Doktryny, Uzbrojenie i Obrona Terytorialna (Komentarz)
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 3 ต.ค. 2024
- Wspomóż twórcę "gdziewojsko" robiąc zakupy w sklepie internetowym Militaria.PL, przez tego linka: ad.zanox.com/pp...
Możesz również wysłać mi darowiznę przez PayPal na adres gdziewojsko@hotmail.com lub przez wpłatę na konto, więcej: gdziewojsko.wo...
Facebook jest preferowaną formą kontaktu, czytam wszystko, nie na wszystko odpowiadam (jestem przytłoczony ilością komunikacji z wami): / gdziewojsko
W przypadku potrzeby kontaktu mailowego: gdziewojsko@hotmail.com
Sprawdźcie mapę garnizonów wojskowych na Google Maps: bit.ly/1q2gwAM
![[Full Episode] The Restaurant War Thailand ศึกพ่อค้าซ่าแม่ค้าแซ่บ Episode 2 | 29 ก.ย. 67](http://i.ytimg.com/vi/r3lfLNH6Ke4/mqdefault.jpg)
Aż miło posłuchać tak kompetentnego człowieka. Pozdrawiam :)
Tak nawiasem to tworzenie OT przypomina "rozdawanie stołków" i chyba temu ma głównie służyć...
+Dominik Beczyński Ano właśnie....
+Dominik Beczyński To jest właśnie najbardziej śmieszne , gdyz można by z inicjatywy OT stworzyć bardzo dobrze działające oddziały - znające teren i mogące naprawdę szybko i skutecznie reagować . Jak nie niszczyć jednostek wroga to choć kąsać na tyle boleśnie aby spowolnić marsze lub utrudnić manewry ...
+Dominik Beczyński 350 mln trzeba wydać.
***** Mi chodzi tylko o to, że to będzie kosztem WP i PMT. Taki propagandowy sukces obecnej ekipy.
***** Widać było to wyraźnie na Ukrainie.
W tym filmie nie ma mojej fantazji, wszystkie rodzaje uzbrojenia o których mówię są w Planie Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych.
+Gdzie zaczyna się wojsko... Ciekawe co by na to odpowiedział prof. Szeremietiew... :P
+SZYMON SZ "Studiowałem obronę wielkopolskiej wsi przez kompanię Obrony Narodowej walczącej z niemiecką strażą graniczną w 1939 r. i wyszło mi, że te działania były skuteczne, a jak kompania wyszła ze spalonej i wymordowanej wioski to ją rozjechała dywizja pancerna. Wnioskuję z tego, że siły operacyjne są złe, trzeba tworzyć z miast polskich twierdze bronione przez słabą piechotę bez artylerii" Coś w tym guście ;)
+Erenvil No i po co te kpiny? Wojsko polskie bylo, jest i bedzie slabe, tak jak w 1939r zostalo zmiazdzone w tydzien tak teraz bedzie pewnie 7 godzin, szkoda tych miliardow zl co rok na te papierowa pseudoarmie. Obrona terytorialna umiejetnie uzyta tj wylacznie do obrony duzych miast ma realna wartosc bojowa i w takich warunkach jest zupelnie realnym problemem dla kazdego npla. Co wiecej lekko uzbrojona w zestawy ppanc i plot nie obciazy budzetu panstwa. Ludzie w miescie o wlasne domy i rodziny beda sie bic duzo lepiej niz zawodowcy i profesjonalisci w polu ktorzy pewnie nie zdaza nawet wystrzelic zanim zostana zmasakrowani.
"Zmiażdżone w tydzień". Szkoda, że Niemcy się o tym nie dowiedzieli 7.IX i musieli zmieniać swój plan operacyjny, który własnie się załamał :D Poziom wiedzy historycznej społeczeństwa leży.
Tak, napisz jeszcze za zabraklo nam broni i amunicji, inaczej przepedzilibysmy Niemca az po Gibraltar : )
Fajnie to wszystko brzmi, ale inna sprawa, że minie "parę" długich lat zanim wojsko będzie dysponować takim uzbrojeniem w ilości wystarczającej do skutecznych działań wojennych.
Oby się nie okazało, że obudziliśmy się z ręką w nocniku...
Pozdrawiam.
+Stanisław Szczypuła Pamiętaj jednak, że FR w Donbasie i Syrii
skutecznie wykorzystuje połączone systemy artyleryjskie i latające,
bezzałogowe systemy rozpoznawcze do śledzenia piechoty oraz
naprowadzania na nią artylerii i lotnictwa. Zobacz ostatni news na
defence24 odnośnie niedawnego konfliktu w Górskim Karabachu: "Rosyjscy
zwiadowcy ćwiczą w Armenii". Jaki jest cel tych ćwiczeń? Jak
zabezpieczyć taką partyzantkę OT przed nowoczesną technologią - przed
notko i termowizją, przed zakłócaniem ich systemów łączności i
namierzaniem po systemach łączności? To już nie są standardy lat 40 i 50
XX wieku, że opresor będzie się miesiącami i latami uganiał w obławach
za ruchem oporu i rozpracowywał siatkę z zapleczem wspierającym
partyzantów. Oprócz tego, że OT trzeba wyposażyć w lekkie środki
transportu oraz nowoczesną broń ppanc. i plot. oraz termo i noktowizję
trzeba również zadbać, żeby była ona wyposażona w elektroniczny sprzęt
do namierzania i zakłócania pracy bezzałogowych, latających środków
rozpoznawczych npla. Może trzeba pomyśleć o zatrudnieniu speców od
zdalnego przejmowania takiego sprzętu (hakerów). Bez tego wszelka lekka
piechota jest widoczna jak na patelni, wystawiona na zagrożenia ze
strony artylerii i lotnictwa npla. - nie wspominając o obławach.
W drugą stronę (jeżeli takie zabezpieczanie dla OT powstanie) tacy nowocześni partyzanci powinni mieć poprzydzielanych JTAC'ów (Joint Terminal Attack Controller), czyli żołnierzy wyspecjalizowanych w naprowadzaniu ognia artylerii i lotnictwa na obiekty oraz instalacje npla. Takiego specjalistę nie da się wyszkolić w systemie weekendowym w powiecie. Pod taką OT trzeba przygotować całą infrastrukturę i zabezpieczenie bojowe. Skrytki, lokale konspiracyjne (kwaterunkowe, dowódcze, medyczne, logistyczne), wspomniane środki transportu - lekkie, cywilne, mieszane. Może trzeba za w czasu wyznaczyć rejony, gdzie przeprowadzane będą zasadzki na kolumny czołowe drugiego i trzeciego rzutu, kolumny zaopatrzeniowe, ewakuacyjne za pomocą PPK i lekkich moździerzy. Może trzeba będzie miejsca na zasadzki wcześniej umocnić i zamaskować, nie tylko w klasyczny sposób, czyli przed obserwacją "gołym okiem" ale także zamaskować je w taki sposób, żeby nie zdradzały sylwetki termicznej żołnierzy. W tamtym roku special-ops napisał artykuł na temat szwedzkiego systemu aktywnego kamuflażu (szukać pod "Saab Barracuda - system kamuflażu"). A może trzeba będzie przygotować za w czasu komory minerskie pod drogami w miejscach, gdzie mają być organizowane zasadzki, żeby w razie trwania "W" nie pitolić się z podkopywaniem pod nasyp / drogę. Jest cała masa rzeczy do zrobienia, a należy pamiętać, że partyzantka w działaniach nieregularnych będzie odcięta od własnych wojsk i skazana na własną zaradność oraz powolne, ale nieuchronne zniszczenie przez npla. Także czas będzie tu grał rolę najistotniejszą, gdyż utracone tereny trzeba będzie odzyskać, żeby chłopaki i dziewczyny się nie wykrwawili za bardzo.
