Mój syn chodzi gdzie się da i każdy wymyśla co innego. Ma niesamowitą pamięć i wystarczy, że przeczyta dwa razy wiersz na dwie strony już go umie. Zna wszystkie dinozaury i szukał ich odgłosów. Potrafi je perfekcyjnie wypowiedzieć i nazwy są trudne i język można sobie połamać i on wymienia je idealnie. W wieku 3 lat znał wszystkie zwierzęta świata. Ma swoje rytuały codzienne- nie mogę mu zamieszać herbaty i cały czas pyta jak długo będzie a szkole i ciągle szuka potwierdzenia i pyta co będziemy robić . Ma zaburzenia sensoryczne i jest nadpobudliwy psycho motorycznie . Panie w poradni po teście Wechslera stwierdziły , że jest intelektualnie opóźnimy w stopniu umiarkowanym 🙈Trzy lata temu, że w lekkim i tak mimo jego niechęci do testowania wystawiają mu łatkę. Szufladkują i ja sama gdybym tam poszła to by mi się z obcą kobietą gadać nie chciało. Mówi do mnie i do obcych bardzo otwarcie , potrafi dowalić konkretnie i kombinować jak coś chce . Pyta prawie o wszystko obce osoby - imiona , czy są dzieci , jaki zawód. Nie jest agresywny- jest bardzo empatycznym 12 latkiem i kocham go , bo jest wyjątkowym chłopcem
Tylko, żeby ktoś nie pomyślał, że jeśli nie potrafi się odnaleźć w grupie ludzi i lubi spędzać czas sam to na pewno jest w spektrum 😉 Ja np. nie umiem się odnaleźć w grupie, ale ludzi płytkich, niewychowanych, zbyt emocjonalnych i nielogicznych. Zwyczajnie mnie drażnią, męczy mnie walka o głos, uwagę i gadanie o pierdołach. A lubię spędzać czas sam, bo wtedy zwyczajnie można się skupić, jest spokój i można wykreować atmosferę jaka ci pasuje :)
Mam tak samo. Jak rano wstaje do pracy, motywuje się że dam radę, wrócę do domu i np. w nagrodę za dzien użerania się z ludźmi odpalę sobie gitarę wieczorem czy kupię sobie jakiś rarytas (np. mochi). Bardzo męczy mnie w ciągu dnia hałas, puste rozmowy czy sztuczne uśmiechy. Mam trudności manualne, ciężko z moją koncentracja na nieciekawe dla mnie tematy, mam wypracowana rutynę dnia i ciężko znoszę zmiany. Nie wiem czy to autyzm czy silna introwersja. Jestem samodzielna w pełni ale nie odczuwam żadnej satysfakcji z życia poza swoimi prywatnymi fiksacjami.
a ja tez mam aspargera, ja na przyklad za zadne pieniadze nie nagral bym sie na kamere i wrzucil na you tuba bo nawet nie zlozyl bym pieciu slow do kupy bo to byl by dla mnie taki wysilek,ze zwykly czlowiek nie zrozumie,nawet nie mowie prosze dziekuje bo to tez ciezko przez gardlo przechodzi,tak mam,ale dzieki temu aspargerowi duzo zarabiam,bo mam umiejetnosci techniczne,a zona mowi ze jestem sawantem i wszystko umie zrobic ,pewnie dlatego ze wybudowalem duzy i skomplikowany dom od fundamentu po dach mimo ze nigdy nie pracowalem na budowie
Mam Aspergera i zawsze było mi ciężko w życiu. W szkole przeżyłam horror, a jako osoba dorosła mam duży problem ze znalezieniem i utrzymaniem pracy. Nadwrażliwość zmysłów, szczególnie słuchu, też wcale nie pomaga - wszystkie trasy, które muszę przebywać pieszo są zaplanowane tak, bo ominąć wszystkie domy z psami, szczekającymi za płotem. P. S. Też uwielbiam Star Treka, szczególnie Volcanów z ich filozofią opartą na logice. Nieraz myślałam o tym, o ileż łatwiejsze byłoby życie ludzi (zwłaszcza takich, jak my), gdyby wybrali właśnie taką filozofię życiową.
Mam wysokofunkcjonujące dziecko z autyzmem. Generalnie się zgadza ale chcę powiedzieć, że wiedząc o tym od najmłodszych lat stymulowałam córkę ruchowo, przeszła terapię Vojty, pływała, jeździła konno, spędzałam z nią godziny na placach zabaw, w ogrodzie była trampolina, chodziłam do sal zabaw gdzie godzinami wspinała się, huśtała, jeździła na linie. W wieku dwóch lat była sprawniejsza ruchowo niż neurotypowi rówieśnicy choć zaczęła chodzić w wieku 20 miesięcy. Obecnie w wieku 8 lat jeździ bez problemu na rolkach, hulajnodze, rowerze, deskorolce, pływa, skacze na trampolinie i ma świetną koordynację ruchową, zarówno motoryka mała jak i duża. Podobnie staram się aranżować sytuacje gdzie w bezpiecznym otoczeniu może doświadczać zabawy, uczyć się rozumienia żartów i doświadczania przyjemności z nich, uwielbia żartować choć naturalnie przychodzi jej to z trudem, często śmieje się z grupą nie wiedząc o co chodzi ale stopniowo i w tym obszarze są postępy. Wierzę, że systematyczny trening w bezpiecznym środowisku może sprawić cuda. Mówiąc bezpieczne środowisko mam na myśli otoczenie ludzi, którzy wiedzą o jej problemie, akceptują ją i traktują normalnie, nie zauważając "dziwnych" zachowani. Są to zaprzyjaźnione z nami rodziny ale także placówka specjalna, gdzie kadra ma odpowiednie przygotowanie psychologiczne. W takich warunkach dziecko kwitnie, mając 8 lat dziecko mieści się w granicach normy rozwojowej, czyta, pisze i rozwija swoje zainteresowania. Jest zafiksowana układem słonecznym i faktycznie używa specjalistycznego słownictwa:) Jestem pewna, że w szkole publicznej spotkałaby się z niezrozumieniem i odrzuceniem zarówno ze strony uczniów jak i nauczycieli. Problemem aspi nie jest ich odmienność ale nieumiejętność poradzenia sobie z otoczeniem, które na odmienność reaguje agresją. To nie aspi powinni się zmieniać lecz my.
Super, nagraj coś dla nastolatków, do których będziesz się zwracał bezpośrednio, coś optymistycznego coby ich wzmocniło psychicznie, tak mało takich filmów cz publikacji
Pracuję w szkole i widzę z jaką łatwością wystawiają teraz poradnie orzeczenia stwierdzające ZA. Mam dziecko(23 lata) z ZA i wypełnia wszystkie te punkty/jest typowym aspergerowcem. Nigdy nie nauczył się wiązać sznurówek, miał fiksacje: znaki drogowe/rejestracje samochodowe/wszystkie państwa świata w kolejności alfabetycznej, piłkarze ich wzrost waga, państwa i flagi itd. To prawda, fiksacje zmieniają się z wiekiem. Ma echolalie/powtarzał całe odcinki "pata i mata", cytował książki pisane prozą. Nie udało się opuścić nawet frazy, gdy czytałam Mu wieczorem i byłam bardzo zmęczona/wszystko wyłapał. Bardzo przeklinał w dzieciństwie. Nie nawiązuje kontaktu wzrokowego. W wieku pięciu lat jego mowa była na poziomie akademickim. Jest fajnym facetem ale niestety nie ma przyjaciół. Ma momenty depresyjne/związane ze zbawieniem. Zdał pięknie maturę i egzamin zawodowy. Nie pracuje/dla "dziwaków" nie ma pracy... Ma problemy z czasem, żeby wyjść z domu wskazówki zegara muszą być pod odpowiednim kątem/zawsze spóźniał się do szkoły. Piszę o tym, może komuś się przyda.
Jeszcze nie jestem zdiagnozowany, ale niedługo będę mieć stawianą diagnozę. Do 7 roku życia nie potrafiłem się uśmiechać, tylko szczerzyłem zęby jak u dentysty, buty nauczyła mnie wiązać taka starsza kilka lat sąsiadka, która opiekowała się mną na podwórku, ale do dzisiaj robię to powoli i niezdarnie, miałem problemy z pisaniem, robiłem to powoli, bo szybko nie potrafiłem, a nauczyciele oskarżali mnie o lenistwo. Też miałem fioła na punkcie flag państwowych i stolic, nawet brałem udział w konkursach i zajmowałem zawsze wysokie miejsce, a rówieśnicy na mnie mówili chodząca encyklopedia. Mam nadwrażliwe wszystkie zmysły, a najbardziej węch. Ludzie często mi dokuczali, oszukiwali, wykorzystywali moją naiwność, manipulowali lub próbowali manipulować. Obecnie też nie mam stałej pracy jak Pani syn, tylko dorywczą, ale pozwala mi to chociaż na jakąś minimalną samowystarczalność. W stałej pracy mi dokuczano, nabijano się ze mnie itp., a neurotypowi ekstrawertycy rozumieją jedynie argument siły, dopiero jak jednego uderzyłem tak, aż mu kask pękł, to mniej mi dokuczali, ale tylko na jakiś czas, potem znowu się powtarzało. Przyjaciół mam kilku, dziewczyny nigdy nie miałem, spotykałem się, ale to nie były związki, ogólnie kobiety mną gardzą poza tymi trochę starszymi, one potrafią się nawet mną fascynować, może dlatego, że mam sporą wiedzę i jestem umięśniony, ale też nie na długo. Generalnie przez moją ubogą mowę ciała myślą, że nie mam uczuć lub jestem psychopatą, jedna nawet nie wierzyła, że mi się podoba, bo powiedziała, że tego po mnie nie widać. Od 10 lat trenuję na siłowni i pasjonuje się kulturystyką, a także rekonstrukcją historyczną. Pozdrawiam i życzę Pani oraz synowi powodzenia, sobie w sumie też. Myślę, że za jakiś czas będzie nam łatwiej żyć i znaleźć pracę.
Witam! jestem osobą w spektrum {dawniej znane bardziej jako Zespół Aspergera } tutaj zabrakło bardzo ważnego obszaru w śród tych wspólnych cech jakim jest Nad wrażliwość lub nie do wrażliwość zmysłowa
Bardzo dziękuję za filmik. Też jestem jestem aspi (zdiagnozowano u mnie jak byłam dzieckiem) i trudno mi się nie zgodzić z filmikiem. Mam podobne cechy. Dodam jeszcze fakt, że takie osoby bywają bardzo nerwowe.
Jestem załamny, chciałem być niesamowitym piosenkarzem lub raperem i coś zmienić w obecnej muzyce mam wadę wymowy trudno mi będzie śpiewać nie fałszować czy rapować, ale się nie poddam dziękuję Ci za ten film odrazu mi lepiej
Ja mam Zespół Aspergera, mam nauczanie indywidualne w domu i nie wychodzę z domu. Nienawidzę odzywac się do ludzi i mówić im cześć czy dzień dobry. Nienawidzę wychodzić z domu i rozmawiac z ludźmi.
To bardzo źle powinieneś mimo wszystko starać się przełamywać swoje trudności napewno izolacja nie wpłynie dobrze na twój mózg ponieważ człowiek jest zwierzęciem społecznym niezależnie czy masz Aspargera czy nie . Pozdrawiam
Akurat u siebie podejrzewam zespół Aspergera, albo chociaż COŚ ze spektrum autystycznego. Niestety czasem wydaje mi się, że jak nie mam czegoś związanego z tym zespołem, to nie mam tego :) Albo że to może być coś innego. Np. mówisz o jednym czy dwóch obsesyjnych zainteresowaniach - u mnie tego rodzaju zainteresowań jest wręcz mnóstwo, tak jakbym nie umiał się zdecydować na coś jednego (gdy sobie to uświadomiłem, poznałem termin "multipotentialite"). Bardzo lubię studiować tematy z zakresu astronomii, historii, religii, uwielbiam mapy i atlasy... Z kolei z ludźmi często było mi nie po drodze. Choć to też zależy, bo jednak człowiek zmienia się przez lata :) Tak czy siak zawsze było ze mną coś "nie tak" i zastanawiam się, co to może być (ale nie będę teraz wchodził w szczegóły).
,,Nie znajdziecie dwóch takich samych osób ze spektrum!" - brawo! Mimo, że są pewne cechy wspólne, każdy człowiek jest inny. Ja sama mam ASD i nie ze wszystkimi osobami, które mają to samo, dogaduję się jednakowo. Z jednymi lepiej, z innymi gorzej. Ludzie są różni i tyle. Ps. Ja kompletnie nie wiem, jakich algorytmów ten cały youtube używa... Wiem, że nieraz w propozycjach wyświetlają się nam filmy podobne do tych, które często oglądamy... Ale jak wytłumaczyć fakt, że kiedy otworzyłam jeden z proponowanych mi filmów o Andym Warholu, o którym nieraz oglądam filmy; ten Twój film wyskoczył mi w propozycjach pod nim jako pierwszy, choć takie filmy oglądam bardzo rzadko???
