✍ Dziel się swoimi doświadczeniami i refleksjami w komentarzach! Twoje myśli mogą być inspiracją dla innych! 👍 Jeśli uważasz, że ten odcinek dał Ci wartość, zostaw lajka! 🔗 Subskrybuj kanał i bądź na bieżąco z najnowszymi odcinkami ! 📓 ROZDZIAŁY: 00:00 Pytania 02:17 Tragiczna Interpretacja 04:58 Szaleństwo? 05:51 Bóg Umarł? 07:02 Nadczłowiek według Nietzschego 07:59 Nowy Bóg 08:43 Jak się stać nadczłowiekiem?
Pierwszy raz trafiłem na ten kanał. Przemawia do mnie bardzo, pański sposób wypowiedzi, zmiana kadrów kamery, słownictwo dopasowane do całokształtu. Generalnie bardzo mi odpowiada sposób przekazu, będę tu chętnie wracał.
Dzięki 😃 Na tym kanale poruszam różne tematy od filozofii, po psychologie i "duchowość bez religii". Przedstawiam różne koncepcje, które mam nadzieje zachęcają widzów do odkrywania siebie, swojej drogi w życiu i weryfikacji przekonań narzuconych przez zewnętrzne autorytety czy dogmaty. Przynajmniej z mojego doświadczenia w szkołach te tematy były omawiane po łebkach i jedyne co było nam wpajane do głowy to katolicyzm. Nikt nie przedstawił mi alternatywnych filozofii, religii i koncepcji wywodzących się z innych kultur niż nasza europejska. Wychodziłem, z założenia, że pewnie jest jeszcze trochę "ateistów", którzy zastanawiają się czy jest jakaś lepsza koncepcja. Ja zaczynałem od stoicyzmu i była to dobra "religia dla ateisty". Ale koncepcje Absurdyzmu Alberta Camu, Buddyzmu i Taoizmu też do mnie przemawiają. Wychodzę z założenia, że każdy powinien odkryć własną drogę. A tych dróg jest wile więc odfiltrowuje w swoich dogmaty i koncepcje jawiące się jako absolut - musisz robić to czy tamto, istnieje tylko jedna prawdziwa religia oraz treści kategorycznie zderzające się z rzeczywistością i nauka - typu ziemia jest płaska. Nie przemawia do mnie jakaś nadmierna duchowość, mistycyzm czy ezoteryka i w treściach na tym kanale raczej tego nie znajdziesz. Tylko jeśli było to kluczowe w celu omówienia jakiejś koncepcji/osoby.
Ogólnie jeśli cię coś zainteresuje w innych filmach zapraszam do dyskusji. W dużej części ten kanał powstał po to abym mógł sobie to wszystko w głowie poukładać ale tęż w moim gronie nie ma za wiele osób z którymi mogę o tych tematach porozmawiać. Komentarze są dla mnie tą rozmową gdzie mogę zweryfikować pewne koncepcje i dowiedzieć się czegoś nowego. Często inspiracją do zgłębienia nowego tematu czy twórczości jakiegoś autora.
Hah pierwsze o tym słyszę. Ciekawa parodia konceptów religijnych szczególnie nakaz jedzenia hotdogów w piątki ale bez bułki bo taki kaprys bogini. To też dobre na wiki: Wszystkie twierdzenia są w pewnym sensie prawdziwe, w pewnym sensie fałszywe, w pewnym sensie bez sensu, w pewnym sensie prawdziwe i fałszywe, w pewnym sensie prawdziwe i bez sensu, w pewnym sensie fałszywe i bez sensu oraz w pewnym sensie prawdziwe, fałszywe i bez sensu. Malaklipsa Młodszy, Principia Discordia
Znasz dzieło "Jeruzalem" Williama Blake? Nietze tylko wyjawił prawdę, zewnętrzny bóg nie żyje, ani na zewnątrz, ani już wewnątrz ludzi. To wyzwala do nowej podróży albo w poszukiwaniu Boga wewnątrz, albo do pozytywnego nihilizmu.
