Kupiłem Dacię 1300: rumuńska precyzja i francuski temperament - MotoBieda
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 28 ก.ย. 2024
- Chciałem, to kupiłem. Patrzcie jaka wspaniała
Jedynie słuszna porównywarka z keszbekiem tu: mubi.pl/bonus-m...
Sklep chwilowo zamknięty motobieda.pl/s...
Fanpej: / motobieda
Obrazki i relacje na żywo z wyjazdów: / motobieda
Krótkie rzeczy: / motobieda.ofiszial
Film powstał we współpracy z Mubi.pl
Program przeznaczony dla widzów powyżej 16. roku życia
A propos mechaników: Mój świętej pamięci wuj, który na samochodach z bloku wschodniego zjadł zęby (miał Dużego Fiata, Wartburga, Szkodę 105, a te pamiętam bo miał ponoć jeszcze Warszawę M20) zwykł mawiać: "Kiedy odbierasz samochód od mechanika to na koniec kopnij go w dupę. Jak nie będziesz wiedział za co, to on będzie wiedział."
@@DziedzicPruski-w9lJak leżał razem z twoim starym pod jego łóżkiem
@@DziedzicPruski-w9l Nie! W basenie olimpijskim.
Tak, pamiętam, mój ojciec też coś podobnego mówił. Pozdrawiam.
Gimbaza
Moj wujek nie był święty ale pamięć po nim pozostała.
Nie pozwolił aby dziwne tradycje i pogańskie zwyczaje antychrześcijanskie rządziły jego życiem... poza warszawą M20
🖐
Mój ojcie miał Dacie przez większość życia. Nawet nie będę liczył ile ich było, choć w papierach zawsze ta sama : rocznik 1976. To jak z rodzinnym toporem. Raz na jakiś czas trzeba wymienić stylisko, Co parędziesiąt lat i ostrze się zużyje i trzeba dać nowe. Ale to ten sam rodzinny topór, którym nasz pra pra ścinał głowy albo drzewa. Do dziś na placu stoi jego dumna Suzi, bo ojciec zawsze prowadził politykę niepozbywania się niczego. Zawsze będę pamiętał wyprawę do Austrii w 1994 r.. Opony letnie...lub uniwersalne bo kto by wtedy się przejmował. Jedziemy pod górkę serpentynką a za nami wesoło trąbiący karawan aut produkcji zgniłego zachodu. Zabrakło paliwa w tunelu wydrążonym w górze, i razem z bratem pchalismy SUZI z kaka w majtach i duszą gdzieś na suficie bo z ramienia dawno zwiała. Ojciec nie widział problemu :-)
Nikt nie narzekał.
Ja tam odbyłem podróż malczanem nad Bałtyk siedząc na karnistrze z benzyną, także chętnie bym się zamienił na pchanie Dacii w tunelu...
Patologia
Jeździłem taką blisko 20 lat. Najpierw jako pasażer bo mój ojciec takie cudo posiadał, a potem jeszcze z dziesięć lat za kierownicą. Potrafiłem ją rozłożyć i złożyć z zamkniętymi oczami bo tak często trzeba było do niej zaglądać. Wcisnąłem do niej silnik z rozbitego Volvo kupiony za pół litra wódki. Był pod względem budowy i montażu identyczny, ale pod względem jakości to była inna liga. Zrobiłem na nim prawie 50 tysięcy km aż pewnego dnia korbowód wyszedł bokiem ;-)
Nie wiem co jest bardziej ryzykowne, przejechać polonezem całą Amerykę czy Dacią dwa przejazdy kolejowe?
Fikoła ze śmiechu zajebałem, dzięki byczku, miłego dnia.
