czy gdziekolwiek. Nie było myśliwca, który groził im zestrzeleniem jeśli nie polecą do Mińska
@@MilduraPoland Służby i media manipulują opinią publiczną. Białoruskie nie są wcale gorsze niż Polskie. Zatem jak tak głęboko ubolewasz nad Białoruskim incydentem a nawet słowem się nie zająkniesz o innych podobnych Polskich lub zachodnio demokratycznych to śmierdzi mi to hipokryzją. Ubolewania godny to przypadek jakiego nie pochwalam, ale ja w przeciwieństwie do Ciebie nie pochwalam dziesiątek innych przypadków jakie miały miejsce a nie wzbudzają Twojego ubolewania.
Dosłownie pół minuty temu włączyłem TH-cam żeby zobaczyć, czy Pan Kapitan dodał może zapowiadany film i czy nie przegapiłem powiadomienia. Trafiłem idealnie. Pozdrawiam! 😀
Najlepsze jest w tej sprawie że podobne numery stosuje wywiad i służby Izraela, Amerykanie, Chińczycy i jeszcze kilku. Ale to o Białorusinach się gada, chyba ze złości że pilotów nabrano na metodę z lat 60. Nie bronię Łukaszenki a raczej pastwię się nad głupotą zachodu i zachodnimi wywiadami.
Panie Darku wszystko Pan ładnie wyjaśnił od strony technicznej ale to jest transkrypcja przekazana przez stronę białoruską (delikatnie mówiąc mało warygodną), co ważniejsze przez nikogo nie potwierdzona. Już taki szczegóły jak użycie przez pilota kodu IATA zamiast ICAO czy prośby o podanie częstotliwości sugerują że te rozmowa mogła być spreparowana. Mało tego, informacja o uzbrojonym myśliwcu była potwierdzona przez niezależne źródła łącznie ze zdjęciami. Do tego mamy rzekomego maila o bombie, który jak się okazało został wysłany po wylądowaniu...
@@maciektrybuszewski9964 pytanie mające na celu odwrócenie uwagi od meritum. Ale będę dżentelmenem i odpowiem na Twoje pytanie. Moje konto nie jest publiczne, nie jestem celebrytą, opiniotwórcą, nie ma co podrabiać. Jestem tylko zdrowo i rozsądnie myślącym człowiekiem, ostrożnie w osądach i nie dającym sobie robić sieczki propagandzie.
Sam przebieg choroby i cierpienia jest inny gdy bliskie osoby odwiedzają, uśmiechają się dają się napić, zwilżą usta... itd. To jest człowieczeństwo. Nie mają prawa mówić, że to dla dobra wspólnego izoluje się wszystkich chorych, nie z "jedyną na świecie chorobą". Dobro to dobro, a nie lęk przed człowiekiem. Państwo czy też partia totalitarne, nie będą tolerowały uznawania obiektywnego kryterium dobra i zła, innego niż wola sprawujących władzę, czując się uprawnionymi do narzucania innym własnej koncepcji prawdy i dobra.
To mi wygląda Tak, jak firma R.nie miała procedury postępowania na taki przypadek. Co Pan Kpt. By zrobił gdyby otrzymał takie informacje nawet na innej trasie?; dzięki za powrót do on-line bo brakowało mi Pana aktywności 😊
@andre47g niekoniecznie będziesz mógł się połączyć z linia lotnicza lub nawet jak się połączysz i dostaniesz odpowiedz ze oni nic o tym nie wiedzą to ciagle piloci stoją przed dylematem co robić jak ktoś mówi im natarczywie o bombie. Piloci cywilni zawsze są uczeni ze „safety first” i dlatego podejrzewam ze olbrzymia większość pilotów w podobnej sytuacji by po prostu lądowała.
@andre47g chyba jedyne co jest w „procedurze” to piloci powinni się skontaktować z własna linia lotniczą co podobno według agencji Reuters zostało im udaremnione, Ryanair tez zaprotestował ze podana transkrypcja korespondencji radiowej jest nieprawdziwa, następna „procedura” mówi pilotem ze bezpieczeństwo jest najważniejsze
Dla sprawy niewiele to zmienia. Czy użyto fortelu czy też siły fizycznej - to nadal uprowadzenie samolotu celem zneutralizowania przeciwnika politycznego.
Zastanawiam się dlaczego ich nie olali i nie zapytali czy w Wilnie ktoś coś wie na temat bomby. Byli jak najbardziej w zasięgu. Chyba nie "dzwonili" na sortownię walizek na podstawie częstotliwości podanej przez kgb? Co wiadomo o pilotach?
Pan Dariusz, jak wspomniał na wstępie, odciął się od wszelkich mediów… więc jestem w stanie zrozumieć niepełne rozeznanie w temacie. Ja mam podobnie - tzn staram się nie czytać tych wszystkich sensacyjnych doniesień, niemniej gdzieś tam słyszałem o „porwaniu samolotu nad Białorusią”. I oglądając materiał Pana Darka pomyślałem - pfff, dupa a nie porwanie :) Jednak historia wydała się ciekawa, więc poszperałem w necie, poczytałem i okazuje się, że to jednak gruba afera polityczna i faktycznie porwanie, choć nie w takim typowym, „filmowym” rozumieniu.
Ja nie odnosiłem się do afer politycznych, podstępów itd. Pokazałem sekwencję wydarzeń, której elementy wydają się być conajmniej dziwne. Czy Litwini wydali oświadczenie, jakoby załoga kontaktowała się z nimi? Jeśli nie to nic nie wskazuje aby przedstawiony dokument był nieprawdziwy w tym temacie.
Marcin Es. Jak w środku nocy ktoś ,,załomoce do Twoich drzwi..." z krzykiem ,,Straż! Proszę opuścić dom/mieszkanie GAZ!!!..." , to Ty: 1] (bardzo spokojnienie i trzeźwo!) ,,odpalasz" neta i sprawdzasz na stronie straży, czy faktycznie w okolicach twojego domu/mieszkaniu ,,działa" ZSP, czy OSP, czy 2) zrywasz się cały ,,zaspany" opuszczasz w tempie allegro z domu/mieszkania?
@@mirosawkrol7593 trochę inna sytuacja wg mnie, z samolotu nie da się po prostu wyskoczyć. Piloci mieli czas na zaznajomienie się z sytuacją, czy to zrobili nie wiadomo.
Tak sobie słucham i mam wrażenie że temat samej informacji o bombie troszeczkę Pan przemilczał. Na samolotach się nie znam, ale jak ktoś dzwonił do szkoły że jest bomba żeby nie pisać klasówki to były na to jakieś paragrafy. A tutaj jeśli bomby nie było to wygląda że to było podstępne działanie białorusinów i faktycznie nie wymusili lądowania, ale podstępem do niego nakłonili.
A co tam mówić? Typowy wypadek jak 1000 innych. Spanikowany pilot ma awarię i próbuje zrobić "niewykonalny zakręt" w kierunku lotniska, po czym następuje przeciągnięcie w zakręcie.
Jestem z Zielonej Góry znam dobrze EPZP. Z całym szacunkiem do lotnika bo był wieloletnim członkiem aeroklubu i pasjonatem latania to jednak tego dnia popełni błąd ale w sytuacji bardzo krytycznej. W Przylepie miejsce po takiej awarii jest. Gorzej byłoby na kierunku 06 bo za pasem jest kolektor ściekowy biegnący w poprzek i osiedle domków jednak na 24 miał jeszcze przed sobą kawałek pola przed laskiem ale i sam teren lotniska z lewej strony dawał mu szansę na nie wykonywanie aż tak ostrego zakrętu i możliwość przeżycia. Zadziałał impuls i jak już ktoś wspomniał klasyka gatunku... Korek na małej wysokości rozbicie i zapłon paliwa. Blue Sky dla pilota miał fajne życie i mimo wszystko dosyć długie. Pozdrawiam.
Pokład samolotu jest (z tego co kojarze) uznawany za terytorium kraju z którego jest "przewoźnik" np. lecąc LOT-em jesteś na terytorium PL, Lufthansa terytorium Niemiec
Ciekawe co by mi zrobili jak bym poszedl do kierowcy autobusu ktory jedzie z miejsca A do miejsca B , i powiedzial temu kierowcy ze dostalem smsa ze na pokladzie autobusu jest bomba i wybuchnie gdy dojedzie do miejsca B i rekomenduje zeby lepiej jechal do miejsca C i tam ja bym wysiadl? Z relacji pana Kapitana wynika ze to nic takiego:)
No cóż, jakbym był kierowcą to zastanawiałbym się dlaczego Pan Pan mi rekomenduje miejsce C dlaczego miałbym Panu ufać. A może to w miejscu C czeka na mnie bomba,i szukałbym miejsca D. Poza tym w autobusie można się zatrzymać i nigdzie nie pojechać, w związku z czym nic nie wybuchnie.
