Pani Dr. naprawdę jest fenomenalna, gdyby w czasach szkolnych tak ciekawie nauka byla prowadzona to zaczynając od najmłodszych zainteresowanie jakakolwiek wiedzą byla by 1000 razy wieksza :) Podziekowania dla Astrofazy i Pani Dr. Anny
@@kalasantyciaputko5943 ta pani NE ma pojęcia o badaniach Narsa całe lata szukamyeody i nic ! Tak samo życia biologicznego ! Ona jest geologiem i nagina fakty. Mówisię hipotetycznie obwodzie na Marsie pośladkach ale obalonoże towoda na zboczach je zrobiła potylulatCh poszukiwań nie ma dowodu na widę na marsie w żadnej formie. A pies potrafi być mądrzejszy od człowieka. Ja mam wykształcenie i przyjaciół w Kanadyjskiej AAgencji Kosmicznej! Mija przyjaciółka jest znaną astrofizyk ! I wszyscy są sceptyczni co do życia na marsie i to samo co do wizy . NASA i Musk grzjà temat wody by fundusze wyciàgać a swe urojenia o locie na Marsa a Musk jeszcze na śmiechu warty projekt koloni na marsie! Jak się pNi daje nabiwrać na TW fantasmagorie ro gratuluję IQ
@@shoutny Przeczytaj ze zrozumieniem moją wypowiedź. Wszyscy którzy maja psy do nich mówią, choćby najzwyklejsze " choć tu, siad, miejsce, itd ". Zadaj to pytanie treserom psów ratowniczych czy choćby policyjnych.
To jest przykład świnie edukującego filmy. Porusza tematy zaprzątające nasze chłopo-rozumskie umysły myślące o kolonizacji w zbyt uproszczonym przybliżeniu do budowy domu. Sporo uporządkowanej wiedzy i logicznie uzasadnionych za i głównie przeciw. Dzięki
Nareszcie jakaś odskocznia od samczych wykładów (nie, żebym miał coś przeciw Leszkowi 🙂, bo facet ma genialną wiedzę, którą potrafi ciekawie sprzedać i pasjami Was oglądam). Z dzisiejszym gościem fajny stanowicie duet 😁
Pani Anna Losiak , piekna , inteligentna ,i piekna ja tam nie wiem nic , lecz chyba sie zakochalem .Nie moge przestac sluchac o tych kamieniach . Moze me serce kamulcem sie staje . Prosze powstrzymaj ten proces Aniu
Ta gościni Astrofazy zdecydowanie na plus. Pani geolożka planetarna jako naukowczyni sprawdziła się świetnie w roli gościni specjalnej. Wiecej takich gościń. Tym bardziej że to pracownica cenionego uniwersytetu w Exeter.
Nie wiem czy po tym odcinku, wejdę do jakiejkolwiek jaskini, no chyba, że będzie to konieczne😉 Byłem w jaskini mroźnej w Tatrach, koło 500m długości ze sztucznym oświetleniem i kilkoma dość wąskimi przejściami na kolanach, polecam 👍😁
Gdzieś widziałem pomysły z rodzajem pnemumatycznego schronienia: wciągasz taki balonik do jaskini, pompujesz i masz mały bunkier do zamieszkania. ;) Ciekawe czy powierzchnia Marsa została już tak dokładnie zeskanowana aby wiedzieć gdzie te jaskinie są i czy nie da się znaleźć jakiejś w dogodnej lokalizacji. Budowa czegokolwiek trwalszego na Marsie będzie wymagała transportu ciężkiego sprzętu, jakiegoś paliwa, części zamiennych, warsztatów, schronienia dla robotników na czas budowy... Przecie też istnieje spore ryzyko wypadku podczas pracy itp. A z Marsa do domu daleko - śmigłowiec z GOPRu tam nie doleci. Ogólnie dostarczanie tam zapasów staje się bardzo problematyczne. Jakaś kilkuosobowa ekspedycja - OK, ale prace na większą skalę to chyba nadal mrzonki. Chyba, że są tam bogactwa do wydobycia warte grubych inwestycji.
Szczerze mówiąc, to bardziej prawdopodobne jest że ludzie zamieszkają w jaskiniach/tunelach na Ziemi (jeżeli dojdzie do sytuacji, w której życie na powierzchni stanie się niemożliwe).
@@annalosiak2625 Zgadza się, dlatego pełen podziw i szacunek dla naukowców,inżynierow za cały ogrom badań ,eksperymentów i prób w dążeniu do celu. Miłego dnia wszystkim!
Mars jest mało aktywny geologicznie, więc odpada część zagrożeń górniczych. Niższa grawitacja, więc łatwiej wybierać skałę płonną. Wydobyty materiał też bardzo jednorodny bo go ani geologia ani "życie" nie przemieliły. Potrzebne nam małe i efektywne źródło energii ( tyci tokamak ) i maszyna drążąca ta z wielką tarczą co się nią pod metro w Warszawie borowało. Wwiercić tak głęboko aż będzie ciepło, potem na boki.
Pani doktor do przedszkola z takim podejściem. Na wstępie trzeba tam wysłać roboty drukarki 3d i materiał do druku lub przerobu marsjanskiego gruntu a te roboty budują kopuły i przerabiają lód na wodę a po tym na wodór i tlen po czym próbują wychodowac jakieś rośliny to wszystko można nadzorować z ziemi. W zależności jak to pójdzie wtedy dalsze kroki a nie koparka buldorzer czy coś może lopaty i szpadle?
Ten odcinek włączył mi się jako nastepny w autoodtwarzaniu. Moja uwaga pominęła wstęp i obudziła się dopiero w drugiej minucie gdy zaczęła być mowa o poszukiwaniu wody do przeżycia i uprawy ziemniaków. Jezus Maria już myślałem, że to jakiś panel na temat tego jak przetrwać najbliższe lata kryzysu.
