,, Przyjaciół miej blisko, ale wrogów jeszcze bliżej. " Tak myślę, że funkcjonuje psychopata na odwrót z wrogami współpracuje, a przyjaciół wykorzystuje dla własnych niecnych czynów.
Psychopatia jest bardzo popularnym zjawiskiem wśród popkultury. Kiedyś rozmawiałam na ten temat ze znajomym psychologiem, który mi powiedział, że wokół tego chwytliwego tematu naroslo wiele mitów i półprawd a żeby zdiagnozować psychopatę trzeba by było poświęcić mnóstwo godzin analiz pod czujnym okiem specjalisty. Materiał za to serwuje 5 ogólnych cech, które jak ktoś już tutaj stwierdził występują również u osób z ADHD. Na podstawie tego sugeruje się laikom diagnozowanie psychopatii. Wsrod społeczeństwa występuje multum toksycznych i szkodliwych zachowań jednak ludzie lubią szufladkowac i odgradzać się od innych wystawiona przez siebie łatką na zasadzie, że ktoś jest zły, inny i w ogóle z innego świata czując się przy tym utwierdzonym i również rozgrzeszonym w przypadku jeśli z taką osobą doszło do jakiegoś konfliktu. Jednak tak naprawdę diagnozy powinno się zostawić specjalistom a laicy powinni umieć rozróżnić co jest zdrowe a co nie. Co za różnica czy ktoś jest psychopata, socjopata, narcyzem czy nawet zwykłym debilem skoro skutki jakiegoś konkretnego postępowania każdego z nich są lub mogą być negatywne?
Kobieta , matka malych dzieći o cechach psychopaty w Polsce jest wręcz wspierana i nagradzane przez sady wydziału rodzinnego. Ojciec jest zniszczony totalnie i bezwzględnie, cierpią dzieci Tylko nikt tego nie zauważa. Liczy się wyrok który psychopata wygrał swoimi technikami manipulacji i kłamstwami A potem bezwzględna egzekucja . 😢
Nie zdałem matury z Matematyki po raz siódmy. Muszę sobie sprawdzić ile razy podchodziłem w sierpniu oprócz maja. To oznacza, że podchodzę do wszystkich onowiązkowych przedmiotów od początku. Z rozszerzeniami w moim przypadku to będzie 400 zł za 8 przedmiotów. Nie wiem czy mam na to wszystko siłę, chociaż nie potrafię sobie odpuścić bo wiem, że muszę walczyć o godne życie. Poszukuję pracy, nie miałem na to siły w 2018 to czemu mam mieć na to siłę teraz? Tak bardzo mi na sobie zależy. Chciałbym dostać się na Fizykę do Łodzi. CFT mi odpisało, że w razie ewentualności może sprawdzić czy może mi przygotować miejsce pracy. Jestem zainteresowany fundraisingiem, graffiti i szyciem, całą masą innych rzeczy. Mam masę pracy a robię dwie rzeczy dziennie. Jestem osobą niepełnosprawną, od piętnastego roku życia mam również zaburzenia lękowo - depresyjne, chodzę dziewięć lat na psychoterapię. Mam epizod zaburzenia dysocjacyjnego. Mam toksycznych rodziców, nigdy nie byłem u nikogo na imprezie ani nigdy u nikogo nie nocowałem. To moja wina bo prawdopodobnie nigdy się starannie nie uczyłem od 11 roku życia, nie uczyłem się w liceum, nie walczyłem o wyprowadzkę od rodziców. Mój były znajomy, który na mnie nasrał jest w tej chwili w Japonii. Mam 25 lat i nie mam nic. Chcę przeczytać wszystkie lektury z szkoły, nigdy w życiu nie przeczytałem książki. Nigdy nie uprawiałem seksu, ale od sierpnia 2021 walczę o to co weekend. Przez trzy lata bałem się, że kobieta odbierze mnie jako zalęknione i zaryczane dziecko podczas seksu. Chciałbym być teraz na festiwalu w Wenecji i będę walczyć by być za rok. Miałem 20 %, to chyba heroizm jak na osobę w dysocjacji. Rodzice nadal traktują mnie jak dziecko. Walczę z mamą o to by nie wybierała mi ciuchy z szafy, ona potrafi mi mówić żebym się mył. Raz w życiu wywalczyłem sobie zrobienie obiadu samemu i tak naprawdę to boję się gotować z względu na rodziców. Jak ja miałem nie mieć zaburzeń psychicznych w swojej sytuacji? To wszystko moja wina bo prawdopodobnie nie uczyłem się od 11 roku i nie walczyłem o wyprowadzkę od rodziców, nie przeczytałem żadnej książki w życiu. Chciałbym napisać książkę i zmontować materiał do radio, ale teraz to ja nawet zapomniałem hasło do laptopa. Zapomniałem hasła do bankowości elektronicznej i mam 15 zł długu w barze i 35 zł długu w taksówce. Z powodu bólu psychicznego ciężko mi się chodzi i rezygnuję z wielu rzeczy biorąc