Wydaję mi się, że mogłaś coś wyszukiwać wcześniej o ASD albo poprzez YT albo na Google. A ja lubię tytuły i opisy tworzyć pod SEO i korzystam z paru narzędzi do analizy słów kluczowych :) P.S. też lubię A. Warhola :)
@@Aspieman Coś mnie tknęło i przypomniałam sobie, że kiedyś coś widziałam, gdzie były min. słowa "Warhol" i "autism"... Wygooglowałam te słowa, żeby to coś znaleźć... W wynikach wyskoczyła mi cała masa artykułów tego typu: www.google.com/amp/s/amp.theguardian.com/uk/1999/mar/14/vanessathorpe.theobserver Oczywiście, z racji tego, że facet już nie żyje, nie można go zdiagnozować, można co najwyżej podejrzewać...
Cześć. Poczytaj o funkcjach poznawczych mózgu. Sprawdź co to jest introwertyczne myślenie (Ti), ekstrawertyczna intuicja(Nie), introwertyczne doznawanie lub inaczej odczuwanie (Si) oraz ekstrawertyczne uczucie (Fe). Zobacz jak zestawienie tych funkcji wpływa na ogólny obraz człowieka.
Masz na myśli typ osobowości INTP, często mylony bądź powiązany ze spektrum autyzmu, jednak występują pewne różnice między tym typem a standardowymi cechami diagnostycznymi ze spektrum, chociażby to że INTP widzi ogólny, szeroki obraz a osoba ze spektrum jest skupiona na szczegółach.
Zastanawiam się po co i komu te diagnozy są potrzebne??? Każdy jest jakiś i zawsze tak było. Myślę o sobie, że tez coś mam z ZA, ale wcale nie jest mi źle, że nie garnę się do ludzi, że wolę wąskie grono, czasem samotność, że mam uporządkowany ( na swoj sposób ) świat, że najchętniej chodziłabym w tym samym zestawie ubrań, że nie lubię zmian.... Rytuały, poczucie obowiązku, nadwrażliwość na hałas...idzie żyć. W wieku bardziej niż dojrzałym nie będę się diagnozować. Jest mi z tym dobrze i moim bliskim też.
Tez mam aspergera. Z wiekszoscia niestety musze sie zgodzic, choc przyznam ze wielu rzeczy sie nauczylem i mimo ze nie odczuwam niektorych emocji, odczuwam na przyklad wyrzuty sumienia z powodu na przyklad nie czucia czegos co wydaje mi sie ze powinienem czuc...
Ja nie działam sam mam 6 busów a moimi klientami są przedsiębiorcy ja potrafię zarządzać grupa ludzi ale nie potrafię się odnaleźć na imprezie w grupie ludzi zwykłych
Myślałem, że mam Aspargera, ale ja chyba jestem po prostu jebnięty. Cechy się pokrywają, ale nie w dużym natężeniu, jednak od lat się zastanawiam, co jest ze mną nie tak, bo nie kumam pewnych zachowań społecznych, lubię być ekscentryczny i raczej wolę skupiać się na rzeczach w samotności, ale to chyba jednak nie to. A, już myślałem, że będę miał jakiś oficjalny powód żeby ludzie się ode mnie odwalili ze swoimi normami.
Myślę, że cechy autystyczne przejawia większość populacji. W różnym nasileniu. Kluczem do zrozumienia tego fenomenu jest ewolucja naszego gatunku. Te cechy bywają w pewnych sytuacjach przydatne.
Nie wszyscy maja dokladnie te same symptomy, i nie wszyscy maja tyle samo... Trzeba zanalizowac jak sie da, i podsumowac.... Suma pokazuje czy sie ma...
Odniosę się na swoim przykładzie. Jestem jeszcze przed diagnozą (jutro skończę 28 lat), która w grudniu. Ja poza tym, że najprawdopodobniej mam spektrum to jeszcze do tego ADHD, co też jest częste. Ważne, że podkreśliłeś, że to nie jest choroba. Dlatego też wiele osób myśli, że spektrum to nie jest fakt, tylko dzisiaj jakaś moda. To jest SPEKTRUM. Tak więc każda osoba autystyczna jest inna i ma tylko określone cechy wspólne, a nawet one wyglądają inaczej. Np. z częstą nadwrażliwością sensoryczną. Mnie tylko razi np. światło w nocy, kiedy mamy oświetlone miasto to ten kontrast sprawia, że nie mogę się na niczym skoncentrować i często idę ostatni, choć normalnie szybko chodzę, jestem też nordic walkerem. Po kolei się odniosę jeszcze do punktów. 1) Rzeczywiście, miałem kiedyś bardzo poważne problemy społeczne i dzisiaj też w sumie ludzie widzą, że jestem specyficzny. Były okresy, kiedy w ogóle praktycznie wszyscy rówieśnicy się ode mnie odsuwali, ale dzisiaj mam swoje towarzystwo, to ja organizuję spotkania byłych kolegów z roku (jestem historykiem). Trafiłem po prostu na otwarte osoby, które potrafią zaakceptować inność, a widzą też we mnie masę pozytywów. 2) Jeżeli chodzi o mowę. Zawsze miałem poważne problemy z występami publicznymi, co też jest typowe i u osób neutrotypowych, ale u nas wyjątkowo częste. Nawet, kiedy już jako dorosły człowiek robiłem prezentację nogi drżały mi, jak nie wiem, ale nie sprawiało to, że traciłem mowę. Dzisiaj akurat rzeczywiście pierwszy się wyłączam na spotkaniach, ale to dlatego, że nie trafiam w temat. Często jak to na spotkaniach padają powtarzające się tematy o zakrapianych imprezach, a ja zawsze byłem ostrożny z alkoholem. Nie upijam się, tak dyskusja ze mną jeżeli się wstrzelę może przebiegać długo i normalnie. Jeżeli chodzi o powtarzanie słów. Oj tak, pamiętam, jak wkurzałem moich kolegów powtarzaniem kwestii z filmów, czy z piosenek, tak więc dzisiaj żeby nie zostało to wykryte postanowiłem je parafrazować. Z rozumieniem dwuznaczności i żartów już dzisiaj rzadko mam problemy. To nadeszło z rozwojem poznawczym. Chociaż też zależy od sytuacji. Kiedy rozmawiam np. z przełożonym lub z osobą, którą słabo znam to do dziś tego nie wychwycę od razu. 3) Rzeczywiście w szkole zawsze byłem mocny tylko z określonych przedmiotów, jak historia, czy polski, a z matmy beznadziejny. Z innymi natomiast ścisłymi bywało różnie. Np. z fizyki w pierwszym semestrze pierwszej klasy liceum miałem 2+, ale w drugim już 4+, co dało mi 3+ na koniec. Wtedy doszły interesujące mnie działy z astronomii i fizyki jądrowej. To zależy, co jest omawiane, a mam wiele zainteresowań i przez to, że doba trwa 24 godziny to nie mam czasu, żeby w 100% oddać się tylko jednemu i tak raz najwięcej siedzę w muzyce, raz w piłce nożnej, raz w boksie, raz w historii, raz w psychologii, raz w astronomii, raz w kryminologii. Dużo tego jest. Jednak jako dziecko widać było wyraźnie, że mam swoje wąskie zainteresowania. Bardzo zawsze lubiłem liczby, mam długotrwałą pamięć i bardzo szybko uczę się dat, choć nie powiem, że to dzisiaj to aż jakiś geniusz. Kiedyś to miałem taką pamięć do tego, że szok. Pamiętam, że będąc naprawdę nielubianym kiedyś zarecytowałem prawie całej klasie daty urodzin poszczególnych osób, do dziś je pamiętam, a z tymi ludźmi nie widziałem się 12 lat, ale teraz w dorosłym życiu, jak dużo rzeczy dochodzi to jest trochę gorzej, ale nadal ponadprzeciętnie. W każdym razie, moje zainteresowania były zawsze ukierunkowane. Nigdy np. nie interesowała mnie moda, czy bardziej szczegółowo technika. Jednak trochę przesadzasz z tym ekspercką wiedzą. Dużo osób tak ma, ale nie wszyscy. Tak samo nie każda osoba w spektrum jest ponadprzeciętnie inteligentna, a są tacy, którzy mają ogólnie kiepską pamięć. Taka ekspercka wiedza w wąskich tematach to bardziej zahacza o zespół sawanta. 4) To jest właśnie coś, co mnie trochę różni od większości osób w spektrum. Ja umiem działać na spontanie, ale jednocześnie bardzo pilnuję czasu i terminowości jeżeli jest coś ważnego do zrobienia, a jeżeli nie dotrzymam to się potrafię bardzo stresować, ale nie że aż oszaleję. Chociaż też jestem osobą względnie pryncypialną i nie bardzo lubię wprowadzać zmiany np. w odżywianiu (stąd też otyłość). Tak np. światopoglądowo jestem dzisiaj już o wiele bardziej otwarty, niż kiedyś i dzisiaj trudno mnie już zaskoczyć, czy zszokować. Nie lubię bezpiecznych czterech ścian, jestem bardziej elastyczny, tak czy inaczej, raczej przywiązuję się do znanych już miejsc i osób. 5) No, gestów jestem w stanie się nauczyć, ale nowych kompletnie nie rozumiem. Emocje z twarzy dobrze już oczytuję, ale gesty to zawsze była dla mnie czarna magia.
@@socjolog90 Z diagnozą to jak nie zapomnę. Jednak fakt, ja też jestem bardzo pryncypialny w wielu kwestiach jak np. związki. Ja zawsze ceniłem sobie u ludzi otwartość, szczerość, wzajemne słuchanie, a nie osoby, które wyrywają laski na imprezach i uważają, że są nie wiadomo kim. i tutaj bardzo nie lubię, kiedy ktoś próbuje usilnie sprzedać mi swoje poglądy. Każdy może ode mnie nawet skrajnie się różnić dopóki nie zaczyna robić ze mnie jakiegoś degenerata społecznego, nawet jeżeli jest delikatny. Jeżeli chodzi o picie piję normalnie, ale uważam i nigdy nie zdarzyło się żeby urwał mi się film, albo nie pamiętał, co się działo dzień wcześniej.
@@jakubw680 Ale ja naprawdę nie chciałem Cię obrazić sam nie piję alkoholu, ale nie przeszkadza mi jak ktoś pije kulturalnie, nawet jeśli napije się trochę wódki, której unikam. Mnie tylko denerwują ludzi wchodzący brutalnie buciorami w życie innych menele(pijacy i palacze), kibole, nienawistnicy, kryminaliści i wandale. Nie wkraczam natomiast ludziom w ich własne sprawy, jeśli mnie, moich bliskich ani innych nie krzywdzą. Nie wyobrażam sobie, żeby np. dyskryminować kogoś z powodu jego cech wrodzonych (rasy, płci, orientacji, narodowości, a nawet poziomu sprawności). Zauważyłem, że najgorsi ludzie zarazem są najgorszymi nienawistnikami wobec osób homoseksualnych i innych ras. Ja natomiast nie potrafiłbym komuś zabrać podstawowych praw tylko z powodu jego płci, rasy czy orientacji. Dla mnie to bestialskie postępowanie. Ludzi należy oceniać po czynach, a nie z powodu czynników wrodzonych. Pewnie się ze mną zgodzisz. To nasze wybory sprawiają czy jesteśmy ludźmi wartościowymi czy nie.
@@jakubw680 przestraszyłem się, że mnie źle zrozumiałeś. W związkach najbardziej pitępiam ludzi, którzy zmieniają małżeństwa jak rękawiczki: Trump, bolsonaro, Kaczyńska, Pietrzak oraz K#rwin Mikke i jeszcze mówią niewinnym ludziom np. osobom homoseksualnym jak mają żyć. Przykładowo sprzeciwiają się ich podstawowym prawom do zawarcia małżeństw, a sami zniszczyli swoim puszczalstwem tę i instytucję(trzykrotnym ślubami). To tak jakby morderca domagał się kary dla mężczyzny, który w parku je pudding, bo sam nie lubi puddingu. Dla mnie tacy hipokryci nie są nic warci. Morderstwo to najgorsze zło, jedzenie puddingu w miejscu publicznym nikogo nie krzywdzi.
@@mariazamyslona4787 Co do tego stwierdzenia, sądzę że autorzy kryteriów diagnostycznych mogą się mylić. Jeśli prawdą jest, że jest to rodzaj zaburzenia rozwojowego, to naturalne, że mogło się wykształcić na pewnym etapie.
