Od jakiegoś czasu mam świadomość jak bardzo moja rodzina mnie obarczyła..z ogromnym zainteresowaniem słucham Państwa wypowiedzi i zwyczajnie łzy się leją..nie jestem niczemu winna, ale mogę i zmieniam swoją sytuację, nadrabiam to, co nie było mi dane. Deficyty miłości, uwagi, nakazanie mi roli osoby dorosłej w wieku 8 lat wciąż są we mnie obecne, ale coraz mniej. Bolą mnie ramiona od dźwigania przeszłości.. Dziękuję 😍
wlasnie z dziecinstwa mocno mi utkwilo, jaka tata czesto powtarzal 'dzieci i ryby glosu nie maja'. Jak to odbilo sie na na mnie dalej? problemy w komunikacji z bliskimi i niewyrazanie sie, nieumiejetnosc stawiania granic. Dzis mam 41 lat i jestem tego swiadoma, pracuje nad tym... Dziekuje za ten wartosciowy podcast
Bardzo dziękujemy za podzielenie się swoim doświadczeniem. Słowa mają ogromną moc zarówno wsparcia jak i podcinania skrzydeł. Plusem jest to, że w dorosłości możemy te skrzydła odzyskac. Dlatego życzymy powodzenia w sięganiu do siebie, to najlepsza inwestycja.
Dziękujemy! Możliwość wyrażania emocji bez skrępowania to jedna z ważniejszych lekcji jakie możemy dać dziecku. Dorośli uczą je wyrażania tych emocji w sposób nieraniący ani siebie ani nikogo wokół, jednak przeżywanie zarówno radości jak i smutku, złości, strachu, WSTYDU to najnormalniejsza rzecz pod słońcem. Daje nam lekcję na przyszłość: spontaniczność i podążanie za impulsem to składowe poczucia wolności.
Jestem z pokolenia ,,odrzuconych,,... Dzis przyjelam wielu swoich przodkow i dzieci do serca ❤ najbardziej plakalam przy tacie... poczulam bezwarunkowa milosc, radosc
nie wiem czy masz świadomość odrzucenia, chyba tego nie rozumiesz, wszystkie pokolenia masz w sobie, trzeba zrozumieć genetykę, ciebie nikt nie odrzuca, twoje uczucie odrzucenia pochodzi od przodków, nie ciebie odrzucają, lecz siebie, wszystko co wyświetlasz w swoim życiu pochodzi z zapisu rodowego, każde pokolenie coś wymyśla, a my to przeżywamy, to jest zapis dla naszego doświadczenia, jeżeli to rozumiesz to będziesz wiedziała jak ułożyć sobie życie, czując bezwarunkową miłość akceptujesz swój rodowy stan, nie krytykujesz swoich rodowych pokoleń zapisanych w tobie, nie każdy z pokoleń szedł właściwą drogą, my mamy to zrozumieć poprzez fizyczne doznania poprzez doświadczenia nabyte w świecie zewnętrznym, jesteś spadkobierczynią swoich rodów i to co zapisali w swoich genotypach i nie przerobili doprowadzając do emocji ty dopełniasz ich scenariusz i pamiętaj że piszesz go swoim dalszym pokoleniom, tak doświadczamy życia jako świadomość, jeżeli nie jesteśmy tego świadomi to życie doświadcza nami.
@@edyta248 po to jestem, jestem tobą w twoim doświadczeniu, masz ten zapis w sobie, dlatego się spotkaliśmy, ty w moim zapisie jesteś mną, spotykamy się po to by sobie o czymś przypomnieć, przypomnieć o istocie która zstąpiła w to doświadczenie.