Należy jeszcze pamiętać, że:
- partyzantka nie powinna działać w rejonie zamieszkania swoich żołnierzy (tam gdzie mają swoje rodziny, przyjaciół oraz pracują na co dzień);
- partyzantka nie powinna działać tam gdzie ma swoje zaplecze logistyczne, medyczne i wypoczynkowe (a już na pewno nie powinno być ono zlokalizowane w rejonie zamieszkania żołnierzy OT);
- partyzantka powinna dziać na zupełnie obcym (dla siebie) terenie / rejonie odpowiedzialności, przy czym teren ten powinna znać jak własną kieszeń.
Także mamy 3 lokalizacje:
- miejsce zamieszkania, gdzie w czasie "W" żołnierz OT się nie pojawia ani razu, aż do zakończenia konfliktu i odzyskania tego terenu przez siły regularne;
- zaplecze (logistyka, szkolenie, leczenie, odpoczynek i regeneracja)
- miejsce zbrojnego działania (lokale konspiracyjne, skrytki z uzbrojeniem i sprzętem)
OT owszem nie w takiej skali i zakresie. Raczej niewielkich , mobilnych grup z wyspecjalizowanym komponentem zawodowym ( saperzy, operatorzy) mogących kontrolować swój rejon, zadawać straty i zapadać się pod ziemię . Historia nas uczy, że przy naszym położeniu geograficznym takie grupy na ścianie wschodniej mają sens w rozmiarze drużyny w ramach potrzeb łączących się w szturmowe plutony.. Dlatego wszelkie większe związki taktyczne nie mają racji bytu w ramach OT.
Zgadzam się w 100% z bezsensem tworzenia kilkunastu sztabów brygad OT. To są sztaby związków taktycznych, które nigdy realnie nie wystąpią jako związki taktyczne. Ich rolą jest zarządzanie, szkolenia i logistyka a nie dowodzenie w czasie W. Faktycznie umożliwią "ukrycie' nadwyżek oficerskich WP.
Jak zwykle świetny materiał. Byle by nie zabrało pieniędzy na dokończenie modernizacji.
Proponuje film na temat historii Moskiewskiego systemu antybalistycznego A-35 i A-135.
Armia Finlandii musi się pozbyć 100 tys. nieużywanych kałasznikowów. Problem w tym, że sprzedać takiej ilości broni właściwie nie może z powodów politycznych. Kupmy je dla Polaków do obrony granic!!!
Co z tego ze NSM ma zasięg do 180 km, skoro posiadamy dla nich radary NUR-15 o zasięgu 50 km.
+Master of Masters A wiesz że wzdłuż wybrzeża jest siec radarów? NUR-15 z Morskiej jednostki są do łatania tej sieci, są też inne środki rozpoznania, a będą kolejne - patrz film.
+Gdzie zaczyna się wojsko... Nie wiedziałem ze są takowe, choć miałem nadzieję :) Dzięki za info :)
uznawanie OT jako "części" wojska, to błąd myślowy. Dla tego właśnie jakiekolwiek próby "stworzenia" OT są nie realne , gdyż same założenia czym OT ma być, są chybione. Największym błędem, jest włączenie OT w struktury/działania wojska. Wojsko jest dla polityków, OT dla społeczeństwa/cywili.
OT powinno być osobną formacją, niezależna od wojska, tylko od obywateli/ochotników.OT powinno mieć jednolite zarządzanie strategiczne (cele/środki/metody realizacji) ale oddziaływanie taktyczne powinno być rozdzielone na OC (wsparcie cywili i struktur cywilnych np. straż pożarna i pogotowie) i NSZ (zabezpieczenie wojska i wsparcie policji). NSZ w oparciu o doktrynę miękkiego wnętrza i twardej skorupy (strzelcy-ochotnicy, kadra- emerytowani oficerowie służb specjalnych). Od razu dochodzą zmiany w prawie do posiadania broni (kategoria na broń typu wojskowego..samoczynnie samopowtarzalna zasilana nabojem pośrednim bądź karabinowym) .
a czy ten "Gepard" 4:45 to nie przypadkiem ten nasz drogi "miś"? :D
nie zgadzam się że jest mało obiektów do ochrony przez OT a wojna hybrydowa?
Obrona terytorialna jest potrzebna i przyda się w przypadku nie zielonych ludzików a pomarańczowych i czerwonych ludzików. Podczas wojen - przestępczość wzrasta wykładniczo a uderzenie w więzienia i uwolnienie więźniów, sprawi dodatkowy kłopot dla ludności cywilnej (szabrownicy, mordercy i gwałciciele będą sobie hasać do woli niewzruszeni wojną) a wymiar (nie)sprawiedliwości nie będzie ryzykował własnego cennego życia dla plebsu przez co zostaniemy pozostawieni sami sobie... rozkwitną grupy przestępcze zajmujące się handlem kobietami, narkotykami, bronią, itp.
P.S. Wojna to nieograniczony rozkwit przestępczości która jest hodowana w czasach pokoju.
+Lodygowaty80 Mysle, ze opisales sytuacje najlepiej, realistycznie. Pech Polakow polega na pysze, ze obronia nas Amerykanie za darmo, nikt nawet nie odwazy sie napisac o przyszlych kosztach amerykanskiej okupacji w ramach Nowego Swiatowego Porzadku.
Naiwna wiara, ze mozemy wygrac wojne (samodzielnie) z Rosja, jak nakupimy uzbrojenia spowoduje, ze kupione uzbrojenie na kredyt, nie tylko nic nie pomoze, ale nawet pogorszy sprawe, bo z kazdym rokiem wzrastaja podatki, by rzad mogl taka "antynarodowa" polityke prowadzic.
Film jak zawsze świetny!
Jeśli mogę zaproponować - chciałbym usłyszeć Pana opinię na temat istniejących, zmagazynowanych zasobów uzbrojenia pozostających do dyspozycji w przypadku konfliktu zbrojnego. Czy w Polsce posiadamy zmagazynowaną broń i wyposażenie strzeleckie na wypadek kryzysu i ile wg. szacunków naprawdę jego jest?
Pozdrawiam!
+Baron von Orcus Właśnie dlatego użyłem zwrotu"ile wg. szacunków". Autor ma z pewnością dużą wiedzę i chciałbym usłyszeć jego opinię na temat istniejących, zmagazynowanych zasobów. Nie mogę się zgodzić w pełni z tym, że wyprzedawanie przez AMW wyposażenia świadczy o posiadanych zasobach. To że sprzedano nie oznacza automatycznie, że dokonano nowych zakupów. Po prostu termin przydatności upłynął i nie było sensu magazynować.
+Baron von Orcus Nie pisałem tylko o "broni strzeleckiej" i nie użyłem zwrotu "przydatność do spożycia".
Jednoznacznie napisałem o "zasobach uzbrojenia i zmagazynowanej broni i wyposażeniu strzeleckim" i "terminie przydatności".
Co tego, że karabin nie ma przydatności do spożycia... ciężko się nie zgodzić ;) Mimo to, przechowywanie wspomnianego wyposażenia generuje szczególnie wysokie koszty np. broń musi być przechowywania w określonych warunkach temperatury i wilgotności i ochraniana całą dobę. To kosztuje i jej sprzedaż po symbolicznej cenie może być uzasadniona.
Ale zostawiając humor na boku - zasoby takie jak amunicja, wyposażenie ochronne (kevlar, maski pgaz), leki, środki higieny, środki chemiczne, materiały wybuchowe, a nawet detonatory posiadają ściśle określony termin przydatności oraz gwarancję. Dlatego interesuje mnie ile wg. szacunków Autora tego rodzaju wyposażenia znajduje się w stanie zmagazynowanym w Polsce.