Nietzsche wyrzuca stary obraz Boga, ale pozostawia miejsce na odkrycie nowych wartości, lub nawet odnalezienie sacrum w nas samych. Zapoznałem się właśnie z wierszem i z kolei Blake, choć w bardziej poetyckim stylu, również zachęca do poszukiwania ducha w naszym wewnętrznym świecie. To jakby obaj sugerowali, że poszukiwanie prawdy zaczyna się od wglądu w nasze własne wnętrza, a nie od zwracania się ku zewnętrznym autorytetom. Choć nie są w tej koncepcji nowi bo na wschodzie w Buddyzmie i Taoizmie mówiło się o tym ponad 2 tysiące lat temu. No ale Nietzsche od 1870 r. otworzył bramę do dyskusji w konserwatywnej Europie, gdzie wcześniej to były praktycznie ciemne wieki. Zainspirował też kolejnych, którzy otworzyli drzwi w akademiach: Niektóre podstawowe terminy Freuda i koncepcje są identyczne z tymi używanymi przez Nietzschego.
Nawet z grubsza nie wyjaśniłeś co ten Nietzsche uważał, kim miałby być ten "nadczłowiek" i jak się nim stać. Absolutne pustosłowie bez treści. Jeżeli to jest tylko wstęp do serii nagrań o Nietzschem to fajnie. ale jak to kompletny materiał. to dramat
Oczywiście, przekaz Nietzschego jest bogaty i złożony, a jedno nagranie 10 min nie mogą w pełni oddać głębi jego filozofii. Zwracam uwagę na to, że przedstawione eksploracje dotyczące Nietzschego i jego koncepcji nadczłowieka miały na celu zachęcenie do refleksji, a nie zaoferowanie wyczerpującej analizy. Miał prowokować myśli i inspirować do dalszego badania, a nie zamknąć rozważania w jednoznacznych definicjach. Nietzche zawsze podkreślał otwartość interpretacji oraz nieograniczone możliwości ludzkiego rozwoju, które są ucieleśnione w idei nadczłowieka. Cytując z filmu" Jego wizja nadczłowieka była zawsze o transcendencji, o osiąganiu wyższych stanów świadomości i ludzkiego potencjału, nigdy nie o niskich, mrocznych pragnieniach dominacji i władzy za wszelką cenę. " "Nietzsche zachęcał nas, abyśmy przestali szukać wyjaśnień i zbawienia poza sobą, abyśmy zamiast tego zanurzyli się w nieskończoność naszych własnych potencjałów. Jest to zaproszenie do głębokiej odpowiedzialności, do pełnego uczestnictwa w tajemniczym dramacie życia. Nie ma już miejsca na zewnętrzne boskości, na zewnętrzne autorytety. Tylko ty, twoje życie, twoja podróż, twoje odkrycia." Nietzsche zwrócił się do ideału nadczłowieka jako możliwego wyjścia z tradycyjnych ram moralności i wartości, które, jak uważał, były zbyt ograniczające. Wierzył, że ludzkość może znaleźć swoją własną drogę, jeżeli tylko zdobędzie się na odwagę, aby pozostać wierną sobie i podążać za swoimi własnymi przekonaniami, nawet jeśli te przekonania byłyby w sprzeczności z powszechnie przyjętymi normami społecznymi. Nadczłowiek nie jest związany z narzuconymi przez społeczeństwo dogmatami ani nie jest uwięziony w strukturach władzy, które mogą ograniczyć indywidualny rozwój. Zamiast tego, nadczłowiek ma odwagę stanąć w obliczu chaosu egzystencji, śmiało wchodząc w swoją własną nieznajomość, z otwartym sercem i umysłem gotowym do odkrywania nowych horyzontów i przyjmowania życia w całej jego tajemniczości. Nietzsche nie dawał przepisu na nadczłowieka. Moim najbliższym przepisem była by uwolnienie się od dogmatów i dawnych przekonań + medytacja + zapoznanie się z innymi koncepcjami jak Stoicyzm, Buddyzm, Taoizm (dostępne na tym kanale, nastawione na eksploracje siebie bez dogmatów i mistycyzmu), eksploracja samego siebie i własnych przekonań (czy na pewno są własne czy pochodzą od rodziców, autorytetów, duchownych?) itp. Mam nadzieję, że pomimo początkowych rozczarowań, będziesz chciał zagłębić się w tematykę. Polecam tamte filmy oraz dłuższy film Ciemna strona filozofii gdzie też omawiam Nietzschego.
✍ Dziel się swoimi doświadczeniami i refleksjami w komentarzach! Twoje myśli mogą być inspiracją dla innych!
👍 Jeśli uważasz, że ten odcinek dał Ci wartość, zostaw lajka!
🔗 Subskrybuj kanał i bądź na bieżąco z najnowszymi odcinkami !