@@droga591 Na lawecie się nie liczy ;)
Ten kanał i Twoje recenzje zawsze poprawiają mi humor.😂.. Świetnie się bawię. Pozdrowienia z Czech👋
Ale to jest na poważnie
@@paweltodudekale sposób w jaki prowadzi kanał poprawia humor. Jakbyś chciał serio poważne filmy to kanał povagowani powinien ci się spodobać
@@paweltodudek Wiem, że to na poważnie, ale sposób, w jaki to przedstawiono, jest pełen przesady i humoru
Mam tak samo ..Pozdrawiam z Polski…
Mjałem dwie dacie pierwszą to oryginał z zacho...stara ale bez RUDY jako młodego nowszy model okazyjnie okazyjnie z małymi światłami na duży z tyłu to kupiłem karoserię 2 letnią i pod blokiem wymieniłem poprzeczne poduznice co są umocowane tylne wachacze RUDA zjadła po4lat
starą sprzedałem na osiedlu to syn po ojcu jeszcze jeździł po rozmowie wynikło ze mechanicznie już nie wytrzymuje ale dobrze się jeździło miękka była pozdro .
Bitex musiał się wylewać ze wszystkich otworów. Wtedy widać było, że ktoś sobie świeżo zakonserwował auto i wszyscy mu zazdrościli. Wtedy może na wiosnę nie będzie miał dziur.
Dużo wyposażenia wnętrza podchodzi od Aro, a części można kupić w Rumunii,tam jeszcze dużo tego jeździ po wsiach.
Czyli ten pomysł z wyprawą do Rumunii nie jest taki zły. Tylko powinna się odbyć w systemie "jadę i naprawiam na miejscu "
Odwrotnie, dużo części z Dacii trafiało do Aro :)
Można się śmiać ale patrzcie gdzie jest teraz Dacia a gdzie "polska" motoryzacja. Teraz to my jesteśmy DUPA a Dacia robi całkiem dobre samochody.
Dacia bez pieniędzy i technologii Renault dawno by już przerobiła zakłady na cygańskie getto. W każdej chwili gdy Rumuni coś przebąkną o podwyżkach które nie spasują Francuzom to ci drudzy spakują wszystkie maszyny i wywiozą do Arabów tam klepać gówna
dacia? w zasadzie to renault. ciężko powiedzieć że robi coś dacia, to wszystko projekty i technologie renault
Tak? Wolałbyś mieć Dacie niż takiego np. Abartha, czy Jeepa? Dacia to Renault, które się wstydzi i daje inny znaczek, auta produkowane w Polsce nie muszą udawać, że są innych marek 😉
@@Durzy007Ale nikt tu nie udaje. Pewnie by się nikt nie obraził jakby auta poFSO produkowano łącznie z VW jak to ostatecznie zrobili ze Szkodą... Fakt, że Dacia nie jest rumuńska, ale tam chociaż mogą powzdychać do znaczka, a my nawet nie;) Chodzi o to, że po FSO i innych spółkach Moto w Polsce już nawet pies z kulawą nogą nie zapłacze.
Ale Dacia od zawsze miała licencję Renault i żadna Dacia nie była ich autorskiej produkcji. My i Rosjanie wzięliśmy licencję od Fiata. I jakoś nasze demoludy sobie radziły. Były jeszcze Jugosławiańskie Zastavki (też bazujące na Fiacie). Skoda chyba sama wymyśliła 105-tkę ale Favoritka już była w kooperacji z Niemcami.
Wszyscy wiedzą, do czego może być potrzebny słoik xDDD
A widziałem taki filmik ze słoikiem i facetem🤣🤣
@@sierp13pl Od tej Strony Jezusa z Żerania nie znaliśmy
A film ze słoikiem dostępny jest w sieci
@@ziomekzmiasta9292Wlonc rec
tak, słoik służy do tego żeby na nim siadać. Jak ktoś nie wie, to jest film "1 man 1 jar", na tym filmie gość siada na słoiku, słoik pęka, i gość zaczyna wyciągać kawałki szkła z odbytu z którego też leje się krew. Polecam.
Jeździłem taką za komuny na taxi. Kupiłem ją jeszcze przed stanem wojennym. Służyła mi długo bo aż do 1989 gdzie kupiłem nowego FSO 125p. Dacia była dużo lepsza i przy odpowiednim dbaniu chodziła jak zegarek. Oczywiście mowa o tych na częściach Renault.
