Film w sam raz dla właścicieli BMW z silnikiem N20B20 z padającymi rozrządami, napinaczami, napędami pompy oleju i rozciągającymi się łańcuchami :D Dzięki za wykład o napinaczu!
fajny film - akurat moja mama dokładnie takim polo jeździ - ma już "najechane" ok. 130 tys km. Zainteresuję się w takim razie tym "nieśmiertelnym" rozrządem na łańcuchu....dziękuję za otwarcie oczu na jego domniemane przez ASO dożywocie. Dożywotni to może i ten łańcuch jest, ale wytrzyma tylko do końca swojego życia, a nie silnika... ech ci kłamliwi producenci aut
Super robota i opis całej naprawy. Co do samego napinacza to wydaje mi się patrząc na to jak go napinasz, że jednak dochodzi do jego zacięcia. Nie wyobrażam sobie aby możliwe było utrzymanie ciśnienia w układzie smarowania po wyłączeniu silnika a sam napinacz pełniłby rolę zaworu i na nim spoczywała cała odpowiedzialność za utrzymanie ciśnienia w układzie po wyłączeniu silnika. Ciśnienie w układzie będzie uciekać przez wał korbowy, wałki rozrządu i inne elementy silnika. Dlatego też w napinaczu jest sprezyna, która ma za zadanie zapewnić bezpieczne uruchomienie silnika. Zapewne napinacz się zacial i doszło do przeskoczenia rozrządu. Pozdrawiam. Super robota.
Napinacz jest źle albo celowo w ten sposób zaprojektowany. Jednakże raczej nie on był bezpośrednią przyczyną awarii. Koła zębate są w przyzwoitym stanie a łańcuch, mimo pewnego wyciągnięcia, układa się w nich prawidłowo. Eksperymentalnie udowodniłeś, że jedyną metodą na przeskok jest zluzowanie łańcucha. Wbrew pozorom bardzo łatwo to osiągnąć. Wystarczy pozostawić samochód na biegu wstecznym na podjeździe (pod górę) lub na jednym z biegów do przodu - na zjeździe. Olej z wnętrza napinacza jest stopniowo wyciskany, przez co się skraca i jeśli postoi tak przez noc może się zdarzyć, że podczas rozruchu zluzowany łańcuch przeskoczy. Teoretycznie napinacz powinien się wydłużyć po wciśnięciu sprzęgła gdyż nie jest już dociskany przez łańcuch ale ciśnienie w magistrali olejowej wynosi 0 Bar oraz nie pozwala na to lepkość samego oleju.
Nie tak do końca, tutaj przyczyną jest niestety wyciągnięcie łańcucha najlepiej to widać przykładając stary do nowego . Równie dobrze podczas pierwszego rozruchu po wymianie rozrzadu też mógł by przeskoczyć bo nie ma ciśnienia oleju odpowiada za to sprężyna w napinaczu. Tak samo po postoju samochodu również ciśnienie ucieka 🙂. W toyotach wyciągnięcie łańcucha w mniejszym stopniu niż tutaj powoduje błąd p0016 co oznacza wg komputera czujnik wałka rozrządu a niestety jest to naciagniety lancuch. Robiłem też kilka tsi po przeskoku i zawsze winny był luźny lancuch. Można też zmierzyć zakładając na zebatki stary lancuch zaokalajac go i zmierzyć sówmiarką średnicę koła z nałożonym łańcuchem. Tą samą czynność wykonujemy z nowym łańcuchem i zobaczysz że stary ma mniejszą średnicę.
@@marcingyver9839 Nowy napinacz jest pusty w środku. Jeśli uważnie obejrzałeś film zapewne zauważyłeś, że po odblokowaniu natychmiast naciągnął łańcuch. Po napełnieniu olejem będzie zachowywał się inaczej, podobnie jak szklanka a jego zawory są po to, żeby olej nie wyciekał nawet jeśli ciśnienie na magistrali spadnie do 0. Mimo to jest możliwe wciśnięcie tłoczka (skrócenie napinacza) jeśli będzie poddany długotrwałemu naciskowi. Problem z napinaczami dotyka wiele samochodów. Dla przykładu moja M6 też jest podatna, dla tego producent poprawił instrukcję obsługi silnika, w której zaleca zastosowanie specjalnej podkładki instalowanej między napinacz a rolkę (Mazda jest na pasku). Grubość podkładki ustala się po zwolnieniu blokady napinacza. Od kiedy wiem o tym zjawisku, zawsze zostawiam samochód na ręcznym i bez biegu (jakieś 5 lat :)
Fajnie że nagrywasz ;) Ciebie oglądałem jako pierwszego, jednak przez brak aktywności zarzuciłem troszkę na rzecz Chrisa ;) Pozdrawiam i czekam na więcej fajnych materiałów ;)
@@H.E.A.V.Y Nikt nie każe oglądać jeśli sie nie chce. Sposób w jaki mówi czesto ma podłoże humorystyczne i robi cos przesadnie dokładnie dla jaj ale wole to niż tego łysego pozera.
Najgorszy z możliwych silników 1.2. Przez rozrząd własnie. Pełno tego na wyspiarskich złomach. fajnie że rozebrałeś ten napinacz i pokazałeś w szczególe jak to działa i jak ważna jest REGULARNA zmiana oleju na ten zalecany przez producenta silnika :) Wincej!
Bardzo lubię takie edukacyjne filmy, choć z zawodu jestem tłumaczem i kompletnie nie mam nic wspólnego z mechaniką pojazdową. Klarowne wyjaśnienie bardziej skomplikowanych kwestii, poprawny obraz i dźwięk, jednym słowem dzięki. Chętnie obejrzę więcej takich materiałów.
