Mam Aspargera . I ciężko jest. Jestem niepewny siebie szybko się wycofuje . I męczy mnie rozmowa z ludźmi . Nie dogaduje się z rówieśnikami . Nie potrafię się cieszyć .
Mam męża z Aspergerem i wszystkie te punkty zgadzają się w 100%!! Jakbym słyszała swojego męża 😅 osobiście kocham te jego cechy, uważam, że są świetnymi cechami w stałym związku, ale faktycznie sporo czasu zajęło mi "przestawienie" się na jego sposób rozumowania (choćby to, że wszystko muszę regularnie mu powtarzać i mówić bardzo wprost). Dla mnie te cechy są bardzo dobre, jedynie znajomi na początku cały czas się dziwili, czemu on jest taki "DZIWNY", czy bierze narkotyki czy co, było to dla mnie bardzo przykre, ale również znajomi się przyzwyczaili.
Mnie oskarżają, że biorę narkotyki, sterydy i jeszcze jestem gangsterem. 😄 Co najlepsze akurat takich ludzi nie wyprowadzam z błędu, niech się boją jeżeli lubią.
Niestety bliska mi osoba traktuje mnie, jakbym była "typową" kobietą, np. nie rozumie, że jeśli coś mówię, to naprawdę to myślę. Nie ma w tym żadnych pułapek, żadnego drugiego dna. W dodatku ignoruje to, że nie chcę mieć dzieci, mimo że sam ich nie lubi, ogólnie nie dowierza mi, że to, co mówię, mówię absolutnie serio. Nie rozumie też tego, że dla mnie pomoc w problemie to wybór jego rozwiązania i konkretna rada, a nie siedzenie przy kimś i wspólne narzekanie.
Super cechy! Jesteś wspaniałym człowiekiem. Moja siostrzenica ma Zespół Aspergera. Ponieważ chcę być dla niej mądrą i dobrą ciocią, odwiedzam takie kanały. Wiele się uczę.😊❤️
Cudowna jesteś kobieto!!! Aż się wzruszyłam twoim wpisem... 🥲🥲🥲 zazdroszczę twojej rodzinie takiej cioci... Jestem mama 2 dzieci z ADHD i ZA... Sama wysoce prawdopodobnie mam ZA bo po głębokiej autoanalizie spełniam prawie wszystkie warunki. Myślę żeby się nawet formalnie zdiagnozować. Ale jest mi bardzo trudno. Moi rodzice, a dziadkowie moich dzieci nie uznają naszej dysfunkcji. Nie chcą nic wiedzieć, rozmawiać na ten temat, twierdzą że wmawiam dzieciom choroby albo jest to wynik mojej porażki wychowawczej. Dzieci są zdiagnozowane przez psycho, ale to i tak żaden autorytet dla moich rodziców... Jestem z tym sama z mężem. Ja jako wysoce prawdopodobny AS a mój mąż zdiagnozowany ADHD-owiec... U dzieci wyszła zatem Mieszanka wybuchowa.... 😂 Pozdrawiam ❤
Jej, jak ja bym chciała mieć taką ciocię, jak byłam dzieckiem 😊 ale nie mogę narzekać, bo mimo mojej inności i zerowej świadomości na temat AS wtedy rodzina dobrze mnie traktowała, także ta dalsza 😊
Praktycznie jakbyś opowiadał moje życie jeśli mowa o zachowanie. Tyle, że Ja jestem sam, bo mam dodatkową chorobę nerwicę natręctw i nie mogę mieć żony.
A mój mąż nie umie, nie lubi ,nie wiem jak to nazwać, spędzać czasu że mna z dziećmi się bawić...nie ma potrzeb w stosunku do nas....nie wiem jak sobie już z tym radzić.
Walcz o swoje szczęście ❤ dzieci dają siłę wiem coś o tym. Nie daj się - poszerzaj horyzonty, szukaj rozwiązań dla Was najlepszych nie ograniczaj się do nastroju męża; jak Ty będziesz silna i szczęśliwa to Wszyscy będą szczęśliwi a najbardziej dzieci ❤
Mam aspergera ale bardzo pracowałam nad tym żeby w miarę bezproblemowo funkcjonować w/na obrzeżach społeczeństwa. Nie potrafię jednak odnaleźć sie w związkach. W zasadzie osoba która mi sie podobała, przestaje mnie interesować w momencie kiedy ona jest bardzo zainteresowana mną.
Też tak miałam z osobami neurotypowymi 😅 Mój mąż też ma ZA i potrafimy się do siebie nie raz parę godzin nie odzywać, będąc w jedynym pokoju, każde zajęte swoimi sprawami.
Pytanie do osób w spektrum: jak na wasze trudności reagowali rodzice gdy byliście nastolatkami? a jaka była ich reakcja gdy dostaliście diagnozę? coś się zmieniło w domu?
Całkiem poważnie zapytam, czy Asy są złośliwe, zaborcze, nie chcą zajmowac się domem i agresywnie sie buntuja przeciw, wyniszczają partnera nie interesujac się jego potrzebami w trudnych chwilach, izolują partnera od jego ( partnera) znajomych, są czepliwe i wredne, lubią się chwalic i wyszydzać innych? To co obserwuję u moich znajomych wyglada mi raczej na zwiazek z narcyzem ( mężczyzna), w którym kobieta nie chce przejść na emeryturę ( a powinna leczyć swoje rozne nawarstwiajace się dolegliwości) bo nie chce w jednym domu przebywać z mężem. W rodzinie najblizszej uznano, ze on jest Asem. Sam takze o sobie tak mowi po przeczytaniu poradnika na ten temat. Czy Asy mają sklonnosci narcystycznę albo sa rownoczesnie narcyzami? Z tego co Pan mowi można sie porozumieć z Asem i otrzymać od niego wsparcie.
@@95Bartosz A ja jestem takim przykładem narcystycznego ASa, co naturalnie nie wyklucza istnienia takowych wśród neuronormatywnych osób. Jest mi z tym ciężko bo często żałuję swojego postępowania, jednak czasami jestem poza trzeźwą kontrolą tego specyficznego , narcystycznego zboczenia. Wydaje mi się, że narcyzm jest o wiele trudniejszy w opanowaniu niż, powiedzmy przeciętny ( przepraszam ) AS.
@@shapesart2701 Każdy jest inny. Mnie przykładowo do szału doprowadza większość osób neurotypowych, kiedy pytam o godzinę, a po chwili okazuje się, że oni zaokrąglają.
