Co myśli o sobie PSYCHOPATA?
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 16 ก.ค. 2020
- 👉 Psychoterapia online z pleso: pleso.com.pl/absurdalny
👉 Na kod "ABSURDALNY" 40% zniżki na pierwszą sesję.
👉 Zapraszam też na Instagram pleso: / pleso.terapia
Po więcej inspiracji zapraszam na Instragram: / czlowiekabsurdalny
W dzisiejszym odcinku próbuję zajrzeć do głów PSYCHOPATÓW, poznać ich sposób myślenia o sobie i odpowiedzieć na pytanie czy psychopaci wiedzą, że są psychopatami?
W odcinku nawiązuję m.in do:
Artykułu Ainy Gullhaugen: www.sciencedaily.com/releases...
Rozróżnienia między psychopatią a antyspołecznym zaburzeniem osobowości: Ogloff J.R.P.: Psychopathy/antisocial personality disorder conundrum. Austral. N Z J. Psych. 2006; 40: 519-528.
Podobne odcinki:
Jak podrywają psychopaci? : • Związek z psychopatą -...
Jak rozpoznać psychopatę?: • Jak rozpoznać PSYCHOPATĘ?
Człowiek Absurdalny to kanał o ważnych życiowych pytaniach, które pewnego dnia zadaje sobie każdy z nas. Analizuję je z perspektywy filozofii, psychologii i literatury. - วิทยาศาสตร์และเทคโนโลยี
- Jak to jest być psychopatą? Dobrze?
- Wie Pan, to nie ma tak że dobrze, albo że nie dobrze...
O nim akurat nie pomyślałem, ale kto wie? ;)
sadzę marchew
... gdybym miał powiedzieć co najbardziej cenię w ludziach to naiwność...
cooo
@@shyboos naiwność która pozwoliła mi dojść na szczyt
Przydałby się jeszcze film o tym, jak psychopaci wygrywają wybory.
Fakt sam się dziwię że Komorowski wygrał w 2010
Wybory wygrywają ci co mają większe dofinansowanie
Falszujac je
@@Pizmoszczur a Komorowski nie był wybrany automatycznie po śmierci Kaczyńskiego, bo był marszałkiem sejmu?
@@blankaciborowska553 kojarzę wybory ale mogę się mylić
Przez dwa lata mieszkałem z psychologiem-psychopatą. Człowiek bardzo inteligentny, przekonujący, niezwykle skuteczny w działaniu, potrafiący oczarować swoją osobą innych. Nie potrafił wchodzić w głębokie relację z ludźmi, choć doskonale potrafił stwarzać pozory, że właśnie takie są. Ludzi traktował jako środek do swoich celów, często wykorzystywał innych, manipulował nimi i robił to w taki sposób, że te osoby często nie zdawały sobie z tego sprawy. Świetnie odgrywał role społeczne, udawał emocje tylko po to żeby dostać to na czym mu zależy. Za aktorstwo powinni mu przyznać Oscara. Jak ktoś stawał mu na drodze znał wiele sposób, jak taką osobę "unieszkodliwić" Często stosował podwójne standardy, narzucał swoją wolę innym, a siebie uważał za niemal ideał. Poziom empatii, moralności, wrażliwości sumienia czy odpowiedzialności za innych bardzo niski. Psychopata nie musi być seryjnym mordercą, może normalnie funkcjonować w społeczeństwie, być kimś uznanym i mieć spore osiągnięcia w jakiejś dziedzinie. Uważajcie na takich ludzi, nie spoufalajcie się z nimi, nie mówcie im osobie zbyt dużo, jak macie możliwość nie współpracujcie z nimi, nie mieszkajcie, nie miejcie ich w gronie bliskich znajomych. Trzymajcie się na dystans, unikajcie z nimi konfliktów. A jak zaczniecie z nimi walczyć to będzie to bardzo trudna walka. Pozdrawiam!
Czy nie dało się z nim nawiązać żadnej relacji podczas tych dwóch lat wspólnego dzielenia przestrzeni? Zastanawiam się, bo opisujesz to jako nauczkę od życia, a może dałoby się coś ciekawego z tego wyciągnąć mam na myśli doświadczenie. Jeśli taka osoba nie była dla ciebie wprost toksyczna to co właściwie ci w niej przeszkadzało?
@@wamp8586 Jak taka osoba mogła nie być toksyczna? 😱 Aktor, manipulant z niewykształconą empatią... Nie wiesz, o czym mówisz.
Czy ja wiem, czy to taka trudna walka? Wystarczy 9 mm.
@@fiox7388 Przez takiego kogos nie warto spędzić reszty zycia w więzieniu. Odizolowac sie w maksymalnym stopniu, ignorancja, obojetnosc... To sposoby na takie jednostki.
@@wamp8586 Jestem człowiekiem otwartym na innych ludzi, potrafię szybko nawiązać kontakt z drugą osobą. Tak też było i w tym przypadku. Mieliśmy dość bliską relację ze sobą, aczkolwiek też dość płytką. Bilans tej znajomości oceniam zdecydowanie na minus, bo niewiele wniosła dobrego do mojego życia, więcej wyrządziła złego. To co mi w nim najbardziej przeszkadzało to to że uważał się za lepszego od innych i traktował ludzi instrumentalnie. Przerażał mnie jego pewien rodzaj bezwzględności w działaniu. Skutki dwóch lat życia z tą osobą są takie, że do dziś (a minęło trochę czasu) odczuwam rodzaj lęku przed ludźmi, jestem bardziej podejrzliwy, mniej ufny, moje zachowanie czy słowa podczas rozmowy z innymi są bardziej przemyślane. Jestem bardziej spostrzegawczy i czujny w życiu. Lepiej niż kiedyś potrafię ucinać relację z innymi, jeżeli mi nie odpowiadają. Potrafię jasno stawiać granicę. Ale też wiem, że można czerpać satysfakcję z zadawania bólu innym, wiem jak uzależnić kogoś od siebie, jak wzbudzać zaufanie, stwarzać pozory, manipulować, jak stosować terror psychiczny i jak dużo można osiągnąć, będąc inteligentnym i bezwzględnym. To że to wiem pomaga mi się bronić. Podsumowując; relacja z tym człowiekiem, z którym mieszkałem miała bardzo duży wpływ na moje życie
Równie ciekawy byłby materiał - co wie o tobie psychopata. Zwłaszcza co są w stanie z nas wyczytać i jak wykorzystać.
A ciekawy pomysł, ciekawy:) Dziękuję!
to zależy
psychopaci nie umieją czytać w myślach, wiedzą to co im powiesz i potrafią to dobrze wykorzystać
@@cienlucyfera5585 Nie tylko to co powiesz, ale jak reagujesz na różne sytuacje. Szybko wyczują słabość
najgorzej jak psychopata uczy sie psychologi potem umie wyczytac ciebie i tez jak pyta sie dlaczego cos robisz etc to mu mówisz i on to bedzie pamietał i potem moze to uzyc przeciwko ciebie.
Czy osobom wysoko wrażliwym byłoby łatwiej rozpoznać psychopatę? Może zrobi Pan odcinek o osobach wysoko wrażliwych. Słyszałam, że osobowość ta także wiąże się ze specyficzną budową mózgu.
Dobry pomysł,ja jestem bardzo wrażliwą osobą i pamietam ze odkąd miałam 5 lat zaczęłam obawiać się o wszystkich i płakałam przez kolejne 2 lata po nocach z myślą ze coś może się stać np koniec świata itp...a później zaczęłam mieć koszmarne dzieciństwo przez rodziców i skończyłam z prawie 9 letnia depresją z której ledwo wyszłam
odcinek o osobach wysoko wrażliwych mógłby być bardzooo ciekawy
mam nadzieję, że taki się kiedyś pojawi!
Czuć ich z daleka
Oczywiście, że łatwiej. Osoby wysokowrażliwe lepiej niż inni znają się na ludziach.
