Jak odzyskać siebie i radość życia.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 25 ก.พ. 2024
- Brak spotkania ze smutkiem odziera nas z energii życia - bo radość nie może istnieć bez smutku. Krzyk i płacz potrzebują ujścia by ciało odzyskało energię życiową. Jak odzyskać radość życia spotykając się ze smutkiem? Jak ma się radość do krzyku?
zapraszam do rozmowy z Marzeną Barszcz
zdjęcie: midjourney
Czuję się jakbym rozwalił swój związek przez kompleksy i frustrację wynikające z tłumionych emocji, nie róbcie tego, krzyczcie, płaczcie a będziecie szczęśliwsi i ludzie dookoła was też
Gdyby nasi rodzice byli świadomi co nam zrobili płakali by razem z nami. Jedyne co nam zostaje to zrozumienie, wybaczenie i podziękowanie za życie. Bez względu bowiem jakie jest mamy zawsze szansę na to aby było lepsze.❤🎉
Najgorzej, jak w dzieciństwie straumatyzowane fizycznie i psychicznie dziecko nawet juz nie płacze. kiedy wie, że to i tak nic nie da. nikt nie przyjdzie. nikt nie powstrzyma okrutnych rodziców. a jeszcze gorzej, jak po latach starej matce zbiera sie na wyrzuty sumienia i szlocha "jaką bylam dla ciebie złą matką". nienawidzę wtedy jej, hipokryzji i straconego dzieciństwa
„Moje ciało pozwala na wszystko…” jeśli matka używała przemocy i biła dziecko od drugiego roku życia, to ciało dorosłego będzie bezbronne. Po prostu nie znamy stanu bezpieczeństwa i może zostać łatwo ofiarami. Gdyby tylko rodzice byli zobowiązani brać kursy wychowania dziecka …. Licencja jest potrzebna do łowienia ryb, do wielu innych o wiele prostszych zadań. Tak łatwo zostać rodzicem ale jak wychować dziecko, jak przygotować do dorosłego życia ? Dziękuję bardzo za to video. ❤
W rozmowie cały czas poruszany jest temat krzywdzenia dzieci. A co jak dorosłe dzieci krzywdzą rodziców? I wymagają posłuszeństwa? Żyjemy w ciężkich czasach. System psuje hierarchię rodziny. Dziadki są nienowoczesni i zacofani. Milczę, bo moje rady są nie na czasie. Nie dostaję zdjęć wnuka, bo nie ma się do mnie zaufania. Mój syn często mówi mi, że jest z nas rodziców dumny, ale robi co innego bo dla jego narcystycznej żony nie jesteśmy rodziną. Oddalamy się od siebie. Marzyłam mieć cudowną rodzinę. Kochałam bycie matką. Nie zadbałam o siebie i teraz zbieram owoce 😢
Światem rządzi tyrania pozytywizmu. Ale świat jest kolorowy, jest w nim miejsce na radość i ból. Dziękuję za rozmowę.❤
Cieszę się, że wreszcie słyszę, że płacz jest naturalną reakcją organizmu... Jestem płaczką, jestem wrażliwą osobą i jak mnie coś boli to płaczę i już...
W życiu swym'' wywalałam " z siebie emocje złość , żal ,gniew ,taki KOD z dzieciństwa po tacie. Od roku pozwalam sobie na przepracowanie emocji ,płaczę. Na początku codziennie, teraz coraz rzadziej. Zaczynam szeroko otwierać buzię ,zamiast krzyczeć . Zadaje sobie pytania ,odwiedzam swoje wewnętrzne dziecko .Liczę się sama z sobą 😀 JESTEM WAŻNA DLA SIEBIE ❤️
Dziękuję za ten odcinek i poruszone treści. Byłam na takich rekolekcjach gdzie był etap krzyku. Było dla mnie to niezwykłe wydarzenie bo pierwszy raz otworzyłam swoje gardło i usłyszałam siebie. Nie było łatwo krzyknąć. Najpierw to był skrzek. Ale gdy poszło z przepony, dało efekty. Na tym nie kończyły się rekolekcje. Bo uzdrowienie dokonało się przed Najświętszym sakramentem. Pierwszy raz płakałam szlochając. Nie mogłam tego powstrzymać. Dzięki Waszym wypowiedziom zrozumiałam jakie to było ważne w procesie mojego uzdrowienia. Ten etap oczywiście nadal trwa, a Jezus jest najlepszym lekarzem. Jedno wiem, że odzyskałam głos i potrafię śpiewać na wyższych partiach co miałam kompletnie zblokowane 😊
Mnie bardzo poruszyło zdanie że trzeba odróżnić wyrzucanie emocji od wyrażania tej emocji
Pamiętam z dzieciństwa bezgłośny szloch wewnątrz małego mojego ciałka. Ból przepony. Rozkaz "Ani mru mru". Łykanie łez i wzdryganie. Potem sen. Okropne to wspomnienie. Dziś jako dorosła kobieta na stres reaguję żołądkiem. Nie umiem oddychać. Uczę się NIE WYŁĄCZAĆ emocji. A moim córkom daję radę RYCZ ILE WLEZIE
Rewelacyjna rozmowa! Emocje zablokowane w ciele nie pozwalają żyć w pełni, wyrażać i cieszyć się życiem, jego pięknem.. a niewyrażone emocje prowadzą do sztywności ciała, blokad i wielu chorób...
wychowywanie do posłuszeństwa - mocne to jest
Roszina i znajomi uważają mnie za osobę silną, zdecydowaną, a nawet radzącą sobie w zyciu. A ja niestety w srodku jestem bezradna, wystraszona, niepewna. Przez to mam depresję i stany lękowe. Chodzę od roku na terapię. Pomalu z tego wychodzę. Ale nadal nie panuję nad emocjami i wybucham. Nie potrafię inaczej sobie z tym poradzicie
Piękna rozmowa ! Marze żeby wszyscy rodzice zrozumieli, ze dzieci mogą płakać i żeby im tego nie zatrzymywano ❤️
Od lat zmagam się z bólem i sztywnością różnych części ciała.Dzieki tym podkastom dochodzę do przekonania że powodem jest wiele emocji zatrzymanych ,nie rozwiązanych . Dziękuję 😊
Cieszę się, że prowadzi Pani ten kanał. ❤
Widziałam kiedyś piękne ćwiczenie. Dwa szybkie wdechy, jak przy płaczu, szlochu i spokojny wydech. Bardzo kojące.😊
Nie becz, ale z ciebie beksa. Tylko płakałaś powiedziała siostra po ok 50 latach...A ja gulę w gardle, tłumienie płaczu notorycznie miałam....
Bardzo wartościowa rozmowa , wielkie dzięki dla obu Pań🙏