RELACJE W FIRMIE RODZINNEJ

Wujek, kuzyn, ciotka, brat.. i zarządzanie firmą. Da się?
Bardzo często pracuję z polskimi firmami rodzinnymi.
Są to przedsiębiorstwa, gdzie zaczęło się od właściciela, jego rodziny i kilku pracowników,
a potem firma się rozrosła i nagle zatrudnionych jest ponad 100-200 osób.
Taka firma w pewnym momencie zaczyna się rozjeżdżać. 📉😟
Pojawiają się problemy z pracownikami, finansowe, rynkowe.
Przedsiębiorcy ciężko jest odciąć się - praca to praca, a życie prywatne to prywatne.
W większości sytuacji jakich byłam świadkiem, prowadzenie firmy przekłada się na życie rodzinne i odwrotnie - sprawy rodziny roztrzygane są w firmie na forum gdzie biorą w nich udział pracownicy. 🤯
Osoby zatrudnione w takiej firmie czują się zagubione i zagrożone.
Są rzucone w środek konfilktu między szefem a szefem i nie wiedzą po czyjej stronie stanąć.
Boją się, że zostaną wciągnięci w te potyczki i może nawet stracą pracę.
👉 Jeśli jesteś właścicielem firmy rodzinnej, albo należysz do rodziny, która w tej firmie pracuje, zastanów się.
Czy jesteś gotowy/gotowa do tego, by rodzinne kłótnie dobiły Twój biznes bardziej niż inflacja, rynek i konkurencja?