taksówki. Uświadomiłem sobie, że jeżeli będę wysiadać psychicznie po zrobieniu zadania z Polskiego to nie mam po co zdawać w tym roku matury. Nie miałem na to siły w 2018 i nie mam siły też i teraz. Prawdopodobnie dam sobie czas na naukę do podstaw, rozszerzeń, wolne słuchanie i pracę i wyprowadzkę i rozwój zainteresowań. Kolega z którym utrzymywałem kontakt pięć lat, nasrał na mnie i powiedział, że nigdy nie byliśmy kolegami. Pomyliłem się, jestem bardzo mylny. Zawsze chciałem wpaść do niego do mieszkania i zatrzymać się u niego na noc, jeśli bym mógł, albo iść na imprezę. Raz powiedział, że mogę wpaść kiedy chcę. Raz podał adres, potem powiedział, że się przejęzyczył i zmienił wypowiedź. Przy naszej ostatniej rozmowie z zapytaniem o wpadnięcie stwierdził, że: "tak to nie, nigdy nie". Zawsze chciałem się u kogoś zatrzymać, pójść na imprezę czy na noc, u kogoś kto będzie inny niż mama lub tata, niż to gówno jakie znam. Po sytuacji z tym chłopakiem i niezdaniu matury z matematyki przez pięć lat popadłem w epizod zaburzenia dysocjacyjnego. Tak bardzo chciałbym dobrze napisać maturę z ośmiu przedmiotów, w 2018 jednak nie miałem siły napisać pięciu. Jeżeli teraz wysiadę psychicznie przy zadaniach z polskiego to nie zdaję matury w tym roku. Jeżeli dziś czegokolwiek z tym nie zrobię to będę w takiej samej życiowej dupie za rok. Chodzę na psychoterapię, poszukuję pracy i mam toksycznych rodziców. Czasem się czuję jak niepełnosprawny intelektualnie z swoimi problemami, czemu nie mam chociaż pokoju i pracy? To zapewne moja wina bo nie uczyłem się od jedenastego roku życia i nigdy o nic nie walczyłem, nie buntowałem się i nie dojrzałem a rodzice traktują mnie jak dziecko Tata mnie szantażuje, że skoro on mnie zawozi i przywozi z dworca lub przystanku autobusowego to ja powinienem pewnego dnia zostać w domu. Czuję się jak niewolnik. Nigdy nie prosiłem się o żadne odbieranie, rodzice tego chcą. Nie pozwalają mi wrócić z przystanku Świder do domu na piechotę i muszę wymyślić jakiś podstęp by to zrobić. Mogę iść na piechotę na PKP Świder, o nic się nie proszę. Mam 25 lat i nie mam nic, nie mam matury, nie mam pracy, mam zaburzenia lękowo - depresyjne oraz jestem osobą niepełnosprawną. Co ja mam zrobić skoro rodzice na każdym kroku sprawiają mi problem? Nie mam także prawda jazdy i śpię u rodziców. To wszystko moja wina bo nie najprawdopodobniej nie uczyłem się sumiennie od 11 roku życia i nie walczyłem o wyprowadzkę od rodziców. Mam w tej chwili epizod zaburzenia dysocjacyjnego i fazę na obwinianie się o wszystko. Wiem, że jeśli nic z tym nie zrobię to za rok będę w takiej samej dupie. Wczoraj po psychoterapii byłem tak zmęczony, że leżałem w łóżku, szukam pracy, potrafię spać całymi dniami. Muszę powalczyć o wolne słuchanie na Fizyce na UW. Nie mam żadnych umiejętności potrzebnych do dorosłego życia bo rodzice mnie w wszystkim wyręczają. Musiałem wywalczyć sobie zrobienie obiadu.
Ale przecież ludzie z ADHD też mają potrzebę stymulacji, nie lubią nudnych zajęć i często zmieniają pracę. Ludzie z ADHD są również impulsywni i mają problemy z koncentracją. Do tego jeszcze ludzie z ADHD też mogą łamać zasady, być niedostosowanymi, mającymi problemy w komunikacji, brać narkotyki, łamać prawo itd. Normalnie jak psychopaci ;p
Ojoj nie ładnie wrzucać tak do jednego worka psychopatów z ludzmo z ADHD. Może na pierwszy rzut oka cechy mają podobne lub nawet takie same,ale na drugi to zupełnie inne zaburzenia. Liczą się niuanse.
@@liliannakierzek7349 Oczywiście, że zupełnie inne, ale ten film to miał być poradnik jak rozpoznać psychopatę. No to ktoś obejrzy i pomyśli - mam znajomego psychopatę, a to był adhadowiec xD
Też tak przypuszczam. Ta monotonna, drażniąca "muzyczka" w tle' przez cały czas(!!) też wskazuje na oddziaływanie psychopaty(czne) autora. Stąd kciuk w dol.
@@CzowiekAbsurdalny Ależ oczywiście! Manipulacja otoczeniem, zdobywanie popularności i przez to władza nad innymi. Kwalifikujesz sie pierwszorzędnie. Należysz do grupy tych, których odpisujesz w tym filmiku. Tych, odnoszących sukcesy. Gratulacje!