📓 ROZDZIAŁY: 00:00 Pytania
02:17 Tragiczna Interpretacja
04:58 Szaleństwo?
05:51 Bóg Umarł?
07:02 Nadczłowiek według Nietzschego
07:59 Nowy Bóg
08:43 Jak się stać nadczłowiekiem?
Dzięki, ostatnie rozdziały są naprawdę bardzo ciekawe. Gratuluję .
Dzięki :)
Pierwszy raz trafiłem na ten kanał. Przemawia do mnie bardzo, pański sposób wypowiedzi, zmiana kadrów kamery, słownictwo dopasowane do całokształtu. Generalnie bardzo mi odpowiada sposób przekazu, będę tu chętnie wracał.
Dzięki 😃 Na tym kanale poruszam różne tematy od filozofii, po psychologie i "duchowość bez religii". Przedstawiam różne koncepcje, które mam nadzieje zachęcają widzów do odkrywania siebie, swojej drogi w życiu i weryfikacji przekonań narzuconych przez zewnętrzne autorytety czy dogmaty. Przynajmniej z mojego doświadczenia w szkołach te tematy były omawiane po łebkach i jedyne co było nam wpajane do głowy to katolicyzm. Nikt nie przedstawił mi alternatywnych filozofii, religii i koncepcji wywodzących się z innych kultur niż nasza europejska. Wychodziłem, z założenia, że pewnie jest jeszcze trochę "ateistów", którzy zastanawiają się czy jest jakaś lepsza koncepcja. Ja zaczynałem od stoicyzmu i była to dobra "religia dla ateisty". Ale koncepcje Absurdyzmu Alberta Camu, Buddyzmu i Taoizmu też do mnie przemawiają. Wychodzę z założenia, że każdy powinien odkryć własną drogę. A tych dróg jest wile więc odfiltrowuje w swoich dogmaty i koncepcje jawiące się jako absolut - musisz robić to czy tamto, istnieje tylko jedna prawdziwa religia oraz treści kategorycznie zderzające się z rzeczywistością i nauka - typu ziemia jest płaska. Nie przemawia do mnie jakaś nadmierna duchowość, mistycyzm czy ezoteryka i w treściach na tym kanale raczej tego nie znajdziesz. Tylko jeśli było to kluczowe w celu omówienia jakiejś koncepcji/osoby.
Ogólnie jeśli cię coś zainteresuje w innych filmach zapraszam do dyskusji. W dużej części ten kanał powstał po to abym mógł sobie to wszystko w głowie poukładać ale tęż w moim gronie nie ma za wiele osób z którymi mogę o tych tematach porozmawiać. Komentarze są dla mnie tą rozmową gdzie mogę zweryfikować pewne koncepcje i dowiedzieć się czegoś nowego. Często inspiracją do zgłębienia nowego tematu czy twórczości jakiegoś autora.
Dzięki 🎉 Będzie też jakaś kontynuacja na temat Alberta Camusa? Absurdyzm był ciekawy.
Lubię Alberta Camu ale chyba zrobię coś na temat stoicyzmu w następnej kolejności. Aktualnie pracuję nad Konfucjuszem.
Discordianizm jest ciekawszy, lekki i zabawny bo pozbawiony ciezkiej mysli, nihilizmu agresji no ale jaki Tworca takie tezy ..Nitzchego😊
Hah pierwsze o tym słyszę. Ciekawa parodia konceptów religijnych szczególnie nakaz jedzenia hotdogów w piątki ale bez bułki bo taki kaprys bogini. To też dobre na wiki: Wszystkie twierdzenia są w pewnym sensie prawdziwe, w pewnym sensie fałszywe, w pewnym sensie bez sensu, w pewnym sensie prawdziwe i fałszywe, w pewnym sensie prawdziwe i bez sensu, w pewnym sensie fałszywe i bez sensu oraz w pewnym sensie prawdziwe, fałszywe i bez sensu.
Malaklipsa Młodszy, Principia Discordia
Znasz dzieło "Jeruzalem" Williama Blake? Nietze tylko wyjawił prawdę, zewnętrzny bóg nie żyje, ani na zewnątrz, ani już wewnątrz ludzi. To wyzwala do nowej podróży albo w poszukiwaniu Boga wewnątrz, albo do pozytywnego nihilizmu.