Pozwolę sobie odpowiedzieć. Otóż sam mam Zespół Aspergera. Podobnie jak mój syn. I po pierwsze każdy jest inny. Natomiast są pewne wspólne cechy: 1.) Bardzo silne poczucie sprawiedliwości. 2.) Uczciwość. 3.) Silne zainteresowania danym tematem lub tematami - w przypadku syna pociągu, rozkłady jazdy komunikacji miejskiej. W moim herbata, kraje Dalekiej Azji i historia. 4.) Przy przeciążeniu sensorycznym występują silne reakcje takie jak słowotok, płacz czy złość. 5.) Ludzie z ZA lubią generalnie rzecz biorąc uporządkowane życie. Poza tym każdy jest inny. Jeden jest bardziej otwarty. Drugi mniej. Mogę powiedzieć za siebie, że u mnie nie ma złośliwości. Jest natomiast syndrom olewania. Jak czuję, że ktoś mnie w ważnej sprawie olewa potrafię być niezwykle delikatnie mówiąc uparty. Natomiast brzydzę się kłamstwem czy nieuczciwością. Także bywa różnie. Uważam, że zarówno osoby ze spectrum autyzmu jak i neurotypowe są potrzebne. Ważne, żeby się nawzajem dogadać.
U mnie występują też te cechy, ale nie planuję tak dokładnie. Jak jadę gdzieś to uwielbiam się trzymać czasu np o tej jest pociąg, o tej godzinie wyjdę, tyle będę miała zapasu itp, ale nie sprawdzam dokładnie punktów na mapie itp. Dla mnie atrakcją jest nawet wyjście od tak z hotelu i obserwowanie otaczającego świata, czy często pamiątek xd Mam wstępną diagnozę spektrum autyzmu. Zastanawiam się czy też trafię na odpowiednią osobę, tak jak Ty trafiłeś, ale boję się, że druga osoba nie będzie w stanie wytrzymać mojego przebodzcowania.
ja tez nie planuje. Planowanie dla mnie jest przerazajace bo musze wykonac plan. Planuje tylko pierwszy przystanek a tam planuje nastepny. Drugim punktem planu jest miec zawsze wystarczajace zasoby zeby z dowolnego miejsca moc wrocic do domu.😊
Czy łatwo żonie jest wpłynąć na męża aby się "zafiksował" na jakiejś ważnej dla niej sprawie lub czynności? I On to wtedy wykonuje z żelazną konsekwencją?
ja ze swoja byłem przez 6 lat teraz po zdradzie nie chce mi się żyć i nie chce mi się wszystkiego .chciałbym nawet jeszcze kiedyś mieć szanse u jakiejś dziewczyny ale boje się znowu że mnie oszuka i mnie w koncu odrzuci.nikt u mnie w rodzinie nie widzi że jestem sam i nie mam znajomych a na wsi w woj.łódzkim wszyscy mówią że jestem okropny i każdy na mnie donosi a mimo aspergera byłem w szpitalu psychiatrycznym w warszawie na ul.sobieskiego chciałbym mieć znajomych i dziewczyne z którą spedze reszte życia bo na tej wiosce gdzie są dwa sklepy i gdzie są pijaki alkocholicy i okropni ludzie nie mam życia i chciałbym ją opuścić jak najszybciej jak i toksyczną placówke terapeutyczną w której jestem .
Zacznij pakować, to zaczną się chociaż Ciebie bać. Akurat jestem miłośnikiem kulturystyki, mam na tym punkcie fioła, jakbym był aspim. Kocham też historię i geografię.
Aspi nie zadbany psychiczno mentalnie jest natrętny kiedy nie spełniają się jego schematy, mój aspi jest bardzo wybuchowy a po wybuchu nie są się z nim o tym porozmawiać. Takie porozmawianie o zaistniałej sytuacji traktuję jako coś zupełnie zbytecznego.
Problem jest w tym, że oni często nie odczuwają potrzeby posiadania potomstwa. Taki facet to nie dla mnie. Co się tyczy pasji - jedne da się spieniężyć, przy innych można się zadłużyć.
Z tym spieniężaniem Autystycznych pasji - może gdzieś któreś to umie. Teoretycznie np wiedza wysokofachowa, dająca możliwość pracy na wysokim stanowisku, z dobrymi zarobkami. Praktycznie to niemozność realizowanie się w tej pasji, z przyczyn neurosensorycznych, czy psychospołecznych. Do tego nastawienie społecznika - aktywisty, typowe dla Aspi. Ja tu tego nie widzę, aby zarabiać na swoje utrzymanie.
Znacznie przesadzasz. Z zarabianiem na utrzymanie nie miałem problemu już od szkoły średniej. Problemem raczej było to, że, jak słusznie zauważasz, jako taki społecznik i ogólnie gość raczej łagodny, miałem problem z negocjowaniem wysokich stawek, albo w ogóle zdarzało mi się podejście "przecież to taka prosta bzdurka była, za co tu brać pieniądze?". W moim przypadku rozwiązaniem okazało się oparcie na komunikacji z maszynami, gdzie takich skrupułów nie mam :) Nadal robię różne rzeczy dla ludzi, za stawki mniejsze czy większe, ale większe pieniądze robię bez kontaktu z ludźmi i jestem zadowolony.
@@madaf666 22 lata robię elektroinstalacje i inne prace remontowe u Klienta. I albo mnie ktoś orżnie, albo ociula, albo z własnej woli nie biorę nic i się do tego dokładam. To już jest luksus, jak raz do roku mam porządny zarobek. Tak wygląda obraz Autysty. Dobrze, że mam rentę i z niej się utrzymuję. Przed rentą utrzymywali mnie dziadkowie, mimo rzekomo " prac zarobkowych ". Nawet na rencie, dziadki mi się dokładali. I nie jestem odosobnionym przypadkiem. Cała nasza autystyczna paczka ma podobnie. Ale my to może wyjątki od reguły. Dlatego nie przesadzam, bo tak jest.
Wszystko związane z H tech, inżynieria można dobrze spieniężyć nie będąc na wysokim stanowisku tylko "ekspertem" w swojej dziedzinie do czego mamy tendencje i chore skłonności. Wysokie stanowisko wiąże się z kontaktami miedzy ludzkimi i polityką w korporacji tego nie ogarniesz. W dolinie krzemowej to pewnie i połowa inzynierów ma aspergera.
@@emihydro-elektro Druga sprawa ludzie z zazdrości podkładają kłody. Pasjonuje się kulturystyką i wszyscy patrzą na mnie z politowaniem wiedząc, że jestem „inny”, nikomu z bliskich nawet nie przeszło przez myśl, żeby mnie wspierać, żebym wystartował w zawodach itp.. Zazdrośni dawni koledzy co chwilę oskarżali mnie o stosowanie sterydów, chociaż tego nie robię, ale nie wierzą, że można po 10 latach treningu mieć półmetra w ramieniu bez dopingu.
