@@agnieszka.kozak.ak75 Dla mnie bardzo cenne w traktowaniu poważnie drugiego człowieka... nawet tego małego przedszkolaka...i pragnienie by być tak traktowaną🤗
Świetna rozmowa z wartościowym mężczyzną. W dziwnych czasach żyjemy skoro dbanie o małżeństwo, o relacje, jako element wierności, jest takim szokiem dla niektórych. No i Pani "łapanie" słówek jest zawsze odkrywcze ❤
Witam Pani Agnieszko i Panie Pawle, Ten podcast otworzyl mi oczy! Jezeli chodzi o milosc to mysle, ze wielu ludzi tak naprawde zyje przyszloscia (fireworkami), tzn. ciagle czeka na cos spektakularnego, zamiast cieszyc sie malymi i wiekszymi rzeczami w zwiazku, czyli terazniejszoscia.. Istota zwiazku jest docenianie tego co partner/ka dla Nas robi na codzien. Pozdrawiam Panstwa serdecznie.❤️
Piękna, wartościowa rozmowa🙂 Pan Paweł emanuje takim ciepłem, a jednoczenie skromnością i pokorą. Cieszę sie, że są jeszcze w obecnym świecie takie osoby, które mimo srodowiska, w jakim żyją, nie boją sie mówić otwarcie o duchowości. Ba, nawet konkretnie o Bogu🙏 Naprawdę jest to rzadkość. Przemiło się słuchało 🙂 Mozna wiele wynieść dla siebie z tej rozmowy. Pani Agnieszko- robi Pani fantastyczną robotę 💪🤗 Zostaję na kanale na dłużej i czekam na kolejną rozmowę ❤️ Dziękuję
Lubię słuchać piosenek Pana Pawła ale ta rozmowa mnie niesamowicie urzekła. Dziękuję za ten głos o duchowości i Narni❤️ za szczerość i prawdziwość. Jej jak mi jest to bliskie co mówicie o psychologii, duchowości i o psychoterapii. Jestem Wam ogromnie wdzięczna za ten głos.
Podziwiam i jestem fanką Pani i Pawła Domagały. Sluchanie Waszej rozmowy było pieknym początkiem dnia i prawdziwą ucztą. Tyle życiowych prawd wyplywa z tej rozmowy. Bardzo dziękuję i czekam na więcej. Serdecznie pozdrawiam ❤.
Dziękuję za tę rozmowę . Ulżyło mi , że nie jestem sama w takim odbieraniu życia / świata . Bo zauważam , że wiele osób goni za „ Wow”, a moje - nasze życie jest takie oczywiste . Jest codziennym tkaniem . A jednak daje mi radość : praca ,życie rodzinne bez przymusu , że coś ma być tak jak u innych , jak w kolorowych magazynach . Ważne też są spotkania z kilkoma osobami , z którymi mi „ po drodze „. Przeszłam terapię , gdy stanowiła jeszcze temat nieco tabu (2006 r). Od tego czasu wiem , że mogę , a nie że muszę . Poza tymi dwoma „ muszę „, o których wszyscy wiemy 😅.
Uwielbiam i doceniam pana Pawła Domagałę, za jego twórczość artystyczną (jest fantastycznym aktorem i piosenksrzem), jak również za to jakim jest człowiekiem - prostym, prawdziwym, szczerym. Jest wspaniały. Wielu z nas powinno brać z niego przykład. Panie Pawle, DZIĘKUJĘ że jest Pan wśród nas. Jestem Pana fanką 🥰
Ależ to piękna rozmowa. Zostałam obdarzona łaską podobnego myślenia do rozmówcy, za którą chcę być bardzo wdzięczna mój Boże. Jednocześnie bardzo cierpię, bo mąż podąża za fajerwerkami zdrady i oszukiwania.
Też czekam z ciekawością. Lubię Pawła i oczywiście Panią Agnieszkę. Jestem szczęśliwa mam Pani książkę czytam z uwagą "uwięzieni we własnej głowie". Pozdrawiam serdecznie 💕 😇 💞
Dobrze posłuchać czegoś co ma zmierzać w dobrym kierunku poprzez wierność...,pięknie bo nie perfekcyjnie a słuchajác że to rozmiwa osob z doświadczeniem,sam tego doświadczenia nie mam ,ale coś dobrego zawsze moge wziąć.. Dziekuje
Chcę się podzielić jeszcze jednym „ dobrem „. Otoz , niemal równocześnie z tym nagraniem , ukazało się nagranie na kanale Dominikanie . I tam o.M.Rojszyk bardzo trafnie zauważa , że celem terapii jest „ by człowiek stał się zdolny do miłości „. I interesująco to rozwija . Nawiązując do duchowości . Jest to tak doskonale spójne , że ..aż niewiarygodne .Słuchając tego co mówił Pan Paweł odniosłam wrażenie , że u niego „ kliknęło „. Zazwyczaj wewnętrzny protest przeciwko takiej postawie budzi się natomiast wtedy , gdy sami mamy coś mocno „ nieprzepracowane „( pisząc skrótowo ). Takie było moje doświadczenie i w końcu zamiast miotać się i krytykować , przyjrzałam się co to we mnie robi .
Ogromnie poruszyło mnie u Pana Pawła "nasłuchiwanie" chorego dziecka, które zostało w domu ❤ Oby każdy miał tak poukładane priorytety... Poza tym świetnie się słuchało, bo było przede wszystkim autentycznie. Dziękuję 😀
Dziękuję za rozmowę. Brakuje mi rozwinięcia wątku dotyczącego różnicy między uważnością na siebie a na relacje, gdzie jest granica, a może tej granicy nie ma
Dziękuję ❤ Agnieszko za Ten CYKL🎉 Jak dobrze słuchać DOBRYCH. WARTOSCIOWYCH ROZMÓW. Bezcenne spotkanie z wrażliwym mężczyzna. Moje pytanie do Pawla: Jakie ma sposoby łączenia wrażliwości w byciu artysta, mężem, Ojcem, bratem, przyjacielem? Masz różne twarze czy Jesteś w każdej z tych relacji Pawłem?