Gdyby to było takie niewinne i kochane, to po przejrzeniu samolotu i potwierdzeniu bezpieczeństwa WSZYSCY pasażerowie, którzy chieliby kontynuowac lot do Wilna powinni byli znaleźć się na pokładzie samolotu i odlecieć do Wilna, niezaleznie od tego, czy są poszukiwani przez białoruskie władze czy nie. Ta cała sytuacja wygląda tak, że władze Białorusi użyły fałszywego alarmu bombowego w celu pirackiej napaści na samolot i aresztowania niektórych pasażerów. Jak na morzu piraci napadna na statek i zrabują towar to jak to się nazywa? A jak się nazywa, kiedy władze jakiegos państwa zmanipulują eksterytorialny samolot pasażerski do lądowania celem uprowadzenia pasażerów? Nb. ten samolot był zarejestrowany w Polsce. To de facto z naszego terytorium Łukaszenka w knajacki sposób porwał dwoje ludzi. W myśl prawa międzynarodowego pokłady samolotów i statków należą do terytorium państwa, w którym są one zarejestrowane. Gdyby nie uprowadzenie ludzi, wszystko mogłoby być potraktowane jak po prostu fałszywy alarm bombowy. No, dobra, zdarza się nawet najlepszym. Ale w sytuacji, jaką mamy, białoruska kontrola lotnicza po prostu straciła zaufanie pilotów i pasażerów. Ja bym się bał latać nad krajem, gdzie kontrola lotów może sobie z przyczyn politycznych ot, tak, zmienić wcześniej ustaloną trasę lotu. Mówię: z przyczyn POLITYCZNYCH a nie sytuacji w powietrzu / na ziemi. Wiem, kontrola lotów sama pewnie została zmanipulowana przez KGB, ale dla pilota to wszystko jedno. To było zagranie klasy strzelania do posłów pod białą flagą. Pewnych rzeczy nawet w dyplomacji się nie robi. Poza tym Łukaszenka to ludzki człowiek, ludzie takiego Putina po prostu by ten samolot zestrzelili...
Logika niewolnika z kolonii polskiej. Skoro wrogowie i zdrajcy Polski mogą bezkarnie się po niej przemieszczać to zgarnięcie samolotu z nieba jest czymś niewyobrażanym.
Ja się nie odnoszę do politycznej a do lotniczej strony zagadnienia. Nikt nie przedstawił dowodów na to aby przedstawiona korespondencja była nieprawdziwa.
Czy ktokolwiek ma wiadomości z jakiego kraju byli CT i FO ? Mysle ze to tez ważny element, bo załoga pochadząca z naszego regionu znajaca sytacje na białorusi mogłaby podjać inne decyzje i np prosić i divert na EPSY na teranie kraju EU.
Tylko po co załoga miała by się troszczyć o jakiś politycznych zbiegów ? jedyne czym mogła się troszczyć to bezpieczeństwo pasażerów ? Sprawy polityczne to nie problem załogi. Kapitan tego lotu mając takie a nie inne informacje podjął słuszne decyzje.
Panie Darku, Flight Radar 24 nie zdaje się potwierdzić przedstawionej wersji, wydaje się, że piloci od razu przekierowali lot do Mińska - bez krążenia i zastanawiania się co robić. Chodzi mi tylko o to, że FR 24 jest dla mnie dużo bardziej wiarygodny niż pobrane z internetu nagrania. Gdyby pokusić się o nałożenie jednych danych na drugie, to chyba by się to nie pokrywało, a wniosek byłby taki, że zostali bardziej nastraszeni. Piszę to świadom niedoskonałości FR24. ... Pozdrawiam
W nagraniu nie ma mowy o tym aby ukończyli jedno kółko krążenia. Na mapie widać, że je rozpoczęli, jak mówili dolatując do granicy. Czasowo wszystko się pokrywa. Pozdrawiam
Panie Darku, może film odnośnie punktów jak w tym przypadku zulu itp. Do czego to odniesienie itp? Moje życiowe marzenie o byciu pilotem raczej się nie spełni, natomiast ciężko pewne informacje na ten temat poszukać tak poprostu w Google.
może samo porwanie nie było dramatyczne ,jak Pan mówi zwykła rozmowa , ale efekt tragiczny dla zatrzymanych osób :( . Cel tej zwykłej rozmowy został osiągnięty . Czy kapitan samolotu nie powinien lądować w Mińsku ? Jeżeli piloci nie byli w zmowie z Mińskiem , to było to uprowadzenie ( poprzez podanie fałszywych ,niebezpiecznych dla pasażerów informacji )
Jeżeli jest choć jedna osoba która wierzy że ta publikacja MA CHOĆ JEDNO SŁOWO prawdziwe to gratuluję głupoty i szkodliwej wręcz naiwności. KGB to zbiry i kłamcy z urodzenia.
ogólnie obowiązują zasady konwencji Chicagowskiej z 1944 w sprawie transportu lotniczego choć w tym wypadku Białoruś złamała konwencje z Montrealu z 1970
A co z informacja ze ATC dostalo info mailem o bombie, problem z tym ze datowanie maila jest 24 minuty po zaczeciu procedur, wiec cos tutaj sie niezgadza?!! skadmieliinfo o bombie skoro info przyszlo 24 min po? :(
Mnie zastanawia ze nigdzie niema wypowiedzi zalogi na temat zaistnialej sytuacji ? Malo tego nawet nigdzie nie znalazlem informacji o narodowosci pilotow ? Jesli niemaja sobie nic do zarzucenia to w jakim celu ukrywa sie ich tozsamosc ?
Once the plane landed, Belarusian security agents arrested Raman Pratasevich, who ran a popular messaging app that helped organize mass demonstrations against President Alexander Lukashenko, Belarus’ authoritarian leader. They also removed from the plane Pratasevich's Russian girlfriend, Sofia Sapega, who studies at a Vilnius university.
Panie Darku powiela się pytanie. Jakie decyzje Pan, jako Kapitan by podjął w podobnej sytuacji ? Zapewne zgodne z procedurami linii, dla której Pan pracuje . To jest trochę podobne do działania kpt. Wrony. Ponoć wystarczyło włączyć jeden bezpiecznik - ale zg. z procedurami należało siadać na brzuchu........Jeżeli rzeczywiście rozmowy nie są zmanipulowane to mamy do czynienia z podstępem Białorusinów - ale nawet jakby to czy uważa Pan, że takie zagrywki w powietrzu są OK ? Kapitan zadbał o bezpieczeństwo - bomba to bomba. Zapewne miał przed oczami katastrofę Airbusa A321 rosyjskiego towarzystwa Metrojet - przecież w dzisiejszych czasach takie info to nie żarty. Pozdrawiam i cieszę się, że Pan jest - już się martwiłem :)
Człowieku jakie podstępy i co to ma wspólnego do Kapitana Wrony w tamtym samolocie nie otworzyło się podwozie a nie jakieś bzdury opowiadasz i jaki bezpiecznik czy ty naprawdę uważasz że linia wolałaby lądować bez podwozia i stracić miliony zamiast wyłączyć bezpiecznik ?
Czy pilot musiał takie polecenie wykonać? Gdyby załoga zgłosiła bardzo małą ilość paliwa w zbiornikach, co często zdarzało się w tych liniach i sugerowała że nie dolecą? Ten samolot przechwytujący, którego prawdopodobnie nie było. Czy załoga była do dupy, i dała się nabrać, nie kontaktując się z innymi lotniskami? Jeśli Protasiewicz zgłaszał załodze, że jest ściaganym przez białoruskie władze, czy nie mogło to zmienić decyzji pilotów? Dużo pytań, mało odpowiedzi. Pozdrawiam ze Sztokholmu.
Nawet jeśli nie było samolotów przechwytujących tak czy inaczej jest to zbrodnia w białych rękawiczkach tylko po to aby aresztować kilka osób pytanie czy była tam bomba a jeśli nie czy białoruska kontrola poniosła odpowiedzialność za to że sprowadziła samolot na ziemię tylko dlatego że były domysły
Jakichkolwiek określeń by używać, porwanie, sugestia, rekomendacja, ..., faktem jest, że wskutek miękkiej czy twardej gadki piloci zdecydowali przerwać standardowy lot samolotu pasażerskiego i wylądować na innym lotnisku, nie z powodu jakiejkolwiek awarii czy czegoś podobnego. Ta "gadka" musiała zatem mieć poważny wydźwięk i doprowadziła do poważnych konsekwencji. To jest państwowy terroryzm, choćbyśmy nie wiem jakich eufemizmów używali
Die Welt "Bez wdawania się w bliższe szczegóły, Łukaszenka dodał, że Białoruś otrzymała ze Szwajcarii informację, że na pokładzie samolotu znajduje się ładunek wybuchowy. Dlatego samolot został przy pomocy myśliwca „przekierowany na lotnisko w Mińsku”. Jak podkreślał, Białoruś zareagowała tak ze względu na swoje bezpieczeństwo, ponieważ samolot linii Ryanair przelatywał nad białoruską elektrownią atomową. Wiadomość o ładunku wybuchowym okazała się, po sprawdzeniu samolotu po wylądowaniu w Mińsku, nieprawdziwa."
Dziwie się, że nie ustawili częstotliwości Litewskiej, żeby upewnić się co się dzieje. Przecież radio bez problemu łapałoby Litewskim FIS, bez problemu by pewnie złapali nawet Polski w razie potrzeby. Choć z drugiej strony, kto by się spodziewał, że Białorusini aż taki numer odwalą, to jest przecież akcja jak z czasów zimnej wojny przynajmniej.