Trudno mi wyrazic, ile mam wdziecznosci za Panstwa pomoc. To sa najlepsze i niezmiernie precyzyjnie zrobione podcasty, jakiekolwiek spyszalam.....a bylo ich duzo! Panstwa interpretacja, nazwanie i zaangazowanie w ta cala problematyke jest wrecz "namacalne". Halte chetnie zrobilabym terapie u takich znawcow tematu. TAK niesiona pomoc jest bezcenna. Stokrotne dziekuje. BARDZO (!) POMAGACIE. MOZE NADEJDZIE TEN DZIEN, W KTORYM POWIEM: JEDTEM WOLNA
i tego Pani życzymy z całego serca. Dziękujemy za słowa wsparcia, faktycznie jesteśmy mocno zaangażowani w pomoc osobom z doświadczeniem traumy relacyjnej, jaką jest wzrastanie w domu, w którym są uzależnienia i nieobecnośc emocjonalna opiekunów.
Poszanowanie chleba tkwi również we mnie, do tego stopnia, że proszę sobie wyobrazić taką sytuację, mieszkam za granicą i podczas kupowania peczywa, niechcący upuściłam je i podnosząc z automatu ucałowałam je z szacunkiem, dopiero po chwili zauważyłam dwie obce osoby przyglądające mi się z konsternacją... Dzięki za materiał, włączam subscribe ❤
Baaardzo dobra i ciekawa rozmowa o rzeczywistej prawdzie, która wreszcie 'nazywa rzeczy po imieniu'.. Dziękuje, że mówicie Państwo o tym 'głośno', chociaż w oficjalnych, popularnych 'źródłach' nikt o tym nie mówi, albo baaardzo cicho. Pozdrawiam serdecznie ❤🙂
Dziękujemy za komentarz. Dobrze pamiętać, że nie żyjemy w próżni, a ta rządzi się zasadą przyczyny i skutku. Takie spojrzenie na siebie i swoje życie pomaga dostrzec, że nie mamy pełnego wpływu na to co nas spotyka, ale w pełni mamy wpływ na to co z tym robimy i jak na to reagujemy. To z kolei wymaga pracy i zaangażowania, aby wziąć odpowiedzialność za swoje życie. W tym pomaga między innymi proces psychoterapii, choc jak wielokrotnie powtarzamy - nie tylko.
Dziękuje za poruszenie tematu. 😮 Tak naprawdę Każdy powinien posłuchać. Bardzo ciekawa dynamika rozmowy, naturalność przechodzenia tematów a zarazem rozwijanie skojarzeń i przykładów. Mialam to szczęście,że mam wspaniałych rodziców, ale nie dawno odkryłam przekazy i sens traum pokoloniowych, które od dawna czułam. Budujmy schody do siebie❤
Nie myśleć,nie czuć, zapomnieć. To była moja mantra jako nastolatki 😢 a w zeszycie miałam zapisane, jestem śmieciem, więc podnieś mnie i wrzuć do kosza
mantra ochronna przed wyrzuceniem siebie samej do kosza. Czuc tu ogrom cierpienia w sercu tej nastolatki. Poczucie własnej wartości można odbudowac w dorosłości w dobrych, wspierających relacjach - mamy nadzieję, że jest Pani w drodze. Wysyłamy uściski.
Jak ktoś nie umie wyrażać złości to niech się nauczy. Są kursy, psychoterapia, grupy terapeutyczne, praca z blokadami w ciele, trening w miejscach publicznych.
Spadek jako otrzymujemy to również przekonania, sposoby radzenia sobie z emocjami, strategie zaspokajania potrzeb. W dorosłości możemy zdecydować czy bierzemy dalej udział w tej sztafecie czy zatrzymujemy się, sprawdzamy czy biegniemy po odpowiedniej dla nas bieżni i wybieramy swoją.
Dziękujemy bardzo. Wszyscy jesteśmy uwikłani w kulturowe wzorce płci, ról i oczekiwań. Na szczęście mając tego świadomość możemy zacząć świadomie wybierać swoje ścieżki - zawsze z pomocą innych, prawdziwie życzliwych nam osób, które pomogą nam by uważnymi na swoje emocje, potrzeby, przekonania i wartości.