Szczere tylko przez relacje z ludźmi czasem nie chciałabym być AS, reszta cech odbieram jako dobre, nie ogarniam jak można np nie planować z dokładnością podróży (skąd wie się czy się nie spóźnimy i gdzie jest najbliższy toaleta, gdzie będziemy mogli coś zjeść?). Odcinek bardzo mi się spodobał ❤😊
Witam Moja zona ma tak planuje wszytsko od a do z zas ja wszystko na ostatnią wręcz chwilę u syna 8 letniego stwierdził chorobę aspergera ma tak samo jak ja w dzieciństwie samotne bo jakos mną nikt się nie interesował
Musisz sobie uświadomić, że wtedy nic się tak na prawdę nie stanie. Co z tego, że tak ktoś pomyśli? Nawet często się o tym nie dowiesz, ale częściej ludzie nie myślą tak źle o nas jak nam się wydaje. A już najczęściej ludzie są takimi ignorantami, że mało kto ich interesuje 😉
Fajny film. Potrzebny dla ludzi. Przepraszam Cię, nie gniewaj się, ale to zespół AspErgera, nie Aspargera jak go wypowiadasz. Żyj długo i szczęśliwie...
dziekuje a ja od godziny 19.45 placze i zastanawiam sie ,co ze mna nie tak ,czuje sie samotna a przeciez byla photomodel ,pani fotograf i pflege szchester.
Moj bratanek z zespolem Aspergera ma 8lat.Jest gadula,ekstremalnie interesuje sie pralkami ,elektyka i elektronika.Ale za to pisac nie chce sie uczyc ,nie umie wiazac butow,kiedys sie nauczy narazie nie jest na tym etapie.Chodzi jeszcze do specjalnego przedszkola gdzie ma cala rzesze specjalistow i terapeltow ktorzy przygotowuja go do zycia ,do szkoly itp.
hehe, fajno Kolo z Ciebie, pozdrawiam a odcinek fajny, nie ma się do czego przyczepić, no może tylko do tego, że tam, gdzie zasugerowałeś, że rozwiniesz temat (dwa miejsca to były chyba) w przyszłym odcinku - mogłeś nadmienić kilka zdań w tym, odcinek nie byłby za długi, ale to tylko moja potrzeba, poza tym, jak na pierwszy odcinek, to super
Hej. Super film. Mam 33 lata i w zeszłym tygodniu zdiagnozowano u mnie zespół Aspergera. Zastanawiam się co teraz. Jakaś terapia grupowa? Książka? Czy mógłbyś mi coś polecić? Pozdrawiam Fan Gwiezdnych Wojen ;)
mam 18 lat i mam spore podejrzenia co do siebie, wiele takich małych detali o mnie wskazuję na aspergera, wiele przykładów z filmu, np. u mnie też chodzenie na palcach się zdarza się od czasu do czasu ale to tylko w domu, odkąd zacząłem chodzić do szkoly jem codziennie jedno i to samo, chodziłem do logopedy gdy byłem młodszy, słyszałem też że jakaś częścią aspergera jest dysleksja, dysgrafia itd co pewno posiadam, tego też nie mam zweryfikowanego, poznałem pewną osobę online z aspergerem i tak jakoś bardzo dobrze się dogadujemy od 3 lat do dziś , no i wiele nas łączy. edit: no i oczywiście przebywanie samemu, nieśmiałość, nie lubienie rozmów, bla bla..
@@擻 Patrząc na to, że kończysz edukację (nie licząc studiów). Nic Ci to już nie da, ale może warto spróbować. Nie spotkałem się aby ktoś patrzył na zaburzenia w uczelni i pracy. Ale może jest to wskazówka do aspergera właśnie.
@@iverntheboneless9583 nawet nauczycielka polskiego mi powiedziała żebym się udał do poradni więc chyba jest źle, a jeszcze nie słyszała jak czytam :p, robiłem sobie jakiś tam teścik online na czytanie i średnio z polskiego około 65 slow i 100 po angielsku czytam na minutę, no ale no, co to taki teścik znaczy
Super że nagrywasz tego typu filmy i jest to ważne , ale czy wiesz że powodem tych zaburzeń są metale ciężkie i pasożyty ? Jak również kłopoty podczas porodu i sytuacje w rodzinie , te dwie pierwsze rzeczy które wymieniłem są główną przyczyną zaburzeń , oczywiście praca nad sobą jest ważna pozdrawiam:)
Przywiązanie do szczegółów to cecha uczciwych ludzi, niezależnie nawet od zainteresowań. ZA to wytrych który nieuczciwemu i mało wartościowemu społeczeństwu daje kontrolę nad tymi ludźmi, które je przekraczają moralno-etycznie a zarazem nie mają politycznych możliwości na „zduszenie” tych złych wpływów. Ludzie kłamią ok. 100 razy dziennie a ASD nie i stąd zjawisko nadawania takich tytułów. Dokładny, szczery logicznie człowiek w otoczeniu zafałszowanym w każdej minucie - traktowany jest jako element obcy.
Coś w tym może być. Czytałam kiedyś książkę o schizofrenii, w której niezdolność do kłamstwa uznano za objaw choroby albo zaburzenie osobowości. Z drugiej strony, zwierzęta a nawet rośliny też stosują pewne oszustwa, żeby osiągnąć cel, tu akurat chodzi o przetrwanie gatunków. Może więc jednak kłamstwo jest czymś naturalnym.
@@reginagrobosz8807 Kłamstwa jest o wiele więcej niż socjolodzy stwierdzili, tylko że dowody są rozsiane po różnych częściach internetu, nie są na ekspozycji publicznej. Zacząć od tego, że Inna jest naturalność ekosystemu pierwotnego a inna wtórnego. Półki (tarasy) skalne to przejaw cywilizacji niszczącej naturę, obrabiarki i wykopy, piece dymarkowe jako wulkany, stara technika jądrowa być może reaktor zimnej fuzji itd. . Skąd by mieli narzędzia do obróbki piramid jakby nie zakłamali rzeczywistości ukrywając starożytną technologię którą się posługiwali, aby upodlić dalsze epoki po kolejnych tak zwanych transformacjach ideowo-technologicznych świata (zacieraniu śladów patentów i urbanistyki). Słowo „natura”, „naturalny” są nadużywane aby ukryć negatywną przeszłość, by rasy panowały nad niewolnikami. Nie widzę z punktu biologicznego sensu, aby zwierzęta się zagryzały czy polowały i kamuflowały, stosowały mimikry - poza powodem zniszczenia natury przez eksperymenty ekspansji i kolonializm, już od dawnych (co nie znaczy karbonowych) wieków. ...poza jedną przyczyną: człowiek ateistyczny. Pierwotnie tak nie mogło być, to nie ze zwierzęcości charakteru człowieka upadły cywilizacje ale ze zupełnie innego „brakującego ogniwa”. Zwierzęta jeszcze dobrze wypadają na tle „moralów” człowieka, to zupełnie inne istoty żywe. W ogóle i w szczególe, teoria Darwina i pokrewne np. doboru naturalnego przeczą: -mruczeniu kota felis catus (a inne też mruczą jak pamiętam z video na youtube!) -miałczeniu kota domowego w/w, temu które cichnie kiedy się go pogłaszcze -znanemu zachowaniu typowemu dla papugi, gwarka - niewytłumaczalne biologicznie powtarzanie odgłosów otoczenia, -estetyce wilgi i słowika, a nawet gołębich odgłosów, -ogółowi duchowości, która jawi się w przyrodzie: zwierzętach, sonoluminescence of stars. Taka i owaka teoria ewolucji ziemi, biosfery czy kosmosu to kłamstwo, schemat stereotypu. DOWODY: {krzemowe drzewa Giant ancient trees (trunks - pnie), szklista struktura zwana oko Sahary, twierdzenie Kurta Goedla, model neurologa dra Carew Eclessa, Mariusz Szczytyński, nawet geometria inwersyjna na langw.de, ...} - przeczą współczesnej nauce, pełnej tanich paradoksów. Założenie Macha w geografii fizycznej układu (nie)inercjalnego odniesienia to dla mnie dysonans i marny blef (model 3D w programie Blender). I dlatego uważam że to tylko prawda jest czymś naturalnym. A kłamców raczej traktuję jako kogoś mało ludzkiego, zresztą nie bez powodu jest teoria ewolucji paradoksalnie - o nich jest ta teoria, ale z tym że: krzyżówka większej liczby osobników z rodzaju ludzkiego zachodziła z demonami a nie z małpami, a przynajmniej nie z samymi małpami. Lepiej założyć że hybrydyzacji człowieka jest więcej niż mniej, bo aspiki są naiwne to muszą mieć bardzo sztywne poglądy o ludziach, trudno a dar rozeznawania osobowości ludzkich podczas komunikacji (a może tak się wydaje??). Tylko wtedy ZA są funkcjonalni, kolokwialnie mówiąc. To jest konieczność tak uważać a nie coś, czego trzeba by się wstydzić. Ludzie neurotypowi (duszotypowi bo Wiara oraz K. Goedel) pochodzą od UFO (po prostu diabłów), nie bez powodu w Biblii pisze o dawnych olbrzymach - a niektóre góry czy inne artefakty to potwierdzają np. „śpiący rycerz” - Wiola Szczytyńska na kanale przedstawiła albumy fotograficzne z internetu. Mandale starożytne się ukrywa, przykrywa buddyjskimi aby nie wyszło że Ziemia jest wklęsła i by lud nie zadawał trudniejszych pytań.
@@px21952 mocno kontrowersyjne poglądy jak na "tradycyjnego Katolika", oni raczej takiej wiedzy nie mają, a jakby im to powiedzieć, to by stwierdzili, że to jakiś diabeł 😂😂😂😂 przyznam, że mi też sporo tych rzeczy jest nieznanych, posprawdzam 🤔 na pocieszenie (siebie?) dodam, że ja zawsze byłam nietypowa i chyba tak zostanie; a co do zwierząt to np. czerwone mrówki ponoć napadają na czarne, ale to tak na marginesie; co nie zmienia faktu, że zwierzęta są fascynujące i niejednokrotnie lepsze od ludzi 👍
Tak oczywiście, ludzie w większości są leniwi, cechuje ich skłonność do rywalizacji i osiągania zysków. Człowiek, który tego nie pragnie, który uczy się dla samej przyjemności zdobywania wiedzy a kontakty międzyludzkie dla samej przyjemności bycia z ludźmi traktowany jest jak dziwadło. Człowiek z gruntu uczciwy, nieodporny na fałsz i manipulacje. Krótko mówiąc osoby z Aspergerem nie potrafią się bronić przed drapieżnikami i same nie potrafią nimi być i to odróżnia je od reszty. A główna zasada działania świata brzmi zabij zanim zostaniesz zabity. Obserwując to uważam, że osoby takie powinny szukać osób o podobnym systemie wartości i pracować z takimi osobami albo na własnych zasadach. Czasami mają szczęście jak niektórzy artyści, którzy maja mecenasa, który jest ich buforem przed złowrogim światem.
Kiedyś taki byłem. Dziś jestem zakłamany, podły i złośliwy, bo społeczeństwo nie zasługuje na to, aby być z nimi w porządku. Nikt nie zainteresował się, gdy banda debili szczując na mnie doprowadziła mnie do depresji i myśli samobójczych. Śmieci to najlepsze określenie takich ludzi.
@@rakra100 Ja tak niestety mam 😢 Nie potrafię np. kopnąć piłki tak, by leciała, mam obniżone napięcie mięśniowe (myślę, że z tego powodu byłam wybierana ostatnia w grupach na wf-ie). Takie rzeczy sprawiają mi trudność. I boli mnie jeszcze to, że aspergerowcy są często wykluczani ze społeczeństwa, przekonuję się o tym na własnej skórze. I w ogóle myślę, że trzeba edukować dzieci (wszystkie, te zdrowe także) o takich zaburzeniach (najlepiej to od najmłodszych lat)- nauczyć, jak integrować się z takimi ludźmi jak my aspergerowcy, jak się z nimi komunikować. Uczęszczałam kiedyś do szkoły integracyjnej, gdzie tak naprawdę integracja w tej szkole leżała, była ona tylko obecna w dniach integracji 😉🙄 Tak, bywały lekcje, gdzie pracowaliśmy w grupach, ale czasami przenoszono mnie do grupy samych chłopaków, niektórzy z nich byli idiotami. Na przerwach zostawałam sama, a inne dzieci (później młodzież, bo to ta sama szkoła, tylko później byłam w gimnazjum) rozmawiały, bawiły się, nauczyciele byli na dyżurze, ale nie kwapili się, by jakoś spróbować nas zintegrować. Zamiast tego bezczynnie stali. Miałam nawet kiedyś pomysł, by powstała jakaś sala, aby te osoby niepełnosprawne (plus te nieśmiałe) mogły w czasie przerwy odreagować np. słuchając muzyki lub malując itp. (by w ten sposób się zintegrować) ale dyrektorka gimnazjum (inaczej wicedyrektorka) mówiła coś w tym stylu, że 'szkoła ma za mało pieniędzy'. Edit: Tak, znam datę dodania.
