Bardzo mi sie zawsze podobaly jak bylem mlody w latach 90 tych.Mozna bylo pomarzyc tylko.Dziekuje Janku za odcinek jak znalazl na ten niedzielny wieczor.D dzis to auto wyglada nowoczesnie mimo uplywu lat .Pozdrawia staly widz z Irlandii
Jeżdżę dokładnie taką Laguna 2.0 w benzynie. Rocznik '98 lift, w rodzinie od 2003. Bardzo wdzięczna, w zakrętach prowadzi się nie gorzej niż Niemce, fotele miękkie nie do porównania z dzisiejszymi ławkami szkolnymi😂 I ta linia nadwozia, śliczna jest ta Francuzka, do tego w złotym kolorze😊
Taaa... tylko, że design deski rozdzielczej dosyć niemiecki (czyli raczej nuuuudnyz) - cos u konkurencyjnej Vectry, Xantii (krajanki Laguny) czy mniejszego ost. Escorta! 😛🙄 Najlepszą miały wówczas 406, mundek, Brava, Bravo i mareja mameja... 😁
@@botanic300 Tylko że lagunka 1 była najszybciej przerabianym autkiem z angola...w 1 dzionek to ogarniali " fachofcy"..modułowa deska rozdzielcza...blachy w podłodze lewa na prawą bez żadnego cięcia wszystko przygotowane i nic nie skrzypiało i do dzisiaj te co jeżdża to nie skrzypią jak w passtuchu czy dużo nowszych autach....
No nie wiem, były owszem ładne, ale nie wyróżniały się stylistycznie niczym szczególnym. Opływowe kształty typowe dla lat 90 tych. To już taki Citroen XM wyglądał o wiele nowocześniej, jeżeli już mam wyróżnić jakiś model z tamtych lat. Natomiast niemiecka konkurencja zestarzała się o wiele lepiej.
Laguny nie miałem ale przećwiczyłem 3 Renault 21 i 4 razy safrane. Model 21 nie był specjalnie rewelacyjny choć bardzo wygodny i dobrze wyposażony natomiast Szafran to legenda. Jeździło to lepiej od Mercedesa okularnika. Jeździłem wtedy w Warszawie w pewnym drogim hotelu jako przewodnik i kierowca właśnie jako samochód służbowy miałem Szafran była troszkę tańsza od Mercedesów i ludzie ją często wybierali
@@arcadiologanoff5164 Zetknąłem się, silnik 3.0 V6 wersja Baccara, jechałem jako świadek pana młodego. To był bardzo komfortowy samochòd i właściwościami jezdnymi nie ustępował okularnikowi.
@@PawełKałużyński dokładnie Amerykanie tylko Jako turyści byli zaskoczeni jak jeździłem 2,2 g takie wielkie auto klimatronik strefowy taki mały silnik. Bakary nie miałem miałem RN II RN potem RT a potem rxt ksenony
Jechalismy tym modelem Laguny ze znajomymi na Wegry wiosna 2003 roku - wszytko bylo super, az do Barwinka, gdzie na granicy, miedzy odprawa polska a slowacka nagle wysiadl akumulator z niewiadomych nam przyczyn! Musielismy zepchac zamochod i naladowac go ladowarka do traktorow, ktora pamietala chyba jeszcze lata 50-te. Byl poczatek kwietnia i padal snieg. Ale naladowalismy i dojechalismy, na Wegry i z powrotem, a dzieki temu kolega i kolezanka sie poznali i ich corka w tym roku skonczy 20 lat! Takze Laguna dala rade 😀 I wspomnienia tez sa!
Mój ojciec miał kiedyś lagunę pierwszej serii.Przesiadł się na nią ze skody 105S z 83r jaki to był kosmos fura przy tej skodzie 😅Datę pierwszej rejestracji miała z czerwca 94roku więc była to jedna z pierwszych. Wersja wyposażenia RT czyli ta pozycja wyżej niż najbiedniejsza RN i miała motor 1.8 8v 90KM z LPG. Miała bardzo fajny ciemno śliwkowy kolor lakieru. Ojciec był z niej bardzo zadowolony zawsze paliła i nigdy się nie psuła i była super komfortowym autem. Niestety nasz egzemplarz w przeszłości miał jakąś poważną kolizję i pod koniec naszego używania była już zwłaszcza pod spodem mocno skorodowana.Ojciec zostawił ją w rozliczeniu i kupił forda focusa mk1 1.8tddi z 99r. Widywałem ją jeszcze czasem jak jeździł nią jakiś gość,ale wątpię żeby przetrwała do tej pory.
Ahoj Damian, My mieliśmy to samo - śliwkowy błękit Laguna 2.0 mieliśmy wcześniej Felicię, a mimo to wydawała się ultrahypernowoczesna w porównaniu z Felicią, nie mówiąc już o porównaniu z serią Škoda 742
Miałem okazję jeździć takim autem w połowie lat 90-tych. Mimo że było to podstawowe 1.8 benzyna to mimo to wydawał się dość dynamiczny. Jak na tamte czasy był to samochód o ultra-nowoczesnej linii nadwozia i robił bardzo duże wrażenie na ulicy. Poza tym, jak każda Laguna - super wygodny samochód.
W tamtych czasach to była rakieta, na drogach górowały fiaty 126p, kancioki czyli 125p i poldki, łady, jakieś szroty golfy. Ja dziś bujam się laguna 3 z 1.6 benzyną i mi wystarczy mocy.
Mieliśmy Lagunę I 2.0 gdzieś w latach '97-'98. Poprzednim samochodem była Felicia. Pamiętam, że kiedy jechaliśmy po raz pierwszy, myśleliśmy, że prędkościomierz źle pokazuje 😅 Przy 100 km/h cisza i spokój w samochodzie (nie do pomyślenia w Felicii) 😂 Komfort, przyspieszenie... Cóż, po prostu zupełnie inny wszechświat w porównaniu do Felicii
W firmie, w której wtedy pracowałem byla taka laguna z silnikiem benzynowym 1,6. Mialem okazję kilka razy jechać tym autem. Rzeczywiscie bylo to bardzo komfortowe auto, zawieszenie wybieralo nierownosci jak nalezy, w srodku bylo cichutko. Jednym slowem miodzio.
Witam panie Janku i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Faktycznie w Polsce Lagunę wprowadzono w 1994 roku i ja odebrałem go w lutym jako drugi egzemplarz w Krakowie, ale przedpłatę przyjęto ode mnie w maju 1993 roku w wysokości 350 mln zł czyli 35 tys. Auto było przede wszystkim raz w owym czasie najbezpieczniejsze, dwa niesamowicie wygodne, trzy niezawodne, a przede wszystkim przecudne.
@@JanGarbacz miałem trzy i 21-Kę i nikt mi jej nie ukradł. Miałem jednak przygodę z Laguna II-ką. Pewnego mroźnego dnia zaparkowałem na parkingu w lesie i podszedłem w sweterku podczas kilkunastostopniowe mrozu pod drzewo „spuścić wodę” z pęcherza moczowego. Wracam, auta nie mogę otworzyć, dzwonię na serwis. Doradzili aby wybić szybę. Wybiłem i tak wróciłem i natychmiast sprzedałem Lagunę. Laguna I była super, a Laguna II tragedia zwłaszcza elektronika.
Laguna I to był bardzo fajny samochód, bardzo przestronny i komfortowy. Świetne wytłumienie i fajne wykończenie wnętrza. Jeśli chodzi o korozję to niestety ale dobrze to się trzymały wersje po lifcie, Wszystkie nowe modele z tamtego okresu czasu miały spore problemy z korozją zarówno laguna jaki i megan czy np scenic i we wszystkich dopiero po liftingu zadbano o to by to poprawić. Zawieszenie z tyłu to belka z drążkami skrętnymi.
18 lat temu kupilem sobie taka Lagune 2.0 RTE z lotką z tyłu😀 Samochod byl z roku 1995. Laguna byla niesamowicie wygodna jak na tamte czasy. Wtedy majac 23 lata i posiadajac taka limuzyne to byleś kimś. Prowadzeniem przypominala troche łódke na falach bo bardzo sie kolysala na zakretach. Z wyposazenia, to 1 pp, szyby przod i lusterka w prądzie, szyby tył - korbka, klimatronic, a te radio zamykane na klapke wymiatało. Zaczałem ja przerabiac na model po Lifcie, ale po zmianie swiatel i zderzaka, stwierdzilem, ze kupie cos innego i po 2 latach sprzedalem ją i kupilem Audi A6 c5 Avantt Quattro.
Dobra robota ;) Teraz przydałoby się znaleźć Renault 25 - np 2.2 TX, jaką posiadali w pierwszej połowie lat 90' moi rodzice - synteza mowy akurat w tej wersji chyba nie była dostępna, jednak luksus, cisza oraz fotele welurowe sprawiały wrażenie, że siedzi się w domu, nie w aucie. No i Renault Safrane 4x4 ;)
Miałem takie trzy: przedlift 2.0 115 km, polift 2.0 140km i polift 3.0 194 km. Wszystkie były wspaniale. W ogóle to się nie psuło. Później jeździłem już bmw, mercedesami już tak kolorowo nie było. Nigdy nie odważyłem się kupić laguny 2 ale zawsze tęskniłem - i tęsknię za I.