Nie do końca zgadzam się z tezą że OT nie są w stanie zorganizować skutecznej obrony dysponując bronią uważaną za lekką. Wyposażając wojska OT w broń ciężką narażamy te oddziały na nasycenie specjalistami jako że obsługa tychże jest wysoce specjalistyczna, obieramy im także atut mobilności. Wyposażenie OT w broń lekką w obecnej dobie { to nie druga wojna św.} daje możliwość stworzenia oddziałów mobilnych i bardzo skutecznych w obronie a możliwości sprzętowe są bardzo szerokie. OT powinna stanowić wsparcie i ochronę terenów tyłowych, odciążając zarazem wojska liniowe a do tych celów nie jest potrzebne ciężkie uzbrojenie łatwe też do wykrycia.
pewnie gdy (niedajboze czy cos w tym stylu) nastapi wojna to OT nie dostanie nawet takich akm i beda bezbroni...
Totalnie sie nie zgadzam, z twoja opinia na temat OT. Moim zdaniem OT powinno pelnic role wojska partyzanckiego uzbrojonego w przenosne rakiety przeciwlotnicze i przeciwpancerne.Cala sila OT polega na tym ze jest to wojsko rozsiane po calej polsce a walka z nim jest b ciezka wrog nie moze zniszczyc bazy czy bunkra bo go nie ma :). do tego OT powinno miec cala mase snajperow ktorzy znaja teren i nigdy nie wchodzic w otwarta walke z wrogiem.Powinni raczej niszczyc systematycznie po kawalku sprzet wroga.Popatrz na syrie FSA rozwalilo w pyl armie asada wieksza i lepiej uzborojna od naszej. Pozatym o czym my tu mowimy.... Po 1 rosja ma satelity wiec nasze pozycje bedzie znala lata swietlne zanim nasze wojsko pozna ich po 2 zanim polskie smiglowce i f 16 wystartuja zostana zniszczone rakietami dalekiego zasiegu a te nasze Ka-52 i mi-28 wciagna nasze Lopardy nosem jak predator kurare i beda szczelac do rosomakow i Lopardow jak do kaczek.I nie zgodze sie z tym ze np 100 czy 200 tysieczna OT nie ma znaczenia to wlasnie regularne wosjko bedzie miesem armatnim , rakiety kub czy narew hahahaha gdzie koles pokretlami probuje naprowadzic rakiete a dowodca dostaje kordynaty przez radio i wydaje rozkaz przez radio smiech na sali w chwili obecnej nie ma lepszego rozwiazania. A BTW nasze wojsko ponoc moze obronic tylko 3 % naszego terytorium wiec to samo mowie za siebie . A najlepsza wsienka jest mobilizacja zanim WP by sie zmobilizowala to ruskie bylby juz w Warszawie .Awganistan Syria Wietnam jak i Powstanie Warszawskie sa zywymi i udokumenotowanymi przykladami ze format takiej obrony jest najlepsze i najmniej wygodna dla wroga. Blagam cie nie deprecjonuj OT.
WŁAŚNIE O TYM BYŁ AUDYT PLANY BYŁY TYLKO GDZIE PIENIĄDZE????ZNACIE PRZYSŁOWIE PO OWOCACH ICH POZNACIE??
Orientujesz sie czy nasi rzadzacy w ogole planuja zakup samolotow awacs? Szwedzi maja fajne awacsy na Saabie 340, ktore w naszej geografi by chyba wystarczyly. A ich cena to nie jest jakis kosmos. Bo bez tego, te wszystkie systemy odstaszania na ~300km to troche pic na wode, nie? A dla nabrzeznych dywizjonow rakietowych to chyba juz koniecznie jest takie rozpoznanie dalekiego zasiegu aby mogly razic na te 180km.
W teorii wygląda to tak
Strategiczne mają daleki zasięg i są planowane na długi okres czasu .
Taktyczne są planowane na krótki okres czasu z małym zasięgiem
Zaplecze czyli wsparcie .
Wszyscy popełniają ten sam błąd. Chcą Obronę Terytorialną dopasować do obowiązujących standardów wojsk operacyjnych. Widziałem już plany użycia Brygad OT. Kierunki natarcia i rozwijanie powodzenia na wielką skalę. Pusty śmiech. Działania w Czeczenii pokazały, że dobrze przygotowane oddziały przemieniały miasta w twierdze. I nie chodzi tu tylko o to by te wojska miały zwyciężać. Chodzi o czas na przegrupowywanie wojsk operacyjnych. Zawsze tłumaczy się, że wojna obronna 1939 nie wyszła, bo nie było czasu na popełnianie błędu i na przerzucanie wojsk we właściwe miejsca. Co by było, gdyby w miastach działali żołnierze, którzy znają każdą cegłę i krawężnik, którzy przy pomocy odpowiednich min, butelek z benzyną razili wroga z przygotowanych wcześniej ukrytych stanowisk. Wróg musiałby pozostawiać część wojsk do zdobycia miast. Zmniejszenie wojsk na pierwszej linii i strata czasu. Do tego grupy dywersyjne działające na liniach zaopatrzenia (a mieliśmy tradycje: choćby Grupa Destrukcyjna Wawelberg działająca w III Powstaniu Śląskim). Pamiętajmy, że NATO udzieli pomocy w 6-tym tygodniu wojny. Na dzień dzisiejszy Rosja z granicy rosyjsko - białoruskiej dochodzi do Szczecina w 10 dni. Sojusznicy znowu byliby usprawiedliwieni. Pamiętajmy, że obowiązek obrony kraju spoczywa na wszystkich obywatelach, a pokażcie mi ilu młodych ludzi potrafi wyczyścić broń (nie mówiąc o jej użyciu). Trzeba w rozważaniach wziąć również powyższe kwestie. A kto tym będzie dowodzić? - stwórzcie kolejne dowództwo. Dziś jest więcej dowództw niż wojska.
+Przemek Przemek
Wtedy potencjalny Agresor po prostu ominie miasta-twierdzę i skupi się na zniszczeniu najważniejszych obiektów infrastruktury wojskowej i cywilnej, reszty wojsk zawodowych w polu. Ewentualnie pózniej spróbuje oblężenia. Przynajmniej ja mam takie wyobrażenie.
Ja widzę problem tak. Owszem, realną siła bojową są wojska operacyjne, reszta na skalę strategiczną nie wiele sobą reprezentuje. I wobec powyższego w przypadku konfliktu pomiędzy mocarstwami tymi lub innymi, gdy Polska jako taka nie będzie głównym celem, ani nawet specjalnie ważnym terenem operacyjnym, polskie wojska operacyjne mimo wszystko będą w zakresie zainteresowania głównych graczy. A to dlatego, by czasem Polska nie wtykała swojego nienaruszonego potencjału w grę wykrwawionych mocarstw. A więc kilka atomówek, wypad ekspedycyjny, dużo ognia, krwi i gruzu, a potem niech się tu dzieje co ma się dziać. Może być też tak, że wojska operacyjne wykrwawią się w walkach, a będzie to jedynie element partii szachów, w której królowa, wierze i gońce zostały utracone, a temat czy mata pionkami z siekierami dadzą nam Ukraińcy (brrr), czy też na odwrót, pozostanie otwarty.
Ja widzę OT jako armię rezerwową, armię kryzysową, post... (jakkolwiek to dziwnie nie zabrzmi) postapokaliptyczną. Miałaby to być amia nie na walkę o cele polityczne wedle założeń obecnej geopolityki, ale armia na wszelki wypadek o przetrwanie lub odnowę państwa. Jak słusznie zauważył to autor filmu jest to na styku z zakresem działań OC.