@@violetgrape1696 właśnie z pomocą dla dorosłych jest to dość poważnie utrudnione, z reguły wszyscy specjalizują się "w dzieciach", bo jednak jest to klasyfikowane jako zaburzenie rozwojowe, czyli tak jakby miało się z tego "wyrosnąć" po osiągnięciu dorosłości; np. u synka mojej koleżanki wstępnie stwierdzono ADHD (nie to samo, ale ta sama kategoria - zaburzenia rozwojowe) i pani doktor powiedziała, że chyba ona też to ma, tylko oczywiście za naszego dzieciństwa się tego nie badało, za komuny było jak było; i o ile dla synka będzie diagnoza i opieka w ramach nfz, to dla niej już nie, musiałaby iść prywatnie, bo po prostu "nie ma specjalistów dla dorosłych"; często właśnie dorośli ludzie są obecnie diagnozowani "przy okazji" badania swoich własnych dzieci; tak samo leki dla dzieci są refundowane, a dla dorosłych pełnopłatne; i jeżeli dla jakiegoś dziecka będzie zasiłek pielęgnacyjny czy inny, to tylko do 18 lat lub 25 jeśli będzie studiować; no niestety w naszym kraju pomoc dla osób dorosłych jest trochę kulawa w tym zakresie, wiem, że np. w Wielkiej Brytanii to jest jednak lepiej zorganizowane, oni po prostu chyba wcześniej zaczęli; sorry, że się tak rozgadałam :)
@@DagneSheiadhl podobno tylko "zdrowi" widzą różnicę.Tylko że ja się zastanawiam czy ze mną jest wszystko ok w porównaniu do 5 latka który płynnie czyta.Einstain też miał ZA a póki co nikt go nie uważa za kogoś z nienormalnością.Serduszko dla Ciebie 💙
@Yowise Jeżeli masz dziecko ze spektrum to uwierz żadne z nas rodziców nigdy nie będzie sobię równe... chociażby dlatego że każde spektrum jest DIAMETRALNIE inne.Nigdy nie zbadano autyzmu i nie zanosi się na to że kiedykolwiek dowiemy się dlaczego to MY jesteśmy inni od autystów.Nigdy w życiu nie powiem że moje dziecko jest INNE i na pewno NIGDY Go nie zostawię samego.Osobiście uważam że to my powinniśmy się nauczyć więcej niż Oni.
@@MartinMac8524 napisałam to na podstawie obserwacji mojej osoby przez innych 🙂 a odkąd o tym wiem, męczę ludzi w otoczeniu i robię wywiady na temat mojego zachowania 🤣
Zapamiętajcie jedno-nie ma czegoś takiego jak zepchnięcie społeczne ( o czy mówi autor),nie ma czegoś takiego jak odrzucenie.Dzieci z Aspergerem dorastają tak samo jak inne dzieci i mają szereg zainteresowań podobnych do dzieci które nie funkcjonują w spektrum.
Ja widziałem przez lata coś innego. Widziałem że wszyscy lubili grać w fifę, minecrafta, fortnita, valoranta apexa itp. A moje world of tanks, chicken invaders i fishing planet praktycznie nikogo w moim towarzystwie nie interesowało. A nawet jeśli choć trochę interesowało to i tak nie chcieli ze mną gadać bo woleli pogadać o fortnicie czy lolu.
Film jest przesadą osoby z Aspargerem normalnie są w stanie posiadać Przyjaciół i budować relacje z ludźmi .To ,że masz Aspargera ni jak ma się do tego jaką osobą jesteś.
Racja, osoby z zespołem aspergera są w stanie budować relacje z ludźmi. Są zdolne prowadzić rozwinięte życie towarzyskie, mieć partnera i założyć rodzinę. Jednak zapomniałeś wspomnieć, że jest to trudne. Jestem osobą z omawianym zaburzeniem, więc mówię to z doświadczenia. Choć trudności społeczne mogą objawiać się w różny sposób zależnie od osoby, są one charakterystyczną cechą aspergera i autyzmu. Ja na przykład mam duży problem z rozpoczęciem konwersacji. Dopiero kiedy się rozkręci mogę z kimś rozmawiać bez skrępowania, ale aby mogło tak być trzeba ją jakoś zacząć. Zaś rozmowa jest kluczem by kogoś poznać i częścią budowy relacji. No i asperger wpływa na to jaką jesteś osobą. Objawy wyglądają różnie zależnie od osoby i każdy asperger oraz autysta jest inny, lecz to zaburzenie jest nierozłącznym elementem takiej osoby. Oczywiście nikogo nikogo ono nie definiuje, ale nie można powiedzieć, że nie wpływa na to jaką jesteś osobą. Tak właściwie to jesteś zdiagnozowany jako osoba w spektrum albo znasz kogoś takiego? Nie piszę tego złośliwie, ale jestem tego ciekawa zważając na twoją wiedzę o tym zaburzeniu.
@bobolirecords Mnie najczęściej ze strony kobiet, spotykało takie lobbowanie przeciwko mnie. Kiedyś jedną nawet uderzyłem z tzw. kuleja przy wszystkich za to, że mi dokuczała, poniżała mnie przy innych itp. Od tamtej pory właziła mi w dupę. Tacy są właśnie neurotypowi ekstrawertycy, mocni w grupie, tchórze w pojedynkę, kulturę osobistą oraz dobroć odbierają jako słabość i rozumieją tylko argument siły. Obecnie pasjonuje się kulturystyką i mam pół metra w ramieniu, więc przynajmniej latem jak idę w obcisłej koszulce na krótki rękawek, to sami mi schodzą z drogi nawet kobiety w pięcioosobowych grupach. Bardzo dobrze, niech się boją, a ci, którzy mnie znają to wiedzą, że nie muszą się bać.
@@demondog9660 Osoby z ZA na ogół nie chcą mieć dzieci, a jeśli je mają, to najczęściej z wpadki, albo w wyniku zgniłych kompromisów, czego zresztą później żałują.
Z tym poruszaniem się na palcach stóp, to nie dlatego, ze irytuje Ciebie hałas odgłosu kroków na podłodze? Też jestem dziwny ale moim zdaniem te całe zespoły Aspergera zdechną na śmietniku historii razem z innymi kretyńskimi pomysłami. To cały czas nie jest istota problemu. W dokładnie identyczny sposób jestem w stanie określić dysfunkcje osób neurotypowych i będzie to brzmiało nawet bardziej przekonująco 🙂
Poruszanie się na palcach najczęściej jest pewnym sposobem dodatkowej stymulacji, ponieważ osoby w spektrum inaczej przetwarzają bodźce ze środowiska. Wiąże się to z ciągłą potrzebą dostarczania dodatkowej stymulacji lub odreagowywania nadmiaru bodźców. Jeśli czegoś nie rozumiesz to nie zakładaj od razu ,że to zmyślona teoria. Poczytaj, zapytaj, ale nie neguj. Powodzenia!
Mój syn chodzi gdzie się da i każdy wymyśla co innego. Ma niesamowitą pamięć i wystarczy, że przeczyta dwa razy wiersz na dwie strony już go umie. Zna wszystkie dinozaury i szukał ich odgłosów. Potrafi je perfekcyjnie wypowiedzieć i nazwy są trudne i język można sobie połamać i on wymienia je idealnie. W wieku 3 lat znał wszystkie zwierzęta świata. Ma swoje rytuały codzienne- nie mogę mu zamieszać herbaty i cały czas pyta jak długo będzie a szkole i ciągle szuka potwierdzenia i pyta co będziemy robić . Ma zaburzenia sensoryczne i jest nadpobudliwy psycho motorycznie . Panie w poradni po teście Wechslera stwierdziły , że jest intelektualnie opóźnimy w stopniu umiarkowanym 🙈Trzy lata temu, że w lekkim i tak mimo jego niechęci do testowania wystawiają mu łatkę. Szufladkują i ja sama gdybym tam poszła to by mi się z obcą kobietą gadać nie chciało. Mówi do mnie i do obcych bardzo otwarcie , potrafi dowalić konkretnie i kombinować jak coś chce . Pyta prawie o wszystko obce osoby - imiona , czy są dzieci , jaki zawód. Nie jest agresywny- jest bardzo empatycznym 12 latkiem i kocham go , bo jest wyjątkowym chłopcem
DEBIL
Tylko, żeby ktoś nie pomyślał, że jeśli nie potrafi się odnaleźć w grupie ludzi i lubi spędzać czas sam to na pewno jest w spektrum 😉 Ja np. nie umiem się odnaleźć w grupie, ale ludzi płytkich, niewychowanych, zbyt emocjonalnych i nielogicznych. Zwyczajnie mnie drażnią, męczy mnie walka o głos, uwagę i gadanie o pierdołach. A lubię spędzać czas sam, bo wtedy zwyczajnie można się skupić, jest spokój i można wykreować atmosferę jaka ci pasuje :)
Problem jest tylko taki że tych ludzi których opisałeś jest za dużo i jeśli o mnie chodzi rzadko udaje się trafić na tych właściwych.
Mam tak samo.😊
Mam tak samo. Jak rano wstaje do pracy, motywuje się że dam radę, wrócę do domu i np. w nagrodę za dzien użerania się z ludźmi odpalę sobie gitarę wieczorem czy kupię sobie jakiś rarytas (np. mochi). Bardzo męczy mnie w ciągu dnia hałas, puste rozmowy czy sztuczne uśmiechy. Mam trudności manualne, ciężko z moją koncentracja na nieciekawe dla mnie tematy, mam wypracowana rutynę dnia i ciężko znoszę zmiany. Nie wiem czy to autyzm czy silna introwersja. Jestem samodzielna w pełni ale nie odczuwam żadnej satysfakcji z życia poza swoimi prywatnymi fiksacjami.
to ja
brzmi bardzo jak autyzm
a ja tez mam aspargera, ja na przyklad za zadne pieniadze nie nagral bym sie na kamere i wrzucil na you tuba bo nawet nie zlozyl bym pieciu slow do kupy bo to byl by dla mnie taki wysilek,ze zwykly czlowiek nie zrozumie,nawet nie mowie prosze dziekuje bo to tez ciezko przez gardlo przechodzi,tak mam,ale dzieki temu aspargerowi duzo zarabiam,bo mam umiejetnosci techniczne,a zona mowi ze jestem sawantem i wszystko umie zrobic ,pewnie dlatego ze wybudowalem duzy i skomplikowany dom od fundamentu po dach mimo ze nigdy nie pracowalem na budowie
Mam Aspergera i zawsze było mi ciężko w życiu. W szkole przeżyłam horror, a jako osoba dorosła mam duży problem ze znalezieniem i utrzymaniem pracy. Nadwrażliwość zmysłów, szczególnie słuchu, też wcale nie pomaga - wszystkie trasy, które muszę przebywać pieszo są zaplanowane tak, bo ominąć wszystkie domy z psami, szczekającymi za płotem.
P. S. Też uwielbiam Star Treka, szczególnie Volcanów z ich filozofią opartą na logice. Nieraz myślałam o tym, o ileż łatwiejsze byłoby życie ludzi (zwłaszcza takich, jak my), gdyby wybrali właśnie taką filozofię życiową.
Mam wysokofunkcjonujące dziecko z autyzmem. Generalnie się zgadza ale chcę powiedzieć, że wiedząc o tym od najmłodszych lat stymulowałam córkę ruchowo, przeszła terapię Vojty, pływała, jeździła konno, spędzałam z nią godziny na placach zabaw, w ogrodzie była trampolina, chodziłam do sal zabaw gdzie godzinami wspinała się, huśtała, jeździła na linie. W wieku dwóch lat była sprawniejsza ruchowo niż neurotypowi rówieśnicy choć zaczęła chodzić w wieku 20 miesięcy. Obecnie w wieku 8 lat jeździ bez problemu na rolkach, hulajnodze, rowerze, deskorolce, pływa, skacze na trampolinie i ma świetną koordynację ruchową, zarówno motoryka mała jak i duża.
Podobnie staram się aranżować sytuacje gdzie w bezpiecznym otoczeniu może doświadczać zabawy, uczyć się rozumienia żartów i doświadczania przyjemności z nich, uwielbia żartować choć naturalnie przychodzi jej to z trudem, często śmieje się z grupą nie wiedząc o co chodzi ale stopniowo i w tym obszarze są postępy. Wierzę, że systematyczny trening w bezpiecznym środowisku może sprawić cuda. Mówiąc bezpieczne środowisko mam na myśli otoczenie ludzi, którzy wiedzą o jej problemie, akceptują ją i traktują normalnie, nie zauważając "dziwnych" zachowani. Są to zaprzyjaźnione z nami rodziny ale także placówka specjalna, gdzie kadra ma odpowiednie przygotowanie psychologiczne. W takich warunkach dziecko kwitnie, mając 8 lat dziecko mieści się w granicach normy rozwojowej, czyta, pisze i rozwija swoje zainteresowania. Jest zafiksowana układem słonecznym i faktycznie używa specjalistycznego słownictwa:)
Jestem pewna, że w szkole publicznej spotkałaby się z niezrozumieniem i odrzuceniem zarówno ze strony uczniów jak i nauczycieli. Problemem aspi nie jest ich odmienność ale nieumiejętność poradzenia sobie z otoczeniem, które na odmienność reaguje agresją. To nie aspi powinni się zmieniać lecz my.