Zbyszek kurwa to ile Ty masz lat?
@@Vitek22ful w 1981 roku miałem 24 lata. A kasę miałem bo nie będę ukrywał - za cinkciarstwo.
@@MarekZHenrykowa511 O kurwa to jak Ty miałeś 24 lata mnie na świecie jeszcze nie było. Opowiedz coś z tamtych lat np jak zomo tłukło ludzi na ulicach ?
@@Vitek22ful z tym tluczeniem przez zomo to taka prawda jak o tamtych samochodach,jakie to zle byly,owszem psuly sie i zomo tez wpierdolilo,ale dawalo sie rade
@@Vitek22ful nie wiem, mnie ZOMO nie tłukło. Tłukli tych, którzy faktycznie zasłużyli czyli wszelka żulernia, patologia i nieroby. Ja byłem wkręcony w środowisko cinkciarzy, wymiana walut, handel kartkami, po znajomości załatwiało się ludziom pralki, telewizory. Także mnie w tak młodym wieku było stać na zagraniczne auto jak Dacia. Czasy takie, że człowiek kombinował na lewo i prawo.
Właśnie chciałem Ci zaproponować: Rumunia Dacią.
Rumunia jest przecudna a ludzie wspaniali.
Spedziłem w Rumunii służbowo w latach 2012-2014 łącznie ponad 200 dni i myślę że wiem co mówię. Polecam i mogę polecić pare tras i miejscówek
To poleć te trasy ;)
Zapomniałeś o Rumunkach
@@panbaagan6495ale ze co, goscinne w kroku?
@@marcincz147 ładne, duze cyce i dobrze się ruchają
@@tomekdomanski9688 polecam!
Poskładane stopami, a rozpada się w rękach. Poezja xD
Dokładnie, team BIOTAD PLUS💪
na tym modelu Dacia się wychowałem :), tym autem jeździliśmy na wakacje z Bielska do Rzeszowa i w wiele innych miejsc.
Tym autem jechaliśmy 140km\h bo dziadek chciał mi zaimponować, że jak jak ja tak te rajdy uwielbiam to mnie rajdowo przewiezie :).
Potem Dacie odziedziczył mój Wujek Tosiek, który od zawsze miał syf w garażu bi Tosiu niebawem posprząta... I co tam do niech przychodziłem to było mniej Dacii bo Tosiu musiał zawsze wszystko porozkładać i rozpierdo..ć koło domu.
Pozdro !
Mój sąsiad miał w pierwszej połowie lat 80 żółtą Dacię 1310. Mój ojciec miał wtedy Zastavę 1100p. Podobały mi się w Dacii podwójne reflektory z przodu, co dla mnie było oznaką że jest to "lepszy" samochód. Także deska rozdzielcza taka jak w 1300 wydawała mi się nowoczesna i bardzo stylowa. Lubiłem jeździć z sąsiadem. Ciekawe czy nietypowy dźwięk silnika był typowy dla każdej Dacii, czy może też miała zredukowane panewki. Aaa, była bardzo miękka i komfortowa. Bardzo lubiłem oba te samochody.
Miałem taką z 73roku. Dużo lepiej wykonana, składana na francuskich częściach. Miała dużo ładniejszą kierownicę, dużo chromu, deskę rozdzielczą z szczotkowanego aluminium i siedzenia obite czarną dermą. Gdybyś miał możliwość taką kiedyś pojeździć, to polecam, bo komfort jazdy był znacznie wyższy niż w dużym fiacie czy polonezie. Siedzenia mega wygodne, a do tego to miękkie zawieszenie sprawiały, że nią się płynęło a nie jechało. Nawet osiągi miała niezłe, bo 0-100 w 19sek jak na początek lat 70'' to nie był słaby wynik. W późniejszych latach niestety zaczęto pchać już rumuńskie części i wszystko co było w Daci dobre, po prostu zjebali.