Był polift niepełny na europę wschodnią 98r 2.0 115kM nowe lampy przód tył ale na starych piastach na 4 śruby ale amory i zwrotnice już na grubych śrubach...a na rynki zachodnie 98r szedł pełny lift
Jezdzilem taka jakos na poczatku lat 2000. 2.0 benzyna. Super wygogne auto. Nawet jakos sie zbierało. Bagaznik duzy. Ogolnie jakbym dorwal gdzies jakas perelke to bym bral bez zestanowienia.
Oj Janek ,Janek.... Tam gdzie masz klimatyzację, tuż pod jej ekranem jest listwa która zasłania w opór guzików do obsługi nawiewów. Tak jak w przypadku radia które można zasłonić w podobny sposób :)
Jezdziłem 9 lat wersjąz silnikiem Volvo 2.0 benzyna 140KM. Rzeczywiscie bardzo niezawodne auto. Zawsze odpaliło, zawsze dowiozlo do celu. Mega wygodne fotele pokryte super welurem, idealne w trase. Nawet Merc wtedy wysiadał przy nich. Teraz to juz 80% aut ma gorsze fotele bo jakosc pojazdow leci na leb na szyję
1. Tylne lampy poliftowe faktycznie słabo się zestarzały. 15lat temu zmieniało się przedliftowe na fl żeby odmłodzić auto a dzisiaj robi się na odwrót :) 2. Sterowanie nawiewem jest pod klapką, przed liftem sterowanie wentylatorem było koło wyświetlacza a po fl przenieśli pod klapkę. 3. Ten silnik ma skrzynie PK1 która raz że jest na linkach, dwa nie pracuje tak gładko jak stare JC5. Za to jest bezproblemowa. Zawsze kiedy wsiadam do swojej L1 z JC5 to micha się cieszy jak gładko te biegi wchodzą, od czasu PK1 już żadne Renault nie pracuje tak miękko. Nawet następcę JC5 czyli JR5 spier.. na maxa :)
Mam od 10 lat w wersji 1.6 16V, pochodzi z polskiego salonu, rok produkcji 98r. Pierwszym właścicielem był lekarz. Bogatsza wersja niż ta na filmie. Blacharsko nie wypada już zbyt dobrze, ale nadal bardzo dobrze jeździ i jest niemal bezawaryjna. Szkoda będzie się rozstawać, a to zbliża sie nieuchronnie.
ordinateur który nie potrzebuje pile ;-) Oj, genialnie podróżowało sie po Europie wersją Initiale z gadającym komputerem, ciszą we wnętrzu, z bagażnikiem wersji kombi na cały warsztat i grila. Zaufanie pozostało. Obecnie Laguna w 3ciej generacji.
Miałem to szczęście być właścicielem laguny z tym że moja to była prawdziwy wypas wersja Baccara 2,0 benzyna cztery szyby elektryczne,lusterka też szyberdach w elektryce fotele podgrzewane klima i tp alusy też oczywiście w latach 2005- 2010 byłem 13:38 posiadaczem wtedy było mnie na nią stać .Jeśli chodzi o inne opcję ustawiania klimatyzacji wystarczy pidnieść małą klapkę na pulpicie od klimatyzacji tam to jest ukryte , Reno zadbało o to by zbędne przyciski dyskretnie pochować i przez to deska była bardziej finezyjna,,,,, fajnie było obejrzeć ten filmik i powspominać dawne autko mimo że autor tego filmu nie zapoznał ł się do końca z tym autem ,,,mimo to i tak dziękuję i pozdrawiam
Janek ocynk był dopiero po liftingu. Przed liftowe nie były ocynkowe i prawie wiginely jak polonezy niestety😢 Miałem zielona z 95 1.8 8V nie do zdarcia
Tak właśnie słuchałem co nasz gospodarz mówi o odporności na korozję i cos mi się nie zgadza... Większość które widziałem i to nawet prawie nowe wyglądały jak ser szwajcarski.
I ja miałem identyczną butelkowa zieleń , produkcja grudzień 1994. Kupiłem ją w 1998 od kolegi i jeździłem nią do zezłomowania w 2014. Jan Garbacz ma rację , że lift ją zepsuł
Tam była belka skrętna - wiem, bo musiałem ją regenerować. 😅 Poza tym były jeszcze silniki 1.6 oraz 1.8 120KM, który później był montowany również w królowej lawet. Blacha w tych autach też na pewno nie należała do odpornych na rudą. 😢
Dokładnie, to jest prawdziwa belka skrętna, bo ma drążki skrętne, a to co nazywają belkami skrętnymi na sprężynach powinno nazywać się belkami sztywnymi lub giętymi/zginanymi. Laguna I liftback ma belkę skrętną, a kombi ma belkę sztywną na sprężynach.
Laguna przed liftem mogła być w wersji z czarnymi zderzakami, bez przednich świateł przeciwmgłowych, bez airbagów. Wraz z liftem chyba powoli znikał 8-zaworowy 1.8, a zamiast niego pojawił się 1.6 16V. Był też 1.8 16V. Ciekawym rozwiązaniem są boczne kratki wlotu powietrza umieszczone na drzwiach. No i ten lifting. Jedno z niewielu aut, które po lifcie uzyskało efekt odwrotny niż u większości aut przechodzących modernizację. Zwykłe pomarańczowe obudowy kierunkowskazów zastępowano bezbarwnymi, albo szarymi/przydymionymi tudzież czerwonymi, ujednolicając klosz w jednym kolorze🔴 (weźmy Poloneza Plusa, weźmy mocniejsze wersje Golfa III i IV) A tu z tylnych lamp przyciemnionych zrobiono po lifcie klosze pomarańczowe. Tak się działo właśnie w Lagunie I, a także Yarisie II czy nie tak dawno w Tucsonie poprzedniej generacji. Jeśli chodzi o przednie lampy to przy okazji liftu białe klosze kierunkowskazów zastąpiono pomarańczowymi w Fordzie Fusion (tym europejskim mikrovanie na bazie Fiesty). Dziwne to zabiegi stylistów…
Laguny Nigdy nie miałem ale przećwiczyć 21 i 4 Renault safrane. Model 21 to były dwa razy 1,7 i 2.2 Nevada z napędem 4 x 4. Safrane Natomiast było i 2.0 i 2.2i 3.0 faza pierwsza, a potem faza2 2,5 benzyna, które miałem 15 lat. Był to ostatni egzemplarz sprzedany w polskim salonie, 99 rok maj. Teraz jeździ kolega, a auto ma 130 000 przebiegu od nowości.
Mialem 1 z 97 roku w kombi 2.0 w gazie.Mega sie jeździło,pozniej 3 itentiale paris w autmacie, teraz Talizmana tez itentiale paris.Jastem bardzo zadowolony.W sumie renowkami 200 tys przejechane.Nigdy w trasie problemów.
Na samym poczatku filmu pierwsze co pomyslałem o tym aucie to... motorsport. Utkwiła mi ta maszyna w pamięci, pamiętam jak za dzieciaka na eurosporcie leciały transmisje wyścigów BTCC i tam ciemnozielone renówki robiły robotę. Zespoł to był (chyba) Williams Renault a z kierowców pamiętam Alana Menu (nie pamiętam tego drugiego). Ogolnie to była fajna seria wyścigowa i dobre czasy dla motorsportu, fajnie ze wspomniałeś o wyścigowym epizodzie tego modelu.
Pierwszy raz widziałem lagunę w 95 roku, kiedy to do mojego wujka przyjechał jakiś kolega tym właśnie autem, wujek miał renault 21 po lifcie i to też było wtedy fajne auto, ale laguna to było coś jakby z innej planety
Ktoś kto nie żył w tamtych czasach, nie będzie w stanie zrozumieć jaki to był przeskok dla Polaków w tamtych czasach, ale i dla samego Renault z tą gama modelową. Jakie to było wspaniale, przepiękne auto na tle konkurencji wtedy. Jakie nowoczesne, żeby nie powiedzieć kosmos. To wnętrze: jakie ono było inne od wszystkiego, a jakie przyjemne dla oka, jakie nowoczesne, po raz kolejny: kosmos. Miałem później takie auto jako używane kilkulatka, 2.0 w benzynie, 140koni, przyjemne, Europe na szerokość tym przejechaliśmy, super wspomnienia, złego słowa nie dam na to auto powiedzieć. Ciekawostka: renowki wtedy miały syntezator mowy. Lagunka mówiła, niestety tylko po angielsku: przypominała o zapinaniu pasów, włączanych światłach, its, itp. znak tamtych czasów. Super auto, nostalgia, żeby nie powiedzieć: łezka się w oku kręci. Dziękuje za film, Pozdrawiam.
Kupiłem 1.8 2001rok od dziadka z Holandii. Jeździłem bezawaryjnie przez dwa lata,blacha perfekt. Zachciało mi się czegoś nowego i sprzedalem za grosze. Do dzisiaj wspominam z żalem.