Super rozmowa nie tylko o wierności ale przede wszystkim o relacjach i CODZIENNOŚCI w związkach...... Istnieje takie przekonanie ,że w partnerstwie w kontekście czy to np. energii, wzajemnego szacunku, cierpliwości, wsparcia czy uprzejmości wszystko powinno być 50/50...Dla mnie jest to awykonalne i trzeba uczciwie oceniać to gdzie w danym momencie jesteśmy bo rzeczywistość , w której funkcjonujemy każdego dnia nigdy nie jest pół na pół.... Kiedyś gdzieś usłyszałam, że partnerstwo powinno polegać na tym ,że jeśli dziś jestem w miejscu gdzie mogę dać tylko 20% siebie to resztę ze zrozumieniem bierze na siebie partner i "niesie te 80%" (o ile to możliwe). A kiedy przychodzą trudniejsze dni , i oboje jesteśmy wstanie dać tylko po 30% to trzeba usiąść i przegadać jak sobie pomóc i być w tym dla siebie życzliwym , dać sobie wsparcie i zrozumienie.....Trzeba tylko pamietać, że to się nie uda bez komunikacji ..... ...Bardzo mnie te słowa zatrzymały....
Bardzo poruszająca rozmowa ❤️, szczególnie słowa o cichej utracie nadziei w samotności. Doświadczyłam takiego stanu, dziś to już przeszłość. Duchowość 'bez fajerwerków' to wg mnie widzenie z miłością, spokojem i szacunkiem tego, co się przydarza oraz tych części mnie, które odrzuciłam, a które bez tej miłości nie będą 'chciały' do mnie powrócić. Czy takie spojrzenie poprzez miłość to zawierzenie i oddanie się czemuś większemu od nas, o czym wspomniał Pan Paweł? Pan Paweł to ciekawy rozmówca, jawi mi się jako mężczyzna, który potrafi dać kobiecie poczucie bezpieczeństwa. Dziękuję za spotkanie i pozdrawiam ❤️❤️🌹☺️
Absolutna racja o autorytetach. Dzisiejszymi wyroczniami, w duzej mierze, są aktorzy, którzy przecież zawodowo udają kogoś kim nie są. Mało tego, to dzięki temu są najbardziej popularnymi człowiekami naszych społeczności. Taki znak naszych oszukanych czasów. Super zobaczyć, że są też tacy, którzy są autentyczni i osadzeni w rzeczywistości. Moja córka ma na imię Łucja dzięki Narni :-)
Dla mnie młody chłopak potrzebuje, mężczyzny dojrzałego jako przykład i przewodnika który kroczy przed nim żeby nie wpaść w dół lub jak już wpadnie żeby miał silna ręka która pomorze mu się wydostać lub na niej się wyspina.
@@danuta8198 To prawda 😊 Ja mam taką naturę, że czasami jestem bardzo konkretna, a później moje myśli płyną same. Jak nie starałam się być za wszelką cenę tak codziennie poukładana, to moje życie płynęło, a ja się rozwijałam i cieszyłam życiem. A jak chciałam być właśnie taka poukładana, systematyczna codziennie, spokojna, zrównowazona itd, to moje życie się posypało i to ostro, na kilka lat. Nigdy więcej!
To że książkę napisałaś i sprzedała się w takim nakładzie to ogromny sukces ale niemów że ludzie cię za to chwalą i to wszystko.Bo dla ciebie samo napisanie jej jest dla ciebie sukcesem kiedy dwie trzy osoby cię pochłaniają
Ci sami panowie, którzy kwestionują wierność w związku, sami nie potrafią uznać, zaakceptować, wybaczyć zdrady rodzicom. Rana zdrady jest bardzo mocna 😊
Sobota. 2024-10-26. Jestem wzruszona i szczęśliwa. Mogę Was Kochani słuchać i słuchać i słuchać. Piękne jest, że nadajecie na tych samych falach. To jest cudowne. Macie nieco inne wykształcenie, a mówicie podobnie o relacjach, wartościach, Duchowości. Po prostu jestem zachwycona. ❤ Wasza łagodność i delikatność jest dla mnie bardzo ważna. I jesteście bardzo autentyczni. To widać, słychać i czuć. ❤ Fajnie, że Żona Pawła ćwiczy Uważność. To jest siła i moc. Też ćwiczę, ale nie ukrywam, że to jest ciężki kawałek chleba, powszedniego i z masełkiem. Mieć Pawła za Brata, a Panią za Ciocię, to jest dobre marzenie. Dziękuję. Ściskam. ♾️🌸♾️
Przywiązanie rodzi rozczarowanie. Sztuka jest nie być przywiązanym do niczego i do nikogo. Dlaczego w życiu cierpimy? Dlatego, że się przywiązujemy, a gdy coś tracimy jest bol czasem nie do zniesienia. Tak ja to widzę po przeczytaniu inspirującej książki.. Anthonego de Mello. Sądzę, że można kochać bez przywiązywania się, a przynajmniej nie nadmiernego. Każdy człowiek to odrębna jednostka. Zostawiam do rozważenia. Każdy punkt widzenia zapewne ma swoje racje bytu. Pozdrawiam
@@agnieszka.kozak.ak75 Rozumiem Pani punkt widzenia natomiast zachęcam też do zapoznania się z treścią tej książki pt" Przestań siebie naprawiac". Są też pieknie przeczyte fragmenty na TH-cam. Zdaje sobie sprawę, że nie da się tak zupełnie być samotna wyspa jednak chodzi mi o intensywność tych przywiazan. Samo słowo przy- wiązanie jest czymś co kojarzy mi się z zawłaszczaniem, wiązaniem, ograniczaniem, zabieranien przestrzeni. Oczywiście rozumiem, że to dość kontrowersyjne podejście jednak dałam sobie prawo do wyrażenia swego zdania. Pozdrawiam serdecznie:) I życzę dużo serdecznosci❤️
@@agnieszka.kozak.ak75 powiem szczerze, że ta "teoria" zmieniła moje życie i nadała mu lekkości.. być może to mechanizm obronny w związku z lekiem przed bliskością i przeszłymi trudnymi doświadczeniami w relacjach ( brak więzi z rodzicami, wzrastanie w domu ddd ). Na ten moment to bardzo odkrywcze i pomocne. Oczywiście jestem Pani wielka fanką i nie zamierzam podważać ani hejtowac treści , które Pani publikuje. Pozdrawiam.
