super rozmowa! Dziękuję. Jedyne co mnie zastanawia co jeśli ktoś od wielu (kilkunastu) lat w tym związku nie jest? Z czego to może wynikać? Ten lęk jest tak wielki, że bezpieczniej być samemu?
Znam taki przypadek, że kobieta po dłuższym byciu samą wchodziła w nową relację (kolejną, po 2 małżeństwach i kilku przelotnych związkach - wszystko do bani) w wieku 60 lat będąc w zasadzie pewną, że relacje to koszmar. Do kolejnej próby namówiła ją przyjaciółka. "Co Ci szkodzi, jesteś mądrzejsza niż kiedyś, najwyżej szybko uciekniesz". I okazało się, że się da. Ale TRZEBA ROZMAWIAĆ! Tego nauczył ją partner, który to umiał. Głowa do góry. Szukać takiego, co umie rozmawiać bez przemocy i będzie git!
Wspaniała rozmowa ♥️. Słuchałam i wzruszałam się, złościłam na siebie a na końcu przytuliłam ze współczuciem . Kocham Martę całą sobą. Jesteście wspaniałe, Kobiety ❤
Ze wszystkim się zgadzam i jest to bardzo ciekawy odcinek, poza tematem zdrad! I próba usprawiedliwia czy przerzucania odpowiedzialności, bo ktoś jest zbyt skupiony na macierzyństwie jest paskudne! Sorry, ale odpowiedzialność i winę za zdradę ponosi zdradzający!
Myślę,że to jednak nie jest takie zero jedynkowe.Zdradzający/ca(bo przecież nie tylko mężczyźni zdradzają) mógł ,na ten przykład,być przez wiele czasu odrzucany,niedostrzegany,traktowany przedmiotowo, zadaniowo itp. Jest przyczyna ,jest skutek.Akcja-reakcja. To z pewnością nie jest czarno-białe. "Zawsze" i "nigdy" zdecydowanie nie pasuje do tak zawiłego tematu jakim jest zdrada.
@@johanajohana8297 Można to komunikować, a jak wszystko zawodzi to się po prostu rozstać! Zdrada jest wyjątkowym świństwem i nie jest to ani koniecznie, ani poza kontrolą.
@@AC-jl7hb Nie twierdzę,że nie jest świństwem,ani że nie jest poza kontrolą.Zauważam tylko,że nie jest tak prostym zjawiskiem,aby jednoznacznie wskazać winnego.Jedynego słusznego winnego,za rozkład pożycia (w tym zdrady)zazwyczaj odpowiadają dwie strony.
Zgadzam się z Panią. Zdradza to kłamstwo i oszukanie partnera. Zdrady nie tłumaczy nic. Jeżeli jest Tobie źle to działaj, walcz, szukaj rozwiązania - to jest uczciwe. Zdradza jest ogromnym cierpieniem dla zdradzonej osoby. Rzadko po czymś takim udaje się odbudować związek.
Uwielbiam panią Martę ale też nie zgadzam się co do zdrad. Są osoby, które obiecują uczciwy związek a mimo to zdradzają w pierwszym, drugim i trzecim związku bo nie potrafią żyć inaczej. I nie zawsze winny jest partner- jeżeli ktoś się związał z seksoholikiem (nieświadomie) to gdzie jest jego wina?
Po raz enty dziękuję za wnoszącą rozmowę dwóch genialnych kobiet!!! Podkadt Marty jest ratunkiem mojego emocjonalnego życia❤
Chciałoby się, żeby takie lekcje były w szkole - choć nie mam doprawdy pojęcia, jaki to miałby być "przedmiot". Ale godzina w tygodniu KONIECZNIE!
super rozmowa! Dziękuję. Jedyne co mnie zastanawia co jeśli ktoś od wielu (kilkunastu) lat w tym związku nie jest? Z czego to może wynikać? Ten lęk jest tak wielki, że bezpieczniej być samemu?
Znam taki przypadek, że kobieta po dłuższym byciu samą wchodziła w nową relację (kolejną, po 2 małżeństwach i kilku przelotnych związkach - wszystko do bani) w wieku 60 lat będąc w zasadzie pewną, że relacje to koszmar. Do kolejnej próby namówiła ją przyjaciółka. "Co Ci szkodzi, jesteś mądrzejsza niż kiedyś, najwyżej szybko uciekniesz".