I o tym jest ten film. Ale jest Pan jednym z niewielu wielu komentujących tutaj którzy to rozumieją. A jeśli się kontaktowali z Litwinami to dlaczego Oni milczą? Dodatkowo kontrola ruchu lotniczego komunikuje się że sobą. Czy Litwini pytali, Białorusinów dlaczego samolot nie doleciał do granicy? Znowu, jeśli tak, dlaczego milczą?
Ruskie do kibla nie chodzą bez planu. Wielopłaszczyznowy plan na okoliczność. Specjaliści od techniki lotniczej plus agentura od początku do końca nadzorowała akcję. Ręce czyste, ptaszek w klatce. Tylko kredki na chodnik pozostały
@@turbulencja Może Białorusini zagłuszali częstotliwości Litewskie jak i Polskie. Dziwi mnie ten ciężko uzbrojony myśliwiec. Może zamiast rakiet były to zasobniki do walki elektronicznej, de facto urządzenia zakłócające, które miały przypominać standardowe pociski. Nikt normalny nie wysyła tak ciężko uzbrojonego myśliwca do 1 samolotu pasażerskiego.
To że nie było samolotów przechwytujących lub nie na na nich dowodów to nie znaczy że nie uprowadzili samolot. Podali im fałszywe informacje czym zmuszono ich do działania. Nie sprawdzali informacji bo niby po co to mieli to robic, od kiedy to ludzi którzy sterują ruchem lotniczym uprowadzają samoloty? Jak ktoś kogoś zaprosi gdzie kłamstwem i później okradnie to nie jest kradzież bo osoba została zaproszona ? Trochę rozsądnego myślenia by się przydało
Ale nikt nie neguje faktu, że doszło do porwania. Warto jednak zwrócić uwagę, że piloci nie zostali zmuszeni do lądowania w Mińsku przez myśliwce. Podjęli oni decyzję w oparciu na sugestię ATC.
Nawet rosyjscy piloci w wywiadzie dla Телеканал Дождь twierdzą , że nie było żadnych przesłanek do lądowania w Mińsku wszystko czynności było zrobione wbrew procedurom . Informacja o zagrożeniu na którą powodują się Białorusini przyszła dopiero kilkanaście minut po wymuszeniu przekierowania samolotu .
@@trulas1017 to jest raczej bardzo mało prawdopodobne, nawet w takiej Białorusi, natomiast piloci cywilni są uczeni ze „safety first” i dlatego raczej podjęli jedyną słuszną decyzję bo tak naprawdę to nie należy do ich obowiązków rozpatrywanie i dochodzenie czy bomba faktycznie jest na pokładzie czy nie.
Po tym co się stało w Mińsku jest oczywiste że gdyby załoga zdecydowała się na DIV do np. EPWA, to wówczas została by zmuszona do lądowania za pomocą myśliwców.
Myśliwce to nie UFO które materializuje się w ułamku sekundy. Na poderwanie pary dyżurnej trzeba jednak troszkę czasu. To jest Twoje gdybanie a moim gdybaniem jest że zamiast wchodzić w holding mogli poprosić o EPWA i prawdopodobnie by dostali😉 Z dostępnych informacji nie ma nic że za oknem samolotu RY były jakiekolwiek myśliwce😀 żaden z pasażerów nie umieścił ich na FB😀, a nawet relacji że latały gdzieś w pobliżu. Po prostu służby wysłały sugestywnego maila do ATC. I to wszystko. Reszta potoczyła się sama😉
Mało prawdopodobne. 1. do granicy z Litwą mieli parę minut lotu jak widać na flyradarze. 2. Raczej wtedy by się postawili, bo by wiedzieli, że coś jest nie tak. Załoga wie, że żaden kraj na tym świecie nie zestrzeli samolotu pasażerskiego, no może oprócz jakiegoś pseudokraju ISIS ;)
@@TestTest-fs6eh Jeżeli owe służby postanowiły, że ten samolot sprowadzą do Mińska to postanowiły. Na wypadek gdyby załoga zdecydowała, że nie chce do Mińska to MiGi już miały rozgrzane silniki na taką ewentualność. Jak widzimy w ogóle nie były angażowane, ale to że były do tego gotowe to mi się wydaje prawdopodobne.
@@TheJarak Na 1. kolega wyżej ci odpowiedział, więc jak ciągniesz wątek, to najpierw przeczytaj, odnoś się do wypowiedzi i argumentuj. "Myśliwce to nie UFO które materializuje się w ułamku sekundy." Najwidoczniej nie wiesz, że myśliwce latają raptem 2x szybciej niż ten samolot, więc nie wiem jakby niby miały według ciebie zdążyć go dogonić przed granicą? 2. "By się nie postawili" Widzę że nie bardzo jest z kim rozmawiać... Wchodzimy na typowy poziom dyskusji z pół-mózgami w internetach, czy po prostu jakąś część wypowiedzi ci wycięło? Skąd TY TO WIESZ, wywróżyłeś z fusów? Chociaż byś użył, "myślę że...", że już o jakimkolwiek argumencie na poparcie nie wspomnę! Czemu by się mieli nie postawić? Myślisz, że by się bali że zaczną do nich rakietami strzelać? Chyba cie ponosi chłopcze fantazja... Za dużo filmów!
Gdyby piloci uprowadzonego samolotu kształcili się w polskiej edukacji, to pewnie by wiedzieli, że uzyskane informacje trzeba zawsze weryfikować w wielu innych źródłach.
Jeszce raz, proszę się wsłuchać w materiał. Wsiąść do ręki mapę, cyrkiel i narysować kółko o średnicy 400km od miejsca widocznego na mapie gdzie jest pokazana pozycja samolotu. To zasięg łączności radiowej, to nie samochód i CB radio .
@@turbulencja no to w sumie wiele wyjaśnia, gownoburza w mediach. Przedstawili to bardzo dramatycznie, prawie lapalem za szable. Dziękuję za wyjaśnienie
Przypominam że tego typu przejęcie samolotu nie jest precedensem. W krajach NATO, to oni obecnie najbardziej krzyczą, ten zabieg jest stosowany od czasu do czasu, i jakoś nikt nie robi z tego hałasu. Nie morze być coś takiego jak podwójne standardy. Bo teraz to przypomina bójkę dzieciaczków w piaskownicy a nie relacje pomiędzy dorosłymi ludźmi.
Turbulencja niestety steruje w kierunku prawicowo rozumianej niezależności od wszelkiego mainstreamu, co było widać już w niekompetentnym filmie o ekologii. A szkoda, lepiej żeby kanał zajmował się techniką, czyli tym w czym pan Dariusz jest znawcą, a nie polityką.
@@maciektrybuszewski9964 Film o ekologii byl bardzo kompetentny szczególnie w kontekście wyjaśnienia np. że samochody elektryczne to obecnie w większości samochody na węgiel, bo takie jest obecnie główne źródło tej energii.
O ile sama transkrypcja jest prawdziwa ... Czy spodziewałby się Pan, lecąc gdziekolwiek, że kontrola ruchu nadużyje swojej pozycji, przekazując nieprawdziwe informacje? Schemat zupełnie jak z typowego oszustwa "internetowego, z tym wyjątkiem, że kontrola ruchu prawdziwa. Przekazują informację o zagrożeniu, realnym i bardzo niebezpiecznym, sugerując przy okazji rozwiązanie. Deficyt czasu, stres samej pracy spotęgowany realnym odczuciem zagrożenia życia i odpowiedzialności za siebie i innych, a w tle instytucja, której raczej powinno się ufać. To rzeczywiście nie jest klasyczne porwanie, z workiem na głowę, drutem na ręce i przejazdem w bagażniku w nieznane ... zresztą po co miało by takim być, skoro można nadużyć swojej pozycji, zaufania i przy pomocy kilku kłamstw uzyskać efekt podobny. I do tego zastanawiam się, jak zachowałby się Pan w przyszłości, lecąc w tym obszarze i mając w pamięci to zdarzenie, gdy każda informacja z tego źródła jest przez podświadomość poddawana ocenie - prawda to, czy kłamstwo?
Ale Pan nie zrozumiał o czym jest w tym filmie. W samolocie mamy łączność na odległość 400 km, to nie samochód jadący po drodze i kierowca z radiem CB.
@@turbulencja Zapewne nie zrozumiałem. Daleko mi do Pańskiej wiedzy. Mimo to nasunęły mi się właśnie te dwie kwestie, a jako że jest Pan osobą latającą, skierowanie tych pytań do Pana wydawało się rozsądne - Inaczej mówiąc: 1- czy będąc pierwszym po bogu, miał Pan kiedykolwiek wątpliwości co do szczerości intencji kontroli? I nie chodzi o samo potwierdzanie jakiejś informacji innymi źródłami, a zwykłe wrażenie, że ich intencje nie są do końca szczere. 2- czy teraz (z założeniem prawdziwości zdarzeń z transkrypcji), gdyby przyszło Panu lecieć w tym obszarze, mając w pamięci to zdarzenie, wpłynełoby to na Pańską "pracę"? Ja rozumiem, że ostatecznie decyzje podejmuje i odpowiada za nie kapitan, że może i powinien zakładać jakieś błędy popełnione przez innych. Ale niezbyt potrafię sobie wyobrazić lot przy którym trzeba mieć w tyle głowy, że same intencje kontroli lotów nie muszą być szczere i nigdy nie wiadomo jakie cele w danej chwili realizują i czyim kosztem.