Co dla Pani znaczy:"znaleźć swoje własne imię "? I po co wciąż jest powtarzane "kochaj siebie". Wg mnie własną Miłość mogę zobaczyć tylko w oczach drugiego człowieka. Spojrzenia są różne, tak jak przejawy Miłości są różne. Sami siebie nie możemy kochać bo niemożliwe jest bez lustra zobaczyć własne oczy. "Kochaj bliźniego swego jak siebie samego" znaczy aby " kochać bliźniego swego jak kochasz swój narcyzm". Miłość to przepływ między dwoma biegunami, "bo trzeba dwa aby stało się jedno". Jeżeli ktoś otworzy swoje Serce na nasze oddanie się, wtedy można mówić o przepływie Miłości, coś ze mnie przepłynęło do drugiego Serca. Miłość własną wielu myli z poczuciem szeroko pojętej odpowiedzialności za siebie! Ps. Oglądałam film z Luise Hay która pokazywała ćw. z lusterkiem, które nosi przy sobie i wiele razy dziennie mówi do lusterka: "kocham Cię Louiso". Czyż to nie jest forma narcyzmu? Pozdrawiam cieplutko 🤗
piszę o tym w książce "Mądra wdzięczność" myślę że jest to tam dobrze wyjaśnione odnośnie kocham cię Luizo - czy jak Pani mówi do dziecka "kocham cię Zosiu" to jest narcyzm ? Narcyzm to pogarda dla innych i stawianie się jako lepszego a inni są gorsi prawdziwa miłość do siebie pozwala mi dzielić się dobrem, które jest we mnie złożone na koniec zapytam: czy Pani kocha siebie sercem całym?
@agnieszka.kozak.ak75 ...dziecko jest drugim biegunem relacji, jest wtedy przepływ, nie jest lusterkiem od którego jest tylko własne odbicie. Przy odbiciu nie ma przepływu! Gdy mówię do kogoś "kocham cię" to mówię to z całego Serca i czuję to. Gdy wiele lat powtarzałam do swego odbicia w lustrze "kocham Cię Krysiu" nie czułam tego, co nie znaczy, że nie potrafię kochać (dwa razy "nie" się znosi) Znam wiele osób zafiksowanych różnymi kursami, które powtarzają "kocham siebie" a nie potrafią zauważyć np . że obok idzie smutna staruszka i można dla niej coś zrobić...
...to dziecko nie trzyma lusterka przed twarzą i nie mówi do siebie "kocham cię Zosiu" tak jak to pokazała Louis, tylko ode mnie. Dziecko uczy się Miłości od matki i ojca, rodziny itd. Jeżeli nie ujrzy tej Miłości w pierwszym spojrzeniu matki, w pierwszym czułym dotyku, słowach, to później szuka tych gestów miłości czasami całe życie u ludzi, poprzez najróżniejsze mechanizmy zachowań. Pyta Pani czy kocham siebie całym Sercem. A czy można tylko jego cząstką? Czy wdzięczność dzieli się na mądrą i głupią? Albo umie się kochać albo nie umie. Jest się wiernym albo nie jest. Jest się wdzięcznym albo nie. Tak jest ze wszystkim. Niemożliwa jest jazda jednocześnie w tył i do przodu...i jest się zrozumianym albo się nie jest...i żyje się dalej z tymi, którzy otwarci są dla Miłości ❤
Zaobserwowalam, ze Pan Pawel czesto dawal bardzo zdawkowe odpowiedzi, a Pani Agnieszka byla zmuszona troche ciagnac go za jezyk. Sprawialo to wrazenie, ze moze Pan Pawel czul sie niezreczenie, moze troche nie chcial sie dzielic, albo nie ma tendencji do glebszych przemyslen. Calosciowo zaowocowalo to tym, ze bylam zniechecona do sluchania tej rozmowy.
