Jest na TH-cam udostępniony świetny archiwalny materiał z emitowanego w Polsacie programu "4x4" z około roku 1995. Już wtedy Citroën SM był tam prezentowany jako klasyk, dzieło sztuki i prawdziwy rarytas. Jako, że nie można wkleić linku, to zamieszczam przepisaną treść, a opowiadają o nim tak: "[Włodzimierz Zientarski] Dziwna jest ta Europa. Europa, która właściwie jest zbiorem zupełnie odrębnych cywilizacji motoryzacyjnych - tamte Hiszpani budują, Niemcy, Francuzi, ale w gruncie rzeczy coś jest zupełnie odrębnego we francuskiej kulturze motoryzacyjnej. Ten samochód jest tego najlepszym przykładem. Czy wiecie, Państwo, co to jest za auto? To jest auto, które było kiedyś największą sensacją Europy po Citroënie DS. Tak, to jest Citroën SM - dziecko mariażu Maserati z Włoch i francuskiego, pomysłowego koncernu. Ten samochód ma już ponad 25 lat, a wyprzedził swoja epokę o... właśnie chyba takie 25 lat. Wtedy był prawdziwym zaskoczeniem. Gdyby dzisiaj produkowano go seryjnie, ciągle byłby modnym autem. Posłuchajcie Państwo tej opowieści o samochodzie, który dzisiaj jest już prawdziwym rarytasem i - nie bójmy się powiedzieć - jest dziełem sztuki. Opowiada o nim Tadeusz Vorbrodt - wielki miłośnik samochodów francuskich: [Tadeusz Vorbrodt] Tego samochodu na pewno wiele z Państwa nie widziało. Jest to samochód Citroën SM. Gdyby nie połączenie Citroëna z Maserati w 1968 roku, na pewno by ten samochód nie powstał. Dzięki połączeniu wspaniałego silnika Maserati z karoserią Citroëna mógł powstać tylko taki samochód - sportowy samochód Citroën SM. Zaczęto go produkować w 1970 roku i zaprezentowano go właśnie w tym roku na salonie genewskim i paryskim. Produkowano go przez 5 lat. Łącznie wyprodukowano 12920 sztuk. Wnętrze samochodu zrobiono pod rynek amerykański. Skrzynia biegów w tych samochodach też była automatyczna - w tym jest akurat manualna. Niesamowicie precyzyjna zmiana biegów - wsteczny bieg wchodził bardzo lekko i bardzo precyzyjnie. Samochód ten tak był doskonały, że w 72 roku postanowiono zrobić wersję prezydencką: 2 sztuki, identyczne, zrobiono dłuższe i przedłużono ten samochód do 5,6 metra. Dołożono jeszcze jedną parę drzwi i otwierany dach, czyli była to kabrio-limuzyna specjalnie dla prezydenta, na wspaniałą wizytę, spotkanie na szczeblu w 1972 roku. [Włodzimierz Zientarski] Ile tych samochodów jeszcze jeździ po świecie? Trudno powiedzieć. Ten sprowadzony został z Ameryki. Każdy z nich kosztuje już co najmniej dziesięciokrotnie więcej niż wtedy, kiedy był produkowany. No cóż, tak jest ze wszystkim dziełami sztuki. Citroën SM miał jeszcze parę innych ciekawych rozwiązań technicznych, które dzisiaj warto opowiedzieć: kierownica z iście amerykańskim wspomaganiem miała takie urządzenie, które wraz ze wzrostem prędkości usztywniało ją - pozwalało to kierowcy swobodnie zachowywać się przy dużych szybkościach. Dziś, gdyby chcieć porównywać to auto do współczesnych samochodów, możemy te pomysłowe rozwiązania odnaleźć chyba tylko w Bugatti: mocny silnik, nieszablonowa karoseria. Bugatti splajtowało, ale Citroën SM jest. [Tadeusz Vorbrodt] W latach 70. ten samochód sprzedawał się dosyć słabo. Myślę, że w tej chwili by sprzedawał się znacznie lepiej, bo dopiero w tej chwili dogonił swoją epokę."
Citroen SM to dla mnie największe samochodowe marzenie. Może kilkanaście razy widziałem go na żywo w różnych miastach Europy. Jakby jakiś piękny statek kosmiczny przepłynął. Smutne, że przez kryzys paliwowy i problemy techniczne to cudo było chyba ostatecznym gwoździem do trumny Citroena. Dziwi mnie, że taka firma, jak Citroen nie wykorzystuje (jak np. BMW w Mini, czy Fiat w 500 i inni) tej wspaniałej spuścizny designu do nowych samochodów i nowe modele Citroena wyglądają jak ? Sam nie wiem co ...
Ale to nie tylko dotyczy Citröena. Tak samo Fiata, Forda (europejskiego) i wielu innych marek. W innym czasie, czyli w przeszłości wspaniałych, budujących piękne, pomysłowe i nietuzinkowe auta i z ambicjami, a dzisiaj generyczne, standardowe i podobne do siebie produkty przemysłowe. Częściowo lub w ogóle nie należą do samych siebie, tylko do koncernów i korporacji, albo "kumulacji" tych korporacji. Dyktujących co i jak ma być w najdrobniejszych szczegółach. W sumie zostały tylko szyldy, nazwy, fasada i nic ponad to. Bezdennie głupie i coraz ostrzejsze przepisy, wymagania, restrykcje bezpowrotnie zabiły to, co w tych autach było najważniejsze: oryginalność, urok, niepowtarzalność, rozmach czy ciekawy koncept. Odmienność od pozostałych, charakter. Temat rzeka...
@@Mariusz521 No cóż, tak jak nie buduje się katedr gotyckich, czy nie tworzy już się wielkiego malarstwa, tak nie buduje już się takich aut, a sama motoryzacja indywidualna też przechodzi do lamusa. Za jakiś czas nie będzie się jeździć własnym samochodem, najwyżej będzie się go tylko wynajmować gdy będzie potrzebny, a najpewniej sam będzie prowadził i będziemy w nim tylko pasażerami, a nie kierowcami. Taka jest cywilizacja, że coś przemija i powstaje coś nowego.
@@Mariusz521 Wydaje mi się, że miało na to wpływ wiele czynników. Np. czynnik demograficzny. Pod koniec lat 60 do głosu zaczęły dochodzić dzieci powojennego boomu gospodarczego zainspirowane kolorami i ideami flower power. Miało to wpływ nie tylko na kulturę, ale też na inne dziedziny. Apple założyli hippisi z geekami. Dzisiaj Europa i Ameryka Północna to zestarzałe nudne bogate społeczeństwa.