Mysle ze mam sporo z psychopaty ale nim nie jestem, bardziej socjopata. Rozumiem emocje jakie odczuwaja ludzie podczas strasznych czy pieknych zdarzen jak np wypadek czy narodziny dziecka ale po prostu nie odczuwam tego tak. Jest to dla mnie bardziej neutralne ale nie wywoluje to u mnie specjalnie emocji. Raz mialem wypadek samochodowy i zaczal mi plonac samochod, po prostu zjechalem na bok, wysiadlem i jak gdyby nigdy nic zadzwonilem po straz i tyle. Po powrocie do domu pokazalem nagranie rodzinie a oni do mnie "i ty tak na spokojnie o tymo mowisz????" - podczas gdy dla mnie to byl po prostu zwyklty wypadek. Bardzo ciezko wyprowadzic mnie z rownowagi(2 razy w zyciu sie to zdarzylo). Potrafie rozmawiac z ludzmi i ich przkeonywac(rowniez pracuje w takim zawodzie). Owszem gdy widze krzywde ludzi(np ktos kogos oszukal) to mam w glowie "mhm niby to smutne ale tak naprawde jest to normalne zjawisko na swiecie i tyle". Rozmawiajac z ludzmi automatycznie analizuje szczegoly i mysle co mowic, mam tak od dziecka. Zdarzylo mi sie posluzyc kims do zdobycia swojego celu(nie bede sie zaglebial) ale nie czuje sie przez to zle, po prostu uwazam ze tak dziala swiat. Oczywiscie mam moralnosc ale jak w filmie sa zasady niepisane co do ktorych nie zawsze sie stosuje. Zyje mi sie bardzo latwo bo zycie dla mnie jest jak gra komputerowa, po prostu sobie zyje i zdobywam swoje cele, podczas gdy ludzie nacodzien denerwuja sie o proste rzeczy.
A co z tzw. dobrymi psychopatami? Czy oni naprawdę istnieją? Jeśli chodzi o moje doświadczenia, to miałam przez 2 lata współlokatora, który sam mi powiedział, że możliwe, że jest psychopatą, i że wykorzystuje ludzi do swoich celów. Brzmi może mało realnie, no ale nie da się przez cały czas ukrywać swojej osobowości mieszkając z kimś. (Nie, nie należał do dobrych psychopatów)
@@ismenaismi97 generalnie traumy jakiejś po tym nie mam, o dziwo nawet miło wspominam ten okres, bo przynajmniej działo się coś ciekawego. Ale było też oczywiście parę takich chwil, które były po prostu niesympatyczne. Np. Kiedyś poprosiłam go, żeby mi kupił piwo, i jak mu miałam oddać pieniądze, to podał mi wyższą cenę, niż była w rzeczywistości. Ja się wtedy zorientowałam, i powiedziałam mu, że co jak co, ale ja na piwach się znam, i wiem jakie są ceny. Odpowiedział coś w stylu "Ty nie możesz tak wszystkiego brać na serio", oddałam, ile miałam oddać (mniej więcej) i sprawa się skończyła. Druga sytuavja to kiedyś byłam z nim na wieczornym spacerze, i w pewnym momencie się mnie zapytał czy się nie boję tak z nim chodzić. Odpowiedziałam mu, że przecież ja z nim mieszkam, więc czemu mam się go bać akurat teraz (wiem, nietypowa reakcja). Powiedział coś w rodzaju "no w sumie racja" I szliśmy sobie dalej. Kiedyś jak miałam kryzys, zdarzyło mi się jeden jedyny raz w życiu kupić sobie paczkę papierosów i je palić codziennie. I on do mnie podszedł, i mi powiedział coś w rodzaju, żebym nie paliła. Ja mu wtedy odpowiedziałam, że ma rację, nie ma sensu. I wtedy on odpowiedział, że jeżeli ja nie będę palić, to może mu tą paczkę dam, i mu dałam (czyli wydębił). I to były tego typu rzeczy, chociaż mam też wrażenie, że z jakiegoś powodu zostałam mocno oszczędzona. A poza tymi reakcjami skąd wiem, że był zły? Spędziliśmy że sobą w sumie dosyć sporo czasu, bo te nasze spacery były dosyć regularne. I parę razy sam powiedział, np. że "rozrabianie to jego życie" (bez żadnych konkretów oczywiście). Raz też powiedział mi coś takiego: "stałem się tym, przed kim ostrzegali mnie rodzice". "Czyli kim?". "Zbójem bandytą". Ja na to odpowiedziałam, że cały czas się kimś stajemy i to nie jest takie ostateczne, i w sumie później już rozmowa zeszła jakoś na inne tory. Tak to mniej więcej wyglądało u mnie, z tym że ja wiem, że reaguję dosyć nietypowo na takie sytuacje więc nie wiem, jakby to się skończyło w przypadku innej osoby.
@@agnieszkas.2738 Myślę, że zostałaś oszczędzona, bo po prostu się go nie bałaś, mimo że on testował, w którym momencie pojawi się u ciebie strach. A że się nie pojawił, to odpuścił, bo widział, że nie ma co. Oni się żywią czyimś strachem, tu pożywki nie było. Narcyzi też tak działają, patrzą jak daleko mogą się posunąć w manipulacji, jeśli nie mogą, to szukają innego, łatwiejszego obiektu. A tak w ogóle, to nie ma się co łudzić, nie ma dobrych psychopatów. To się tak nazywa właśnie z tego powodu, że są źli.