Geologii Marsa - to my jeszcze nie znamy .To co wiemy - jest bardzo powierzchowne - nie znamy jakim procesom podlegał w przeszłości - czyli czeka nas na miejscu bardzo wiele niespodzianek ...
Pytanie takie… czy nie można by było wykorzystać kraterów a dokładnie dziur kraterów które można by było okryć płaszczami filtrami promieniowania słonecznego (wykorzystując do tego minerały Marsa), wtedy półkoliste kopuły miałyby wytrzymałość oraz spełniałoby funkcje filtra promieniowa słonecznego. Uszczelnienie tych budowli można by było wypełnić tlenem itd… sporo mogłbym tu jeszcze napisać ale chyb ta myśl wystarczy 😉✌️
Ciekawe, czy kiedyś przed wieeeeloma tysiącami lat, ktoś gdzieś tam w naszej Galaktyce, też tak dywagował o kolonizacji Ziemi, porównując to do swojej planety? 🤔 Super rozmowa! Bardzo pobudza wyobraźnię i daje do myślenia.
Oj... to bardzo fajna teza dotycząca Marsa. Wystarczy wylądować troszku na północy, grzebnąć na 15 cm i już mamy lodzika :) Zaraz , zaraz co to było z Polskim kretem ? Lądownik usiadł w piaskownicy i całe planowanie wydobycia próbek gruntu jak krew w piach, nie przymierzając. Takie dywagacje to trochę futurologia zastosowania szpadla, a tu się okaże po wylądowaniu że zamiast lodowej podskórki znowu piaskownica Niepławda ?
Hehe... Jak kiedyś dojdzie do kolonizacji to Mars będzie planetą wybrańców a raczej wyprańców😁, bo ludzie którzy będą wybrani do życia tam będą musieli mieć solidnie wyprane umysły żeby poprawnie było od początku i nie pojawiły się problemy jak na Ziemi.
@@Płaskoziemcy_z_Marsa Niezupełnie. Bo zostałeś zaprogramowany społecznie, kulturowo i religijnie. Chyba, że umiesz te nieuświadomione programy/paradygmaty wywalić ze swojej podświadomości i je zastąpić. Tylko pytanie czym je zastąpić? Wyobraź sobie pierwsze pokolenie dzieci na Marsie. Jeżeli rodzice nic by im nie mówili o bogu (bogach) , o planecie Ziemia, o tym skąd tu się wzięli itd. To one nigdy nie byłyby świadome tego. Można by je uczyć np. języka chińskiego (lub hebrajskiego) od najmłodszych lat i wmówić im, że to jest pradawny język marsjanski, a cywilizacja na Marsie jest tu od miliona lat. A potem ta informacja byłaby przekazywana przez wieki na kolejne pokolenia i uznana jako "naturalna". Czyli tak, jak to się od dawna odbywa na Ziemi(!). Globalizacja zmienia postrzeganie naszego świata przez ludzi, ale wyobraź sobie, że do niedawna były (lub nadal są) na Ziemi plemiona, które były odcięte od 'naszej' cywilizacji i miały swoje "programy" i je przekazywały na kolejne pokolenia jako pewnik (paradygmat). Podświadomość programuje się do około 6,7 roku życia. Potem ten niewidzialny program uznajemy jako "rzeczywistość" i nawet nie próbujemy go podważać. Gdybyś urodził się w Indiach, pewnie uznawałbyś np. Sziwe/Kriszne jako boga i władał byś jakimś tamtejszym dialektem. Gdybyś się urodził na pustyni w rodzinie beduińskiej to też byś przejął ich "programy". Tak to działa.
@@majktyson6275 Nie. Odkładając temat tego Marsa. Nie ważne czy miałbyś wpajane zasady moralne polityczne społeczne. Gdyby ktoś wrzucił cię jako dziecko na bezludną wyspę pełną małp zachowywałbyś się dokładnie tak jak one a boga sam byś sobie znalazł przy pierwszym napotkanym zdarzeniu które przeczy twojemu rozumowaniu świata. Samolot nad głową. Na początku szukałbyś w tym logiki ale się nie da więc uznałbyś to za siłę wyższą. Tacy jesteśmy i właśnie to mamy zapisane w podświadomości. A że ludzie to wykorzystują to inna sprawa
@@Płaskoziemcy_z_Marsa Najważniejsze, że się rozumiemy i wiemy jak to mniej więcej działa :) Osobiście, bardzo bym chciał wiedzieć, do jakich wniosków z badań nad umysłem doszła na przykład NASA.
Ogniwa słoneczne są bardziej wydajne w niskiej temperaturze, a z wody i dwutlenku węgla można uzyskać węglowodory, więc bieguny mają swoje plusy. Dodam, że w jaskiniach teoretycznie problemem są ostre skały, ale wystarczy wpuścić buldożer, który je wstępnie zniweluje, a następnie wylać posadzkę, a następnie wydrukować pomieszczenia za pomocą budowlanych drukarek 3D. Teoretycznie można zrobić to bez udziału ludzi. Oczywiście ze względu na opóźnienia lepiej by ludzie to nadzorowali z bliska. Co innego wysłać na Marsa 3 osoby, a co innego 100 czy 1000. Musk raczej chce tam wysłać (docelowo) 1000 osób, a nie 3. Co do skażenia, to albo życie na Marsie istnieje - albo powierzchnia jest naturalnie sterylizowana. Raczej to drugie, więc bakterie "na powietrzu" długo nie pożyją. Życie też nie rozprzestrzeni się w tydzień czy rok, a nawet w 100 lat. Skażeniu może ulec fragment planety, np. wnętrze zamieszkiwanej jaskini czy użytkowane pole lodowe. To tak jak z ociepleniem klimatu. Prognozy są od optymistycznych do skrajnie pesymistycznych. Rzeczywistość zwykle jest uśredniona. Jeśli jeden naukowiec mówi, że temperatura wzrośnie o 1 stopień, a drugi, że o 10 stopni, to pewnie wzrośnie o 5 stopni. To samo jest ze skażeniem życiem - jeden powie, że nie nastąpi, drugi, że zdewastuje całą planetę, a realnie skażona będzie część planety. Reszta może kiedyś po terraformacji za tysiąc lat.