Jak ktoś dzwoni do szkoły że w tej jest bomba to najpierw ewakuują szkołę czy w pierwszej kolejności sprawdzają czy jest to prawdziwa informacja ? Różnica tylko taka, że w drugim przypadku konsekwencje fałszywej informacji ponosi nadawca tejże a w tym przypadku nikt nie poniesie konsekwencji.
Die Welt "Bez wdawania się w bliższe szczegóły, Łukaszenka dodał, że Białoruś otrzymała ze Szwajcarii informację, że na pokładzie samolotu znajduje się ładunek wybuchowy. Dlatego samolot został przy pomocy myśliwca „przekierowany na lotnisko w Mińsku”. Jak podkreślał, Białoruś zareagowała tak ze względu na swoje bezpieczeństwo, ponieważ samolot linii Ryanair przelatywał nad białoruską elektrownią atomową. Wiadomość o ładunku wybuchowym okazała się, po sprawdzeniu samolotu po wylądowaniu w Mińsku, nieprawdziwa."
czy to były działania białoruskiego rządu, czy kogo? bo takie kłamstwo o tej bombie, lądowanie samolotu w innym miejscu itp wiąże się z ogromnymi konsekwencjami. Kto je poniesie?
Panie Darku, to było uprowadzenie w białych rękawiczkach. Warto o tym pamiętać, że kilka osób nie doleciało do Wilna tylko zostało na miejscu aresztowanych. To tworzy niebezpieczny precedens, w którym to fałszywe informacje o rzekomej bombie mogą uziemić samolot w dowolnym miejscu na ziemi. Jest o co robić szum.
U nas nie porywają samolotów. U nas niewygodne osoby "popełniają samobójstwo"
@@mikol8552 np. wypadają przez okno łazienki z 4 piętra🤷
@@darismako3078 jakby mogli.. To dwa razy dla pewności :)
@@darismako3078 kogo masz na myśli.
@@racdam8039 ty możesz być następny😈 😉. Google twoją odpowiedzią
Długo kazał Pan czekać na kolejny odcinek Panie Kapitanie! Pozdrawiam i biorę się za oglądanie.
Panie Darku jak Pan by się zachował? Czy linie lotnicze szkolą co należy zrobić jeśli otrzyma się komunikat o bombie?
o jakie zachowanie pytasz, ma lądować i tyle, to jest polecenie kontroli lotu
@@jonykominiarz6714 Bzdura, opowiadasz Pan herezje wyssane z czeluści swoich wyobrażeń o lotnictwie.
@@turbulencja co za słownictwo "z czeluści", pan kapitan stanął na wysokości zadania
Brakuje mi Pańskiego komentarza w tej spwawie, czy to legalne, jakie powinny być konsekwencje, czy w ogóle powiiny być jakieś, jak Pan by się zachował pilotując taki samolot. Bardzo fajny materiał! Pozdrawiam.
Ta transkrypcja to jakaś kpina :)
Lubię pana profesjonalizm! Pozdrawiam
Od 16 lat często bywam na Białorusi, mam sporo znajomych, ale również poznałem mentalność władzy. Mógłbym tu wspominać różne sytuacje z przejść granicznych że jak zechcą to i tak znajdą dziurę w całym i do człowieka się przyczepiają i tak dalej.. w tym kraju niewiele rzeczy zdarza się przypadkowo
Zgodnie z zasadą, że jak jest człowiek to paragraf się zawsze znajdzie
Nareszcie Król wrócił 💪🏼
7:17 Jak dla mnie to pytanie było formą szybkiej weryfikacji, czy ktoś się pod kontrolę nie podszywa.
Wszystko jest możliwe.
Też tak myśle
może się nie znam na prawie miedzynarodowym, ale na logikę pasazer poszukiwany przez interpol może zostać wywleczony z samolotu. Samolot na płycie lotniska a pasażerowie nie zostali chyba puszczeni przez lotnisko po kontroli paszportowej jako przekroczenie granicy?
Czyli celowe wprowadzenie pilotów w błąd w celu nakłonienia ich do lądowania na białoruskim lotnisku to nie jest porwanie?
To bardzo groźny precedens i trzeba na niego zareagować.
Nikt nie neguje, że to było porwanie. Po prostu warto zwrócić uwagę, że piloci nie zostali zmuszeni do lądowania w Mińsku, mimo że taki był cel działań białoruskich służb.
@@AleksanderGadomski Celowe wprowadzenie pilotów w błąd to zmuszenie ich do lądowania. Wykorzystanie istniejących procedur w celu zmuszenia do określonego działania.
No według mnie to uprowadzenie samolotu i to bez ""
@@MilduraPoland To było porwanie, intencją ATC było by samolot wylądował na Białorusi, jednakże piloci sami podjęli decyzję. Nikt ich na siłę nie zmuszał, żeby lecieli akurat do Mińska. Mogli podjąć decyzję o locie do Warszawy, na Litwę czy gdziekolwiek. Nie było myśliwca, który groził im zestrzeleniem jeśli nie polecą do Mińska
@@MilduraPoland
Służby i media manipulują opinią publiczną. Białoruskie nie są wcale gorsze niż Polskie.
Zatem jak tak głęboko ubolewasz nad Białoruskim incydentem a nawet słowem się nie zająkniesz o innych podobnych Polskich lub zachodnio demokratycznych to śmierdzi mi to hipokryzją.
Ubolewania godny to przypadek jakiego nie pochwalam, ale ja w przeciwieństwie do Ciebie nie pochwalam dziesiątek innych przypadków jakie miały miejsce a nie wzbudzają Twojego ubolewania.
To jest porwanie i narażenie na niebezpieczeństwo załogi oraz pasażerów. Akt bandytyzmu międzynarodowego.
Film "Białe Noce" się przypomina - ciekawe jaka lista pasażerów była. GPS się miał pewnie zaktywować wszędzie poza Mińskiem ;)
Wreszcie gadajaca glowa
I konkretne info:)
Pozdrawiam
Super ciekawy kanal
Dosłownie pół minuty temu włączyłem TH-cam żeby zobaczyć, czy Pan Kapitan dodał może zapowiadany film i czy nie przegapiłem powiadomienia. Trafiłem idealnie. Pozdrawiam! 😀
Najlepsze jest w tej sprawie że podobne numery stosuje wywiad i służby Izraela, Amerykanie, Chińczycy i jeszcze kilku. Ale to o Białorusinach się gada, chyba ze złości że pilotów nabrano na metodę z lat 60. Nie bronię Łukaszenki a raczej pastwię się nad głupotą zachodu i zachodnimi wywiadami.
Sama prawda, jak to mówią przyganiał kocioł garnkowi albo zapomniał wół jak cielęciem był.
Polóweczka jak zawsze LUX.
Dziękujemy .
Kolejna genialna audycja. Dziękuję
świetny film
Panie Darku wszystko Pan ładnie wyjaśnił od strony technicznej ale to jest transkrypcja przekazana przez stronę białoruską (delikatnie mówiąc mało warygodną), co ważniejsze przez nikogo nie potwierdzona. Już taki szczegóły jak użycie przez pilota kodu IATA zamiast ICAO czy prośby o podanie częstotliwości sugerują że te rozmowa mogła być spreparowana. Mało tego, informacja o uzbrojonym myśliwcu była potwierdzona przez niezależne źródła łącznie ze zdjęciami. Do tego mamy rzekomego maila o bombie, który jak się okazało został wysłany po wylądowaniu...
Czyli rozmowę można podrobić, zdjecia myśliwca nie?
A Ty jesteś podrobiony czy prawdziwy?
@@maciektrybuszewski9964 "ciekawa" retoryka. Masz coś sensownego do powiedzenia?
@@mikol8552 Skoro można podrobić zdjęcia myśliwca to nie można podrobić Twojego konta? Pytanie ciekawe.
@@maciektrybuszewski9964 pytanie mające na celu odwrócenie uwagi od meritum. Ale będę dżentelmenem i odpowiem na Twoje pytanie. Moje konto nie jest publiczne, nie jestem celebrytą, opiniotwórcą, nie ma co podrabiać. Jestem tylko zdrowo i rozsądnie myślącym człowiekiem, ostrożnie w osądach i nie dającym sobie robić sieczki propagandzie.
Świetnie Pan wszystko tłumaczy.Pozdrawiam
Sam przebieg choroby i cierpienia jest inny gdy bliskie osoby odwiedzają, uśmiechają się dają się napić, zwilżą usta... itd. To jest człowieczeństwo. Nie mają prawa mówić, że to dla dobra wspólnego izoluje się wszystkich chorych, nie z "jedyną na świecie chorobą". Dobro to dobro, a nie lęk przed człowiekiem. Państwo czy też partia totalitarne, nie będą tolerowały uznawania obiektywnego kryterium dobra i zła, innego niż wola sprawujących władzę, czując się uprawnionymi do narzucania innym własnej koncepcji prawdy i dobra.