@@PriHL możliwe, chociaż ten problem jest bardzo mało znany. Ale w sumie też ciężko oceniać to tak zero-jedynkowo. Bo żeby być "bohaterem", też nieraz trzeba być np. bezwzględnym (jak będziesz współczuć mordercy, to też Ci trudniej go będzie wsadzić do więzienia). Mi się wydaje, że tu po prostu dużo zależy też od wychowania - geny to jedno, a to, czym skorupka za młodu nasiąknęła, to drugie. Co nie zmienia faktu, że tacy ludzie są bardzo, bardzo niebezpieczni, i rozsądnie jest dmuchać na zimne
Jeżeli chodzi o demaskowanie psychopaty to niczym innym jak własną wiedzą na ten temat. No i doszedłem do wniosku ze niestety ale każda kobieta w mniejszym lub większym stopniu jest psychopatką bo każda manipuluje w przeciwieństwie do mężczyzn, niektórzy zwyczajnie nie muszą. Kiedyś sam robiłem to dla zabawy, przyznaje. A najgorsi manipulanci jakich miałem okazję poznać to ćpuny od mefedronu, grzybów i innych kryształków. Psychopaci którzy obejmowali wysokie stanowiska w miejscach pracy to też ciekawy temat. Znam jednego alkoholika który ustawiał jak chciał zarządy spółek państwowych. Niesamowite jest to jak poprzez swoją postawę można wiele zdziałać ;)
Ja mam wrażenie, że to po prostu bardzo mało znany problem, i dlatego tak jest. A poza tym polskie źródła dotyczące tego problemu, przynajmniej według mnie, nie są dobrej jakości.
@@agnieszkas.2738 @agnieszka Mysle ze ten problem nie jest malo znanym problemem/tematem bo ciagle o tym ktos mowi, pisze. Problem tkwi w tym ze wiele osob malo sie tym interesuje lub po prostu nie ma na to czasu. Dla wielu z nas tacy ludzie uwazani sa bardziej za egoistow ,hipokrytow a nie za psychopatow. Dla mnie osobiscie slowo psychopata kojarzy sie bardziej z kims "widocznie"psychicznie chorym jaka np.z jakims morderca,sadysta,zamknietym w zakladzie i u ktorego stwierdzono to. Spotykamy mnostwo takich w swoim zyciu i ja znam i znalam takie osoby ktore prawdopodobnie byly w pewnym sensie psychopatami i wyrzadzali mi krzywde ale ja przymykalam na to oczy. Oczywiscie pozostalo to w pamieci na dlugie lata lub nawet nawet na zawsze ale nic z tym nie zrobilam. Jedynie co moglam zrobic to zmienic prace,znajomych. Wielu z nas zna takie osoby i nic z tym nie robi lub nie jest w stanie nic z tym zrobic, przynajmniej do tego momentu kiedy zostaniemy przez nich powaznie pokrzywdzeni.
@@annakon8423 z jednej strony to się właśnie kojarzy z celowym krzywdzeniem, jednak z drugiej myślę, że będąc w skórze tych osób zupełnie inaczej widzi się świat. Jest taki blog, prowadzony właśnie przez psychopatkę, która rozmawia z innymi psychopatami i zamieszcza filmiki z tych rozmów. Niekoniecznie tam jest jakąś brutalnie, po prostu zupełnie inny sposób postrzegania świata. I w sumie jak tak oglądam te filmiki, to zastanawiam się, czy jakby mi zabrakło tylko jednej emocji, jaką jest poczucie winy, to nie myślałabym tak samo jak oni. Druga sprawa, że brak poczucia winy tak na logikę raczej powinien się wiązać po prostu z tym, że kogoś nie obchodzi to, że zrobił krzywdę drugiej osobie, a nie z tym, że zrobił ją specjalnie, bo to chyba jest jeszcze inna sprawa...
@@juliax5877 sociopathworld. Oczywiście prawdziwość podawanych tam informacji do weryfikacji własnej. Jak dla mnie jest tam sporo logiki, ale topewnie jeszcze nic nie znaczy🙂
@@BartlomiejKrysiak samo określenie "psychopata". toć eksperyment studentów na dwie grupy więźniów i strażników wyjaśnił wszystko. władza deprawuje każdego, zalecane po prostu tak wpierdolić że kilka dni poleży ci taki w łózki- zostanie uzdrowiony z tzw. psychopatii. z każdym dniem, rokiem już wiem że psychologia frojdowska, junkowska jest do dupy. Namaste
Najłatwiej rozpoznać ich po prezentowanych projektach ustaw.
Dobre ❤
ha ha
Dobrze że mi przypomniałeś, czas zmienić pracę.
Dokładnie, BIOTAD PLUS team💪
,, Przyjaciół miej blisko, ale wrogów jeszcze bliżej. " Tak myślę, że funkcjonuje psychopata na odwrót z wrogami współpracuje, a przyjaciół wykorzystuje dla własnych niecnych czynów.
Słyszałam to od mojego ex
Ja mam wszystkie te cechy ale staram się nad nimi pracować bo wiem że robię innym krzywdę
Z wrogiem współpracuje,
a ,, rzekomego przyjaciela, " Wykorzystuje go do własnego ,, zwycięstwa".
Mówią, że się non stop uczą, a dalej się kompromitują
Psychopatia jest bardzo popularnym zjawiskiem wśród popkultury. Kiedyś rozmawiałam na ten temat ze znajomym psychologiem, który mi powiedział, że wokół tego chwytliwego tematu naroslo wiele mitów i półprawd a żeby zdiagnozować psychopatę trzeba by było poświęcić mnóstwo godzin analiz pod czujnym okiem specjalisty. Materiał za to serwuje 5 ogólnych cech, które jak ktoś już tutaj stwierdził występują również u osób z ADHD. Na podstawie tego sugeruje się laikom diagnozowanie psychopatii.