Niestety ale film wprowadza w kompletny błąd odbiorców. Jestem w związku z ZA od 4 lat i nic z tego co tu zostało poruszone, nie pokrywa się z prawdą. Zasadniczo samo generalizowanie ZA do jednego typu jest bzdurą totalną. ZA/Autyzm ma bardzo szerokie spektrum, stąd ujednolicanie wszystkich pod swoją miarę jest co najmniej nie na miejscu. Wszystkie podpunkty zawierają fałszywe informacje. Życie z ZA nie należy do prostych i łatwych, wymaga od partnera sporo poświęcenia i wyrzeczeń, mimo tego rzadko kiedy spotyka się z aprobatą. Niekontrolowane wybuchy agresji bez większego powodu, niestabilność emocjonalna, egoizm, instrumentalne posługiwanie się kłamstwem/prawdą. Nieprawdą jest, że ZA kończy wszystko co zaczyna i jest przy tym zdeterminowany- ZA łatwo wytrącić z równowagi i zniechęcić do czegokolwiek, natomiast ciężko utrzymać go w danym kierunku. Skłonności antyspołeczne, również są problematyczne. Oczywiście, jeżeli(jak autor) ktoś cierpi na ZA o niskim spektrum, jest w stanie stworzyć stabilny i zrównoważony związek. Sprawa zaczyna przybierać inny kształt, jeżeli jesteś z kiś o stosunkowo wysokim spektrum ZA/Autyzmy. Dodatkowo, przy wyższym spektrum w 9/10 przypadków, współwystępują zaburzenia antyspołeczne lub osobowość dyssocjalna, co jeszcze bardziej utrudnia życie partnerowi. Nie mam tu na celu piętnowanie kogokolwiek, a jedynie sprostowanie pewnych faktów. Pozdrawiam i szczęścia Wszystkim, w szczególności dla autora :)
Hej. Dziwi mnie twój odbiór. Myślę, ze swoim komentarzem spłycasz ludzi będących w spektrum autyzmu, jakbyśmy nie mieli prawa do odczuwania szczęścia. Czy jeśli bym zrobił jedynie odcinek o tym, jakie jest niesamowicie ciężkie ciężkie życie z osobami będącymi w spektrum, to by cię to uszczęśliwiło? Naprawdę nie jest trudno znaleźć komentarze, gdzie osoby takie jak ty, dzielą się swoimi bolączkami i jak to jest im ciężko w związkach, bo przecież się tak poświęcacie. Wyobraź sobie, że osoby w spektrum też mogą się męczyć w takich związkach, jeśli muszą ciągle się tłumaczyć ze wszystkiego, bo przecież tak trudno jest nas pokochać i zaakceptować, a przede wszystkim być naszymi partnerami i przyjaciółmi. I oskarżenie o generalizowanie jest bardzo bezpodstawne, tym bardziej że jest to odcinek o 'plusach', takie pozytywne 'coś' stworzone z okazji walentynek. Więc to był odcinek o samych plusach. Czy dostrzegasz jakiekolwiek plusy w swojej relacji, ze swoim partnerem? Również pozdrawiam :)
@@Aspieman Delikatna hipokryzja się tutaj u ciebie wkradła. To właśnie ty spłyciłeś wszystkich ZA do swojego spektrum(które jest stosunkowo delikatne, widząc po tym filmie). Mierzysz wszystkich swoją miarą ale to mi wytykasz spłycanie innych? Brawo za ignorancję! Dostrzegamy wiele pozytywów i nie twierdzę, że ich nie ma u osób z ZA ale zwyczajnie Twoje generalizowanie i spłacanie wszystkich z ZA do swojego poziomu jest dopiero oznaką płytkości. Pozdrawiam
@@jarto5938 Ok, wypunktuj mi proszę, gdzie dopuściłem się generalizacji i spłycania. I proszę wytłumacz mi, na czym polega moje delikatna hipokryzja. A dwa, zdajesz sobie sprawę, że mogę być kompletnie innym człowiekiem niż np. twój partner? Że mogłem zebrać inne doświadczenia w życiu? A trzy, dobrze, że dostrzegasz pozytywy, chociaż wcześniej opisałeś same negatywne rzeczy xD również pozdrawiam
@@Aspieman Daj sobie spokój, bo widać ewidentnie, że nie ma pojęcia co to jest spektrum autyzmu jeśli myli aspołeczne zachowania (tendencje do wycofywania się, zrywania kontaktów, byciem opryskliwym wobec ludzi, przeżywaniem wstydu, lęk przed zranieniem i odrzuceniem) z zachowaniami antyspołecznymi/dyssocjalnymi (jawna agresja, przemyślana manipulacja, chciwość, stosowanie przemocy aby osiągnąć zamierzone cele - główny pociąg tych ludzi to kasa, władza, seks - odsyłam do filmów dr. Todda Grande). Aspergerzy mają często słabą empatię poznawczą (kognitywną), osoby z osobowością dyssocjalną to drapieżnicy i mają rozwiniętą empatię poznawczą bardzo dobrze, inaczej nie mogliby tak wiele lat świetnie manipulować ofiarami. Ale wśród Aspergerów występują często zaburzenia osobowości np. schizoidalna, unikająca czy anankastyczna, zdarza się też borderline po ciężkich traumach i zaburzenia DYSOCJACYJNE (dys-asocjacja) nie dys-socjalne.
@@AW-dt8ct Dla mnie jako osoby z Aspergerem, Pani komentarz jest bardzo krzywdzący. Z jednej strony pisze Pani, że nie da się sprowadzić spektrum autyzmu do jednego schematu, a z drugiej wygarnia ludziom z Aspergerem chciwość, przemoc, pogoń za seksem i kasą. Mogę sprawiać wrażenie osoby aspołecznej, co nie oznacza, że jestem wredna w stosunku do ludzi i żywię do nich awersję. A już na pewno nigdy po przysłowiowych trupach do celu nie dążyłam.Jestem wrażliwa na cudzą krzywdę i często ciężko jest mi sobie wybaczyć, gdy nie mając takich intencji, zdarzy mi się powiedzieć komuś, kto na to nie zasłużył coś przykrego, o czym zwykle zdaję sobie sprawę dopiero po jakimś czasie. Stabilność w związku to akurat trafne spostrzeżenie. Jestem bardzo lojalna swojemu Mężowi, gdyż jest jedną z nielicznych osób, do których się autentycznie i najprawdziwiej przywiązałam, które można powiedzieć, są moimi filarami w życiu. W stosunku do niemal wszystkich moich przyjaciół, a nawet niektórych bliższych członków rodziny nie byłam nigdy w stanie się na poważnie przywiązać. Mimo to, dbam o dobre relacje z nimi i służę w potrzebie. Po prostu przyjmuję przyjaźń bardziej rzeczowo niż uczuciowo. Dlatego mam czasem opory, by nawiązywać bliższe relacje z nowymi ludźmi, gdyż kojarzy się do dla mnie z pewnymi dodatkowymi zobowiązaniami przez wzgląd na konieczność pielęgnacji przyjaźni.