To mi wygląda Tak, jak firma R.nie miała procedury postępowania na taki przypadek. Co Pan Kpt. By zrobił gdyby otrzymał takie informacje nawet na innej trasie?; dzięki za powrót do on-line bo brakowało mi Pana aktywności 😊
Podbijam, to samo chciałem zapytać.
@andre47g Mi także. Ale czy by zawrócił mając 2min do granicy podejrzewając wałek? No i jakie zna procedury na podobny wypadek?
@andre47g niekoniecznie będziesz mógł się połączyć z linia lotnicza lub nawet jak się połączysz i dostaniesz odpowiedz ze oni nic o tym nie wiedzą to ciagle piloci stoją przed dylematem co robić jak ktoś mówi im natarczywie o bombie. Piloci cywilni zawsze są uczeni ze „safety first” i dlatego podejrzewam ze olbrzymia większość pilotów w podobnej sytuacji by po prostu lądowała.
ma ;)
@andre47g chyba jedyne co jest w „procedurze” to piloci powinni się skontaktować z własna linia lotniczą co podobno według agencji Reuters zostało im udaremnione, Ryanair tez zaprotestował ze podana transkrypcja korespondencji radiowej jest nieprawdziwa, następna „procedura” mówi pilotem ze bezpieczeństwo jest najważniejsze
Dla sprawy niewiele to zmienia. Czy użyto fortelu czy też siły fizycznej - to nadal uprowadzenie samolotu celem zneutralizowania przeciwnika politycznego.
Zastanawiam się dlaczego ich nie olali i nie zapytali czy w Wilnie ktoś coś wie na temat bomby. Byli jak najbardziej w zasięgu. Chyba nie "dzwonili" na sortownię walizek na podstawie częstotliwości podanej przez kgb? Co wiadomo o pilotach?
Kiedy jakis film z kokpitu ??
Na razie pan kapitan jest na długim "urlopie"
Świetny komentarz do sytuacji. Brakowało mi Pana zdania na ten temat. Pozdrawiam
Pan Dariusz, jak wspomniał na wstępie, odciął się od wszelkich mediów… więc jestem w stanie zrozumieć niepełne rozeznanie w temacie. Ja mam podobnie - tzn staram się nie czytać tych wszystkich sensacyjnych doniesień, niemniej gdzieś tam słyszałem o „porwaniu samolotu nad Białorusią”. I oglądając materiał Pana Darka pomyślałem - pfff, dupa a nie porwanie :) Jednak historia wydała się ciekawa, więc poszperałem w necie, poczytałem i okazuje się, że to jednak gruba afera polityczna i faktycznie porwanie, choć nie w takim typowym, „filmowym” rozumieniu.
Ja nie odnosiłem się do afer politycznych, podstępów itd. Pokazałem sekwencję wydarzeń, której elementy wydają się być conajmniej dziwne. Czy Litwini wydali oświadczenie, jakoby załoga kontaktowała się z nimi? Jeśli nie to nic nie wskazuje aby przedstawiony dokument był nieprawdziwy w tym temacie.
Marcin Es. Jak w środku nocy ktoś ,,załomoce do Twoich drzwi..." z krzykiem ,,Straż! Proszę opuścić dom/mieszkanie GAZ!!!..." , to Ty:
1] (bardzo spokojnienie i trzeźwo!) ,,odpalasz" neta i sprawdzasz na stronie straży, czy faktycznie w okolicach twojego domu/mieszkaniu ,,działa" ZSP, czy OSP, czy
2) zrywasz się cały ,,zaspany" opuszczasz w tempie allegro z domu/mieszkania?
@@mirosawkrol7593 trochę inna sytuacja wg mnie, z samolotu nie da się po prostu wyskoczyć. Piloci mieli czas na zaznajomienie się z sytuacją, czy to zrobili nie wiadomo.
Tak sobie słucham i mam wrażenie że temat samej informacji o bombie troszeczkę Pan przemilczał. Na samolotach się nie znam, ale jak ktoś dzwonił do szkoły że jest bomba żeby nie pisać klasówki to były na to jakieś paragrafy. A tutaj jeśli bomby nie było to wygląda że to było podstępne działanie białorusinów i faktycznie nie wymusili lądowania, ale podstępem do niego nakłonili.
Może nie w prost ale bardzo mocno na to liczyli wiedząc jakie procedury ma wojsko w takich przypadkach :-)
Dobry wieczór, kierowniku.
No i na to czekałem, pozdrawiam
Dziękuję za informację
Panie Kapitanie może Pan też coś powie o wypadku pod Zieloną Górą?
Jakim wypadku?
@@czynnik_ludzki prywatny samolot.
A co tam mówić? Typowy wypadek jak 1000 innych. Spanikowany pilot ma awarię i próbuje zrobić "niewykonalny zakręt" w kierunku lotniska, po czym następuje przeciągnięcie w zakręcie.
Jestem z Zielonej Góry znam dobrze EPZP. Z całym szacunkiem do lotnika bo był wieloletnim członkiem aeroklubu i pasjonatem latania to jednak tego dnia popełni błąd ale w sytuacji bardzo krytycznej. W Przylepie miejsce po takiej awarii jest. Gorzej byłoby na kierunku 06 bo za pasem jest kolektor ściekowy biegnący w poprzek i osiedle domków jednak na 24 miał jeszcze przed sobą kawałek pola przed laskiem ale i sam teren lotniska z lewej strony dawał mu szansę na nie wykonywanie aż tak ostrego zakrętu i możliwość przeżycia. Zadziałał impuls i jak już ktoś wspomniał klasyka gatunku... Korek na małej wysokości rozbicie i zapłon paliwa. Blue Sky dla pilota miał fajne życie i mimo wszystko dosyć długie. Pozdrawiam.
Czy pokład samolotu jest traktowany eksterytirialnie w poietrzu i na lotniskach?
Pokład samolotu jest (z tego co kojarze) uznawany za terytorium kraju z którego jest "przewoźnik" np. lecąc LOT-em jesteś na terytorium PL, Lufthansa terytorium Niemiec
@@adamdrasik6926 No właśnie nigdzie nie mogę znależć jak to jest na lotniskach z pokładem samolotu pasażerskiego.
A już liczyłem, że Pan Kapitan znalazł w końcu pracę i czas nieobecności był z tym związany ;-) Ale wierze, że kiedyś to nastąpi!!
Podobno złożył CV w biedronce. Od czerwca na kasie.
@@cichydanziger8377 żeś zabłysnął !
@@cichydanziger8377 2800+premia ..Można żyć
Witam, panie kapitanie
Wita tylko i wyłącznie gospodarz.
Co Pan by zrobił w takiej sytuacji?
Ciekawe co by mi zrobili jak bym poszedl do kierowcy autobusu ktory jedzie z miejsca A do miejsca B , i powiedzial temu kierowcy ze dostalem smsa ze na pokladzie autobusu jest bomba i wybuchnie gdy dojedzie do miejsca B i rekomenduje zeby lepiej jechal do miejsca C i tam ja bym wysiadl? Z relacji pana Kapitana wynika ze to nic takiego:)
No cóż, jakbym był kierowcą to zastanawiałbym się dlaczego Pan Pan mi rekomenduje miejsce C dlaczego miałbym Panu ufać. A może to w miejscu C czeka na mnie bomba,i szukałbym miejsca D. Poza tym w autobusie można się zatrzymać i nigdzie nie pojechać, w związku z czym nic nie wybuchnie.
Wszyscy razem z pilotami zostali wysłani na Syberię, część rozstrzelano jeszcze w samolocie
jako pasazer majac swiadomosc ze lece przez Bialorus... to juz bym w kiblu byl ze trzy razy
Gdyby to było takie niewinne i kochane, to po przejrzeniu samolotu i potwierdzeniu bezpieczeństwa WSZYSCY pasażerowie, którzy chieliby kontynuowac lot do Wilna powinni byli znaleźć się na pokładzie samolotu i odlecieć do Wilna, niezaleznie od tego, czy są poszukiwani przez białoruskie władze czy nie.
Ta cała sytuacja wygląda tak, że władze Białorusi użyły fałszywego alarmu bombowego w celu pirackiej napaści na samolot i aresztowania niektórych pasażerów.
Jak na morzu piraci napadna na statek i zrabują towar to jak to się nazywa?
A jak się nazywa, kiedy władze jakiegos państwa zmanipulują eksterytorialny samolot pasażerski do lądowania celem uprowadzenia pasażerów? Nb. ten samolot był zarejestrowany w Polsce. To de facto z naszego terytorium Łukaszenka w knajacki sposób porwał dwoje ludzi. W myśl prawa międzynarodowego pokłady samolotów i statków należą do terytorium państwa, w którym są one zarejestrowane.
Gdyby nie uprowadzenie ludzi, wszystko mogłoby być potraktowane jak po prostu fałszywy alarm bombowy. No, dobra, zdarza się nawet najlepszym.