Wsrod społeczeństwa występuje multum toksycznych i szkodliwych zachowań jednak ludzie lubią szufladkowac i odgradzać się od innych wystawiona przez siebie łatką na zasadzie, że ktoś jest zły, inny i w ogóle z innego świata czując się przy tym utwierdzonym i również rozgrzeszonym w przypadku jeśli z taką osobą doszło do jakiegoś konfliktu. Jednak tak naprawdę diagnozy powinno się zostawić specjalistom a laicy powinni umieć rozróżnić co jest zdrowe a co nie. Co za różnica czy ktoś jest psychopata, socjopata, narcyzem czy nawet zwykłym debilem skoro skutki jakiegoś konkretnego postępowania każdego z nich są lub mogą być negatywne?
Zgadzam sie :)
Kobieta , matka malych dzieći o cechach psychopaty w Polsce jest wręcz wspierana i nagradzane przez sady wydziału rodzinnego. Ojciec jest zniszczony totalnie i bezwzględnie, cierpią dzieci Tylko nikt tego nie zauważa. Liczy się wyrok który psychopata wygrał swoimi technikami manipulacji i kłamstwami A potem bezwzględna egzekucja . 😢
Zdiagnozowana?
@@slavia_6161 psychopata zawsze uważa się za zdrowego człowieka i nie poddaje się badań
Nie zdałem matury z Matematyki po raz siódmy. Muszę sobie sprawdzić ile razy podchodziłem w sierpniu oprócz maja. To oznacza, że podchodzę do wszystkich onowiązkowych przedmiotów od początku. Z rozszerzeniami w moim przypadku to będzie 400 zł za 8 przedmiotów. Nie wiem czy mam na to wszystko siłę, chociaż nie potrafię sobie odpuścić bo wiem, że muszę walczyć o godne życie. Poszukuję pracy, nie miałem na to siły w 2018 to czemu mam mieć na to siłę teraz? Tak bardzo mi na sobie zależy. Chciałbym dostać się na Fizykę do Łodzi. CFT mi odpisało, że w razie ewentualności może sprawdzić czy może mi przygotować miejsce pracy. Jestem zainteresowany fundraisingiem, graffiti i szyciem, całą masą innych rzeczy. Mam masę pracy a robię dwie rzeczy dziennie. Jestem osobą niepełnosprawną, od piętnastego roku życia mam również zaburzenia lękowo - depresyjne, chodzę dziewięć lat na psychoterapię. Mam epizod zaburzenia dysocjacyjnego. Mam toksycznych rodziców, nigdy nie byłem u nikogo na imprezie ani nigdy u nikogo nie nocowałem. To moja wina bo prawdopodobnie nigdy się starannie nie uczyłem od 11 roku życia, nie uczyłem się w liceum, nie walczyłem o wyprowadzkę od rodziców. Mój były znajomy, który na mnie nasrał jest w tej chwili w Japonii. Mam 25 lat i nie mam nic. Chcę przeczytać wszystkie lektury z szkoły, nigdy w życiu nie przeczytałem książki. Nigdy nie uprawiałem seksu, ale od sierpnia 2021 walczę o to co weekend. Przez trzy lata bałem się, że kobieta odbierze mnie jako zalęknione i zaryczane dziecko podczas seksu. Chciałbym być teraz na festiwalu w Wenecji i będę walczyć by być za rok. Miałem 20 %, to chyba heroizm jak na osobę w dysocjacji.
Rodzice nadal traktują mnie jak dziecko. Walczę z mamą o to by nie wybierała mi ciuchy z szafy, ona potrafi mi mówić żebym się mył. Raz w życiu wywalczyłem sobie zrobienie obiadu samemu i tak naprawdę to boję się gotować z względu na rodziców. Jak ja miałem nie mieć zaburzeń psychicznych w swojej sytuacji? To wszystko moja wina bo prawdopodobnie nie uczyłem się od 11 roku i nie walczyłem o wyprowadzkę od rodziców, nie przeczytałem żadnej książki w życiu. Chciałbym napisać książkę i zmontować materiał do radio, ale teraz to ja nawet zapomniałem hasło do laptopa. Zapomniałem hasła do bankowości elektronicznej i mam 15 zł długu w barze i 35 zł długu w taksówce. Z powodu bólu psychicznego ciężko mi się chodzi i rezygnuję z wielu rzeczy biorąc taksówki. Uświadomiłem sobie, że jeżeli będę wysiadać psychicznie po zrobieniu zadania z Polskiego to nie mam po co zdawać w tym roku matury. Nie miałem na to siły w 2018 i nie mam siły też i teraz. Prawdopodobnie dam sobie czas na naukę do podstaw, rozszerzeń, wolne słuchanie i pracę i wyprowadzkę i rozwój zainteresowań.