Dwie usterki nałożyły się na siebie - zbyt mocno wyciągnięty łańcuch i zużyty napinacz. To wygenerowało trzecią poważna usterkę. Olej widać też zmieniany może raz na 20k albo jakiś najtańszy lany.
Przez przypadek trafiłem na ten materiał i nawet spodobał mi się,co do konstrukcji tego silnika a dokładniej napinacza i łańcuszunia bo jak ktoś w komentarzu zaznaczył,,łańcuszka to się przecież nie wymienia,, to myślę że nie wymienia to się łańcucha.Przedstawiony łańcuszek nadaje się tylko do kabaretu bo to jest śmiech na sali,następna sprawa to to że wykonany jest chyba z pleśniowego sera! Wracając do napinacza to ,ale mogę się mylić ,ten mały otworek w tłoczku - notabene też miniaturka z autka barbi i ten plastikowy element to odpowietrzenie napinacza .Po postoju gdy olej spierdoli do miski a my uruchamiamy silnik ciśnienie oleju wypycha powietrze aby szybciej osiągnął prawidłowe napięcie tej zakały - łańcuszka.Rozciągnięta zakała powoduje że tłoczek musi mocniej się wysunąć,naprężenie wstępne sprężyną jest słabsze trwa to dłużej no i pozycja pracy tłoczka powoduje że się kantuje i wyrabia gniazdo w obudowie dodatkowo rozszczelniając ustrojstwo.Pozdro 3xF 100% Fanatyczny Fan Forda .
Wadliwy napinacz. I ten problem jest traktowany bardzo prosto! Jak dotąd łańcuch nie podskoczył i podczas zimnego rozruchu słychać taki dźwięk - zdejmujemy napinacz i wkładamy do sprężyny tuleję o długości 1-1,5 cm. Siła staje się większa i nic nie jest grzeszne i podskakuje po uruchomieniu silnika. Sprawdzona metoda, która działa już od roku))) Silnik Fabia 2008, dokładnie taki sam.
Krzychu, odcinek się bardzo podobał a suba masz już od bardzo dawna, łapka w góre od razu przed oglądaniem bo wiem że filmik bedzie mistrzowski, pozdrawiam.
Wiele razy podczas wymiany rozrządu w tych silnikach, po demontażu obudowy itd. Najbardziej zauważalny luz ma łańcuch na pompie oleju co tez wpływa na ciśnienie w całej magistrali itd. Pod podobnym tematem na innym kanale wiele użytkowników pisało ze jedynym sensownym olejem do tego silnika jest 5W50 - patrząc na inne wpisy pod spodem i doświadczenia innych kolegów naprawiających ma to jakiś sens... Świetny materiał - pozdrawiam
Fajny film. Zastanawiają mnie dwa rozwiązania. Po pierwsze czujnik położenia napinacza można dać, po drugie elektryczna pompa olejowa, wstępnie dająca ciśnienie oleju w układzie smarowania, uruchamiana przed rozruchem
Tłoki nie oberwały? Miło się oglądało. Kolejny kanał motoryzacyjny do kolekcji zasubskrybowany ;) Ten komentarz chciałem zostawić rano ale podczas oglądania wystąpił błąd i film zniknął :P
Fajnie tlumaczysz i to wszystko ogarniasz dla żony takie polo prowadziłem z niemiec dwa lata temu generalnie tysiac kilometrów przejechałem prawie caly czas 160 km/h potem w pl 50 tyś km bez problemu sprzedalem jak mial 200 tyś km oczywiście obsluga u mnie co 10 tyś km
Kolego to było przed rokiem 2003 faktycznie przeskakiwał łaňcoszek potem była poprawka z prowadnicami i napinaczem sam mam tek " odkurzacz" w fabii i już 23 kilo km najechane i cicho.Floty robiýły 36 kilo i nie padały .pozdr.
Jeździłem takim cudeńkiem przez dobre 5lat, potem auto było w rodzinie przez kolejne 4lata... Przejechało u nas dobre 120kkm, podczas zakupu miało 30kkm, oczywiście mało realne. Przez cały okres eksploatacji żyłem takimi informacjami z internetu - co mi się zaraz zepsuje i jak zdemoluje to silnik :). Już trudno mi sobie przypomnieć ileż tego było, pamiętam że mogło się zepsuć wszystko co jest w "silniku" - od panewek przez pierścienie aż po wał korbowy. Przez wszystkie te lata auto było praktycznie bezawaryjne, jedyne czynności naprawcze miałem związane z powypadkowym "łataniem" przez mechaników-sprowadzaczy oraz z zawieszeniem. Były tam jakieś problemy z tulejami, co chwilę miałem wycieki na gumach przegubów. Auto oczywiście porządnie serwisowane w sensie częstych wymian oleju i świec zapłonowych - przez te straszliwe zapowiedzi z netu :). Może to pomogło, bo już tyle lat temu nie wierzyłem w "long life" i wymieniałem olej często, nawet szybciej niż co 15kkm. Moje auto miało dodatkowo klimę, więc teoretycznie miało trudniejsze życie, mimo tego wspominamy je bardzo dobrze, było właściwie bezawaryjne, cichutko pracowało, dobrze sprawdzało się w ruchu miejskim. Nie wymienialiśmy nawet łańcucha, bo przecież każdy mechanik twierdzi że łańcuch jest dożywotni :) - a już w tamtym czasie wiedziałem że akurat ten rozrząd nie jest "niezniszczalny". Wiedziałem także o tym że awaryjny jest ten napinacz - nie jest to dla "polo-forumowców" nic nowego, pamiętam jednak że uważano że jeżeli olej jest utrzymywany w wyższych stanach to będzie on pracował bezawaryjnie. Chodziło o to że przy niskim poziomie oleju mógl sie w pewnych sytuacjach odsłonić, a wtedy zaczynały się dziać cuda. Czy to te wymiany oleju, czy styl jazdy czy zwykły fuks - dziwnie mi się czyta opisy tego jak skopany jest ten silnik, jak awaryjny, ile tego przyjeżdza na poważne silnikowe naprawy, po tym jak auto takie jeździło u mnie bardzo długo, przeważająco używane w morderczym miejskim ruchu, butowane od odpalenia po zgaszenie silnika i właściwie nic się w nim nie działo... Pamiętam że najwięcej nakląłem się w tym aucie na wymianę żarówek, które nie wiem dlaczego ale często się przepalały - kilka razy pocieło mi tam coś palce podczas wymian :).