@@Aspieman zatem śmiało, 1.kompletny brak empatii 2.niereformowalność 3 sztywne schematy postępowania 4 reagowanie nieadekwatnie do sytuacji 5 s tagnacja w wielu aspektach życia 6 nadwrażliwość sensoryczna
@@annagoebiowska9820 powielasz stereotypy, przynajmniej w pierwszych trzech podpunktach. Ogólne stwierdzenie o jakimkolwiek braku empatii zalatuję sporym absurdem xD A w dalszych propozycjach, użył bym porównania - zależy kiedy, zależy w jakiej sytuacji, zależy z kim, jak i dlaczego. A przy ostatnim, nie uważam aby nadwrażliwość sensoryczna była minusem xD
@@Aspieman no nie wiem, trzydzieści lat w związku/ małżeńskim/ z AS, dziecko z AS/ obecnie dorosłe/ , zatem nie będę dyskutowała z pana wiedzą. Stereotypy to też znikąd się nie biorą, ale zwykle z rzeczywistości. Zareagował pan jak typowy aspi agresją.
@@annagoebiowska9820 Nie wiem gdzie pani widzi w mojej wypowiedzi agresję. Nie jestem pani mężem i nie żyłem trzydzieści lat w pani związku, więc proszę mnie do swoich doświadczeń nie porównywać, bo moje doświadczenia też nie wzięły się z nikąd. Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Moja spytała tylko 'i co znalazła jakieś plusy?' 6! Oooo 😆 ps. Ja mam aspi, syn ma aspi, a córka jest właśnie diagnozowana i chyba też jest. Jeszcze jest druga córka ktora jak na razie 'jest ok'. Chyba nie ma łatwo 🙃
Z doświadczenia ja starszą córkę która niby była ok, diagnozowałam prywatnie bo mi za bardzo pasowała do schematu i też ma ZA. Diagnoza ma swoje plusy na etapie szkolnym więc warto się upewnić.
Właściwa treść komentarza, powinna brzmieć następująco + interpunkcja: "Największy plus jest wtedy, jak cię jego rodzina pozwie, że się do chorego mężczyzny dobierasz" xD
co do tych ściętych kwiatów, to nie masz racji za bardzo, przekaz był jasny i jednoznaczny (przynajmniej to, co zrelacjonowałeś), to Ty go mylnie odebrałeś inna moja uwaga jest taka, że słowo będę wymawiasz bede, a raz w tym filmie - widać było, że się umyślnie przykładasz i wymówiłeś poprawnie dobrze by było wziąć pod uwagę, że Twój przekaz jest publiczny, co niesie za sobą pewną odpowiedzialność, nawet jeśli jesteś "aspikiem"
@@karolina5865 No ale takie są przecież. Przecież z tego sie nie wyrasta. Nie umiera sie też od tego w dziecinstwie. Wiec oczywiście że dzieci z asp staną się w przyszłości dorosłymi z asp. Odpowiadajac na drugie pytanie - to chyba oczywiste. Nie jestem dobry w relacjach przez niego. Nie komunikuje sie dobrze. To nie jest cos czego moge sie nauczyć bo to są kwestnie nie tylko logiki i wiedzy a także natury ludzkiej i takiego zwierzęcego zachowania polegającego w 100% na instynktach którego aspicy nie posiadają. Przez 8 lat probowalem online dating i spotkałem sie z 50+ kobietami. Wiekszosc konczyla sie na jednej randce i wiadomosci "bylo fajnie ale mozemy zostac tylko przyjaciolmi"". Jedna mi napisala wprost że coś jest ze mną nie tak.
A czego tu współczuć, skoro osoby w spektrum kochają kontrolę i przewidywalność? To nie jest choroba, tylko inny rodzaj funkcjonowania mózgu i jeśli ktoś się zna, rozumie, ułożył sobie życie po swojemu, to żyje mu się wspaniale ze spektrum. Mnie od samego sformułowania "na pełnej petardzie improwizacji" zbiera się na mdłości, ale rozumiem, że niektórzy są tak szczęśliwi w swej "normalności", że dzień bez wbicia komuś szpilki jest dniem straconym.
Ja też jestem Asem. Mam nadzieję,że będę miał w końcu jakąś. Świetny film!
Jestem mamą siedmiolatka z ZA i Twój filmik bardzo mi się spodobał. Pozdrawiam serdecznie🌷
Mam Aspargera . I ciężko jest. Jestem niepewny siebie szybko się wycofuje . I męczy mnie rozmowa z ludźmi . Nie dogaduje się z rówieśnikami . Nie potrafię się cieszyć .
Ja też mam Aspergera ale u mnie wrzystko na odwrót oprócz tego że jestem nie pewny w decyzjach
Hej bardzo mi się podoba ten kanał. Temat jest mi bardzo bliski. Mam nadzieje że się będzie rozwijał.
Mam męża z Aspergerem i wszystkie te punkty zgadzają się w 100%!! Jakbym słyszała swojego męża 😅 osobiście kocham te jego cechy, uważam, że są świetnymi cechami w stałym związku, ale faktycznie sporo czasu zajęło mi "przestawienie" się na jego sposób rozumowania (choćby to, że wszystko muszę regularnie mu powtarzać i mówić bardzo wprost). Dla mnie te cechy są bardzo dobre, jedynie znajomi na początku cały czas się dziwili, czemu on jest taki "DZIWNY", czy bierze narkotyki czy co, było to dla mnie bardzo przykre, ale również znajomi się przyzwyczaili.
Mnie oskarżają, że biorę narkotyki, sterydy i jeszcze jestem gangsterem. 😄 Co najlepsze akurat takich ludzi nie wyprowadzam z błędu, niech się boją jeżeli lubią.
To bardzo pomocny materiał biękuję
Niestety bliska mi osoba traktuje mnie, jakbym była "typową" kobietą, np. nie rozumie, że jeśli coś mówię, to naprawdę to myślę. Nie ma w tym żadnych pułapek, żadnego drugiego dna. W dodatku ignoruje to, że nie chcę mieć dzieci, mimo że sam ich nie lubi, ogólnie nie dowierza mi, że to, co mówię, mówię absolutnie serio. Nie rozumie też tego, że dla mnie pomoc w problemie to wybór jego rozwiązania i konkretna rada, a nie siedzenie przy kimś i wspólne narzekanie.