@@tomekja108 pewne, że nie ma jednej ewidentnej przyczyny, która spowodowała te epokowe wręcz zmiany. Jest ich wiele, to też nie tylko kwestia demografii. Jakkolwiek dużo jest do poprawy i zmiany, wiele wad systemowych, to jednak cel powojennych elit władzy i polityki został osiągnięty: jeszcze nigdy zachodni krąg cywilizacyjny nie był na tak wysokim poziomie ekonomicznym czy technologicznym. Przy względnym bezpieczeństwie, stabilizacji i spokoju, dalszych perspektywach (na dzień dzisiejszy). Czyli, że nasze elity rządzące miałyby zgnuśnieć, posiadając wystarczająco dużo i stracić z oczu kurs na dalszy rozwój?.. Jednak mam wrażenie, że ich "apetyt" w kwestii posiadania wciąż więcej jest nienasycony kiedykolwiek :) Widzę to trochę inaczej: zawalił się ewidentnie system komunistyczny, zakończyła zimna wojna, Europa potraktowała to jako rodzaj zwycięstwa, wygranej. Uwolnione olbrzymie środki ze zbrojeń zaczęto przeznaczać na inwestycje i rozwój, była euforia typu, że już nie jesteśmy zagrożeni żadną agresją... Że to będzie trwało bezterminowo. Nie oceniam na ile to mądre, no ale zaczął kpl. rządzić tylko pieniądz i ekonomia, inwestycja, zwrot, lokata etc. Dzisiaj tylko obrót, popyt, podaż i zysk steruje dosłownie wszystkim. Każdym aspektem życia. Pieniądz jest zresztą w pełnej synergii z polityką i z nią współdziała. Przykład: "Chcesz dostać środki unijne? To spełnij takie i inne warunki". Jakkolwiek w słusznej sprawie, jest to jednak szantaż finansowo-polityczny?.. Czyli metoda "odpłacenia pięknym za nadobne", forma nacisku. Naprawdę temat-rzeka. I dzieje się tylko to, co jest "słuszne ekonomicznie i poprawne politycznie". Nie ma miejsca na odrobinę fantazji, np. w budowaniu nietuzinkowych pojazdów, bo to jest zwyczajnie za duże ryzyko finansowe. Może się nie spodobać, czyli nie udać? Więc z jednej strony mamy potężne, zglobalizowane korporacje, które trzęsą całą branżą motoryzacyjną, a z drugiej zero możliwości popuszczenia wodzów fantazji w budowie aut. No chyba że w sporadycznym pochwaleniu się konceptami na wystawach, które nie mają szans kiedykolwiek wyjechać na drogi?.. Pamiętając, że przecież taki koncept kosztowałby przynajmniej 2-3× tyle co generyk? A korporacje żeby żyć, muszą sprzedawać. To daje pewny byt i zysk. Nie będą za dużo ryzykować. Skończył się "romantyzm", fantazja projektantów i konstruktorów, wszystko musi być przewidywalne...
@@Mariusz521 Ale lata największej kreatywności europejskiego przemysłu motoryzacyjnego (także zachowawczego przemysłu niemieckiego czego przykłądem jest np. boski NSU RO 80) to koniec lat 60 tych, prawie 25 lat przed końcem zimnej wojny. Ja z moimi kolegami to się śmiejemy i mówimy, że w latach tak ok. 1965 do 1975 kosmici naświetlali czymś ziemię i dlatego była taka wspaniała muzyka i takie wspaniałe samochody ...
Janku, jak zwykle: wysoki poziom przygotowania, mówisz ładnymi, pełnymi zdaniami, bez zacinania się, bez yyyy.... eeee.... aaaa.... - aż miło posłuchać, że młodzi ludzie (nieliczni) potrafią mówić po polsku, a nie tylko po polskiemu. I jeszcze jedno - [mazerat:i]!!! Nie żaden WOLDZWAGEN, LAMBORDŻINI, BUJK, ISETTA i inne tego typu! BRAWO! Pokazuj pseudoznafcom motoryzacyjnym jak się poprawnie mówi!
Świetny ten Citroen jest. To jeden z moich ulubionych modeli. Pięknie się ta linia prezentuje. Kurcze gratuluje właścicielowi nowego nabytku i zazdrosze,ale oczywiście bez zawiści.Piękny wóz 😍
Pokrętło pod schowkiem pasażera w Citroënie SM to regulacja nawiewu lub klimatyzacji po stronie pasażera. Citroën SM był bardzo zaawansowanym samochodem jak na swoje czasy, więc wnętrze było wyposażone w różne elementy poprawiające komfort. To pokrętło najczęściej służyło do kontrolowania ilości powietrza lub temperatury po stronie pasażera, niezależnie od ustawień kierowcy, co było rzadko spotykane w latach 70.
Prawdziwe cudo z mnostwem pieknych detali. Prawdziwa perelka dla milosnikow ciekawych rozwiazan. Wspaniale auto. Kiedys w UK, mialem okazje ogladac na zywo, w tym samym kolorze.
Ale miks muzyczny, bigos po prostu. Realizator nie mógł się zdecydować? Trzeba było pozostać przy jednym motywie francuskim a nie jakieś hymn marynarki USA czy jakieś meksykańskie rytmy...
Witam Bardzo oryginalny, nieznany model "C" ;) Wiele innowacji jak i wygląd kosmiczny daje się wyróżnić w tym modelu, a podobny do "DS' :P Pozdrawiam serdecznie :)
W stanach, uznano, że samochód nie może być tak skomplikowany. I silnik. 2,8 litra, a oni mieli 8,2 litra . Też z napędem na przód. Cadillac Eldorado zbudowany na płycie Olsmobile Toronado . Model z 1972 roku.
Brawo Janku! Widziałem filmik jak takim wraz z Alpine Renault A310 używała do pościgów francuska żandarmeria. Co do stabilności to w jakimś filmie Burt Reynolds uciekł takim amerykańskiej milicji tylko potem go utopił.
A kto w naszym umęczonym kraju mógł sobie na takie cacko pozwolić??? Przecież to jest top of the top klasyków takie egzemplarze osiągają spore ceny na zagranicznych aukcjach on jest po prostu arcydzielem sztuki użytkowej pewnie i świetnie jeździ ale osobiście pomimo sporego doświadczenia za kółkiem bałbym się tym jeździć. Brezniew i citroen 😂🤣😂 a mówią że nie każda morda itp.
P. S. Nie ma się czego bać jeśli chodzi o mechanikę citroen jest prostszy niż inne auta na początek trzeba poprostu kilka zepsuć przy naprawie ale jak się załapie gdzie co kupić i jak naprawić, używać to można mieć sporo satysfakcji zwłaszcza jak objedziesz bayerke lub gwiazdę pomimo słabszego silnika. Na początek dobry jest bx lub xantia jest do rego sporo części gorzej z blacharka ale one nie gniją dla bardziej zaawansowanych xm, cx, dużo fajnych odmian a ceny umiarkowane silniki solidne fajne klasyki. Klucz do sukcesu to odpowiednie płyny eksploatacyjne wymieniane na czas.
To oczywiście nie miało żadnego znaczenia przy wyborze takiego rozwiązania. Zresztą wówczas szeroko stosowanego i bynajmniej charakterystycznego tylko dla Citroenów.
Bardzo dziękuję za ten niesamowity film! Potrzebuję porady: Mam portfel SafePal z USDT i mam frazę odzyskiwania. (alarm fetch churn bridge exercise tape speak race clerk couch crater letter). Jak mogę je przelać na Binance?
Nie ma na świecie bardziej komfortowych aut od osobówek po ciężarówki.dla nie wtajemniczonych zawieszenie w rolsie jest skradzione przez roys rolsa😊😊😊😊
Rolls Royce, BMW i kilka innych firm produkowało na licencji od Citroena zawieszenie hydropneumatyczne do niektórych swoich typów samochodów. Tak więc nic nie ukradli.
Janie ale nic nie wspomniałeś o ułożeniu silnika w komorze a chodzi dokładniej o tym że skrzynia biegów jest przed silnikiem co ma ważną rolę w wywarzeniu samochodu
@@JanGarbacz obejrzałem ponownie film i zgadza się jest wspomniane niejasno o układzie napędowym "odwrotnie zamontowanym " jest wspomniane o wywarzeniu 63-37 jak i o zamontowanym silniku maserati Moim zdaniem te "szczegóły" powinny być bardziej naznaczone bo to właśnie one świadczą o wyjątkowosci tego modelu jakim jest SM Pozdrawiam i czekam na kolejny odcinek
Miałem CX Prestige z nową już deską chyba z 89 roku pięknie się jeździło ale blachy rdza zżerała i niestety półośka wypadała ponieważ była założona od zwykłego CX mimo wszystko wspominam go jako wyjątkowy samochód .
@@tomekja108 Były takie??? Na necie nie mogę znalezć informacji. Niedaleko mnie stoją dwa karawany pogrzebowe chyba na CX z takimi wielkimi ,,zniczami'' na galerii. Coś pięknego. Widziałem tez 3 osiową wersję CX-a? Jednak najfajniejszym wozem jest BX w ambulansie, wygląda na zewnątrz jak i w środku obłędnie.