a ja mam ogromny szacunek do ewangelii i tych zapisanych słów - wierność ma ogromny sens, w tym jest bardzo pragmatyczna … bo inaczej playstation 😂 docenianie codziennych cudów - kupuje ❤ … cieszmy się z małych rzeczy … zdecydowanie zaczynać od siebie - terapia jest najtańszym sposobem dotarcia do Siebie -:)
Nie kupuje tego rozmówcy. A przekonanie, że ułatwieniem jest to że ktoś z Tobą będzie zawsze pomimo wszystko jest założeniem że wszystko druga strona wybaczy. Cokolwiek zrobi to kościółkowo powie że on wszystko na poważanie i ma zawsze i przecież są zasady, obowiązki i trzeba wybaczyć. Nie przekonuje mnie to
Związek monogamiczny tak ale nie musi to być jeden na całe życie . Podejście że w pewnym wieku nie na co już zmieniać raczej nie budzi moich pozytywnych skojarzeń . Ale jeśli oparty jest na dobrych i stabilnych podstawach to ok niech trwa .. życie zawsze go zweryfikuje... A te codzienne cuda po 27 latach w związku przestają już cieszyć i być cudami... Zwłaszcza kiedy relacja już dawno wygasła i trwa bo taki wgrano nam program...A z tymi kolejnymi fajerwerkami to wcale nie muszą one być. Wręcz przeciwnie. Ze zdumieniem można wejść w kolejna relacje ot tak na spokojnie z rozwagą pomijając ten czas "zakochania się" w samym sobie bo przecież tym są te "motyle w brzuchu". Zakochujemy się sami w sobie w swoich hormonach które nam się odpalają :P
Hmm..ten pan chyba nie posiada umiejętności wykładowcy. Ciężko go uznac za "autorytet do podążenia" gdy jego komunikacja jest tak zbytkowa, i w sumie sumaru bardzo nieumiejętna. Zaniża to wartość i wiarygodność tego programu. Chyba po raz pierwszy nie chciało mi sie słuchać wykładu pani Agnieszki
P.Agniezzko ten gosc w rozmowie jest autentyczny super ze zgodzil sie na rozmowe lubie sluchac pani podcadtow pid kazdym wzgledem przede wdxystki. Ze uwzglednia pani w psycjologoo duchowosc i wiare.
link do książki: agnieszkakozak.pl/produkt/uwiezieni-we-wlasnej-glowie/
Wreszcie Ktoś mówi o codzienności, która stanowi większość naszego życia. Bardzo Wam za to dziękuję ❤❤❤❤
Jak to dobrze, że są wśród sławnych ludzi tego świata takie perełki jak Pan Paweł. Dziękuję, mądra rozmowa, mało takich dziś można posłuchać ❤😘
Dobrze, że wśród artystów są takie osoby jak Paweł!
Przeczytałam kiedyś: jeśli nie wierzysz że historia człowieka który jest naprzeciw ciebie jest historią świętą to..daj mu święty spokój ❤
ależ to cudne !
@@agnieszka.kozak.ak75 Dla mnie bardzo cenne w traktowaniu poważnie drugiego człowieka... nawet tego małego przedszkolaka...i pragnienie by być tak traktowaną🤗
Wspaniałe, piękne słowa ❤
Piękne słowa o szacunku do człowieka ❤
Przepiekne ❤
Świetna rozmowa z wartościowym mężczyzną. W dziwnych czasach żyjemy skoro dbanie o małżeństwo, o relacje, jako element wierności, jest takim szokiem dla niektórych. No i Pani "łapanie" słówek jest zawsze odkrywcze ❤
Witam Pani Agnieszko i Panie Pawle,
Ten podcast otworzyl mi oczy!
Jezeli chodzi o milosc to mysle, ze wielu ludzi tak naprawde zyje przyszloscia (fireworkami), tzn. ciagle czeka
na cos spektakularnego, zamiast cieszyc sie malymi i wiekszymi rzeczami w zwiazku, czyli terazniejszoscia..
Istota zwiazku jest docenianie tego co partner/ka dla Nas robi na codzien.
Pozdrawiam Panstwa serdecznie.❤️
Dziękuję
Uwielbiam jako człowieka,jego autentyczność,duchowość,super gość ❤przekaz jego piosenek 👏❤️
Super rozmowa, szczera, prosta, autentyczna i prawdziwa.
Piękna, wartościowa rozmowa🙂 Pan Paweł emanuje takim ciepłem, a jednoczenie skromnością i pokorą. Cieszę sie, że są jeszcze w obecnym świecie takie osoby, które mimo srodowiska, w jakim żyją, nie boją sie mówić otwarcie o duchowości. Ba, nawet konkretnie o Bogu🙏 Naprawdę jest to rzadkość.
Przemiło się słuchało 🙂 Mozna wiele wynieść dla siebie z tej rozmowy.
Pani Agnieszko- robi Pani fantastyczną robotę 💪🤗 Zostaję na kanale na dłużej i czekam na kolejną rozmowę ❤️ Dziękuję
Lubię słuchać piosenek Pana Pawła ale ta rozmowa mnie niesamowicie urzekła. Dziękuję za ten głos o duchowości i Narni❤️ za szczerość i prawdziwość. Jej jak mi jest to bliskie co mówicie o psychologii, duchowości i o psychoterapii. Jestem Wam ogromnie wdzięczna za ten głos.
😊♥️
Podziwiam i jestem fanką Pani i Pawła Domagały. Sluchanie Waszej rozmowy było pieknym początkiem dnia i prawdziwą ucztą. Tyle życiowych prawd wyplywa z tej rozmowy. Bardzo dziękuję i czekam na więcej. Serdecznie pozdrawiam ❤.
Brawo p.Pawle więcej takich facetów z taką mentalnością to naród polsji nie zginie 🖐🙂
Tracenie nadziei po cichu -okrutne uczucie, nikomu nie życzę i cieszę się, że mam to już za sobą
Dziękuję za tę rozmowę . Ulżyło mi , że nie jestem sama w takim odbieraniu życia / świata . Bo zauważam , że wiele osób goni za „ Wow”, a moje - nasze życie jest takie oczywiste . Jest codziennym tkaniem . A jednak daje mi radość : praca ,życie rodzinne bez przymusu , że coś ma być tak jak u innych , jak w kolorowych magazynach . Ważne też są spotkania z kilkoma osobami , z którymi mi „ po drodze „. Przeszłam terapię , gdy stanowiła jeszcze temat nieco tabu (2006 r). Od tego czasu wiem , że mogę , a nie że muszę . Poza tymi dwoma „ muszę „, o których wszyscy wiemy 😅.