Ale w sytuacji, jaką mamy, białoruska kontrola lotnicza po prostu straciła zaufanie pilotów i pasażerów. Ja bym się bał latać nad krajem, gdzie kontrola lotów może sobie z przyczyn politycznych ot, tak, zmienić wcześniej ustaloną trasę lotu. Mówię: z przyczyn POLITYCZNYCH a nie sytuacji w powietrzu / na ziemi. Wiem, kontrola lotów sama pewnie została zmanipulowana przez KGB, ale dla pilota to wszystko jedno. To było zagranie klasy strzelania do posłów pod białą flagą. Pewnych rzeczy nawet w dyplomacji się nie robi.
Poza tym Łukaszenka to ludzki człowiek, ludzie takiego Putina po prostu by ten samolot zestrzelili...
Logika niewolnika z kolonii polskiej. Skoro wrogowie i zdrajcy Polski mogą bezkarnie się po niej przemieszczać to zgarnięcie samolotu z nieba jest czymś niewyobrażanym.
@@ccc5226 poczekaj, aż jakieś obce służby porwą Ci kogoś bliskiego i sprowadzą... Oczywiście, słowa nie piśniesz, bo logika niewolnika...
Ja się nie odnoszę do politycznej a do lotniczej strony zagadnienia. Nikt nie przedstawił dowodów na to aby przedstawiona korespondencja była nieprawdziwa.
@@turbulencja Z punktu widzenia pilota masz 100% racji.
@@rookki Lewak walczący pod faszystowską swastyką? Ciekawych czasów dożyłem...
Czy ktokolwiek ma wiadomości z jakiego kraju byli CT i FO ? Mysle ze to tez ważny element, bo załoga pochadząca z naszego regionu znajaca sytacje na białorusi mogłaby podjać inne decyzje i np prosić i divert na EPSY na teranie kraju EU.
W tej sytuacji załoga o nic nie prosi tylko oznajmia.
No tak zapomniałem Panie Darku że to Kapitan odpowiadający za bezpieczeństwo decyduje o wszystkim a ATC ma mu pomóc w realizacji. Pozdrawiam
Tylko po co załoga miała by się troszczyć o jakiś politycznych zbiegów ? jedyne czym mogła się troszczyć to bezpieczeństwo pasażerów ? Sprawy polityczne to nie problem załogi. Kapitan tego lotu mając takie a nie inne informacje podjął słuszne decyzje.
Może piloci chcieli przeciągnąć rozmowę i dolecieć do końca
Pozdrawiam Panie Kapitanie
Panie Darku, Flight Radar 24 nie zdaje się potwierdzić przedstawionej wersji, wydaje się, że piloci od razu przekierowali lot do Mińska - bez krążenia i zastanawiania się co robić. Chodzi mi tylko o to, że FR 24 jest dla mnie dużo bardziej wiarygodny niż pobrane z internetu nagrania. Gdyby pokusić się o nałożenie jednych danych na drugie, to chyba by się to nie pokrywało, a wniosek byłby taki, że zostali bardziej nastraszeni. Piszę to świadom niedoskonałości FR24. ... Pozdrawiam
W nagraniu nie ma mowy o tym aby ukończyli jedno kółko krążenia. Na mapie widać, że je rozpoczęli, jak mówili dolatując do granicy. Czasowo wszystko się pokrywa. Pozdrawiam
Panie Darku, może film odnośnie punktów jak w tym przypadku zulu itp. Do czego to odniesienie itp? Moje życiowe marzenie o byciu pilotem raczej się nie spełni, natomiast ciężko pewne informacje na ten temat poszukać tak poprostu w Google.
Zapraszamy dziś na streama o 19, to spróbujemy trochę rozjaśnić :D
może samo porwanie nie było dramatyczne ,jak Pan mówi zwykła rozmowa , ale efekt tragiczny dla zatrzymanych osób :( . Cel tej zwykłej rozmowy został osiągnięty . Czy kapitan samolotu nie powinien lądować w Mińsku ? Jeżeli piloci nie byli w zmowie z Mińskiem , to było to uprowadzenie ( poprzez podanie fałszywych ,niebezpiecznych dla pasażerów informacji )
Jeżeli jest choć jedna osoba która wierzy że ta publikacja MA CHOĆ JEDNO SŁOWO prawdziwe to gratuluję głupoty i szkodliwej wręcz naiwności. KGB to zbiry i kłamcy z urodzenia.
A do jakiego kraju był przypisany pokład tego samolotu? Według jakiego prawa są wyjaśniane zdarzenia mające miejsce na pokładzie? Czyja jurysdykcja?
ogólnie obowiązują zasady konwencji Chicagowskiej z 1944 w sprawie transportu lotniczego choć w tym wypadku Białoruś złamała konwencje z Montrealu z 1970
A co z informacja ze ATC dostalo info mailem o bombie, problem z tym ze datowanie maila jest 24 minuty po zaczeciu procedur, wiec cos tutaj sie niezgadza?!! skadmieliinfo o bombie skoro info przyszlo 24 min po? :(
Ale ja nie o bombach i emaliach. Proszę jeszcze raz na spokojnie obejrzeć. Bo umknęło Panu meritum ;)
Pytanie jest inne, po cholerę polskie władze się angażują nie w interes kraju.
Schudłeś Pan:) dobrze :) chyba ze to konsekwencja czegoś innego to wtedy źle…
Czy załoga mogła sama zabezpieczyć rejestrator rozmów? Jeśli tak, to dziwne, że tego nie zrobili.
skad wiesz ze nie zrobili ?
Mnie zastanawia ze nigdzie niema wypowiedzi zalogi na temat zaistnialej sytuacji ? Malo tego nawet nigdzie nie znalazlem informacji o narodowosci pilotow ? Jesli niemaja sobie nic do zarzucenia to w jakim celu ukrywa sie ich tozsamosc ?
I nigdzie nie usłyszysz, załodze nic NIGDY nie wolno komentować publicznie. To wynika z umowy. :)
od tego jest komisja, a nie opinia publiczna
Once the plane landed, Belarusian security agents arrested Raman Pratasevich, who ran a popular messaging app that helped organize mass demonstrations against President Alexander Lukashenko, Belarus’ authoritarian leader. They also removed from the plane Pratasevich's Russian girlfriend, Sofia Sapega, who studies at a Vilnius university.
Panie Darku powiela się pytanie. Jakie decyzje Pan, jako Kapitan by podjął w podobnej sytuacji ? Zapewne zgodne z procedurami linii, dla której Pan pracuje . To jest trochę podobne do działania kpt. Wrony. Ponoć wystarczyło włączyć jeden bezpiecznik - ale zg. z procedurami należało siadać na brzuchu........Jeżeli rzeczywiście rozmowy nie są zmanipulowane to mamy do czynienia z podstępem Białorusinów - ale nawet jakby to czy uważa Pan, że takie zagrywki w powietrzu są OK ? Kapitan zadbał o bezpieczeństwo - bomba to bomba. Zapewne miał przed oczami katastrofę Airbusa A321 rosyjskiego towarzystwa Metrojet - przecież w dzisiejszych czasach takie info to nie żarty. Pozdrawiam i cieszę się, że Pan jest - już się martwiłem :)
Człowieku jakie podstępy i co to ma wspólnego do Kapitana Wrony w tamtym samolocie nie otworzyło się podwozie a nie jakieś bzdury opowiadasz i jaki bezpiecznik czy ty naprawdę uważasz że linia wolałaby lądować bez podwozia i stracić miliony zamiast wyłączyć bezpiecznik ?
Witam. A skąd Pan wie, że jest to prawdziwa transkrypcja wyżej wymienionego lotu ?
Ale ty wiesz że Pan Dariusz podkreśli wyraźnie to że tylko przypuszcza że jest to prawdziwe. Polecam lepiej słuchać
Witam i pozdrawiam z Namysłowa. 🤝😎
Czy pilot musiał takie polecenie wykonać? Gdyby załoga zgłosiła bardzo małą ilość paliwa w zbiornikach, co często zdarzało się w tych liniach i sugerowała że nie dolecą? Ten samolot przechwytujący, którego prawdopodobnie nie było. Czy załoga była do dupy, i dała się nabrać, nie kontaktując się z innymi lotniskami? Jeśli Protasiewicz zgłaszał załodze, że jest ściaganym przez białoruskie władze, czy nie mogło to zmienić decyzji pilotów? Dużo pytań, mało odpowiedzi. Pozdrawiam ze Sztokholmu.
Panie Darku, czy w aktualnej sytuacji czy dalej warto szkolic sie na pilota komercyjnego?
Nie wiem
Nawet jeśli nie było samolotów przechwytujących tak czy inaczej jest to zbrodnia w białych rękawiczkach tylko po to aby aresztować kilka osób pytanie czy była tam bomba a jeśli nie czy białoruska kontrola poniosła odpowiedzialność za to że sprowadziła samolot na ziemię tylko dlatego że były domysły
Ale ten film nie o tym …
Czy Mińsk był lotniskiem zapasowym dla tego lotu?!
Wątpię ;-)
Nie ma to znaczenia, decyzja pilota była właściwa.
Czy załoga samolotu mogła chcieć grać na czas i stąd te pytania bo chcieli przelecieć?
Jakby chcieli, to by po prostu przelecieli przez granicę, to nie w tym problem.