To mi wyglada na super auto kture tym modelem chcialo sie wbic na rynek Amerykanski Ale sie nie udalo Byl pewnie bardzo drogi i zabardzo skomplikowany na Amerykanskie Standarty Malo wytrzymaly na odleglosci jakie sa w USA
No to dorzućmy trochę encyklopedii. Rodzicami Andrea Citroëna byli Polka i Holender oboje pochodzenia żydowskiego, którzy mieszkali w Warszawie. Do Paryża wyprowadzili się w 1873. Tam się urodził Andre. Jako młodzieniec i dorosły, często jeździł do Polski i Warszawy do rodziny. W czasie jednego z wyjazdów kupił w Polsce patent na przekładnie z zębami daszkowymi, stąd firma Citroëna wzięła logo do aut, które ma do dziś. Duża cześć jego rodziny a także jego najstarsza siostra pochowana jest w Warszawie.To tyle poloników. Stąd ta genialna marka. A gdzie tu Francja?
No to teraz masz nie przekombinowane, wszystkie nieomal takie same, za wyjątkiem kilku przetłoczeń blach i paru szczegółów wewnątrz. A! Bym zapomniał o znaczkach marki...
Przedni napęd to akurat tragedia, przy większych mocach silnika nie ma sensu więc zastosowanie go to akurat na wielki minus dla producenta- każdy kto lubi auta wie że jedyny słuszny to tył
Niech mi ktoś wytłumaczy PO CO ludzie do europejskich aut dają krótkie rejestracje? Chyba tylko na złość innym, fanom starych amerykańców i JDM, żeby im pulę wyczerpać.
Niestety w materiale wcale nie wybrzmiało (bo nie zostało to wprost powiedziane), że to jeden z najwspanialszych samochodów w historii motoryzacji w ogóle, tak jeśli idzie o urodę, design w najszerszym tego słowa znaczeniu, format, o stronę techniczną, oryginalność rozwiązań, szlachetność komponentów ale i historię jego powstawania. Myślę, że to jest auto, które powinno znaleźć się gdzieś w pierwszej dziesiątce najwspanialszych samochodów w ogóle. A nie jedynie …„jeden z najciekawszych klasyków”… . Przykre to dla autora ale Citroen SM nie był żadnym pierwszym przednionapędowym Gran Turismo, bowiem pierwsi byli Amerykanie z GM ze swoimi pierwszymi PLC czyli spowinowaconymi ze sobą technicznie modelami: Oldsmobile Toronado i w chwilę potem pojawił się Cadillac Eldorado. Samochody zresztą o znacznie wyższej mocy, które zaistniały 5 lat wcześniej. SM był rzeczywiście pierwszym takim autem ale pochodzącym z Europy. Twierdzenie czy sugerowanie, że głównym powodem dla powstania SM był rynek amerykański nie jest prawdą, gdyż przede wszystkim chodziło o powołanie do życia flagowego modelu o charakterze GT co było wówczas kwestią prestiżową w Europie i ambicją silnych wówczas producentów aut popularnych (vide Fiat -> Dino Coupe, 130 Berlinetta, Alfa Romeo -> Montreal etc.). Chęć odniesienia sukcesu na rynku północnoamerykańskim była ważna lecz wtórna, co wyraźnie potwierdza priorytet pojemności silnika, skrojonej pod restrykcyjne wymogi francuskie a bynajmniej amerykańskie - gdzie dopiero później zaczęto w tej materii mało skutecznie kombinować (3.0). Potem jest jeszcze gorzej. Owa granica to nie było 2.8 litra, bo sprawa była daleko bardziej skomplikowana i zależna od wyliczenia CV a na to był dość skomplikowany wzór. W efekcie, dla założeń przyjętych dla tego 6-cylindrowego silnika granicą była pojemność poniżej 2.7 litra. I naprawdę nie wiem kiedy wreszcie przestanie pokutować ten mit, że silnik o wewnętrznym kodzie Maserati - Tipo C114, to obcięta wersja dotychczasowych V8-ek Maserati a w domyśle mniejszej odmiany 4.1 (Tipo 107), co autor wyraźnie powiedział wskazując na Maserati Indy. Nie wiem kiedy ta brednia przestanie wreszcie żyć własnym życiem. Otóż jest to silnik kompletnie inny i całkowicie nowy w stosunku do dotychczasowych V8-ek z Modeny a podobna jest jedynie jego podstawowa architektura a więc 90 stopni rozchylenia i układ quad cam. Ta ultra lekka (140 kg!) całkowicie aluminiowa i bardzo kompaktowa V6-ka, w swoim czasie niezwykle zaawansowana technicznie, była rzeczywiście obciętą wersją silnika V8, który jednak nigdy nie powstał a został przez Alfieriego zaprojektowany jako następca dla rodziny Tipo 107 ale nigdy jako taki nie został zrealizowany! To był silnik zupełnie nowej generacji w stosunku do istniejących V8-ek z Modeny. Kwestia bycia najszybszym autem FWD też nie jest taka oczywista. Wspomniane przeze mnie wyżej 2 modele GM rozwijały bardzo zbliżone prędkości maksymalne (przy znacznie mocniejszych silnikach). Myślę, że w chwili debiutu SM-a Eldorado pierwszej generacji FWD ze słynną 500-ką (8.2 litra) był szybszy ale… nie chce mi się szukać wyników testowych. Faktem jest, że Toronado z pierwszym i słabszym silnikiem rozwijał już 217 km/h w 1966 roku bo to pamiętam. Węższy wyraźnie rozstaw kół tylnej osi nie był wówczas czymś wyjątkowym wbrew temu co sugeruje autor! Design Renault Fuego nie był autorstwa Oprona i pisałem już o tym w moim komentarzu do materiału o Fuego na tym kanale - szkoda, że autor nie bierze tych uwag pod… uwagę. Drzwi bezramkowe nie mają żadnego wpływu na sztywność karoserii. Wysokie progi są z jednej strony efektem nieco dziwacznej konstrukcji samonośnej karoserii ale już daleko bardziej konwencjonalnej niż szkielet La Deesse. Poza tym w fazie rozwoju nie było jeszcze jasne czy nie powstanie standardowa odmiana otwarta - Citroen wolał się do tego przygotować. Zabawnym jest kiedy autor zwraca uwagę na różne duperele ale o najbardziej charakterystycznej cesze wnętrza Citroenów czyli jednoramiennej kierownicy - cisza. Rozbawiła mnie informacja o 2 teoriach co do powodu zaistnienia takiego a nie innego układu napędowego (dla tego modelu - jak wynika z narracji) bo obie są brednią. Ten układ napędowy (w sumie to autor go nie przedstawił!) po prostu był już tradycyjnym rozwiązaniem Citroena od 1934 roku i… tyle. Nie chciano wyważać otwartych drzwi a ponadto długość SM-a i jego charakter coupe plus silnik krótszy niż citroenowska czwórka niwelował handicap tego rozwiązania widoczny w DS-ie. Silnik tu nie wnikał tak ostentacyjnie do kabiny. Natomiast umieszczony za osią przednią rzeczywiście poprawiał rozkład mas na osie i umożliwiał nisko zaczynającą się maskę silnika a więc korzystnie aerodynamicznie. Nie był to jednak mus, co Citroen CX pokazał 5 lat później z silnikiem poprzecznym przed osią przednią. Właściciel stwierdził, że nie ma mechanicznego połączenia między kierownicą a kołami co jest ewidentną bzdurą! Układ kierowniczy był zębatkowy i jak najbardziej konwencjonalny a niekonwencjonalne było jedynie DIRAVI czyli układ jego wspomagania zintegrowany zresztą z całym systemem hydraulicznym auta a więc również i zawieszeniem hydro-pneumatycznym i układem hamulcowym czy sprzęgła. Ta gadka o tym, że dzięki DIRAVI auto jest bardziej stabilne w ruchu i że jak zjedzie nieopatrznie na pobocze to „nie ściąga” i że „olej steruje kołami” to są po prostu zabawne bzdury. Właściciel po prostu myli pewne specyficzne wrażenie jakie daje ten układ na kierownicy z rzeczywistością funkcjonowanie tego układu, który poza paroma efektami nieznanymi wówczas w konkurencyjnych, tudzież klasycznych rozwiązaniach serwo układu kierowniczego (samopowracanie kierownicy i zależność siły wspomagania od prędkości pojazdu) jest po prostu hydraulicznym wspomaganiem klasycznego układu kierowniczego i tyle. W dalszej części filmu parokrotnie padło słowo „grzybek”, którego znaczenia jednak autor nie wyjaśnił co na pewno nie pomoże laikom. No cóż, bardzo niewiele usłyszeliśmy tak naprawdę na temat rewelacyjnego silnika a był to highlight tego auta a z drugiej strony przyczynił się do jego nienajlepszej reputacji jeśli idzie o niezawodność mimo, że była to dość pancerna tak naprawdę konstrukcja (podobnie jak i cały układ napędowy zwymiarowany z dużym zapasem). O skrzyni biegów 5-biegowej było więcej a była to bardzo dobra, udana konstrukcja i uwaga… 5-biegów w 1970 roku to było coś! Autor nie podzielił się wrażeniami odnośnie pracy, odgłosu czy charakterystyki i kultury pracy silnika, który nie do końca tu pasował ze swoim rasowym, sportowym, wysokoobrotowym charakterem do pewnej flegmy tego ciężkiego coupe. Co do Meraka to samochód ten był całkowicie innym rodzajem pojazdu o całkowicie odmiennej konstrukcji i nie był też żadnym konkurentem dla SM-a jako auto stricte sportowe. Jako lżejszy i uproszczony, młodszy brat Bory rzeczywiście wykorzystywał ten sam silnik i skrzynię biegów od francuskiego coupe a cockpit był bardzo podobny bo jako całość nie identyczny ale identyczne było instrumentarium, przyciski, kratki nawiewu etc. I skoro już o Maserati zmarnowano kilka słów, to można było wspomnieć o prawdziwym bliźniaku SM-a w postaci Maserati Quattroporte II (ale nie ten od Frua), który powstał i nawet wyprodukowano kilkanaście egzemplarzy przedseryjnych ale do normalnej produkcji już nie wszedł. Jedyne przednionapędowe Maserati, które w całości było oparte na bohaterze tego materiału.