Polecam książki "Jak mniej myśleć" oraz kontynuacje "Jak lepiej myśleć autorstwa Christel Petitcollin , wydaje mi sie, że mogą wam [osobą wrażliwym / nadwydajnym*] trochę pomóc odnaleźć niektóre odpowiedzi. ;) >>>
Wiele osób po traumie, przestaje odczuwać pełnię emocji. Stają się po prostu zimni. Uczucia wędruje na drugi czy trzeci plan a raczej za trzeci mur.
Silne odczuwanie emocji to też zazwyczaj silne odczuwanie cierpienia. Uciekając przed nim, co bywa dość naturalnym mechanizmem w przypadku ogromnego bólu psychicznego, możliwe jest też ograniczenia odczuwania jako takiego. Wydaje mi się jednak, że nie każdy z nas potrafiłby je aż tak "wyłączyć". I może właśnie dlatego niezbędne są też pewne biologiczne predyspozycje.
Coś w tym jest, uważam się za osobę mocno emocjonalną, jestem po poważnym epizodzie depresji. Mimo że nadal jestem w stanie odczuwać bardzo dużo emocji, to jestem dużo spokojniejsza, niż kiedyś. Ciężko uznać to za plus, chociaż do osoby "zimnej" mi daleko. Na pewno jestem bardziej zdystansowana, zarówno do siebie, jak i innych.
Ja tak miałam i może jeszcze mam (ale już w mniejszej skali).
@@CzowiekAbsurdalny Wiele psychopatów wyrosło w toksycznym domu, jako dziecko na pewno odczuwali cierpienie jak ich rodzice traktowali. Dziecko nieważne jak jest uwarunkowane biologicznie, potrzebuje miłości , bliskości i cierpi jak jej nie dostaje. Być może dziecko w wyniku bólu psychicznego, spycha je na dalszy plan by się bronić przed ponowną raną. U dzieci mózg się kształtuje , wraz z wiekiem coraz wolniej, więc może też ma wplyw to na rozwój budowy? Mózg jest plastyczny. Ale psychopata jest świadomy że w dzieciństwie cierpiał mocno. Jest świadomy że została wyrządzona mu krzywda w dzieciństwie.
@@CzowiekAbsurdalnyMam nieśmiale zdanie, że psychopata jest wstanie być zimny i bezduszny wobec każdego i zrobić z niego ofiarę bez żadnych emocji. Ale jedynymi ludźmi jakich się potrafi bać, odczuwac emocje, czuję się ofiarą wobec nich są jego rodzice. Nigdy nie będzie w stanie się im w pełni przeciwstawić, zmanipulować. Zawsze będzie się czuł zmanipulowany, potraktowany przez rodziców tak jak on traktuje innych
O nareszcie filmik! Zabieram sie do oglądania! (:
Może następny odcinek mógłby być o Zespole Aspergera i o znanych osobach z tym schorzeniem?
nie istnieje już coś takiego. jest asd, nie rozdzielamy tego.
Świetny materiał, czekam na więcej
Bardzo ciekawe spojrzenie na zjawisko psychopatii. Zwłaszcza interesujący jest pogląd, że jest to przystosowanie do trudnego emocjonalnie środowiska.
Bardzo dobry odcinek!
Uważam, że psychopaci wiedzą, że są psychopatami. Widzą, że inni odczuwają między innymi empatię, poczucie winny. I po czasie zauważają, że oni sami tego nie czują. Co oczywiście nie znaczy, że im to przeszkadza.
To moje zdanie.
A film bardzo mi się podobał.
Oczywisciemasz rację. Do tego jeszcze uwazaja, że ludzie którzy odczuwaha emocha są slabi ;)
Masz rację...
Ci co innych krzywdzą nie mają się za psychopatów ,mają się za MĄDRYCH ,są z tego dumni .
I tak i nie. Psychopata nie musi okaleczać innych. Większość psychopatów żyje na wolności i nie robi nikomu krzywdy
A ja powiem z pelna świadomością ze to GADY !
aż bardziej polubiłam w sobie swoją wrażliwość ...
fenomenalny filmik!
Wiecej filmikow o psychopatach! I mam pytanie: Czemu ludzie przy pewnej grupie osób są chłodnymi manipulantami, a przy kimś są zagubione i czują się niebezpiecznie? To bardzo duża rozbieżność i nie wiem jak do niej podejść.
Bardzo mi Pan pomaga zrozumieć świat psychopaty i uzmysłowić sobie jak bardzo zmiszczyl psychopata moja rodzine moja córkę ich dzieci i jak psychologia mogłaby pomoc Sądom Rodzinnym j Al bezwzględnymi nieukami są tzw Mopsy i pseudoludzie którzy w nich pracują Krzyczę pomocy wobec barbarzyństwa które wyrządzają psychopaci którzy łamią swoje dzieci żony i działają bezkarnie a naiwni SPECJALIŚCI UWAŻAJĄ PSYCHOPAPTOW I ICH MASKI ZA TALENT I CHARYZME
Dziękuję za poświęcony czas. ...🌹🍀🌞Tego mi brakowało. ...Pogody ducha. ...zabrał mi ją. ...Pozdrawiam serdecznie. ..
Bardzo ciekawy temat! Proszę o więcej :)
Ogólnie bardzo lubię jak gadasz na ten temat. Czekałem na odcinek...
TAK, SĄ ŚWIADOMI, BO SAM MI TO MÓWIŁ, OPOWIADAŁ. ...i to mnie wzruszało i myślałam, że jestem w stanie go zmienić. ...
Uważam, żeby wiedzieć " co myśli psychopata" to najprościej, trzeba nim być. Dobrej zabawy
Świetny materiał
Może jakiś odcinek o egzystencji/samobójstwie?
Kevin Dutton autor książki "Mądrość psychopatów" wykonał na sobie eksperyment. Za pomocą impulsów elektrycznych wyłączono mu ośrodek w mózgu odpowiedzialny za odczuwanie emocji. Przez jakieś 15 minut nie odczuwał prawie nic. Zero wstydu, zero zahamowań, zero strachu. Opowiada jak pokazywano mu slajdy na komputerze obrazujące przemoc, poodcinane kończyny, śmierć, które oglądał przed eksperymentem i wtedy jego serce waliło jak oszalałe. Teraz, choć zdjęcia były inne ale równie potworne odczuwał dziwną obojętność, a nawet jak opisuje, zbierało mu się na śmiech. W pewnym momencie wychodzi do baru tuż obok i opowiada poczuciu wszechmocny jaie go ogarnęło, miał wrażenie, że może wszystko. Wszelkie zahamowania moralne nagle zniknęły. Zauważył, że ktoś zostawił kelnerce napiwek 2 funtów i go zabrał ze stołu. Dalej pisze, że nagle życie wydało mu się pełne możiwości, pobił nawet rekord na automatach grając w Gran Tourismo. Po kwadransie jednak efekty zaczęły ustępować i wtedy dotarło do niego, że przecież ktoś mógł zobaczyć jak zwija 2 funty z czyjegoś stolika. Powróciło zakłopotanie, samokontrola. Postanowił na wszelki wypadek zwrócić te 2 funty. Krążyła też swojego czasu po necie historia pewnej kobiety, która w wyniku urazu głowy chyba przestała odczuwać strach. Wcześniej panicznie bała się pająków, po wypadku brała je bez problemu do ręki. Na pytanie czy się już ich nie boi odpwiedziała, że odczuwa raczej ciekawosć niż strach. Minus był taki, że redukcja strachu spowodowała u niej zainteresowanie sportami ekstremalnymi. Chciała poczuć dreszczyk emocji, a nie mogła go doświadczyć w żaden normalny sposób, tak jak wcześniej, stąd sporty ekstremalne.