Jakichkolwiek określeń by używać, porwanie, sugestia, rekomendacja, ..., faktem jest, że wskutek miękkiej czy twardej gadki piloci zdecydowali przerwać standardowy lot samolotu pasażerskiego i wylądować na innym lotnisku, nie z powodu jakiejkolwiek awarii czy czegoś podobnego. Ta "gadka" musiała zatem mieć poważny wydźwięk i doprowadziła do poważnych konsekwencji. To jest państwowy terroryzm, choćbyśmy nie wiem jakich eufemizmów używali
Pan zaczal siwiec po tej informacji
Panie kapitanie to było uprowadzenie. A co do Miga sam Łukaszenka się do tego przyznał. Ta sprawa to nie błahostka.
Die Welt
"Bez wdawania się w bliższe szczegóły, Łukaszenka dodał, że Białoruś otrzymała ze Szwajcarii informację, że na pokładzie samolotu znajduje się ładunek wybuchowy. Dlatego samolot został przy pomocy myśliwca „przekierowany na lotnisko w Mińsku”. Jak podkreślał, Białoruś zareagowała tak ze względu na swoje bezpieczeństwo, ponieważ samolot linii Ryanair przelatywał nad białoruską elektrownią atomową. Wiadomość o ładunku wybuchowym okazała się, po sprawdzeniu samolotu po wylądowaniu w Mińsku, nieprawdziwa."
Dodam że zdjęcia tego MiGa -29 oglądali nasi piloci samolotów myśliwskich.
Samolot miał komplet podwieszeń, był ciężko uzbrojony według ich opini
Pozdrowienia!
Dziwie się, że nie ustawili częstotliwości Litewskiej, żeby upewnić się co się dzieje.
Przecież radio bez problemu łapałoby Litewskim FIS, bez problemu by pewnie złapali nawet Polski w razie potrzeby.
Choć z drugiej strony, kto by się spodziewał, że Białorusini aż taki numer odwalą, to jest przecież akcja jak z czasów zimnej wojny przynajmniej.
I o tym jest ten film. Ale jest Pan jednym z niewielu wielu komentujących tutaj którzy to rozumieją. A jeśli się kontaktowali z Litwinami to dlaczego Oni milczą? Dodatkowo kontrola ruchu lotniczego komunikuje się że sobą. Czy Litwini pytali, Białorusinów dlaczego samolot nie doleciał do granicy? Znowu, jeśli tak, dlaczego milczą?
Ruskie do kibla nie chodzą bez planu. Wielopłaszczyznowy plan na okoliczność. Specjaliści od techniki lotniczej plus agentura od początku do końca nadzorowała akcję. Ręce czyste, ptaszek w klatce. Tylko kredki na chodnik pozostały
@@turbulencja Może Białorusini zagłuszali częstotliwości Litewskie jak i Polskie. Dziwi mnie ten ciężko uzbrojony myśliwiec. Może zamiast rakiet były to zasobniki do walki elektronicznej, de facto urządzenia zakłócające, które miały przypominać standardowe pociski. Nikt normalny nie wysyła tak ciężko uzbrojonego myśliwca do 1 samolotu pasażerskiego.
To że nie było samolotów przechwytujących lub nie na na nich dowodów to nie znaczy że nie uprowadzili samolot. Podali im fałszywe informacje czym zmuszono ich do działania. Nie sprawdzali informacji bo niby po co to mieli to robic, od kiedy to ludzi którzy sterują ruchem lotniczym uprowadzają samoloty? Jak ktoś kogoś zaprosi gdzie kłamstwem i później okradnie to nie jest kradzież bo osoba została zaproszona ? Trochę rozsądnego myślenia by się przydało
Ale nikt nie neguje faktu, że doszło do porwania. Warto jednak zwrócić uwagę, że piloci nie zostali zmuszeni do lądowania w Mińsku przez myśliwce. Podjęli oni decyzję w oparciu na sugestię ATC.
To po co był wysyłany Mig 29 ???? Grubymi nićmi szyte...
Żeby zestrzelić samolot w razie nie wykonania polecenia, nie pasuje? omijaj kraj szerokim łukiem.
Bo takie są procedury na całym świecie w przypadku bomby na pokładzie lub terrorystów na pokładzie samolotu.
Dziękujemy za mądre i prawdziwe wyjaśnienie
Jak by się Pan zachował w analogicznej sytuacji?
Jak powiedziałem na końcu, za mało informacji i za dużo niewiadomych.
Pozdrawiamy!
Tak czy inaczej to działanie podważyło wiarygodność całego systemu bezpieczeństwa lotniczego. Nie wiem czy już to co się stało ale...
Skąd dziwne pytania załogi? Próbowali sprawdzić, czy rozmawiają faktycznie z kontrolą ruchu, czy ktoś inny im odpowiada.
Gdyby taki człowiek, usiadł w telewizji i powiedział, to co tutaj, to nie byłoby żadnej afery.
Niestety nie wezmą go do telewizji bo mówi prawdę, a na kreceniu afery przy okazji kręci się piniondze.
Nawet rosyjscy piloci w wywiadzie dla Телеканал Дождь twierdzą , że nie było żadnych przesłanek do lądowania w Mińsku wszystko czynności było zrobione wbrew procedurom . Informacja o zagrożeniu na którą powodują się Białorusini przyszła dopiero kilkanaście minut po wymuszeniu przekierowania samolotu .
To co media podają, zawsze trzeba dzielić przez pół.
Dzielenie przez pół, to mnożenie przez 2😇
Chrześcijanie z Klewek serdecznie pozdrawiają muzułmanów ...
AntyChrystów pozdrawiacie to serio porąbani jesteście a nie Chrześcijanie
Czyli piloci dali sie nabrac?
Czyli zostali oszukani i pod przykrywką sugestii sprowadzeni na Białoruś
dali się nabrać bo nie mieli sensownych alternatyw
Piloci musieli się zastosować do poleceń z ziemii bo mogliby ich zestrzelić
@@trulas1017 to jest raczej bardzo mało prawdopodobne, nawet w takiej Białorusi, natomiast piloci cywilni są uczeni ze „safety first” i dlatego raczej podjęli jedyną słuszną decyzję bo tak naprawdę to nie należy do ich obowiązków rozpatrywanie i dochodzenie czy bomba faktycznie jest na pokładzie czy nie.
@@trulas1017 Ale kto miałby ich zestrzelić. Za bezpieczeństwo odpowiada zawsze kapitan i to do niego należy decyzja.
Po tym co się stało w Mińsku jest oczywiste że gdyby załoga zdecydowała się na DIV do np. EPWA, to wówczas została by zmuszona do lądowania za pomocą myśliwców.
Myśliwce to nie UFO które materializuje się w ułamku sekundy. Na poderwanie pary dyżurnej trzeba jednak troszkę czasu.
To jest Twoje gdybanie a moim gdybaniem jest że zamiast wchodzić w holding mogli poprosić o EPWA i prawdopodobnie by dostali😉
Z dostępnych informacji nie ma nic że za oknem samolotu RY były jakiekolwiek myśliwce😀 żaden z pasażerów nie umieścił ich na FB😀, a nawet relacji że latały gdzieś w pobliżu.
Po prostu służby wysłały sugestywnego maila do ATC. I to wszystko. Reszta potoczyła się sama😉
Mało prawdopodobne.
1. do granicy z Litwą mieli parę minut lotu jak widać na flyradarze.
2. Raczej wtedy by się postawili, bo by wiedzieli, że coś jest nie tak. Załoga wie, że żaden kraj na tym świecie nie zestrzeli samolotu pasażerskiego, no może oprócz jakiegoś pseudokraju ISIS ;)
@@TestTest-fs6eh Jeżeli owe służby postanowiły, że ten samolot sprowadzą do Mińska to postanowiły. Na wypadek gdyby załoga zdecydowała, że nie chce do Mińska to MiGi już miały rozgrzane silniki na taką ewentualność. Jak widzimy w ogóle nie były angażowane, ale to że były do tego gotowe to mi się wydaje prawdopodobne.
@@damianboj3809 1. Parę minut to dużo
2. By się nie postawili
Ktoś zdecydował że ten samolot w Mińsku wyląduje i wylądował.
@@TheJarak Na 1. kolega wyżej ci odpowiedział, więc jak ciągniesz wątek, to najpierw przeczytaj, odnoś się do wypowiedzi i argumentuj.
"Myśliwce to nie UFO które materializuje się w ułamku sekundy."
Najwidoczniej nie wiesz, że myśliwce latają raptem 2x szybciej niż ten samolot, więc nie wiem jakby niby miały według ciebie zdążyć go dogonić przed granicą?
2. "By się nie postawili"
Widzę że nie bardzo jest z kim rozmawiać... Wchodzimy na typowy poziom dyskusji z pół-mózgami w internetach, czy po prostu jakąś część wypowiedzi ci wycięło?
Skąd TY TO WIESZ, wywróżyłeś z fusów? Chociaż byś użył, "myślę że...", że już o jakimkolwiek argumencie na poparcie nie wspomnę!
Czemu by się mieli nie postawić? Myślisz, że by się bali że zaczną do nich rakietami strzelać? Chyba cie ponosi chłopcze fantazja... Za dużo filmów!
Gdyby piloci uprowadzonego samolotu kształcili się w polskiej edukacji, to pewnie by wiedzieli, że uzyskane informacje trzeba zawsze weryfikować w wielu innych źródłach.