+Patry k
Wytłumacz mi jakie walki partyzanckie wchodzą w grę, jak mamy bardzo nieprzyjemne doświadczenia w tym zakresie. Np. historia Hubala. Myślę, że wojska ze wschodu będą o wiele mniej kulturalne niż Wermacht. Historia września 1939 też coś mówi. Nie było np. możliwości działania polskich strzelców wyborowych, czy tez pojedynczych strzelców, bo skutkowało to odwetem na przypadkowej ludności. Nasi potencjalni przeciwnicy to psychopaci i to powinien być też przyczynek to tworzenia strategii obronnej i wogóle koncepcji politycznych działań Państwa Polskiego.
Ciekawy film. Ale z tym że na zapleczu jest mało obiektyw do ochrony - to delikatnie mówiąc - nie ścisłość. To nie tylko lotniska :)
Co do przyporządkowania OT to wynika z tego że "ktoś" zrobił burdel w systemie dowodzenia :)
OT bez sprzętu ciężkiego nie będzie miała żadnego wpływu na sytuację w polu jak również szans na przetrwanie w walce. To taka sama utopia i marnowanie kasy jak NSR!!!!
Przecież OT nie będzie atakować dywizji pancernych.Są to służby jakby pomocnicze jeżeli już OT ma walczyć z urzyciem ciężkiego sprzętu to oznaczało by ,że armi już nie ma.OT jest także zapleczem dla armi uzupełnianie stanów itp.To chyba lepiej zwiększyć stan armi i jej wyposażenie
PYTANIE! Ten klip zostal zrobiony (czy wgrany) 24 Marca 2016-ego roku. OD TAMTEGO CZASU DO DZISIAJ - LISTOPAD 2018 - cos sie zmienilo jesli chodzi o systemy obronne DALEKIEGO zasiegu??
Według mnie to za dużo tego ma być, modernizacja, zamówione-opracowane nie wprowadzone. Reasumując to wychodzi na to że nasza armia niczego sensownego nie ma na wypadek godziny W i cała wojna polegała by na opóźnianiu zajmowania terenu ojczyzny czyli nic nowego powtórka z 39r.
dzięki za materiał, doceniam twoja pracę !!!
OT to trochę przerost formy nad treścią z tego co można usłyszeć a OC to trochę mało. Lepsze zastosowanie może być obrona lokalna zajmująca się obroną SWOICH miast i miasteczek wsparta niewielką ale wystarczająca liczbą żołnierzy zawodowych, w czasie pokoju prowadzących szkolenia, rozpoznanie czy jakieś przygotowania strategiczne ( okopy wilcze doły - takie co można robić na zaś ale bez przesady ) opracowywać strategie walki obronnej w swoich miastach i miasteczkach, umiejscawiać punkty opory itd. w oparciu o np. wku ( jako garnizon ) z jakąś ilością przydatnego sprzętu ( ze 2-4 rosomaki z ppk, trochę ręcznych ppk jakieś drony czy ze 2 plotki) których obsługą zajmować się będą zawodowcy a w razie potrzeby zastępować rannych może mogli by w miarę przeszkoleni cywili. Wydaje się że ludzie dużo bardziej byli by skłonni bronic swoich bliskich nawet przed zielonymi ludzikami niż stać wokoło płotu w Krzesinach jako żywa tarcza. Taki oto mój punkt widzenia w skrócie.
+Rafał r No wlasnie nic dodac nic ujac.
No ale zapomniałeś ze Obrona Terytorialna ma nieść chrześcijańskie wartości ! Różaniec na pewno obroni nas przez wrogiem. To najlepsza strategia....;/
+jazon9 Zapomniałeś dodać że jej największym orężem ma być "wiara i patriotyzm"...
+Galvars nie zapominaj o lasach. Prawdziwie Patriotyczna koncepcja obrony kraju musi zakładać przegraną regularnego wojska by można było w lasach szkolić niezwyciężoną armię.
Nie chrześcijańskie a patriotyczne.. i co w tym złego? To, że Ci się rząd nie podoba nie znaczy że wszystkie jego pomysły są bee i można je przekręcać,.
P.S. zanim zaczniesz nie należę do PiSu i potrafię odróżnić realizm od fikcji
+Adam Kwiatkowski I patriotyczne i chrześcijańskie. Do patriotyzmu nic nie mam bo to oczywiste w wojsku. Ale wplątywanie do tego wiary i religii nie jest zasadne.
"Celem wojsk obrony terytorialnej jest wzmocnienie potencjału odstraszania przez wsparcie wojsk operacyjnych oraz uzyskanie zdolności do samodzielnego prowadzenia działań nieregularnych oraz wzmocnienie *patriotycznych i chrześcijańskich fundamentów* systemu obronnego oraz sił zbrojnych. Takie założenie wzbudziło kontrowersje posłów opozycji."
Źródło : www.pch24.pl/obrona-terytorialna-z-zolnierzami-wykletymi-na-sztandarach--wkrotce-powstana-pierwsze-brygady,41840,i.html
jazon9 Przy czym stworzono coś nowego bo do tej pory nie istniało pojęcie "chrześcijańskiego fundamentu obrony" w kwestiach militarnych. Trudno nawet rozgryźć co autorzy mieli na myśli i co to niby jest.
Mógłbym poprosić ciebie o opinię w kwestii przetargu na samoloty wielozadaniowe, tj. czy coś się ruszyło bo temat ucichł od wielu miesięcy, rząd nic nie mówi. Gadka szmatka była w mediach o samolotach V generacji ale czy to ma sens? Szkoda ze mamy kiepskie relacje z Rosją bo posiadają wiele ciekawych konstrukcji (może su-34...)
A ja mam pytanie do znawców tematu. Jak wygląda sytuacja służb takich jak policja podczas konfliktu zbrojnego. Czy można wykorzystać np. funkcjonariuszy jednostek antyterrorystycznych (policyjnych np. BOA) do walki z wrogiem ? Czy jest jakieś prawo które reguluje tą kwestię ?
Cześć,
A co z obroną miast ? Ostanie konflikty zbrojne na Ukrainie
i w Syrii pokazują, jak wielkim problemem jest odbijanie ośrodków miejskich zajętych
(często z zaskoczenia) przez przeciwnika. Uważam, że OT może się dobrze sprawdzić
jako garnizon miasta chroniąc je przed nagłym pojawieniem się zielonych
ludzików.
Pozdrawiam,
Krzysztof
Witam, miło by było gdyby Pan przybliżył sylwetkę nowego tureckiego czołgu Altay, który wkrótce rusza z produkcją. Chodzi mi bardziej o porównanie go do innych czołgów i zastosowanych w nim systemów.
Nie obejrzałem jeszcze wszystkich Pana filmów, więc może gdzieś zgubiłem wątek tego czołgu :)
zdjęciem concepta mnie rozbroiłeś jak politycy wojsko,.