Wiem, że spamuję komentarzami, ale jedna uwaga. Audio z filmu w porównaniu do audio z np. reklam jest zauważalnie niższe. Nwm, czy to błąd tylko tego filmu, czy nie, ale polecam wyrenderować film z po prostu wyższym poziomem audio. Piszę to, ponieważ za każdym razem, gdy włącza się reklama, dosłownie podskakuję na krześle i ściszam dźwięk. to tylko drobna uwaga. Poza tym film super!
Spam logicznymi komentarzami jest korzystny dla twórcy bo zwiększa zasięgi :) gorzej jakbyś pisał/a... A raczej kopiował/a ta sama treść kilka razy
Hej! To o czym piszesz nie jest winą głośności filmu, po prostu reklamy są specjalnie zgłaśniane kosztem utraty jakości dźwięku. Zjawisko jest dość skomplikowane, w skrócie chodzi o to, że głośniejsza reklama jest dla nas większym bodźcem i bardziej "wchodzi w ucho", i nawet jeśli doświadczenie jest dość nieprzyjemne to i tak zwócimy na taką reklamę większą uwagę. Zaś film jest nagrany po prostu ok. Mam nadzieję, że doczekamy momentu w którym Człowiek Absurdalny będzie mógł wyłączyć reklamy na swoich filmach :)
@@OliverMiracle Och, okey. Dzięki
Swietnie sie slucha tego kanalu. Nawet tempo mowienia jest super, czyli nie za wolne. Dzieki, wiem teraz, ze moja szwagierka to nie tylko narcystka ale tez Psychopatka.
W sumie bardzo ładnie zrobione, wpadłem zobaczyć Twoje filmy na temat psychopatii, psychopatów. Wyjątkowo się nie zawiodłem (większość osób poruszających tego typu tematy "analizują" wszystko metodą zero jedynkową), jedyna rada ode mnie to, dla ludzi ciekawych mógłbyś zostawić więcej linków w opisie, chociażby do tych badań. Znacznie ułatwiłoby to weryfikację mówionych przez Ciebie treści osobom z mniejszą, bądź zerową wiedzą w tym zakresie.
Cieszę się mogąc dodać Twój kanał do subskrybowanych i czerpać z niego wiedzę w interesujących mnie rzeczach, bo mimo dość sporego zainteresowania tym tematem z mojej strony dowiedziałem się czegoś nowego. Kciuk w górę. :)
PS. Widać, że znasz się nawet, (przynajmniej trochę, ale pewnie więcej)na kreowaniu wizerunku. Mowa ciała, obszerne otwarte ruchy, "kontakt wzrokowy" z widzem, czy też półki z książkami symbolizujące i oczytanie, wiedzę czy nawet niebieskie oświetlenie symbol profesjonalizmu. Przyjemnie się Ciebie oglada. Pozdrawiam.
Aż tak tego nie analizowałem, bo ściana z książkami to jedyna, na którą mamy dość miejsca na odpowiednio szeroki kadr, zaś niebieskie światło po prostu mi estetycznie pasuje :) Ale dziękuję i cieszę się, że tak trafiłem ;)
Jestem 2 metrowym drabem z niewyjsciowa facjatą, ludzie mają mnie za psychopatę.
A ja płaczę czytając Sage o wiedźminie albo oglądając Bladerunnera.
A może skacze mi estrogen?:)
Wiedźmin i Łowca Androidów to bardzo wzruszające dzieła (PS. nowego nie widziałem ale wersja z Rutgerem Hauerem chwytała za serce)! :)
Co do oceny ludzi to cóż... my ludzie kochamy przyklejać łatki, często zupełnie bezsensowne.
Przez sam wygląd ludzie uznają Cię za psychopatę? Może chodzisz przybity, bo np. nie lubisz swojej facjaty i dużego wzrostu, przez to się nie uśmiechasz, sprawiasz wrażenie zimnego, nieczułego psychopaty, gdy tak naprawdę, pod skorupką, jesteś może nawet trochę przewrażliwiony?
Jeśli nie rosną Ci cycki i nie masz problemów z erekcją, to estrogen raczej jest w porządku;)
@@CzowiekAbsurdalny Przyklejanie łatek, tak ja stereotypy ułatwiają, wręcz umożliwiają życie. Bez łatek i stereotypów człowiek nie był by wstanie funkcjonować w Świecie.
Ale masz problem ...!! Facet weź się bo jak słyszę / czytam komentarze w których faceci wiecznie bredzą o brzydkiej facjacie - to mam ochotę zaśmiać im się prosto w twarz ..!!! Myślisz , że kobiety lecą na lalusiów ? To uwierz mi , że nie !! Facet ma dużo więcej do zaoferowania niż gębą wypchana jadem kiełbasianym ..Oglądasz filmy to zobacz koga kobiety pokochały - Mickey Rourke czy Sylvester Stallone ..i mnóstwo innych facetów z charyzmą a nie z twarzą z okładki Vogue ...Facet to - facet zaradny , bystry , inteligentny ...wrażliwość jest cechą pozytywną - twardziele też płaczą ...👍👍👍
Nie przejmuj się 😊Ci wielcy mają dobre serca. ...i spokojne usposobienie 😊😇Mali są nerwowi i krxykliwi bo ich nie widać 😊Pozdrawiam serdecznie 😊
Mógłby Pan może zrobić odcinek lub bardziej zgłębić temat tego jak psychopaci postrzegają świat i jakie mają spojrzenie na innych ludzi. Mam na myśli to że mogą wchodzić w głębsze i szczere relacje z ludźmi, nie koniecznie mam na myśli związki, albo jak psychopata zachowywał by się w interakcji z drugim psychopatą?
Walka o przetrwanie, sprytniejszy wygrywa.
Nie znaczy to jednak, że nie mogą być znajomymi i się spotykać, ale prawdopodobnie ich znajomość jest usłana przepychaniem się.
Tak mi się wydaje i to się wydaje najbardziej logiczne.
Już lubię ten film
Najprawdopodobniej mój wieloletni dawny przyjaciel jest psychopatą. Psychopata według mnie może kochać, jednak tutaj to uczucie jest krótkotrwałe i płytkie, musi być bez przerwy napędzane spełnianiem określonych reguł, potrzeb - zgadzanie się na wszystko, bowiem jest to częścią jednej całości, która układa się w głowie tej osoby. Czuje ona nad nami wtedy kontrolę i wdzięczność za to poczucie kontroli. Jakiekolwiek odstępstwa od reguł wyznaczonych przez psychopatę traktowane są jak próba odebrania mu tej kontroli, zaczyna więc szybko postrzegać nas jak osobę, która jest już niegodna tej relacji. Egocentryzm psychopaty podpowiada mu trochę zerojedynkowo: "Ktoś się dostosuje, albo ma zniknąć". Następuje chłodna kalkulacja wszystkich plusów i minusów - w przypadku kiedy mamy ujemną wartość w oczach psychopaty, zaczynamy być 'problemem', ale nie usuwa nas od razu. Próbuje zgarnąć poczucie kontroli siłą - manipuluje, wykorzystuje zaufanie często wypracowane latami, bo "nie ma nic do stracenia", nie czuje strachu, a widzi jedynie swój cel. To jego sposób na to, żeby ten 'problem' nie był uciążliwy. Na koniec po osiągnięciu tego, co było zamierzone, pozbywa się nas - wmawiając, że to nasza wina, żeby czerpać satysfakcję z naszego cierpienia. Jesteśmy dla niego bezużyteczni, traktuje nas jako niegodnych relacji z nim, a zatem jesteśmy tego winni, że nie podołaliśmy "wyzwaniu" w tej relacji. Owszem, ta osoba miała poczucie winy, ale wyglądało to jakby jedynie rozsądek podpowiadał mu to jako suchą informację bez cienia emocji i poruszenia. Informację, z którą nic nie może zrobić, a jedynie ją zaakceptować, że taki już jest.