Ciekawa rozmowa, ale czekałam na rozważanie na temat tych rzeczywiście dalszych pokoleń- jak z tym jest? Jak to wpływa na nasze życie ? O rodzicach i dziadkach dużo się już mówi i wie, ale pokolenia dalsze wciąż są - przynajmniej dla mnie - owiane tajemnicą
masz w sobie zapis powstania wszechświata, bo ty go stworzyłaś z punktu widzenia świadomości. każda myśl wyrażona emocjonalnie zapisuje się w naszym rodzie jako informacja, myśl jest przyczyno naszego istnienia i zarazem doświadczeniem fizycznym w naszym jestestwie, jeżeli myśl nie przejawi się w skutku to będziemy ją przekazywać z pokolenia na pokolenie aż do skutku, skutkiem jest emocja, tak doświadcza świadomość w swym ciele.
P.S. "Dla Ciebie się nadużyć". Coś takiego przez ileś lat potrafi Człowieka zniszczyć. Oczywiście wszystko zależy od wielu czynników, ale Warto o tym wspomnieć (do namyślu), ale to możliwe.. P.S.2 Czy istnieje możliwość propozycji tematu i dołączenia do Was w rozmowie? 🙂
Przekraczanie swoich granic, aby zaspokajac pragnienia i potrzeby innych to coś czego często uczymy się już od dziecka - "przytul babcię, tak się za Toba stęskniła". To proste zdanie, w którym zawarte jest przekonanie, które bierzemy dalej w świat - jeśli ktoś czegoś ode mnie chce to muszę mu to da, niezależnie od tego czy tego chcę czy nie. W ten sposób uczymy się, że nasze jest mniej ważne niż czyjeś. Chętnie przeczytamy propozycje tematów - nagrywamy to dla słuchaczy i ważne jest dla nas to co realnie Państwa interesuje. :) Będziemy z czasem proponowali różne formy spotkań z nami - online oraz offline i wtedy z pewnością będzie duża przestrzeń na dyskusję.
To jak otworzenie puszki pandory „ co my Sobie jako społeczeństwo nałożyliśmy w formie słów , przekazów zachowań Pseudo Etykiety „ Kajdany „ Dziś dzięki takim podcastom uświadamianie jest jak Misja ; Niestety moi Rodzice już tego nie zrozumieją .Dziekuje
Dziękuję c trafiłam na wasz podkast szukając info na temat książki „nie zaczęło się od Ciebie” Dziękuję że mnogość informacji skłaniających do refleksji. Jest jednak coś co poniekąd mnie zbulwersowało.. usłyszałam wiele o nieadekwatnych zachowaniach rodziców, o ich nieświadomości , niekompetencji wręcz ignorancji. Zabrakło mi informacji co i jak zrobić z rodzicami bez przekładania na nich całej odpowiedzialności ? Co zrobić aby będąc „obarczonym” dzieckiem być mimo wszystko nieobarczającym rodzicem ? Pozdrawiam Jola
Dziękujemy za ten komentarz! Dużo w naszych rozmowach poruszamy tego, że pomimo tego co sie wydarzylo, albo nie wydarzyło, w dorosłości cała odpowiedzialność jest po mojej stronie. Odpowiedzialność za to co robie ze swoim zranieniem. Jesli nic - to ja staje sie sprawcą przemocy. Nawet tej biernej.