Nietzsche wyrzuca stary obraz Boga, ale pozostawia miejsce na odkrycie nowych wartości, lub nawet odnalezienie sacrum w nas samych. Zapoznałem się właśnie z wierszem i z kolei Blake, choć w bardziej poetyckim stylu, również zachęca do poszukiwania ducha w naszym wewnętrznym świecie. To jakby obaj sugerowali, że poszukiwanie prawdy zaczyna się od wglądu w nasze własne wnętrza, a nie od zwracania się ku zewnętrznym autorytetom. Choć nie są w tej koncepcji nowi bo na wschodzie w Buddyzmie i Taoizmie mówiło się o tym ponad 2 tysiące lat temu. No ale Nietzsche od 1870 r. otworzył bramę do dyskusji w konserwatywnej Europie, gdzie wcześniej to były praktycznie ciemne wieki. Zainspirował też kolejnych, którzy otworzyli drzwi w akademiach: Niektóre podstawowe terminy Freuda i koncepcje są identyczne z tymi używanymi przez Nietzschego.
Nawet z grubsza nie wyjaśniłeś co ten Nietzsche uważał, kim miałby być ten "nadczłowiek" i jak się nim stać. Absolutne pustosłowie bez treści. Jeżeli to jest tylko wstęp do serii nagrań o Nietzschem to fajnie. ale jak to kompletny materiał. to dramat
Oczywiście, przekaz Nietzschego jest bogaty i złożony, a jedno nagranie 10 min nie mogą w pełni oddać głębi jego filozofii. Zwracam uwagę na to, że przedstawione eksploracje dotyczące Nietzschego i jego koncepcji nadczłowieka miały na celu zachęcenie do refleksji, a nie zaoferowanie wyczerpującej analizy. Miał prowokować myśli i inspirować do dalszego badania, a nie zamknąć rozważania w jednoznacznych definicjach. Nietzche zawsze podkreślał otwartość interpretacji oraz nieograniczone możliwości ludzkiego rozwoju, które są ucieleśnione w idei nadczłowieka.
Cytując z filmu" Jego wizja nadczłowieka była zawsze o transcendencji, o osiąganiu wyższych stanów świadomości i ludzkiego potencjału, nigdy nie o niskich, mrocznych pragnieniach dominacji i władzy za wszelką cenę. " "Nietzsche zachęcał nas, abyśmy przestali szukać wyjaśnień i zbawienia poza sobą, abyśmy zamiast tego zanurzyli się w nieskończoność naszych własnych potencjałów. Jest to zaproszenie do głębokiej odpowiedzialności, do pełnego uczestnictwa w tajemniczym dramacie życia. Nie ma już miejsca na zewnętrzne boskości, na zewnętrzne autorytety. Tylko ty, twoje życie, twoja podróż, twoje odkrycia."
Nietzsche zwrócił się do ideału nadczłowieka jako możliwego wyjścia z tradycyjnych ram moralności i wartości, które, jak uważał, były zbyt ograniczające. Wierzył, że ludzkość może znaleźć swoją własną drogę, jeżeli tylko zdobędzie się na odwagę, aby pozostać wierną sobie i podążać za swoimi własnymi przekonaniami, nawet jeśli te przekonania byłyby w sprzeczności z powszechnie przyjętymi normami społecznymi.
Nadczłowiek nie jest związany z narzuconymi przez społeczeństwo dogmatami ani nie jest uwięziony w strukturach władzy, które mogą ograniczyć indywidualny rozwój. Zamiast tego, nadczłowiek ma odwagę stanąć w obliczu chaosu egzystencji, śmiało wchodząc w swoją własną nieznajomość, z otwartym sercem i umysłem gotowym do odkrywania nowych horyzontów i przyjmowania życia w całej jego tajemniczości.
Nietzsche nie dawał przepisu na nadczłowieka. Moim najbliższym przepisem była by uwolnienie się od dogmatów i dawnych przekonań + medytacja + zapoznanie się z innymi koncepcjami jak Stoicyzm, Buddyzm, Taoizm (dostępne na tym kanale, nastawione na eksploracje siebie bez dogmatów i mistycyzmu), eksploracja samego siebie i własnych przekonań (czy na pewno są własne czy pochodzą od rodziców, autorytetów, duchownych?) itp.
Mam nadzieję, że pomimo początkowych rozczarowań, będziesz chciał zagłębić się w tematykę. Polecam tamte filmy oraz dłuższy film Ciemna strona filozofii gdzie też omawiam Nietzschego.