Co najbardziej utrudnia poród według położnej❗Poznaj 5 największych przeszkód w porodzie❗

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 10 ม.ค. 2023
  • Jakie czynniki najbardziej utrudniają poród naturalny❓
    👉 Zapraszam na TOP 5 według położnej❗ Omówiłam dla Was 5 najgorszych przeszkód porodowych w oparciu o moje doświadczenie.
    👉 Dlaczego warto je poznać❓ Ponieważ na wiele rzeczy masz wpływ. Mając świadomość istnienia tych 5 zagrożeń, wielu możesz zaradzić poprzez swoje świadome wybory jeszcze w czasie ciąży. Myślę, że jest to ważne także dla kobiet, które nie do końca dobrze przeżyły swój poród (a np. chciałyby kolejne dziecko, jednak się obawiają).
    👉 Zapraszam również na:
    🎥 Film o porodzie z dedykowaną położną: • Poród z dedykowaną poł...
    🎥 Film o lęku przed porodem: • Czy boisz się porodu? ...
    🎥 Film o tym, czy karmienie piersią jest w głowie: • Karmienie piersią jest...
    👉 Osoby zainteresowane konsultacjami ze mną online lub we Wrocławiu, zapraszam po więcej informacji:
    ℹ️ online: marialepucka.pl/konsultacje/
    ℹ️ Wrocław, stacjonarnie: poloznawroclaw.pl/
    __________________________________________________________
    INSTAGRAM ► / maria.lepucka.polozna
    FACEBOOK ► / maria.lepucka.polozna
    STRONA ► marialepucka.pl/
    __________________________________________________________
    #poród #porodówka #noworodek #niemowlę #poródrodzinny #ciąża #położna #vlog

ความคิดเห็น • 82

  • @MariaLepucka
    @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +7

    A co według Ciebie jest największą przeszkodą porodową? Czy coś stanęło na przeszkodzie Twojego porodu?

    • @TheMargaritta92
      @TheMargaritta92 ปีที่แล้ว +1

      położenie miednicowe :(

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว

      @@TheMargaritta92 tak, to dość istotna przeszkoda. Jedyny plus, że wiemy o niej zwykle zanim zacznie się poród. To daje szanse na przygotowanie do porodu, czy (najczęściej) cesarskiego cięcia.

    • @agaaga53
      @agaaga53 ปีที่แล้ว

      Ból spowodowany skurczami który uniemożliwia oddychanie w moim przypadku + oksytocyna.

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +1

      @@agaaga53 jest mocno prawdopodobne, że sztuczna oksytocyna spotęgowała ból. Nie wiem czy akurat musiałaś ją mieć, ale to najczęściej nadużywany lek na porodówce.

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว

      @@agaaga53 myślę, że ta oksytocyna miała bardzo duży wpływ na odczuwanie bólu. Niestety po syntetycznej oksytocynie organizm często nie radzi sobie z bólem.

  • @maqqq4364
    @maqqq4364 ปีที่แล้ว +57

    Rodziłam 4.5 msc temu. Moja położna sama swoją osobowością, sposobem mówienia do mnie był największą pomocą. Tego się nie da opisać, byłam zachwycona. Mogłam robić co chce, leżeć w wannie z bombelkami czy stać pod prysznicem, być pod prądami TENS, wąchać olejki eteryczne ... Położna wręcz przepraszała mnie że musi mnie zbadać bo wiedziała że to nie jest przyjemne. Ja pod wpływem gazu rozweselajacego nieświadomie glaskalam ją po głowie podczas badania, nic jej to nie przeszkadzało. Jeśli miałabym kolejny raz rodzić to tylko z nią. Co prawda bolało, ale córeczka 3810kg a ja nie zostałam nacieta ani nawet nie pękłam. To był najpiekniejszy dzień w moim życiu. Życzę każdemu takiego traktowania ♥️

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +8

      Dziękuję, że podzieliłaś się swoim doświadczeniem. Z pewnością pomoże to wielu kobietom, bo niestety w mediach o porodzie i opiece położniczej najczęściej mówi się wtedy, gdy nie były one dobre. Warto to zmieniać, bo przecież większość kobiet ma jednak pozytywne doświadczenia porodowe!

    • @karlaisonfire
      @karlaisonfire ปีที่แล้ว

      W którym szpitalu rodziłaś?