"Pokaż mi Twoje dziecko", "To moje dziecko". Później mówi się: 'Mój mąż", "Moja żona". Jednak również mówi się moje buty. Do czego w podświadomości MOJE, TWOJE, sprowadza osobę? "Swoje" ma inne znaczenie i dawniej oznaczało przynależność, a nie własność. "Swój chłop", "Swoja dziewczyna", "Swoje miejsce", wolne jest od powyższej konotacji. Proszę o odpowiedz. Jak Wy to czujecie i postrzegacie? Dziękuję za duży wkład, zaangażowanie i cenny przekaz.
czujemy to bardzo podobnie i tak o tym rozmawiamy w kilku odcinkach. "Moje / Moja / Mój" to relacja nierówna już na poziomie słów. Ktoś posiada, ktoś jest posiadany. Zabiera to podmiotowość. Wiemy, że to tylko słowa, ale to aż słowa, które wpływają na postawę.
Dziękuję za odpowiedz i potwierdzenie co do słowa 'MÓJ' Dużo lepiej, jak dla mnie, brzmi "Jestem z mężem", aniżeli "mam męża", lub "to jest dziecko, które urodziłam". Jaki wydźwięk w Waszym przekonaniu jest słowa "Swój"? 💚@@Schodamidosiebie
@@Schodamidosiebie dla świadomości słowo nie ma znaczenia, żadnego, dla istoty ludzkiej jest najważniejsza myśl, bo z niej powstają wydarzenia, (słowami nie wyrazimy myśli) dla świadomości powstająca emocja z tej myśli.
Moje zdanie z dzieciństwa wypowiedziane przez tatę: twoje nogi są tylko trzy: dwie Twoje i kolumna Zygmunta... Noszę spódnice do kostek... Mam 50 lat...
Czy istnieją jeszcze osoby, które nie wtrącają w co trzecim zdaniu słowa "nie?" To stałe "upewnianie się" co do słuszności swojej wypowiedzi - zwłaszcza u obu pań - trochę mi przeszkadza w słuchaniu.
Super poddaszy niestety ciezko mi się slucha Pani o starszym głosie, która wskakuje do jednego tematu z tematami od czapy i porownaniami których nie jestem w stanie zrozumieć może jestem za głupi
Doskonałe!!!!! Jakże wielu kompleksowych problemów dotykacie! Tak conajmniej co drugie zdanie wymagałoby osobnego podkastu i porządnego rozpakowania…
Dziękujemy! Polecamy się 🧡
Od jakiegoś czasu mam świadomość jak bardzo moja rodzina mnie obarczyła..z ogromnym zainteresowaniem słucham Państwa wypowiedzi i zwyczajnie łzy się leją..nie jestem niczemu winna, ale mogę i zmieniam swoją sytuację, nadrabiam to, co nie było mi dane. Deficyty miłości, uwagi, nakazanie mi roli osoby dorosłej w wieku 8 lat wciąż są we mnie obecne, ale coraz mniej. Bolą mnie ramiona od dźwigania przeszłości..
Dziękuję 😍
Dziękujemy, że podzieliłaś się z nami swoimi uczuciami i doświadczeniami ❤️
@@Schodamidosiebie a ja dziękuję Wam, z Wami jakby łatwiej. ❤️
O
Cieszymy się że możemy towarzyszyć ❤️
wlasnie z dziecinstwa mocno mi utkwilo, jaka tata czesto powtarzal 'dzieci i ryby glosu nie maja'. Jak to odbilo sie na na mnie dalej? problemy w komunikacji z bliskimi i niewyrazanie sie, nieumiejetnosc stawiania granic. Dzis mam 41 lat i jestem tego swiadoma, pracuje nad tym... Dziekuje za ten wartosciowy podcast
Bardzo dziękujemy za podzielenie się swoim doświadczeniem. Słowa mają ogromną moc zarówno wsparcia jak i podcinania skrzydeł. Plusem jest to, że w dorosłości możemy te skrzydła odzyskac. Dlatego życzymy powodzenia w sięganiu do siebie, to najlepsza inwestycja.
Dziękuję ❤
Niezwykle dobrze współgrają wasze głosy. Przyjemnie się Państwa słucha, już pomijając sama treść która jest genialna 😁
:) Bardzo dziękujemy.
Piękne to co mówicie, wiele z tego wyciągnęłam.❤
Cieszymy się!