czyli w dużym skrócie standardowa eksploatacja jak dla każdego innego silnika z łańcuchem rozrządu - trzymać stan oleju w okolicy maxa, zmieniać co roku albo co 15 kkm i tyle, jeździ do znudzenia ja mam 1.4, też co się oczytałem jaki to ten silnik jest megachujowy i w ogóle studnia bez dna a przez 8 lat to tylko padła cewka zapłonowa na jednym cylindrze, poza tym same eksploatacyjne rzeczy i silnik nawet czołowego dzwona przeżył bez szwanku, pobór oleju (shell 0w40) od wymiany do wymiany nie wiem czy 100 ml przekracza a nogę to mam ciężką
Miałem polo z silnikiem bzg, przebieg około 40 tysiaków, używany w mieście, olej nigdy nie był czarny bo zmieniany co roku pomimo przejechania 6000 rocznie. Po zgaszeniu gorącego silnika i jego ostygnięciu podczas rozruchu niekiedy śrutował jakby napinacza nie było, po 2 sekundach była cisza
260 tys 1.2 12v 75 koni 2008 rocznik i przy 120 tys km wymiana 60% silnika :) oczywiście 3 cylindry u mnie... ale jeździ nadal... do 120km/h to max prędkości aby nie uwalić silnika...
Chłopaki z bramy wschodniej. Suwałki, Białystok (kris) i Chełm (marewel)... Te rejony rządzą się swoimi prawami, przy takim zestawieniu w niejednym monopolowym może zbraknąć zaopatrzenia :D
Właśnie przeszczepiam drugi inny silnik 1.2 12v zużycie oleju silnikowego na 500 km. 1,5 litra.......konstrukcja silnika totalny śmietnik jednorazówka jak chusteczki higieniczne,myślę że ten silnik zniszczyli konstruktorzy już na desce kreślarskiej...
Jak 140000 tys. To wyczyn? Skoro jam fabie z tym silnikiem, jestem pierwszym właścicielem i mam przejechane 208000tys z czego 100000 na gazie. Rozrząd mam w oryginalny. Olej wymieniam raz na rok co przy przebiegu ok 15000. To jest bardzo dobry silnik moim zdaniem
Pozdrawiam Cię Krzysiek. Miałem do czynienia z tym silnikiem w polo mojej dziewczyny . Ogólnie zaczęło się od tego, że auto zaczęło brać olej. Zrobiłem mu płukankę silnika , zalalem właściwego oleju, bo było jezdzone na 15w... I pobór oleju został w znacznym stopniu zniwelowany . Dziewczyna pojeździła kilka miesięcy i problem powrócił gdy ojciec dolał jakiegoś innego oleju .. auto zaczęło brać ponad litr oleju na 200km , tak dobrze czytacie - 200km. Zrobiłem płukankę , zalalem cylindry nafta. Niestety chyba było już za późno bo nie pomogło nic . Na płukankę silnik wpadł w samozapłon , na zdjętych fajkach odpalił 😂 musiało masakrycznie puszczać olej z naftą.. ogólnie 2 świece były brązowe a jedna czarna .. nie robiłem sekcji zwłok, auto poszło do żyda.. A ten silnik nie wyglądal jeacze na taki co by brał olej.. U mnie było 190tys przebiegu . Pozdrawiam majstry!
Tak się kończą interwały wymiany oleju co 30 000 km, więc czego się spodziewać. Zatkane kanały olejowe, sam olej traci swoje właściwości smarne. Jak się zrobi 20 -30 tys km olej nie ma już żadnych właściwości które miał gdy był świeży. Potem są wytarte koła i wyciągnięte łańcuchy, olej nie tylko smaruje, ale i chłodzi elementy silnika.
He he z tym ściąganiem sekcji zwłok ok Profesorka z Podlasia to nie wiem co na to powie On sam, ale moim zdaniem i pewnie wielu innych widzów, Chris wszystkiego sam nie pokaże , chociażby nie wiem jak bardzo chciał. To bardzo dobrze z mojego punktu widzenia, że jest więcej ludzi chcących edukować nasze piękne społeczeństwo 🤣
Z opisu zasady działania można wywnioskować że gdyby zastosować wstępną elektryczną pompę oleju to by się dało uniknąć przeskoczenia łańcucha. Tylko trzebaby zastosować jakieś skuteczne algorytmy które by informowały użytkownika o nadmiernym rozciągnięciu łańcucha np. porównując położenie kątowe między wałem korbowym a wałkami rozrządu. No i wypadałoby żeby użytkownicy zapoznawali się z instrukcją obsługi, gdyż tam na pewno są opisane interwały serwisowe.
Da się zrobić mały, porządny silnik, tylko koncern musi przestać oszczędzać na wszystkim. Gdyby więcej do powiedzenia miał dobry inżynier zamiast księgowego to wiele problemów nigdy by nie wystąpiło.