Do tego doszło, że jesteśmy samotni w swoich odczuciach, myślach. A po prostu potrzebujemy drugiego szczerego wygadania i wysłuchania
Każdy ma prawo do życia po swojemu i do myślenia po swojemu . Każdy ma prawo szukać Boga tam, gdzie chce. Każdy jest wyjątkowy 💚
'wpisalem ją w moje DNA' jakie to piękne, dziękuję 🌹
Można Was słuchać słuchać słuchać ........ brać garściami...dziękuję 18:36
Miłość, wolność, zaufanie, szacunek! Coś pięknego 🙏🏼😴❤️
Uwielbiam i doceniam pana Pawła Domagałę, za jego twórczość artystyczną (jest fantastycznym aktorem i piosenksrzem), jak również za to jakim jest człowiekiem - prostym, prawdziwym, szczerym. Jest wspaniały. Wielu z nas powinno brać z niego przykład.
Panie Pawle, DZIĘKUJĘ że jest Pan wśród nas.
Jestem Pana fanką 🥰
Ja też 😊
Ależ to piękna rozmowa. Zostałam obdarzona łaską podobnego myślenia do rozmówcy, za którą chcę być bardzo wdzięczna mój Boże. Jednocześnie bardzo cierpię, bo mąż podąża za fajerwerkami zdrady i oszukiwania.
Taki pozytywny czlowiek, a wie o cichej utracie nadziei - dzięki, Paweł🌱
obyśmy byli uważni !
na siebie i innych
Słuchałam z "uważnością" i wielką przyjemnością.
Dziękuję bardzo za piękną, prawdziwą rozmowę.
dziękuję za spotkanie
Też czekam z ciekawością. Lubię Pawła i oczywiście Panią Agnieszkę. Jestem szczęśliwa mam Pani książkę czytam z uwagą "uwięzieni we własnej głowie". Pozdrawiam serdecznie 💕 😇 💞
A ja lubię te "nowe" zwroty, bo dają mi nadzieję, ulgę, oparcie, wspierają moją odwagę i poczucie własnej wartości, zniszczone w dzieciństwie 😊
Dobrze posłuchać czegoś co ma zmierzać w dobrym kierunku poprzez wierność...,pięknie bo nie perfekcyjnie a słuchajác że to rozmiwa osob z doświadczeniem,sam tego doświadczenia nie mam ,ale coś dobrego zawsze moge wziąć.. Dziekuje
Dziękuję z całego serducha ❤️ za dzisiejszą rozmowę 😘
Świetny wywiad z wspaniałym gościem. Serdecznie dziękuję!
Chcę się podzielić jeszcze jednym „ dobrem „. Otoz , niemal równocześnie z tym nagraniem , ukazało się nagranie na kanale Dominikanie . I tam o.M.Rojszyk bardzo trafnie zauważa , że celem terapii jest „ by człowiek stał się zdolny do miłości „. I interesująco to rozwija . Nawiązując do duchowości . Jest to tak doskonale spójne , że ..aż niewiarygodne .Słuchając tego co mówił Pan Paweł odniosłam wrażenie , że u niego „ kliknęło „. Zazwyczaj wewnętrzny protest przeciwko takiej postawie budzi się natomiast wtedy , gdy sami mamy coś mocno „ nieprzepracowane „( pisząc skrótowo ). Takie było moje doświadczenie i w końcu zamiast miotać się i krytykować , przyjrzałam się co to we mnie robi .
Słuchając o. Marka miałam wrażenie że czytał książki dr Kozak👍
Dzisiaj o tym mówiłam na spotkaniu w Gliwicach
Też słuchałam O. Marka i tak wspaniale mi się to połączyło ❤
Czekam z nadzieją ❤ i niecierpliwością 😊
Czekam również niecierpliwie❤🤩😍💙
Ogromnie poruszyło mnie u Pana Pawła "nasłuchiwanie" chorego dziecka, które zostało w domu ❤ Oby każdy miał tak poukładane priorytety... Poza tym świetnie się słuchało, bo było przede wszystkim autentycznie. Dziękuję 😀
Też mnie porusza autentyczność tego spotkania
Idealnie sie składa. Jutro jestem w trasie, będzie czas na słuchanie 😊😊
polecam :)
Dziękuję za tę rozmowę. ❤
Jestem pod ogromnym wrażeniem o tylu ważnych sprawach mówicie ❤tak cudownie docieracie do wnętrza ❤dziękuję bardzo ❤pozdrawiam
choć rozmowa wydaje się być zwyczajna to jednak o spawach niezwyczajnych :)
Dziękuję za rozmowę. Brakuje mi rozwinięcia wątku dotyczącego różnicy między uważnością na siebie a na relacje, gdzie jest granica, a może tej granicy nie ma
Pomyślę jak go rozwinąć
Dziękuję 🙏🏼. Piękna rozmowa ❤
Bardzo wazne ..ta codzienność w której wszyscy żyjemy ..lubie zyc w codzienności..rozumiem co mówi gosc ..super❤❤
Dziękuję ❤ Agnieszko za Ten CYKL🎉
Jak dobrze słuchać DOBRYCH. WARTOSCIOWYCH ROZMÓW. Bezcenne spotkanie z wrażliwym mężczyzna. Moje pytanie do Pawla:
Jakie ma sposoby łączenia wrażliwości w byciu artysta, mężem, Ojcem, bratem, przyjacielem? Masz różne twarze czy Jesteś w każdej z tych relacji Pawłem?
dobre pytanie :)
jak słucham Pawła to nie ma tam różnych twarzy
Cudowna, ciekawa, wartościowa rozmowa. ❤
choć nie wszystkim podoba się temat :)
Super rozmowa nie tylko o wierności ale przede wszystkim o relacjach i CODZIENNOŚCI w związkach...... Istnieje takie przekonanie ,że w partnerstwie w kontekście czy to np. energii, wzajemnego szacunku, cierpliwości, wsparcia czy uprzejmości wszystko powinno być 50/50...Dla mnie jest to awykonalne i trzeba uczciwie oceniać to gdzie w danym momencie jesteśmy bo rzeczywistość , w której funkcjonujemy każdego dnia nigdy nie jest pół na pół....