Super cechy! Jesteś wspaniałym człowiekiem. Moja siostrzenica ma Zespół Aspergera. Ponieważ chcę być dla niej mądrą i dobrą ciocią, odwiedzam takie kanały. Wiele się uczę.😊❤️
Cudowna jesteś kobieto!!! Aż się wzruszyłam twoim wpisem... 🥲🥲🥲 zazdroszczę twojej rodzinie takiej cioci... Jestem mama 2 dzieci z ADHD i ZA... Sama wysoce prawdopodobnie mam ZA bo po głębokiej autoanalizie spełniam prawie wszystkie warunki. Myślę żeby się nawet formalnie zdiagnozować. Ale jest mi bardzo trudno. Moi rodzice, a dziadkowie moich dzieci nie uznają naszej dysfunkcji. Nie chcą nic wiedzieć, rozmawiać na ten temat, twierdzą że wmawiam dzieciom choroby albo jest to wynik mojej porażki wychowawczej. Dzieci są zdiagnozowane przez psycho, ale to i tak żaden autorytet dla moich rodziców... Jestem z tym sama z mężem. Ja jako wysoce prawdopodobny AS a mój mąż zdiagnozowany ADHD-owiec...
U dzieci wyszła zatem Mieszanka wybuchowa.... 😂
Pozdrawiam ❤
Kochana jesteś
Jej, jak ja bym chciała mieć taką ciocię, jak byłam dzieckiem 😊 ale nie mogę narzekać, bo mimo mojej inności i zerowej świadomości na temat AS wtedy rodzina dobrze mnie traktowała, także ta dalsza 😊
świetny film Brawo!
Dziękuje za ten film
Super materiał 😀
mówi się że nie choroba, a jednak to osoba bez aspergera musi się dostosowywać i uczyć obchodzić trudności, komunikacji, a nie na odwrót
dziękuję...
Witaj Pawle.
Moja żona też mówiła że pociąga ją we mnie moja inność ... po 6latach jednak odeszła bez słowa :(
Pozdrawiam ... smacznego jabłecznika
Przykro mi, że masz takie doświadczenie...
Neurotypowa czy aspi ?
@@pinknoisepl neurotypowa.. Ale proszę mnie nie żałować, to moja wina, uzalezniłem się od alkoholu .. Myślałem że on mi pomaga w kontaktach ... Błąd..
@@ShrekUpolska ,,mordo ,, alkohol
@@aspie-artgazdastudio5852 popełniłeś błąd, ale nie obwiniaj się, chciałeś dobrze. mam nadzieję, że u ciebie wszystko okej
U mnie jak przestałwm jej prezenty kupować to odeszła bo myślała że jej nie kocham…
Praktycznie jakbyś opowiadał moje życie jeśli mowa o zachowanie. Tyle, że Ja jestem sam, bo mam dodatkową chorobę nerwicę natręctw i nie mogę mieć żony.
A co jeżeli oboje mają aspergera?
A mój mąż nie umie, nie lubi ,nie wiem jak to nazwać, spędzać czasu że mna z dziećmi się bawić...nie ma potrzeb w stosunku do nas....nie wiem jak sobie już z tym radzić.
Rozwieść się. Znaleźć peawdziwgeo męża dla siebie i ojca dla dzieci. Ktoś ma cię w dupie a ty wokół niego biegasz.
Walcz o swoje szczęście ❤ dzieci dają siłę wiem coś o tym. Nie daj się - poszerzaj horyzonty, szukaj rozwiązań dla Was najlepszych nie ograniczaj się do nastroju męża; jak Ty będziesz silna i szczęśliwa to Wszyscy będą szczęśliwi a najbardziej dzieci ❤
Nie poradzisz i nie przyzwyczaisz mam to samo bardzo wiele lat...
Mam aspergera ale bardzo pracowałam nad tym żeby w miarę bezproblemowo funkcjonować w/na obrzeżach społeczeństwa. Nie potrafię jednak odnaleźć sie w związkach. W zasadzie osoba która mi sie podobała, przestaje mnie interesować w momencie kiedy ona jest bardzo zainteresowana mną.
mam dokładnie ten sam problem jako autysta
Też tak miałam z osobami neurotypowymi 😅 Mój mąż też ma ZA i potrafimy się do siebie nie raz parę godzin nie odzywać, będąc w jedynym pokoju, każde zajęte swoimi sprawami.
Pytanie do osób w spektrum: jak na wasze trudności reagowali rodzice gdy byliście nastolatkami? a jaka była ich reakcja gdy dostaliście diagnozę? coś się zmieniło w domu?
2:45 od A do Z 😭 mega zazdro, bo ja wiekszosci rzeczy nie dokanczam
Brak wsparcia i bycia slyszanym. Kiepska komunikacja.Bardzo ciezko😢
Całkiem poważnie zapytam, czy Asy są złośliwe, zaborcze, nie chcą zajmowac się domem i agresywnie sie buntuja przeciw, wyniszczają partnera nie interesujac się jego potrzebami w trudnych chwilach, izolują partnera od jego ( partnera) znajomych, są czepliwe i wredne, lubią się chwalic i wyszydzać innych? To co obserwuję u moich znajomych wyglada mi raczej na zwiazek z narcyzem ( mężczyzna), w którym kobieta nie chce przejść na emeryturę ( a powinna leczyć swoje rozne nawarstwiajace się dolegliwości) bo nie chce w jednym domu przebywać z mężem. W rodzinie najblizszej uznano, ze on jest Asem. Sam takze o sobie tak mowi po przeczytaniu poradnika na ten temat. Czy Asy mają sklonnosci narcystycznę albo sa rownoczesnie narcyzami? Z tego co Pan mowi można sie porozumieć z Asem i otrzymać od niego wsparcie.
As tak samo jak inni może być narcyzem lub nieśmiałkiem, może być skromny lub fałszywie skromny.
@@95Bartosz A ja jestem takim przykładem narcystycznego ASa, co naturalnie nie wyklucza istnienia takowych wśród neuronormatywnych osób. Jest mi z tym ciężko bo często żałuję swojego postępowania, jednak czasami jestem poza trzeźwą kontrolą tego specyficznego , narcystycznego zboczenia. Wydaje mi się, że narcyzm jest o wiele trudniejszy w opanowaniu niż, powiedzmy przeciętny ( przepraszam ) AS.
@@shapesart2701 Każdy jest inny. Mnie przykładowo do szału doprowadza większość osób neurotypowych, kiedy pytam o godzinę, a po chwili okazuje się, że oni zaokrąglają.
@@95Bartosz ...albo mówią, że są już na Placu Zawiszy, a dopiero dojeżdżają do poprzedniego przystanku :)
Pozwolę sobie odpowiedzieć. Otóż sam mam Zespół Aspergera. Podobnie jak mój syn. I po pierwsze każdy jest inny. Natomiast są pewne wspólne cechy:
1.) Bardzo silne poczucie sprawiedliwości.