Całkiem serio to ja jakimś wielkim fanem OT nie jestem, jednak uważam iż w polu ma ona szansę również na spowolnienie przeciwnika czy na doraźnym wspieraniu wojsk operacyjnych. Moim zdaniem wyposażenie OT w broń pancerna BWP czy czołgi to poroniony pomysł, mimo to plutonu powinny wyglądać w taki sposób aby się do tego BWP czy KTO zmieścić, aby nie było takich sytuacji, że przyjeżdża Rosiek i musi pół drużyny zostawić. Kolejna sprawa to bataliony OT w miastach wojewódzkich, uważam, że to akurat jest dobry pomysł, miasto powinno mieć swój garnizon, mogą oni w czasie p pomagać w ZK a w czasie W np ochraniać ważne obiekty bądź w kooperacji z innymi jednostkami przyjąć pierwsza fale uderzenia wojsk przecienika np aeromobilnych czy powierzono desantników. Wyposażenie OT w ppk Spike to dla mnie poroniony pomysł, uzasadnienie to tak: żołnierz zawodowy szkoli się min 2 lata do dobrej obsługi Spike i wykonuje chyba z 200 strzelań nie bojowych, rakieta kosztuje 350-450 tyś złotych, nie mówiąc o samej wyrzutni, wcale nie jest lekka aby ją targac na plecach i kto da te Spike OT k
skoro zawodowi mają ich za mało, nie wiem jak z gromami, ale jednak uważam, że tu koszt efekt jest znacznie lepszy. Do zadań ppanc powinny służyć lekkie granatniki ppanc jedno lub wielorazowe, ew np w garnizionie warszawa te Spike, gdyż tam uderzenie pancerne jest więcej niż pewne w razie W. Środki transportu to przedewszystkin kilka ciężarówek na kampanię, 6-12?, samochody 4x4 dla dowódców od szabla plutonu w górę( mogą to być honkery z demobilu?), dla rozpoznania bo tu akurat widzę duże możliwości w OT quady, ew dla jednego batalionu w woj. lekkie transportery opancerzone. Ja to tak widzę.
Mam wrażenie że trochę zmienił Pan poglądy bo słuchając Pana komentarza o błędach Ukrainy, można dojść do wniosku że MM, jednak nie działa najlepiej. Materiał b.dobry zapomniał Pan o jsow dla F-16 i o naszych zalogowych pociskach manewrujacych, które stacjonują w Świdniku :)
Co Pan o tym sądzi gdzie zaczyna się wojsko?
+Adam Kwiatkowski Nie jestem przeciw OT, ale trzeba wiedzieć gdzie jej miejsce. MM to po prostu alternatywa dla "papierowych" brygad przeznaczonych do rozwinięcia rezerwą.
+Gdzie zaczyna się wojsko... Rozumiem czym jest MM, nie powiedziałem nigdy, że jest Pan przeciwny OT, ew. że neguje Pan kształt w jakim ma się ona materializować w Polsce na podstawie decyzji rządzących, co według mnie jest jak najbardziej słuszne :)
Chodziło mi o fragment filmy Blędy Ukrainy, kiedy mówił Pan, że piechota z prawego sektora wspierała zawodowych czołgistów bądź na odwrót i że to kompletnie nie zdaje egzaminu. Nie wiem na jakim poziomie wyszkolenia jest ,,batalion" prawego sektora, ale mam nadzieje, że u nas OT będzie lepiej wyszkolone :)
miejmy nadzieje że to pójdzie mniej więcej w tym kierunku, powinniśmy nieco bardziej zadbać o korpusy szeregowych i podoficerskie, albo zmniejszyć ilość stopni wojskowych, tak jak powiedziałeś, szybkość podejmowania decyzji ma kluczowe znaczenie, ale co z tego, skoro nie ma kto tych decyzji wypełniać :l
Historia zweryfikowała
Czy tylko ja zauważyłem dosyć nietypowy wzór kamuflażu na radarze?
Zobaczcie w 4:19
imgur.com/BKbPaEp
zenujaca jest nasza armia a zwlaszcza przemysl
tyle lat prób a wszystko kupujemy od obcych
Znając życie wszystko to wejdzie w życie gdzieś w 2050 roku o ile w ogóle.
Wie ktoś może co się teraz dzieje z naszym super czołgiem PL-01 concept / Gepard ?
Super, rzeczowo i naprawde jasno. Bardzo dobry filmik!
Nie podoba mi się obecna forma materiałów(krótko i ogólnikowo)
+norbi1411 Zapewne dlatego, że ciężko jest mówić długo i zwięźle o OT, która przecież na chwilę obecną nie istnieje. Co do tego, że za krótko (AUTORZE UWAGA;) to się zgodzę. Miło byłoby posłuchać nieco dłuższych materiałów, jeśli już odcinek się pojawia.
cóż oglądam i nie wierzę..... do 7 minuty wszystko ok.... do pytania Gdzie miejsce jest dla WOT..... To ja ci zadam pytanie gdzie miejsce jest dla MW, Żandarmerii, GROM, Agat w twoim opisie itp. Pawle Przecież WOT to rodzaj wojsk WSPARCIA na danym terenie.... Myślisz cały czas kategoriami DOKTRYNY WOJENNEJ Z XX WIEKU... WOT operuje w czasie "W" w dwóch strefach. W strefie kontrolowanej przez nasze wojska (czyli wsparcie dla ŻW-SKW i służby wartowniczej obiektów strategicznych) i utracone..... i tu wielka porażka wojsk operacyjnych.... jak mają działać nasz wojska operacyjne w trakcie okrążenia, albo po rozbiciu przez przeciwnika ugrupowania???? Bawią się w GERYLASÓW??? a czy ktoś uczy np mechanika z Służby Inżynieryjno-Lotniczej albo Techników Elaboracji Uzbrojenia być gerylasem??? myślisz że kilka godzin SERE to wystarczy??? Wyobrażasz sobie jaka zdolność bojowa jest z żołnierzy wojski Łączności lub Radiolokacji po utracie sprzęty???? czy ich ktoś uczył jak walczyć z przeciwnikiem na utraconym terenie???? cóż POW Prisoner of War i tyle... a kto zrobi rozpoznanie dla naszych na terenie gdzie przechodzi drugi i trzeci rzut przeciwnika????? może nasi sojusznicy??? Przypominam cytat z 1939 w prasie naszego sojusznika "Personne ne veut mourir pour Gdansk".... może to zbyt brutalne co powiedziałem o NATO ale czy kogoś dziś obchodzi Ukraina i Krym??? Wyciągnij wnioski z Dombasu i Ługańska... Dlaczego Wojska Ukraińskie nie potrafią sobie poradzić już kilka lat z takim przeciwnikiem jak samozwańcza Federacją Demoludów z Ługańska i Doniecka i inne pro rosyjskie bandy??? Myślisz ze wojna sie skończyła po podpisaniu protokołu mińskiego??? otóż nie....
Polska powinna wyrobić sobie zdolność odstraszania. Więc zainwestować tam gdzie można taką zdolność wyrobić. Czyli nie Caracale. Powinniśmy anulować przetarg na ciężarówki i zabierając 80% środków zrobić dwa nowe. Jeden obejmował by jakieś tanie helikoptery transportowe.. Za maksymalnie 3-4 mld zł. Drugi natomiast skupił by się na wyrobieniu siły odstraszania. Czyli najlepiej na... Myśliwcach. Przetarg powinien mieć wartość 20 mld zł i kupić 30 f-22/15 f-35/40+ Euro Fajfer.. Czy jak się ten europejski myśliwiec zwał. Generalnie zakup najbardziej nowoczesnych myśliwców to obowiązek naszej armii i przy tych 130 mld zł pewnie jakiś przetarg się narodzin, jeżeli na prawdę potrzebujemy programy na transportery to ok. Tyle że wydajmy maks te 4mld zl.. I na wiecej niż 50 jednostek.. + dołóżmy do programu kruk, Np drugie tyle.. Na wiecej jednostek. No a za tą 1/3 z 13 mld kupmy kilka f-22 czy chociażby ten europejski eurofajter.. Bo jak wydamy tylko na ciężarówki to więcej szkody niż pożytku.. No i cholerne marnotrawstwo.