Kiedyś gdzieś usłyszałam, że partnerstwo powinno polegać na tym ,że jeśli dziś jestem w miejscu gdzie mogę dać tylko 20% siebie to resztę ze zrozumieniem bierze na siebie partner i "niesie te 80%" (o ile to możliwe). A kiedy przychodzą trudniejsze dni , i oboje jesteśmy wstanie dać tylko po 30% to trzeba usiąść i przegadać jak sobie pomóc i być w tym dla siebie życzliwym , dać sobie wsparcie i zrozumienie.....Trzeba tylko pamietać, że to się nie uda bez komunikacji .....
...Bardzo mnie te słowa zatrzymały....
Bardzo poruszająca rozmowa ❤️, szczególnie słowa o cichej utracie nadziei w samotności. Doświadczyłam takiego stanu, dziś to już przeszłość. Duchowość 'bez fajerwerków' to wg mnie widzenie z miłością, spokojem i szacunkiem tego, co się przydarza oraz tych części mnie, które odrzuciłam, a które bez tej miłości nie będą 'chciały' do mnie powrócić. Czy takie spojrzenie poprzez miłość to zawierzenie i oddanie się czemuś większemu od nas, o czym wspomniał Pan Paweł? Pan Paweł to ciekawy rozmówca, jawi mi się jako mężczyzna, który potrafi dać kobiecie poczucie bezpieczeństwa. Dziękuję za spotkanie i pozdrawiam ❤️❤️🌹☺️
Dziękuję bardzo .
Absolutna racja o autorytetach. Dzisiejszymi wyroczniami, w duzej mierze, są aktorzy, którzy przecież zawodowo udają kogoś kim nie są.
Mało tego, to dzięki temu są najbardziej popularnymi człowiekami naszych społeczności.
Taki znak naszych oszukanych czasów. Super zobaczyć, że są też tacy, którzy są autentyczni i osadzeni w rzeczywistości.
Moja córka ma na imię Łucja dzięki Narni :-)
Pięknie ma na imię
@@agnieszka.kozak.ak75 Starszy brat jej wybrał 🙂
Agnieszko czytam twoją ostatnią książkę jest wspaniała, wolno ,zdanie po zdaniu .pozdrawiam milusio ❤
cudownie dziękuję
Dziękuję też tak mysle super ze Wy tez
Ależ dobra, normalna rozmowa
Ojej dwie tak sympatyczne osoby w jednym filmie😊❤❤❤❤
Dla mnie młody chłopak potrzebuje, mężczyzny dojrzałego jako przykład i przewodnika który kroczy przed nim żeby nie wpaść w dół lub jak już wpadnie żeby miał silna ręka która pomorze mu się wydostać lub na niej się wyspina.
Wyjątkowa rozmowa 👍
Pozdrawiam wspaniałego Pawła❤❤❤
przekażę pozdrowienia
Piekna rozmowa, jestem wzruszona...naprawde...❤
Niektórzy żyją z głową w chmurach, 5 cm nad Ziemią całe życie i dobrze im z tym 😊
Jesteśmy różni i różnie podchodzimy do życia 💖
i ważne żeby to uznać
Wydaje mi się, że nie da żyć tak „całe życie” bo trzeba jeść, pić i chodzić potem do wc.
A to mega ziemskie i głowa wtedy raczej jest na karku. 😊
@@danuta8198 To prawda 😊
Ja mam taką naturę, że czasami jestem bardzo konkretna, a później moje myśli płyną same.
Jak nie starałam się być za wszelką cenę tak codziennie poukładana, to moje życie płynęło, a ja się rozwijałam i cieszyłam życiem.
A jak chciałam być właśnie taka poukładana, systematyczna codziennie, spokojna, zrównowazona itd, to moje życie się posypało i to ostro, na kilka lat.
Nigdy więcej!
@@joannabaranska-filipek2335
Czasem słońce czasem deszcz…
Ale ciagle z głową w chmurach to męczące!
Najlepszy wywiad ever !
Dziękuję
Witam serdecznie ❤❤❤
Jesteście wspaniali ❤❤
"definicja oczywistych rzeczy"💚
Kocham chleb z masłem ❤️
Też lubię i jeszcze z pomidorem 😂
Dziękuję 🙏🌼
Dziękuję ❤
To że książkę napisałaś i sprzedała się w takim nakładzie to ogromny sukces ale niemów że ludzie cię za to chwalą i to wszystko.Bo dla ciebie samo napisanie jej jest dla ciebie sukcesem kiedy dwie trzy osoby cię pochłaniają
Codzienne cuda to codzienna praca nad soba i z kims
O tak
Zwyczajnie, szczerze i bez wywalania flakow.
Cześć wszystkim 🥰
Pozdrawiam.