Wrócił cały i zdrowy nasz Kaptain Daro😃👍👍👍
Panie Darku może odcinek o zaginięciu MH370?
MH370 of course yes please!!!!
Odnośnie mh370
Już znaleziono trajektorie przelotu ....
A fragmenty statku powietrznego w okolicznych wyspach ...
Wystarczy poszukać
@@congratz Podaj źródło.
Kapitan celowo rozbił samolot. Są filmy o tym.
@@RonRPL zapodaj link proszę, ale jaki miał cel w celowym...
Oczywiście że ich nie zmuszono tylko nie pozostawiono im innej alternatywy.
,,PSYCHOLOGICZNIE" jak to mają w zwyczaju towarzysze radzieccy...
Jeszce raz, proszę się wsłuchać w materiał. Wsiąść do ręki mapę, cyrkiel i narysować kółko o średnicy 400km od miejsca widocznego na mapie gdzie jest pokazana pozycja samolotu. To zasięg łączności radiowej, to nie samochód i CB radio .
Poprosimy film o Smoleńsku i Mirosławcu!
Pan kapitan już odnosił się do tego tematu i dlaczego nie będzie.Proszę przejrzeć kanał.
kto opublikował transkrypcję ?
N
ie ważnie, bo nikt nie opublikował innej, a jest to niekodowana transmisja na popularnym paśmie radiowym.
@@turbulencja no to w sumie wiele wyjaśnia, gownoburza w mediach. Przedstawili to bardzo dramatycznie, prawie lapalem za szable. Dziękuję za wyjaśnienie
Koneserzy od organizacji imprez dla muzułmanów w klewkach nie ma co
Przypominam że tego typu przejęcie samolotu nie jest precedensem. W krajach NATO, to oni obecnie najbardziej krzyczą, ten zabieg jest stosowany od czasu do czasu, i jakoś nikt nie robi z tego hałasu. Nie morze być coś takiego jak podwójne standardy. Bo teraz to przypomina bójkę dzieciaczków w piaskownicy a nie relacje pomiędzy dorosłymi ludźmi.
@ a co do mojej wypowiedzi ma kreml??
Ocenia Pan sytuację na podstawie białoruskich dokumentów, a w dodatku bez kontekstu politycznego. Słabo.
Turbulencja niestety steruje w kierunku prawicowo rozumianej niezależności od wszelkiego mainstreamu, co było widać już w niekompetentnym filmie o ekologii. A szkoda, lepiej żeby kanał zajmował się techniką, czyli tym w czym pan Dariusz jest znawcą, a nie polityką.
@@maciektrybuszewski9964 niestety lepiej bym tego nie określił. Smutne to.
@@maciektrybuszewski9964 Film o ekologii byl bardzo kompetentny szczególnie w kontekście wyjaśnienia np. że samochody elektryczne to obecnie w większości samochody na węgiel, bo takie jest obecnie główne źródło tej energii.
Jesteś głupi
to jest relacja pilota,ty nie masz pojecia o tym jak byc w takiej sytuacji (na gorze w kokpicie)a opowiadajacy ma you know
Angielski bez zmian. To mi się podoba.:)
No, u Pana, Pani też bez zmian, a to akurat powinno napawać niepokojem ;)
Czy to nie jest terroryzm wszak zastraszenie żekomą bombą której nie było
Nie o tym był ten film :)
Jeżeli ktoś w taki czy inny sposób zmusza samolot do lądowania w innym niż docelowym miejscu pod rygorem wybuchu bomby to jest to terroryzm
BYL grubasek a jest szczupły mezczyzna brawo Dariusz:)
O ile sama transkrypcja jest prawdziwa ...
Czy spodziewałby się Pan, lecąc gdziekolwiek, że kontrola ruchu nadużyje swojej pozycji, przekazując nieprawdziwe informacje? Schemat zupełnie jak z typowego oszustwa "internetowego, z tym wyjątkiem, że kontrola ruchu prawdziwa.
Przekazują informację o zagrożeniu, realnym i bardzo niebezpiecznym, sugerując przy okazji rozwiązanie.
Deficyt czasu, stres samej pracy spotęgowany realnym odczuciem zagrożenia życia i odpowiedzialności za siebie i innych, a w tle instytucja, której raczej powinno się ufać.
To rzeczywiście nie jest klasyczne porwanie, z workiem na głowę, drutem na ręce i przejazdem w bagażniku w nieznane ... zresztą po co miało by takim być, skoro można nadużyć swojej pozycji, zaufania i przy pomocy kilku kłamstw uzyskać efekt podobny.
I do tego zastanawiam się, jak zachowałby się Pan w przyszłości, lecąc w tym obszarze i mając w pamięci to zdarzenie, gdy każda informacja z tego źródła jest przez podświadomość poddawana ocenie - prawda to, czy kłamstwo?
Ale Pan nie zrozumiał o czym jest w tym filmie. W samolocie mamy łączność na odległość 400 km, to nie samochód jadący po drodze i kierowca z radiem CB.
@@turbulencja Zapewne nie zrozumiałem. Daleko mi do Pańskiej wiedzy.
Mimo to nasunęły mi się właśnie te dwie kwestie, a jako że jest Pan osobą latającą, skierowanie tych pytań do Pana wydawało się rozsądne - Inaczej mówiąc:
1- czy będąc pierwszym po bogu, miał Pan kiedykolwiek wątpliwości co do szczerości intencji kontroli? I nie chodzi o samo potwierdzanie jakiejś informacji innymi źródłami, a zwykłe wrażenie, że ich intencje nie są do końca szczere.
2- czy teraz (z założeniem prawdziwości zdarzeń z transkrypcji), gdyby przyszło Panu lecieć w tym obszarze, mając w pamięci to zdarzenie, wpłynełoby to na Pańską "pracę"? Ja rozumiem, że ostatecznie decyzje podejmuje i odpowiada za nie kapitan, że może i powinien zakładać jakieś błędy popełnione przez innych. Ale niezbyt potrafię sobie wyobrazić lot przy którym trzeba mieć w tyle głowy, że same intencje kontroli lotów nie muszą być szczere i nigdy nie wiadomo jakie cele w danej chwili realizują i czyim kosztem.
Jak ktoś dzwoni do szkoły że w tej jest bomba to najpierw ewakuują szkołę czy w pierwszej kolejności sprawdzają czy jest to prawdziwa informacja ? Różnica tylko taka, że w drugim przypadku konsekwencje fałszywej informacji ponosi nadawca tejże a w tym przypadku nikt nie poniesie konsekwencji.
Ciekawe samoloty za miliony a nie ma telefonu satelitarnego internetu na pokladzie ?
Tak, nie ma. Nie jest potrzebny
@@Konqer Jak widać czasami by się przydał.
panie kapitanie wyrazy podziwu za prawde miedzy wierszami: 'media wzbudzaja sensacje, zwlaszcza od roku' :)
Die Welt
"Bez wdawania się w bliższe szczegóły, Łukaszenka dodał, że Białoruś otrzymała ze Szwajcarii informację, że na pokładzie samolotu znajduje się ładunek wybuchowy. Dlatego samolot został przy pomocy myśliwca „przekierowany na lotnisko w Mińsku”. Jak podkreślał, Białoruś zareagowała tak ze względu na swoje bezpieczeństwo, ponieważ samolot linii Ryanair przelatywał nad białoruską elektrownią atomową. Wiadomość o ładunku wybuchowym okazała się, po sprawdzeniu samolotu po wylądowaniu w Mińsku, nieprawdziwa."
🤪 oczywiście, i zawrócił znad granicy, minutę czy dwie od jej przekroczenia. A co taśm w Indiach ?
@@turbulencja o tym samolocie wojskowym wspomniał na wczorajszej konferencji prasowej prezydent Łukaszenka.
Po prostu
Ah ta siła SUGESTII reżimu Łukaszenki
Reżim dlaczego tak uważasz?
@@jackjack1923 poczytaj w jaki sposób Łukaszenka doszedł do władzy, jak ją utrzymuje i co sie działo z przeciwnikami politycznymi oraz ich rodzinami.
Mieszkam w Mińsku Mazowieckim to znam temat
Brakuje tutaj opinii na temat przyczyny skutku motywacji władzy oraz przeprowadzenia całej akcji a tak to film super , pozdrawiam.
bo on wyłącznie rozpatrywał aspekt lotniczy z punktu widzenia pilotów, to kanał lotniczy a nie polityczny
Dobrze, że taka opinia nie pojawiła się na tym kanale bo odbierałaby rzetelność analizie lotniczej
czy to były działania białoruskiego rządu, czy kogo? bo takie kłamstwo o tej bombie, lądowanie samolotu w innym miejscu itp wiąże się z ogromnymi konsekwencjami. Kto je poniesie?
Białoruś już ponosi konsekwencje
Czy jest jakaś aplikacja na telefon, która pozwala z samolotu pokazywać gdzie się właśnie znajdujemy, jakie miasto jest pod nami itp?
Tak, telefon z google maps z mapami offline i wlaczonym gpsem.
Swoją pozycję możesz udostępniać zawsze ale na 10 km nad ziemią jest lipa z internetem