@@fireops1434 to nie jest oszczedzanie jak zrobili zamiast paska zębatego łańcuch z hydro naciagiem. Pasek bylby tańszy oraz trwalszy bo wymiana co 60tyś gdy ten łancuch i napinacz już poddają się po 60 tyś już się luzują. To jest charakterystyczne dla dlugiego łancucha. Faktycznie klient mialby racje o dlugowiecznym łancuchu gdyby mówił o wałku w kadłubie nie w głowicy.
Nie wiem dlaczego ktoś się zdecydował remontować ten silnik. Orientowałem się to ogólnie jest to bardzo drogie a nie wiadomo jak długo będzie dobrze . Teraz góra super zrobiona , zaraz moga paść pierścienie , tak jak było w moim przypadku
Nie ma silnika, którego castrolowy olej by nie wykończył ;) Panie Krzysztofie, a to nie jest tak, że nagar z hoooyowego oleju powoduje brak prawidłowej pracy napinacza ? Podobnie jak złe interwały jego wymiany ?
Krzysiu jesteś fajny chłopak, kompetentny i ogarnięty. Dziękuję za filmiki, dobrze się ogląda :)
Plus ➕ za strzałkę jak u Adama Słodowego 😛😜😝
Dobry ziomek z Ciebie :) Oby więcej takich mechaników z pasją Pozdro
Bardzo fajne są u Ciebie te zbliżenia, takie "soczyste", że wszystko idealnie i dokładnie widać 😊
Close up. ;-)
Wielki szacunek Krzysztof.Widać że robisz to z pasją.Prawdziwy mechanik. Dzięki za film :)
Wielki szacun Krzysztof. Prawdziwy Mechanik nie wymieniacz. Głowica zrobiona samemu nie zlecona. Dziękuje za poświęcony nam czas ;)
Ale planowanie trzeba zlecić :)
Film w sam raz dla właścicieli BMW z silnikiem N20B20 z padającymi rozrządami, napinaczami, napędami pompy oleju i rozciągającymi się łańcuchami :D Dzięki za wykład o napinaczu!
Bardzo rzetelny materiał. Pokazane również przygotowanie bloku silnika, które często jest pomijane.
fajny film - akurat moja mama dokładnie takim polo jeździ - ma już "najechane" ok. 130 tys km. Zainteresuję się w takim razie tym "nieśmiertelnym" rozrządem na łańcuchu....dziękuję za otwarcie oczu na jego domniemane przez ASO dożywocie. Dożywotni to może i ten łańcuch jest, ale wytrzyma tylko do końca swojego życia, a nie silnika... ech ci kłamliwi producenci aut
Piękna robota..Siedzę w tym 30 lat i nie jest łatwo jak sobie ludzie myślą..
Bardzo dobry film, dużo mi wyjaśnił na temat pracy mojego silnika.
Pełen profesjonalizm. Super.
Pozdrawiam.
Widać że kanał się rozwija,miło i przyjemnie. Pozdro 👍👍👏👏👊😎 i ta muzyczka 🖒
co to za piosenka w tle ????
Super robota i opis całej naprawy. Co do samego napinacza to wydaje mi się patrząc na to jak go napinasz, że jednak dochodzi do jego zacięcia. Nie wyobrażam sobie aby możliwe było utrzymanie ciśnienia w układzie smarowania po wyłączeniu silnika a sam napinacz pełniłby rolę zaworu i na nim spoczywała cała odpowiedzialność za utrzymanie ciśnienia w układzie po wyłączeniu silnika. Ciśnienie w układzie będzie uciekać przez wał korbowy, wałki rozrządu i inne elementy silnika. Dlatego też w napinaczu jest sprezyna, która ma za zadanie zapewnić bezpieczne uruchomienie silnika. Zapewne napinacz się zacial i doszło do przeskoczenia rozrządu.
Pozdrawiam. Super robota.
Napinacz jest źle albo celowo w ten sposób zaprojektowany. Jednakże raczej nie on był bezpośrednią przyczyną awarii. Koła zębate są w przyzwoitym stanie a łańcuch, mimo pewnego wyciągnięcia, układa się w nich prawidłowo. Eksperymentalnie udowodniłeś, że jedyną metodą na przeskok jest zluzowanie łańcucha. Wbrew pozorom bardzo łatwo to osiągnąć. Wystarczy pozostawić samochód na biegu wstecznym na podjeździe (pod górę) lub na jednym z biegów do przodu - na zjeździe. Olej z wnętrza napinacza jest stopniowo wyciskany, przez co się skraca i jeśli postoi tak przez noc może się zdarzyć, że podczas rozruchu zluzowany łańcuch przeskoczy. Teoretycznie napinacz powinien się wydłużyć po wciśnięciu sprzęgła gdyż nie jest już dociskany przez łańcuch ale ciśnienie w magistrali olejowej wynosi 0 Bar oraz nie pozwala na to lepkość samego oleju.
Cenna uwaga.Dzieki.
Nie tak do końca, tutaj przyczyną jest niestety wyciągnięcie łańcucha najlepiej to widać przykładając stary do nowego . Równie dobrze podczas pierwszego rozruchu po wymianie rozrzadu też mógł by przeskoczyć bo nie ma ciśnienia oleju odpowiada za to sprężyna w napinaczu. Tak samo po postoju samochodu również ciśnienie ucieka 🙂. W toyotach wyciągnięcie łańcucha w mniejszym stopniu niż tutaj powoduje błąd p0016 co oznacza wg komputera czujnik wałka rozrządu a niestety jest to naciagniety lancuch. Robiłem też kilka tsi po przeskoku i zawsze winny był luźny lancuch. Można też zmierzyć zakładając na zebatki stary lancuch zaokalajac go i zmierzyć sówmiarką średnicę koła z nałożonym łańcuchem. Tą samą czynność wykonujemy z nowym łańcuchem i zobaczysz że stary ma mniejszą średnicę.