To prawda, u mnie w domu nie było miejsca ani na złość, ani na "nadmierną" radość...
Bardzo wartościowy przekaz 👌
Dziękuję i pozdrawiam.
Dziękujemy! Możliwość wyrażania emocji bez skrępowania to jedna z ważniejszych lekcji jakie możemy dać dziecku. Dorośli uczą je wyrażania tych emocji w sposób nieraniący ani siebie ani nikogo wokół, jednak przeżywanie zarówno radości jak i smutku, złości, strachu, WSTYDU to najnormalniejsza rzecz pod słońcem. Daje nam lekcję na przyszłość: spontaniczność i podążanie za impulsem to składowe poczucia wolności.
Jestem z pokolenia ,,odrzuconych,,... Dzis przyjelam wielu swoich przodkow i dzieci do serca ❤ najbardziej plakalam przy tacie... poczulam bezwarunkowa milosc, radosc
Brzmi cudownie, dużo czułości :)
nie wiem czy masz świadomość odrzucenia, chyba tego nie rozumiesz, wszystkie pokolenia masz w sobie, trzeba zrozumieć genetykę, ciebie nikt nie odrzuca, twoje uczucie odrzucenia pochodzi od przodków, nie ciebie odrzucają, lecz siebie, wszystko co wyświetlasz w swoim życiu pochodzi z zapisu rodowego, każde pokolenie coś wymyśla, a my to przeżywamy, to jest zapis dla naszego doświadczenia, jeżeli to rozumiesz to będziesz wiedziała jak ułożyć sobie życie, czując bezwarunkową miłość akceptujesz swój rodowy stan, nie krytykujesz swoich rodowych pokoleń zapisanych w tobie, nie każdy z pokoleń szedł właściwą drogą, my mamy to zrozumieć poprzez fizyczne doznania poprzez doświadczenia nabyte w świecie zewnętrznym, jesteś spadkobierczynią swoich rodów i to co zapisali w swoich genotypach i nie przerobili doprowadzając do emocji ty dopełniasz ich scenariusz i pamiętaj że piszesz go swoim dalszym pokoleniom, tak doświadczamy życia jako świadomość, jeżeli nie jesteśmy tego świadomi to życie doświadcza nami.
@@adpaw1480 dokladnie tak, dziekuje Ci za ten komentarz
@@edyta248 po to jestem, jestem tobą w twoim doświadczeniu, masz ten zapis w sobie, dlatego się spotkaliśmy, ty w moim zapisie jesteś mną, spotykamy się po to by sobie o czymś przypomnieć, przypomnieć o istocie która zstąpiła w to doświadczenie.
Świetna, arcyważna rozmowa. Książka jest na mojej top liście polecanych książek. Nawołuje do głębokiej pracy ze sobą.
Bardzo dziękujemy za te słowa.
Trudno mi wyrazic, ile mam wdziecznosci za Panstwa pomoc. To sa najlepsze i niezmiernie precyzyjnie zrobione podcasty, jakiekolwiek spyszalam.....a bylo ich duzo!
Panstwa interpretacja, nazwanie i zaangazowanie w ta cala problematyke jest wrecz "namacalne". Halte chetnie zrobilabym terapie u takich znawcow tematu. TAK niesiona pomoc jest bezcenna. Stokrotne dziekuje. BARDZO (!) POMAGACIE. MOZE NADEJDZIE TEN DZIEN, W KTORYM POWIEM: JEDTEM WOLNA
i tego Pani życzymy z całego serca. Dziękujemy za słowa wsparcia, faktycznie jesteśmy mocno zaangażowani w pomoc osobom z doświadczeniem traumy relacyjnej, jaką jest wzrastanie w domu, w którym są uzależnienia i nieobecnośc emocjonalna opiekunów.