Wow, to się dzieje naprawdę!!! Może razem zaśpiewacie❤
No to już by było marzenie sięgające gwiazd 👑
@@agnieszka.kozak.ak75 Trzeba sięgać gwiazd ❤
@@agnieszka.kozak.ak75 więcej odwagi proszę 😅 trzymamy kciuki👍🏻😜
Ci sami panowie, którzy kwestionują wierność w związku, sami nie potrafią uznać, zaakceptować, wybaczyć zdrady rodzicom. Rana zdrady jest bardzo mocna 😊
o tak to mocne
Sobota. 2024-10-26. Jestem wzruszona i szczęśliwa. Mogę Was Kochani słuchać i słuchać i słuchać. Piękne jest, że nadajecie na tych samych falach. To jest cudowne. Macie nieco inne wykształcenie, a mówicie podobnie o relacjach, wartościach, Duchowości. Po prostu jestem zachwycona. ❤ Wasza łagodność i delikatność jest dla mnie bardzo ważna. I jesteście bardzo autentyczni. To widać, słychać i czuć. ❤ Fajnie, że Żona Pawła ćwiczy Uważność. To jest siła i moc. Też ćwiczę, ale nie ukrywam, że to jest ciężki kawałek chleba, powszedniego i z masełkiem. Mieć Pawła za Brata, a Panią za Ciocię, to jest dobre marzenie. Dziękuję. Ściskam. ♾️🌸♾️
❤
no lepiej Pani nie mogła wybrać gościa!😀👍ale mój mąż jest zazdrosny jak słucham pana Pawła to muszę ostrożnie😀😏
🫶
Przywiązanie rodzi rozczarowanie. Sztuka jest nie być przywiązanym do niczego i do nikogo. Dlaczego w życiu cierpimy? Dlatego, że się przywiązujemy, a gdy coś tracimy jest bol czasem nie do zniesienia. Tak ja to widzę po przeczytaniu inspirującej książki.. Anthonego de Mello.
Sądzę, że można kochać bez przywiązywania się, a przynajmniej nie nadmiernego. Każdy człowiek to odrębna jednostka. Zostawiam do rozważenia. Każdy punkt widzenia zapewne ma swoje racje bytu.
Pozdrawiam
nie można nie być przywiązanym - potrzeba więzi jest w nas wpisana - jesteśmy istotami społecznymi
@@agnieszka.kozak.ak75 Rozumiem Pani punkt widzenia natomiast zachęcam też do zapoznania się z treścią tej książki pt" Przestań siebie naprawiac". Są też pieknie przeczyte fragmenty na TH-cam. Zdaje sobie sprawę, że nie da się tak zupełnie być samotna wyspa jednak chodzi mi o intensywność tych przywiazan. Samo słowo przy- wiązanie jest czymś co kojarzy mi się z zawłaszczaniem, wiązaniem, ograniczaniem, zabieranien przestrzeni.
Oczywiście rozumiem, że to dość kontrowersyjne podejście jednak dałam sobie prawo do wyrażenia swego zdania.
Pozdrawiam serdecznie:) I życzę dużo serdecznosci❤️
@@agnieszka.kozak.ak75 powiem szczerze, że ta "teoria" zmieniła moje życie i nadała mu lekkości.. być może to mechanizm obronny w związku z lekiem przed bliskością i przeszłymi trudnymi doświadczeniami w relacjach ( brak więzi z rodzicami, wzrastanie w domu ddd ). Na ten moment to bardzo odkrywcze i pomocne.
Oczywiście jestem Pani wielka fanką i nie zamierzam podważać ani hejtowac treści , które Pani publikuje.
Pozdrawiam.
Dziękuję za nie
Samotne tracenie nadziei: zgadzam się, to jest piekło po cichu, bez fajerwerków...
Mój egocentryzm się powiększył o jeszcze jedną osobę!!!!
:)
Co dla Pani znaczy:"znaleźć swoje własne imię "? I po co wciąż jest powtarzane "kochaj siebie".
Wg mnie własną Miłość mogę zobaczyć tylko w oczach drugiego człowieka. Spojrzenia są różne, tak jak przejawy Miłości są różne. Sami siebie nie możemy kochać bo niemożliwe jest bez lustra zobaczyć własne oczy.
"Kochaj bliźniego swego jak siebie samego" znaczy aby " kochać bliźniego swego jak kochasz swój narcyzm".
Miłość to przepływ między dwoma biegunami, "bo trzeba dwa aby stało się jedno".
Jeżeli ktoś otworzy swoje Serce na nasze oddanie się, wtedy można mówić o przepływie Miłości,
coś ze mnie przepłynęło do drugiego Serca.
Miłość własną wielu myli z poczuciem szeroko pojętej odpowiedzialności za siebie!
Ps.
Oglądałam film z Luise Hay która pokazywała ćw. z lusterkiem, które nosi przy sobie i wiele razy dziennie mówi do lusterka: "kocham Cię Louiso". Czyż to nie jest forma narcyzmu?
Pozdrawiam cieplutko 🤗
piszę o tym w książce "Mądra wdzięczność" myślę że jest to tam dobrze wyjaśnione
odnośnie kocham cię Luizo - czy jak Pani mówi do dziecka "kocham cię Zosiu" to jest narcyzm ?
Narcyzm to pogarda dla innych i stawianie się jako lepszego a inni są gorsi
prawdziwa miłość do siebie pozwala mi dzielić się dobrem, które jest we mnie złożone
na koniec zapytam:
czy Pani kocha siebie sercem całym?
@agnieszka.kozak.ak75 ...dziecko jest drugim biegunem relacji, jest wtedy przepływ, nie jest lusterkiem od którego jest tylko własne odbicie. Przy odbiciu nie ma przepływu!
Gdy mówię do kogoś "kocham cię" to mówię to z całego Serca i czuję to. Gdy wiele lat powtarzałam do swego odbicia w lustrze "kocham Cię Krysiu" nie czułam tego, co nie znaczy, że nie potrafię kochać (dwa razy "nie" się znosi)
Znam wiele osób zafiksowanych różnymi kursami, które powtarzają "kocham siebie" a nie potrafią zauważyć np . że obok idzie smutna staruszka i można dla niej coś zrobić...
...to dziecko nie trzyma lusterka przed twarzą i nie mówi do siebie "kocham cię Zosiu" tak jak to pokazała Louis, tylko ode mnie.