To niestety wolniej niż podstawowy R 12 bo ten miał 16,5-17 do setki.
First thing I noticed is how quiet this thing was compared to all the other Fiats you've done. Was probably better than walking 🤷♂
Przestań Darek
Po 6 miesiącach w UK ciągle potrafisz po polsku... Choćby słabo, jak zawsze.
Pozdrowienia od rodziny z Podlasia.
Gratulujemy zakupu samochodu retro! Kolor jest „klasyczny” dla Dacii przed liftingiem.
Ja też kocham stare samochody miałem ich wiele w życiu różnych a Twój kanał w dzisiejszym Internecie bezcenny. Šwietne przypomnienie Dacii na której kiedyś zrobiłem pierwsze prawo jazdy pamiętam że bardzo dużo jeździło ich na taksówce w latach 80-tych. Jak zawsze świetny humor.
Już widzę jak przejeżdżasz Dacią całą Azje. Pozdrawiam
Nie. Tylko i wyłącznie tym samym jednym polonezem z czarnym błotnikiem, niech objedzie wszystkie kontynenty. Na dacie przyjdzie czas w drugiej rundzie
Mielismy taka sama, tylko wiśniowa, z 1973 roku. Objechaliśmy nią całą Europę wschodnią. Po pewny czasie szyny trzymające fotel kierowcy puściły, musieliśmy wymieniać panele zjedzone przez rdzę, nie wiem jakim cudem sprzęgło w ogóle działało. Ale i tak to byl lepszy samochód niż cokolwiek produkowanego w PRL.
Mój ojciec miał fotel zespawany na stałe z tymi szynami :)
Proponuję zrobić test i przy otwartych drzwiach polożyć palec w okolicach zamka po czym trzasnąć drzwiami , nie powinno boleć. Taki „test” zrobiła na mnie kiedyś moja rodzina, fakt że miałem wtedy jakieś 6 lat i mniejsze palce. Druga ciekawostka Dacie można odpalić z korby.
W 2013 ze znajomymi pojechaliśmy Dacia 1300 na Krym. Znajomy mechanik ogarnął niezła sztukę od jakiegoś dziadziusia. Bez rudej, 80k przebiegu. No i udało sie zrobić te 4k kilometrów bez większych przygód chociaż Dacia strasznie cierpiała na Ukraińskich drogach. Ale to akurat samochód stworzony na księżycowe drogi bo kanapa miękka, zawieszenie przyjemne a wiecej niż 80-90 km/h nie pojedzie. Nie wiem jak w Twoim egzemplarzu ale mnie najbardziej bawiły pasy bezpieczeństwa które były swego rodzaju wiszącą szmatą która wisiała przed tobą :D No i niezapomniana skrzynia biegów gdzie używać się jej dało machając góra dół z nadzieją ze wskoczy właściwy bieg.
Podobnie bylo z moim sp. Warczburgiem - cierpial do Kijowa, potem przestal marudzic, gdy temperatura dochodzila do 40stp na Krymie, ale objechalismy dwusuwem bez jednego problemu kawal posowieckiego terenu.
@@obserwator6714 My wzięliśmy tą Dacie aby się zakamuflować pośród Ład i innych gratów a efekt był wręcz odwrotny. Raz zatrzymała nas policja i skończyło się na zaglądaniu pod maskę i podziwianiu Dacii. Były też oferty kupna i masa westchnięć nad urodzą Dacii :D
12:58
Jak na auto mające tyle lat system przeciwko kradzieży mógłbyć trudny do opanowania dla samego właściciela. 😂
Niedziela z/ motobieda/zlomnik/ jest tak obowiązkowa jak dawniej z Małyszem ❤
Syndrom Sztokholmski MotoBiedy ujawnił się w końcu w pełnej krasie ;) A "dobrze" po rumuńsku to chyba "bun".