@Astrofaza pytanie do pani Anii. Co myśli pani o sztucznym mięsie ogólnie i w kontekście marsjańskiej kolonii? Czy to dobry sposób na wyżywienie Marsjan?
Jestem co prawda geolożką, a nie specjalistką od medycyny czy produkcji żywności, ale z tego co wiem, nie wyobrażam sobie żadnego innego sposobu na umożliwienie astronautom zjedzenia kotleta mielonego niż mięso z laboratorium. Tradycyjna produkcja mięsa wieprzowego czy wołowego jest bardzo zasobo-żerna i nie ma szansy funkcjonować na Marsie. Jedynym potencjalnym "tradycyjnie" wytwarzanym źródłem białka zwierzęcego na Marsie mogą być robale. Hamburgery z owadów są potencjalną opcją. Ale zapewne dieta marsonautów będzie w większości wegańska.
@@annalosiak2625 co do życia Marsjan, to znaczy stałych osadników jakie prace będą mieli do zrobienia? Gdzie będzie mógł znaleźć młody Marsjanin gdy będzie dorosły? Bo domyślam się że gospodarka zostanie do oporu skomputeryzowana i zrobotyzowana. Więc kierowca, górnik, sekretarka, księgowa, rolnik i wiele innych odpadają. Jak wyobraża sobie pani kopalnie na Marsie tych wszystkich surowców?
Skoro na ziemi są duże połacie wapienia które zawdzięczamy prehistorycznemu życiu, a na marsie to nie występuje, jest to chyba poniekąd dowód że na marsie nawet pomimo płynnej wody nigdy nie było życia na skale masową.
Przegotowanie wody zabija bakterie i wirusy których jak narazie nikt nie znalazł... problemem może być skład tej wody, człowiek potrzebuje minerałów, czysta woda to trucizna.
Piotr odbiegając od tematu. A czemu Ty nic nie wspominałeś, że wystąpiłeś gościnnie na kanale ''Bunkier Nauki'' i nie zachęcałeś do obejrzenia i wysłuchania tej ciekawej rozmowy.? Przypadek zrządził, że tam trafiłem (warto było posłuchać). ''Trza'' się reklamować.!!! 😜
Mimo wszystko chętnie poznałbym Panią dr. Piękna i inteligętna. Jestem pewien, że mielibyśmy o czym rozmawiać :) Proszę Panią dr o kontakt, jesli jest zainteresowana :)
Czytałem dziś jakiś artykuł o filamencie do drukarek 3D robionym z mesjańskiego regolitu już od 5% w dół zawartości tegoż, ten ma jakiekolwiek właściwości konstrukcyjne, reszta to tytan, powyżej 10% materiał staje się kruchy... Nie wiem co redaktor miał na myśli ale jeśli 95% tego filamentu w postaci tytanu trzeba tyrać z ziemi by coś ulepić, to to chyba tak nie za rewolucyjna metoda i jeszcze długa droga do budowania czegokolwiek niż latryny z marsjańskich materiałów. :D
Nic dziwnego, że doszedłeś do tego typu wniosków, skoro czytasz o niejakim "mesjańskim" regolicie. A druga rzecz - ten faktyczny marsjański regolit... jeszcze do nas z Marsa nie dotarł... Mówiąc krócej - uważaj co czytasz.
Kolonizacja Marsa będzie wymagała jego terraformowania, a nie sądzę, żeby to było opłacalne, nawet jakby było możliwe. No i zawsze pozostanie problem mniejszego ciążenia, a więc jego mieszkańcy musieliby przystosować się do tego genetycznie.
Do jakiego okresu czasu się odnosisz? Nie opłacalna w ciągu dekady, dwóch, trzech może kilka wieków ? W następnym tysiącleciu baseny przed domem na Marsie będą bardzo modne, Terraformowanie.
Terraformowanie to byłby proces trwający setki albo tysiące lat. A w ciągu następnych paru tysięcy lat Mars ponownie utraciłby wytworzoną atmosferę chyba żeby stworzyć dla planety sztuczne pole magnetyczne. Lepiej wybrać planetę bardziej podobną do Ziemi, lepszą kandydatką byłaby Wenus. Ale tam proces terraformowania byłby bardziej skomplikowany i prawdopodobnie nawet niemożliwy.
Zanim się zacznie zagospodarować jaskinię można sprawdzić na ile stabilny jest strop. Jak jest osłabiony to można go wzmocnić szkieletem wewnętrznym, zastrzykami z betonu lub polimerów albo w jakikolwiek inny sposób znany fachowcom. Odrzucanie z góry naturalnych tworów według mnie jest nieroztropne.
Problem w tym że o ile na ziemi dałoby się to zrobić (ale nie łatwo), o tyle na Marsie byłoby to niewykonalne (ziemskiego betonu na Marsie produkować nie będziemy, a do zbudowania dodatkowego dedykowanego szkieletu trzeba by zużyć dużo zasobów. Zresztą nawet gdyby się dało rozwiązać te problemy, nie wpływa to w żaden sposób na problem z nieskalowalnością tego rozwiązania i ogromnym ograniczeniem jeżeli chodzi o lokalizację takich jaskiń. Marsjanki możemy budować gdzie chcemy i ile potrzebujemy.