Nie posiadamy strefy oddziaływanie strategicznego - chyba , że w konflikcie z samą Białorusią. Powstała by takowa jeżeli dopuścili by nas Amerykanie do Nuclear sharing i udostępnili 40-60 sztuk zmodernizowanych b-61. Wiemy ile Amerykanie wystrzeliwali BGM-109 Tomahawk w konflikcie z Irakiem , stąd żeby sparaliżować FR powinniśmy mieć Standoff missiles ze 3000 a te 12 sztuk x 3 po 0,5 km głowicy konwencjonalnej może zostać niezauważone. Brakuje mi porządnego WRE na poziomie taktyczny, bo na strategiczny nas nie stać. Ale mnie ma co rozpaczać, bo nawet Niemcy nie mają rozwiniętego poziomu strategicznego : broń nuklearna lub bombowce klasy b-1b.
Tak jak mówisz, OT to próba odtworzenia OC która praktycznie zniknęła. Osobiście wydaje mi się, że OT jest potrzebna. W Donbasie "separatyści" zajęli szkoły, urzędy, lotniska cywilne, stacje kolejowe - punkty najważniejsze dla sprawnego administrowania jakimś powiatem, gminą czy województwem. Takie miejsca mają strategiczne znaczenie dla wojsk operacyjnych, bo to z tąd będą szli nowi rekruci, uzupełnienia, zaopatrzenie itp. Sądzę, że do obrony tego typu placówek powinna być przeznaczona OT. Nie musi być wyposażona świetnie. Po wymianie starych na nowe można jej przekazać stare BWP jeśli będzie to potrzebne. Można stare T72 też im dać. Sądzę, że wiele grup pasjonatów na własny koszt by się zajmowała konserwacją tego sprzętu. Można ją wyposażyć w ręczne wyrzutnie Spike i pociski p.lot. jak Grom. Ogólnie rzecz biorąc sądzę, że stosunkowo małymi kosztami można stworzyć siłę zdolną do zabezpieczenia zaplecza wojsk operacyjnych, zwracając uwagę, że w Polsce tymi "zielonymi ludzikami" mogą być jedynie wojska desantowe (monoetniczność polski) które są lekko wyposażone i mogły by być powstrzymane przez tak dość przestarzale wyposażoną OT. Ponad to sądzę, że powinny te siły być podporządkowane jakiemuś dowództwu OT, ale żeby poszczególne oddziały/powiaty/jednostki miały dużą autonomię - np. Sztab OT w Łodzi czy Krakowie był niezależny od Sztabu OT w Warszawie. Dzięki temu Krakowska OT mogła by się skupić na obronie "swojego podwórka" i robiła by to sądzę skuteczniej niż poborowi ze Szczecina mający bronić Krakowa, którzy nie znają tych urzędów, ulic, knajp, Urzędów Poczty czy nawet po prostu ludzi tam mieszkających. Co do obrony lotnisk wojskowych przez OT to nie do końca mi się ten pomysł podoba. Lotniska wraz z jednostkami lotniczymi powinny być samodzielne i niezależna od innych struktur wojskowych. Istniała by możliwość przydzielenia OT do wsparcia obrony lotniska wojskowego, lecz samo lotnisko powinno być autonomicznym organizmem zdolnym do samoobrony w tym przede wszystkim p.lot. Co sądzisz?
Zdaje się, że nie dajesz wiary, w to co dzieje się w ŁRL i DRL - mam tutaj na myśli, proces tworzenia się w "Noworosji" oddziałów złożonych z tamtejszej ludności - do obrony terytorium "nowego państwa".
Oddziały O.T. są potrzebne do utrzymania tubylców w ryzach polskiej państwowości - kontrola podstawą zaufania! *Myślę, że za 20 lat skala "wywrotowców" spadnie na znaczeniu*
Jednakże, odpowiednio dobrani i wyszkoleni ludzie, mający za zadanie poradzić sobie w sytuacji bojowej, bez ciężkiego sprzętu, ma zasadnicze znaczenie w naszych warunkach - nie terytorialnych, a społecznych.
Finowie, których używasz do porównania, mają jasno zdefiniowane cele i wartości, w przeciwieństwie (jeszcze) do zgrai Polaków. Można rzec, że wykładnik skonsumowania, ze zrozumieniem, polskiej państwowości, jest jeszcze na niewystarczającym poziomie...I to jest miejsce, gdzie polityka, rzecz ulotno-błacha w obliczu konfrontacji, zagra pierwsze skrzypce w ewentualnym zbrojnym konflikcie z niedźwiedziem ze wschodu, używającym haseł, tak eufemistycznie dziś nazywanych populistycznymi, a jednak w skuteczności i trafności trudno zastępowalnym...
Skuteczność w operacjach byłego ZSRR nie polega tylko na sile ognia ichniejszej armii! Gdyby nie spenetrowanie wojskowej braci na Krymie, Rosja, dumnie zwana byłą Sowiecką, nie miałaby szansy zajęcia półwyspu bez jednego wystrzału ;-)
Po prostu prezentacja cud miód i orzeszki. PPK spajk czyli pociski sezonowe pociski w naszej szerokości geograficznej nadają się do użycia tylko przez 3 miesiące letnie. F 16 na mocy kontraktu nie uzbrojone bo na wszystko trzeba mieć zgodę kongresu US. Leo 2A 4i5 podobno mamy tylko amunicje burzącą. Wóz piechoty Borsuk? Powiedz jak skończył "demonstrator Anders". Brygada ma zasięg taktyczny 20 km przypominam goździki 2S1 zostały wycofane z eksploatacji, nic mi natomiast nie wiadomo żeby przy brygadach powstały dywizjony wyposażone BM 21 lub Dene. OT miało by szanse tylko w przypadku wydania kałachów rezerwistom leżąc w magazynach nie mają żadnej wartości bojowej.
Podsumowując prezentacja typu Warto Mieć Marzenia.
Wydaje mi się (jako laikowi), że obecne kierownictwo państwa nie ufa wojskowym, a w szczególności wyższej kadrze oficerskiej. Chodzi o stopień infiltracji kadry oficerskiej przez obce służby. Na Ukrainie armia regularna dała ciała na całej linii, bo dowódcy byli
niekompetentni oraz niezwykle skorumpowani. Doprowadziło to do sytuacji, że dowódca armii musiał osobiście dowodzić na froncie pod Donieckiem, co i tak nie przyniosło dobrych rezultatów. Natomiast nadzieja i wiara Ukraińców tkwi w organizacjach ochotniczych (tych znienawidzonych "banderowcach"). Bez nich obrona Ukrainy już dawno by się załamała. Równiez istotne było wsparcie finansowe ze strony oligarchów, takich jak znienawidzony Kołomojski (jak podawała propaganda rosyjska: "żydobanderowiec" :-) ).
W świetle doświadczeń ukraińskich, centralizacja dowodzenia, którą postuluje autor filmu, może sie okazac równie samobójcza, jak powierzenie Chłopickiemu czy Skrzyneckiemu naczelnego dowództwa w Powstaniu Listopadowym. Lepiej stworzyć wojsko o charakterze sieciowym. Nie wyklucza to, moim zdaniem, dobrego uzbrojenia i wyszkolenia tych ideowych oddziałów. Może nalezałoby je powiązać ze szkoleniem specjalnym i dywersją o charakterze strategicznym? Kwestie nazewnictwa są tutaj drugorzędne...
Fajnie , tylko ile tego mamy ? Konkretnie ile rekiet i jakich ? Czy ten cały sprzęt nie jest gotowy tylko na jedną salwę ? Sam mówiłeś niedawno o stanach osobowych brygad i papierowych jednostkach . Jakie mamy możliwości oddania kolejnych salw ? Obawiam się, że z powodów ekonomicznych szanse na kolejną salwę są małe i jest to papierowa gotowość do walki. I oby nie przyszło nam tego sprawdzać.