Idealne podsumowanie, mam na myśli ostatnie zdanie :)
Gratuluję!
Filmik, krótki ale bardzo ciekawy. Doskonale opisałeś charakterystykę tego zaburzenia. Pozdrawiam mama Aspiego
Super, nagraj coś dla nastolatków, do których będziesz się zwracał bezpośrednio, coś optymistycznego coby ich wzmocniło psychicznie, tak mało takich filmów cz publikacji
Dzięki za sugestie.
Mam już obecnie jeden odcinek, który zrobiłem na walentynki.Nie wiem akurat czy się mieści wymienionych powyżej kryteriach :)
Pracuję w szkole i widzę z jaką łatwością wystawiają teraz poradnie orzeczenia stwierdzające ZA. Mam dziecko(23 lata) z ZA i wypełnia wszystkie te punkty/jest typowym aspergerowcem. Nigdy nie nauczył się wiązać sznurówek, miał fiksacje: znaki drogowe/rejestracje samochodowe/wszystkie państwa świata w kolejności alfabetycznej, piłkarze ich wzrost waga, państwa i flagi itd. To prawda, fiksacje zmieniają się z wiekiem. Ma echolalie/powtarzał całe odcinki "pata i mata", cytował książki pisane prozą. Nie udało się opuścić nawet frazy, gdy czytałam Mu wieczorem i byłam bardzo zmęczona/wszystko wyłapał. Bardzo przeklinał w dzieciństwie. Nie nawiązuje kontaktu wzrokowego. W wieku pięciu lat jego mowa była na poziomie akademickim. Jest fajnym facetem ale niestety nie ma przyjaciół. Ma momenty depresyjne/związane ze zbawieniem. Zdał pięknie maturę i egzamin zawodowy. Nie pracuje/dla "dziwaków" nie ma pracy... Ma problemy z czasem, żeby wyjść z domu wskazówki zegara muszą być pod odpowiednim kątem/zawsze spóźniał się do szkoły. Piszę o tym, może komuś się przyda.
Jeszcze nie jestem zdiagnozowany, ale niedługo będę mieć stawianą diagnozę. Do 7 roku życia nie potrafiłem się uśmiechać, tylko szczerzyłem zęby jak u dentysty, buty nauczyła mnie wiązać taka starsza kilka lat sąsiadka, która opiekowała się mną na podwórku, ale do dzisiaj robię to powoli i niezdarnie, miałem problemy z pisaniem, robiłem to powoli, bo szybko nie potrafiłem, a nauczyciele oskarżali mnie o lenistwo. Też miałem fioła na punkcie flag państwowych i stolic, nawet brałem udział w konkursach i zajmowałem zawsze wysokie miejsce, a rówieśnicy na mnie mówili chodząca encyklopedia. Mam nadwrażliwe wszystkie zmysły, a najbardziej węch. Ludzie często mi dokuczali, oszukiwali, wykorzystywali moją naiwność, manipulowali lub próbowali manipulować. Obecnie też nie mam stałej pracy jak Pani syn, tylko dorywczą, ale pozwala mi to chociaż na jakąś minimalną samowystarczalność. W stałej pracy mi dokuczano, nabijano się ze mnie itp., a neurotypowi ekstrawertycy rozumieją jedynie argument siły, dopiero jak jednego uderzyłem tak, aż mu kask pękł, to mniej mi dokuczali, ale tylko na jakiś czas, potem znowu się powtarzało. Przyjaciół mam kilku, dziewczyny nigdy nie miałem, spotykałem się, ale to nie były związki, ogólnie kobiety mną gardzą poza tymi trochę starszymi, one potrafią się nawet mną fascynować, może dlatego, że mam sporą wiedzę i jestem umięśniony, ale też nie na długo. Generalnie przez moją ubogą mowę ciała myślą, że nie mam uczuć lub jestem psychopatą, jedna nawet nie wierzyła, że mi się podoba, bo powiedziała, że tego po mnie nie widać. Od 10 lat trenuję na siłowni i pasjonuje się kulturystyką, a także rekonstrukcją historyczną. Pozdrawiam i życzę Pani oraz synowi powodzenia, sobie w sumie też. Myślę, że za jakiś czas będzie nam łatwiej żyć i znaleźć pracę.
ja akurat umiem wiązać sznurowadła w butach ale podobno robię to w inny sposób niż większość może też się komuś przyda ta informacja.
@@supergracz2985 Czyli splatasz pętelkę z pętelką?
@@irenaskrzynska1938 tak ale oczywiście nie na supeł
Tak, to problem. Oni mają inaczej ułożony świat
Witam! jestem osobą w spektrum {dawniej znane bardziej jako Zespół Aspergera } tutaj zabrakło bardzo ważnego obszaru w śród tych wspólnych cech jakim jest Nad wrażliwość lub nie do wrażliwość zmysłowa
Żyj długo i szczęśliwie:) Bardzo dziękuję za film i czekam z niecierpliwością na kolejny i kolejny.
żyjmy długo i szczęśliwie !
Będzie mi łatwiej zrozumieć wiele ludzkich zachowań. Dzięki
Zyj dlugo i szczesliwie 🖖 dobra robota 👍
Chyba dzięki tobie zaczynam sobie uświadomiac czego u mnie lekarze szukali 10 lat temu
Bardzo dziękuję za filmik. Też jestem jestem aspi (zdiagnozowano u mnie jak byłam dzieckiem) i trudno mi się nie zgodzić z filmikiem. Mam podobne cechy. Dodam jeszcze fakt, że takie osoby bywają bardzo nerwowe.
Dziękuje za filmik. Mam syna z dysfunkcją i bardzo fajnie wyjaśniłeś Aspergera.
Dziękuję za podkast
Jestem załamny, chciałem być niesamowitym piosenkarzem lub raperem i coś zmienić w obecnej muzyce mam wadę wymowy trudno mi będzie śpiewać nie fałszować czy rapować, ale się nie poddam dziękuję Ci za ten film odrazu mi lepiej
gówno tam zmienisz.
Świetny filmik.
Pozdrawiam. Mama 6- letniego Aspiego. A mój mąż jest ogromnym fanem star trek🖖🙂
Żyjcie długo i szczęśliwie :)
Ciekawy materiał, już czekam na następny odcinek :)
Też mam zespół aspergera pozdrawiam z Czech :)
Asparger ni jak wpływa na to jaką osobą jesteś
Ja mam Zespół Aspergera, mam nauczanie indywidualne w domu i nie wychodzę z domu. Nienawidzę odzywac się do ludzi i mówić im cześć czy dzień dobry. Nienawidzę wychodzić z domu i rozmawiac z ludźmi.
To bardzo źle powinieneś mimo wszystko starać się przełamywać swoje trudności napewno izolacja nie wpłynie dobrze na twój mózg ponieważ człowiek jest zwierzęciem społecznym niezależnie czy masz Aspargera czy nie . Pozdrawiam
To mam wrażenie, że większość współczesnej młodzieży ma ten zespół ("Nienawidzę mówić dzień dobry") - ale to pół żartem.
@@capriomrowkicz1751Nieprawda.
Akurat u siebie podejrzewam zespół Aspergera, albo chociaż COŚ ze spektrum autystycznego. Niestety czasem wydaje mi się, że jak nie mam czegoś związanego z tym zespołem, to nie mam tego :) Albo że to może być coś innego. Np. mówisz o jednym czy dwóch obsesyjnych zainteresowaniach - u mnie tego rodzaju zainteresowań jest wręcz mnóstwo, tak jakbym nie umiał się zdecydować na coś jednego (gdy sobie to uświadomiłem, poznałem termin "multipotentialite"). Bardzo lubię studiować tematy z zakresu astronomii, historii, religii, uwielbiam mapy i atlasy... Z kolei z ludźmi często było mi nie po drodze. Choć to też zależy, bo jednak człowiek zmienia się przez lata :) Tak czy siak zawsze było ze mną coś "nie tak" i zastanawiam się, co to może być (ale nie będę teraz wchodził w szczegóły).
Mam identyczną sytuację. Polecam zrobić testy na Aspergera, ja również planuję wykonać w najbliższym czasie
@@cubaffg2669gdzie te testy się robi ?mam asbergera raczej napewno a kiedyś psycholog mi powiedziała że nigdy takich testów nie robiła i nie istnieją
Diagnoza na autyzm oraz na adhd ;)
Dziękuję za ciekawy filmik,pozdrawiam serdecznie 🌹👍
Ostatnie sekundy Twojego filmu zrobiły mi dzień - uśmiechnąłem się od ucha do ucha. 😃😃😃
a tip: watch series at InstaFlixxer. I've been using it for watching all kinds of movies during the lockdown.
@Beckett Clyde yup, I've been using instaflixxer for since december myself :D
,,Nie znajdziecie dwóch takich samych osób ze spektrum!" - brawo! Mimo, że są pewne cechy wspólne, każdy człowiek jest inny. Ja sama mam ASD i nie ze wszystkimi osobami, które mają to samo, dogaduję się jednakowo. Z jednymi lepiej, z innymi gorzej. Ludzie są różni i tyle.
Ps.
Ja kompletnie nie wiem, jakich algorytmów ten cały youtube używa... Wiem, że nieraz w propozycjach wyświetlają się nam filmy podobne do tych, które często oglądamy...
Ale jak wytłumaczyć fakt, że kiedy otworzyłam jeden z proponowanych mi filmów o Andym Warholu, o którym nieraz oglądam filmy; ten Twój film wyskoczył mi w propozycjach pod nim jako pierwszy, choć takie filmy oglądam bardzo rzadko???
Wydaję mi się, że mogłaś coś wyszukiwać wcześniej o ASD albo poprzez YT albo na Google. A ja lubię tytuły i opisy tworzyć pod SEO i korzystam z paru narzędzi do analizy słów kluczowych :)
P.S. też lubię A. Warhola :)
@@Aspieman Coś mnie tknęło i przypomniałam sobie, że kiedyś coś widziałam, gdzie były min. słowa "Warhol" i "autism"... Wygooglowałam te słowa, żeby to coś znaleźć... W wynikach wyskoczyła mi cała masa artykułów tego typu:
www.google.com/amp/s/amp.theguardian.com/uk/1999/mar/14/vanessathorpe.theobserver
Oczywiście, z racji tego, że facet już nie żyje, nie można go zdiagnozować, można co najwyżej podejrzewać...
Dziękuję Ci za ten kanał ! pozdrawiam
Dziękuję za ten materiał i pozdrawiam 😀
Dziękuję
Cześć. Poczytaj o funkcjach poznawczych mózgu. Sprawdź co to jest introwertyczne myślenie (Ti), ekstrawertyczna intuicja(Nie), introwertyczne doznawanie lub inaczej odczuwanie (Si) oraz ekstrawertyczne uczucie (Fe). Zobacz jak zestawienie tych funkcji wpływa na ogólny obraz człowieka.
Masz na myśli typ osobowości INTP, często mylony bądź powiązany ze spektrum autyzmu, jednak występują pewne różnice między tym typem a standardowymi cechami diagnostycznymi ze spektrum, chociażby to że INTP widzi ogólny, szeroki obraz a osoba ze spektrum jest skupiona na szczegółach.
INTJ - mnie też mylą z aspergerem 😌
Świetny materiał..
Szczęścia Tobie życzę
Dziękuję Panu serdecznie za ten kanał i wspaniałe filmiki. Mam bliską mi osobę Aspi I bardzo mi pomogło to co Pan mówi na ten temat. 🌻
Zastanawiam się po co i komu te diagnozy są potrzebne??? Każdy jest jakiś i zawsze tak było. Myślę o sobie, że tez coś mam z ZA, ale wcale nie jest mi źle, że nie garnę się do ludzi, że wolę wąskie grono, czasem samotność, że mam uporządkowany ( na swoj sposób ) świat, że najchętniej chodziłabym w tym samym zestawie ubrań, że nie lubię zmian.... Rytuały, poczucie obowiązku, nadwrażliwość na hałas...idzie żyć. W wieku bardziej niż dojrzałym nie będę się diagnozować. Jest mi z tym dobrze i moim bliskim też.
Tez mam aspergera. Z wiekszoscia niestety musze sie zgodzic, choc przyznam ze wielu rzeczy sie nauczylem i mimo ze nie odczuwam niektorych emocji, odczuwam na przyklad wyrzuty sumienia z powodu na przyklad nie czucia czegos co wydaje mi sie ze powinienem czuc...