Czekałem 😊 Pozdrawiam serdecznie
To auto zostało zajebiście narysowane i zawsze strasznie mi się podobało wizualnie. Od jakości abstrahuję, choć Renault 12 były podobno dobre.
Miałem dokładnie taką rocznik 1981 w 1985r.
Po remoncie silnika na tłokach od Fiata 126 w wersji 600ccm zyskiwała bardzo na mocy. Ogólnie gdyby nie korozja i wajcha od biegów daleko od fotela była by niezłym samochodem.
Prawilnie bedziesz mogl mowic, ze kupiles łajno gdy kupisz w przyszlym roku od mnie Brzeszczota 607 :p a naprawialem go nawet w serwisie citroen/peugeot na krakowskiej. Szczerze polecam, kupa i duzo nieszczescia, za to duzo historii, no i sa dokumenty, ze gaz (jak jeszcze posiadal lpg) byl montowany w kebabie :p z reszta to tez osobna historia.
Narracja genialna. Naprawdę cudowna recenzja. Też chcę mieć te błotołapacze, zamienne szyby i inne elementy 12/10!!!
Mnie też interesują czterdziestolatki. Ja rzadko myję zęby, więc rzadko kupuję samochody. Hichy śmichami, ale autko nieprzeciętne. Fajnie, że to bogate wyposażenie obejmuje przednią szybę. Rozumiem, że tańsze wersje nie miały przedniej szyby. Jasne, rozumiem, szalik plus czapka pewnie były tańszym wyborem.
Zawsze zastanawialem sie widząc te pojazdy na drogach co lepsze to czy zaporożec, instynktownie wybierałem to drugie ze względu na tylny naped😂😁
Rodzice mieli takiego - Zielony, 1982r. Sprzedali we francji w 85r - do tej pory chyba w algierii jezdzi.
Jak widze starą dacie to przed oczami od razu mam kolesia ktory lakieruje auto zastepujac sprezarke wlasbymi płucami 😅😂😂❤
silencion compresor
Akurat jadłem moją ulubioną pizze jak wszedłeś do środka samochodu i praktycznie wszystko wyrzygałem na podłogę dzięki 👍
Jak usłyszałem o słoiku trochę się przeraziłem i bałem się oglądać dalej...
Wygląda na tej lawecie jak Lambo Tobi Kinga 😂😂
Proponuję odcinek w podwójnym krzywym zwierciadle pt. Motosplendor - motoryzacyjny głos z twojej daczy partyjnego notabla - "ten wzmocniony" - dewizy leją się strumieniami. Wyprawa do Francji po części do Dacii od Renault 12. Acz nie mam bladego pojęcia czy Francja to najlepszy kierunek do szukania części do Reanult 12.
Ty jedź nią do Francji. Wiem że tego kraju nie lubisz (z pracownikami stacji benzynowych na czele), ale to tym lepiej, bo przełoży się to na lepszy content.
Dawno tu nie zaglądałem. Stara, dobra nawijka Motobiedy. Jak zawsze 12/10 😂👍🏻
Miałem coś takiego w 1991. Wykonanie dramat. Zwłaszcza w środku.. tam nic do nieczego nie pasowało. Ale był samochód i była radość większa niż teraz była by z Ferrari.
Babcia z dziadkiem mieli taką, niebieską, przez całe lata 80. Jako dzieciak uwielbiałem to pudło, bo było obszerne w środku a w tylnej kanapie z przegrubej, miękkiej gąbki można było utonąć. Za to nawet trzymaną w garażu rdza żarła strasznie i w pewnym momencie przednim fotelom groziło wypadnięcie na ulicę przez podłogę. Trzeba było z obu stron nawiercać i przykręcać duże płyty stalowe 😆
Moj wujek mial taka najpierw biala a poznie nowszą ciemną czerwoną Jako dzieciak nigdy nie zapomne jazdy dacią fotele super miekkie i wygodne. Ale to byla jazda. Skok w inny swiat
Świetny odcinek!👍
Bałem się, że w czasie 15:55, ujrzę w kadrze pędzącą lokomotywę, prowadzoną przez Złomnika 🤣
Mój tata miał tez podobną rumuńska myśl technologiczną mianowicie Zastavę 1100 i u kresu swojego żywota w roku 1997 to można było na tylnych siedzeniach hamować butami jak fred flinston.