No i pytanie z innej beczki. Jak widzisz jednostki drugiego rzutu, jakim dysponują sprzętem i kto do tych jednostek trafi .Emeryci ? Kto uzupełni załogi w Leopardach , bo to nie jest tak , że powoła się uzupełnienie tych brygad z rezerwy ( przecież jej nie ma) , posadzi na nowoczesne czołg i do boju....
Pytanie ostatnie . Czy warto inwestować w powstanie brygad OT ? Bardziej ta kasa przyda się na " zatrudnienie '' nowych szeregowych i uzupełnienie istniejących brygad do pełnych etatów ,, W"
Ile kosztuje jeden pocisk JASSM ?? może zacznijmy od kosztów .Manewrujące chyba droższe.?Samosterujące zapomnij to nie wojny gwiezdne.Budżet 40 mld złotych zamieni się na 300 mld nie realne.
Fantastyka. W planie to mam zostać multimilionerem ;-) Proponuję wprowadzić do słownika czynnik (poza taktycznym, strategicznym i operacyjnym) ekonomiczny. Bo jak tak dalej pójdzie to nie będzie kogo bronić. A tych co zostaną w Polsce powinny bronić ich wierzyciele. Czyli banki. Niech banki utworzą swoje armie i bronią swoich wierzycieli (osoby fizyczne lub gminy). Osobiście to mnie chuj obchodzi, kto "chorągiewkę" zawiesi skoro spłacać mam do banku niemieckiego.
Uogólniając, Obrona terytorialna to w zamyśle struktura pomiędzy obroną cywilną, a wojskiem. Ma być siłami na poziomie powiatu wspierającymi SZ, zabezpieczając tyły, wspierające ludność cywilną przed rajdami lekkich sił np spadochroniarzy, w końcu znająca teren na którym nie koniecznie przecież stacjonują obecnie oddziały WP. Z tego co pamiętam z Polski Zbrojnej miały być to siły lekko uzbrojone, wyposażone w broń strzelecką, pojazdy i broń lekką przeciwpancerną
przede wszystkim dowodca ma 3 rodzaje pionkow na szachownicy 24x24 a nie 8 na 24x24 ( c3 laufer f8 król a chuj z tym wróg juz 300 km w głab wszedł) ułatwic do budowy cepa podejmowanie 300 postepujacych po sobie decyzji w czasie wielkiego burdelu np przegrana (biała flaga) lub roxy.pl (małego) duże straty
Świetny Materiał Pozdrawiam!!
Żołnierzom OT, też będzie trzeba płacić jakieś diety, dawać przywileje socjalne, bo wątpię, by na dłuższą metę ludziom w pewnej masie chciało się poświęcać weekendy dla obronności za darmo.
wlasnie przeczytalem ten pdf i skonczylem sluchac Pana komentarza... z tego co widze to calkiem sensownie to wszystko jest jakos zrobione. ( ekspert ze mnie zaden oczywiscie). Pytanie mam tylko o wyrzutnie spike: Nie powinnismy tego jakos wiecej miec? Z tego co rozumiem to sa one bardzo dobre w zwalczaniu czalgow i pojazdow opancerzonych. Czy nie lepiej jakos byloby zeby tego wiecej bylo niz tylko 264 sztuki. Czy to jest moze liczba ktora powinna byc powiekszona o ilosc tych wyrzutni doczepianych do nowych rosomakow?
OT ma jak najbardziej sens, bo ma działać po za tym schematem, kiedy okaże się on tylko papierowo-życzeniowym rekwizytem. OT ma być do asymetrycznych działań obronnych.
Uważam że Polska powinna szykować się do ataku A nie do obrony w 1939 się bronilismy i co ? 1920 odparlismy ofensywa i bolszewików odparlismy
widzę że w poglądach zgadzasz się z panem Jackiem Bartosiak ,który ma podobne zdanie o OT więc Macierewicz popełnia błąd????
co pan sadzi na temat msbs?
Ta rakieta trochę za gruba :)
+Gdzie zaczyna się wojsko... czy to jest prawda ze polacy (grom) wykonuja czarna robote za amerykanow ale w zamian za to sa nietykalni ?
Oglądać od 3:24 :D
th-cam.com/video/4JjwA2IJn0o/w-d-xo.html
moim zdaniem ot powinno działać jak oc zajmowac sie obroną cywili i w osteczności walką o terutorium np miasto .
Co należy zrobić aby poprawić stan naszej marynarki? Może oddzielny materiał o tym?
O tym samym myślałem. Sprzedać czy zezłomować okręty nawodne i zainwestować w okręty podwodne. Trzeba też pomyśleć o obronie rakietowej wybrzeża operującej z lądu.
Jak zmusić agresora do ataku, na który jesteśmy przygotowani?
Odnosze wrazenie, ze w Posce mamy wiecej strategow i planistow niz zolnierzy.
Takie pytania do autora :
Co ze strategicznym przygotowaniem terenu na kierunku warszawskim ?
Przypominam, ze w 1939 genialni polscy stratedzy nie uzyli min przeciwpancernych
100 tys zawodowych zolnierzy czyli w praktyce ok 60 tys kiepsko uzbrojonych, to moze obronic pewnie jedno miasto
Proponuje zwiekszyc liczbe kapelanow
+marek s Żyjący pancerniacy Reinhardta by się zdzwili czytając to zdanie. Ich kolegów pod Piotrkowem rozrywały kartofle, nie miny.
+Erenvil Ja mowie o ogromnych polach minowych wtopionych w umocnienia jakie uzyli Finowie i zatrzymywali cale dywizje pancerne
Pancerniakow pod Piotrkowem zaatakowal pewnie tez miejscowy burek jak poszli za potrzeba w krzaki , efekt byl podobny
Niemcy w 1939 mieli minimalne straty
Naszło mnie takie pytanie - Skoro lotnictwo dysponuje pociskami o zasięgu ok 350 km i nasz potencjalny wróg także, to co nam pomoże np system obrony powietrznej "Wisła", który będzie miał zasięg "tylko" 150 km?
Wisła może strzelać do pocisków, zarówno skrzydlatych jak i balistycznych.
komentuj trochę więcej, nie zostawiaj nas tu samych
Czyli optujesz za:
1. Realizacją polskiej wersji koncepcji M&M znanej z FR (wprowadzanej obecnie).
2. Stworzeniem z OT czegoś na kształt OC z opcją rozszerzoną o ochronę obiektów.
Dobry materiał. Dzięki!
Bardzo dobry materiał. Chętnie pooglądałbym więcej, na przykład analizę możliwości armii naszych sąsiadów albo symulacje, gry wojenne na zasadzie co by było gdyby.
no podobno nasza obrona terytorialna ma pokonać specnaz takie to z nich supermeny
pierdolenie o chopinie przy broni atomowej to nie ma znaczenie żadnego
Materiał ciekawy, jak zwykle. Powiedsz, gdzie , i czy w ogóle widzisz sens OT? Pozdrawiam. Waldek.
Mógł byś zrobić materiał o wojskach szwajcari
mapa z linku nie działa
świetny materiał
Jeśli PL-01 ma w 2018 zostać produkowane masowo, czy to prawda, czy poprostu zrobili prototym i wielki szum?
Dzięki
To jest sklejka (makieta)
(Wiem data)
Serio? Kryl? Nie mieli lepszej nazwy?
Przeszkodą w tym wszystkim jest osoba ministra obrony narodowej I jego bardzo specyficzne podejście
do życia ( wariat) .Jak to się skończy? Nijak . Nic z tego nie będzie.
+Mario Doc Skoro Macierewicza nazywasz wariatem, to co powiesz o osobach, które wywaliły około 1,5 mld zł na nieuzbrojony pływający kadłub?