![[LIVE] : ONE ลุมพินี 80 | คู่เอก "รักษ์ vs ยอดนำชัย"](http://i.ytimg.com/vi/ckLMRorsMeY/mqdefault.jpg)
Panią Anię mogę słuchać i oglądać całymi Solami.
jej "marsjańską jaskinię " też by penetrował...
Sformułowanie „entuzjastyczna geologia” skradło mi serce :D
Życzę Wam powodzenia w dalszych pracach! 💪
Pani Dr. naprawdę jest fenomenalna, gdyby w czasach szkolnych tak ciekawie nauka byla prowadzona to zaczynając od najmłodszych zainteresowanie jakakolwiek wiedzą byla by 1000 razy wieksza :) Podziekowania dla Astrofazy i Pani Dr. Anny
Ale bzdury baba opowiada
@@robertszota1210 Dla mojego psa to co do niego mówię to też bzdury, wynika to zapewne z różnicy inteligencji 😉.
@@kalasantyciaputko5943 ta pani NE ma pojęcia o badaniach Narsa całe lata szukamyeody i nic ! Tak samo życia biologicznego ! Ona jest geologiem i nagina fakty. Mówisię hipotetycznie obwodzie na Marsie pośladkach ale obalonoże towoda na zboczach je zrobiła potylulatCh poszukiwań nie ma dowodu na widę na marsie w żadnej formie. A pies potrafi być mądrzejszy od człowieka. Ja mam wykształcenie i przyjaciół w Kanadyjskiej AAgencji Kosmicznej! Mija przyjaciółka jest znaną astrofizyk ! I wszyscy są sceptyczni co do życia na marsie i to samo co do wizy . NASA i Musk grzjà temat wody by fundusze wyciàgać a swe urojenia o locie na Marsa a Musk jeszcze na śmiechu warty projekt koloni na marsie! Jak się pNi daje nabiwrać na TW fantasmagorie ro gratuluję IQ
@@shoutny Przeczytaj ze zrozumieniem moją wypowiedź. Wszyscy którzy maja psy do nich mówią, choćby najzwyklejsze " choć tu, siad, miejsce, itd ". Zadaj to pytanie treserom psów ratowniczych czy choćby policyjnych.
@@shoutny Jeśli Twojemu psu chce się iść na podwórko to daje Ci o tym znać?
Myślę, że nawet przepis na krupnik czytany przez panią Annę, przyciągnął by mnóstwo widzów i słuchaczy, Rewelacja, pozdrawiam
Oczywiście pani dr mówi bardzo ciekawe rzeczy, ale coś mi mówi, że Ciebie bardziej swędzi fakt, że jest po prostu atrakcyjną kobietą 🤔😉
To jest przykład świnie edukującego filmy. Porusza tematy zaprzątające nasze chłopo-rozumskie umysły myślące o kolonizacji w zbyt uproszczonym przybliżeniu do budowy domu. Sporo uporządkowanej wiedzy i logicznie uzasadnionych za i głównie przeciw.
Dzięki
No nareszcie wspaniała Pani Dr Anna Łosiak, tak dawno jej nie było na Astrofazie. :)
masz logo karol takie że myślałem że włosa mam na ekranie
@@h4rp4g4n 🤣😂🤣
Pani Ania jest mega! Każdy odcinek z jej udziałem jest świetny. Dzięki !
Nareszcie jakaś odskocznia od samczych wykładów (nie, żebym miał coś przeciw Leszkowi 🙂, bo facet ma genialną wiedzę, którą potrafi ciekawie sprzedać i pasjami Was oglądam). Z dzisiejszym gościem fajny stanowicie duet 😁
Bardzo ciekawie i merytorycznie a jednocześnie przystępniepani wyjaśnia wiele kwestii. I w ogóle bardzo fajna. Pozdrawiam.
Uwielbiam Panią Annę. Mogę słuchać i słuchać. Świetna treść w genialnej formie.
Oj szczególnie w kapitalnej formie usmiech ma nie ziemski " marsjanski"? Hihi
Epic Troll Face moment
Kosmiczni jaskiniowcy!
Kosmiczny dureń !!!
A kto to ?
KOPROLITY !!!!!!!!*
Uwielbiam Panią Doktor😁😁😁 mogę słuchać godzinami 🥰
Książki do geologii planetarnej są niesamowite. Szkoda, że tak mało tej wiedzy jest przekazywane w szkołach.
Uwielbiam gościnię Astrofazy. Pani Anna jest niesamowita. Zaraża swoim entuzjazmem szybciej niż pewien znany virus.
😍 Yey feminatywy! 😍
Uwielbiam sluchac p dr Anie . Super wiedza super kobieta !!!Pozdrawiam Was serdecznie !!!
Pani Anna Losiak , piekna , inteligentna ,i piekna ja tam nie wiem nic , lecz chyba sie zakochalem .Nie moge przestac sluchac o tych kamieniach . Moze me serce kamulcem sie staje . Prosze powstrzymaj ten proces Aniu
Sympatyczna i mądra babka :)
Super Kobieta ,Dziewczyna fantastycznie sie sluchalo no i uwielbiam ludzi z pasja .
Ta gościni Astrofazy zdecydowanie na plus. Pani geolożka planetarna jako naukowczyni sprawdziła się świetnie w roli gościni specjalnej. Wiecej takich gościń. Tym bardziej że to pracownica cenionego uniwersytetu w Exeter.
Świetny wywiad!
Wspaniala osobowosc! :) energia i wiedza.
Ale ciekawe. Pozdrawiam
Przyjemnie się słucha, gdzie można się zgłosić na misję?
Bardzo ładna ta pani Ania :D i mądra.
Nie wiem czy po tym odcinku, wejdę do jakiejkolwiek jaskini, no chyba, że będzie to konieczne😉 Byłem w jaskini mroźnej w Tatrach, koło 500m długości ze sztucznym oświetleniem i kilkoma dość wąskimi przejściami na kolanach, polecam 👍😁
Rewelacyjny odcinek, więcej odcinków o kosmicznym budownictwie proszę!