Wyważenie jest idealne. 60/40 to wzór. Standard Ferrari. Ich auta z silnikiem mylnie zwanym z przody mają takie rozłożenie mas. Ferrari i ten wspaniały citroen mają silniki centralnie bo za przednimi kielichami, tyle, że z dostępem od przodu.
....no chyba nie...jezeli skojarzył Ci się 07zgłoś się (wersja kinowa) to Fronczewski tam jezdził Oldsmobilem, a bandyta którego ścigał (Cappuccino) jeździł Citroenem ale Cx (młodszy i nie ta klasa
Skoro robisz prezentację pojazdu, to mów do czego służy to pokrętło a nie zabawa w zgadywanki. Coraz gorsze te twoje filmy. Zamiast opowiadać durne historyjki i bawić się w język francuski, zrób rzetelną prezentację auta.
To ciekawe auto, ale raczej to jest oryginalne niz piekne. Czas zweryfikowal, ze to glupi pomysl z tym chowaniem tylniego kola. A jak zaparkowany i opuszczony, to wyglada na zepsuty.
Powiem wprost - wygląd tego samochodu, jak wszystkich ówczesnych Citroenów jest zbyt kontrowersyjny, dlatego będzie się średnio lub kiepsko sprzedawać po za Francją. To samo dotyczy wiadomych modeli Tatry i Studebakera.
Miałem iść spać, ale zobaczyłem miniaturkę i musiałem zobaczyć ten materiał. Piękne auto. Świetna robota Janek.
@@piotrlibert2179 Dziękuję
Jest na TH-cam udostępniony świetny archiwalny materiał z emitowanego w Polsacie programu "4x4" z około roku 1995.
Już wtedy Citroën SM był tam prezentowany jako klasyk, dzieło sztuki i prawdziwy rarytas. Jako, że nie można wkleić linku, to zamieszczam przepisaną treść, a opowiadają o nim tak:
"[Włodzimierz Zientarski]
Dziwna jest ta Europa. Europa, która właściwie jest zbiorem zupełnie odrębnych cywilizacji motoryzacyjnych - tamte Hiszpani budują, Niemcy, Francuzi, ale w gruncie rzeczy coś jest zupełnie odrębnego we francuskiej kulturze motoryzacyjnej. Ten samochód jest tego najlepszym przykładem. Czy wiecie, Państwo, co to jest za auto? To jest auto, które było kiedyś największą sensacją Europy po Citroënie DS. Tak, to jest Citroën SM - dziecko mariażu Maserati z Włoch i francuskiego, pomysłowego koncernu. Ten samochód ma już ponad 25 lat, a wyprzedził swoja epokę o... właśnie chyba takie 25 lat. Wtedy był prawdziwym zaskoczeniem. Gdyby dzisiaj produkowano go seryjnie, ciągle byłby modnym autem. Posłuchajcie Państwo tej opowieści o samochodzie, który dzisiaj jest już prawdziwym rarytasem i - nie bójmy się powiedzieć - jest dziełem sztuki. Opowiada o nim Tadeusz Vorbrodt - wielki miłośnik samochodów francuskich:
[Tadeusz Vorbrodt]
Tego samochodu na pewno wiele z Państwa nie widziało. Jest to samochód Citroën SM. Gdyby nie połączenie Citroëna z Maserati w 1968 roku, na pewno by ten samochód nie powstał. Dzięki połączeniu wspaniałego silnika Maserati z karoserią Citroëna mógł powstać tylko taki samochód - sportowy samochód Citroën SM. Zaczęto go produkować w 1970 roku i zaprezentowano go właśnie w tym roku na salonie genewskim i paryskim. Produkowano go przez 5 lat. Łącznie wyprodukowano 12920 sztuk.
Wnętrze samochodu zrobiono pod rynek amerykański. Skrzynia biegów w tych samochodach też była automatyczna - w tym jest akurat manualna. Niesamowicie precyzyjna zmiana biegów - wsteczny bieg wchodził bardzo lekko i bardzo precyzyjnie.
Samochód ten tak był doskonały, że w 72 roku postanowiono zrobić wersję prezydencką: 2 sztuki, identyczne, zrobiono dłuższe i przedłużono ten samochód do 5,6 metra. Dołożono jeszcze jedną parę drzwi i otwierany dach, czyli była to kabrio-limuzyna specjalnie dla prezydenta, na wspaniałą wizytę, spotkanie na szczeblu w 1972 roku.
[Włodzimierz Zientarski]
Ile tych samochodów jeszcze jeździ po świecie? Trudno powiedzieć. Ten sprowadzony został z Ameryki. Każdy z nich kosztuje już co najmniej dziesięciokrotnie więcej niż wtedy, kiedy był produkowany. No cóż, tak jest ze wszystkim dziełami sztuki.
Citroën SM miał jeszcze parę innych ciekawych rozwiązań technicznych, które dzisiaj warto opowiedzieć: kierownica z iście amerykańskim wspomaganiem miała takie urządzenie, które wraz ze wzrostem prędkości usztywniało ją - pozwalało to kierowcy swobodnie zachowywać się przy dużych szybkościach.
Dziś, gdyby chcieć porównywać to auto do współczesnych samochodów, możemy te pomysłowe rozwiązania odnaleźć chyba tylko w Bugatti: mocny silnik, nieszablonowa karoseria. Bugatti splajtowało, ale Citroën SM jest.
[Tadeusz Vorbrodt]
W latach 70. ten samochód sprzedawał się dosyć słabo. Myślę, że w tej chwili by sprzedawał się znacznie lepiej, bo dopiero w tej chwili dogonił swoją epokę."
Ale Ci zazdroszę. Citroën SM to samochód moich marzeń. Nawet mam w pokoju fototapetę z tym samochodem.