Dziecko uczy się Miłości od matki i ojca, rodziny itd. Jeżeli nie ujrzy tej Miłości w pierwszym spojrzeniu matki, w pierwszym czułym dotyku, słowach, to później szuka tych gestów miłości czasami całe życie u ludzi, poprzez najróżniejsze mechanizmy zachowań.
Pyta Pani czy kocham siebie całym Sercem.
A czy można tylko jego cząstką? Czy wdzięczność dzieli się na mądrą i głupią?
Albo umie się kochać albo nie umie. Jest się wiernym albo nie jest. Jest się wdzięcznym albo nie. Tak jest ze wszystkim. Niemożliwa jest jazda jednocześnie w tył i do przodu...i jest się zrozumianym albo się nie jest...i żyje się dalej z tymi, którzy otwarci są dla Miłości ❤
Zaobserwowalam, ze Pan Pawel czesto dawal bardzo zdawkowe odpowiedzi, a Pani Agnieszka byla zmuszona troche ciagnac go za jezyk. Sprawialo to wrazenie, ze moze Pan Pawel czul sie niezreczenie, moze troche nie chcial sie dzielic, albo nie ma tendencji do glebszych przemyslen. Calosciowo zaowocowalo to tym, ze bylam zniechecona do sluchania tej rozmowy.
Pierwszy raz rozmawialiśmy 😊
Chętnie skorzystał bym z terapii, jednak środki materialne od lat nie pozwalają mi...
Czy to wymówka, czy ucieczka... ? A co jeśli prawda?
To już Ty wiesz najlepiej jaka jest prawda
a ja mam ogromny szacunek do ewangelii i tych zapisanych słów - wierność ma ogromny sens, w tym jest bardzo pragmatyczna … bo inaczej playstation 😂 docenianie codziennych cudów - kupuje ❤ … cieszmy się z małych rzeczy … zdecydowanie zaczynać od siebie - terapia jest najtańszym sposobem dotarcia do Siebie -:)
❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Nie kupuje tego rozmówcy. A przekonanie, że ułatwieniem jest to że ktoś z Tobą będzie zawsze pomimo wszystko jest założeniem że wszystko druga strona wybaczy. Cokolwiek zrobi to kościółkowo powie że on wszystko na poważanie i ma zawsze i przecież są zasady, obowiązki i trzeba wybaczyć. Nie przekonuje mnie to
Mi się odechciało słuchać już po paru minutach ... pan ułożył sobie życie, zbiór zasad w głowie... mało głębokie...
A jednak według nich żyje
@@agnieszka.kozak.ak75 wygodnie mu z tym co głosi i opowiada o sobie. To jest akurat pewne. Nie przekonuje mnie to.
Moim zdaniem to co mówi Paweł jest bardzo głębokie aż się wzruszam od razu , człowiek wyższej kategorii , nie idzie na łatwiznę. Pozdrawiam ❤
@@magdalenajurczykowska7053czym dla Ciebie jest że nie idzie na łatwiznę.
Będę z Tobą bez względu na wszystko to niestety też komfort picia. Wierzę w małżeństwo ale....
No tak tam gdzie jest patologia należy stawiać granice
tak, albo " żona jest po to żeby zaspakajać potrzeby" brrr
@@ansc1 mąż też!
Co w tym złego, że mąż zaspakaja potrzebę np. czułości, serdeczności, przyjaźni, a żona również?
@@danuta8198 seksualne, bo według niego to jest obowiązek żony
Treść może i ciekawa ale forma rwie się. Mowa nerwowa.
Związek monogamiczny tak ale nie musi to być jeden na całe życie . Podejście że w pewnym wieku nie na co już zmieniać raczej nie budzi moich pozytywnych skojarzeń . Ale jeśli oparty jest na dobrych i stabilnych podstawach to ok niech trwa .. życie zawsze go zweryfikuje... A te codzienne cuda po 27 latach w związku przestają już cieszyć i być cudami... Zwłaszcza kiedy relacja już dawno wygasła i trwa bo taki wgrano nam program...A z tymi kolejnymi fajerwerkami to wcale nie muszą one być. Wręcz przeciwnie. Ze zdumieniem można wejść w kolejna relacje ot tak na spokojnie z rozwagą pomijając ten czas "zakochania się" w samym sobie bo przecież tym są te "motyle w brzuchu". Zakochujemy się sami w sobie w swoich hormonach które nam się odpalają :P
Hmm..ten pan chyba nie posiada umiejętności wykładowcy. Ciężko go uznac za "autorytet do podążenia" gdy jego komunikacja jest tak zbytkowa, i w sumie sumaru bardzo nieumiejętna.
Zaniża to wartość i wiarygodność tego programu.
Chyba po raz pierwszy nie chciało mi sie słuchać wykładu pani Agnieszki
Bo Paweł nie jest specjalistą
Jest po prostu człowiekiem
A czy choćby w jednym zdaniu aspirował do tytułu „ wykładowcy „?
Nawet mówił że nie jest autorytetem ale tylko dzieli się soba
Bo też nie był to wykład, tylko rozmowa😉
Przecież to jest wywiad z człowiekiem i jego przemyśleniami, a nie wykład akademika.
P.Agniezzko ten gosc w rozmowie jest autentyczny super ze zgodzil sie na rozmowe lubie sluchac pani podcadtow pid kazdym wzgledem przede wdxystki. Ze uwzglednia pani w psycjologoo duchowosc i wiare.
uwzględniam bo przecież jako ludzie jesteśmy jednością :)
Trochę dziwne pytania.... Facet mówi do rzeczy, co on ma zostać kolejna Cichopek albo Kaczorowska??
❤️
❤
❤
❤