Poszanowanie chleba tkwi również we mnie, do tego stopnia, że proszę sobie wyobrazić taką sytuację, mieszkam za granicą i podczas kupowania peczywa, niechcący upuściłam je i podnosząc z automatu ucałowałam je z szacunkiem, dopiero po chwili zauważyłam dwie obce osoby przyglądające mi się z konsternacją... Dzięki za materiał, włączam subscribe ❤
Dziękujemy za obecność! Piękna historia o szacunku.
To piękny gest.Wydaje mi się, że polski.Moj tata kreślił znak krzyża na każdym nowym bochenku i go całował.
Baaardzo dobra i ciekawa rozmowa o rzeczywistej prawdzie, która wreszcie 'nazywa rzeczy po imieniu'.. Dziękuje, że mówicie Państwo o tym 'głośno', chociaż w oficjalnych, popularnych 'źródłach' nikt o tym nie mówi, albo baaardzo cicho. Pozdrawiam serdecznie ❤🙂
Dziękujemy za komentarz. Dobrze pamiętać, że nie żyjemy w próżni, a ta rządzi się zasadą przyczyny i skutku. Takie spojrzenie na siebie i swoje życie pomaga dostrzec, że nie mamy pełnego wpływu na to co nas spotyka, ale w pełni mamy wpływ na to co z tym robimy i jak na to reagujemy. To z kolei wymaga pracy i zaangażowania, aby wziąć odpowiedzialność za swoje życie. W tym pomaga między innymi proces psychoterapii, choc jak wielokrotnie powtarzamy - nie tylko.
@@Schodamidosiebie jako świadoma istota mam wpływ na swoje doświadczenia.
Dziękuje za poruszenie tematu. 😮 Tak naprawdę Każdy powinien posłuchać.
Bardzo ciekawa dynamika rozmowy, naturalność przechodzenia tematów a zarazem rozwijanie skojarzeń i przykładów. Mialam to szczęście,że mam wspaniałych rodziców, ale nie dawno odkryłam przekazy i sens traum pokoloniowych, które od dawna czułam.
Budujmy schody do siebie❤
Bardzo dziękujemy. Temat traum transgeneracyjnych będziemy jeszcze poruszac w kolejnych sezonach.
Ts rozmowa jest na pods. ksiazki Nie zaczelo sie od ciebie (It didn't start with you) Mark Wolynn. W Kanadzie jest rozchwytywana. Pozdrawiam 😊
Nie myśleć,nie czuć, zapomnieć. To była moja mantra jako nastolatki 😢 a w zeszycie miałam zapisane, jestem śmieciem, więc podnieś mnie i wrzuć do kosza
mantra ochronna przed wyrzuceniem siebie samej do kosza. Czuc tu ogrom cierpienia w sercu tej nastolatki. Poczucie własnej wartości można odbudowac w dorosłości w dobrych, wspierających relacjach - mamy nadzieję, że jest Pani w drodze. Wysyłamy uściski.
❤
Interesujący podcast. Zabrakło mi trochę o przekazywaniu traum rodzinnych z pokolenia na pokolenie .
Pozdrawiam
Dziękujemy za komentarz. Planujemy na ten temat nagrac jeszcze jeden odcinek.
Super treści, czekam na więcej. Dzięki 🍀
Dziękujemy i zapraszamy też do podzielenia się swoimi pomysłami na kolejne odcinki - podcast jest dla Was, jesteśmy otwarci na propozycje.
Bardzo ważne treści. Dobrze, że w końcu zaczynam rozumieć moje trudne życie. Dziękuję.
Dziękujemy za ten komentarz i cieszymy się, że nasza intencja realizuje się w rzeczywistości.
Jak ktoś nie umie wyrażać złości to niech się nauczy. Są kursy, psychoterapia, grupy terapeutyczne, praca z blokadami w ciele, trening w miejscach publicznych.
To jest wlasnie odpowiedzialność.
Świetny podcast :)
Dziękujemy!