Co do silników. 1.8 8v 90km monowtrysk do 95r potem wielopunkt. 2.0 8v 113km i tak naprawdę 1.9 z volvo 1948cm2. Oraz v6 prv 3.0 12v 167km w 97r zmiana na 2.9 24v psa reno 190km. Diesle dobrze opisane 2.2d 83km i 2.2dt 113km w ph2 czyli lift 98r 1.6 16v 107km 1.8 16v 120 km oraz 1.9dti 98km. W 99r ostatnia zmiana 1. 9 16v volvo znika na rzecz 2.0 16v renault że zmienna faza rozrządu oraz pierwszy common rail renault 1.9 dci 107km. Te. 2.2dt jest na pośrednim wtrysku ropy jeszcze
Miałem Lagune I 1.8 8V, mam od kilku lat jej poprzednika - R21 2.0 12V 140 KM z 1990 w full opcji. Między tymi autami jest przepaść pod każdym względem. Laguną można do dziś jeździć jak wzglednie współczesnym autem, R21 - już nie. A to tylko różnica kilku lat i ledwo jednej generacji.
Mój tata w 2018, miał taką Lagunę tylko przedlifta z 1996 roku jako auto "na chwilę". Z zewnątrz one faktycznie nie gniły, ale pod panelami mogą być psikusy. Kiedyś przyszło nam tę Lagunę pakować na lawetę(hehe). Ucho do holowania wyszło z niej bez oporu. Okazało się że przedni pas trzymał się na rdzy. Ciekawostka: Mója tata, sprzedał tę Lagunę w 2019 roku jakimś turasom. Rok później zapukała policja. Okazało się że ta sama Laguna, gdzieś w Grecji służyła jakimś rabusiom do ucieczki przed policją. Na blachach mojego ojca XD.
Jeździłem taką w kombiaczu. 1.6 16 V, wszystko co mogło się popsuć to się w niej popsuło. W firmie było kilkanaście sztuk tych lagun. Nie miały dobrych opinii. Dwie albo trzy sztuki były w wersji z pewnego rodzaju hydroactivem, podobnie się to zachowywało. Problem był potem taki że żaden serwis Renault nie potrafił tego naprawić.
Miałem to auto, tylko z benzynowym 1.6. żeby przestawić klimatyzację wystarczy podnieść panel maskujący który u Ciebie jest zamknięty i dlatego nie widać przyciskow 🙂
Szanowny Janie, Renault Laguna I Ph 1 i 2, tylne zawieszenie miał oparte o belkę z drążkami skrętnymi. Nie tak jak powiedziałeś w materiale wideo, wahacze wleczone. Pozdrawiam
Linia nadwozia była niesamowita na tamte czasy. Gdyby nie zjeb..li tylnego zawieszenia, instalacji elektrycznej a w późniejszych wersjach nie napchali elektroniki wątpliwej jakości to pewnie by to jeszcze latało.
@@ukasz3179 Ta 1.8 miała 202tyś w momencie zakupu a zrobiłem nią 150 tyś.Ta 1.6 ma teraz 285 zrobiłem nią ok 45 tys.Pierwsza dostała w tył tak dalej bym nią jeździł.
Laguna 1 była udana i nie była królową lawet natomiast 2 robiła problemy ale bardzo często problem był z kartą a dokładnie z użytkownikiem bo gdy się siada na płaskim cienkim pilocie (karcie) lub się nie wymienia bateri to potem był problem z dostaniem się do auta i. Z odpalaniem . Masa awaryjności dotyczy też czujników ciśnienia w kołach ale tu też po prostu po kilku latach padały baterie ale w rankingu są to usterki
Rodzice mieli polifta 1.6 w "bieda edition", ale samochod był spory w środku i ogromnie komfortowy. Stan mechaniczny - igła, sprzedana tylko i wyłącznie przez powszechną rdzę.
Jeździłem L1 98 chyba, RXE 2.0, auto clima, komputer pokładowy z gadaczką.. Całkiem niezła, wygodna i przyjemna. Szkoda tylko że miała chyba z 600 000 przebiegu i polepiona z 5ciu innych.
20:27 niby królowe lawet ale tych lagun dwójek a i tak do dzisiaj jest chyba najwięcej ze wszystkich na ulicach XD. A tak poza tym jedynka była najlepsza ale dwójka o ile poliftowa to też robi robotę
Janek! Na dole panelu klimatyzacji masz podłużną klapkę. Podobnie jak duża klapa przykrywająca radio, otwierasz ją i tam masz tryby o których mówiłeś....! 😢
Pod koniec lat 00’ miałem przedliftową Lagunę MK I 2.0 8V z LPG. Przez prawie dwa lata włożyłem w to auto prawie połowę wartości a i tak sprzedałem jako uszkodzone mechaniczne. To był dramat jeżeli chodzi o naprawy ale trzeba przyznać, że był komfortowy.
@@ukasz3179 jak większość aut w tym czasie 180 tys km😄 ale z takim przebiegiem kupiłem ja od osoby prywatnej. Potem kupiłem w Passata B4 1.9 TDI z przebiegiem pół miliona też już skręconym na 180 tyś, ale to auto latami jeździło bezawaryjnie. Po Lagunie nigdy nie wróciłem do francuskiego auta.
Witam! Chcialem podpowiedziec ze na panelu klimatyzacji podnosi sie klapka na dole i tam sa wszystkie sterowania nawiewami i sila nadmuchu . Posiadalem 2 laguny 1.9 dti lift. pierwsza byla 98 a druga 99 rok . Obie kombi .Ta druga w standarcie concorde . Wyposazenie to m/ in alufelgi 4 poduszki automatyczna klima 4 szyby elektr. Przejechalem nimi ok 600 tys km. Niestety mimo ze silnik 1.9 dti jest bardzo ekonomiczy ( 6.4 l/100 km przy ostrej autostradowej jezdzie) to powyzej 120 km/g jest glosny. druga wada to laczniki stabilizatoa przedniiej osi, moze to wina naszych drog. Pozatym to bardzo dobry samochod i mimo ze teraz posiadam inna marke to milo wspominam Lagune. Dodam ze samochody byly odkupione z niemiec. Serwisowalem je sam bo jestem zaw kierowca.Pozdrawiam!
Janku przypomnij mi co się dzieję z twoją piękną tatrą którą kiedyś pokazywałeś i która miała być naprawiona i zaprezentowana?. Pozdrowienia z Lublina dla Ciebie.
W 1995 r. podkradaliśmy taką lagunę matce kolegi (gdy ta była w delegacji) i turlaliśmy się nią po osiedlach. Jak nie lubię renault, to ten model robił dobre wrażenie. Jeśli chodzi o komfort, wyciszenie ,wygląd i wykończenie to wolałbym ją niż Volvo z tamtych lat :))
Ja miałem lagune przedlift ze spojlerem i w automacie. Silnik 2.0. Do tego miala syntezator mowy. To był 97 eok produkcji a samochód potrafił mówić wszystkie usterki i komunikaty komputera były glosowe. Niesty po francusku
Miałem kombiaka (Grandtour)1.8 16V po lifcie z 98 roku w wersji Concorde - przez 6 lat uzytkowania zawiodła mnie raz gdy pękła tylna belka...na szczęście w garazu. Zdarzało mi się w niej nawet spać po złożeniu siedzeń i na luzie się mieściłem, a mam 186 cm wzrostu. Parapety odłażą od wilgoci i wieku. Ta z filmu jest w sumie dość przeciętnie wyposażona. Większosć poliftów miało komputer pokładowy - tzw. gadaczkę, w pełni elektryczne szyby, sterowanie radiem z kierownicy i regulację lędźwiową oraz wysokości fotela kierowcy. Z wyposażenia bogatszego moglo być też np. podgrzewana przednia szyba, 6 poduszek, dekory z plastikowego drewna, skórzana kierownica, podgrzewane przednie fotele, podgrzewane elektryczne lusterka, tempomat ze sterowaniem na kierownicy, pełna skóra lub welur. Kieszenie w oparciach przednich foteli. W liftbacku mógł występować przepust na narty w tylnej kanapie, ręczna roleta tylnej szyby, schowek na garnitur zintegrowany z tylną półką i spoiler na klapie. Natomiast w kombi dwa dodatkowe składane fotele w bagażniku tyłem do kierunku jazdy. Mega wypasem były natomiast telefon i "kolorowa" nawigacja. W miejscu daszka z zegarkiem był taki trochę wyższy z ekranem. Występowały też zmieniarki CD w zestawie z kaseciakiem. Wiele Lagun mialo też atermiczną "fioletową" szybę z przodu, a wszystkie pozostale były lekko zielone. Tylna szyba w kombi była otwierana w standardzie😮. Z tyłu Janku była belka skrętna. Tryby klimy zmienia się pod klapką :D Wyposazenie było dość "rózne" bo np. w środku mogła być bogata opcja, a na tyle najczęściej bębny hamulcowe i do tego najsłabszy silnik 1.8 (nie liczę 1.6 16V). Najbogatsza była Baccara z 3.0 V6 i pełnym wyposażeniem, ale nie występowała w kombi. Co do Laguny 2 to jej problemem bylo to, że zamiast sprawdzić wszystko w testach dlugodystansowych to rzucili ją na rynek do testu klientom. Niestety wiemy jak się to kończylo...szczególnie w przypadku 1.9 dCi. Za to "trójka" była relatywnie tania przez to jakiej złej sławy narobiła poprzedniczka.