2.) Uczciwość.
3.) Silne zainteresowania danym tematem lub tematami - w przypadku syna pociągu, rozkłady jazdy komunikacji miejskiej. W moim herbata, kraje Dalekiej Azji i historia.
4.) Przy przeciążeniu sensorycznym występują silne reakcje takie jak słowotok, płacz czy złość.
5.) Ludzie z ZA lubią generalnie rzecz biorąc uporządkowane życie.
Poza tym każdy jest inny. Jeden jest bardziej otwarty. Drugi mniej. Mogę powiedzieć za siebie, że u mnie nie ma złośliwości. Jest natomiast syndrom olewania. Jak czuję, że ktoś mnie w ważnej sprawie olewa potrafię być niezwykle delikatnie mówiąc uparty. Natomiast brzydzę się kłamstwem czy nieuczciwością. Także bywa różnie. Uważam, że zarówno osoby ze spectrum autyzmu jak i neurotypowe są potrzebne. Ważne, żeby się nawzajem dogadać.
Moja miłość jest aspergerem i najlepszym co mi się w życiu przytrafiło ❤ może bo jest tak wyjątkowy
U mnie występują też te cechy, ale nie planuję tak dokładnie. Jak jadę gdzieś to uwielbiam się trzymać czasu np o tej jest pociąg, o tej godzinie wyjdę, tyle będę miała zapasu itp, ale nie sprawdzam dokładnie punktów na mapie itp.
Dla mnie atrakcją jest nawet wyjście od tak z hotelu i obserwowanie otaczającego świata, czy często pamiątek xd
Mam wstępną diagnozę spektrum autyzmu. Zastanawiam się czy też trafię na odpowiednią osobę, tak jak Ty trafiłeś, ale boję się, że druga osoba nie będzie w stanie wytrzymać mojego przebodzcowania.
ja tez nie planuje. Planowanie dla mnie jest przerazajace bo musze wykonac plan. Planuje tylko pierwszy przystanek a tam planuje nastepny. Drugim punktem planu jest miec zawsze wystarczajace zasoby zeby z dowolnego miejsca moc wrocic do domu.😊
Czy łatwo żonie jest wpłynąć na męża aby się "zafiksował" na jakiejś ważnej dla niej sprawie lub czynności? I On to wtedy wykonuje z żelazną konsekwencją?
ja ze swoja byłem przez 6 lat teraz po zdradzie nie chce mi się żyć i nie chce mi się wszystkiego .chciałbym nawet jeszcze kiedyś mieć szanse u jakiejś dziewczyny ale boje się znowu że mnie oszuka i mnie w koncu odrzuci.nikt u mnie w rodzinie nie widzi że jestem sam i nie mam znajomych a na wsi w woj.łódzkim wszyscy mówią że jestem okropny i każdy na mnie donosi a mimo aspergera byłem w szpitalu psychiatrycznym w warszawie na ul.sobieskiego chciałbym mieć znajomych i dziewczyne z którą spedze reszte życia bo na tej wiosce gdzie są dwa sklepy i gdzie są pijaki alkocholicy i okropni ludzie nie mam życia i chciałbym ją opuścić jak najszybciej jak i toksyczną placówke terapeutyczną w której jestem .
Zacznij pakować, to zaczną się chociaż Ciebie bać. Akurat jestem miłośnikiem kulturystyki, mam na tym punkcie fioła, jakbym był aspim. Kocham też historię i geografię.
Walcz o swoje szczęście napewno dasz radę Asy są wytrwałe w dążeniu do celu. Trzymaj się i nie daj się ❤
Ja nie mam ZA, ale na pewno mam dużo reczy ze spektrum.
Odnośnie punktu pierwszego jakie książki byś polecił
Mój mąż również ma autyzm i jest najwspanialszym człowiekiem jakiego poznałam 💖
Ostatni przykład to dobry suchar
Aspi nie zadbany psychiczno mentalnie jest natrętny kiedy nie spełniają się jego schematy, mój aspi jest bardzo wybuchowy a po wybuchu nie są się z nim o tym porozmawiać. Takie porozmawianie o zaistniałej sytuacji traktuję jako coś zupełnie zbytecznego.
o! to jak ja
Problem jest w tym, że oni często nie odczuwają potrzeby posiadania potomstwa. Taki facet to nie dla mnie.
Co się tyczy pasji - jedne da się spieniężyć, przy innych można się zadłużyć.
Przykład z kwiatami - no ej, trzeba być głupim i żyć pod kamieniem, żeby się nie domyśleć, że kwiaty w doniczkach się daje zamiast ciętych
👍
Z tym spieniężaniem Autystycznych pasji - może gdzieś któreś to umie. Teoretycznie np wiedza wysokofachowa, dająca możliwość pracy na wysokim stanowisku, z dobrymi zarobkami. Praktycznie to niemozność realizowanie się w tej pasji, z przyczyn neurosensorycznych, czy psychospołecznych. Do tego nastawienie społecznika - aktywisty, typowe dla Aspi. Ja tu tego nie widzę, aby zarabiać na swoje utrzymanie.
Znacznie przesadzasz. Z zarabianiem na utrzymanie nie miałem problemu już od szkoły średniej. Problemem raczej było to, że, jak słusznie zauważasz, jako taki społecznik i ogólnie gość raczej łagodny, miałem problem z negocjowaniem wysokich stawek, albo w ogóle zdarzało mi się podejście "przecież to taka prosta bzdurka była, za co tu brać pieniądze?". W moim przypadku rozwiązaniem okazało się oparcie na komunikacji z maszynami, gdzie takich skrupułów nie mam :) Nadal robię różne rzeczy dla ludzi, za stawki mniejsze czy większe, ale większe pieniądze robię bez kontaktu z ludźmi i jestem zadowolony.
@@madaf666 22 lata robię elektroinstalacje i inne prace remontowe u Klienta. I albo mnie ktoś orżnie, albo ociula, albo z własnej woli nie biorę nic i się do tego dokładam. To już jest luksus, jak raz do roku mam porządny zarobek. Tak wygląda obraz Autysty. Dobrze, że mam rentę i z niej się utrzymuję. Przed rentą utrzymywali mnie dziadkowie, mimo rzekomo " prac zarobkowych ". Nawet na rencie, dziadki mi się dokładali. I nie jestem odosobnionym przypadkiem. Cała nasza autystyczna paczka ma podobnie. Ale my to może wyjątki od reguły. Dlatego nie przesadzam, bo tak jest.