Dziękuję za tą rozmowę.
Jakie to jest prawdziwe, ten przekaz wielopokoleniowy . Faktycznie tak to działa i nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Spadek jako otrzymujemy to również przekonania, sposoby radzenia sobie z emocjami, strategie zaspokajania potrzeb. W dorosłości możemy zdecydować czy bierzemy dalej udział w tej sztafecie czy zatrzymujemy się, sprawdzamy czy biegniemy po odpowiedniej dla nas bieżni i wybieramy swoją.
Świetna rozmowa, mam apetyt na więcej 😊
Fantastycznie, bo będzie o wiele więcej :)
Świetna rozmowa, zwłaszcza dla kobiet spętanych tradycja, ale też dla skazanych na nieszczęśliwe życie mężczyzn. Dziękuję.
Dziękujemy bardzo. Wszyscy jesteśmy uwikłani w kulturowe wzorce płci, ról i oczekiwań. Na szczęście mając tego świadomość możemy zacząć świadomie wybierać swoje ścieżki - zawsze z pomocą innych, prawdziwie życzliwych nam osób, które pomogą nam by uważnymi na swoje emocje, potrzeby, przekonania i wartości.
Ciekawa rozmowa, ale czekałam na rozważanie na temat tych rzeczywiście dalszych pokoleń- jak z tym jest? Jak to wpływa na nasze życie ? O rodzicach i dziadkach dużo się już mówi i wie, ale pokolenia dalsze wciąż są - przynajmniej dla mnie - owiane tajemnicą
Ciekawa perspektywa, może podyskutujemy o tym więcej w kolejnych odcinkach.
masz w sobie zapis powstania wszechświata, bo ty go stworzyłaś z punktu widzenia świadomości. każda myśl wyrażona emocjonalnie zapisuje się w naszym rodzie jako informacja, myśl jest przyczyno naszego istnienia i zarazem doświadczeniem fizycznym w naszym jestestwie, jeżeli myśl nie przejawi się w skutku to będziemy ją przekazywać z pokolenia na pokolenie aż do skutku, skutkiem jest emocja, tak doświadcza świadomość w swym ciele.
Hm..
Krótko.
"Wspierajmy to pokolenie (czasem indywiduum pośród Rodziny), które chce się podnieść".. 🤔
P.S.
"Dla Ciebie się nadużyć".
Coś takiego przez ileś lat potrafi Człowieka zniszczyć. Oczywiście wszystko zależy od wielu czynników, ale Warto o tym wspomnieć (do namyślu), ale to możliwe..
P.S.2
Czy istnieje możliwość propozycji tematu i dołączenia do Was w rozmowie? 🙂
Przekraczanie swoich granic, aby zaspokajac pragnienia i potrzeby innych to coś czego często uczymy się już od dziecka - "przytul babcię, tak się za Toba stęskniła". To proste zdanie, w którym zawarte jest przekonanie, które bierzemy dalej w świat - jeśli ktoś czegoś ode mnie chce to muszę mu to da, niezależnie od tego czy tego chcę czy nie. W ten sposób uczymy się, że nasze jest mniej ważne niż czyjeś. Chętnie przeczytamy propozycje tematów - nagrywamy to dla słuchaczy i ważne jest dla nas to co realnie Państwa interesuje. :) Będziemy z czasem proponowali różne formy spotkań z nami - online oraz offline i wtedy z pewnością będzie duża przestrzeń na dyskusję.
To jak otworzenie puszki pandory „ co my Sobie jako społeczeństwo nałożyliśmy w formie słów , przekazów zachowań Pseudo Etykiety „ Kajdany „ Dziś dzięki takim podcastom uświadamianie jest jak Misja ; Niestety moi Rodzice już tego nie zrozumieją .Dziekuje
Na szczęście teraz mozna juz decydowac o sobie mimo tego co bylo.