Gdzieś widziałem pomysły z rodzajem pnemumatycznego schronienia: wciągasz taki balonik do jaskini, pompujesz i masz mały bunkier do zamieszkania. ;)
Ciekawe czy powierzchnia Marsa została już tak dokładnie zeskanowana aby wiedzieć gdzie te jaskinie są i czy nie da się znaleźć jakiejś w dogodnej lokalizacji.
Budowa czegokolwiek trwalszego na Marsie będzie wymagała transportu ciężkiego sprzętu, jakiegoś paliwa, części zamiennych, warsztatów, schronienia dla robotników na czas budowy... Przecie też istnieje spore ryzyko wypadku podczas pracy itp. A z Marsa do domu daleko - śmigłowiec z GOPRu tam nie doleci. Ogólnie dostarczanie tam zapasów staje się bardzo problematyczne. Jakaś kilkuosobowa ekspedycja - OK, ale prace na większą skalę to chyba nadal mrzonki. Chyba, że są tam bogactwa do wydobycia warte grubych inwestycji.
Jak się okaże, że można tam na czymś zarobić, to będziemy za parę lat tam latać na wakacje, bo wszystko będzie na tip top dofinansowane :D
@@grineee5097 Jasne. :) W sumie fundamentalnych praw fizyki nie zmienisz, ale w przypadku innych trudności to już tylko kwestia opłacalności.
Dr Łosiak! 💚
Fajnie się słucha tej Pani.
jak to się stało że geolog stał się ekspertem w sprawach życia na Marsie i misjach kosmicznych?
Jestem zwykłym użytkownikiem YT - widzę w tytule "Anna Łosiak" - daje łapkę.
Jest dr. Ania, jest lajk ;)
Dr Łosiak ❤
Pani ma fajny śmiech :)
Bardzo mi się spodobało słowo "randomalny" 🙂
Przypadek? 😉
To plaga obecnej polszczyzny.
Bardzo dobrze się słucha.
Super się słuchało 😊😊
Sposób w jaki ta Pani opowiada o problemach naukowych is just cute. Lajk dla filmiku
Po co zasiedlać Marsa jak można zbudować cylinder O'Neilla?
Skąd ona wie że "za niedługo" atol koralowy zostanie zalany, to samo mówili 30 lat temu o Seszelach i nadal istnieją
Tak powinno przekazywać się wiedzę w pigułce. Dzięki, pozdrawiam.
Szczerze mówiąc, to bardziej prawdopodobne jest że ludzie zamieszkają w jaskiniach/tunelach na Ziemi (jeżeli dojdzie do sytuacji, w której życie na powierzchni stanie się niemożliwe).
I po raz kolejny istnienie człowieka sprowadza się do uprawy gruntu, tylko na wyższym poziomie😁
pozdrawiam
Jak zawsze, trzeba być żywym i w miarę zdrowym żeby prowadzić badania naukowe czy inny podbój kosmosu.
@@annalosiak2625 Zgadza się, dlatego pełen podziw i szacunek dla naukowców,inżynierow za cały ogrom badań ,eksperymentów i prób w dążeniu do celu. Miłego dnia wszystkim!
24:50 nie ziemiankę, a marsjankę :v
:D uprzedzam że kradnę tą nazwę :P
miałem to samo pisać 🙂
Ziemniaki na Marsie to marsjaki. 😋
Bardzo potrzebne do produkcji paliwa - bimbru. Co robić na Marsie? Można życie spędzić w barze.
Wywiady z dziećmi?
Mars jest mało aktywny geologicznie, więc odpada część zagrożeń górniczych. Niższa grawitacja, więc łatwiej wybierać skałę płonną. Wydobyty materiał też bardzo jednorodny bo go ani geologia ani "życie" nie przemieliły.
Potrzebne nam małe i efektywne źródło energii ( tyci tokamak ) i maszyna drążąca ta z wielką tarczą co się nią pod metro w Warszawie borowało.
Wwiercić tak głęboko aż będzie ciepło, potem na boki.
Jeszcze trochę i będzie trzeba budować bazy pod ziemią na Ziemi :(
Astrofaza Stać Pana na więcej.
Bardzo fajne
Pani doktor do przedszkola z takim podejściem. Na wstępie trzeba tam wysłać roboty drukarki 3d i materiał do druku lub przerobu marsjanskiego gruntu a te roboty budują kopuły i przerabiają lód na wodę a po tym na wodór i tlen po czym próbują wychodowac jakieś rośliny to wszystko można nadzorować z ziemi. W zależności jak to pójdzie wtedy dalsze kroki a nie koparka buldorzer czy coś może lopaty i szpadle?
Powiedział to Pan Wojciech który "najpewniej" jest największym autorytetem i profesorem w tych sprawach
Przeczytałem meksykańskie XD
jajajajajaja
No co Ty, Gringo xD
A co z trzęsieniam marsa podobno są czeste takie jaskinie mogły by się zawalić
Czy Pan Kosek czy to Pani Anna dobierali kolor spodni do spódnicy? Taki trochę księżycowy regolit :)))
Przypadek...?
Piotrze jak patrzysz na panią Anię to ci się oczka świecą ;) . Pozdrawiam
Może to tylko przeziębienie...
Ten odcinek włączył mi się jako nastepny w autoodtwarzaniu. Moja uwaga pominęła wstęp i obudziła się dopiero w drugiej minucie gdy zaczęła być mowa o poszukiwaniu wody do przeżycia i uprawy ziemniaków. Jezus Maria już myślałem, że to jakiś panel na temat tego jak przetrwać najbliższe lata kryzysu.
Daj kamienia!