Ogólnie rzecz biorąc to masz rację pomijając fakt poczucia winy. Jeśli psychopata mówi ci, że ma poczucie winy to kłamie
@Bueno a jednak dał się złapać hah, więc coś w inteligencji zawiodło
@Bueno mógł tak nie zapieprzać. Było trzeba się wtopić w tłum, a nie jak debil pędzić
Niestety, tak jak mówisz, przejawianie takich cech jak brak empatii, emocjonalny chłód i skłonność do manipulowania innymi stało się modne, zapewne za sprawą popkultury. Mniej lub bardziej fikcyjne postacie z filmów o takim rysie przez lata wzbudzały podziw widzów jako osoby skuteczne i odnoszące same sukcesy. Tak niestety też jest w realnym świecie. Wcale się nie dziwię deklaracjom typu "też chciałbym być psychopatą" - o ileż łatwiejsze życie, gdy nie masz skrupułów i wyrzutów sumienia. Życzę nam wszystkim jak najwięcej "człowieczeństwa". Dziękuję za filmik i pozdrawiam!
Bardzo dobry wykład. Ja niestety mam tragiczne doświadczenia. Cieszę się że mówi się o tym coraz więcej, ale nadal za mało.
Osobiście miałam do czynienia z psychopata, krotko co prawda ,ale treściwie, bardzo ważnym komunikatem jest jakiś dziwny rodzaj satysfakcji z głębokiego konfliktu (sadystyczny),dużo bardzo werbalnych komunikatów o :moralności,etyce,uczciwości, które nie były realizowane w czynach,ta niekonsekwencja i agresja są pierwszym znakiem, który zapala światełko, myślę,że wiedział co robi, ze to była gra majaca zapewnić mu taką mocno patologiczna rozrywkę. Dzięki za materiał.
Uprzejmie proszę o odcinek dotyczący schizoidii :3
1. Gdyby wszyscy byli psychopatami gatunek by się wyniszczył konfliktami, więc natura raczej do tego nie dąży. Gdyby każdy musiał walczyć o wszystko, nawet o kromkę chleba, którą ktoś może mu odebrać nawet dla zabawy (nikt nie musiałby udawać, że nie jest psychopatą w społeczeństwie psychopatów i byłby potworem otwarcie tak jak wszyscy) gatunek długo by nie pociągnął. Nie działałoby prawo bo oni go z natury nie przestrzegają - teraz go przestrzega większość z nich bo "normalni" są w przewadze liczebnej.
2. Ludzie którzy chcą być psychopatami i naśladować ich w działaniu w końcu będą zawiedzeni. Gdy już zdobędą pieniądze, stanowiska i zaszczyty poczują się bardzo samotni i zdołowani bo nie są prawdziwymi psychopatami. Zaczną szukać wrażliwości, miłości i duchowości i jeszcze wpadną w jakąś sektę - ponieważ jako bogaci i złamani są najlepszą zwierzyną dla sekt.
3. Z moich osobistych obserwacji wynika, że duża część społeczeństwa staje się coraz wrażliwsza, ale to długi temat.
Zastanawiam się czasem co ja robię tutaj na tym Świecie urodziłam się chyba za wrażliwa czasem wolałabym być psychopatą....
Anna W- Tacy ludzie jak ty są najwartościowsi.W dobie chamstwa, gdzie dobro nazywa się złem -,a złe dobrem trzeba mieć silny kręgosłup moralny i ty dzięki empatii zapewne go posiadasz.
Podobny efekt do psychopatii wywoluje czeste uzywanie alkoholu, szczegolnie mocnego. Wlasciwie trudno to odroznic od pierwotnej psychopatii.
Albo branie leków z grupy SSRI.
Z mojej pracy mogę powiedzieć, że mnóstwo schizofreników w dziale 'choroby współistniejące' ma rozpoznanie z kategorii ICD-10 F10. - ergo stosowanie właśnie- w dużej mierze- alkoholu.
Alkohol spłyca afekt, zabija neurony, spowalnia reakcje, skokowo wzbudza agresję (po przeciwnej stronie spłycania afektu), ale też w związku z uzależnieniem i dokonanym w mózgu spustoszeniem, 'promuje' postawę o znamionach antyspołecznych, jak choćby sama chęć UZYSKANIA alkoholu może przesuwać granicę zachowań niezbyt pro-społecznościowych, np. kradzieży, czy tendencji do kłamania przy ukrywaniu owego problemu. 🤔
Schizofrenia to nie psychopayia to raz a dwa że nie ma mowy o alkoholu jako przyczynie schizofreni
M Buszka bardzo ciekawe spostrzezenie. Ja akurat moj komentarz oparlam na ksiazce ”Psychopaci i socjopaci-spektrum” Sigvarda Lingha- szwedzkiego psychiatry, ktory cale swoje zycie zawodowe dedykowal psychopatom i socjopatom. Napisal on, ze z na poziomie biologicznym picie alkoholu, szczegolnie spirytusowych wyrobow powoduje zblizone efekty co psychopatia. Jest to szczegolnie zmniejszenie lub znaczne pogorszenie funkcjonowania kory przedczolowej. Nie do konca wiec mozna usprawiedliwic aspoleczne zachowanie proba zdobycia alkoholu za wszelka cene, a raczej biologia gra role. Nie kazdy alkoholik ma tez problem ze zdobyciem alkoholu, natomiast procesy biologiczne zachodza te same.
@@antyKNP 1. Mówię o 'postawach antyspołecznych' oraz pewnych stycznych. Autorka komentarza wspomniała psychopatię, ja, na podstawie swojej pracy, mówię o innych możliwych zaburzeniach, które dzielą z psychopatią PEWNE symptomy, mimo innej genezy. 🤔
A jeśli idzie o 'nie ma dowodu', nadużywanie prowadzi do stopniowej 'delirki', poza tym istnieje syndrom odstawienny. Dowody SĄ.
Ale przede wszystkim widzę to po pacjentach na oddziale psychiatrycznym w zestawieniu z ich 'chorobami współistniejącymi', więc wybacz, wiem co mówię.
Oczywiście nie mówię, że to JEDYNY czynnik, ale zdecydowanie w korelacji z innymi symptomami, potęguje ryzyko.
Bardzo ciekawy film, jak zawsze zresztą. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to aby nie mówić, że są NORMALNI ludzie i (NIE)normalni (lepiej dzielić ludzie na zdrowych i chorych:)
Ale też w sumie nie każdy zdrowy człowiek będzie wpisywał się w normy społeczne i zostanie określony jako normalny i nie mówię tu o 'special snowflakes'. Ale np. wiele autystów nie będzie wpisywać się w to określenie osoby "normalnej" przyjmowanej przez społeczeństwo, ale wciąż nie są osobami chorymi.
Ale się z tobą zgadzam z tym, że ten podział na osoby "normalne" i "(nie)normalne" jest jakiś taki nietrafiony. A przynajmniej mi on wyjątkowo nie pasuje.
W dodatku nie na czegoś takiego jak „normalność” i „nienormalność”. W dzisiejszych czasach już nikt nie jest w pełni normalny :)
Wszystko się zgadza, tylko uważam że przestrzegam normy społeczne.
choćby po to żeby ktoś się nie domyślił. Ludzie czasem reagują jakbyśmy tylko czekali żeby zadźgać kogoś w koncie.
Chyba nie mam żadnego punktu na skali psychopatii. Dlatego tak mnie ten temat fascynuje. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić takiego stanu umysłu, ale gdybym go poczuła chociaż przez chwilę, to pewnie wiązałby się z doznaniem OGROMNEJ ulgi
To zależy. Z tego co mi się wydaje to wątpię. Faktycznie tobie może się wydawać, że poczujesz ulgę bo nie czujesz niczego. Niby tak, ale w przypadku jakichkolwiek relacji jest to dla ciebie zabójcze
Sherlock is not a psychopath, he's a high-functioning sociopath. Do your research 🕵️♀️
On nie jest sweet but psycho, on jest sweet but socio, bycie psychopatą jest oklepane
Wiecie, to, że scenarzysta BBC tak napisał to jeszcze o niczym nie świadczy;] Moim zdaniem zdecydowanie bliżej mu do psychopaty, choć nie jest też takim 100%. Polecam odcinek psychopata czy socjopata gdzie wyjaśniam rożnicę.