+Daniel Milczarczyk Za budowę tego najdroższego kadłuba w historii światowej żeglugi ,ktoś oczywiście powinien odpowiedzieć przed sądem . Co do szefa MON ,sorry ,ale myślę ,że się nie mylę. Chodzą legendy o jego dziwnych zachowaniach . Na własne uszy słyszałem świadków . Dla Polski to niebezpieczna sytuacja.
+Baron von Orcus Odniosę się do komentarza Daniel Mielczarek - popatrzmy chronologicznie: podpisanie umowy na Ślązaka nastąpiło w 2001 roku, Macierewicz w okresie 2006-2007 pełnił funkcję podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony. To jak taki świetny gość, czy jednak niesie współodpowiedzialność za wtopę Ślązaka? ;)
O innych pomysłach naszego obecnego ministra pozwolę sobie nie wspomnieć ;)
+Mario Doc Ja przecież nie bronię Macierewicza tylko wskazuję, że nie mamy szczęścia do naszych ministrów z MON.
Daniel Milczarczyk A w takim razie zwracam honor :) Komentarz mógł być odczytany dwojako.
Heh a u nas beton i tyle ...
FAJNA MAPA DODAJ DYSLOKACJE JEDNOSTEK PAŃSTW NATO
Witamy w 2022.
co jest lepsze? stara ruska125mm czy nowoczesna 120mm?
+Krzysztof Dominiak 120 ma już około 40 lat, bardziej amunicja tych armat nadaje sie do oceny niż same działa
Fajna mapa.
Na który rok są te plany modernizacji od 2050rok..
+TOMEK WOŹNY lol do 2021 roky
Czy tylko my mamy takie "dziwne nazwy uzbrojenia"
A gdzie, poszperaj po nazwach w różnych krajach to ci też niezłe kwiatki wyjdą. Amerykanie mają chyba najzdrowsze podejście, po prostu oznaczenie numeryczno literowe i problem z głowy. Tylko mała część ich sprzętu ma nazwy własne.
David Belluci Spora grupa tych nazw występuje tylko w obiegu słownym. W papierach stoi ci M1A1FEP, AH-64D itp. Nazwy są często pod publiczkę a w obiegu wewnętrznym używa się tylko oznaczeń. Bo Abram ma kilkanaście różnych wersji więc jak napiszesz Abrams... to o jakiego ci chodziło? A dasz M1A1FEP i wszystko jasne.
zastanawiam się, czy taka postać OT, to nie jest rodzaj załatania na szybko 'drobnej luki' jaką mamy na wschodzie. Relokacja któreś z obecnych dywizji wymaga zmian terenowych w pozostałych. Nie mówiąc o tym, że stała relokacja dywizji, czy chociaż brygady to zabawa z kwestiami personalnymi np. kto będzie na stanowisku i to, że ma już dom i rodzinę w jednym końcu Polski...
+Jacek Kubicki OT w takim kształcie jaki jest proponowany to jest jakaś propagandowa akcja. Większość zadan jakie ma pełnić OT powinna i kiedyś pełniła Obrona Cywilna i tak powinno zostać. Nie ma sensu w pełnowymiarowym konflikcie narażać człowieka który ewakuuje ludzi do schronów na śmierć czy schytanie bo nosi mundur.- Będąc w obronie cywilnej nie jest się żołnierzem, wiec jest się nie co bardziej "chronionym" pod tym wzgledem. Należało by najpierw odbudować OC, i wyznaczyć im zadania. Potem te zadania które by zostały typowo bojowe wyznaczyć do OT.
+jazon9 Dokładnie tak to widzę!
+Gdzie zaczyna się wojsko... Szkoda tylko, ze takich propagandowych akcji w MON jest więcej. A koniec końców zamiast wzmacniać to osłabi to nasz potencjał obronny (np. kwestia caracali i ciśnienie aby by je uwalić w zasadzie nie wiadomo z jakich przyczyn). Szkoda słów.
+jazon9 NAPRAWDĘ nie wiadomo z jakich przyczyn?
+TooLoudSilence Robienie dobrze związkom zawodowym w zagranicznych firmach typu Mielec albo Świdnik to nie jest poważny powód.
Mam bardzo wiele wątpliwości odnośnie filmu:
po pierwsze, strefa strategiczna nie jest naprawdę żadną strefą strategiczna, strategiczne to są wielomegatonowe głowice nuklearne, czy bombowce strategiczne zdolne przenosić dziesiątki ton bomb na tysiąc kilometrów, a strefa strategiczne o której Pan mówi nie dysonuje dużą siłą ognia, nie może żaden w sposób przesadzić także o sukcesie w konflikcie więc w żaden sposób nie powinna nosić przydomka " stregiczna", to po prostu strefa dalekiego oddziaływania żeby zadać przeciwnikowi jakieś tam straty zanim do nas dotrzeć, pociski jasm to taki pszczoły co mogą ukąsić rosyjskiego niedźwiedzia w nos, bardzo go to zaboli ale nie wyrządzi mu dużej krzywdy,no bo ile będzie tych pocisków kilkadziesiąt? po tej pierwsze wymianie ciosów w tej strefie ' stregicznej" a właściwie dalekiego zasięgu dojdzie do realnej konfrontacji na czołgi, działania, moździerze i karabiny
po drugie, koncepcja m&m czyli twarda otoczka zawodowego wojska wyposażonego w ciężki sprzęt i miękki środek złożony z ochotniczej piechoty wydaje się natomiast być super rozwiązaniem, gdzie jest miejsce dla obrony terytorialnej: w miastach, dobrze zmotywowani i wyszkoleni ochotnicy mogą bronić miast, zamienić je w twierdze, gdzie z powadzeniem będą bronic się przed zawodowym, ciężkozbrojnym wojskiem,doświadczenie wojen w XX wieku wskazują że morale walczących jest niezwykle ważne, w Polsce jest dużo miast, kto chciałby napadać na kraj gdzie każde miasto bronione jest przez setki lub tysiące gotowych na wszystko ochotników wyposażonych w nowoczesną broń przeciwpancerną , przeciwlotniczą , itp
Odnośnie tendencji w obronności , to mam nadzieje że nie bierzemy wzorców z europy zachodniej która na razie ponosi dotkliwe straty z starciu z rodząca się dopiero partyzantkom islamską na ich terenie
+Mateusz S Tak oczywiście Warszawy bronionej w 1944 roku przez tysiące zapalonych do walki ochotników wcale nie spotkał straszliwy los a szczególnie cywilów. Wtedy zostali spacyfikowani przez słabe odziały tyłowe a nie zaprawionych w bojach weteranów. Pozatym walki na froncie wschodnim z XXw pokazują że koncepcja miast twierdz jest do niczego i nic się nią nie zyskuje a w 2003 roku Amerykanie pokazali że silnie bronione miasto można porostu ominąć a jeśli przeciwnik nie martwi się tym że je zniszczy to zwyczajnie "zaora" je artylerią. Jeśli chcesz współczesnych przykładów to Rebelianci w żadnym z Irackich miast takich jak Najaf, Karbala, Falujah Nie odnieśli sukcesów i zostali dość łatwo pokonani przez siły koalicji.
+jarek giedrojć Powstańcy Warszawscy byli skrajnie słabo uzbrojeni,a mimo to walczyli skutecznie prze wiele dni, co do frontu wschodniego to partyzanci wydatnie pomogli wygrać Rosjanom na wschodzie , a doskonale zorganizowani i uzbrojeni Niemcy ugrzęźli właśnie w Stalingradzie, co do Iraku to pisząc " rebelianci" rozumiem że masz na myśli wojska iracki, ich problemem było właśnie strasznie niskie morale,
+Mateusz S Obłęd powstania warszawskiego wiecznie żywy.
+norbi1411 co dokładnie masz na myśli ?
Mateusz S To co napisałem.