Wszystko związane z H tech, inżynieria można dobrze spieniężyć nie będąc na wysokim stanowisku tylko "ekspertem" w swojej dziedzinie do czego mamy tendencje i chore skłonności. Wysokie stanowisko wiąże się z kontaktami miedzy ludzkimi i polityką w korporacji tego nie ogarniesz. W dolinie krzemowej to pewnie i połowa inzynierów ma aspergera.
@@emihydro-elektro Druga sprawa ludzie z zazdrości podkładają kłody. Pasjonuje się kulturystyką i wszyscy patrzą na mnie z politowaniem wiedząc, że jestem „inny”, nikomu z bliskich nawet nie przeszło przez myśl, żeby mnie wspierać, żebym wystartował w zawodach itp.. Zazdrośni dawni koledzy co chwilę oskarżali mnie o stosowanie sterydów, chociaż tego nie robię, ale nie wierzą, że można po 10 latach treningu mieć półmetra w ramieniu bez dopingu.
Niestety ale film wprowadza w kompletny błąd odbiorców. Jestem w związku z ZA od 4 lat i nic z tego co tu zostało poruszone, nie pokrywa się z prawdą. Zasadniczo samo generalizowanie ZA do jednego typu jest bzdurą totalną. ZA/Autyzm ma bardzo szerokie spektrum, stąd ujednolicanie wszystkich pod swoją miarę jest co najmniej nie na miejscu. Wszystkie podpunkty zawierają fałszywe informacje. Życie z ZA nie należy do prostych i łatwych, wymaga od partnera sporo poświęcenia i wyrzeczeń, mimo tego rzadko kiedy spotyka się z aprobatą. Niekontrolowane wybuchy agresji bez większego powodu, niestabilność emocjonalna, egoizm, instrumentalne posługiwanie się kłamstwem/prawdą. Nieprawdą jest, że ZA kończy wszystko co zaczyna i jest przy tym zdeterminowany- ZA łatwo wytrącić z równowagi i zniechęcić do czegokolwiek, natomiast ciężko utrzymać go w danym kierunku. Skłonności antyspołeczne, również są problematyczne. Oczywiście, jeżeli(jak autor) ktoś cierpi na ZA o niskim spektrum, jest w stanie stworzyć stabilny i zrównoważony związek. Sprawa zaczyna przybierać inny kształt, jeżeli jesteś z kiś o stosunkowo wysokim spektrum ZA/Autyzmy. Dodatkowo, przy wyższym spektrum w 9/10 przypadków, współwystępują zaburzenia antyspołeczne lub osobowość dyssocjalna, co jeszcze bardziej utrudnia życie partnerowi. Nie mam tu na celu piętnowanie kogokolwiek, a jedynie sprostowanie pewnych faktów. Pozdrawiam i szczęścia Wszystkim, w szczególności dla autora :)
Hej. Dziwi mnie twój odbiór. Myślę, ze swoim komentarzem spłycasz ludzi będących w spektrum autyzmu, jakbyśmy nie mieli prawa do odczuwania szczęścia.
Czy jeśli bym zrobił jedynie odcinek o tym, jakie jest niesamowicie ciężkie ciężkie życie z osobami będącymi w spektrum, to by cię to uszczęśliwiło?
Naprawdę nie jest trudno znaleźć komentarze, gdzie osoby takie jak ty, dzielą się swoimi bolączkami i jak to jest im ciężko w związkach, bo przecież się tak poświęcacie.
Wyobraź sobie, że osoby w spektrum też mogą się męczyć w takich związkach, jeśli muszą ciągle się tłumaczyć ze wszystkiego, bo przecież tak trudno jest nas pokochać i zaakceptować, a przede wszystkim być naszymi partnerami i przyjaciółmi.
I oskarżenie o generalizowanie jest bardzo bezpodstawne, tym bardziej że jest to odcinek o 'plusach', takie pozytywne 'coś' stworzone z okazji walentynek.
Więc to był odcinek o samych plusach. Czy dostrzegasz jakiekolwiek plusy w swojej relacji, ze swoim partnerem?
Również pozdrawiam :)
@@Aspieman Delikatna hipokryzja się tutaj u ciebie wkradła. To właśnie ty spłyciłeś wszystkich ZA do swojego spektrum(które jest stosunkowo delikatne, widząc po tym filmie). Mierzysz wszystkich swoją miarą ale to mi wytykasz spłycanie innych? Brawo za ignorancję! Dostrzegamy wiele pozytywów i nie twierdzę, że ich nie ma u osób z ZA ale zwyczajnie Twoje generalizowanie i spłacanie wszystkich z ZA do swojego poziomu jest dopiero oznaką płytkości. Pozdrawiam
@@jarto5938 Ok, wypunktuj mi proszę, gdzie dopuściłem się generalizacji i spłycania. I proszę wytłumacz mi, na czym polega moje delikatna hipokryzja.
A dwa, zdajesz sobie sprawę, że mogę być kompletnie innym człowiekiem niż np. twój partner? Że mogłem zebrać inne doświadczenia w życiu?
A trzy, dobrze, że dostrzegasz pozytywy, chociaż wcześniej opisałeś same negatywne rzeczy xD
również pozdrawiam
@@Aspieman Daj sobie spokój, bo widać ewidentnie, że nie ma pojęcia co to jest spektrum autyzmu jeśli myli aspołeczne zachowania (tendencje do wycofywania się, zrywania kontaktów, byciem opryskliwym wobec ludzi, przeżywaniem wstydu, lęk przed zranieniem i odrzuceniem) z zachowaniami antyspołecznymi/dyssocjalnymi (jawna agresja, przemyślana manipulacja, chciwość, stosowanie przemocy aby osiągnąć zamierzone cele - główny pociąg tych ludzi to kasa, władza, seks - odsyłam do filmów dr. Todda Grande). Aspergerzy mają często słabą empatię poznawczą (kognitywną), osoby z osobowością dyssocjalną to drapieżnicy i mają rozwiniętą empatię poznawczą bardzo dobrze, inaczej nie mogliby tak wiele lat świetnie manipulować ofiarami. Ale wśród Aspergerów występują często zaburzenia osobowości np. schizoidalna, unikająca czy anankastyczna, zdarza się też borderline po ciężkich traumach i zaburzenia DYSOCJACYJNE (dys-asocjacja) nie dys-socjalne.