@@CzowiekAbsurdalny tak, czy inaczej, ten cytat jest tak znany, że musiałam go umieścić pod tym filmem 😁
No tak...
Pozdrawiam...
Nadal mi brakuje tamtego wyróżnienia 😇
Moim zdaniem tego syfu jest tak dużo,Że powinno się wszystkich ludzi obowiązkowo diagnozować już od dzieciństwa .Psychopatów izolować albo leczyć ,ale nie wiem czy się da.
To jest osoba wyrachowana ktora perfekcyjnie i z premedytacja podejmuje swoje czyny
10:27 - empatia ogółem jest złożonym konstruktem, składa się z afektywnej (emocje) i poznawczej ("rozum"), i u psychopatów występuje ta druga, więc jakąś tam empatię mają, tyle że nie jest ona "pełna", bo nie czują tego stanu drugiej osoby, podchodzą do niego czysto rozumowo. Były prowadzone badania, które to wykazały, a i ja na studiach badałam związek bezduszności z empatią, gdzie wyszło, iż ta emocjonalna jest z bezdusznością skorelowana ujemnie, a poznawcza dodatnio. Ciekawa sprawa. :)
A co to znaczy dokladnie "czuć stan drugiej osoby"?
Bardzo ciekawe. Temat głęboko mnie nurtujący... Zauważyłam u siebie pewna,, umiejętność'' która nie do końca kontroluje. Mianowicie mam takie okresy w swoim życiu gdy wyłączam emocje i wtedy idealnie wpasowywyuje się w podany opis psychopatii. Okres taki następuje zazwyczaj po momentach gdy emocji jest za dużo przez długi czas. Wtedy się wyłączam nawet na kilka miesięcy.
Mam dokładnie jak opisal to jeden z Twoich słuchaczy, coś tam czuje ale głównie jest pustka. Ciężko mi się wtedy nawet uśmiechnąć, poprostu nie czuję tego.
Tak samo bywa wtedy z empatią, potrafię patrzeć na np krwawiąca osobę ale zajmuje mi to długi czas zanim dojdzie do mnie ze może powinnam jakoś pomóc. Nie przychodzi to naturalnie i raczej na zasadzie zatanowienia się co należałoby zrobić.
I dlatego zastanawia mnie teraz czu może to tak jest, ze faktycznie ta maskę da się założyć i da się też ściągnąć? Może psychopata można tylko bywać?
Poza tym mam zdiagnozowany Borderline więc może taki mój urok.
no nie jest to do końca typowy opis zab. osob. borderline
Obstawiam, dzięki usypiającemu działaniu fal theta, jeśli mój tok myślenia jest podobny do 'nich', w 90% jest to *NUDZI MI SIĘ/ZASYPIAM, MUSZĘ ZROBIĆ COŚ CO PODNIESIE MI POZIOM ADRENALINY I UTRZYMA PRZY PRZYTOMNOŚCI.*
Niedawno było na wykopie AMA z psychopatą. Człowiek ten dodatkowo cierpiał na cos jeszcze,uczeszczał na terapie.
Pisał,że w środku jest bardzo nieszczęśliwy
Miałam przez chwilę psychopatę za przełożonego. Coś strasznego. Tacy ludzie nie powinni być na wysokich stanowiskach. W 3 miesiące zmanipulował pół firmy, prezesa, i klientów. I doprowadził do zwolnień np. osoby która miała w firmie bardzo długi staż i pewna pozycje. Podobno w niektórych firmach są testy na psychopatie zanim zatrudnia osobę na wysokie stanowisko. Przydałoby się to jako standard.
Ludzie lubià podawaç się za tych kim nie sà i nigdy nie bedà
Myślę, że my ludzie bardzo nie chcemy być zwykli, szarzy, przeciętni, wtopieni w tłum. Chyba każdy fantazjuje (i wierzy) w swoją wyjątkowość i inność. Myślę, że jest to kluczowa konsekwencja naszych samoświadomych umysłów.
Ale fajnie piszesz z tymi akcentami 🤣
@@sagdeg6896 szybko i czasem nieuważnie
Tak jakoś wyszło D
Myślę jestem psychopatą i wszelkie objawy np. Narcyzm, skupienie na sobie i ogólnie te opisy maski itd
Jest to bardzo prawdziwe
A jeśli chodzi o patricka batemana rozumiem go po części i ogólnie jest to podejrzanie mi bliska postać
Nie miałem nigdy problemów z prawem i nie byłem uważany za agresywnego więc filmy pokazują zły obraz tego zaburzenia
Mój brat jest. W pełni świadomy. Zazdroszczę mu tego, bo świetnie sobie radzi w życiu. Bez wyrzutów sumienia, bez roztkliwiania się.
Nie ma czego zazdrościć, naprawdę.
@@gabe6895 niby dlaczego
Już kiedyś z Tobą rozmawiałem pod komentarzami. Większość z nas nie wie, że są psychopatami. Zawsze zauważamy, że nie pasujemy do większości społeczeństwa. Czasem w efekcie próbujemy udawać "normalnych". Natomiast nie uważam, że mamy "spłycenie" uczuć, po prostu w jakiś sposób potrafimy sterować uczuciami. Może mi być smutno w "smutnej" sytuacji, ale wcale nie musi. W większości potrafię to kontrolować.
Linia rozumowania jaką przyjąłem w odcinku jest taka: psychopaci są świadomi swojej odmienności (tak jak piszesz). Kiedyś, kiedy "psychopata" kojarzył się tylko ze złem wcielonym, poprzez mechanizm naturalnego oporu nikt nie chciał się z nim identyfikować. Obecnie kiedy pojęcie to zrobiło się "sexy" dużo więcej ludzi, może z pewną satysfakcją myśleć o sobie jako o psychopatach. Oczywiście efektem ubocznym jest jest fakt, że z psychopatią identyfikuje się dużo więcej ludzi niż ci "prawdziwi". Jak widzisz moją teorię od tej strony?
@@CzowiekAbsurdalny Stanowczo sie zgadzam. Gdyby ktoś chciał sprawdzić bez specjalisty czy jest psychopatą polecam książki kevina duttona. Pozdrawiam
w sumie to nie wiem co bym chciał dzisiaj zjeść
nie zachciało mi się pić jak myślałem o jedzeniu
Myślę że ciężko jest samemu określić czy jest czy nie jest się psychopatą, tak jak wspomniałeś od dzieciństwa mamy pewne zachowania i postrzegamy świat taki a nie inny sposób i nie wiemy jak postrzegają go inni ludzie, podczas oglądania poprzednich filmów szukałam tak jak pewnie większość osób podobnych cechach i znalazłam dość sporo podobieństw
Zawsze trzymam się z daleka od innych dzieci i obserwowałam jak się bawiłą kiedy dziło się coś złego obserwowałam reakcjie innych ludzi i często naśladowałam żeby nie wyglądać dziwnie, to jakby poprostu brakowało mi pewnych reakcji które powinnam mieć W dość młodym wieku analizowałam moje emocjie i sama radziłam sb z moimi problemami, rodzice zawsze byli chłodno do mnie nastawieni Nwm czy jestem psychopatką jestem opanowana czasami łapie się na tym że manipuluje kimś, zazwyczaj staram się to kontrolować być taka jak inni ludzie udawać że coś czuję ale to jest ciężkie Poprostu w pewnym momencie narodziła się taka świadomość że jestem inna niż reszta dzieci w moim wieku ale czy jestem psychopata?
