Kobiety na statku - okiem Marynarza z Krakowa
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 22 ส.ค. 2020
- Kobiety na statku miały niegdyś przynosić pecha. Czasy się zmieniły, jednak dalej przedstawicielki płci pięknej nie są wszechobecne na statkach. Czy są ku temu powody? Zapraszam!
Subskrybuj, żeby być na bieżąco!
Skomentuj, Twoje zdanie ma znaczenie!
Polub, jeżeli się podobało!
facebook: / marynarz-z-krakowa-102...
Kopirajt orajt:
Music:
Intro/outro:
Ikson - last summer
Music by: / ikson
Background:
Undeniable - Vibe tracks
Fotografie:
Zdjęcie Anny Ivanovny - persons-info.com/persons/SHCH... - publikuję w celach edukacyjnych
Miniatura:
Mrs. Hansen taking the noon site on board the barkentine AURORA. - NPS SAFR 09.08059 www.nps.gov/safr/learn/histor... - publikuję w celach edukacyjnych
5 lat kanał znalazłem tydzień temu zaraz wszystko obejrzę.😉
Kibicuję 🧭
Panie więcej tego rób.🤟💪🍻👌👍
Szacun za koszulkę ! Ahhhoj ! Pozdro !
Kobiety sa cudowne 😘
Wszystko z umiarem i szacunkiem.
Baba na statku to JONASZ!!!
Co za dyplomatyczne podejście, ale wybrnołeś brawo 👏😉
Ależ jakie dyplomatyczne, naprawdę tak uważam.
Ważny temat, fajna dziewczyna:)
Pozdrawiam redaktora i gościa!
A dziękuję:) Koleżanka nie pływa już jakiś czas, postanowiłem ją przepytać, jak wylądowała na urlopie w Krakowie:)
👍
Wypadki najlepsze.
U nas na lądzie jest jeden pan w zespole i to on najbardziej protestuje przed przyjęciem do pracy innego mężczyzny. Pewnie boi się utraty pozycji mimo, że wszystko co źle jest zwykle na niego😂😂😂
No wszak *eksizm nie jedno ma imię ;)
Kiedy nowe filmy? Czekamy
Właśnie się dodaje zapowiedziany o Costa Concordii... ledwie zdążyłem przed kontraktem:P Postaram się nadrobić jakoś w trakcie albo po, bo wiem, że kanał zarósł pajęczyną:P
Bardzo ciekawy temat. Sam, będąc 20 lat temu studentem na jednej z bardzo znanych polskich uczelni górniczych, miałem okazję poznać podobne zagadnienia w kontekście pracy kobiet w górnictwie.
W wywiadzie zabrakło mi jednak odpowiedzi na bardzo ważne pytanie - co skłoniło Panią Marynarz do rezygnacji z pływania i jeśli dobrze rozumiem, do odejścia z zawodu? Odpowiedź na nie byłaby bardzo cenna w tego typu rozważaniach.
W sumie dobre pytanie, nie pomyślałem o tym.
czesc mozna wiedziec w jakiej szkole sredniej byles?
XIIILO, nieloniecznie elitarny ogólniak, ale i nie pośledni.
@@marynarzzkrakowa a wszystkie kursy na marynarza kurs pozarowy itp to ciezko sie zdaje te kursy?
@@kacperpuchalski2129 Nie, po odbębnieniu każdego kursu jest test, naprawdę trzeba się starać, żeby oblać. Nie znam nikogo, kto by nie zdał testu na koniec kursów podstawowych.
@@marynarzzkrakowa dziekuje
Ja mam 66 lat i 35 lat pływania.Kobieta na statku to fanaberia politycznej poprawności.Za moich czasów kobiety były np.na szweckich statkach i to była tragedia.
Fajne czasy, faceci się pindżą przed lustrem i zakładają rurki a kobiety na marynarzy, maszynistów, górników i hutników lub kierowców torów idą...
Nie zesraj się
Jeżeli człowiek jest kompetentny i chce coś robić, to niech robi.
Czyli to nie kobiety na statkach są problemami, tylko głównie niepotrafiący się zachować mężczyźni. Przykre to troszkę, ale niestety można się było spodziewać :
Wykluczanie jakiejkolwiek płci z mikrospołeczności powoduje patologię w zachowaniu. Stąd pewnie podane w materiale stwierdzenie, że kobiety nie chciałyby pływać na statkach, gdzie są same kobiety.
@@marynarzzkrakowa Może tak być, jednak jestem zdania, że patologie stereotypowo wpasowujące się w męskie zachowanie potrafią być zdecydowanie bardziej szkodliwe niż te stereotypowo kobiece. Generalnie to pracuję jako analityk w pewnej firmie logistycznej. Wiadomo, wszystko kręci się wokół magazynu więc i mężczyzn więcej do niedawna wszędzie było, przewaga ogromna.