W Dacii, żeby nie siadał tył, to montowało się na tył sprężyny przednie (po docięciu). A zamek bagażnika otwierało się kopniakiem (jak Chuck Norris) :)
Widziałbym tą Dacie i ciebie w podróży do Rumuni albo i dalej!
Dacia? Mowy nie ma! To może od razu riksze...
Nie na nasz klimat.
Wszedłem na wspomniany kanał Konopskyy (o którym w życiu nie słyszałem) i poczytałem sobie tytuły filmów i okazało się ze w ogóle nie wiem o czym to jest a z internetów korzystam od lat 90. To już chyba STS -starość k* starość 🤣🤣🤣
Na filmie ten kolor w ogóle nie wygląda jak pomarańczowy tylko jak czerwony "Maranello Rosso". Nie ma to jak jakość na poziomie UAP. Uzine Autoturismo Piteszti. "Pydysztysz" w skrócie. Jak by jakiś metal z wysokości spadł xD tak mi to "Pydysztysz" brzmi w głowie hehehhe (może piwa za dużo wjechało)
Mój ojciec o mały włos nie kupił nowej Dacii 1310 w 1990r, po trzech nie udanych podejściach, zrezygnował i kupił dwu letniego 125p, sąsiad (obecny dyr. pewnej stacji TV) chciał być cwańszy i kupił Dacię przed ojcem, a tu Ojciec podjeżdża 125p, a ten do niego ależ mnie sąsiad w uja zrobił 🤣
Mój dziadek miał taką, żółtą. Kupił ją jako nową aby przesiąść się z malucha i o mało nie wrócił nią do domu bo niemalże stanęły w płomieniach piasty złożone na sucho. Po jakiś czterech latach ją sprzedał, gdy dziury w progach zaczęły podchodzić już pod klamki.
Lampy przednie jak ze Skody 105L, wszystko trzeszczy podczas jazdy😁. Wskaźniki(prędkości i inne kontroli widoczne tylko dla kierowcy) jak z rury kanalizacyjnej.😁
Kierownica z dźwiękowym czujnikiem skrętu... robi wrażenie!!
Samochód kapelusz. Jako dziecior w latach 90., gdy widziałem ten samochód na ulicach (co wtedy jednak nie było jeszcze wcale egzotycznym widokiem), czułem, że coś jest z nim nie tak, patrzyłem nań z jakimś politowaniem. Nie pasował do krajobrazu z Oplami Kadettami, kanciatą japońszczyzną, czy Cinquecento. Proporcje tej Dacii są według mnie tak nieudane i odpychające, że nawet mózg kilkulatka się przed nimi podświadomie bronił. Długie zwisy, malutkie kółka ledwie widoczne w nadkolach, wąziutkie nadwozie i ten tył przypominający kucającego do srania psa...
W końcu prswdziwy grat .Coś pięknego 😍🤣
Była jeszcze wersja coupe nazywana "sport". Według mnie nietuzinkowy samochód i zdecydowanie ciekawszy od sedana
Dlaczego reszta aut ze wschodu nie mogła mieć tak pochylonej przedniej szyby
W latach 90 mój tata miał dacie właśnie taką,dosyć to jeździło i wmiare mało paliło,👍
Znam tą miejscówkę. To tam Złomnik w gangsterskim BMW 7 E38 wyrzucił do kanału ciało Motobiedy. Jednak jak widać wypłynął.
Piękny wynalazek xd
Oj wyjeżdziło się takimi całe dzieciństwo... a mój dziadek tata i wujek serwisowali to od lat 70. Jeszcze gdzieś sie silnik wala:D
Fajne autko czasów PRL. Zawsze zaskakiwał mnie słoik na "ogórki" pod maską silnika.