Pomysł na film: macierzyństwo i ojcostwo u psychopatow
Moja najlepsza przyjaciółka okazała się być psychopatką. Poznałam ją na początku szkoły średniej, mega się z nią polubiłam, miałyśmy wiele wspólnego, uzależniła mnie od siebie i ostatnio kiedy porzuciła mnie i naszego kolegę nie mogłam się z tym pogodzić. Często o niej śniłam i chciałam ją z powrotem- pomimo, że nie jestem lezbijką zaczęłam czuć coś do niej.. Zawsze przyznawała, że jest szalona i dziwna, jak mnie zostawiła moje życie mi się zawaliło. Potem odkryłam, że ma wszystkie cechy psychopatyczne i zastanawiałam się nad tym czy nie ostrzegać innych, których zaczęła wciągać w swoje sidła jak koleżankę z równoległej klasy. KONIEC WYWODU HAHA
Odcinek ciekawy, treściwy, ale zabrakło mi rozwinięcia odpowiedzi na tytułowe pytanie.
Ale fajny ten włącznik na empatię, może uda mi się go samemu wypracować
Rzeczywiście wizja takiej kontroli jest niebywale kusząca. Był kiedyś taki wątek w dość śmiesznym serialu dla nastolatek "Pamiętniki Wampirów" (Nie pytaj skąd wiem :P). Swoją drogą psychopaci to dla mnie następcy wampirów w pop-kulturze, stąd ta moda i wiele podobieństw. W każdym razie, pokusa włącznika może być silna ale obawiam się, że to jednak drastycznie by zmieniało pewną prawdziwość naszego odczuwania i generalnie odbioru świata. Czy emocja w swojej istocie nie staje się sztuczna kiedy mamy ją tak naprawdę pod kontrolą?
@@CzowiekAbsurdalny Ale czy sztuczne odczuwanie emocji jest czymś złym? Czymże jest naturalna emocja w porównaniu do spełniania wszystkich wymagań nie spoglądając w ogóle na moralność czy prawo. Moje własne credo mówi, że ważny jest wynik a nie droga. Jednakże emocje przy tym czasem przeszkadzają. Taki przełącznik pozwoliłby na działanie wbrew moralności, ogólnym ludzkim rozterkom i możliwość odczuwania emocji.
@@CzowiekAbsurdalny Ahhh te "Pamiętniki Wampirów" 🤣🤣😃
@@CzowiekAbsurdalny Wg mnie to nie emocję mamy pod kontrolą (właczamy strach?) tylko zachowania. Uruchamiając zewnętrzne oznaki emocji zaczynamy pobudzać mózg w odpowiednich rejonach. Stąd opóźnienie w rejestratorach pobudzenia neuronów lustrzanych. Psychopata decyduje, nie co będzie czuł, ale jak sie zachowa.
To trochę jak z ćwiczeniem usuwania smutku przed lustrem z włożonym między zęby ołówkiem - imituje uśmiech (można też ćwiczyć sztuczny uśmiech), mózg odbiera, że sie uśmiechasz i powoduje że czujesz się lepiej. Od drugiej strony.
2:40 Czemu powołałeś się na DSM-IV, a nie V? Mógłbyś wyjaśnić?
A o co w tym chodzi? To jest opis i uporządkowanie wszystkich schorzeń? Tak jak np: kodeks karny?
@@bazej2867 Można tak powiedzieć. to taki katalog wszelkich zaburzeń psychicznych
@@w1k1pog28 bo może nowszej wersji nie znał
Kiedyś przeszło mi przez myśl, słuchając opisu cech psychopaty, że to nikt inny a po prostu jednostka, która jest o poziom ewolucujny wyżej od niepsychopatow. I że kiedyś w przyszłości będzie takich ludzi więcej.
Czy da się w pewien sposób leczyć psychopatię? Jak tak to jakimi metodami i co może zrobić osoba która zauważa u siebie cechy wspomniane w filmie ?
Myślę, że nie tyle leczyć, co nauczyć się wykorzystywać pewne cechy, które się ma. Psychopaci mają różne natężenia pewnych cech, jeśli jest ich za dużo są destrukcyjni, jeśli mniej potrafią być wybitnymi chirurgami albo dyrektorami.
Co leci w tle? Kojarzę tą melodię jak cholera z jakiejś gry w którą grałem w dzieciństwie, ale nie wiem z czego to było.
Ważne jest by szybko rozpoznać psychopatów w swoim bliskim otoczeniu. Uważaj na tych ludzi. Zatrują Ci życie jeżeli im na to pozwolisz. Jesteś dla nich nikim i tylko taką masz wartość dla nich ile mogą Cię wykorzystać. Poza tym cechuje ich chłód emocjonalny, brak empatii, socjopatia i często narcyzm.
Zawsze narcyzm
Nie wiem czy było to już poruszane czy nie (w innych filmach), ale interesuje mnie czy psychopata potrafi pokochać kogoś? W sensie nie mówię, że się zmieni przez to czy coś. Tylko gdyby znalazł osobę, która go rozumie (sama nie jest psychopatą) i toleruje, to czy byłoby to możliwe? W końcu sam Pan mówił, że psychopatia nie jest biało-czarna czy czarno-biała :D
Taka osoba musiałaby znajdować się gdzieś na spektrum psychopatii gdzie takie zakochanie jest jeszcze możliwe.
jestem zdjagnozowany jako osoba z zaburzeniami dysocjalnymi, mam też syna z autyzmem czy jest jakaś korelacja między tymi zaburzeniami?
Mialam doswiadczenie z psychologiem sadowym ktory pod przykrywka jego pracy w sadzie mial dostep do kobiet poprzez sprawy sadowe, w bardzo sprytny sposob mscil sie na kobietach za swoja tragiczna relacje z matka, sabotowal sprawy sadowe.
A co zrobić jak podejrzewa się osobowość psychopatyczna u swojego nastoletniego syna?
Proszę skontaktuj się ze mną. Wyszukaj w internecie Pcham do Przodu. Mój syn jest psychopatą. Nikt nie słuchał jak prosiłam o pomoc...
Czy jest mozliwość by psychopatą była osoba wysokowrazliwa z silną osobowością? Zastanowiło mnie to na podstawie przytoczonego testu i wyniku jaki będzie przy zdrowej osobie.
A czy można zostać psychopatą, świadomie, z własnej woli? Mówiłeś o niektórych wykonywanych czynnościach, w których niektóre cechy psychopaty dają przewagę, m.in. polityka, czy biznes. Brak emocji w tych obszarach czasami jest wręcz niezbędny, więc czy ludzie, którzy celowo ćwiczą takie "chłodne podejście" do niektórych spraw, mogą w jakimś stopniu stać się psychopatą?
Wydaje mi się też, że poziom kontroli nad swoimi emocjami ma spory związek z własną świadomością, co za tym idzie psychopata może się wydawać bardziej świadomym człowiekiem od nie-psychopaty, skoro zazwyczaj tych emocji nie prezentuje, ale tak jak mówiłeś potrafi z nich korzystać gdy potrzebuje. Tutaj kontynuacja mojego pytania: czy w takim razie człowieka, który ćwiczy to chłodne podejście (więc ma pełną kontrolę nad swoimi emocjami) można zaliczyć jakoś do psychopaty? czy dopiero w przypadku, kiedy ten "chłód" wynosi poza swoje sprawy biznesowe (gdzie jest to porzebne) i stosuje go również w sprawach społecznych? Czy może musi być to osoba, która posiada taką zdolność bez żadnego treningu?
Polecam obejrzec serial Mindhunter :)
Troszkę cicho cię słychać ;) odcinek super , o psychopatii nigdy nie za wiele
Choć nigdy nie było to moim największym zainteresowaniem, Ci psychopaci to jak na razie są to najpopularniejsze odcinki na moim kanale, bez których te 100 000 subskrybentów pewnie by nigdy się nie wydarzyło. I tak powoli staję się panem od psychopatów :P A teraz najlepsze, dostałem nawet od jednego wydawnictwa propozycję napisania o nich książki :D Temat będzie więc chyba wracał ;)
@@CzowiekAbsurdalny eee...no to gratuluję wziętości i życzę weny do "grzebania" w psychopatach;)
Czy psychopata lub psychopatka wie kim jest? Pewnie domyśla się tego, jednak zamiast psychopata nazywa się człowiekiem alfa, gwiazda, 10/10, człowiekiem sukcesu... Psychopaci raczej wyśmiewają się z empatii lub współczucia u innych, niż sami czują się psychopatami.