Witam serdecznie. Piękny Citroen. Film bardzo dobrze się ogląda. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego na nowy rok i dalszego rozwoju kanału.
Ogromną przyjemnością był dla mnie ten odcinek ponieważ mam dwa Citroën-y SM.
@@bartekwaski3312 Gratuluję
Odcinek totalny sztos wreszcie coś więcej na polski you tube
Citroen SM to dla mnie największe samochodowe marzenie. Może kilkanaście razy widziałem go na żywo w różnych miastach Europy. Jakby jakiś piękny statek kosmiczny przepłynął. Smutne, że przez kryzys paliwowy i problemy techniczne to cudo było chyba ostatecznym gwoździem do trumny Citroena. Dziwi mnie, że taka firma, jak Citroen nie wykorzystuje (jak np. BMW w Mini, czy Fiat w 500 i inni) tej wspaniałej spuścizny designu do nowych samochodów i nowe modele Citroena wyglądają jak ? Sam nie wiem co ...
Ale to nie tylko dotyczy Citröena. Tak samo Fiata, Forda (europejskiego) i wielu innych marek. W innym czasie, czyli w przeszłości wspaniałych, budujących piękne, pomysłowe i nietuzinkowe auta i z ambicjami, a dzisiaj generyczne, standardowe i podobne do siebie produkty przemysłowe. Częściowo lub w ogóle nie należą do samych siebie, tylko do koncernów i korporacji, albo "kumulacji" tych korporacji. Dyktujących co i jak ma być w najdrobniejszych szczegółach. W sumie zostały tylko szyldy, nazwy, fasada i nic ponad to. Bezdennie głupie i coraz ostrzejsze przepisy, wymagania, restrykcje bezpowrotnie zabiły to, co w tych autach było najważniejsze: oryginalność, urok, niepowtarzalność, rozmach czy ciekawy koncept. Odmienność od pozostałych, charakter. Temat rzeka...
@@Mariusz521 No cóż, tak jak nie buduje się katedr gotyckich, czy nie tworzy już się wielkiego malarstwa, tak nie buduje już się takich aut, a sama motoryzacja indywidualna też przechodzi do lamusa. Za jakiś czas nie będzie się jeździć własnym samochodem, najwyżej będzie się go tylko wynajmować gdy będzie potrzebny, a najpewniej sam będzie prowadził i będziemy w nim tylko pasażerami, a nie kierowcami.
Taka jest cywilizacja, że coś przemija i powstaje coś nowego.
@@Mariusz521 Wydaje mi się, że miało na to wpływ wiele czynników. Np. czynnik demograficzny. Pod koniec lat 60 do głosu zaczęły dochodzić dzieci powojennego boomu gospodarczego zainspirowane kolorami i ideami flower power. Miało to wpływ nie tylko na kulturę, ale też na inne dziedziny. Apple założyli hippisi z geekami. Dzisiaj Europa i Ameryka Północna to zestarzałe nudne bogate społeczeństwa.
@@tomekja108 pewne, że nie ma jednej ewidentnej przyczyny, która spowodowała te epokowe wręcz zmiany. Jest ich wiele, to też nie tylko kwestia demografii. Jakkolwiek dużo jest do poprawy i zmiany, wiele wad systemowych, to jednak cel powojennych elit władzy i polityki został osiągnięty: jeszcze nigdy zachodni krąg cywilizacyjny nie był na tak wysokim poziomie ekonomicznym czy technologicznym. Przy względnym bezpieczeństwie, stabilizacji i spokoju, dalszych perspektywach (na dzień dzisiejszy). Czyli, że nasze elity rządzące miałyby zgnuśnieć, posiadając wystarczająco dużo i stracić z oczu kurs na dalszy rozwój?.. Jednak mam wrażenie, że ich "apetyt" w kwestii posiadania wciąż więcej jest nienasycony kiedykolwiek :) Widzę to trochę inaczej: zawalił się ewidentnie system komunistyczny, zakończyła zimna wojna, Europa potraktowała to jako rodzaj zwycięstwa, wygranej. Uwolnione olbrzymie środki ze zbrojeń zaczęto przeznaczać na inwestycje i rozwój, była euforia typu, że już nie jesteśmy zagrożeni żadną agresją... Że to będzie trwało bezterminowo. Nie oceniam na ile to mądre, no ale zaczął kpl. rządzić tylko pieniądz i ekonomia, inwestycja, zwrot, lokata etc. Dzisiaj tylko obrót, popyt, podaż i zysk steruje dosłownie wszystkim. Każdym aspektem życia. Pieniądz jest zresztą w pełnej synergii z polityką i z nią współdziała. Przykład: "Chcesz dostać środki unijne? To spełnij takie i inne warunki". Jakkolwiek w słusznej sprawie, jest to jednak szantaż finansowo-polityczny?.. Czyli metoda "odpłacenia pięknym za nadobne", forma nacisku. Naprawdę temat-rzeka. I dzieje się tylko to, co jest "słuszne ekonomicznie i poprawne politycznie". Nie ma miejsca na odrobinę fantazji, np. w budowaniu nietuzinkowych pojazdów, bo to jest zwyczajnie za duże ryzyko finansowe. Może się nie spodobać, czyli nie udać? Więc z jednej strony mamy potężne, zglobalizowane korporacje, które trzęsą całą branżą motoryzacyjną, a z drugiej zero możliwości popuszczenia wodzów fantazji w budowie aut. No chyba że w sporadycznym pochwaleniu się konceptami na wystawach, które nie mają szans kiedykolwiek wyjechać na drogi?.. Pamiętając, że przecież taki koncept kosztowałby przynajmniej 2-3× tyle co generyk? A korporacje żeby żyć, muszą sprzedawać. To daje pewny byt i zysk. Nie będą za dużo ryzykować. Skończył się "romantyzm", fantazja projektantów i konstruktorów, wszystko musi być przewidywalne...
@@Mariusz521 Ale lata największej kreatywności europejskiego przemysłu motoryzacyjnego (także zachowawczego przemysłu niemieckiego czego przykłądem jest np. boski NSU RO 80) to koniec lat 60 tych, prawie 25 lat przed końcem zimnej wojny. Ja z moimi kolegami to się śmiejemy i mówimy, że w latach tak ok. 1965 do 1975 kosmici naświetlali czymś ziemię i dlatego była taka wspaniała muzyka i takie wspaniałe samochody ...
Super ciekawy woz, zwlaszcza dzisiaj po nudnych wysrywach znanych jutuberow😊
O kurcze. Ale mi zaimponowołeś teraz. To auto chcę mieć!
Janku, jak zwykle: wysoki poziom przygotowania, mówisz ładnymi, pełnymi zdaniami, bez zacinania się, bez yyyy.... eeee.... aaaa.... - aż miło posłuchać, że młodzi ludzie (nieliczni) potrafią mówić po polsku, a nie tylko po polskiemu. I jeszcze jedno - [mazerat:i]!!! Nie żaden WOLDZWAGEN, LAMBORDŻINI, BUJK, ISETTA i inne tego typu! BRAWO! Pokazuj pseudoznafcom motoryzacyjnym jak się poprawnie mówi!
Coś pięknego
Citroen SM jest dla mnie wyjątkowy 🤩 a w tle jeszcze C6 🤩
Świetny ten Citroen jest. To jeden z moich ulubionych modeli. Pięknie się ta linia prezentuje. Kurcze gratuluje właścicielowi nowego nabytku i zazdrosze,ale oczywiście bez zawiści.Piękny wóz 😍
Więc do czego służy to "pokrętełko" z 19 minuty????