Kolega z którym utrzymywałem kontakt pięć lat, nasrał na mnie i powiedział, że nigdy nie byliśmy kolegami. Pomyliłem się, jestem bardzo mylny. Zawsze chciałem wpaść do niego do mieszkania i zatrzymać się u niego na noc, jeśli bym mógł, albo iść na imprezę. Raz powiedział, że mogę wpaść kiedy chcę. Raz podał adres, potem powiedział, że się przejęzyczył i zmienił wypowiedź. Przy naszej ostatniej rozmowie z zapytaniem o wpadnięcie stwierdził, że: "tak to nie, nigdy nie". Zawsze chciałem się u kogoś zatrzymać, pójść na imprezę czy na noc, u kogoś kto będzie inny niż mama lub tata, niż to gówno jakie znam. Po sytuacji z tym chłopakiem i niezdaniu matury z matematyki przez pięć lat popadłem w epizod zaburzenia dysocjacyjnego. Tak bardzo chciałbym dobrze napisać maturę z ośmiu przedmiotów, w 2018 jednak nie miałem siły napisać pięciu. Jeżeli teraz wysiadę psychicznie przy zadaniach z polskiego to nie zdaję matury w tym roku. Jeżeli dziś czegokolwiek z tym nie zrobię to będę w takiej samej życiowej dupie za rok. Chodzę na psychoterapię, poszukuję pracy i mam toksycznych rodziców. Czasem się czuję jak niepełnosprawny intelektualnie z swoimi problemami, czemu nie mam chociaż pokoju i pracy? To zapewne moja wina bo nie uczyłem się od jedenastego roku życia i nigdy o nic nie walczyłem, nie buntowałem się i nie dojrzałem a rodzice traktują mnie jak dziecko
Tata mnie szantażuje, że skoro on mnie zawozi i przywozi z dworca lub przystanku autobusowego to ja powinienem pewnego dnia zostać w domu. Czuję się jak niewolnik. Nigdy nie prosiłem się o żadne odbieranie, rodzice tego chcą. Nie pozwalają mi wrócić z przystanku Świder do domu na piechotę i muszę wymyślić jakiś podstęp by to zrobić. Mogę iść na piechotę na PKP Świder, o nic się nie proszę. Mam 25 lat i nie mam nic, nie mam matury, nie mam pracy, mam zaburzenia lękowo - depresyjne oraz jestem osobą niepełnosprawną. Co ja mam zrobić skoro rodzice na każdym kroku sprawiają mi problem? Nie mam także prawda jazdy i śpię u rodziców. To wszystko moja wina bo nie najprawdopodobniej nie uczyłem się sumiennie od 11 roku życia i nie walczyłem o wyprowadzkę od rodziców. Mam w tej chwili epizod zaburzenia dysocjacyjnego i fazę na obwinianie się o wszystko. Wiem, że jeśli nic z tym nie zrobię to za rok będę w takiej samej dupie. Wczoraj po psychoterapii byłem tak zmęczony, że leżałem w łóżku, szukam pracy, potrafię spać całymi dniami. Muszę powalczyć o wolne słuchanie na Fizyce na UW. Nie mam żadnych umiejętności potrzebnych do dorosłego życia bo rodzice mnie w wszystkim wyręczają. Musiałem wywalczyć sobie zrobienie obiadu.
😔
Jak tak tego słucham , to mój na szczęście Były Mąż to Psychopata
@teraz.wiem.ile.jeszcze.nie... to jest wariat ...niestety :(
Ale przecież ludzie z ADHD też mają potrzebę stymulacji, nie lubią nudnych zajęć i często zmieniają pracę. Ludzie z ADHD są również impulsywni i mają problemy z koncentracją. Do tego jeszcze ludzie z ADHD też mogą łamać zasady, być niedostosowanymi, mającymi problemy w komunikacji, brać narkotyki, łamać prawo itd. Normalnie jak psychopaci ;p
Dosłownie tak jest.
Ojoj nie ładnie wrzucać tak do jednego worka psychopatów z ludzmo z ADHD. Może na pierwszy rzut oka cechy mają podobne lub nawet takie same,ale na drugi to zupełnie inne zaburzenia. Liczą się niuanse.
@@liliannakierzek7349 Oczywiście, że zupełnie inne, ale ten film to miał być poradnik jak rozpoznać psychopatę. No to ktoś obejrzy i pomyśli - mam znajomego psychopatę, a to był adhadowiec xD
Dokładnie to samo pomyślałem sluchajac opisów
A może Człowiek Absurdalny jest najdoskonalszym z psychopatów?
Strach pomyśleć jaki jest cel kanału. :)
Czy gdybym był najdoskonalszym z psychopatów to bawiłbym się w robienie filmików z ciekawostkami?
@@CzowiekAbsurdalny He he. To wszystko by uśpić naszą czujność.
:P
Też tak przypuszczam. Ta monotonna, drażniąca "muzyczka" w tle' przez cały czas(!!) też wskazuje na oddziaływanie psychopaty(czne) autora.
Stąd kciuk w dol.
@@CzowiekAbsurdalny
Ależ oczywiście! Manipulacja otoczeniem, zdobywanie popularności i przez to władza nad innymi. Kwalifikujesz sie pierwszorzędnie. Należysz do grupy tych, których odpisujesz w tym filmiku. Tych, odnoszących sukcesy.
Gratulacje!
@@JarekJBC O kurcze. Ja tylko żartowałem...
Dzięki za materiał, niestety miałam styczność z psychopatą, zgadza się wszystko..