@@ukaszstory9262 nie miały, z resztą dTi w jedynkach też złe nie były. Awaryjne diesle w dwójkach były najprawdopodobniej źle przeprojektowanie, a chłodzenie turbo jest tragiczne. Z resztą 1.9 i 2.2 są bardzo wrażliwe na ilość i jakość oleju...no i lubią podciekać. Mój ojciec ma właśnie taki egzemplarz królowej lawet. W pewnym momencie silnik klęknął, panewka stukała, olej się lał po rozruszniku i go zabił....szkoda gadać. Po kapitalce silnika....i mimo wszystkiego nowego (łącznie z wałem) nadal uszczelniacz tylny na wale puszcza...a wymieniany był ze 3 razy. Nie mniej dwójka jest jeszcze wygodniejsza od jedynki...o ile działa.
Niestety w tym samochodzie nie można było mieć full wersji. Dlatego że jak była nawigacja to nie było grzanej przedniej szyby, dziwna polityka. Niemniej auto bardzo wygodne i jeszcze nadal nie cenione na rynku wtórnym. Dlatego też rok temu kupiłem taką lagunę 1 ph2, 2000r wersja pożegnalna Millennium. Bardzo dobrze wyposażona, komputer pokładowy z gadaczką, siedzenia pół skóry, decory imitujące szczotkowanie aluminium, nawigacja Carminat, climatronic, szyby w prądzie, silnik F4R 2.0 16v, hamulce tarczowe na wszystkich kołach. Instalacja LPG... Wszystko to w kwocie 4 tys zł. Całe wyposażenie w pełni sprawne. 13 tys przejechane bezawaryjnie, jedyna wadą auta a raczej jest wina producentów części to to że często już jakiejś części zamiennej nie można dostać lub zamówione części nie pasują. Nie jest to już zbyt popularny samochód do użytku codziennego to też producenci części się nie przykładają. Na złomowiskach też już bardzo rzadko kiedy można spotkać Lagune 1, bo teraz to już czas złomowania Laguny 2. Więc tak naprawdę to ostatni moment na zakup Laguny 1, bo te co miały trafić na złom to już dawno trafiły.
Laguna nie była ocynkowana. Stosowana była kataforeza i dobrej jakości lakiery. Najlepsze modele są po wrześniu 99 gdzie był kolejny lifting czysto techniczny. Nie wyróżnia się go jednak auta noszą dużo różnic. Największą jest brak anteny na dachu. Jest ona w szybie.
Diesla renault kupilem w 2017, bo dostalem wielki rabat. Przez 4 lata jego uzywania, do sprzedazy, przejechalem 38000km. Fajne auto bylo i bardzo atrakcyjne wzorniczo.
Sprzedałem taka 2.2dt 2000r wwe wrześniu i miałem parę razy ochotę się odezwać do ciebie Janek z Rudnika rzut beretem. Miałem taką na wypasie pół skóry komputer z synteza mowy i niemal pełna elektryka. Poszło za 2500 kolega zmienił olej i zadowolony jeździ
Regulacja klimy nawiew moc/ kierunek jest pod wyświetlaczem klimatronika, trzeba podnieść małą zaslepke... Mam taką 1,6 wersja Concord, kupilem na chwilę awaryjnie 2 lata temu i zostala tak u mnie.... Samochód mówi jak coś sie źle robi albo jest usterka. Jeździ się spoko. Pozdr.
Ówczesne diesle Renault, miały coś nie tak z głowicami (podobno lubiły pękać),słyszałem to od właściciela pewnego salonu samochodowego, którego wiozłem (w tamtych czasach byłem "złotówą"),i jeszcze kochałem auta 😅
Uwielbiałam LAGUNĘ, sami jeździliśmy, Renault 19, super Auto!! ❤💫🥂!! Niestety dużo eksploatiwaka paliwa, mocny silnik, niestety obrót duży, ale było wspomaganie kierownicy! Ach, jeszcze coś, SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU 2024! 🥂
Dlaczego została tak nazwana bo Niedorozwoje W dieslach zrobili interwał 30tys km... Ja Kangoo 1.5 dci zrobiłem 740tys km po Polsce i nigdy to auto mnie nie zawiodło. Kolega z serwisu Renault powiedział mi tylko- chcesz jeździć to wymieniaj olej max co 10tys. Wymieniałem co 8/9.. Bywało,że w Roku wymieniałem olej i filtry 7/8 razy
Klimę ustawia się guzikami pod klapka automatic clima control była zamknięta poprostu. Wersja rxe ale bez dodatków fotele bieda. Komputera ta sztuka nie ma widać po małym wyświetlaczu licznika i braku przycisku w manetce wycieraczek
Pierwsze laguny gdy pojawiły się na rynku w wersji RN miały czarne zderzaki i korbotronik, a poduszek nie można było nawet domówić jako opcji. Od wersji RT była to opcja a w RXE standard.
@@jarekkrysia7603 nie, w maju 1995 roku po przejechaniu 80 kilka tys km miałem wypadek tą pierwszą Laguna wtenczas bez klimy i poduszki nam uratowały życie. Auto było uderzone z tylu przez Stara 200 i wepchnięte na przeciwległy pas pod Poloneza Trucka, tył i przód auta był zło, a kabina pasażerska pokrzywiona, ale obydwoje drzwi dało się otworzyć. Właśnie w 95 odebrałem taką samą Lagunę tylko z klimą już za 55-60 tys. zł.
@@staszekboroski526 Znajomy odbierał nową lagunę 1.8 RT bez poduszek początkiem 1995 roku. Była wówczas trójramienna kierownica, tak jak już ktoś w komentarzach wcześniej pisał. Niestety nie mogę tutaj wkleić linka na fotkę wnętrza laguny bez poduszek by Ci to udowodnić.
Uważam, że Laguna I miała i ma bardzo piękną sylwetkę. Jest to z pewnością udany projekt. Broni się po latach.
Zdecydowanie
Trzeba dodać że Laguna miała zasłaniane radio więc na obecny czas abonament RTV jej nie obowiązuje😊
Fiat bravo też😊
XM..też 😃
Audi TT MK1 też..
Bardzo mi sie zawsze podobaly jak bylem mlody w latach 90 tych.Mozna bylo pomarzyc tylko.Dziekuje Janku za odcinek jak znalazl na ten niedzielny wieczor.D dzis to auto wyglada nowoczesnie mimo uplywu lat .Pozdrawia staly widz z Irlandii
Jeżdżę dokładnie taką Laguna 2.0 w benzynie. Rocznik '98 lift, w rodzinie od 2003. Bardzo wdzięczna, w zakrętach prowadzi się nie gorzej niż Niemce, fotele miękkie nie do porównania z dzisiejszymi ławkami szkolnymi😂 I ta linia nadwozia, śliczna jest ta Francuzka, do tego w złotym kolorze😊
Święte słowa zajebiste autko i bardzo wygodne i super sie prowadzi i hamulce jak brzytwa....zanim oomyślałem to autko już stało...wielu sie dziwiło..
Taaa... tylko, że design deski rozdzielczej dosyć niemiecki (czyli raczej nuuuudnyz) - cos u konkurencyjnej Vectry, Xantii (krajanki Laguny) czy mniejszego ost. Escorta! 😛🙄
Najlepszą miały wówczas 406, mundek, Brava, Bravo i mareja mameja... 😁
@@botanic300 Tylko że lagunka 1 była najszybciej przerabianym autkiem z angola...w 1 dzionek to ogarniali " fachofcy"..modułowa deska rozdzielcza...blachy w podłodze lewa na prawą bez żadnego cięcia wszystko przygotowane i nic nie skrzypiało i do dzisiaj te co jeżdża to nie skrzypią jak w passtuchu czy dużo nowszych autach....
Laguna i Safrane wyglądały wtedy ultranowocześnie na tle niemieckich czy japońskich aut.
No nie wiem, były owszem ładne, ale nie wyróżniały się stylistycznie niczym szczególnym. Opływowe kształty typowe dla lat 90 tych. To już taki Citroen XM wyglądał o wiele nowocześniej, jeżeli już mam wyróżnić jakiś model z tamtych lat. Natomiast niemiecka konkurencja zestarzała się o wiele lepiej.
Bzdury. Japońce wcześniej lansowali takie zaokrąglone
- opływowe kształty choćby mazda 626. Od roku 1992.
Laguny nie miałem ale przećwiczyłem 3 Renault 21 i 4 razy safrane. Model 21 nie był specjalnie rewelacyjny choć bardzo wygodny i dobrze wyposażony natomiast Szafran to legenda. Jeździło to lepiej od Mercedesa okularnika. Jeździłem wtedy w Warszawie w pewnym drogim hotelu jako przewodnik i kierowca właśnie jako samochód służbowy miałem Szafran była troszkę tańsza od Mercedesów i ludzie ją często wybierali
@@arcadiologanoff5164 Zetknąłem się, silnik 3.0 V6 wersja Baccara, jechałem jako świadek pana młodego. To był bardzo komfortowy samochòd i właściwościami jezdnymi nie ustępował okularnikowi.