Do kręcenia 😊 takie francuskie poczucie humoru
Pokrętło pod schowkiem pasażera w Citroënie SM to regulacja nawiewu lub klimatyzacji po stronie pasażera. Citroën SM był bardzo zaawansowanym samochodem jak na swoje czasy, więc wnętrze było wyposażone w różne elementy poprawiające komfort. To pokrętło najczęściej służyło do kontrolowania ilości powietrza lub temperatury po stronie pasażera, niezależnie od ustawień kierowcy, co było rzadko spotykane w latach 70.
renault safrane baccara biturbo - jeśli się nie mylę jest kilka sztuk w PL - zrób film PROSZĘ
Świetny materiał..jak na Ciebie Janku przystało. Najlepszego na zbliżajacy się Nowy Rok i dużo zdróweczka
@@krzysztofjablonski1247 Dziękuję i wzajemnie Szczęścia w Nowym Roku
Piękny, bardzo oryginalny pojazd, niebanalna linia! Ale to radio umieszczone pod łokciem to jakieś szaleństwo Żerarda po czerwonym winie!
Elegancki odcineczek 🔥
dawno mnie nie było na tym kanale, a tu takie zmiany na dobre
Dziękuję panie Janie. Jak zwykle świetny odcinek. Samochód o którym nie wiedziałem nic, choć znam go od ponad 30 lat.
Wszystkiego dobrego w nowym roku 2025 🎆🎇🎊🍾
Prawdziwe cudo z mnostwem pieknych detali. Prawdziwa perelka dla milosnikow ciekawych rozwiazan. Wspaniale auto. Kiedys w UK, mialem okazje ogladac na zywo, w tym samym kolorze.
Dzieło sztuki i samochód.
Bajka ... a my w tym czasie warszawa syrena ... życie ...pozdrawiam serdecznie
Tak, ale jego wartość wtedy to pewnie z 10 takich Warszaw, albo i więcej ;)
I Fiat 125p😆
Przepiękny i do tego mega świetnie zachowany. Niech cieszy oko i służy niezawodnie 👍😉
Dziękuję za cudowny materiał i gratulacje dla właściciela
Śliczny jest
Ale miks muzyczny, bigos po prostu. Realizator nie mógł się zdecydować? Trzeba było pozostać przy jednym motywie francuskim a nie jakieś hymn marynarki USA czy jakieś meksykańskie rytmy...
Przepiękny 😊
Gratulacje za kolekcje Citroenów !!!!
Witam Bardzo oryginalny, nieznany model "C" ;) Wiele innowacji jak i wygląd kosmiczny daje się wyróżnić w tym modelu, a podobny do "DS' :P Pozdrawiam serdecznie :)
Życzę tobie szczęśliwego nowego roku 😍😍😍😍😍👍👍👍👍👍👍
W stanach, uznano, że samochód nie może być tak skomplikowany. I silnik. 2,8 litra, a oni mieli 8,2 litra . Też z napędem na przód. Cadillac Eldorado zbudowany na płycie Olsmobile Toronado . Model z 1972 roku.
Brawo Janku! Widziałem filmik jak takim wraz z Alpine Renault A310 używała do pościgów francuska żandarmeria. Co do stabilności to w jakimś filmie Burt Reynolds uciekł takim amerykańskiej milicji tylko potem go utopił.
Tu można powiedzieć tylko jedno słowo- kosmos 😊
Lub nieziemski!!!!!🤝🤝🤝😁😁😁😁🎇🎇🎇🎆🎆🎆
Gdzieś podobny wstęp już widziałem, zapraszam na nasz film z Fiatem 500 😂👌👍
Ma różny rozstaw kół? Zostawiał 4 ślady?
Ślady to może nie, ale fakt, że rozstaw kół z tyłu jest mniejszy - tak jest też w przypadku DS, CX, XM i C6.
Czy jest jakis inny woz, ktory ma przednia tablice za " szyba " ?
No pewnie - stara Tatra (603,o ile mnie pamięć nie myli)
@krzysztofborowy6610 a kto pierwszy wpadl byl na ten pomysl ?
Ładne auto. A te zegary przypominają trochę porsche 911 też takie okrągłe. Pozdrawiam.
Chętnie zobaczę porównanie z Merak 👍
A kto w naszym umęczonym kraju mógł sobie na takie cacko pozwolić??? Przecież to jest top of the top klasyków takie egzemplarze osiągają spore ceny na zagranicznych aukcjach on jest po prostu arcydzielem sztuki użytkowej pewnie i świetnie jeździ ale osobiście pomimo sporego doświadczenia za kółkiem bałbym się tym jeździć. Brezniew i citroen 😂🤣😂 a mówią że nie każda morda itp.
P. S. Nie ma się czego bać jeśli chodzi o mechanikę citroen jest prostszy niż inne auta na początek trzeba poprostu kilka zepsuć przy naprawie ale jak się załapie gdzie co kupić i jak naprawić, używać to można mieć sporo satysfakcji zwłaszcza jak objedziesz bayerke lub gwiazdę pomimo słabszego silnika. Na początek dobry jest bx lub xantia jest do rego sporo części gorzej z blacharka ale one nie gniją dla bardziej zaawansowanych xm, cx, dużo fajnych odmian a ceny umiarkowane silniki solidne fajne klasyki. Klucz do sukcesu to odpowiednie płyny eksploatacyjne wymieniane na czas.
genialne auto ❤❤❤
Dla mnie, obok Porsche 959, jest to model wyprzedzający swoje czasy a logika pewnych rozwiązań to coś za czym jedynie możemy obecnie zatęsknić.
Węższy rozstaw kół z tyłu , był stosowany również w DS. Utrudnia najeżdżanie na krawężniki na wąskich ulicach, np w Paryżu.
Myślę że też zmniejsza opór aero
@@dan911911dana co ze stabilnością lżejszego tyłu? Raczej też ma wpływ.
To oczywiście nie miało żadnego znaczenia przy wyborze takiego rozwiązania. Zresztą wówczas szeroko stosowanego i bynajmniej charakterystycznego tylko dla Citroenów.
Bardzo dziękuję za ten niesamowity film! Potrzebuję porady: Mam portfel SafePal z USDT i mam frazę odzyskiwania. (alarm fetch churn bridge exercise tape speak race clerk couch crater letter). Jak mogę je przelać na Binance?
Nie ma na świecie bardziej komfortowych aut od osobówek po ciężarówki.dla nie wtajemniczonych zawieszenie w rolsie jest skradzione przez roys rolsa😊😊😊😊
Rolls Royce, BMW i kilka innych firm produkowało na licencji od Citroena zawieszenie hydropneumatyczne do niektórych swoich typów samochodów. Tak więc nic nie ukradli.
To pozamiatałeś. Najlepsze auto na kanale, a może i na całym Świecie
🤔
Kiedy inżynieria spotyka sztukę ❤
Prowadzący się nie popisał, samochód z najbardziej komfortowym zawieszeniem w historii motoryzacji i zero komentarza.
🎄👍fajny👍🎄Ale DS ,bardziej mi się podoba 🎄🤝🎄
Janie ale nic nie wspomniałeś o ułożeniu silnika w komorze a chodzi dokładniej o tym że skrzynia biegów jest przed silnikiem co ma ważną rolę w wywarzeniu samochodu
@@osbourne11 Widzę, że nie oglądałeś do końca
@@JanGarbacz obejrzałem ponownie film i zgadza się jest wspomniane niejasno o układzie napędowym "odwrotnie zamontowanym " jest wspomniane o wywarzeniu 63-37 jak i o zamontowanym silniku maserati Moim zdaniem te "szczegóły" powinny być bardziej naznaczone bo to właśnie one świadczą o wyjątkowosci tego modelu jakim jest SM Pozdrawiam i czekam na kolejny odcinek
Super odcinek i samochód
Kiedyś to były czasy.
Jeśli taki samochód nie podbija z marszu całego światowego rynku to znaczy, że ten świat jest poważnie dysfunkcyjny.
Miałem CX Prestige z nową już deską chyba z 89 roku pięknie się jeździło ale blachy rdza zżerała i niestety półośka wypadała ponieważ była założona od zwykłego CX mimo wszystko wspominam go jako wyjątkowy samochód .
super video
18:44 - Gwoli ścisłości producent automatu do SMa to firma BorgWarner ;)
Samochód, który w najbardziej doposażonej wersji, posiadał najdłuższą/najliczniejszą ilośc znaczków na tylnej klapie. Mam na myśli wersję turbo itd..