Witam, Chciałbym sprawdzić czy na pewno nie jestem psychopatą iż mam odczucie co do pańskich konkluzji iż istnieje prawdopodobność istnienia owego stanu, Czy mam się kierować do Psychologa czy Psychiatry?.
😎😎😎Mam pytanie-czy psychopaci pną się vpo szczeblach kariery by być wysoko w drabinie społecznej i zapewnić sobie szeroko rozumiane bezpieczeństwo czy po to aby być zadowolonym z danej im władzy? Bo jeśli to pierwsze to sądzę że bycie szarą eminencją jest bezpieczniejsze niż bycie prezesem. I czy są JAKIEKOLWIEK RZECZY które sprawiają im radość?
Śmiać mi się chce z tych wszystkich uważających się za psychopatów. Jakie czasy i społeczeństwo, tacy internetowi psychopaci. Miłego dnia.
siema zrób odcinek czy psychopatia moze byc przez narkotyki np przez ampfe dlatego ze po tym sie nie ma emocij i czy osoba przez długi okres poprostu mu to zostaje i moze coś mu z tym mozgu psuje
W jaki sposób można się z tobą skontaktować ? Nawiazując do grupy osób które wspomniałeś
Napisz proszę na maila lukasz.polikowski@gmail.com - tam mam największy porządek :)
A aktualnie to już czasem nie jest DSM 5?
TO:
"Staję się potworem bo wtedy czuję że
Choć jestem tak naprawdę, nie ma mnie
To dzięki temu mogę na stary rower wsiąść
Zamieszkać w kamienicy
Nie myć rąk"
@Człowiek Absurdalny Spędziłem trzy miesiące w szpitalu psychiatrycznym. Diagnoza - narcystyczne i antyspołeczne zaburzenia osobowości. Jednak lekarz użył słowa psychopata. I zupełnie nic z tego nie rozumiem bo jedno i drugie to nie jest to samo. Jak mam rozumieć taką diagnozę?
well,
Właśnie to mnie ciekawi, oceniam, że pomimo tego, że mam zdiagnozowany z. Aspergera(taką lekką odmianę ;) ) oraz iloraz inteligencji powyżej 135, to myślę, że mam wysokie netężenie cech psychopatycznych, a psycholog mógł mnie źle zdiagnozować i wewnętrznie czuję, że to chyba jednak nie do końca asperger biorąc pod uwagę różne sytuacje, przemyślenia itp.
Natomiast czy jestem psychopatą? Nie jestem pewien.
Niby robiłem test PCL-R i Levenson Self Report Psychopathy Scale test - wynik niby miałem wysoki, ale na ile jest to miarodajne?
Tak czy inaczej ciekawi mnie czy faktycznie nim jestem.
Na Anonimowych jedna z kobiet opisała siebie jako psychopatkę. Twierdziła, że zabicie kogos, nawet niewinnego, nie wywoływałoby u niej emocji. Kobieta przytaczała też zdarzenia ze swojego życia, takie jak gwałt, które nie wywołały u niej emocji, na co pisząca zwróciła uwagę.
Pasiak to bardziej pasuje do socjo niż psychopaty.
Co do ewolucji to pojawia siłę pytanie czy psychopaci będą mieli więcej potomstwa niż ludzie ,,zdrowi" gdyż jest to warunek konieczny i jedyny aby ludzkość ewolułowała w tym kierunku. Odpowiedź brzmi raczej nie, ich potomstwo będzie zajmować ważne funkcje w społeczeństwie lecz nie będzie ich coraz więcej.
Mam wrażenie że jestem psychopatką, moja empatia jest ograniczona albo wybiurcza, przeszłam trochę w dzieciństwie i nawet ćwiczyłam świadomie zakładać emocjonalną maskę (nacisk rodziców na to bo stwierdzili że jestem płakliwa i to dziecinne) jak się zdererwuje bywam przesadnie miła a jak ktoś już przełamie mur któy tym prubuje zbudować wtedy nie panuje nad agresją (czy powinnam z kim o tym porozmawiać?)
A są dobrzy psychopaci? Są tacy którzy się urodzili już inni ale środowisko nie rozwinęło u nich ciemnej strony? Jest coś takiego możliwe? Czy aby rozwinęła się ta słynna ciemna strona psychopaty jest konieczny negatywny wpływ innych ludzi?
Nie ma dokładnie czegoś takiego jak ta zła strona. Można się z tą cechą urodzić, mieć kochających rodziców i prawda, taki psychopata będzie mniej szkodliwy od takiego co przeżył dużo, ale jednak będzie to w nim. Nie chodzi już nawet o same akcje jakie wykonuje, a o tą znieczulicę, która powoduje że są bądź stają się...cóż nieludzcy. W awaryjnej sytuacji komórki odpowiedzialne za podejmowanie decyzji dajmy przykład przy pomocy kogoś i oberwanie własnym kosztem, psychopata jeden i drugi nie pokusi się na "darmową pomoc".
Cześć. Temat na pewno ciekawy, ale nie wiem czy fajny. W związku z tym wewnętrznym bólem, który może odczuwać psychopata, może być to bardzo bolesne dla jego bliskich osób, tym bardziej że jego brak poczucia winy prowadzi do wytworzenia wielu mechanizmów obronnych, które uniemożliwiają mu dostrzeżenie tego, co tak naprawdę się z nim dzieje i ból może być tym większy, że ta osoba sama nie ma pojęcia, co jest nie tak, i może być niemożliwe wyjaśnienie jej tego z powodu właśnie tych mechanizmów obronnych (m. in. wyparcie, zniekształcenie postrzegania rzeczywistości). Oczywiście każdy przypadek jest inny, a ja opisuję ten który znam.
Nie wiem czy jestem psychopatą, lecz nie uważam, że zakładają maski, szybkie podjęcie decyzji o współczuciu wiąże się, z analizą człowieka i jego charakteru i czy mnie jako osobie od której się w danej sytuacji oczekuje jakiejś reakcji jest dużo zależne ile dana osoba jest dla mnie warta. Uczucia radości i gniewu są tak samo skrajne, można cieszyć się z znalezienia 20 zł na ulicy, jednocześnie czuć niepokój czy wręcz chęć znalezienia właściciela i obrać to jako chwilowy cel, z drugiej strony rozumiem ból gdy ktoś się uderzy i wtedy go w pełni rozumiem, lecz ból przez decyzję raczej jest współczuciem krótkim i bardziej myślimy co poszło nie tak i co doradzić. Uważam, że poznawanie po twarzy czy pierwszych zdaniach kto jest coś wart kto nie dużo utrudnia, a wręcz męczy.
Cześć,nie powiedziałeś nic o psychopatach i ich ego,wydaje się,że psychopaci muszą mieć gigantycznie silnie ego lub jego całkowity brak.
Skąd takie przesłanki?
Co to ego
@@mikoajzimon7441 jest podział osobowości w jednym człowieku na id, ego i super ego, według tego możesz sprawdzić w Internecie obiektywne artykuły na ten temat, żebyś mógł wyrobić sobie własne zdanie.
Od kilku miesięcy jestem wstępnie zdiadgnorowana jako osoba z osobowością psychopatyczną.. Czy jest się z czego cieszyć? Nie wiem. Jestem osobą, której empatia dawno temu umarła może na skutek przeżyć, a może nigdy jej zbytnio nie było. Co do emocji bywa różnie napewno jestem bardzo mściwą osobą. Mam przyjaciół, którym umiem pomóc nawet gdyby to miało kolidować z prawem. Nie mam zbytnio wyrzutów sumienia, pokory czy taktu to w wielu kwestiach nawet pomaga :)
Czy wiadomo cokolwiek o jakimś procentowym rozkładzie psychopatów w poszczególnych płciach?