Dlatego zostawiam samochód na luzie z zaciągniętym ręcznym, bo do tego do cholery jest. Silnik to nie hamulec postojowy.
Kto normalny zostawia samochod na wzniesieniu bez recznego?
@@marcingyver9839 Nowy napinacz jest pusty w środku. Jeśli uważnie obejrzałeś film zapewne zauważyłeś, że po odblokowaniu natychmiast naciągnął łańcuch. Po napełnieniu olejem będzie zachowywał się inaczej, podobnie jak szklanka a jego zawory są po to, żeby olej nie wyciekał nawet jeśli ciśnienie na magistrali spadnie do 0. Mimo to jest możliwe wciśnięcie tłoczka (skrócenie napinacza) jeśli będzie poddany długotrwałemu naciskowi. Problem z napinaczami dotyka wiele samochodów. Dla przykładu moja M6 też jest podatna, dla tego producent poprawił instrukcję obsługi silnika, w której zaleca zastosowanie specjalnej podkładki instalowanej między napinacz a rolkę (Mazda jest na pasku). Grubość podkładki ustala się po zwolnieniu blokady napinacza. Od kiedy wiem o tym zjawisku, zawsze zostawiam samochód na ręcznym i bez biegu (jakieś 5 lat :)
Krzysiu ,nie to żebym ci cukrowal ale filmiki masz DE-BEST,masz moje wielkie polubienie ogląda się ciebie bardzo z dużą uwagą, SUPER 🎉🎉🎉👍💪🔥😎
Fajnie że nagrywasz ;) Ciebie oglądałem jako pierwszego, jednak przez brak aktywności zarzuciłem troszkę na rzecz Chrisa ;) Pozdrawiam i czekam na więcej fajnych materiałów ;)
Popieram mam tak samo szkoda troche było bo materiały świetne tylko mało.
Mam tak samo :(
Chris idzie na ilość i zgrywa mądralińskiego w każdej dziedzinie. Tu jest o wiele lepsza oprawa i czysty pragmatyzm.
JJ '82 jest duzo prawdy w tym co mowisz. Ogladam go ale nie przepadam za tym jak on opowiada wszystko w taki dosc „dziwny” sposob
@@H.E.A.V.Y Nikt nie każe oglądać jeśli sie nie chce. Sposób w jaki mówi czesto ma podłoże humorystyczne i robi cos przesadnie dokładnie dla jaj ale wole to niż tego łysego pozera.
Najgorszy z możliwych silników 1.2. Przez rozrząd własnie. Pełno tego na wyspiarskich złomach. fajnie że rozebrałeś ten napinacz i pokazałeś w szczególe jak to działa i jak ważna jest REGULARNA zmiana oleju na ten zalecany przez producenta silnika :) Wincej!
Wymiana oleju nic ci nie da łańcuch to wiele ogniw co oznacza sumę luzów
Bardzo lubię takie edukacyjne filmy, choć z zawodu jestem tłumaczem i kompletnie nie mam nic wspólnego z mechaniką pojazdową. Klarowne wyjaśnienie bardziej skomplikowanych kwestii, poprawny obraz i dźwięk, jednym słowem dzięki. Chętnie obejrzę więcej takich materiałów.
Ta strzałeczka przypomniała mi stare czasy Adama Słodowego :)
Nawet po jej zobaczeniu zacząłem widzieć podobieństwo w mowie :)
Konkretnie i na temat i zgodnie ze szkoła. Fajnie kręcisz i wyjaśniasz oby tak dalej bo na pewno nie jedna osoba dowie się czegoś interesującego ! :)
Super filmik fajnie się ogląda jesteś rzetelny gość pozdrawiam
Życie go zabiło... życie..... jakosć marketowa dzisiejszych silników. Film SUPER !!!
Wzystkie Krzyski to fajne chlopaki.
Spoczko filmik.
Pozdrawiam
Spoko z Ciebie Gość,trzymaj tak dalej
Fajne-dobrze że uczulasz na to czego mamy wymagać od takich czy innych mechaników ,którym powierzamy nasze auta do naprawy .
Jesteś pierwsza klasa. aż milo się słucha i ogląda...brawo
Bardzo dobry film. Można się wiele nauczyć. Dziękuję i pozdrawiam.
P.S.
Masz świetny wskaźnik. Jak Adam Słodowy :)
Super film każdy detal widoczny, pozdrawiam.
Krzysiu, jak ja się cieszę, że tak szybko wrzuciłeś kolejny odcinek. Nie mogę już oglądać paprochów :)
Jesteś mistrzem bardzo dobrym flm. Wytłumaczone rewelacja pozdrawiam 😉
Dwie usterki nałożyły się na siebie - zbyt mocno wyciągnięty łańcuch i zużyty napinacz. To wygenerowało trzecią poważna usterkę. Olej widać też zmieniany może raz na 20k albo jakiś najtańszy lany.