Mój pierwszy samochód 24 lata temu hehe 😊
@motobieda o co co do ch ja chodzi....zayebisty samochod
1. Renault Rumun 🤣 2. Ok 90-tego Polska w ramach rozliczeń otrzymała z Rumunii min partię RR ( Renault Rumun ). blachy nie były malowane podkładem no bo po co 😵 a klocki hamulcowe rozklejały się po kontakcie z wodą 😵💫 . Krótko mówiąc jakość tego wynalazku osiągnęła poziom szamba
Fajnie to zapierdalało, do 110km/h naprawdę fajnie szło. Mój brat identycznie taką pomalował. Kto wie czy to nie ta sama 😁
Świetny pomysł. Pięknie zgrzyta. 😁👍🤜🤛🫡
Takim autem uczyłem się jeździć. Pierwsze nowe auto w rodzinie. Kupione w polmozbycie 1981 rok.
rumuńska precyzja i cygański temperament, tym cudem z kumplem w latach 90 na szutrowej drodze jadąc jakieś 70 km/h przy wymijaniu jakiejś leżącej gałęzi wpadliśmy w slalom, który zakończył się skrzywieniem tylnego koła wraz z ośką :) kurwa miałem śmierć przed oczami jak nasz zrzucało w kierunku drzew koło drogi
Super sprawa ,nie ma tego na drogach wiec sie wyroznia
W dupach wam się przewraca. Kiedyś to się człowiek cieszył że mu się na łeb nie leje i nie musi się tłoczyć w ogórkach ( stare autobusy Jelcz) Człowiek był naprawde wolny jak miał jakiekolwiek auto. Wtedy człowiek naprawdę się jakoś inaczej cieszył ze wszystkiego, byle czego ;-)
Bo dla przeciętnego zjadacza chleba nie było NIC. Wakacje raz w roku w ośrodku pracowniczym i chleb.
My kupilismy dacie (nowsza) ktora zostala cofnieta z Niemiec, csly pociwg wozów zrzucili w polsce.
Jak byś wiedział, jak w tym gównie ustawia się zbieżność( wybijasz drążek ze zwrotnicy, obracasz kilka razy, skręcasz ze zwrotnicą, sprawdzasz- jak jest ok to zostawiasz, jak źle- powtarzasz operację do skutku- i tak tam nie ma znanego nam drążka i końcówki co się żabką obraca- tam jest blaszany drążek zamocowany przez wkręcane do przekładni oko... ja bym się nie czepiał tylko przestawił kierownicę na wielowypuście... trzeba się cieszyć, że jest jakoś ustawione..
W Turcji jest ich dużo. Trochę więcej kombi też od dacia z tych roczników.
6:52 jeden Motobieda, jeden słoik
Szkoda, że nie ma opcji przejażdżki tymi gratami. Nikt normalny takiego śmietnika nie będzie kupował ani tym bardziej robił, ale bardzo chętnie by zapłacił żeby się przejechać choć kawałek Dacią albo Tarpanem :)
Miałem trzy sztuki Dacii w tym combi👋
Ale się tym fajnie jeżdziło....W 1989....😁😁😁
Była tylko czerwona kontrolka od temperatury i gdy zapaliła się to już było po silniku . Miałem 1310p od nowości po 100 tyś km pierścienie w misce olejowej i trzeba było robić remont zestaw naprawczy tuleje mokre z tłokami czyli takie które się wkładało , ale nie było panewek w główce korbowodu lecz sworzeń pracował w tłoku . Ten samochód miał same wady blachy na trzy lata , zawieszenie tuleje gumowo stalowe sworznie i tarcze sprzęgłowe wypadająca sprężyna - totalna lipa . Najgorszy samochód -ciągle siedziałem w kanale i odbywałem wycieczki po 300-400 km za częściami które trzeba było kupować na zapas i jeszcze coś posiadam .