Normalnie jakbym czytał o sobie. Często czuje wyrzuty sumienia kiedy w sytuacjach w których powinienem się smucić czy cieszyć a ja nie czuje nic...
Pozdrawiam serdecznie 👍
Dziękuję za informacje o tej przykrej chorobie,pozdrawiam
Super, czekam na kolejny odcinek❣
Mam w rodzinie osoby z Aspargerem...dobre. Popieram i proszę o c.d.
Nie zawsze, gdy mają wybór, działają sami.
Ja nie działam sam mam 6 busów a moimi klientami są przedsiębiorcy ja potrafię zarządzać grupa ludzi ale nie potrafię się odnaleźć na imprezie w grupie ludzi zwykłych
Myślałem, że mam Aspargera, ale ja chyba jestem po prostu jebnięty. Cechy się pokrywają, ale nie w dużym natężeniu, jednak od lat się zastanawiam, co jest ze mną nie tak, bo nie kumam pewnych zachowań społecznych, lubię być ekscentryczny i raczej wolę skupiać się na rzeczach w samotności, ale to chyba jednak nie to. A, już myślałem, że będę miał jakiś oficjalny powód żeby ludzie się ode mnie odwalili ze swoimi normami.
Mam dokładnie ten sam dylemat co ty
Mam identycznie!
Myślę, że cechy autystyczne przejawia większość populacji. W różnym nasileniu. Kluczem do zrozumienia tego fenomenu jest ewolucja naszego gatunku. Te cechy bywają w pewnych sytuacjach przydatne.
Nie wszyscy maja dokladnie te same symptomy, i nie wszyscy maja tyle samo... Trzeba zanalizowac jak sie da, i podsumowac.... Suma pokazuje czy sie ma...
Odniosę się na swoim przykładzie. Jestem jeszcze przed diagnozą (jutro skończę 28 lat), która w grudniu. Ja poza tym, że najprawdopodobniej mam spektrum to jeszcze do tego ADHD, co też jest częste. Ważne, że podkreśliłeś, że to nie jest choroba. Dlatego też wiele osób myśli, że spektrum to nie jest fakt, tylko dzisiaj jakaś moda. To jest SPEKTRUM. Tak więc każda osoba autystyczna jest inna i ma tylko określone cechy wspólne, a nawet one wyglądają inaczej. Np. z częstą nadwrażliwością sensoryczną. Mnie tylko razi np. światło w nocy, kiedy mamy oświetlone miasto to ten kontrast sprawia, że nie mogę się na niczym skoncentrować i często idę ostatni, choć normalnie szybko chodzę, jestem też nordic walkerem. Po kolei się odniosę jeszcze do punktów.
1) Rzeczywiście, miałem kiedyś bardzo poważne problemy społeczne i dzisiaj też w sumie ludzie widzą, że jestem specyficzny. Były okresy, kiedy w ogóle praktycznie wszyscy rówieśnicy się ode mnie odsuwali, ale dzisiaj mam swoje towarzystwo, to ja organizuję spotkania byłych kolegów z roku (jestem historykiem). Trafiłem po prostu na otwarte osoby, które potrafią zaakceptować inność, a widzą też we mnie masę pozytywów.
2) Jeżeli chodzi o mowę. Zawsze miałem poważne problemy z występami publicznymi, co też jest typowe i u osób neutrotypowych, ale u nas wyjątkowo częste. Nawet, kiedy już jako dorosły człowiek robiłem prezentację nogi drżały mi, jak nie wiem, ale nie sprawiało to, że traciłem mowę. Dzisiaj akurat rzeczywiście pierwszy się wyłączam na spotkaniach, ale to dlatego, że nie trafiam w temat. Często jak to na spotkaniach padają powtarzające się tematy o zakrapianych imprezach, a ja zawsze byłem ostrożny z alkoholem. Nie upijam się, tak dyskusja ze mną jeżeli się wstrzelę może przebiegać długo i normalnie. Jeżeli chodzi o powtarzanie słów. Oj tak, pamiętam, jak wkurzałem moich kolegów powtarzaniem kwestii z filmów, czy z piosenek, tak więc dzisiaj żeby nie zostało to wykryte postanowiłem je parafrazować. Z rozumieniem dwuznaczności i żartów już dzisiaj rzadko mam problemy. To nadeszło z rozwojem poznawczym. Chociaż też zależy od sytuacji. Kiedy rozmawiam np. z przełożonym lub z osobą, którą słabo znam to do dziś tego nie wychwycę od razu.
3) Rzeczywiście w szkole zawsze byłem mocny tylko z określonych przedmiotów, jak historia, czy polski, a z matmy beznadziejny. Z innymi natomiast ścisłymi bywało różnie. Np. z fizyki w pierwszym semestrze pierwszej klasy liceum miałem 2+, ale w drugim już 4+, co dało mi 3+ na koniec. Wtedy doszły interesujące mnie działy z astronomii i fizyki jądrowej. To zależy, co jest omawiane, a mam wiele zainteresowań i przez to, że doba trwa 24 godziny to nie mam czasu, żeby w 100% oddać się tylko jednemu i tak raz najwięcej siedzę w muzyce, raz w piłce nożnej, raz w boksie, raz w historii, raz w psychologii, raz w astronomii, raz w kryminologii. Dużo tego jest. Jednak jako dziecko widać było wyraźnie, że mam swoje wąskie zainteresowania. Bardzo zawsze lubiłem liczby, mam długotrwałą pamięć i bardzo szybko uczę się dat, choć nie powiem, że to dzisiaj to aż jakiś geniusz. Kiedyś to miałem taką pamięć do tego, że szok. Pamiętam, że będąc naprawdę nielubianym kiedyś zarecytowałem prawie całej klasie daty urodzin poszczególnych osób, do dziś je pamiętam, a z tymi ludźmi nie widziałem się 12 lat, ale teraz w dorosłym życiu, jak dużo rzeczy dochodzi to jest trochę gorzej, ale nadal ponadprzeciętnie. W każdym razie, moje zainteresowania były zawsze ukierunkowane. Nigdy np. nie interesowała mnie moda, czy bardziej szczegółowo technika. Jednak trochę przesadzasz z tym ekspercką wiedzą. Dużo osób tak ma, ale nie wszyscy. Tak samo nie każda osoba w spektrum jest ponadprzeciętnie inteligentna, a są tacy, którzy mają ogólnie kiepską pamięć. Taka ekspercka wiedza w wąskich tematach to bardziej zahacza o zespół sawanta.
4) To jest właśnie coś, co mnie trochę różni od większości osób w spektrum. Ja umiem działać na spontanie, ale jednocześnie bardzo pilnuję czasu i terminowości jeżeli jest coś ważnego do zrobienia, a jeżeli nie dotrzymam to się potrafię bardzo stresować, ale nie że aż oszaleję. Chociaż też jestem osobą względnie pryncypialną i nie bardzo lubię wprowadzać zmiany np. w odżywianiu (stąd też otyłość). Tak np. światopoglądowo jestem dzisiaj już o wiele bardziej otwarty, niż kiedyś i dzisiaj trudno mnie już zaskoczyć, czy zszokować. Nie lubię bezpiecznych czterech ścian, jestem bardziej elastyczny, tak czy inaczej, raczej przywiązuję się do znanych już miejsc i osób.
5) No, gestów jestem w stanie się nauczyć, ale nowych kompletnie nie rozumiem. Emocje z twarzy dobrze już oczytuję, ale gesty to zawsze była dla mnie czarna magia.
@@socjolog90 Z diagnozą to jak nie zapomnę. Jednak fakt, ja też jestem bardzo pryncypialny w wielu kwestiach jak np. związki. Ja zawsze ceniłem sobie u ludzi otwartość, szczerość, wzajemne słuchanie, a nie osoby, które wyrywają laski na imprezach i uważają, że są nie wiadomo kim. i tutaj bardzo nie lubię, kiedy ktoś próbuje usilnie sprzedać mi swoje poglądy. Każdy może ode mnie nawet skrajnie się różnić dopóki nie zaczyna robić ze mnie jakiegoś degenerata społecznego, nawet jeżeli jest delikatny. Jeżeli chodzi o picie piję normalnie, ale uważam i nigdy nie zdarzyło się żeby urwał mi się film, albo nie pamiętał, co się działo dzień wcześniej.
@@jakubw680 Ale ja naprawdę nie chciałem Cię obrazić sam nie piję alkoholu, ale nie przeszkadza mi jak ktoś pije kulturalnie, nawet jeśli napije się trochę wódki, której unikam. Mnie tylko denerwują ludzi wchodzący brutalnie buciorami w życie innych menele(pijacy i palacze), kibole, nienawistnicy, kryminaliści i wandale. Nie wkraczam natomiast ludziom w ich własne sprawy, jeśli mnie, moich bliskich ani innych nie krzywdzą. Nie wyobrażam sobie, żeby np. dyskryminować kogoś z powodu jego cech wrodzonych (rasy, płci, orientacji, narodowości, a nawet poziomu sprawności). Zauważyłem, że najgorsi ludzie zarazem są najgorszymi nienawistnikami wobec osób homoseksualnych i innych ras. Ja natomiast nie potrafiłbym komuś zabrać podstawowych praw tylko z powodu jego płci, rasy czy orientacji. Dla mnie to bestialskie postępowanie. Ludzi należy oceniać po czynach, a nie z powodu czynników wrodzonych. Pewnie się ze mną zgodzisz. To nasze wybory sprawiają czy jesteśmy ludźmi wartościowymi czy nie.
@@socjolog90 Kto mówił o obrażeniu?
@@jakubw680 przestraszyłem się, że mnie źle zrozumiałeś. W związkach najbardziej pitępiam ludzi, którzy zmieniają małżeństwa jak rękawiczki: Trump, bolsonaro, Kaczyńska, Pietrzak oraz K#rwin Mikke i jeszcze mówią niewinnym ludziom np. osobom homoseksualnym jak mają żyć. Przykładowo sprzeciwiają się ich podstawowym prawom do zawarcia małżeństw, a sami zniszczyli swoim puszczalstwem tę i instytucję(trzykrotnym ślubami). To tak jakby morderca domagał się kary dla mężczyzny, który w parku je pudding, bo sam nie lubi puddingu. Dla mnie tacy hipokryci nie są nic warci. Morderstwo to najgorsze zło, jedzenie puddingu w miejscu publicznym nikogo nie krzywdzi.
A po co ci są znajomi i ludzie do życia?
Mam 13 lat i od urodzenia mam Aspergera no i jest tak samo jak powiedziałeś na filmie
A to można mieć nie od urodzenia? Diagnoza wymaga potwierdzenia, że symptomy zaburzenia były widoczne od najmłodszych lat
JAK SIE CZUJESZ?
E tam według mnie Asparger wogule nie wpływa na to jakim Człowiekiem jesteś
@@mariazamyslona4787 Co do tego stwierdzenia, sądzę że autorzy kryteriów diagnostycznych mogą się mylić. Jeśli prawdą jest, że jest to rodzaj zaburzenia rozwojowego, to naturalne, że mogło się wykształcić na pewnym etapie.
@@capriomrowkicz1751 Zależy, co rozumiesz przez "JAKIM"
Podobnie zachowują się ludzie wybudzeni duchowo (lub z matrixa). Niektórzy nie szukają kontaktu z ludźmi, gdyż widzą wszędzie zawiść i zazdrość.
No i słusznie. Ja nie odczuwam potrzeby styczności ani kontaktu czy interakcji z ludźmi.
@PolskiePrzebojezDawnychLat
Mniej ludzi = mniej 💩
Super odcinek. :)
Szczere tylko przez relacje z ludźmi czasem nie chciałabym być AS, reszta cech odbieram jako dobre, nie ogarniam jak można np nie planować z dokładnością podróży (skąd wie się czy się nie spóźnimy i gdzie jest najbliższy toaleta, gdzie będziemy mogli coś zjeść?). Odcinek bardzo mi się spodobał ❤😊
Witam Moja zona ma tak planuje wszytsko od a do z zas ja wszystko na ostatnią wręcz chwilę u syna 8 letniego stwierdził chorobę aspergera ma tak samo jak ja w dzieciństwie samotne bo jakos mną nikt się nie interesował
dzieki za garść wiedzy!
Dzień dorby też mam . Tylko ze ja boje sie i ciagle myśle co kto o mnie pomyśli
Musisz sobie uświadomić, że wtedy nic się tak na prawdę nie stanie. Co z tego, że tak ktoś pomyśli? Nawet często się o tym nie dowiesz, ale częściej ludzie nie myślą tak źle o nas jak nam się wydaje. A już najczęściej ludzie są takimi ignorantami, że mało kto ich interesuje 😉
Każdy tak ma
@@capriomrowkicz1751 nie do końca
@@jeger.x zobaczyłem dopiero teraz ta odpwoedz . I wiele sie zmieniło . Powiem tyle Wiara czyni cuda . Polecam zagłębić sie w te wartości
Super pozdrawiam
ja wiem jak gadają 2+ osoby na raz to nie wiem na kim mam się skupić
Ja też lubię chodzić na palcach 🙉 A myślałam, że jako AS, tylko ja tak się zachowuję...