    • @maqqq4364
      @maqqq4364 ปีที่แล้ว +1

      @@karlaisonfire Zawiercie. Woj. Śląskie

  • @szatanowska
    @szatanowska ปีที่แล้ว +32

    To nie do pomyślenia że do kobiety podczas porodu, cierpiącej i przestraszonej ktoś potrafi się odezwać w sposób chamski lub gburowaty, takie osoby powinny być zwalniane z pracy w służbie zdrowia po pierwszym takim zgłoszeniu, to nie jest praca dla ludzi którzy : 1.nie lubią ludzi, 2. nie chcą pomagać, 3. nie mają współczucia i empatii, 4.nie posiadają podstawowej kultury i grzeczności w zwracaniu się i o byciu wobec innych ludzi..

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +4

      Niestety zwolnienie takiej osoby oznacza często zamknięcie oddziału a porodówki w Polsce i tak są przepełnione. To powoduje w zasadzie bezkarność, bo nie ma chętnych do pracy w polskich szpitalach.

  • @wiktoriadominika6760
    @wiktoriadominika6760 ปีที่แล้ว +2

    Świetny film, dziękuje 😊

  • @alex33aalexa8
    @alex33aalexa8 ปีที่แล้ว +11

    Oddałabym wszystko, żeby mieć taką położną przy porodzie. Rodziłam pierwszy raz dokładnie 2 miesiące temu. Największą traumę przeżyłam dzięki "położnej" która powinna mieć zakaz zbliżania się do ludzi. Padały do mnie słowa zamknij się, nie drżyj się.. w takim tempie to my nigdy nie urodzimy. Rodziłam 40 minut. Dziękuję Bogu, że przyszła Pani od noworodków, bardzo mi pomogła podawała wodę, motywowała mnie miłymi słowami, że zaraz zobaczę włoski swojego Leona, że pięknie sobie daję radę, rozmawia ze mną i trzymała mnie za rękę. Takich ludzi powinno być więcej, ponieważ niektóre z nich na prawdę wpływają bardzo krzywdząco na poród jak i psychikę w późniejszym czasie.

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +4

      Przykro mi, że miałaś takie doświadczenia. Niestety wciąż się zdarzają takie sytuacje w szpitalach, chociaż już coraz rzadziej. W naszym kraju niestety opieka medyczna nie jest priorytetem, a już zwłaszcza opieka nad matką. Położnych coraz bardziej brakuje, a to powoduje, że nieodpowiednich do tego zawodu osób po prostu nie ma kto zastąpić.

  • @ewelinaskodowska9812
    @ewelinaskodowska9812 ปีที่แล้ว +1

    Zgadzam się, ze wszystkim, rodziłam trzy razy I w stu procentach się zgadzam.☘☘

  • @epatsis
    @epatsis ปีที่แล้ว +9

    Chodziłam do szkoły rodzenia, czytałam mnóstwo książek i artykułów, robiłam ćwiczenia, masowałam krocze. Mega chciałam rodzić naturalnie, kompletnie się nie bałam. Jednak mój poród był bardzo ciężki, rodziłam 40h, bóle krzyżowe i znieczulenie, oczywiście po znieczuleniu pozycja leżąca. Na szczęście trafiłam na fajne położne, które nie oceniały i starały się z całych sił pomóc. Urodziłam z małym rozerwaniem krocza, ale mój partner ma traumę na całe życie, po tym jak mi towarzyszył. Jedynie anestezjolog był chamem kompletnym z tekstami "poród musi boleć". Mój poród kompletnie nie był taki jaki chciałam mieć, na szczęście dziecko zdrowe.
    Niestety na porodówce było dużo za dużo osób, w tym studentek. Mi już po prostu było wszystko jedno, ale po czasie sądzę, że powinno się to ograniczyć do jednej studentki na salę i bez ciągłego łażenia i tysiąca pytań.

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +2

      Najważniejsze, że udało się w końcu urodzić zdrowe dziecko. Jednak masz absolutną rację - porodówka powinna być miejsce kameralnym i spokojnym, to nie dworzec, by co chwilkę ktoś przechodził. Niestety nadmiar ludzi może też negatywnie wpłynąć na rodzenie.