I okazało się, że się da. Ale TRZEBA ROZMAWIAĆ! Tego nauczył ją partner, który to umiał.
Głowa do góry.
Szukać takiego, co umie rozmawiać bez przemocy i będzie git!
Wspaniała rozmowa ♥️. Słuchałam i wzruszałam się, złościłam na siebie a na końcu przytuliłam ze współczuciem . Kocham Martę całą sobą. Jesteście wspaniałe, Kobiety ❤
Ja obie Was kocham. Mój ulubiony duet
wstałem rano i to jest dokladnie ! to czego szukałem i zaraz odslucham
Cudowna rozmowa. Dziękuję Wam bardzo ❤
16:35 cieszę się że ktoś tak logicznie rozprawił się z tym całym p**leniem na temat budowania pseudozwiązków jako coś normalnego.
Dziękuję. Bardzo pomocne.
Świetny temat, potrzebowałam tego. Dziękuję ❤️✨
Komentarz dla statystyk. Pozdrawiam ❤
Dziękuję
Ze wszystkim się zgadzam i jest to bardzo ciekawy odcinek, poza tematem zdrad! I próba usprawiedliwia czy przerzucania odpowiedzialności, bo ktoś jest zbyt skupiony na macierzyństwie jest paskudne! Sorry, ale odpowiedzialność i winę za zdradę ponosi zdradzający!
Myślę,że to jednak nie jest takie zero jedynkowe.Zdradzający/ca(bo przecież nie tylko mężczyźni zdradzają) mógł ,na ten przykład,być przez wiele czasu odrzucany,niedostrzegany,traktowany przedmiotowo, zadaniowo itp.
Jest przyczyna ,jest skutek.Akcja-reakcja.
To z pewnością nie jest czarno-białe.
"Zawsze" i "nigdy" zdecydowanie nie pasuje do tak zawiłego tematu jakim jest zdrada.
@@johanajohana8297 Można to komunikować, a jak wszystko zawodzi to się po prostu rozstać! Zdrada jest wyjątkowym świństwem i nie jest to ani koniecznie, ani poza kontrolą.
@@AC-jl7hb Nie twierdzę,że nie jest świństwem,ani że nie jest poza kontrolą.Zauważam tylko,że nie jest tak prostym zjawiskiem,aby jednoznacznie wskazać winnego.Jedynego słusznego winnego,za rozkład pożycia (w tym zdrady)zazwyczaj odpowiadają dwie strony.
@@johanajohana8297 Agree to disagree 🤷
Zgadzam się z Panią. Zdradza to kłamstwo i oszukanie partnera. Zdrady nie tłumaczy nic. Jeżeli jest Tobie źle to działaj, walcz, szukaj rozwiązania - to jest uczciwe. Zdradza jest ogromnym cierpieniem dla zdradzonej osoby. Rzadko po czymś takim udaje się odbudować związek.
31.58 - przecież to znaczy, że mnie go nie kocha , nie ?
Czyli co to miało znaczyć? Czy tam miało być: to znaczy że mnie nie kocha 😅?
🍀
❤
❤❤❤
Uwielbiam panią Martę ale też nie zgadzam się co do zdrad. Są osoby, które obiecują uczciwy związek a mimo to zdradzają w pierwszym, drugim i trzecim związku bo nie potrafią żyć inaczej. I nie zawsze winny jest partner- jeżeli ktoś się związał z seksoholikiem (nieświadomie) to gdzie jest jego wina?
sexkolczka? :D Anglicyzm i feminatyw w jednym zestawieniu. No, no... o tym nie pomyslalem :)
WSPANIALA rozmowa. Dzięki za nia ogromne i prosze o więcej!!!
Marto, używając angielskich wtrąceń wcale nie jesteś fajniejsza. Jesteś wystarczająca bez tego
Dziękuję
a co to ten NVTE?
takie postępowe pierdolenie, że aż podziękuję.
O jakich plakatach mowa w trakcie rozmowy? Nie mieszkam w Polsce, a jestem ciekawa...