Dziękuję c trafiłam na wasz podkast szukając info na temat książki „nie zaczęło się od Ciebie” Dziękuję że mnogość informacji skłaniających do refleksji. Jest jednak coś co poniekąd mnie zbulwersowało.. usłyszałam wiele o nieadekwatnych zachowaniach rodziców, o ich nieświadomości , niekompetencji wręcz ignorancji. Zabrakło mi informacji co i jak zrobić z rodzicami bez przekładania na nich całej odpowiedzialności ? Co zrobić aby będąc „obarczonym” dzieckiem
być mimo wszystko nieobarczającym rodzicem ?
Pozdrawiam
Jola
Dziękujemy za ten komentarz! Dużo w naszych rozmowach poruszamy tego, że pomimo tego co sie wydarzylo, albo nie wydarzyło, w dorosłości cała odpowiedzialność jest po mojej stronie. Odpowiedzialność za to co robie ze swoim zranieniem. Jesli nic - to ja staje sie sprawcą przemocy. Nawet tej biernej.
"Pokaż mi Twoje dziecko", "To moje dziecko". Później mówi się: 'Mój mąż", "Moja żona". Jednak również mówi się moje buty. Do czego w podświadomości MOJE, TWOJE, sprowadza osobę?
"Swoje" ma inne znaczenie i dawniej oznaczało przynależność, a nie własność. "Swój chłop", "Swoja dziewczyna", "Swoje miejsce", wolne jest od powyższej konotacji.
Proszę o odpowiedz. Jak Wy to czujecie i postrzegacie?
Dziękuję za duży wkład, zaangażowanie i cenny przekaz.
czujemy to bardzo podobnie i tak o tym rozmawiamy w kilku odcinkach. "Moje / Moja / Mój" to relacja nierówna już na poziomie słów. Ktoś posiada, ktoś jest posiadany. Zabiera to podmiotowość. Wiemy, że to tylko słowa, ale to aż słowa, które wpływają na postawę.
Dziękuję za odpowiedz i potwierdzenie co do słowa 'MÓJ'
Dużo lepiej, jak dla mnie, brzmi "Jestem z mężem", aniżeli "mam męża", lub "to jest dziecko, które urodziłam".
Jaki wydźwięk w Waszym przekonaniu jest słowa "Swój"? 💚@@Schodamidosiebie
@@Schodamidosiebie dla świadomości słowo nie ma znaczenia, żadnego, dla istoty ludzkiej jest najważniejsza myśl, bo z niej powstają wydarzenia, (słowami nie wyrazimy myśli) dla świadomości powstająca emocja z tej myśli.
Jprd ale trafiłam na was... cała ja
Wiemy, że jest nas / was więcej. Dlatego nagrywamy.
Moje zdanie z dzieciństwa wypowiedziane przez tatę: twoje nogi są tylko trzy: dwie Twoje i kolumna Zygmunta...
Noszę spódnice do kostek... Mam 50 lat...
To my życzymy, aby te dwie nogi wydostały się spod spódnicy i zobaczyły na żywo Kolumnę Zygmunta i się z nią przywitały :)
@@Schodamidosiebie widziały, widziały bo ja warszawianka🙂.
Czy istnieją jeszcze osoby, które nie wtrącają w co trzecim zdaniu słowa "nie?" To stałe "upewnianie się" co do słuszności swojej wypowiedzi - zwłaszcza u obu pań - trochę mi przeszkadza w słuchaniu.
Dziękujemy za ten komentarz - wciąż się uczymy i weźmiemy to pod uwagę!
Super poddaszy niestety ciezko mi się slucha Pani o starszym głosie, która wskakuje do jednego tematu z tematami od czapy i porownaniami których nie jestem w stanie zrozumieć może jestem za głupi
Dziękujemy za komentarz.
Jest ksiazka o tym samaym tytule czy to wywiad z autorami?
Jest książka o tym samym tytule, którą napisał Mark Wolynn.