Dzięki za wytłumaczenie z awaryjnym hamowaniem. Przyznam, że bardzo ciekawiło mnie to co mam zrobić, jak jadąc na wyższym biegu np. wyskoczy coś/ktoś na ulicę i będę musiał zbijać biegi. Nie wiedziałem, że można tak zasprzęglać bieg, byleby wskoczył i systematycznie zbijać. Oczywiście musimy to zrobić sprawnie, żeby zaraz po tym móc znowu włączyć się do ruchu 😉
Dodam jeszcze, że skoro było to hamowanie awaryjne, to nie przejmuj się, że potrzebujesz chwilę czasu, reszta poczeka, najważniejsze jest bezpieczeństwo :)
Kupiłem sobie 125 rok temu... Dalej mam problem, trochę tymi biegami operuje jak w samochodzie. Jaki masz sposób żeby wiedzieć na jakim biegu jesteś bomi się to myli i potrafię przy redukcji się mylić i na 1 wejść bez sensu jak myślałem ze to będzie 2. Teraz sobie liczę ale się dalej mylę
Hejka. Z wpisu wynika, że nie masz wskaźnika wbitego biegu. Zapewne masz wskaźnik N. N miga gdy przelatujesz z 2 na 1. Taka sytuacje mam w SV Suzuki. Wskaźnik wbitego biegu leży na półce. Bo po kilku miesiącach odechciało sie mi zakladać 🙂 Musisz liczyć - na początku. Jak nauczysz się relacji obroty - prędkość to będzie już odruch. Tak z 50 motogodzin ćwiczeń ;-) A mimo to czasem przeskoczysz. Ważne - w dobrym operowaniu zmiana biegów bardzo mi pomogła regulacja ustawienia dźwigni zmiany biegów. Wysokość pod moje nogi i buty.
@@rednelli Latam na Yamaha wr 125 i tak jak piszesz, pokazuje mi tylko luz. Liczę ale tak pomiędzy 3 i 4 jakoś jest niewielka różnica w obrotach. Na 1 jak się przełoży to mignie ten luz. PS. za małolata kumpel miał takiego simsona 50 i tam biegi (4) były w lewym reku, taka manetka. Miało to zalety mogłeś przerzucić na jaki chciałeś bezpośrednio. Eh te lata 90. Odnośnie motogodzin to zrobiłem juź 2k km. Teraz to już jakoś w miarę normalnie jeżdżę ale początki to była komedia. No i hamowanie, wydaje mi się ze przy szybkości większej jak 60 jakby mi przyszło hamować awaryjnie to... tragedia i leżę. Dlatego w miejscu gdzie może się zdarzyć hamowanie nie jeżdżę szybciej. Nawet na drodze 90 się tak nie rozpędzam, ale wtedy wszyscy mnie wyprzedzają. Strach trochę tym jeździć, prawko B mam 25 lat i chyba już ze 600k km ale 70 na motorze jest jak 170 samochodem, tak na mnie to działa.
@@robkop5330 Nio, to mrugnięcie widziane kontem oka upewnia mnie na maszynach, że przeskoczyłem do 1. Plac, rozpedzasz, sie do 10, 20, 30 i progresywnie cwiczysz hamowanie awaryjne. Robię to często. Z 30 tak na 5-6 metrach idzie, wyhamować. Małym i duzym moto. Niestety, bez takich ćwiczeń nie czułem się komfortowo na moto.
@@Motocyklista-f6v Nie łap za słówka chodzi o to ze chcąc tak zmieniać biegi muszisz mieć ciągle stopę na dzwigni , a jak wiemy wtedy jest to jazda na kaczkę , prawidłowa jazda to stopy schowane tylko na czas zmiany biegu wysówamy pod dzwignię zmiany biegów.