Ja jak byłem mały chodziłem na zewnętrznych bokach stóp he
Tańczyłam na palcach.
Po kilkunastu latach przerwy znowu zaczęłam.
20lat temu nie wiedziałam, że uprawiam elementy blachaty.
Eh muszę powiedzieć mojej mamie o tym kanale bo ja mam zespół aspargera
Fajny filmik!
Dobra robota🖖
Dziękuje, pozdrawiam serdecznie
Fajny film. Potrzebny dla ludzi. Przepraszam Cię, nie gniewaj się, ale to zespół AspErgera, nie Aspargera jak go wypowiadasz. Żyj długo i szczęśliwie...
Dopiero powiedział że mogą występować zaburzenia mowy XD i że on ma Aspergera XD
Hej!
Pawle jesteś Wielki. Świetnie zrobiony filmik i świetnie to wytłumaczyłeś.
Zawsze wiedziałem, że jesteś inny, teraz wiem dlaczego 🙂
👍🏼
Super :) Pozdrawiam
Dzięki, pozdrawiam również
dziekuje a ja od godziny 19.45 placze i zastanawiam sie ,co ze mna nie tak ,czuje sie samotna a przeciez byla photomodel ,pani fotograf i pflege szchester.
Potrzebujesz przyjaciółki/ela który rozumie jak się czujesz i będzie cię wspierał i akceptował ,przytuli i powie... pomogę nie martw się.🙂
@@goniaweg5559 ale aspargerzy nie lubia byc przytulani bo to ich boli
Moj bratanek z zespolem Aspergera ma 8lat.Jest gadula,ekstremalnie interesuje sie pralkami ,elektyka i elektronika.Ale za to pisac nie chce sie uczyc ,nie umie wiazac butow,kiedys sie nauczy narazie nie jest na tym etapie.Chodzi jeszcze do specjalnego przedszkola gdzie ma cala rzesze specjalistow i terapeltow ktorzy przygotowuja go do zycia ,do szkoly itp.
hehe, fajno Kolo z Ciebie, pozdrawiam
a odcinek fajny, nie ma się do czego przyczepić, no może tylko do tego, że tam, gdzie zasugerowałeś, że rozwiniesz temat (dwa miejsca to były chyba) w przyszłym odcinku - mogłeś nadmienić kilka zdań w tym, odcinek nie byłby za długi, ale to tylko moja potrzeba, poza tym, jak na pierwszy odcinek, to super
Pozdrawiam
super :)
Hej. Super film. Mam 33 lata i w zeszłym tygodniu zdiagnozowano u mnie zespół Aspergera.
Zastanawiam się co teraz. Jakaś terapia grupowa? Książka?
Czy mógłbyś mi coś polecić?
Pozdrawiam
Fan Gwiezdnych Wojen ;)
Hej, polecam: Kompletny przewodnik po Zespole Aspergera - Tony Atwood. Jakiś kontakt z grupą też jest dobry. Pełno jest takich grup po internetach. :)
@@Aspieman Dziękuję.
Cześć.. mógł byś podpowiedzieć gdzie można przejść badanie na zespół Aspergera??
Czym różnią się zaburzenia mowy w ZA od zaburzeń mowy w różnych odmianach afazji?
mam 18 lat i mam spore podejrzenia co do siebie, wiele takich małych detali o mnie wskazuję na aspergera, wiele przykładów z filmu, np. u mnie też chodzenie na palcach się zdarza się od czasu do czasu ale to tylko w domu, odkąd zacząłem chodzić do szkoly jem codziennie jedno i to samo, chodziłem do logopedy gdy byłem młodszy, słyszałem też że jakaś częścią aspergera jest dysleksja, dysgrafia itd co pewno posiadam, tego też nie mam zweryfikowanego, poznałem pewną osobę online z aspergerem i tak jakoś bardzo dobrze się dogadujemy od 3 lat do dziś , no i wiele nas łączy.
edit: no i oczywiście przebywanie samemu, nieśmiałość, nie lubienie rozmów, bla bla..
W kwestii dysleksji, dysortografii etc. najprawdopodobniej miałbyś je potwierdzone w dzieciństwie. Jeśli chodziłeś na diagnozy.
@@iverntheboneless9583 niestety nie posiadam, no ale jednak ewidentnie widać, no ale no, bez diagnozy to se mogę tylko gadać
@@擻 Patrząc na to, że kończysz edukację (nie licząc studiów). Nic Ci to już nie da, ale może warto spróbować. Nie spotkałem się aby ktoś patrzył na zaburzenia w uczelni i pracy. Ale może jest to wskazówka do aspergera właśnie.
@@iverntheboneless9583 nawet nauczycielka polskiego mi powiedziała żebym się udał do poradni więc chyba jest źle, a jeszcze nie słyszała jak czytam :p, robiłem sobie jakiś tam teścik online na czytanie i średnio z polskiego około 65 slow i 100 po angielsku czytam na minutę, no ale no, co to taki teścik znaczy
@@擻 Mogę Ci powiedzieć, że miałem diagnozę i było to pomocne w szkole.
Teraz zrozumiałem w końcu kim jestem
Super! trzymaj i tak dalej, czekam na kolejne filmiki. p.s też mam Aspergera od 6 roku życia:)
Super że nagrywasz tego typu filmy i jest to ważne , ale czy wiesz że powodem tych zaburzeń są metale ciężkie i pasożyty ? Jak również kłopoty podczas porodu i sytuacje w rodzinie , te dwie pierwsze rzeczy które wymieniłem są główną przyczyną zaburzeń , oczywiście praca nad sobą jest ważna pozdrawiam:)
Zasubskrybowalem😊
Super filmik🙂
nie umiem zaopserwować obsesyjnego zainteresowania 1 rzeczą
1 i 5 by się zgadzało,tzn jako cechy które posiadam
czy to oznacza że mam to zaburzenie czy muszę mieć wszystkie sześć cech żeby coś podejrzewać?
Mam pytanie czy masz jakiś sposób jak wyeliminować echolalie lub je trochę zmniejszyć?
W sumie nie wiem. Nigdy szczerze mówiąc się nad tym nie zastanawiałem. Personalnie, uwielbiam swoje echolalie. :)
@Disney Dream jak bardzo się interesujesz tym tematem to może zaciekawi cię te wydarzenie na Facebooku:
facebook.com/events/865559034297749
Może na palcach nie chodzę, za to szybko poruszam się pieszo i większość to odbiera jako bieg - BŁĄD. Ja nie biegam, tylko szybko chodzę.
"Zawsze gdy gdzieś szedłem to biegłem"
Ja też szybko chodzę ;)
Mialam kolegę z ktorym jeździłam pociągiem do szkoły. Potem trzeba było pójść pieszo. Zawsze do szkoły dochodziłam zasapana:) ot taka anegdotka
ja akurat też mam ZA. zdiagnozowany jakieś 1,5 tygodnia temu
Jakie badania trzeba wykonać w tym kierunku ??
Nice👌
Przywiązanie do szczegółów to cecha uczciwych ludzi, niezależnie nawet od zainteresowań. ZA to wytrych który nieuczciwemu i mało wartościowemu społeczeństwu daje kontrolę nad tymi ludźmi, które je przekraczają moralno-etycznie a zarazem nie mają politycznych możliwości na „zduszenie” tych złych wpływów.
Ludzie kłamią ok. 100 razy dziennie a ASD nie i stąd zjawisko nadawania takich tytułów. Dokładny, szczery logicznie człowiek w otoczeniu zafałszowanym w każdej minucie - traktowany jest jako element obcy.
Coś w tym może być. Czytałam kiedyś książkę o schizofrenii, w której niezdolność do kłamstwa uznano za objaw choroby albo zaburzenie osobowości. Z drugiej strony, zwierzęta a nawet rośliny też stosują pewne oszustwa, żeby osiągnąć cel, tu akurat chodzi o przetrwanie gatunków. Może więc jednak kłamstwo jest czymś naturalnym.
@@reginagrobosz8807 Kłamstwa jest o wiele więcej niż socjolodzy stwierdzili, tylko że dowody są rozsiane po różnych częściach internetu, nie są na ekspozycji publicznej. Zacząć od tego, że Inna jest naturalność ekosystemu pierwotnego a inna wtórnego. Półki (tarasy) skalne to przejaw cywilizacji niszczącej naturę, obrabiarki i wykopy, piece dymarkowe jako wulkany, stara technika jądrowa być może reaktor zimnej fuzji itd. . Skąd by mieli narzędzia do obróbki piramid jakby nie zakłamali rzeczywistości ukrywając starożytną technologię którą się posługiwali, aby upodlić dalsze epoki po kolejnych tak zwanych transformacjach ideowo-technologicznych świata (zacieraniu śladów patentów i urbanistyki). Słowo „natura”, „naturalny” są nadużywane aby ukryć negatywną przeszłość, by rasy panowały nad niewolnikami. Nie widzę z punktu biologicznego sensu, aby zwierzęta się zagryzały czy polowały i kamuflowały, stosowały mimikry - poza powodem zniszczenia natury przez eksperymenty ekspansji i kolonializm, już od dawnych (co nie znaczy karbonowych) wieków. ...poza jedną przyczyną: człowiek ateistyczny. Pierwotnie tak nie mogło być, to nie ze zwierzęcości charakteru człowieka upadły cywilizacje ale ze zupełnie innego „brakującego ogniwa”. Zwierzęta jeszcze dobrze wypadają na tle „moralów” człowieka, to zupełnie inne istoty żywe. W ogóle i w szczególe, teoria Darwina i pokrewne np. doboru naturalnego przeczą:
-mruczeniu kota felis catus (a inne też mruczą jak pamiętam z video na youtube!)
-miałczeniu kota domowego w/w, temu które cichnie kiedy się go pogłaszcze
-znanemu zachowaniu typowemu dla papugi, gwarka - niewytłumaczalne biologicznie powtarzanie odgłosów otoczenia,
-estetyce wilgi i słowika, a nawet gołębich odgłosów,
-ogółowi duchowości, która jawi się w przyrodzie: zwierzętach, sonoluminescence of stars.
Taka i owaka teoria ewolucji ziemi, biosfery czy kosmosu to kłamstwo, schemat stereotypu. DOWODY: {krzemowe drzewa Giant ancient trees (trunks - pnie), szklista struktura zwana oko Sahary, twierdzenie Kurta Goedla, model neurologa dra Carew Eclessa, Mariusz Szczytyński, nawet geometria inwersyjna na langw.de, ...} - przeczą współczesnej nauce, pełnej tanich paradoksów. Założenie Macha w geografii fizycznej układu (nie)inercjalnego odniesienia to dla mnie dysonans i marny blef (model 3D w programie Blender). I dlatego uważam że to tylko prawda jest czymś naturalnym. A kłamców raczej traktuję jako kogoś mało ludzkiego, zresztą nie bez powodu jest teoria ewolucji paradoksalnie - o nich jest ta teoria, ale z tym że: krzyżówka większej liczby osobników z rodzaju ludzkiego zachodziła z demonami a nie z małpami, a przynajmniej nie z samymi małpami. Lepiej założyć że hybrydyzacji człowieka jest więcej niż mniej, bo aspiki są naiwne to muszą mieć bardzo sztywne poglądy o ludziach, trudno a dar rozeznawania osobowości ludzkich podczas komunikacji (a może tak się wydaje??). Tylko wtedy ZA są funkcjonalni, kolokwialnie mówiąc. To jest konieczność tak uważać a nie coś, czego trzeba by się wstydzić. Ludzie neurotypowi (duszotypowi bo Wiara oraz K. Goedel) pochodzą od UFO (po prostu diabłów), nie bez powodu w Biblii pisze o dawnych olbrzymach - a niektóre góry czy inne artefakty to potwierdzają np. „śpiący rycerz” - Wiola Szczytyńska na kanale przedstawiła albumy fotograficzne z internetu. Mandale starożytne się ukrywa, przykrywa buddyjskimi aby nie wyszło że Ziemia jest wklęsła i by lud nie zadawał trudniejszych pytań.