Geologii Marsa - to my jeszcze nie znamy .To co wiemy - jest bardzo powierzchowne - nie znamy jakim procesom podlegał w przeszłości - czyli czeka nas na miejscu bardzo wiele niespodzianek ...
Pytanie takie… czy nie można by było wykorzystać kraterów a dokładnie dziur kraterów które można by było okryć płaszczami filtrami promieniowania słonecznego (wykorzystując do tego minerały Marsa), wtedy półkoliste kopuły miałyby wytrzymałość oraz spełniałoby funkcje filtra promieniowa słonecznego. Uszczelnienie tych budowli można by było wypełnić tlenem itd… sporo mogłbym tu jeszcze napisać ale chyb ta myśl wystarczy 😉✌️
Ciekawe, czy kiedyś przed wieeeeloma tysiącami lat, ktoś gdzieś tam w naszej Galaktyce, też tak dywagował o kolonizacji Ziemi, porównując to do swojej planety? 🤔
Super rozmowa! Bardzo pobudza wyobraźnię i daje do myślenia.
Zadaje sobie takie pytania codziennie 😎😎
Fajna kreacja.
Widać, że żyje tym co robi :)
Pytanie. A jak by dmuchane Habitaty w takie tunele lawowe wstawić? Ciśnienie takiego habitatu by robiło za żelbeton?
Czemu ona z góry zakłada że zanieczyścimy tą planetę ?
to typowy wytwór dzisiejszej cywilizacji boi sie ruszyć na centymetr aby kogos czegoś nie urazić.
Pani doktor bez urazy ale proszę popracować nad słownictwem np. wydłubiemy, wykatrupimy itp
Eee lepiej popracuję nad katrupieniem :P
@@annalosiak2625 touche ;)
Pani Anna rozsądnie mówi w sprawie tych jaskiń. Ja od początku pomysłu jaskiniowego obawiałem się, że ten pomysł może się zawalić - dosłownie.
Pomysł legł w gruzach 🤣
Najważniejsze aby miec co wypic i czym zakąsić ;)
wylądują na Odrze w poszukiwaniu oznak życia
Dobre
Oj... to bardzo fajna teza dotycząca Marsa. Wystarczy wylądować troszku na północy, grzebnąć na 15 cm i już mamy lodzika :) Zaraz , zaraz co to było z Polskim kretem ? Lądownik usiadł w piaskownicy i całe planowanie wydobycia próbek gruntu jak krew w piach, nie przymierzając. Takie dywagacje to trochę futurologia zastosowania szpadla, a tu się okaże po wylądowaniu że zamiast lodowej podskórki znowu piaskownica Niepławda ?
Bardzo fajna ta pani doktor Anna:)
1:20 "Umysłu" jak to pięknie brzmi a tak naprawdę chodzi o Heńka i resztę ekipy ze szpadlami i łopatami ;D
Hehe... Jak kiedyś dojdzie do kolonizacji to Mars będzie planetą wybrańców a raczej wyprańców😁, bo ludzie którzy będą wybrani do życia tam będą musieli mieć solidnie wyprane umysły żeby poprawnie było od początku i nie pojawiły się problemy jak na Ziemi.
@@Blejk_Karington Co to ma do rzeczy... zrozum że większość ludzi żyje obok tego cyrku nie stojąc po niczyjej stronie
@@Płaskoziemcy_z_Marsa Niezupełnie. Bo zostałeś zaprogramowany społecznie, kulturowo i religijnie. Chyba, że umiesz te nieuświadomione programy/paradygmaty wywalić ze swojej podświadomości i je zastąpić. Tylko pytanie czym je zastąpić?
Wyobraź sobie pierwsze pokolenie dzieci na Marsie. Jeżeli rodzice nic by im nie mówili o bogu (bogach) , o planecie Ziemia, o tym skąd tu się wzięli itd. To one nigdy nie byłyby świadome tego. Można by je uczyć np. języka chińskiego (lub hebrajskiego) od najmłodszych lat i wmówić im, że to jest pradawny język marsjanski, a cywilizacja na Marsie jest tu od miliona lat. A potem ta informacja byłaby przekazywana przez wieki na kolejne pokolenia i uznana jako "naturalna". Czyli tak, jak to się od dawna odbywa na Ziemi(!). Globalizacja zmienia postrzeganie naszego świata przez ludzi, ale wyobraź sobie, że do niedawna były (lub nadal są) na Ziemi plemiona, które były odcięte od 'naszej' cywilizacji i miały swoje "programy" i je przekazywały na kolejne pokolenia jako pewnik (paradygmat). Podświadomość programuje się do około 6,7 roku życia. Potem ten niewidzialny program uznajemy jako "rzeczywistość" i nawet nie próbujemy go podważać. Gdybyś urodził się w Indiach, pewnie uznawałbyś np. Sziwe/Kriszne jako boga i władał byś jakimś tamtejszym dialektem. Gdybyś się urodził na pustyni w rodzinie beduińskiej to też byś przejął ich "programy". Tak to działa.
@@majktyson6275 Nie. Odkładając temat tego Marsa. Nie ważne czy miałbyś wpajane zasady moralne polityczne społeczne. Gdyby ktoś wrzucił cię jako dziecko na bezludną wyspę pełną małp zachowywałbyś się dokładnie tak jak one a boga sam byś sobie znalazł przy pierwszym napotkanym zdarzeniu które przeczy twojemu rozumowaniu świata. Samolot nad głową. Na początku szukałbyś w tym logiki ale się nie da więc uznałbyś to za siłę wyższą. Tacy jesteśmy i właśnie to mamy zapisane w podświadomości. A że ludzie to wykorzystują to inna sprawa
@@Płaskoziemcy_z_Marsa Najważniejsze, że się rozumiemy i wiemy jak to mniej więcej działa :)
Osobiście, bardzo bym chciał wiedzieć, do jakich wniosków z badań nad umysłem doszła na przykład NASA.