Przez przypadek trafiłem na ten materiał i nawet spodobał mi się,co do konstrukcji tego silnika a dokładniej napinacza i łańcuszunia bo jak ktoś w komentarzu zaznaczył,,łańcuszka to się przecież nie wymienia,, to myślę że nie wymienia to się łańcucha.Przedstawiony łańcuszek nadaje się tylko do kabaretu bo to jest śmiech na sali,następna sprawa to to że wykonany jest chyba z pleśniowego sera! Wracając do napinacza to ,ale mogę się mylić ,ten mały otworek w tłoczku - notabene też miniaturka z autka barbi i ten plastikowy element to odpowietrzenie napinacza .Po postoju gdy olej spierdoli do miski a my uruchamiamy silnik ciśnienie oleju wypycha powietrze aby szybciej osiągnął prawidłowe napięcie tej zakały - łańcuszka.Rozciągnięta zakała powoduje że tłoczek musi mocniej się wysunąć,naprężenie wstępne sprężyną jest słabsze trwa to dłużej no i pozycja pracy tłoczka powoduje że się kantuje i wyrabia gniazdo w obudowie dodatkowo rozszczelniając ustrojstwo.Pozdro 3xF 100% Fanatyczny Fan Forda .
Dawno mi się tak dobrze nie słuchało cennej wiedzy! Dziękuje :)
Wadliwy napinacz.
I ten problem jest traktowany bardzo prosto! Jak dotąd łańcuch nie podskoczył i podczas zimnego rozruchu słychać taki dźwięk - zdejmujemy napinacz i wkładamy do sprężyny tuleję o długości 1-1,5 cm. Siła staje się większa i nic nie jest grzeszne i podskakuje po uruchomieniu silnika. Sprawdzona metoda, która działa już od roku))) Silnik Fabia 2008, dokładnie taki sam.
A pedał gazu też się przestawìł 🤣🤣🤣 czy przestawiłeś na górnych kołach o zęba.?
Krzychu, odcinek się bardzo podobał a suba masz już od bardzo dawna, łapka w góre od razu przed oglądaniem bo wiem że filmik bedzie mistrzowski, pozdrawiam.
Uwielbiam takie filmy! PS nie ma to jak starsze jednostki 4 cylindrowe 8 zaworowe 1,4 1,6 2,0 ze stajni vw to były świetne długowieczne motory!
Wiele razy podczas wymiany rozrządu w tych silnikach, po demontażu obudowy itd. Najbardziej zauważalny luz ma łańcuch na pompie oleju co tez wpływa na ciśnienie w całej magistrali itd.
Pod podobnym tematem na innym kanale wiele użytkowników pisało ze jedynym sensownym olejem do tego silnika jest 5W50 - patrząc na inne wpisy pod spodem i doświadczenia innych kolegów naprawiających ma to jakiś sens...
Świetny materiał - pozdrawiam
Fajny film. Zastanawiają mnie dwa rozwiązania. Po pierwsze czujnik położenia napinacza można dać, po drugie elektryczna pompa olejowa, wstępnie dająca ciśnienie oleju w układzie smarowania, uruchamiana przed rozruchem
Tłoki nie oberwały? Miło się oglądało. Kolejny kanał motoryzacyjny do kolekcji zasubskrybowany ;) Ten komentarz chciałem zostawić rano ale podczas oglądania wystąpił błąd i film zniknął :P
Łukasz Prędki Tłoki na pewno oberwały myślę że za parę tysięcy kilometrów będzie brał olej
Świetny kanał, świetny materiał, świetny mechanik. Tak trzymać!
Fajnie tlumaczysz i to wszystko ogarniasz dla żony takie polo prowadziłem z niemiec dwa lata temu generalnie tysiac kilometrów przejechałem prawie caly czas 160 km/h potem w pl 50 tyś km bez problemu sprzedalem jak mial 200 tyś km oczywiście obsluga u mnie co 10 tyś km
Bardzo dobry materiał Krzychu 👍
Kolego to było przed rokiem 2003 faktycznie przeskakiwał łaňcoszek potem była poprawka z prowadnicami i napinaczem sam mam tek " odkurzacz" w fabii i już 23 kilo km najechane i cicho.Floty robiýły 36 kilo i nie padały .pozdr.
24:09 no nie wiem, nie wiem, dźwięk jakby na 3 garach tylko zaskoczył....pozdro!
Bo to są silniki 3 cylindrów
@@jarosawgorecki8917 O yo chodziło 😉
Bardzo dobry materiał oraz mechanik.
Pozdrawiam,jesteś profesionalistą takich mechaników nam potrzeba :).
Cześć Krzyś świetny filmik.Jak zawsze konkretnie wytłumaczone wszystko.Pozdrawiam;)
Jeździłem takim cudeńkiem przez dobre 5lat, potem auto było w rodzinie przez kolejne 4lata... Przejechało u nas dobre 120kkm, podczas zakupu miało 30kkm, oczywiście mało realne. Przez cały okres eksploatacji żyłem takimi informacjami z internetu - co mi się zaraz zepsuje i jak zdemoluje to silnik :). Już trudno mi sobie przypomnieć ileż tego było, pamiętam że mogło się zepsuć wszystko co jest w "silniku" - od panewek przez pierścienie aż po wał korbowy. Przez wszystkie te lata auto było praktycznie bezawaryjne, jedyne czynności naprawcze miałem związane z powypadkowym "łataniem" przez mechaników-sprowadzaczy oraz z zawieszeniem. Były tam jakieś problemy z tulejami, co chwilę miałem wycieki na gumach przegubów. Auto oczywiście porządnie serwisowane w sensie częstych wymian oleju i świec zapłonowych - przez te straszliwe zapowiedzi z netu :). Może to pomogło, bo już tyle lat temu nie wierzyłem w "long life" i wymieniałem olej często, nawet szybciej niż co 15kkm.