@@PawełKałużyński dokładnie Amerykanie tylko Jako turyści byli zaskoczeni jak jeździłem 2,2 g takie wielkie auto klimatronik strefowy taki mały silnik. Bakary nie miałem miałem RN II RN potem RT a potem rxt ksenony
7 lat temu stałem przed zakupem jedynki :) jednak wybrałem dwójeczke:)
7 lat temu i nadal jeżdżę, zakochałem się w tym modelu
Bardzo lubie te filmiki. Głównie z uwagi na wysoką kulturę osobistą Pana Janka! Świetnie się to ogląda.
Jechalismy tym modelem Laguny ze znajomymi na Wegry wiosna 2003 roku - wszytko bylo super, az do Barwinka, gdzie na granicy, miedzy odprawa polska a slowacka nagle wysiadl akumulator z niewiadomych nam przyczyn! Musielismy zepchac zamochod i naladowac go ladowarka do traktorow, ktora pamietala chyba jeszcze lata 50-te. Byl poczatek kwietnia i padal snieg. Ale naladowalismy i dojechalismy, na Wegry i z powrotem, a dzieki temu kolega i kolezanka sie poznali i ich corka w tym roku skonczy 20 lat! Takze Laguna dala rade 😀 I wspomnienia tez sa!
Romantyczna historia
Mój ojciec miał kiedyś lagunę pierwszej serii.Przesiadł się na nią ze skody 105S z 83r jaki to był kosmos fura przy tej skodzie 😅Datę pierwszej rejestracji miała z czerwca 94roku więc była to jedna z pierwszych. Wersja wyposażenia RT czyli ta pozycja wyżej niż najbiedniejsza RN i miała motor 1.8 8v 90KM z LPG. Miała bardzo fajny ciemno śliwkowy kolor lakieru. Ojciec był z niej bardzo zadowolony zawsze paliła i nigdy się nie psuła i była super komfortowym autem. Niestety nasz egzemplarz w przeszłości miał jakąś poważną kolizję i pod koniec naszego używania była już zwłaszcza pod spodem mocno skorodowana.Ojciec zostawił ją w rozliczeniu i kupił forda focusa mk1 1.8tddi z 99r. Widywałem ją jeszcze czasem jak jeździł nią jakiś gość,ale wątpię żeby przetrwała do tej pory.
Ahoj Damian, My mieliśmy to samo - śliwkowy błękit Laguna 2.0 mieliśmy wcześniej Felicię, a mimo to wydawała się ultrahypernowoczesna w porównaniu z Felicią, nie mówiąc już o porównaniu z serią Škoda 742
Miałem okazję jeździć takim autem w połowie lat 90-tych. Mimo że było to podstawowe 1.8 benzyna to mimo to wydawał się dość dynamiczny. Jak na tamte czasy był to samochód o ultra-nowoczesnej linii nadwozia i robił bardzo duże wrażenie na ulicy. Poza tym, jak każda Laguna - super wygodny samochód.
W tamtych czasach to była rakieta, na drogach górowały fiaty 126p, kancioki czyli 125p i poldki, łady, jakieś szroty golfy. Ja dziś bujam się laguna 3 z 1.6 benzyną i mi wystarczy mocy.
Pięknie zaprojektowany samochód.
...ale wersja kombi to im się wybitnie nie udała, w każdej generacji (ta z lat 90. ma tylko ładną klapę)! 😛🙄
Laguny jedynki wspaniałe samochody:)
O Łańcut pozdrawiam👍
Był jeszcze silniczek benzynowy 1.6 16v w wersji po liftowej, jak również 1.9dci
Do dzisiaj ładne auto.
Mieliśmy Lagunę I 2.0 gdzieś w latach '97-'98. Poprzednim samochodem była Felicia.
Pamiętam, że kiedy jechaliśmy po raz pierwszy, myśleliśmy, że prędkościomierz źle pokazuje 😅
Przy 100 km/h cisza i spokój w samochodzie (nie do pomyślenia w Felicii) 😂
Komfort, przyspieszenie...
Cóż, po prostu zupełnie inny wszechświat w porównaniu do Felicii
Podobne wrażenie miałem 3 lata temu po przesiadce z Felicji do Laguny 2, 1.9 dci.
Podróż w kosmos...😃 Pozdrawiam 🤗
W firmie, w której wtedy pracowałem byla taka laguna z silnikiem benzynowym 1,6. Mialem okazję kilka razy jechać tym autem. Rzeczywiscie bylo to bardzo komfortowe auto, zawieszenie wybieralo nierownosci jak nalezy, w srodku bylo cichutko. Jednym slowem miodzio.
Witam panie Janku i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Faktycznie w Polsce Lagunę wprowadzono w 1994 roku i ja odebrałem go w lutym jako drugi egzemplarz w Krakowie, ale przedpłatę przyjęto ode mnie w maju 1993 roku w wysokości 350 mln zł czyli 35 tys. Auto było przede wszystkim raz w owym czasie najbezpieczniejsze, dwa niesamowicie wygodne, trzy niezawodne, a przede wszystkim przecudne.
A jak było z ryzykiem kradzieży Laguny w tamtych czasach ?
@@JanGarbacz miałem trzy i 21-Kę i nikt mi jej nie ukradł. Miałem jednak przygodę z Laguna II-ką. Pewnego mroźnego dnia zaparkowałem na parkingu w lesie i podszedłem w sweterku podczas kilkunastostopniowe mrozu pod drzewo „spuścić wodę” z pęcherza moczowego. Wracam, auta nie mogę otworzyć, dzwonię na serwis. Doradzili aby wybić szybę. Wybiłem i tak wróciłem i natychmiast sprzedałem Lagunę. Laguna I była super, a Laguna II tragedia zwłaszcza elektronika.
Takie w kombi było promowane w filmie Sara.
Laguna I to był bardzo fajny samochód, bardzo przestronny i komfortowy. Świetne wytłumienie i fajne wykończenie wnętrza. Jeśli chodzi o korozję to niestety ale dobrze to się trzymały wersje po lifcie, Wszystkie nowe modele z tamtego okresu czasu miały spore problemy z korozją zarówno laguna jaki i megan czy np scenic i we wszystkich dopiero po liftingu zadbano o to by to poprawić. Zawieszenie z tyłu to belka z drążkami skrętnymi.
18 lat temu kupilem sobie taka Lagune 2.0 RTE z lotką z tyłu😀 Samochod byl z roku 1995. Laguna byla niesamowicie wygodna jak na tamte czasy. Wtedy majac 23 lata i posiadajac taka limuzyne to byleś kimś. Prowadzeniem przypominala troche łódke na falach bo bardzo sie kolysala na zakretach. Z wyposazenia, to 1 pp, szyby przod i lusterka w prądzie, szyby tył - korbka, klimatronic, a te radio zamykane na klapke wymiatało. Zaczałem ja przerabiac na model po Lifcie, ale po zmianie swiatel i zderzaka, stwierdzilem, ze kupie cos innego i po 2 latach sprzedalem ją i kupilem Audi A6 c5 Avantt Quattro.
Jeździłem - super komfort zawiechy i ten welur na siedzeniach :)
Dobra robota ;) Teraz przydałoby się znaleźć Renault 25 - np 2.2 TX, jaką posiadali w pierwszej połowie lat 90' moi rodzice - synteza mowy akurat w tej wersji chyba nie była dostępna, jednak luksus, cisza oraz fotele welurowe sprawiały wrażenie, że siedzi się w domu, nie w aucie. No i Renault Safrane 4x4 ;)
Miałem takie trzy: przedlift 2.0 115 km, polift 2.0 140km i polift 3.0 194 km. Wszystkie były wspaniale. W ogóle to się nie psuło. Później jeździłem już bmw, mercedesami już tak kolorowo nie było. Nigdy nie odważyłem się kupić laguny 2 ale zawsze tęskniłem - i tęsknię za I.
Był polift niepełny na europę wschodnią 98r 2.0 115kM nowe lampy przód tył ale na starych piastach na 4 śruby ale amory i zwrotnice już na grubych śrubach...a na rynki zachodnie 98r szedł pełny lift
Ja ją pierwszy raz zobaczyłe w pierwszej wesji - piękna elegancka kobieta
Miałem takie 3 sztuki z silnikiem 1.8 benzyna i 2.0 nie do zajechania polecam ten silnik
Jezdzilem taka jakos na poczatku lat 2000. 2.0 benzyna. Super wygogne auto. Nawet jakos sie zbierało. Bagaznik duzy. Ogolnie jakbym dorwal gdzies jakas perelke to bym bral bez zestanowienia.
Na olx najdroższe chodzą za nie więcej jak 5 tys więc możesz szukać
@@kaj00rnitrodolski39 na razie mam 5 samochodów muszę się ogarnąć :)
Oj Janek ,Janek.... Tam gdzie masz klimatyzację, tuż pod jej ekranem jest listwa która zasłania w opór guzików do obsługi nawiewów. Tak jak w przypadku radia które można zasłonić w podobny sposób :)
Jezdziłem 9 lat wersjąz silnikiem Volvo 2.0 benzyna 140KM. Rzeczywiscie bardzo niezawodne auto. Zawsze odpaliło, zawsze dowiozlo do celu. Mega wygodne fotele pokryte super welurem, idealne w trase. Nawet Merc wtedy wysiadał przy nich. Teraz to juz 80% aut ma gorsze fotele bo jakosc pojazdow leci na leb na szyję
Witam Ordinateur ;) Jak na tamte czasy 90' lata to był bardzo bogaty samochód i w Renault wysoki model :) Pozdrawiam serdecznie :)
1. Tylne lampy poliftowe faktycznie słabo się zestarzały. 15lat temu zmieniało się przedliftowe na fl żeby odmłodzić auto a dzisiaj robi się na odwrót :)
2. Sterowanie nawiewem jest pod klapką, przed liftem sterowanie wentylatorem było koło wyświetlacza a po fl przenieśli pod klapkę.