Wersji turbo nie było :)
@@tomekja108 Już wiem, to był CX 25 GTI Turbo 2.
@@ovad2002 Szkoda, że nie było wersji "CX 25 GTI BiTurbo 2 Special Sahara 4WD" :)
@@tomekja108 Były takie??? Na necie nie mogę znalezć informacji. Niedaleko mnie stoją dwa karawany pogrzebowe chyba na CX z takimi wielkimi ,,zniczami'' na galerii. Coś pięknego. Widziałem tez 3 osiową wersję CX-a? Jednak najfajniejszym wozem jest BX w ambulansie, wygląda na zewnątrz jak i w środku obłędnie.
@@ovad2002 Nie ma, to był żart :)
To mi wyglada na super auto kture tym modelem chcialo sie wbic na rynek Amerykanski
Ale sie nie udalo
Byl pewnie bardzo drogi i zabardzo skomplikowany na Amerykanskie Standarty
Malo wytrzymaly na odleglosci jakie sa w USA
Pigalle z GTA V, piękny wóz
No to dorzućmy trochę encyklopedii. Rodzicami Andrea Citroëna byli Polka i Holender oboje pochodzenia żydowskiego, którzy mieszkali w Warszawie. Do Paryża wyprowadzili się w 1873. Tam się urodził Andre. Jako młodzieniec i dorosły, często jeździł do Polski i Warszawy do rodziny. W czasie jednego z wyjazdów kupił w Polsce patent na przekładnie z zębami daszkowymi, stąd firma Citroëna wzięła logo do aut, które ma do dziś. Duża cześć jego rodziny a także jego najstarsza siostra pochowana jest w Warszawie.To tyle poloników. Stąd ta genialna marka. A gdzie tu Francja?
Polski w tym czasie nie było.
Fajny samochód, ale zbyt przekombinowany ja bardziej doceniam cxa bxa i xma
No to teraz masz nie przekombinowane, wszystkie nieomal takie same, za wyjątkiem kilku przetłoczeń blach i paru szczegółów wewnątrz. A! Bym zapomniał o znaczkach marki...
Chociaż raz zasiąść za sterami tej cytrynki a już ją mieć na własność to marzenie, no kiedyś to potrafiono zrobić coś co się wyróżnia..
Sa majeste
Podobnie działają układy kierownicze... w traktorach😄. A samo auto? Bajka!
Tylna tablica w Italyi byla kiedys czesto kwadratowa ...
auto moich marzeń
55 lat Citroena SM w 2025 roku oraz 105 lat Citroena w 2024 roku.
Francja 👍💥
Janek Super
Ma zalet więcej niż wad ale uroda jego boże pomóż.
Citroën ds/sm i 2cv 3 auta które chciałyby posiadać
Czujnik poziomu płynu LHM, a nie ciśnienia. Czujnik ciśnienia to wielki STOP
SM - Sado/Maso
Nigdy nie zrozumiem prowadzenia samochodu w płaszczach, kurtkach itp. 🤔🙈🤷
Panie Janku pańskie programy stały się jak japońska motoryzacja praktycznie co niedzielę pan nie zawodzi
SM coś mówi nie związany z moto ten skrót
Przedni napęd to akurat tragedia, przy większych mocach silnika nie ma sensu więc zastosowanie go to akurat na wielki minus dla producenta- każdy kto lubi auta wie że jedyny słuszny to tył
Piękna dziewczyna z rocznika tego Citroena to teraz bulba i rozwora.A SM wciąż sexi ,hm.
.....~moja fura~....
Niech mi ktoś wytłumaczy PO CO ludzie do europejskich aut dają krótkie rejestracje?
Chyba tylko na złość innym, fanom starych amerykańców i JDM, żeby im pulę wyczerpać.
The best music for SM:
th-cam.com/video/oEJRv9H2kAk/w-d-xo.htmlsi=CqvMVyoQj9FSBbXO
31:33 ci mechanicy którzy nie mają pojęcia o zasadach działania tych elementów,czyli większość naszych druciarzy
Niestety w materiale wcale nie wybrzmiało (bo nie zostało to wprost powiedziane), że to jeden z najwspanialszych samochodów w historii motoryzacji w ogóle, tak jeśli idzie o urodę, design w najszerszym tego słowa znaczeniu, format, o stronę techniczną, oryginalność rozwiązań, szlachetność komponentów ale i historię jego powstawania. Myślę, że to jest auto, które powinno znaleźć się gdzieś w pierwszej dziesiątce najwspanialszych samochodów w ogóle. A nie jedynie …„jeden z najciekawszych klasyków”… . Przykre to dla autora ale Citroen SM nie był żadnym pierwszym przednionapędowym Gran Turismo, bowiem pierwsi byli Amerykanie z GM ze swoimi pierwszymi PLC czyli spowinowaconymi ze sobą technicznie modelami: Oldsmobile Toronado i w chwilę potem pojawił się Cadillac Eldorado. Samochody zresztą o znacznie wyższej mocy, które zaistniały 5 lat wcześniej. SM był rzeczywiście pierwszym takim autem ale pochodzącym z Europy. Twierdzenie czy sugerowanie, że głównym powodem dla powstania SM był rynek amerykański nie jest prawdą, gdyż przede wszystkim chodziło o powołanie do życia flagowego modelu o charakterze GT co było wówczas kwestią prestiżową w Europie i ambicją silnych wówczas producentów aut popularnych (vide Fiat -> Dino Coupe, 130 Berlinetta, Alfa Romeo -> Montreal etc.). Chęć odniesienia sukcesu na rynku północnoamerykańskim była ważna lecz wtórna, co wyraźnie potwierdza priorytet pojemności silnika, skrojonej pod restrykcyjne wymogi francuskie a bynajmniej amerykańskie - gdzie dopiero później zaczęto w tej materii mało skutecznie kombinować (3.0). Potem jest jeszcze gorzej. Owa granica to nie było 2.8 litra, bo sprawa była daleko bardziej skomplikowana i zależna od wyliczenia CV a na to był dość skomplikowany wzór. W efekcie, dla założeń przyjętych dla tego 6-cylindrowego silnika granicą była pojemność poniżej 2.7 litra. I naprawdę nie wiem kiedy wreszcie przestanie pokutować ten mit, że silnik o wewnętrznym kodzie Maserati - Tipo C114, to obcięta wersja dotychczasowych V8-ek Maserati a w domyśle mniejszej odmiany 4.1 (Tipo 107), co autor wyraźnie powiedział wskazując na Maserati Indy. Nie wiem kiedy ta brednia przestanie wreszcie żyć własnym życiem. Otóż jest to silnik kompletnie inny i całkowicie nowy w stosunku do dotychczasowych V8-ek z Modeny a podobna jest jedynie jego podstawowa architektura a więc 90 stopni rozchylenia i układ quad cam. Ta ultra lekka (140 kg!) całkowicie aluminiowa i bardzo kompaktowa V6-ka, w swoim czasie niezwykle zaawansowana technicznie, była rzeczywiście obciętą wersją silnika V8, który jednak nigdy nie powstał a został przez Alfieriego zaprojektowany jako następca dla rodziny Tipo 107 ale nigdy jako taki nie został zrealizowany! To był silnik zupełnie nowej generacji w stosunku do istniejących V8-ek z Modeny. Kwestia bycia najszybszym autem FWD też nie jest taka oczywista. Wspomniane przeze mnie wyżej 2 modele GM rozwijały bardzo zbliżone prędkości maksymalne (przy znacznie mocniejszych silnikach). Myślę, że w chwili debiutu SM-a Eldorado pierwszej generacji FWD ze słynną 500-ką (8.2 litra) był szybszy ale… nie chce mi się szukać wyników testowych. Faktem jest, że Toronado z pierwszym i słabszym silnikiem rozwijał już 217 km/h w 1966 roku bo to pamiętam. Węższy wyraźnie rozstaw kół tylnej osi nie był wówczas czymś wyjątkowym wbrew temu co sugeruje autor! Design Renault Fuego nie był autorstwa Oprona i pisałem już o