  • @martac9369
    @martac9369 10 หลายเดือนก่อน +6

    Ja chyba najbardziej wlasnie obawiam sie personelu medycznego. Tego, ze nie beda mili i nie beda wspierajacy.

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  10 หลายเดือนก่อน

      W niektórych szpitalach jest taka opcja jak poród z dedykowaną położną. Jest na moim kanale odcinek na ten temat. To jest dobre (ale niestety kosztowne) rozwiązanie tej obawy.

    • @coszniczegozerowaste8671
      @coszniczegozerowaste8671 7 วันที่ผ่านมา

      Jest też opcja porodu domowego z położna.

  • @MrPeggybrown1
    @MrPeggybrown1 ปีที่แล้ว +6

    Rodziłam w czasie największych obostrzeń. Poród zaczął się w szpitalu bo miałam mieć wywoływany, ale nie zdążyli. Przez te kilkanaście godzin byłam sama, nie miałam się do kogo odezwać. Przytłoczył mnie ból strach, samotność. Nagle poczułam że zapomniałam wszystkiego, jak się ruszać, jak oddychać. Miałam wrażenie że walczę o życie, potem przyszedł atak paniki i wycie leżąc pod prysznicem. Po tym jak dostałam znieczulenie kazali mi leżeć plackiem na łóżku pod ktg, zaczęło spadać tętno dziecku i szybko na CC. Bardzo chciałabym mieć drugie dziecko, ale wizja porodu przeraża mnie po tym wszystkim. Próbowałam z psychologiem ale nie czułam się tam dobrze, nie byłam zrozumiana. Nie wiem czy starać się o dziecko mimo wszystko bo boje się że wspomnienia w ciąży wrócą ze zdwojoną siłą

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +3

      Z całą pewnością warto zająć się przepracowaniem tego co było przed zajściem w kolejna ciążę.
      Jeśli chodzi o wsparcie psychologa, to ono może bardzo pomóc ale pod warunkiem, że trafisz na dobrego terapeutę, najlepiej mającego doświadczenie z kobietami w okresie okołoporodowym, pracującego z traumą poporodową.
      Bardzo przydałoby się też wsparcie mądrej, empatycznej położnej, zarówno przed ciążą, w trakcie ciąży jak i po porodzie.
      Jeśli to możliwe, warto rozważyć poród z dedykowaną położną.
      Na szczęście obecnie są dostępne porody rodzinne, co pewnie też zupełnie zmieniłoby perspektywę. Oczywiście nie ma pewności, czy w przyszłości nie pojawią się kolejna obostrzenia (stąd też warto rozważyć poród z wybraną położną).
      I wreszcie - w miarę możliwości wybrać szpital, który gwarantuje znieczulenie porodu, bo myślę, że mieszanina stresu i bólu przybrała kształt kuli śniegowej - jedno napędzało drugie.
      Mimo wszystko z tego doświadczenia jest szansa wyjść "na prostą".

  • @SzefowaBonda
    @SzefowaBonda ปีที่แล้ว

    Ja też zdecydowałam się na indywidualny crash kurs z położna przygotowujący do porodu. Szczególnie, że sama jestem pielęgniarką :)

  • @skrzydlaterekodzielo5463
    @skrzydlaterekodzielo5463 ปีที่แล้ว +4

    Rodziłam 3 miesiące temu, byłam nastawiona na poród naturalny bez znieczulenia . Dzidziuś miał ponad 4180g, pomimo ćwiczenia wcześniej oddechów, mięśni, oglądania masy filmików to jak przyszły skurcze to cała wiedza gdzieś prysła... A mój mąż niestety zasypiał na fotelu 🙈 Gdy byłam przyjmowana na izbę to personel tylko pytał czy nie sugerowano cesarki. Jestem drobną osobą. Zaczęłam wtedy wątpić w swoje siły. Umieszczono nas w sali przedporodowej i "ródźcie", dwie położne przychodziły i mówiły tylko czekamy na odpłynięcie wód płodowych i sprawdzały rozwarcie i żeby je zawołać jak odpłyną. No i miały pretensje czemu nie podpisałam wszystkich zgód... Przyszła rano nowa zmiana i trzecia położna dokończyła poród, pomagała różnymi pozycjami do porodu, przeczytała mój plan porodu, powiedziała że niestety nie wszystko się uda... część porodu rodziłam w pozycji leżącej co było dla mnie mega ciężkie gdyż sala porodowa była zajęta:/ wspomnienia mam ciężkie :( w każdym razie udało się szczęśliwi urodzić.