@@px21952 mocno kontrowersyjne poglądy jak na "tradycyjnego Katolika", oni raczej takiej wiedzy nie mają, a jakby im to powiedzieć, to by stwierdzili, że to jakiś diabeł 😂😂😂😂 przyznam, że mi też sporo tych rzeczy jest nieznanych, posprawdzam 🤔 na pocieszenie (siebie?) dodam, że ja zawsze byłam nietypowa i chyba tak zostanie; a co do zwierząt to np. czerwone mrówki ponoć napadają na czarne, ale to tak na marginesie; co nie zmienia faktu, że zwierzęta są fascynujące i niejednokrotnie lepsze od ludzi 👍
Tak oczywiście, ludzie w większości są leniwi, cechuje ich skłonność do rywalizacji i osiągania zysków. Człowiek, który tego nie pragnie, który uczy się dla samej przyjemności zdobywania wiedzy a kontakty międzyludzkie dla samej przyjemności bycia z ludźmi traktowany jest jak dziwadło. Człowiek z gruntu uczciwy, nieodporny na fałsz i manipulacje. Krótko mówiąc osoby z Aspergerem nie potrafią się bronić przed drapieżnikami i same nie potrafią nimi być i to odróżnia je od reszty. A główna zasada działania świata brzmi zabij zanim zostaniesz zabity.
Obserwując to uważam, że osoby takie powinny szukać osób o podobnym systemie wartości i pracować z takimi osobami albo na własnych zasadach. Czasami mają szczęście jak niektórzy artyści, którzy maja mecenasa, który jest ich buforem przed złowrogim światem.
Kiedyś taki byłem. Dziś jestem zakłamany, podły i złośliwy, bo społeczeństwo nie zasługuje na to, aby być z nimi w porządku.
Nikt nie zainteresował się, gdy banda debili szczując na mnie doprowadziła mnie do depresji i myśli samobójczych. Śmieci to najlepsze określenie takich ludzi.
Czesc, jak to wyszło, że zdiagnozowała się dopiero w wieku dorosłym?
Bardzo późno zostałeś zdiagnozowany.
Ps.mam 15 latniego syna z Z.A
👍
👏
Gdzie w Poznaniu można zrobić test na z.a??
Znalazłeś/znalazłaś odpowiedź?
nie ma w Tobie nic dziwnego na 1 rzut oka, no może poza przeszklonymi oczami jakbyś przed chwilą płakał, ale pewnie światło za mocne
Czy mamy do czynienia z ZA jeśli nie występują zaburzenia ruchu? Czyli mamy 5/6 cech spełnionych.
Niezdarność ruchowa nie zawsze występuje
@@rakra100 Ja tak niestety mam 😢 Nie potrafię np. kopnąć piłki tak, by leciała, mam obniżone napięcie mięśniowe (myślę, że z tego powodu byłam wybierana ostatnia w grupach na wf-ie). Takie rzeczy sprawiają mi trudność. I boli mnie jeszcze to, że aspergerowcy są często wykluczani ze społeczeństwa, przekonuję się o tym na własnej skórze. I w ogóle myślę, że trzeba edukować dzieci (wszystkie, te zdrowe także) o takich zaburzeniach (najlepiej to od najmłodszych lat)- nauczyć, jak integrować się z takimi ludźmi jak my aspergerowcy, jak się z nimi komunikować. Uczęszczałam kiedyś do szkoły integracyjnej, gdzie tak naprawdę integracja w tej szkole leżała, była ona tylko obecna w dniach integracji 😉🙄 Tak, bywały lekcje, gdzie pracowaliśmy w grupach, ale czasami przenoszono mnie do grupy samych chłopaków, niektórzy z nich byli idiotami. Na przerwach zostawałam sama, a inne dzieci (później młodzież, bo to ta sama szkoła, tylko później byłam w gimnazjum) rozmawiały, bawiły się, nauczyciele byli na dyżurze, ale nie kwapili się, by jakoś spróbować nas zintegrować. Zamiast tego bezczynnie stali. Miałam nawet kiedyś pomysł, by powstała jakaś sala, aby te osoby niepełnosprawne (plus te nieśmiałe) mogły w czasie przerwy odreagować np. słuchając muzyki lub malując itp. (by w ten sposób się zintegrować) ale dyrektorka gimnazjum (inaczej wicedyrektorka) mówiła coś w tym stylu, że 'szkoła ma za mało pieniędzy'.
Edit: Tak, znam datę dodania.
Hej, nie można czegoś zrobić "na łamach odcinka", bo łamy są w druku. 🙂
uppsss :)
Można diagnozwać dorosłych?
owszem :)
Ale w Polsce to na razie nie ma sensu, brak systemu wsparcia, a tylko kasę trzeba wydać na diagnozę bo dla dorosłych nie ma refundacji.
@@reginagrobosz8807 jak to nie ma? jak pojdziesz na nfz do pschiatry, to chyba zrobi diagnoze?
@@violetgrape1696 właśnie z pomocą dla dorosłych jest to dość poważnie utrudnione, z reguły wszyscy specjalizują się "w dzieciach", bo jednak jest to klasyfikowane jako zaburzenie rozwojowe, czyli tak jakby miało się z tego "wyrosnąć" po osiągnięciu dorosłości; np. u synka mojej koleżanki wstępnie stwierdzono ADHD (nie to samo, ale ta sama kategoria - zaburzenia rozwojowe) i pani doktor powiedziała, że chyba ona też to ma, tylko oczywiście za naszego dzieciństwa się tego nie badało, za komuny było jak było; i o ile dla synka będzie diagnoza i opieka w ramach nfz, to dla niej już nie, musiałaby iść prywatnie, bo po prostu "nie ma specjalistów dla dorosłych"; często właśnie dorośli ludzie są obecnie diagnozowani "przy okazji" badania swoich własnych dzieci; tak samo leki dla dzieci są refundowane, a dla dorosłych pełnopłatne; i jeżeli dla jakiegoś dziecka będzie zasiłek pielęgnacyjny czy inny, to tylko do 18 lat lub 25 jeśli będzie studiować; no niestety w naszym kraju pomoc dla osób dorosłych jest trochę kulawa w tym zakresie, wiem, że np. w Wielkiej Brytanii to jest jednak lepiej zorganizowane, oni po prostu chyba wcześniej zaczęli; sorry, że się tak rozgadałam :)
@@violetgrape1696 tzn. diagnozę może i zrobi, ale nie będzie ona oficjalna i potem już trzeba sobie "pomóc samemu" :)
Jak wygląda badanie na zespół aspregera
Dają ci taki teścik
@@capriomrowkicz1751I na tej podstawie daja orzeczenie ? Lol 😐
U mojego syna zdiagnozowano ZA a kompletnie nie spełnia tych cech o których mówisz.Żadna z tych cech u mojego dziecka nie występuję.
Ja mam adhd i Aspergera, także nie mam prawie żadnej wymienionej tutaj"przypadłości"
@@DagneSheiadhl podobno tylko "zdrowi" widzą różnicę.Tylko że ja się zastanawiam czy ze mną jest wszystko ok w porównaniu do 5 latka który płynnie czyta.Einstain też miał ZA a póki co nikt go nie uważa za kogoś z nienormalnością.Serduszko dla Ciebie 💙
@Yowise Jeżeli masz dziecko ze spektrum to uwierz żadne z nas rodziców nigdy nie będzie sobię równe... chociażby dlatego że każde spektrum jest DIAMETRALNIE inne.Nigdy nie zbadano autyzmu i nie zanosi się na to że kiedykolwiek dowiemy się dlaczego to MY jesteśmy inni od autystów.Nigdy w życiu nie powiem że moje dziecko jest INNE i na pewno NIGDY Go nie zostawię samego.Osobiście uważam że to my powinniśmy się nauczyć więcej niż Oni.
@@MartinMac8524 napisałam to na podstawie obserwacji mojej osoby przez innych 🙂 a odkąd o tym wiem, męczę ludzi w otoczeniu i robię wywiady na temat mojego zachowania 🤣
@@DagneSheiadhl każdy ma jobla nie przejmuj się.Ja mam 39 lat i też po tylu artykułach uważam że mam spektrum.
Fani Star Treka zdarzają się i wśród ”normalsów” 🙃
Gdzie się diagnozowaleś wyślij link?
Diagnozowałem się w Edynburgu. Więc link chyba ci nic nie da :) Pozdrawiam
Ładuj krich pomaga sprawdzone
Zapamiętajcie jedno-nie ma czegoś takiego jak zepchnięcie społeczne ( o czy mówi autor),nie ma czegoś takiego jak odrzucenie.Dzieci z Aspergerem dorastają tak samo jak inne dzieci i mają szereg zainteresowań podobnych do dzieci które nie funkcjonują w spektrum.
Ja widziałem przez lata coś innego. Widziałem że wszyscy lubili grać w fifę, minecrafta, fortnita, valoranta apexa itp. A moje world of tanks, chicken invaders i fishing planet praktycznie nikogo w moim towarzystwie nie interesowało. A nawet jeśli choć trochę interesowało to i tak nie chcieli ze mną gadać bo woleli pogadać o fortnicie czy lolu.
Niestety to ja
Film jest przesadą osoby z Aspargerem normalnie są w stanie posiadać Przyjaciół i budować relacje z ludźmi .To ,że masz Aspargera ni jak ma się do tego jaką osobą jesteś.
Racja, osoby z zespołem aspergera są w stanie budować relacje z ludźmi. Są zdolne prowadzić rozwinięte życie towarzyskie, mieć partnera i założyć rodzinę. Jednak zapomniałeś wspomnieć, że jest to trudne. Jestem osobą z omawianym zaburzeniem, więc mówię to z doświadczenia. Choć trudności społeczne mogą objawiać się w różny sposób zależnie od osoby, są one charakterystyczną cechą aspergera i autyzmu. Ja na przykład mam duży problem z rozpoczęciem konwersacji. Dopiero kiedy się rozkręci mogę z kimś rozmawiać bez skrępowania, ale aby mogło tak być trzeba ją jakoś zacząć. Zaś rozmowa jest kluczem by kogoś poznać i częścią budowy relacji.
No i asperger wpływa na to jaką jesteś osobą. Objawy wyglądają różnie zależnie od osoby i każdy asperger oraz autysta jest inny, lecz to zaburzenie jest nierozłącznym elementem takiej osoby. Oczywiście nikogo nikogo ono nie definiuje, ale nie można powiedzieć, że nie wpływa na to jaką jesteś osobą.
Tak właściwie to jesteś zdiagnozowany jako osoba w spektrum albo znasz kogoś takiego? Nie piszę tego złośliwie, ale jestem tego ciekawa zważając na twoją wiedzę o tym zaburzeniu.
A Pan z Aspergerem, czy tylko teoretyk?
@bobolirecords Mnie najczęściej ze strony kobiet, spotykało takie lobbowanie przeciwko mnie. Kiedyś jedną nawet uderzyłem z tzw. kuleja przy wszystkich za to, że mi dokuczała, poniżała mnie przy innych itp. Od tamtej pory właziła mi w dupę. Tacy są właśnie neurotypowi ekstrawertycy, mocni w grupie, tchórze w pojedynkę, kulturę osobistą oraz dobroć odbierają jako słabość i rozumieją tylko argument siły. Obecnie pasjonuje się kulturystyką i mam pół metra w ramieniu, więc przynajmniej latem jak idę w obcisłej koszulce na krótki rękawek, to sami mi schodzą z drogi nawet kobiety w pięcioosobowych grupach. Bardzo dobrze, niech się boją, a ci, którzy mnie znają to wiedzą, że nie muszą się bać.
@@demondog9660 Osoby z ZA na ogół nie chcą mieć dzieci, a jeśli je mają, to najczęściej z wpadki, albo w wyniku zgniłych kompromisów, czego zresztą później żałują.
Wygląda na to, że wszyscy to mają...
Wiele asów zapomina że można wyjść z bycia aspołecznym, przez co poddają się.
Nawet po wieloletniej terapii jest to niemal niemożliwe. Może pomógłby przeszczep mózgu. Żart.
można wyjść tylko po co ?
Ale po co?
@@reginagrobosz8807 bycie aspołecznym jest fajne
@@tomekkruk1509 dokładnie 👍:-)
Z tym poruszaniem się na palcach stóp, to nie dlatego, ze irytuje Ciebie hałas odgłosu kroków na podłodze? Też jestem dziwny ale moim zdaniem te całe zespoły Aspergera zdechną na śmietniku historii razem z innymi kretyńskimi pomysłami. To cały czas nie jest istota problemu. W dokładnie identyczny sposób jestem w stanie określić dysfunkcje osób neurotypowych i będzie to brzmiało nawet bardziej przekonująco 🙂
pięty mnie bolą, dlatego chodzę na palcach xD
Poruszanie się na palcach najczęściej jest pewnym sposobem dodatkowej stymulacji, ponieważ osoby w spektrum inaczej przetwarzają bodźce ze środowiska. Wiąże się to z ciągłą potrzebą dostarczania dodatkowej stymulacji lub odreagowywania nadmiaru bodźców. Jeśli czegoś nie rozumiesz to nie zakładaj od razu ,że to zmyślona teoria. Poczytaj, zapytaj, ale nie neguj. Powodzenia!