Moje auto miało dodatkowo klimę, więc teoretycznie miało trudniejsze życie, mimo tego wspominamy je bardzo dobrze, było właściwie bezawaryjne, cichutko pracowało, dobrze sprawdzało się w ruchu miejskim. Nie wymienialiśmy nawet łańcucha, bo przecież każdy mechanik twierdzi że łańcuch jest dożywotni :) - a już w tamtym czasie wiedziałem że akurat ten rozrząd nie jest "niezniszczalny". Wiedziałem także o tym że awaryjny jest ten napinacz - nie jest to dla "polo-forumowców" nic nowego, pamiętam jednak że uważano że jeżeli olej jest utrzymywany w wyższych stanach to będzie on pracował bezawaryjnie. Chodziło o to że przy niskim poziomie oleju mógl sie w pewnych sytuacjach odsłonić, a wtedy zaczynały się dziać cuda.
Czy to te wymiany oleju, czy styl jazdy czy zwykły fuks - dziwnie mi się czyta opisy tego jak skopany jest ten silnik, jak awaryjny, ile tego przyjeżdza na poważne silnikowe naprawy, po tym jak auto takie jeździło u mnie bardzo długo, przeważająco używane w morderczym miejskim ruchu, butowane od odpalenia po zgaszenie silnika i właściwie nic się w nim nie działo... Pamiętam że najwięcej nakląłem się w tym aucie na wymianę żarówek, które nie wiem dlaczego ale często się przepalały - kilka razy pocieło mi tam coś palce podczas wymian :).
Witam a czy w swoim egzemplarzu słyszał Pan łańcuszek przez około pół sekundy po odpaleniu ?
czyli w dużym skrócie standardowa eksploatacja jak dla każdego innego silnika z łańcuchem rozrządu - trzymać stan oleju w okolicy maxa, zmieniać co roku albo co 15 kkm i tyle, jeździ do znudzenia
ja mam 1.4, też co się oczytałem jaki to ten silnik jest megachujowy i w ogóle studnia bez dna a przez 8 lat to tylko padła cewka zapłonowa na jednym cylindrze, poza tym same eksploatacyjne rzeczy i silnik nawet czołowego dzwona przeżył bez szwanku, pobór oleju (shell 0w40) od wymiany do wymiany nie wiem czy 100 ml przekracza a nogę to mam ciężką
Bardzo się podobało kawał dobrej pracy nie idzie na marne my widzowie to oglądamy
Super wytlumaczyles z klasa.
Podobalo mi sie.
Miałem polo z silnikiem bzg, przebieg około 40 tysiaków, używany w mieście, olej nigdy nie był czarny bo zmieniany co roku pomimo przejechania 6000 rocznie. Po zgaszeniu gorącego silnika i jego ostygnięciu podczas rozruchu niekiedy śrutował jakby napinacza nie było, po 2 sekundach była cisza
super tłumaczysz, już wiem wiecej, nic nie zmieniaj, sub jest, pozdrawiam elegancko
Co tu wiele mówić,jak zwykle "bardzo dobra robota"😉
260 tys 1.2 12v 75 koni 2008 rocznik i przy 120 tys km wymiana 60% silnika :) oczywiście 3 cylindry u mnie... ale jeździ nadal... do 120km/h to max prędkości aby nie uwalić silnika...
a ogolnie podobaja mi sie takie nagrania robisz to bardzo fajnie :) Pozdrawiam ;)
Posiadam ten sam silnik 1.2 69 koni przebieg 185000tkm nadal chodzi jak burza wymieniony był tylko łańcuch przy 154500 km
Super. Takie filmy lubię. Więcej poproszę.
Fajny odcinek, wiecej, wiecej! Pozdrawiam
Ja bym się cieszył że widział bym naprawę mojego auta FIM bardzo fajny i fachowo pokazane.
Fajny przyrząd w 22:10. Lubię takie samoróbki :)
Dzięki za film! Fajnie gdybyś nawiązał współpracę z profesorem Chrisem!
najpierw trzeba zostac profesorem!
Chłopaki z bramy wschodniej. Suwałki, Białystok (kris) i Chełm (marewel)... Te rejony rządzą się swoimi prawami, przy takim zestawieniu w niejednym monopolowym może zbraknąć zaopatrzenia :D
To jakiś burak a nie klient. Super robótka. Pozdrawiam.
Właśnie przeszczepiam drugi inny silnik 1.2 12v zużycie oleju silnikowego na 500 km. 1,5 litra.......konstrukcja silnika totalny śmietnik jednorazówka jak chusteczki higieniczne,myślę że ten silnik zniszczyli konstruktorzy już na desce kreślarskiej...
Przecież miałes kupowac czesci bo z tego żyhe dziś każdy koncern
Super Materiał Krzychu ! Materiał o Vagach zawsze bardzo bliski memu Sercu :) ♥
Wskaźnik - strzałka a'la Słodowy! :) Daję suba :D
Dzięki! Bardzo dobry materiał - jak zwykle!
Świetna robota pozdrawiam
Kozak połączenie muzyki i video przy docieraniu zaworów i ich pomiarach.
Jak 140000 tys. To wyczyn? Skoro jam fabie z tym silnikiem, jestem pierwszym właścicielem i mam przejechane 208000tys z czego 100000 na gazie. Rozrząd mam w oryginalny. Olej wymieniam raz na rok co przy przebiegu ok 15000. To jest bardzo dobry silnik moim zdaniem
Pozdrawiam Cię Krzysiek. Miałem do czynienia z tym silnikiem w polo mojej dziewczyny . Ogólnie zaczęło się od tego, że auto zaczęło brać olej. Zrobiłem mu płukankę silnika , zalalem właściwego oleju, bo było jezdzone na 15w... I pobór oleju został w znacznym stopniu zniwelowany . Dziewczyna pojeździła kilka miesięcy i problem powrócił gdy ojciec dolał jakiegoś innego oleju .. auto zaczęło brać ponad litr oleju na 200km , tak dobrze czytacie - 200km. Zrobiłem płukankę , zalalem cylindry nafta. Niestety chyba było już za późno bo nie pomogło nic . Na płukankę silnik wpadł w samozapłon , na zdjętych fajkach odpalił 😂 musiało masakrycznie puszczać olej z naftą.. ogólnie 2 świece były brązowe a jedna czarna .. nie robiłem sekcji zwłok, auto poszło do żyda..