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +3

      Najważniejsze, że ostatecznie udało się urodzić i wszyscy są cali i zdrowi. Jednak Twoja historia pokazuje jak wiele jeszcze jest do zrobienia w kwestii opieki porodowej w szpitalach.

  • @ellis8571
    @ellis8571 5 หลายเดือนก่อน +1

    Witam. Przy porodach nie było luksusów, ale ogólnie nie mogę narzekać, że było jakoś specjalnie źle. Natomiast chyba nigdy nie zapomnę swojej wizyty u ginekologa, żeby potwierdzić pierwszą ciążę. Nadmienię, że była to moja pierwsza w życiu wizyta. Pani dr była tak wredna dla mnie, że ... wracałam do domu z płaczem :((( Na szczęście byłam z mężem i on prowadził samochód. To była moja pierwsza i ostatnia wizyta u tej dr!!! Na szczęście polecono mi innego lekarza, który okazał się świetnym specjalistą i miłym i delikatnym człowiekiem. Chodzę do niego do tej pory :) Pozdrawiam Panią i wszystkie przyszłe Mamy, co to oglądają :)

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  5 หลายเดือนก่อน

      Dlatego tak ważne jest, aby skorzystać z polecenia dobrego i empatycznego specjalisty jeszcze przed pierwszą wizytą. Jak w każdym zawodzie - ludzie bywają różni.

  • @crazygosiaczek
    @crazygosiaczek ปีที่แล้ว +3

    Ja jestem po 2 sn (w Angli) i czeka mnie 3 poród I tez planyje sn.
    1. Wody mi odeszy nad ranem caly dzien sie saczyly i w nocy po 12 urodziłam synka. Zażyczyłam sobie tylko gaz bo panicznie boję się kucia w kręgosłup. Trochę pękłam trochę nacieli bo synek lekko utknął ale obyło się bez pomocy kleszczy 😁
    2. Był ekspresowy bez przebicia wód. Miałam z tydzien skurcze przepowiadające, a jak zaczął się prawdziwy poród to od 1 skurczy trwał 4 godzinki. W szpitalu położne złapały że mną kontakt dopiero jak córka byla już z nami wcześniej nie miały ze mną prawie kontaktu, mąż wiedział ci i jak chce. Dawał instrukcje oraz odpowiadał za mnie na pytania bo jak dojechaliśmy do szpitala to już miałam 8 cm rozwarcia. (Rodzilam w czasie najwiekszych zaoszczeń covida)Rodziłam jak planowałam i w pozycji która mi cialo podpowiadało. 3 parte skurcze I córa z nami już była. Tym razem bez pęknięcia czy cięcia. Z córka noc na obserwacji zostałyśmy bo kupki nie chciała zrobić 😅. Teraz przy 3 ciazy boję się że do szpitala nie zdążę dojechać. Śmieje się do męża, że będę w wannie rodzic, a on że basen mi napełni w salonie bym miała bliżej do toalety czy kuchni 🤣

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +2

      To jest idealny dowód na to, że każdy poród jest inny. I przy okazji, że zazwyczaj każdy kolejny jest szybszy :-)

  • @user-pf4db5yy8d
    @user-pf4db5yy8d ปีที่แล้ว +1

    Dzień dobry. Mam pytanie czy jest możliwość wywołania porodu bez oksytocyny? Mówiła pani ,że po oksytocynie jest problem z laktacją. Córka miała na wczoraj termin, a nic się nie dzieje. Jeżeli nic się nie ruszy to w poniedziałek ma iść do szpitala i będą wywoływać poród. Chciałabym jej tego oszczędzić. Czy jest taka możliwość?

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +2

      Ta, można próbować naturalnych metod jak seks, chodzenie po schodach, piłka. Ale dodam jeszcze, że jeśli ciąża przebiega prawidłowo, to hospitalizacja jest wskazana dopiero powyżej 7 dobry od terminu porodu.

  • @paulinaolszewska1549
    @paulinaolszewska1549 ปีที่แล้ว +1

    Czy są dostępne gdzieś statystki szpitali z urazów krocza? Jeśli tak, gdzie szukać?