Ogniwa słoneczne są bardziej wydajne w niskiej temperaturze, a z wody i dwutlenku węgla można uzyskać węglowodory, więc bieguny mają swoje plusy. Dodam, że w jaskiniach teoretycznie problemem są ostre skały, ale wystarczy wpuścić buldożer, który je wstępnie zniweluje, a następnie wylać posadzkę, a następnie wydrukować pomieszczenia za pomocą budowlanych drukarek 3D. Teoretycznie można zrobić to bez udziału ludzi. Oczywiście ze względu na opóźnienia lepiej by ludzie to nadzorowali z bliska. Co innego wysłać na Marsa 3 osoby, a co innego 100 czy 1000. Musk raczej chce tam wysłać (docelowo) 1000 osób, a nie 3. Co do skażenia, to albo życie na Marsie istnieje - albo powierzchnia jest naturalnie sterylizowana. Raczej to drugie, więc bakterie "na powietrzu" długo nie pożyją. Życie też nie rozprzestrzeni się w tydzień czy rok, a nawet w 100 lat. Skażeniu może ulec fragment planety, np. wnętrze zamieszkiwanej jaskini czy użytkowane pole lodowe. To tak jak z ociepleniem klimatu. Prognozy są od optymistycznych do skrajnie pesymistycznych. Rzeczywistość zwykle jest uśredniona. Jeśli jeden naukowiec mówi, że temperatura wzrośnie o 1 stopień, a drugi, że o 10 stopni, to pewnie wzrośnie o 5 stopni. To samo jest ze skażeniem życiem - jeden powie, że nie nastąpi, drugi, że zdewastuje całą planetę, a realnie skażona będzie część planety. Reszta może kiedyś po terraformacji za tysiąc lat.
Ludzie mieszkali przez wiele tysięcy lat w jaskiniach. Pomysł wydaje się doskonały. Solidna konstrukcja. Dlaczego nagle jest nieprzewidzialny?
w jaskiniach na Marsie?
@@GryzonNiepospolity9527
Czemu nie? Sami moglibyśmy takie wykuć jak Riese w Górach Sowich.
@@arye2457 Nie mieszkali w jaskiniach, tylko się ukrywali przed kataklizmami, normalnie mieszkali na zewnątrz.
@@youtuberesearch7017
Paleontologia znajduje najstarsze szczątki w jaskiniach. Dobrym przykładem jest Denisowanian. Gdzie on żył, na stepie?
@Astrofaza pytanie do pani Anii. Co myśli pani o sztucznym mięsie ogólnie i w kontekście marsjańskiej kolonii? Czy to dobry sposób na wyżywienie Marsjan?
Jestem co prawda geolożką, a nie specjalistką od medycyny czy produkcji żywności, ale z tego co wiem, nie wyobrażam sobie żadnego innego sposobu na umożliwienie astronautom zjedzenia kotleta mielonego niż mięso z laboratorium. Tradycyjna produkcja mięsa wieprzowego czy wołowego jest bardzo zasobo-żerna i nie ma szansy funkcjonować na Marsie. Jedynym potencjalnym "tradycyjnie" wytwarzanym źródłem białka zwierzęcego na Marsie mogą być robale. Hamburgery z owadów są potencjalną opcją. Ale zapewne dieta marsonautów będzie w większości wegańska.
@@annalosiak2625 co do życia Marsjan, to znaczy stałych osadników jakie prace będą mieli do zrobienia? Gdzie będzie mógł znaleźć młody Marsjanin gdy będzie dorosły? Bo domyślam się że gospodarka zostanie do oporu skomputeryzowana i zrobotyzowana. Więc kierowca, górnik, sekretarka, księgowa, rolnik i wiele innych odpadają.
Jak wyobraża sobie pani kopalnie na Marsie tych wszystkich surowców?
@@annalosiak2625 hamburgery z owadów brzmią świetnie
@@kinashy8863 Chrupiąco :P
Świetny wywiad, rzeczowy i na luzie. Taki młodzieżowy. Pani Anno chętnie się Pani słucha zapraszamy częściej do Astrofazy :)
Skoro na ziemi są duże połacie wapienia które zawdzięczamy prehistorycznemu życiu, a na marsie to nie występuje, jest to chyba poniekąd dowód że na marsie nawet pomimo płynnej wody nigdy nie było życia na skale masową.
Albo takiego jak na Ziemi :)
Jak zabiorą beton i cegły?
Dołączam do armii simpów, bo też się zakochałem :) Poza tym, bardzo interesujący temat i słuchało się świetnie.
Zakochałem się... 😃
Jak pewnie trzy czwarte widowni Astrofazy 😁
IX przykazanie...
Czy na Marsie występują kamienie szlachetne np diamenty?
Musiały by być złoża węgla na Marsie, ale wątpię, że gdzieś głęboko tam są no bo skąd jak nie było tam życia ani materii organicznej ?
@@alicjajot7577 Nie wiadomo, czy nie było życia. W każdym razie niebyt rozwiniętego.
Swoją drogą ciekawe jakiej czystości jest taki marsjański lód 🤔 czy będzie nadawał się do bezpośredniego spożycia po przegotowaniu .
Przegotowanie wody zabija bakterie i wirusy których jak narazie nikt nie znalazł... problemem może być skład tej wody, człowiek potrzebuje minerałów, czysta woda to trucizna.
Piotr odbiegając od tematu. A czemu Ty nic nie wspominałeś, że wystąpiłeś gościnnie na kanale ''Bunkier Nauki'' i nie zachęcałeś do obejrzenia i wysłuchania tej ciekawej rozmowy.? Przypadek zrządził, że tam trafiłem (warto było posłuchać). ''Trza'' się reklamować.!!! 😜
Jak najbardziej udostępniliśmy :) Ale tak to w social mediach jest. Do jednego dotrze do drugiego nie :)
Mimo wszystko chętnie poznałbym Panią dr. Piękna i inteligętna. Jestem pewien, że mielibyśmy o czym rozmawiać :)
Proszę Panią dr o kontakt, jesli jest zainteresowana :)
Ona ma męża
Jakie mimo wszystko?