Obserwacyjnie jednak zauważam, że jest ogromna różnica jeżeli chodzi o kulturę ale i jakość pracy wraz z pojawianiem się większej liczby kobiet w zespołach, sam też zdecydowanie lepiej się w takich teamach czuję. Jest to nawet kwestia wprowadzenia nowych tematów do rozmów czy nowego podejścia do pewnych rzeczy, ale przede wszystkim brak tego, że czysto męskie społeczności niestety często stają się bardzo toksyczne, oparte na różnego rodzaju przemocy i niejednokrotnie chamstwie.
Zdarzało mi się pracować też w zespołach złożonych niemalże wyłącznie z kobiet i od nich również wolę bardziej wyrównane proporcje, ale tam jednak tylu negatywnych zachowań się nie doświadczało.
To oczywiście prywatne doświadczenia, każdy może mieć inne.
@@AARTpl Patologie męskich zamkniętych społeczności są inne niż kobiecych, to fakt. Dzięki, że potwierdzasz tezę postawioną w materiale: im bardziej zróżnicowana pod względem płci jest dana społeczność, tym lepiej dla wszystkich.
jestes teraz na morzu? :D
Nie, na kursie kwalifikacyjnym.
@@marynarzzkrakowa w takim razie zycze sukcesow :)
@@niee6884 Dzięki, przyda się na egzaminie:)
Nie dosyć że zabrały chłopom robotę to jeszcze ich molestowały? I to w 50% przypadków bycia na statku kobiet :O Jeronie strach iść spać do kajuty bo Pani kapitan wpadnie i klops. Żartuję! Fajna i rzeczowa pani marynarz.
They had us in the first half, I'm not gonna lie... ;)
@@marynarzzkrakowa haha nie znałem tego ! ale wujek google mi powiedział
"Diabli balast" powinien zostać na lądzie
Jedno co mnie irytuje cały czas, jako kapitan jachtową, że na radiu prawie każdy kapitanat czy bosmanat wali per "pan", choć przyznaję niektóre mówią per "wy" do obojga płci i jest OK. Z molestowaniem w światku jachtowym raczej nie, a z tym że kobiety "nie dadzą rady" hmmmm... myślę że to jest raczej "casus fryzjera"...tzn. pływające kobiety z reguły są lepsze niż przeciętna, średnia krajowa, więc raczej nie. Cały czas wyczuwam jednak jakiś taki problem u armatorów, taka faza pierwszego kontaktu, gdzie działa stereotyp, to nie sprzyja rozwojowi, sprzyja obracaniu się w środowisku gdzie już cię znają, więc znają twoje kwalifikacje niezależnie od płci. Twoja uwaga że "jeśli jest mało, to jest problemem, a jeśli jest po równo, to jest OK" jest zdecydowanie słuszna.
Byłem na Chopinie w załodze szkolnej, gdzie bosman próbował swoich sił w podrywie pewnej załogantki z owej załogi, ale nie można było nazwać tego molestowaniem. Poza tym i jednym rejsie na Pogorii w jachtach nie siedziałem (już widzę to oburzenie, że zwę te dwa statki jachtami), także trudno mi określić jaka jest tam atmosfera. Co do jachtów czarterowych dla bogaczy - nie mam zupełnie pojęcia co się tam wyprawia, podobnie jak w żaglóweczkach. Co do etykiety na radiu - zgadzam się, ale to światowa plaga - część dalekowschodnich nacji nawet po ustaleniu, że gada z kobietą - dalej grzecznie odpowiada per "sir".
@@marynarzzkrakowa Dokładnie! Nie tylko dalekowschodnie... europejskie też :/ nic bardziej nie wkurza niż to "sir".
Sir jest takim polskim Dzieńdobry, Tak, Witaj, nie ma w tym nic złego.
Jest Pani oficerem i proszę nie nadinterpretować.
Co to za fenomen z babcia w trakcie wywiadu za pania marynarz ?🤔
Też zauważyłem, że szybko chodzi 🤣
PŻM???
Nie wiem, czego dotyczy pytanie, więc odpowiem, że nie wiem.
Ej nieładnie 🤨 zadawanie w ogóle takiego pytania 'czy kobiety na statku to zły omen czy blogoslawienstwo'. Jeszcze 50 lat temu żadna kobieta nie chciała być weterynarzem i był to typowo męski zawód. Teraz na wecie 80% to dziewczyny. Tu może być podobnie, czasy się zmieniają.
Polecam posłuchać konkluzji odcinka:)