Podobno wśród mężczyzn psychopatia występuje częściej niż u kobiet
W odniesieniu do sekcji IV.
Bardzo ważne jest stwierdzenie (z tego bądź poprzedniego odcinka), że psychopata może czuć bardzo głęboki ból wewnętrzny.
Więc nawet jeśli podatność na depresję nie przejawia się typowo, to i tak nie jest szczególnie wesoło. Ludzie którzy chcą być psychopatami, nie wiedzą o co proszą. Co z tego, że możesz osiągnąć wszystko, skoro nawet minimalnie nie przybliży cię to do szczęścia, bo go po prostu nie możesz czuć?
Chcecie tworzyć sztuczną inteligencję a swego mózgu do końca nie pojmujecie.
Sztuczna inteligencja jest idealną formą myślenia, oceniania sytuacji i podejmowania decyzji? Jeśli ktoś ją stworzy to człowiek którego pojmowanie świata nie jest perfekcyjne i zawsze trafne. Czy kiedyś będziemy świadkami jak to nie doskonała jednostka logiczna jaką jest człowiek stworzy doskonałą i bezbłędną maszynę myślenia? Co o tym sądzicie? Jakie wtedy poda rozwiązania na sytuacje lub pytania niebędące czarno białe? Czy jest wg coś takiego możliwe?
Mam prośbę o powstanie na tym kanale filmu który rozświetli sprawę różnego rodzaju fobii(np wstręt do brudu, maniakalne układanie do milimetra rzeczy). Myślę że wiele ludzi posiada swoje "triki" i dobrym pomysłem było by się dowiedzenie o nich trochę więcej.
Przy tworzeniu sztucznej inteligencji najważniejszy jest odpowiedni rytuał. Najpierw tworzymy sobie samouczącą się sztuczną sieć neuronalną, a następnie należy sprowadzić do niej ducha z innego wymiaru, za pomocą wcześniej przygotowanego Necronomiconu. Sztuczna świadomość stanowi hosta dla sprowadzonego przez nas bytu, i bum - mamy sztuczną inteligencje całkowicie oderwaną od ludzkich schematów, która przejmie władzę nad światem ^^
Osobiście bardziej odbieram psychopatię, jako podtyp osobowości. Tak jak są na świecie histerycy, wyjątkowo mocno akcentujący emocje, albo pesymiści, myślący w konkretnych kategoriach. Po prostu psychopata to osoba słabo lub nawet wcale nie odczuwająca wyższych (choć chyba nie tylko) emocji. Sama w sobie nie jest niczym złym i ma swoje wady i zalety. Może być przy tym predysponująca do łamania norm, ale nie jest to zasadą. Choćby dr Fallon (zdjagnozowany psychopata) normalnie funkcjonuje i utrzymuje zdrowe relacje z bliskimi. Zdaje mi się, że przy tym zagadnieniu występuje trochę zbędnej, o ironio, histerii
Zgadzam się z podtypem osobowości. Ale uważam ze psychopaci są straszni. Jest to najgorszy z możliwych wariantów osobowości. Potrafią doskonale udawać i manipulować krzywdząc innych. Jest to drapieżnik wśród ludzi
Bardzo ciekawy temat. Mhhh, psychopaci są wśród nas. Ponoć to grabarze, rzeźnicy, ale też strażacy itd.... Pozdrawiam
I wyobraź sobie że również informatycy 😀
Jestem zdiagnozowana psychopatka, bardzo lubię myśleć dużo o sobie i różnicach między innymi ludźmi. Uważam, ze jestem bardzo inteligentna i mądra, ze to wszystko widzę
Ja nie mam zdiagnozowanej- więc możliwe że nie jestem psychopatą, ale słuchając tej serii jak i wielu innych o podobnej tematyce, często mam wrażenie że nim jestem. Ale bardzo nie pasuje mi w tym genetyka bo ja tak naprawde w dwa lata z bardzo empatycznego i emocjonalnego ekstrawertyka stałem się opanowanym, prawie nie empatycznym (raczej) introwertykiem- i często zadaje sobie pytanie czy aby napewno ja poprstu nie nosze tej tzw. Maski. 2 lata to bardzo mały okres czasu ale zmieniłem w tym okresie dosłowinie każdy aspekt życia- wiara, poglądy, charakter, gust muzyczny itp. Ale raczej okreslam tą zmiane jako rozwój a nie cafanie się. Moja empatia wygląda tak że przez większość czasu mam głeboko gdzieś co czują inni jak powiem im o czymś prosto z mostu, ale gdy rozmawiam z moją przyjaciółką bardzo przeżywam jej problemy- co jednak zauważyłem że w chwili skończenia rozmowy albo nawet wątku problemów wszystkie emocje po mnie spływają dosłownie tak jakbym je wylączył. I ta moja inność często wprowadza mnie stan "mikroeuforii" bo jestem tak bardzo zaintrygowany tym co siedzi w mojej glowie. Z chęcią poczytam jak to wyglada u ciebie
@@szarysz9971
Masz może jakąś traumę lub źle warunki wychowywania w dzieciństwie? Jeżeli zmieniłeś się tak nagle to może nabawiłes się socjopatii? Nie znam się tak dobrze, więc Ci nie powiem. W moim przypadku od dziecka nie zwracałam uwagi na innych i bylam straszną sadystka, w wieku 7 lat, gdyby nie interwencja dorosłych, zabilabym brata z premedytacją
@@earthmixxiw hmm no ja sam raczej nie byłem sadystą ale sama świadomość że ludzie czują lekki niepokój na mój widok może dać jakąś satysfakcje. ten okres "przemiany" zaczął się w momencie gdy powiedziałem mocne "nie" zaraz po 2 ataku wściekłości-paniki- i tak naprawdęw tamtym momencie z dnia na dzień powoli stawałem się kimś innym- dlatego nadal się zastanawiam czy to wszystko co robię nie jest tylko jakąś maską, ale na raczej myśle że nawet jesli to maska to stała się częścią mnie bo czerpanie przyjemność z manipulowania faktami bardzo mocno "wszedło" we mnie
Więc myśle, że można powiedzieć że to była trauma. Obadam jeszcze temat socjopatii dzięki
Interesują mnie wady psychopatów. Niby są uważani za inteligentnych ale podważyłbym to. Umiejętność wolicjonalnego wyłączania empatii uwalnia jedynie ich potencjał do manipulacji innymi (co z kolei ułatwia osiąganie sukcesu tam gdzie występuje rywalizacja). Nie oznacza to jednak, że "nie psychopaci" nie mają takiego potencjału, po prostu go nie wykorzystują ze względu właśnie na ograniczenia zw z wrażliwością/empatią. Natomiast wyłączenie empatii, spłycenie emocji, brak lęku to są cechy które jednak zaburzają model rzeczywistości. Empatia ma swoje kluczowe ewolucyjne znaczenie, podobnie jak lęk i emocje. Nie wykorzystywanie tych "danych" w procesie podejmowania decyzji może zatem prowadzić do nieoptymalnych wyborów (a więc niższej inteligencji). Być może psychopatia "ogłupia" ale daje zarazem bardzo użyteczne narzędzie. Przeciętnie intelgentny człowiek z magicznym mieczem też będzie osiągał sukcesy :P Ciekawi mnie właśnie czy są badania na ten temat, a sam nie mam czasu tego zgłębić - także taka moja propozycja na przyszłe odcinki. Pozdrawiam :)
"pochylić się nad tematem" taki księżowski vibe. dziękuję, bye
Tez tam bylam, Groningen wymawia sie: Hronihen.
G w holenderskim czytamy jak gardlowe H, nadal zostaje R, ktore nie jest nieme.