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +1

      Tak, niektóre szpitale podają takie statystyki, ale nie wszystkie. Można je znaleźć np w rankingach Rodzić Po Ludzku.

  • @joannak3601
    @joannak3601 ปีที่แล้ว +3

    Chodzę do szkoły rodzenia i czerpię stamtąd ogromną wiedzę. Dzięki temu nie boję się porodu SN, choć ostatnio mam coraz więcej przesłanek do cc.
    Poród to radosny czas, bo zaraz spotkamy się z naszym dzieckiem- to powtarza nasza położna :)

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว

      Dokładnie, poród to wyjątkowe wydarzenie o to niezależnie czy jest naturalny czy operacyjny.

  • @weronikakozub5254
    @weronikakozub5254 ปีที่แล้ว +6

    Rodziłam pięć razy SN bez znieczulenia i bez nacięcia, nie chodziłam do szkoły rodzenia. Przyznam,że mąż był przy 4 porodach i to ogromne wsparcie, ostatni poród piąty (3miesiące temu) trwał chwilę dosłownie 😉 mąż nie zdążył wyjść ze szpitala. Ale podstawa to głowa i nastawienie 😊 wiedza równie ważna a położna nie musi być miła, ma być kompetentna. Położnej dedykowanej również nie miałam . Pozdrawiam serdecznie 🥰

    • @anahi10515
      @anahi10515 ปีที่แล้ว +3

      Szczęściara 😉 patrzę na swoją siostrę, która też stwierdziła, ze szkoła rodzenia jest jej niepotrzebna, pierwszy poród jako młodziutka kobieta przeżyła bardzo dobrze, krótki i bez nacięcia, ale faktycznie w głowie ma swoją siłę, dobre nastawienie i nienakręcanie się na potencjalne problemy. U mnie odwrotnie, ale staram się, zdając sobie sprawę jak ważne jest nasze nastawienie i myśli 🙂

  • @kulkas679
    @kulkas679 28 วันที่ผ่านมา

    Witam serdecznie 😊 Czy jeśli w pierwszym porodzie mialam nacięcie krocza, (nie pamiętam tego by ktoś z personelu pytał, czy coś mówił o tym ze mnie natna po prostu zrobili cięcie wtedy myślałam że tak musi być) to czy w ogóle jest taka opcja ze przy drugim porodzie mogę tego uniknąć nacięcia krocza ? I czy jeśli przy pierwszym odeszły mi wody to drugi może zacząć się inaczej w sensie od skurczy czy raczej spodziewać się odejścia wód?

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  28 วันที่ผ่านมา +1

      Każdy poród jest inny, zatem drugim razem ani nie musi się zacząć od odejścia wód ani nie musi być nacięcia krocza. Ta druga kwestia w ogromnej mierze zależy od położnej - jej warsztatu pracy i doświadczenia.

  • @magdalenapawowska5197
    @magdalenapawowska5197 11 หลายเดือนก่อน +1

    Proszę mi powiedzieć czy będzie możliwość spotkania online?
    Chciałabym się dowiedzieć
    Proszę o kontakt

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  11 หลายเดือนก่อน +2

      Oczywiście. Można się ze mną skontaktować mailowo: kontakt@marialepucka.pl
      Cała oferta spotkań online jest dostępna na stronie: marialepucka.pl/konsultacje/

    • @magdalenapawowska5197
      @magdalenapawowska5197 11 หลายเดือนก่อน

      @@MariaLepucka dziękuję

    • @magdalenapawowska5197
      @magdalenapawowska5197 11 หลายเดือนก่อน +1

      @@MariaLepucka napisałam wiadomość na adres mailowy

  • @marcin-borys-borkowski7851
    @marcin-borys-borkowski7851 6 หลายเดือนก่อน

    A ja jak szalony skaczę od 3 tygodni po YT i szukam wszelakich tematów zwiazanych z ciążą...z żoną trafiła nam sie pierwsza ciąża późno bo mamy po 38 lat...stres,
    Na szczęście zygotka jest juz w macicy i czekamy na serduszko😢😢😢😢 Boże ile to stresu dostarcza i odbiera pare lat życia...

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  6 หลายเดือนก่อน

      Mam nadzieję, że po pierwszym szoku zaczniecie się w końcu cieszyć, nie zamartwiać. Dużą ulgę i pewność dają pierwsze badania prenatalne.