3. Ten silnik ma skrzynie PK1 która raz że jest na linkach, dwa nie pracuje tak gładko jak stare JC5. Za to jest bezproblemowa. Zawsze kiedy wsiadam do swojej L1 z JC5 to micha się cieszy jak gładko te biegi wchodzą, od czasu PK1 już żadne Renault nie pracuje tak miękko. Nawet następcę JC5 czyli JR5 spier.. na maxa :)
Witam. To było auto moich marzeń. Lecimy z oglądaniem. Pozdrawiam.
Miałem przez rok , rocznik 1994, 2.0 benzyna. Ale to było wygodne o dobrze wymyślone auto.
Mam od 10 lat w wersji 1.6 16V, pochodzi z polskiego salonu, rok produkcji 98r. Pierwszym właścicielem był lekarz. Bogatsza wersja niż ta na filmie. Blacharsko nie wypada już zbyt dobrze, ale nadal bardzo dobrze jeździ i jest niemal bezawaryjna. Szkoda będzie się rozstawać, a to zbliża sie nieuchronnie.
ordinateur który nie potrzebuje pile ;-) Oj, genialnie podróżowało sie po Europie wersją Initiale z gadającym komputerem, ciszą we wnętrzu, z bagażnikiem wersji kombi na cały warsztat i grila.
Zaufanie pozostało. Obecnie Laguna w 3ciej generacji.
Pamiętam ten konceptcar laguny z gumy "turbo" - i Pamiętam też jak byłem rozczarowany gdy zobaczyłem lagunę po raz pierwszy
Miałem to szczęście być właścicielem laguny z tym że moja to była prawdziwy wypas wersja Baccara 2,0 benzyna cztery szyby elektryczne,lusterka też szyberdach w elektryce fotele podgrzewane klima i tp alusy też oczywiście w latach 2005- 2010 byłem 13:38 posiadaczem wtedy było mnie na nią stać .Jeśli chodzi o inne opcję ustawiania klimatyzacji wystarczy pidnieść małą klapkę na pulpicie od klimatyzacji tam to jest ukryte , Reno zadbało o to by zbędne przyciski dyskretnie pochować i przez to deska była bardziej finezyjna,,,,, fajnie było obejrzeć ten filmik i powspominać dawne autko mimo że autor tego filmu nie zapoznał ł się do końca z tym autem ,,,mimo to i tak dziękuję i pozdrawiam
Piękna laguna, a zagłówki w sam raz dla mojej szyi. I widzę, że coraz bliżej do Rzeszowa. Szerokiej drogi!
Janek ocynk był dopiero po liftingu. Przed liftowe nie były ocynkowe i prawie wiginely jak polonezy niestety😢 Miałem zielona z 95 1.8 8V nie do zdarcia
się Zgadza
Tak właśnie słuchałem co nasz gospodarz mówi o odporności na korozję i cos mi się nie zgadza... Większość które widziałem i to nawet prawie nowe wyglądały jak ser szwajcarski.
I ja miałem identyczną butelkowa zieleń , produkcja grudzień 1994. Kupiłem ją w 1998 od kolegi i jeździłem nią do zezłomowania w 2014. Jan Garbacz ma rację , że lift ją zepsuł
Te 90 ps fajnie poruszało te 1,5 tony ,mimo pozorów, przy przyzwoitym spalaniu. Kto jeździł ten wie
Tam była belka skrętna - wiem, bo musiałem ją regenerować. 😅 Poza tym były jeszcze silniki 1.6 oraz 1.8 120KM, który później był montowany również w królowej lawet. Blacha w tych autach też na pewno nie należała do odpornych na rudą. 😢
@jk.1978 w takim razie co było, jak nie belka skrętna? I dlaczego internet w tej kwestii też twierdzi tak samo? :)
@jk.1978 dokładnie! Co całościowo tworzy nam belkę skrętną, którą regenerowałem 😃 dziękuję, pozdrawiam :)
Dokładnie, to jest prawdziwa belka skrętna, bo ma drążki skrętne, a to co nazywają belkami skrętnymi na sprężynach powinno nazywać się belkami sztywnymi lub giętymi/zginanymi.
Laguna I liftback ma belkę skrętną, a kombi ma belkę sztywną na sprężynach.
Laguna przed liftem mogła być w wersji z czarnymi zderzakami, bez przednich świateł przeciwmgłowych, bez airbagów.
Wraz z liftem chyba powoli znikał 8-zaworowy 1.8, a zamiast niego pojawił się 1.6 16V. Był też 1.8 16V.
Ciekawym rozwiązaniem są boczne kratki wlotu powietrza umieszczone na drzwiach.
No i ten lifting. Jedno z niewielu aut, które po lifcie uzyskało efekt odwrotny niż u większości aut przechodzących modernizację. Zwykłe pomarańczowe obudowy kierunkowskazów zastępowano bezbarwnymi, albo szarymi/przydymionymi tudzież czerwonymi, ujednolicając klosz w jednym kolorze🔴 (weźmy Poloneza Plusa, weźmy mocniejsze wersje Golfa III i IV)
A tu z tylnych lamp przyciemnionych zrobiono po lifcie klosze pomarańczowe. Tak się działo właśnie w Lagunie I, a także Yarisie II czy nie tak dawno w Tucsonie poprzedniej generacji. Jeśli chodzi o przednie lampy to przy okazji liftu białe klosze kierunkowskazów zastąpiono pomarańczowymi w Fordzie Fusion (tym europejskim mikrovanie na bazie Fiesty). Dziwne to zabiegi stylistów…
Laguny Nigdy nie miałem ale przećwiczyć 21 i 4 Renault safrane. Model 21 to były dwa razy 1,7 i 2.2 Nevada z napędem 4 x 4. Safrane Natomiast było i 2.0 i 2.2i 3.0 faza pierwsza, a potem faza2 2,5 benzyna, które miałem 15 lat. Był to ostatni egzemplarz sprzedany w polskim salonie, 99 rok maj. Teraz jeździ kolega, a auto ma 130 000 przebiegu od nowości.
Mialem 1 z 97 roku w kombi 2.0 w gazie.Mega sie jeździło,pozniej 3 itentiale paris w autmacie, teraz Talizmana tez itentiale paris.Jastem bardzo zadowolony.W sumie renowkami 200 tys przejechane.Nigdy w trasie problemów.
Na samym poczatku filmu pierwsze co pomyslałem o tym aucie to... motorsport. Utkwiła mi ta maszyna w pamięci, pamiętam jak za dzieciaka na eurosporcie leciały transmisje wyścigów BTCC i tam ciemnozielone renówki robiły robotę. Zespoł to był (chyba) Williams Renault a z kierowców pamiętam Alana Menu (nie pamiętam tego drugiego). Ogolnie to była fajna seria wyścigowa i dobre czasy dla motorsportu, fajnie ze wspomniałeś o wyścigowym epizodzie tego modelu.
Plato
Pierwszy raz widziałem lagunę w 95 roku, kiedy to do mojego wujka przyjechał jakiś kolega tym właśnie autem, wujek miał renault 21 po lifcie i to też było wtedy fajne auto, ale laguna to było coś jakby z innej planety
Ktoś kto nie żył w tamtych czasach, nie będzie w stanie zrozumieć jaki to był przeskok dla Polaków w tamtych czasach, ale i dla samego Renault z tą gama modelową. Jakie to było wspaniale, przepiękne auto na tle konkurencji wtedy. Jakie nowoczesne, żeby nie powiedzieć kosmos. To wnętrze: jakie ono było inne od wszystkiego, a jakie przyjemne dla oka, jakie nowoczesne, po raz kolejny: kosmos. Miałem później takie auto jako używane kilkulatka, 2.0 w benzynie, 140koni, przyjemne, Europe na szerokość tym przejechaliśmy, super wspomnienia, złego słowa nie dam na to auto powiedzieć.
Ciekawostka: renowki wtedy miały syntezator mowy. Lagunka mówiła, niestety tylko po angielsku: przypominała o zapinaniu pasów, włączanych światłach, its, itp. znak tamtych czasów.
Super auto, nostalgia, żeby nie powiedzieć: łezka się w oku kręci.
Dziękuje za film, Pozdrawiam.
Dziękuję za nostalgiczny komentarz I także pozdrawiam serdecznie J.G
Kupiłem 1.8 2001rok od dziadka z Holandii. Jeździłem bezawaryjnie przez dwa lata,blacha perfekt. Zachciało mi się czegoś nowego i sprzedalem za grosze. Do dzisiaj wspominam z żalem.
