Lęk przed bliskością | Drogowskazy
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 5 ต.ค. 2024
- Czy bliskość to trzymanie się za ręce, pocałunki, zaufanie czy poczucie bezpieczeństwa? Prawdopodobnie każda z tych odpowiedzi jest trafna, jednak to głębokie zaangażowanie i zbliżenie się do drugiej osoby wywołuje ogromny lęk, nazywany lękiem przed bliskością. Nasz strach związany jest z poczuciem że im bliżej drugiej osoby się znajdziemy, tym boleśniejsze będzie odrzucenie które możemy przeżyć. To doświadczenie które wynosimy już z wczesnego dzieciństwa, bowiem styl przywiązania kształtuje się już od pierwszych dni życia dziecka (nawet w życiu prenatalnym) i jest ściśle związany z tym, jak na jego potrzeby reaguje otoczenie. Konsekwencje tych doświadczeń i strategie wykształcone by sobie z nimi radzić zostają z nami także w dorosłości - sposobem by je zmienić, a w ten sposób budować pełne i satysfakcjonujące relacje, jest terapia. Więcej o tym opowiada psycholog, psychoterapeuta i diagnosta Paulina Dyrda z kliniki PsychoMedic w Warszawie. Do wysłuchania programu zaprasza Aleksandra Galant.
PODCAST Drogowskazy dostępy jest również na player.eskaroc... oraz platformach:
Spotify: open.spotify.c...
Apple Podcast: podcasts.apple...
Spreaker: www.spreaker.c...
Google Podcast: podcasts.googl...
Wyrazy uznania dla obu stron, świetna rozmowa. I oby jak najwięcej Pani Pauliny :) Taka edukacja emocjonalna, nauka autorefleksji i samoświadomości powinna być wszędzie absolutną podstawą, niczym jak nauka hodowania rzeżuchy, świat byłby dużo lepszy.
Łączą nas rany komplementarne z czym mylimy z miłością, Świetny podcast Dziękuję.
Usłyszałam kiedyś słowa człowieka, który znikał na 2 tyg. z domu idąc w ciąg akocholowy, że im bardziej żona rozpacza i się martwi o niego tym bardziej go kocha i jest to dla niego dowód miłości. Po kilku latach takiego zachowania małżeństwo zaczęło kuleć i mimo, że żona prosiła by się zatrzymał, bo ucierpi na tym związek, on to lekceważył aż zanikła więź emocjonalna. Pan się ogarnął kiedy już nie zostało nic i ma pretensje do żony o zanik uczuć i wpiera, że to ona jest winna. Tak niektórzy postrzegają prawdziwą miłość - istnieje ona wtedy, gdy jedna strona w związku cierpi. Jak Romeo i Julia niemalże.
Dziękuję
Tylko że lęk przed bliskością jest głęboko toksyczny, bo raniący dla drugiej osoby ... Ci ludzie są niedojrzali emocjonalnie zazwyczaj, w unikającym stylu przywiązania, niedostępni... W którymś momencie znikają albo pozwalają zniknąć komuś, kto ich pokochał. Nie walczą. Zasłaniają się swoimi traumatycznymi strategiami, zwalają winy na innych za swe porażki... Poznałam kogoś takiego. Nikomu nie życzę.
Myślę, że nie musi chodzić tylko o odrzucenie - raczej o jakąkolwiek formę zranienia, skrzywdzenia. Czy w relacjach każdy boi się tylko odrzucenia? Szczerze wątpię.
Sama prawda do bólu
Sukcesem jest umiejętność zycia w samemu 😂
Gdzie znajdę link do podcastu "za wiele w życiu się nie zmieni"?
Tu chyba chodzi o to , że pani która jest gościem programu powiedziała ..." Chodzi o to , że od posłuchania podcastu ,za wiele w życiu się nie zmieni" .
A nie , że można zacząć od podcastu pod tytułem " za wiele w życiu się nie zmieni"
Przeżyłam wszystkie odrzucenia. Nie ma w tym podkascie nic nowego. Co proponujesz, jakie strategie? Tylko tłumaczysz, my to wiemy. Co można z tym zrobić?????