Fajny temat, tylko szkoda, że połowę filmiku zajmuje reklama. 😵💫😵💫👎👎👎
Mysle ze mam sporo z psychopaty ale nim nie jestem, bardziej socjopata. Rozumiem emocje jakie odczuwaja ludzie podczas strasznych czy pieknych zdarzen jak np wypadek czy narodziny dziecka ale po prostu nie odczuwam tego tak. Jest to dla mnie bardziej neutralne ale nie wywoluje to u mnie specjalnie emocji. Raz mialem wypadek samochodowy i zaczal mi plonac samochod, po prostu zjechalem na bok, wysiadlem i jak gdyby nigdy nic zadzwonilem po straz i tyle. Po powrocie do domu pokazalem nagranie rodzinie a oni do mnie "i ty tak na spokojnie o tymo mowisz????" - podczas gdy dla mnie to byl po prostu zwyklty wypadek. Bardzo ciezko wyprowadzic mnie z rownowagi(2 razy w zyciu sie to zdarzylo). Potrafie rozmawiac z ludzmi i ich przkeonywac(rowniez pracuje w takim zawodzie). Owszem gdy widze krzywde ludzi(np ktos kogos oszukal) to mam w glowie "mhm niby to smutne ale tak naprawde jest to normalne zjawisko na swiecie i tyle". Rozmawiajac z ludzmi automatycznie analizuje szczegoly i mysle co mowic, mam tak od dziecka. Zdarzylo mi sie posluzyc kims do zdobycia swojego celu(nie bede sie zaglebial) ale nie czuje sie przez to zle, po prostu uwazam ze tak dziala swiat. Oczywiscie mam moralnosc ale jak w filmie sa zasady niepisane co do ktorych nie zawsze sie stosuje.
Zyje mi sie bardzo latwo bo zycie dla mnie jest jak gra komputerowa, po prostu sobie zyje i zdobywam swoje cele, podczas gdy ludzie nacodzien denerwuja sie o proste rzeczy.
To cały ja dziękuje
A co z tzw. dobrymi psychopatami? Czy oni naprawdę istnieją?
Jeśli chodzi o moje doświadczenia, to miałam przez 2 lata współlokatora, który sam mi powiedział, że możliwe, że jest psychopatą, i że wykorzystuje ludzi do swoich celów. Brzmi może mało realnie, no ale nie da się przez cały czas ukrywać swojej osobowości mieszkając z kimś. (Nie, nie należał do dobrych psychopatów)
A zrobił Ci coś ten wspolokator? Co robił że nie należy wg Ciebie do tych dobrych?
@teraz.wiem.ile.jeszcze.nie... no, no, a psychopatka;)?
@@ismenaismi97 generalnie traumy jakiejś po tym nie mam, o dziwo nawet miło wspominam ten okres, bo przynajmniej działo się coś ciekawego. Ale było też oczywiście parę takich chwil, które były po prostu niesympatyczne. Np. Kiedyś poprosiłam go, żeby mi kupił piwo, i jak mu miałam oddać pieniądze, to podał mi wyższą cenę, niż była w rzeczywistości. Ja się wtedy zorientowałam, i powiedziałam mu, że co jak co, ale ja na piwach się znam, i wiem jakie są ceny. Odpowiedział coś w stylu "Ty nie możesz tak wszystkiego brać na serio", oddałam, ile miałam oddać (mniej więcej) i sprawa się skończyła.
Druga sytuavja to kiedyś byłam z nim na wieczornym spacerze, i w pewnym momencie się mnie zapytał czy się nie boję tak z nim chodzić. Odpowiedziałam mu, że przecież ja z nim mieszkam, więc czemu mam się go bać akurat teraz (wiem, nietypowa reakcja). Powiedział coś w rodzaju "no w sumie racja" I szliśmy sobie dalej.
Kiedyś jak miałam kryzys, zdarzyło mi się jeden jedyny raz w życiu kupić sobie paczkę papierosów i je palić codziennie. I on do mnie podszedł, i mi powiedział coś w rodzaju, żebym nie paliła. Ja mu wtedy odpowiedziałam, że ma rację, nie ma sensu. I wtedy on odpowiedział, że jeżeli ja nie będę palić, to może mu tą paczkę dam, i mu dałam (czyli wydębił). I to były tego typu rzeczy, chociaż mam też wrażenie, że z jakiegoś powodu zostałam mocno oszczędzona.
A poza tymi reakcjami skąd wiem, że był zły? Spędziliśmy że sobą w sumie dosyć sporo czasu, bo te nasze spacery były dosyć regularne. I parę razy sam powiedział, np. że "rozrabianie to jego życie" (bez żadnych konkretów oczywiście). Raz też powiedział mi coś takiego: "stałem się tym, przed kim ostrzegali mnie rodzice". "Czyli kim?". "Zbójem bandytą". Ja na to odpowiedziałam, że cały czas się kimś stajemy i to nie jest takie ostateczne, i w sumie później już rozmowa zeszła jakoś na inne tory.
Tak to mniej więcej wyglądało u mnie, z tym że ja wiem, że reaguję dosyć nietypowo na takie sytuacje więc nie wiem, jakby to się skończyło w przypadku innej osoby.
@@agnieszkas.2738 Myślę, że zostałaś oszczędzona, bo po prostu się go nie bałaś, mimo że on testował, w którym momencie pojawi się u ciebie strach. A że się nie pojawił, to odpuścił, bo widział, że nie ma co. Oni się żywią czyimś strachem, tu pożywki nie było. Narcyzi też tak działają, patrzą jak daleko mogą się posunąć w manipulacji, jeśli nie mogą, to szukają innego, łatwiejszego obiektu.
A tak w ogóle, to nie ma się co łudzić, nie ma dobrych psychopatów. To się tak nazywa właśnie z tego powodu, że są źli.