Co do silników. 1.8 8v 90km monowtrysk do 95r potem wielopunkt. 2.0 8v 113km i tak naprawdę 1.9 z volvo 1948cm2. Oraz v6 prv 3.0 12v 167km w 97r zmiana na 2.9 24v psa reno 190km. Diesle dobrze opisane 2.2d 83km i 2.2dt 113km w ph2 czyli lift 98r 1.6 16v 107km 1.8 16v 120 km oraz 1.9dti 98km. W 99r ostatnia zmiana 1. 9 16v volvo znika na rzecz 2.0 16v renault że zmienna faza rozrządu oraz pierwszy common rail renault 1.9 dci 107km. Te. 2.2dt jest na pośrednim wtrysku ropy jeszcze
Laguna I po liftingu. Mój dziadek takowe miał przed liftową i po liftową oraz dwójkę. Nigdy nie narzekał, choć pierwsza dwójka była dość kapryśna.
A! I dziękuję Janek za super film! 👌👍🤝
Proszę bardzo
Do dzis Laguna wygląda dobrze. Combi tez
Bardzo dobre auto. W 1998 jeździłem taką z francuską gadaczką z silnikiem 2.2D.
Miałem Lagune I 1.8 8V, mam od kilku lat jej poprzednika - R21 2.0 12V 140 KM z 1990 w full opcji. Między tymi autami jest przepaść pod każdym względem. Laguną można do dziś jeździć jak wzglednie współczesnym autem, R21 - już nie. A to tylko różnica kilku lat i ledwo jednej generacji.
Mój tata w 2018, miał taką Lagunę tylko przedlifta z 1996 roku jako auto "na chwilę". Z zewnątrz one faktycznie nie gniły, ale pod panelami mogą być psikusy. Kiedyś przyszło nam tę Lagunę pakować na lawetę(hehe). Ucho do holowania wyszło z niej bez oporu. Okazało się że przedni pas trzymał się na rdzy.
Ciekawostka: Mója tata, sprzedał tę Lagunę w 2019 roku jakimś turasom. Rok później zapukała policja. Okazało się że ta sama Laguna, gdzieś w Grecji służyła jakimś rabusiom do ucieczki przed policją. Na blachach mojego ojca XD.
Super auto
Jeździłem taką w kombiaczu. 1.6 16 V, wszystko co mogło się popsuć to się w niej popsuło. W firmie było kilkanaście sztuk tych lagun. Nie miały dobrych opinii. Dwie albo trzy sztuki były w wersji z pewnego rodzaju hydroactivem, podobnie się to zachowywało. Problem był potem taki że żaden serwis Renault nie potrafił tego naprawić.
Miałem to auto, tylko z benzynowym 1.6. żeby przestawić klimatyzację wystarczy podnieść panel maskujący który u Ciebie jest zamknięty i dlatego nie widać przyciskow 🙂
Z tyłu jest belka skrętna, a nie wahacze wleczone. Poza tym fajny materiał, pozdrawiam
Szanowny Janie, Renault Laguna I Ph 1 i 2, tylne zawieszenie miał oparte o belkę z drążkami skrętnymi. Nie tak jak powiedziałeś w materiale wideo, wahacze wleczone. Pozdrawiam
Linia nadwozia była niesamowita na tamte czasy. Gdyby nie zjeb..li tylnego zawieszenia, instalacji elektrycznej a w późniejszych wersjach nie napchali elektroniki wątpliwej jakości to pewnie by to jeszcze latało.
Uwielbiam Jedynkę po lifcie, miałem 1.8 16V a teraz 1.6 16V.Samochody nie do zdarcia.
Pozdrawiam.
A ile miała najechanie km
@@ukasz3179 Ta 1.8 miała 202tyś w momencie zakupu a zrobiłem nią 150 tyś.Ta 1.6 ma teraz 285 zrobiłem nią ok 45 tys.Pierwsza dostała w tył tak dalej bym nią jeździł.
30 lat Laguny w 2023/2024 roku.
12:44 Oooo! Jakie ładne Daewoo 👌👍
30 lat Renault Laguny w 2023/2024 roku.
Laguna 1 była udana i nie była królową lawet natomiast 2 robiła problemy ale bardzo często problem był z kartą a dokładnie z użytkownikiem bo gdy się siada na płaskim cienkim pilocie (karcie) lub się nie wymienia bateri to potem był problem z dostaniem się do auta i. Z odpalaniem . Masa awaryjności dotyczy też czujników ciśnienia w kołach ale tu też po prostu po kilku latach padały baterie ale w rankingu są to usterki
Z dostaniem się do środka w Lagunie 2 nie było problemu, w karcie był ukryty kluczyk do awaryjnego otwierania samochodu.
Rodzice mieli polifta 1.6 w "bieda edition", ale samochod był spory w środku i ogromnie komfortowy. Stan mechaniczny - igła, sprzedana tylko i wyłącznie przez powszechną rdzę.
Bardzo znajoma okolica. Pozdrawiam
Bardzo ładne auto
Jeździłem L1 98 chyba, RXE 2.0, auto clima, komputer pokładowy z gadaczką..
Całkiem niezła, wygodna i przyjemna. Szkoda tylko że miała chyba z 600 000 przebiegu i polepiona z 5ciu innych.
20:27 niby królowe lawet ale tych lagun dwójek a i tak do dzisiaj jest chyba najwięcej ze wszystkich na ulicach XD. A tak poza tym jedynka była najlepsza ale dwójka o ile poliftowa to też robi robotę
Renault Laguna pozwoliła mi poszerzyć krąg znajomych o kilku mechaników samochodowych.
Janek! Na dole panelu klimatyzacji masz podłużną klapkę. Podobnie jak duża klapa przykrywająca radio, otwierasz ją i tam masz tryby o których mówiłeś....! 😢
Miałem taką tylko w Kobi bardzo fajne autko, panie Janku trzeba było podnieść klapkę i pod nią był panel od nawiewu
To było dobre auto i dobre czasy dla motoryzacji.
P.S. A ta obwodnica to rzeczywiście jakiś dramat.
Pod koniec lat 00’ miałem przedliftową Lagunę MK I 2.0 8V z LPG. Przez prawie dwa lata włożyłem w to auto prawie połowę wartości a i tak sprzedałem jako uszkodzone mechaniczne. To był dramat jeżeli chodzi o naprawy ale trzeba przyznać, że był komfortowy.
A ile km miała najechanie
@@ukasz3179 jak większość aut w tym czasie 180 tys km😄 ale z takim przebiegiem kupiłem ja od osoby prywatnej. Potem kupiłem w Passata B4 1.9 TDI z przebiegiem pół miliona też już skręconym na 180 tyś, ale to auto latami jeździło bezawaryjnie. Po Lagunie nigdy nie wróciłem do francuskiego auta.
Witam! Chcialem podpowiedziec ze na panelu klimatyzacji podnosi sie klapka na dole i tam sa wszystkie sterowania nawiewami i sila nadmuchu . Posiadalem 2 laguny 1.9 dti lift. pierwsza byla 98 a druga 99 rok . Obie kombi .Ta druga w standarcie concorde . Wyposazenie to m/ in alufelgi 4 poduszki automatyczna klima 4 szyby elektr. Przejechalem nimi ok 600 tys km. Niestety mimo ze silnik 1.9 dti jest bardzo ekonomiczy ( 6.4 l/100 km przy ostrej autostradowej jezdzie) to powyzej 120 km/g jest glosny. druga wada to laczniki stabilizatoa przedniiej osi, moze to wina naszych drog. Pozatym to bardzo dobry samochod i mimo ze teraz posiadam inna marke to milo wspominam Lagune. Dodam ze samochody byly odkupione z niemiec. Serwisowalem je sam bo jestem zaw kierowca.Pozdrawiam!
Jeździłem już kilkuset samochodami ale na to bym nie wpadł. Dziękuję za wyjaśnienie. Pozdrawiam serdecznie J.G
Laguna byla przedstawiana jako pojazd zmieniajacy system. Faktycznie to byl nastepca renault 21 zbudowany wg tej samej idei.
Janku przypomnij mi co się dzieję z twoją piękną tatrą którą kiedyś pokazywałeś i która miała być naprawiona i zaprezentowana?. Pozdrowienia z Lublina dla Ciebie.