Masz rację, prawidłowo zmieniany ułożenie stopy na czas zmiany biegów. Tutaj nie chodzi o to żeby cały czas stopę trzymać na dźwigni tylko o kolejnosc ruchów. Jak to wejdzie w krew to trwa to może sekundę dłużej. Polecam spróbować i pozdrawiam :)
@@MotoKawka bo jeden lubi blondynki a drugi babkę piaskową :) Chcesz żeby cały świat lubił tylko to co Ty lubisz ? :) Różnorodność kolego jest wspaniała:)
@@spitfirepl7997 125cc? Jak najbardziej - taka informacja znajduje się w dowodzie rejestracyjnym. Generalnie powolutku producenci stwierdzają, że trzeba montować usprawnienia: najpierw quickshiftery (w wielu motocyklach są w standardzie), potem jakieś e-clutche, kolejne skrzynie zautomatyzowane (typu AMT od Yamahy), aż po DCT (prawie nikt nie kupuje Africa Twin z manualem).
@@spitfirepl7997 oczywiscie, Vespa to nie dość ze motocykl to jeszcze w wielu krajach najlepiej sprzedającym sie motocykl, do tego do niedawna produkowany z manualna skrzynia i automatem a teraz juz tylko automatem.
Zapraszam wszystkich do subskrybowania i rozprzestrzeniania naszej wspólnej wspaniałej pasji!
o a o tym że trzeba najpierw nacisnąć dzwignię a potem sprzęgło to nie wiedzialem.wypróbuję niezwłocznie. bardzo dobry film.pozdrawiam
Wlasnie zdalem, kupilem moto i zasubskrybowałem!
Zostaje 👍😁
Dzięki za wytłumaczenie z awaryjnym hamowaniem. Przyznam, że bardzo ciekawiło mnie to co mam zrobić, jak jadąc na wyższym biegu np. wyskoczy coś/ktoś na ulicę i będę musiał zbijać biegi.
Nie wiedziałem, że można tak zasprzęglać bieg, byleby wskoczył i systematycznie zbijać. Oczywiście musimy to zrobić sprawnie, żeby zaraz po tym móc znowu włączyć się do ruchu 😉
Dodam jeszcze, że skoro było to hamowanie awaryjne, to nie przejmuj się, że potrzebujesz chwilę czasu, reszta poczeka, najważniejsze jest bezpieczeństwo :)
Wyglada to bardzo plynnie i przyjemnie, przy takiej technice nie widać zadnych dziwnych szarpniec
Super, DZIĘKI 😊
Jedynym słowem chodzi o redukcję z między gazem,super sprawa, jeżdżę 125
Jak to sie mowi Suzuki same stuki xd ;-) Pozdrawiam
Kupiłem sobie 125 rok temu... Dalej mam problem, trochę tymi biegami operuje jak w samochodzie. Jaki masz sposób żeby wiedzieć na jakim biegu jesteś bomi się to myli i potrafię przy redukcji się mylić i na 1 wejść bez sensu jak myślałem ze to będzie 2. Teraz sobie liczę ale się dalej mylę
Hejka. Z wpisu wynika, że nie masz wskaźnika wbitego biegu. Zapewne masz wskaźnik N. N miga gdy przelatujesz z 2 na 1.
Taka sytuacje mam w SV Suzuki. Wskaźnik wbitego biegu leży na półce. Bo po kilku miesiącach odechciało sie mi zakladać 🙂
Musisz liczyć - na początku.
Jak nauczysz się relacji obroty - prędkość to będzie już odruch. Tak z 50 motogodzin ćwiczeń ;-)
A mimo to czasem przeskoczysz.
Ważne - w dobrym operowaniu zmiana biegów bardzo mi pomogła regulacja ustawienia dźwigni zmiany biegów. Wysokość pod moje nogi i buty.
@@rednelli Latam na Yamaha wr 125 i tak jak piszesz, pokazuje mi tylko luz. Liczę ale tak pomiędzy 3 i 4 jakoś jest niewielka różnica w obrotach. Na 1 jak się przełoży to mignie ten luz.