@@PriHL możliwe, chociaż ten problem jest bardzo mało znany. Ale w sumie też ciężko oceniać to tak zero-jedynkowo. Bo żeby być "bohaterem", też nieraz trzeba być np. bezwzględnym (jak będziesz współczuć mordercy, to też Ci trudniej go będzie wsadzić do więzienia). Mi się wydaje, że tu po prostu dużo zależy też od wychowania - geny to jedno, a to, czym skorupka za młodu nasiąknęła, to drugie. Co nie zmienia faktu, że tacy ludzie są bardzo, bardzo niebezpieczni, i rozsądnie jest dmuchać na zimne
Mam wrażenie że w mojej pracy otaczam się wieloma psychopatami 😂
Panie Ogonek to o Tobie
tak na 80 % jestem psychopata aleeeee jestem bardzo prawdomowny wrecz nie klamie wcale i nie zmyslam hmmmm w dziecinstwie mialem stwierdzone adhd
Kaczyński uwielbia konfliktować ludzi i w ten sposób nimi zarządzać. Uwielbia też władzę i prestiż.
Za duzo gadania o tym vpn. Rozumiem reklama ale tyle pierdzielić?
kdz
Jeżeli chodzi o demaskowanie psychopaty to niczym innym jak własną wiedzą na ten temat. No i doszedłem do wniosku ze niestety ale każda kobieta w mniejszym lub większym stopniu jest psychopatką bo każda manipuluje w przeciwieństwie do mężczyzn, niektórzy zwyczajnie nie muszą. Kiedyś sam robiłem to dla zabawy, przyznaje. A najgorsi manipulanci jakich miałem okazję poznać to ćpuny od mefedronu, grzybów i innych kryształków. Psychopaci którzy obejmowali wysokie stanowiska w miejscach pracy to też ciekawy temat. Znam jednego alkoholika który ustawiał jak chciał zarządy spółek państwowych. Niesamowite jest to jak poprzez swoją postawę można wiele zdziałać ;)
Bo ten.chory system ich wspiera...Ryba psuje sie od glowy...
Psychopatia to jeden z najbardziej naciąganych terminów w psychologii.
Z opisu w filmie w zasadzie wynika, ze są to po prostu ludzie zaradni 😂
Ja mam wrażenie, że to po prostu bardzo mało znany problem, i dlatego tak jest. A poza tym polskie źródła dotyczące tego problemu, przynajmniej według mnie, nie są dobrej jakości.
@@agnieszkas.2738 @agnieszka Mysle ze ten problem nie jest malo znanym problemem/tematem bo ciagle o tym ktos mowi, pisze. Problem tkwi w tym ze wiele osob malo sie tym interesuje lub po prostu nie ma na to czasu. Dla wielu z nas tacy ludzie uwazani sa bardziej za egoistow ,hipokrytow a nie za psychopatow.
Dla mnie osobiscie slowo psychopata kojarzy sie bardziej z kims "widocznie"psychicznie chorym jaka np.z jakims morderca,sadysta,zamknietym w zakladzie i u ktorego stwierdzono to. Spotykamy mnostwo takich w swoim zyciu i ja znam i znalam takie osoby ktore prawdopodobnie byly w pewnym sensie psychopatami i wyrzadzali mi krzywde ale ja przymykalam na to oczy. Oczywiscie pozostalo to w pamieci na dlugie lata lub nawet nawet na zawsze ale nic z tym nie zrobilam. Jedynie co moglam zrobic to zmienic prace,znajomych. Wielu z nas zna takie osoby i nic z tym nie robi lub nie jest w stanie nic z tym zrobic, przynajmniej do tego momentu kiedy zostaniemy przez nich powaznie pokrzywdzeni.
@@annakon8423 z jednej strony to się właśnie kojarzy z celowym krzywdzeniem, jednak z drugiej myślę, że będąc w skórze tych osób zupełnie inaczej widzi się świat. Jest taki blog, prowadzony właśnie przez psychopatkę, która rozmawia z innymi psychopatami i zamieszcza filmiki z tych rozmów. Niekoniecznie tam jest jakąś brutalnie, po prostu zupełnie inny sposób postrzegania świata. I w sumie jak tak oglądam te filmiki, to zastanawiam się, czy jakby mi zabrakło tylko jednej emocji, jaką jest poczucie winy, to nie myślałabym tak samo jak oni. Druga sprawa, że brak poczucia winy tak na logikę raczej powinien się wiązać po prostu z tym, że kogoś nie obchodzi to, że zrobił krzywdę drugiej osobie, a nie z tym, że zrobił ją specjalnie, bo to chyba jest jeszcze inna sprawa...
@@agnieszkas.2738 podałabyś nazwę tego bloga?
@@juliax5877 sociopathworld. Oczywiście prawdziwość podawanych tam informacji do weryfikacji własnej. Jak dla mnie jest tam sporo logiki, ale topewnie jeszcze nic nie znaczy🙂
Który raz będziesz bzdury o tym samym nagrywał żeby dostał wyświetlenia xD i ten kanał udaje że jest merytoryczny, cringe
Nie żebym powątpiewał w treść komentarza, ale może wyjaśniłbyś, w którym miejscu powyższego filmu znajdują się bzdury?
Tak, psychopaci lubią podburzać... 😉
@@BartlomiejKrysiak samo określenie "psychopata". toć eksperyment studentów na dwie grupy więźniów i strażników wyjaśnił wszystko. władza deprawuje każdego, zalecane po prostu tak wpierdolić że kilka dni poleży ci taki w łózki- zostanie uzdrowiony z tzw. psychopatii. z każdym dniem, rokiem już wiem że psychologia frojdowska, junkowska jest do dupy. Namaste