Dacia wyprzedziła czas o kilkadziesiąt lat. Wynaleźli chińską jakość kilkadziesiąt lat przed Chińczykami.
Taksówkarze lubili? W państwowym radiotaxi fiat 125p mial normę 200tys km i tyle przejeżdżał. Każdy. Wolgi przejeżdżały nawet ponad pół miliona km, a kierowcy robili co mogli, żeby auto nie poszło na przetarg po zrobieniu normy. Z kolei Dacie mialy normę 115tys, a rekordzista przejechał max 95tys. Żadna nie dojechała do normy. A do tego, zeby zmusić kogoś do Dacii, firma musiała używać szantażu.
Natomiast owszem, przyjemnie się tym jeździło i niedzielni kierowcy, robiący mało kilometrów byli zadowoleni. O ile pol roku po zakupie nie musieli usuwać rdzy, bo to był częsty przypadek.
jak się odejdzie na 1 km i zmruży jedno oko to lepiej widzące to całkiem ładny
Towarzyszu motobieda a może zróbcie film z fordem Sierra 1 cosworth lub BMW M5 e39.złomiasty zrobił z lokomotywą hihi
to już lepiej rikszę!
13:40 - 13:58 🥰😍❤ Kocham bardzo dużo twój skórzana kurtka
Model 1300 był znacznie lepszy niż 1310, czyli modernizacja z czasów po odstrzeleniu Geniusza Karpat. Starszą dało się jeździć, nie psuła się bardziej niż kaszle czy polonezy. Natomiast 1310 to była absolutna padlina, pod każdym względem. Awaria goniła awarię.
PRL- owski mechanik....
- proszę pana, ale samochód dalej szarpie
- no tak, ale pan nie mówił, że ma być zrobione dokładnie.
Tak było.
5:43 "Montaż BHP" -Bezsprzecznie Hałupniczo Poskładane? 😅 12:45 "To jest wóz z 81r, końcówka pierwszej serii" Zaraz, moment, chwila.... ale jak to... Jeśli na początku była najlepsza jakość a to jest z początku produkcji.... To jak na boga jedynego wygląda końcówka produkcji 😱 Trzeba wykupić polisę na życie przed otwarciem drzwi czy jak...
proces odpalania dacii to jak sokołem milenium na wstecznym.....skrzypi, czeszczy ale właściciel zadowolony :)
Się kuźwa kręci po moim rondzie, korki robi i nic nie powie żebym wpadł na nagranie. Aha,było dawać 13 na 10 😂
Ja miałem Dacie i twierdze że gówno to raczej Maluch gdzie nawet ogrzewania nie było...
Te,wuja! A o co chodzi w sumie z tą ramonezką i flanelową koszulą w kratę, typowa Bi Ejcz Pi... taki metalowy stajl, czy jak?! Bo przez część odcinka "łapałeś machami" jak małoletni raper z początku lat 90-tych...:))) 😂
Ja zawsze chciałem mieć skodę. 105 chyba. Tę z tymi prostokątnymi światłami z tyłu. A teraz będę próbował dorwać jakiegoś kolekcjonera z syrenką. Pomału pora ze sceny schodzić,a bym się jeszcze raz przejechał 😊
"Pomału" mój dziadek tak mówił. On nie żyje już ponad 30 lat. Przez ten cały czas nie spotkałem tego słowa🙂
12:34 chrząknij michał
Wycieczka do Romunii, żeby naprawić Dacię. O!
"Dacia? Mowy nie ma!!! To już lepiej od razu rikszę rowerową!"
13:00 Wóz ma swoją specyfikę... xD
a no mielim taką dacie tylko chyba 1310 historia jest taka ze ona miała łyse opony i druty wystawały i w nocy jak palił kapy to iskry szły z pod kół a my mielim czerwoną ale ogólnie brzydkie ale wygodne i przyjemne auto lepsze od fiaciora
złomnik też powiedział w dzisiejszym filmie "kociej mordy dostaniesz" przypadek?😆