tym w moim komentarzu do materiału o Fuego na tym kanale - szkoda, że autor nie bierze tych uwag pod… uwagę. Drzwi bezramkowe nie mają żadnego wpływu na sztywność karoserii. Wysokie progi są z jednej strony efektem nieco dziwacznej konstrukcji samonośnej karoserii ale już daleko bardziej konwencjonalnej niż szkielet La Deesse. Poza tym w fazie rozwoju nie było jeszcze jasne czy nie powstanie standardowa odmiana otwarta - Citroen wolał się do tego przygotować. Zabawnym jest kiedy autor zwraca uwagę na różne duperele ale o najbardziej charakterystycznej cesze wnętrza Citroenów czyli jednoramiennej kierownicy - cisza. Rozbawiła mnie informacja o 2 teoriach co do powodu zaistnienia takiego a nie innego układu napędowego (dla tego modelu - jak wynika z narracji) bo obie są brednią. Ten układ napędowy (w sumie to autor go nie przedstawił!) po prostu był już tradycyjnym rozwiązaniem Citroena od 1934 roku i… tyle. Nie chciano wyważać otwartych drzwi a ponadto długość SM-a i jego charakter coupe plus silnik krótszy niż citroenowska czwórka niwelował handicap tego rozwiązania widoczny w DS-ie. Silnik tu nie wnikał tak ostentacyjnie do kabiny. Natomiast umieszczony za osią przednią rzeczywiście poprawiał rozkład mas na osie i umożliwiał nisko zaczynającą się maskę silnika a więc korzystnie aerodynamicznie. Nie był to jednak mus, co Citroen CX pokazał 5 lat później z silnikiem poprzecznym przed osią przednią. Właściciel stwierdził, że nie ma mechanicznego połączenia między kierownicą a kołami co jest ewidentną bzdurą! Układ kierowniczy był zębatkowy i jak najbardziej konwencjonalny a niekonwencjonalne było jedynie DIRAVI czyli układ jego wspomagania zintegrowany zresztą z całym systemem hydraulicznym auta a więc również i zawieszeniem hydro-pneumatycznym i układem hamulcowym czy sprzęgła. Ta gadka o tym, że dzięki DIRAVI auto jest bardziej stabilne w ruchu i że jak zjedzie nieopatrznie na pobocze to „nie ściąga” i że „olej steruje kołami” to są po prostu zabawne bzdury. Właściciel po prostu myli pewne specyficzne wrażenie jakie daje ten układ na kierownicy z rzeczywistością funkcjonowanie tego układu, który poza paroma efektami nieznanymi wówczas w konkurencyjnych, tudzież klasycznych rozwiązaniach serwo układu kierowniczego (samopowracanie kierownicy i zależność siły wspomagania od prędkości pojazdu) jest po prostu hydraulicznym wspomaganiem klasycznego układu kierowniczego i tyle. W dalszej części filmu parokrotnie padło słowo „grzybek”, którego znaczenia jednak autor nie wyjaśnił co na pewno nie pomoże laikom. No cóż, bardzo niewiele usłyszeliśmy tak naprawdę na temat rewelacyjnego silnika a był to highlight tego auta a z drugiej strony przyczynił się do jego nienajlepszej reputacji jeśli idzie o niezawodność mimo, że była to dość pancerna tak naprawdę konstrukcja (podobnie jak i cały układ napędowy zwymiarowany z dużym zapasem). O skrzyni biegów 5-biegowej było więcej a była to bardzo dobra, udana konstrukcja i uwaga… 5-biegów w 1970 roku to było coś! Autor nie podzielił się wrażeniami odnośnie pracy, odgłosu czy charakterystyki i kultury pracy silnika, który nie do końca tu pasował ze swoim rasowym, sportowym, wysokoobrotowym charakterem do pewnej flegmy tego ciężkiego coupe. Co do Meraka to samochód ten był całkowicie innym rodzajem pojazdu o całkowicie odmiennej konstrukcji i nie był też żadnym konkurentem dla SM-a jako auto stricte sportowe. Jako lżejszy i uproszczony, młodszy brat Bory rzeczywiście wykorzystywał ten sam silnik i skrzynię biegów od francuskiego coupe a cockpit był bardzo podobny bo jako całość nie identyczny ale identyczne było instrumentarium, przyciski, kratki nawiewu etc. I skoro już o Maserati zmarnowano kilka słów, to można było wspomnieć o prawdziwym bliźniaku SM-a w postaci Maserati Quattroporte II (ale nie ten od Frua), który powstał i nawet wyprodukowano kilkanaście egzemplarzy przedseryjnych ale do normalnej produkcji już nie wszedł. Jedyne przednionapędowe Maserati, które w całości było oparte na bohaterze tego materiału.
To do czego jest to pokrętło pod nogami pasażera?
Citroen mial fajne wozy ale brak części dobija kup starego francuza i w poszukiwaniu czesci objedz caly swiat
Z avantime jest problem a co dopiero z takim citroenem 👍 szkoda ze citroen czy Renault zostawia właścicieli takich modeli bez wsparcia
Wyważenie jest idealne. 60/40 to wzór. Standard Ferrari. Ich auta z silnikiem mylnie zwanym z przody mają takie rozłożenie mas. Ferrari i ten wspaniały citroen mają silniki centralnie bo za przednimi kielichami, tyle, że z dostępem od przodu.
th-cam.com/video/ouibF9nno1w/w-d-xo.htmlsi=tV_CEAllp0NvhSXM
Klienci zadecydowali portfelami, by kreatywne marki przestały tworzyć takie auta. Czy współczesna motoryzacja nie jest odrobinę nudna? Pozdrowienia
Jedyną cechą usprawiedliwiającą porównanie tego ciosanego pojazdu do pięknej dziewczyny to poruszanie tyłkiem. 😀
jaki to ma silnik i ile km ?
Materiał jest tak długi, a nie mam czasu oglądać cały.
PIEKNA CYTRYNKA,MOJA ULUBIONA FRANCUSKA MARKA.
Francuzka to kobieta z Francji. *francuska
@@EwaKu-z3wale jedna jest z blachy, a druga ma gorące nogi bez kółek...
Jean LeGrand !
Kurde a dziś citroen chce się bawić w dacie w sensie że target
A Maserati nie tylko Mera wskazane jak najbardziej w każdej ilości
To chyba jedyny SM w Rzplitej... Ja takiego widzialem tylko w Italyi ...
Fronczewski takim jezdził w pewnym z odcinków....?
....no chyba nie...jezeli skojarzył Ci się 07zgłoś się (wersja kinowa) to Fronczewski tam jezdził Oldsmobilem, a bandyta którego ścigał (Cappuccino) jeździł Citroenem ale Cx (młodszy i nie ta klasa
@@The1Mascon Dlatego dodałem znak zapytania. Chyba faktycznie pomyliłem. Jednak to był CX turbo
@@ovad2002
.. i nie jeździł nim Fronczewski
Skoro robisz prezentację pojazdu, to mów do czego służy to pokrętło a nie zabawa w zgadywanki. Coraz gorsze te twoje filmy. Zamiast opowiadać durne historyjki i bawić się w język francuski, zrób rzetelną prezentację auta.
GT czyli z tyłu mieści się tylko osoba bez nóg.
To ciekawe auto, ale raczej to jest oryginalne niz piekne. Czas zweryfikowal, ze to glupi pomysl z tym chowaniem tylniego kola. A jak zaparkowany i opuszczony, to wyglada na zepsuty.
Powiem wprost - wygląd tego samochodu, jak wszystkich ówczesnych Citroenów jest zbyt kontrowersyjny, dlatego będzie się średnio lub kiepsko sprzedawać po za Francją. To samo dotyczy wiadomych modeli Tatry i Studebakera.
😂 kiepsko sprzedawač 😂 , spróbuj go 😂 kupič 😂 . , nie budž się .