Marsjańskie ziemniaki to są marsjaki?
Aniu, co robisz w weekend? 😊
Szczepię się na wściekliznę przed wyjazdem na naukowe wykopki na zapupie w Argentynie (kratery Campo del Cielo). Oraz idę z mężem do kina :)
@@annalosiak2625🥲
Czytałem dziś jakiś artykuł o filamencie do drukarek 3D robionym z mesjańskiego regolitu już od 5% w dół zawartości tegoż, ten ma jakiekolwiek właściwości konstrukcyjne, reszta to tytan, powyżej 10% materiał staje się kruchy...
Nie wiem co redaktor miał na myśli ale jeśli 95% tego filamentu w postaci tytanu trzeba tyrać z ziemi by coś ulepić, to to chyba tak nie za rewolucyjna metoda i jeszcze długa droga do budowania czegokolwiek niż latryny z marsjańskich materiałów. :D
Nic dziwnego, że doszedłeś do tego typu wniosków, skoro czytasz o niejakim "mesjańskim" regolicie.
A druga rzecz - ten faktyczny marsjański regolit... jeszcze do nas z Marsa nie dotarł...
Mówiąc krócej - uważaj co czytasz.
Ale z Niej Słodziak❤️❤️❤️🥰😍
Kolonizacja Marsa będzie wymagała jego terraformowania, a nie sądzę, żeby to było opłacalne, nawet jakby było możliwe. No i zawsze pozostanie problem mniejszego ciążenia, a więc jego mieszkańcy musieliby przystosować się do tego genetycznie.
Kolonizacja będzie wymagała dużo pieniędzy
Do jakiego okresu czasu się odnosisz? Nie opłacalna w ciągu dekady, dwóch, trzech może kilka wieków ? W następnym tysiącleciu baseny przed domem na Marsie będą bardzo modne, Terraformowanie.
Terraformowanie to byłby proces trwający setki albo tysiące lat. A w ciągu następnych paru tysięcy lat Mars ponownie utraciłby wytworzoną atmosferę chyba żeby stworzyć dla planety sztuczne pole magnetyczne. Lepiej wybrać planetę bardziej podobną do Ziemi, lepszą kandydatką byłaby Wenus. Ale tam proces terraformowania byłby bardziej skomplikowany i prawdopodobnie nawet niemożliwy.
Jak się będzie nazywał ziemniak na Marsie?
Marsniak.
Nie ma za co 😜.
@@majktyson6275 a nie regolciak?
@@slawomirguzik Pyrgoliciak :)
@@majktyson6275 Ziemia - ziemia = 🥔
Mars - regolit = regolciak.
@@slawomirguzik Spoko. Udało mi się zrozumieć :)
Ja zrobiłem fuzje regionalno glebową:
ZiemnIAK=Pyra
Pyra + regolit - ziemniak= PYRgolicIAK.
Nevermind :) Pozdrawiam!
Mogles obejrzec material Kawiaka Jonesa przed upublicznieniem tego materialu, to bys mial wiecej kontentu i ciekawostek
geologia planetarna nigdy nie była tak ciekawa :)
Powiedział by pan pani doktor że wykonujemy wykop takie dyletanctwo boli albo niech pani doktor się Douczył.🤔
nie wiem czy jest cos bardziej skomplikowanego niz ludzki umysł. halo,
Zanim się zacznie zagospodarować jaskinię można sprawdzić na ile stabilny jest strop. Jak jest osłabiony to można go wzmocnić szkieletem wewnętrznym, zastrzykami z betonu lub polimerów albo w jakikolwiek inny sposób znany fachowcom. Odrzucanie z góry naturalnych tworów według mnie jest nieroztropne.
Problem w tym że o ile na ziemi dałoby się to zrobić (ale nie łatwo), o tyle na Marsie byłoby to niewykonalne (ziemskiego betonu na Marsie produkować nie będziemy, a do zbudowania dodatkowego dedykowanego szkieletu trzeba by zużyć dużo zasobów. Zresztą nawet gdyby się dało rozwiązać te problemy, nie wpływa to w żaden sposób na problem z nieskalowalnością tego rozwiązania i ogromnym ograniczeniem jeżeli chodzi o lokalizację takich jaskiń. Marsjanki możemy budować gdzie chcemy i ile potrzebujemy.
Czarny pierścień mocy ? ;) . Pozdrawiam i czekam cierpliwie na relację z lądowania na Marsie :) .
K***** Astro ale studio sobie sprezentował 👀 KURSKI będzie zazdrosny i kłody podkładał .... 😎
Jeżeli wszystkie misje są sponsorowane przez człowieka to z pewnością jest wiele tajemnic...
A czemu nie dr franc? Osoba duzo bardziej wyksztalcona i zna sie na rzeczy najlepiej..
Ha, ha....
Z calym szacunkiem dla jego wiedzy, ale bardzo ciezko sie slucha jego lamanego polskiego
@@sudano6
Jego wiedza to zbiór wymyślonych bzdur. Jego polski to najmniejszy problem.
Haha on gada bzdury, to co on pokazuje to jest jakiś cyrk! Wierzysz mu?
Mnie uderza brak konkretów. Brak przytaczanych danych. Ciekawostką jest że p. Anna łaziła to Marsjańskich konstrukcjach lawowych :).
A Piotr już tam wykupił ziemię :o. Kurka... Jestem sto lat za murzynami.
to nie ziemniaki tylko marsniaki
Jedna uwaga:
Na Marsie na ziemiankę mówimy marsjanka.