PS. za małolata kumpel miał takiego simsona 50 i tam biegi (4) były w lewym reku, taka manetka. Miało to zalety mogłeś przerzucić na jaki chciałeś bezpośrednio. Eh te lata 90. Odnośnie motogodzin to zrobiłem juź 2k km. Teraz to już jakoś w miarę normalnie jeżdżę ale początki to była komedia. No i hamowanie, wydaje mi się ze przy szybkości większej jak 60 jakby mi przyszło hamować awaryjnie to... tragedia i leżę. Dlatego w miejscu gdzie może się zdarzyć hamowanie nie jeżdżę szybciej. Nawet na drodze 90 się tak nie rozpędzam, ale wtedy wszyscy mnie wyprzedzają. Strach trochę tym jeździć, prawko B mam 25 lat i chyba już ze 600k km ale 70 na motorze jest jak 170 samochodem, tak na mnie to działa.
@@robkop5330 Nio, to mrugnięcie widziane kontem oka upewnia mnie na maszynach, że przeskoczyłem do 1.
Plac, rozpedzasz, sie do 10, 20, 30 i progresywnie cwiczysz hamowanie awaryjne. Robię to często. Z 30 tak na 5-6 metrach idzie, wyhamować. Małym i duzym moto.
Niestety, bez takich ćwiczeń nie czułem się komfortowo na moto.
Niby to wszystko prawda ,ale nic się nie uda w prawdziwym życiu szczególnie chodzi o zmianę biegów.
Nie udała Ci się zmiana biegów w prawdziwym życiu ?
@@Motocyklista-f6v Nie łap za słówka chodzi o to ze chcąc tak zmieniać biegi muszisz mieć ciągle stopę na dzwigni , a jak wiemy wtedy jest to jazda na kaczkę , prawidłowa jazda to stopy schowane tylko na czas zmiany biegu wysówamy pod dzwignię zmiany biegów.
Masz rację, prawidłowo zmieniany ułożenie stopy na czas zmiany biegów. Tutaj nie chodzi o to żeby cały czas stopę trzymać na dźwigni tylko o kolejnosc ruchów. Jak to wejdzie w krew to trwa to może sekundę dłużej. Polecam spróbować i pozdrawiam :)
po co biegi w moto? Nawet Vespa zrezygnowała z biegów w swoich motocyklach
@@MotoKawka bo jeden lubi blondynki a drugi babkę piaskową :) Chcesz żeby cały świat lubił tylko to co Ty lubisz ? :) Różnorodność kolego jest wspaniała:)
A Vespa to motocykl ?
@@spitfirepl7997 125cc? Jak najbardziej - taka informacja znajduje się w dowodzie rejestracyjnym.
Generalnie powolutku producenci stwierdzają, że trzeba montować usprawnienia: najpierw quickshiftery (w wielu motocyklach są w standardzie), potem jakieś e-clutche, kolejne skrzynie zautomatyzowane (typu AMT od Yamahy), aż po DCT (prawie nikt nie kupuje Africa Twin z manualem).
@@spitfirepl7997 oczywiscie, Vespa to nie dość ze motocykl to jeszcze w wielu krajach najlepiej sprzedającym sie motocykl, do tego do niedawna produkowany z manualna skrzynia i automatem a teraz juz tylko automatem.
@@PiotrPilinko ale to wciąż skuter a może być vespa motorower więc vespa to nie tylko motocykl..... ale cóż uczymy się całe życie
Super. Zapomniales tylko opowiedziec o roli manetki gazu.
to uzupełnij / napraw a nie tylko wytykasz jak politycy i nic z tego nie wynika...
@@michatimofiejew5924 Ale ja nie wytykam. Po prostu Ci mowie ze tego zabraklo. A to najtrudniejsze do opanowania
@@podunkman2709 myślałem że masz złe intencje a tu taki psikus