  • @natnat1503
    @natnat1503 5 หลายเดือนก่อน

    W mojej miejscowosci (plus okręg) wszystkie panie położne w lipcu wzięły sobie urlop 😢 została jedna która na początku odrzuciłam jako jedna z dwóch, więc jestem u niej, tak więc położnej niestety nie do końca da się wybrać 😅 czy faktycznie w lipcu rodzi się mało dzieci?

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  5 หลายเดือนก่อน

      W lipcu też się rodzą dzieci, ale więcej osób wtedy chce mieć urlop akurat...

  • @Juna-dq7rs
    @Juna-dq7rs ปีที่แล้ว +1

    Czy zetknęła się Pani ze zjawiskiem "in pasmo"? Czy poród moze sie cofnąć?

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +3

      Tak, może się zdarzyć zatrzymanie czynności skurczowej i rozwierania szyjki, a nawet ponowne jej obkurczenie. Jednak w praktyce w polskich szpitalach rozregulowanie czy wyciszenie czynności skurczowej powoduje interwencje medyczne w postaci np przebicia pęcherza płodowego czy kroplówki z oksytocyną, by sztucznie popychać poród do przodu.

  • @luontomia
    @luontomia ปีที่แล้ว +4

    Piękna szminka

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว

      Dziękuję, też ją lubię 🙂

  • @kawabezmleka
    @kawabezmleka ปีที่แล้ว +2

    Myślę, że punkt pierwszy - czyli przyczyny medyczne nie tyle utrudniają, co zwykle UNIEMOŻLIWIAJĄ poród sn. Byłam bardzo "entuzjastycznie" nastawiona do porodu, myślę, że ja po prostu tego pragnęłam. Byłam w szkole rodzenia. Miałam przy sobie męża. To nie mogło się nie udać. A jednak. Dwie ciąże, dwie zakończone cc... Dlatego w moim świecie porodu nie da się zaplanować w najmniejszym calu, nie da się przewidzieć własnych uczuć i emocji.

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +2

      Większość wskazań do cc to wskazania względne (o wskazaniach do cc też był już film). Jednak rzeczywiście czasem zdarzają się sytuacje, gdzie nie ma innego wyjścia niż operacja i pozostaje się z tym pogodzić. Najważniejsze to bezpiecznie urodzić.

    • @coszniczegozerowaste8671
      @coszniczegozerowaste8671 7 วันที่ผ่านมา

      Dlaczego miałaś cesarskie cięcie ?

  • @olala137
    @olala137 ปีที่แล้ว +1

    Już to pisałam: ból nie do zniesienia i strach przed i w trakcie

    • @Parfum07
      @Parfum07 ปีที่แล้ว +3

      W takiej sytuacji warto skonsultować się z psychologiem.

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +3

      Tutaj kluczowe jest przygotowanie do porodu, nastawienie do porodu (i wszystkich aspektów z nim związanych, omówionych w filmie). w czasie ciąży warto pracować z DOBRĄ położną oraz psychologiem czy psychoterapeutą, najlepiej specjalizującym się w okresie okołoporodowym.

    • @agaaga53
      @agaaga53 ปีที่แล้ว +8

      @@MariaLepuckaniestety żaden psycholog nie jest w stanie zmniejszyć bólu.