@@AW-dt8ct Dla mnie jako osoby z Aspergerem, Pani komentarz jest bardzo krzywdzący. Z jednej strony pisze Pani, że nie da się sprowadzić spektrum autyzmu do jednego schematu, a z drugiej wygarnia ludziom z Aspergerem chciwość, przemoc, pogoń za seksem i kasą. Mogę sprawiać wrażenie osoby aspołecznej, co nie oznacza, że jestem wredna w stosunku do ludzi i żywię do nich awersję. A już na pewno nigdy po przysłowiowych trupach do celu nie dążyłam.Jestem wrażliwa na cudzą krzywdę i często ciężko jest mi sobie wybaczyć, gdy nie mając takich intencji, zdarzy mi się powiedzieć komuś, kto na to nie zasłużył coś przykrego, o czym zwykle zdaję sobie sprawę dopiero po jakimś czasie. Stabilność w związku to akurat trafne spostrzeżenie. Jestem bardzo lojalna swojemu Mężowi, gdyż jest jedną z nielicznych osób, do których się autentycznie i najprawdziwiej przywiązałam, które można powiedzieć, są moimi filarami w życiu. W stosunku do niemal wszystkich moich przyjaciół, a nawet niektórych bliższych członków rodziny nie byłam nigdy w stanie się na poważnie przywiązać. Mimo to, dbam o dobre relacje z nimi i służę w potrzebie. Po prostu przyjmuję przyjaźń bardziej rzeczowo niż uczuciowo. Dlatego mam czasem opory, by nawiązywać bliższe relacje z nowymi ludźmi, gdyż kojarzy się do dla mnie z pewnymi dodatkowymi zobowiązaniami przez wzgląd na konieczność pielęgnacji przyjaźni.
no było miło, ale bywa różnie , odcinek 6 minusów bycia w związku z osobą z ZA. Może już gdzieś jest?
Nie wiem czy zmieściłbym się w tylko w sześciu xD
@@Aspieman zatem śmiało, 1.kompletny brak empatii 2.niereformowalność
3 sztywne schematy postępowania
4 reagowanie nieadekwatnie do sytuacji
5 s tagnacja w wielu aspektach życia
6 nadwrażliwość sensoryczna
@@annagoebiowska9820 powielasz stereotypy, przynajmniej w pierwszych trzech podpunktach. Ogólne stwierdzenie o jakimkolwiek braku empatii zalatuję sporym absurdem xD
A w dalszych propozycjach, użył bym porównania - zależy kiedy, zależy w jakiej sytuacji, zależy z kim, jak i dlaczego.
A przy ostatnim, nie uważam aby nadwrażliwość sensoryczna była minusem xD
@@Aspieman no nie wiem, trzydzieści lat w związku/ małżeńskim/ z AS, dziecko z AS/ obecnie dorosłe/ , zatem nie będę dyskutowała z pana wiedzą. Stereotypy to też znikąd się nie biorą, ale zwykle z rzeczywistości. Zareagował pan jak typowy aspi agresją.
@@annagoebiowska9820 Nie wiem gdzie pani widzi w mojej wypowiedzi agresję. Nie jestem pani mężem i nie żyłem trzydzieści lat w pani związku, więc proszę mnie do swoich doświadczeń nie porównywać, bo moje doświadczenia też nie wzięły się z nikąd. Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Moja spytała tylko 'i co znalazła jakieś plusy?' 6! Oooo 😆 ps. Ja mam aspi, syn ma aspi, a córka jest właśnie diagnozowana i chyba też jest. Jeszcze jest druga córka ktora jak na razie 'jest ok'. Chyba nie ma łatwo 🙃
Z doświadczenia ja starszą córkę która niby była ok, diagnozowałam prywatnie bo mi za bardzo pasowała do schematu i też ma ZA. Diagnoza ma swoje plusy na etapie szkolnym więc warto się upewnić.
Heh, mam zdiagnozowany ZA i jestem zupełnym przeciwieństwem osoby z aspergerem w tym filmie. Podwójny życiowy przegryw ze mnie.
❤
największy plus jest wtedy jak cie jej rodzina pozwie że się do chorej kobiety dobierasz
Właściwa treść komentarza, powinna brzmieć następująco + interpunkcja:
"Największy plus jest wtedy, jak cię jego rodzina pozwie, że się do chorego mężczyzny dobierasz" xD
Spektrum autyzmu nie jest chorobą...
Źle wymawiasz nazwę tego zaburzenia
co do tych ściętych kwiatów, to nie masz racji za bardzo, przekaz był jasny i jednoznaczny (przynajmniej to, co zrelacjonowałeś), to Ty go mylnie odebrałeś
inna moja uwaga jest taka, że słowo będę wymawiasz bede, a raz w tym filmie - widać było, że się umyślnie przykładasz i wymówiłeś poprawnie
dobrze by było wziąć pod uwagę, że Twój przekaz jest publiczny, co niesie za sobą pewną odpowiedzialność, nawet jeśli jesteś "aspikiem"
Wyjdź 🤦♂️
@@agnesfilth wejdź :)
Jestem facetem z aspergerem i żadna kobieta nie chce mnie przez to.
Popatrz. Ja takiego jeszcze niee znalazłam 🤔
@@karolina5865 Tzn jakiego? Z aspergerem czy takiego że żadna go nie chce przez aspergera?
Nie spotkałam jeszcze żadnej dorosłej osoby która by miala aspergera. Żadnej która by na to wskazywała.
@@Lordani66 a dlaczego uważasz ze to akurat przez spektrum jestes poza zainteresowaniem plci przeciwnej?
@@karolina5865 No ale takie są przecież. Przecież z tego sie nie wyrasta. Nie umiera sie też od tego w dziecinstwie. Wiec oczywiście że dzieci z asp staną się w przyszłości dorosłymi z asp.
Odpowiadajac na drugie pytanie - to chyba oczywiste. Nie jestem dobry w relacjach przez niego. Nie komunikuje sie dobrze. To nie jest cos czego moge sie nauczyć bo to są kwestnie nie tylko logiki i wiedzy a także natury ludzkiej i takiego zwierzęcego zachowania polegającego w 100% na instynktach którego aspicy nie posiadają. Przez 8 lat probowalem online dating i spotkałem sie z 50+ kobietami. Wiekszosc konczyla sie na jednej randce i wiadomosci "bylo fajnie ale mozemy zostac tylko przyjaciolmi"". Jedna mi napisala wprost że coś jest ze mną nie tak.
Ja jestem do dokitu
Współczuje życia w określonych ramach aspergera, ja uwielbiam życie na pełnej petardzie improwizacji.
A czego tu współczuć, skoro osoby w spektrum kochają kontrolę i przewidywalność? To nie jest choroba, tylko inny rodzaj funkcjonowania mózgu i jeśli ktoś się zna, rozumie, ułożył sobie życie po swojemu, to żyje mu się wspaniale ze spektrum. Mnie od samego sformułowania "na pełnej petardzie improwizacji" zbiera się na mdłości, ale rozumiem, że niektórzy są tak szczęśliwi w swej "normalności", że dzień bez wbicia komuś szpilki jest dniem straconym.
ja nienawidze improwizacji jak asperger boje sie tego panicznie , kocham rutyne
jako