A ten silnik nie wyglądal jeacze na taki co by brał olej..
U mnie było 190tys przebiegu .
Pozdrawiam majstry!
Wskaźnik mistrzostwo świata :)
Tak się kończą interwały wymiany oleju co 30 000 km, więc czego się spodziewać. Zatkane kanały olejowe, sam olej traci swoje właściwości smarne. Jak się zrobi 20 -30 tys km olej nie ma już żadnych właściwości które miał gdy był świeży. Potem są wytarte koła i wyciągnięte łańcuchy, olej nie tylko smaruje, ale i chłodzi elementy silnika.
Rewelacyjne są Twoje filmy.
Łapka poszła. Ciekawy odcinek. Dziękuję.
P.S.
Miło że wspomniałeś o profesorze ;)
"święte słowa" na podsumowaniu. amen
Super robota.
He he z tym ściąganiem sekcji zwłok ok Profesorka z Podlasia to nie wiem co na to powie On sam, ale moim zdaniem i pewnie wielu innych widzów, Chris wszystkiego sam nie pokaże , chociażby nie wiem jak bardzo chciał. To bardzo dobrze z mojego punktu widzenia, że jest więcej ludzi chcących edukować nasze piękne społeczeństwo 🤣
Bardzo dobra robota :D
18:45 - co to za "ustrojstwo" do czyszczenia?? Film oraz umiejętności 10/10.
Gumowa końcówka
@@StopTeoriomSpiskowym a czy przypadkiem nie jest to jakaś nylonowa szczotka druciana?
dobra, doczytałem wcześniejsze komentarze - końcówka 3M 3M07525 - 50mm, gradacja 120, cuda panie cuda!
fajny materiał, oby takich więcej :)
Z opisu zasady działania można wywnioskować że gdyby zastosować wstępną elektryczną pompę oleju to by się dało uniknąć przeskoczenia łańcucha. Tylko trzebaby zastosować jakieś skuteczne algorytmy które by informowały użytkownika o nadmiernym rozciągnięciu łańcucha np. porównując położenie kątowe między wałem korbowym a wałkami rozrządu. No i wypadałoby żeby użytkownicy zapoznawali się z instrukcją obsługi, gdyż tam na pewno są opisane interwały serwisowe.
zajebisty filmik.👍
Piękna robota.
Jak zwykle bardzo dobry materiał BRAWO
Super robota
Super filmy, trochę mało. Pozdrawiam
To co zabija wszystkie nowe silniki czyli "ekologia" i księgowi.
Da się zrobić mały, porządny silnik, tylko koncern musi przestać oszczędzać na wszystkim.
Gdyby więcej do powiedzenia miał dobry inżynier zamiast księgowego to wiele problemów nigdy by nie wystąpiło.
@@fireops1434 to by koncerny nie zarabiały ;)
No i long life
Tyle że ten silnik z tym spalaniem to nie ekologia
@@fireops1434 to nie jest oszczedzanie jak zrobili zamiast paska zębatego łańcuch z hydro naciagiem. Pasek bylby tańszy oraz trwalszy bo wymiana co 60tyś gdy ten łancuch i napinacz już poddają się po 60 tyś już się luzują. To jest charakterystyczne dla dlugiego łancucha. Faktycznie klient mialby racje o dlugowiecznym łancuchu gdyby mówił o wałku w kadłubie nie w głowicy.
Nie wiem dlaczego ktoś się zdecydował remontować ten silnik. Orientowałem się to ogólnie jest to bardzo drogie a nie wiadomo jak długo będzie dobrze . Teraz góra super zrobiona , zaraz moga paść pierścienie , tak jak było w moim przypadku
Widać, że opowiadasz o tym co robisz z pasją :)
Fajna wiedza dobrze przekazana, pozdrawiam
Tak prawda bardzo jest to wszystko pokazane 😊
ELEGANCKO WYTUMACZYLEŚ
Nie ma silnika, którego castrolowy olej by nie wykończył ;) Panie Krzysztofie, a to nie jest tak, że nagar z hoooyowego oleju powoduje brak prawidłowej pracy napinacza ? Podobnie jak złe interwały jego wymiany ?
JA TAKI SAM FILM ZROBIŁEM NA SWOIM KANALE. Szacunek za pasje
Dobra robota!
Zawór za dużego ciśnienia? Raczej smarownica żeby napinacz dziury w ślizgu nie zrobił
Bardzo fajnie się oglądało.
Łapka,sub i Pozdro!
Fajnie odcinek fajnie się ogląda. Oby więcej💪💪💪💪
Jakie masz doswiadczenia z wałkami balansowymi/ wyrównoważającymi w tych trzycilindrowych 1.2 VAGa?
Mam pytanie
Napinacz hydrauliczny musi być uszczelniony masą (uszczelniającą) czy ma uszczelkę?
Pozdrawiam
Yaris 1.0 podobnie mialem pierwsze poszedł do wymiany napinacz a było zaczynać od łańcucha i musiałem zmieniać silnik taniej miec na pasku 😉