  • @mua_dovie
    @mua_dovie 3 หลายเดือนก่อน

    Mieszkam w Holandii i tu jest prowadzona moja ciąża. Na początku miałam spotkania indywidualne z wykwalifikowanymi położnymi, następnie zaproponowano mi spotkania grupowe. Byłam tylko na jednym i czułam się niezbyt komfortowo. Spotkania były prowadzone nie przez moje położne, a przez jedną obcą położną i jedną asystentkę, która była niezbyt miła. Zostałam praktycznie zmuszona od razu na wstępie do zakupu jakiejś książki w teorii niezbędnej na zajęciach, w ogromnej cenie 20 euro (równowartość ok 100 złotych), choć wcześniej mówione było, że książka jest dla chętnych.
    Jako że od początku ciąży robiłam research, jest dla mnie kompletnie nieprzydatna, ponieważ zawiera jedynie kilka podstawowych rad, mini planer i kilka stron na notatki. Dodatkowo wynikły różne problemy organizacyjne, ponieważ wyszło na to, że na każde spotkanie przymusowo mamy się podzielić, która przynosi przekąski, a gdy zaproponowałam siebie następnym razem zostałam odrzucona przez jedną z kobiet, która stwierdziła, że będzie już za dużo, bo ona też chce je przynieść i kazała reszcie grupy głosować, kogo wolą... masakra i bardzo przykre, że kobiety w ciąży zamiast się wspierać jeszcze rzucają kłody pod nogi. Samo spotkanie miało trwać około 2 godziny, a nie mam samochodu, więc muszę dojeżdżać dwoma autobusami na miejsce. Część spotkań miała być również w innym szpitalu w innym mieście z niewiadomego powodu. Ostatecznie spotkanie trwało prawie 4 godziny, bo nagle okazało się, że przez skupianie się na bzdurnych tematach, zamiast na konkretach dziewczyny za bardzo się rozgadały i nie starczyło czasu na przydatne i ważne informacje, bo ważniejsze było zrobienie "zadań" jak w przedszkolu. Jednym słowem masakra, bardzo niemiło wspominam to spotkanie. Wstydziłam się zadać jakieś bardziej osobiste pytanie przy grupie obcych osób. Zastanawiałam się długo, ale jednak zrezygnowałam i to była najlepsza decyzja. Obecnie mam znowu spotkania indywidualne, każde około godziny, mogę przyjść z mężem bez problemu i zadawać bez skrępowania wszystkie pytania. Czuję się lepiej zaopiekowana i wysłuchana, a cały ten czas poświęcony jest tylko mi.

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  3 หลายเดือนก่อน +1

      Jeśli gdzieś się źle czujesz, nie ma przymusu chodzenia tam. Dobrze więc, że zrezygnowałaś ze spotkań. Chociaż to raczej była wina prowadzących, a nie samej formy spotkań.
      Ja prowadzę zazwyczaj spotkania indywidualne, sporadycznie grupowe ale w kwestii przygotowania do porodu, moim zdaniem zajęcia indywidualne mają nieporównanie wyższą jakość.

  • @kalmiaszerokolistna9209
    @kalmiaszerokolistna9209 7 วันที่ผ่านมา

    Jeśli trafiłaby się położna, z którą nie można się dogadać podczas porodu, czy można prosić o zmianę dla efektywnej współpracy? Komu wtedy powiedzieć (co w sytuacji, gdy osoby towarzyszącej brak)?

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  18 ชั่วโมงที่ผ่านมา

      To jest wbrew pozorom trudne pytanie.
      Owszem można poprosić o zmianę tylko nie wiemy czy będzie ona możliwa. Czasem nie ma po prostu innej dostępnej położnej.
      Jakimś wyjściem są szpitale oferujące opiekę dedykowaną (jest o tym film na moim YT), ale jest to opcja płatna.

  • @memento_mori8900
    @memento_mori8900 ปีที่แล้ว +1

    Chciałam się zapytać czy dane dotyczące statystyk w tematyce porodu poszczególnych szpitali są dostępne gdzieś w internecie?

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  ปีที่แล้ว +1

      Tak, ale nie wszystkie statystyki i nie wszystkich szpitali. Taki ranking publikuje Rodzić po Ludzku.

  • @angelikawitczak1239
    @angelikawitczak1239 9 หลายเดือนก่อน

    Akurat u mnie czas starań był długi, kontrolowałam non stop cykle na komputerze MyWay w domu i chodziłam na monitorowanie do ginekologa. W końcu po czterech latach udało się! Trochę martwię sie porodem, boję się bardzo, bo historie koleżanek są różne...

  • @juliakog7853
    @juliakog7853 3 หลายเดือนก่อน

    Zapraszam do szpitala w Słupsku.... To czysta patologia 90% personelu należało by wymienić i nie jestem osamotniona w tej opinii. Brak empatii, wsparcia, możliwości łagodzenia bólu naturalnie tylko na stronie internetowej w rzeczywistości to abstrakcja nie mówiąc już o znieczuleniu zewnatrzoponowym bo przecież jest nospa i według lekarzy to wystarczająco łagodzi ból 🤣. Dużo można by opowiadać....

    • @MariaLepucka
      @MariaLepucka  3 หลายเดือนก่อน +1

      O matko z córką! Ktoś podaje Nospe przy porodzie? 😲