Cały czas ma być naprawiona ale najpierw nie skończę Ładę
@@JanGarbacz dziękuje Janku za informację i trzymam kciuki aby naprawa się powiodła. Wszystkiego najlepszego w 2024 roku 👍
W 1995 r. podkradaliśmy taką lagunę matce kolegi (gdy ta była w delegacji) i turlaliśmy się nią po osiedlach. Jak nie lubię renault, to ten model robił dobre wrażenie. Jeśli chodzi o komfort, wyciszenie ,wygląd i wykończenie to wolałbym ją niż Volvo z tamtych lat :))
Piękne wspomnienia. W 1995 Laguna musiała robić wrażenie
@@JanGarbacz nooo… a jak się miało naście lat to był wręcz kosmos ;))
Ja miałem lagune przedlift ze spojlerem i w automacie. Silnik 2.0. Do tego miala syntezator mowy. To był 97 eok produkcji a samochód potrafił mówić wszystkie usterki i komunikaty komputera były glosowe. Niesty po francusku
Miałem kombiaka (Grandtour)1.8 16V po lifcie z 98 roku w wersji Concorde - przez 6 lat uzytkowania zawiodła mnie raz gdy pękła tylna belka...na szczęście w garazu. Zdarzało mi się w niej nawet spać po złożeniu siedzeń i na luzie się mieściłem, a mam 186 cm wzrostu. Parapety odłażą od wilgoci i wieku. Ta z filmu jest w sumie dość przeciętnie wyposażona. Większosć poliftów miało komputer pokładowy - tzw. gadaczkę, w pełni elektryczne szyby, sterowanie radiem z kierownicy i regulację lędźwiową oraz wysokości fotela kierowcy. Z wyposażenia bogatszego moglo być też np. podgrzewana przednia szyba, 6 poduszek, dekory z plastikowego drewna, skórzana kierownica, podgrzewane przednie fotele, podgrzewane elektryczne lusterka, tempomat ze sterowaniem na kierownicy, pełna skóra lub welur. Kieszenie w oparciach przednich foteli. W liftbacku mógł występować przepust na narty w tylnej kanapie, ręczna roleta tylnej szyby, schowek na garnitur zintegrowany z tylną półką i spoiler na klapie. Natomiast w kombi dwa dodatkowe składane fotele w bagażniku tyłem do kierunku jazdy. Mega wypasem były natomiast telefon i "kolorowa" nawigacja. W miejscu daszka z zegarkiem był taki trochę wyższy z ekranem. Występowały też zmieniarki CD w zestawie z kaseciakiem. Wiele Lagun mialo też atermiczną "fioletową" szybę z przodu, a wszystkie pozostale były lekko zielone. Tylna szyba w kombi była otwierana w standardzie😮. Z tyłu Janku była belka skrętna. Tryby klimy zmienia się pod klapką :D
Wyposazenie było dość "rózne" bo np. w środku mogła być bogata opcja, a na tyle najczęściej bębny hamulcowe i do tego najsłabszy silnik 1.8 (nie liczę 1.6 16V). Najbogatsza była Baccara z 3.0 V6 i pełnym wyposażeniem, ale nie występowała w kombi.
Co do Laguny 2 to jej problemem bylo to, że zamiast sprawdzić wszystko w testach dlugodystansowych to rzucili ją na rynek do testu klientom. Niestety wiemy jak się to kończylo...szczególnie w przypadku 1.9 dCi. Za to "trójka" była relatywnie tania przez to jakiej złej sławy narobiła poprzedniczka.
Z tymi poduszkami to popłynąłeś max to 4 były. Dopiero L2 miała 6
Faktycznie, 2 przednie i 2 boczne :)
Ale Laguna 1 miała dci 107 km i one miały problemów z panewkami i turbina
@@ukaszstory9262 nie miały, z resztą dTi w jedynkach też złe nie były. Awaryjne diesle w dwójkach były najprawdopodobniej źle przeprojektowanie, a chłodzenie turbo jest tragiczne. Z resztą 1.9 i 2.2 są bardzo wrażliwe na ilość i jakość oleju...no i lubią podciekać. Mój ojciec ma właśnie taki egzemplarz królowej lawet. W pewnym momencie silnik klęknął, panewka stukała, olej się lał po rozruszniku i go zabił....szkoda gadać. Po kapitalce silnika....i mimo wszystkiego nowego (łącznie z wałem) nadal uszczelniacz tylny na wale puszcza...a wymieniany był ze 3 razy. Nie mniej dwójka jest jeszcze wygodniejsza od jedynki...o ile działa.
Niestety w tym samochodzie nie można było mieć full wersji. Dlatego że jak była nawigacja to nie było grzanej przedniej szyby, dziwna polityka. Niemniej auto bardzo wygodne i jeszcze nadal nie cenione na rynku wtórnym. Dlatego też rok temu kupiłem taką lagunę 1 ph2, 2000r wersja pożegnalna Millennium. Bardzo dobrze wyposażona, komputer pokładowy z gadaczką, siedzenia pół skóry, decory imitujące szczotkowanie aluminium, nawigacja Carminat, climatronic, szyby w prądzie, silnik F4R 2.0 16v, hamulce tarczowe na wszystkich kołach. Instalacja LPG... Wszystko to w kwocie 4 tys zł. Całe wyposażenie w pełni sprawne. 13 tys przejechane bezawaryjnie, jedyna wadą auta a raczej jest wina producentów części to to że często już jakiejś części zamiennej nie można dostać lub zamówione części nie pasują. Nie jest to już zbyt popularny samochód do użytku codziennego to też producenci części się nie przykładają. Na złomowiskach też już bardzo rzadko kiedy można spotkać Lagune 1, bo teraz to już czas złomowania Laguny 2. Więc tak naprawdę to ostatni moment na zakup Laguny 1, bo te co miały trafić na złom to już dawno trafiły.
Laguna nie była ocynkowana. Stosowana była kataforeza i dobrej jakości lakiery. Najlepsze modele są po wrześniu 99 gdzie był kolejny lifting czysto techniczny. Nie wyróżnia się go jednak auta noszą dużo różnic. Największą jest brak anteny na dachu. Jest ona w szybie.
Diesla renault kupilem w 2017, bo dostalem wielki rabat.
Przez 4 lata jego uzywania, do sprzedazy, przejechalem 38000km.
Fajne auto bylo i bardzo atrakcyjne wzorniczo.
Sprzedałem taka 2.2dt 2000r wwe wrześniu i miałem parę razy ochotę się odezwać do ciebie Janek z Rudnika rzut beretem. Miałem taką na wypasie pół skóry komputer z synteza mowy i niemal pełna elektryka. Poszło za 2500 kolega zmienił olej i zadowolony jeździ
No wszystko można zarzucić francuskim autom za wyjątkiem komfortu jazdy. Nawet w 2CV mimo że nie wyglądał na luksusowy :)
Laguna 1...linia wszechczasów i tyle w temacie 💪🫶😍💯
P.S. Fajna wersja politowa wg reflektorów front 🙂
I te wloty powietrza w drzwiach :)
Regulacja klimy nawiew moc/ kierunek jest pod wyświetlaczem klimatronika, trzeba podnieść małą zaslepke... Mam taką 1,6 wersja Concord, kupilem na chwilę awaryjnie 2 lata temu i zostala tak u mnie.... Samochód mówi jak coś sie źle robi albo jest usterka. Jeździ się spoko. Pozdr.
Ówczesne diesle Renault, miały coś nie tak z głowicami (podobno lubiły pękać),słyszałem to od właściciela pewnego salonu samochodowego, którego wiozłem (w tamtych czasach byłem "złotówą"),i jeszcze kochałem auta 😅
Uwielbiałam LAGUNĘ, sami jeździliśmy, Renault 19, super Auto!! ❤💫🥂!! Niestety dużo eksploatiwaka paliwa, mocny silnik, niestety obrót duży, ale było wspomaganie kierownicy! Ach, jeszcze coś, SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU 2024! 🥂
Komputer po francusku: "L'ordinateur". Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać... :)
Dlaczego została tak nazwana bo Niedorozwoje W dieslach zrobili interwał 30tys km... Ja Kangoo 1.5 dci zrobiłem 740tys km po Polsce i nigdy to auto mnie nie zawiodło. Kolega z serwisu Renault powiedział mi tylko- chcesz jeździć to wymieniaj olej max co 10tys. Wymieniałem co 8/9.. Bywało,że w Roku wymieniałem olej i filtry 7/8 razy
Moje pierwsze auto - Laguna 1, 93r., 1.8 8V, tyyyyyle wspomnień 😂
2,0 automat 115 kucy +lpg użytkowany 6 lat wszystko ok
Klimę ustawia się guzikami pod klapka automatic clima control była zamknięta poprostu. Wersja rxe ale bez dodatków fotele bieda. Komputera ta sztuka nie ma widać po małym wyświetlaczu licznika i braku przycisku w manetce wycieraczek
Pierwsze laguny gdy pojawiły się na rynku w wersji RN miały czarne zderzaki i korbotronik, a poduszek nie można było nawet domówić jako opcji. Od wersji RT była to opcja a w RXE standard.
Laguny od pierwszej wersji miały w wyposażeniu poduszki.
@@staszekboroski526 Może później na pewno nie w roku 1994 i 1995.
@@jarekkrysia7603 nie, w maju 1995 roku po przejechaniu 80 kilka tys km miałem wypadek tą pierwszą Laguna wtenczas bez klimy i poduszki nam uratowały życie. Auto było uderzone z tylu przez Stara 200 i wepchnięte na przeciwległy pas pod Poloneza Trucka, tył i przód auta był zło, a kabina pasażerska pokrzywiona, ale obydwoje drzwi dało się otworzyć. Właśnie w 95 odebrałem taką samą Lagunę tylko z klimą już za 55-60 tys. zł.
@@staszekboroski526 Znajomy odbierał nową lagunę 1.8 RT bez poduszek początkiem 1995 roku. Była wówczas trójramienna kierownica, tak jak już ktoś w komentarzach wcześniej pisał. Niestety nie mogę tutaj wkleić linka na fotkę wnętrza laguny bez poduszek by Ci to udowodnić.
Laguna kojarzy mi się z grą Toca 2 oraz filmem "Sara"
Tam same Renówki śmigały.
@@voytach to prawda
Kiedy Safrane na testach?
17:15 sterowanie klimatyzacji pod klapką :) Pozdrawiam